Teraz My - Panny Młode 2009 - cz. XI

[BEAMI]

Napisane przez Riana

Kochane-udalo mi sie znajsc fryzjeraEh tylko jak mnie uczesze skoro dopiero otwiera salon.W ogloszeniu bylo ze fryzjer domowy .Napisala mi tak:

Witam,czyli bedzie Pani miala wolny termin ?Pytam bo jest to swieto koscielne i zaklady sa zamkniete.Mysle ze niebedzie problemu z uczesaniem odnosnie swieta? Witam,tak będę miała czas uczesać panią,jestem na etapie otwarcia salonu,więc albo w salonie albo u pani w domu mogę zrobić fryzurkę ślubną

Prosze podac jeszcze cene za probny i koncowy.Kiedy ewentualnie bylaby mozliwosc probnego.Pozdrawiam


Tak będę miała otwarty salon bo jestem wrtakcie otwierania,próbne uczesanie lub kok-60 zł,a ślubny 120 zł,na próbne uczesanie klientki umawiają się 3-4 dni przed ślubem,dlatego podałam numer kontaktu jak pani odpowiada to proszę przedzwonić wcześniej pozdrawiam.

Super, że udało ci sie kogos znalez. Ja bym sie z tą Panią umówiła wczesniej na próbną to sie przekonasz jak czesze.

[myszka_maj]

Witajcie kochane, Wszystkie PM wyglądałyście cudnie... ale wam zazdroszcze

Aguś87 - slicznie ci w nowej fryzurce, ja też ( juz któras z kolei tutaj) nie moge sie doczekac kiedy zetne włoski po slubie... a może nawet przed

W czwartek mam pierwszą przymiarke sukni Wiecie jak ja sie stresuje.... boje sie jak mnie kobieta zrozumiała co do mojego pomysłu... czy ewentualnie bede mogła coś zmienić... czy suknia wyjdzie taka jaką chciałam... cały czas o tym mysle aż mnie żołądek rozbolał od tego stresu jeszcze dzisiaj mi sie śniła ta przymiarka Do czwartku to ja sie chyba wykończe

[AgatkaL]

Napisane przez Ana***

Ja podobnie wybiorę loki to się wyprostują, a jak wezmę proste włoski to się pofalują . Mam nadzieję jednak, że fryzjerka, która będzie czesała mnie na ślub ma mocny lakier, bo chcę loczki . Teściowa chodzi do niej od ... hoho to tam jej powie do słuchu, że ma być idealnie .

Mi fryzjerka te loczki spryskiwała lakierem Hegron - normalnie nic go nie ruszy !!! do koków i upięć lakier świetny
http://www.allegro.pl/item623833908_...ay_300_ml.html

[Ana***]

Napisane przez AgatkaL

Mi fryzjerka te loczki spryskiwała lakierem Hegron - normalnie nic go nie ruszy !!! do koków i upięć lakier świetny
http://www.allegro.pl/item623833908_...ay_300_ml.html

Zdam się na wiedzę fryzjerki tym bardziej, że jest najdroższa w mieście i mam nadzieję, co za tym idzie najlepsza ale zobaczymy jak uczesze mnie na wesele w lipcu .

[gold-fish]

Napisane przez kasiaher

jestem załamana dziewczyny, normalnie szlak mnie trafi, (...) czyli w sumie z 80 osób z mojej rodziny będzie 15 osób
nprmalnie jestem w szoku bo ja byłam na każdym, na każdym weselu ze swojej rodziny a tu taki

O kurcze kasiher czemu nie przyjadą? Podali jakieś konkretne powody? Co innego jak 10 osób by się wykruszyło... ale 65! Czemu?

Napisane przez Ana***

Ten temat już był kilkakrotnie z tego co się orientuje dziewczyny odpowiadały, że nie bo tego nie żałują

Dopisek:
Madzia tu jest ciekawy wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=331322

Widziałam ten wątek i już się tam wypowiedziałam wczesniej Nie załuję i pewnie nie będę się z tego spowiadała, chyba ze ksiadz zapyta, to odpowiem prawdę- przecież nie bedę kłamać na spowiedzi

Napisane przez evelina.00

Dziewczyny jestem załamana i wściekła, byłam wczoraj na próbnej fryzurze i makijażu.

Miał być prosty skromny koczek, pokazałam zdjęcie. Fryzjerka nie potrafiła tego zrobić i zrobiła koka tak jak umiała. Zmieniała 2 razy bo pierwszy był całkiem do kitu. Całość z myciem trwała 1 godzinę.
Załączam fryzurę, która miała być zrobiona 1 i ta która powstała 2.
Te panie to chyba zamiast na zajęcia w szkole to chodziły na wagary.
Ślub 06.06.09 więc muszę szyko kogoś znaleźć.

