Plotkowy dla dietetyczek :) V

[Ewusia_marchew]

Zaspałam

w ogóle nie słyszałam budzika o 6.20, dopiero o 8.15 mnie kumpela obudziła smsem że zajęcia się zaczynają i gdzie ja jestem

No nic, ale przynajmniej się wyspałam

Idę na drugie zajęcia a później pewnie gdzieś kumpelami bo dziś mam wykłady tez popołudniu


miłego dzionka

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

i co? kupiłaś coś?
no w sumie tylko spodniczke sliczna w Carry bo akurat wyprzedaze sa i naprawde fajne rzeczy mozna dorwac.Kosztowala 69,99 z 139,99 wiec calkiem przywoicie. W sumie to mama mi kupila bo mam Imieniny 20go

Jakoś się tak złożyło ze większość dnia spędziłam poza domem najpierw 1,5 godziny (sic!) u promotora (wszystko omówiliśmy szczegółowo, wiec już tylko pisanie mi pozostało czyli w sumie dużo, ale jakoś optymizm we mnie wstąpił, ciekawe na ile )
pamietam jak ja pisalam prace to tez mialam takie zrywy i pamietam,ze jak juz czasem usiadlam i mnie wzielo na pisanie to pisalam do 3 w nocy przez kilka godzin nie chcialam przestac

a później zakupy. Jakimś magicznym sposobem w połowę miesiąca mam prawie opróżnione konto (może nie trzeba było kupować kolejnych perfum parę dni temu np ) tak wiec szaleć nie mogłam, wiec ostatecznie pozostałam przy spodniach ale za to kupiłam dokładnie takie jak chciałam i to firmowe, nowe z metkami w lumpku wiec jestem happy no prosze!ja tez czasem polaze po charitach i czasami naprawde rzeczy mozna znalezc prawie albo wcale nieuzywane.

dzien dobry laleczki,

No ja ju wstalam,popijam druga kawke inke bo mi tak smakowala pierwsza ale smierdziala malizna wiec jeszcze jedna zrobilam
Slucham TVN jednym uchem bo siorka oglada w pokoju i zaraz pojde z nia poogladac. Potem do miatsa w poszukiwaniu torby i butow a potem do kumpeli i wieczorem na impreze pozegnalna do znajomych..rany jak ten czas szybko mi zlecial..ale jak fajnie...Nawet nie bede wam pisac jak mi zle ze musze wracac juz zaraz..

pogoda cos sie popsula juz,no ale nie zwsze moze byc pieknie..

milego dnia wam zycze wszystkim

[AnetkaWr]

Ja zaczęłam jeździć do szkoły teraz rowerkiem ! :d
I o wiele lepiej się czuję,no i moje ciałko powoli lepiej wygląda

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

no prosze!ja tez czasem polaze po charitach i czasami naprawde rzeczy mozna znalezc prawie albo wcale nieuzywane.

ja uwielbiam chodzić po lumpkach, bo jak tam coś upoluję to zazwyczaj coś super oryginalnego i super taniego więc mam podwójną radość

Napisane przez agolek

Slucham TVN jednym uchem bo siorka oglada w pokoju i zaraz pojde z nia poogladac. Potem do miatsa w poszukiwaniu torby i butow a potem do kumpeli i wieczorem na impreze pozegnalna do znajomych..rany jak ten czas szybko mi zlecial..ale jak fajnie...Nawet nie bede wam pisac jak mi zle ze musze wracac juz zaraz..

ale i tak długo byłaś w PL prawie takie małe wakacje

Napisane przez AnetkaWr

Ja zaczęłam jeździć do szkoły teraz rowerkiem ! :d

dobry pomysł

Dzień dobry

ale tu cisza

Właśnie sobie piję kawkę, niedługo śmigam do biblioteki, odebrać buty od szewca no a po obiedzie jadę do TZ-a a jutro wieczorem idziemy do teatru na Mayday, już dawno mamy bilety zarezerwowane
A wczoraj byłam z kumpelami na zakupach w SCC, ale nie kupiłam nic z powodu braku funduszy następnie byłam na wykłądzie a po wykladzie na piwku ale wróciłam wcześnie więc się zdążyłam wyspać

miłej soboty milczące Dziewuszki

[madame_apple]

Napisane przez agolek

No ja ju wstalam,popijam druga kawke inke bo mi tak smakowala pierwsza ale smierdziala malizna wiec jeszcze jedna zrobilam
Slucham TVN jednym uchem bo siorka oglada w pokoju i zaraz pojde z nia poogladac. Potem do miatsa w poszukiwaniu torby i butow a potem do kumpeli i wieczorem na impreze pozegnalna do znajomych..rany jak ten czas szybko mi zlecial..ale jak fajnie...Nawet nie bede wam pisac jak mi zle ze musze wracac juz zaraz..

pogoda cos sie popsula juz,no ale nie zwsze moze byc pieknie..

milego dnia wam zycze wszystkim

No cóż, takie życie, że wspaniałe momenty przeplatają się z tymi mniej wspaniałymi Zamiast żałować, że trzeba będzie wracać trzeba maksymalnie wykorzystać czas, który pozostał jeszcze w Polsce Niedługo wrócisz, ani się obejrzysz
Cieszę się, że sobie wypoczywasz

Napisane przez AnetkaWr

Ja zaczęłam jeździć do szkoły teraz rowerkiem ! :d
I o wiele lepiej się czuję,no i moje ciałko powoli lepiej wygląda

dobry patent

Napisane przez Ewusia_marchew

ja uwielbiam chodzić po lumpkach, bo jak tam coś upoluję to zazwyczaj coś super oryginalnego i super taniego więc mam podwójną radość

kurcze, a mi średnio wychodzi szukanie w lumpkach i nie wiem czy to kwestia mojego braku umiejętności czy lumpkowych braków możliwości

Napisane przez Ewusia_marchew

Właśnie sobie piję kawkę, niedługo śmigam do biblioteki, odebrać buty od szewca no a po obiedzie jadę do TZ-a a jutro wieczorem idziemy do teatru na Mayday, już dawno mamy bilety zarezerwowane
A wczoraj byłam z kumpelami na zakupach w SCC, ale nie kupiłam nic z powodu braku funduszy następnie byłam na wykłądzie a po wykladzie na piwku ale wróciłam wcześnie więc się zdążyłam wyspać

fajowo Ci się dzień zapowiada, zazdroszczę jutrzejszego teatrowania, ja mam poczucie, że zchamiałam totalnie

Napisane przez Ewusia_marchew

miłej soboty milczące Dziewuszki

miłej soboty Gadatliwa Dziewuszko

Witam witam witam
I znów nie było czasu, żeby przysiąść i porządnie odpisać, aczkolwiek czytam na bieżąco

Więc po kolei: do fryzjera w środę udało mi się wcisnąć, jestem bardzo zadowolona, mocno skróciłam i przyciemniłam włosy, do tego zrobiłam lekko asymetryczną grzywkę
W czwartek nie szłam do pracy, jedynie na zajęcia więc mogłam trochę odpocząć tudzież pojeździć bo to teraz moja nowa mania chyba
Dzięki za komplementy odnośnie mojego kochanego autka
Już praktycznie wszystko w nim zrobione co było trzeba (mój tatuś-samochodowy perfekcjonista - wciąż wynajdywał jakieś rzeczy, które warto by poprawić, a że ma wielu kolegów zajmujących się samochodami to zlecał im wszystko ).
Wczoraj wieczorem byłam na urodzinach koleżanki, było miło, ale musiałam hamować się z piciem bo dziś po 7 zawoziłam autko na ostatnie szlify (jakieś tam części, na których nawet się nie znam, ale tata chciał je posprawdzać :P) Zaraz jedziemy je odebrać, a później do myjni bo samochodzik zakurzony już mocno

Dziś wieczorem i jutro rano pracuję, a międzyczasy zamierzam poświęcić na pisanie

Miłej soboty Kochane, postaram się odzywać regularniej i Was też o to proszę

[yerba]

Napisane przez madame_apple

Miłej soboty Kochane, postaram się odzywać regularniej i Was też o to proszę

to może ja zaczne

Wczoraj bylam na uczelni i dokonałam zmiany promotora. Nie było problemu, bo z wcześniejszym nawet nic jeszcze nie ustalałam (mialam go tylko w planach ), ale wczoraj miałam zajęcia z taką świetną babką i spytałam, czy można by u niej pisać pracę. Tym bardziej, że prowadziła wykład na bardzo interesujący mnie temat. Jestem b. zadowolona.
Aha, no i nie mialam nawet okazji podzielic sie z Wami nowiną. Mówiłam Wam pare miesiecy temu, że BTŻ mnie podrywa . Jakis czas temu postanowilam dac mu szansę no i jestesmy znow razem .

