Aparaty ortodontyczne, cz. V :)

[smiechotka]

Napisane przez Blondi2989

Teksty Smiechotki często mnie rozbrajają

No taa.. Tylko potem wyzywana jestem od 'niespełna rozumu głupich idiotek' .

Napisane przez ariva

śmiechotka.-tez jestes z Bialegostoku... a do jakiego/jakiej ortodontki chodzisz?

Chodzę do Rzewnickiej na ul Wschodniej, na Wygodzie. A Ty gdzie? .

Napisane przez klada

Wlasnie dziewczyny, ile dni was bolaly zeby po zalozeniu aparatu?

Mnie niestety bolały około trzech tygodni . Ale to było spowodowane znacznym stłoczeniem zębów.

Napisane przez _Paulinka_

Hej no i tak, lekarz powiedział, że raczej niemożliwe żeby został mi tam kawałek zęba skoro tak ładnie mi się zagoiło i ona podejrzewa że zrobiła mi się tak taka kieszeń powietrza czy cos takiego, bo nic innego jej nie przychodzi do głowy, oczyściła jedynie dokładnie. Dzisiaj już jest ok i mam nadzieję, że to się nie powtórzy. ;]

No i widzisz, wszystko jest okej .

[22kasiunia]

Hej dziewczyny, ja własnie wróciła od orto i jestem troche smutna moje leczenie jest gorsze niz przypuszczałam. Sa 2 metody, jedna 100% a druga? sama nie wiem. Pierwsza to operacja (ułozenie szczęki) na co sie nei zgodze bo sie boje a druga to aparat ale nie ma 100% pewnosci ze moja szczeka sie dokłądnei ułozy poniewaz nie dosc ze mam tyłozgryz to szczeka układa sie bardziej w lewa strone i jest kzrywa czego wolgole nie widac tylko jak dokładnie ja ułoze. Teraz dostałam na 2 tygodnie taka gumowa wkładke poniewaz bardzo mi sie zagrywa szczeka i miesnie mam napiete...za 2 tygodnie bede miała przeprowadzone dokładne badania stawów i wtedy sie okaze jaki bede miała aparat i tok leczenia...ogolnie jestem zdołowana

[~Gonia~]

Napisane przez tuneyourbrain

jakie śliczne
domyślam się, że miałaś piłowane te zęby po bokach? mają o wiele ładniejszy kształt a jaki dół masz prościutki! kiedy ściągasz?

tak, miałam piłowane trójki na górze i na dole, żeby kształtem pasowały do reszty zębów, ale i tak jedna trójka jest dłuższa od reszty Do ściągnięcia jeszcze trochę mi zostało, w sumie orto nic jeszcze nie mówiła, ale mam nadzieję, że do wakacji się uporamy

Napisane przez mclilu

Pozazdrościć!!!
A miałaś striping?
Też mam takie górne jedynki ja Ty przed, tylko dodatkowo u mnie jest duża diastema - więc pewnie na efekty poczekam dłużej

Stripping mam od jakiegoś pół roku na każdej wizycie, ale tylko między dolnymi przednimi ząbkami. Z tego co tu dziewczyny opowiadały to diastema właśnie dosyć szybko się zamyka

Napisane przez simpatica

Gonia bardzo ładne masz ząbki a jak patrze na Twoją górę przed założeniem to jakbym swoją widziała też miałam tak jedynki brzydko do przodu

dziękuję babki za komplementy trochę mnie podniosłyście na duchu, ale i tak nie jestem jeszcze zadowolona z moich ząbków

Napisane przez tuneyourbrain

a możliwe jest, że będę miała usuwane PO zdjęciu aparatu? czy raczej jeszcze w trakcie?

no właśnie nie mam nic z tych rzeczy na końcach mam normalne zamki, ale bez ligatur, a na górze są dodatkowe otwory (?) (między 'właściwym' na drut, a haczykami na wyciągi)

a to nie są właśnie rurki?

