..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[effa79]

Wiedzialam, ze tak bedzie... ZBieram sie dzis w sobie, co by wrocic na prosta Otoz wczoraj przytrafilo mi sie idealne SB do godz. 16.00. Zaliczylam z chlopakami wczoraj 4godzinny spacer po poludniu, na ktorym to zjadlam trzy male paczusie z serem, galke loda (tego i tak mialam w planie), dojadlam drodzowke i rogala po dzieciach MASAKRA Paczusie odlozylam na smietniku 3 ostatnie, bo chlopcy nie chcieli jesc, zeby ptaszki, albo ktos sobie wzial, bo bym zjadla wszystkie...
Chcialam isc rano pobiegac, co by od 1 kwietnia zaczac, ale pierwszy raz moje mlodsze nie obudzilo sie w nocy, wiec pospalam do 6.50 Tylko starszak w nocy mnie obudzil z haslem: Mamo daj buziaka Dalam, on mnie wycalowal i spal dalej, ja tez.
U nas rano piekna pogoda, cieplutko i nagle w ciagu 5 min miasto zaszlo mgla i zrobilo sie zimno Dawno juz sie nie zdarzylo.

Jedno mnie meczy... wygladam na zmeczona, juz kilka osob mi mowilo... mam oczy podkrazone (moja zmora) i jakas taka lekko wymieta jestem... Macie jakis sposob????

U mnie dzis odmrazane jedzenie, bo wczoraj sie wzielam za porzadki swiateczne w szafach, czesc zrobilam, dzis dalsze porzadkowanie.


Ilonko tarte zrobilam: iles tam maki, chyba 1,5 szkl, do tego jogurt nat.i jajko, takie, zeby bylo zbite, choc sie kleilo - to ciasto, blache wysmarowalam oliwa i wysypalam siemieniem. PIeczarki z cebulka podsmazylam. CIasto pieklam z 200 stopniach jakies 12 min, wyjelam, posmarowalam pasta pomidorowa, polozylam pieczarki z cebulka, na to pomidor (dalabym jeszcze oliwki) i wylalam na to jajko wymieszane ze startym serem i pokruszona feta i do piekarnika na jakies 12 min i wsio, a jakie dobre
A pomysl na obiad zapamietam.

Paprak

Napisane przez alusia1989

Witam Was wszystkie Ale Wy dużo piszecie. Nadążyć nie mogę:P

Po raz ostatni bym Was prosiła o ocenę diety a czemu po raz ostatni. Czytam z zaciekawieniem książkę i rzeczywiście jest świetna! Przeczytałam już prawie wszystko! Zostały mi tylko ćwiczenia, przepisy i pytania.

Śniadanie: sałatka podobna do wczorajszej (papryka żółta, rzodkiewka, ogórek kiszony, ogórek świeży i do tego feta).
Przekąska: jogurt naturalny plus warzywa lub pestki
Obiad: 2 jajka sadzone z ogromną ilością kalafiora i brokułów
Przekąska, którą już zrobiłam i za niedługo ją zjem: ser biały chudy z serkiem homogenizowanym, do tego kakao, orzechy włoskie i aromat waniliowy
Na kolację planuję dokończyć wczorajszą makrelę wędzoną i do tego może kapusta kiszona, chociaż nie wiem, czy to tak na noc pasuje. Myślałam też o zrobieniu mozzarelli light z jakimiś warzywkami, ale to później się zastanowię, bo muszę zerknąć do lodówki

NO niby ok, ale czegos mi tu brakuje jednak...

A niedługo planuję w końcu spróbować zrobić bigos Ciekawe czy mi się uda, przy moich zdolnościach kulinarnych:P Próbowała któraś zrobić ten z przepisowego?
Bigos jak najbardziej i ten przepis na przepisowy jest ok
EDIT 2: I jeszcze chciałam się Was zapyta, czy któraś robiła może coś a'la kotlety mielone z mielonego mięsa odtłuszczonego? Bo mam ochotkę na taki właśnie obiad, a nie za bardzo wiem, jak można by było takie zrobic. ja kupuje najczesciej mielone z indyka, albo miele sama miecho

Napisane przez BjutifulGerl

szukam motywacji. dlatego proszę napiszcie ile chudłyście na pierwszym dwutygodniowym etapie? i jeszcze jedno? miłyście siłe do cwiczeń przy takiej restrykcyjnej diecie? proszę o kilka opinii
Madzia_M77 widzę że ty juz na drugiej fazie. opisz prosze jak sie na pierwszej czułas

Nie bardzo wiem, gdzie ta dieta jest restrykcyjna. Bo jesz do woli, glodna nie chodzi. Ograniczasz wegle, no, ale jak sie chce byc na diecie, to na wyrzeczenia trzeba sie nastawic, zreszta to jedynie 2 tyg. Ja schudlam ok 3 kg.

