Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII

[Atiya]

R ale nieładne ze względu na wczorajsze całonocne szaleństwa w dyskotece i dzisiejszy ogromny głód

Śniadanie: ser żółty w panierce przysmażony na patelni, mizeria
Obiad: miska zupy grochowej, 2 kromki pieczywa chrupkiego z masłem
Podwieczorek: 3 kromki pieczywa chrupkiego z dżemem truskawkowym, jogurt waniliowo-truskawkowy
Kolacja: 3 parówki, 2 kromki pieczywa chrupkiego z serkiem w plasterkach light

[dontknow]

moje U: (wiem, trochę z kolacją nawaliłam, ale nie miałam już siły nic sobie robić^)

śniadanie: [miała być owsianka, ale wyszła ohydna.] dwie kromki razowca: jedna z szynką, pomidorem i ogórkiem, druga z twarogiem i pomidorem ; zielona herbata ; wędzony tuńczyk (tak gdzieś z połowę całkiem sporego kawałka, niestety nie sprawdziłam, ile on ważył ;/) ; kilka garści crunchy naturalnego ; kilka garści orzeszków ziemnych
2śn: kilka (a właściwie kilkanaście :P) garści orzeszków ziemnych solonych, spory kawałek mięsa duszonego (to chyba była wieprzowina) w sosie ;p
obiad: fuura kopytek (chyba 15 ich było) + kilka łyżek bigosu ; herbata zielona
po treningu: kromka razowca z dżemem truskawkowym ; tuńczyk (druga połówka ze śniadania) ; zielona herbata
pół paczki słoneczniku, kilka rogalików z powidłami (takie małe, ja wiem z 6 cm mają )
kolacja: pół kostki twarogu półtłustego z solą ; kawałek kabanosa ; marchewka ; herbata biała. + teraz jem jeszcze serek wiejski, bo zgłodniałam.

w między czasie podjadałam trochę rzodkiewek

[gosia261282]

U:
IS: 2 jajka smażone na bekonie,dwie kromki razowca z masłem,sałatka z ogórka,pomidora i cebuli,2 herbatniki,zielona herbata
Przekąska: kawa z mlekiem;bounty,mandarynka
IIS: 200 gr szprotek wędzonych,bułka pszenna z masłem,jabłko,herbata czarna z cytryną
Obiad:4 ziemniaki z sosem,udko smażone z kurczaka,100 gr buraczków,150 gr fasolki szparagowej z bułką tartą(ok)
D: gruszki w sosie waniliowym
P: danone fantazja z płatkami czekoladowymi,2 ciasteczka owiane,banan,neska
K: sałatka jarzynowa ok 200 gr,kawałek pstrąga w galarecie,troszkę sałatki śledziowej z buraczkami,kromka razowca z masłem,herbata czarna z cytryną
Jest OK?

[gorzkakawa]

Napisane przez gosia261282

U:
IS: 2 jajka smażone na bekonie,dwie kromki razowca z masłem,sałatka z ogórka,pomidora i cebuli,2 herbatniki,zielona herbata
Przekąska: kawa z mlekiem;bounty,mandarynka
IIS: 200 gr szprotek wędzonych,bułka pszenna z masłem,jabłko,herbata czarna z cytryną
Obiad:4 ziemniaki z sosem,udko smażone z kurczaka,100 gr buraczków,150 gr fasolki szparagowej z bułką tartą(ok)
D: gruszki w sosie waniliowym
P: danone fantazja z płatkami czekoladowymi,2 ciasteczka owiane,banan,neska
K: sałatka jarzynowa ok 200 gr,kawałek pstrąga w galarecie,troszkę sałatki śledziowej z buraczkami,kromka razowca z masłem,herbata czarna z cytryną
Jest OK?

ślicznie, pięknie i cudownie

[emilli]

No to teraz może na mnie kolej ... w sumie w tym temacie jeszcze sie nie odezwałam ....

Mój ostatni jadłospis:

1S : Kawa z mlekiem, 3 kromki chleba brązowego bezglutenowego, jajko na twardo

2S : yerba mate

Obiad : kasza jaglana, brokuł gotowany polany oliwą z oliwek i posypany zmielonym siemieniem lnianym i zmielonymi ziarnami słonecznika

Podwieczorek : 3 krążki chlebka ryżowego z wiesiołkiem posmarowane pasztetem sojowym z oliwkami i z wędliną sojową, do picia yerba mate

kolacja : brak

niestety wszystko na zimno bo takie warunki daje mi praca
Będę wdzięczna za jakąś ocenę

[airwaves]

