Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6 - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-05-28, 18:26   #4201
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Od razu zgorzkniałe! Ja od kilku miesięcy jestem z bardzo fajnym facetem Który nie szuka odmiany w ramionach innej kobiety... Chociaż może to świadczy o tym, że ma mnie w dupie? :p
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 18:39   #4202
Amarath
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;12506825]Od razu zgorzkniałe! Ja od kilku miesięcy jestem z bardzo fajnym facetem Który nie szuka odmiany w ramionach innej kobiety... Chociaż może to świadczy o tym, że ma mnie w dupie? :p[/quote]
czy mi sie wydaje czy jest to nieco zgryźliwe?
to nie jest wątek o zdradach tylko o rozstaniach....
Amarath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 18:45   #4203
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
hmmmm,dosyc smieszna sytulacja ;p nie powiem :P
smieszne jest to,ze ktos ocenia to co robie i twierdzi ,ze moj ex ma mnie w dupie skoro nas nie zna;p i nie wie jakie kryzysy juz przezywalismy i jak one sie konczyly nie kazdy facet do skonczony dupek i nie kazdy chce spokoju i odpoczynku:p
rozni są faceci-jedni są ostrymi swiniami a niektorzy sa nieco bardziej wrazliwi :P
wiec nie mowcie mi ,ze moj ma mnie w dupie ;p skoro rozmawialam z nim ,wiem co do mnie czuje, a przedewszystkim go znam to,ze jestescie zgorzkniale bo wam nie wyszlo to juz nie moja wina ;]
co do minki to wlasnie ta minka";]" jest minka dla mnie najbardziej falszywa;p jest to wymuszony usmiech,naprawde nie macie co robic skoro czepiacie sie o jedna czy dwie minki wiecej...dziecinada;] nie mam zamiaru sie wypowiadac;ppp bo...;];];];];];];];];];];];];];] :P

paula - to widze,ze takie typowe kolezenstwo nie mialas ochoty go przytulic ani nic? jak z nim sie widzialas? nie mialas ochoty na powrot?))
Szanowna Paperlove, Twój temat to temat rzeka, osobny wątek by się dla niego nadal ; ) Szczerze mówiąc śledzę to forum żeby poczytać co tam u Ciebie. I w sumie to czego się dowiaduję jest przykre. Mówienie że nic nie wiem o waszej 'sytuacji' jest trochę nie na miejscu, skoro o wszystkim tu piszesz, zaczynając od tego, że koleś miał jakąś inną a Ty go oczywiście usprawiedliwiasz po to, że przeleciał Cię na weselu a później totalnie Cię olewał. To właśnie wynika z Twoich postów, nic innego.
A co do tego komu wyszło a komu nie... Jeżeli przeczytasz swoje posty tutaj, i nadal uważasz, że Tobie wyszło- zwracam honor. Ja jednak jestem nieco innego zdania... Minęło 7 miesięcy od mojego rozstania, jestem bardzo szczęśliwa mimo że nikogo nie mam. Nauczyłam się szczęścia. Korzystam z każdej chwili i jest mi bardzo dobrze mimo że różnie to bywa. Wyszło mi dlatego, że nie upokarzałam się przed byłym, a jeśli bym to zrobiła- byłabym tego świadoma, i wręcz czekała na jakąś otrzeźwiającą krytykę ze strony innych. Wyszło mi dlatego, że nie usprawiedliwiałam każdego niekorzystnego dla nas sygnału z Jego strony, że nie uważałam go za nieomylnego i najwrażliwszego w świecie faceta mimo że nadal sądze że świetny gość z Niego.
Szkoda, że nie wyciągacie nic z naszych postów. Szczerze mówiąc, kiedy byłam w Waszej sytuacji wiele bym dała za rady dziewczyn które mają to już dość daleko za sobą, ale niestety rzadko się zdarzały. No ale cóż, jak widać sytuacja na forum się zmienia, szkoda. W każdym bądź razie- mam nadzieję, że kiedyś zrozumiecie że pisałyśmy to tak naprawdę z troski o to, żebyście wyszły z tego z twarzą, bo same przez to przechodziłyśmy. Tym czasem chyba zakończę pisanie tutaj, bo jak na tą chwilę nie ma to sensu, może kiedyś coś do Was dotrze. Powodzenia
Bless ; )
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 18:49   #4204
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
yyyyy,oczywiscie,ze mnie nie smieszy,jak mogloby mnie takie cos smieszyc! i wcale mi nie wyszla na reke...nei wiem skad w oogole CI do glowy przyszlo,a minki robie z przyzwyczajenia bo zawsze je robie.Twoj komentarz byl zbędny w tym momencie.
te Twoje "zajefajne" emotki sa zbedne w momencie kiedy piszesz o smierci.
Cytat:
Napisane przez sim Pokaż wiadomość
A moge Cie zapytać, czy juz całkiem Ci przeszło po rozstaniu??? To facet Cie zostawił? ile masz lat i jak długo z nim byłaś? Przepraszam ze tak pytam, ale nie wiem jak wejsc na wczesniejsze czesci tego watku... a wiesz, staram sie szukac swiatła w tunelu, zeby wyjsc na prosta i zapomniec o tym debilu... mam swadomosc ze z nim nie bede i teraz nawet nie chce byc... co nie znaczy ze jest mi łatwo...
moze odpowiem ja.
ponad 5 lat, 8 miesiecy po rozstaniu.
tak, przeszlo mi.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 18:52   #4205
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez NiezbytSzczesliwa Pokaż wiadomość
Witajcie moje piekne dziewuszki
Widze,ze u niektorych lepiej,a u niektorych gorzej,ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo Fajna dewiza
Ja za jakies 4 godzinki wyjezdzam juz do mojego pieknego Krakowa
I piszac tutaj do mojej ukochanej wrednej dziewuszki-balecik nas nie ominie kochana

