Scent Bar VII

[Figarro]

Dziękuję Wam bardzo

Pamiętam każdego kolejnego dnia i tak już zostanie
Zgadza się,rodzimy się i odchodzimy,ale... i tak to bardzo boli.

A temat śmierci ciągle gdzieś krąży,może niestety dlatego tak bardzo to przeżywam
Przyjaciółki z różnych etapów życia zgineły,zmarły,były zabite.Ojciec walczył,o krew ,życie....

Dokładka od życia:


Od 5 lat jestem rozwiedziona,a żyłam z psychiczne chorym draniem,który 3 ostatnie lata błagany nie potrafił poddać się leczeniu i musiałam zawalczyć o siebie,o własne zdrowie i życie ,odchodząc na całe moje szczęście
Zaznaczam,chory psychicznie to też człowiek,ale jak każdy chory powinien się leczyć i wtedy można żyć razem w szczęściu.

Ułożyłam sobie życie od nowa i jestem bardzo szczęśliwa.Kocham człowieka niezwykle dobrego i czułego i wreszcie czuję,że jestem kochana


To wszystko sprawia,że jednak troszkę jest tego za dużo

Dobra koniec smędzenia

[gryx82]

Z moich planów "śledzikowych" wyszło siedzenie w domu

[Mendosita]

Napisane przez vesenka

Pokaż, pokaż, ciekawa jestem
Fachowiec to za dużo powiedziane, ja mam wykształcenie techniczne, budowlane, ale przy tym zawsze interesowało mnie aranżowanie wnętrz i przez kilka lat zajmowałam się projektami domów i aranżacją przestrzeni. To dla przyjemności, bo zawodowo robię coś zupełnie innego Ale znajomi jak coś przebudowują, albo chcą zmienić wystrój to i tak dzwonią do mnie.

Ok zatem pozwolę sobie podrzucić Ci fotkę, jak tylko skończą się prace hydrauliczne i wanna zostanie wstawiona we właściwe miejsce.
Może doradzisz mi jakie lampy tam dobrać.

Napisane przez Figarro

Figarro- w końu nie data jest najważniejsza, ale to, że wciąż myślisz o dziadku, pamiętasz o nim i nadal tęsknisz. 28 lub 1 marca jest chyba ok.
Trzymaj się

Napisane przez gryx82

Brzmi cudnie

Będzie cudnie, nie mogę się już doczekać jej użytkowania (po całym życiu spędzonym w małej łazience w bloku ).

[hecate]

Figarro - ustalcie symboliczna rocznice rodzinnie.


Wlasnie mi kolezanka nawrzucala, nafujala za 'ciagaty lesbijskie'.
Chyba sobie poklecze na grochu w worku patniczym a moze zostanie mi wybaczone.
Ah jakaz jestem zla i zepsuta.


A mam. I skoro mnie nie przeszkadza to co komu do tego.


Szef bedzie forsowal oplate studiow moich, jesli uda mu sie - wracam do szkoly.
Mam wybrac kierunek ( w domysle zwiazany z praca)
Wczoraj wyszlam z pracy godzine wczesniej, dzis chcialam odrobic.
On 'idz do domu, wpisze, ze pracowalas na lunchu'

[Polly_]

Figaro
Hecate to może odpuśc chociaż tej co fuja

[Sabbath]

Napisane przez Figarro

Bardzo przepraszam ,że wyjeżdźam z takim tematem,ale potrzebuję pomocy.
Za kilka dni będzie pierwsza rocznica śmierci mojego kochanego dziadka,a 3 tygodnie później zmarła babcia.Mam podwójną żałobę.
Problem w tym,że dziadek zmarł 29 lutego,czyli prawidłowo rocznica wypada co 4 lata
I jak mam obchodzić rocznicę 28 lutego?


Przepraszam.Mam ogromnego doła,wszystko mi się przypomina,ostatnie tygodnie życia w szpitalu,trzymanie za rękę gdy.......
Żyli ze sobą ponad 60 lat w ogromnej miłości,szacunku i zaufaniu,a bez siebie wytrzymali tylko te 3 tygodnie i spotkali się ponownie...

Figarro, nie wiem, czy ma aż tak wielkie znaczenie, kiedy obchodzisz rocznicę. Ważne jak. Ważna jest pamięć i to ciepło w sercu, które Osobie w nim mającej miejsce daje życie dopóki pamiętamy. Tak sobie myślę... A myślę tak sobie, bo w moim sercu ma swoje miejsce zdecydowanie zbyt wiele bliskich osób, które musiałam pożegnać.
Przyznaję się, że rocznic śmierci nie obchodzę. Nie jestem w stanie świętowac rozstania. Choć w sumie każdy pretekst jest dobry by wspomnieć miłość...
Trzymaj się. A wspomnienie wspaniałego Człowieka niech będzie dla Ciebie zawsze źródłem siły, nie cierpienia.

