Teraz My - Panny Młode 2009 - cz. XI

[kaska87]

Napisane przez myszka_maj

Mam do was pytanie... może głupie...

Czy gdy zajdzie sie w ciąże podczas brania tabletek anty ( wiemy przeciez że jest to mozliwe) i gdy o tym niewiemy i mimo to bierzemy tabsy to czy w tej 7 dniowej przerwie może pojawić sie krwawnie? bo przecież niekeidy mimo ciązy (normalnie tzn bez tabsów) przez pierwsze miesiące można mieć normalnie miesiączke, czy wiec biorac tabletki też tak może być? czy w przypadku tabletek i ciąży to krwawienei już nie wystapi (wiadomo że nie jest to normalna miesiączka tylko krwawienie z odstawienia)... chyba troche zakręciłam.....

można a co jest?

[zaaaabcia]

Napisane przez strippi

a teraz dobra nowina

wczoraj jak byłam w pracy
mój tż pojechał oglądać mieszkanie do wynajęcia
i wiecie co podpisał umowę

mieszkanie jest śliczne i w wysokim standardzie bardzo mi się podoba

od dziś czeka nas wyprowadzka

super !
gratuluje

Napisane przez moniqac

super! może zaryzykuje i pojade je zobaczyć, w końcu jest z mojejgo miasta Dziękuje zaaaabciu !!

nie ma za co
polecam sie na przyszlosc


a ja wczoraj kupilam buty na poprawiny

[myszka_maj]

Napisane przez zaaaabcia

super !

a ja wczoraj kupilam buty na poprawiny

no to pochwal sie

[SollAngelica]

Napisane przez gold-fish

a gdzie mozna zobaczyć Twoją suknię?

o TU

Napisane przez agnes208

a ja sobie właśnie robie moja ślubna bransoletke ale jestem zadowolona bo z kazdym przeplecieniem podoba mi sie bardziej

Agnes pokaz nam bransoletke

Napisane przez anjadka

A moj TŻcik dziś znów mnie wkurzył nie chce iść do poradni bo cytuje: "jest brzydki i sie nie zdąrzy wyszykować"

hahaha lenia ma i tyle

[zaaaabcia]

i jak Wam sie podobaja?

[baja_86]

Hej

Czytam, że wiele z Was ma ostatnio pod górkę, ja równiez, ale na szczeście kłótnie z Tż nas omijają, i chwała temu na górze bo inaczej bym się załamała. No ale poradzę sobie z tym wszystkim, tak jak zawsze grunt to pozytywne myślenie
Natomiast każdą z Was mocno ściskam i życze by wszystkie złe rzeczy uciekły daleko i już się nie pojawiły

Napisane przez zlotko855

kliwia baja justynka pamietacie pisalam Wam o mojej depilacji itd i kurcze dalej mam podraznione pachy, mam je czyms posmarowac? zeby sie szybciej zagoily? nie ma tragedii, ale sa hmm przsuszone? powiedzialam TZ ze Was o to spytam to oczywiscie zaczal sie smiac, ze robie problem z byle powodu i jeszcze na forum, ale 6 czerwca idziemy na wesele i chce zeby bylo tam cacy do tej pory.

odstaw na trochę ten dezodorant, zacznij go ponownie używac jak pachy przestaną byc przesuszone. Tymczasem staraj się je nawilżyc jakimś tłustym kremem. Może maść czy krem z wit. A pomoże? Taki krem kosztuje niecałe 3 zł w aptece a powinien pomóc, bo stosuje się go przy wysuszonej skórze