U mnie w miare w porzadku,choc wczoraj K zachowywal sie dziwnie,ale juz dzis zdaje sie normalny.A moze on ma cos z psychika,aaaaaaaaa nie wiem,hehehe.Moj tato dowiedzial sie dopiero dzis,ze wracam do K(mam raczej mdle stosunki z ojcem) i sie zdziwil,powiedzial,ze mam sie trzymac i jak bedzie mi zle to po mnie przyjedzie-dobrze wiedziec ze chociaz na to go stac ale co tam,ja tak jak zawsze czekam co przyniesie dzien
Powodzenia
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 18:54   #4206
sim
Raczkowanie
 
Avatar sim
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 431
GG do sim
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
te Twoje "zajefajne" emotki sa zbedne w momencie kiedy piszesz o smierci.
moze odpowiem ja.
ponad 5 lat, 8 miesiecy po rozstaniu.
tak, przeszlo mi.
i o to mi chodzi... takich słów potrzebuje... ze to przejdzie i bede szczesliwa bez niego dzieki !!!!!
__________________
Wzrost: 165cm

Waga: Start: 62 kg (4.01.2012) ->60.1kg(14.01.2012)->59.3(21.01.2012) ->
-> 58.5
(28.01.2012)

Cel: 55kg
sim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 18:58   #4207
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

czokled
o matko, ale tu wleciała burza gradowa, wyyluzuj moze co? emocje sa zbędne, uwierz reeelax



Cytat:
ehh a moj dzwonil,babcia mu umarla;] jestem mu teraz potrzebna))
cieszy mnie to;],ze jestem mu nadal tak bliska
a wytluszczonym masz krzywe minki

z rsezta o takie rzeczy sie klocic i wrzeszczec?
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 18:58   #4208
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
hmmmm,dosyc smieszna sytulacja ;p nie powiem :P
smieszne jest to,ze ktos ocenia to co robie i twierdzi ,ze moj ex ma mnie w dupie skoro nas nie zna;p i nie wie jakie kryzysy juz przezywalismy i jak one sie konczyly nie kazdy facet do skonczony dupek i nie kazdy chce spokoju i odpoczynku:p
rozni są faceci-jedni są ostrymi swiniami a niektorzy sa nieco bardziej wrazliwi :P
czytam i oczom nie wierze.
Twoj facet rzucil cie dla innej, potem umawial z Wami obydwiema naraz, popukal cie na parkingu po czym olal sikiem prostym ale Ty ciagle uwazasz ze on nie jest skonczonym dupkiem i swinia?
moze jakis order powinno sie mu dac, wiersze o nim pisac, moze jakis pomniczek za zycia postawic. w koncu to taki wspanialy chlopak...
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:06   #4209
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez seclusion Pokaż wiadomość
Dziewczyny opanujcie sie bo naprawde sorry ale jestescie zalosne..
Modla sie o to zeby eks sie odezwal, ciesza sie ze babcia umarla bo bedzie sie odzywal, zebranie o milosc i blaganie o kontakt.
PORAZKA.
Szkoda mi was bo nie umiecie odejsc z honorem, wmawiacie sobie ze oni napewno was bardzo kochaja tylko sie zagubili. Co z wami?
Moze spojrzcie na to obiektywnie..
A moze czas sie dzwignac, sprobowac zyc po swojemu, przeciez nie cale zycie kreci sie tylko wokol faceta. Jest jeszcze wiele waznych w zyciu rzeczy. Ale nie, to chyba za trudne? Łatwiej jest siedziec i sie modlic, upokarzac i napastowac smsami faceta ktory probuje ukladac sobie zycie bez was, wkoncu po to odszedl.

Kiedy zaczynalam pisac w tym watku 8 miesiecy temu to bardzo zle ze mna bylo ale wazne bylo dla mnie zeby wyjsc z tego z twarza i jezeli ktos mnie odtracil to nie moge prosic go o milosc, szukac z nim kontaktu. Jeszcze tego nie rozumiecie ale z czasem to do was dotrze.
Ale to wasze zycie wiec nie zamierzam wam mowic co macie robic tylko chcialam wam powiedziec jak to wyglada z boku.
Nie licze na to ze zrozumiecie bo niektore z was sa emocjonalnie na poziomie 14latek.
Pozdrawiam.
od wczoraj bardzo wiele nowych dziewczyn sie tu pojawilo, witam
a do seclusion
kazda dziewczyna inaczej to przezywa, uwierz, a przeciez sama dobrze powinnas o tym wiedziec

sama napewno nie bylas taka silna jak teraz,
minelo wkoncu 8 miesiecy
rozne sa tu przypadki, powody rozstania,
i to nie powod, aby tak skakac po niektorych dziewczynach,
ktore dopiero co sie rozstaly

a jesli modliwa daje komus sile? to dlaczego ma jej unikac?
i niech sie modli zeby chlopak sie opamietal czy cos, moze wlasnie to daje jej siłe na pozniej? kiedy zacznie ukladac sobie wszelkie?