Napisane przez Figarro

Pamiętam każdego kolejnego dnia i tak już zostanie
Zgadza się,rodzimy się i odchodzimy,ale... i tak to bardzo boli.

A temat śmierci ciągle gdzieś krąży,może niestety dlatego tak bardzo to przeżywam
Przyjaciółki z różnych etapów życia zgineły,zmarły,były zabite.Ojciec walczył,o krew ,życie....

Dokładka od życia:


Od 5 lat jestem rozwiedziona,a żyłam z psychiczne chorym draniem,który 3 ostatnie lata błagany nie potrafił poddać się leczeniu i musiałam zawalczyć o siebie,o własne zdrowie i życie ,odchodząc na całe moje szczęście
Zaznaczam,chory psychicznie to też człowiek,ale jak każdy chory powinien się leczyć i wtedy można żyć razem w szczęściu.

Ułożyłam sobie życie od nowa i jestem bardzo szczęśliwa.Kocham człowieka niezwykle dobrego i czułego i wreszcie czuję,że jestem kochana


To wszystko sprawia,że jednak troszkę jest tego za dużo

Dobra koniec smędzenia

Figarro - wiedziałam, że wyczuwam pokrewną duszę. Okazuje się, że nie tylko zapachowo... I nie wiem, czy to dobrze, bo trudne życie i doświadczenie ze śmiercią być może rzeczywiście wzmacnia, ale jakoś myślę, że lepiej być szczęsliwym, niż silnym takim kosztem.
A może właśnie dzięki tym trudnym doświadczeniom nasze szczęscie ma inny smak? Może jego słodycz czujemy mocniej?
Tak się pocieszam, bo sama jestem dość pokaleczona życiowo.
Ściskam Cię mocno i życzę szczęścia. końcu chyba przysługuje nam jakaś norma, co?

Napisane przez edytapa68

Wow no to ja już na pewno nie pokażę swojego oblicza

Fanzolisz, jak by powiedziała moja Babcia.
Nie każda z nas jest Truskawą, trudno, taki świat.
Ale skoro ja pokazuję swoją facjatę, to już chyba każdy może.

No to jak z tym obliczem?

[edytapa68]

Napisane przez Figarro

Dziękuję Wam bardzo

Pamiętam każdego kolejnego dnia i tak już zostanie
Zgadza się,rodzimy się i odchodzimy,ale... i tak to bardzo boli.

A temat śmierci ciągle gdzieś krąży,może niestety dlatego tak bardzo to przeżywam
Przyjaciółki z różnych etapów życia zgineły,zmarły,były zabite.Ojciec walczył,o krew ,życie....

Dokładka od życia:


Od 5 lat jestem rozwiedziona,a żyłam z psychiczne chorym draniem,który 3 ostatnie lata błagany nie potrafił poddać się leczeniu i musiałam zawalczyć o siebie,o własne zdrowie i życie ,odchodząc na całe moje szczęście
Zaznaczam,chory psychicznie to też człowiek,ale jak każdy chory powinien się leczyć i wtedy można żyć razem w szczęściu.

Ułożyłam sobie życie od nowa i jestem bardzo szczęśliwa.Kocham człowieka niezwykle dobrego i czułego i wreszcie czuję,że jestem kochana


To wszystko sprawia,że jednak troszkę jest tego za dużo

Dobra koniec smędzenia

Jak tak Nas czytam to dochodzę do wniosku, że każdy z Nas dzwiga swój krzyż...wszyscy mamy czasami pod górkę a innymi razy z górki, i bilans się wyrównuje. Dlatego nigdy nikomu niczego nie zazdroszczę...A Tobie Figarro życzę szczęścia,o żesz, przeciez jestes szczęśliwa! Żyj przyszłością
Edit.
Nigdy jeszcze nie miałam styczności z śmiercią tak bezpośrednio(bardzo się tego boję) więc chyba nie powinnam się wypowiadać...

[Polly_]

Napisane przez Sabbath

Nie każda z nas jest Truskawą, trudno, taki świat.
Ale skoro ja pokazuję swoją facjatę, to już chyba każdy może.

No to jak z tym obliczem?

Sab! teraz to Ty fanzolisz i jesteś kokietką oj jesteś no i masz jak chciałaś powiem to- przecież Ty śliczna jesteś!

[ivanna]

nie nadrobie baru... to fakt wpadłam oznajmić że żyje, jest nienajlepiej i żyć się odechciewa... 20h na dobe praca i w weekend zaczynają się wykłady... w końcu pęknie coś... już to czuje.