Jak widzisz co orto to inna szkoła - mnie przykazano wyrwać ósemki przed albo po ściągnięciu aparatu, a koleżance jeszcze przed ściągnięciem, więc to tak na prawdę zależy tylko od sposobu leczenia danego orto

[parodia]

Napisane przez ~Gonia~

Stripping mam od jakiegoś pół roku na każdej wizycie, ale tylko między dolnymi przednimi ząbkami. Z tego co tu dziewczyny opowiadały to diastema właśnie dosyć szybko się zamyka

a mam pytanie, czy diastema to przerwa tylko między jedynkami, czy innymi zębami też?
tej między jedynkami już nie mam, za to powiększyły się przerwy między 1kami a 2kami i to jeszcze gorzej wygląda

[susinka1]

Co do ósemek to trochę mnie dziwi to co mówicie dziewczyny.

Mój orto i 4 chirurgów szczękowych mówili zgodnie, że absolutnie nie powinno zakładać się apartu jeżeli ósemki są w pozycji poziomej i są nie wyrżnięte.

Na milion procent pokrzywią one zęby po wyprostowaniu. Mnie kazano usunąć takie ósemki przed założeniem dolnego łuku a orto powiedział, że bez usunięcia on się leczenia nie podejmie bo to nie ma sensu.

Dlatego właśnie najpierw zakładam górę a po paru miesiącach i po wydłutowaniu ósemek, dół.

[tuneyourbrain]

Napisane przez ~Gonia~

a to nie są właśnie rurki?

no dobra, ale w takim razie do czego jest ten drugi otwór?

Napisane przez ~Gonia~

Jak widzisz co orto to inna szkoła - mnie przykazano wyrwać ósemki przed albo po ściągnięciu aparatu, a koleżance jeszcze przed ściągnięciem, więc to tak na prawdę zależy tylko od sposobu leczenia danego orto

no to pozostaje mi zapytać orto

[~Gonia~]

Napisane przez parodia

a mam pytanie, czy diastema to przerwa tylko między jedynkami, czy innymi zębami też?
tej między jedynkami już nie mam, za to powiększyły się przerwy między 1kami a 2kami i to jeszcze gorzej wygląda

Takie przerwy też się chyba nazywa diastemami, chociaż nie jestem pewna - nie znam się
Mi też się zrobiła przerwa między jedynką i dwójką na samym początku leczenia i niestety mam ją do dziś Zeszła się tylko na chwilę gdy orto podziała na nią grubym łańcuszkiem, później znowu zęby się rozeszły Orto powiedziała, że jeżeli do ściągnięcia aparatu się nie zejdzie to będzie musiała mi dobudować tą dwójkę, co w moim przypadku akurat ma sens, bo ta dwójka jest trochę mniejsza od reszty zębów. Zobaczymy jak to wyjdzie

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez susinka1

Co do ósemek to trochę mnie dziwi to co mówicie dziewczyny.

Mój orto i 4 chirurgów szczękowych mówili zgodnie, że absolutnie nie powinno zakładać się apartu jeżeli ósemki są w pozycji poziomej i są nie wyrżnięte.

Na milion procent pokrzywią one zęby po wyprostowaniu. Mnie kazano usunąć takie ósemki przed założeniem dolnego łuku a orto powiedział, że bez usunięcia on się leczenia nie podejmie bo to nie ma sensu.

Dlatego właśnie najpierw zakładam górę a po paru miesiącach i po wydłutowaniu ósemek, dół.

Tylko, że ja nigdzie nie napisałam, że te ósemki mam w pozycji leżącej Co prawda są one jeszcze nie wyrznięte, ale ustawione są w porządku, dlatego orto pozwoliła mi je wyrwać albo przed założeniem albo po ściągnięciu

Napisane przez tuneyourbrain

no dobra, ale w takim razie do czego jest ten drugi otwór?

nie mam pojęcia, bo ja akurat jestem posiadaczką pierścieni. Chociaż jak się tak teraz przyjrzałam to też mam na swoich pierścieniach dodatkowe otworki
Może ktoś bardziej doświadczony (czyt. Papryka) wie o co w tym chodzi i z czym to się je?

