Niekonczace sie odliczanie czyli mamusie majowo-czerwcowe 2009 cz.3

[magduchahahaha]

Napisane przez gosikk_s

To dziś i ja wklejam fotki, to my z Juniorem w 29 tygodniu

O jejku, zakochałam się w Twoim brzuszku
Nie wiem, gdzie Twoja teściowa ma oczy, kiedy mówi,że duzo przytyłaś Chyba mnie nie widziała

[sashka20]

Dzien doberek mamuski
Ja juz po sniadanku i drobnych zakupkach.
Pije wlasnie kawusie Wiecie co??? Od jakiegos tygodnia swietnie sie wysypiam

Napisane przez Allicja

Jestem jedną z was ale dawno tu nie byłam....

Mój synek sie rozwija prawidłowo a to już jest jego 30 tydzień. Gorzej ze mną bo mam ostatnio jakieś wachania nastrojów przejmuje sie każdym głupstwem w tym swoją wagą...

z ciekawości zapytam czy któraś z was jest z Gdyni albo okolic?

Napisane przez Allicja

Sashka ja jestem w tym samym tygodniu a M1 mojego synka jest o 10 cm większe

Witaj Nareszcie sie odezwalas. Gratuluje syneczka.
Ad.1 A z tymi nastrojami to nie jestes sama. Ja czesto mam takie wahania
Ad.2 Ja mieszkam 60 km od Trojmiasta.
Ad.3 Dlaczego taka smutna minka??? Zgadzam sie z dziewczynami... brzusio brzusiowi nie rowny. Widocznie twoj syneczek to taki wygodnis, potrzebuje przestronnego i luksusowego mieszkanka

Napisane przez pakusia86

nie wiem dziewczynki czy sie cieszyc, boje sie ze zapesze
ogladalismy dwa mieszkania i :
1. wynajmuje je irlandczyk mieszkajacy w Warszawie (stad polski numer w ogloszeniu)... facet pojechal na delegacje do PL i poznal swoja milosc mowi ze mieszkal w tym mieszkaniu tylko rok a pozniej przeniosl sie do Warszawy do swojej ukochanej... wiec chce wynajac... mieszkanie blisko pracy tz... ladne, zadbane, pokoiki obydwa duze tylko kuchnia jakas taka malusienka .... facet robi kasting i powiedzial nam ze "jestem wami wstepnie zainteresowany"... ma jutro dac znac czy nas wybral czy kogos innego.... mieszkanie jest tez o tyle fajne ze w piwnicach jest basen, sauna, jacuzzi i silownia dla mieszkancow za darmo bylo by gdzie walczyc z kg po ciazy hehehe... no nic czekamy na telefon

2. mieszkanie wynajmuje agent wiec jego nastawienie jak wczesniej pisalam to : "bierzecie ?" mieszkanie sliczne... nowiusienke i bylibysmy pierwszymi lokatorami... pokoje duze, a nasza sypialnia byla by z wlasna lazienka (w poprzednim tez jest z lazienka) i wlasna garderoba fajne wydzielona garderoba swietne rozwiazanie... miejsce na lozeczko by bylo.... ogolnie to fajne mieszkanie... kuchnia wieksza ale maly salon i do tego nie ma stolu i krzesel ani za bardzo miejsca na to wiec nie wiadmo gdzie jesc to jedyny minius mieszkania... jestesmy umowieni jutro o 15 ... mamy zadzwonic do agenta czy bierzemy mieszkanie i on dzwoni do innych zainteresowanych i odwoluje spotkania.... bo dziala to na zasadzie "pierwszy ogladasz... pierwszy bierzesz" bez kastingow i takich tam...