Napisane przez Stokrotka866

My się właśnie zastanawiamy czy jechać w plener prze ślubem, czy w niedziele. Fajnie byłoby przed, ale ja się boję o suknię

ja mam przed mszą i nikt mnie nie odwiedzie od tego pomysłu. W niedziele będziecie wykończeni, makijaż i fryzura po nocnych szaleństwach rewelacyjnie się nie utrzyma, będziesz musiała to poprawić, a nie każdy ma zdolności by samemu się porządnie umalować, tak aby zamaskowac wszystkie niedoskonałości. Ja chcę żeby zdjęcia przedstawiały mnie w tym dniu. Zdjęcia w póżniejszym dniu nie będą miały już tych samych emocji. Poza tym licze, że taki plener pozwoli na chwilę się odstresowac i bardziej wyluzowaniu będziemy iść do ołtarza. Suknia oczywiście może się pobrudzić, no ale nie przesadzajmy, przecież specjalnie w błocie się tarzać nie będę.
Jeśli nie ejsteście przekonaniu do pleneru w dniu ślubu to zdecydujcie się na plener w tygodniu po ślubie.Będziecie bardziej wypoczęci

Napisane przez kasiaher

23.05 - uleczka67, Lilith1, parasiempre, Asiulak nasze meżatki

szkoda tylko, że się nie udzielają aktywnie w wątku, bo spytałybyśmy jak się czują

[zaaaabcia]

obiecalam kiedys ze jak dostane zdjecia mojego kochanego chrzesnika to wkleje wiec wklejam
sorki za slaba jakos robilam zdjecie zdjeciu

[agnes208]

Dziewczyny juz pytałam ale moze jeszcze ktoraś zna sposoby na rozbicie butów. Kurcze dreptam po domu w tych swoich slubnych ale 1 jest ciagle bardzo nie wygodny i nie wiem chyba kupie 2 pare tylko mi troszke szkoda bo za te zapłaciłam prawie 180zł ale bardzo mnie one juz denerwuja kupilam je bo musialam miec jakies do przymiarki i nie wydawały mi sie az tak niewygodne jak sie okazały pozniej a teraz nie moge ich oddac do szewca bo jestem w ie a do polski lecimy dopiero przed ślubem a tutaj wole ich nie powierzac w rece faceta ktory zajmuje sie reperacja obuwia bo nie ufam tym bardziej ze to biała satyna jak upaprze to koniec a oni tu flejtuchy niemiłosierne. Wiec moze ktoras mi jeszcze cos doradzi??

Napisane przez zaaaabcia

obiecalam kiedys ze jak dostane zdjecia mojego kochanego chrzesnika to wkleje wiec wklejam
sorki za slaba jakos robilam zdjecie zdjeciu

Sliczniasty dzieciaczek

[zaaaabcia]

Napisane przez agnes208

Sliczniasty dzieciaczek

dziekuje

jesli chodzi o "rozbicie" butow to slyszalam ze mozna wlozyc waciki nasaczone spirytusem i tak chodzic w nich .. nie wiem nigdy nie sprawdzalam .. ale podobno pomaga ...

[anuulaa]

Cześć!

Napisane przez kasiaher

Jego miłosć do matki robi się TAKA WIDOCZNA im bliżej slubu, wiem, wiem jego matka , przeciez nie każe mu ja olewac ani nie szanowac, tylko denerwuje się tym że nagle moje zdanie jest na końcu bo pierwsze jest matki, nie wiem dlaczego nagle sie tak to zmieniło , ale średnio mi się to podoba jesli chodzi o nastawienie jego matki tez tak myslę , bo ostatnio miała do mnie pretensje że nie wziełam jej na ustalanie menu, ale do jasnej cholery po co ona mi tam była, żeby mnie wkurzac i robić zamieszanie, zreszta ona zawsze narobi mi takiego wstydu że normalnie chcem się zapasc po ziemię. Ja wiem co chcem miec na stołach jak ma wyglądac wystrój sali i cała organizacja. a tż swojego czasu powiedział że ja to powinnam organizowac wesela tak mi dobrze idzie i nie ma żadnych wątpliwośći że jak coś ustalam to napewno tak że jemu się podoba i gościom równiez. A teraz nagle zdanie zmienił cały czas mówi :
" a jak mojej mamie się nie będzie podobać ? " normalnie szok
mój ojciec i tak powiedział że on niechce jechac bo nie będzie robić zamieszania, przeciez i tak będzie jak ja chcem i liczą się z moim zdaniem że przeciez nie wymyślę czegoś głópiego ufają mi

kasiu napewno

Oj Kasia, współczuję. TŻ jakiś niepoważny, szkoda, że tak strasznie jest za mamą. Ja rozumiem, że ją kocha, ale to Ty powinnaś być najważniejsza i Twoje zdanie powinno się bardziej liczyć, bo z Tobą bierze ten ślub... Na Twim miejscu poważnie bym o tym z nim pogadała, tak nei powinno być. Trzymam kciuki, żeby było lepiej

