Szkoła jak zakon, albo więzienie.

[Tetrahydrokannabinol]

Ostre zasady: Spódnice za kolano, zero jakiegokolwiek makijażu, mundurki, chłopcy o krótkich spodenkach w upał mogą tylko pomarzyć, dziewczyny zapominają o dłuższych kolczykach, czy pomalowanych włosach- to tylko b. krótkie streszczenie zasad panujących w niektórych szkołach ( także w mojej ) KONTRA więcej swobody i indywidualności.

Ostra dyskusja rozpoczęta opisem zasad panujących w mojej szkole.

Dzisiejsza młodzież w 80 % to szatany ^^
Zapraszam do dyskusji.

[Fresa]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Nie wiem, czy dobrze wybrałam... Ale z tego, co widzę udziela się na wizażu mnóstwo ludzi, więc myślę, że ktoś będzie mógł mi pomóc.

Chodzi o szkołę, jak sama nazwa wątku wskazuje.
Jestem uczennicą klasy III gimnazjum, uczęszczam do tej samej szkoły już 9 lat ( ze wzgęldu na to, że wieś nie ma wyboru szkół, od przedszkola do gimnazjum).
Problem polega na tym, że szkoła zamieniła się w zakon, albo pewnego rodzaju więzienie. Pomijam fakt noszenia mundurków, bo do tego można się przyzwyczaić i nie jest to tragedia. Chodzi o coś innego.
W naszej szkole obowiązuje system punktowego oceniania zachowania; punkty dodatnie i ujemne. Aby bardziej przedstawić, przybliżyć oraz uświadomic ten problem muszę zaczepić o szczegóły. No więc, system oceniania punktowego: na początek mamy 100 pkt. i to równa się zachowaniu dobremu (skala: nieodpowiednie, naganne, poprawne, dobre, bardzo dobre, wzorowe). Ujemne dostajemy między innymi za: brak mundurka, podręcznika na ławce, kłamstwa, bobicia, złodziejstwo, używki wszelkiego rodzaju i takie tam. Co najlepsze ujemne punkty (zaczyna się) za: makijaż ( zero tuszu, kredki, cieni itp.) nieodpowiedni strój (spódniczka może być tylko za kolano, krótsza odpada, chłopcy nie mogą w lecie nosić krótkich spodenek), malowanie włosów, chłopaki nie mogą stawiać włosów na żel i UWAGA najlepsze: DŁUGIE KOLCZYKI!! A jakie Pani Dyrektor szanowna ma wytłumaczenie na ten ostatni zakaz? "Komuś może stać się krzywda podczas przerwy", a i oczywiście nie możemy malować paznokci, nawet delikatnego frencha nie można mieć.
Opócz tego u nas w szkole obowiązuje zakaz telefonów, aparatów, MP3, MP4 itp. i nie chodzi tu o lekcje, tylko ogólnie. Nawet jeśli na przerwie nauczyciel zobaczy telefon u ucznia (i tu też dobre sobie) telefon zostaje skonfiskowany, zaniesiony do nauczyciela, a uczeń ma sprawowanie niższe o stopień.

Myślę, że dość jasno przedstawiłam problem.

Czekam na Wasze opinie drogie panie.
Może któraś z Was uczy i powie, jak to się prezentuje w jej szkole. Do dyskusji zapraszam również uczennice i wszytskie inne osoby poruszone tym problemem.

PS. Nie jestem pewna, czy uwzględniłam wszystko, jeśli nie to dokonam edycji.

No i prawidłowo.
W szkole uczeń ma wyglądać i zachowywać się jak uczeń.
Makijaż można sobie robić po szkole tak samo jak raczyć się używkami, na przykład.
Szkoła to miejsce do nauki a nie wybieg dla modelek ani klub towarzyski.

[Wyrak]

Brawa dla pani Dyrektor - szkola jest od tego zeby sie uczyc, a nie robic rewie mody - dlatego podreczniki sa konieczne, a makijaz juz nie - nie wspominajac o tym, ze dzieciom z gimnazjum makijaz jest tak potrzebny jak swini siodlo.

[Tetrahydrokannabinol]

Napisane przez Wyrak

Brawa dla pani Dyrektor - szkola jest od tego zeby sie uczyc, a nie robic rewie mody - dlatego podreczniki sa konieczne, a makijaz juz nie - nie wspominajac o tym, ze dzieciom z gimnazjum makijaz jest tak potrzebny jak swini siodlo.