w sumie to "chyba" moge powiedziec ze znalezlismy mieszkanie... bo jesli facet z ogloszenia 1 zadzwoni i powie ze nie wybral nas to dzwonimy do agenta z ogloszenia 2 i zalatwiamy zwykle formalnosci i sie wprowadzamy

nie chce sie cieszyc na zapas bo to az za pieknie wyglada.... dzien dobrych wiadmosci mam i nie chce sie jutro obudzic ze zla... np. moj tesc powie ze nie chce ani tego mieszkania ani tego ..... ehhhh trzymajcie kciuki.... jutro ok 16 bede juz wiedziala co i jak

No... nareszcie super wiadomosci Bardzo sie ciesze Trzymam mocno kciuki

Napisane przez malutka_24

Hejka wieczorową porą

Byliśmy dzisiaj w sklepie, a wiecie jak ciężko jest nie przejść koło działu dziecięcego. Tym sposobem synek wzbogacił się o 2 koszulki i 2 pary skarpetek (te niebieskie to wybierał mój mąż), na dole fotki

Ad.1 Oj... mi tez ciezko przejsc kolo takich dzialow I za kazdym razem z takiego dzialu wychodze z czyms dla Kubusia
Ad.2 Sliczne bluzeczki... skarpetunie slodkie

Napisane przez Bercia2000

Niestety piesek nie wrócił na dodatek mój wujek który mieszka jakiś kilometr ode mnie widział dokładnie taki sam samochód jak sąsiadka i ktoś z tego auta w jego okolicy gonił psa więc oni celowo kradną psy już nawet nie chce myśleć w jakich warunkach może być mój pies

Ojej.... a mialam taka nadzieje ze sie znajdzie. To straszne... Nie smutaj sie slonko

Napisane przez aguha

no hejka
bardzo dawno nie pisałam, więć skrobnę parę zdań co tam u nas
leci nam 24 tydzień ciąży, dzidziuś rozwija się prawidłowo, ale nadal nie wiemy kto kryje się w brzuszkubyliśmy w 17 lutego na USG 4D ale maluszek pokazał nam plecki
może jeszcze pojedziemy w 30 tygodniu, u mojego gina raczej nie prędko się dowiemy o płci naszego dziecka, bo sprzęcior ma nienajlepszy
pomalutku też kompletujemy wyprawkę dla kruszynki, kupiliśmy wózek Quinny Speedi SX w kolorze Fudge został jeszcze fotelik
póki co chodzę narazie do pracy, czuję się w miarę jeszcze, w domku siedzieć to wiadomo monotonnie trochę
formę trzymam jakoś, troszkę mi się rozstępy robiły na cysiak, ale smaruję dzień w dzień Foliacti narazie przystopowały, przytyłam z 66 do 71 kg
to chyba na tyle
a teraz mykam do Was mamuśki

Witaj Super, ze sie odezwalas. Ciesze sie, ze wszystko z Wami ok

Napisane przez gosikk_s

Cześć Ależ miałam noc, Junior ciągle wariował aż się bałam czy nie za bardzo bo rzadko zdarza mu się taka aktywność...A najśmieszniejsze jest to że w mojej karcie ruchów mam liczyć ruchy między godziną 9 a 21. Wczoraj przez cały ten czas ruszył się po razie tak od biedy te 10 ale od godziny 21 się zaczęło... I jak tu prowadzić obserwacje? Byłam wczoraj na gimnastyce w szkole rodzenia, pani powiedziała że jesteśmy zupełnie nierozciągnięte i źle widzi nasze porody bo padniemy z wycieńczenia... Potem był wykład położnej o ochronie krocza i przygotowaniu go do porodu. Mamy się masować tylko warunkiem jest brak stanu zapalnego a ja właśnie mam I nastraszyła że jak się ma częste stany zapalne w trakcie ciąży i nie zdoła ich wyleczyć do porodu to oprócz tego że zaszkodzi to rodzącemu się dziecku to jeszcze w dodatku nawet nacięcie krocza nie pomoże i może dojść nawet do pęknięcia 4 stopnia Znowu się wystraszyłam

