Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :) - Strona 87 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-16, 11:53   #2581
katarzynka00
Zakorzenienie
 
Avatar katarzynka00
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7 345
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
To relanium chyba nie bardzo pomaga, skoro mimo wszystko ciśnienie nie chciało zejść?
Mnie tez wczoraj spuchły stopy, choć byłam tylko na usg, a tak to cały dzien w domu...pewnie dlatego, że było ciepło..
u mnie do tego jeszcze burzowo i barometry pod postacia stop daly znac od razu.
A relanium mi pomaga Nawet jesli lykam 1 a powinnam 3x dziennie, ale nie chce sie truc siebie i malej bo juz wystarczajaco duzo innego paskudztwa lykam

Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość
Cisnienie mam w porzadku 115/65- to moje najwyzsze jak dotad! Waga +10 kilogramow, nie jest zle, mam nadzieje, ze nie przekrocze 70... Jednym slowem, wszystko gra
boziu jakie piekne cisnienie , tez bym takie chciala
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny


katarzynka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 11:54   #2582
Wojtusia
Zakorzenienie
 
Avatar Wojtusia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 456
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Chciałyscie to macie O to czego dowiedziałam się wczoraj na szkole rodzenia, być moze te rzeczy są dla was oczywiste, dla mnie nie były i bardzo mi sie te rady przydały.

1.przystawiamy dziecko do piersi 'brzuszkiem do brzuszka' a nie zeby lezało normalnie i tylko główkę miało odwróconą do naszej piersi, bo mu niewygodnie będzie. ( przystawiamy dziecko do piersi, a nie pierś do dziecka)
Jesli chcemy mozemy podtrzymać pierś ręką, ale delikanie całą dłonią i kciukiem, nie robimy tzw nożyc, czyli nie trzymamy piersi dwoma palcami (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi). Ale połozna mówiła, ze z reguły nie ma potrzeby trzymania piersi, chyba ze jest bardzo duża i nie wygodnie nam. Czasem mamy boją się, ze dziecko ma nosek zatkany, ale jak ssie to znaczy ze moze oddychac, bo przeciez jakby nie mogło oddychac to pusciło by pierś.

2. jesli chcemy przerwac karmienie z jakiegoś powodu, to nie odciagamy dziecka od piersi, nie ciągniemy, tylko wkładamy mały paluszek pomiedzy dziąsełka dziecka i ono się odessie wtedy.

3. w czasie karmienia piersią lepiej jest chodzic w staniku i nosic wkładki laktacyjne, chodząc bez stanika piersi mogą obwisnąć. no i wkladki chronią nasze ubranie.

4. wiadomo ze dziecko przy piersi, trochę ssie, troche spi, bawi sie, takiego efektywnego ssania piersi powinno być przynajmniej 15-20 min.

5. siara czyli to początkowe mleko matki jest najcenniejsze, bo zawiera najwiecej przeciwciał odpornosciowych (czy jak to sie tam nazywa)

6. przystawiajac dziecko do piersi, najpierw leci mleko mniej tresciwe, czyli jak to położna nazwała coś jak "zupka", po chwili, jak juz dziecko troche śsie, to zaczyna lecieć treściwsze czyli tzw. "ziemniaczki i kotlecik" i
tym dziecko bardziej się najada. jak już zje pokarm z jednej piersi i przystawimy do drugiej to będzie to coś ala "kompocik". I nie robimy tak, ze karmimy troche z jednej piersi, i za chwile przystawiamy do drugiej, bo dziecko się nie najje, bo zje tylko ten mniej tresciwy pokarm, dlatego karmimy jedną piersią do końca, i drugą później.

7. Jesli jedna piers jest juz pusta, bo własnie nakarmiłysmy dziecko z jednej piersi i się najadło, a druga pierś jest pełna i czujemy ze ta druga nie wytrzyma do nastepnego karmienia, bo czujemy ze jest przepełniona, to mozemy odciągnąć z niej pokarm, ale tylko do momentu ulgi, nie odciągamy całego, bo to bedzie sygnał dla organizmu ze musi ponownie napelnic piersi, i to takie błędne koło będzie, bo organizm zacznie wiecej produkowac pokarmu, bo uzna ze dziecko wiecej go potrzebuje. czyli odciągamy tylko do momentu ulgi.

8. dziecko dostajac piers czasami sie denerwuje, ze pokarm od razu nie leci, warto wówczas przed samym karmieniem... jak to napisac, scisnąć piers kilka razy, zeby poleciało to mleczko i wtedy podac dziecku, nie bedzie sie denerwowało ze nie leci na początku.

9. jak karmimy piersią, to nie ma potrzeby dopajania dziecka niczym innym.

10. jesli dziecko karmimy samą piersią, i dziecko ma kolke to my mamy wypic hetbatke przeciwkolkową, a nie dawać ją dziecku, ono wyssie to co trzeba z mlekiem naszym.

11. moze sie zdarzyc tak, ze dziecko słabo przybiera na wadze i pediatra zaleci dokarmianie sztucznym mlekiem, warto jednak, wypróbowac wczesniej sposób taki, ze karmimy dziecko w nocy, nawet obudzic je czasami i je nakarmic, bo mleko nocne ma inny skład niż dziennie i od nocnego dziecko szybciej przybierze na wadze.

12. jak jestesmy chore, i idziemy do lekarza to poprosic o taki lek, który mozna stosowac przy karmieniu piersią, zeby nie rezygnowac z tego, nie odstawiamy dziecka w czasie choroby (oczywiscie jesli dostalysmy odpowiedni lek przy karmieniu), bo zanim pojawily sie u nas objawy choroby, to dziecko i tak juz wyssało od nas troche tej choroby, czyli troche je jakby zaraziłysmy, a karmiąc dostarczamy tą odporność i to bedzie lepsze dla dziecka. (położna mówiła, ze to juz wybór każdej z nas i tej teorii nie narzuca)

13. po porodzie warto przejsc na taką troche lekkostrawna dietę, bez smazonych rzeczy itp. to nie jest obowiazek, mozna niby jesc wszystko, ale to bedzie z korzyscią dla nas.

14. powonno się mieć w domu na wszelki wypadek jakies sztuczne mleko, zeby w razie co nie jezdzic po nocy do sklepu i szukać.

15. jesli dziecko moze byc obciązone alergią to podajemy mu (jesli karmimy sztucznym mlekiem) mleko HA czyli hipoalergiczne.

16. warto jest karmic samą piersią przynajmniej pół roku, ale wiadomo, ze to róznie bywa, nawet jesli pokarmimy tydzien, czy miesiąc, to tez bedzie dobre dla dziecka. To wybór każdej kobiety i nic nikomu nie narzucamy, takie jest podejcie w mojej SR.

I chyba tyle zapamiętałam ewentualnie dopiszę.
Wojtusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 11:58   #2583
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 861
GG do czekoladka21
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez megi b Pokaż wiadomość
Idę dzisiaj na ktg to może się czegoś dowiem. Nie ukrywam, że dziś mam nadzieję na poród bo moja gin ma dyżur Stres mnie bierze na samą myśl do terminu zostały tylko 2 tygodnie
daj znac po ktg!!

Cytat:
Napisane przez Karolinak82 Pokaż wiadomość
Uciekam dziewczyny...Trzymajcie kciuki o 17 za nas

Odezwę się wieczorkiem...Miłego i słonecznego a przede wszystkim spokojnego dnia


te spiralki sa super! nawet nie wiedzialam ze jest takie cos na lozeczko-dzieki za linki
Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość

no jak kobieta sie uprze to nie ma bata, musi byc pianka
Dzieki, bede experymentowac


daj znac jak ci wyjdzie ta pianka

Cytat:
Napisane przez eleeri Pokaż wiadomość
Mój ma doopkę i plecy wypięte z prawej strony brzucha, rączkami mi majstruje nad lewym udem, a nóżkami manewruje w moim żołądku


idę się chlapnąć pod prysznic, choć mi się nie chce
to moja mala na odwrot- dupka i plecki z lewej strony kolo pepka, a raczki nad prawym udem....ale dzisiaj chyba cos inaczej bo jakis ucisk na zebra czuje....