Napisane przez CarmelaSoprano

Hej dzewczyny !

Nie mam kompletnie czasu na czytanie forum, bo wracamy do Polski w nastepna środe i jest kupe załatwiania.
Dietkuje nadal choc z grzeszkami
Trzymajcie kciuki za nasza podroz, bo to jakies 30h w trasie

ale co wracacie na stale???czy tylko na Świeta???

Napisane przez _abigail_

A czy można jest pierś z kurczaka codziennie? oczywiście z różnymi dodatkami

A mozna, jednak wazne jest, zeby diete tez urozmaicac, bo jest to wazne dla utraty wagi.



spowiedź
śn: owsianka korzenna z przepisowego, 100g twarogu, winogron, latte
o: pałka kurczaka [jakiś wielki był wyjątkowo] pieczona z cebulą i pomidorkami koktajl na puree z kalafiora, sałatka ze świeżego szpinaku z winegretem
p: jogurt naturalny, 2 brazylijskie i kilka pekan, latte
k: duszone warzywa z "Turbo" i jajko sadzone z 30g cheddara, herbata
telik, ile

Ilona jak dla mnie malutko!!!!Przekaski brak.

[Agee79]

Napisane przez alusia1989

IlonaP, szczerze powiem, że decydując się na tą dietę, nawet nie przypuszczałam, że skończę akurat przed świętami:P Samo się tak jakoś fajnie poukładało. Przynajmniej będzie wtedy pierwsza okazja do tego, żeby samej spróbować upiec jakieś ciasteczka SB Bo śniadanie wielkanocne pewnie będę musiała normalnie zjeść z rodziną - z tym, że niedużą porcję, ale wiem, że ciast mojej mamy, choc nadzwyczaj pyszne, tknąc się nie będę mogła.

A w ogóle, to się dowiedziałam, że taka dieta, w której nie ograniczasz bardzo jedzenia i nie robisz głodówek, mi nic nie da... Że nie wolno się najadac na diecie. I tym podobne bzdury! Jak ja nie lubię osób, które się wymądrzają i zamiast podnosic człowieka na duchu, to takie rzeczy mówią:/

no to powiedz tym "madrym" ze np ja naprawde sie nie glodujac, czasami nawet przesadzajac z iloscia w ciagu 2,5 m-ca schudlam ponad 9 kilo
to chyba przekona co?
chociaz moja mama na poczatku widzac ile ja jem i co tylko sie w glowe stukala smiejac sie ze co? ze niby ja schudne? akurat
teraz to nie moze wyjsc z podziwu i co rusz mnie prosi o wstepny jadlospis dla niej

[CarmelaSoprano]

Napisane przez effa79

ale co wracacie na stale???czy tylko na Świeta???

TZ na stałe, ja wracam po miesiącu.

[effa79]

Napisane przez CarmelaSoprano

TZ na stałe, ja wracam po miesiącu.

Po miesiacu tam, czy tu??? Pewnie tu, bo jak to osobno... Nagla decyzja, czy planowana, bo nic nie pisalas...

[telik]

Napisane przez IlonaP

dzień dobry

a poczytałam, i trzeba sobie samemu wyhodować

pesto można, byle bez cukru
a najlepiej zrobić sobie samemu

generalnie na I fazie traci się trochę więcej ale to głównie woda
potem tempo jest bardzo indywidualne, ale raczej wolniejsze niż 1kg/tydz
to ma być nauka zdrowego odżywiania a nie dieta

spowiedź
śn: owsianka korzenna z przepisowego, 100g twarogu, winogron, latte(ok415, policzyłam 100grwinogron)
o: pałka kurczaka [jakiś wielki był wyjątkowo] pieczona z cebulą i pomidorkami koktajl na puree z kalafiora, sałatka ze świeżego szpinaku z winegretem(390)
p: jogurt naturalny, 2 brazylijskie i kilka pekan, latte(260 -jogurt200gr)
k: duszone warzywa z "Turbo" i jajko sadzone z 30g cheddara, herbata250
telik, ile?