Napisane przez gold-fish

Pokazuję Góra- ścinam ramiączka, i dorzucam taki satynowy pasek w tali jak na zdjeciu obok z tego samego materiału satynowego co spódnica- kolor ecru

Wow, fajna!!!

Napisane przez kolanka

Poleconym chyba niebardzo wysyłać zaproszenia, jeśli kogoś nie będzie w domu to bedzie sie musiał fatygować aż na pocztę po zaproszenie. A normalnym to listonosz zostawi w skrzynce. Te zaproszenia, to chyab sa takie az ważne, zeby wysyłać poleconym. Z reszta po co nam potwierdzenie nadania?
Ja wysyłam zwykłym listem.
Ale po ślubie dostałam zyczenia poleconym i to w ogóle wydało mi się smieszne!! Nie dosć, ze wiadomo, ze przed slubem i po jest sporo biegania i najczęściej nie siedzi się w domu, to po co wysyłać polecony życzenia!! Powiem Wam, ze średnio przyjemne jest bieganie na poczte tylko po to by odebrać życzenia!! Nie polecam też wysyłania telegramów, bo po nie też trzeba sie na pocztę fatygowac, jesli listonosz nikogo nie zastanie w domu.

Popieram w 100%. My też wysłaliśmy listem zwykłym, po co tracić więcej kasy i jeszcze fatygować gości, żeby szli na pocztę w razie ich nieobecności, bez sensu. Z resztą czemu niby listy miałyby nie dojść?

Napisane przez zlotko855

aha wczoraj bylam u kosmetyczki (oczyszczanie kawitacyjne+jakies kwasy migdalowe) i umowilam tez TZ (samo oczyszczanie) i musial isc wiecie jak sie stresowal powiedzial, ze to ujma dla jego meskosci, ale mial pozniej buzke jak pupcia niemowlaka, wiec mysle, ze przed slubem da sie jeszcze namowic.

Ja właśnie niedługo będę szła na oczyszczanie i jak mi się spodoba ta kosmetyczka to wyślę do niej TŻ, a mój nawet się nie sprzeciwiał, jakiś taki zgodny ze mną

Napisane przez kasiaher

siedzę w pracy i próbuje napisać prace z Ubezpieczeń nie mam do tego głowy, narazie swięty spokój w pracy i mam czas na wizaż, ale kurcze ta praca
o to mój plan dnia 06.06.2009 troche zagmatwany ale jakis jest
7:30 pobudka, kawka , maseczka, prysznic
9:00- 10:20 fryzjer ( max półtorej godziny poślizg do 10:30)
10:30( z poslizgiem na 10:40) max godzina z dojazdem będe przed 12
12:00-12:45 kawka, ubieranie
13;00-15:00 sesja aha musimy odebrać jeszcze wiązaki przed 13
15:15 jestem w domu czekam na tz ma byc o 16:00
16:15 bogosławieństwo
16:30 wyjazd z domu ( przewidywane bramki)
17;00

orkiestra u tz ma byc o 15:30 oczywiście bryczka też czyli wyjazd o 15:40
nie wiem czy dobrze to rozplanowałam

Kasia, moim zdaniem plan dnia ok, ale...jest kawka, a gdzie miejsce na śniadanie?? hehe

Napisane przez kaska87

bo tak
nie wiem sama jakoś tak wyszło, bo się przeprowadzamy do wrocka i potrzebujemy troszkę więcej czasu, musimy znaleźć pracę, a strasznie nam zależy by zapłacić za nasze odzienie weselne itd

co tu dużo mówić kasa

Oj to szkosa, jeszcze tyle musicie czekać, ja bym zwariowała no Ale rozumiem sytuację.