Taki kok to byś sama sobie zrobiła Ja też szukam innej fryzjerki i czekam na odpowiedź od makijażystki czy ma wolny termin... Tylko spokój nas uratuje

[myszka_maj]

Napisane przez AgatkaL

Mi fryzjerka te loczki spryskiwała lakierem Hegron - normalnie nic go nie ruszy !!! do koków i upięć lakier świetny
http://www.allegro.pl/item623833908_...ay_300_ml.html

Bardzo dobry sama uzywam

[Gucia0987]

Napisane przez evelina.00

Dziewczyny jestem załamana i wściekła, byłam wczoraj na próbnej fryzurze i makijażu.

Miał być prosty skromny koczek, pokazałam zdjęcie. Fryzjerka nie potrafiła tego zrobić i zrobiła koka tak jak umiała. Zmieniała 2 razy bo pierwszy był całkiem do kitu. Całość z myciem trwała 1 godzinę.

Zaniosłam makijażystce swoje kosmetyki (baze, podkład, 2 pudry prasowany i sypki, cienie, tusz). Ta jednak postanowiła mnie pomalować swoimi. Podkład dobrała pudrowy ewidentnie do tłustej skóry bo efekt był wysuszonej skóry, moja i tak jest sucha. Dodatkowo każdy por na twarzy był krpoką z podkładem w środku. To jeszcze nic, makijaż oka wyglądał jakby pomieszała 2 cienie jasny z ciemnym, nic nie było wymodelowane tylko napaciane, wyglądało jakbym miala sine podbite oko.
Zobaczyłam się w lusterku i powiedziałam jej, że jak sama się maluje moim dobranym do cery podkładem (nawilżający, lekko liftingujący) to cera jest jednolita i świetlista. Stwierdziła, że poprawi i pomalowała mnie moim. Kropki zniknęły, jednak pod oczy położyła pudrowy ciężki korektor (nie wiem po co bo nie mam worków ani nic do maskowania) to wyszły mi przy 1 uśmiechu zmarszczki mimiczne, które ten korektor podkreślił. Pod oczami zrobiła się bardzo wysuszona skóra.
Generalnie makijaż, który robię sama do pracy rano przez 10 min wygląda bardziej świeżo i jest zrobiony staranniej.

Doszłam do wniosku, ze makijaż robię sama a fryzjera muszę poszukać. Macie namiar na kogoś w Warszawie w okolicach Centrum, ew. Ochota.
Załączam fryzurę, która miała być zrobiona 1 i ta która powstała 2.
Te panie to chyba zamiast na zajęcia w szkole to chodziły na wagary.
Ślub 06.06.09 więc muszę szyko kogoś znaleźć.

Szukaj kochana szybciutko jakiegoś fryzjera, bo ten się nie nadaje do niczego! Takiego koka, to ja bez żadnej szkoły mogę Ci uczesać! Założe się, że jeszcze Ci wmawiała, że wyglądasz super! Mam nadzieję, że szybko znajdziesz fryzjera z prawdziwego zdarzenia!

[Justyna33333]

PM czerwcowo-lipcowo-sierpniowe - czy Wasi Tż będą bieli kamizelki? Pytałam już o to na sierpniowym ale jeszcze chcę się dowiedzieć jak reszta

[gold-fish]

Napisane przez Justyna33333

PM czerwcowo-lipcowo-sierpniowe - czy Wasi Tż będą bieli kamizelki? Pytałam już o to na sierpniowym ale jeszcze chcę się dowiedzieć jak reszta

Bedzie miał, ale czarną

Myszko, czy Ty szyjesz suknię?

[myszka_maj]

Napisane przez Justyna33333

PM czerwcowo-lipcowo-sierpniowe - czy Wasi Tż będą bieli kamizelki? Pytałam już o to na sierpniowym ale jeszcze chcę się dowiedzieć jak reszta

Moj TZ nie bedzie miał z tego względu, że ... nie podoba mu się

Gold-fish - tak szyje sukienke

[monarika]

Cześć dziewczynki

Napisane przez Madzialenka12344321

własnie po przeczytaniu tego wątku postanowiłam sie was zapytac. TZ powiedział,z e on nie załuje i nie bedzie sie z tego spowiadał. a ja nie wiem czy jak to ukryje to czy spowiedz bedzie wazna??
czy ksiądz sam moze sie zapytac o to??jesli ja nic nie wspomne??

My się z tego z tżcikiem spowiadamy

Napisane przez AgatkaL

Wrzucam fotki z mojej kolejnej próbnej fryzury
Fryzurka może i fajne, ale do mnie nie pasuje i źle się czułam w tych loczkach. Miałam wrażenie, ze mnie postarza. Stawiam na naturalność i na ślub zrobię sobie lekkie fale Fakt, że loczki trzymały się do rana na weselu, więc wykonanie było bardzo dobre

Najważniejsze żebyś się dobrze czułą w tej fryzurce

Napisane przez ania20m

kabimba-ślicznie wyglądaliście!!

azzis-piękny ślub i też przepięknie wyglądaliście


Ale masakra z tą moją suknią pojechałam pełna radości że już będe ją miała w domku a tu lipa okazało się że przytyłam od lutego kiedy ją ostatni raz przymierzałam to znaczy pani krawcowa powiedziała że mi piersi urosły chyba bo góra sie nie dopina a ja mam suknie na zamku i trzeba będzie ją poszerzyć ale jestem zła nie spodziewałam sie że przytyje, a nawet myślałam że schudłam bo tak mało jem że szok pani krawcowa powiedziała że poszerzy i będzie dobrze ale jak mi mogły piersi urosnąć to ja nie wiem

Biedactwo ale kochana Ty masz jeszcze tyle czasu do ślubu, a co będzie jak np. znowu schudniesz

Napisane przez evelina.00

Dziewczyny jestem załamana i wściekła, byłam wczoraj na próbnej fryzurze i makijażu.