1315

Napisane przez paprak

Nie przyzwyczajaj sie bo maz marudzi zebym przyjechala za miesiac i pewnie tak sie stanie

uuuu

Napisane przez Agee79

dziendoberek

ale cudnie co? az zyc sie chce

co do jajek... to ja nie licze ich ale jem zazwyczaj raz dziennie wiec wychodzi ze 2
ale np w weekendy jak zjem rano omleta z 2 jaj to absolutnie nie mam zadnych oporow aby i na kolacje zjesc z 2 jajka

i na dzis:
S: jogurt naturalny i 4 lyzki musli home-made
P: wiesniak + lyzka dzemu
O: piers grillowana + surowka z pekinki
K: omlet z szynka i serkiem fit + pomidor

mhh mi sniadanko jakies malutkie i warzywek b. mało

przyszla chwila na telika
1)Owsianko zytnianka piernikowa+100gr twarogu+pół banana(troche podobnie Ilonko co?)
2)2 zawijasy z combozolla light i ogromem warzyw
3)micha sałatki z krewetkami duszonymi w winie (made by .. my brother)
4)2 sliwki suszone+koktajl(100gr jagód+pol banana+100ml mleka)
5)zupka 2 miseczki(pomidory w puszce seler naciowy cebula papryka ...itd+50gr pieczonej piersi z indyka)
6)1 biscotti z herbata(przepisik i fotka bedzie wieczorem bom dumna jak paw z tego wypieku)

no weglowo na maksa u mnie, ale jakos nie byłam przejedzona(to mi chyba nigdy nie grozi)
a poza tym dzis wieczorem obiecuje wkoncu flasha
(choc nikt sie nie dopomina)

[Agee79]

Teliczku a jak u mnie wyglada to w kaloriach?

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

a i moze sniadanko i male wyglada z opisu ale byla to cala szklanka
i naprawde sie najadlam
a ze malo warzyw to wiem jestem przed @ wiec jakos mnie tak z samej siebie nie ciagnie, stad te musli (ze slodzikiem) na przekaske wiesniak z dzemem
na obiad zrobilabym jeszcze sobie racuszki z twarogiem i dzemem ale juz nie bede przeginac

[effa79]

Napisane przez telik

1315

mialam racje, ze malutko baardzooo


uuuu
mhh mi sniadanko jakies malutkie i warzywek b. mało

przyszla chwila na telika
1)Owsianko zytnianka piernikowa+100gr twarogu+pół banana(troche podobnie Ilonko co?)
2)2 zawijasy z combozolla light i ogromem warzyw
3)micha sałatki z krewetkami duszonymi w winie (made by .. my brother)
4)2 sliwki suszone+koktajl(100gr jagód+pol banana+100ml mleka)
5)zupka 2 miseczki(pomidory w puszce seler naciowy cebula papryka ...itd+50gr pieczonej piersi z indyka)
6)1 biscotti z herbata(przepisik i fotka bedzie wieczorem bom dumna jak paw z tego wypieku)

no weglowo na maksa u mnie, ale jakos nie byłam przejedzona(to mi chyba nigdy nie grozi)
a poza tym dzis wieczorem obiecuje wkoncu flasha
(choc nikt sie nie dopomina)

Kochana, ja wlasnie czekalam na twoj jadlospis i bylam ciekawa, czy foty beda, a tu brak... Ja sie dopominamNO i przepis na to cudo poprosze. Nie wiem, gdzie ty tych wegli masz duzo... A tak swoja droga - wazylas sie ostatnio???

[Agee79]

Napisane przez effa79

Wiedzialam, ze tak bedzie... ZBieram sie dzis w sobie, co by wrocic na prosta Otoz wczoraj przytrafilo mi sie idealne SB do godz. 16.00. Zaliczylam z chlopakami wczoraj 4godzinny spacer po poludniu, na ktorym to zjadlam trzy male paczusie z serem, galke loda (tego i tak mialam w planie), dojadlam drodzowke i rogala po dzieciach MASAKRA Paczusie odlozylam na smietniku 3 ostatnie, bo chlopcy nie chcieli jesc, zeby ptaszki, albo ktos sobie wzial, bo bym zjadla wszystkie... no to zaszalals Kochana ale ja jak mam takie dni to jakos pozniej zawsze notuje spadek wagi
Chcialam isc rano pobiegac, co by od 1 kwietnia zaczac, ale pierwszy raz moje mlodsze nie obudzilo sie w nocy, wiec pospalam do 6.50 Tylko starszak w nocy mnie obudzil z haslem: Mamo daj buziaka Dalam, on mnie wycalowal i spal dalej, ja tez. u mnie tez Majka pieknie spala cala noc ale zeby nie bylo za dobrze Emilka urzadzila koncert
U nas rano piekna pogoda, cieplutko i nagle w ciagu 5 min miasto zaszlo mgla i zrobilo sie zimno Dawno juz sie nie zdarzylo.

