Mamusie majowo-czerwcowe 2009 cz.2

[Bercia2000]

No tak zaczyna się oponki,paczki,faworki


Mój synek w nocy już nie miał gorączki ale budził się czesto ale mysle ze najgorsze za nami ja pije actimel i biore oscillococcinum oby mnie nie dopadło
wczoraj męczyły mnie bóle pachwin i kosci a dzis już jest okey myśle ze to moja wina bo dzien wczesniej zrobiłam zakupy nie myślałam że to takie cieżkie i ledwo z tym szłam pewnie stąd te bóle ale jak to mówia na głupote nie ma rady

[esti1984]

Siostra już w szpitalu .... niebawem się zacznie


Kathi Tobie to dobrze też myślałam żeby oponki zrobić nawet wszystko mam

Bercia dobrze że już z synkiem lepiej i że Ciebie nie łapie. A Ty nie dźwigaj tyle po urodzisz za szybko

A do Nas o 12.00 przyjdzie koleżanka z synkiem 2,5 letnim...to sobie pogadamy a dzieciaki się wybawią

[manolita]

Cześć Mamuśki

Dziękuję za słowa otuchy i życzenia

POdczytuję Was od czasu do czasu, w przerwach między leżeniem plackiem , a kombinowaniem jak tu zrobić fajne slajdy na sobotę z okazji urodzin TŻ
Jutro przyjdzie prezent dla niego Zamówiłam portfel MOże w piątek albo jutro o ile siły mi pozwolą, wybiorę się po perfumy - resztę spóżnionego prezentu


Mariko - przede wszystkiem skłądam Ci spóżnione , ale szczere życzenia : duuuuuuużo zdrowia, samych miłych i radosnych chwil, tych smutnych jak najmniej , a jeśli się pojawią to oby szybko i bezboleśnie minęły!!!
Dla męża również życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.

Esti - do Ciebie mam romansik
Widze , ze z Ciebie kulinarny ekspert , więc poradz kolażance łatwy , prosty, szybki przepis na pączki z serem. W lodówce mam ser biały , a jutro tłusty czwartek, więc może znasz przepis na pączusie lub oponki lub faworki , etc gdzie można wykorzystać ser ???

Bercia - widzę, że u Was też nie za wesoło Oby Mały szybko uporał się z choróbskiem.
U nas ciut lepiej, mam nadzieję że do jutra wyzdrowiejemy. Dałąm ostateczny termin chorobie - czwartek - opuszczenie mojego domu!

Sashka - masz fajny malusi brzusio

Acha - dziewczyny w Makro sa łądne i tanie pajace welurowe i bawełniane Ceny od 15 - 27 zł

[gabriellao0]

Napisane przez esti1984

dziewczynki piszecie o odstawieniu witamin...powiem Wam że ja już w pierwszej ciąży dowiedziałam się od kilku położnych że dziecko robi się wielkie od przyjmowania witamin i my nadmiernie tyjemy wcale nie tak jak normalnie byśmy przytyły. Mi poleciły brać witaminki od czasu do czasu czyli jak ktoś w rodzinie chory (żeby nie podłapać) i ogólnie czasami i tak robiłam w pierwszej ciąży i tak robię też teraz nie pisałam o tym wcześniej bo nie chciałam wprowadzać jakiś teorii ale jak poruszyłyście ten temat to Wam piszę poza tym puchnięcie też dają witaminy (nie naturalne czyli z owoców i warzyw .... tylko te sztuczne ) już od dawna nie miałam przekonania do witamin w tabletkach
ja ani w pierwszej ciąży ani teraz ani trochę nie puchnę
ale każdy robi co uważa

To moja pierwsza ciąża więc nie mam porównania, ale ... ja łykałam kwas foliowy około roku przed ciążą już i tak do 3 miesiąca jakoś. Potem przeszłam na witaminy i co dzień łykałam jedną maternę centrum do 7 miecha a potem feminantal (czy jakoś tak) też jedną na dzień i ......... nie puchnę ani nie puchłam no chyba że jest mi za gorąco to od razu czuje że "paluchy mi pękną zaraz" . Nie zauważyłam też abym utyła za dużo ani ja ani dzidzia (bo wg gina ma książkowe wręcz wymiary).
Zapytałam nawet raz gina o to tycie to mi powiedział, że w zdrowej ciąży kobieta powinna utyć i tu wyliczył dokładnie:
łożysko tyle, dziecko tyle, piersi tyle itd. Nie pamiętam dokładnie ale wyszło coś około 10 kg!
A jedno jest pewne nie damy rady zjeść "wszystkich" witamin które są w tabletkach .
ale jak mówisz każdy robi I JE co uważa

Napisane przez Rozaliontka

I jak wiadomo w sobote byly walentynki, i TZcik mi sie OŚWIADCZYŁ!!!!!!!:j upi:
w szpitalu...Normalnie lezalam na tej sali balam sie o mala i o siebie a ten wchodzi z wlekkkim bukietem roz...i siada przedemna i mowi ze mnei kocha bardzo icche zebym zostala jego zona...:ee k: A ja coz powiedzialam TAk....Chyba jedyny pozytywny akcent w szpitalu...heheh wiadomo oswaidczyny to oswiadczynyn awet w szpitalu jak to TZ powiedzial... przynajmniej je nie zapomne heheh

Pozdrawiam Ps: o to moj piersionek

śliczniusi masz pierścionek
no i pogratulować Tż-ta, ładnie to wymyślił (w sensie że na bank było Ci od razu milej-zdrowej-radośniej-optymistyczniej w tym szpitalu)
TO KIEDY ŚLUB???

