Plotkowy dla dietetyczek :) V

[iza_wiosenna]

Napisane przez madame_apple

witam ponownie

hmmm...kurcze strasznie mi się nie podoba to co pogrubiłam... TZ nie jest od pozwalania tylko od kochania
Pogadaj z nim szczerze i zastanówcie się nad sensem tego wszystkiego... Przecież związek nie może być pasmem nerwów i niemiłych sytuacji. Każde z Was musi mieć prawo do swojego życia i swoich przyjaciół...

święte słowa! Orzeszku, kurczę nie pozwalaj mu na to, żeby rządził Twoim życiem, bo jest TWOJE i to Ty masz być szczęśliwa, Ślicznotko nie ma sensu, byś "dusiła się" w 'klatce', którą TŻ dla Ciebie tworzy.

Napisane przez madame_apple

Dziękuję dziewczyny, jesteście tak kochane, że achhh.....
Powinnam chyba wydrukować sobie Wasze słowa i nosić zawsze przy sobie...

no! i pamiętaj, że pisałaś mi kiedyś, że jak się odchudzałaś czułaś się źleeeeeeee i nie miałaś ochoty i siły do życia!

Napisane przez madame_apple

U nas w ogole sniegu nie ma...

skąd ja to znam... Strasznie mnie męczą moje wahania nastrojów

Zima i śnieg mnie wprawdzie nie dobijają, ale ta beznadziejna szaro-bura pogoda też robi swoje...:/
No i walentynki też nie napawają mnie optymizmem. Na szczęście jutro wieczorem pracuję i to razem z 2koleżankami - też singielkami wiec zrobimy sobie mały sabat czarownic pewnie :

też bym się wahała pewnie, ale czasem warto zaryzykować

MIłego czytania i wpadaj wieczorkiem

Byłam w mieście, zapłaciłam rachunki i wyjaśniłam kwestię faktur za telefon, które od jakiegoś czasu do mnie nie docierały Plan zajec sie pojawił i jak dla mnie jest całkiem w porządku
Wpadłam też do Vero Mody gdzie obkupiłam się w nową bluzeczkę i torbę Zakupy potrafią troszkę poprawić humor

Ale tylko troszkę. Idę poczytać i szukać pozytywów w życiu...

znalazłaś? też chcęęęęęęęę sabat czarownic ale że jestem dnem towarzyskim, raczej muszę obejść się smakiem...

co do imprezy... ja się nie waham, ja jestem pewna, że nie pójdę. naprawdę, nikogo tam nie znam prócz tej przebojowej koleżanki, wszyscy pewnie będą pić, a ja nie piję i ogólnie beznadzieja.


Schism, ślicznie wyglądasz!!

Napisane przez monochrome

Wiosenko, a może jednak pójdziesz na imprezę?

Schism, bardzo ładnie wyglądasz. ^^

Orzeszku, obejrzałam sobie Twoje zdjęcie i jestem pod wrażeniem - prześlicznaś. Co do TŻ to oby wszystko ułożyło się w jedną lub drugą stronę, tak żebyś była szczęśliwa. Nie daj się tłamsić!

Myślałam, że mnie jakoś zdołują Walentynki, ale jednak nie. Może osiągnęłam już stan obojętności i pogodzenia się ze staropanieństwem, które mnie czeka. XD
Byłam właśnie z pieskiem na spacerze koło lasu, strasznie dużo śniegu napadało, było tak cicho i pusto, że aż creepy. ;D Może nie powinnam czytać tyle książek o wampirach, ale twórczość Stephenie Meyer jest motywem przewodnim moich ferii jak na razie.

hahaha chyba też pogodziłam się z perspektywą staropanieństwa z drugiej strony, każda potwora (ja ) znajdzie swojego adoratora tyle, że adorator to jedno, a miłość z wzajemnością - drugie...

co do imprezy... jak pójdę to ... to nie wiem, co ;D nie uwierzę ;P!

[Ejli]

Ech dziewczynki, gubię się w tym wątku . Ale jak was tak czytam, to mam ochotę odpisać każdej z Was .
Nie wiem o co chodzi z tymi walentynkami, co z tego, że spędza się je jako półandrogyne? Ja mam doła z powodu braku faceta prawie codziennie . Żałosne, wiem... Ale po przeczytaniu na lekcji polskiego "niespodzianki" od profesora, czyli "Walentynek" Różewicza, w ogóle nie robi na mnie to święto wrażenia (http://www.genesis.net.pl/Walentynki...icz_34538.html).
Zwariuję, od dwóch tygodni śpię, śpię, jem i śpię! Zasypiam do szkoły, na dodatkowe, powiedzmy, zajęcia (angielski i terapia ), czasem nawet nie fatyguję się na lekcje przez to... A rano pierwsza myśl, która mnie łaskawie nawiedza, to "jesteś debilem, jesteś debilem, ale z ciebie debil!". I że znowu marnuję dzień... Zazdroszczę wam wszystkim, że wychodzicie z domu, ćwiczycie, gotujecie coś, a ja wegetuję jak zwykle. Na dzisiaj miałam tyle planów, a zaliczyłam tylko wizytę w aptece (znalazłam taką, w której sprzedają farmaceUCI^^).
Madame, sabat to nie jest zły pomysł . A teraz proszę wstać, podejśc do lustra, popatrzeć i powiedzieć JESTEM BOSKA ! To co, robimy akcję "wczesne wstawanie"? Ja też po takich niemalże porannych/popołudniowych zgonach czuję się fatalnie, patrz m.in. poczucie grubości wzrasta :/.
Agolek, schizm, zazdroszczę wizyty u fryzjera. Sama czuję się po obcięciu włosów zazwyczaj lepiej (przez jakąś godzinę ), ale jakoś tak się mówi, że przed maturą włosów się nie ścina (niech żyją przesądy!).
Iza, marsz na imprezę! I nie wmawiaj sobie już, że nie możesz się bawić jak inni, że nie masz prawa kogoś zainteresować... Sinusoida jest lepsza niż równia pochyła, więc korzystaj i leć się bawić !
Lolcia, heh, skąd ja znam debilne teksty lekarzy... Doszło do tego, że muszę zmienić lekarza pierwszego kontaktu i specjalistę, ale się boję . Nie jesteś z Krakowa, prawda? Poza tym zadroszczę TŻ-ta, musi być cudowny .
Schizm, dobrze, że porozmawiałaś sobie z ojcem i było całkiem znośnie . Ładna fryzura, zapuszczaj włosy i następnym razem dopilnuj, żeby je ścinał odpowiedni fryzjer .
Orzeszku, podejmując decyzję koniecznie weź pod uwagę, że jesteś WYJĄTKOWA i ZASŁUGUJESZ na kogoś, kto będzie o Ciebie dbał, troszczył się i traktował z szacunkiem.

[agolek]

Napisane przez iza_wiosenna

hm, a ja dziś spędziłam całkiem przyjemny dzień, choć mój nastrój zmienia się jak sinusoida troszkę dołuje mnie fakt, że kolejne walentynki spędzę jako singielka dobija mnie też padający śnieg i ziiimaaaa... no, ale przede mną dwa tygodnie ferii koleżanka chce mnie jutro wyciągnać na impreze, na ktorej znalabym tylko ją - jaaaasne, na pewno pójdę

lecę poczytać "upadek" camusa, wpadnę wieczorem miłego popołudnia!

slonko a czemu masz nie isc? Tylko dlatego,ze nie znasz nikogotam napewno beda takie osoby jak Ty ktore nie znaja nikogo... Tak wlasnie zawiazuja sie nowe znajomosci pozanawanie nowych ludzi jest fajne wlasnie dlatego,ze zaczynamy cos nowego, bez niedomowien i uprzedzen.. Idz i baw sie dobrze.

Napisane przez iza_wiosenna

co do imprezy... ja się nie waham, ja jestem pewna, że nie pójdę. naprawdę, nikogo tam nie znam prócz tej przebojowej koleżanki, wszyscy pewnie będą pić, a ja nie piję i ogólnie beznadzieja.

pisalam 4 akapity wyzej apropos wyjscia samemu na impreze idz i baw sie dobrze! tym lepiej ze nie znasz nikogo bo tak to bys trzymala sie z tymi ktorych znasz i przeoczyla moze kogos wyjatkowego..To,ze wszyscy pija a ty nie, nie jest zadnym wytlumaczeniem. A poza tym nie wiesz kto pije a kto nie bo nie znasz nikogo
hahaha chyba też pogodziłam się z perspektywą staropanieństwaraczysz zartowac... ile masz lat kotek?55? Moja Ciocia hajtnela sie pierwszy raz w wieku 63 ;at(wujek mial 73) wiec ja sie prosze : BEZ PANIKI

z drugiej strony, każda potwora (ja ) znajdzie swojego adoratora tyle, że adorator to jedno, a miłość z wzajemnością - drugie...

co do imprezy... jak pójdę to ... to nie wiem, co ;D nie uwierzę ;P!

idz idz idz!!


dziewczyny, wlasnei mi wyschly wlosy i spojrzalam w lustro i ...pofarbowane fajnie ale odciez co mial byc cieeemny jest **** rudawy!!! nie taki mial byc!!! jestem juz po pierwszej fazie placzu i histerii i juz sie uspokoilam bo w koncu to wlosy i odrasna ale ten odcien jest paskudny..nienawidze miedzianego koloru a do mojej karnacji nie pasuje wogole.. Chciaz pasemka sa swietnie zrobione...

ide spac..

buzia

[madame_apple]

Napisane przez schism_

Południową porą udałam się na spotkanie ze skruszonym ojcem,ot za tydzien wypływa w rejs i sumienie go ruszyło więc próbuje nadrobić utracony kontakt z dzieckiem'

Pozostaje się cieszyć, że jednak czasem sumienie go rusza...

Napisane przez schism_

Poszliśmy do takiej meksykanskiej restauracji,skonsumowalam ze smakiem porcje pierozkow z miesem w kruchym ciescie na ostro.
Mhmm lubię takie specjały ^^
I jakie sycące (porcja 100g i 6 godzin nie odczuwam głodu ;D )

och jak to apetycznie brzmi....

Napisane przez schism_

Ciut pogadalismy,
po raz enty odkryłam,że mam podobne ironiczne poczucie humoru/postrzeganie otoczenia i skłonność właśnie do trwonienia czasem bezmyslnego, pieniędzy w knajpach i sklepach ofc;P

rodzina to jest siła

Napisane przez schism_

Zaś o 16,
fryzjer (po 3 miesiącach )
Sprawdzony w centrum,
tym razem poszlo na inną kobitkę z ich 'zespołu'.
Uprzejma,z zacięciem i starannością odżywiła mi włosy,ścięła,wycięniowała etc.
Efekt wyszedł całkiem niezły,teraz trza tylko utrzymać je w ładzie przez czas dłuższy niż kilka tygodni. Póki co zainwestowałam w niby znakomitą maseczkę regenerującą Pantene ,a nuż się sprawdzi

Pięknie wyglądasz, porządnie wycieniowane, błyszczące włosiska
Ja też często po wizycie u fryzjera daję się skusić na różniste odżywki...

Napisane przez schism_

A propos wizyty..
Przez 40minut kątem oka podziwiałam wdzięki młodego,sympatycznego,pos tawnego kruczowłosego ( *_* ) fryzjera
Będę musiała się do niego wkrótce zapisać xP
Stety niestety był więce zajęty dziewczyną co to na studniówkę się wybierała,
strzygł,modelował cuda niewidy.
A ta w najlepsze se go kokietowała, szczebiotliwym głosikiem iprężąc swe wdzięki w postaci kształtnego biustu...

to następnym razem wiesz do kogo uderzać

Napisane przez schism_

Teraz relaksuje się przed monitorem swego wysłużonego komputera,
ot surfując po necie i gawędząc na gygy z koleżanką.
Narzekamy na jutrzejsze święto
No niby to komercha,kicz,syf i badziewie,ale jakieś ukłucie żalu,że wiecznie człek 'bez pary się zapala.
Mimo,że na co dzień na słowo 'związek' wiałabym gdzie pieprz rośnie
Ot taka ma natura, powielająca postawę wieluuu członków mej rodziny

Moja natura podobna. Święto samo w sobie fakt, komercha. Ale lepiej nie obchodzić komerchy z przekonania, ze względów nazwijmy to ideologicznych niż tylko dlatego, że nie ma się z kim obchodzić...

Napisane przez monochrome

Myślałam, że mnie jakoś zdołują Walentynki, ale jednak nie. Może osiągnęłam już stan obojętności i pogodzenia się ze staropanieństwem, które mnie czeka. XD
Byłam właśnie z pieskiem na spacerze koło lasu, strasznie dużo śniegu napadało, było tak cicho i pusto, że aż creepy. ;D Może nie powinnam czytać tyle książek o wampirach, ale twórczość Stephenie Meyer jest motywem przewodnim moich ferii jak na razie.

Ja na ogół też ze staropanieństwem się godzę... Powinnam zacząć odkładać na bujany fotel, kota już mam ALe kiedy ogólnie jestem w dołku, tak jak teraz, to brakuje mi kogoś bliskiego...
co do leśnych spacerów ja bym się bała już bez czytania wampiksiążek, a co dopiero po takiej lekturze....

Napisane przez iza_wiosenna

ale że jestem dnem towarzyskim, raczej muszę obejść się smakiem...

ejjjjj no, bo będą baty!

Napisane przez iza_wiosenna

co do imprezy... ja się nie waham, ja jestem pewna, że nie pójdę. naprawdę, nikogo tam nie znam prócz tej przebojowej koleżanki, wszyscy pewnie będą pić, a ja nie piję i ogólnie beznadzieja.

Myślę, że nie jesteś jedyną niepijącą osobą. Jak już pisałam, czasem warto się przemóc bo takie imprezy gdzie nikogo nie znasz mogą być baaaardzo udane, ale uwaga - pod jednym warunkiem - musisz być ogólnie w dobrym nastroju i otwarta na ludzi, żeby moc ich poznać i pozwolić im na to samo

Napisane przez iza_wiosenna

hahaha chyba też pogodziłam się z perspektywą staropanieństwa z drugiej strony, każda potwora (ja ) znajdzie swojego adoratora tyle, że adorator to jedno, a miłość z wzajemnością - drugie...

no właśnie...
ale koniec z czarnowidztwem - jesteśmy młode i wszystko przed nami

Napisane przez iza_wiosenna

co do imprezy... jak pójdę to ... to nie wiem, co ;D nie uwierzę ;P!