Cytat:
Napisane przez skierka1981 Pokaż wiadomość
u nas ok, pozamykane na razie wszystko, dno 38 cm - to już już chyba, babka zrobiła usg tak szybko bo miała opóźnienie i Amelka fiknęła, wisi sobie mam za tydzień (jak nie urodzę )przyjść na ktg. zostało mi wg terminu 3 tyg bo wypada na 9 lipca jeszcze bardziej sobie uświadomiłam że to zaraz
także pewnie te bóle co miałam to Amelka głową uciska już, ulżyło mi że się wreszcie wpasowała. szkoda tylko że gin mi nie powiedziała ile waży, ale szybko sprawdziła co i jak czy główka na dole, od razu z fotela kazała iść i usg trwało dosłownie minutkę. a moja waga 83,5 czyli 18.5 na plusie. no i przy pępku zauważyła rozstępy i kazała zaopatrzyć się w drogi krem bo te tańsze nie działają i smarować bo to może nie być koniec - wie babka jak pocieszyć
super ze Amelka glowka w dol!!a tak sie martwilas

Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
Ja też zawsze wodę muszę pociągać w nocy, bo mnie strasznie suszy, ale to miałam i przed ciążą
ja odkad pamietam mam zawsze butelke wody mineralnej kolo lozka- zawsze jak sie w nocy przebudze to popijam

Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość

Ja tez juz po wizycie, dzieki za kciuki, pomogly! Wszystko ok. Dziecko grzecznie szykuje sie do wylotu, glowka w dol obrocone . Podczas sluchania serduszka malenstwo dostalo czkawke, przesmiesznie to brzmialo: "bum bum hik! bum bum hik!" Sprawdzili mi zelazo- bardzo dobre. Nastepnym razem mam przyniesc mocz. Dziecko mam super aktywne, wypinalo swoja sliczna dupke na prawo i lewo . Cisnienie mam w porzadku 115/65- to moje najwyzsze jak dotad! Waga +10 kilogramow, nie jest zle, mam nadzieje, ze nie przekrocze 70... Jednym slowem, wszystko gra


Cytat:
Napisane przez eleeri Pokaż wiadomość
Ale się zmęczyłam pod tym prysznicem
jak ja ostatnio nie lubię się myć i jeszcze to balsamowanie
znowu męka
i brzuch mnie zaczął boleć, chyba z tego wysiłku jakim jest dla mnie umycie nóg i późniejsze ich wytarcie
dla mnie prysznic ostatnio to meka!!
dzisiaj tez sie wymeczylam-zrobilam sobie peeling calego ciala , ogolilam nogi , wydarlam pumeksem piety i wyszlam z pod prysznica spocona!!


przyszly mi te 3 sweterkii laska dala mi gratis 2 pary body i takie skarpetko-butki tylko widac ze mocno sprane te body-ale milo z jej strony ......

ale jestem zla na ta grzywke bo mam ryjek jak pyza teraz!!niech troche odrosnie
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 11:59   #2584
eleeri
Zakorzenienie
 
Avatar eleeri
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 455
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez arinitti Pokaż wiadomość
Dziewczynki, pisałyście, że chcecie sobie robić manikir i pedikir - ja zaś pamiętam ze szkoły rodzenia jak położna przestrzegała, że podczas porodu paznokcie muszą być naturalne. Nie podała przyczyny, ale myślę, że barwa paznokci może mieć tu jakieś znaczenie.
coś mi świta, że to jest potrzebne dla anestezjologa
przy sn zawsze jest ryzyko jakiś powikłań i zalecenie do cc, a po kolorze płytki paznokciowej, np czy nie jest sina, anestezjolog uzyskuje jakieś informacje


Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
Włąśnie, pewnie gdybyśmy tak nie doiły w nocy to i wstawania byłoby mniej, ale jak tu się powstrzymać jak Sahara w gębie
No widzisz, każdy coś ma z puchnięciem mnie na przykład dłonie w ogóle nie puchną, nie bolą, nie drętwieją

A właśnie byłabym zapomniała! wczoraj mój małż też kupić zabakę dla Małego, a jest to uwaga, uwaga.... MIKROSKOP
he, he właśnie jak tu nie pić jak się chce

mikroskop
__________________
Nie dyskutuj z głupim.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38235.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72900.png

eleeri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 12:02   #2585
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 861
GG do czekoladka21
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez Wojtusia Pokaż wiadomość
Chciałyscie to macie O to czego dowiedziałam się wczoraj na szkole rodzenia, być moze te rzeczy są dla was oczywiste, dla mnie nie były i bardzo mi sie te rady przydały.

1.przystawiamy dziecko do piersi 'brzuszkiem do brzuszka' a nie zeby lezało normalnie i tylko główkę miało odwróconą do naszej piersi, bo mu niewygodnie będzie. ( przystawiamy dziecko do piersi, a nie pierś do dziecka)
Jesli chcemy mozemy podtrzymać pierś ręką, ale delikanie całą dłonią i kciukiem, nie robimy tzw nożyc, czyli nie trzymamy piersi dwoma palcami (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi). Ale połozna mówiła, ze z reguły nie ma potrzeby trzymania piersi, chyba ze jest bardzo duża i nie wygodnie nam. Czasem mamy boją się, ze dziecko ma nosek zatkany, ale jak ssie to znaczy ze moze oddychac, bo przeciez jakby nie mogło oddychac to pusciło by pierś.

2. jesli chcemy przerwac karmienie z jakiegoś powodu, to nie odciagamy dziecka od piersi, nie ciągniemy, tylko wkładamy mały paluszek pomiedzy dziąsełka dziecka i ono się odessie wtedy.

3. w czasie karmienia piersią lepiej jest chodzic w staniku i nosic wkładki laktacyjne, chodząc bez stanika piersi mogą obwisnąć. no i wkladki chronią nasze ubranie.

4. wiadomo ze dziecko przy piersi, trochę ssie, troche spi, bawi sie, takiego efektywnego ssania piersi powinno być przynajmniej 15-20 min.

5. siara czyli to początkowe mleko matki jest najcenniejsze, bo zawiera najwiecej przeciwciał odpornosciowych (czy jak to sie tam nazywa)

6. przystawiajac dziecko do piersi, najpierw leci mleko mniej tresciwe, czyli jak to położna nazwała coś jak "zupka", po chwili, jak juz dziecko troche śsie, to zaczyna lecieć treściwsze czyli tzw. "ziemniaczki i kotlecik" i
tym dziecko bardziej się najada. jak już zje pokarm z jednej piersi i przystawimy do drugiej to będzie to coś ala "kompocik". I nie robimy tak, ze karmimy troche z jednej piersi, i za chwile przystawiamy do drugiej, bo dziecko się nie najje, bo zje tylko ten mniej tresciwy pokarm, dlatego karmimy jedną piersią do końca, i drugą później.

7. Jesli jedna piers jest juz pusta, bo własnie nakarmiłysmy dziecko z jednej piersi i się najadło, a druga pierś jest pełna i czujemy ze ta druga nie wytrzyma do nastepnego karmienia, bo czujemy ze jest przepełniona, to mozemy odciągnąć z niej pokarm, ale tylko do momentu ulgi, nie odciągamy całego, bo to bedzie sygnał dla organizmu ze musi ponownie napelnic piersi, i to takie błędne koło będzie, bo organizm zacznie wiecej produkowac pokarmu, bo uzna ze dziecko wiecej go potrzebuje. czyli odciągamy tylko do momentu ulgi.

8. dziecko dostajac piers czasami sie denerwuje, ze pokarm od razu nie leci, warto wówczas przed samym karmieniem... jak to napisac, scisnąć piers kilka razy, zeby poleciało to mleczko i wtedy podac dziecku, nie bedzie sie denerwowało ze nie leci na początku.

9. jak karmimy piersią, to nie ma potrzeby dopajania dziecka niczym innym.

10. jesli dziecko karmimy samą piersią, i dziecko ma kolke to my mamy wypic hetbatke przeciwkolkową, a nie dawać ją dziecku, ono wyssie to co trzeba z mlekiem naszym.

11. moze sie zdarzyc tak, ze dziecko słabo przybiera na wadze i pediatra zaleci dokarmianie sztucznym mlekiem, warto jednak, wypróbowac wczesniej sposób taki, ze karmimy dziecko w nocy, nawet obudzic je czasami i je nakarmic, bo mleko nocne ma inny skład niż dziennie i od nocnego dziecko szybciej przybierze na wadze.