[ariva]

smiechotka, a ja wlasnie mialam chodzic do Rzewnickiej... nie moglam sie jednak z nia w ogole skontakotowac, nie wiem,moze mialam zly nr telefonu, poza tym strasznie długo musialam dojezdzac, w koncu dostalam sie na miejsce, a tam nikogo nie bylo... . daleko ma ten gabinet...
a tak ogolnie jest symaptyczna,zna sie na rzeczy...?. Ja ostatecznie zdecysdowalam sie na p. Szarmach...

[lolo2858001]

A co sądzicie o Pani Grygorczuk, która ma gabinet także w Białym na ul. Radzymińskiej

[_Paulinka_]

Napisane przez mclilu

Napisane przez simpatica

paulinka a ty ten antybiotyk to od razu dostałaś od chirurga? bo ja idę w ten czw na taką samą akcję
a dzisiaj byłam na piaskowaniu i teraz mam takie fajowe białe ząbki

Tak, od razu po zabiegu chirurg stwierdził że trzeba i od razu mi przepisał. ;]

Napisane przez smiechotka

No i widzisz, wszystko jest okej .

[ariva]

Napisane przez ania86ka

ja jako pierwsze miałam goryle nigdy mi nie pękały no ale denerwowało mnie to, że niektórzy dziwnie patrzyli mi do buzi a dwie koleżanki, które zaglądały mi do paszczy, sama uświadomiłam co to jest no i dopiero wtedy się przyznały, że myślały, że to ślina mi się tak ciągnie aż strach pomyśleć ile osób tak sobie jeszcze pomyślało no i postanowiłam wziąć od orto jakieś kolorowe, bo wtedy chociaż nie ma to skojarzeń ze śliną dostałam foki mają śliczne pastelowe kolorki, i pomyślałam, że jak nie mogę poszaleć z kolorowymi ligaturkami bo mam damona, to chociaż będą kolorowe wyciągi no ale foki okazały się niewypałem bo były słabe i szybko się rozciągały na zębach. jak je ściągałam, to były jeszcze raz takie, jak przed założeniem. aż w końcu orto dała mi z jakiejś innej firmy (nie ze zwierzątkami) i powiedziała, że one są lepsze, nie rozciągają się i mocno trzymają a o to właśnie chodzi.no ale mają swój minus mają za żywe kolory fioletowy da się przeżyć, ale róż i zieleń masakra. świecą na odległość i są dużo grubsze od tych ze zwierzątkami chociaż nie mam obawy, że pękną i nikt nie przygląda się już tak uważnie, żeby wyczaić czy to czasami nie ślina

tez mam Damona Ooo to nawet kolrowe są wyciągi...fajnie, nie wiedzialam. Ja mam niesteyy tylk takie "bezowo-bure" -zywkle.Chcialabym miec kolorowe...

[papryka85]

Napisane przez ~Gonia~

yyyy, ale o co chodzi bo nie kaman (chyba że to nie o mnie chodziło )

No właśnie o Ciebie, bo coś kojarzyłam, że Ty masz/miałaś okulary z aparatem i jakoś nie żaliłaś się, że wyglądasz źle

Napisane przez mclilu

A tak w ogóle to ostatnio nurtuje mnie pytanie i ciągle zapominam Was o to spytać (a może się wstydzę )
Czy po zdjęciu aparatu dają nam zameczki?
Pytam bo siostra wspomniała o naszym znajomym, który po roku od zdjęcia aparatu znów się w nim pokazał i ciekawa jestem, czy musiał normalnie płacić, tzn. kupić nowy aparacik (nie udało mi się go spotkać i podpytać)?

Papryczka a jak było z Tobą?