A ja uwierzę, c'monnnn

Napisane przez Ejli

Zwariuję, od dwóch tygodni śpię, śpię, jem i śpię! Zasypiam do szkoły, na dodatkowe, powiedzmy, zajęcia (angielski i terapia ), czasem nawet nie fatyguję się na lekcje przez to... A rano pierwsza myśl, która mnie łaskawie nawiedza, to "jesteś debilem, jesteś debilem, ale z ciebie debil!". I że znowu marnuję dzień... Zazdroszczę wam wszystkim, że wychodzicie z domu, ćwiczycie, gotujecie coś, a ja wegetuję jak zwykle. Na dzisiaj miałam tyle planów, a zaliczyłam tylko wizytę w aptece (znalazłam taką, w której sprzedają farmaceUCI^^).

kochana, ja też mam wrażenie, że wegetuję... ale staram się to zwalczać. Musisz się przemóc, zaplanować sobie dokładnie co chcesz danego dnia zrobić i skreślać wypełnione zadania z listy. Zobaczysz jaką satysfakcję bedziesz odczuwała po takim aktywnym dniu

Napisane przez Ejli

Madame, sabat to nie jest zły pomysł . A teraz proszę wstać, podejśc do lustra, popatrzeć i powiedzieć JESTEM BOSKA ! To co, robimy akcję "wczesne wstawanie"? Ja też po takich niemalże porannych/popołudniowych zgonach czuję się fatalnie, patrz m.in. poczucie grubości wzrasta :/.

Tak, robimy akcję porannego wstawania
Jutro, jako że to sobota, proponuję hmmm 8-9 Jak dla mnie, nałogowego wstawacza pt. 11 lub 12 to już będzie sukces

Napisane przez agolek

slonko a czemu masz nie isc? Tylko dlatego,ze nie znasz nikogotam napewno beda takie osoby jak Ty ktore nie znaja nikogo... Tak wlasnie zawiazuja sie nowe znajomosci pozanawanie nowych ludzi jest fajne wlasnie dlatego,ze zaczynamy cos nowego, bez niedomowien i uprzedzen.. Idz i baw sie dobrze.

Mądrze prawi nasz agolek

Napisane przez agolek

dziewczyny, wlasnei mi wyschly wlosy i spojrzalam w lustro i ...pofarbowane fajnie ale odciez co mial byc cieeemny jest **** rudawy!!! nie taki mial byc!!! jestem juz po pierwszej fazie placzu i histerii i juz sie uspokoilam bo w koncu to wlosy i odrasna ale ten odcien jest paskudny..nienawidze miedzianego koloru a do mojej karnacji nie pasuje wogole.. Chciaz pasemka sa swietnie zrobione...

ide spac..

buzia

ojejjjjj....pechowo, ale może po paru myciach kolor się wyrówna, zmieni odcień? Często od razu po farbowaniu kolorek jest bardzo intensywny, a po kilku myciach już nieco się zmienia...
Tak czy inaczej dobrze, że pasemka są fajnie zrobione I głowa do góry, jak sama już mądrze stwierdziłaś to tylko włosy i świat nie ma prawa się od nich zawalić


Poćwiczyłam, poczytałam, teraz tv i spanko

Życzę Wam cudnych snów i do "zobaczenia" rano

[orzeszek01]

cholera,nie umiem edytowac wszytskich wypowiedzi jak to sie robi
Dzien dobry WALENTYNKI
i w ten jakze sniegowy poranekuwielbiam snieg i zime co prawda ułamał mi sie obcas od buta i chodze nieco krywo ale whatever
poza tym w poniedzialek chyba wracam do akademika,po co tu bede siedziec a we wtorek ma przyjsc do mnie kurierem nagroda za zdaną sesje-rozowy laptop który moja mama nazwala "Beauty"
w sam raz przyjade pod koniec tygodnia na ta studniowke,jesli na nia pojde..Nie bede sie malowac u kosmatyczki,sama sobie cos wykombinuje,a=do fryzjerki tez nie ide bo mi zniszczy clipy i co bedzie mysle ze natapiruje troche włosy do gory i jakos je podniose coby wyszczuplic buzie.Poszukam w krk jakis cieni rozowych,i innych mazideł.Poza tymm,wreszcie pojde do mojego ulubionego solariumuuh jaka ja glupia bylam ze sie smarowalam balsamami brazujacymi,jak mozna sie powygrzewac 15min co drugi,trzeci dzien i opalenizna jest na długo.

Schism-wyglądasz ślicznie,BTW,w dlaszym ciagu podoba mi sie Twój styl pisania
Tia,no i przyszedł wczoraj do mnie TZ. Probowalam z Nim rozmawiac,ale to jak mowienie do sciany. Nie moge sie kumplowac z moja najlepsze kolezanka z mojej miejscowosc(pare domow dalej mieszka) bo "ona cie ciagneła do M." ( wcale nie ciagneła "aha!nie ciagneła?!sama chciałas isc?!?! " ) no i nie moge odiwedzic nawet tej kolezanki w krk w pracy bo "tam beda faceci"
Dzis chcialabym pojsc na impreze walentynkową,ale nie bo on nie chce bedziemy siedziec w domu i jak zwykle niz nie robic,ew ogladac tv. To mu mowie ze pojde sama skoro on nie chce,bo dawno nie bylam i chce sie troche pobawic,czegos napic(np niebieski drink ) to on ze swoim sarkastycznym usmiechem mowi " no pojdziesz juz to widze, jeszcze pic bedziesz to juz w ogole,kto Cie bedzie pilnował " nie jestem latawica,zeby mnie ktos musial pilnowac. Smutno mi sie wczoraj zrobilo i zabolało mnie to. To ze raz wtedy pocałowałam sie z M (wybaczył mi to,powiedzial ze nie bedziemy do tego wracac) on mi ciagle wypomina,bo raz tak zrobilas to teraz tez mozesz.
Dzis sobotni wieczor,chcialam oblac zdana sesje to nie bo nie moge,bede siedziec w domu w dresach i przyrastac do kanapy niczym dinozaur
nawet jeslibysmy jakims cudem poszli(tia..) to zaloze sie ze by mi nie pozwolil isc w tym czym ja chce, czyli fajna krotka czarna tunika. Bo bedziesz wygladała jak .. wszyscy sobie pomysla ze wygladasz jak ... do niego nie dociera ze ja sie lepiej czuje w swobodnej tunice a nie w spodniach jak mnie cisna
Zła jestm. Powiedziałam mu ze jest toksyczny,ze nic mi nie wolno. Do niego nie dociera ze cos robi zle,to ja jestem wszystkkiemu winna,bo to ja go zdradzilam i zapewne wg niego zdradzam dalej.

a najbardziej rozwalił mnie tekst.

"Na nic mi nie pozwalasz"
"Przeciez Ci pozwoliłem studiowac w krk,skad mam wiedziec co tam robisz,przeciez o tym nikt by sie nie dowiedział"

No i ja jestem najgorsza,bo to ja chce isc do M. bo to ja chce isc do kolezanki ,bo to ja chce miec znajomych,wychodzic czasem na imprezy i moc ubierac krotkie sukienki,a nie wygladac jak polowa dziewczyn w klubie ,moja wina moja bardzo wielka wina..
Dla moich kochanych Walentynek

dla Agolka
dla Jabłuszka
dla Agness (btw ,gdzie sie Panienka podziala?
Izy
dla Schism
dla Tarantulka
dla Ewusi
dla Ejl
dla Cher
dla Asiek
dla Lolci
dla Nefre
mam nadzieje ze o nikim nie zapomniałam

Zaraz szuram pod prysznic,potem moze sie przejde na spacer bo az zal w taka piekna pogode w domu siedziec( no i po drodze bede sie modlic zeby nie spotkac przypadkiem M )
edit: a w tej mini chcialam dzis pojsc na impreze.. ("Tak mozesz sie ubierac tylko dla mnie" )
DSC01727.jpg

DSC01742.jpg

DSC01744.jpg

[asiek14]

Jabłuszko - to się akurat nieświadomie na tą akcję załapałam, bo od 8:30 na nogach jestem :-P

W sumie nie piszecie za często, ale jak już przywalicie potem to na pół strony i nie wiadomo co cytować

Iza- Ty koniecznie idź na tą imprezę. A nóż widelec poznasz kogoś ciekawego
Agolek - każdemu się zdarza nieudana wizyta u fryzjera. Nie przejmuj się, włosy odrosną za jakiś czas, a zanim tak się stanie to zdążysz się do nich trochę przyzwyczaić
Orzeszku - nie pozostaje mi nic innego jak podpisać się pod radami dziewczyn. I nie chcę więcej "słyszeć", że jesteś gruba, bo wyglądasz ślicznie.

Tak w ogóle to życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek, no bo w końcu każda okazja jest dobra, prawda?

Od dzisiaj oficjalnie mam ferie!!! Z 5-6godzin snu przestawiam się na 8 - powinno być w sam raz i tak, żeby czasu zupełnie nie zmarnować. Niestety w szkole nam trochę pozadawali , ale mam nadzieję, że przy dobrej organizacji jakoś mi się uda to pogodzić z małymi przyjemnościami typu lodowisko

Idę zjeść jakieś śniadanie, a Wam miłego dnia gwiazdeczki

edit: Orzeszku- ręce mi opadają na tego Twojego TŻ-ta. Masz rację, to jest bardzo toksyczny układ.
Ale ten... świetnie wyglądasz!

[agness51]

Jestem jestem Orzeszku! napiszę więcej wieczorem, bo idę się szykować i spędzam dzień z TŻ-tem już nasze drugie Walentynki razem


Miłego dniaaaaaa kochane !
Pryeprasyam ze tak malo pisye!

[LoLcIa123]

Kochać jedną tylko osobę !
Uważać za nieszczęście przebywanie z dala od niej !
Być gotowym wszystko przecierpieć, byleby tylko być blisko ukochanej.
Starać się jej podobać !
Jeżeli nie można być przy niej w rzeczywistości, to być przy niej przynajmniej myślą.
Kochać wszystko, co ją otacza: przyjaciół, dom, ubrania i obrazy.
Pragnąć, by ją chwalono, i nie znosić najmniejszej przygany.
Wierzyć jej we wszystkim i pragnąć, aby wszyscy wierzyli.
Pragnąć dla niej znosić niewygody i uważać takie cierpienia za słodkie.
Często płakać: z dala od niej - z tęsknoty, przy niej - z radości.
Zawsze tęsknić i zawsze pożądać.
Służyć bezinteresownie, nie myśląc nawet o żadnej nagrodzie.

Tego Wam Życzę Ja.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez iza_wiosenna

Madameee Jabłuszko Tobie się należy wielki Ty gruba?!

przyłączam się do biczowania

Napisane przez iza_wiosenna

hm, a ja dziś spędziłam całkiem przyjemny dzień, choć mój nastrój zmienia się jak sinusoida troszkę dołuje mnie fakt, że kolejne walentynki spędzę jako singielka dobija mnie też padający śnieg i ziiimaaaa... no, ale przede mną dwa tygodnie ferii koleżanka chce mnie jutro wyciągnać na impreze, na ktorej znalabym tylko ją - jaaaasne, na pewno pójdę

idź na imprezę a nuż poznasz jakiś fajnych ludzi

Napisane przez madame_apple

No i walentynki też nie napawają mnie optymizmem. Na szczęście jutro wieczorem pracuję i to razem z 2koleżankami - też singielkami wiec zrobimy sobie mały sabat czarownic pewnie :

fajny pomysł udanego sabatu

Napisane przez madame_apple

Wpadłam też do Vero Mody gdzie obkupiłam się w nową bluzeczkę i torbę Zakupy potrafią troszkę poprawić humor

gratuluję zakupowych łowów

Napisane przez schism_

PS:Me wątłe oblicze tuż 'po'
Tym razem bez użycia photoshopu
za to pudru owszem ;>

ślicznie wyglądasz (jak zwykle z resztą )

Napisane przez monochrome

Myślałam, że mnie jakoś zdołują Walentynki, ale jednak nie. Może osiągnęłam już stan obojętności i pogodzenia się ze staropanieństwem, które mnie czeka. XD

tja, na pewno Cię czeka
BTW nie ma się co załamywać serio, ja mam w swoim otoczeniu wiele takich przykładów, np moja siostra w wieku 22 lat prawie miała pierwszego faceta, a moja kumpela ma 24 i też dopiero zaczyna i to wcale nie znaczy że coś z nimi nie tak, tylko po prostu teraz trafiły na kogoś godnego uwagi

Napisane przez iza_wiosenna

co do imprezy... jak pójdę to ... to nie wiem, co ;D nie uwierzę ;P!

ja myślę że pójdziesz a jak jeszcze raz się potworą nazwiesz to normalnie zasadzę Ci kopa

Napisane przez agolek

dziewczyny, wlasnei mi wyschly wlosy i spojrzalam w lustro i ...pofarbowane fajnie ale odciez co mial byc cieeemny jest **** rudawy!!! nie taki mial byc!!! jestem juz po pierwszej fazie placzu i histerii i juz sie uspokoilam bo w koncu to wlosy i odrasna ale ten odcien jest paskudny..nienawidze miedzianego koloru a do mojej karnacji nie pasuje wogole.. Chciaz pasemka sa swietnie zrobione...

nie przejmuj się Kochana kolorek się spierze a jak nie to zawsze można przefarbować

BTW nie zacytowało mi Twoich wcześniejszych postów
co do Zakopanego to ja mimo że mam blisko to trzeci raz dopiero byłam, jakoś mi nigdy po drodze nie było, wolałam spokojniejsze miejscowości, ale raz na jakiś czas fajnie tam wpaść
udanego wieczoru z TŻ-em

Napisane przez orzeszek01

Tia,no i przyszedł wczoraj do mnie TZ. Probowalam z Nim rozmawiac,ale to jak mowienie do sciany. Nie moge sie kumplowac z moja najlepsze kolezanka z mojej miejscowosc(pare domow dalej mieszka) bo "ona cie ciagneła do M." ( wcale nie ciagneła "aha!nie ciagneła?!sama chciałas isc?!?! " ) no i nie moge odiwedzic nawet tej kolezanki w krk w pracy bo "tam beda faceci"
Dzis chcialabym pojsc na impreze walentynkową,ale nie bo on nie chce bedziemy siedziec w domu i jak zwykle niz nie robic,ew ogladac tv. To mu mowie ze pojde sama skoro on nie chce,bo dawno nie bylam i chce sie troche pobawic,czegos napic(np niebieski drink ) to on ze swoim sarkastycznym usmiechem mowi " no pojdziesz juz to widze, jeszcze pic bedziesz to juz w ogole,kto Cie bedzie pilnował " nie jestem latawica,zeby mnie ktos musial pilnowac. Smutno mi sie wczoraj zrobilo i zabolało mnie to. To ze raz wtedy pocałowałam sie z M (wybaczył mi to,powiedzial ze nie bedziemy do tego wracac) on mi ciagle wypomina,bo raz tak zrobilas to teraz tez mozesz.
Dzis sobotni wieczor,chcialam oblac zdana sesje to nie bo nie moge,bede siedziec w domu w dresach i przyrastac do kanapy niczym dinozaur
nawet jeslibysmy jakims cudem poszli(tia..) to zaloze sie ze by mi nie pozwolil isc w tym czym ja chce, czyli fajna krotka czarna tunika. Bo bedziesz wygladała jak .. wszyscy sobie pomysla ze wygladasz jak ... do niego nie dociera ze ja sie lepiej czuje w swobodnej tunice a nie w spodniach jak mnie cisna
Zła jestm. Powiedziałam mu ze jest toksyczny,ze nic mi nie wolno. Do niego nie dociera ze cos robi zle,to ja jestem wszystkkiemu winna,bo to ja go zdradzilam i zapewne wg niego zdradzam dalej.