Sashka, to super że nie masz bakterii Może wreszcie zwalczyłaś i będzie już spokój. Obwodem brzuszka się nie przejmuj, ja mam 83 cm a jestem sporo niższa więc powinnam mieć większy niż Twój Ty jesteś wysoka i bardziej Ci się rozkłada

Ad.1 Moj syncio to tez wczoraj dla mi pokaz Normalnie myslalam, ze mi z brzusia wyskoczy.
Ad.2 Moja sasiadka bez szkoly rodzenia kompletnie nieprzygotowna urodzila w niespelna 6 godzin i zaznacze byla pierworodka. Niewiem dlaczego polozne tak Was tam strasza???
Ad.3 Tez mam taka nadzieje, ze bakterie dadza mi spokoj chociaz do tego porodu. Nie chcialabym isc z bakteriami do porodu A jezeli chodzi o ten moj brzusio to myslalam, ze jak zacznie mi rosnac to bedzie rosl do konca. Nie dosc ze pozno mi wyskoczyl to jeszcze mi stanal w miejscu. Mam tak cichutka nadzieje, ze moze moj syncio bedzie malutki i stad tem maly brzusio

Napisane przez Karola_82

hej

nie pisalam strasznie dlugo, ale w pracy urwanie, no ale na szczescie pracuje tylko do konca tego tyg i od poczatku marca bede na L4 no i bede miec wiecej czasu na wizaz bede miec tez czas zeby powoli kupowac rzeczy dla malej, narazie ma tylko troszke ciuszkow, wiec wlasciwie wszystkie zakupy jeszcze przede mna, z czego bardzo sie ciesze

wspominalyscie cos, ze w ok 30 tyg dziecko powinno sie ruszac co 2-4 godz, szczerze mowiac moja Majcia to leniuszek, w ciagu dnia daje tylko delikatnie o sobie znac, szaleje za to ok 21-22, czy mam sie martwic tymi rzadkimi ruchami w ciagu dnia?

Witaj W koncu sie odezwalas...
A ruchami sie nie przejmuj... Widocznie Majka nalezy to tych spokojniejszych i grzeczniutkich bobaskow

Napisane przez anulka anulka

Siema Dziołchy!
U nas w porządeczku. Leżymy sobie i się nudzimy
Zdrówko dopisuje, wyniki w porządku, maluszki rosną. Już prawie marzec, pocieszam się, że jak przebrnę przez marzec to już tylko kilka dni kwietnia i zobaczę moje dzidziolki

Nie odzywałam się, bo strasznie wolno komp mi chodził przez kilka dni (ale już jest OK).

Pozdrawiam Was ciepło, czasem się jeszcze odezwę i bedę Was podglądać.

PS> Czy wy wiecie, że ja tu jestem już 2 tygodnie? szybko minęło. Nie bójcie się szpitali

Anulka witaj
Bardzo sie ciesze z wami wszystko w porzadeczku, oby tak dalej.
Jeju... to juz dwa tygodnie jak jestes w szpitalu??? Boze... czas leci jaki szalony.
Ja sie boje strasznie szpitala. Niewiem jak przezyje ten pobyt Pierwszy raz bede w szpitalu.

[Aguśkaa83]

Napisane przez magduchahahaha

O jejku, zakochałam się w Twoim brzuszku
Nie wiem, gdzie Twoja teściowa ma oczy, kiedy mówi,że duzo przytyłaś Chyba mnie nie widziała

magducha laseczka wklejaj tez fote nie wierze ze jestes gruba

[boszenka69]

=Małgosia

Boszenka - ładny ten wózek, śliczniejszy niż na necie.