Klaudia toż ty piękna istota jesteś i wyjątkowa


Ja chętnie pooglądam buźki Scent Barowców moja facjata jest w załączniku z podpisam żal.pl jak mówi moja siostra młodsza.

[anastazjaaa2]

Napisane przez dzika truskawa

To tylko taniec i to wszystko.

Masz rację, chyba trochę przesadzam
Co nie zmienia faktu, że chcem żeby dotykał tylko mnie

Piękna z Ciebie dziewczyna i cudowny masz kolor włosów

Napisane przez Mendosita

jest duża (taka, jak lubisz), ma wielką narożną wannę, do której wchodzi się po dwóch schodkach, kabinę prysznicową, wbudowane głośniki, umywalkę wpuszczaną w blat i lustro o wymiarach 1,5x2 m. Kolor kafelek- piaskowo- kremowy.

Piękna będzie ta łazienka
Coś w stylu mojej wymarzonej, tylko u mnie granat i bordo w roli głównej, tylko narazie się nie zapowiada na to że będzie

Napisane przez hecate

Szef bedzie forsowal oplate studiow moich, jesli uda mu sie - wracam do szkoly.
Mam wybrac kierunek ( w domysle zwiazany z praca)
Wczoraj wyszlam z pracy godzine wczesniej, dzis chcialam odrobic.
On 'idz do domu, wpisze, ze pracowalas na lunchu'

Sympatyczny gość z tego Twojego szefa


Figarro dużo przeszłaś, najważniejsze że już się wszystko poukładało i jesteś szczęśliwa

[Polly_]

Napisane przez ivanna

nie nadrobie baru... to fakt wpadłam oznajmić że żyje, jest nienajlepiej i żyć się odechciewa... 20h na dobe praca i w weekend zaczynają się wykłady... w końcu pęknie coś... już to czuje.


Klaudia toż ty piękna istota jesteś i wyjątkowa

Ivanko! trzymaj się! naprawde Cię podziwiam i jesteś dla mnie inspiracją
Ja ostatnio się tak sflaczyłam i rozlazłam ze wstyd

[ivanna]

Polly nie ma co podziwiać dziś nie dałam rady, padłam na 2 h snu do wyra poprostu nie mogłam już siedzieć o własnych siłach... oczy mi się same kleiły.

[madziczka]

Napisane przez ivanna

Polly nie ma co podziwiać dziś nie dałam rady, padłam na 2 h snu do wyra poprostu nie mogłam już siedzieć o własnych siłach... oczy mi się same kleiły.

Ivanno a twoja siostra majaczy - śliczna jesteś. Uwielbiam twoją uśmiechniętą buzię

[hecate]

Ivanko - uaaaa jak Ty mlodo wygladasz!
urocza dziewczynka!

Ja z moja z sobotniej imprezy.
Ja czarna

[madziczka]

Hecate- w końcu cię widzę wyrażnie i w rozmiarze XL

[hecate]

Napisane przez madziczka

Hecate- w końcu cię widzę wyrażnie i w rozmiarze XL

Az taka duza nie jestem

[madziczka]

Napisane przez hecate

Az taka duza nie jestem

Wiem, miałam na myśli zdjęcie

[ivanna]

Hecate - ja przemilcze bo jestem fanką Twojej urody już od jakiegoś czasu... a ze mnie dzieciuch 21 lat 14 października 2008r. stuknęło.

Madziu wiesz czasem fajnie cie taki żal.pl strząchnie z rana :P wziąść i ukatrupić.

[hecate]

Napisane przez madziczka

Wiem, miałam na myśli zdjęcie

Dobra Dobra

Ide polozyc moje zwloki w rozmiarze XL do loza


Ivanko - a buzie masz nastolatki!
I zmeczenia nie widze

(piekny nosek... poprosze pana chirurga o taki...)

[ivanna]

Dobranoc

Jak ty jesteś XL to ja cholera nie mam już miary jakieś XXXXXXL :P

[edytapa68]

Napisane przez Polly_

Ivanko! trzymaj się! naprawde Cię podziwiam i jesteś dla mnie inspiracją
Ja ostatnio się tak sflaczyłam i rozlazłam ze wstyd

O sobie już nie wspomnę Kura domowa+wizaż. Ale jestem zapracowana... Kopnąć tylko w dupę na rozpęd

[Polly_]

przez moment się zastanawiałam coby też się wkleić...ale po tym co zobaczyłam to raczej nie

[madziczka]

Napisane przez Polly_

przez moment się zastanawiałam coby też się wkleić...ale po tym co zobaczyłam to raczej nie

Polly - dawaj zdjęcie Ale już!

[ivanna]

Napisane przez hecate

Dobra Dobra

Ide polozyc moje zwloki w rozmiarze XL do loza


Ivanko - a buzie masz nastolatki!
I zmeczenia nie widze

(piekny nosek... poprosze pana chirurga o taki...)