Orzeszku, ja nie będę się szczypać... to jest chora sytuacja i uważam stanowczo że powinnaś RAZ NA ZAWSZE JĄ ZAKOŃCZYĆ!!!! Marnujesz sobie życie z tym bucem, który nie widzi niczego poza czubkiem własnego nosa! Jak można tak traktować swoją dziewczynę, która się podobno kocha jeśli to jest miłość to toksyczna i niegodna jakiejkolwiek Twojej uwagi, a 1,5 roku to jest BARDZO KRÓTKO, na tym etapie zakończenie jest o wiele mniej bolesne niż później, a ono na pewno nastąpi bo skoro rozmowy nie pomagają, nawet odrobinę (mój były to czasami chociaż udawał ze będzie próbował się zmienić, chociaż to nic nie dawało, a Twój to nawet nie fatyguje się żeby Cię wysłuchać ) Ja jak byłam w Twoim wieku to się rozstałam z facetem po 3 latach i jakoś to przeżyłam (też przez zazdrość i nie-pozwalania częściowo chociaż to wtedy było nic w porównaniu z tym co się dzieje u Ciebie...) I jeszcze kilka ładnych razy dostałam od życia po d**ie zanim znalazłam prawdziwy, zdrowy związek ... Zobaczysz jak będzie Ci dobrze bez niego, zobaczysz jaka to jest ulga nie bać się "co powie mój chory zazdrośnik", móc rozmawiać z kim się chce, robić co się chce, mieć przyjaciółki jakie się chce, i ŻYĆ bo jesteś młoda bardzo i masz całe, cudowne życie przed sobą i nie pozwól sobie go zmarnować przez to że nie umiesz być stanowcza. BĄDŹ, PROSZĘ CIĘ!!!!!

a tak w ogóle to przykro mi, ale nawet jeśli Tobie się tak wydaje, to nie jest prawda, że go kochasz, bo nie dostrzegałabyś w nim tulu wad... To jest przyzwyczajenie, przywiązanie i strach przed samotnością (która wcale nie jest straszna zwłaszcza przy takiej alternatywie) a nie miłość

Napisane przez orzeszek01

"Na nic mi nie pozwalasz"
"Przeciez Ci pozwoliłem studiowac w krk,skad mam wiedziec co tam robisz,przeciez o tym nikt by sie nie dowiedział"

no wielka łaska z jego strony

Napisane przez orzeszek01

dla Ewusi

Napisane przez orzeszek01

Zaraz szuram pod prysznic,potem moze sie przejde na spacer bo az zal w taka piekna pogode w domu siedziec( no i po drodze bede sie modlic zeby nie spotkac przypadkiem M )
edit: a w tej mini chcialam dzis pojsc na impreze.. ("Tak mozesz sie ubierac tylko dla mnie" )

pięknie wyglądasz (i na pewno znalazłoby się milion facetów którzy naprawdę by to to docenili )

Napisane przez asiek14

Tak w ogóle to życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek, no bo w końcu każda okazja jest dobra, prawda?

wszystkiego najlepszego Walentynko

Napisane przez asiek14

Od dzisiaj oficjalnie mam ferie!!! Z 5-6godzin snu przestawiam się na 8 - powinno być w sam raz i tak, żeby czasu zupełnie nie zmarnować. Niestety w szkole nam trochę pozadawali , ale mam nadzieję, że przy dobrej organizacji jakoś mi się uda to pogodzić z małymi przyjemnościami typu lodowisko

dopiero teraz masz ferie? fajnie ja mam jeszcze 0,5 tygodnia ale o poniedziałku muszę się uczyć do egzaminu ...

Napisane przez agness51

Jestem jestem Orzeszku! napiszę więcej wieczorem, bo idę się szykować i spędzam dzień z TŻ-tem już nasze drugie Walentynki razem

udanego walentynkowania

Napisane przez LoLcIa123

Kochać jedną tylko osobę !
Uważać za nieszczęście przebywanie z dala od niej !
Być gotowym wszystko przecierpieć, byleby tylko być blisko ukochanej.
Starać się jej podobać !
Jeżeli nie można być przy niej w rzeczywistości, to być przy niej przynajmniej myślą.
Kochać wszystko, co ją otacza: przyjaciół, dom, ubrania i obrazy.
Pragnąć, by ją chwalono, i nie znosić najmniejszej przygany.
Wierzyć jej we wszystkim i pragnąć, aby wszyscy wierzyli.
Pragnąć dla niej znosić niewygody i uważać takie cierpienia za słodkie.
Często płakać: z dala od niej - z tęsknoty, przy niej - z radości.
Zawsze tęsknić i zawsze pożądać.
Służyć bezinteresownie, nie myśląc nawet o żadnej nagrodzie.

Tego Wam Życzę Ja

Wszystkiego najlepszego Kochana dla Ciebie i Twojego TŻa


Wczoraj się nie zdążyłam odezwać bo cały dzień na nogach, a Wy tyle naprodukowałyście
Imprezka urodzinowa super, wybawiłyśmy się, wygadałyśmy szkoda tylko ze pogoda była taka paskudna, ciężko było się do klubu przez tą śnieżycę przedrzeć no ale dałyśmy radę

Zaraz się zmywam do rodziców, bo jadą dziś do teatru to ja będę domu pilnować (przy współudziale mojego TŻ-a prawdopodobnie ), no i może dziadka odwiedzę w szpitalu (w ogóle to dziękuję za życzenia zdrowia dla niego )

Tak wiec miłego dnia Laseczki

[tamonita]

Dzień dobry Serduszka

Ja dziś tylko tak na moment.. spróbuje z grubsza skomentować to, co udało mi się poczytać...
Orzeszku: moim zdaniem.. Twój TŻet zachowuje się tak gdyż jest strasznie zazdrosny.. a ma o co, bo jesteś śliczna Dziewczyną Po drugie jest jeszcze Mlodziutki (czy ja coś źle czytałam czy on miał lub niedługo będzie miał 18nastke ?? Bo szczerze to wyglada dojrzalej ) Moim zdaniem powinnaś zastanowić się czego naprawde chcesz, a nie tkwić w związku toksycznym z facetem, którego sama nie wiesz czy kochasz.. Życie jest zbyt krótkie żeby tkwić w czymś takim jak związek oparty na przyzwyczajeniu.. a skoro sama twierdzisz że do ów M. coś Cię ciągnie, to raczej nie sa to fanaberie.. Moja złota sentecja: "serce nie sluga".. lepiej czasem go słuchać..

Jabłuszko.. Ty ? Gruba ? No prosze Cię nie pisz takich głupot nawet !! Ja to fakt.. zaokrągliłam się i ogólnie czuje sie jak pasztetowa.. ale cóż, już się przyzwyczaiłam, staram się nie gadać tego głosno, bo TŻ się denerwuje.. a tak inaczej rzecz ujmując to chyba jednak widzisz siebie w totalnie krzywym zwierciadle, bo prawda jest zupełnie inna.. Jesteś piękna, szczupła i taka jest prawda, a Twoje spojrzenie jest troche skrzywione, ale to normalne, wiele osób tak ma.. więc musisz wierzyć na slowo...

Schism pięknie wyglądasz.. i te długie, ciemne włoski i mi także się bardzo podoba Twój styl pisania, co nie raz juz mówilam

Orzeszku jeszcze słowo do Ciebie: idź na tą impreze i wycofaj się z tego "związku", ten facet Cię w ogole nie szanuje !! Co on sobie mysli, że jesteś jego wlasnoscią ?? I jeszcze te aluzje, że niby tam, w Krk robisz coś.. sama wiesz, o co chodzi.. Żałosny typ

Agolku.. napewno kolor wyszedł ładny, a to, że odcień rudawy ? Liczy się całość


Walentynki !
Dziesiejsza data dla mnie jest szczególna, gdyż mam dziś 100dniówke... boję się jak nie wiem.. a na dodatek zbliza mi się okres (w sumie moge dostac nawet dziś) i przez to czuje się masakrycznie, wydaje mi się, że wyglądam jak grubas i w ogole.. na 15 jade do fryzjera, potem kosmetyczka.. ojej stresa mam masakrycznego. Nie wyspałam się zupełnie, bo TŻet był u mnie na noc i chrapał, czego ja nienawidze, a że był pod wpływem %% to za nic nie mogłam go obudzić
Ogólnie zaczynają mi się ferie, więc jest ok, żeby tylko dziesiejszy polonez wyszedł jako tako, żebym nie skręcila nogi i zebym wyglądała w miare dobrze, to będzie ok.. choć i tak najważniejsze, że będe w taki dzień z NIM


Pomijając to wszystko to chciałam Wam z okazji tych walentynek życzy duuużo miłości, spełnienia marzeń i szczęścia, życzę Wam abyście znalezły wymarzonych TZetów, a jeśli juz ich macie, to zeby Wasza miłość trwała i trwała..


Miłego i udanego dnia




Ale się boje !

[agolek]

Napisane przez madame_apple

ojejjjjj....pechowo, ale może po paru myciach kolor się wyrówna, zmieni odcień? Często od razu po farbowaniu kolorek jest bardzo intensywny, a po kilku myciach już nieco się zmienia...
Tak czy inaczej dobrze, że pasemka są fajnie zrobione I głowa do góry, jak sama już mądrze stwierdziłaś to tylko włosy i świat nie ma prawa się od nich zawalić

masz racje Jabluszko..Zreszta jak sie przespalam i zobaczylam w swietle dziennym to nie jest tak zle.. pare myc i powinno sie jakos wymieszac..Poza tym jak troche odrosna od skory to tez inaczej.

Napisane przez orzeszek01

cholerajaka ja glupia bylam ze sie smarowalam balsamami brazujacymi,jak mozna sie powygrzewac 15min co drugi,trzeci dzien i opalenizna jest na długo.

Orzeszek Tychodzisz na solarium na 15 min co drugi -trzeci dzien kotus przemysl to... zabijasz swoja skore,o raku i zmarszczkach nie wspomne..Mam kolezanki ktore w posdstawowce i liceum tak chodzil 2 razy w tyg po 10 min. Teraz widze ich zdjecia na naszej klasie...ja wygladam na 24-25 a one juz 40 letnie babki..skora pomarsczona,zmarszczki,pr zebarwienia..
ale oczywiscie zrobisz jak uwazasz,nie chce prawic Ci moralow tylko przedstawiam swoje zdanie

]

Orzeszku dziekuje Ci za zyczenia i Tobie rowniez zycze wspanialych walentynek
PS ale z ciebie laska...

Napisane przez asiek14

Agolek - każdemu się zdarza nieudana wizyta u fryzjera. Nie przejmuj się, włosy odrosną za jakiś czas, a zanim tak się stanie to zdążysz się do nich trochę przyzwyczaić
!

juz mi lepiej dzis w swietle dnia lepiej to wyglada Zycze udanych ferii no i rowniez superfajnych Walentynek

Napisane przez LoLcIa123

Kochać jedną tylko osobę !
Uważać za nieszczęście przebywanie z dala od niej !
Być gotowym wszystko przecierpieć, byleby tylko być blisko ukochanej.
Starać się jej podobać !
Jeżeli nie można być przy niej w rzeczywistości, to być przy niej przynajmniej myślą.
Kochać wszystko, co ją otacza: przyjaciół, dom, ubrania i obrazy.
Pragnąć, by ją chwalono, i nie znosić najmniejszej przygany.
Wierzyć jej we wszystkim i pragnąć, aby wszyscy wierzyli.
Pragnąć dla niej znosić niewygody i uważać takie cierpienia za słodkie.
Często płakać: z dala od niej - z tęsknoty, przy niej - z radości.
Zawsze tęsknić i zawsze pożądać.
Służyć bezinteresownie, nie myśląc nawet o żadnej nagrodzie.

Tego Wam Życzę Ja.

i nawzajem dla Ciebie Lolciu

Napisane przez tamonita

Dziesiejsza data dla mnie jest szczególna, gdyż mam dziś 100dniówke... baw sie szampansko!!!

najważniejsze, że będe w taki dzień z NIM

i tego sie trzymajmy! Bedziesz wygladala przeslicznie a u Twojego boku bedzie ten jedyny wiec niech nic innego nie zaprzata Ci glowy! Moze jakies zdjecie z zabawy dla kolezanek wizazanek?

dzien dobry laleczki,

Z okazji Walentynek zycze Wam aby milosc trwala wiecznie,byla madra,piekna,pelna zrozumienia i szacunku.

