Żony doskonałe PM2008

[kotekk81]

czesc kobietki

wlasnie przylazlam z pracy i mysle sobie "szarpne kawusie i poczytam coscie naprodukowaly" a tu...... nie ma co nadrabiac

wczorajsze zakupy jak zawsze niezbyt udane kupilam tylko bluzke, malz....skarpetki i ........... telefon tak to jest jak sie nastawiam ze cos sobie kupie

[malutka_24]

Buźka

Napisane przez paulinaizabela

dam znac jutro wieczorkiem albo w poniedzialek bo jade na caly dzien - na pocieszenie jakies zakupki

oki i nie ma to jak zakupki na odstresowanie się

Napisane przez czekoladka21

ja dzisiaj cos nie teges sie czuje- rozbolal mnie w nocy zołądek, nie wiem z czego......wzielam nospe , ale dostalam biegunki
i caly czas cos mnie gryzie w zołądku.......
mamy jeszcze dzisiaj gosci- moj chrzestny przyjezdza i dziadek ze swoja nowa dziewczyna(pisalam wam juz kiedys o moim dziadku ze sie wyprowadzil od babci itd.)

ad. 1 to kuruj się, teraz musisz dbać o siebie i maleństwo
ad. 2 to wesołego spędu rodzinnego

Napisane przez katey

witam sie niedzielnie laseczki

no witaj witaj

Napisane przez kotekk81

wczorajsze zakupy jak zawsze niezbyt udane kupilam tylko bluzke, malz....skarpetki i ........... telefon tak to jest jak sie nastawiam ze cos sobie kupie

aj tam nie udane, przecież coś tam sobie kupiłaś

A to mój synek machający do Was

[Anusia_piekniusia]

Hej Dziewczyny

Ja już po weekendzie integracyjnym - było po prostu SUPER Wyjazd się udał pod każdym względem - super mam ekipę w pracy - ludzie życzliwi, przezabawni i bardzo optymistycznie nastawieni do świata W ogóle się nie czułam jakaś wyobcowana czy obca w towarzystwie. Połaziliśmy trochę po górkach, oczywiście zaliczyliśmy Biskupia Kopę i to dwa razy, była udana sobotnia wieczorna imprezka przy ognichu. Jestem co prawda padnięta jak kawka ale naładowana pozytywnie na cały tydzień pracy

Mężuś stęskniony od progu mnie wyściskał za wszystkie czasu. No i ja w sumie zapomniałam juz o sukience... (tzn ciągle mi się podoba ale do dziś była na nią promocja 30% taniej, a bez tego wydaje mi się za droga) Jakoś to przeboleję. Ale na przyszłość jak mi się cos spodoba będę od razu kupować (oczywi scie w miarę zdrowego rozsądku )

malutka - ale fajnie Dawidek do nas macha

Idę odsypiac noc Dobranoc Skarby

[kasienka1985]

hej myszki niedzielno- wieczornie
ja jak zwykle na uno

Napisane przez LilStar

tylko, ze ja mam w .upie jego przeprosiny.bo i tak za chwilę robi to samo
maminsynuś

tłucz go i patrz czy równo puchnie
co za menda bazarowa <że tak się wyrażę> mój wąż <jeszcze jako narzeczony> też miewał takie sposoby karania mnie!
Teraz bym mu dała niezłą nauczkę za taką akcję
Nie daj się kochanie

Napisane przez izazusia

Ps. Kasieńko właśnie mi się przypomniało-gdybym ja miala takie stosunki z kolegą ze studiów jak Ty z Wełenką to mój mąż byłby zazdrosny jak diabli.

Skarbi ja nie mam pojęcia o czym Ty do mnie piszesz
Przecież to tylko kolega, z którym widuję się jedynie na zajęciach w szkole prawda???

Napisane przez Anusia_piekniusia

Własnie wróciłam z pracki - pierwszy dzień zaliczony

kasienka - dla ciebie największy na smutaski i zawsze możesz tu smęcić ile wlezie najważniejsze że sobie już pogadaliście z mężem i pochamuj trochę ta zazdrość bo jestes piękną i fajną kobieta i nie masz się czego obawiać

1- no to superancko
2- dzieki stokrotko kochaniutka jestes

Napisane przez kotekk81

Kasiulek a ja Ci powiem (chyba raczej nie pociesze ) ze ja jestem dokladnie taka sama jak Ty, zazdrosnica wkrecajaca sobie kosmiczne rzeczy i sytuacje (a musze przyznac ze wyobraznie to ja mam olbrzymia ) i niestety jak to stwierdzil moj kochany brat "to jest juz nie do uleczenia" oraz ze "moglabym zarabiac na tych moich wkretach piszac scenariusze do filmow lub seriali i to calkiem niezla kase bym klepala" noo coz przynajmniej jest szczery i nie owija w bawelne no a na dodatek jestem strasznym fochaczem i krzykaczem, normalnie Potwor przez duze PE ze mnie a nie Zona doskonala

ekhm jestesmy identyczne

Napisane przez dzasta110

no chyba żartujesz niestety moje uszka połamały się już tego samego wieczoru co je dostałam, ale leżą schowane sama o nich zapomniałam

no widzę, że dziś dzień kłótniowy no i teraz mi powiedzcie z kim ja mam się pokłócić żeby do Was pasować