Ale ja to wszystko rozumiem! RACJA!!! Niektóre panny chodzą wymalowane gorzej od nauczycielek, ale to IM powinno się obtrywać, a nie solidnym uczcennicom! Czy to, ze pomaluję rzęsy przyczyni się do gorszego stopnia?? Ludzie!!!

[Wyrak]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Ale ja to wszystko rozumiem! RACJA!!! Niektóre panny chodzą wymalowane gorzej od nauczycielek, ale to IM powinno się obtrywać, a nie solidnym uczcennicom! Czy to, ze pomaluję rzęsy przyczyni się do gorszego stopnia?? Ludzie!!!

Ocena z zachowania jak sama nazwa wskazuje ocenia zachowanie. W tym wieku bez malowania rzes i duzych kolczykow przezyjesz.

[ulinkaaa]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Ale ja to wszystko rozumiem! RACJA!!! Niektóre panny chodzą wymalowane gorzej od nauczycielek, ale to IM powinno się obtrywać, a nie solidnym uczcennicom! Czy to, ze pomaluję rzęsy przyczyni się do gorszego stopnia?? Ludzie!!!

Nie przyczyni sie, ale zasady musza byc takie same dla wszsystkich.
Ja jak bylam w gimnazjum to tez mialam takie zasady, wyszly wszystkim na zdrowie

[Tetrahydrokannabinol]

Napisane przez Wyrak

Ocena z zachowania jak sama nazwa wskazuje ocenia zachowanie. W tym wieku bez malowania rzes i duzych kolczykow przezyjesz.

Hę. Dobra, spoko! Ale ciekawe... chłopakom nie można nosić spodenek, tylko mają się gotować w dżinach w lecie!!! Ciekawe, czy byłbyś zadowolony z uczęszczania do tej szkoły, gdybyś był na moim miejscu! Samym nauczycielm się to nie podoba, tylko muszą stosować się do nakazów dyrektorki. Sorry, ale niektórym w szkole telefon jest potrzebny! Są różne sytuacje! W końcu mamy XXI wiek. Rozumiem- tępić ćpunów, palaczy, alkoholików, ale żeby za to cierpieli wzorowi uczniowie?

[moooniaaaa]

Uczyłam się w takiej samej szkole,też miałam akcję z punktami i wiesz co? W życiu nie myślałam,że to zakon albo więzienie,normalne mi się to wydawało i nie sądziłam,że ktoś może to tak postrzegać.

[Tetrahydrokannabinol]

Napisane przez ulinkaaa

Nie przyczyni sie, ale zasady musza byc takie same dla wszsystkich.
Ja jak bylam w gimnazjum to tez mialam takie zasady, wyszly wszystkim na zdrowie

Tak, no jakoś nie sądzę, aby to wyszło na dobre!
Już na zawsze zostanie nam uraz do gimnazjum i zamiast fajnie wspominać te lata, bęziemy narzekać na zakazy...

[201710120930]

Podobać mi sie to bardzo podoba (i gwarantuje że będziecie to kiedys fajnie wspominać...'za moich czasów..')
Powiedz mi tylko czy za tymi zmianami idzie też wyzszy poziom nauczania?
Osiągacie lepsze stopnie?

Swoją drogą ciekawe kiedy przylecą oburzeni rodzice że ich pociechom dzieje sie krzywda

[Tetrahydrokannabinol]

Jak zwykle- dorośli nie zdają sobie sprawy z problemów młodych ludzi, a to prowadzi do kofliktów między nimi. Dorośli lekceważą młodszych, bo uważają ich problemy za banalne i odwrotnie. Oczekiwałam zrozumienia, a nie uświadamiania mi, że to jest dobre, bo ja wiem o tym, że to jest dobre, ale bez przesady!

[moooniaaaa]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Tak, no jakoś nie sądzę, aby to wyszło na dobre!
Już na zawsze zostanie nam uraz do gimnazjum i zamiast fajnie wspominać te lata, bęziemy narzekać na zakazy...

Wiesz co, uczę się teraz w szkole, w które nie ma żadnych zasad,istna samowolka i sto razy lepiej będę wspominała poprzednią szkołę. I gwarantuję Ci,że z czasem zmienisz tok myślenia.