A dla tych ktore jeszcze nie znalazly sie ze swoja druga polowka-cierpliwosci i jeszcze raz cierpliowsci. w tym przypadku warto poczekac niz lapac pierwsza lepsza okazje..

milego dnia kochane

PS. Wlosy juz dzis mi sie zaczynaja podobac i w swietle dziennym nie jest zle, afera odwolanaLece do kuchni i zaczynam kucharzyc na wieczor

[madame_apple]

Dzień dobry kochane

Napisane przez orzeszek01

cholera,nie umiem edytowac wszytskich wypowiedzi jak to sie robi

kliknij w tego plusika między "edytuj"a "cytuj" bodajże (o ile chodzi Ci o wielocytowanie )

Napisane przez orzeszek01

poza tym w poniedzialek chyba wracam do akademika,po co tu bede siedziec a we wtorek ma przyjsc do mnie kurierem nagroda za zdaną sesje-rozowy laptop który moja mama nazwala "Beauty"

mmmmm piękny prezent, mam nadzieję, że się pochwaliz fotką jak go dostaniesz

Napisane przez orzeszek01

w sam raz przyjade pod koniec tygodnia na ta studniowke,jesli na nia pojde..Nie bede sie malowac u kosmatyczki,sama sobie cos wykombinuje,a=do fryzjerki tez nie ide bo mi zniszczy clipy i co bedzie mysle ze natapiruje troche włosy do gory i jakos je podniose coby wyszczuplic buzie.Poszukam w krk jakis cieni rozowych,i innych mazideł.Poza tymm,wreszcie pojde do mojego ulubionego solariumuuh jaka ja glupia bylam ze sie smarowalam balsamami brazujacymi,jak mozna sie powygrzewac 15min co drugi,trzeci dzien i opalenizna jest na długo.

co do makijażu i fryzury - mysle, ze sama sobie pieknie z nimi poradzisz
Ale co do solarium - muszę zgodzić się z agolkiem - ja bym była ostrożna NIby najpierw wszystko fajnie, wygląda się ładnie, a do tego o przyjemne uczucie ciepła, ale jednak negatywne efekty solarium pojawiają się po paru latach kiedy już nic sie z tym nie zrobi...

Napisane przez orzeszek01

Tia,no i przyszedł wczoraj do mnie TZ. Probowalam z Nim rozmawiac,ale to jak mowienie do sciany. Nie moge sie kumplowac z moja najlepsze kolezanka z mojej miejscowosc(pare domow dalej mieszka) bo "ona cie ciagneła do M." ( wcale nie ciagneła "aha!nie ciagneła?!sama chciałas isc?!?! " ) no i nie moge odiwedzic nawet tej kolezanki w krk w pracy bo "tam beda faceci"
Dzis chcialabym pojsc na impreze walentynkową,ale nie bo on nie chce bedziemy siedziec w domu i jak zwykle niz nie robic,ew ogladac tv. To mu mowie ze pojde sama skoro on nie chce,bo dawno nie bylam i chce sie troche pobawic,czegos napic(np niebieski drink ) to on ze swoim sarkastycznym usmiechem mowi " no pojdziesz juz to widze, jeszcze pic bedziesz to juz w ogole,kto Cie bedzie pilnował " nie jestem latawica,zeby mnie ktos musial pilnowac. Smutno mi sie wczoraj zrobilo i zabolało mnie to. To ze raz wtedy pocałowałam sie z M (wybaczył mi to,powiedzial ze nie bedziemy do tego wracac) on mi ciagle wypomina,bo raz tak zrobilas to teraz tez mozesz.
Dzis sobotni wieczor,chcialam oblac zdana sesje to nie bo nie moge,bede siedziec w domu w dresach i przyrastac do kanapy niczym dinozaur
nawet jeslibysmy jakims cudem poszli(tia..) to zaloze sie ze by mi nie pozwolil isc w tym czym ja chce, czyli fajna krotka czarna tunika. Bo bedziesz wygladała jak .. wszyscy sobie pomysla ze wygladasz jak ... do niego nie dociera ze ja sie lepiej czuje w swobodnej tunice a nie w spodniach jak mnie cisna
Zła jestm. Powiedziałam mu ze jest toksyczny,ze nic mi nie wolno. Do niego nie dociera ze cos robi zle,to ja jestem wszystkkiemu winna,bo to ja go zdradzilam i zapewne wg niego zdradzam dalej.

a najbardziej rozwalił mnie tekst.

"Na nic mi nie pozwalasz"
"Przeciez Ci pozwoliłem studiowac w krk,skad mam wiedziec co tam robisz,przeciez o tym nikt by sie nie dowiedział"

No i ja jestem najgorsza,bo to ja chce isc do M. bo to ja chce isc do kolezanki ,bo to ja chce miec znajomych,wychodzic czasem na imprezy i moc ubierac krotkie sukienki,a nie wygladac jak polowa dziewczyn w klubie ,moja wina moja bardzo wielka wina..

ręce i nogi opadają....
Orzeszku, w tym momencie uważam, że Wasz związek nie ma sensu...miłość powinna uskrzydlać i pomagać w życiu, a nie je rujnować,.... naprawde zaslugujesz na kogos lepszego

Napisane przez orzeszek01

dla Jabłuszka

dziękuję kochana

Napisane przez orzeszek01

Zaraz szuram pod prysznic,potem moze sie przejde na spacer bo az zal w taka piekna pogode w domu siedziec( no i po drodze bede sie modlic zeby nie spotkac przypadkiem M )
edit: a w tej mini chcialam dzis pojsc na impreze.. ("Tak mozesz sie ubierac tylko dla mnie" )

wygladasz jak zawsze zjawiskowo

Napisane przez asiek14

Jabłuszko - to się akurat nieświadomie na tą akcję załapałam, bo od 8:30 na nogach jestem :-P

gratuluję, mi się to nie udało - wstałam przed 10

Napisane przez asiek14

W sumie nie piszecie za często, ale jak już przywalicie potem to na pół strony i nie wiadomo co cytować

uuuu coś w tym jest

Napisane przez asiek14

Tak w ogóle to życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek, no bo w końcu każda okazja jest dobra, prawda?

Tobie też wszystkiego naj skarbie

Napisane przez asiek14

Od dzisiaj oficjalnie mam ferie!!! Z 5-6godzin snu przestawiam się na 8 - powinno być w sam raz i tak, żeby czasu zupełnie nie zmarnować. Niestety w szkole nam trochę pozadawali , ale mam nadzieję, że przy dobrej organizacji jakoś mi się uda to pogodzić z małymi przyjemnościami typu lodowisko

Na pewno uda Ci się znaleźć czas na wszystko
Zazdroszcze ferii, moje sie koncza juz...

Napisane przez agness51

Jestem jestem Orzeszku! napiszę więcej wieczorem, bo idę się szykować i spędzam dzień z TŻ-tem już nasze drugie Walentynki razem


Miłego dniaaaaaa kochane !
Pryeprasyam ze tak malo pisye!

udanych walentynek Aguś

Napisane przez LoLcIa123

Kochać jedną tylko osobę !
Uważać za nieszczęście przebywanie z dala od niej !
Być gotowym wszystko przecierpieć, byleby tylko być blisko ukochanej.
Starać się jej podobać !
Jeżeli nie można być przy niej w rzeczywistości, to być przy niej przynajmniej myślą.
Kochać wszystko, co ją otacza: przyjaciół, dom, ubrania i obrazy.
Pragnąć, by ją chwalono, i nie znosić najmniejszej przygany.
Wierzyć jej we wszystkim i pragnąć, aby wszyscy wierzyli.
Pragnąć dla niej znosić niewygody i uważać takie cierpienia za słodkie.
Często płakać: z dala od niej - z tęsknoty, przy niej - z radości.
Zawsze tęsknić i zawsze pożądać.
Służyć bezinteresownie, nie myśląc nawet o żadnej nagrodzie.

Tego Wam Życzę Ja.

Napisane przez Ewusia_marchew

Orzeszku, ja nie będę się szczypać... to jest chora sytuacja i uważam stanowczo że powinnaś RAZ NA ZAWSZE JĄ ZAKOŃCZYĆ!!!! Marnujesz sobie życie z tym bucem, który nie widzi niczego poza czubkiem własnego nosa! Jak można tak traktować swoją dziewczynę, która się podobno kocha jeśli to jest miłość to toksyczna i niegodna jakiejkolwiek Twojej uwagi, a 1,5 roku to jest BARDZO KRÓTKO, na tym etapie zakończenie jest o wiele mniej bolesne niż później, a ono na pewno nastąpi bo skoro rozmowy nie pomagają, nawet odrobinę (mój były to czasami chociaż udawał ze będzie próbował się zmienić, chociaż to nic nie dawało, a Twój to nawet nie fatyguje się żeby Cię wysłuchać ) Ja jak byłam w Twoim wieku to się rozstałam z facetem po 3 latach i jakoś to przeżyłam (też przez zazdrość i nie-pozwalania częściowo chociaż to wtedy było nic w porównaniu z tym co się dzieje u Ciebie...) I jeszcze kilka ładnych razy dostałam od życia po d**ie zanim znalazłam prawdziwy, zdrowy związek ... Zobaczysz jak będzie Ci dobrze bez niego, zobaczysz jaka to jest ulga nie bać się "co powie mój chory zazdrośnik", móc rozmawiać z kim się chce, robić co się chce, mieć przyjaciółki jakie się chce, i ŻYĆ bo jesteś młoda bardzo i masz całe, cudowne życie przed sobą i nie pozwól sobie go zmarnować przez to że nie umiesz być stanowcza. BĄDŹ, PROSZĘ CIĘ!!!!!

a tak w ogóle to przykro mi, ale nawet jeśli Tobie się tak wydaje, to nie jest prawda, że go kochasz, bo nie dostrzegałabyś w nim tulu wad... To jest przyzwyczajenie, przywiązanie i strach przed samotnością (która wcale nie jest straszna zwłaszcza przy takiej alternatywie) a nie miłość

Otóż to - w całej rozciągłości zgadzam się z Ewusią

Napisane przez Ewusia_marchew

Wczoraj się nie zdążyłam odezwać bo cały dzień na nogach, a Wy tyle naprodukowałyście
Imprezka urodzinowa super, wybawiłyśmy się, wygadałyśmy szkoda tylko ze pogoda była taka paskudna, ciężko było się do klubu przez tą śnieżycę przedrzeć no ale dałyśmy radę

ciesze sie, ze imprezka udana
Zreszta Twoje imprezki zazwyczaj takie sa

Napisane przez Ewusia_marchew

Zaraz się zmywam do rodziców, bo jadą dziś do teatru to ja będę domu pilnować (przy współudziale mojego TŻ-a prawdopodobnie ), no i może dziadka odwiedzę w szpitalu (w ogóle to dziękuję za życzenia zdrowia dla niego )

Udanego teżetowania-pilnowania-dziadkowania

Napisane przez tamonita

Jabłuszko.. Ty ? Gruba ? No prosze Cię nie pisz takich głupot nawet !! Ja to fakt.. zaokrągliłam się i ogólnie czuje sie jak pasztetowa.. ale cóż, już się przyzwyczaiłam, staram się nie gadać tego głosno, bo TŻ się denerwuje.. a tak inaczej rzecz ujmując to chyba jednak widzisz siebie w totalnie krzywym zwierciadle, bo prawda jest zupełnie inna.. Jesteś piękna, szczupła i taka jest prawda, a Twoje spojrzenie jest troche skrzywione, ale to normalne, wiele osób tak ma.. więc musisz wierzyć na slowo...

Dzięk Tamuś, masz pewnie sporo racji... NIe umiem patrzec na siebie calkiem obiektywnie...

ale Tobie za "pasztetową" należą się solidne baciki :P

Napisane przez tamonita

Walentynki !
Dziesiejsza data dla mnie jest szczególna, gdyż mam dziś 100dniówke... boję się jak nie wiem.. a na dodatek zbliza mi się okres (w sumie moge dostac nawet dziś) i przez to czuje się masakrycznie, wydaje mi się, że wyglądam jak grubas i w ogole.. na 15 jade do fryzjera, potem kosmetyczka.. ojej stresa mam masakrycznego. Nie wyspałam się zupełnie, bo TŻet był u mnie na noc i chrapał, czego ja nienawidze, a że był pod wpływem %% to za nic nie mogłam go obudzić
Ogólnie zaczynają mi się ferie, więc jest ok, żeby tylko dziesiejszy polonez wyszedł jako tako, żebym nie skręcila nogi i zebym wyglądała w miare dobrze, to będzie ok.. choć i tak najważniejsze, że będe w taki dzień z NIM

Normalne, ze sie stresujesz, ale na pewno to bedzie super impreza - z Ukochanym, z piekna kreacja, wyjątkowa i jedyna
Liczę na fotki "PO" i zycze swietnej studniówy

Napisane przez tamonita

Pomijając to wszystko to chciałam Wam z okazji tych walentynek życzy duuużo miłości, spełnienia marzeń i szczęścia, życzę Wam abyście znalezły wymarzonych TZetów, a jeśli juz ich macie, to zeby Wasza miłość trwała i trwała..

Napisane przez agolek

Z okazji Walentynek zycze Wam aby milosc trwala wiecznie,byla madra,piekna,pelna zrozumienia i szacunku.

A dla tych ktore jeszcze nie znalazly sie ze swoja druga polowka-cierpliwosci i jeszcze raz cierpliowsci. w tym przypadku warto poczekac niz lapac pierwsza lepsza okazje..

Masz rację, bede zatem ciepliwa...

Napisane przez agolek

PS. Wlosy juz dzis mi sie zaczynaja podobac i w swietle dziennym nie jest zle, afera odwolana Lece do kuchni i zaczynam kucharzyc na wieczor

ufffffff to super, ze z wlosami juz sie lepiej czujesz
MIlego kucharzenia i cudownego wieczoru

Coz mi pozostaje.... tez z okazji Walentynek zycze Wam, kochane, duuuuuzo i jeszcze wiecej prawdziwej milosci, takiej ktora dodaje sil i sprawia,ze zycie ma sens Kontynuacji tym, ktore ja znalazly i wytrwalosci w czekaniu tym, ktore jeszcze nie spotkaly swojej drugiej polowki...