Miał być prosty skromny koczek, pokazałam zdjęcie. Fryzjerka nie potrafiła tego zrobić i zrobiła koka tak jak umiała. Zmieniała 2 razy bo pierwszy był całkiem do kitu. Całość z myciem trwała 1 godzinę.

Zaniosłam makijażystce swoje kosmetyki (baze, podkład, 2 pudry prasowany i sypki, cienie, tusz). Ta jednak postanowiła mnie pomalować swoimi. Podkład dobrała pudrowy ewidentnie do tłustej skóry bo efekt był wysuszonej skóry, moja i tak jest sucha. Dodatkowo każdy por na twarzy był krpoką z podkładem w środku. To jeszcze nic, makijaż oka wyglądał jakby pomieszała 2 cienie jasny z ciemnym, nic nie było wymodelowane tylko napaciane, wyglądało jakbym miala sine podbite oko.
Zobaczyłam się w lusterku i powiedziałam jej, że jak sama się maluje moim dobranym do cery podkładem (nawilżający, lekko liftingujący) to cera jest jednolita i świetlista. Stwierdziła, że poprawi i pomalowała mnie moim. Kropki zniknęły, jednak pod oczy położyła pudrowy ciężki korektor (nie wiem po co bo nie mam worków ani nic do maskowania) to wyszły mi przy 1 uśmiechu zmarszczki mimiczne, które ten korektor podkreślił. Pod oczami zrobiła się bardzo wysuszona skóra.
Generalnie makijaż, który robię sama do pracy rano przez 10 min wygląda bardziej świeżo i jest zrobiony staranniej.

Doszłam do wniosku, ze makijaż robię sama a fryzjera muszę poszukać. Macie namiar na kogoś w Warszawie w okolicach Centrum, ew. Ochota.
Załączam fryzurę, która miała być zrobiona 1 i ta która powstała 2.
Te panie to chyba zamiast na zajęcia w szkole to chodziły na wagary.
Ślub 06.06.09 więc muszę szyko kogoś znaleźć.

No faktycznie kok to porażka

[agus87]

Napisane przez myszka_maj

Witajcie kochane, Wszystkie PM wyglądałyście cudnie... ale wam zazdroszcze

Aguś87 - slicznie ci w nowej fryzurce, ja też ( juz któras z kolei tutaj) nie moge sie doczekac kiedy zetne włoski po slubie... a może nawet przed

W czwartek mam pierwszą przymiarke sukni Wiecie jak ja sie stresuje.... boje sie jak mnie kobieta zrozumiała co do mojego pomysłu... czy ewentualnie bede mogła coś zmienić... czy suknia wyjdzie taka jaką chciałam... cały czas o tym mysle aż mnie żołądek rozbolał od tego stresu jeszcze dzisiaj mi sie śniła ta przymiarka Do czwartku to ja sie chyba wykończe

dzieki

[kliwia]

Justyna mój Tż będzie miał kamizelkę od kompletu garnituru albo wcale.

[AgatkaL]

Mój TŻ będzie miał kamizelkę - w planach jest pastelowo rózowa

[kasiaher]

cześć
kurcze tak się opisłam i wszystko mi się usuneło

a więc tak:
jedn wujek ( brat mojej mamy) nie przyjedzie bo jest bardzo chory po za tym bardzo duzo wydaję na leki i nie jest w stanie nawet przyjechać bo to 600km więc i bilet drogi a po za tym tak długa droga była by dla jego organizmu bardzo męcząca - akurat o tym wiedziałam od samego początku bo już rok temu i jak najbardziej to rozumiem.

druga ciotka ( mojej mamy siostra) wraz z córkami nie przyjedzie bo... nie przyjedzie i już

brat mojej mamy nie przyjedzie bo nie ma pieniędzy , synowie i siostry również nażekają na złą sytuację finansową

kolejny wujek wraz z dziećmi nie przyjedzie poniewaz w tym samym dniu ma komunię swojego syna

siostra cioteczna nie przyjedzie ponieważ mąż znalazł nową pracę i będzie miał szkolenie które będzie zachaczać o ten własnie weekend.