milej niedziellllli - ja dzis odpoczywam po wczorajszym drinkowaniu

[anniaa]

Dzien dobry miłej niedzieli

[agolek]

Napisane przez madame_apple

No cóż, takie życie, że wspaniałe momenty przeplatają się z tymi mniej wspaniałymi Zamiast żałować, że trzeba będzie wracać trzeba maksymalnie wykorzystać czas, który pozostał jeszcze w Polsce Niedługo wrócisz, ani się obejrzysz
no wlasnie... takie to zycie niesprawiedliwe... ja bym tylko fajne chwile chciala...
Więc po kolei: do fryzjera w środę udało mi się wcisnąć, jestem bardzo zadowolona, mocno skróciłam i przyciemniłam włosy, do tego zrobiłam lekko asymetryczną grzywkę jakas fotka,fotunia,foteczka?
W czwartek nie szłam do pracy, jedynie na zajęcia więc mogłam trochę odpocząć tudzież pojeździć bo to teraz moja nowa mania chyba hehe znam to uczucie.Uwielbiam autem jezdzic.. czasem nawet wracam dluzsza droga z pracy albo wolno jade zeby muzyki posluchac i wogole odpreza mnie jazda autem..
Miłej soboty Kochane, postaram się odzywać regularniej i Was też o to proszę

ja tez bede sie teraz czesciej odzywac jak juz wrocilam i mam swojego szybkiego neta

Napisane przez yerba

Aha, no i nie mialam nawet okazji podzielic sie z Wami nowiną. Mówiłam Wam pare miesiecy temu, że BTŻ mnie podrywa . Jakis czas temu postanowilam dac mu szansę no i jestesmy znow razem

no i fajnie oby rugi raz okazal sie szczesliwy

Napisane przez anniaa

Dzien dobry miłej niedzieli

dzien dobry i nawzajem.

hej laleczki,

no pisze do Was z dalekigo Glasgow juz.. plus jest taki ze TZt tu jest i zrobil mi na powitanie pycha grilla bo pogoda sliczna a jutro mam imieniny i chcial jakos to uczcic..

a smutek to swoja droga chociaz wlasnie zabukowalam bilety na moja 30tke w Polsce!! 11 czerwca mam urodziny i tego dnia do Pl lecimyna 4 dni tylko ale w piatek zrobimy impreze dla rodziny i najblizszych przyjaciol w greckiej restauracji a potem mlodzi pojda na miasto sie bawic z dalszymi znajomymi a rodzinka sie rozejdzie tym sposobem i wilk bedzie syty i owca cala bo nie bede miala czasu na osobne imprezy dla rodziny i znajomych. No i jakos mi to oslodzilo ten przyjazd...

zrobilam juz pranie,wykapalam sie i nadrabiam zaleglosci na necie..

ale jutro do pracy

dpbranoc laleczki

[Ewusia_marchew]

Napisane przez madame_apple

kurcze, a mi średnio wychodzi szukanie w lumpkach i nie wiem czy to kwestia mojego braku umiejętności czy lumpkowych braków możliwości

ja tz kiedyś nie umiałam nic znaleźć ale kumpela mnie nauczyła tej trudnej sztuki

Napisane przez madame_apple

fajowo Ci się dzień zapowiada, zazdroszczę jutrzejszego teatrowania, ja mam poczucie, że zchamiałam totalnie

ja też chodzę do teatru raz na ruski rok, ale chyba zacznę częściej jeśli jest więcej sztuk takich fajnych jak ta na której byłam dziś

Napisane przez madame_apple

Więc po kolei: do fryzjera w środę udało mi się wcisnąć, jestem bardzo zadowolona, mocno skróciłam i przyciemniłam włosy, do tego zrobiłam lekko asymetryczną grzywkę

oho

Napisane przez madame_apple

Dziś wieczorem i jutro rano pracuję, a międzyczasy zamierzam poświęcić na pisanie

i jak poszło ?

Napisane przez yerba

to może ja zaczne

słusznie

Napisane przez yerba

Wczoraj bylam na uczelni i dokonałam zmiany promotora. Nie było problemu, bo z wcześniejszym nawet nic jeszcze nie ustalałam (mialam go tylko w planach ), ale wczoraj miałam zajęcia z taką świetną babką i spytałam, czy można by u niej pisać pracę. Tym bardziej, że prowadziła wykład na bardzo interesujący mnie temat. Jestem b. zadowolona.

dopiero jadą napisałaś pracę a tu już kolejna no ale mnie to też czeka, mam nadzieję

Napisane przez yerba

Aha, no i nie mialam nawet okazji podzielic sie z Wami nowiną. Mówiłam Wam pare miesiecy temu, że BTŻ mnie podrywa . Jakis czas temu postanowilam dac mu szansę no i jestesmy znow razem .

coś czułam ze to się tak skończy oby się teraz ułożyło

Napisane przez agolek

ja tez bede sie teraz czesciej odzywac jak juz wrocilam i mam swojego szybkiego neta

Napisane przez agolek

no pisze do Was z dalekigo Glasgow juz.. plus jest taki ze TZt tu jest i zrobil mi na powitanie pycha grilla bo pogoda sliczna a jutro mam imieniny i chcial jakos to uczcic..

to ja juz życze Ci Kochana wszystkiego najlepszego z okazji imienin

Napisane przez agolek

a smutek to swoja droga chociaz wlasnie zabukowalam bilety na moja 30tke w Polsce!! 11 czerwca mam urodziny i tego dnia do Pl lecimyna 4 dni tylko ale w piatek zrobimy impreze dla rodziny i najblizszych przyjaciol w greckiej restauracji a potem mlodzi pojda na miasto sie bawic z dalszymi znajomymi a rodzinka sie rozejdzie tym sposobem i wilk bedzie syty i owca cala bo nie bede miala czasu na osobne imprezy dla rodziny i znajomych. No i jakos mi to oslodzilo ten przyjazd...

super pomysł okazja bardzo dobra na takie imprezowanie

Napisane przez agolek

ale jutro do pracy

Dobry wieczór
Właśnie wróciłam Wczoraj fajnie wieczorek minął, byliśmy an grillu na trawniku przed akademikiem a dziś spaliśmy do południa (bo poszliśmy spać nad ranem ) i zebraliśmy się do tego teatru, bo do Kato musieliśmy przyjechać w tym celu Spektakl super polecam wszystkim Mayday, uśmiałam się masakrycznie
Po spektaklu wypad na małe piwko no i TŻ wrócił do siebie a ja do siebie

Poz tym z niusów jutro idę na rozmowę w sprawie pracy, kolejną ciekawe co z tego wyniknie

Poza tym mam mocne postanowienie każdą wolna chwilę poświęcać pisaniu pracy i sie już nie obijać () więc przeganiajcie mnie jak coś


Miłego wieczorku

[Tarantulek]

Napisane przez agolek

j

hej laleczki,

no pisze do Was z dalekigo Glasgow juz..plus jest taki ze TZt tu jest i zrobil mi na powitanie pycha grilla bo pogoda sliczna a jutro mam imieniny i chcial jakos to uczcic.. miły TZ:ehem:własnie się zastanawiałam-oglądajać Twoje zdjecia na nk, czy już jesteś w Glasgow czy jeszcze w Polsce

a smutek to swoja droga chociaz wlasnie zabukowalam bilety na moja 30tke w Polsce!! 11 czerwca mam urodziny i tego dnia do Pl lecimy:na 4 dni tylko ale w piatek zrobimy impreze dla rodziny i najblizszych przyjaciol w greckiej restauracji a potem mlodzi pojda na miasto sie bawic z dalszymi znajomymi a rodzinka sie rozejdzie tym sposobem i wilk bedzie syty i owca cala bo nie bede miala czasu na osobne imprezy dla rodziny i znajomych. No i jakos mi to oslodzilo ten przyjazd...
Ale super
zrobilam juz pranie,wykapalam sie i nadrabiam zaleglosci na necie..