Walentynkowe BUUUUUZI dla kazdej z osobna i wszystkich razem

A ja coz? Ide cos zjesc, pocwiczyc, a pozniej praca...Mam nadzieje,ze to edzie mimo wszystko udany wieczor

[Tarantulek]

Napisane przez Ewusia_marchew

D


Wczoraj się nie zdążyłam odezwać bo cały dzień na nogach, a Wy tyle naprodukowałyście
Imprezka urodzinowa super, wybawiłyśmy się, wygadałyśmy szkoda tylko ze pogoda była taka paskudna, ciężko było się do klubu przez tą śnieżycę przedrzeć no ale dałyśmy radę
no to swietnie ze jestes zadowolona
Zaraz się zmywam do rodziców, bo jadą dziś do teatru to ja będę domu pilnować (przy współudziale mojego TŻ-a prawdopodobnie ), no i może dziadka odwiedzę w szpitalu (w ogóle to dziękuję za życzenia zdrowia dla niego )

Tak wiec miłego dnia Laseczki :

Hehehe czyli chata wolnamiłego dnia!

Napisane przez LoLcIa123

Kochać jedną tylko osobę !
Uważać za nieszczęście przebywanie z dala od niej !
Być gotowym wszystko przecierpieć, byleby tylko być blisko ukochanej.
Starać się jej podobać !
Jeżeli nie można być przy niej w rzeczywistości, to być przy niej przynajmniej myślą.
Kochać wszystko, co ją otacza: przyjaciół, dom, ubrania i obrazy.
Pragnąć, by ją chwalono, i nie znosić najmniejszej przygany.
Wierzyć jej we wszystkim i pragnąć, aby wszyscy wierzyli.
Pragnąć dla niej znosić niewygody i uważać takie cierpienia za słodkie.
Często płakać: z dala od niej - z tęsknoty, przy niej - z radości.
Zawsze tęsknić i zawsze pożądać.
Służyć bezinteresownie, nie myśląc nawet o żadnej nagrodzie.

Tego Wam Życzę Ja

Dzięki wielkie Lolcia

Napisane przez asiek14

Jabłuszko

Tak w ogóle to życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek, no bo w końcu każda okazja jest dobra, prawda?
Dziękujemy

Od dzisiaj oficjalnie mam ferie!!! Z 5-6godzin snu przestawiam się na 8 - powinno być w sam raz i tak, żeby czasu zupełnie nie zmarnować. Niestety w szkole nam trochę pozadawali : ale mam nadzieję, że przy dobrej organizacji jakoś mi się uda to pogodzić z małymi przyjemnościami typu lodowisko

Ech nie znosiłam tego jak w szkole nam na ferie zadawali jakies nauki, zadania-Ferie sa po to zeby odpoczywac a nie uczyc się

Napisane przez orzeszek01

Dzien dobry WALENTYNKI
i w ten jakze sniegowy poranekuwielbiam snieg i zime: co prawda ułamał mi sie obcas od buta i chodze nieco krywo ale
poza tym w poniedzialek chyba wracam do akademika,po co tu bede siedzieca we wtorek ma przyjsc do mnie kurierem nagroda za zdaną sesje-rozowy laptop który moja mama nazwala "Beauty" hehehe ale super!
w sam raz przyjade pod koniec tygodnia na ta studniowke,jesli na nia pojde..Nie bede sie malowac u kosmatyczki,sama sobie cos wykombinuje,a=do fryzjerki tez nie ide bo mi zniszczy clipy i co bedzie mysle ze natapiruje troche włosy do gory i jakos je podniose coby wyszczuplic buzie.Poszukam w krk jakis cieni rozowych,i innych mazideł.Poza tymm,wreszcie pojde do mojego ulubionego solariumuuh jaka ja glupia bylam ze sie smarowalam balsamami brazujacymi,jak mozna sie powygrzewac 15min co drugi,trzeci dzien i opalenizna jest na długo.

Ale wysusza skóre

Tia,no i przyszedł wczoraj do mnie TZ. Probowalam z Nim rozmawiac,ale to jak mowienie do sciany. Nie moge sie kumplowac z moja najlepsze kolezanka z mojej miejscowosc(pare domow dalej mieszka) bo "ona cie ciagneła do M." ( wcale nie ciagneła "aha!nie ciagneła?!sama chciałas isc?!?! ) no i nie moge odiwedzic nawet tej kolezanki w krk w pracy bo "tam beda faceci"
bedziemy siedziec w domu i jak zwykle niz nie robic,ew ogladac tv. To mu mowie ze pojde sama skoro on nie chce,bo dawno nie bylam i chce sie troche pobawic,czegos napic(np niebieski drink ) to on ze swoim sarkastycznym usmiechem mowi " no pojdziesz juz to widze, jeszcze pic bedziesz to juz w ogole,kto Cie bedzie pilnował ": nie jestem latawica,zeby mnie ktos musial pilnowac. Smutno mi sie wczoraj zrobilo i zabolało mnie to. To ze raz wtedy pocałowałam sie z M (wybaczył mi to,powiedzial ze nie bedziemy do tego wracac) on mi ciagle wypomina,bo raz tak zrobilas to teraz tez mozesz.
Dzis sobotni wieczor,chcialam oblac zdana sesje to nie bo nie moge,bede siedziec w domu w dresach i przyrastac do kanapy niczym dinozaur:
nawet jeslibysmy jakims cudem poszli(tia..) to zaloze sie ze by mi nie pozwolil isc w tym czym ja chce, czyli fajna krotka czarna tunika. Bo bedziesz wygladała jak .. wszyscy sobie pomysla ze wygladasz jak .. do niego nie dociera ze ja sie lepiej czuje w swobodnej tunice a nie w spodniach jak mnie cisna:
Zła jestm. Powiedziałam mu ze jest toksyczny,ze nic mi nie wolno. Do niego nie dociera ze cos robi zle,to ja jestem wszystkkiemu winna,bo to ja go zdradzilam i zapewne wg niego zdradzam dalej.

Kurde jak mi działa na nerwy ten Twoj TZ!Ale tak sie po cichu zastanawiam...moze on cie mierzy własna miara.....


a najbardziej rozwalił mnie tekst.

"Na nic mi nie pozwalasz"
"Przeciez Ci pozwoliłem studiowac w krk,skad mam wiedziec co tam robisz,przeciez o tym nikt by sie nie dowiedział"

no nie!

No i ja jestem najgorsza,bo to ja chce isc do M. bo to ja chce isc do kolezanki ,bo to ja chce miec znajomych,wychodzic czasem na imprezy i moc ubierac krotkie sukienki,a nie wygladac jak polowa dziewczyn w klubie ,moja wina moja bardzo wielka wina..


Twoj TZ naprawde przegina, nie moze Cie tak kontrolowac-widac ze jest o ciebie chorobliwie zazdrosny, chociaz z drugiej strony tak sobie pomyslałam ze moze on tez ma cos na sumieniu-bo tak strasznie jakby próbuje zrzucic wine na Ciebioe jaka Ty to nie jestes, jakby się chciał lekko wybielic, ze on niby taki sprawiedliwy-oczywiscie to tylko moje daleko wysuniete mysli, bo ja z natury podejrzliwa nieco jestem


Zaraz szuram pod prysznic,potem moze sie przejde na spacer bo az zal w taka piekna pogode w domu siedziec( no i po drodze bede sie modlic zeby nie spotkac przypadkiem M ) Pewnie ze wyjdz
edit: a w tej mini chcialam dzis pojsc na impreze.. ("Tak mozesz sie ubierac tylko dla mnie" ) ech....

Orzeszku!Jestes sliczna, TZ ma byc o kogo zazdrosny, ale przeciez masz prawo sie ubierac jak lubisz!

Napisane przez madame_apple

Tak, robimy akcję porannego wstawania
Jutro, jako że to sobota, proponuję hmmm 8-9 Jak dla mnie, nałogowego wstawacza pt. 11 lub 12 to już będzie sukces

ooo ja wstałam o 10 dzis, ale jutro sie moze poprawię
A co do tego wegetowania to mam tak samo-jestem zła na siebie-rzeczywiscie dobry pomysł z ta kartka i zapisywaniem czynnosci moze cos da...
:

Napisane przez agolek

s


dziewczyny, wlasnei mi wyschly wlosy i spojrzalam w lustro i ...pofarbowane fajnie ale odciez co mial byc cieeemny jest **** rudawy!!! nie taki mial byc!!! jestem juz po pierwszej fazie placzu i histerii i juz sie uspokoilam bo w koncu to wlosy i odrasna ale ten odcien jest paskudny..nienawidze miedzianego koloru a do mojej karnacji nie pasuje wogole.. Chciaz pasemka sa swietnie zrobione...

ide spac..

buzia

Ech znam ten bol!

Napisane przez iza_wiosenna

co do imprezy... ja się nie waham, ja jestem pewna, że nie pójdę. naprawdę, nikogo tam nie znam prócz tej przebojowej koleżanki, wszyscy pewnie będą pić, a ja nie piję i ogólnie beznadzieja.

Wiosno moja droga do cholery!Idz na ta impreze a nie biadol!Napewno nie ty jedna nie pijesz-jak nie pojdziesz to bedziesz załowac

!

Napisane przez schism_

[COLOR="DarkSlateBlue"][SIZE="2"][FONT="Georgia"]Brry dzień


Piątek 13-stego wcale nie taki pechowy
Z samego rana wybyłam do przychodni co by zabdać krew pod kątem nikczemnych zaiste hormonów tarczycy.
Zobaczymy co z nimi będzie 'ciekawego'.oby dobrze było
Południową porą udałam się na spotkanie ze skruszonym ojcem,ot za tydzien wypływa w rejs i sumienie go ruszyło więc próbuje nadrobić utracony kontakt z dzieckiem
Poszliśmy do takiej meksykanskiej restauracji,skonsumowalam ze smakiem porcje pierozkow z miesem w kruchym ciescie na ostro.mniamm
Mhmm lubię takie specjały ^^
I jakie sycące (porcja 100g i 6 godzin nie odczuwam głodu ;D )
Ciut pogadalismy,
po raz enty odkryłam,że mam podobne ironiczne poczucie humoru/postrzeganie otoczenia i skłonność właśnie do trwonienia czasem bezmyslnego, pieniędzy w knajpach i sklepach ofchehehe
Zaś o 16,
fryzjer
Sprawdzony w centrum,
tym razem poszlo na inną kobitkę z ich 'zespołu'.
Uprzejma,z zacięciem i starannością odżywiła mi włosy,ścięła,wycięniowała etc.
Efekt wyszedł całkiem niezły,teraz trza tylko utrzymać je w ładzie przez czas dłuższy niż kilka tygodni. Póki co zainwestowałam w niby znakomitą maseczkę regenerującą Pantene ,a nuż się sprawdzi mam to maseczke-chyba sie sprawdza-przynajmniej mi sie koncowki nie rozdwajaja a zawsze miałam z tym problem no i włosy nie sa takie sianowate

A propos wizyty..
Przez 40minut kątem oka podziwiałam wdzięki młodego,sympatycznego,pos tawnego kruczowłosego ( *_* ) fryzjera
Będę musiała się do niego wkrótce zapisać
ihihihihih
Stety niestety był więce zajęty dziewczyną co to na studniówkę się wybierała,
strzygł,modelował cuda niewidy.
A ta w najlepsze se go kokietowała, szczebiotliwym głosikiem iprężąc swe wdzięki w postaci kształtnego biustu...

ech....


Teraz relaksuje się przed monitorem swego wysłużonego komputera,
ot surfując po necie i gawędząc na gygy z koleżanką.
Narzekamy na jutrzejsze święto skad ja to znam:P
No niby to komercha,kicz,syf i badziewie,ale jakieś ukłucie żalu,że wiecznie człek 'bez pary się zapala.To jest najprawdziwsza prawda!
Mimo,że na co dzień na słowo 'związek' wiałabym gdzie pieprz rośnie
Ot taka ma natura, powielająca postawę wieluuu członków mej rodziny

slicznosci

Napisane przez monochrome

W

Myślałam, że mnie jakoś zdołują Walentynki, ale jednak nie. Może osiągnęłam już stan obojętności i pogodzenia się ze staropanieństwem, które mnie czeka.
Własnie ja tez jakos do tego podchodze obojetnie hihi jutro bedzie nowy dzien
Byłam właśnie z pieskiem na spacerze koło lasu, strasznie dużo śniegu napadało, było tak cicho i pusto, że aż creepy. Może nie powinnam czytać tyle książek o wampirach, ale twórczość Stephenie Meyer jest motywem przewodnim moich ferii jak na razie. :l:

hihihi u mnie tez duzo sniegu, tak ze juz płot na około domu mamy ze snieguwłsnie idę odsniezac




No i dla Kochanych moich Walentynek czyli Was, przesyłam gorace buziaki, ponieważ jestescie mi bliskie mimo ze mieszkacie z daleko i widuje Was tylko tutaj

[anniaa]

Witam , tak dużo piszecie , że ja nie daje rady wszystkiego nadrabiac- niestety moge tylko bywac w weekendy na wizazu. pozostaje mi tylko życzyc miłego dnia

[Ewusia_marchew]

Napisane przez tamonita

Dziesiejsza data dla mnie jest szczególna, gdyż mam dziś 100dniówke... boję się jak nie wiem.. a na dodatek zbliza mi się okres (w sumie moge dostac nawet dziś) i przez to czuje się masakrycznie, wydaje mi się, że wyglądam jak grubas i w ogole.. na 15 jade do fryzjera, potem kosmetyczka.. ojej stresa mam masakrycznego. Nie wyspałam się zupełnie, bo TŻet był u mnie na noc i chrapał, czego ja nienawidze, a że był pod wpływem %% to za nic nie mogłam go obudzić
Ogólnie zaczynają mi się ferie, więc jest ok, żeby tylko dziesiejszy polonez wyszedł jako tako, żebym nie skręcila nogi i zebym wyglądała w miare dobrze, to będzie ok.. choć i tak najważniejsze, że będe w taki dzień z NIM

baw się cudownie Kochana no i czekamy na fotki

Napisane przez tamonita

Pomijając to wszystko to chciałam Wam z okazji tych walentynek życzy duuużo miłości, spełnienia marzeń i szczęścia, życzę Wam abyście znalezły wymarzonych TZetów, a jeśli juz ich macie, to zeby Wasza miłość trwała i trwała..