[esti1984]

Napisane przez manolita

Esti - do Ciebie mam romansik [/COLOR]
Widze , ze z Ciebie kulinarny ekspert , więc poradz kolażance łatwy , prosty, szybki przepis na pączki z serem. W lodówce mam ser biały , a jutro tłusty czwartek, więc może znasz przepis na pączusie lub oponki lub faworki , etc gdzie można wykorzystać ser ???

A więc tak:

Pączki z serem są bardzo szybkie i łatwe

składniki
1/2 kg ser biały
2 szkl mąki
4 jajka
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka octu
1 łyżeczka proszku do pieczenia

mielisz ser najlepiej 2 razy i dodajesz mąkę, jajka, cukier, ocet. Zagniatasz ciasto formujesz pączusie (ale nie rób wielkich żeby ładnie się upiekły w środku)


posypujesz cukrem pudrem lub lukrem

lukier:
cukier puder
kilka łyżek mleka
i olejek np cytrynowy albo waniliowy?

wszystko mieszasz i gotowe.... polewasz ciepłe pączki


te pączki co ja robiłam to z drożdżami inne i dłużej się robi a z serem szybciutko


Oponki z serem

1/2 kg sera białego
1/2 kg mąki
pół kostki margaryny
2 cukry waniliowe
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka octu
1 jajko
3 żółtka

Wszystkie składniki zmieszać i zagnieść ciasto. Rozwałkować na około pół cm i szklanką "wycinać" kółka i w środku "wycinać" kieliszkiem żeby powstały oponki wkładać na rozgrzany olej i smażyć z dwóch stron. Posypać cukrem pudrem lub lukrem ....pychaaa ale najlepsze są na ciepło


Faworki wychodzą bardzo delikatne

2 szkl mąki
pojemniczek śmietany 22 %
4 żółtka
1 łyżeczka octu
szczypta soli

wszystko zmieszać i zagnieść ciasto. Rozwałkować i wycinać paseczki na faworki. Smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron... posypać cukrem pudrem

pączki, oponki i faworki po wyjęciu z tłuszczu kłaść na ręcznik papierowy

wszystkie przepisy sprawdzone

[esti1984]

Napisane przez gabriellao0

To moja pierwsza ciąża więc nie mam porównania, ale ... ja łykałam kwas foliowy około roku przed ciążą już i tak do 3 miesiąca jakoś. Potem przeszłam na witaminy i co dzień łykałam jedną maternę centrum do 7 miecha a potem feminantal (czy jakoś tak) też jedną na dzień i ......... nie puchnę ani nie puchłam no chyba że jest mi za gorąco to od razu czuje że "paluchy mi pękną zaraz" . Nie zauważyłam też abym utyła za dużo ani ja ani dzidzia (bo wg gina ma książkowe wręcz wymiary).
Zapytałam nawet raz gina o to tycie to mi powiedział, że w zdrowej ciąży kobieta powinna utyć i tu wyliczył dokładnie:
łożysko tyle, dziecko tyle, piersi tyle itd. Nie pamiętam dokładnie ale wyszło coś około 10 kg!
A jedno jest pewne nie damy rady zjeść "wszystkich" witamin które są w tabletkach .
ale jak mówisz każdy robi I JE co uważa

Ale ja nie mówię że to jest reguła
Nie jest tak zawsze ale bardzo często...tak powiedział lekarz w szpitalu no i kilka położnych Ale jak kobieta tyje w ciąży 30-40 kg to nie jest naturalne tycie. Wiem że w ciąży się tyje bo niby jak inaczej?
Ale lekarzowi chodziło o prawidłowe tycie a nie nadmierne... bo wiele kobiet po ciąży nie może sobie poradzić z nadwagą a po prawidłowym przebiegu ciąży i po prawidłowym przytyciu szybko i łatwo zrzuca się kg
O puchnięciu to samo....nie reguła lecz większość

[marika2121]

Witajcie kochane

A ja dzisiaj niestety musiałam przyjść do pracy, bo moja zmienniczka ma problemy osobiste i niestety nie mogła mnie zastąpić, więc do Tż pójdę późnym popołudniem z jakimś obiadkiem. W pracy dostałam super prezenty (perfum adidasa Vitality, komplet takich ładniusich ręczników w takim pudle i zegarek z cyrkoniami. Się koleżanki szrpły, WARIATKI) Puki co nic mu lekarze nie mówią, tylko szprycują zastrzykami i kroplówkami, no zobaczymy. Wiem że to nie jest groźne ale sama myśl SZPITAL jest straszna, a to jego pierwszy pobyt w szpitalu nie licząc swoich narodzin .

esti1984 - no Tobie to nikt nie dorówna kobitko, a Ty się czasem z powołaniem nie minełaś? a może jesteś cukiernikiem lub kuchareczką a my nic o tym nie wiemy? Pączusie bardzo smakowicie wyglądają a pewnie jeszcze lepiej smakują. No to trzymamy kciukaski za siostrę, oby ją ślicznie poszyli i mało widocznie żeby mogła się dalej realizować.

Bercia2000 - dziękuję za życzonka . Kurcze ja też od 2 dni czuje przy chodzeniu takie bóle, tylko mam wrażenie jakbymnie coś czasem rozpychało tak w dole albo ciągło hhhmmmm... mam nadzieję że to nie objaw skaracającej się szyjki., nie potrzebuję kolejnych problemów. Oby te wstrętne choroby was opuściły i wszyscy byli zdrowi, już niedługo przyjeżdża Tż, pewnie odliczacie dni.

Fionka21 - w Nowym Sączu? Zawsze uwielbiałam to miasto i chciałam tam zamieszkać, moja mama z tamtąd pochodzi i mam tam sporo rodzinki. Dziękuję za życzenia . Przetrwania glukozy i super widoku fikające dzidzi.