Napisane przez moniqac

dziewczyny - któraś z Was wklejała swoją suknie z trenem i przedługaśnym welonem - bardzo chciałabym Was poprosić o odnośnik do tego posta albo o podobną fotke... zastanawiam się czy moja suknia z takim 4 metrowym welonem wyglądałaby OK. jak macie to poratujcie proszę !

ja mam taki welon, wyślij mi na priv swój email to Ci wyślę fotki

Napisane przez zaaaabcia

i jak Wam sie podobaja?

Fajne, a jaka będzie sukienka??

Napisane przez Justyna33333

Słuchajcie co się wczoraj stało. Mówiłam już kiedyś, że my jedziemy do ślubu samochodem wujka Tż. I wczoraj kontaktowaliśmy się z nimi w sprawie dogadania szczegółów. Dla nas było oczywiste, że po mnie w samochodzie jedzie Tż, świadek i kierowca (w tym wypadku wujek). A oni nam wczoraj mówią, że ciocia też musi jechać bo oni się nigdy nie rozstaja. Że takie są ich warunki. I co teraz?

O kurcze, przegięcie, wkurza mnie, że niektórzy nie mają taktu, niby coś dają, ale chcą czegoś w zamian - po prostu chore:/ Spróbujcie załatwić coś innego, no chyba, że ciocia nie będzie Wam przeszkadzać... a tak w ogóle to niby gdzie ma świadkowa siedzieć w drodze na salę??


My też mamy problem z samochodem, otóż nasza sytuacja jest Trochę zagmatwana, kiedyś o niej pisałam i nie wiem jak z niej wybrnąć... Ktoś z gości (nie wiemy kto) w prezencie wynajmuje nam samochód niespodziankę (na 99% podejrzewam, że chodzi o limuzynę), ale mi się nie podobają limuzyny, do tego jak dla mnie szkoda kasy tracić, bo TŻ mieszka na tym samym osiedlu, jak przyjedzie do mnie, to do kościoła chcę isć na pieszo, bo kościół jest po drugiej stronie ulicy. Nie będę na pokaz wchodziła do limuzyny, bo to będzie śmieszne, a zawsze marzyłam iść pieszo orszakiem weselnym. To nieszczęsne auto (a raczej ci darczyńcy) wywierają tez na nas presję, żeby po obiedzie pojechac gdzieś zrobić fotki z tym autem, no żesz....kur... i teściowa, "no jak to, musicie zrobić zdjęcia". Przecież my po to ustalamy plener w tygodniu, żeby nie tracić ani minuty z wesela,bo i tak ślub mamy dość późno - o 17. No ale niby darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Nienawidzę takich niewygodnych prezentów, co byście zrobiły na moim miejscu?? Uprzedzić teściów, że ok niech będzie to auto, ale nie bedzei żadnych zdjęć ani podjeżdżania pod kościół ( co równoznaczne jest z brakiem sensu wypożyczania tego auta), czy powiedzieć, że nie chcemy takiego prezentu??

[bzyczka1]

dziewczyny właśnie dostałam sukienkę
http://allegro.pl/item624693028_zwie...ala_lilia.html

normalnie najdroższa szmata jaką kiedykolwiek kupiłam jest tak cienka, że wszystko widać, nawet kolor nóg, do tego źle uszyta, halka wystaje spod materiału a koniec jest źle obszyty i pruje się, do tego wszystkiego ma dziurkę na samym przodzie, nad tym nieszczęsnym obszyciem. Zła jestem jak nie wiem bo to miała być kiecka na poprawiny
chcę ją odesłać tylko boję się trochę, że ja wyśle a on mi kasy nie odeśle. nie wiem co robić, trochę za dużo mnie ona kosztowała żeby darować.

[kasiaher]

ja sniadań nie jem juz od 7 lat i cieżko mi sie pfrzełamać , chociaz jem ale dopiero po godzinie ,od wstania.zreszta ktos mi powiedział że jak nie jadasz śniadań to nie jedz go tez w dniu slubu bo możesz się źle poczuć albo rozboli cie brzuch. Skoro nie jesz to nie jedz tylko dlatego że lepiej miec więcej siły. nie pamietam kto mi to powiedział , ale posłucham

[zaaaabcia]

Napisane przez anuulaa

Cześć!