1- no coooo? tak mi się jakos kojarzy
2- łaaaaaaaaaaaaaaahahahahah ahhaha
ja nigdy nie mam takich problemów , potrafię się pokłócic nawet z doniczką od kwiatka

Napisane przez Anusia_piekniusia

No to nie mam sukienki
Czy ja nie jestem za bardzo pokręcona??

hehehehehhehe nie jestes pokrecona
tez bym sie wkurzyła, ale ja bym kupiła tę sukienkę
Bo ja raczej wiem kiedy dobrze w czymś wyglądam <jestem bardzo krytyczna wobec siebie>
A z obdukcji znam niejedną sytuację, w której mój mąż widząc mnie w przebieralni mówił: nie podoba mi się.
Ja to kupiłam, a jak później się w to ubrałam powiedział: ale ładnie wyglądasz

Malutka- Dawidek przesłodziachny

Swoją drogą kocham moją małą cholerkę i już jest oki
Wczoraj kupiłam 2 bluzeczki w Camaieu takie za 29,90 jednokolorowe z krótkim rękawkiem- brązową i pomarańczową.
Oraz sukienkę w Orsayu i biżuterię do niej.
Dziś wklejam Wam tylko jaka to sukiena i lece lulki .
Jak znajdę chwilkę to cyknę bizu
Buziaki koziczki

[izazusia]

Kasieńka cieszę się że już z mężem okA co do kolegi z uczelni chodzi mi o to,że mój Kamil jest zazdrosny wtedy, nim owego faceta nie pozna osobiście
My byliśmy w Kościółku i zostalismy na koncercie gospel-bylo super
Poza tym pogadalismy sobie dzisiaj i zaczynamy sie coraz lepiej rozumiec w kwestiach powiedzmy to... naukowych. Bo my szukalismy zawsze wspólnego mianownika dla informatyka i chemika I doszliśmy do wniosku, ze spotkamy sie po drodze-ale już jako mechanik i elektrotechnik Życie uczy kompromisów w końcu

[malutka_24]

Napisane przez Anusia_piekniusia

Hej Dziewczyny

Ja już po weekendzie integracyjnym - było po prostu SUPER Wyjazd się udał pod każdym względem - super mam ekipę w pracy - ludzie życzliwi, przezabawni i bardzo optymistycznie nastawieni do świata W ogóle się nie czułam jakaś wyobcowana czy obca w towarzystwie. Połaziliśmy trochę po górkach, oczywiście zaliczyliśmy Biskupia Kopę i to dwa razy, była udana sobotnia wieczorna imprezka przy ognichu. Jestem co prawda padnięta jak kawka ale naładowana pozytywnie na cały tydzień pracy

malutka - ale fajnie Dawidek do nas macha

ad. 1 takie imprezy integracyjne są super. A tak w ogóle to dzięki jednej takiej imprezce u nas w pracy poznałam swojego męża
ad. 2

Napisane przez kasienka1985

Malutka- Dawidek przesłodziachny

Dziś wklejam Wam tylko jaka to sukiena i lece lulki

ad. 1
ad. 2 sukienka nie w moim guście, ale na Tobie już widzę oczami wyobraźni, że leży idealnie

Napisane przez izazusia

Życie uczy kompromisów w końcu

prawda
tak samo, że człowiek uczy się całe życie

Zmykam spać. Dobranoc i do juterka

[dzasta110]

Witam w poniedziałek z rańca

bleeee... nienawidzę poniedziałków

Kasienko sukienka baaaardzo mi się podoba a co do kłótni z doniczką to ----->

Malutka Twój synuś to takie słodziuchne ciasteczko, że można schrupać

Anusia-Piękniusia no to super, że wyjazd się udał

czekoladka21 jak się czujesz?? przeszło już??
dziadek z dziewczyną - niezła akcja moja babcia też ma "chłopaka"

na uczelni wczoraj było do przeżycia, ale nic nie wypoczęłam przez weekend jedynie wczorajszy spacerek i piwko mi trochę pomogło w relaksie

miłego dnia

[agunia82]

Hejka laseczki

Natchniona Waszymi remontami i kłótniami przy tym zaczęłam z moim mężem sobie rozmawiać jak by on widział w naszym mieszkanku salon- całe wykończenie, meble itp. Chciałam sprawdzić, czy czasem nie będziemy mieli odmiennych wizji i być przygotowana na to, co mnie może czekać. I o dziwo okazało się, że mniej więcej tak samo sobie to wyobrażamy, nawet co do detali. Hmmm, teraz tylko trzeba znaleźć mieszkanie w którym ten salon będziemy urządzać Mamy jedno fajne mieszkanko na oku, tylko cena nieco zbyt wysoka no i mamy dylemat....