Jedno mnie meczy... wygladam na zmeczona, juz kilka osob mi mowilo... mam oczy podkrazone (moja zmora) i jakas taka lekko wymieta jestem... Macie jakis sposob????

mi sie wydaje ze to tylko przesilenie. teraz wiecej sloneczka to szybciutko nabierzesz kolorow bo przecie odzywiasz sie wzorowo wiec mysle ze to tylko w porze roku wina

[alusia1989]

effa79, ostatni raz pytam, bo chciałam już mieć mniej więcej taki ostateczny pogląd na to, czy idzie mi lepiej, czy pomimo moich starań, dalej popełniam błędy. Czytając książkę, dowiaduje się mnóstwo nowych rzeczy, o których nie wiedziałam wcześniej i staram się poprawić, jednakże pewnie jeszcze przez jakiś czas coś nie będzie wychodzić. Jadłospisy będę dalej pisała, ale zależało mi akurat na opinii o tym konkretnym. Nie chcę Was już męczyć prośbami o oceny jadłospisu:P

Ale cieszę się, że chociaż już jest w miarę okej

A za bigos, to wezmę się później, żeby na jutro był, resztę pomrożę.

A co do mielonego, to było też z indyka, tylko za bardzo nie wiem, jak można zrobic takie kotlety mielone wg zasad SB. Znajdę może jakiś przepis na zwykłe mielone (nie znam żadnego, bo tak jak mówiłam, do tej pory rzadziutko gotowałam sama) i może uda mi się go jakoś zmodyfikowac.

Agee79, na stwierdzenie: "Na takiej diecie, to na pewno nie schudniesz" odpowiedziałam "Jeszcze zobaczymy". Także mam teraz dodatkowy cel: udowodnic, że nie trzeba się głodzic, żeby schudnąc! A do tego byc zdrowszym i nie wcinac tyle słodyczy, ile ta osoba! Tacy ludzie tylko potrafią dobic. Na szczęście tym razem się nie udało

A moja mama była najlepsza. Jak widziała jakie zrobiłam zakupy na dzień przed zaczęciem SB, powiedziała: "Tak, tak, Ty nakupujesz teraz tego pełno, a my to później będziemy musieli zjeśc":P Bo tak zawsze w sumie było. Ale wtedy tylko zaczynałam diety cud, a te rzeczywiście kończyły się u mnie max. po 2 dniach, bo wtedy to mdlałam. A teraz po 1. czuję się super, a po 2. to nie jest typowa dieta i poza tym, że rzeczywiście chcę schudnąc, pragnę także zmienic w końcu swoje nawyki żywieniowe. A te, były w moim przypadku straszne.

[telik]

Napisane przez effa79

Wiedzialam, ze tak bedzie... ZBieram sie dzis w sobie, co by wrocic na prosta Paczusie odlozylam na smietniku 3 ostatnie, bo chlopcy nie chcieli jesc, zeby ptaszki, albo ktos sobie wzial, bo bym zjadla wszystkie...:haha ha:

Jedno mnie meczy... wygladam na zmeczona, juz kilka osob mi mowilo... mam oczy podkrazone (moja zmora) i jakas taka lekko wymieta jestem... Macie jakis sposob????

U mnie dzis odmrazane jedzenie, bo wczoraj sie wzielam za porzadki swiateczne w szafach, czesc zrobilam, dzis dalsze porzadkowanie.

no to połączyłysmy sie telepatycznie z tym porzadkowaniem półek



Ilona jak dla mnie malutko!!!!Przekaski brak. zgadzam sie

Agee
1)ok 240
2)145
3)jesli tego kurczaka chociaz ze 175gr i sałatki duzo z jakims vinegretem370
4)uzywaz tluszczuy do smazenia omleta to 325 jesli nie to ok 260
=1105 (dolicz ew. mleko do kawy, fruktoze jesli uzywasz itd ale i tak malutko)

[Agee79]

Napisane przez telik

Agee
1)ok 240
2)145
3)jesli tego kurczaka chociaz ze 175gr i sałatki duzo z jakims vinegretem370
4)uzywaz tluszczuy do smazenia omleta to 325 jesli nie to ok 260
=1105 (dolicz ew. mleko do kawy, fruktoze jesli uzywasz itd ale i tak malutko)

dziekuje
zawsze smaze na lyzeczce oleju rzepakowego
mysle ze tej piersi to nawet i wiecej moze byc bo zazwyczaj te wieksze kupuje
ale w takim razie dorzuce jakas przekaske - moze jablko

[paprak]

teliku a jak u mnie kalorie? Wczoraj tylko piec posilkow ale raczej tresciwe byly. Wieczorem lampka wina doszla i w dzien pilam jeszcze dwa razy kawe z tlustym mlekiem 4%

No i oczywiscie zjadlam "indyjski odswiezacz do ust" PO posilku powinnam go dziubnac a ja zjadlam tak z garsc Nie wiem co w nim jest ale mysle, ze cukru moze byc troche.