Fajne, a jaka będzie sukienka??


My też mamy problem z samochodem, otóż nasza sytuacja jest Trochę zagmatwana, kiedyś o niej pisałam i nie wiem jak z niej wybrnąć... Ktoś z gości (nie wiemy kto) w prezencie wynajmuje nam samochód niespodziankę (na 99% podejrzewam, że chodzi o limuzynę), ale mi się nie podobają limuzyny, do tego jak dla mnie szkoda kasy tracić, bo TŻ mieszka na tym samym osiedlu, jak przyjedzie do mnie, to do kościoła chcę isć na pieszo, bo kościół jest po drugiej stronie ulicy. Nie będę na pokaz wchodziła do limuzyny, bo to będzie śmieszne, a zawsze marzyłam iść pieszo orszakiem weselnym. To nieszczęsne auto (a raczej ci darczyńcy) wywierają tez na nas presję, żeby po obiedzie pojechac gdzieś zrobić fotki z tym autem, no żesz....kur... i teściowa, "no jak to, musicie zrobić zdjęcia". Przecież my po to ustalamy plener w tygodniu, żeby nie tracić ani minuty z wesela,bo i tak ślub mamy dość późno - o 17. No ale niby darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Nienawidzę takich niewygodnych prezentów, co byście zrobiły na moim miejscu?? Uprzedzić teściów, że ok niech będzie to auto, ale nie bedzei żadnych zdjęć ani podjeżdżania pod kościół ( co równoznaczne jest z brakiem sensu wypożyczania tego auta), czy powiedzieć, że nie chcemy takiego prezentu??

kurcze to faktycznie to jestescie postawieni w bardzo niezrecznej sytuacji .. bo jak odmowicie prezentu to ci ludzie moga sie obrazic i pomyslec ze wybrzydzacie ale z drugiej strony .. piszesz ze zawsze chcialas isc na piechote do Kosciola i ze to jest Twoje marzenie wiec ja bym na Twoim miejscu dala do zrozumienia Twojej tesciowej ( ten prezent jest od strony TZeta? ) ze bardzo Wam milo ze o was pomysleli ale wy macie cos innego w planach i tyle .. glupie takie obdarowywanie na szczescie ... no i tym bardziej jak piszesz ze Kosciol macie po drugiej stronie ulicy wiec po co auto? nie praktyczny ten prezent wogole
i z tymi zdjeciami tez ... powiedzcie ze chcecie spedzic cale wesele z goscmi ze TEN dzien tak szybko minie ze nie chcecie zadnych zdjec w dniu slubu ... ehh wkurza mnie takie cos

a sukienke zamowilam bedzie dopiero 15 czerwca
gora gorset za kolano kolor cos takiego ... jak ten kwiatek
http://republika.pl/blog_jq_3912801/...r/orchidea.jpg

[atomufka]

czesc dziewczynki

quote=kaska87;12404527]nieeee to tylko przez chwilę o tym myslałam[/quote]
O kaska zmieniliscie date

[agnes208]

Napisane przez SollAngelica

o TU



Agnes pokaz nam bransoletke



hahaha lenia ma i tyle

jutro wkleje zdjecia bo jeszcze nie skonczyłam musze zapiecia zamontowac wiec wkleje jak juz bedzie gotowa.

[anuulaa]

Napisane przez bzyczka1

dziewczyny właśnie dostałam sukienkę
http://allegro.pl/item624693028_zwie...ala_lilia.html

normalnie najdroższa szmata jaką kiedykolwiek kupiłam jest tak cienka, że wszystko widać, nawet kolor nóg, do tego źle uszyta, halka wystaje spod materiału a koniec jest źle obszyty i pruje się, do tego wszystkiego ma dziurkę na samym przodzie, nad tym nieszczęsnym obszyciem. Zła jestem jak nie wiem bo to miała być kiecka na poprawiny
chcę ją odesłać tylko boję się trochę, że ja wyśle a on mi kasy nie odeśle. nie wiem co robić, trochę za dużo mnie ona kosztowała żeby darować.