ale jutro do pracy:

dpbranoc laleczki

dobranoc i wszystkiego najlepszego z okazji imienin

Napisane przez Ewusia_marchew

j

Dobry wieczór
Właśnie wróciłam Wczoraj fajnie wieczorek minął, byliśmy an grillu na trawniku przed akademikiem a dziś spaliśmy do południa (bo poszliśmy spać nad ranem i zebraliśmy się do tego teatru, bo do Kato musieliśmy przyjechać w tym celu Spektakl super polecam wszystkim Mayday, uśmiałam się masakrycznie
Po spektaklu wypad na małe piwko no i TŻ wrócił do siebie a ja do siebie

Poz tym z niusów jutro idę na rozmowę w sprawie pracy, kolejną: ciekawe co z tego wyniknie

Poza tym mam mocne postanowienie każdą wolna chwilę poświęcać pisaniu pracy i sie już nie obijać ) więc przeganiajcie mnie jak coś


Miłego wieczorku

Powodzenia jutro na rozmowie w sprawie pracytrzymam kciuki

Napisane przez yerba

to może ja zaczne

Wczoraj bylam na uczelni i dokonałam zmiany promotora. Nie było problemu, bo z wcześniejszym nawet nic jeszcze nie ustalałam (mialam go tylko w planach ), ale wczoraj miałam zajęcia z taką świetną babką i spytałam, czy można by u niej pisać pracę. Tym bardziej, że prowadziła wykład na bardzo interesujący mnie temat. Jestem b. zadowolona.
Aha, no i nie mialam nawet okazji podzielic sie z Wami nowiną. Mówiłam Wam pare miesiecy temu, że BTŻ mnie podrywa Jakis czas temu postanowilam dac mu szansę no i jestesmy znow razem

milej niedziellllli - ja dzis odpoczywam po wczorajszym drinkowaniu

No to super-tak trzymać

Jabolek pokazesz włoski?



A ja przyszłam powiedzieć Wam, ze teraz ostro się mobilizuje to nauki-tej mojej maturalnej-bo mam wielkie zaległosci a niewiem jak to nadrobie w te 3 tygodnie-ale spróbuje co ma być to bedzie, dobrze, ze tą normalna mature mam juz zdaną, wiec w sumie nie mam się czym martwic, ale i tak bym wolała zdac dobrze(choc codziennie zastanawiam się co mi do głowy strzeliło z tym dobieraniem przedmiotów)No i w związku z tym będe rzadko wpadać przez ten czas-zeby sie nie odciagać od nauki

Idę się kąpać i spać już.
Dobranoc kochane i do zobaczenia

[madame_apple]

Napisane przez yerba

Wczoraj bylam na uczelni i dokonałam zmiany promotora. Nie było problemu, bo z wcześniejszym nawet nic jeszcze nie ustalałam (mialam go tylko w planach ), ale wczoraj miałam zajęcia z taką świetną babką i spytałam, czy można by u niej pisać pracę. Tym bardziej, że prowadziła wykład na bardzo interesujący mnie temat. Jestem b. zadowolona.

No to gratuluję, fajowo, że udało Ci się tak zmienić

Napisane przez yerba

Aha, no i nie mialam nawet okazji podzielic sie z Wami nowiną. Mówiłam Wam pare miesiecy temu, że BTŻ mnie podrywa . Jakis czas temu postanowilam dac mu szansę no i jestesmy znow razem .

tak przeczuwałam, że tak to się skończy

Napisane przez agolek

ja tez bede sie teraz czesciej odzywac jak juz wrocilam i mam swojego szybkiego neta

Trzymam Cię za słowo

Napisane przez agolek

no pisze do Was z dalekigo Glasgow juz.. plus jest taki ze TZt tu jest i zrobil mi na powitanie pycha grilla bo pogoda sliczna a jutro mam imieniny i chcial jakos to uczcic..

kochany Teżecik
Wszystkiego najlepszego i jeszcze lepszego z okazji imienin kochana

Napisane przez agolek

a smutek to swoja droga chociaz wlasnie zabukowalam bilety na moja 30tke w Polsce!! 11 czerwca mam urodziny i tego dnia do Pl lecimyna 4 dni tylko ale w piatek zrobimy impreze dla rodziny i najblizszych przyjaciol w greckiej restauracji a potem mlodzi pojda na miasto sie bawic z dalszymi znajomymi a rodzinka sie rozejdzie tym sposobem i wilk bedzie syty i owca cala bo nie bede miala czasu na osobne imprezy dla rodziny i znajomych. No i jakos mi to oslodzilo ten przyjazd...

superancko, zleci jak z bicza strzelił - ani się obejrzysz i znów będziesz w PL

btw.ja mam urodzinki 2dni po Tobie

Napisane przez Ewusia_marchew

i jak poszło ?

yhmmm szału nie ma no, ale jest kolejna stronka

Napisane przez Ewusia_marchew

Właśnie wróciłam Wczoraj fajnie wieczorek minął, byliśmy an grillu na trawniku przed akademikiem a dziś spaliśmy do południa (bo poszliśmy spać nad ranem ) i zebraliśmy się do tego teatru, bo do Kato musieliśmy przyjechać w tym celu Spektakl super polecam wszystkim Mayday, uśmiałam się masakrycznie
Po spektaklu wypad na małe piwko no i TŻ wrócił do siebie a ja do siebie

Czyli kolejny udany weekend za Tobą

Napisane przez Ewusia_marchew

Poz tym z niusów jutro idę na rozmowę w sprawie pracy, kolejną ciekawe co z tego wyniknie

Trzymam kciukasy w takim razie
A zdradzisz, o jaką pracę chodzi?

Napisane przez Ewusia_marchew

Poza tym mam mocne postanowienie każdą wolna chwilę poświęcać pisaniu pracy i sie już nie obijać więc przeganiajcie mnie jak coś

Ładne postanowienie, też takie powinnam powziąć

Napisane przez Tarantulek

Jabolek pokazesz włoski?

Jaaaaboleeeek?

Pokażę jak naładuję aparacik Muszę trzasnąć jakieś fotencje bo wszystkie z naszej-klasy wykasowałam i teraz profil pustką świeci

Napisane przez Tarantulek

A ja przyszłam powiedzieć Wam, ze teraz ostro się mobilizuje to nauki-tej mojej maturalnej-bo mam wielkie zaległosci a niewiem jak to nadrobie w te 3 tygodnie-ale spróbuje co ma być to bedzie, dobrze, ze tą normalna mature mam juz zdaną, wiec w sumie nie mam się czym martwic, ale i tak bym wolała zdac dobrze(choc codziennie zastanawiam się co mi do głowy strzeliło z tym dobieraniem przedmiotów)No i w związku z tym będe rzadko wpadać przez ten czas-zeby sie nie odciagać od nauki

Na pewno ogarniesz temat
A Ty w ogóle zdajesz jakieś nowe przedmioty czy poprawiasz zeszłoroczne? Na co chcesz się wybrać w październiku?

Dobry wieczorek

Wczoraj miałam najgorszy dzień w pracy ever Trafili się tak chamscy i beznadziejni goście jak nigdy dotąd. Tłukli pokale, rozwalili stół i awanturowali się o brak miejsca (lokal był obstawiony rezerwacjami i w związku z tym mało było wolnych stolików dla bieżących gości...). Miałam nieprzyjemną sytuację z pewnym "panem", który nie chciał opuścić zarezerwowanego (nie dla niego) stolika...Kiedy prosiłam go o przesiadkę zaczął mi wymyślać od najgorszych do tego stopnia, że się popłakałam bo jeszcze nigdy w życiu od nikogo nie usłyszałam pod swoim adresem takiego zestawu obelg. Jeszcze dziś jak o tym pomyślę to łzy cisną mi się do oczu... Jest mi przykro tym bardziej, że w całej sytuacji nie było mojej winy przeciwnie - starałam się robić wszystko żeby ludzie byli zadowoleni...
Dziwnie, zwykle przychodzą do nas bardzo kulturalni ludzie, mam nadzieję, że to był jednorazowy wyjątek od reguły...
Dziś nie byłam w stanie normalnie pracować bo na widok ludzi miałam ochotę uciekać daleko... Dlatego też kiedy tylko skończył się duży ruch pojechałam do domu. Wciąż słabo się czuję psychicznie. Dobrze, że jutro nie pracuję, do wtorku zapewne mi przejdzie...
Z bardziej optymistycznych rzeczy - autkiem jeździ mi się cuuuuuudnie, uwielbiam to

Jutro rano jadę do szkółki, w drodze powrotnej planuję zahaczyć o biblioteki, a popołudnie postaram się przeznaczyć na pisanie. Trzymajcie kciuki za wenę

Buźka, miłego wieczorka bo troszkę go jeszcze zostało

PS. Spaza, tak mi się przypomniało - w zeszłym tygodniu kiedy pisałaś, że mnie widziałaś byłam w pracy, więc bardo prawdopodobne, że faktycznie mnie przyuważyłaś...Ja Ciebie niestety nie...