Napisane przez Aguśkaa83

boszenka no no wozeczek sliczny a z ta lalka hahaha...ja ostatnio nosilam na rekach sam becik i lulalam Komoda tez bardzo ladna

Dziękuję Wolałabym jednak bardziej dziewczęce kolorki np. róż, ale trudno, ten będzie praktyczniejszy
Heheh Aguśka widzę, że zaczynamy troszkę wariowac Mojego tate też wczoraj coś złapało, bo zaczął mówic i cieszyc się do tej lalki Dziadek wczuwa się w przyszłą rolę

[monikab]

Napisane przez Bercia2000

przy 75g glukozy w/g mojej gin
po 1h do 180
po 2h do 140
moja gin mówiła że ważny jest ten wynik po 2 h a ty masz w normie
byłam w szpitalu i nikt nie podwazał jej interpretacji wyników więc chyba normy dobre
mi podała

cos takiego znalazłam na necie
Cukrzycę ciężarnych stwierdza się, gdy w teście diagnostycznym:

• glikemia na czczo wyniesie powyżej 100 mg%
• glikemia po 1 godzinie od obciążenia wyniesie powyżej 180 mg%
• glikemia po 2 godzinach od obciążenia wyniesie powyżej 140 mg%

Wartości poniżej wskazanych oznaczają, iż nie stwierdza się cukrzycy ciążowej.

No to jestem spokojna, chociaż to jest o.k

[magduchahahaha]

Napisane przez Aguśkaa83

magducha laseczka wklejaj tez fote nie wierze ze jestes gruba

Może gruba nie, ale juz trochę za duzo przytyłam - ach, te siedzenie w domu i wycieczki do lodówki ... Sesję sobie jutro zrobię i wkleje zdjęcie , dziś czekam na koleżankę, hi ma termin porodu na 4 tygodnie po mnie
Fajnie byc razem z kimś znajomym w ciąży, ona mnie zawsze sprowadza na ziemię z moimi "plastikowymi problemami" jak to ona nazywa...

[poiglot91]

hey

jesli chodzi o tamto mieszkanie..
klientka nas .. Olala..
poprostu tak sie zdenerwowalam ze szok.. gdyby powiedziala jasno ze nie wie itp..
ale niee!
ona przemilutka udawala sama gadala zebysmy zadzwonili koniecznie i dali znac czy chcemy je czy nie.. bo jej zalezy na oddaniu tego mieszkania...-_-
ta yhy.. dzwonimy i co? nie odbiera... no to wiadomo ta cisza z jej strony mowi wszystko
falszywe babsko

no ale nic szukamy dalej...:/


Pakusia ciesze sie ze u ciebie chociaz jakos to wszystko idzie..
naprawde super
dobrze bybylo gdyby ten z pierwszego mieszkania sie odezwal... wiadomo blisko pracy tz
a wiadomo ze metra itp kosztuja..
moj tz na same dojazdy do pracy placi 45 funtow tygodniowo.. -_-
takze fajniebyloby cos znalesc blizej

[monikab]

Dziewczyny, jak mogę dodać swoje zdjęcie?

[aguha]

boszenka69 extra wózek, my też kupiliśmy na trzech kółkach tylko Quinnego
gosikk_s patrzę na Twój brzuszek maleńki i jestem przerażona moim, bo ja w 24 tygoniu mam większy...albo to mi się tak wydaje zresztą brzuszek brzuszkowi nierówny
ślicznie i zgrabnie wyglądasz

wiecie co wczoraj się troszkę wystraszyłam, wróciłam do domu z pracy i dostałam kłóć w dole brzucha i zrobił się taki twardy
myślałam, że umrę ze strachu, nie wiem czy to już skurcze przepowiadające?
szybko się położyłam i wzięłam nospę...jakoś przeszło

[magduchahahaha]

Napisane przez poiglot91

hey

jesli chodzi o tamto mieszkanie..
klientka nas .. Olala..
poprostu tak sie zdenerwowalam ze szok.. gdyby powiedziala jasno ze nie wie itp..
ale niee!
ona przemilutka udawala sama gadala zebysmy zadzwonili koniecznie i dali znac czy chcemy je czy nie.. bo jej zalezy na oddaniu tego mieszkania...-_-
ta yhy.. dzwonimy i co? nie odbiera... no to wiadomo ta cisza z jej strony mowi wszystko
falszywe babsko

no ale nic szukamy dalej...:/


Pakusia ciesze sie ze u ciebie chociaz jakos to wszystko idzie..
naprawde super
dobrze bybylo gdyby ten z pierwszego mieszkania sie odezwal... wiadomo blisko pracy tz
a wiadomo ze metra itp kosztuja..
moj tz na same dojazdy do pracy placi 45 funtow tygodniowo.. -_-
takze fajniebyloby cos znalesc blizej

No to rzeczywiście niemiłe zachowanie, świadczące tylko o tej osobie... Tak się kurde nie robi...