Słyszałam, że w niektórych gabinetach dają pacjentom aparaty po skończeniu leczenia, ale na pewno nie po to, by mogły posłużyć pacjentowi jeszcze raz, bo po leczeniu(śr. 2 lata) zamki są po prostu zużyte-starte.
Nie wiem jak u mojej orto, bo ani ja nie pytałam jej o taką opcję, ani ona mnie. Zdjęli mi aparat, to się cieszyłam i nie chciałam widzieć go nigdy więcej(trochę jednak dał mi popalić).

Napisane przez tuneyourbrain

słuchajcie, od pewnego czasu martwię się pewną sprawą - do aparatu nie miałam usuwanych żadnych zębów (separacji nie miałam, ani rurek, ani pierścieni też nie), a moja orto powiedziała, że pod koniec leczenia będę miała wyrywane ósemki...Ale co będzie, jeżeli do czasu wyrwania ich skrzywią mi zęby? wizytę mam 26 marca, wtedy na pewno zapytam - ale co Wy o tym sądzicie? uspokójcie mnie

Uspokajamy Cię-zaraz po zdjęciu aparatu idziesz na usunięcia i heja-nic nie zdąży się pokrzywić

Napisane przez tuneyourbrain

a możliwe jest, że będę miała usuwane PO zdjęciu aparatu? czy raczej jeszcze w trakcie?

A to już zależy jak Ci lekarz doradzi, ale obie opcje są możliwe.

Napisane przez tuneyourbrain

no właśnie nie mam nic z tych rzeczy na końcach mam normalne zamki, ale bez ligatur, a na górze są dodatkowe otwory (?) (między 'właściwym' na drut, a haczykami na wyciągi)

Napisane przez tuneyourbrain

no dobra, ale w takim razie do czego jest ten drugi otwór?

Napisane przez ~Gonia~

nie mam pojęcia, bo ja akurat jestem posiadaczką pierścieni. Chociaż jak się tak teraz przyjrzałam to też mam na swoich pierścieniach dodatkowe otworki
Może ktoś bardziej doświadczony (czyt. Papryka) wie o co w tym chodzi i z czym to się je?

Też sądzę, że chodzi o rurki, bo o ile dobrze kojarzę, to one mają właśnie dwa otwory na łuk.
U mnie orto najczęściej używała jednego, ale coś mi się plącze, że przez ten drugi otwór też czasem przeciągała mi drut(tylko taki cienki i bardziej giętki) jak robiła metalowy łańcuszek.
Generalnie nie ma się czym przejmować-drugi slot/otwór nie służy do zaczepiania jakiś narzędzi tortur

[simpatica]

lubię to słowo - nie powinno się TO JA PISAŁAM ŻE MAM W POZYCJI LEŻĄCEJ

[smiechotka]

Napisane przez ariva

smiechotka, a ja wlasnie mialam chodzic do Rzewnickiej... nie moglam sie jednak z nia w ogole skontakotowac, nie wiem,moze mialam zly nr telefonu, poza tym strasznie długo musialam dojezdzac, w koncu dostalam sie na miejsce, a tam nikogo nie bylo... . daleko ma ten gabinet...
a tak ogolnie jest symaptyczna,zna sie na rzeczy...?. Ja ostatecznie zdecysdowalam sie na p. Szarmach...

Oj, Rzewnicka to naprawdę równa babka. mam troje znajomych po leczeniu u niej i są naprawdę bardzo zadowoleni. Jest bardzo miła i widać, że zna się na rzeczy. Jej mąż również jest lekarzem, także medyczna rodzinka. Gabinet ma na końcu świata! Tym bardziej, że ja jeżdżę do niej, aż z Nowego Miasta.. Jedyny plus, to taki, że ulicę od niej mam babcię, która notabene uczyła jej dziecko, więc wszystko zostaje w tak zwanej komitywie . Na domiar tego moja dentystka, która mnie prowadzi odkąd pamiętam również jest jej zwolenniczką.
A u pani Szarmach 'prostuje' się moja koleżanka z klasy .