Malutka superanckie to zdjęcie synka

Napisane przez Anusia_piekniusia

Ja już po weekendzie integracyjnym - było po prostu SUPER Wyjazd się udał pod każdym względem - super mam ekipę w pracy - ludzie życzliwi, przezabawni i bardzo optymistycznie nastawieni do świata W ogóle się nie czułam jakaś wyobcowana czy obca w towarzystwie. Połaziliśmy trochę po górkach, oczywiście zaliczyliśmy Biskupia Kopę i to dwa razy, była udana sobotnia wieczorna imprezka przy ognichu. Jestem co prawda padnięta jak kawka ale naładowana pozytywnie na cały tydzień pracy

no to genialnie

Napisane przez kasienka1985

Swoją drogą kocham moją małą cholerkę i już jest oki

słoneczko bardzo się cieszę
co do sukienki- jak zwykle mega kobieca

Napisane przez izazusia

Bo my szukalismy zawsze wspólnego mianownika dla informatyka i chemika

heh, to i tak chyba łatwiej jak są dwa umysły ścisłe niż jak ścisły i humanistyczny Czasem mam wrażenie, że ja i mój mąż całkiem inaczej myślimy, rozumujemy i mówimy innymi językami. I tak próbujemy się siebie nawzajem uczyć- ja powoli zaczynam coraz głębiej wchodzić w świat informatyki (w granicach rozsądku of cors, programisty ze mnie nie będzie), a on ode mnie uczy się humanistycznego podejścia do świata (przyznam Wam się nawet, że ostatnio oglądając jeden serial, gdzie był wątek komputerowy troszkę poruszony zaczęłam myśleć już jak informatyk Mężuś mi zaczął mówić, że on pomyślał tutaj o tym i o tym- o sieć komputerową chodziło- a ja jego zdanie dokończyłam ) chyba zaczynamy się naprawdę docierać, w końcu

[izazusia]

Dzień dobry słoneczka
Pierwszze co skomentuję to sukienka Kasi-jest urocza-taka w sam raz dla grzecznej dziewczynki

Co do dogadywania się-oprócz tego, że ciężko połączyć myślenie ścisło-humanistyczne dochodzi pierwiasrek damsko-męski, który też wiele komplikuje. Zatem podziwiam Ale jak patrzę na znane mi pary to jest to też jakiś element scalający . Np porywcza, romantyczna Maryla Rodowicz znalazłą swą metę dopiero przy boku inżyniera
My z mężem wpisane w związek mamy burze z piorunami...często zdarzają nam się sprzeczne wizje rzeczywistości, a jak do tego dodamy jeszcze silny pierwiastek niezależności to już zupełnie masakra Z tym że głowne wytyczne w życiu mamy takie same i to daje nadzieję

Kociku nie stresuj się-ty nic nie znalazłaś ale nasza Kasieńka i owszem Wkrótce trzeba będzie kupić magazyn by Kasia miała gdzie swoje wspaniałości trzymać

[agunia82]

No z nas trzeba przyznać są dwa różne żywioły, a dodatkowo obydwa czasem nie do opanowania Więc i u nas bywają bardzo ostre sprzeczki... Tym bardziej jeśli dorzuci się do tego mój wybuchowy temperament, oj to bywa ciężko Ale mój mężuś już coraz lepiej opanowuje sztukę poskramiania złośnicy

[daget]

Witajcie zonki przy poniedzialku

Widze ze weekend spokojniutki nawet pisania za wiele nie bylo.

Anulka super ze interacyjny wyjazdzik sie udal. Milo tak zaczynac prace. Teraz siadaj za biurkiem i pracuj .

Kasienko fajna kiecusia. Zwiewna i kobieca. Ale co ja sie tu rozpisuje, przeciez Ty wiesz w czym wygladasz rewelacyjnie.

Izus no to super jak z remoncikiem na razie spokoj. Teraz poodpoczywajcie troszke .

Agus a coz to za mieszkanko macie naoku?

Malutka ja tam egoizmu w twoim postepowaniu nie widze. Kazda kobieta sama tylko wie co musiala przejsc i nikt nie ma prawa jej rozliczac z tego. A mezczyzna wam rosnie

Kotek nie przejmuj sie tak to jest z zakupami.

Paulinko za gina. Nie martw sie na pewni bedzie dobrze, zobaczysz

Moonik super ze spotkanko z tesciowymi sie udalo. A serniczka jak masz jeszcze to chetnie sie poczestuje.