Rozaliontka - gratulacje zaręczyn , oj pewnie nie zapomnisz tego pobytu w szpitalu, i widze że już imię dla córci wybrane, będzie Alicja. Teraz dużo odpoczywaj i dbajcie o siebie dziewczynki . A kiedy ślub?

Aguśkaa83 - mi jeszcze nic nie pękło ale widzę że mam bardzo widoczne żyły na piersiach wrrr...

malutka_24 -dziękuję za kolejne życzonka, ale ich było hehe .

manolita - za życzenia, czyli znalazłaś taki prezencik jakiego szukałaś, to super. U nas koniec z urodzinkami, dopiero nasza dzidzia w maju .

[gabriellao0]

Matko
30-40 kg? Toż to chyba jest nie do zrzucenia (bynajmniej w normalnym w miarę szybkim tempie)!!!
Tyle to chyba nikt nigdy by nie chciał!!!

Wiesz, ja napisałam swego posta przede wszystkim dlatego, bo ostatnio usłyszałam "debilną teorię", że w ciązy tyje się od jedzenia ( w tym także witamin) TYLKO I WYŁĄCZNIE! Znaczy im więcej jesz tym więcej utyjesz! Tak jaby dziecko i powiększona macica i łożysko itd. nie ważyło nic!
A położne same twierdzą, że macica rozciąga się z kilku gramów do prawie 5kilo!!!

[malutka_24]

Hejka
Rano pojechaliśmy z mężem do przychodni i zrobiłam moc, krew i uwaga glukozę Musiałam ją tylko kupić w aptece naprzeciwko, koszt 3,30 zł. Na wszelki wypadek wzięłam ze sobą pół cytryny Jakie to cholerstwo nie dobre Na dodatek ja mam bardzo cienkie żyły i panie miała problem ze znalezieniem odpowiedniej żyły Zrobił mi się siniak i strasznie mnie boli prawe przedramię Ale najważniejsze, że tą glukozę mam za sobą U mnie krew pobierają przed wypiciem glukozy, a potem po 2 godzinach. Teraz mi się odbija tym świństwem i mam przy tym odruchy wymiotne

Napisane przez Aguśkaa83

malutka oj teraz po glebszym bym chyba pod stolem sie szybko znalazla....jak sobie pomysle ze po jakims tam dluuuugim czasie no bo zanm przestane karmic piersia a mysle zeby okolo roczku odstawiac, jak tak pojde gdzies na balety i bede mogla sie juz napic czegos procentowego to chyba szybko odpadne po takim dlugim okresie abstynencji hahahaha

pamiętam jak na sylwestra teraz wypiłam symbolicznie malutkiego łyczka szampana to na drugi dzień miałam takiego kaca, że

Napisane przez Bercia2000

Mój synek w nocy już nie miał gorączki ale budził się czesto ale mysle ze najgorsze za nami ja pije actimel i biore oscillococcinum oby mnie nie dopadło
wczoraj męczyły mnie bóle pachwin i kosci a dzis już jest okey myśle ze to moja wina bo dzien wczesniej zrobiłam zakupy nie myślałam że to takie cieżkie i ledwo z tym szłam pewnie stąd te bóle ale jak to mówia na głupote nie ma rady

ad. dobrze, że synkowi się już poprawia
ad. 2 a to za dźwiganie tych siatek

Napisane przez esti1984

Siostra już w szpitalu .... niebawem się zacznie

A do Nas o 12.00 przyjdzie koleżanka z synkiem 2,5 letnim...to sobie pogadamy a dzieciaki się wybawią

ad. 1 trzymam za siostrę. Będzie dobrze
ad. 2 to miłej zabawy

Napisane przez esti1984

Ale jak kobieta tyje w ciąży 30-40 kg to nie jest naturalne tycie. Wiem że w ciąży się tyje bo niby jak inaczej?

moja kuzynka w ciąży przytyła 30 kg

marika2121

Kobietki dzisiaj moja studniówka

[gabriellao0]

A TAK POZA TEMATEM MOŻE KTÓRAŚ COŚ NA TAKI TEMAT WIE? ALBO COŚ GDZIEŚ CZYTAŁA/SŁYSZAŁA?
ja byłam wczoraj u tej "świeżej mamy" (urodziła 5 lutego) i ona mi powiedziała "zapamiętaj z której strony czujesz rączki i nóżki, bo położne pytają" ale po co to nie wie bo mówi, że ona jakoś nie wiedziała gdzie czuła bardziej ruchy rąk i nóg i jak odpowiedziała, że nie wie to niby położna wzruszyła ramionami i powiedziała
JA CHCIAŁAM POMÓC ALE SKORO PANI NIE WIE .
hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
A w czym to niby ma pomóc???

[michaela]

Napisane przez esti1984

A więc tak:

Pączki z serem są bardzo szybkie i łatwe

składniki
1/2 kg ser biały
2 szkl mąki
4 jajka
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka octu
1 łyżeczka proszku do pieczenia

mielisz ser najlepiej 2 razy i dodajesz mąkę, jajka, cukier, ocet. Zagniatasz ciasto formujesz pączusie (ale nie rób wielkich żeby ładnie się upiekły w środku)


posypujesz cukrem pudrem lub lukrem

lukier:
cukier puder
kilka łyżek mleka
i olejek np cytrynowy albo waniliowy?

wszystko mieszasz i gotowe.... polewasz ciepłe pączki


te pączki co ja robiłam to z drożdżami inne i dłużej się robi a z serem szybciutko