siostra cioteczna nie przyjedzie ponieważ jest w ciąży i ma termin porodu na 22 maj więc napewno dzieciaczka nie zostawi , akurat to rozumiem ponieważ ona bardzop chciała być i przepraszałam mnie no ale cóż.
Natomiast jej mama powiedziała że jak Beatka urodzi to ona samej jej nie zostawi

kolejna siostra nie przyjedzie bo nie będzie miała z kim zostawic dziecka a na wesele niezabierze bo za małe, dziecko ma 2 latka i pokój hotelowy był dla niej zarezerwowany.

kolejna siostra nie przyjedzie bo nie będzie również miała z kim zostawić dzieci , pokój miała również

brat cioteczny nie przyjezie bo jest na morzu ( jest marynarzem ) i jak wyjeżdzają to na pół roku więc zostało mu jeszcze 4 mieiące

siostra cioteczna również przyjeżdza do Polski na trzy tygonie pod koniec maja ale nie będzie bo... nie będzie

wujek nie przyjedzie bo jest gdzieś za granicą i raczej go nie będzie.

kolejna ciotka zaczeła kłócić się z moją mamą żeby tylko nie przyjechać, no teraz ma chociaż powód

no i chyba tyle jeśli chodzi o moją rodzinę, jak sobie kogoś przypomnę to zadzwonię

[anuulaa]

Napisane przez ania20m

Ale masakra z tą moją suknią pojechałam pełna radości że już będe ją miała w domku a tu lipa okazało się że przytyłam od lutego kiedy ją ostatni raz przymierzałam to znaczy pani krawcowa powiedziała że mi piersi urosły chyba bo góra sie nie dopina a ja mam suknie na zamku i trzeba będzie ją poszerzyć ale jestem zła nie spodziewałam sie że przytyje, a nawet myślałam że schudłam bo tak mało jem że szok pani krawcowa powiedziała że poszerzy i będzie dobrze ale jak mi mogły piersi urosnąć to ja nie wiem

A Ty już na przymiarki chodzisz jak masz ślub we wrześniu? Moim zdaniem nie powinnaś rozszerzać tej sukni bo jeszcze kupa czasu jest i możesz z kolei schudnąć i co znowu krawcowa będzie ją zwężać? Ja mam ślub w sierpniu i na pierwsza przymiarke ide w czerwcu

Napisane przez evelina.00

Dziewczyny jestem załamana i wściekła, byłam wczoraj na próbnej fryzurze i makijażu.

Miał być prosty skromny koczek, pokazałam zdjęcie. Fryzjerka nie potrafiła tego zrobić i zrobiła koka tak jak umiała. Zmieniała 2 razy bo pierwszy był całkiem do kitu. Całość z myciem trwała 1 godzinę.

Zaniosłam makijażystce swoje kosmetyki (baze, podkład, 2 pudry prasowany i sypki, cienie, tusz). Ta jednak postanowiła mnie pomalować swoimi. Podkład dobrała pudrowy ewidentnie do tłustej skóry bo efekt był wysuszonej skóry, moja i tak jest sucha. Dodatkowo każdy por na twarzy był krpoką z podkładem w środku. To jeszcze nic, makijaż oka wyglądał jakby pomieszała 2 cienie jasny z ciemnym, nic nie było wymodelowane tylko napaciane, wyglądało jakbym miala sine podbite oko.
Zobaczyłam się w lusterku i powiedziałam jej, że jak sama się maluje moim dobranym do cery podkładem (nawilżający, lekko liftingujący) to cera jest jednolita i świetlista. Stwierdziła, że poprawi i pomalowała mnie moim. Kropki zniknęły, jednak pod oczy położyła pudrowy ciężki korektor (nie wiem po co bo nie mam worków ani nic do maskowania) to wyszły mi przy 1 uśmiechu zmarszczki mimiczne, które ten korektor podkreślił. Pod oczami zrobiła się bardzo wysuszona skóra.
Generalnie makijaż, który robię sama do pracy rano przez 10 min wygląda bardziej świeżo i jest zrobiony staranniej.

Doszłam do wniosku, ze makijaż robię sama a fryzjera muszę poszukać. Macie namiar na kogoś w Warszawie w okolicach Centrum, ew. Ochota.
Załączam fryzurę, która miała być zrobiona 1 i ta która powstała 2.
Te panie to chyba zamiast na zajęcia w szkole to chodziły na wagary.
Ślub 06.06.09 więc muszę szyko kogoś znaleźć.

Rzeczywiście ten kok to porażka, w ogóle nie przypomina tego ze zdjęcia

Napisane przez Justyna33333

PM czerwcowo-lipcowo-sierpniowe - czy Wasi Tż będą bieli kamizelki? Pytałam już o to na sierpniowym ale jeszcze chcę się dowiedzieć jak reszta

Mój TŻ nie będzie miał kamizelki, tylko koszulę plisowaną z łamanym kołnierzem i do tego muszkę.