[Tarantulek]

heheh Jabolek->tak słodko brzmi

Ja zdaje nowe-w tamtym roku była biologia-w tym zupełnie coś innego-historia i polski na rozszerzonym, bo w tamtym roku zdawałam na podstawowym.
To zdawanie to było z myśla ze się wybiorę na psychologię(o ile dobrze zdam), ale juz mi się psychologia odwidziała, a historia to dlatego, ze po cichu marzę isc na dziennikarstwo(jako kiedyś drugi kierunek).A kiedyś chciałam isc na dietetykę...ee w ogolę to ja siebie nie mogę odnalezc->kompletnie nie wiem co mam ze sobą zrobić i co bym chciała i tak się motam raz do tego, raz do tego...a jeszcze mnie koleżanka namawia, zebym szła na pedagogikę z nią, a jeszcze gdzieś mi chodziła po głowie socjologia, albo stosunki miedzynarodowe Boże...no naprawde nie wiem-nie ma dnia zebym nie myslała co dalej ze swoim losem robić, a im wiecej myslę tym mam wiekszy mętlik w głowie i wkurza mnie to moje niezdecydowanie jak nie wiem co. Wydaje mi się, ze wszyscy wiedzą jak sobą pokierować, tylko ja gdzies z tyłu taka nieporadna zostaje..

Oj no to puściłąm lawinę myśli


Jabolku takimi kretynami to się nie przejmuj i nie bierz sobie do serca tego co on tam beblał, ludzie potrafią być chamscy naprawde...aż mną czonchło ze złości jak to przeczytałam Oby Ci się jak najszybciej nastroj poprawił

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Tarantulek

Powodzenia jutro na rozmowie w sprawie pracytrzymam kciuki

Napisane przez Tarantulek

A ja przyszłam powiedzieć Wam, ze teraz ostro się mobilizuje to nauki-tej mojej maturalnej-bo mam wielkie zaległosci a niewiem jak to nadrobie w te 3 tygodnie-ale spróbuje co ma być to bedzie, dobrze, ze tą normalna mature mam juz zdaną, wiec w sumie nie mam się czym martwic, ale i tak bym wolała zdac dobrze(choc codziennie zastanawiam się co mi do głowy strzeliło z tym dobieraniem przedmiotów)No i w związku z tym będe rzadko wpadać przez ten czas-zeby sie nie odciagać od nauki

ucz się ucz a garb Ci sam wyrośnie będzie dobrze, 3 tygodnie to sporo całkiem, jak będziesz się regularnie przykładać

Napisane przez madame_apple

yhmmm szału nie ma no, ale jest kolejna stronka

dobra stronka nie jest zła

Napisane przez madame_apple

Trzymam kciukasy w takim razie
A zdradzisz, o jaką pracę chodzi?

a żebym ja to sama wiedziała jakaś telefoniczna obsługa klienta chyba ale złożyłam tyle CV że sama nie wiem dokładnie

Napisane przez madame_apple

Ładne postanowienie, też takie powinnam powziąć

Napisane przez madame_apple

Wczoraj miałam najgorszy dzień w pracy ever Trafili się tak chamscy i beznadziejni goście jak nigdy dotąd. Tłukli pokale, rozwalili stół i awanturowali się o brak miejsca (lokal był obstawiony rezerwacjami i w związku z tym mało było wolnych stolików dla bieżących gości...). Miałam nieprzyjemną sytuację z pewnym "panem", który nie chciał opuścić zarezerwowanego (nie dla niego) stolika...Kiedy prosiłam go o przesiadkę zaczął mi wymyślać od najgorszych do tego stopnia, że się popłakałam bo jeszcze nigdy w życiu od nikogo nie usłyszałam pod swoim adresem takiego zestawu obelg. Jeszcze dziś jak o tym pomyślę to łzy cisną mi się do oczu... Jest mi przykro tym bardziej, że w całej sytuacji nie było mojej winy przeciwnie - starałam się robić wszystko żeby ludzie byli zadowoleni...
Dziwnie, zwykle przychodzą do nas bardzo kulturalni ludzie, mam nadzieję, że to był jednorazowy wyjątek od reguły...
Dziś nie byłam w stanie normalnie pracować bo na widok ludzi miałam ochotę uciekać daleko... Dlatego też kiedy tylko skończył się duży ruch pojechałam do domu. Wciąż słabo się czuję psychicznie. Dobrze, że jutro nie pracuję, do wtorku zapewne mi przejdzie...

mam nadzieję że przestaniesz o tym myśleć są tacy ludzie niestety, trzeba mieć do tego dystans .... chociaż ja sama tak mam ze się przejmuję więc zupełnie Cię rozumiem

Napisane przez madame_apple

Z bardziej optymistycznych rzeczy - autkiem jeździ mi się cuuuuuudnie, uwielbiam to

widzę ze mamy wspólną pasję

Napisane przez madame_apple

Jutro rano jadę do szkółki, w drodze powrotnej planuję zahaczyć o biblioteki, a popołudnie postaram się przeznaczyć na pisanie. Trzymajcie kciuki za wenę

Napisane przez Tarantulek

heheh Jabolek->tak słodko brzmi

Ja zdaje nowe-w tamtym roku była biologia-w tym zupełnie coś innego-historia i polski na rozszerzonym, bo w tamtym roku zdawałam na podstawowym.
To zdawanie to było z myśla ze się wybiorę na psychologię(o ile dobrze zdam), ale juz mi się psychologia odwidziała, a historia to dlatego, ze po cichu marzę isc na dziennikarstwo(jako kiedyś drugi kierunek).A kiedyś chciałam isc na dietetykę...ee w ogolę to ja siebie nie mogę odnalezc->kompletnie nie wiem co mam ze sobą zrobić i co bym chciała i tak się motam raz do tego, raz do tego...a jeszcze mnie koleżanka namawia, zebym szła na pedagogikę z nią, a jeszcze gdzieś mi chodziła po głowie socjologia, albo stosunki miedzynarodowe Boże...no naprawde nie wiem-nie ma dnia zebym nie myslała co dalej ze swoim losem robić, a im wiecej myslę tym mam wiekszy mętlik w głowie i wkurza mnie to moje niezdecydowanie jak nie wiem co. Wydaje mi się, ze wszyscy wiedzą jak sobą pokierować, tylko ja gdzies z tyłu taka nieporadna zostaje..

faktycznie jesteś niezdecydowana przemyśl dokładnie sprawę, bo szkoda zaczynać kolejne studia i znowu stwierdzić ze to nie to


Koniec małej przerwy, wracam do tworzenia

a później już prosto do łóżka tak więc dobrej nocki

[agolek]

dzien dobry kochane,

dziekuje Wam serdecznie za zyczenia

Ewus, Tarantulku do nauki!! bede was pilnowac tutaj

jabluszko bardzo mi przykro,ze mialas taka sytuacje... co prawda dziewczyny juz napisaly ale pwoiem to raz jeszcze - nie przejmuj sie, idioci byli, sa i beda..Niemniej sciskam cie mocno

ja juz lece do pracy, ale mam stracha powiem wam... mam nadzieje,ze nie bedzie tak zle jak sie spodziewam..

buziaczki, odezwe sie na lunchu

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

Ewus, Tarantulku do nauki!! bede was pilnowac tutaj

nie wi8em w co się pakuję, ale na to liczę

Napisane przez agolek

ja juz lece do pracy, ale mam stracha powiem wam... mam nadzieje,ze nie bedzie tak zle jak sie spodziewam..

oby było całkiem dobrze


Właśnie się zbieram na tę rozmowę mam nadzieję ze trafię na miejsce bez problemu

miłego dzionka Kochane

edit:
No i już po tym razem szybko, 10 minut i po rozmowie. Mają sie odezwać w okolicach czwartku, ale podejrzewam ze nie dostanę tej pracy bo jestem za mało dyspozycyjna (aż jeden dzień w tygodniu mam zajęty) i za bardzo wykształcona
Popołudnie spędziłam nad pracą, dobrze mi idzie lanie wody, przynajmniej jak na razie

Spadam na angielski zaraz

[schism_]

Hellloł ;D

Mercy- Hmm,może póki co wrzuć na luz z wyborem kierunku,tj.na kilka dni pełen relaks,przyjemności i zero myślenia nad tym. A nuż sprawa rozwiąże się jak trza
Jabłuszko- Mam nadzieję,że samopoczucie wróciło do normy
Yhh tacy ludzie jak ci klienci ( o ile można ich tak nazwać) to... taborety z powyłamywanymi nogami... :/

PS:Czy mi się zdawało,czy widzialam dziś twego Leosia na parkingu' tam przy budynku szkół elektrycznych ?