[poiglot91]

Napisane przez magduchahahaha

No to rzeczywiście niemiłe zachowanie, świadczące tylko o tej osobie... Tak się kurde nie robi...

no.. nie robiale dobra niech sobie kapiszon wsadzi to mieszkanie

[Aguśkaa83]

boszenka oj tak mi juz odbija i naszym bliskim tez hehe
magducha trzymam za slowo odnosnie zdjec A tacy ludzie, ktorzy sprowadzaja nas na ziemie sa potrzebni
poiglot a tej babie

[monikab]

Napisane przez aguha

boszenka69 extra wózek, my też kupiliśmy na trzech kółkach tylko Quinnego
gosikk_s patrzę na Twój brzuszek maleńki i jestem przerażona moim, bo ja w 24 tygoniu mam większy...albo to mi się tak wydaje zresztą brzuszek brzuszkowi nierówny
ślicznie i zgrabnie wyglądasz

wiecie co wczoraj się troszkę wystraszyłam, wróciłam do domu z pracy i dostałam kłóć w dole brzucha i zrobił się taki twardy
myślałam, że umrę ze strachu, nie wiem czy to już skurcze przepowiadające?
szybko się położyłam i wzięłam nospę...jakoś przeszło

Ja też mam często takie pobolewania i też mam twardy brzuch, gin powiedział że mam leżeć brać nospę forte i jeszcze cos mi przepisał, nie sprzątać nie dźwigać tylko wypoczywać. Bo może się to skończyc wczesnym porodem, a to za wcześnie. Więc uważaj na siebie.

[sashka20]

Druga czesc

Napisane przez Małgosia:)

Cześć laseczka...Mały brzusio masz Cieszę się że z moczem ok, i powiem Ci że nasz wątek to chyba nakręca spiralę obrotów w biedronce.

Aaaa i sprawdziłam bo koś pytał, w Biedronce jest Lovela z płynem gratis za ok 16 zł.

I opowiem Wam mój sen... Śniło mi się że byliśmy w sklepie kupic ten wózek, no i jeszcze chciałam pooglądać inne, żeby czasem jakiegoś fajnego nie przeoczyć i rzucił mi się w oczy taki świetny, na takim stelażu jak X-lander XA, i miał jekieś przyciski przy rączce do trzymaania, taki full wypas, a kosztował tylko 899 zł. Facet mówił że jest świetny, i poszedł z moim tż na zaplecze po gondolę i spacerówkę żeby zamontować i mi pokazać. Miał świetne kolory taki fiolet z szarym.

(A co jest lepsze, to ja wiem że ten wózek gdzieś (chyba w tym sklepie co mi się śnił) widziałam na prawdę. Tylko nie patrzyłam na cenę i funkcje bo firma mało znana dla mnie była.)

No i oni już mieli wracać z tego zaplecza, a ja chodziłam po tym sklepie koło tego wózka i się przykrztusiłam i mocno wdychałam powietrze. Patrzę już idą....

i mnie mąż obudził z pytaniem: "czy wszystko w porządku bo bardzo ciężko oddycham..."

Ja mu mówię że śni mi się że kupujemy wózek... to stwierdził: "Acha to ty się tak przez sen podniecasz..."

No i próbowałam zasnąć, i sen prawie wracał...ale nie wrócił

I jestem zła bo nie wiem co to był za wózek, a czuję że sen miał być wręcz proroczy...