Napisane przez agolek

Z okazji Walentynek zycze Wam aby milosc trwala wiecznie,byla madra,piekna,pelna zrozumienia i szacunku.

A dla tych ktore jeszcze nie znalazly sie ze swoja druga polowka-cierpliwosci i jeszcze raz cierpliowsci. w tym przypadku warto poczekac niz lapac pierwsza lepsza okazje..

pięknie napisane

Napisane przez tamonita

PS. Wlosy juz dzis mi sie zaczynaja podobac i w swietle dziennym nie jest zle, afera odwolanaLece do kuchni i zaczynam kucharzyc na wieczor

uwielbiam Cię
pysznej kolacji i wspaniałego wieczoru

Napisane przez madame_apple

Otóż to - w całej rozciągłości zgadzam się z Ewusią

dziękuję

Napisane przez madame_apple

ciesze sie, ze imprezka udana
Zreszta Twoje imprezki zazwyczaj takie sa

towarzystwo pewne i sprawdzone i i imprezki udane

Napisane przez madame_apple

Udanego teżetowania-pilnowania-dziadkowania

Napisane przez madame_apple

Coz mi pozostaje.... tez z okazji Walentynek zycze Wam, kochane, duuuuuzo i jeszcze wiecej prawdziwej milosci, takiej ktora dodaje sil i sprawia,ze zycie ma sens Kontynuacji tym, ktore ja znalazly i wytrwalosci w czekaniu tym, ktore jeszcze nie spotkaly swojej drugiej polowki...

ale tu dziś uroczo chyba zacznę lubić Walentynki

Napisane przez madame_apple

A ja coz? Ide cos zjesc, pocwiczyc, a pozniej praca...Mam nadzieje,ze to edzie mimo wszystko udany wieczor

na pewno wieczorek będzie udany

Napisane przez Tarantulek

Hehehe czyli chata wolnamiłego dnia!

ano wolna, ale nie wiem czy będę w domu siedzieć czy do TŻ-a pójdę ostatecznie

Napisane przez Tarantulek

hihihi u mnie tez duzo sniegu, tak ze juz płot na około domu mamy ze snieguwłsnie idę odsniezac

kurcze, mnie by też wypadało odśnieżyć, bo jak rodzice wróca to jak wjada na podwórko

Napisane przez Tarantulek

No i dla Kochanych moich Walentynek czyli Was, przesyłam gorace buziaki, ponieważ jestescie mi bliskie mimo ze mieszkacie z daleko i widuje Was tylko tutaj

Napisane przez anniaa

Witam , tak dużo piszecie , że ja nie daje rady wszystkiego nadrabiac- niestety moge tylko bywac w weekendy na wizazu. pozostaje mi tylko życzyc miłego dnia

miłego dnia Aniu nasza zabiegana


Dużo miłości Wam życzę Walentynki moje kochane i przede wszystkim tego żeby pamiętać o niej nie tylko 14 lutego ale codziennie ją pielęgnować albo codziennie się za nią rozglądać bo może czeka tuż za rogiem



Już jestem u rodziców cisza i spokój tylko pies mi tu jęczy za uszami że zamiast się z nim bawić bezczelnie siedzę przy kompie Zrobiłam i zjadłam obiadek i zaraz śmigam do dziadka na chwilę, później może odśnieżę trochę i przyjdzie TŻ
W ogóle to już się z nim widziałam bo przyjechał po mnie na przystanek żebym nie musiała przez zaspy się przedzierać na nogach (kochany ) i dał mi kwiatka nie spodziewałam się więc tym bardziej było mi bardzo miło


udanego wieczorku

[asiek14]

Napisane przez LoLcIa123

Kochać jedną tylko osobę !
Uważać za nieszczęście przebywanie z dala od niej !
Być gotowym wszystko przecierpieć, byleby tylko być blisko ukochanej.
Starać się jej podobać !
Jeżeli nie można być przy niej w rzeczywistości, to być przy niej przynajmniej myślą.
Kochać wszystko, co ją otacza: przyjaciół, dom, ubrania i obrazy.
Pragnąć, by ją chwalono, i nie znosić najmniejszej przygany.
Wierzyć jej we wszystkim i pragnąć, aby wszyscy wierzyli.
Pragnąć dla niej znosić niewygody i uważać takie cierpienia za słodkie.
Często płakać: z dala od niej - z tęsknoty, przy niej - z radości.
Zawsze tęsknić i zawsze pożądać.
Służyć bezinteresownie, nie myśląc nawet o żadnej nagrodzie.

Tego Wam Życzę Ja.

dziękuję

Napisane przez tamonita

Walentynki !
Dziesiejsza data dla mnie jest szczególna, gdyż mam dziś 100dniówke... boję się jak nie wiem.. a na dodatek zbliza mi się okres (w sumie moge dostac nawet dziś) i przez to czuje się masakrycznie, wydaje mi się, że wyglądam jak grubas i w ogole.. na 15 jade do fryzjera, potem kosmetyczka.. ojej stresa mam masakrycznego. Nie wyspałam się zupełnie, bo TŻet był u mnie na noc i chrapał, czego ja nienawidze, a że był pod wpływem %% to za nic nie mogłam go obudzić
Ogólnie zaczynają mi się ferie, więc jest ok, żeby tylko dziesiejszy polonez wyszedł jako tako, żebym nie skręcila nogi i zebym wyglądała w miare dobrze, to będzie ok.. choć i tak najważniejsze, że będe w taki dzień z NIM


Pomijając to wszystko to chciałam Wam z okazji tych walentynek życzy duuużo miłości, spełnienia marzeń i szczęścia, życzę Wam abyście znalezły wymarzonych TZetów, a jeśli juz ich macie, to zeby Wasza miłość trwała i trwała..


Miłego i udanego dnia




Ale się boje !

nie bój się, na pewno wszystko będzie dobrze i chcemy potem zdjecia, a co

Napisane przez agolek

juz mi lepiej dzis w swietle dnia lepiej to wyglada Zycze udanych ferii no i rowniez superfajnych Walentynek

Z okazji Walentynek zycze Wam aby milosc trwala wiecznie,byla madra,piekna,pelna zrozumienia i szacunku.

A dla tych ktore jeszcze nie znalazly sie ze swoja druga polowka-cierpliwosci i jeszcze raz cierpliowsci. w tym przypadku warto poczekac niz lapac pierwsza lepsza okazje..

dziękuję

Napisane przez madame_apple

gratuluję, mi się to nie udało - wstałam przed 10

uuuu coś w tym jest

Tobie też wszystkiego naj skarbie
Coz mi pozostaje.... tez z okazji Walentynek zycze Wam, kochane, duuuuuzo i jeszcze wiecej prawdziwej milosci, takiej ktora dodaje sil i sprawia,ze zycie ma sens Kontynuacji tym, ktore ja znalazly i wytrwalosci w czekaniu tym, ktore jeszcze nie spotkaly swojej drugiej polowki...

Walentynkowe BUUUUUZI dla kazdej z osobna i wszystkich razem

Napisane przez Tarantulek

No i dla Kochanych moich Walentynek czyli Was, przesyłam gorace buziaki, ponieważ jestescie mi bliskie mimo ze mieszkacie z daleko i widuje Was tylko tutaj

dziękuję

Napisane przez anniaa

Witam , tak dużo piszecie , że ja nie daje rady wszystkiego nadrabiac- niestety moge tylko bywac w weekendy na wizazu. pozostaje mi tylko życzyc miłego dnia

taaak, znam ten ból, ale miłego popołudnia życzę

Napisane przez Ewusia_marchew

Dużo miłości Wam życzę Walentynki moje kochane i przede wszystkim tego żeby pamiętać o niej nie tylko 14 lutego ale codziennie ją pielęgnować albo codziennie się za nią rozglądać bo może czeka tuż za rogiem

dziękuję

idę dosprzatać w kuchni, bo mama coś zaniemogła i śpi

[schism_]

Dzień Dobrerek

Tamuś-Szampańskiej zabawy życzę

Z racji dnia św.Walentego życzę Wam szczerze dużooo radości,zrozumienia i harmonii w związkach ,a tym 'bez pary' odnalezienia Tego wymarzonego, najodpowiedniejszego dla Was partnera. [sic!]
;*

Mi dzień mija spokojnie,pod hasłem laby i relaksu.
Wszak ferie zbliżają się ku końcowi i trza zasilić pokłady energii.
Co do studiów,zapodano nowy plan . Średniawy. Zawsze na 9:45 ,bez dnia wolnego + 2x fakultety , od 16.30 do 18 każdy ,
no ale zdarza się i tak.
Przynajmniej unormuję swój rytm dobowy i będę się kładła spać wcześniej niż o 2 w nocy..

A co najważniejsze,wogóle nie przeżywam faktu obecnie trwającego niby-święta
Normalnie,ze stoickim spokojem i obojętnością. Przy tym mam drobinę nadziei,że i na mnie 'przyjdzie kiedyś czas. Czasem lepiej poczekac dłużej na kogoś naprawdę godnego naszego uczucia,zaufania nizli szukając na łapu capu trafić na skończonego buca.
Ot takie me wynurzenia natury egzystencjalnej..

BTW. Baraszkując na YT,
natrafiłam na ciekawe klipy
z równie (a nawet bardziej I intrygującym wokalistą *______________*

http://www.youtube.com/watch?v=CrxeXf7yhB4



http://www.youtube.com/watch?v=k9_jfA4VmeA







wiem,wiem odbija mi od nadmiaru wolnego czasu =='

_^_

[Tarantulek]

Napisane przez Ewusia_marchew

Już jestem u rodziców cisza i spokój tylko pies mi tu jęczy za uszami że zamiast się z nim bawić bezczelnie siedzę przy kompie Zrobiłam i zjadłam obiadek i zaraz śmigam do dziadka na chwilę, później może odśnieżę trochę i przyjdzie TŻ
W ogóle to już się z nim widziałam bo przyjechał po mnie na przystanek żebym nie musiała przez zaspy się przedzierać na nogach (kochany ) i dał mi kwiatka nie spodziewałam się więc tym bardziej było mi bardzo miło


udanego wieczorku:

Ale romantycznie

Napisane przez schism_

Dzień Dobrerek

Mi dzień mija spokojnie,pod hasłem laby i relaksu.
Wszak ferie zbliżają się ku końcowi i trza zasilić pokłady energii.
Co do studiów,zapodano nowy plan . Średniawy. Zawsze na 9:45 ,bez dnia wolnego + 2x fakultety , od 16.30 do 18 każdy ,
no ale zdarza się i tak.
Przynajmniej unormuję swój rytm dobowy i będę się kładła spać wcześniej niż o 2 w nocy..:

A co najważniejsze,wogóle nie przeżywam faktu obecnie trwającego niby-święta
Normalnie,ze stoickim spokojem i obojętnością. Przy tym mam drobinę nadziei,że i na mnie 'przyjdzie kiedyś czas. Czasem lepiej poczekac dłużej na kogoś naprawdę godnego naszego uczucia,zaufania nizli szukając na łapu capu trafić na skończonego buca.
Ot takie me wynurzenia natury egzystencjalnej.. :

mądrze prawisz
BTW. Baraszkując na YT,
natrafiłam na ciekawe klipy
z równie (a nawet bardziej I intrygującym wokalistą *______________*

http://www.youtube.com/watch?v=CrxeXf7yhB4



http://www.youtube.com/watch?v=k9_jfA4VmeA







wiem,wiem odbija mi od nadmiaru wolnego czasu =='

_^_

OMG Schism!!!!!!!!!!!!! toz to moj ukochany Ville Valo i HIM-uwielbiam ten zespoł i ich muzykę, zresztą na you tube ciągle ich oglądam!!
Ach gdyby mi sie kiedys taki facet jak Valo trafił

Napisane przez tamonita

Dzień dobry Serduszka


[
Walentynki !
Dziesiejsza data dla mnie jest szczególna, gdyż mam dziś 100dniówke... boję się jak nie wiem.. a na dodatek zbliza mi się okres (w sumie moge dostac nawet dziś) i przez to czuje się masakrycznie, wydaje mi się, że wyglądam jak grubas i w ogole.. na 15 jade do fryzjera, potem kosmetyczka.. ojej stresa mam masakrycznego. Nie wyspałam się zupełnie, bo TŻet był u mnie na noc i chrapał, czego ja nienawidze, a że był pod wpływem %% to za nic nie mogłam go obudzić :
Ogólnie zaczynają mi się ferie, więc jest ok, żeby tylko dziesiejszy polonez wyszedł jako tako, żebym nie skręcila nogi i zebym wyglądała w miare dobrze, to będzie ok.. choć i tak najważniejsze, że będe w taki dzień z NIM


Pomijając to wszystko to chciałam Wam z okazji tych walentynek życzy duuużo miłości, spełnienia marzeń i szczęścia, życzę Wam abyście znalezły wymarzonych TZetów, a jeśli juz ich macie, to zeby Wasza miłość trwała i trwała..


Miłego i udanego dnia




Ale się boje !:

Tamus trzymam za Ciebie kciuki!Nic sie nie boj! i koniecznie zdaj relacje!

[nefre]

Najlepszego w ten dzień

[cher]

Cześć Dziewczyny!
pominę niektóre wiadomości, najmocniej przepraszam, ale jest tu ich tyle, że się sama w tym gubię:P

Napisane przez agness51

Jestem jestem Orzeszku! napiszę więcej wieczorem, bo idę się szykować i spędzam dzień z TŻ-tem już nasze drugie Walentynki razem


Miłego dniaaaaaa kochane !
Pryeprasyam ze tak malo pisye!

i jak się bawiliście?