matko, ale dzis same krzyki i obrazanie na tym forum

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Lady Marmalade Pokaż wiadomość
hmmm... a ja wcale nie uwazam, ze jestem zalosna ... tak sie sklada, ze nie placze w poduszke 24h, wychodze do ludzi, usmiecham sie ... po to chyba jest ten watek zebysmy mogly sie wspierac wzajemnie kazdy reaguje inaczej na rozstanie: jedni musza sie wyplakac, drudzy wyszalec a jeszcze nastepni spic i to nie znaczy, ze ktos jest gorszy ... czuje sie tutaj razniej bo wiem, ze osoby spokojnie wysluchaja bo mialy/maja podobne problemy...[COLOR="Silver"]
i
dokladnie, jak ktos jest nowy to wiadomo iz cierpi i to strszanie, ale po to jest owe forum

ja sama pamietam jak wygladalam 3missiace temu? a teraz? same wiecie
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:07   #4210
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość
czokled
o matko, ale tu wleciała burza gradowa, wyyluzuj moze co? emocje sa zbędne, uwierz reeelax





a wytluszczonym masz krzywe minki

z rsezta o takie rzeczy sie klocic i wrzeszczec?
co do wytłuszczonych minek-widzę że zostawiłaś tylko te które potwierdzały Twoją tezę,zabawne. chciałabym tylko przypomnieć że sama pierwsza walnęłaś infantylny wykład o emotach (może pracę magisterską o tym napiszesz? ), który zresztą sama skrytykowałam. więc zacznij rozumieć to co inni do Ciebie piszą, jak i to co sama piszesz
wrzeszczeć? to już się nie dziwie,że nie dociera to co piszemy : ) ja jestem bardzo wyluzowana, to wam bym radziła zluzować poślady : ) a co do tego,że emocje są zbędne (jak Ty mi radzisz to ja Tobie też coś poradzę)- wciel to sama w życie, potem pogadamy : ) hehehe, chyba rzeczywiście nie ma co gadać z takimi 'świeżonkami', jak emocje po rozstaniu opadną to dopiero będziecie zdolne do zdystansowanej, konstruktywnej rozmowy. więc póki co tkwijcie sobie nadal w swoim światku, w którym Wasi ex są święci, kochają Was, i wszystko co robią- robią z myślą o was (taka też tu była). tylko w takim razie co tu robicie? no właśnie. odpowiedzcie sobie może na to pierw i wbrew pozorom powodzenia.
Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
czytam i oczom nie wierze.
Twoj facet rzucil cie dla innej, potem umawial z Wami obydwiema naraz, popukal cie na parkingu po czym olal sikiem prostym ale Ty ciagle uwazasz ze on nie jest skonczonym dupkiem i swinia?
moze jakis order powinno sie mu dac, wiersze o nim pisac, moze jakis pomniczek za zycia postawic. w koncu to taki wspanialy chlopak...
kocham Twoje podsumowania ; )
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:12   #4211
Amarath
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
czytam i oczom nie wierze.
Twoj facet rzucil cie dla innej, potem umawial z Wami obydwiema naraz, popukal cie na parkingu po czym olal sikiem prostym ale Ty ciagle uwazasz ze on nie jest skonczonym dupkiem i swinia?
moze jakis order powinno sie mu dac, wiersze o nim pisac, moze jakis pomniczek za zycia postawic. w koncu to taki wspanialy chlopak...
dlaczego tak dowalasz jej ? sama to kiedyś zrozumie, a miłość jest ślepa naprawdę. Mam przykład wśród znajomych: dziewczyna zdradzała swojego faceta , uwaga: 10 lat!. Ludzie dawali mu sygnały a on nigdy w nic nie wierzył, tak ją kochał, żona męża który ja zdradził też z ta zdzirą, przyniosła mu wydruki z gg , jawny dowód, a on uwierzył tej swojej ze ta laska to spreparowała! , dopiero po jakimś czasie pokojarzył jakieś fakty i w miare uwierzył, przyznała się.
10 lat tak jej wierzył , więc takie zlośliwości nie maja sensu, trzeba samemu sie przekonać no
Amarath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:12   #4212
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość

sama napewno nie bylas taka silna jak teraz,
minelo wkoncu 8 miesiecy
rozne sa tu przypadki, powody rozstania,
i to nie powod, aby tak skakac po niektorych dziewczynach,
ktore dopiero co sie rozstaly
kto po kim skacze? chyba przewrazliwione troche jestescie, chyba ze prawda w oczy kole

ja po rozstaniu ciagle slyszalam od kolezanek, ze jestem silna, mam sie nie odzywac, kiedy zrobilam co glupiego od razu bylo to pietnowane. I dzieki temu wyszlam z depresji, rozpaczy. bo ktos dal mi sile. Piszac i nakrecajac sie 'on na pewno Cie kocha tylko sie pogubil" robicie sobie krzywde.
To juz jest koniec. Im szybciej to zrozumiecie tym dla Was lepiej. smutne ale prawdziwe

Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość
a jesli modliwa daje komus sile? to dlaczego ma jej unikac?
i niech sie modli zeby chlopak sie opamietal czy cos, moze wlasnie to daje jej siłe na pozniej? kiedy zacznie ukladac sobie wszelkie?
mi sile dawala modlitwa... zebym wyszla z tego rozstania z twarza, zeby Bog dal mi sile zebym nie pisala do niego. A modlenie sie o powrot jest po prostu oszukiwaniem siebie. Wyrok juz zapadl, modlitwą o powrot tylko przedluzacie czekanie na jego wykonanie.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:13   #4213
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez NiezbytSzczesliwa Pokaż wiadomość
Ja chyba nie do konca rozumiem co tutaj sie dzieje?Czyzby do watku zagladnely nagle panie,ktore maja ochote wyzyc sie na paniach,ktore itak wystarczajaco cierpia?Nie uwazam,zeby na miejscu byla krytyka,kazda z nas na poczatku rozstania robi glupie rzeczy,wiadomo,bo chce ratowac-choc wie,ze to nie ma najmniejszego sensu w danym momencie.Wszystkie sobie tutaj doradzamy nie oddzywanie i odciecie sie,ale kazda robi tak jak uwaza.Jesli ktoras z pan wypowiadajaca sie slowami krytyki przezyla tez tak potworny zawod milosny to ok,rozumiem,ze ma inne podejcie do sprawy,ale ta,ktora nie przezyla uwazam,ze nie powinna sie w ogole tutaj znalezc a o wypowiedzi juz w ogole nie wspomne.
A modlitwa przynosi ulge-jesli ktos tego nie rozumie to jest biednym czlowiekiem.
I ja tez sie modle!!!!!!!!!
dobrze napisane, nie bylo mnie caly dzien w domu, przychodze na forum, a tu normalnie szok, nie wiem o co kaman, same krzyki, wyżwyanie sie hola, hola!! kochane
przeczytal ktos co to jest za wątek?
i tak jak pisze NiezbytSzczesliwa
wspieramy siebie, pomagamy, doradzamy
i dziewczyny dobrze widza, ze nalezy niedzwonic, nie pisac, nic zero null,
nalezy zajac sie soba i cieszyc sie zyciem, a co ma byc to bedzie
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:13   #4214
dotka85
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: St.Julians/Malta
Wiadomości: 1 124
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Hej dziewczyny dawno mnie tu nie bylo, ale mialam problemy z kompem :/
Widze, ze jednym uklada sie lepiej innym gorzej, jak zwykle.

NiezbytSzczesliwa, widze ze Twoj TŻ w koncu zmadrzal
Mam nadzieje, ze jak wrocisz do Niemiec to bedzie prawdziwa sielanka

Co do mnie to taktyka olewania chyba przynosi efekty. Po tym jak mnie zaprosil na 3-dniowa impreze pod miastem, a ja nie pojechalam, zaproponowal mi wyjazd (tylko we dwoje) do jego znajomych pod miasto na cala sobote wlacznie z noclegiem... W sumie nie powiedzialam ani tak ani nie. Wszystko staralam sie obrocic w zart. Nie wiem wlasciwie o co mu chodzi. Po co zawraca mi głowe? Jak zdecydowalam ze nie bedziemy sie spotykac to przystal na wszystko bez problemu, twierdzil ze tak bedzie dla mnie lepiej, a teraz... Ciagle daje mi jakies sygnaly, caluje w policzek na pozegnanie, chociaz nawet w dniu rozstania tego nie zrobil ani przez kolejne 2 tyg. Sama nie wiem, moze wolalabym zeby zachowywal sie neutralnie, bo zdaje sobie sprawe ze to wszystko i tak nie ma przyszlosci, a przez to jego zachowanie jest mi tylko trudniej.
dotka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:16   #4215
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Amarath Pokaż wiadomość
dlaczego tak dowalasz jej ? sama to kiedyś zrozumie, a miłość jest ślepa naprawdę. Mam przykład wśród znajomych: dziewczyna zdradzała swojego faceta , uwaga: 10 lat!. Ludzie dawali mu sygnały a on nigdy w nic nie wierzył, tak ją kochał, żona męża który ja zdradził też z ta zdzirą, przyniosła mu wydruki z gg , jawny dowód, a on uwierzył tej swojej ze ta laska to spreparowała! , dopiero po jakimś czasie pokojarzył jakieś fakty i w miare uwierzył, przyznała się.
ja nie jestem zlosliwa. Tak to widze i tyle.
Cytat:
10 lat tak jej wierzył , więc takie zlośliwości nie maja sensu, trzeba samemu sie przekonać no
moze dzieki mojemu postowi Paper nie obudzi sie po 10 latach z reka w nocniku
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-05-28, 19:17   #4216
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
NiezbytSzczesliwa- owszem,przeżyłyśmy,i to wtedy kiedy Wy jeszcze byłyście w 'szczęśliwych' związkach. Może niektóre rzeczy wydają Wam się teraz okrutne, ale taka jest prawda, lepiej to zrozumieć teraz, piszę to z własnego doświadczenia.
I pisanie że się nie upokarzacie jest przesadą, bo odkąd przestałam się tu udzielać czasem zdarza mi się tu zajrzeć i bardzo często trafiam na takie perfidne latanie za facetem. TO NIC NIE DA, PUŚĆCIE ICH WOLNO, to jedyne co Wam może pomóc. Moja rada,zrobicie z nią co chcecie. Wiedzcie tylko, że z dystansu bardzo wyraźnie widać takie rzeczy.
to wiec sama dobrze wiesz, ze jak sie mowi aby puscila wolno to i tak robi swoje (zaleznie od dziewczyny)
ja tu jestem od 5czesci
wspieram i pomagam innym, staram sie
na swoim przypadku wiem, ze czas i nieodzywanie sie wiele daje

6tygodni za mna
i nie rozmawialam z nim ani razu przez telefon,
2smsy,
1maila,
3krotkie rozmowy na gg i zyje,
jest ze mna dobrze okay, ale musialam przezyc swoje, jak kazda
bierz pod uwage, ze tutaj jest duza rotacja, nigdy nie bedzie na tym forum wesolo, poneiwaz jedne odplywaja, a drugie przyplywaja
i to nie jest powod, aby tak krzyczec i wyzywac sie
__________________
23.12.2014
23.04.2016