[kasiaher]

Napisane przez kasiaher

cześć
kurcze tak się opisłam i wszystko mi się usuneło

a więc tak:
jedn wujek ( brat mojej mamy) nie przyjedzie bo jest bardzo chory po za tym bardzo duzo wydaję na leki i nie jest w stanie nawet przyjechać bo to 600km więc i bilet drogi a po za tym tak długa droga była by dla jego organizmu bardzo męcząca - akurat o tym wiedziałam od samego początku bo już rok temu i jak najbardziej to rozumiem.

druga ciotka ( mojej mamy siostra) wraz z córkami nie przyjedzie bo... nie przyjedzie i już

brat mojej mamy nie przyjedzie bo nie ma pieniędzy , synowie i siostry również nażekają na złą sytuację finansową

kolejny wujek wraz z dziećmi nie przyjedzie poniewaz w tym samym dniu ma komunię swojego syna

siostra cioteczna nie przyjedzie ponieważ mąż znalazł nową pracę i będzie miał szkolenie które będzie zachaczać o ten własnie weekend.

siostra cioteczna nie przyjedzie ponieważ jest w ciąży i ma termin porodu na 22 maj więc napewno dzieciaczka nie zostawi , akurat to rozumiem ponieważ ona bardzop chciała być i przepraszałam mnie no ale cóż.
Natomiast jej mama powiedziała że jak Beatka urodzi to ona samej jej nie zostawi

kolejna siostra nie przyjedzie bo nie będzie miała z kim zostawic dziecka a na wesele niezabierze bo za małe, dziecko ma 2 latka i pokój hotelowy był dla niej zarezerwowany.

kolejna siostra nie przyjedzie bo nie będzie również miała z kim zostawić dzieci , pokój miała również

brat cioteczny nie przyjezie bo jest na morzu ( jest marynarzem ) i jak wyjeżdzają to na pół roku więc zostało mu jeszcze 4 mieiące

siostra cioteczna również przyjeżdza do Polski na trzy tygonie pod koniec maja ale nie będzie bo... nie będzie

wujek nie przyjedzie bo jest gdzieś za granicą i raczej go nie będzie.

kolejna ciotka zaczeła kłócić się z moją mamą żeby tylko nie przyjechać, no teraz ma chociaż powód

no i chyba tyle jeśli chodzi o moją rodzinę, jak sobie kogoś przypomnę to zadzwonię

chciałam napisać że napiszę

mój tż bedzie miał białą kamizelke i muszkiet z srebrną nitką

[monarika]

kasiaher ale Cię "wykolegowali" niektórych, tak jak pisałaś, można zrozumieć, ale reszta?? Ja bym się porządnie wkurzyła

[kliwia]

kasiaher no CI goscie co mowia ze nie przyjda bo nie to na prawde maja cos z glowami. Matak ktora corki z malym dzieckiem nie zostawi to juz w ogole porazka.
A co do klocacych sie , to ja tez od mojej mamy strony nawet nie zapraszam, bo wiem ze i tak nie przyjada albo z braku kasy albo z powodu poklocenia sie.
Takze glowa do gory, przynajmniej bedziecie mieli kamerlane wesele na 40 osob - tcyh ktorzy jednak darza was sympatia. Lepsze to niz naburmuszeni goscie lub co gorsza klotnie.
Zawsze w to miejsce mozesz zaprosic wiecej znajomych

hahaha z tego zadzwonienia padłam

[kasiapruszkow]

Napisane przez kasiaher

cześć
kurcze tak się opisłam i wszystko mi się usuneło

a więc tak:
jedn wujek ( brat mojej mamy) nie przyjedzie bo jest bardzo chory po za tym bardzo duzo wydaję na leki i nie jest w stanie nawet przyjechać bo to 600km więc i bilet drogi a po za tym tak długa droga była by dla jego organizmu bardzo męcząca - akurat o tym wiedziałam od samego początku bo już rok temu i jak najbardziej to rozumiem.

druga ciotka ( mojej mamy siostra) wraz z córkami nie przyjedzie bo... nie przyjedzie i już

brat mojej mamy nie przyjedzie bo nie ma pieniędzy , synowie i siostry również nażekają na złą sytuację finansową

kolejny wujek wraz z dziećmi nie przyjedzie poniewaz w tym samym dniu ma komunię swojego syna

siostra cioteczna nie przyjedzie ponieważ mąż znalazł nową pracę i będzie miał szkolenie które będzie zachaczać o ten własnie weekend.

siostra cioteczna nie przyjedzie ponieważ jest w ciąży i ma termin porodu na 22 maj więc napewno dzieciaczka nie zostawi , akurat to rozumiem ponieważ ona bardzop chciała być i przepraszałam mnie no ale cóż.
Natomiast jej mama powiedziała że jak Beatka urodzi to ona samej jej nie zostawi

kolejna siostra nie przyjedzie bo nie będzie miała z kim zostawic dziecka a na wesele niezabierze bo za małe, dziecko ma 2 latka i pokój hotelowy był dla niej zarezerwowany.