[effa79]

Agee ty mi takich rzeczy tu nie pisz, bo moja motywacja, pojdzie zupelnie precz Ja oczywiscie zwalam na @, bo jakos sie sama przed soba choc odrobine wytlumaczyc musialam Aaa co do lodow zmienil mi sie smak, bo ja zawsze jadlam owocowe, zadnych bakaliowych, smietankowych, waniliowych - a teraz zupelnie odwrotnie mam

Poza tym Agee bardzo bardzo malo zjadlas

Napisane przez alusia1989

effa79, ostatni raz pytam, bo chciałam już mieć mniej więcej taki ostateczny pogląd na to, czy idzie mi lepiej, czy pomimo moich starań, dalej popełniam błędy. Czytając książkę, dowiaduje się mnóstwo nowych rzeczy, o których nie wiedziałam wcześniej i staram się poprawić, jednakże pewnie jeszcze przez jakiś czas coś nie będzie wychodzić. Jadłospisy będę dalej pisała, ale zależało mi akurat na opinii o tym konkretnym. Nie chcę Was już męczyć prośbami o oceny jadłospisu:P

No, ale po tez tu jestesmy, zeby sie nawzajem korygowac i poprawiac.A ksiazka faktycznie duzo daje

Ale cieszę się, że chociaż już jest w miarę okej

A za bigos, to wezmę się później, żeby na jutro był, resztę pomrożę.

A co do mielonego, to było też z indyka, tylko za bardzo nie wiem, jak można zrobic takie kotlety mielone wg zasad SB. Znajdę może jakiś przepis na zwykłe mielone (nie znam żadnego, bo tak jak mówiłam, do tej pory rzadziutko gotowałam sama) i może uda mi się go jakoś zmodyfikowac. Przepis na mielone masz w przepisowym, ja dodaje przerozne rzeczy do mielonych, Na I fazie robilam z soczewica, pieczarkami, dodaje siemie, co by sie kupy trzymaly i jajko oczywiscie i cebulke

Ilona dalas mi zagwozdke z tymi jajkami... 2 dziennie powiadasz... Musze sie troche z tym popilnowac.... Bo ja tez potrafie zjesc omleta z dwoch jajek na sniadanie, a na kolacje jajo na twardo, czy miekko lub sadzone. Nie liczac jak daje do innych potraw.

[Agee79]

Napisane przez effa79

Agee ty mi takich rzeczy tu nie pisz, bo moja motywacja, pojdzie zupelnie precz Ja oczywiscie zwalam na @, bo jakos sie sama przed soba choc odrobine wytlumaczyc musialam Aaa co do lodow zmienil mi sie smak, bo ja zawsze jadlam owocowe, zadnych bakaliowych, smietankowych, waniliowych - a teraz zupelnie odwrotnie mam ja zawsze tylko te kawowe, orzechowe lub bakaliowe lubialam

Poza tym Agee bardzo bardzo malo zjadlas

OK postaram sie poprawic
dobrze ze wkleilam swoj jadlospis bo dawno tego nie robilam i widac troszeczke zboczylam z toru ale naprawie sie obiecuje

[telik]

Napisane przez Agee79

dziekuje
zawsze smaze na lyzeczce oleju rzepakowego
mysle ze tej piersi to nawet i wiecej moze byc bo zazwyczaj te wieksze kupuje
ale w takim razie dorzuce jakas przekaske - moze jablko

to juz lepiej te placuszki

Napisane przez paprak

teliku a jak u mnie kalorie? Wczoraj tylko piec posilkow ale raczej tresciwe byly. Wieczorem lampka wina doszla i w dzien pilam jeszcze dwa razy kawe z tlustym mlekiem 4%

No i oczywiscie zjadlam "indyjski odswiezacz do ust" PO posilku powinnam go dziubnac a ja zjadlam tak z garsc Nie wiem co w nim jest ale mysle, ze cukru moze byc troche.

papraczku wychodzi mi 1950 mozliwe to?

a telik ma wczoraj 1600

[effa79]

Tjaaa moich kcal z wczoraj i tak nikt nie pobije

Kurcze dobre te owocowe jogurty ze zbozem slodzone splenda z Lidla, wlasnie zjadlam z 50g twarogu

[bambi1311]