[Tetrahydrokannabinol]

Napisane przez ŁAJKA

Podobać mi sie to bardzo podoba (i gwarantuje że będziecie to kiedys fajnie wspominać...'za moich czasów..')
Powiedz mi tylko czy za tymi zmianami idzie też wyzszy poziom nauczania?
Osiągacie lepsze stopnie?

Swoją drogą ciekawe kiedy przylecą oburzeni rodzice że ich pociechom dzieje sie krzywda

Taaa, jasne! Uczniom odechciewa się uczyć. Mówię szczerze- na semestr było o wiele więcej gał, niż w roku ubiegłym, sama dyrektorka na podsumowaniu semestru mówiła.

[moooniaaaa]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Taaa, jasne! Uczniom odechciewa się uczyć. Mówię szczerze- na semestr było o wiele więcej gał, niż w roku ubiegłym, sama dyrektorka na podsumowaniu semestru mówiła.

Odechciewa się uczyć bo nie mogą korzystać z telefonów,nosić kolczyków gdzie popadnie i krótkich spódnic? Jaka ta młodzież teraz wrażliwa ...

[Tetrahydrokannabinol]

Napisane przez moooniaaaa

Wiesz co, uczę się teraz w szkole, w które nie ma żadnych zasad,istna samowolka i sto razy lepiej będę wspominała poprzednią szkołę. I gwarantuję Ci,że z czasem zmienisz tok myślenia.

Ale ja nie chcę, żeby była samowolka, bo to już całkiem by było ojojoj! Ale tu chodzi o coś innego!!! Dlaczego nie można niby sobie tych włosów pomalować?? naprawdę! bez przesday... czy noszenie krótkich spódnic w lecie to samowolka, przestępstwo?? jakoś w tamtym roku i dawniej im to nie przeszkadzało...

[paula-zla]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Nie wiem, czy dobrze wybrałam... Ale z tego, co widzę udziela się na wizażu mnóstwo ludzi, więc myślę, że ktoś będzie mógł mi pomóc.

Chodzi o szkołę, jak sama nazwa wątku wskazuje.
Jestem uczennicą klasy III gimnazjum, uczęszczam do tej samej szkoły już 9 lat ( ze wzgęldu na to, że wieś nie ma wyboru szkół, od przedszkola do gimnazjum).
Problem polega na tym, że szkoła zamieniła się w zakon, albo pewnego rodzaju więzienie. Pomijam fakt noszenia mundurków, bo do tego można się przyzwyczaić i nie jest to tragedia. Chodzi o coś innego.
W naszej szkole obowiązuje system punktowego oceniania zachowania; punkty dodatnie i ujemne. Aby bardziej przedstawić, przybliżyć oraz uświadomic ten problem muszę zaczepić o szczegóły. No więc, system oceniania punktowego: na początek mamy 100 pkt. i to równa się zachowaniu dobremu (skala: nieodpowiednie, naganne, poprawne, dobre, bardzo dobre, wzorowe). Ujemne dostajemy między innymi za: brak mundurka, podręcznika na ławce, kłamstwa, bobicia, złodziejstwo, używki wszelkiego rodzaju i takie tam. Co najlepsze ujemne punkty (zaczyna się) za: makijaż ( zero tuszu, kredki, cieni itp.) nieodpowiedni strój (spódniczka może być tylko za kolano, krótsza odpada, chłopcy nie mogą w lecie nosić krótkich spodenek), malowanie włosów, chłopaki nie mogą stawiać włosów na żel i UWAGA najlepsze: DŁUGIE KOLCZYKI!! A jakie Pani Dyrektor szanowna ma wytłumaczenie na ten ostatni zakaz? "Komuś może stać się krzywda podczas przerwy", a i oczywiście nie możemy malować paznokci, nawet delikatnego frencha nie można mieć.
Opócz tego u nas w szkole obowiązuje zakaz telefonów, aparatów, MP3, MP4 itp. i nie chodzi tu o lekcje, tylko ogólnie. Nawet jeśli na przerwie nauczyciel zobaczy telefon u ucznia (i tu też dobre sobie) telefon zostaje skonfiskowany, zaniesiony do dyrektra, a uczeń ma sprawowanie niższe o stopień.

Myślę, że dość jasno przedstawiłam problem.

Czekam na Wasze opinie drogie panie.
Może któraś z Was uczy i powie, jak to się prezentuje w jej szkole. Do dyskusji zapraszam również uczennice i wszytskie inne osoby poruszone tym problemem.