Oponki z serem

1/2 kg sera białego
1/2 kg mąki
pół kostki margaryny
2 cukry waniliowe
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka octu
1 jajko
3 żółtka

Wszystkie składniki zmieszać i zagnieść ciasto. Rozwałkować na około pół cm i szklanką "wycinać" kółka i w środku "wycinać" kieliszkiem żeby powstały oponki wkładać na rozgrzany olej i smażyć z dwóch stron. Posypać cukrem pudrem lub lukrem ....pychaaa ale najlepsze są na ciepło


Faworki wychodzą bardzo delikatne

2 szkl mąki
pojemniczek śmietany 22 %
4 żółtka
1 łyżeczka octu
szczypta soli

wszystko zmieszać i zagnieść ciasto. Rozwałkować i wycinać paseczki na faworki. Smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron... posypać cukrem pudrem

pączki, oponki i faworki po wyjęciu z tłuszczu kłaść na ręcznik papierowy

wszystkie przepisy sprawdzone

mmm ale mi smaka narobilas zwlaszcza ze ostatnio chodza zamna takie wypieki i tz wczoraj musial mi kupic paczka bo juz strasznie marudzilam

Rozmawialam wlasnie z miom tata i troszke mi smutno bo opowiadal co slychac u mojego chrzesniaka(Kubus 7 marca bedzie mial roczek dokladnie w moje urodzinki ) Oj duzo byloby opowiadac o nieletniej matce i troszke starszym ojcu ktorzy teraz sie rozeszli bo sie niedogadywali(dziecinne myslenie zazdrosc i obwinianie,brak zainteresowania dzieckiem ze strony ojca) byla to glownie decyzja matki dziecka i teraz wszyscy ja obwiniaja wlasna matka jest bliska tego by ja z domu wywalic z tym szkrabem bo dziewczyna wlasnie skonczyla 18tke ojciec dziecka oraz babcia sie nieprzejmuja ich losem i nawet o dziecku niechca slyszec no i jedynie moj tata stara sie jakos pomoc.Ahh ogolnie sytuacja fatalna i tak mi strasznie szkoda dzieciaka oj az musialam se poplakusiac

[gabriellao0]

Esti
PYTANKO
te serowe pączki to serowe ciasto jest a w środku nie ma serka? tak jak w zwykłych marmoladki???

[esti1984]

SIOSTRA PO ZABIEGU TYLKO WYJECHAŁA Z SALI Z PŁACZEM BO PODCZAS ZABIEGU PUSZCZAŁO ZNIECZULENIE I CZUŁA BÓL MUSIELI JĄ KILKA RAZY DODATKOWO ZNIECZULIĆ...ALE NAJWAŻNIEJSZE ŻE JUŻ MA TO ZA SOBĄ


marika nie nie jestem kucharką to zamiłowanie ale tylko domowe nie chciałabym pracować w cukierni

Gabi hehe jak widać o czymś innym pisałyśmy. To dodam jeszcze że jakiś czas temu gdzieś przeczytałam pytanie dziewczyny " Czy mogę przez całą ciążę mieć płaski brzuch jak dotychczas? bardzo chciałabym dziecko ale chciałabym zachować brzuch taki jaki mam" chore że ludzie mają tupet pytać o takie rzeczy

Nie słyszałam nigdy żeby położne o coś takiego pytały. Przecież chwile przed porodem robią szybkie usg żeby zobaczyć jak jest dziecko ułożone

Michaela ale historia

Gabi nie dodajesz do środka serka bo ciasto już zawiera ser i chodzi o ogólny smak pączka że jest serowy ale oczywiście można dodać w środek homogenizowany serek

[Bercia2000]

esti
super ze siostra ma już to z głowy pewnie to przyjemne nie było ale teraz to juz tylko lepiej będzie

[Małgosia:)]

Napisane przez Rozaliontka

WItajci e

Gratuluję córeczki i oświadczyn Cieszę się że już lepiej.

Dziewczyny, kiedy jest tłusty czwartek?

Ja dzisiaj miałam za tłustą, a raczej słodką środę, bo byłam na badaniach, w tym glukoza... Ale jestem już po, a wieczorkiem będę mieć wyniki na necie.

Dzisiaj robię sobie wychodne i umówiłam się z koleżanką w galerii. Kupię jakiś prezent na urodziny tej 7 latce (co pytałam)...

[Aguśkaa83]

Witajcie brzucholki
Dzis mam wizyte u lekarza, zaraz sie biore za spisywanie pytan na kartce...juz sie nie moge doczekac, zapytam ile wazy dzidzia i mam nadzieje ze infekcje mam wyleczona. Zapytam tez o szyjke....Nie chce zlych wiadomosci, juz sie boje....

Bercia dobrze ze z synkiem lepiej no i ze Ty sie tez dobrze czujesz
marika szpital sie zle kojarzy, ale wazne ze wiadomo juz co Twojemu Tżtowi dolega bedzie dobrze
esti dziekujemy za przepisya co siostra miala operowane??
michaela smutno jak cos takiego sie dzieje ...

[manolita]

Esti, kochana dziękuję Siostrzyczka szybko wróci do zdrowia - czego z całegop serca Jej zyczę

Jutro bedę pichcić może wyjdą Trzymajcie kciuki, bo antytalencie kulinarne jestem

Marika, to swietnie, ze z TŻ nie jest tak zle. No i prezenciki ładne dostałaś Miło , prawda ?