Moim zdaniem powinnaś odesłać, bo masz takie prawo a oni łąski nie robią, muszą oddać kasę. Napisz do nich meila, że nei chcesz tej sukienki, że chcesz ją odesłać i najlepiej jak oni to potwierdzą pisemnie meilem i wtedy będziesz miała jakąś podstawęw razie W.

Napisane przez kasiaher

ja sniadań nie jem juz od 7 lat i cieżko mi sie pfrzełamać , chociaz jem ale dopiero po godzinie ,od wstania.zreszta ktos mi powiedział że jak nie jadasz śniadań to nie jedz go tez w dniu slubu bo możesz się źle poczuć albo rozboli cie brzuch. Skoro nie jesz to nie jedz tylko dlatego że lepiej miec więcej siły. nie pamietam kto mi to powiedział , ale posłucham

No coś Ty? Ja sobie nie wyobrażam nie zjeść śniadania. To najważniejszy posiłek w ciągu dnia, ale jak piszesz, jesz godzinę od wstania, więc nie jest tak źle:P

[zaaaabcia]

Napisane przez bzyczka1

dziewczyny właśnie dostałam sukienkę
http://allegro.pl/item624693028_zwie...ala_lilia.html

normalnie najdroższa szmata jaką kiedykolwiek kupiłam jest tak cienka, że wszystko widać, nawet kolor nóg, do tego źle uszyta, halka wystaje spod materiału a koniec jest źle obszyty i pruje się, do tego wszystkiego ma dziurkę na samym przodzie, nad tym nieszczęsnym obszyciem. Zła jestem jak nie wiem bo to miała być kiecka na poprawiny
chcę ją odesłać tylko boję się trochę, że ja wyśle a on mi kasy nie odeśle. nie wiem co robić, trochę za dużo mnie ona kosztowała żeby darować.

sukienka na zdjeciu .. wyglada bardzo ladnie
ale z tego co piszesz to chyba nie jest w niczym podobna do tej na obrazku .. ja bym na Twoi miejscu napisala do sprzedawcy ze towar nie jest taki jak w opisie i na zdjeciu i ze chcesz zwrot kasy .. jesli okaze ok to odda a jak nie ... to bardzi mi przykro

Napisane przez kasiaher

ja sniadań nie jem juz od 7 lat i cieżko mi sie pfrzełamać , chociaz jem ale dopiero po godzinie ,od wstania.zreszta ktos mi powiedział że jak nie jadasz śniadań to nie jedz go tez w dniu slubu bo możesz się źle poczuć albo rozboli cie brzuch. Skoro nie jesz to nie jedz tylko dlatego że lepiej miec więcej siły. nie pamietam kto mi to powiedział , ale posłucham

ja tez nie jem nigdy sniadan
za to jak moj TZet sie obudzi to od razu ze glodny .. jak widze jak rano je to mnie na wymioty ciagnie ...

[bzyczka1]

no i dlatego że ona ładnie wyglądała na zdjęciu kupiłam ją ale w rzeczywistości to ona się nawet na spacer nie wydaje a co dopiero na własne poprawiny nigdy więcej nic na allegro nie kupię.
anuulaa właśnie chciałam pisać maila ale u niego na stronie pisze że nie koresponduje elektronicznie i nie rozmawia przez telefon w sprawie reklamacji. No i wychodzi że mam wysłać i czekać aż rozpatrzy pozytywnie albo odeśle. Ale spróbuje.

[zaaaabcia]

Napisane przez bzyczka1

anuulaa właśnie chciałam pisać maila ale u niego na stronie pisze że nie koresponduje elektronicznie i nie rozmawia przez telefon w sprawie reklamacji. No i wychodzi że mam wysłać i czekać aż rozpatrzy pozytywnie albo odeśle. Ale spróbuje.

zadzwon do niego tak czy tak ... przeciez jak dobierze to nie bedzie wiedzial ze dzwonisz z reklamacja postrasz go i tyle ...