Dzasti z tym egzaminem to sie udalas dziewczyno. Prawdziwy student z ciebie

A u nas weekendzik, strasznie krotki . Mam w koncu moje zielone buciki, sa mega wysokie ale jestem zadowolona z nich straszliwie .
Co do balu..... Malo brakowalo a bym nie poszla, mialam takiego dola ze szok. Wlosy nie chcialy sie ukladac, buty zostaly w Pruszkowie, ponczoch nie wizelam a wszystko inne moglo mi odznaczac sie spod sukienki. W koncu ubralam jakies szpilki, koturny na wszelki wypadek wzielam do torby znalazlam bialy zakiet i pojechalismy. Oczywiscie z mojego roku nikogo nie bylo . Na szczescie ekipa mojej mamy (skonczylysmy te sama uczelnie ale ona 2 lata pozniej) przygarnela nas do stolika. Weekendu w SPA nie udalo nam sie wygrac ale za to napstrykalismy zdjec w zamknietych komnatach Zamku Ksiaz po cichaczu aby nas straznik nie przylapal . Buty zmienilam po 2 kawalkach tanecznych bo mym sie przejechala na obcasie tak slizkie podlogi mieli. Ale ogole impreza udana. W przyszlym roku pewnie juz bedzie nas duzo wiecej

[agunia82]

Napisane przez daget

Agus a coz to za mieszkanko macie naoku?

a mieszkanko w bloku, fajna okolica, blisko centrum, dużo zieleni, zadbana i okolica i mieszkanie, praktycznie do zamieszkania z niewielkimi zmianami , w kuchni meble i piecyk. I w sumie to już się na niego zdecydowaliśmy, ale nie wiadomo, czy nam ktoś go sprzed nosa nie sprzątnie Jutro się dowiemy

[malutka_24]

Heja everybody
Pogoda za oknem do słońca brak, wiaterek jakiś jest, ogólnie wygląda tak jakby zaraz miało zacząć padać

Napisane przez dzasta110

Malutka Twój synuś to takie słodziuchne ciasteczko, że można schrupać

moja babcia też ma "chłopaka"

na uczelni wczoraj było do przeżycia, ale nic nie wypoczęłam przez weekend jedynie wczorajszy spacerek i piwko mi trochę pomogło w relaksie

ad. 1
ad. 2 przeżywa drugą młodość
ad. 3 taki mały odstresowacz

Napisane przez agunia82

Mamy jedno fajne mieszkanko na oku, tylko cena nieco zbyt wysoka no i mamy dylemat....

Malutka superanckie to zdjęcie synka

chyba zaczynamy się naprawdę docierać, w końcu

ad. 1 to po cichaczu trzymam kciuki
ad. 2 oj ciężko go było uchwycić w kadrze, taka mała wiercipięta z niego
ad. 3 macie całe życie przed sobą na dotarcie się

Napisane przez daget

Malutka ja tam egoizmu w twoim postepowaniu nie widze. Kazda kobieta sama tylko wie co musiala przejsc i nikt nie ma prawa jej rozliczac z tego. A mezczyzna wam rosnie

Co do balu..... Malo brakowalo a bym nie poszla, mialam takiego dola ze szok. Wlosy nie chcialy sie ukladac, buty zostaly w Pruszkowie, ponczoch nie wizelam a wszystko inne moglo mi odznaczac sie spod sukienki. W koncu ubralam jakies szpilki, koturny na wszelki wypadek wzielam do torby znalazlam bialy zakiet i pojechalismy. Oczywiscie z mojego roku nikogo nie bylo . Na szczescie ekipa mojej mamy (skonczylysmy te sama uczelnie ale ona 2 lata pozniej) przygarnela nas do stolika. Weekendu w SPA nie udalo nam sie wygrac ale za to napstrykalismy zdjec w zamknietych komnatach Zamku Ksiaz po cichaczu aby nas straznik nie przylapal . Buty zmienilam po 2 kawalkach tanecznych bo mym sie przejechala na obcasie tak slizkie podlogi mieli. Ale ogole impreza udana. W przyszlym roku pewnie juz bedzie nas duzo wiecej

ad. 1 rośnie rośnie jak na drożdżach
ad. 2 z małymi przygodami, ale widać, że zadowoleni jesteście

[kasienka1985]

hejki poniedziałkowe

Napisane przez dzasta110

Kasienko sukienka baaaardzo mi się podoba a co do kłótni z doniczką to ----->

danke
a doniczkę kiedyś zwyzywalam jak mi spadła z parapetu na lóżko i się ziemia rozsypała taki to czubek ze mnie

Napisane przez malutka_24

ad. 2 sukienka nie w moim guście, ale na Tobie już widzę oczami wyobraźni, że leży idealnie

Może nie idealnie
Mam zamiar z ostatniej falbanki zrobić sobie ramiączka
Ale myślę, że źle nie wyglądam <pomimo falban- poszerzających kuper>