Malutka i Małgosia - fajnie , ze glukozę macie juz za sobą


Lecę posprzątać resztę i biore sie za obiadek, jakoś dzisiaj mam przypływ sił witalnych

[esti1984]

Aguśka siostra miała przepuklinę

A u mnie zaraz będzie koleżanka z synkiem
Dla dzieciaków zrobiłam placuszki z serkiem homogenizowanym żeby nie opychały się czekoladą Pyszne są ... lepsze od racuszków a robi się je łącznie ze smażeniem 15-20 min

Sorki za zasypywanie Was przepisami ale dam Wam jeszcze ten

Serek Danio duży (może być inny waniliowy)
2 szklanki mąki
3 jajka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki cukru
szczypta soli
zapach najlepiej waniliowy

wszystko miksujemy i łyżką nakładamy placuszki na rozgrzany olej
posypujemy cukrem pudrem i gotowe

Jak zaraz nie przyjdą to z Julką wszystko zjemy

[Małgosia:)]

Esti... zostawcie choć mi jednego

[blondynkapoznan]

ESTI a Ty znowu z tymi slodkosciami szkoda ze nie mieszkasz blizej Poznania ja juz dzisiaj zjadlam jedna oponke( gniazdko)
Ja ost mam atak na słodycze gin mowil ze nie mam przesadzac z jedzeniem a tak wogole wedlug jego wagi to bardzo malo przytylam chyba z jego waga jest zepsuta.
Esti super ze z siostra juz ok
Dzisiaj mialam jechac z Tż do jego cioci sklepu z ciuchami sobie zob moze byc cosik na lato wybrala ale mnie wkurzyl wiec nigdzie nie jade

[poiglot91]

witam was kochane

U nas wszystko wporzatku
z tz juz o niebo lepiej..
wczoraj sue nawet poprzytulalismy...
(no az musialam to napisac hehe)

dzidzius moj szaleje..dokladnie wypina cos tak bardzo jak Widac u gabrielli na zdjeciu.. tez taka wielka gulala..
czasem dwie.. jedna wlasnie w lewym boku druga w prawym gornym(tak pod zebrem)
chyba mu niewygodnie
smiac mi sie chce jak widze jak wystaje taka gula wielkie
a czasem to az sie boje..
wczoraj to nagrywalam kamera hehe





esterko...kochana ty to juz wariujesz z tym gotowaniem widze hihi
maz i julcia maja z toba dobrze.. takie pysznosci robisz.. oojjj
a do fryzjera widze ze jestes zapisana na 10 maja.. w moje urodzinki
ja do fryzjera chce isc jakos za miesiac.. zmienic kolor wlosow oczywiscie pochwale sie metamorfoza.. a opalac sie bede w parku na sloneczku hehe
tu solarium straasznie drogie... jak mam placico przeliczajac na pln - 50 zl za 10 minut to ja podziekuje...:c ool:
widzisz kochana tak sie martwilas o siostre.. a wszystko zakonczylo sie dobrze))
na cale szczescie

gabi sliczny brzuszek..

michaela bardzo mi przykro.. niezaciekawa ta sytuacja..
szkoda ze tyle zwiazkow rozpada sie po narodzinach dzidziusia.. z reguly powinny sie one umacniac a nie rozpadac mam nadzieje ze sobie rade jakos dadza..
WSZYSTKIEGO NAAAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZINEK, ZDROWKA , SZCZESCIA , POMYSLNOSCI I SPELNIENIA WSZYSTKICH MARZEN: cmok:.. -zyczenia spoznione..(bo mnie nie bylo)ale jak najbardziej szczere

bercia bardzo dobrze ze z synusiem juz wszystko wporzatku, dobrze ze probujesz sie jakos uodparniac.. oby cie to chorobsko ominelo i zostawilow spokoju
a apropo dbania o siebie.. powinnas dostac niezle lansko za dzwiganie zakupow
dzwigac ci nie wolno!!

Rozaliantka gratuluje zareczyn
ja pierscioneczka nie moge nosic na palcu.. na ktorym powinnam hehe.. bo zaduzy troszke.. ale to nic






EDIT:
Kochane co jest dobre na zgage? bo ja sie znowu mecze... tragedia poprostu1

[manolita]

Poiglot - napij sie mleka.
Mnie pomagało

Esti - szkoda, ze nie mieszkasz blizej, byłabym częstym gościem u Ciebie tyle dobroci kobieto potrafisz robic

[poiglot91]

Napisane przez manolita

Poiglot - napij sie mleka.
Mnie pomagało

Esti - szkoda, ze nie mieszkasz blizej, byłabym częstym gościem u Ciebie tyle dobroci kobieto potrafisz robic

manolita tyle ze te angielskie mleko jest okropne.. ja jakos za nim nie przepadam,.. nie wiem napije sie.. ale boje sie ze po nim bede miala jeszcze gorzej..

[marika2121]

poiglot91 - hhmmmm...... widzę że jednak się odmieniło u Twojego Tż, nie może się teraz Tobie oprzeć . A na zgagę dziewczyny polecały też zjeśc migdałki jak masz tam w sklepach.

esti1984 - no to udanych ploteczek, a placuszki bardzo podobne mają składniki jak normalne racuszki, i nie dziwię się że dzieci je uwielbiają. A widzisz, mówiłam że z siostrą będzie wszystko dobrze . No ale talent kulinarny masz, co do tego nikt nie ma wątpliwości .

manolita - no niby nie jest, ale nie chcą go puścić do domu, a tez ani mu nic nie powiedzieli na obchodzie, tyle że jeszcze nie wiedza co z nim począć, i bądź tu człowieku mądry. No jak masz tyle energii to z pewnością Ci wszystko wyjdzie, a antytalenciem pewnie nie jesteś tylko to skromnośc przez Ciebie przemawia .

Aguśkaa83 - no jak już wspomniałąm Tobie wszystko ślicznie, pięknie wychodzi glukoza itd. więc i teraz będzie dobrze, nic się nie martw nasza forumowa pielęgniareczko .