A co z Twoim noskiem nie tak? Mi się podoba :yes: nic nie kombinuj tam piękna kobieto bo ci nakopie do tyłka rozumisz? Cię Twój Si nie pozna mówie ci :P

Zdjęcia były w stresowej sytuacji przed egzaminem na studiach :P tam tylko nerwy widać

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez Polly_

przez moment się zastanawiałam coby też się wkleić...ale po tym co zobaczyłam to raczej nie

Wrzucaj wrzucaj ja to bym musiała wkleić tu moje wielkie 4 litery byście żadnych kompleksów nie miały d... jak armata

[madziczka]

Napisane przez ivanna

Zdjęcia były w stresowej sytuacji przed egzaminem na studiach :P tam tylko nerwy widać

Nerwy??? Nie widać Za to widać lekką zawadiackość w oczach

[Zuziunia]

hecate miło Cie widziec...

Ivanno stres jaki stres???

[ivanna]

Zuziu życiowy stres. Nie wiem jak to robie ale czasem jest mi okropnie, mam ochote wyć do księżyca a na buzi wyuczony uśmiech, taka maska dobrego samopoczucia... a w domu do poduszki rycze jak ciołek :/

Zawsze myślałam że będzie łatwiej wchodzić w te dorosłe życie, praca, pieniądze swoje... i teraz wiem jedno żadne pieniądze nie dają szczęścia, nawet ich posiadanie... bo są... tylko są, i szczęścia za nie nie kupi się.

Uciekam spać za 4 i 5 godz wstaje a jeszcze prysznic wziąść.

Buziaki wszystkim

[teza20]

Tiaaaa kazdy cos dzwiga jakas korone cierniowa albo inne badziestwo.Z tym ze ja mam takiego pecha ze "biednemu zawsze gófno w oczy"
Hecate i Ivanacudne zdjecia

Mnie mozna poogladac w avkuja to dopiero pasztet jestem normalnie zal.org.pl::

[edytapa68]

Napisane przez Sabbath

[COLOR=White]

Fanzolisz, jak by powiedziała moja Babcia.
Nie każda z nas jest Truskawą, trudno, taki świat.
Ale skoro ja pokazuję swoją facjatę, to już chyba każdy może.

No to jak z tym obliczem?

Wkleję jak zrzucę 10 kilo, a to raczej szybko nie nastąpi

[Sabbath]

Napisane przez edytapa68

Nigdy jeszcze nie miałam styczności z śmiercią tak bezpośrednio(bardzo się tego boję) więc chyba nie powinnam się wypowiadać...

Oczywiście, że powinnaś.
Nie trzeba nikogo zamordować, żeby coś do rzeczy napisać o morderstwie.

Napisane przez Polly_

Sab! teraz to Ty fanzolisz i jesteś kokietką oj jesteś no i masz jak chciałaś powiem to- przecież Ty śliczna jesteś!

Taaa...

A tak serio - nie mam złudzeń. Nie jestem śliczna. Jestem interesująca - a to wcale nie to samo. To takie oprotezowanie dla braku naturalnych warunków. Jestem w stanie z tym żyć i zwykle tę swoją nietypowośc nawet lubię. Tylko czasem zdjęcia dobitnie mówią mi, że bycie interesującą nie tylko niekoniecznie oznacza bycie piekną, ale czasem stoi w ewidentnej sprzeczności z tym drugim.

Napisane przez ivanna

Klaudia toż ty piękna istota jesteś i wyjątkowa

O tak. Jestem wyjątkowa.
Zgodnie z zasadą, że każdy człowiek niuenormalny jest człowiekiem niezwykłym.
A o urodzie wywód powyżej.

Napisane przez ivanna

Ja chętnie pooglądam buźki Scent Barowców moja facjata jest w załączniku z podpisam żal.pl jak mówi moja siostra młodsza.

Twojej młodszej siostrze to chyba po prostu jest żal. pl, że sama tak nie wygląda...

Napisane przez hecate

Ja z moja z sobotniej imprezy.
Ja czarna

Szalenie efektowna uroda, Hecate!
Kiedy dodam do tego figurę z poprzednich zdjęć oraz energetyczną osobowość... Musisz być pożeraczką serc.

Napisane przez Polly_

przez moment się zastanawiałam coby też się wkleić...ale po tym co zobaczyłam to raczej nie

Bo normalnie potrząsnę!
Ale posiadanie kompleksów rozumiem doskonale...

Napisane przez teza20

Mnie mozna poogladac w avkuja to dopiero pasztet jestem normalnie zal.org.pl::

Następny!
Czuję się tu w barze taka normalna ostatnio...