Wiem,że sama siebie tłumaczę ale dla mnie to i tak jest duży skok na prwadę, tym bardziej, że przez kilka dni moje podejście było takie, że i tak przecież umrę,bo tak ma być więc po co się starać...
Dzisiejsze "coś"- chcę jednak prosić o ocenę,bo muszę wiedzieć czy zmierzam w dobrym kierunku...wolę powoli do przodu niż do tyłu.......
Śn(tata mi przyniósł do łóżka ) ; chleb jak wczoraj posmarowany prawdziwym masłem osełkowym i pomidor polski już z rzodkiewą,jogurtem i kiełkami rzodkiewki i duużą ilością pieprzu ziołowego

3 plasterki polędwicy taty roboty z ogórkiem w zalewie curry i musztardą- jejjku tyle czasu nie jadlam musztardy

Ob( u mamy); zupa szczawiowa (zabielana jogurtem, mąką i jajem) z jajami przepiórczymi i marchewą gotowaną - a wmawiałam sobie, że mój żołądek się odzwyczaił od zabielanych zup;]

Kol (mama robila); cukinia faszerowana (mięsem mielonym z kurczaka,jajem i przyprawa curry) z ketchupem znaczy sie polowa taka wydrazona:P


po powrocie z kina czyli po 21. wpadł wieśniak z kawą

[eweelinaa91]

R
śn: owsianka z 3 łyżek, szklanka mleka, łyżka otrębów pszennych, rodzynek, garść BF, 2 kostki gorzkiej czekolady (liczę jako 3, bo duże)
II śń: jogurt naturalny z truskawkami
ob: cheesburgery (indycze mięso mielone, serek fit, jajko)
podw: omlet z 2 jaj, serek fit, szynka, zioła prowansalskie
Aeroby
kol: wieśniak z warzywami

Czy ja jem za dużo?

[GummyKammy]

Witajcie po dluzszej przerwie

Napisane przez airwaves

Wiem,że sama siebie tłumaczę ale dla mnie to i tak jest duży skok na prwadę, tym bardziej, że przez kilka dni moje podejście było takie, że i tak przecież umrę,bo tak ma być więc po co się starać...
Dzisiejsze "coś"- chcę jednak prosić o ocenę,bo muszę wiedzieć czy zmierzam w dobrym kierunku...wolę powoli do przodu niż do tyłu.......
Śn(tata mi przyniósł do łóżka ) ; chleb jak wczoraj posmarowany prawdziwym masłem osełkowym i pomidor polski już z rzodkiewą,jogurtem i kiełkami rzodkiewki i duużą ilością pieprzu ziołowego

3 plasterki polędwicy taty roboty z ogórkiem w zalewie curry i musztardą- jejjku tyle czasu nie jadlam musztardy

Ob( u mamy); zupa szczawiowa (zabielana jogurtem, mąką i jajem) z jajami przepiórczymi i marchewą gotowaną - a wmawiałam sobie, że mój żołądek się odzwyczaił od zabielanych zup;]

Kol (mama robila); cukinia faszerowana (mięsem mielonym z kurczaka,jajem i przyprawa curry) z ketchupem znaczy sie polowa taka wydrazona:P


po powrocie z kina czyli po 21. wpadł wieśniak z kawą

Ciesze sie ze zdecydowalas sie postawic jakis krok ku lepszemu baaardzo sie ciesze oby bylo coraz lepiej a wierze ze tak bedzie
A co do tego wiesniaka to mam pytanko ile tej kawy dajesz? ja ostatnio polubilam z cukrem i dzemem ale powoli juz mi sie nudzi

U/P? dzampreza
sn; 2 bulki pszenne; jedna z maselkiem oselkowym, sola i szczypiorkiem, druga z serem zoltym i keczupem.

sn2; twarog smietankowy mielony z truskawkami z cynamonem (tz robil), 2 szklanki coca coli.

ob; (u tzta;d) Zupka chinska, ziemniaki z koperkiem + gotowy kotlet z serem.
d; budyn smietankowy z malinka

/grill u tzta/
pol kielbaski z grilla, maly szaszlyk, 2 rodzaje salatek; jedna makaronowa druga tunczykowa XD, kawalek sernika, drozdzowka z serem, duuuuzo slodyczy i %

i teraz po powrocie wielgasna kanapka z twarogiem jw z cukrem i konfitura

[orzeszek01]