[jaga_2001]

Napisane przez moniqac

daj adres - pojade po nie! serio mówie.... są takie jakie chce!

no to spory kawal drogi bedziesz miala. Bo jechac az bedziesz musiala do Bialegostoku


Dziewczyny, jakos czarny tydzien chyba czy co? Moja babcia jest w szpitalu

[zaaaabcia]

Napisane przez jaga_2001

Dziewczyny, jakos czarny tydzien chyba czy co? Moja babcia jest w szpitalu

mam nadzieje ze to nic powaznego

ciekawe jak tam Mala

[jaga_2001]

podejzenie niewydolnosci nerek...

[anuulaa]

Napisane przez bzyczka1

no i dlatego że ona ładnie wyglądała na zdjęciu kupiłam ją ale w rzeczywistości to ona się nawet na spacer nie wydaje a co dopiero na własne poprawiny nigdy więcej nic na allegro nie kupię.
anuulaa właśnie chciałam pisać maila ale u niego na stronie pisze że nie koresponduje elektronicznie i nie rozmawia przez telefon w sprawie reklamacji. No i wychodzi że mam wysłać i czekać aż rozpatrzy pozytywnie albo odeśle. Ale spróbuje.

Dziwne...ja bym wysłała i tak, będziesz miała potwierdzenie z poczty, że mu odesłałaś. Nie znam się tak dobrze na prawach konsumenta, ale jestem pewna, że masz prawo odesłać towar zakupiony przez internet bez tłumaczenia z jakich powodów go oddajesz, i na to jest chyba 7 albo 10 dni.

Jago, przykro mi Mam nadzieję, że babcia szybko wyzdrowieje

[zaaaabcia]

Napisane przez jaga_2001

podejzenie niewydolnosci nerek...

przykro mi
a ile babcia ma lat?

moja ma 88 i kazdego dnia martwie sie zeby tylko wytrwala do mojego przylotu

[kasiaher]

wspólczuje Jaga mam nadzieje że wszystko będzie Ok

dokładnie jak widze że ktosa je z samego rana to az mnie mdli ja muszę sie porządnie obudzić, napic kawki i tak po godzinie to cos tam wrzuce na ząb ale musze odczekać az poczuje że jestm głodna

włąsnie pije sobie \Redsa , sama bo tż nie ma albo jeszcze w pracy albo pojechał do takiego koleśia co z nim pracuje i czasami mu tam cos naprawi albo pomoże cos zrobić , ale koles strasznie go wykorzystuje i to mnie denerwuje, bo on tak każdemu się daje, ale cóz może kiedys sie nauczy

[kaska87]

Anula wiesz ja wytrzymam bo nasze zycie się odwróciło o 180 stopni od sierpnia zamieszkamy razem przeprowadzamy się do Wrocka

[motley]

stokrotka, strippi, Jaga bardzo mi przykro z powodu Waszych bliskich, pomodlę się za nich i trzymam kciuki żeby wszystko było ok

Napisane przez bzyczka1

no i dlatego że ona ładnie wyglądała na zdjęciu kupiłam ją ale w rzeczywistości to ona się nawet na spacer nie wydaje a co dopiero na własne poprawiny nigdy więcej nic na allegro nie kupię.
anuulaa właśnie chciałam pisać maila ale u niego na stronie pisze że nie koresponduje elektronicznie i nie rozmawia przez telefon w sprawie reklamacji. No i wychodzi że mam wysłać i czekać aż rozpatrzy pozytywnie albo odeśle. Ale spróbuje.

z tego co widzę nie tylko Ty jesteś niezadowolona z tej sukienki, dostał już za nią negatywa:

LUDZIE UWAGA !!!!! Towar z licytacji nie nadaje się do noszenia. NIE LICYTUJCIE!!!! Jest poza gatunkowy, i nie można go reklamować. Pani Jolanto - WSTYD TO SPRZEDAWAĆ. ALERGOWICZE NIE KUPUJCIE U TEGO SPZREDAWCY BO WAS OSZUKA