Ad.1
"nasz wątek to chyba nakręca spiralę obrotów w biedronce" Chcialam to samo napisac
Szukalam tego proszku do prania i go nie znalazlam Chyba slepa jestem.
Ad.2 Ale mialas sen Nam juz to na mozg powoli nachodzi Ja tez mialam podobny sen tylko, ze my z Tztem kupowalismy lozeczko

Napisane przez manolita

Sashka, Superzabula - dajcie namiary na tych sprzedawców. Ja zalazłam takiego:

http://www.allegro.pl/item556097519_...izka_ceny.html


Hmmm... trochę się nipokoję, bo moje dziecko z reguły dośc aktywne od wczoraj jakoś mało sie rusza Nie chce się nakręcać

Ad.1
Prosze
http://www.allegro.pl/show_user_auct...37&gr_id=11763
Ma fajne pierd****, ktorych akurat nie mam
Ad.2 Nie martw sie Moze syncio ma dzien leniuszka????
Chociaz....Moj Kubus w zeszlym tygodniu to tez przez dwa dni byl malo aktywny. Bardzo sie balam. Poszlam do gina zrobil usg i sie okazalo, ze maly fiknal sobie koziolka. I dlatego ruchy odczuwalam inaczej. Moze twoj tez sobie fiknal???

Napisane przez gosikk_s

To dziś i ja wklejam fotki, to my z Juniorem w 29 tygodniu

Malutkie mieszkanko ma twoj Juniorek Sliczny brzusio
W ogole swietnie wygladasz

Napisane przez boszenka69

Ok, obiecane fotki wózeczka... Wygrzebałam nawet swoją ulubioną lalke z dzieciństwa, po to tylko, żeby zobaczyc czy dzidzia będzie miała sporo miejsca w gondolce...no i na szczęście będzie jej wygodnie
Oczywiście wózek rozkłada się też na spacerówke, ale wszystkie części, daszek itp. schowałam do pudełka, żeby się nie kurzyły, więc wybaczcie brak fotek Jestem bardzo zadowolona, bo wózek nie jest strasznie ciężki, a czuję jego stabilnośc Poza tym zabrało mnie regulowane oparcie w gondolce...fajny bajer
Wklejam też pierwszy mebelek mojej córki...orzechową komodę z Ikei...troszkę na nią polowałam, ale było warto, bo jest bardzo bardzo pojemna
Załącznik 2067030Załącznik 2067033
Załącznik 2067034Załącznik 2067035

Wow... sliczny wozeczek
Ale Ci zazdrosze Ja wozeczek i lozeczko kupuje w kwietniu. Juz sie doczekac nie moge

[aguha]

Napisane przez monikab

Ja też mam często takie pobolewania i też mam twardy brzuch, gin powiedział że mam leżeć brać nospę forte i jeszcze cos mi przepisał, nie sprzątać nie dźwigać tylko wypoczywać. Bo może się to skończyc wczesnym porodem, a to za wcześnie. Więc uważaj na siebie.

no muszę powiedzieć o tym ginkowi
może czas już iść na L4?

[gosikk_s]

Monikab,

Boszenka,dzięki . Śliczny wózeczek

Aguśka, Ja raczej na siebie patrzę i coraz bardziej się dołuję hehe... taki charakter

Magducha, moja teściowa widuje mnie w grubych swetrach i brzuch wygląda wtedy jak misiek...

Sashka, z tego co wiem rozmiar brzuszka z rozmiarem maluszka nie zawsze idą w parze Ale ja też ciągle liczę że mój synuś będzie malutki Ja teraz, jak zacznie się poród, będę wyobrażała sobie same najgorsze scenariusze Moja szkoła rodzenia jest koło szpitala więc przy okazji bywam w nim 2 razy w tygodniu. I bardzo dobrze bo mam wrażenie że coraz bardziej oswajam się z tym miejscem

Aguha, dzięki Może Ci się tylko wydawać że masz większy brzuszek, mój na żywo też wydaje mi się większy niż na fotkach I odnoszę wrażenie że rośnie z dnia na dzień...Skurcze przepowiadające to normalne po 20 tygodniu, w razie czego kładź się i odpoczywaj.