Napisane przez cava

Orzeszek 01 Gumy bym się nie bała, ale trzeba wziąć pod uwagę że, jak się ją żuje to cały czas się slini i przełyka ślinę z powietrzem- to pobudza apetyt , u niektórych powoduje wzdęcia, zwłaszcza u tych gadatliwych- połukają wtedy jeszcze więcej powietrza niż zwykle

super ze wrocilas(mam nadzieje ze na stale) i nam pomagaszchyba jako jedyna oceniasz..
a co do biegania, to wyczytalam ze do 30min mozna biegac na czczo, nie mam zadnych skutkow ubocznych

a dzis; R takze z prosba o ocene
Sn: owsianka(100ml mleka 1,5%,100ml wody,3lyzki platkow owsianych,100gr serka wiejskiego,cynamon,male zielone jablko,2lyzki mieszanki studenckiej-->pare rodzynek tez byłoherbata miętowa
2Sn: 2lyzeczki serka wiejskiego,pol pomidora,oregano,bułka mała trójkątna pełnoziarnista z roznymi ziarnami,herbata miętowa,male jablko
O: mała piers z kurczaka gotowana na wodzie z przyprawami(chili,oregano ) z duszonymi warzywami(cebula,pieczark i,mala cukinia)z pół szklanki (przed ugotowaniem)makaronu razowego
p: dwa jajka na twardo,marchewka
k:tunczyk wsw,pol ogorka

czy to nie jest za duzo?

[iza_wiosenna]

Napisane przez airwaves

Wiem,że sama siebie tłumaczę ale dla mnie to i tak jest duży skok na prwadę, tym bardziej, że przez kilka dni moje podejście było takie, że i tak przecież umrę,bo tak ma być więc po co się starać...
Dzisiejsze "coś"- chcę jednak prosić o ocenę,bo muszę wiedzieć czy zmierzam w dobrym kierunku...wolę powoli do przodu niż do tyłu.......
Śn(tata mi przyniósł do łóżka ) ; chleb jak wczoraj posmarowany prawdziwym masłem osełkowym i pomidor polski już z rzodkiewą,jogurtem i kiełkami rzodkiewki i duużą ilością pieprzu ziołowego

3 plasterki polędwicy taty roboty z ogórkiem w zalewie curry i musztardą- jejjku tyle czasu nie jadlam musztardy

Ob( u mamy); zupa szczawiowa (zabielana jogurtem, mąką i jajem) z jajami przepiórczymi i marchewą gotowaną - a wmawiałam sobie, że mój żołądek się odzwyczaił od zabielanych zup;]

Kol (mama robila); cukinia faszerowana (mięsem mielonym z kurczaka,jajem i przyprawa curry) z ketchupem znaczy sie polowa taka wydrazona:P


po powrocie z kina czyli po 21. wpadł wieśniak z kawą

....ciekawe "powoli do przodu" skoru chudniesz

Napisane przez GummyKammy

Witajcie po dluzszej przerwie


Ciesze sie ze zdecydowalas sie postawic jakis krok ku lepszemu baaardzo sie ciesze oby bylo coraz lepiej a wierze ze tak bedzie
A co do tego wiesniaka to mam pytanko ile tej kawy dajesz? ja ostatnio polubilam z cukrem i dzemem ale powoli juz mi sie nudzi

U/P? dzampreza
sn; 2 bulki pszenne; jedna z maselkiem oselkowym, sola i szczypiorkiem, druga z serem zoltym i keczupem.

sn2; twarog smietankowy mielony z truskawkami z cynamonem (tz robil), 2 szklanki coca coli.

ob; (u tzta;d) Zupka chinska, ziemniaki z koperkiem + gotowy kotlet z serem.
d; budyn smietankowy z malinka

/grill u tzta/
pol kielbaski z grilla, maly szaszlyk, 2 rodzaje salatek; jedna makaronowa druga tunczykowa XD, kawalek sernika, drozdzowka z serem, duuuuzo slodyczy i %

i teraz po powrocie wielgasna kanapka z twarogiem jw z cukrem i konfitura

łaaaaaadnie

Orzeszek, wszystko super i NIE ZA DUŻO.

[gorzkakawa]

Napisane przez airwaves

Wiem,że sama siebie tłumaczę ale dla mnie to i tak jest duży skok na prwadę, tym bardziej, że przez kilka dni moje podejście było takie, że i tak przecież umrę,bo tak ma być więc po co się starać...
Dzisiejsze "coś"- chcę jednak prosić o ocenę,bo muszę wiedzieć czy zmierzam w dobrym kierunku...wolę powoli do przodu niż do tyłu.......
Śn(tata mi przyniósł do łóżka ) ; chleb jak wczoraj posmarowany prawdziwym masłem osełkowym i pomidor polski już z rzodkiewą,jogurtem i kiełkami rzodkiewki i duużą ilością pieprzu ziołowego

3 plasterki polędwicy taty roboty z ogórkiem w zalewie curry i musztardą- jejjku tyle czasu nie jadlam musztardy

Ob( u mamy); zupa szczawiowa (zabielana jogurtem, mąką i jajem) z jajami przepiórczymi i marchewą gotowaną - a wmawiałam sobie, że mój żołądek się odzwyczaił od zabielanych zup;]