12. jak jestesmy chore, i idziemy do lekarza to poprosic o taki lek, który mozna stosowac przy karmieniu piersią, zeby nie rezygnowac z tego, nie odstawiamy dziecka w czasie choroby (oczywiscie jesli dostalysmy odpowiedni lek przy karmieniu), bo zanim pojawily sie u nas objawy choroby, to dziecko i tak juz wyssało od nas troche tej choroby, czyli troche je jakby zaraziłysmy, a karmiąc dostarczamy tą odporność i to bedzie lepsze dla dziecka. (położna mówiła, ze to juz wybór każdej z nas i tej teorii nie narzuca)

13. po porodzie warto przejsc na taką troche lekkostrawna dietę, bez smazonych rzeczy itp. to nie jest obowiazek, mozna niby jesc wszystko, ale to bedzie z korzyscią dla nas.

14. powonno się mieć w domu na wszelki wypadek jakies sztuczne mleko, zeby w razie co nie jezdzic po nocy do sklepu i szukać.

15. jesli dziecko moze byc obciązone alergią to podajemy mu (jesli karmimy sztucznym mlekiem) mleko HA czyli hipoalergiczne.

16. warto jest karmic samą piersią przynajmniej pół roku, ale wiadomo, ze to róznie bywa, nawet jesli pokarmimy tydzien, czy miesiąc, to tez bedzie dobre dla dziecka. To wybór każdej kobiety i nic nikomu nie narzucamy, takie jest podejcie w mojej SR.

I chyba tyle zapamiętałam ewentualnie dopiszę.
dzieki za cenne info
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 12:12   #2586
marica5
Rozeznanie
 
Avatar marica5
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: chełmno
Wiadomości: 933
GG do marica5
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

witam mamusie
Ja nie wiem co z tym moim kompem sie dzieje co chcę wejść na forum to jakieś znaczki wyskakuja i ani czytać ani pisac nie moge ;( mam nadzieję że tym razem się uda bo chyba go przez okno wyrzucę
dziewczynki trzymam mocno kciuksy za wszystkie dzisiejsze wizyty i za Nasze narodzone dzidzulki żeby rosły zdrowiutko i do mamus wracały
no zostało nam juz nie wiele czasu do rozpakowanka ja juz się nie moge doczekac tylko 6 dni mi zostalo ale strasznie sie boję już po nocach nie spie z nerów i strachu. ale strasznie nie moge sie doczekac mojej niuńki
Udało mi się namówić męża na wypad po ciuszki i mam juz wszystko w końcu od razu ulżyło jeszcze tylko wanienka, przewijak, posciel, wózek i łóżeczko ale z tym to sobie poradzi wierze w niego
a najgorsze że w sobotę 2 dni przed porodem mam egzamin i musze kawał drogi jechać boje się że może coś się zacząć za szybko jak tak sobie wyrusze ale mam takiego wrednego wykładowcę że nic nie idzie zalatwić

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość

Trzymam kciuki, żeby pisanie szybko i sprawnie szło, a egzamin był łatwy
A ustaliłaś z ginem, co robić, gdyby poród się rozkręcił szybciej niż planowane cc?
Dziekuję mój gin pow że jak tylko cos się zacznie to szybko skierowanie do rączki i do szpitala nie czekać na rozwój skurczów tylko zapylać i jak beda mieli skierowanie to szybko cc beda robic

Cytat:
Napisane przez arinitti Pokaż wiadomość
hej hej Mamusie

dziękuję za rady odnośnie postępowania gdyby się do porodu nie udało z cc - jeśli się nie powiedzie mój tajny plan , na bank z nich skorzystam.
Chciałabym jeszcze coś napisać a propos łóżeczek, ale obawiam się trochę, zebyście nie pomyślały, że się wtrącam albo mądrzę. Ale zaryzykuję - w końcu mamy dzielić się wieściami od doświadczonych rodziców i/lub specjalistów. My mamy 2 pokoje, z tym że przechodnie, i chcieliśmy ustawić łóżeczko przy drzwiach do 2-giego pokoju, naprzeciwko naszego łoża, zwłaszcza że pokój nie jest zbyt duży, choć zastananwiałam się, czy to jest dobrze dla dziecka w takim przechodnim jak by nie było miejscu. Niedawno byli u nas nasi bliscy znajomi, rodzice 4 dzieci, i zasugerowali, że łóżeczko maleństwa powinno stać jak najbliżej naszego i w zacisznym kątku, zwłaszcza w pierwszych miesiącach, ponieważ dziecko będzie miało spokój, my zas - blisko do karmienia czy jak się zbudzi w nocy. No i zrobiliśmy przemeblowanie - w pokoju jest teraz b. mało miejsca, ale za to dzidzia będzie miała najlepsze dla siebie miejsce.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie wizyty :kc iuki:
my tez juz mamy miejsce na łóżeczko przy naszym wyrku

Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
U mnie to jest tak że moi rodzice nie żyją więc mały będzie miał tylko jedną babcie i dziadka po tatusiu. Teściowie ogólnie są ok ale ja mam do nich pewien dystans i nie potrafie a nawet nie chce się do nich za bardzo zbliżyć. Nie mówie do nich per mamo czy tato i przez usta mi to nie przejdzie... a to dlatego że odwykłam od tych słow (najbardziej od słowa "mama" bo ona juz nie żyje 15lat) i nie mogłabym do kogoś innego mówić tak samo. No ale nie o tym chciałam pisać...

Po tym jak mąż oznajmił swoim rodzicom nowine że będziemy mieć dziecko to niby się cieszyli... tzn. pewnie i tak ale też żadnego entuzjazmu nie było... Potem jak mąż dzwonił do mamy to ona zawsze mówiła co u nich, co u wnusi, u siostry, szwagra, sąsiadki... itp.itd. pytała jak u nas w pracy, jaka pogoda.... a jak już się jej tematy skończyły to na odczepnego pytała jak ja się czuje Nic nie mówiłam ale mi troche jednak przykro było, bo o mnie to sie nie musili pytać ale o przyszłego wnuka to chyba powinni sie troche zainteresować.... Aż wkońcu mój mąż zadzwonił i po kolejnym razie powiedział "no myślałem że już nigdy nie zapytasz" i powiedział że mu przykro z tego powodu. Strasznie się zmieszała, zaczęła się tłumaczyć itd. Od tej pory jej pierwsze pytanie brzmi "jak tam mój wnusiu?" Ja wiem że to wymuszone ale już mi to zwisa...... Szkoda mi męża bo widze że go boli takie traktowanie, zwłaszcza że np. wnuczką (od siostry) się opiekuje niemal codziennie od 6 lat.

Tak więc na żadną pomoc nie licze... Tylko ja i mój mąż i musimy dać rade!!!

Troszke sie wyżaliłam...ale jakoś mnie tak naszło.......
nie martw się bedzie wszystko dobrze, rozmumie cie bo moja teściowa niby się intersuje ale to też takie sporadyczne oytanie o malenstwo chociaz my często bywamy u nich bo daleko nie mieszkają, za to najbardziej wkurza mnie szwagierka bo ona nie ma dzieci a sie mądruje jakby co najmniej 5 urodziła. nie martw sie napewno sobie dacie dobrze rade z mężem a teściowa jak zobaczy wasze maleństwo to zakocha sie w nim na pewno
__________________
CCCPaste is a minimalist pastebin inspired by Soviet aesthetics. Share text quickly and anonymously.
VicePaste is a neon-style pastebin inspired by GTA Vice City. Share text snippets and code in a world of palm trees, pink lights, and 80s nostalgia.
marica5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 12:14   #2587
majka versace
Zadomowienie
 
Avatar majka versace
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez Wojtusia Pokaż wiadomość
Chciałyscie to macie O to czego dowiedziałam się wczoraj na szkole rodzenia, być moze te rzeczy są dla was oczywiste, dla mnie nie były i bardzo mi sie te rady przydały.

Dzięki za te informacje napewno się przydadzą. Tylko czy ja dam rade karmic piersią
__________________

majka versace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 12:18   #2588
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 861
GG do czekoladka21
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez marica5 Pokaż wiadomość

Udało mi się namówić męża na wypad po ciuszki i mam juz wszystko w końcu od razu ulżyło jeszcze tylko wanienka, przewijak, posciel, wózek i łóżeczko ale z tym to sobie poradzi wierze w niego
a najgorsze że w sobotę 2 dni przed porodem mam egzamin i musze kawał drogi jechać boje się że może coś się zacząć za szybko jak tak sobie wyrusze ale mam takiego wrednego wykładowcę że nic nie idzie zalatwić
ooo superjak go przekonalas??
kurcze a nie da rady przelozyc egzaminu?