Napisane przez agunia82

Natchniona Waszymi remontami i kłótniami przy tym zaczęłam z moim mężem sobie rozmawiać jak by on widział w naszym mieszkanku salon- całe wykończenie, meble itp. Chciałam sprawdzić, czy czasem nie będziemy mieli odmiennych wizji i być przygotowana na to, co mnie może czekać. I o dziwo okazało się, że mniej więcej tak samo sobie to wyobrażamy, nawet co do detali. Hmmm, teraz tylko trzeba znaleźć mieszkanie w którym ten salon będziemy urządzać Mamy jedno fajne mieszkanko na oku, tylko cena nieco zbyt wysoka no i mamy dylemat....


słoneczko bardzo się cieszę
co do sukienki- jak zwykle mega kobieca

1- hmm... ja tez sie coraz czesciej nad tym zastanawiam
czy przy takim urzadzaniu się zgodzimy <mój Misiek lubi miec głupie pomysły przy takim urzadzaniu >
natomiast moze damy rade- patrzac na to, że jednak Łukasz wierzy w mój dobry smak i gust
Ech... całe życie z kompromisami
2- ja tez sie ciesze
i fajnie, ze sie podoba

Napisane przez izazusia

Dzień dobry słoneczka
Pierwszze co skomentuję to sukienka Kasi-jest urocza-taka w sam raz dla grzecznej dziewczynki

Kociku nie stresuj się-ty nic nie znalazłaś ale nasza Kasieńka i owszem Wkrótce trzeba będzie kupić magazyn by Kasia miała gdzie swoje wspaniałości trzymać

1- dziekuje, jestem niezwykle grzeczna wiec pasuje
2- idź ty gupolu

Napisane przez daget

Kasienko fajna kiecusia. Zwiewna i kobieca. Ale co ja sie tu rozpisuje, przeciez Ty wiesz w czym wygladasz rewelacyjnie.


A u nas weekendzik, strasznie krotki . Mam w koncu moje zielone buciki, sa mega wysokie ale jestem zadowolona z nich straszliwie .
Co do balu..... Malo brakowalo a bym nie poszla, mialam takiego dola ze szok. Wlosy nie chcialy sie ukladac, buty zostaly w Pruszkowie, ponczoch nie wizelam a wszystko inne moglo mi odznaczac sie spod sukienki. W koncu ubralam jakies szpilki, koturny na wszelki wypadek wzielam do torby znalazlam bialy zakiet i pojechalismy. Oczywiscie z mojego roku nikogo nie bylo . Na szczescie ekipa mojej mamy (skonczylysmy te sama uczelnie ale ona 2 lata pozniej) przygarnela nas do stolika. Weekendu w SPA nie udalo nam sie wygrac ale za to napstrykalismy zdjec w zamknietych komnatach Zamku Ksiaz po cichaczu aby nas straznik nie przylapal . Buty zmienilam po 2 kawalkach tanecznych bo mym sie przejechala na obcasie tak slizkie podlogi mieli. Ale ogole impreza udana. W przyszlym roku pewnie juz bedzie nas duzo wiecej

1- dzieki kotek
2- hehehehe no to przeboje byly
nie gustuje w długich kiecach, ale ta fotka na nk jest bardzo ciekawa
bardzo ładnie Ci w takim seledynie
no i fajnie, że imprezka się udała...


A do SPA to już uzgadniałyśmy, że wybieramy się wszystkie razem
Zajmiemy cały ośrodek i będziemy się masować przez tydzień

[mooonik]

Hejka dziewczynki
wczoraj po kościele poszliśmy sobie na spacer, popatrzeć jak idzie budowa A4 w kierunku Tarnowa i tak mnie obżarły buty że dziś mam stopy całe pozaklejane

Napisane przez agunia82

hehe niezłe to

A co do sernika to będę się kłócić- moja mama jest mistrzynią jeśli chodzi o serniki Potwierdzone przez wiele osób, nawet kelnerkom weselnym tak zasmakował, że sobie całą blachę wzięły

hmmm no cóż nie dane mi było spróbować więc póki co obstaje za moją wersją
za mieszkaniu po cichu trzymam kciuki

Napisane przez dzasta110

ad2. gdyby każdy tak zapładniał jak ja to chyba nie byłoby dzieci na świecie

miałam takie same odczucia najlepsze jest to że mój mąż dostał tą grę od kolegi z takim dopiskiem: ćwicz teraz żeby później poszło gładko

Napisane przez czekoladka21

ja dzisiaj cos nie teges sie czuje- rozbolal mnie w nocy zołądek, nie wiem z czego......wzielam nospe , ale dostalam biegunki
i caly czas cos mnie gryzie w zołądku.......
mamy jeszcze dzisiaj gosci- moj chrzestny przyjezdza i dziadek ze swoja nowa dziewczyna(pisalam wam juz kiedys o moim dziadku ze sie wyprowadzil od babci itd.)