Kol (mama robila); cukinia faszerowana (mięsem mielonym z kurczaka,jajem i przyprawa curry) z ketchupem znaczy sie polowa taka wydrazona:P


po powrocie z kina czyli po 21. wpadł wieśniak z kawą

1. do sniadania czekam na 3-4 wielkie kromy tego chelba
2. drugie , to sama chyba wiesz
3.obiad- drugie danie i deserek
4. czemu brak?
5. za mało , bez węgli

[dontknow]

Napisane przez dontknow

moje U: (wiem, trochę z kolacją nawaliłam, ale nie miałam już siły nic sobie robić^)

śniadanie: [miała być owsianka, ale wyszła ohydna.] dwie kromki razowca: jedna z szynką, pomidorem i ogórkiem, druga z twarogiem i pomidorem ; zielona herbata ; wędzony tuńczyk (tak gdzieś z połowę całkiem sporego kawałka, niestety nie sprawdziłam, ile on ważył ;/) ; kilka garści crunchy naturalnego ; kilka garści orzeszków ziemnych
2śn: kilka (a właściwie kilkanaście :P) garści orzeszków ziemnych solonych, spory kawałek mięsa duszonego (to chyba była wieprzowina) w sosie ;p
obiad: fuura kopytek (chyba 15 ich było) + kilka łyżek bigosu ; herbata zielona
po treningu: kromka razowca z dżemem truskawkowym ; tuńczyk (druga połówka ze śniadania) ; zielona herbata
pół paczki słoneczniku, kilka rogalików z powidłami (takie małe, ja wiem z 6 cm mają )
kolacja: pół kostki twarogu półtłustego z solą ; kawałek kabanosa ; marchewka ; herbata biała. + teraz jem jeszcze serek wiejski, bo zgłodniałam.

w między czasie podjadałam trochę rzodkiewek

myślicie, że to co jem, wynosi około 2300kcal? czy raczej nie ma na to szans?

[Jorelia]

Moje R/W, proszę o ocenę

I. 1,5 kromki razowca z twarożkiem, sałatą i pomidorem, kostka gorzkiej czekolady.
II. Pół jabłka, parę rzodkiewek ---> późno wstałam i do obiadu było niedaleko
III. Rybka z grilla, mała kromka razowca, dużo surówki z kapusty pekińskiej.
IV. Jogurt naturalny z garstką pestek słonecznika, imbirem i cynamonem.
V. Sałatka z jajka na twardo, papryki, rzodkiewki, szczypiorku i łyżki serka wiejskiego.

[Sherrie]

u mnie wczoraj bylo jakos tak... glupio... ale jadlam to, na co mialam od dawna taka chcice ze masakra...

U

Sn - 1,5 mleka 2%, 2 lyzki kaszy manny, 2 kromnki chleba zytniego (to ugotowane z odrobina cukru), polane jogurtem aksamitnym truskawkowym (z 2 lychy)

2 sn - kawalek placka "bycza krew"

3 sn - 2 galy loda: kokos i sernik (z rodzynkami )

pozny obiad - miska ziemniakow (chyba byly smazone, no ale nie za bardzo tluste) i pol porcji sosu czosnkowego (reszte moj TZ mi wyjadl )

kolacja (na szybko, przed kinem) - big milk

dzisiaj juz bedzie lepiej hehehe

[Kalina:D]

Napisane przez cava

Orzeszek, gorzkakawa


Orzeszek 01 Gumy bym się nie bała, ale trzeba wziąć pod uwagę że, jak się ją żuje to cały czas się slini i przełyka ślinę z powietrzem- to pobudza apetyt , u niektórych powoduje wzdęcia, zwłaszcza u tych gadatliwych- połukają wtedy jeszcze więcej powietrza niż zwykle



Klaudynka Brakuje mi wartościowych tłuszczy, są niezbędne w procesie szczuplenia, bez nich tyje się z powietrza, musisz właczyć do diety: oliwę i olej lniany, orzechy, migdały, ziarna słonecznika, sezamu, dyni, mango suszone, avocado, tłuste ryby morskie


Rodzynka Ogólnie nie widzę: jaj, oliwy, orzechów, cebuli, czosnku, bardzo mało gotowanych warzyw, tylko te brokuły.
Ogórek jest takim specyficznym warzywem, ze ma bardzo mało wartości odżywczych, to woda i sole mineralne, w dodatku niszczy wit C.