PS. Nie jestem pewna, czy uwzględniłam wszystko, jeśli nie to dokonam edycji.

To tak:

• w moim gimnazjum też obowiązywał system zachowania na punkty. Na początku był szok i śmiech na sali, a potem całkowicie się przyzwyczailiśmy. Bardzo często ktoś w ciągu dnia potrafił zarobić -100 pkt, ale jeżeli ktoś chciał łatwo mógł to nadrobić.
• u mnie makijaż także był niewskazany. W tym przypadku nauczyciele zwracali uwagę na dziewczyny z naprawdę mocnym makijażem (a zdarzały się takie, które wyglądały jakby wróciły z nocnej imprezy prosto do szkoły), jednak nie przypominam sobie, żeby faktycznie punkty ujemne leciały za makijaż. Kończyło się na pouczeniu albo nakazie zmycia. Uważam, że gimnazjalistka naprawdę nie musi się malować. Wiem, bo przez całe gimnazjum ani razu nie miałam na sobie makijażu! Jedynym moim kosmetykiem był puder transparentny, którym matowałam buzię.
• zakazy odnośnie niewłaściwego stroju też pamiętam. Widok dziewczyn, którym spódniczka ledwo zasłaniała pupę nie należał do przyjemnych, już nie wspominając o śliniących się chłopcach. Sorry, ale w szkole nie przystoi.
• i co najciekawsze - wzmianka o długich kolczykach też była. Dla mnie to był mocno przesadzony zakaz, ale naprawdę można sobie zrobić krzywdę! Okres gimnazjum to dla mnie najgłupszy wiek, dzieciakom przychodzą do głowy głupie kawały, część męska cwaniakuje przed kolegami i popisuje się swoją pseudodorosłością. Pamiętam jak ganiałam na korytarzach w pierwszej klasie poznając zakamarki szkoły, a koledzy z klasy urządzali nam głupie żarty.
• zakaz noszenia telefonów i innych sprzętów obowiązuje nawet w ogólniakach. Wbrew pozorom niektórzy nadal mają głupie pomysły i robią zdjęcia ludziom w toalecie z sąsiedniej kabiny. Dlatego dla mnie ten zakaz to nie nowość, ale i tak większość uczniów się tym nie przejmuje póki nauczyciel nie widzi. Osobiście telefon nosiłam do szkoły od wielkiego dzwonu, ale niektórzy naprawdę mieliby z tym problem.

[agniesikk]

O ja głupia, u mnie w szkole panują IDENTYCZNE zasady i myślałam, że jest luzacko

[Tetrahydrokannabinol]

Napisane przez moooniaaaa

Odechciewa się uczyć bo nie mogą korzystać z telefonów,nosić kolczyków gdzie popadnie i krótkich spódnic? Jaka ta młodzież teraz wrażliwa ...

Osobiście uważam, że niektórym powinno się dostać za ich zachowanie i traktowanie nauczycieli, za to jak olewają obowiązek szkolny, bo ja MIMO wszystko szkołę szanuję, nauczyłam się w niej wiele dobrych rzeczy... i zawsze będę za to nauczycielom wdzięczna, ale więcej swobody jakiejś osobistej by nie zaszkodziło!

[Wyrak]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Hę. Dobra, spoko! Ale ciekawe... chłopakom nie można nosić spodenek, tylko mają się gotować w dżinach w lecie!!! Ciekawe, czy byłbyś zadowolony z uczęszczania do tej szkoły, gdybyś był na moim miejscu! Samym nauczycielm się to nie podoba, tylko muszą stosować się do nakazów dyrektorki. Sorry, ale niektórym w szkole telefon jest potrzebny! Są różne sytuacje! W końcu mamy XXI wiek. Rozumiem- tępić ćpunów, palaczy, alkoholików, ale żeby za to cierpieli wzorowi uczniowie?

W lecie to to nie ma szkoly Pewnie ze bym byl zadowolony, szczegolnie patrzac z obecnej perspektywy.

Wlasnie o to chodzi ze mamy XXI wiek i dzieciom sie w rzyciach poprzewracalo, dobrze, ze ktos sie chce tym zajac

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Tak, no jakoś nie sądzę, aby to wyszło na dobre!
Już na zawsze zostanie nam uraz do gimnazjum i zamiast fajnie wspominać te lata, bęziemy narzekać na zakazy...