Napisane przez lolo2858001

A co sądzicie o Pani Grygorczuk, która ma gabinet także w Białym na ul. Radzymińskiej

Ja szczerze mówiąc pierwsze słyszę nazwisko, a znajomych aparaciarzy mam wielu, i praktycznei każdy leczy/ł się u kogos innego .

U nas, w Białym, znany jest jeszcze facet, który przyjmuje na ul. Krętej, na Nowym Mięscie, nazwiska niestety nie pamiętam.

[guga003]

Napisane przez 22kasiunia

Hej dziewczyny, ja własnie wróciła od orto i jestem troche smutna moje leczenie jest gorsze niz przypuszczałam. Sa 2 metody, jedna 100% a druga? sama nie wiem. Pierwsza to operacja (ułozenie szczęki) na co sie nei zgodze bo sie boje a druga to aparat ale nie ma 100% pewnosci ze moja szczeka sie dokłądnei ułozy poniewaz nie dosc ze mam tyłozgryz to szczeka układa sie bardziej w lewa strone i jest kzrywa czego wolgole nie widac tylko jak dokładnie ja ułoze. Teraz dostałam na 2 tygodnie taka gumowa wkładke poniewaz bardzo mi sie zagrywa szczeka i miesnie mam napiete...za 2 tygodnie bede miała przeprowadzone dokładne badania stawów i wtedy sie okaze jaki bede miała aparat i tok leczenia...ogolnie jestem zdołowana

Chyba masz na myśli żuchwę? Ja też mam tyłozgryz. Przy każdym ruchu żuchwa mi przeskakuje w stawie i słychać takie pyknięcie. Jak otwieram buzię to żuchwa często wędruje w prawo lub w lewo. Na szczęście jeszcze mnie to nie boli, ale myślę że to byłaby tylko kwestia czasu. I będziemy z orto próbować to poprawiać aparatem. Na operację też bym się nie zdecydowała.

[tuneyourbrain]

Napisane przez papryka85

Uspokajamy Cię-zaraz po zdjęciu aparatu idziesz na usunięcia i heja-nic nie zdąży się pokrzywić



Też sądzę, że chodzi o rurki, bo o ile dobrze kojarzę, to one mają właśnie dwa otwory na łuk.
U mnie orto najczęściej używała jednego, ale coś mi się plącze, że przez ten drugi otwór też czasem przeciągała mi drut(tylko taki cienki i bardziej giętki) jak robiła metalowy łańcuszek.
Generalnie nie ma się czym przejmować-drugi slot/otwór nie służy do zaczepiania jakiś narzędzi tortur

papryka - jesteś moim guru

[ariva]

Napisane przez smiechotka

Oj, Rzewnicka to naprawdę równa babka. mam troje znajomych po leczeniu u niej i są naprawdę bardzo zadowoleni. Jest bardzo miła i widać, że zna się na rzeczy. Jej mąż również jest lekarzem, także medyczna rodzinka. Gabinet ma na końcu świata! Tym bardziej, że ja jeżdżę do niej, aż z Nowego Miasta.. Jedyny plus, to taki, że ulicę od niej mam babcię, która notabene uczyła jej dziecko, więc wszystko zostaje w tak zwanej komitywie . Na domiar tego moja dentystka, która mnie prowadzi odkąd pamiętam również jest jej zwolenniczką.
A u pani Szarmach 'prostuje' się moja koleżanka z klasy .


Ja szczerze mówiąc pierwsze słyszę nazwisko, a znajomych aparaciarzy mam wielu, i praktycznei każdy leczy/ł się u kogos innego .

U nas, w Białym, znany jest jeszcze facet, który przyjmuje na ul. Krętej, na Nowym Mięscie, nazwiska niestety nie pamiętam.

Adam Bielaczyc, Kręta 56. Znany i ceniony jest tez Leszek Cwalina...

nie wiem czemu,ale u mezczyzny ortodonty jakos nie bardzo chcialabym sie leczyc...