Małgosia - a więc owocnych połowów i oby coś Ci się spodobało na ten prezencik, w galerii pewnie się coś znajdzie odpowiedniego. I już masz glukoze za sobą.

michaela - ale smutna historyjka, aż szkoda że tak się dzieje i dziecko na tym najbardziej ucierpi, jak zawsze, czasem dorośli nie zdają sobie sprawy co czynią, pisz nam jak ta sprawa się toczy, może akurat znajdzie się jakieś dobre rozwiązanie tej sytuacji.

gabriellao0 - ranyyyy... ja w życiu nie poznam co mi dziecko wypina, czy to noga, czy ręka nie mam pojęcia, o co one pytają szalone czy co? Pierwszy raz takie brednie słyszę i jak beszczelnie odpowiedziała. Od mojej chrześnicy mama przytyła 33kg. i powiem Ci że żeby to zwalić zajeło jej to 1,5 roku, szok .

malutka_24 - nioooo widzisz, kolejna biedaczka ma to świństwo za sobą, teraz musi być tylko lepiej, mi się też odbijało tą glukozą połowe dnia. No to zrobiły Ci kobitki pamiątkę , siniaka, u mnie nib żył nie widac ale ta co potrafi to umiejętnie się wbije. Ale bywaja zołzy, u mnie jedna raz się zagadała z koleżanką że takiego siniaka mi zrobiła że pół ręki było sine.

[sashka20]

Dzien doberek mamuski
U mnie sypie snieg i jest zimno
Cos mnie martwi o dwoch dni.... Martwi mnie moj syncio Od dwoch dni rusza sie tak jakos apatycznie. Tak to potrafil mi zle dac w kosc i szalec na calego, ze brzusio mi sie caly podskakiwal.... A teraz tak nie jest. Niby mnie kopnie, wypnie cos ale to nie jest tak czesto... Na szczescie jutro ide do gina. Mam nadzieje ze wszytsko z moim synkiem dobrze i moze ma leniuszka. Ale najgorsze jest to, ze ja zaczynam 30 tydzien i powinnam czuc ruchy regularnie

Napisane przez Bercia2000

dziewczyny już nie wiem czy to normalne ale cały dzień boli mnie kosć łonowa i pachwiny czasem mnie bolało już tak ale cały dzień moja przyjaciółka mówi że to normalne wszystko sie rozciąga przygotowuje do porodu może i racja przecież troche to trwa w tydzien się to nie zrobi tylko stopniowo ale się martwie troszke

Berciu mnie bardzo boli ta kosc... Czasem sa dni, ze nie moge sie ruszyc Na przyklad dzis jest w miare normalnie i tak nie boli. Moj gin mowil, ze to normalne i nie mam sie martwic. Od jakiegos tygodnia to strasznie mnie ciagnie i kluje w pachwinach

Napisane przez Rozaliontka

WItajcie


na poczatek Bardzooo dziekuje!!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyn za kciuki i za pamiec i zamarwianie sie o mnie i on Alicje....DLa wszytkich dziewczyn....

Dzis wypusili nas ze szpitala...Juz nie moglam tam wytrzymac....ehhh...

W piatek moj Gin stwierdzil ze musze zglosci sie do szpitala na abdania bo mam podejrzenie niedosc ze mam za malo wod plodowych to ze z lozyskiem cos nie tak.jest jak pownno...no i ze do tego mala ma podwyzszone tentno,,,,a nie pownna miec...NO i pojechalm dos zpiatal badania trwaly przez caly wekend...Naszczescie sie okazalo ze z mala wsztko dobrze ze z lozyskiem moze byc nie jest zle dlai mi leki...a z wodami to widac taka moja uroda ze mam tyle,..Niestety narazie mamy wczymac sie z sexem....Ale cuz da sie zyc bez niego...No i wychodiz na to ze jest dobrze chodz oczywisacie mam sie oszczedzac a bedzie dobrze

I jak wiadomo w sobote byly walentynki, i TZcik mi sie OŚWIADCZYŁ!!!!!!!
w szpitalu...Normalnie lezalam na tej sali balam sie o mala i o siebie a ten wchodzi z wlekkkim bukietem roz...i siada przedemna i mowi ze mnei kocha bardzo icche zebym zostala jego zona...A ja coz powiedzialam TAk....Chyba jedyny pozytywny akcent w szpitalu...heheh wiadomo oswaidczyny to oswiadczynyn awet w szpitalu jak to TZ powiedzial...przynajmniej je nie zapomne heheh

Pozdrawiam Ps: o to moj piersionek

Bardzo sie ciesze, ze jestescie juz w domkuI ze wszytsko z wami w porzadeczku
Gratuluje zareczyn Sliczny pierscionek

Napisane przez Fionka21

sashka20 przypomniałam sobie moją sytuację.. mówię babce (położnej) że mnie boli i chcę pod prysznic, a ona- dobrze, ale sprawdzimy rozwarcie- i sprawdziła i mówi- zapomnij, już nie dasz rady ,a ja na to że dam.. i twardo wstałam, po czym (czując że mam nogi jak z waty) szybko się położyłam mówiąc..: "niee.. już mi się odechciało.. " i ona w śmiech.. a ja -że to nie jest śmieszne..-i w śmiech razem z tą babką.. normalnie teraz jak to sobie przypomnę to konam ze śmiechu.. No i to apropo tego że nie będziesz chciała iść rodzić to właśnie sobie wyobraziłam jak Cię ciągną na siłę na porodówkę, a Ty się zapierasz w drzwiach rękami i nogami.. - wybacz- ale to tak fajnie mi się wyobraziło..