Bez obrazy, ale rozsmieszylo mnie to.

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Jak zwykle- dorośli nie zdają sobie sprawy z problemów młodych ludzi, a to prowadzi do kofliktów między nimi. Dorośli lekceważą młodszych, bo uważają ich problemy za banalne i odwrotnie. Oczekiwałam zrozumienia, a nie uświadamiania mi, że to jest dobre, bo ja wiem o tym, że to jest dobre, ale bez przesady!

Jakich problemow ? W kazdym wieku ma sie problemy ktore sie w danym wieku pojawiaja, ale tu nie ma zadnych problemow.

[Tetrahydrokannabinol]

Napisane przez agniesikk

O ja głupia, u mnie w szkole panują IDENTYCZNE zasady i myślałam, że jest luzacko

To może wszyscy u nas w szkole są głupi... hemn. A może u Ciebie w szkole tego tak nie przestzegają?? Bo u nas bardzo!

[moooniaaaa]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

To może wszyscy u nas w szkole są głupi... hemn. A może u Ciebie w szkole tego tak nie przestzegają?? Bo u nas bardzo!

Nie są głupi ... przechodzą okres buntu,wszystko jest złe, dorośli są źli, zakazy są złe itd.

[Tetrahydrokannabinol]

Niech się zajmują wszyscy bardziej tymi tułmanami jadącymi ledwo na dwójach, a nie czepiają uczniów, którzy są wzrowami i w godny sposób reprezentują tę szkołę....

[moooniaaaa]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Niech się zajmują wszyscy bardziej tymi tułmanami jadącymi ledwo na dwójach, a nie czepiają uczniów, którzy są wzrowami i w godny sposób reprezentują tę szkołę....

A w jaki sposób się do Ciebie czepiają skoro jak sama przyznajesz jesteś wzorowym uczniem i godnie reprezentujesz szkołę ;>
A z tych tumanów jeszcze mądrzy ludzie mogą wyrosnąć :P

[Tetrahydrokannabinol]

Napisane przez moooniaaaa

Nie są głupi ... przechodzą okres buntu,wszystko jest złe, dorośli są źli, zakazy są złe itd.

Och, tak cały czas ta sama śpiewka "okres buntu" sratatata. Ok, coś w tym jest, ale to, że wszyscy to przechodzą, to nie oznacza, ze wszyscy tracą poczucie realizmu i rzeczywistości...
Nie rozumiecie mnie... trudno.
Rozumiem to, że nie rozumiecie. Paradoks ;]

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez moooniaaaa

A w jaki sposób się do Ciebie czepiają skoro jak sama przyznajesz jesteś wzorowym uczniem i godnie reprezentujesz szkołę ;>
A z tych tumanów jeszcze mądrzy ludzie mogą wyrosnąć :P

TAK! Mam wzorowe zachowanie, średnia 5,00 a ciągle za kolczyki mi się obrywa, innym dobrym za makijaż (za TUSZ)

[Wyrak]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Niech się zajmują wszyscy bardziej tymi tułmanami jadącymi ledwo na dwójach, a nie czepiają uczniów, którzy są wzrowami i w godny sposób reprezentują tę szkołę....

Tumanami nie tulmanami.

Czy naprawde nie jestes w stanie zrozumiec co to jest ocena z zachowania, oraz tego, ze jest zalezna od zachowania a nie od wynikow w nauce?

[kasiencja]

no ja myślę że w szkole powinny być pewne zasady - ale rzeczywiście, bez przesady. problem jest w tym, że jak się na coś pozwoli, to często jest to nadużywane. owszem, telefon się przydaje, i to bardzo, ale chyba nikt nie będzie Ci grzebać w torbie, jeśli go będziesz miała wyłączonego i skorzystasz w razie potrzeby.

czy dyrektorka chodzi i patrzy, czy masz naturalnie czarne rzęsy, czy może dostrzeże na nich odrobinę tuszu? czy jesteś naturalnie blondynką czy brunetką?

bo co innego to, a co innego jaskrawe pasemka czy krecha na oku i cienie...