Napisane przez orzeszek01

Tia,no i przyszedł wczoraj do mnie TZ. Probowalam z Nim rozmawiac,ale to jak mowienie do sciany. Nie moge sie kumplowac z moja najlepsze kolezanka z mojej miejscowosc(pare domow dalej mieszka) bo "ona cie ciagneła do M." ( wcale nie ciagneła "aha!nie ciagneła?!sama chciałas isc?!?! " ) no i nie moge odiwedzic nawet tej kolezanki w krk w pracy bo "tam beda faceci"
Dzis chcialabym pojsc na impreze walentynkową,ale nie bo on nie chce bedziemy siedziec w domu i jak zwykle niz nie robic,ew ogladac tv. To mu mowie ze pojde sama skoro on nie chce,bo dawno nie bylam i chce sie troche pobawic,czegos napic(np niebieski drink ) to on ze swoim sarkastycznym usmiechem mowi " no pojdziesz juz to widze, jeszcze pic bedziesz to juz w ogole,kto Cie bedzie pilnował " nie jestem latawica,zeby mnie ktos musial pilnowac. Smutno mi sie wczoraj zrobilo i zabolało mnie to. To ze raz wtedy pocałowałam sie z M (wybaczył mi to,powiedzial ze nie bedziemy do tego wracac) on mi ciagle wypomina,bo raz tak zrobilas to teraz tez mozesz.
Dzis sobotni wieczor,chcialam oblac zdana sesje to nie bo nie moge,bede siedziec w domu w dresach i przyrastac do kanapy niczym dinozaur
nawet jeslibysmy jakims cudem poszli(tia..) to zaloze sie ze by mi nie pozwolil isc w tym czym ja chce, czyli fajna krotka czarna tunika. Bo bedziesz wygladała jak .. wszyscy sobie pomysla ze wygladasz jak ... do niego nie dociera ze ja sie lepiej czuje w swobodnej tunice a nie w spodniach jak mnie cisna
Zła jestm. Powiedziałam mu ze jest toksyczny,ze nic mi nie wolno. Do niego nie dociera ze cos robi zle,to ja jestem wszystkkiemu winna,bo to ja go zdradzilam i zapewne wg niego zdradzam dalej.

a najbardziej rozwalił mnie tekst.

"Na nic mi nie pozwalasz"
"Przeciez Ci pozwoliłem studiowac w krk,skad mam wiedziec co tam robisz,przeciez o tym nikt by sie nie dowiedział"

No i ja jestem najgorsza,bo to ja chce isc do M. bo to ja chce isc do kolezanki ,bo to ja chce miec znajomych,wychodzic czasem na imprezy i moc ubierac krotkie sukienki,a nie wygladac jak polowa dziewczyn w klubie ,moja wina moja bardzo wielka wina..
Dla moich kochanych Walentynek

...
dla Cher
...
mam nadzieje ze o nikim nie zapomniałam

Zaraz szuram pod prysznic,potem moze sie przejde na spacer bo az zal w taka piekna pogode w domu siedziec( no i po drodze bede sie modlic zeby nie spotkac przypadkiem M )
edit: a w tej mini chcialam dzis pojsc na impreze.. ("Tak mozesz sie ubierac tylko dla mnie" )

wyglądasz prześwietnie! a figurę to masz boską! przysięgam!
i przykro mi z powodu Tżta.. jak dla mnie to dosyć męczące na dalszą metę. trzymaj się ciepło Kochana. i dziękuję za życzenia

Napisane przez tamonita

Dzień dobry Serduszka
Walentynki !
Dziesiejsza data dla mnie jest szczególna, gdyż mam dziś 100dniówke... boję się jak nie wiem.. a na dodatek zbliza mi się okres (w sumie moge dostac nawet dziś) i przez to czuje się masakrycznie, wydaje mi się, że wyglądam jak grubas i w ogole.. na 15 jade do fryzjera, potem kosmetyczka.. ojej stresa mam masakrycznego. Nie wyspałam się zupełnie, bo TŻet był u mnie na noc i chrapał, czego ja nienawidze, a że był pod wpływem %% to za nic nie mogłam go obudzić
Ogólnie zaczynają mi się ferie, więc jest ok, żeby tylko dziesiejszy polonez wyszedł jako tako, żebym nie skręcila nogi i zebym wyglądała w miare dobrze, to będzie ok.. choć i tak najważniejsze, że będe w taki dzień z NIM


Pomijając to wszystko to chciałam Wam z okazji tych walentynek życzy duuużo miłości, spełnienia marzeń i szczęścia, życzę Wam abyście znalezły wymarzonych TZetów, a jeśli juz ich macie, to zeby Wasza miłość trwała i trwała..


Miłego i udanego dnia
Ale się boje !

Kochana! koniecznie zdaj relację! jak się bawiłaś? mam nadzieję, że wszystko poszło dobrze! aaaaaaaaaa!

Napisane przez agolek

dzien dobry laleczki,

Z okazji Walentynek zycze Wam aby milosc trwala wiecznie,byla madra,piekna,pelna zrozumienia i szacunku.

A dla tych ktore jeszcze nie znalazly sie ze swoja druga polowka-cierpliwosci i jeszcze raz cierpliowsci. w tym przypadku warto poczekac niz lapac pierwsza lepsza okazje..

milego dnia kochane

PS. Wlosy juz dzis mi sie zaczynaja podobac i w swietle dziennym nie jest zle, afera odwolanaLece do kuchni i zaczynam kucharzyc na wieczor

Twoje włosy na pewno wyglądają świetnie! pewnie i tak pod wpływem codzienności same się 'zrobią' :P co dobrego gotujesz/gotowałaś?

Napisane przez anniaa

Witam , tak dużo piszecie , że ja nie daje rady wszystkiego nadrabiac- niestety moge tylko bywac w weekendy na wizazu. pozostaje mi tylko życzyc miłego dnia

daj znać co u Ciebie jak będziesz miała chwilkę

Napisane przez Ewusia_marchew

Już jestem u rodziców cisza i spokój tylko pies mi tu jęczy za uszami że zamiast się z nim bawić bezczelnie siedzę przy kompie Zrobiłam i zjadłam obiadek i zaraz śmigam do dziadka na chwilę, później może odśnieżę trochę i przyjdzie TŻ
W ogóle to już się z nim widziałam bo przyjechał po mnie na przystanek żebym nie musiała przez zaspy się przedzierać na nogach (kochany ) i dał mi kwiatka nie spodziewałam się więc tym bardziej było mi bardzo miło


udanego wieczorku

wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, cooo? baw się dobrze!

Napisane przez schism_

Dzień Dobrerek

Z racji dnia św.Walentego życzę Wam szczerze dużooo radości,zrozumienia i harmonii w związkach ,a tym 'bez pary' odnalezienia Tego wymarzonego, najodpowiedniejszego dla Was partnera. [sic!]
;*

Mi dzień mija spokojnie,pod hasłem laby i relaksu.
Wszak ferie zbliżają się ku końcowi i trza zasilić pokłady energii.
Co do studiów,zapodano nowy plan . Średniawy. Zawsze na 9:45 ,bez dnia wolnego + 2x fakultety , od 16.30 do 18 każdy ,
no ale zdarza się i tak.
Przynajmniej unormuję swój rytm dobowy i będę się kładła spać wcześniej niż o 2 w nocy..

A co najważniejsze,wogóle nie przeżywam faktu obecnie trwającego niby-święta
Normalnie,ze stoickim spokojem i obojętnością. Przy tym mam drobinę nadziei,że i na mnie 'przyjdzie kiedyś czas. Czasem lepiej poczekac dłużej na kogoś naprawdę godnego naszego uczucia,zaufania nizli szukając na łapu capu trafić na skończonego buca.
Ot takie me wynurzenia natury egzystencjalnej..

_^_

schism_! wyglądasz świetnie w nowej fryzurze! a każda z nas znajdzie swoją miłość, nie teraz to później

Napisane przez nefre

Najlepszego w ten dzień

i wzajemnie Kochana!



Dziewczyny! odpisałam trochę chaotycznie - przepraszam.

od około 20 w domu trwa walentynkowa impreza moich rodziców. jest naprawdę świetnie. towarzystwo naprawdę świetnie się bawi :P pełnię -z własnej woli- cudowną funkcję zmywarki, ale naprawdę dobrze się przy tym bawiąc.
dzisiaj walentynki, tak? w sumie cały dzień jadłam-sprzątałam-obijałam się-gotowałam :P wieczorem przyszedł Tż, z którym dawno się nie widziałam. dzisiaj stuknęło nam pięć miesięcy razem było naprawdę sympatycznie, stęskniłam się za nim. pogadaliśmy, pośmialiśmy się. zrobił mi dzisiaj ogromną niespodziankę! dostałam od niego plakat z ukochaną Monroe!
jestem zmęczona. impreza się kończy -z tego co widzę - a szkoda :P full jedzenia, może chcecie wpaść?

i chciałabym Wam życzyć wszystkiego co najpiękniejsze z okazji Walentynek. miłości, słodkich chwil i uśmiechu każdego dnia!


Izuś i poszłaś na imprezę, o której mówiłaś? jak się bawiłaś?! <przepraszam, jeśli gdzieś o tym pisałaś, a ja nie doczytałam> i dziękuję za miłe słowa o mnie

[agolek]

dzien dobry laleczki,

jak wam wczorajsze wieczory uplynely?

u mnie milutko, pojedlismy, wypilam szampana pysznego, zjadlam duuuzo pysznego jedzonka(az za duzo),posiedzielismy,po gadalismy,fajnie

teraz leze w lozku jescze i do poludnia tak pozostanie pewniekawka,herbatka,ta kie tam potem do miasta musze po buty pojechac do pracy bo te co mam to juz znosily sie troche.

a potem mamy kumpla na obiedzie i lasagne zrobie.

milego dnia

[Ewusia_marchew]

Napisane przez cher

wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, cooo? baw się dobrze!

zwłaszcza jak się ma 2 domy i w każdym dobrze
dzięki

Napisane przez cher

od około 20 w domu trwa walentynkowa impreza moich rodziców. jest naprawdę świetnie. towarzystwo naprawdę świetnie się bawi :P pełnię -z własnej woli- cudowną funkcję zmywarki, ale naprawdę dobrze się przy tym bawiąc.
dzisiaj walentynki, tak? w sumie cały dzień jadłam-sprzątałam-obijałam się-gotowałam :P wieczorem przyszedł Tż, z którym dawno się nie widziałam. dzisiaj stuknęło nam pięć miesięcy razem było naprawdę sympatycznie, stęskniłam się za nim. pogadaliśmy, pośmialiśmy się. zrobił mi dzisiaj ogromną niespodziankę! dostałam od niego plakat z ukochaną Monroe!
jestem zmęczona. impreza się kończy -z tego co widzę - a szkoda :P full jedzenia, może chcecie wpaść?

widzę ze niezła imprezka była jak coś jeszcze do jedzenia zostało to ja chętnie

Napisane przez cher

i chciałabym Wam życzyć wszystkiego co najpiękniejsze z okazji Walentynek. miłości, słodkich chwil i uśmiechu każdego dnia!

Napisane przez agolek

dzien dobry laleczki,

jak wam wczorajsze wieczory uplynely?

u mnie bardzo fajnie pojechaliśmy do TŻ-a, zrobiliśmy sobie pyszne tosty na kolację a na deser po wielkiej porcji lodów poza tym filmik i inne takie wróciłam o 3 do domu szkoda tylko że się zobaczymy dopiero za tydzień następnym razem ....

Napisane przez agolek

u mnie milutko, pojedlismy, wypilam szampana pysznego, zjadlam duuuzo pysznego jedzonka(az za duzo),posiedzielismy,po gadalismy,fajnie

super że udał Wam się wieczór

Napisane przez agolek

teraz leze w lozku jescze i do poludnia tak pozostanie pewniekawka,herbatka,ta kie tam potem do miasta musze po buty pojechac do pracy bo te co mam to juz znosily sie troche.

owocnych zakupów


Ale u mnie śniegu to już przesada z deka i na dodatek podobno mają być mrozy i nie będzie topnieć ja chcę wiosnę!!
Poza tym jadę dziś do Kato z powrotem i jakoś tej jazdy nie widzę no ale cóż, trza to trza

miłego dnia

[cher]

Napisane przez agolek

dzien dobry laleczki,

jak wam wczorajsze wieczory uplynely?

u mnie milutko, pojedlismy, wypilam szampana pysznego, zjadlam duuuzo pysznego jedzonka(az za duzo),posiedzielismy,po gadalismy,fajnie

teraz leze w lozku jescze i do poludnia tak pozostanie pewniekawka,herbatka,taki e tam potem do miasta musze po buty pojechac do pracy bo te co mam to juz znosily sie troche.

a potem mamy kumpla na obiedzie i lasagne zrobie.

milego dnia

wieczór? świetny
swoją drogą chętnie znalazłabym dla siebie jakieś buty. chyba czas na zakupy! :P
lasagne? mniaaaaam!
my mieliśmy zaprosić Dziadków na obiad, ale wszyscy wstali koło/po 12 [ja dopiero po 13] i zaprosiliśmy ich ostatecznie na kawę, ciasto i inne koło 16 :P

udanego dnia i zakupów!

Napisane przez Ewusia_marchew

Ale u mnie śniegu to już przesada z deka i na dodatek podobno mają być mrozy i nie będzie topnieć ja chcę wiosnę!!
Poza tym jadę dziś do Kato z powrotem i jakoś tej jazdy nie widzę no ale cóż, trza to trza

miłego dnia

śnieg? w sumie u mnie też. też chciałabym już wiosnę. albo chociaż słońce. ah i oh :P
a podróż przeżyjesz :P musisz.
trzyyyyymaj się!

dzieeeń doooooobrrrrrryyyyyyyyyyy y!
aaaaaaaaaa! siedziałam do 5 rano :P do około 3.20 myłam naczynia, a potem czytałam. skutkiem tego jest wstanie po 13 :P
jakoś mam mnóstwo energii, o 15 umówiłam się wczoraj z Tżtem - czas chyba się ogarnąć.
i w ogóle to przesyłam Wam mnóstwo pozytywnej energii!
udaneeeeej niedzieli Kochane!

[nefre]

A u mnie słooooooońce

Tak bardzo chcę już wiosnę, ale jak! ;D
Też mam mnóstwo energii dzisiaj - ta pogoda tak mnie chyba nastraja. Posprzątałam,poćwiczyłam, teraz biorę się za naukę i później jadę do mamy TŻ-a na jakąs herbatkie
Wczoraj urządziłam sobie z TŻ-em maraton filmowy (skonczylo sie na 1,5 filmu i poszlismy spac ), zamowilismy ogrooooomna pizze i piliśmy % ;p Super wieczór Nigdzie nie chcialo nam się wychodzić, wiec taka opcja teżbyła w porządku ba! nawet lepsza od siedzenia w pubie

Dzisiaj mam już ostatni dzień ferii i jutro już szkoła Jeeeeeju, jak to zleciało Teraz dopiero trochę wolnego w kwietniu... Ehh... z utęsknieniem czekam na wakacje, które w sumie dla mnie wakacjami nie będą, bo czeka mnie praca i ogolnie juz ogarnięcie materiału do państwowego egzaminu na technika farmacji, ale zawsze ta świadomość, że nie trzeba chodzić do szkoły...