Ale nie mam Ci czego wybaczac Oj ,zeby czasem tak nie bylo jak piszesz.... To by byla beka....

Napisane przez michaela

Rozmawialam wlasnie z miom tata i troszke mi smutno bo opowiadal co slychac u mojego chrzesniaka(Kubus 7 marca bedzie mial roczek dokladnie w moje urodzinki ) Oj duzo byloby opowiadac o nieletniej matce i troszke starszym ojcu ktorzy teraz sie rozeszli bo sie niedogadywali(dziecinne myslenie zazdrosc i obwinianie,brak zainteresowania dzieckiem ze strony ojca) byla to glownie decyzja matki dziecka i teraz wszyscy ja obwiniaja wlasna matka jest bliska tego by ja z domu wywalic z tym szkrabem bo dziewczyna wlasnie skonczyla 18tke ojciec dziecka oraz babcia sie nieprzejmuja ich losem i nawet o dziecku niechca slyszec no i jedynie moj tata stara sie jakos pomoc.Ahh ogolnie sytuacja fatalna i tak mi strasznie szkoda dzieciaka oj az musialam se poplakusiac

Ojej... to smutne i przykre

Napisane przez esti1984

SIOSTRA PO ZABIEGU TYLKO WYJECHAŁA Z SALI Z PŁACZEM BO PODCZAS ZABIEGU PUSZCZAŁO ZNIECZULENIE I CZUŁA BÓLMUSIELI JĄ KILKA RAZY DODATKOWO ZNIECZULIĆ...ALE NAJWAŻNIEJSZE ŻE JUŻ MA TO ZA SOBĄ

Najwazniejsze, ze twoja siostra mam juz ten zabieg za soba Teraz bedzie juz z gorki

Napisane przez esti1984

A u mnie zaraz będzie koleżanka z synkiem
Dla dzieciaków zrobiłam placuszki z serkiem homogenizowanym żeby nie opychały się czekoladą Pyszne są ... lepsze od racuszków a robi się je łącznie ze smażeniem 15-20 min

Sorki za zasypywanie Was przepisami ale dam Wam jeszcze ten

Serek Danio duży (może być inny waniliowy)
2 szklanki mąki
3 jajka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki cukru
szczypta soli
zapach najlepiej waniliowy

wszystko miksujemy i łyżką nakładamy placuszki na rozgrzany olej
posypujemy cukrem pudrem i gotowe

Jak zaraz nie przyjdą to z Julką wszystko zjemy

Mmm.... musza byc pyszniutkie Zostaw mi jednego
Musze wyprobowac ten przepisik

[Bercia2000]

Znalazłam fajne bodziaki może sie skusicie

http://www.allegro.pl/item554436034_...n_b_dobry.html


http://www.allegro.pl/item556160332_...ey_okazja.html


fajne te różowe ale nie dla mnie kto będzie miał dziewczynke

[Aguśkaa83]

Wiecie .... mam dzis pechowy dzien Wieczorem mam ta wizyte u lekarza, moj tż na popoludnie do pracy wiec poprosilam go zeby zszedl teraz w razie czego i odpalil mi auto zebym nie miala wieczorem niespodzianki. No i zszedl i auto nie odpalilo no wiec wyjal akumulator i sie laduje....i wsiadl w swoj samochod zeby pojechac po kable rozruchowe i mial STŁUCZKE na szczescie facet nie wzywal policji tylko chce to polubownie zalatwic tzn zeby z ubezpieczenia sciagneli kase....stluczka nie byl abardzo powazna bo predkosc nie byla duza, moj tż wyjezdzal i nie zauwazyl goscia ktory jechal glowna droga i wjechal pod niego;/ najwazniejsze ze nic sie nikomu nie stalo. To wszystko przez ta zryta pogode sypie i sypie nic nie widac Facetowi podobno poszedl blotnik czy zderzak nie wiem jak sie to nazywa, moj tż ma troche gorzej bo ma wgniecione drzwi....
Jak na zlosc wszystko dzis sie nie uklada..
Mam nadzieje ze u lekarza bede miala dobre wiesci....
Jeszcze moj tż powiedzial ze akumulator chowa za jakas sciane w razie czego gdyby cos wybuchlo i mnie nastraszyl i jeszcze tego brakuje zeby teraz pierdzielnelo w swiezo wyremontowana sciane ahhh....

poiglot bardzo sie ciesze z Twojego psytulania z tżtem ja mam nadzieje ze gin powie mi dzis ze wszystko ok i ze tez bede mogla sie popsytulac bo z miesiac nic Na zgage sa swietne migdaly do pogryzania mnie pomagaja a ostatnio mam straszna zgage
marika dziekuje za pocieszenie Skarbie
sashka nie martw sie na zapas

[michaela]

Napisane przez poiglot91

michaela bardzo mi przykro.. niezaciekawa ta sytuacja..
szkoda ze tyle zwiazkow rozpada sie po narodzinach dzidziusia.. z reguly powinny sie one umacniac a nie rozpadac mam nadzieje ze sobie rade jakos dadza..
WSZYSTKIEGO NAAAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZINEK, ZDROWKA , SZCZESCIA , POMYSLNOSCI I SPELNIENIA WSZYSTKICH MARZEN: cmok:.. -zyczenia spoznione..