Kalina

Bardzo dziękuję za ocenke!;* co do błonnika Panie w aptece mi go doradziły ponieważ mam problemy z metabolizmem;/. Powiedziały ze dziennie można zjeść 40g bez obawy, że źle wpłynie na moje zdrowie. Drożdżówke zjadłam bo nic innego nie miałam pod ręką, jak już pisałam jestem dość zagoniona i staram się te paskudne obiady nadrabiac przez cały dzień... Chyba musze postarac się bardziej;*

[eweelinaa91]

Napisane przez eweelinaa91

R
śn: owsianka z 3 łyżek, szklanka mleka, łyżka otrębów pszennych, rodzynek, garść BF, 2 kostki gorzkiej czekolady (liczę jako 3, bo duże)
II śń: jogurt naturalny z truskawkami
ob: cheesburgery (indycze mięso mielone, serek fit, jajko)
podw: omlet z 2 jaj, serek fit, szynka, zioła prowansalskie
Aeroby
kol: wieśniak z warzywami

Czy ja jem za dużo?

Up

[emilli]

Napisane przez emilli

No to teraz może na mnie kolej ... w sumie w tym temacie jeszcze sie nie odezwałam ....

Mój ostatni jadłospis:

1S : Kawa z mlekiem, 3 kromki chleba brązowego bezglutenowego, jajko na twardo

2S : yerba mate

Obiad : kasza jaglana, brokuł gotowany polany oliwą z oliwek i posypany zmielonym siemieniem lnianym i zmielonymi ziarnami słonecznika

Podwieczorek : 3 krążki chlebka ryżowego z wiesiołkiem posmarowane pasztetem sojowym z oliwkami i z wędliną sojową, do picia yerba mate

kolacja : brak

niestety wszystko na zimno bo takie warunki daje mi praca
Będę wdzięczna za jakąś ocenę

Proszę o jakąś ocenę ... niewiele jem a waga stoi w miejscu i nie chce zejść w dół dodam jeszcze że bardzo dużo przy tym piję wody mineralnej ...

[Sherrie]

Napisane przez emilli

No to teraz może na mnie kolej ... w sumie w tym temacie jeszcze sie nie odezwałam ....

Mój ostatni jadłospis:

1S : Kawa z mlekiem, 3 kromki chleba brązowego bezglutenowego, jajko na twardo

2S : yerba mate

Obiad : kasza jaglana, brokuł gotowany polany oliwą z oliwek i posypany zmielonym siemieniem lnianym i zmielonymi ziarnami słonecznika

Podwieczorek : 3 krążki chlebka ryżowego z wiesiołkiem posmarowane pasztetem sojowym z oliwkami i z wędliną sojową, do picia yerba mate

kolacja : brak

niestety wszystko na zimno bo takie warunki daje mi praca
Będę wdzięczna za jakąś ocenę

moze i nie jestem ekspertem no ale pewne rzeczy rzucaja sie w ocz np:

1 sn: gdzie sa warzywa, owoce? chyba troche malo bialka (tak mi sie wydaje)
2 sn: a mozna to tak nazwac??
ob; brak bialka? jakas ryba albo drob?
podwieczorek - moglas z tego zrobic 2 sniadanie ale powinnas dodac jakies warzywo
kolacja; bez komentarza

jak waga ma isc w dol skoro jeszcze jak wrobelek... siadzie Ci przemiana materii i bedziesz tyla jak tylko zjesz troche wiecej

[emilli]

No i tu właśnie mam problem bo ryby czy drobiu nie dodam do jadłospisu bo nie jem mięsa od kilkunastu lat :/a słyszałam że zastępowanie mięsa soją nie jest do końca dobre bo białko soi nie jest zdrowe... ??? będę wdzięczna za jakieś rady bo w końcu chce się wziąć za siebie i zacząć dobrze odżywiać ..

[alexiana]

Moje R: (pierwszy raz opisuję swój jadłospis i prosiłabym o ocenę, co jest dobrze a co nie )

śn (6.50): 2 kromeczki chlebka chrupkiego i 2 kabanosy. (zawsze jem chlep pełnoziarnisty razowy, ale zapomniałam kupić)

2śn (ok.9) - jabłko , ok. godz 12: następne jabłko, pomidor
ok. 15- plasterek sera żółtego z dziurami, kilka rodzynek w czekoladzie ( nie mogłam się oprzeć ) oraz deser puddingowy o smaku waniliowym (120kcal )
obiad(17)- kapusta pekińska, trochę makaronu, mięso gotowane( ale nie wiem jakie ) i sos z bulionu
kolacja(po 18)- mała porcja mięsa z tym sosem

Właściwie to tylko wczoraj zdarzyło mi się z tymi rodzynkami i deserem, zazwyczaj nie jem takich rzeczy, wolę zastąpić jakąś kiełbasą albo wędliną.