Miłego dnia

[LoLcIa123]

Hey Hi Helol
Piszę króciutko.bo ze szpitala,dziś miałam tylko badania krwi,we wtorek endoskopia pod narkozą.
Zobaczymy co to bedzie,pozdrawiam

[Tarantulek]

Napisane przez LoLcIa123

Hey Hi Helol
Piszę króciutko.bo ze szpitala,dziś miałam tylko badania krwi,we wtorek endoskopia pod narkozą.
Zobaczymy co to bedzie,pozdrawiam

Trzymam kciuki zeby było dobrze

Napisane przez nefre

A u mnie słooooooońce:

Tak bardzo chcę już wiosnę, ale jak!
Też mam mnóstwo energii dzisiaj - ta pogoda tak mnie chyba nastraja. Posprzątałam,poćwiczyłam, teraz biorę się za naukę i później jadę do mamy TŻ-a na jakąs herbatkie
Wczoraj urządziłam sobie z TŻ-em maraton filmowy (skonczylo sie na 1,5 filmu i poszlismy spac ), zamowilismy ogrooooomna pizze i piliśmy % Super wieczór Nigdzie nie chcialo nam się wychodzić, wiec taka opcja teżbyła w porządku ba! nawet lepsza od siedzenia w pubie
Fajnie
Ja tez bym wolała posiedziec sobie tak romantycznie w domku niz w pubie
Dzisiaj mam już ostatni dzień ferii i jutro już szkoła Jeeeeeju, jak to zleciało Teraz dopiero trochę wolnego w kwietniu... Ehh... z utęsknieniem czekam na wakacje, które w sumie dla mnie wakacjami nie będą, bo czeka mnie praca i ogolnie juz ogarnięcie materiału do państwowego egzaminu na technika farmacji, ale zawsze ta świadomość, że nie trzeba chodzić do szkoły...:

Miłego dnia:

znam ten bół

Napisane przez cher

dzieeeń doooooobrrrrrryyyyyyyyyyy y!
aaaaaaaaaa! siedziałam do 5 rano :P do około 3.20 myłam naczynia, a potem czytałam. skutkiem tego jest wstanie po 13 :
jakoś mam mnóstwo energii, o 15 umówiłam się wczoraj z Tżtem - czas chyba się ogarnąć.
i w ogóle to przesyłam Wam mnóstwo pozytywnej energii!
udaneeeeej niedzieli Kochane!

Hehehe dzięki za energię bo u mnie jej dzis brak

Napisane przez Ewusia_marchew

u mnie bardzo fajnie pojechaliśmy do TŻ-a, zrobiliśmy sobie pyszne tosty na kolację a na deser po wielkiej porcji lodów poza tym filmik i inne takie wróciłam o 3 do domu szkoda tylko że się zobaczymy dopiero za tydzień następnym razem ....

Zobaczysz ze szybko zleci


Ale u mnie śniegu : to już przesada z deka i na dodatek podobno mają być mrozy i nie będzie topnieć ja chcę wiosnę!!
Poza tym jadę dziś do Kato z powrotem i jakoś tej jazdy nie widzę no ale cóż, trza to trza

miłego dnia

U mnie tez pełno sniegu, na chwilkę słoneczko wyszło a teraz znów chmury ciemne przyszły.Mi tam narazie snieg az tak bardzo nie przeszkadza, ale oczywiscie nie chce zeby siedział w nieskonczonosc:P

Napisane przez agolek

dzien dobry laleczki,

jak wam wczorajsze wieczory uplynely?

u mnie milutko, pojedlismy, wypilam szampana pysznego, zjadlam duuuzo pysznego jedzonka(az za duzo),posiedzielismy,po gadalismy,fajnie

teraz leze w lozku jescze i do poludnia tak pozostanie pewniekawka,herbatka,ta kie tam potem do miasta musze po buty pojechac do pracy bo te co mam to juz znosily sie troche.

a potem mamy kumpla na obiedzie i lasagne zrobie.

milego dnia:

Agolek alez ty masz dni pełne miłosci i romantyzmu ostatnio, miło się to czyta

Napisane przez cher

od około 20 w domu trwa walentynkowa impreza moich rodziców. jest naprawdę świetnie. towarzystwo naprawdę świetnie się bawi pełnię -z własnej woli- cudowną funkcję zmywarki, ale naprawdę dobrze się przy tym bawiąc.
dzisiaj walentynki, tak? w sumie cały dzień jadłam-sprzątałam-obijałam się-gotowałam wieczorem przyszedł Tż, z którym dawno się nie widziałam. dzisiaj stuknęło nam pięć miesięcy razem) było naprawdę sympatycznie, stęskniłam się za nim. pogadaliśmy, pośmialiśmy się. zrobił mi dzisiaj ogromną niespodziankę! dostałam od niego plakat z ukochaną Monroe!
jestem zmęczona. impreza się kończy -z tego co widzęl:- a szkoda full jedzenia, może chcecie wpaść?

heheh z miła chęcia a gdzie?

U mnie dzis leniwa niedziela, nic szczegolnego sie nie dzieje, humor lekko mam pod psem ale tragicznie nie jest
Zmykam oglądac TV-narazie laleczki

[schism_]

Lolcia-Trzymaj się
Ewusia-Czyli Walentynki udane
Cher-Udanej randki życzę ^^
Tarantulek-
Też ich ciągle na YT oglądam xD
Na HIM i (zwłaszcza)Ville Valo 'zwróciłam' uwage już z 8 lat temu.. acz nigdy się nie wgłębiałam w ich twórczosc,ostatnio wogóle ,wierna bylam opiniom światłych krytyków jakoby ta muzyka byla 'be' i niet.

Teraz z kolei ,na bok rzuciłam powyższe uprzedzenia
i słucham,słucham oderwac się nie mogę
Dynamiczna,rozbudowana aranżacja (a te gitary ) megnetyczny wokal Ville i teksty (niby ciut egzaltowane..) mają swój urok
i tworzą cudny klimat . (:

W ostatni dzień feryji , po mału dociera do mnie,że to finito.
Jutro na szczescie odwolali jedne cwiczenia i mam 90min. zajec od 11.30 ,
jakoś trzeba będzie się wkręcić od nowa w ten edukacyjny młyn =='
Póki co,
hulaj duszo piekła nie ma !
Z racji słońca za oknem i iście kuszącego widoku błekitnego nieba poszłam na ponad ogdzinny spacer wzdłuż bulwaru,
zimno,ale pejzaż klarownego,spokojnego morza i rześkie naszpikowane jodem powietrze w 100% mi to zrekomepnsowały.
Echh i to uczucie,że wielkimi krokami zbliża się wiosna

Wróciwszy zjadłam spory kawałek miodownika (hmm niejaki A. Sowa wreszcie poprawił się swoich wypiekach, więcej orzechów kajmaku,achh ;D) ot 'obiad zastępczy' i zabrałam za kontynuację lektury 'Księżyca w Nowiu'
Może nie tak dobry jak Zmierzch,ale czyta się sympatycznie ,z dozą ciekawości 'co dalej' ;]

Wieczorem z kolei kierunek 'Ucho' i koncertos .
Charytatywny ,w ramach zbiórki pieniędzy na leczenie młodej i uznanej tancerki. Yhh trza gigantycznej sumy 55tys. dolców, stan zdrowia sie pogarsza,w dodatku ma kilkumiesięcznego syna (mąż rzucił gdy tylko poznał diagnozę :| ) ,szkoda dziewczyny. Ale miejmy nadzieję,że się uda.
Zagra m.in. Plebania,Apteka (klasyki polskiego punk'a jakby ktoś nie wiedział x]) Tomek Lipnicki (ex-illusion ) ,Szymon Wydra (o___________O,ale luz kiedyś w czasach Idola się w nim namiętnie podkochiwałam ) iiii
Golden Life

Mhmm oszczędzam siły póki mogę,
by się srogo wyszaleć _^_

Udanej niedzieli Dziewczyny

[Tarantulek]

Napisane przez schism_

Tarantulek-
Też ich ciągle na YT oglądam
Na HIM i (zwłaszcza)Ville Valo 'zwróciłam' uwage już z 8 lat temu.. acz nigdy się nie wgłębiałam w ich twórczosc,ostatnio wogóle ,wierna bylam opiniom światłych krytyków jakoby ta muzyka byla 'be' i niet.

Teraz z kolei ,na bok rzuciłam powyższe uprzedzenia
i słucham,słucham oderwac się nie mogę
Dynamiczna,rozbudowana aranżacja (a te gitary ) megnetyczny wokal Ville i teksty (niby ciut egzaltowane..) mają swój urok
i tworzą cudny klimat .


Ja miałam dokładnie tak samo!Zauwazyłam ich własnie jakies 8 lat temu ale zbytnio nie zawracaam sobie nimi głowy...a teraz szaaał
Fajnie ze teraz mam towarzyszkę w tym uwielbieniu dla Hima i Ville Valo przede wszystkim


W ostatni dzień feryji , po mału dociera do mnie,że to finito.
Jutro na szczescie odwolali jedne cwiczenia i mam 90min. zajec od 11.30 ,
jakoś trzeba będzie się wkręcić od nowa w ten edukacyjny młyn =='
Póki co,
hulaj duszo piekła nie ma !
Z racji słońca za oknem i iście kuszącego widoku błekitnego nieba poszłam na ponad ogdzinny spacer wzdłuż bulwaru,
zimno,ale pejzaż klarownego,spokojnego morza i rześkie naszpikowane jodem powietrze w 100% mi to zrekomepnsowały.
Echh i to uczucie,że wielkimi krokami zbliża się wiosna

To Wy macie wiosne juz nad morzem!No nie!! u nas w górach srodek zimy

Wróciwszy zjadłam spory kawałek miodownika (hmm niejaki A. Sowa wreszcie poprawił się swoich wypiekach, więcej orzechów kajmaku,achh ) ot 'obiad zastępczy' i zabrałam za kontynuację lektury 'Księżyca w Nowiu'
Może nie tak dobry jak Zmierzch,ale czyta się sympatycznie ,z dozą ciekawości 'co dalej'
Wieczorem z kolei kierunek 'Ucho' i koncertos .
Charytatywny ,w ramach zbiórki pieniędzy na leczenie młodej i uznanej tancerki. Yhh trza gigantycznej sumy 55tys. dolców, stan zdrowia sie pogarsza,w dodatku ma kilkumiesięcznego syna (mąż rzucił gdy tylko poznał diagnozę ) ,szkoda dziewczyny. Ale miejmy nadzieję,że się uda.
Zagra m.in. Plebania,Apteka (klasyki polskiego punk'a jakby ktoś nie wiedział x]) Tomek Lipnicki (ex-illusion ) ,Szymon Wydra (o___________O,ale luz kiedyś w czasach Idola się w nim namiętnie podkochiwałam ) iiii
Golden Life

O super, tez bym sie przeszła na jakis koncert, jeszcze tym bardziej ze na szczytny cel pieniadze pojda.Swoja droga to ten maz tej tancerki to niezły palant

Mhmm oszczędzam siły póki mogę,
by się srogo wyszaleć

Udanej niedzieli Dziewczyny

nawzajem



No ja pokonwersowałam trochę ze znajomymi na gg o bzdurach a teraz ie cos wszamać.

Miłego wieczorku

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

u mnie bardzo fajnie pojechaliśmy do TŻ-a, zrobiliśmy sobie pyszne tosty na kolację a na deser po wielkiej porcji lodów poza tym filmik i inne takie wróciłam o 3 do domu szkoda tylko że się zobaczymy dopiero za tydzień następnym razem ....
ciesze sie ,ze u ciebie tez fajnie mineloa tydzien zleci jak z bicza trzasnal

super że udał Wam się wieczór no milutko bylo

owocnych zakupów nic nie kupilam, w sumie nic z tego co chcialam butow nie bylo ale kupilam smieszna pizamke z krotkimi spodenkami. Na koszulce pysk zebry a cale spodenki w paski


Ale u mnie śniegu to już przesada z deka i na dodatek podobno mają być mrozy i nie będzie topnieć ja chcę wiosnę!!

podlaczam sie do prosby:CHCE WIOSNE

Napisane przez cher

wieczór? świetny no czyalam ze u ciebie to lepsza imprezka byla
i w ogóle to przesyłam Wam mnóstwo pozytywnej energii!
udaneeeeej niedzieli Kochane!

strasznie fajnei sie czyta takie przeladowanego dobra intencja posta

Napisane przez Tarantulek

Agolek alez ty masz dni pełne miłosci i romantyzmu ostatnio, miło się to czytanie zapeszajmy ostatnio rzeczywiscie fajnie nam sie z TZ uklada
U mnie dzis leniwa niedziela, nic szczegolnego sie nie dzieje, humor lekko mam pod psem ale tragicznie nie jest
Zmykam oglądac TV-narazie laleczki

hej laleczki,

wlasnei skonczylam z tZtem ciac w Call of Duty 5hehehe
zjadlam pol dietetycznego serniczka i pomarancza pysznego.Jestem przed okresem i moglabym zjesc konia z kopytami..autentycznie..

ide sie wysmarowac kremikiem na cellu na noc i zalegne w lozku z ksiazka moze jakis filem ewentualnie.

kolorowych snow. jutro znowu poniedzialek..

[asiek14]

Napisane przez LoLcIa123

Hey Hi Helol
Piszę króciutko.bo ze szpitala,dziś miałam tylko badania krwi,we wtorek endoskopia pod narkozą.
Zobaczymy co to bedzie,pozdrawiam

trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze

uff... goście sobie poszli wiem jak to brzmi, ale przyszli przed 17 i troche sie zasiedzieli.
no i tak, drugi dzień ferii zmarnowany na nierobieniu niczego trzeba sie wreszcie zmobilizować, bo znowu mi czas przecieknie przez palce.
miłego wieczoru