EDIT:
Kochane co jest dobre na zgage? bo ja sie znowu mecze... tragedia poprostu1

Dzieki za zyczonka urodzinowe ale bede dopiero miec 7 marca
A na zgage to mi migdaly i mleko pomagaja i niemoge lezec jesli juz musze to dosyc wysoko.Musisz zaopserwowac po jakich produktach masz zgage i ich unikac niestety

Napisane przez marika2121

[B]

michaela - ale smutna historyjka, aż szkoda że tak się dzieje i dziecko na tym najbardziej ucierpi, jak zawsze, czasem dorośli nie zdają sobie sprawy co czynią, pisz nam jak ta sprawa się toczy, może akurat znajdzie się jakieś dobre rozwiązanie tej sytuacji.

Razwiazania raczej niewidze chyba ze ojciec dziecka schowie swoja meska dume do kieszeni i bedzie chcial z dzieckiem utrzymywac kontakt a z tego co wiem i Go znam to tak sie niestanie bo facet ma 22lata ale mysli jak 14latek.
Jedyna osoba od ktorej moge sie czegos dowiedziec jest moj tata a tez niemam z nim czestego kontaktu ale jak cos sie dowiem to moge napisac


Pisalam ostatnio ze od tzta brat zaprosil nas na slub i wlasnie wyciaglam ze skrzynki zaproszenie a tam oczywiscie prosba zeby dac odpowiedz czy przyjdziemy odrazu powiedzialam tztowi ze dowiedza sie 30maja jak beda brac slub i juz wiecej niebede sie przejmowac.

esti1984-mmm takie dobrocie robisz ze normalnie jak dzis niezjem czegos dobrego to bede chora i chyba sama sie wezme za wypieki ale dopiero jutro dzis ide na pogaduchy do przyjaciolki powiedz tylko jaka make uzywasz do paczkow z serkiem bo jak gdziesz czytalam ze z tortowej sie robi a takiej niemam

Aguśkaa83 - najwazniejsze ze tztowi sie nic niestalo bo auto zawsze mozna naprawic.My mielismy stluczke dzien przed wigilia w swieta i do tej pory sprawa sie ciagnie i pewnie szybko kasy niezobaczymy ale dobrze ze auto sprawne i nam sie nic niestalo,choc stresik przytym zawsze jest:/

[Małgosia:)]

Hej laseczki - mam wyniki;

Przed podaniem glukozy cukier - 4,16

Po godzinie od podania- 7,72

to dobrze?

A wyniki z krwi które są poniżej normy. i wyniki dla porównania sprzed 2 m-cy


leukocyty - 9,3 normy od 3,8 do 10 (7,2)
Erytrocyty - 3,48 normy od 3,7 do 5,1 ( 3,69)
hemoglobina 10,7 normy od 12 do 16 ( 11,2)
hematokryt 31 normy od 37 do 47 (32)


Już od ok 3 m-cy leczę się na anemię, a tu widzę pomimo brania tabletek i witamin wyniki coraz gorsze

Zaraz zmykam na zakupy z koleżanką , ale powiem Wam szczerze że liczyłam że krew będzie świetna... a tu taki klops...

[Kathi75]

Napisane przez gabriellao0

A TAK POZA TEMATEM MOŻE KTÓRAŚ COŚ NA TAKI TEMAT WIE? ALBO COŚ GDZIEŚ CZYTAŁA/SŁYSZAŁA?
ja byłam wczoraj u tej "świeżej mamy" (urodziła 5 lutego) i ona mi powiedziała "zapamiętaj z której strony czujesz rączki i nóżki, bo położne pytają" ale po co to nie wie bo mówi, że ona jakoś nie wiedziała gdzie czuła bardziej ruchy rąk i nóg i jak odpowiedziała, że nie wie to niby położna wzruszyła ramionami i powiedziała
JA CHCIAŁAM POMÓC ALE SKORO PANI NIE WIE .
hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
A w czym to niby ma pomóc???

A ja wiem bo jak wiesz z ktorej strony to te franca ( polozne) wiedza jak wypchac dziecko , bo nie tam gdzie nozki i raczki bo moga polamac

Napisane przez esti1984

SIOSTRA PO ZABIEGU TYLKO WYJECHAŁA Z SALI Z PŁACZEM BO PODCZAS ZABIEGU PUSZCZAŁO ZNIECZULENIE I CZUŁA BÓL MUSIELI JĄ KILKA RAZY DODATKOWO ZNIECZULIĆ...ALE NAJWAŻNIEJSZE ŻE JUŻ MA TO ZA SOBĄ


Gabi hehe jak widać o czymś innym pisałyśmy. To dodam jeszcze że jakiś czas temu gdzieś przeczytałam pytanie dziewczyny " Czy mogę przez całą ciążę mieć płaski brzuch jak dotychczas? bardzo chciałabym dziecko ale chciałabym zachować brzuch taki jaki mam" chore że ludzie mają tupet pytać o takie rzeczy

Buziole dla siostry i szybkiego powrotu do nrmalnosci
Tak takie teksty tez slyszalam , moja bratowa przytyla 9 kilo przez cala ciaze wyszla ze szpitala plaska jak decha a mimo to stwierdzila ze obwisly brzuch ma i deprecha byla

Napisane przez marika2121

gabriellao0 - ranyyyy... ja w życiu nie poznam co mi dziecko wypina, czy to noga, czy ręka nie mam pojęcia, o co one pytają szalone czy co? Pierwszy raz takie brednie słyszę i jak beszczelnie odpowiedziała. Od mojej chrześnicy mama przytyła 33kg. i powiem Ci że żeby to zwalić zajeło jej to 1,5 roku, szok .
.

Ja w pierwszej ciazy przytalam 18 kilo i zrzucenie ich zajelo mi tez 1,5 roku mimo karmienia przez 14 miesiecy i kontrolowania diety
Kazdy tyje i chudnie po ciazy inaczej wiec nie ma co 33 kilo w 1,5 to szybciucho

Moje oponki
Pierwszy raz w zyciu robione