udanej niedzieli zycze

jak tam dzisiaj? lepiej już
dziadek przeżywa druga młodość

Napisane przez Anusia_piekniusia

Hej Dziewczyny

Ja już po weekendzie integracyjnym - było po prostu SUPER

no to super że się udał, zupełnie inaczej się pracuje jak się pozna osoby poza pracą

Napisane przez daget

Moonik super ze spotkanko z tesciowymi sie udalo. A serniczka jak masz jeszcze to chetnie sie poczestuje.

ehh serniczka nie zostało już nic ale mam jeszcze ciasteczka kruche(przeze mnie pieczone) jak masz ochotę
wyjazd z przygodami ale udany

Napisane przez malutka_24

Heja everybody
Pogoda za oknem do słońca brak, wiaterek jakiś jest, ogólnie wygląda tak jakby zaraz miało zacząć padać

a u mnie pogoda piękna, słoneczna trochę tylko wiatr wieje
superowo wyszedł Dawidek na tym zdjęciu

Kasieńko dobrze że już oki z cholernikiem z doniczki to się uśmiałam, chociaż ja ostatnio groziłam szafce że jak się nie domknie to ją pozaklejam
aha i ładna sukienka

Izazusia gratuluje skończenia części remontu, teraz macie czas na odpoczynek

[agunia82]

Napisane przez malutka_24

ad. 1 to po cichaczu trzymam kciuki

Napisane przez mooonik

za mieszkaniu po cichu trzymam kciuki

a dziękować, mam nadzieję że jak zwykle kciuki zdziałają cuda

[kasienka1985]

Napisane przez mooonik

Kasieńko dobrze że już oki z cholernikiem z doniczki to się uśmiałam, chociaż ja ostatnio groziłam szafce że jak się nie domknie to ją pozaklejam
aha i ładna sukienka

1- no widzisz... a jednak też jesteśmy nieco podobne
2-

Słuchajcie co to się dzieje, że tu taka dziś bieda osobowościowa????????
Haloooooooooooooooooooooo ooooooo
Łer ar ju ewrybady??

[gosia1007]

Hej ! Sporo pracy dzisiaj mam. I cholerka znowu mi się wszystko nie zacytowało
W piątek upatrzyłam sobie buty w quazi - chyba kupię i spodnie w h&m akurat byłam bez pieniędzy, tylko jako organ doradczy, więc będę musiała jeszcze raz się wybrać.

Malutka absolutnie nigdy nie nazwałabym Cię egoistką. Planujemy dziecko i mimo, że jeszcze w ciązy nie jestem to już się martwię i różne rzeczy sobie wyobrażam a nawet się modlę, żeby wszystko było dobrze i żeby urodziła nam się zdrowa Malwinka Poza tym to mnie możnaby nazwać egiostką bo na dzień dzisiejszy (być może kiedyś zmienię zdanie), chciałabym jedno dziecko. Wiem, że tak się nie powinno zakładać, ale na dzisiaj takie mamy z mężem zdanie. Chciałabym śliczną malutką córcię

Lilku wybacz ale "straszny"ten Twój mężulo, na kolanach powinien Cię przepraszać. Co to za zachowanie dorosłego człowieka.

Izka fajna fura. Tirówka z Ciebie Też bym chciała kiedyś, tak przez jeden dzień być Tirówką i tirem pojedzić. (Tirówką - nie mylić z tirówką)

Napisane przez dzasta110

wstyd się przyznać, ale nigdy nie jadłam muszę w końcu kiedyś zrobić

a ja to nawet sama robię. Fakt, że syf wtedy w kuchni jest okropny bo np sos beszamelowy potrafię trzy razy wyrzucać bo mi nie wychodzi, ale ogólnie da się zjeść - mężowi smakuje

Napisane przez malutka_24

ad. 2 wolę jednemu dziecku zapewnić godne życie, niż z gromadką żyć w biedzie
ad. 2 z tym nikt to nie byłabym taka pewna, bo ostatnio doszły mnie słuchy, że nasza "sławetna bratowa" (a propo też jest w ciąży stwierdziła, że jak byłam w ciąży to się z sobą strasznie pieściłam ciekawe co ona miała takiego na myśli

1. bardzo mądrze - popieram
2. a to małpa

Napisane przez Anusia_piekniusia

Ech ciągle mam focha na męża i zła jestem na samą siebie że jednak tej sukienki nie kupiłam...

Kup ją skoro tak Ci się podoba inaczej będziesz zła na siebie.