Ewusia-I oby 'lanie wody' nadal tak szło

No i mamy nowy tydzień...
u mnie jako tako ;p
W piątek po 30 minutowym spóznieniu się na wykład wybyłam do Biblioteki Głównej (po raz pierwszy , tzn.byłam tam już,ale bez zagłębiania się w nań ) co by wypożyczyć książkę dla kumpeli z pedagogiki na AMW gdzie takiej nie maja..
Idę se idę po schodach,aż zaczepia mnie pani ochroniarz i coś mówi.
Klasycznie niedosłyszę,aż odczytuję,że musze zostawić kurtkę w szatni , no to zostawiam..
Ide dalej,ta znowu
,że mam za dużą torebkę i czy mam 2 złote aby zostawić jąw szafce ,przy tym kazała mi je pokazać o-O
Toteż zostawiłam to co miałam i idę,
szperam pomiędzy półkami i nic, tu też nie mieli. Mimo to podeszłam sobie do stanowiska z literaturą medyczną i ok.40min.spędziłam na lekturze atlasu anatomii i podręcznika do neurologii.
Fajne to to,
choć nie na mój zapał ,
w sensie,że nie byłabym w stanie aż tak poświęcić się tej niewątpliwie intrygującej dziedzinie nauki
Wiadomo
Potem dreptając pomiędzy regałami zadecydowałam o powrocie do domostwa ;p Czyli stara śpiewka.
W sobotę leń i chill'out ,zestawiony z Orłowskim wywczasem,ot spacer na opustoszałym molo (uroki mroznego iście wiatru ) ,po powrocie zabrałam się za pisanie konspektu lekcji muzealniczej, tyle o ile mi wyszedł. ;]

Dziś tak se ;p
Zajęcia,wagary,cudna pogoda , zajęcia ;p
tzn. wróciłam w celu przybycia (po raz pierwszy ) na fakultetowy wykład..
Pod salą ze 4 osoby, wszystkie pogrążone w czytaniu kserówek,jak się dowiedziałam facet miał odpytywac z fragmentów książki o ks.Tischnerze
toteż se podarowałam ;p
za to nacieszyłam wzrok pewnym panem
Niczego sobie chłopczak,no ale kij go tam wie ;>
Teraz czas na odpoczynek (znowu ), myślami jestem na środowym koncercie Budgie,ot 'legenda' brytyjskiego Hard Rock'a
ciekawa żem jak to będzie,zwłaszcza,że z ceną biletów ciut przesadzili..
no ale bywa.
Trochę powizażuję,posurfuje i spaaaaaaaaaać

Miłego

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

nie wi8em w co się pakuję, ale na to liczę
no i jak poszlo?


oby było całkiem dobrze no jakos sie udalo..nie powiem,ze latwo bylo ale tragedii tez nie bylo


Właśnie się zbieram na tę rozmowę mam nadzieję ze trafię na miejsce bez problemu

miłego dzionka Kochane

edit:
No i już po tym razem szybko, 10 minut i po rozmowie. Mają sie odezwać w okolicach czwartku, ale podejrzewam ze nie dostanę tej pracy bo jestem za mało dyspozycyjna (aż jeden dzień w tygodniu mam zajęty) i za bardzo wykształcona ehm... no ale poczekaj jeszcze,moze akurat? a swoja droga to strasznie nie lubie tego powiedzenia,ze ktos jest za bardzo wyksztalcony.czyli znaczy sie glupim w zyciu latwiej
Popołudnie spędziłam nad pracą, dobrze mi idzie lanie wody, przynajmniej jak na razie ciesze sie,ze moglam sie przydac
Spadam na angielski zaraz

and good for you practice makes perfect

dobry wieczor,

ja juz po pierwszym dniu pracy,jakos minelo, kupa roboty ale jakos do konca sie jutra sie powinnam wyrobic. Szkoda,ze musialam nadgodziny tylko w 1 dzien robicno ale taki ciezki okres teraz..

wrociwszy z pracy dostalam od Tzta bukiet przepieknych duzych czerwonych roznormalnie sie rozplynelam i ksiazke (moj ulubiony autor-Michael Connelly a Tzt kupil jakas ksiazke Johna Conelly..) no ale nic to, wymienie na weekend

teraz ogladamy Lost i nie dlugo ide sie polzoyc i poczytac Shape'a nowego

mam nadzieje,ze zasne oki dzis bo wczoraj prawie oka nie zmruzylam..i dzis ciezko bylo..

dobranoc

PS. Czy na Redukcji mozna przed snem wypic kawe inke nieslodzona oczywiscie z odrobina mleczka?

[madame_apple]

Dzień dobry wieczór

Napisane przez Tarantulek

Ja zdaje nowe-w tamtym roku była biologia-w tym zupełnie coś innego-historia i polski na rozszerzonym, bo w tamtym roku zdawałam na podstawowym.
To zdawanie to było z myśla ze się wybiorę na psychologię(o ile dobrze zdam), ale juz mi się psychologia odwidziała, a historia to dlatego, ze po cichu marzę isc na dziennikarstwo(jako kiedyś drugi kierunek).A kiedyś chciałam isc na dietetykę...ee w ogolę to ja siebie nie mogę odnalezc->kompletnie nie wiem co mam ze sobą zrobić i co bym chciała i tak się motam raz do tego, raz do tego...a jeszcze mnie koleżanka namawia, zebym szła na pedagogikę z nią, a jeszcze gdzieś mi chodziła po głowie socjologia, albo stosunki miedzynarodowe
Boże...no naprawde nie wiem-nie ma dnia zebym nie myslała co dalej ze swoim losem robić, a im wiecej myslę tym mam wiekszy mętlik w głowie i wkurza mnie to moje niezdecydowanie jak nie wiem co. Wydaje mi się, ze wszyscy wiedzą jak sobą pokierować, tylko ja gdzies z tyłu taka nieporadna zostaje..

Oj no to puściłąm lawinę myśli

ech, skądś to znam, mi też ciężko było się zdecydować co mnie tak naprawdę interesuje...Na szczęście jestem chyba coraz bliżej samookreślenia się no, ale też jestem od Ciebie starsza więc czas najwyższy Nie martw się, nie zawsze wiemy co chcemy robić i to normalne. Myślę, że do czerwca się zdecydujesz już na coś, idź za głosem intuicji I nie kieruj się "praktycznością" i opłacalnością kierunku - bo najważniejsze żebyś to lubiła, a wtedy automatycznie będziesz w tym dobra Wiadomo, chcąc być dobrym trzeba się też wysilić i pomęczyć, ale jest znacznie łatwiej gdy znajdujesz w tym choć trochę przyjemności
No i nie idź na coś tylko dlatego, że koleżanka się wybiera To musi być Twój i tylko Twój świadomy wybór
Głowa do góry i myśl co Cię interesuje A maturkę na pewno zdasz śpiewająco bo wszystkie Plotkary będą za Ciebie kciukować :P

Napisane przez Tarantulek

Jabolku takimi kretynami to się nie przejmuj i nie bierz sobie do serca tego co on tam beblał, ludzie potrafią być chamscy naprawde...aż mną czonchło ze złości jak to przeczytałam Oby Ci się jak najszybciej nastroj poprawił

Napisane przez Ewusia_marchew

mam nadzieję że przestaniesz o tym myśleć są tacy ludzie niestety, trzeba mieć do tego dystans .... chociaż ja sama tak mam ze się przejmuję więc zupełnie Cię rozumiem

Napisane przez agolek

jabluszko bardzo mi przykro,ze mialas taka sytuacje... co prawda dziewczyny juz napisaly ale pwoiem to raz jeszcze - nie przejmuj sie, idioci byli, sa i beda..Niemniej sciskam cie mocno

Dziękuję Wam kochane
Na szczęście już lepiej, to była swego rodzaju lekcja życia i mam nadzieję, że uodporni mnie na przyszłość...