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
Dzięki za te informacje napewno się przydadzą. Tylko czy ja dam rade karmic piersią
kochana ja tez mam takie watpliwosci.......ale jak sie nie uda to nie bede panikowac!! przeciez tyle mam karmi dzieci sztucznym mlekiem i tez jest ok! jak narazie jestem pozytywnie nastawiona do karmienia i chcialabym karmic co najmniej 3 mce!!
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 12:18   #2589
ainka11111
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 219
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

cześć mamusie

nie odzywałam się znów kilka dni ale wczoraj byłam na zakupach później wizyta i wieczorem jeszcze plewić do ogródka poszłam - wróciłam po 21.00 normalnie energii to mam za dwoje

na wizycie lipa nic się nie dowiedziałam ktg mi nie zrobili bo drugi tydzien już nie mają papieru

powiedziałam o tym czopie śluzowym i łaskawie lekarz postanowił mnie zbadać ale powiedział że to nie mógł być czop bo na dole wszystko pozamykane- to nie wiem co to było

skierka super że mala się obróciła:jupi : moja niestety dalej uparcie leży dupką w dół a w piątek zaczynam 38 tydzień więc szanse maleją. zaczynam nawet już świrować że może coś jest nie tak z małą że nie chce się obrócić, może jest owinięta pępowiną, może inna wada... ale usg mi wczoraj zrobił tylko sekundowe- przylożył i powiedział że położenie bez zmian, wogóle to mi się wydaje że zaczyna już mnie zlewać
koleżanka urodziła miesiąc temu to co wizyte miała ważone i mierzone dziecko a u mojego gina nic się nie dowieszy
odebrałam wniki z wymazu - coś tam wyszło ale nic groźnego

dobra narka lecę myć drugie okno
__________________
Moja córcia 5 lat
Moja druga córcia 39 tc

Edytowane przez ainka11111
Czas edycji: 2009-06-16 o 12:19
ainka11111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 12:21   #2590
Wojtusia
Zakorzenienie
 
Avatar Wojtusia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 456
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
Dzięki za te informacje napewno się przydadzą. Tylko czy ja dam rade karmic piersią
a czemu masz nie dac rady?
pozytywne nastawienie to połowa sukcesu
Wojtusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 12:32   #2591
katarzynka00
Zakorzenienie
 
Avatar katarzynka00
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7 345
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
Miałam na myśli że lekarze przewidują że dziecko będzie raczej drobniutkie takie do 3kg (już drugi lekarz tak ocenił więc może coś w tym jest). Dlategio licze że może szybciej wyskoczy ale z tym to też nigdy nie wiadomo....
ja po cichutku myslalam ze bede miala szkraba powyzej 2kg,bo siora takie rodzila i nie wiem dlaczego tym sie kierowalam

Cytat:
Napisane przez Wojtusia Pokaż wiadomość
myslałam ze wy wyedukowane już jestescie w tym temacie i na darmo nie chciało mi się pisać, ale skoro mówisz zeby pisac to napiszę



bede zaglądała
nie robimy notatek, nie wiem nawet dlaczego, jakos tak połozna interesująco opowiada, ze kazdy tylko słucha i nie mysli o pisaniu. zaraz wszystko opiszę
prawdziwa kopalnia wiedzy.Jak bede karmic to skorzystam.Cenne wskazowki tez bym sie niektorych nie domyslila

Cytat:
Napisane przez magi77 Pokaż wiadomość
Hmmm... A jak dzisiaj z ciśnieniem ???
aktualnie po porannej dawce lekow mamy: 133/88 wiec dosc dobre.
dziekuje ze pytasz

Cytat:
Napisane przez arinitti Pokaż wiadomość
Dziewczynki, pisałyście, że chcecie sobie robić manikir i pedikir - ja zaś pamiętam ze szkoły rodzenia jak położna przestrzegała, że podczas porodu paznokcie muszą być naturalne. Nie podała przyczyny, ale myślę, że barwa paznokci może mieć tu jakieś znaczenie.
musialabym teraz siegnac do moich szarych komorek i je wytężyc, zeby fachowo wam wytlumaczyc ale pamietam polowe o tych paznokciach...
Sprawdzcie same na sobie... jak nacisniecie chwile, dosc mocno na płytke paznokcia to zrobi sie ona biała/jasna a jak puscicie to szybko krew napłynie i stanie sie rozowiutka, i do tego samego jest to potrzebne lekarzom.
W ratownictwie jak kobiety maja akurat pomalowane pazury a trzeba udzielic pomocy to szczypie sie po skórze.

Cytat:
Napisane przez eleeri Pokaż wiadomość
Yyy,
idę się balsamować, bo już późno a ja obiadu nie mam i co gorsza nawet pomysłu nie mam
ja tez nie mialam, w portfelu drobniaki, do bankomatu nie po drodze wiec dzis duszone ziemniaczki i kuleczki mielone w sosie pomidorowym.

Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
A właśnie byłabym zapomniała! wczoraj mój małż też kupić zabakę dla Małego, a jest to uwaga, uwaga.... MIKROSKOP
umieram
bo mi brzuszek pęknie
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny


katarzynka00 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-16, 12:44   #2592
Tulipfever
Rozeznanie
 
Avatar Tulipfever
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 808
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
U mnie to jest tak że moi rodzice nie żyją więc mały będzie miał tylko jedną babcie i dziadka po tatusiu. Teściowie ogólnie są ok ale ja mam do nich pewien dystans i nie potrafie a nawet nie chce się do nich za bardzo zbliżyć. Nie mówie do nich per mamo czy tato i przez usta mi to nie przejdzie... a to dlatego że odwykłam od tych słow (najbardziej od słowa "mama" bo ona juz nie żyje 15lat) i nie mogłabym do kogoś innego mówić tak samo. No ale nie o tym chciałam pisać...

Po tym jak mąż oznajmił swoim rodzicom nowine że będziemy mieć dziecko to niby się cieszyli... tzn. pewnie i tak ale też żadnego entuzjazmu nie było... Potem jak mąż dzwonił do mamy to ona zawsze mówiła co u nich, co u wnusi, u siostry, szwagra, sąsiadki... itp.itd. pytała jak u nas w pracy, jaka pogoda.... a jak już się jej tematy skończyły to na odczepnego pytała jak ja się czuje Nic nie mówiłam ale mi troche jednak przykro było, bo o mnie to sie nie musili pytać ale o przyszłego wnuka to chyba powinni sie troche zainteresować.... Aż wkońcu mój mąż zadzwonił i po kolejnym razie powiedział "no myślałem że już nigdy nie zapytasz" i powiedział że mu przykro z tego powodu. Strasznie się zmieszała, zaczęła się tłumaczyć itd. Od tej pory jej pierwsze pytanie brzmi "jak tam mój wnusiu?" Ja wiem że to wymuszone ale już mi to zwisa...... Szkoda mi męża bo widze że go boli takie traktowanie, zwłaszcza że np. wnuczką (od siostry) się opiekuje niemal codziennie od 6 lat.

Tak więc na żadną pomoc nie licze... Tylko ja i mój mąż i musimy dać rade!!!

Troszke sie wyżaliłam...ale jakoś mnie tak naszło.......
Mam nadzieje, ze Cie tesciowie pozytywnie zaskocza.

U mnie jest inaczej. Cala rodzina mieszka w Polsce, jestem tu tylko ja. Czasem jest ciezko, szczegolnie teraz, w ciazy, chcialabym pojsc z mama za zakupy czy spotkac sie z siostra na lunch. Po porodzie tez nie bardzo moge liczyc na pomoc- no bo jak? Nie ma takiej mozliwosci. Ale wiem, ze Mama chce na pewno przyjechac w pazdzierniku, na kilka dni
Co do tesciow, mieszkaja jakies 1,5 godziny od nas. Ale tutaj jest troche inne podejscie- nie wyobrazam sobie, zeby tesciowa gotowala nam obiad czy zrobila zakupy. Jest cudowna kobieta i gdybym Ja poprosila- nie odmowilaby, ale nie jest to w zwyczaju. Tutaj mlodzi radza sobie sami, we wszystkim. Gdy mielismy slub w zeszlym roku- wszystko organizowalismy sami. Teraz, gdy dziecko sie urodzi- tez sie na to nastawiam.