Napisane przez Agata R

hmmm... mi sie kod tez podobal... lubie takie zawijasowe filmidla wiec tym bardziej ten tez mi sie podobal chociaz nie mail takiego wydzwieku jak kod. Z kodem sie zrobilo wielkie halo a tu przeplatali fakty z tym co bylo w ksiazce... to bylo dziwne ale efekt koncowy mi sie podobal

Hmmm...może w takim razie pójdę na kompromis i obejrzę go na kompie

Napisane przez agunia82

kiedyś jak buty kupował, to mu powiedziałam, że co to są niewygodne buty to by wiedział jakby szpilki założył!

Napisane przez paulinaizabela

a teraz sie okazuje ze wynik chyba nie jest dobry bo kaze mi przyjechac!

Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok i dzidzia żeby była. Do mojego wybiorę się w next tygodniu niech sprawdzi czy wszystko ok.

Napisane przez czekoladka21

ja dzisiaj cos nie teges sie czuje- rozbolal mnie w nocy zołądek, nie wiem z czego......wzielam nospe , ale dostalam biegunki
i caly czas cos mnie gryzie w zołądku.......
mamy jeszcze dzisiaj gosci- moj chrzestny przyjezdza i dziadek ze swoja nowa dziewczyna(pisalam wam juz kiedys o moim dziadku ze sie wyprowadzil od babci itd.)

uważaj na siebie
dziadek z dziewczyną...ale to brzmi.

Napisane przez Anusia_piekniusia

Ja już po weekendzie integracyjnym - było po prostu SUPER się udał pod

Fajnie, że masz fajnych ludzi to bardzo bardzo ważne.

Napisane przez agunia82

I w sumie to już się na niego zdecydowaliśmy, ale nie wiadomo, czy nam ktoś go sprzed nosa nie sprzątnie Jutro się dowiemy

Trzymam kciuki

[kasienka1985]

Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!
Widzę, że jest Was tysiące zalogowanych
A żadna małpa nie kce ze mną pisać
Izka, Gocha, Madziczek, Monai- swoją drogą gdzie się kozo jedna ukrywałaś??

Słuchajcie właśnie usłyszałam tekst roku.
Prezes nam oznajmił, że coś kiepsko się czuje i coś go CHRABęśCI w gardle ...

[mooonik]

Napisane przez kasienka1985

Prezes nam oznajmił, że coś kiepsko się czuje i coś go CHRABęśCI w gardle ...

siępochwaliłam ładną pogoda, właśnie przeszła burza

może jakiś chrabąszcz mu wpadł

[kina2807]

Napisane przez kasienka1985

Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!
Widzę, że jest Was tysiące zalogowanych
A żadna małpa nie kce ze mną pisać
Izka, Gocha, Madziczek, Monai- swoją drogą gdzie się kozo jedna ukrywałaś??

Słuchajcie właśnie usłyszałam tekst roku.
Prezes nam oznajmił, że coś kiepsko się czuje i coś go CHRABęśCI w gardle ...

ja jestem, może być?

świetny tekst prezesa

[kasienka1985]

Napisane przez mooonik

siępochwaliłam ładną pogoda, właśnie przeszła burza

może jakiś chrabąszcz mu wpadł

1- uwielbiam burzę
u nas pochmurnie i duszno... wszystko przede mną
2-

Napisane przez kina2807

ja jestem, może być?

świetny tekst prezesa

naturlich , że mozesz- wręcz musisz!!!!
Jak frycek kotuś??
Ajm łejting

A tekst prezesa rozbawił mnie do łez

[kina2807]

Napisane przez kasienka1985

naturlich , że mozesz- wręcz musisz!!!!
Jak frycek kotuś??
Ajm łejting

A tekst prezesa rozbawił mnie do łez

frycek ok, ale fotki na razie nie mam, jeszcze pstryknę

co dziś u Ciebie?

[kasienka1985]

Napisane przez kina2807

frycek ok, ale fotki na razie nie mam, jeszcze pstryknę

co dziś u Ciebie?

no toja czekam tu kurka z wypiekami

co u mnie?
a tak se... nie jest zle...
jade dziś z wężem mym popatrzec jak nurkuje
i zobaczy czy mam sie bac konkurencji <blondżina>

Zaraz kończę robotę i lecę do krawcowej żeby się zajęła moimi sukieneczkami <trza je neico przerobić>.