Witam Moje kochane Weteranki PLAZY
taka zajeta swoim brzuszkiem jestem ze nawet nie znajduje czasu zeby czesciej wpadac, ale dzisiaj sobie poczytalam co u Was!!!!
wiosna przyszla w Wy wszystkie pieknie dalej sie trzymacie na dietce i zrzucacie zbedne kiloski!!!!wiedzialam ze tu same wytrwale babeczki ach tesknie za tym przesiadywaniem na wizazu i plotkowaniem z Wami!!!! a nie mowiac juz o jakims porzadnym kucharzeniu !!!!!!bo przyznam sie ze kompletnie sama przestalam urzedowac w kuchni, kroluje jedzenie tesciowej, ktora bardzo dba o swoje wnuczatko, no i mowy nie ma o wybrzydzaniu!!!!!!! i tak dojechalam juz do wagi 70, 5no od jesieni dolacze do Was pelna para!!!!!tak akurat po slubei Telika!!!!!
caluje wszystkie pamietajace o mnie i wracam czytac co sie u Was dzieje

[alusia1989]

effa79, to dziękuję Ci bardzo Nie chciałam się też narzucać z tymi prośbami nt. ocen moich jadłospisów. Bardziej zależało mi na tych początkowych dniach, żeby się później po 2 tygodniach nie okazało, że codziennie popełniałam jakieś błędy. W każdym bądź razie, jakby były jakieś, to krzyczeć!

A przepis na mielone chyba przeoczyłam, bo nie mam w swoich kserach. A kopiowałam w sumie większość tych na 1. fazę. Ale później tam zerknę jeszcze raz.

Teraz lecę z powrotem do nauki, bo przede mną ciężki dzień:/ A pogoda taka piękna!

[telik]

Napisane przez effa79

A tak swoja droga - wazylas sie ostatnio???

boje sie bardzo( w dzien badaniawazylam 59,5 na pusty zoladek!!! a 3 dni wczesniej 58 wiec nic nie wiem

Napisane przez bambi1311

Witam Moje kochane Weteranki PLAZY
taka zajeta swoim brzuszkiem jestem ze nawet nie znajduje czasu zeby czesciej wpadac, ale dzisiaj sobie poczytalam co u Was!!!!
wiosna przyszla w Wy wszystkie pieknie dalej sie trzymacie na dietce i zrzucacie zbedne kiloski!!!!wiedzialam ze tu same wytrwale babeczki ach tesknie za tym przesiadywaniem na wizazu i plotkowaniem z Wami!!!! a nie mowiac juz o jakims porzadnym kucharzeniu !!!!!!bo przyznam sie ze kompletnie sama przestalam urzedowac w kuchni, kroluje jedzenie tesciowej, ktora bardzo dba o swoje wnuczatko, no i mowy nie ma o wybrzydzaniu!!!!!!! i tak dojechalam juz do wagi 70, 5no od jesieni dolacze do Was pelna para!!!!!tak akurat po slubei Telika!!!!!
caluje wszystkie pamietajace o mnie i wracam czytac co sie u Was dzieje

milo ze nas odwiedzilas
zycze wam duuzo zdrowka
a waga to my bikiniary juz po porodzie sie zajmiemy

Napisane przez alusia1989

Teraz lecę z powrotem do nauki, bo przede mną ciężki dzień:/ A pogoda taka piękna!

miłej nauki

[effa79]

Napisane przez bambi1311

Witam Moje kochane Weteranki PLAZY
taka zajeta swoim brzuszkiem jestem ze nawet nie znajduje czasu zeby czesciej wpadac, ale dzisiaj sobie poczytalam co u Was!!!!
wiosna przyszla w Wy wszystkie pieknie dalej sie trzymacie na dietce i zrzucacie zbedne kiloski!!!!wiedzialam ze tu same wytrwale babeczki ach tesknie za tym przesiadywaniem na wizazu i plotkowaniem z Wami!!!! a nie mowiac juz o jakims porzadnym kucharzeniu !!!!!!bo przyznam sie ze kompletnie sama przestalam urzedowac w kuchni, kroluje jedzenie tesciowej, ktora bardzo dba o swoje wnuczatko, no i mowy nie ma o wybrzydzaniu!!!!!!! i tak dojechalam juz do wagi 70, 5no od jesieni dolacze do Was pelna para!!!!!tak akurat po slubei Telika!!!!!
caluje wszystkie pamietajace o mnie i wracam czytac co sie u Was dzieje

Bambii witaj Kochana!!! Jak sie czujesz??? Jak maluch??? Ktory to juz tydzien??? Przyjmiemy Cię tu z otwartymi rekami!!!

Napisane przez telik

boje sie bardzo( w dzien badaniawazylam 59,5 na pusty zoladek!!! a 3 dni wczesniej 58 wiec nic nie wiem
ja w racji@ sie nie waze, wiec mam spokoj, chcialabym w ogole olac wazenie, bo cisnienie na chudniecie jakby mi puscilo... wiecej sie ruszam, wiec z jedzeniem tez lekko popuszczam

[kamilawu]

Napisane przez alusia1989

No to super! To spróbuję też go zrobić Bo bigos uwielbiam, a co więcej, nie mam za bardzo pomysłu ani na dzisiejszy, ani na jutrzejszy obiad, a tak to już jedno by było załatwione. To mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie. Na ile porcji to mniej więcej może starczyć? Może to głupie pytanie, ale raczej nie gotuję sama, więc za bardzo nie potrafię tego określić.