Napisane przez Ewusia_marchew

No i już po tym razem szybko, 10 minut i po rozmowie. Mają sie odezwać w okolicach czwartku, ale podejrzewam ze nie dostanę tej pracy bo jestem za mało dyspozycyjna (aż jeden dzień w tygodniu mam zajęty) i za bardzo wykształcona

echhh za bardzo wykształcona, też mi coś :/ Pewnie się boją, że będziesz chciała za dużo kasy :P
No nic, może mimo niezbyt pozytywnych wrażeń jednak dostaniesz tą pracę, ale jeśli nie to na pewno znajdziesz jeszcze coś ciekawszego

Napisane przez Ewusia_marchew

Popołudnie spędziłam nad pracą, dobrze mi idzie lanie wody, przynajmniej jak na razie

hihi

Napisane przez schism_

Jabłuszko- Mam nadzieję,że samopoczucie wróciło do normy
Yhh tacy ludzie jak ci klienci ( o ile można ich tak nazwać) to... taborety z powyłamywanymi nogami... :/

dobre określenie

Napisane przez schism_

PS:Czy mi się zdawało,czy widzialam dziś twego Leosia na parkingu' tam przy budynku szkół elektrycznych ?

Kochana, Leoś to na pewno nie mój, ja mam Ibizkę
A dziś zajęciowałam w nowym budynku WNS więc nie było mnie na Zaspie

Napisane przez schism_

Idę se idę po schodach,aż zaczepia mnie pani ochroniarz i coś mówi.
Klasycznie niedosłyszę,aż odczytuję,że musze zostawić kurtkę w szatni , no to zostawiam..
Ide dalej,ta znowu
,że mam za dużą torebkę i czy mam 2 złote aby zostawić jąw szafce ,przy tym kazała mi je pokazać o-O
Toteż zostawiłam to co miałam i idę,

Echhh wkurzają mnie ci ochroniarze, a raczej ochroniary bo płeć piękna dominuje chyba wśród strażników bibliotecznego porządku... No, ale cóż, trochę racji mają więc pozostaje dostosować się do ich wymagań

Napisane przez agolek

ja juz po pierwszym dniu pracy,jakos minelo, kupa roboty ale jakos do konca sie jutra sie powinnam wyrobic. Szkoda,ze musialam nadgodziny tylko w 1 dzien robi cno ale taki ciezki okres teraz..

Oby ten ciężki okres jak najszybciej minął

Napisane przez agolek

wrociwszy z pracy dostalam od Tzta bukiet przepieknych duzych czerwonych roz normalnie sie rozplynelam

ochhhh jak romantycznie

Napisane przez agolek

i ksiazke (moj ulubiony autor-Michael Connelly a Tzt kupil jakas ksiazke Johna Conelly..) no ale nic to, wymienie na weekend

to już może mniej romantyczne, ale pewnie urok ma

Napisane przez agolek

mam nadzieje,ze zasne oki dzis bo wczoraj prawie oka nie zmruzylam..i dzis ciezko bylo..

śpj dobrze

Napisane przez agolek

PS. Czy na Redukcji mozna przed snem wypic kawe inke nieslodzona oczywiscie z odrobina mleczka?

ja jestem zdania, że raz na jakiś czas nie zaszkodzi jeśli masz ochotę

Jazda w korkach w trójmiejskich godzinach szczytu zaliczona Super było, już wolę nawet trochę postać w korku od czasu do czasu, ale we własnym autku niż tłuc się kolejkami i autobusami Jestem strasznie zadowolona z auteczka
Zajęcia dziś w miarę ciekawe, po zajęciach owocna wizyta w czytelni więc jestem zadowolona W drodze powrotnej szybka wizyta w mieście (rachunki), odpoczynek przy kawuszce w Coffee Heaven i domek Niestety po południu jakoś zamuliłam straszliwie, ale pierwsza połowa dnia była dość aktywna więc pewnie dlatego
Leżę już w łóżeczku, popiszę jeszcze trochę i spać, jutro na 9.30 do pracki

Miłych snów kochane

[Ewusia_marchew]

Napisane przez schism_

Ewusia-I oby 'lanie wody' nadal tak szło

no oby, oby

Napisane przez schism_

No i mamy nowy tydzień...
u mnie jako tako ;p
W piątek po 30 minutowym spóznieniu się na wykład wybyłam do Biblioteki Głównej (po raz pierwszy , tzn.byłam tam już,ale bez zagłębiania się w nań ) co by wypożyczyć książkę dla kumpeli z pedagogiki na AMW gdzie takiej nie maja..
Idę se idę po schodach,aż zaczepia mnie pani ochroniarz i coś mówi.
Klasycznie niedosłyszę,aż odczytuję,że musze zostawić kurtkę w szatni , no to zostawiam..
Ide dalej,ta znowu
,że mam za dużą torebkę i czy mam 2 złote aby zostawić jąw szafce ,przy tym kazała mi je pokazać o-O

skądś znam takie akcje w bibliotekach niemożliwe są te ich zasady czasami

Napisane przez schism_

za to nacieszyłam wzrok pewnym panem
Niczego sobie chłopczak,no ale kij go tam wie ;>

jesteś żywym przykładem łowcy obiektów

Napisane przez agolek

ehm... no ale poczekaj jeszcze,moze akurat? a swoja droga to strasznie nie lubie tego powiedzenia,ze ktos jest za bardzo wyksztalcony.czyli znaczy sie glupim w zyciu latwiej

czasami mi się tak wydaje no bo teoretycznie bez wykształcenia można załapać byle jaką robotę i nikt nie będzie wypytywał o doświadczenie, a jak ktoś już studia zrobi to nagle się okazuje ze do niektórych zawodów ma za wysokie kwalifikacje

Napisane przez agolek

and good for you practice makes perfect

of course

Napisane przez agolek

wrociwszy z pracy dostalam od Tzta bukiet przepieknych duzych czerwonych roznormalnie sie rozplynelam i ksiazke (moj ulubiony autor-Michael Connelly a Tzt kupil jakas ksiazke Johna Conelly..) no ale nic to, wymienie na weekend

jak słodko z tym pomyleniem autora też się starał ale nie wyszło

Napisane przez agolek

mam nadzieje,ze zasne oki dzis bo wczoraj prawie oka nie zmruzylam..i dzis ciezko bylo..

śpij dobrze

Napisane przez agolek

PS. Czy na Redukcji mozna przed snem wypic kawe inke nieslodzona oczywiscie z odrobina mleczka?

myślę że spokojnie możesz sobie pozwolić na filiżankę

Napisane przez madame_apple

ech, skądś to znam, mi też ciężko było się zdecydować co mnie tak naprawdę interesuje...Na szczęście jestem chyba coraz bliżej samookreślenia się no, ale też jestem od Ciebie starsza więc czas najwyższy Nie martw się, nie zawsze wiemy co chcemy robić i to normalne. Myślę, że do czerwca się zdecydujesz już na coś, idź za głosem intuicji I nie kieruj się "praktycznością" i opłacalnością kierunku - bo najważniejsze żebyś to lubiła, a wtedy automatycznie będziesz w tym dobra Wiadomo, chcąc być dobrym trzeba się też wysilić i pomęczyć, ale jest znacznie łatwiej gdy znajdujesz w tym choć trochę przyjemności
No i nie idź na coś tylko dlatego, że koleżanka się wybiera To musi być Twój i tylko Twój świadomy wybór
Głowa do góry i myśl co Cię interesuje A maturkę na pewno zdasz śpiewająco bo wszystkie Plotkary będą za Ciebie kciukować :P

podpisuję się wszystkimi kończynami

Napisane przez madame_apple

echhh za bardzo wykształcona, też mi coś :/ Pewnie się boją, że będziesz chciała za dużo kasy :P
No nic, może mimo niezbyt pozytywnych wrażeń jednak dostaniesz tą pracę, ale jeśli nie to na pewno znajdziesz jeszcze coś ciekawszego

nie tracę nadziei
a co do tego "nadmiaru wykształcenia" to dosłownie tego nie usłyszałam, ale pani która ze mną rozmawiała zrobiła wielkie oczy jak się dowiedziała jakie studia kończę i bardzo była zdziwiona ze nie chcę pracować w zawodzie (a może bym chciała ale cóż z tego skoro popytu na pracowników niet )