Proszę o opinie

[beaufyf00l]

Napisane przez alexiana

Moje R: (pierwszy raz opisuję swój jadłospis i prosiłabym o ocenę, co jest dobrze a co nie )

śn (6.50): 2 kromeczki chlebka chrupkiego i 2 kabanosy. (zawsze jem chlep pełnoziarnisty razowy, ale zapomniałam kupić)

2śn (ok.9) - jabłko , ok. godz 12: następne jabłko, pomidor
ok. 15- plasterek sera żółtego z dziurami, kilka rodzynek w czekoladzie ( nie mogłam się oprzeć ) oraz deser puddingowy o smaku waniliowym (120kcal )
obiad(17)- kapusta pekińska, trochę makaronu, mięso gotowane( ale nie wiem jakie ) i sos z bulionu
kolacja(po 18)- mała porcja mięsa z tym sosem

Właściwie to tylko wczoraj zdarzyło mi się z tymi rodzynkami i deserem, zazwyczaj nie jem takich rzeczy, wolę zastąpić jakąś kiełbasą albo wędliną.

Proszę o opinie

-owoc to nie posiłek
-jakieś warzywa do śniadania, kolacji?

[ania2]

Hej dziewczyn!
Jestem tu nowa ale ten temat czytam już jakiś czas.
Mam problem i mam nadzieje,że pomożecie mi z nim wygrać.
Jestem nastolatką(170cm wzrostu).Od początku roku jestem na diecie.Niestety na diecie 1000kcal.Nie wiedziałam,że jest niezdrowa i niemalże gwarantuje efekt jojo
Głupia,myślałam,że 1000kcal to taka zdrowa dieta...
Ważyłam 58kg(mam lekkie kości i z tą wagą niestety miałam sporo tłuszczyku na udach i odstający brzuszek,boczki,pulchne policzki).Chciałam schudnąć do 53-52kg bo z taką wagą(wakacje 2008) czułam się i wyglądałam świetnie.
Niestety przerosło mnie to.Nie umiałam się powstrzymać gdy waga pokazała 52,51,50,49...teraz jest tak 48kg
To poważna niedowaga,wiem.Nie mam pośladków,biustu,wyglądam okropnie.Jak mama mnie zobaczyła nago i dowiedziła się ile ważę to o mało zawału nie dostała.
Był czas kiedy miałam wyżuty sumienia za zjedzenie za dużego jabłka!
Ale teraz opamiętałam się.Chce wyjść z tej chorej diety i przytyć tak do 52-53kg.Tylko kochane jak?Napiszę wam co zazwyczaj jadłam(poniedziałek-piątek).Teraz już rozszeżam moje menu.Jem sobie lodzika,słodzę(łyżeczkę)k awę,czasami więcej mięska,nabiału itp.

Oto była moja głodowa(szkoda,że dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę) dieta:
śniadanie-7:30-płatki(3-4łyżkiFitnessów) zmieszanych z sokiem pomidorowym(bardzo lubię)/kawałek ryby lub kurczaka w galarecie,waza/lub chleb razowy,herbata
II śniadanie-10:30-jabłko,marchewka
lunch-serek naturalny(150ml) lub Waza z warzywami,polędwicą z indyka
obiad-sporo warzyw(ogórek,pomidor,sał aty,papryka,cebula) z mięskiem duszonym/pieczonym/wędzonym ok.25dag(piersi z kury,indyka,mielone z indyka/rybka)
kolacja-sałatka z warzyw z jajkiem,waza/serek biały chudy ze szczypiorem,waza/pomidor z cebulą,waza/1 jajko z pomidorem,ogórkiem,waza
Między czasie woda,herbata.Ogólnie porcje miałam spore także 1000kcal wyszło chodź wydaje się,że nie.

Nigdy nikomu nie polece tego co zrobiłam.Wiem,że mój post pasuje na Krzwe Zwierciadło...ale ja chce przytyć i zacząć zdrowo jeść.
Czy wychodząc z tej diety mogę zacząć jeść kasze gryczaną,ryż brązowy?Tego nie było w mojej diecie.
Oto moja propozycja diety:
-ś.2 połówki grahamki z polędwicą z indyka, pomidorem, ogórkiem, sałatą/serem białym(ser chudy/półtłusty,szczypiorek,kef ir) z pomidorem,herbata lub płatki owsiane Nesvita(ok.200kcal-nardzo je lubie) z herbatą
-II śniadanie- jabłko,marchewka(nie wiemco mam tu jeść w szkole)+ sok pomidorowy
-lunch(też w szkole)-serek naturalny z płatkami pszennymi,papryką/serek wiejski prątnica 3% z płatkami pszennymi,papryką,pomidor em(co lepiej jeść?)
-obiad(jakieś chude mięsa-tłustych nienawidzę,rybka duszone,pieczone)warzywa i co ryż/kasza/ziemniaki?,deser jabłko/grejfrut/banan(mogę banana?)/1 gałka loda(sobret lub jakaś truskawka/śnietanka)w małym wafelku(mogę?)
-kolacja-twarożek z 2 kromkami chleba razowego,warzywami/2 jajka usmaożne na mleku 0.5% z pomidorem i 2 kromkami chleba/
A myślicie,że mogę do śniadania szkalnke mleka(0.5 lub 1.5%) z 1 lub 2 łyżeczkami kakaa?
To nie będzie duży skok kalorii?Bo nie chce znów przytyć do prawie 60kg ale nie chce wyglądać jak anorektyczka.
Prosze was,pomóżcie mi z tym menu bo już sama nie wiem co mam jeść.Jak pozwolicie będę codziennie wklejać diete i same będziecie oceniać.
Pozdrawiam i skopcie mi t*yłek