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Wojtusia ogromne dzieki!
__________________
Kocham mojego Meza
Kocham moja Coreczke
Ania 28.08.2009
Tulipfever jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 12:46   #2593
eleeri
Zakorzenienie
 
Avatar eleeri
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 455
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Właśnie dzwonił mi Małż,
że dzwoniła do niego moja mama, z pytaniem czy już urodziłam

mój telefon włączyłam dopiero niedawno, bo od wczorajszej pobudki był wyłączony i nie mogła się biedna do mnie dodzwonić

pod blokiem już ktoś puścił plotkę że w nocy pojechałam do szpitala i że urodziłam
ha, ha a rano już byłam z psem na spacerze
__________________
Nie dyskutuj z głupim.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38235.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72900.png

eleeri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 12:47   #2594
majka versace
Zadomowienie
 
Avatar majka versace
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość
kochana ja tez mam takie watpliwosci.......ale jak sie nie uda to nie bede panikowac!! przeciez tyle mam karmi dzieci sztucznym mlekiem i tez jest ok! jak narazie jestem pozytywnie nastawiona do karmienia i chcialabym karmic co najmniej 3 mce!!
Cytat:
Napisane przez Wojtusia Pokaż wiadomość
a czemu masz nie dac rady?
pozytywne nastawienie to połowa sukcesu
Bo ja z tych co nie lubią dotykania piersi wogóle i na samą myśl że mały będzie ssać to mam gęsią skórke... Nie mniej jednak chciałabym i będe próbować. Jak naturalnie się nie uda to spróbuje nakładek na sutki, a jak to zawiedzie to bede odciagac pokarm i dawac w butelce. Chciałabym zeby jadł moje mleko bo wiem ze to dla niego dobre i sie bede starać!
__________________

majka versace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 12:50   #2595
p4w
Zakorzenienie
 
Avatar p4w
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez arinitti Pokaż wiadomość
hej hej Mamusie

dziękuję za rady odnośnie postępowania gdyby się do porodu nie udało z cc - jeśli się nie powiedzie mój tajny plan , na bank z nich skorzystam.

Dziewczynki, pisałyście, że chcecie sobie robić manikir i pedikir - ja zaś pamiętam ze szkoły rodzenia jak położna przestrzegała, że podczas porodu paznokcie muszą być naturalne. Nie podała przyczyny, ale myślę, że barwa paznokci może mieć tu jakieś znaczenie.

Skierko, łóżeczko fantastyczne, i pościel bardzo mi się podoba .

Chciałabym jeszcze coś napisać a propos łóżeczek, ale obawiam się trochę, zebyście nie pomyślały, że się wtrącam albo mądrzę. Ale zaryzykuję - w końcu mamy dzielić się wieściami od doświadczonych rodziców i/lub specjalistów. My mamy 2 pokoje, z tym że przechodnie, i chcieliśmy ustawić łóżeczko przy drzwiach do 2-giego pokoju, naprzeciwko naszego łoża, zwłaszcza że pokój nie jest zbyt duży, choć zastananwiałam się, czy to jest dobrze dla dziecka w takim przechodnim jak by nie było miejscu. Niedawno byli u nas nasi bliscy znajomi, rodzice 4 dzieci, i zasugerowali, że łóżeczko maleństwa powinno stać jak najbliżej naszego i w zacisznym kątku, zwłaszcza w pierwszych miesiącach, ponieważ dziecko będzie miało spokój, my zas - blisko do karmienia czy jak się zbudzi w nocy. No i zrobiliśmy przemeblowanie - w pokoju jest teraz b. mało miejsca, ale za to dzidzia będzie miała najlepsze dla siebie miejsce.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie wizyty :kc iuki:
dziewczyny chciały sobie zrobić pazurki u nóżek
a z tego co wiem, wystarczy jeden paznokieć widoczny
z resztą te kobitki, które miały żelki albo akryle na paznokciach u rąk i nóg i pojechały na porodówkę to nikt im nie kazał likwidować tych paznokci, bo niby jak...
a one same pod koniec robiły sobie be ozdób, przezroczystymi materiałami i skracały je, zeby pulsoksymetr można było założyć
więc bez przesady...

Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
Włąśnie, pewnie gdybyśmy tak nie doiły w nocy to i wstawania byłoby mniej, ale jak tu się powstrzymać jak Sahara w gębie
No widzisz, każdy coś ma z puchnięciem mnie na przykład dłonie w ogóle nie puchną, nie bolą, nie drętwieją

A właśnie byłabym zapomniała! wczoraj mój małż też kupić zabakę dla Małego, a jest to uwaga, uwaga.... MIKROSKOP
oni chyba te zabawki bardziej dla siebie kupują

Cytat:
Napisane przez Wojtusia Pokaż wiadomość
Chciałyscie to macie O to czego dowiedziałam się wczoraj na szkole rodzenia, być moze te rzeczy są dla was oczywiste, dla mnie nie były i bardzo mi sie te rady przydały.

1.przystawiamy dziecko do piersi 'brzuszkiem do brzuszka' a nie zeby lezało normalnie i tylko główkę miało odwróconą do naszej piersi, bo mu niewygodnie będzie. ( przystawiamy dziecko do piersi, a nie pierś do dziecka)
Jesli chcemy mozemy podtrzymać pierś ręką, ale delikanie całą dłonią i kciukiem, nie robimy tzw nożyc, czyli nie trzymamy piersi dwoma palcami (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi). Ale połozna mówiła, ze z reguły nie ma potrzeby trzymania piersi, chyba ze jest bardzo duża i nie wygodnie nam. Czasem mamy boją się, ze dziecko ma nosek zatkany, ale jak ssie to znaczy ze moze oddychac, bo przeciez jakby nie mogło oddychac to pusciło by pierś.

2. jesli chcemy przerwac karmienie z jakiegoś powodu, to nie odciagamy dziecka od piersi, nie ciągniemy, tylko wkładamy mały paluszek pomiedzy dziąsełka dziecka i ono się odessie wtedy.

3. w czasie karmienia piersią lepiej jest chodzic w staniku i nosic wkładki laktacyjne, chodząc bez stanika piersi mogą obwisnąć. no i wkladki chronią nasze ubranie.

4. wiadomo ze dziecko przy piersi, trochę ssie, troche spi, bawi sie, takiego efektywnego ssania piersi powinno być przynajmniej 15-20 min.

5. siara czyli to początkowe mleko matki jest najcenniejsze, bo zawiera najwiecej przeciwciał odpornosciowych (czy jak to sie tam nazywa)

6. przystawiajac dziecko do piersi, najpierw leci mleko mniej tresciwe, czyli jak to położna nazwała coś jak "zupka", po chwili, jak juz dziecko troche śsie, to zaczyna lecieć treściwsze czyli tzw. "ziemniaczki i kotlecik" i
tym dziecko bardziej się najada. jak już zje pokarm z jednej piersi i przystawimy do drugiej to będzie to coś ala "kompocik". I nie robimy tak, ze karmimy troche z jednej piersi, i za chwile przystawiamy do drugiej, bo dziecko się nie najje, bo zje tylko ten mniej tresciwy pokarm, dlatego karmimy jedną piersią do końca, i drugą później.

7. Jesli jedna piers jest juz pusta, bo własnie nakarmiłysmy dziecko z jednej piersi i się najadło, a druga pierś jest pełna i czujemy ze ta druga nie wytrzyma do nastepnego karmienia, bo czujemy ze jest przepełniona, to mozemy odciągnąć z niej pokarm, ale tylko do momentu ulgi, nie odciągamy całego, bo to bedzie sygnał dla organizmu ze musi ponownie napelnic piersi, i to takie błędne koło będzie, bo organizm zacznie wiecej produkowac pokarmu, bo uzna ze dziecko wiecej go potrzebuje. czyli odciągamy tylko do momentu ulgi.

8. dziecko dostajac piers czasami sie denerwuje, ze pokarm od razu nie leci, warto wówczas przed samym karmieniem... jak to napisac, scisnąć piers kilka razy, zeby poleciało to mleczko i wtedy podac dziecku, nie bedzie sie denerwowało ze nie leci na początku.