Z tych proporcji wyjdzie ci cały gar bigosu. Jeśli gotujesz tylko dla siebie, zrób go z połowy składników. Albo trzymaj się przepisu, a nadwyżkę zamroź, będziesz miała na "zaś"

[alusia1989]

No i z mojej nauki nici:P Poszłam wyrzucić z kuchni wszystko, czego jeść nie mogę. I przy okazji ją trochę uprzątnęłam, bo panował tam istny chaos. A teraz zajadam się orzeszkami ziemnymi. Zaraz, już tym razem, na pewno wrócę do nauki, później obiadek zrobię, a na końcu zacznę robić ten bigos Robię dla dwóch osób, więc zrobię z całości. Najwyżej wyjdzie trochę za dużo i następnym razem będę wiedziała ile dać składników.

[paprak]

teliku calkiem mozliwe Dzis rano jeszcze czulam wczorajsze menu Nie czuje sie ociezala ale glodna tez nie.
bambii rosnij zdrowo i zagladaj czasem do nas grubasku

Ale wiosna Ja juz bez kurtki od wczoraj Wczoraj mialam maly kryzys w zwiazku z balaganem w domu ale dzis juz jakos inaczej na to patrze Moze zbiore sily w weekend i troche uprzatne graciarnie

[kakafoniaa]

o jejku ale się naczytałam
jak ja mam czas to nic się nie dzieje, a jak ja mam w pracy zawrót głowy to piszecie i piszecie, końca nie widać

Napisane przez effa79

Chcialam isc rano pobiegac, co by od 1 kwietnia zaczac, ale pierwszy raz moje mlodsze nie obudzilo sie w nocy, wiec pospalam do 6.50 Tylko starszak w nocy mnie obudzil z haslem: Mamo daj buziaka Dalam, on mnie wycalowal i spal dalej, ja tez.

jakie słooodkie

[telik]

jade na targ
po jaja
miłego dzionka

[IlonaP]

Napisane przez effa79

Ilonko tarte zrobilam: iles tam maki, chyba 1,5 szkl, do tego jogurt nat.i jajko, takie, zeby bylo zbite, choc sie kleilo - to ciasto, blache wysmarowalam oliwa i wysypalam siemieniem. PIeczarki z cebulka podsmazylam. CIasto pieklam z 200 stopniach jakies 12 min, wyjelam, posmarowalam pasta pomidorowa, polozylam pieczarki z cebulka, na to pomidor (dalabym jeszcze oliwki) i wylalam na to jajko wymieszane ze startym serem i pokruszona feta i do piekarnika na jakies 12 min i wsio, a jakie dobre
A pomysl na obiad zapamietam.
dzieki wielkie
Paprak

Ilona jak dla mnie malutko!!!!Przekaski brak.
ano nie bylo bo zawozilam Bati do przedszkola i wrocilam po 10, i dopiero zjadlam sniadanie

Napisane przez telik

1315

ups, faktycznie mało

Napisane przez alusia1989

A co do mielonego, to było też z indyka, tylko za bardzo nie wiem, jak można zrobic takie kotlety mielone wg zasad SB. Znajdę może jakiś przepis na zwykłe mielone (nie znam żadnego, bo tak jak mówiłam, do tej pory rzadziutko gotowałam sama) i może uda mi się go jakoś zmodyfikowac.

spójrz sobie na pulpeciko-klopsiki, w Alchemii i chyba w przepisowym tez

Napisane przez effa79

Ilona dalas mi zagwozdke z tymi jajkami... 2 dziennie powiadasz... Musze sie troche z tym popilnowac.... Bo ja tez potrafie zjesc omleta z dwoch jajek na sniadanie, a na kolacje jajo na twardo, czy miekko lub sadzone. Nie liczac jak daje do innych potraw.

ale ja pisałam o porcji na jeden posiłek, dziennego ograniczenia NIET!