kolejna siostra nie przyjedzie bo nie będzie również miała z kim zostawić dzieci , pokój miała również

brat cioteczny nie przyjezie bo jest na morzu ( jest marynarzem ) i jak wyjeżdzają to na pół roku więc zostało mu jeszcze 4 mieiące

siostra cioteczna również przyjeżdza do Polski na trzy tygonie pod koniec maja ale nie będzie bo... nie będzie

wujek nie przyjedzie bo jest gdzieś za granicą i raczej go nie będzie.

kolejna ciotka zaczeła kłócić się z moją mamą żeby tylko nie przyjechać, no teraz ma chociaż powód

no i chyba tyle jeśli chodzi o moją rodzinę, jak sobie kogoś przypomnę to zadzwonię

ŁOJ MATKO JAK W jakism serialu brazylijskim
nic sie nie martw moze da si eporozmawiac z tymi opornymi i przekonac ??? hmm pociesz sie ja nie wiem jak bedzie u mnie bo cala moja rodizna 170 km dalej - wiec nie beda chcilei bo daleko

[Strobiluska]

Napisane przez evelina.00

Dziewczyny jestem załamana i wściekła, byłam wczoraj na próbnej fryzurze i makijażu.

tak jak dziewczyny powiedziały....takiego koka, to ja robie w minutę twisterem, albo w 3 minuty wsuwkami....

Napisane przez Justyna33333

PM czerwcowo-lipcowo-sierpniowe - czy Wasi Tż będą bieli kamizelki? Pytałam już o to na sierpniowym ale jeszcze chcę się dowiedzieć jak reszta

mój będzie miał kamizelkę z kompletu z garniturem, albo wcale. Obojgu nam nie podobaja sie te kamizelki specjalnie dla Panów Młodych, tak więc ich nie bedzie

[kasiaher]

Napisane przez monarika

kasiaher ale Cię "wykolegowali" niektórych, tak jak pisałaś, można zrozumieć, ale reszta?? Ja bym się porządnie wkurzyła

Napisane przez kliwia

kasiaher no CI goscie co mowia ze nie przyjda bo nie to na prawde maja cos z glowami. Matak ktora corki z malym dzieckiem nie zostawi to juz w ogole porazka.
A co do klocacych sie , to ja tez od mojej mamy strony nawet nie zapraszam, bo wiem ze i tak nie przyjada albo z braku kasy albo z powodu poklocenia sie.
Takze glowa do gory, przynajmniej bedziecie mieli kamerlane wesele na 40 osob - tcyh ktorzy jednak darza was sympatia. Lepsze to niz naburmuszeni goscie lub co gorsza klotnie.
Zawsze w to miejsce mozesz zaprosic wiecej znajomych

hahaha z tego zadzwonienia padłam

wesele będzie na około 100 osób, i własnie tak jest tez salą nawet jesli by było 50 osób to i tak musimy zapłacić sumę 15 tyś to jest na umowie , czyli jesli jest 100 osób to płacimy 150zł za osobę ale jak będzie 50 to i tak płacimy 15tys bo to jest minimalna kwota za wesele czyli wychodziło by po 300 zł za osobę masakra jakaś

od tż z rodziny praktycznie wszyscy będą myślimy że jednak 4 osoby odpadną ponieważ jedna siostra cioteczna tż jest w ciąży i może urodzić bo termin ma własnie na 6 czerwca i brat cioteczny o tym wiedzieliśmy przy proszeniu .

jeśli chodzi o tą ciotke co się pokłóciła to było tak że ona jak najbardziej na weselu będzie nawet nie ma takiej możliwości żeby jej nie było, ale jakoś w święta zaczeła wchdzoc na głupie tematy i wogóle powiedziała że córka mojej sis to znajduch poniewaz moja sis nie jest z ojcem swojego dziecka, i wogóle jakieś chore tematy rozpoczynała, i chyba celowo chciała moją mamę wkurzyć i teraz ma powód żeby nie przyjść , prawda?

szlak mnie trafia jak o tym myśle , ale u mnie w rodzine dopiero wesela się zaczynaja tn. od strony mojej mamy a jest ich sporo i szczerze... nie pójdę na żadne niech poczują sie tak jak ja czuje się w tym momencie

aha jeszcze przyszła tseściowa do naszego pokoju i zaczeła coś się tam wypytywać i tż z nia gadał a ja się nie odzywałam, byłam wściekła o tych gości , i tż powiedział że prawie wszyscy od emnie nie przyjadą , a ta tekst " no to taka duża rodzina i nky nie przyjedzie ???? to co to za rodzina ....? " no tak mnie wyprowadziła z równowagi że az wstałam i ona cos tam do mnie się zaczeła pytac a ja do nie " NIE MAM OCHOTY DZISIAJ ROZMAWIAĆ NA TEN TEMAT BO JESTEM ZŁA I POPROSTU NIECHCE PORUSZAC TEGO TEMATU..." a ta wstała i mówi " matko to już nic sie dowiedzieć nie można ..." i trzasneła drzwiami a tż do mnie że jak ja jego matke traktuje że jej nie szanuje że mogłam odpowiedzieć. Tak mnie wyprowadził z równowagi że wstałam i wyszłam z domu nocowałam u mamy

[Riana]

Napisane przez evelina.00

Dziewczyny jestem załamana i wściekła, byłam wczoraj na próbnej fryzurze i makijażu.