[gorzkakawa]

Napisane przez ania2

Hej dziewczyn!
Jestem tu nowa ale ten temat czytam już jakiś czas.
Mam problem i mam nadzieje,że pomożecie mi z nim wygrać.
Jestem nastolatką(170cm wzrostu).Od początku roku jestem na diecie.Niestety na diecie 1000kcal.Nie wiedziałam,że jest niezdrowa i niemalże gwarantuje efekt jojo
Głupia,myślałam,że 1000kcal to taka zdrowa dieta...
Ważyłam 58kg(mam lekkie kości i z tą wagą niestety miałam sporo tłuszczyku na udach i odstający brzuszek,boczki,pulchne policzki).Chciałam schudnąć do 53-52kg bo z taką wagą(wakacje 2008) czułam się i wyglądałam świetnie.
Niestety przerosło mnie to.Nie umiałam się powstrzymać gdy waga pokazała 52,51,50,49...teraz jest tak 48kg
To poważna niedowaga,wiem.Nie mam pośladków,biustu,wyglądam okropnie.Jak mama mnie zobaczyła nago i dowiedziła się ile ważę to o mało zawału nie dostała.
Był czas kiedy miałam wyżuty sumienia za zjedzenie za dużego jabłka!
Ale teraz opamiętałam się.Chce wyjść z tej chorej diety i przytyć tak do 52-53kg.Tylko kochane jak?Napiszę wam co zazwyczaj jadłam(poniedziałek-piątek).Teraz już rozszeżam moje menu.Jem sobie lodzika,słodzę(łyżeczkę)k awę,czasami więcej mięska,nabiału itp.

Oto była moja głodowa(szkoda,że dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę) dieta:
śniadanie-7:30-płatki(3-4łyżkiFitnessów) zmieszanych z sokiem pomidorowym(bardzo lubię)/kawałek ryby lub kurczaka w galarecie,waza/lub chleb razowy,herbata
II śniadanie-10:30-jabłko,marchewka
lunch-serek naturalny(150ml) lub Waza z warzywami,polędwicą z indyka
obiad-sporo warzyw(ogórek,pomidor,sał aty,papryka,cebula) z mięskiem duszonym/pieczonym/wędzonym ok.25dag(piersi z kury,indyka,mielone z indyka/rybka)
kolacja-sałatka z warzyw z jajkiem,waza/serek biały chudy ze szczypiorem,waza/pomidor z cebulą,waza/1 jajko z pomidorem,ogórkiem,waza
Między czasie woda,herbata.Ogólnie porcje miałam spore także 1000kcal wyszło chodź wydaje się,że nie.

Nigdy nikomu nie polece tego co zrobiłam.Wiem,że mój post pasuje na Krzwe Zwierciadło...ale ja chce przytyć i zacząć zdrowo jeść.
Czy wychodząc z tej diety mogę zacząć jeść kasze gryczaną,ryż brązowy?Tego nie było w mojej diecie.
Oto moja propozycja diety:
-ś.2 połówki grahamki z polędwicą z indyka, pomidorem, ogórkiem, sałatą/serem białym(ser chudy/półtłusty,szczypiorek,kef ir) z pomidorem,herbata lub płatki owsiane Nesvita(ok.200kcal-nardzo je lubie) z herbatą
-II śniadanie- jabłko,marchewka(nie wiemco mam tu jeść w szkole)+ sok pomidorowy
-lunch(też w szkole)-serek naturalny z płatkami pszennymi,papryką/serek wiejski prątnica 3% z płatkami pszennymi,papryką,pomidor em(co lepiej jeść?)
-obiad(jakieś chude mięsa-tłustych nienawidzę,rybka duszone,pieczone)warzywa i co ryż/kasza/ziemniaki?,deser jabłko/grejfrut/banan(mogę banana?)/1 gałka loda(sobret lub jakaś truskawka/śnietanka)w małym wafelku(mogę?)
-kolacja-twarożek z 2 kromkami chleba razowego,warzywami/2 jajka usmaożne na mleku 0.5% z pomidorem i 2 kromkami chleba/
A myślicie,że mogę do śniadania szkalnke mleka(0.5 lub 1.5%) z 1 lub 2 łyżeczkami kakaa?
To nie będzie duży skok kalorii?Bo nie chce znów przytyć do prawie 60kg ale nie chce wyglądać jak anorektyczka.
Prosze was,pomóżcie mi z tym menu bo już sama nie wiem co mam jeść.Jak pozwolicie będę codziennie wklejać diete i same będziecie oceniać.
Pozdrawiam i skopcie mi t*yłek