[klada]

jeszcze 13 godz i aparat

[22kasiunia]

Napisane przez guga003

Chyba masz na myśli żuchwę? Ja też mam tyłozgryz. Przy każdym ruchu żuchwa mi przeskakuje w stawie i słychać takie pyknięcie. Jak otwieram buzię to żuchwa często wędruje w prawo lub w lewo. Na szczęście jeszcze mnie to nie boli, ale myślę że to byłaby tylko kwestia czasu. I będziemy z orto próbować to poprawiać aparatem. Na operację też bym się nie zdecydowała.

no właśnie żuchwę już mi się wszystko myli, mnie teraz tez aż tak bardzo nie boli ale jak mi ja przemieszczała to czułam lekki ból po prawej stronie. Zobaczymy 15 kwietnia, będę miała wykonywane dokładne badanie i okaze sie w którym miejscu mnie boli i wtedy zadecyduej jaki mi aparat zalozyc...

[guga003]

Napisane przez klada

jeszcze 13 godz i aparat

Ja odliczam jeszcze tygodnie - równo 2, A Ty już godziny. Ciekawe jak będziesz dziś spać

[basi26]

Bylabym wdzieczna jakby ktos wrzucil fotki z damonem na zabkach,szukalam w necie ale sa same zdjecia damona na sztusznych zebach a ja bym chciala zobaczyc jak to wyglada na czlowieku

[papryka85]

Napisane przez tuneyourbrain

papryka - jesteś moim guru

Eee tam piszę co wiem/pamiętam/kojarzę
W każdym razie nie słyszałam o innych zakończeniach aparatu niż pierścienie i rurki, więc skoro to nie pierścienie, to najpewniej rurki-droga dedukcji
No, a te otwory...No zaraz, przecież pierścienie też mają po dwa! No to jesteśmy w domu

A tak w ogóle, to mam pewne nieoficjalne wieści...
Jest szansa na nowe emotikony i jak pięknie wyszczerzycie się(bo ja już to zrobiłam ) do Złosia, to kto wie-może i zadrutowana emotka będzie

Na razie mają dużo innej pracy z portalem, ale do tego tematu też dojdą

[mclilu]

Napisane przez parodia

a mam pytanie, czy diastema to przerwa tylko między jedynkami, czy innymi zębami też?
tej między jedynkami już nie mam, za to powiększyły się przerwy między 1kami a 2kami i to jeszcze gorzej wygląda

W związku z tym, iz jestem posiadaczką takowej, już tłumaczę - diastema to przerwa między dowolnymi zębami w szczęce ale glównie nazewnictwo to, stosowane jest w odniesieniu do przerwy między jedynkami.
Nic sie nie stresuj nowymi przerwami wszystko przesuwa się podczas leczenia w zalezności od rozłożenia sił.
U mnie np. po miesiącu leczenia 3 idealnie przylegały do 2, i tak samo 2 do 1, teraz mija 6 tydzień i zmiejszyła mi się przerwa między jedynkami a znów zrobila sie pomiędzy 2 a 3.
Orto tłumaczył mi, że trzeba je przesuwac po kolei i nie przejmować się.

Papryczka Dzięki.
Na to, że oddają zamki z zamiarem powtórnego ich przyklejania to bym nie wpadla (nawet, że jestm blondynką) - chodziło mi wyłącznie o ponowne ponoszenie kosztów w razie niepowodzenia

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez klada

jeszcze 13 godz i aparat

Ktoś tu dziś nie zaśnie...