Duży negatyw ,brak kontaktu ze sprzedającym , a sukienka która przyszła była brudna i krzywo uszyta.Nie polecam!!!

obawiam się, że będziesz miała problem z reklamacją tego towaru

Napisane przez anuulaa

Dziwne...ja bym wysłała i tak, będziesz miała potwierdzenie z poczty, że mu odesłałaś. Nie znam się tak dobrze na prawach konsumenta, ale jestem pewna, że masz prawo odesłać towar zakupiony przez internet bez tłumaczenia z jakich powodów go oddajesz, i na to jest chyba 7 albo 10 dni.

niestety nie dotyczy to aukcji z licytacją. Do zwrotu ma się prawo w przypadku zakupów w sklepie internetowym lub na aukcji z opcją "kup teraz". Natomiast jeżeli jest licytacja to zwrot zależy wyłącznie od dobrej woli sprzedawcy.

[kasiaher]

Napisane przez motley

stokrotka, strippi, Jaga bardzo mi przykro z powodu Waszych bliskich, pomodlę się za nich i trzymam kciuki żeby wszystko było ok





z tego co widzę nie tylko Ty jesteś niezadowolona z tej sukienki, dostał już za nią negatywa:

LUDZIE UWAGA !!!!! Towar z licytacji nie nadaje się do noszenia. NIE LICYTUJCIE!!!! Jest poza gatunkowy, i nie można go reklamować. Pani Jolanto - WSTYD TO SPRZEDAWAĆ. ALERGOWICZE NIE KUPUJCIE U TEGO SPZREDAWCY BO WAS OSZUKA

Duży negatyw ,brak kontaktu ze sprzedającym , a sukienka która przyszła była brudna i krzywo uszyta.Nie polecam!!!

obawiam się, że będziesz miała problem z reklamacją tego towaru



niestety nie dotyczy to aukcji z licytacją. Do zwrotu ma się prawo w przypadku zakupów w sklepie internetowym lub na aukcji z opcją "kup teraz". Natomiast jeżeli jest licytacja to zwrot zależy wyłącznie od dobrej woli sprzedawcy.

moje zakupy przez allegro były nie udane wogóle, dlatego nigdy nic nie kupie przez allegro, chociaz tz juz nie raz zamawiał i jakoś tylko pare razy był zawiedziony

[zaaaabcia]

Napisane przez motley

LUDZIE UWAGA !!!!! Towar z licytacji nie nadaje się do noszenia. NIE LICYTUJCIE!!!! Jest poza gatunkowy, i nie można go reklamować. Pani Jolanto - WSTYD TO SPRZEDAWAĆ. ALERGOWICZE NIE KUPUJCIE U TEGO SPZREDAWCY BO WAS OSZUKA

Duży negatyw ,brak kontaktu ze sprzedającym , a sukienka która przyszła była brudna i krzywo uszyta.Nie polecam!!!

obawiam się, że będziesz miała problem z reklamacją tego towaru



niestety nie dotyczy to aukcji z licytacją. Do zwrotu ma się prawo w przypadku zakupów w sklepie internetowym lub na aukcji z opcją "kup teraz". Natomiast jeżeli jest licytacja to zwrot zależy wyłącznie od dobrej woli sprzedawcy.

ile za nia zaplacilas ?

[motley]

Napisane przez kasiaher

moje zakupy przez allegro były nie udane wogóle, dlatego nigdy nic nie kupie przez allegro, chociaz tz juz nie raz zamawiał i jakoś tylko pare razy był zawiedziony

a ja sobie właśnie zajrzałam do swojej karty na allegro i widzę, że kupiłam już tam 581 rzeczy trochę z tego kupił TŻ ale zdecydowana większość to moje transakcje i ogólnie w 99% byłam zadowolona. No ale to też zależy co się kupuje... a teraz czekam na sukienkę, ciekawe czy będę miała podobne przeboje do bzyczki

zaaabcia to nie ja kupowałam tę felerną sukienkę tylko bzyczka