jak patrzę na to, jak czasem wyglądają dziewczyny z 1kl. gimnazjum, to płakać mi się chce... tylko że jak tak nie będą wyglądać w szkole, to będą poza nią. -.-

jest marzec. czy tak jest od września? jak to znosiliście do tej pory? poza tym szczerze wątpię, że przy czerwcowych upałach chłopak dostanie naganę jeśli nie przyjdzie w długich dżinsach, skoro pani dyrektor również będzie umierać z gorąca. mogę Cię pocieszyć, że część tych zakazów na pewno zweryfikuje rzeczywistość

w moim liceum też mieliśmy okres buntu, gdy nowy dyrektor zakazał wychodzenia poza szkołę - i to zarówno za bramę, jak i na podwórko przed nią, chociaż szkoła jest w centrum i od zawsze uczniowie wyskakują czy to do ksero, czy do piekarni, czy nawet na fajkę - pełnoletni ludzie w końcu, i wolę, by robili to na zewnątrz, niż w szatni gdzie są wszyscy... była wielka afera, aż w końcu... wszystko wróciło do poprzedniego stanu

[martynka89]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Jak zwykle- dorośli nie zdają sobie sprawy z problemów młodych ludzi, a to prowadzi do kofliktów między nimi. Dorośli lekceważą młodszych, bo uważają ich problemy za banalne i odwrotnie. Oczekiwałam zrozumienia, a nie uświadamiania mi, że to jest dobre, bo ja wiem o tym, że to jest dobre, ale bez przesady!

Akurat ja stara nie jestem wiec wiem co znaczy byc mlodym w dzisiejszych czasach. Gdy chodzilam do gimnazjum zasady byly takie same tzn. system punktowy. Takze obowiazywal zakaz malowania paznokci, farbowania wlosow, uzywania telefonow itd. Spojrz na to z innej strony. Jezeli chcesz sie malowac, rodzice ci na to pozwalaja itd to zrob to po szkole. W szkole masz sie uczyc a nie wygladac. Zwroc tez uwage na to ze szkola zapobiega dyskryminacji wprowadzajac mundurki oraz wszelkie zakazy dotyczace uzywania telefonow i innych cudeniek elektronicznych typu MP4 itd. Bynajmniej wszyscy sa rowni, a tak to jedni byliby lepsi bo stac ich na markowe ciuchy drogi telefon i inne "zabawki" a drudzy gorsi bo na takie rzeczy ich nie stac. Popieram takie systemy w szkolach.

[Fresa]

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Tak, no jakoś nie sądzę, aby to wyszło na dobre!
Już na zawsze zostanie nam uraz do gimnazjum i zamiast fajnie wspominać te lata, bęziemy narzekać na zakazy...

Uraz do gimnazjum to będą miały dzieci, które do szkoły idą z lękiem, bólem brzucha i inszą nerwicą, bo w ich szkołach na przykład jest fala...

Napisane przez Tetrahydrokannabinol

Ale ja nie chcę, żeby była samowolka, bo to już całkiem by było ojojoj! Ale tu chodzi o coś innego!!! Dlaczego nie można niby sobie tych włosów pomalować?? naprawdę! bez przesday... czy noszenie krótkich spódnic w lecie to samowolka, przestępstwo?? jakoś w tamtym roku i dawniej im to nie przeszkadzało...

Bo farbowanie niszczy włosy... po co tak wcześnie je farbą maltretować?

[Tetrahydrokannabinol]

Napisane przez Wyrak

Tumanami nie tulmanami.

Czy naprawde nie jestes w stanie zrozumiec co to jest ocena z zachowania, oraz tego, ze jest zalezna od zachowania a nie od wynikow w nauce?

Taaa, jasne! Wcale nie! Bo uczeń z dwójami nie może mieć wzorowego!

Znam opinię rodziców, moich koleżanke, kolegów... nie są zadowolone z tego, co dzieje się w szkole. Tak jak mówiłam, nauczyciele też.

[dzustam]

Osoba, która zna zasady zachowania się w określonych miejscach nie uzna takiej sytuacji jako ograniczenie swobód osobistych i napaść na jej wolność.

Czyli chcesz się malować, nosić kolczyki, chodzić w minispódniczce z telefonem w ręku? I czujesz, że ograniczono Ci wolność, bo zakazono tego wszystkiego?

A może nie czujesz się już sobą? Te rzeczy w jakiś sposób Cię określają? Stanowią Twoją istotę?

Przeciez te zasady dotyczą tylko jednego, oklreślonego miejsca, miejsca w którym przebywasz kilka godzin dziennie, i z którego odejdziesz.

Przecież po przyjściu do domu możesz walnąc sobie taką tapetę, że Cię rodzina nie pozna...