Bydgoskie Panny Młode

[judith8]

u nas tez wszyscy znajomi sie staraja po slubie, a my nie bedziemy bo nie chcemy, w przyszlym roku bedziemy miec po 30lat ale wydaje mi sie ze my zostaniemy tak we dwojke i nie bedziemy miec dzieci; nie chcemy

a wszyskim ktore sie staraja zycze powodzenia, na maturze to sie zyczy polamania dlugopisu a na ciaze to nie mam pojecia ale owocnych staran

[**pysiulka**]

[QUOTE=adu84;12702573]jeżeli Ci to nie przeszkadza jakoś ideologicznie, to ja bym się zgodziła... dla rodziców to też wielkie przeżycie, a co to za różnica, czy kościelny czy cywilny - ślub to ślub i rodzice chcą Wam życzyć szczęścia w taki szczególny wyjątkowy sposób... raz w życiu mają taką okazję
[COLOR=Silver]

popieram w 100 procentach

no a u nas to problem z dzidzia...TZ starszy i by chcial juz i to bardzo...ja chyba bym chciala tak w ogole,ale jeszcze nie teraz...nie wiem kiedy...nie czuje w ogole instynktu i mnie to martwi coraz bardziej,bo coraz starsza a ja nic nie czuje nawet nie kreca mnie male dzieci w wozkach u znajomych...niby fajne te dzidzie ale zebym chciala taka to
po slubie TZ bedzie naciskal zeby zaczac sie starac i nie wiem co wtedy...zgodzic sie,mimo ze nie czuje ze chce miec??no a porodu to boje sie chyba najbardziej na swiecie...

[karolca]

My z TŻ już prawie 4 lata staramy się, żeby nie mieć dzieci Czasem coś jedno lub drugie wspomni, ale to przelotny żart. TŻ jest starszy o prawie 7 lat, w tym roku kończy 30 i w zasadzie to trochę chce, ale bardziej nie (bo się boi). Ja nie naciskam na dziecko przede wszystkim ze względu na charakter pracy TŻ. Nie chcę być ciągle sama i nie chcę, aby najprzyjemniejsze rzeczy go ominęły. A znając charakter mojego męża, to... płacz dziecka w czasie weekendowego zjazdu może być powodem do kłótni. Porodu może się boję, nie wiem. Wiem, że panicznie boję się takich noworodków. Kilkumiesięcznie dziecko to już nie problem, ale po licznych przejściach z siostrzeńcem i teraz z bratem panicznie boję się, że dziecko może się dusić... obojętnie czym i jak
Ale nie ukrywam, widok małego dziecka cieszy moje serce

[kzabeczka]

Byliśmy dziś na tańcu pierwszy raz Śmiać mi się chciało bo najpierw TZ mówił, że nam to nie potrzebne i że nie chce, żeby jakiś tam facecik wydawał mu polecenia. Już dziś po pracy widziałam, że się trochę denerwuje Pan, z którym się umówiliśmy okazał się strasznie miły i niesamowicie cierpliwy (jak wyszliśmy to TZ strasznie go wychwalał ). Generalnie to okazało się, że o tańcu niewiele wiemy, a dziś zachowywaliśmy się jak dwa sztywniaki. Cieszę się bardzo bo TZ się spodobało i sam przyznał, że to był dobry pomysł i że wkońcu nauczy się prowadzić. Za tydzień cd.

Z każdym dniem coraz bliżej, a ja tylko odliczam i nie mogę się doczekać

[judith8]

Napisane przez kzabeczka

Byliśmy dziś na tańcu pierwszy raz Śmiać mi się chciało bo najpierw TZ mówił, że nam to nie potrzebne i że nie chce, żeby jakiś tam facecik wydawał mu polecenia. Już dziś po pracy widziałam, że się trochę denerwuje Pan, z którym się umówiliśmy okazał się strasznie miły i niesamowicie cierpliwy (jak wyszliśmy to TZ strasznie go wychwalał ). Generalnie to okazało się, że o tańcu niewiele wiemy, a dziś zachowywaliśmy się jak dwa sztywniaki. Cieszę się bardzo bo TZ się spodobało i sam przyznał, że to był dobry pomysł i że wkońcu nauczy się prowadzić. Za tydzień cd.

Z każdym dniem coraz bliżej, a ja tylko odliczam i nie mogę się doczekać

a pochwal sie gdzie chodzisz, to jakas szkola i jaki macie plan nauki, czy uczycie sie ogolnie czy trenujecie pierwszy taniec itd. pytam bo my tez sie zastanawiamy nad lekcjami a nie mamy namiarow na nikogo sprawdzonego

[kzabeczka]

Napisane przez judith8

a pochwal sie gdzie chodzisz, to jakas szkola i jaki macie plan nauki, czy uczycie sie ogolnie czy trenujecie pierwszy taniec itd. pytam bo my tez sie zastanawiamy nad lekcjami a nie mamy namiarow na nikogo sprawdzonego

My poszliśmy do szkoły Bailamos (niedaleko r. Kujawskiego). Mają w niedziele wieczorem zajęcia dla par i ludzi zabieganych, ale niestety my przed ślubem tak jesteśmy zabiegani, że nawet to nam nie pasowało. Zdecydowaliśmy się na takie indywidualne lekcje z Panem Łukaszem. Bardzo fajny facet, miły i cierpliwy. Generalnie to przygotowuje nas do tego pierwszego tańca (mieliśmy płytę z naszą piosenką), ale przy okazji mówi jak by to możnabyło zatańczyć tak normalnie z rodzinką.
Jedne zajęcia wcale nie są drogie, zapłaciliśmy raptem 80 zł. Myślę, że jeszcze przynajmniej dwie takie lekcje. Trochę za późno się za to wzieliśmy.
Generalnie to bardzo polecam
Jakby ktoś był zainteresowany to na priv moge wysłać namiary na pana Łukasza, ale jak zadzwonicie do szkoły to bez problemu też Wam podadzą nr na kom.