Napisane przez bambi1311

Witam Moje kochane Weteranki PLAZY
taka zajeta swoim brzuszkiem jestem ze nawet nie znajduje czasu zeby czesciej wpadac, ale dzisiaj sobie poczytalam co u Was!!!!
wiosna przyszla w Wy wszystkie pieknie dalej sie trzymacie na dietce i zrzucacie zbedne kiloski!!!!wiedzialam ze tu same wytrwale babeczki ach tesknie za tym przesiadywaniem na wizazu i plotkowaniem z Wami!!!! a nie mowiac juz o jakims porzadnym kucharzeniu !!!!!!bo przyznam sie ze kompletnie sama przestalam urzedowac w kuchni, kroluje jedzenie tesciowej, ktora bardzo dba o swoje wnuczatko, no i mowy nie ma o wybrzydzaniu!!!!!!! i tak dojechalam juz do wagi 70, 5no od jesieni dolacze do Was pelna para!!!!!tak akurat po slubei Telika!!!!!
caluje wszystkie pamietajace o mnie i wracam czytac co sie u Was dzieje

witamy, witamy
Bambus, troche szybko ta waga Ci weszla, masz jesc dla dwojga a nie za dwoje
bierz sie za gotowanie

[karton]

Cześć dziewczyny!
Mam 21, nigdy nie miałam problemów z tyciem, przemianą materii - liczenie kalorii i wyrzuty sumienia po zjedzeniu wielkich lodów czy bic maca były dla mnie kompletną abstrakcją...
Od 16 miesięcy mieszkam w Niemczech, mam bardzo nieregularny tryb życia (jestem stewardessą, ale tylko do początku września a potem powrót do normalności!), tydzień pracuję np od 5 rano do 15 a potem tydzień od 15 do północy... oprócz wielu innych skutków ubocznych tej pracy, praktyczie nie znam osoby, która by nie przytyła odkąd lata :/
Myślałam, że się kompletnie załamie jak nie mogłam wejśc w jeansy czy szorty (

Myślałam, że przejdzie, że wrócę do dawnego rozmiaru ale chyba nie ma co na to czekac... staram się ruszac - początkowe podrygi na siłowni (cwiczenia plus aerobik czy inne zajecia), rower, basen... a do tego muszę zacząc dietę. Robiłam już pewne podchody ale tylko przytyłam, jadłam mało ale za to dużo cukru (słodkie płatki i tak dalej...).

Poważnie myślałam nad dietą Montignaca ale przy moim trybie życia póki co wydaje mi się ona bardzo ciężka do realizacji
Dlatego chyba popróbuję z Wami. Teraz jestem na chwilę w domu i trochę sobie folguję, ale od 5 kwietnia mówię temu STOP.

Potem jadę z rodzicami i wujkami (ciotka, która mojej mamie złożyła następujące życzenia urodzinowe: Tobie to już chyba nie muszę życzyc bys rosła w siłę...) - którzy nie widzieli 'nowej' mnie, więc chyba się zapłaczę jeśli usłyszę słodkie komentarze... Prawda boli :/ bu.


Dobra.
Czyli rozumiem, że w diecie SB w I fazie odpada pieczywo (razowe również? na przykład na śniadanie? do serka o,1% na przykład?), ryż (dziki również?) i makaron (nawet z pszenicy durum?)?

Np śniadanie: pieczywo ciemne (o ile można) plus serek z rzodkiewkami, szczypiorkiem, pomidorkiem...
Później: Mięsko usmażone na oliwie z oliwek bez panierki + warzywa (surówka lub mieszanka mrożona albo warzywa na patelni)
Kolacja: np sałatka

w międzyczasie jogurt 0,1%, kefir.

Pozdrawiam i przepraszam, że się tak rozpisałam...

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

znalazłam fajną listę produktów dozwolonych w diecie, którą tu wcześniej zamieściłyście.
na śniadanko serek bez bułeczki :P

muszę powiedzieć, że mimo ograniczenia węglowodanów lista produktów prezentuje się całkiem nie najgorzej.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez effa79

Po miesiacu tam, czy tu??? Pewnie tu, bo jak to osobno... Nagla decyzja, czy planowana, bo nic nie pisalas...

TZ zostaje w trojmieście, a ja wracam na wyspe wiecznie wilgotna

Wyszło nieco z zaskoczenia, ale mam nadzieje ze nie ma tego złego...

[_abigail_]

co myslicie o moim dzisiejszym? jestem dopiero na 3 dni SB ale juz odczuwam monotonie w jedzeniu, a co dopiero jak będe po pierwszym tygodniu oj dziewczyny pdziwiam was ze macie taką inwencje w tworzeniu coraz to nowszych ciekawych posiłków

-2 jajka na twardo+pomidor+ 2 plasterki szynki
-jogurt naturalny 0%
-filet z kurczaka z papryka cebulą i czosnkiem
- 2 plasterki szynki
-sałatka z tuńczykiem

możecie krzyczec

[alusia1989]

Dobra, mój bigos jest gotowy Jest (ku mojemu zdziwieniu) przeeepyszny! Polecam wszystkim! I na kolację dzisiaj zjem tylko trochę śledzika, bo przyznaję, że odrobinę podjadłam:P