Edytowane przez Alice in Wonderland
Czas edycji: 2009-05-28 o 19:33
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:18   #4217
Amarath
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
ja nie jestem zlosliwa. Tak to widze i tyle.
moze dzieki mojemu postowi Paper nie obudzi sie po 10 latach z reka w nocniku
hmm no nie wiem, jemu tez tak mowili a on nic....dopoki sam nie przejrzal na oczy, 10 lat szmat czasu, ale lepiej późno niż wcale...
Amarath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:19   #4218
ToTyLkoJa2
Zadomowienie
 
Avatar ToTyLkoJa2
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 509
GG do ToTyLkoJa2
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Wiem, że to nie o tym wątek, ale tez być może bede przezywać rozstanie chociaz wole sie Was, starszych doświadoczonych zapytać..
Mam chlopaka już prawie 10 miesięcy, MIAŁAM koleżanki..
no właśnie miałam.. bo od jakiegoś czasu się odsunęły, mało odzywają, obgadują, wyśmiewają ze mnie, Michała..
mówią, że takiego by nie chciały [ normalny chłopak,. pracuje, nie pije, kocha mnie..]
a kazdy ma swoje wady a on im nie podpasował bo widzielismy się tylko w piatki i soboty i dla ich to był problem ze chce sie z chłopakiem spotkać a nie z nimi..
ja sie jeszcze ucze i musze ich fochy, problemy znosic i mi tak niezrecznie.. a mialam wsród nich przyjaciólke, ktora teraz jest nam najbardziej przeciwna.. np przeszkadza im to że one chcąć pokazac dorosłość chcą się na***a% brzydko mówiąc a on mi nie pozwala z nimi sie wtedy spotkac bo wie ze i ja to zrobie..
przykro mi jest ze mnie odsuneły od siebie i nie wiem co zrobic. moze powinnam go zostawić?
ToTyLkoJa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:20   #4219
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez NiezbytSzczesliwa Pokaż wiadomość
Ja nie powiedzialam,ze nie przyzylyscie czegos takiego-ja nic tutaj nie zakladam z gory.pare/parenascie stron to troszke malo,jest juz strona 140-ja tu tkwie od okolo 30 i was nie widzialam,przykro mi.W kazdym razie dosadne rady niewiele tutaj daja.Kobiety,ktore tutaj przychodza chca uslyszec slowa zrozumienia,pociechy i oczywiscie pomocy,ale nie w chamski sposob,bo wybaczcie ale sposob w jaki wy piszecie nie za bardzo mi sie spodobal.Nie chce zadnych wojen czy czegos takiego tylko troszke rozwagi z waszej strony.Kazda kobieta tutaj przezywa wszystko to inaczej-jedna chce walczyc,a inna chce zapomniec.Nie uogulniajcie,ze wszystkie dziewczyny tutaj sa zalosne i niedojrzale.Przykro mi,ze same po przezyciu czegos takiego nie rozumiecie innych.Ciesze sie za to z jednego-ze wam sie ulozylo i mysle,ze nie macie potrzeby juz tutaj przychodzic.

A do moich wszystkich kochanych dziewczynek z watku-ja zmykam i odezwe sie jutro,bo za pol godzinki przyjezdzaja po mnie i hop do Krakowa Trzymajcie sie i miejcie siebie na pierwszym miejscu buziaczki
NiezbytSzczesliwa- dzieki, ze nie musze ponownie tego pisac, wyjelas mi to jak to sie mawia- z ust,
powodzenia i zdaj relacje, a szczegolnie ciekawi mnie co tam ten Twoj wymysli bedzie dobrze, jeszcze pozwzna rozmowa przed wami, tzrymam kciuki
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-28, 19:26   #4220
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Amarath Pokaż wiadomość
hmm no nie wiem, jemu tez tak mowili a on nic....dopoki sam nie przejrzal na oczy, 10 lat szmat czasu, ale lepiej późno niż wcale...
po 10 latach smiem twierdzic, ze lepiej wcale niz pozno. Gdybym ja obudzila sie po 10 latach bicia po rogach, to juz bym mogla wykupic sobie kwatere na cmentarzu (bo bym wolala zemrzec niz sie ludziom na oczy pokazac) ewentualnie zbudowac jakas pustelnie w srodku amazonskiej puszczy, co bym sie mogla w spokoju do konca mych dni palic ze wstydu, glupoty i naiwnosci.
Lepiej pewne rzeczy usiwadomic sobie wczesniej niz pozniej co by oszczedzic sobie zbednych upokorzen.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:31   #4221
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
co do wytłuszczonych minek-widzę że zostawiłaś tylko te które potwierdzały Twoją tezę,zabawne. chciałabym tylko przypomnieć że sama pierwsza walnęłaś infantylny wykład o emotach (może pracę magisterską o tym napiszesz? ), który zresztą sama skrytykowałam. więc zacznij rozumieć to co inni do Ciebie piszą, jak i to co sama piszesz
wrzeszczeć? to już się nie dziwie,że nie dociera to co piszemy : ) ja jestem bardzo wyluzowana, to wam bym radziła zluzować poślady : ) a co do tego,że emocje są zbędne (jak Ty mi radzisz to ja Tobie też coś poradzę)- wciel to sama w życie, potem pogadamy : ) hehehe, chyba rzeczywiście nie ma co gadać z takimi 'świeżonkami', jak emocje po rozstaniu opadną to dopiero będziecie zdolne do zdystansowanej, konstruktywnej rozmowy. więc póki co tkwijcie sobie nadal w swoim światku, w którym Wasi ex są święci, kochają Was, i wszystko co robią- robią z myślą o was (taka też tu była). tylko w takim razie co tu robicie? no właśnie. odpowiedzcie sobie może na to pierw i wbrew pozorom powodzenia.

kocham Twoje podsumowania ; )
dziewczyno! bo mi chodzilo o krzywe miny, a nie z usmiechem i mrugnieciem, moze poczytac ze zrozumieniem troche?
zrozum wreszcie, nie chce sie klocic o jakies durne rzeczy, naprawde
dlaczego jakas agresja sie pojawia na tym wątku?