Napisane przez madame_apple

Jazda w korkach w trójmiejskich godzinach szczytu zaliczona Super było, już wolę nawet trochę postać w korku od czasu do czasu, ale we własnym autku niż tłuc się kolejkami i autobusami Jestem strasznie zadowolona z auteczka

kurczę zazdroszczę że sobie tak jeździsz na co dzień moje auto stoi pod blokiem dopóki nie wybieram się w jakieś miejsce gdzie jest szansa zaparkować

Właśnie mnie jakiś nadmiar energii rozsadza wena jako taka dziś była więc skleciłam sporo ponad normę (norma = co najmniej strona dziennie = obrona przed wakacjami - jakkolwiek plan może się w każdej chwili sypnąć )
Poza tym okazało się, że jutro mam kolejny kurs na polibudzie (tym razem coś o negocjacji ), na który TŻ nas zapisał więc zupełnie niespodziewanie się z nim zobaczę w środku tygodnia


mykam spać niedługo

dobranoc Skarby

[Ewusia_marchew]

Dzień dobry

zmykam na pociąg i wziuuum do Gliwic się szkolić


miłego dnia

[agolek]

ale sie rozpisalam i mi wcielo posta

w kazdym razie melduje,ze zaczynam sie powoli wyrabiac z robota w pracy,pogoda sie popsula i poza tym jakos leci..doszlam do siebie po wakacjach i znowu wpadam w tryby maszyny zwanej praca i stres..

Jabluszko ja tez juz nie wyobrazam sobie nie miac autka i tluc sie autobusami/pociagami/tramwajami itp

Ewus ciesze sie ,ze dzialasz naukowo szybciej sie wyrobisz,szybciej bedziesz miala z glowy

milego dnia laleczki

[anniaa]

ja cały czas podczytuje co piszecie ale nie mam sił odpisywac - ale jeszcze tylko kilka dni i sporo wolnego :d

[Baby14]

Witam kochane wizażanki
Wpadłam tylko na chwilkę ,aby zobaczyć co u Was i zmykam bo jutro,pojutrze i po pojutrze mam testy ;o Boje sie jakk nie wiem co ,a nie chce zawalic ich...;/
Będę wdzięczna za kciuki

[Tarantulek]

Ja Was podczytuję cały czas, ale mam mało czasu, no więc, tylko wchodzę, zazieram i wychodzę z wizażu, coby się nie rozleniwić

Dziękuję za te słowa otuchy, mam nadzieję, ze będzie wszystko dobrze, z tymi "studyjami"

No to lece, pa słodziaki!

[yerba]

haha

Napisane przez agolek

no i fajnie oby rugi raz okazal sie szczesliwy

Napisane przez Ewusia_marchew

coś czułam ze to się tak skończy oby się teraz ułożyło

Napisane przez Tarantulek

No to super-tak trzymać

Napisane przez madame_apple

tak przeczuwałam, że tak to się skończy

dzięki Kochane . Nasi znajomi też nie wyglądali na zaskoczonych , wiec ostatecznie to chyba tylko ja jestem zaskoczona, że się tak dałam przekabacić

Napisane przez Ewusia_marchew

dopiero jadą napisałaś pracę a tu już kolejna no ale mnie to też czeka, mam nadzieję

no dokładnie Ale teraz będzie mi łatwiej, bo wymyśliłam sobie pracę o charakterze projektu, tak więc poza pierwszym rozdziałem czyste wodolejstwo albo wyobraźnia - jak kto woli .

Napisane przez Ewusia_marchew

Spektakl super polecam wszystkim Mayday, uśmiałam się masakrycznie

też kiedyś byłam na mayday'u w teatrze i baaaaaaaaardzo było śmiesznie

Napisane przez madame_apple

Wczoraj miałam najgorszy dzień w pracy ever Trafili się tak chamscy i beznadziejni goście jak nigdy dotąd. Tłukli pokale, rozwalili stół i awanturowali się o brak miejsca (lokal był obstawiony rezerwacjami i w związku z tym mało było wolnych stolików dla bieżących gości...). Miałam nieprzyjemną sytuację z pewnym "panem", który nie chciał opuścić zarezerwowanego (nie dla niego) stolika...Kiedy prosiłam go o przesiadkę zaczął mi wymyślać od najgorszych do tego stopnia, że się popłakałam bo jeszcze nigdy w życiu od nikogo nie usłyszałam pod swoim adresem takiego zestawu obelg. Jeszcze dziś jak o tym pomyślę to łzy cisną mi się do oczu... Jest mi przykro tym bardziej, że w całej sytuacji nie było mojej winy przeciwnie - starałam się robić wszystko żeby ludzie byli zadowoleni...
Dziwnie, zwykle przychodzą do nas bardzo kulturalni ludzie, mam nadzieję, że to był jednorazowy wyjątek od reguły...
Dziś nie byłam w stanie normalnie pracować bo na widok ludzi miałam ochotę uciekać daleko... Dlatego też kiedy tylko skończył się duży ruch pojechałam do domu. Wciąż słabo się czuję psychicznie. Dobrze, że jutro nie pracuję, do wtorku zapewne mi przejdzie...
Z bardziej optymistycznych rzeczy - autkiem jeździ mi się cuuuuuudnie, uwielbiam to

o ludzie, co za [tiiiiiiiiiiiit]
nie przejmuj się idiotami... współczuję takiej sytuacji .
no i cieszę się, że autko sprawia tyle przyjemności

[madame_apple]

Hej hooo

Napisane przez Ewusia_marchew

kurczę zazdroszczę że sobie tak jeździsz na co dzień moje auto stoi pod blokiem dopóki nie wybieram się w jakieś miejsce gdzie jest szansa zaparkować

No cooooś Ty? Nie rób tak, im więcej jeździsz tym szybciej nauczysz się parkowania, ja wchodzę z takiego założenia

A dziś jakiś palant mnie zastawił tak, że ledwie wyjechałam z miejsca parkingowego... Miałam stracha, że hej, ale zacisnęłam zęby i na szczęście udało się wydostać bez szwanku...

Napisane przez Ewusia_marchew

Właśnie mnie jakiś nadmiar energii rozsadza wena jako taka dziś była więc skleciłam sporo ponad normę (norma = co najmniej strona dziennie = obrona przed wakacjami - jakkolwiek plan może się w każdej chwili sypnąć )

Gratulejszyyyn

Napisane przez Ewusia_marchew

Poza tym okazało się, że jutro mam kolejny kurs na polibudzie (tym razem coś o negocjacji ), na który TŻ nas zapisał więc zupełnie niespodziewanie się z nim zobaczę w środku tygodnia

taaaaaak to właśnie jest - TŻ dba o Twoje wykształcenie, a później przez to krzywo patrzą na Ciebie w potencjalnej pracy :P

Żart, Bardzo Dokształcającego Się I Nie Tylko Się TŻa masz, dobrze

Napisane przez Ewusia_marchew

zmykam na pociąg i wziuuum do Gliwic się szkolić

powodzenia!

Napisane przez agolek

w kazdym razie melduje,ze zaczynam sie powoli wyrabiac z robota w pracy,pogoda sie popsula i poza tym jakos leci..doszlam do siebie po wakacjach i znowu wpadam w tryby maszyny zwanej praca i stres..

dobrze, że już wdrażasz się w rytm pracowniczy, ale przykro mi, że stresy wracają... Choć nerwy są nieodłącznym elementem każdej pracy to jednak mam wrażenie, że u Ciebie jest ich trochę za dużo...

Napisane przez agolek

Jabluszko ja tez juz nie wyobrazam sobie nie miac autka i tluc sie autobusami/pociagami/tramwajami itp

Napisane przez anniaa

ja cały czas podczytuje co piszecie ale nie mam sił odpisywac - ale jeszcze tylko kilka dni i sporo wolnego :d

Ech Tobie to dobrze...dla mnie weekend majowy to będzie pewnie ciężka harówka... No, ale na własne życzenie więc nie ma co narzekać

Napisane przez Baby14

Witam kochane wizażanki
Wpadłam tylko na chwilkę ,aby zobaczyć co u Was i zmykam bo jutro,pojutrze i po pojutrze mam testy ;o Boje sie jakk nie wiem co ,a nie chce zawalic ich...;/
Będę wdzięczna za kciuki

zaciśnięte - postaraj się teraz zrelaksować, na pewno będzie dobrze boś mądra jak na Wizażankę przystało

Napisane przez Tarantulek

Ja Was podczytuję cały czas, ale mam mało czasu, no więc, tylko wchodzę, zazieram i wychodzę z wizażu, coby się nie rozleniwić

nie rozleniwiaj się, ale napisz coś mimo wszystko

Napisane przez Tarantulek

Dziękuję za te słowa otuchy, mam nadzieję, ze będzie wszystko dobrze, z tymi "studyjami"

na pewno

Napisane przez yerba

o ludzie, co za [tiiiiiiiiiiiit]
nie przejmuj się idiotami... współczuję takiej sytuacji .