[Aguśkaa83]

Napisane przez aguha

no muszę powiedzieć o tym ginkowi
może czas już iść na L4?

na pewno trzeba powiedziec
twardnienie brzuszka moze sie wiazac z fizjologicznymi skurczami Barxtona-Hicksa: http://www.we-dwoje.pl/skurcze;przep...ykul,6427.html
ale np u mnie nie powinny sie zdarzac zbyt czesto bo mam krotka szyjke i te skurcze moga ja bardziej skracac.

[poiglot91]

agusia no dokladnie!
nie mam humorku dzis wogole..
mysza mi w nocy do platek sniadaniowych weszla..takiego halasu narobila ze szok... jej sie juz chyba nie da pozbyc..wszystkiego probowalismy..
lepki..
ultradzwieki..
jedynie co by moze pomoglo to trudka.. ale jak gdzies zdechnie? i bedzie tylko smierdzialo albo jakies robaczyska sie powylegaja.. aaaa brrrlepiej juz nie...

[manolita]

Juz sie uspokoiłam. Dzidzia znowu odzyskała swoja aktywność
Pogadałam sobie z nim trochę, naprawiałam starszemu synowi spodnie , które rozerwał, a były nowiutkie, tylko raz w nich poszedł do szkoły.
Nic sensownego nie przyszło mi do głowy , więc podoszywałam tu i ówdzie szeroką lamówkę
Przy okazji zaprojektowałam sobie kieckę i musiałabym sie kiedyś wziąc za uszycie


Aguśka, wczoraj nie pojechaliśmy do tej hurtowni, po obiedzie tak mnie sen złapał, ze nie dałam rady. przespałam chyba ze 2 godziny. W sumie to zastanawiam się czy w ogóle tam pojadę. nie chce mi się za bardzo...

[magduchahahaha]

Napisane przez gosikk_s

Magducha, moja teściowa widuje mnie w grubych swetrach i brzuch wygląda wtedy jak misiek...

To ja nie wiem jakiej musza być grubości te swetry
A brzuszek naprawdę uroczy

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez poiglot91

agusia no dokladnie!
nie mam humorku dzis wogole..
mysza mi w nocy do platek sniadaniowych weszla..takiego halasu narobila ze szok... jej sie juz chyba nie da pozbyc..wszystkiego probowalismy..
lepki..
ultradzwieki..
jedynie co by moze pomoglo to trudka.. ale jak gdzies zdechnie? i bedzie tylko smierdzialo albo jakies robaczyska sie powylegaja.. aaaa brrrlepiej juz nie...

Jeśli mysz zje trutke to raczej robaki się nie zalęgną, bo trutka ma w składzie coś, co wysusza takiego zdechlaka... Gorzej ze smrodem...

[Aguśkaa83]

poiglot a te myszki nie sa biale? nie no zartuje wiesz... moze trzeba nauczyc sie z nimi zyc...chyba lepsze myszki niz robale

manolita ja dzis mam taki dzien ze bym spala caly czas...

[marika2121]

Luduuuuuuu ile wy piszecie, nie ma pytań. Ja jestem lekko zajęta w pracy bo koleżanka uczy mnie haftu krzyżykowego i na pierwszy ogień wybrałam sobie taka baletnicę hehe, jak skończe,a to troszke potrwa to wkleję moje arcydzieło. Ale z tym jest roboty, ale podoba mi się , no i czekam na ten nalocik heh.