9. jak karmimy piersią, to nie ma potrzeby dopajania dziecka niczym innym.

10. jesli dziecko karmimy samą piersią, i dziecko ma kolke to my mamy wypic hetbatke przeciwkolkową, a nie dawać ją dziecku, ono wyssie to co trzeba z mlekiem naszym.

11. moze sie zdarzyc tak, ze dziecko słabo przybiera na wadze i pediatra zaleci dokarmianie sztucznym mlekiem, warto jednak, wypróbowac wczesniej sposób taki, ze karmimy dziecko w nocy, nawet obudzic je czasami i je nakarmic, bo mleko nocne ma inny skład niż dziennie i od nocnego dziecko szybciej przybierze na wadze.

12. jak jestesmy chore, i idziemy do lekarza to poprosic o taki lek, który mozna stosowac przy karmieniu piersią, zeby nie rezygnowac z tego, nie odstawiamy dziecka w czasie choroby (oczywiscie jesli dostalysmy odpowiedni lek przy karmieniu), bo zanim pojawily sie u nas objawy choroby, to dziecko i tak juz wyssało od nas troche tej choroby, czyli troche je jakby zaraziłysmy, a karmiąc dostarczamy tą odporność i to bedzie lepsze dla dziecka. (położna mówiła, ze to juz wybór każdej z nas i tej teorii nie narzuca)

13. po porodzie warto przejsc na taką troche lekkostrawna dietę, bez smazonych rzeczy itp. to nie jest obowiazek, mozna niby jesc wszystko, ale to bedzie z korzyscią dla nas.

14. powonno się mieć w domu na wszelki wypadek jakies sztuczne mleko, zeby w razie co nie jezdzic po nocy do sklepu i szukać.

15. jesli dziecko moze byc obciązone alergią to podajemy mu (jesli karmimy sztucznym mlekiem) mleko HA czyli hipoalergiczne.

16. warto jest karmic samą piersią przynajmniej pół roku, ale wiadomo, ze to róznie bywa, nawet jesli pokarmimy tydzien, czy miesiąc, to tez bedzie dobre dla dziecka. To wybór każdej kobiety i nic nikomu nie narzucamy, takie jest podejcie w mojej SR.

I chyba tyle zapamiętałam ewentualnie dopiszę.
dziękujemy za cenne informacje

Cytat:
Napisane przez Wojtusia Pokaż wiadomość
a czemu masz nie dac rady?
pozytywne nastawienie to połowa sukcesu
jeśli chodzi o karmienie piersią to nastawienie, spokój, brak stresów sa bardzo ważne
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009



3220g 54 cm

------------------

p4w jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-16, 12:51   #2596
majka versace
Zadomowienie
 
Avatar majka versace
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez Tulipfever Pokaż wiadomość
U mnie jest inaczej. Cala rodzina mieszka w Polsce, jestem tu tylko ja. Czasem jest ciezko, szczegolnie teraz, w ciazy, chcialabym pojsc z mama za zakupy czy spotkac sie z siostra na lunch. Po porodzie tez nie bardzo moge liczyc na pomoc- no bo jak? Nie ma takiej mozliwosci. Ale wiem, ze Mama chce na pewno przyjechac w pazdzierniku, na kilka dni
Co do tesciow, mieszkaja jakies 1,5 godziny od nas. Ale tutaj jest troche inne podejscie- nie wyobrazam sobie, zeby tesciowa gotowala nam obiad czy zrobila zakupy. Jest cudowna kobieta i gdybym Ja poprosila- nie odmowilaby, ale nie jest to w zwyczaju. Tutaj mlodzi radza sobie sami, we wszystkim. Gdy mielismy slub w zeszlym roku- wszystko organizowalismy sami. Teraz, gdy dziecko sie urodzi- tez sie na to nastawiam.
Ja też mieszkam za granicą i nie mam tu żadnej rodziny. Tak więc ze wszystkim od początku musimy sobie radzić sami. Wesele też sami organizowaliśmy żeby nie narażać nikogo na koszty. Teraz też tak będzie i wiem że damy rade. Bardziej chodzi mi o wsparcie moralne, zainteresowanie...
__________________

majka versace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 13:02   #2597
UnholyOne
Ola-Unhola
 
Avatar UnholyOne
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 13 322
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Dziewczynki, lecę na obiadek do knajpki - na jakiegoś steka.
Małż zaprasza, to nie odmówię

Buziaczki

Odezwę się później, pa.
__________________
UnholyOne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 13:13   #2598
Tulipfever
Rozeznanie
 
Avatar Tulipfever
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 808
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
Ja też mieszkam za granicą i nie mam tu żadnej rodziny. Tak więc ze wszystkim od początku musimy sobie radzić sami. Wesele też sami organizowaliśmy żeby nie narażać nikogo na koszty. Teraz też tak będzie i wiem że damy rade. Bardziej chodzi mi o wsparcie moralne, zainteresowanie...
O fakt, nie zauwazylam, ze mieszkasz w UK. No to tym bardziej Cie rozumiem
__________________
Kocham mojego Meza
Kocham moja Coreczke
Ania 28.08.2009
Tulipfever jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 13:14   #2599
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 861
GG do czekoladka21
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez ainka11111 Pokaż wiadomość
na wizycie lipa nic się nie dowiedziałam ktg mi nie zrobili bo drugi tydzien już nie mają papieru

powiedziałam o tym czopie śluzowym i łaskawie lekarz postanowił mnie zbadać ale powiedział że to nie mógł być czop bo na dole wszystko pozamykane- to nie wiem co to było
wiec to moze to samo co ja mialam ostatnio - wlasnie takie galaretkowate grudki.......jakby wieksza ilosc wydzieliny zbila sie wlasnie w takie grudki, ale bez zapachu to jest czyli ok......

Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
dziewczyny chciały sobie zrobić pazurki u nóżek
a z tego co wiem, wystarczy jeden paznokieć widoczny
z resztą te kobitki, które miały żelki albo akryle na paznokciach u rąk i nóg i pojechały na porodówkę to nikt im nie kazał likwidować tych paznokci, bo niby jak...
a one same pod koniec robiły sobie be ozdób, przezroczystymi materiałami i skracały je, zeby pulsoksymetr można było założyć
więc bez przesady...

wlasnie ja mam zelki przezroczyste......u nog wytrzymia jeszcze pewnie do konca lata, ale u rak i tak za miesciac beda beznadziejne wiec zdejme te zelki.....

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Dziewczynki, lecę na obiadek do knajpki - na jakiegoś steka.
Małż zaprasza, to nie odmówię

Buziaczki

Odezwę się później, pa.
jak milo!! smacznego


a ja wlasnie po ogorkowej i zaraz beda jesc mielone !!
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-16, 13:27   #2600
skierka1981
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 3 324
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

ja po wizycie w tesco, raczej dla towarzystwa jeździłam. pogoda do pada ciągle a ja się robie coraz bardziej śpiąca...
dzięki za wszystkie ciepłe słowa, cieszę się bardzo że Amelka fiknęła. i chyba w niedzielę jak tak źle się czułam to robiła sobie to przemeblowanie. a jak chodziłam dziś po twsco to czułam takie napięcie nisko - pewnie główką uciska. i szaleje na całego więc ok.
skierka1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 13:51   #2601
WrednaAfrodyta
Zadomowienie
 
Avatar WrednaAfrodyta
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 438
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Dziewczyny ale ja jestem bezmyślna.... Jak wracałam z egzaminu to kupiłam kg truskawek i kg czeresni i jeszcze mleko i jak to przargałam do domu to myslalam ze nie wytrzymam Tak mnie brzuch rozbolal i plecy , od razu musialam nospe wziac i teraz leze sobie ledwo żywa
__________________
Nasz synek Tomuś od 18.08.2009 jest już z nami
WrednaAfrodyta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 13:59   #2602
Tulipfever
Rozeznanie
 
Avatar Tulipfever
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 808
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez WrednaAfrodyta Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale ja jestem bezmyślna.... Jak wracałam z egzaminu to kupiłam kg truskawek i kg czeresni i jeszcze mleko i jak to przargałam do domu to myslalam ze nie wytrzymam Tak mnie brzuch rozbolal i plecy , od razu musialam nospe wziac i teraz leze sobie ledwo żywa
Poloz sie i odpocznij
I zeby to juz bylo ostatni raz!
__________________
Kocham mojego Meza
Kocham moja Coreczke
Ania 28.08.2009
Tulipfever jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 14:00   #2603
Wojtusia
Zakorzenienie
 