[klada]

Napisane przez guga003

Ja odliczam jeszcze tygodnie - równo 2, A Ty już godziny. Ciekawe jak będziesz dziś spać

No wlasnie chyba nie bede

[papryka85]

Napisane przez mclilu

Papryczka Dzięki.
Na to, że oddają zamki z zamiarem powtórnego ich przyklejania to bym nie wpadla (nawet, że jestm blondynką) - chodziło mi wyłącznie o ponowne ponoszenie kosztów w razie niepowodzenia

Ja też jestem blonde-nie przejmuj się ale napisałam tak profilaktycznie, bo pytania o ponowne użycie tego samego aparatu słyszałam już nie raz

[mclilu]

Napisane przez ~Gonia~

Stripping mam od jakiegoś pół roku na każdej wizycie, ale tylko między dolnymi przednimi ząbkami. Z tego co tu dziewczyny opowiadały to diastema właśnie dosyć szybko się zamyka

Też czeka mnie stripping dlatego pytam, a powiedz czy to boli bo ja mam strasznie wrażliwe zęby
A co do diastemy, to dzięki za pocieszenie - mam taką nadzieję

[ariva]

Dziewczęta jestescie baaardzo madre i na pewno wiecie.
Wolalam zadac moje pytanie opierajac sie na zdjeiu, wiec pozyczylam fotke od ojp. Mamy ten sam aparat.

Chodzi mi o 3 zdjecie, na nim jest taka jaky przeplatanka z drutów. Mam cos takiego
na 1 i 2. Do czego to sluzy? Coz to jest?

basi26. trafiłam! proszę, zdjecie dodana do zalacznika przedstawia wlasnie Damona w polowie kosmetycznego,przezroczys tego. Ja nosze Damona w pelni metalowego, proszę tu są zdjecia... niesty niezby wyrazne... :http://aparatki123.p2a.pl/viewtopic.php?id=373

[mclilu]

Napisane przez papryka85

Ja też jestem blonde-nie przejmuj się ale napisałam tak profilaktycznie, bo pytania o ponowne użycie tego samego aparatu słyszałam już nie raz

Nie przejmuje się nic a nic - nawet troche pomoglam naturze
Dobrze dobrze, że wyprzedzasz nasze pytania do przodu - ktoś tu musi być Guru

[smiechotka]

Napisane przez ariva

nie wiem czemu,ale u mezczyzny ortodonty jakos nie bardzo chcialabym sie leczyc...

A ja wręcz bardzo chętnie . Z tym, że pewnie moje 'gorzkie żale', zamiast być zrozumiałymi stawałyby się dla niego comiesięczną dawką dobrego humoru.. Ale ogólnie moje wszystkie przygody z panami doktorami, szczególnie ortopedami i chirurgami, wspominam baaardzo pozytywnie :roll eyes:.

Do tego Bieluczyka miałam iść, z tym, że u Rzewnickiej płacę o połowę mniej za wizytę.. Więc po co przepłacać? Skoro obydwoje cieszą się podobną opinią? A za Rzewnicką mam kolejnego plusa . Zawsze kiedy wracam od niej obolała po wymianie łuku u babci czeka na mnie herbatka i duszona marchewka .

[mclilu]

Napisane przez ariva

Dziewczęta jestescie baaardzo madre i na pewno wiecie.
Wolalam zadac moje pytanie opierajac sie na zdjeiu, wiec pozyczylam fotke od ojp. Mamy ten sam aparat.

Chodzi mi o 3 zdjecie, na nim jest taka jaky przeplatanka z drutów. Mam cos takiego
na 1 i 2. Do czego to sluzy? Coz to jest?

Też mam takie dwie przeplatanki - chodzi o zwiększenie nacisku pomiędzy tymi konkretnymi zebami.
U mnie własnie jest tu, gdzie powinny się zsunąć ale może jest też inne przeznaczenie

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez smiechotka

A ja wręcz bardzo chętnie . Z tym, że pewnie moje 'gorzkie żale', zamiast być zrozumiałymi stawałyby się dla niego comiesięczną dawką dobrego humoru.....

To zupelnia tak jak ja! Najbardziej lubię wymianę teksików z moim orto - zawsze wychodzę uchachana
Z babeczką już bym tak nie pożartowała!