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
kto po kim skacze? chyba przewrazliwione troche jestescie, chyba ze prawda w oczy kole

ja po rozstaniu ciagle slyszalam od kolezanek, ze jestem silna, mam sie nie odzywac, kiedy zrobilam co glupiego od razu bylo to pietnowane. I dzieki temu wyszlam z depresji, rozpaczy. bo ktos dal mi sile. Piszac i nakrecajac sie 'on na pewno Cie kocha tylko sie pogubil" robicie sobie krzywde.
To juz jest koniec. Im szybciej to zrozumiecie tym dla Was lepiej. smutne ale prawdziwe

mi sile dawala modlitwa... zebym wyszla z tego rozstania z twarza, zeby Bog dal mi sile zebym nie pisala do niego. A modlenie sie o powrot jest po prostu oszukiwaniem siebie. Wyrok juz zapadl, modlitwą o powrot tylko przedluzacie czekanie na jego wykonanie.
a ktu tu powiedzial, ze ja pisze dziewczyna o jakiejsc nadziei? o nakrecaniu sie, poczekaj wroci, gdzie ja cos takiego pisze i radze dziewczyną????? no gdzie??????

WIDOCZNIE ZA SŁABO PRZEGLĄDACIE OWY WĄTEK!
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:34   #4222
Paperlove899
Raczkowanie
 
Avatar Paperlove899
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 472
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

hahaha;D
ok ,ok ,ok bez podniety znajde sobie zaraz jakas fajna pustynie za rogiem i bede siedziec tam do konca zycia w worku na glowie zeby mnie nikt nie widzial o ja nieszczęsliwa !

nie kręci mnie taka glupia rozmowa;]

Edytowane przez Paperlove899
Czas edycji: 2009-05-28 o 19:35
Paperlove899 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:44   #4223
Amarath
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

no i jak zwykle sie znajda takie madralinskie co wprowadzaja niezdrowa atmosfere grrrr
Amarath jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-05-28, 19:48   #4224
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość

a ktu tu powiedzial, ze ja pisze dziewczyna o jakiejsc nadziei? o nakrecaniu sie, poczekaj wroci, gdzie ja cos takiego pisze i radze dziewczyną????? no gdzie??????

WIDOCZNIE ZA SŁABO PRZEGLĄDACIE OWY WĄTEK!
hmmm. to o nakrecaniu sie, dawaniu nadzie bylo do ogolu, nie osobiscie do Ciebie. jesli tak to zrozumialas to przepraszam

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
hahaha;D
ok ,ok ,ok bez podniety znajde sobie zaraz jakas fajna pustynie za rogiem i bede siedziec tam do konca zycia w worku na glowie zeby mnie nikt nie widzial o ja nieszczęsliwa !

nie kręci mnie taka glupia rozmowa;]
czasami lepiej nie napisac nic...
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:56   #4225
NoFood
Raczkowanie
 
Avatar NoFood
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Gorzko tutaj.
Wiadomości: 482
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

No to ja tez sie wypowiem na ten temat. Doszlo tutaj do dosc ostrej wymiany zdan ale ja uwazam, ze kazda ze stron ma po czesci racje.
Niby watek jest o tym jak radzic sobie z rozstaniem ale coraz bardziej chodzi tu o to jak postepowac aby Szanowny wrocil itd itp.
Kiedy odnalazlam ten watek mialam nadzieje ze bedzie sie tu mozna "wyplakac" i stopniowo zapominac... odzyskujac rownowage.
Rozumiem tez druga strone bo prawie kazda z nas chce aby Krolewicz wrocil. I fajnie ze chociaz niektorym sie to udalo.
Jednak co z ta czescia ktora nie ma na to szans?? Kiedy czytaja o tych ktorym sie udalo marne to pocieszenie dla calej reszty.
__________________
People always leave and they never come back to me
NoFood jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 19:57   #4226
dziuniaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
NiezbytSzczesliwa- owszem,przeżyłyśmy,i to wtedy kiedy Wy jeszcze byłyście w 'szczęśliwych' związkach. Może niektóre rzeczy wydają Wam się teraz okrutne, ale taka jest prawda, lepiej to zrozumieć teraz, piszę to z własnego doświadczenia.
I pisanie że się nie upokarzacie jest przesadą, bo odkąd przestałam się tu udzielać czasem zdarza mi się tu zajrzeć i bardzo często trafiam na takie perfidne latanie za facetem. TO NIC NIE DA, PUŚĆCIE ICH WOLNO, to jedyne co Wam może pomóc. Moja rada,zrobicie z nią co chcecie. Wiedzcie tylko, że z dystansu bardzo wyraźnie widać takie rzeczy.
Podpisuje sie rekami i nogami i wszystkim co sie da. Lepiej bym tego nie ujela ^