Avatar Wojtusia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 456
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez WrednaAfrodyta Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale ja jestem bezmyślna.... Jak wracałam z egzaminu to kupiłam kg truskawek i kg czeresni i jeszcze mleko i jak to przargałam do domu to myslalam ze nie wytrzymam Tak mnie brzuch rozbolal i plecy , od razu musialam nospe wziac i teraz leze sobie ledwo żywa
należy ci się

ale ja mam tak samo czasami, nakupie wszystkiego i potem mecze sie z zakupami, jak je donieść do domu.
Wojtusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 14:04   #2604
skierka1981
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 3 324
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

ja teraz też zakupów nie noszę tylko biorę autko i jadę bo to zawsze coś tam jeszcze trzeba kupić i wlokę mnóstwo rzeczy do domu. także jakoś się wciskam za kierownicę i jadę w czwartek na ten wymaz też jadę autkiem bo potem muszę na drugi koniec miasta zawieźć to do laboratorium.
mam ochote na smażone ziemniaczki, zaraz idę robić..
skierka1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 14:06   #2605
mayaha
Wtajemniczenie
 
Avatar mayaha
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 951
GG do mayaha
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez frida110 Pokaż wiadomość
"Mądre" panie, które wszystko widzą tak jak rentgen uważają, że dlatego będę miała chłopaka bo:
według nich: mało przytyłam, poszło mi przede wszystkim w brzuch, tyłek i uda mi nie przytyły , brzuch mam "typowy" jak na chłopaka a nie na dziewczynkę, nie zbrzydłam (a na dziewczynkę się brzydnie, bo niby "zabiera urodę matce") - a przecież w trakcie ciąży można tak samo dbać o siebie (a nawet bardziej) niż przed ciążą. Na pewno gdybym chodziła w starych porozciąganych bluzach i T-shirtach Tż, z nieumytymi włosami, bez makijażu i obżerała się cały czas to dopiero by twierdziły, że siedzi we mnie dziewczyneczka
Hehe
to widze ze faktycznie obie wygladamy na chlopaka bo ja tez nieiwiele przytylam i tylko brzusio rosnie.
Mi gin powiedzial ze jak bedzie chlopak to sie baaaaardzo zdziwi. Ciekawe kto sie zna lepiej

Dzis sie urwalam wczesniej z pracy bo mam jeszcze pare godz do odebrania za prace po godzinach a nie chcialam coby mi przepadly. A pogoda jakas taka spiaca wiec chyb apzrygotuje szybko cos na obiadek i moze jakas kimka. A mała sie kreci i wierci, jej pewnie tez ta pogoda nie pasi
mayaha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 14:11   #2606
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez eleeri Pokaż wiadomość
Na pewno dacie sobie radę z małżem
sami i bez niczyjej pomocy
trzeba być dobrej myśli

ciesz się, że w żołądek nie dostajesz, bo stąd ta moja zgaga, która mi żyć nie daje
, tak myślę, że damy radę
No to się cieszę
A balsamem się smaruję tylko raz dziennie (wieczorem), a i tak mi się nie chce.

Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
Włąśnie, pewnie gdybyśmy tak nie doiły w nocy to i wstawania byłoby mniej, ale jak tu się powstrzymać jak Sahara w gębie
(...)
A właśnie byłabym zapomniała! wczoraj mój małż też kupić zabakę dla Małego, a jest to uwaga, uwaga.... MIKROSKOP
Ja nie piję nic w nocy a i tak co godzinkę spacerek


Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
U mnie to jest tak że moi rodzice nie żyją więc mały będzie miał tylko jedną babcie i dziadka po tatusiu. Teściowie ogólnie są ok ale ja mam do nich pewien dystans i nie potrafie a nawet nie chce się do nich za bardzo zbliżyć. Nie mówie do nich per mamo czy tato i przez usta mi to nie przejdzie... a to dlatego że odwykłam od tych słow (najbardziej od słowa "mama" bo ona juz nie żyje 15lat) i nie mogłabym do kogoś innego mówić tak samo. No ale nie o tym chciałam pisać...

Po tym jak mąż oznajmił swoim rodzicom nowine że będziemy mieć dziecko to niby się cieszyli... tzn. pewnie i tak ale też żadnego entuzjazmu nie było... Potem jak mąż dzwonił do mamy to ona zawsze mówiła co u nich, co u wnusi, u siostry, szwagra, sąsiadki... itp.itd. pytała jak u nas w pracy, jaka pogoda.... a jak już się jej tematy skończyły to na odczepnego pytała jak ja się czuje Nic nie mówiłam ale mi troche jednak przykro było, bo o mnie to sie nie musili pytać ale o przyszłego wnuka to chyba powinni sie troche zainteresować.... Aż wkońcu mój mąż zadzwonił i po kolejnym razie powiedział "no myślałem że już nigdy nie zapytasz" i powiedział że mu przykro z tego powodu. Strasznie się zmieszała, zaczęła się tłumaczyć itd. Od tej pory jej pierwsze pytanie brzmi "jak tam mój wnusiu?" Ja wiem że to wymuszone ale już mi to zwisa...... Szkoda mi męża bo widze że go boli takie traktowanie, zwłaszcza że np. wnuczką (od siostry) się opiekuje niemal codziennie od 6 lat.

Tak więc na żadną pomoc nie licze... Tylko ja i mój mąż i musimy dać rade!!!

Troszke sie wyżaliłam...ale jakoś mnie tak naszło.......
Jak napisałam o swojej mamie, to pomyślałam o Tobie, bo wiem, że Twoi rodzice nie żyją . Ale właśnie chodzi o to, że moi tak, a jakoś tak... Za to Teściowie - przesada w drugą stronę - nic pośrodku

Cytat:
Napisane przez Wojtusia Pokaż wiadomość
Chciałyscie to macie O to czego dowiedziałam się wczoraj na szkole rodzenia, być moze te rzeczy są dla was oczywiste, dla mnie nie były i bardzo mi sie te rady przydały.

1.przystawiamy dziecko do piersi 'brzuszkiem do brzuszka' a nie zeby lezało normalnie i tylko główkę miało odwróconą do naszej piersi, bo mu niewygodnie będzie. ( przystawiamy dziecko do piersi, a nie pierś do dziecka)
Jesli chcemy mozemy podtrzymać pierś ręką, ale delikanie całą dłonią i kciukiem, nie robimy tzw nożyc, czyli nie trzymamy piersi dwoma palcami (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi). Ale połozna mówiła, ze z reguły nie ma potrzeby trzymania piersi, chyba ze jest bardzo duża i nie wygodnie nam. Czasem mamy boją się, ze dziecko ma nosek zatkany, ale jak ssie to znaczy ze moze oddychac, bo przeciez jakby nie mogło oddychac to pusciło by pierś.

2. jesli chcemy przerwac karmienie z jakiegoś powodu, to nie odciagamy dziecka od piersi, nie ciągniemy, tylko wkładamy mały paluszek pomiedzy dziąsełka dziecka i ono się odessie wtedy.

3. w czasie karmienia piersią lepiej jest chodzic w staniku i nosic wkładki laktacyjne, chodząc bez stanika piersi mogą obwisnąć. no i wkladki chronią nasze ubranie.

4. wiadomo ze dziecko przy piersi, trochę ssie, troche spi, bawi sie, takiego efektywnego ssania piersi powinno być przynajmniej 15-20 min.

5. siara czyli to początkowe mleko matki jest najcenniejsze, bo zawiera najwiecej przeciwciał odpornosciowych (czy jak to sie tam nazywa)

6. przystawiajac dziecko do piersi, najpierw leci mleko mniej tresciwe, czyli jak to położna nazwała coś jak "zupka", po chwili, jak juz dziecko troche śsie, to zaczyna lecieć treściwsze czyli tzw. "ziemniaczki i kotlecik" i
tym dziecko bardziej się najada. jak już zje pokarm z jednej piersi i przystawimy do drugiej to będzie to coś ala "kompocik". I nie robimy tak, ze karmimy troche z jednej piersi, i za chwile przystawiamy do drugiej, bo dziecko się nie najje, bo zje tylko ten mniej tresciwy pokarm, dlatego karmimy jedną piersią do końca, i drugą później.