[manolita]

Marika , a moze ona tak specjalnie o nalociku, moze jakaś niespodzianka będzie

[gosikk_s]

Sashka, Twój maluszek wcale nie ma większego a widzisz jak im się dobrze mieszka

Poiglot, z tymi myszami to macie przerąbane, a ja zawsze marzyłam żeby do Londynu pojechać... Teraz za nic w świecie nie chciałabym tam mieszkać

[poiglot91]

Napisane przez gosikk_s

Sashka, Twój maluszek wcale nie ma większego a widzisz jak im się dobrze mieszka

Poiglot, z tymi myszami to macie przerąbane, a ja zawsze marzyłam żeby do Londynu pojechać... Teraz za nic w świecie nie chciałabym tam mieszkać

powiem ci tak.. Przyjechac do Lodnynu turystycznie.. fajna sprawa
piekne miasto.. ciekawi ludzi..
ale zeby mieszkac??
ciezko..
drogo..
itp..
wczesniej bylo lepiej teraz jest ten kryzys itp i ogolnie jest nieciekawei

agusia agusia.. latwo mowic slonce..




ale wez niech cie cos budzi 10 razy w nocy..
cos gryzie lata szpera..
to naprawde jest meczace.. ja powinnam sie teraz wysypiac.. a mysza ciagle mnie budzi.. albo sasiad ktory np.. o 3 - 4 nad ranem potrafi cos wiercic.. tak mu sie spieszyz remontem..
jeszcze ta baba wystawila nas z tym mieszkaniem ..
a ja nerwowoy czlowiek ledwo wytzrymuje..

[Aguśkaa83]

poiglot na pewno nie jest lekko
wracaj do Polski

a z tym wierceniem to tu tez roznie bywa, ale to juz zalezy od sasiadow z jakimi sie mieszka...

[poiglot91]

Napisane przez Aguśkaa83

poiglot na pewno nie jest lekko
wracaj do Polski

a z tym wierceniem to tu tez roznie bywa, ale to juz zalezy od sasiadow z jakimi sie mieszka...

ja to powoli staje sie raistka....przez zycie w tym londynie:rolley es:
musze isc zaraz do sklepu .. trzeba wykimbinowac cos na obiadzik tylko co hihi
co robicie?
moze mnie czyms zainspiruje ktoras?

[Aguśkaa83]

a ja robie sobie dzis dzien liczenia skurczow Braxtona bo sie bardzo przejelam ... hehe

a wiec: na razie jeden teraz poczulam...zobaczymy ile do wieczora ich bedzie

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

poiglot zrob ogorkowa i nalesniki na deser z powidlami i serem bialym na slodko albo z polewa czekoladowa

ja juz zrobilam obiadek i czekam na tżta: fasolke po bretonsku oj bedzie sie wieczorkiem dzialo po tej fasolce

[poiglot91]

Napisane przez Aguśkaa83

a ja robie sobie dzis dzien liczenia skurczow Braxtona bo sie bardzo przejelam ... hehe

a wiec: na razie jeden teraz poczulam...zobaczymy ile do wieczora ich bedzie

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

poiglot zrob ogorkowa i nalesniki na deser z powidlami i serem bialym na slodko albo z polewa czekoladowa

ja juz zrobilam obiadek i czekam na tżta: fasolke po bretonsku oj bedzie sie wieczorkiem dzialo po tej fasolce

kochana takie nalesniki juz robilam w tym tygodniu 2 razy hihi takze odpada
ogorkowej nie zrobie bo gdzie ja tu znajde kiszone ogorki.. oni takich nie posiadaja..
(nie wiedza co traca)
nie mam pojecia jak pojde do sklepu to moze cos wymysle

[Aguśkaa83]

Napisane przez poiglot91

kochana takie nalesniki juz robilam w tym tygodniu 2 razy hihi takze odpada
ogorkowej nie zrobie bo gdzie ja tu znajde kiszone ogorki.. oni takich nie posiadaja..
(nie wiedza co traca)
nie mam pojecia jak pojde do sklepu to moze cos wymysle

heheeh o kurde co za kraj
a moze spagetti albo kotlety ziemniaczane z sosem grzybowym...moze w sklepie wpadniesz na jakis pomysl ;D