Cytat:
Napisane przez NiezbytSzczesliwa Pokaż wiadomość
Ja nie powiedzialam,ze nie przyzylyscie czegos takiego-ja nic tutaj nie zakladam z gory.pare/parenascie stron to troszke malo,jest juz strona 140-ja tu tkwie od okolo 30 i was nie widzialam,przykro mi.W kazdym razie dosadne rady niewiele tutaj daja.Kobiety,ktore tutaj przychodza chca uslyszec slowa zrozumienia,pociechy i oczywiscie pomocy,ale nie w chamski sposob,bo wybaczcie ale sposob w jaki wy piszecie nie za bardzo mi sie spodobal.Nie chce zadnych wojen czy czegos takiego tylko troszke rozwagi z waszej strony.Kazda kobieta tutaj przezywa wszystko to inaczej-jedna chce walczyc,a inna chce zapomniec.Nie uogulniajcie,ze wszystkie dziewczyny tutaj sa zalosne i niedojrzale.Przykro mi,ze same po przezyciu czegos takiego nie rozumiecie innych.Ciesze sie za to z jednego-ze wam sie ulozylo i mysle,ze nie macie potrzeby juz tutaj przychodzic.
Ojejku wzruszylam sie. Ciekawe kto pisal w 2 poprzednich watkach, jak nie wlasnie my. I wiesz co? Uwazasz to za chamskie tak? Ale prawdziwe. Jak Was czytam to mi sie noz w kieszeni otwiera. Jak mozna sie AZ TAK PONIZAC? Mysmy tez przezywaly, wiele dalej cierpi i co? To ze sie juz nie udzielamy na tym o to watku wcale nie znaczy ZE NAM SIE ULOZYLO I NIE CIERPIMY. Tylko mysmy sie zaprzyjaznily, wyscie sie pojawily, posty zaczely sie motac i zalozylysmy osobny watek. I wybacz droga kolezanko, ale to forum jest publiczne, w Polsce obowiazuje wolnosc slowa i mozemy pisac gdzie chcemy. Wiec teksty w stylu nie macie potrzeby tutaj przychodzic sa nie na miejscu.

Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość
dobrze napisane, nie bylo mnie caly dzien w domu, przychodze na forum, a tu normalnie szok, nie wiem o co kaman, same krzyki, wyżwyanie sie hola, hola!! kochane
przeczytal ktos co to jest za wątek?
i tak jak pisze NiezbytSzczesliwa
wspieramy siebie, pomagamy, doradzamy
i dziewczyny dobrze widza, ze nalezy niedzwonic, nie pisac, nic zero null,
nalezy zajac sie soba i cieszyc sie zyciem, a co ma byc to bedzie
Czytanie ze zrozumieniem by sie przydalo. To co piszemy to sa RADY. I w dadatku dobre rady. Wy macie na swiezo, rany krwawia i robicie same glupoty. Mysmy to przerabialy i chcemy Was ustrzec przed popelnianiem kolejnych glupot, to wszystko.

Cytat:
Napisane przez Amarath Pokaż wiadomość
no i jak zwykle sie znajda takie madralinskie co wprowadzaja niezdrowa atmosfere grrrr
O sobie mowisz?

Sim: rowniez odpowiem. 2lata razem, 7,5 mies osobno. Czesciowo przeszlo
dziuniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 20:07   #4227
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

okay, to jesli moge skorzystac z wiedzy bardziej doswiadczonych, ze tak to ujme
to moze ktoras mi cos doradzi?

a bardzo by mi zalezalo,
poniewaz sama ostatnio nie wiem dokladnie co robic

skoro sledzicie wątekz ukrycia, to powinniscie wiedziec, ale w skrocie powtorze

4lata w zwiazku
nie rozstawalismy sie nigdy, klotnie sprzeczki jak w kazdym zwiazku, norma, wszytsko okay, milosc mega, naprawde all ok
w marcu sie rozstalismy, najbardziej denwruje mnie fakt, ze o nic tak naprawde szczegolnego
tylko o emocje
sadze, ze oboje mielismy gorszy czas, za duzo spraw na glowie, za duzo stresow, wymagalismy bardziej od drugiej osoby, niz od siebie, przyzanlam mu racej, ze tak, ze to zmeczylo nas, wiem ze wystarczyl jeden krok, aby bylo okay, ale nie tym razem, cala noc i dzien prezryczalam w ramionach przyjaciolki, ale powiedzialam tez sobie twardo- nie, nie bedzie tak jak zawsze, oczywiscie w tamtym momencie pojawilam sie tu na forum, wiele mi to dalo naprawde, zle ze mna bylo tragedia, balam sie nastepnego dnia, utracilam poczucie bezpieczenstwa, nei wiedzialam co robic, łzy, łyz, łzy
i ciagle soboe powtarzalam, ze musze dac sobie i jemu czas
zajac sie soba, rozwijac sie, dbac os iebie, rozpieszczac, ze ja jestem najwazniejsza numer jeden i takie tam
spotykania ze znajomymi, imprezy
nie zadne poszukiwanie partnera, ani zwiazku na chwile, poprostu super bawic sie w swojej paczce
wiele mialam planow, ze to po zaliczeniach odezwe sie do niego, ale kiedy minaely 3tygodnie, ja bylam inna i tak mijaja kolejne tygodnie
nie dzwonilam, nie odzywalam sie, tylko 2smsy, 1mail i 3rozmowy krotkie na gg (ostatnio na przelomie kwiecien/maj)
i byly takie normalne, no nie wiem wlasnie, ciagle sie smieje, ze na jego slowo, na zakonczenie rozmowy->"buzka" reaguje jak male dziecko,
nei wiem co z nami, nie wiem co dalej, wiem ze ma teraz sesje nie chce go rozkojarzac, trzymam mocno kciuki, ale... wlasnie od okolo tygodnia, 1,5 obudzialm sie z mysla teksnoty, ze... moglabym chyba sprobowac, bo wiem, ze byloby kompletnie inaczej, lepiej, ten kop z jego strony wiele mi dał, siłe, zmianę
wkurzamnie, ze nie rozstalismy sie z powodu jakiegos konkretu, abym mogla byc zla itp ja sobie nagrabilam, on tez i mam to co jest

chcialabym z nim porozmawiac.... ale nie wiem jak, jak zaczac, przeciez musiaalbym ja zadzwonic, a nie jestem do konca pewna...