[mooonik]

Napisane przez kasienka1985

1- uwielbiam burzę
u nas pochmurnie i duszno... wszystko przede mną

chcesz to ja się podziele... u mnie chyba druga zaraz będzie

[kina2807]

Napisane przez kasienka1985

no toja czekam tu kurka z wypiekami

co u mnie?
a tak se... nie jest zle...
jade dziś z wężem mym popatrzec jak nurkuje
i zobaczy czy mam sie bac konkurencji <blondżina>

Zaraz kończę robotę i lecę do krawcowej żeby się zajęła moimi sukieneczkami <trza je neico przerobić>.

pojedź pojedź, pewnie nie masz się czego obawiać

sukienusia bardzo ładna, ja muszę w końcu te moje spodnie skrócić

[soffera]

Hej,

Miałam nie pisac bo nie mam nastroju, ale mam wiesci od Monai i przypełzłam je donieść. Jest uziemniona z netem do 20ego, ma obnizony transfer... Powroci wspomnianego 20ego, pozdrawia wszystkich

Chyba Wasze kciuki podziałały bo reszta nie sprzyjała, zdałam 4 na 5 zaliczen a na 1 wynik jeszcze czekam. Myślę ze tez bedzie ok.
Sobota po powrocie z uczelni zamieniła sie w koszmar i życie znow sobie ze mnie zakpiło.... Obawiam się, że finał może być okrutny... Jakoś musze dac rade.

Trzymajcie sie

[kasienka1985]

Napisane przez mooonik

chcesz to ja się podziele... u mnie chyba druga zaraz będzie

a to poproszę

Napisane przez kina2807

pojedź pojedź, pewnie nie masz się czego obawiać

sukienusia bardzo ładna, ja muszę w końcu te moje spodnie skrócić

1- aj hołp soł ale mój misiek za bardzo podjarany jest nurkowaniem, żeby na blondżinę zwracać uwagę
2- a dziekuje
zobaczycie w czerwcu mnie w pelnej krasie w niej
dawaj spodenki to podrzucę do krawcowej - i tak tam będę

A Monai sama nie mogła do nas napisać???????????? To koza niedobra!

Soffi- kochanie co się stało???????????????????? ??????
Przesylam Ci słodkie ciumadełka

[kina2807]

Napisane przez kasienka1985

a to poproszę

1- aj hołp soł ale mój misiek za bardzo podjarany jest nurkowaniem, żeby na blondżinę zwracać uwagę
2- a dziekuje
zobaczycie w czerwcu mnie w pelnej krasie w niej
dawaj spodenki to podrzucę do krawcowej - i tak tam będę

już podrzucam spodnie, bo ja się coś od zeszłego tygodnia wybrać nie mogę

Sofferko

[daget]

Napisane przez agunia82

a mieszkanko w bloku, fajna okolica, blisko centrum, dużo zieleni, zadbana i okolica i mieszkanie, praktycznie do zamieszkania z niewielkimi zmianami , w kuchni meble i piecyk. I w sumie to już się na niego zdecydowaliśmy, ale nie wiadomo, czy nam ktoś go sprzed nosa nie sprzątnie Jutro się dowiemy

Oooo to super by bylo... no poza blokiem . Ale sama sie musze naumiec w takim bloku mieszkac moj maz wychowany w domku a ja kolo lasu w domkach 4 rodzinnych

Napisane przez malutka_24

ad. 2 z małymi przygodami, ale widać, że zadowoleni jesteście

Najbardziej to zadowolona jestem zem meza w garniaku slubnym widziam... Mrrryyy jakie ciacho

Napisane przez kasienka1985

Może nie idealnie
Mam zamiar z ostatniej falbanki zrobić sobie ramiączka
Ale myślę, że źle nie wyglądam <pomimo falban- poszerzających kuper>

2- hehehehe no to przeboje byly
nie gustuje w długich kiecach, ale ta fotka na nk jest bardzo ciekawa
bardzo ładnie Ci w takim seledynie

A do SPA to już uzgadniałyśmy, że wybieramy się wszystkie razem
Zajmiemy cały ośrodek i będziemy się masować przez tydzień

Ad. 1Widze se ty tez kupujesz kiecki z przeznaczeniem ich przerobki. A jednak cos nas laczy
Ad.2. Ja tam lubie rozne dlugosci, a jak mam mozliwosc to stroje balowe i wieczorowe moglabym nosic non-stop .
Ad.3Pamietam, pamietam

Napisane przez mooonik

ehh serniczka nie zostało już nic ale mam jeszcze ciasteczka kruche(przeze mnie pieczone) jak masz ochotę
wyjazd z przygodami ale udany

Uuuu jaka szkoda, ale ciachem nie pogardze.

Napisane przez kasienka1985

Zaraz kończę robotę i lecę do krawcowej żeby się zajęła moimi sukieneczkami <trza je neico przerobić>.

Moja krawcowa w sobote mi powiedziala ze mnie juz nie lubi i ze zadnych interesow ze mna robic nie bedzie . A ja tylko chcialam aby uszyla lniane spodnie dla mego meza i przygotowala sie na przerobke mojej kiecki slubnej na balowa

Napisane przez soffera

Sobota po powrocie z uczelni zamieniła sie w koszmar i życie znow sobie ze mnie zakpiło.... Obawiam się, że finał może być okrutny... Jakoś musze dac rade.

Och Soffi co sie stalo?? dla ciebie na humorek.

Izka czy Twoj Kam nie ma ochoty poprowadzic nam elektryki?