Napisane przez yerba

no i cieszę się, że autko sprawia tyle przyjemności

<------- <w sensie, że śmiga >

Jej, ale dziś w pracy się wynudziłam, zmęczona wróciłam jak nie wiem... Jest pięknie, słonecznie, ale zimno dość więc ludzie nie są skłonni do spacerów nad morzem tak jak jeszcze w zeszłym tygodniu. A ja już przyzwyczaiłam się do dużego ruchu i szukanie zajęć na siłę dziś mnie wykończyło

Po powrocie ok. 17.30 obiad późny i zamulanie, ciężko było odmulić... Ostatecznie się zmusiłam, siadłam i stworzyłam stronę Teraz chyba poćwiczę a później dalej siądę do tworzenia

Na Wizażu też pewnie zawitam dziś jeszcze tak więc do przeczytania, miłego wieczoruuuu

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

w kazdym razie melduje,ze zaczynam sie powoli wyrabiac z robota w pracy,pogoda sie popsula i poza tym jakos leci..doszlam do siebie po wakacjach i znowu wpadam w tryby maszyny zwanej praca i stres..

Napisane przez agolek

Ewus ciesze sie ,ze dzialasz naukowo szybciej sie wyrobisz,szybciej bedziesz miala z glowy

taką mam nadzieję

Napisane przez Baby14

Wpadłam tylko na chwilkę ,aby zobaczyć co u Was i zmykam bo jutro,pojutrze i po pojutrze mam testy ;o Boje sie jakk nie wiem co ,a nie chce zawalic ich...;/
Będę wdzięczna za kciuki

będą kciuki jak stąd do tamtąd poradzisz sobie, przecież jesteś zdolniacha

Napisane przez yerba

dzięki Kochane . Nasi znajomi też nie wyglądali na zaskoczonych , wiec ostatecznie to chyba tylko ja jestem zaskoczona, że się tak dałam przekabacić

chyba Ci to przekabacenie na dobre wyszło

Napisane przez yerba

no dokładnie Ale teraz będzie mi łatwiej, bo wymyśliłam sobie pracę o charakterze projektu, tak więc poza pierwszym rozdziałem czyste wodolejstwo albo wyobraźnia - jak kto woli

to zupełnie jak moja mgr

Napisane przez madame_apple

No cooooś Ty? Nie rób tak, im więcej jeździsz tym szybciej nauczysz się parkowania, ja wchodzę z takiego założenia

Kochana, ja jeżdżę od 5 lat już i umiem parkować, tylko w moim mieście jeśli to nie są godziny wczesno-poranne albo późno popołudniowe nie ma ani centymetra miejsca do parkowania 2 razy się wybrałam i zmarnowałam masę benzyny na szukanie jakiegokolwiek wolnego miejsca, a i tak ostatecznie musiałam parkować hektary od obiektu do którego mialam zamiar się dostać więc odpuściłam, bo szkoda czasu, nerwów i kasy na benzynę

Napisane przez madame_apple

Gratulejszyyyn

Napisane przez madame_apple

taaaaaak to właśnie jest - TŻ dba o Twoje wykształcenie, a później przez to krzywo patrzą na Ciebie w potencjalnej pracy :P

Żart, Bardzo Dokształcającego Się I Nie Tylko Się TŻa masz, dobrze

muszę się poważnie w takim razie zastanowić nad tym dokształcaniem się

Napisane przez madame_apple

Po powrocie ok. 17.30 obiad późny i zamulanie, ciężko było odmulić... Ostatecznie się zmusiłam, siadłam i stworzyłam stronę Teraz chyba poćwiczę a później dalej siądę do tworzenia

gratuluję twórczości, każda strona jest cenna


Wróciwszy szkolenie fajne, obiad przygotowany w akademickiej kuchni i zjedzony z TŻ-em jeszcze fajniejszy
Teraz idę pisać, bo nic z normy jeszcze nie wyrobione dziś

miłego wieczorku


edit:
norma wyrobiona z nawiązką więc można iść spać

dobranoc

[karlusss]

Hej, dziś mam testy!!!
Wczoraj uczyłam się z 5 godzin !
Miłego dnia

[madame_apple]

Hej

Napisane przez Ewusia_marchew

Kochana, ja jeżdżę od 5 lat już i umiem parkować, tylko w moim mieście jeśli to nie są godziny wczesno-poranne albo późno popołudniowe nie ma ani centymetra miejsca do parkowania 2 razy się wybrałam i zmarnowałam masę benzyny na szukanie jakiegokolwiek wolnego miejsca, a i tak ostatecznie musiałam parkować hektary od obiektu do którego mialam zamiar się dostać więc odpuściłam, bo szkoda czasu, nerwów i kasy na benzynę

aaaachhh takie bucissska no to kiepsko, też bym odpuściła w takiej sytuacji

Napisane przez Ewusia_marchew

muszę się poważnie w takim razie zastanowić nad tym dokształcaniem się

Napisane przez Ewusia_marchew

norma wyrobiona z nawiązką więc można iść spać

toż to normalnie (albo raczej nienormalnie) jakiś szał twórczy

Napisane przez karlusss

Hej, dziś mam testy!!!
Wczoraj uczyłam się z 5 godzin !
Miłego dnia

Powodzenia, trzymam kciuki

Dzień doberek
Wczoraj za ponowne pisanko zabrałam się dopiero jakoś przed 23 także siedziałam prawie do 2 no, ale w efekcie trochę wczoraj potworzyłam więc jestem zadowolona Moja norma to chyba powinny być ze 2strony dziennie bo wprawdzie do napisania mam mniej niż Ewusia, wszak to tylko licencjat, ale i wcześniej trochę muszę się z tym uporać...
W każdym razie dziś tylko szkołuję, zaraz jadę już o Gda i zamierzam posiedzieć z laptopikiem w czytelni, to wygodniejsze niż ciągłe kserowanie Później zajęcia, a później zobaczymy, ale pisanie ma być motywem przewodnim dzisiejszego dnia
Mam nadzieję, że się uda

Miłej środy Wam życzę

[Ewusia_marchew]

Napisane przez karlusss

Hej, dziś mam testy!!!
Wczoraj uczyłam się z 5 godzin !

Napisane przez madame_apple

toż to normalnie (albo raczej nienormalnie) jakiś szał twórczy

lepiej późno niż wcale

Napisane przez madame_apple

Wczoraj za ponowne pisanko zabrałam się dopiero jakoś przed 23 także siedziałam prawie do 2 no, ale w efekcie trochę wczoraj potworzyłam więc jestem zadowolona Moja norma to chyba powinny być ze 2strony dziennie bo wprawdzie do napisania mam mniej niż Ewusia, wszak to tylko licencjat, ale i wcześniej trochę muszę się z tym uporać...

a ile planujesz mieć stron? i kiedy chciałabyś się bronić?

to fakt ze u mnie się leserzy, bo dużo ludzi planuje obronę we wrześniu albo i później, a po licencjacie to wypadałoby na magisterkę iść więc faktycznie trzeba się streszczać z pisaniem

Napisane przez madame_apple

W każdym razie dziś tylko szkołuję, zaraz jadę już o Gda i zamierzam posiedzieć z laptopikiem w czytelni, to wygodniejsze niż ciągłe kserowanie Później zajęcia, a później zobaczymy, ale pisanie ma być motywem przewodnim dzisiejszego dnia

pisanie w czytelni jest naprawdę dobrym pomysłem, przynajmniej nic człowieka nie rozprasza (albo prawie nic )

Chciałam powiedzieć ze wiosna w tym roku zdecydowanie nas rozpieszcza taka pogoda nie zachęca do siedzenia w domu i pisania (pewnie dlatego pisze głównie w nocy ) Idę posprzątać trochę, może coś napisać, a później na spotkanie z kumpelą

miłego dnia