na gg tez nie chce o tym rozmawiac /z reszta i tak go nie ma, on nie przebywa czesto na tego typu sprawach), ostatnio tylko napisalam mu ze mam do niego wazna sprawe /nie bylo go wtedy, automat. sie wlaczylo, a kompa mogl uruchmomic jego tata/ nastepnego dnia odp- o co chodzilo, ze sie spieszy, zaraz do szkoly, ja- ok prasuj, to nie jest na chwile, zapyatlam sie czy ma dzis cos i czy mam trzymac kciuki, on odp "tzrymaj, trzymaj" i te jego "buzka" heh hehehhee smiejcie sie smiejcie

no i tyle na ten temat, nei wiem co dalej, ja w sumie na studiach mam all ok, pod koniec czerwca wyjezdzam, a wolalabym aby cos wyszlo z tego, jakies rozwiazanie, mysle o nim ostatnio bardzo czesto, tylko nie wiem co poczac hehs

ciekawa jestem, czy ktoras z doswiadczonych dotarla do konca, mojej wypowiedzi bede wdzieczna za jakas odp, co robic ...

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Cytat:
Napisane przez dziuniaa Pokaż wiadomość
Czytanie ze zrozumieniem by sie przydalo. To co piszemy to sa RADY. I w dadatku dobre rady. Wy macie na swiezo, rany krwawia i robicie same glupoty. Mysmy to przerabialy i chcemy Was ustrzec przed popelnianiem kolejnych glupot, to wszystko.
dobra dajmy juz spokoj, klocic sie nie chce, ani licytowac o takie głupoty, nie tego dotyczy watek
ok?
tylko strasznie mnie zdziwil, ten emmm "atak"? ze tak to ujme
zwlaszcza, ze dzis i wczoraj, pojawilo sie troszke nowych dziewczyn, a im nie jest łatwo przyjac słowa, na samym poczatku, nie odzywaj sie, daj sobie czas, zajmij sie soba
__________________
23.12.2014
23.04.2016

Edytowane przez Alice in Wonderland
Czas edycji: 2009-05-28 o 20:05
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-05-28, 20:08   #4228
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez NoFood Pokaż wiadomość
No to ja tez sie wypowiem na ten temat. Doszlo tutaj do dosc ostrej wymiany zdan ale ja uwazam, ze kazda ze stron ma po czesci racje.
Niby watek jest o tym jak radzic sobie z rozstaniem ale coraz bardziej chodzi tu o to jak postepowac aby Szanowny wrocil itd itp.
Kiedy odnalazlam ten watek mialam nadzieje ze bedzie sie tu mozna "wyplakac" i stopniowo zapominac... odzyskujac rownowage.
Rozumiem tez druga strone bo prawie kazda z nas chce aby Krolewicz wrocil. I fajnie ze chociaz niektorym sie to udalo.
Jednak co z ta czescia ktora nie ma na to szans?? Kiedy czytaja o tych ktorym sie udalo marne to pocieszenie dla calej reszty.
Ja też się wtrącę i napiszę, że zgadzam się z koleżanką wyżej.

Dziewczyny, tylko Was proszę - nie psujmy atmosfery!
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 20:09   #4229
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
hmmm. to o nakrecaniu sie, dawaniu nadzie bylo do ogolu, nie osobiscie do Ciebie. jesli tak to zrozumialas to przepraszam


czasami lepiej nie napisac nic...
spoko, spoko
tak jak napisałam, zdziwilo mnie to dzisiejsze przybycie i mocne slowa

ktore i tak nie dojdza do dziewczyn na samym poczatku/oczywiscie nie wkladam wszystkich do jednego wora/
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-28, 20:12   #4230
Huanita13
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 219
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

witam was kobietki, te nowe również
hmm trochę widzę się pozmieniało....
hmm my wiemy, że każdy ma tutaj prawo się wypowiadać, ale stworzyła się teraz taka jakby rywalizacja...
drużyna poprzedniczek w wątku i tych obecnych, a przecież nie o to chodzi, prawda?
uważam, że powinnyśmy się wszystkie traktować z szcunkiem, bo to, że ktoś ma większe doświadczenie i dzieli się nim - super, ale trzeba w odpowiedni sposób się wypowiadać, tak, żeby nie najeżdżać na innych

hmm , nie sądzę, że zawsze jak koniec to koniec. u mnie rozstanie było tylko z powodu jakiegoś focha i niedogadania się....
i jeśli właśnie ludzie rozstają się przez takie bzdury (nie jest to żadne wygaśnięcie uczucia, zdrada itp) to chyba takie coś może nas sprawdzić, nauczyć , pokazać , czy dana osoba jest dla nas rzeczywiście najważniejsza, zy potrafimy bez niej żyć.
ja nie żałuję , że wróciliśmy, nie chciałabym w przysżłości powiedzieć "straciłam miłość swojego życia" wiem, ze wiele się może jeszcze wydarzyć, ale staram się cieszyć tym , co dostaję od zycia

a co do modlitwy to chyba indywidualna sprawa kazdej z nas, ja się zawsze modlę, żeby Bóg pokierował ymm zyciem tak, bym byla szczesliwa, nie prosze go o powrot czy rozstanie, to on zdecyduje jak potoczy sie moje zycie
Huanita13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.