7. Jesli jedna piers jest juz pusta, bo własnie nakarmiłysmy dziecko z jednej piersi i się najadło, a druga pierś jest pełna i czujemy ze ta druga nie wytrzyma do nastepnego karmienia, bo czujemy ze jest przepełniona, to mozemy odciągnąć z niej pokarm, ale tylko do momentu ulgi, nie odciągamy całego, bo to bedzie sygnał dla organizmu ze musi ponownie napelnic piersi, i to takie błędne koło będzie, bo organizm zacznie wiecej produkowac pokarmu, bo uzna ze dziecko wiecej go potrzebuje. czyli odciągamy tylko do momentu ulgi.

8. dziecko dostajac piers czasami sie denerwuje, ze pokarm od razu nie leci, warto wówczas przed samym karmieniem... jak to napisac, scisnąć piers kilka razy, zeby poleciało to mleczko i wtedy podac dziecku, nie bedzie sie denerwowało ze nie leci na początku.

9. jak karmimy piersią, to nie ma potrzeby dopajania dziecka niczym innym.

10. jesli dziecko karmimy samą piersią, i dziecko ma kolke to my mamy wypic hetbatke przeciwkolkową, a nie dawać ją dziecku, ono wyssie to co trzeba z mlekiem naszym.

11. moze sie zdarzyc tak, ze dziecko słabo przybiera na wadze i pediatra zaleci dokarmianie sztucznym mlekiem, warto jednak, wypróbowac wczesniej sposób taki, ze karmimy dziecko w nocy, nawet obudzic je czasami i je nakarmic, bo mleko nocne ma inny skład niż dziennie i od nocnego dziecko szybciej przybierze na wadze.

12. jak jestesmy chore, i idziemy do lekarza to poprosic o taki lek, który mozna stosowac przy karmieniu piersią, zeby nie rezygnowac z tego, nie odstawiamy dziecka w czasie choroby (oczywiscie jesli dostalysmy odpowiedni lek przy karmieniu), bo zanim pojawily sie u nas objawy choroby, to dziecko i tak juz wyssało od nas troche tej choroby, czyli troche je jakby zaraziłysmy, a karmiąc dostarczamy tą odporność i to bedzie lepsze dla dziecka. (położna mówiła, ze to juz wybór każdej z nas i tej teorii nie narzuca)

13. po porodzie warto przejsc na taką troche lekkostrawna dietę, bez smazonych rzeczy itp. to nie jest obowiazek, mozna niby jesc wszystko, ale to bedzie z korzyscią dla nas.

14. powonno się mieć w domu na wszelki wypadek jakies sztuczne mleko, zeby w razie co nie jezdzic po nocy do sklepu i szukać.

15. jesli dziecko moze byc obciązone alergią to podajemy mu (jesli karmimy sztucznym mlekiem) mleko HA czyli hipoalergiczne.

16. warto jest karmic samą piersią przynajmniej pół roku, ale wiadomo, ze to róznie bywa, nawet jesli pokarmimy tydzien, czy miesiąc, to tez bedzie dobre dla dziecka. To wybór każdej kobiety i nic nikomu nie narzucamy, takie jest podejcie w mojej SR.

I chyba tyle zapamiętałam ewentualnie dopiszę.
Zapiszę tego posta do ulubionych, chociaż też to przerabiałam na SR, ale Ty tak ładnie wszystko opisałaś, dzięki

Cytat:
Napisane przez marica5 Pokaż wiadomość
witam mamusie
(...)
no zostało nam juz nie wiele czasu do rozpakowanka ja juz się nie moge doczekac tylko 6 dni mi zostalo ale strasznie sie boję już po nocach nie spie z nerów i strachu. ale strasznie nie moge sie doczekac mojej niuńki
Udało mi się namówić męża na wypad po ciuszki i mam juz wszystko w końcu od razu ulżyło jeszcze tylko wanienka, przewijak, posciel, wózek i łóżeczko ale z tym to sobie poradzi wierze w niego
a najgorsze że w sobotę 2 dni przed porodem mam egzamin i musze kawał drogi jechać boje się że może coś się zacząć za szybko jak tak sobie wyrusze ale mam takiego wrednego wykładowcę że nic nie idzie zalatwić

Dziekuję mój gin pow że jak tylko cos się zacznie to szybko skierowanie do rączki i do szpitala nie czekać na rozwój skurczów tylko zapylać i jak beda mieli skierowanie to szybko cc beda robic
marica rozumiem stres, ale też radość, przynajmniej wiesz kiedy i jak , my będziemy trzymać kciuki . Cieszę się, że masz dużą siłę przekonywania . A egzamin może przełóż?
Dobrze, że wiesz, co robić, gdyby coś zaczęło się dziać wcześniej (odpukać )

Cytat:
Napisane przez Wojtusia Pokaż wiadomość
a czemu masz nie dac rady?
pozytywne nastawienie to połowa sukcesu
Też sobie to powtarzam
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 14:12   #2607
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez eleeri Pokaż wiadomość
Właśnie dzwonił mi Małż,
że dzwoniła do niego moja mama, z pytaniem czy już urodziłam

mój telefon włączyłam dopiero niedawno, bo od wczorajszej pobudki był wyłączony i nie mogła się biedna do mnie dodzwonić

pod blokiem już ktoś puścił plotkę że w nocy pojechałam do szpitala i że urodziłam
ha, ha a rano już byłam z psem na spacerze
Nie ma to, jak dobrze poinformowani

Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
Bo ja z tych co nie lubią dotykania piersi wogóle i na samą myśl że mały będzie ssać to mam gęsią skórke... Nie mniej jednak chciałabym i będe próbować. Jak naturalnie się nie uda to spróbuje nakładek na sutki, a jak to zawiedzie to bede odciagac pokarm i dawac w butelce. Chciałabym zeby jadł moje mleko bo wiem ze to dla niego dobre i sie bede starać!
No widzisz i już jest jakieś rozwiązanie

Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
Ja też mieszkam za granicą i nie mam tu żadnej rodziny. Tak więc ze wszystkim od początku musimy sobie radzić sami. Wesele też sami organizowaliśmy żeby nie narażać nikogo na koszty. Teraz też tak będzie i wiem że damy rade. Bardziej chodzi mi o wsparcie moralne, zainteresowanie...
O to, to

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Dziewczynki, lecę na obiadek do knajpki - na jakiegoś steka.
Małż zaprasza, to nie odmówię
Też bym nie odmówiła

Cytat:
Napisane przez WrednaAfrodyta Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale ja jestem bezmyślna.... Jak wracałam z egzaminu to kupiłam kg truskawek i kg czeresni i jeszcze mleko i jak to przargałam do domu to myslalam ze nie wytrzymam Tak mnie brzuch rozbolal i plecy , od razu musialam nospe wziac i teraz leze sobie ledwo żywa
, odpocznij i ... popraw się
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 14:12   #2608
arinitti
Raczkowanie
 
Avatar arinitti
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 461
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Miramej, do następnego tygodnia przynajmniej
musi być jeszcze tajny . Potem go odtajnię.

P4w
, to fajnie, że wystarczy choć jeden "wolny" paznokieć,
ale ja wolę nie ryzykować
- w końcu dla lekarzy to jest jednak utrudnienie.

Wojtusia, dzięki za wyczerpujące info, ja na to spotkanie o karmieniu się spóźniłam, więc bardzo mi pomogłaś
arinitti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 14:13   #2609
WrednaAfrodyta
Zadomowienie
 
Avatar WrednaAfrodyta
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 438
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

No juz wiecej nie bede , ale jak sama bym sobie nie kupila to musialabym obejsc sie smakiem, bo sama w Warszawie jestem Na szczescie juz mi lepiej

Truheart ale mam ubaw haha mikroskop
__________________
Nasz synek Tomuś od 18.08.2009 jest już z nami
WrednaAfrodyta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-16, 14:50   #2610
Wojtusia
Zakorzenienie
 
Avatar Wojtusia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 456
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Ciesze sie dziewczyny, że wam pomogłam

Ja szukam teraz w necie inspiracji na obiad, sama nie wiem na co mam ochotę
Wojtusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.