Miał być prosty skromny koczek, pokazałam zdjęcie. Fryzjerka nie potrafiła tego zrobić i zrobiła koka tak jak umiała. Zmieniała 2 razy bo pierwszy był całkiem do kitu. Całość z myciem trwała 1 godzinę.

Zaniosłam makijażystce swoje kosmetyki (baze, podkład, 2 pudry prasowany i sypki, cienie, tusz). Ta jednak postanowiła mnie pomalować swoimi. Podkład dobrała pudrowy ewidentnie do tłustej skóry bo efekt był wysuszonej skóry, moja i tak jest sucha. Dodatkowo każdy por na twarzy był krpoką z podkładem w środku. To jeszcze nic, makijaż oka wyglądał jakby pomieszała 2 cienie jasny z ciemnym, nic nie było wymodelowane tylko napaciane, wyglądało jakbym miala sine podbite oko.
Zobaczyłam się w lusterku i powiedziałam jej, że jak sama się maluje moim dobranym do cery podkładem (nawilżający, lekko liftingujący) to cera jest jednolita i świetlista. Stwierdziła, że poprawi i pomalowała mnie moim. Kropki zniknęły, jednak pod oczy położyła pudrowy ciężki korektor (nie wiem po co bo nie mam worków ani nic do maskowania) to wyszły mi przy 1 uśmiechu zmarszczki mimiczne, które ten korektor podkreślił. Pod oczami zrobiła się bardzo wysuszona skóra.
Generalnie makijaż, który robię sama do pracy rano przez 10 min wygląda bardziej świeżo i jest zrobiony staranniej.

Doszłam do wniosku, ze makijaż robię sama a fryzjera muszę poszukać. Macie namiar na kogoś w Warszawie w okolicach Centrum, ew. Ochota.
Załączam fryzurę, która miała być zrobiona 1 i ta która powstała 2.
Te panie to chyba zamiast na zajęcia w szkole to chodziły na wagary.
Ślub 06.06.09 więc muszę szyko kogoś znaleźć.

rADZILABYM SZYBKO ZMIENIC FRYZJERKE TAK APROPO TEN KOK NIEJEST TRUDNY.Zycze powodzenia w znalezieniu tej wlasciwej fryzjerki.P.S -wiem cos o szukaniu sama mam klopot

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez Ana***

Super wiadomość ale jeżeli nie znasz fryzjerki, to radziłabym pójść na uczesanie, przed jakąś imprezą bo jak próbna 3-4 dni przed ślubem nie będzie Ci odpowiadała, to już wtedy nikogo nie znajdziesz .

Tak,tak pojde wczesniej mam slub kuzynki w czerwcu.Wiem ze nieznajde tu juz mialam problem ze znalezieniem

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez kasiaher

cześć
kurcze tak się opisłam i wszystko mi się usuneło

a więc tak:
jedn wujek ( brat mojej mamy) nie przyjedzie bo jest bardzo chory po za tym bardzo duzo wydaję na leki i nie jest w stanie nawet przyjechać bo to 600km więc i bilet drogi a po za tym tak długa droga była by dla jego organizmu bardzo męcząca - akurat o tym wiedziałam od samego początku bo już rok temu i jak najbardziej to rozumiem.

druga ciotka ( mojej mamy siostra) wraz z córkami nie przyjedzie bo... nie przyjedzie i już

brat mojej mamy nie przyjedzie bo nie ma pieniędzy , synowie i siostry również nażekają na złą sytuację finansową

kolejny wujek wraz z dziećmi nie przyjedzie poniewaz w tym samym dniu ma komunię swojego syna

siostra cioteczna nie przyjedzie ponieważ mąż znalazł nową pracę i będzie miał szkolenie które będzie zachaczać o ten własnie weekend.

siostra cioteczna nie przyjedzie ponieważ jest w ciąży i ma termin porodu na 22 maj więc napewno dzieciaczka nie zostawi , akurat to rozumiem ponieważ ona bardzop chciała być i przepraszałam mnie no ale cóż.
Natomiast jej mama powiedziała że jak Beatka urodzi to ona samej jej nie zostawi

kolejna siostra nie przyjedzie bo nie będzie miała z kim zostawic dziecka a na wesele niezabierze bo za małe, dziecko ma 2 latka i pokój hotelowy był dla niej zarezerwowany.

kolejna siostra nie przyjedzie bo nie będzie również miała z kim zostawić dzieci , pokój miała również

brat cioteczny nie przyjezie bo jest na morzu ( jest marynarzem ) i jak wyjeżdzają to na pół roku więc zostało mu jeszcze 4 mieiące

siostra cioteczna również przyjeżdza do Polski na trzy tygonie pod koniec maja ale nie będzie bo... nie będzie

wujek nie przyjedzie bo jest gdzieś za granicą i raczej go nie będzie.