powiem ci, że miałam ten sam problem, nie pytaj czy możesz coś zjeść ( banan, lody, czy coś tam), bo potrzebujesz przytycia czyli musisz nie patrzac na nic zwiekszyc jedzenie i nie przejmowac sie kaloriami( ja nie musialam tylko tyc, ale musialam zwiekszyc tluszcze) , właśnie, masz okres? (jak co ś to przepraszam, że nie doczytałam ), poczytaj jadłopsisy izy wiosennej, vany, kiki, kawy, to są jadłospisy dla ciebie!powodzenia

[ania2]

Okres zatrzymał mi się 1.5miesiąca temuJeśli nie wróci do połowy maja przejdę się do ginekologa...

[alexiana]

Napisane przez beaufyf00l

-owoc to nie posiłek
-jakieś warzywa do śniadania, kolacji?

Ok, owoc to nie posiłek. To co polecacie zjeść do tego jabłuszka?
A jeśli chodzi o warzywa... Ja nie wiem , jakie jeść, bo większości nie lubię Mogę jeść te te mrożonki... Mogą być? Taka porcyjka do posiłku? Bo nie lubię marchewki, z ziemniaków zrezygnowałam, ale czasem jem, ale ogólnie to mi nie podchodzą... Brokuły, kalafiorek, rzodkieweczka, szczypiorek to mogę jeść, ale tak to

Ale warzywa do kolacji moga być? Chce tylko białkową kolację, a warzywka to węgle, czyż nie?

[Rodzynka1989]

Czy mogę skromnie poprosić o ocenę mojego R, które wygląda następująco:
8:00 Ś-> jajecznica ( 1 jajko, 1 pomidor, 1 cebulka) bez tłuszczu, bo na teflonie
10:00 II Ś-> 1/2 jogurtu naturalnego (ok.90g, bo był spory)
12:00 Ó-> surówka-marchewka starta z jabłkiem i ugotowany kawałek udka z kurczaka
15:00-> pomarańcza
18:00 K-> makrela w sosie pomidorowym albo twaróg ze szczypiorkiem

Proszę bardzo o opinie, bo w razie czego mogę jeszcze skorygować...
Z góry bardzo dziękuję

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

dubel

[fuksjaa]

jestem na R.
mój dzisiejszy jadłospis:
Ś: owsianka z mlekiem 1,5% + suszone morele, śliwki
IIś: 300g jogurtu naturalnego
O: udko z kurczaka gotowane na parze + sałatka (kapusta pekińska, cebula, pomidory, ogórki, trochę fety, szczypiorek)
K: wieśniak wymieszany ze świeżym szczypiorkiem.

i jak?

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

jestem na R
przed śniadaniem biegałam 4 km(wiem, nie bijcie)
ale przed śniadaniem wypiłam kawę z waniliowym mlekiem sojowym
Śniadanie:
mały jogurt bananowy 60 g
3 kromki pieczywa chrupkiego ( w tym 2 z pastą jajeczną )
II śniadanie:
2 kiwi
woda z odrobiną octu jabłkowego
4 chrupkie pieczywa- dwa z pastą łosiową
Obiad:
Serek wiejski 6% tłuszczu 200 g
2 ogórki konserwowe
Podwieczorek:
Sok marchwiowy
jabłko
Kolacja:
herbata

powiedzcie mi czego za mało/ za dużo, bo ja sama nie wiem jak się żywić a obiad wiem ze zly bo tak na szybko byl, bo nie mialam z czego gotowac

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez fuksjaa

jestem na R.
mój dzisiejszy jadłospis:
Ś: owsianka z mlekiem 1,5% + suszone morele, śliwki
IIś: 300g jogurtu naturalnego
O: udko z kurczaka gotowane na parze + sałatka (kapusta pekińska, cebula, pomidory, ogórki, trochę fety, szczypiorek)
K: wieśniak wymieszany ze świeżym szczypiorkiem.

i jak?

tak wczesnie a juz kolacja zjedzona?

[fuksjaa]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;11948430]tak wczesnie a juz kolacja zjedzona?[/quote]
oczywiście, że nie.
kolacja dopiero w planach, ale wypisałam ją już do oceny.