kolejna ciotka zaczeła kłócić się z moją mamą żeby tylko nie przyjechać, no teraz ma chociaż powód

no i chyba tyle jeśli chodzi o moją rodzinę, jak sobie kogoś przypomnę to zadzwonię

Bardzo mi przykro sama tez mam obawy co do mojej rodziny,sa chyba tacy sami kazdy w swoj kuper
Jest przyslowie:RODZINA JEST DOBRA ALE TYLKO I WYLACZNIE NA OBRAZKU I TO JESZCZE Z DALEKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!: hahaha:

[Maggie1983]

Azzis - przepieknie jak tam fryzurka wytrzymala? co zrobilas z tatuazem? pamietam jak chcialas lilie we wlosach, a frezyjka wyszla slicznie-tak delikatnie ciesze sie, ze buciki sie spisaly
Kabimba - CUDOWNIE
AgatkaL - mnie sie te loczki podobaja, ale to jak sie w nich czujesz jest najwazniejsze poza tym mysle ze fale beda lepiej pasowac do sukni
Kasiaher - mnie tez sie goscie sypia wczoraj dzwonila moja ciocia, z ktora mamy super kontakt i powiedziala, ze nie przyjdzie bardzo nas zaskoczyla ale mama jeszcze do niej idzie w piatek z flaszka winka i mam nadzieje, ze przemowi jej do rozsadku, bo chyba chodzi o kwesite finansowa powiem Ci, ze zaczelam sobie dopraszac, np zaprosilam w to miejsce moja kolezanka ze studiow, co prawda teraz nie mamy juz takiego kontaktu, ale na studiach bylusmy bardzo zzyte mam nadzieje, ze przyjdzie. I zaprosilam taty przyjaciela z zona - a co mi tam

[kasiaher]

ja też juz o tym myslałam w sumie to mogę zamiast rodziny zaprosić osoby które chciałam miec na weselu ale ze względu na sale albo raczej na ilosc osób które się tam zmieszczą nie zapraszałam, i tak chyba zrobię niechcem żeby wyszło tak że łatam sobie dziure za moich gości, tylko poprostu chciałam ich zaprosić ale nie mogłam. Mam nadzieje że tych parę osób tak tego nie zrozumie

[Maggie1983]

Napisane przez kasiaher

ja też juz o tym myslałam w sumie to mogę zamiast rodziny zaprosić osoby które chciałam miec na weselu ale ze względu na sale albo raczej na ilosc osób które się tam zmieszczą nie zapraszałam, i tak chyba zrobię niechcem żeby wyszło tak że łatam sobie dziure za moich gości, tylko poprostu chciałam ich zaprosić ale nie mogłam. Mam nadzieje że tych parę osób tak tego nie zrozumie

kasia, zalezy czy z tymi ludzmi wczesniej rozmawialas o tym, czy beda czy tez nie na twoim weselu, bo jak takich rozmow nie bylo to skad oni niby maja wiedziec, czy byli w planach czy sa zapchaj dziura tylko musisz sie spieszyc bo zostal nam miesiac, wiec jak bedziesz czekac to bedzie juz troche pozno na zapraszanie i wtedy na pewno sie kapna

[AgatkaL]

Mi tez niestety goście się wyłamują co mnie bardzo martwi - list rezerwowa juz poszła w ruch. Tak samo jak Kasiaher na sali mam zapłacić za 100 osób - jak będzie mniej to i tak za 100 płace. U mnie zawodzi rodzinka, a u TŻ znajomi. Normalnie ludzie jeszcze łaskę robią i trzeba ich błagać żeby przyszli na wesele...masakra

[kasiaher]

właśnie dzwoniłam do koleżanki mojej z zapytaniem czy przyjdzie , no i chyba raczej NIE da mi jeszcze 100 % odpowiedź w piątek , ale już mysle że nic z tego

normalnie jakas masakra

[darenka0707]

Riana Jabym poszła do niej wcześniej i zobaczyła jak ułoży włosy Tym bardziej że otwiera salon i nie ma jeszcze wyrobionej opini wiec nie masz się kogo co do niej.

myszka_maj Ja na pierwszej przymiarce mogłam jeszcze wiele rzeczy pozmienia więc nie przejmuj się będzie dobrze

[Riana]

kasiaher-Kochaniutka mozesz pisac,mozesz dzwonic oby do nas doszlo
A tak powaznie to mam co jakis czas problem z wizazem a wy?
TO JAK SIE TAK SYPIA GOSCIE TO ZAPRASZAMY SIE NAWZAJEM???PATRZCIE ILE NAS PM JEST!!:hahaha :

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez darenka0707

Riana Jabym poszła do niej wcześniej i zobaczyła jak ułoży włosy Tym bardziej że otwiera salon i nie ma jeszcze wyrobionej opini wiec nie masz się kogo co do niej.

Nadal bede szukala fryzjerki jak wiecie kochaniutkie mam z tym problem odnosnie swieta i zamknietych zakladow.Ale w razie czego to ciesze sie ze choc jedna mi nieodmowila