http://www.bailamos.pl/conowego.php

[kzabeczka]

Odebrałam dziś suknię nareszcie mam ją w domu

[**pysiulka**]

ojej kzabeczko huuuurrraaaa: jupi:
dawaj fotke

[kzabeczka]

a co mi tam wklejam. Jest bardzo prosta, taka w sam raz dla mnie

[karolca]

Napisane przez kzabeczka

a co mi tam wklejam. Jest bardzo prosta, taka w sam raz dla mnie

SUPER

[karolca]

Dziewczyny pomóżcie!
Potrzebne są mi namiary na bezproblemową poradnię rodzinną (czyli taką, gdzie wystarczy jedno spotkanie i po kłopocie) oraz, co ważniejsze dla mojego TŻ - miejsce kursu przedmałżeńskiego. Ma zaległości ze szkoły a bez tego ani rusz

[adu84]

u mnie niestety muszę robić kalendarzyk itp itd, więc nie polecam... nie chce straszyć, ale możecie mieć poważny problem z kursem przedmałżeńskim...
http://www.diecezja.byd.pl/index.php...293&Itemid=118

[karolca]

Napisane przez adu84

u mnie niestety muszę robić kalendarzyk itp itd, więc nie polecam... nie chce straszyć, ale możecie mieć poważny problem z kursem przedmałżeńskim...
http://www.diecezja.byd.pl/index.php...293&Itemid=118

Wiem wiem... zostaje tylko jeden weekend w czerwcu. Eh... zaczynam być bardzo zła na mojego TŻ. Ja katechizacje mam zaliczoną ze szkoły, TŻ nie

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Zadzwoniłam wszędzie. I niestety, jestem załamana
A jeszcze dziś miałam kolejny koszmarny sen obudziłam się z płaczem... Okazało się, że nie wsyzstkie zaproszenia zostały dostarczone, prawie nikt nie przyszedł, jakaś koślawa kobiecina zaczęła wtrącać się do mojej sukni i krytykowac z góry na dół. Moja mama powiedziała, że faktycznie mam nieodpiwednie buty, że powinnam mieć wysokie sandałki z krzystałkami a nie takie jakie mam, że fryzura nie taka, i zaczęły mnie czesać. Ktoś na miejscu zaczął przerabiać mi suknię. Wkurzyłam się, że wszystko jest nie tak, pobiegłam zapłakana do kibelka i nie chciałam wyjść. W końcu wybiegłam ii powiedziałam, że imprezy nie ma i wszyscy mają iść do domu.
Okropne!

Co do kursu, będę musiała chyba skontaktować się z księdzem, z którym miałam religię w LO, może on coś pomoże, dobrym człowiekiem jest.

[adu84]

Napisane przez karolca

Wiem wiem... zostaje tylko jeden weekend w czerwcu. Eh... zaczynam być bardzo zła na mojego TŻ. Ja katechizacje mam zaliczoną ze szkoły, TŻ nie

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Zadzwoniłam wszędzie. I niestety, jestem załamana
A jeszcze dziś miałam kolejny koszmarny sen obudziłam się z płaczem... Okazało się, że nie wsyzstkie zaproszenia zostały dostarczone, prawie nikt nie przyszedł, jakaś koślawa kobiecina zaczęła wtrącać się do mojej sukni i krytykowac z góry na dół. Moja mama powiedziała, że faktycznie mam nieodpiwednie buty, że powinnam mieć wysokie sandałki z krzystałkami a nie takie jakie mam, że fryzura nie taka, i zaczęły mnie czesać. Ktoś na miejscu zaczął przerabiać mi suknię. Wkurzyłam się, że wszystko jest nie tak, pobiegłam zapłakana do kibelka i nie chciałam wyjść. W końcu wybiegłam ii powiedziałam, że imprezy nie ma i wszyscy mają iść do domu.
Okropne!

Co do kursu, będę musiała chyba skontaktować się z księdzem, z którym miałam religię w LO, może on coś pomoże, dobrym człowiekiem jest.

nie wiem, czy ksiądz z liceum coś pomoże, chyba że niedawno kończyłaś to liceum... może warto by było udać się osobiście do kapucynów, zagrać na litość, pokorę itp itd... bo wiesz księża z LO na pewno mają jakąś numerację tych zaświadczeń, listy uczniów itp itd... może ci pomoże, a może nie... kiszka ogólnie

[karolca]

Napisane przez adu84

nie wiem, czy ksiądz z liceum coś pomoże, chyba że niedawno kończyłaś to liceum... może warto by było udać się osobiście do kapucynów, zagrać na litość, pokorę itp itd... bo wiesz księża z LO na pewno mają jakąś numerację tych zaświadczeń, listy uczniów itp itd... może ci pomoże, a może nie... kiszka ogólnie

Nie mam na myśli "wciągnięcia" TŻ na listę uczniów, ale może przez kościół zobaczę. Znalazłam "fundację" w Toruniu, która zajmuje się takimi sprawami. Ale niestety mogę zadzwonić dopiero w poniedziałek. Poszukam jeszcze w Elblągu, może będą mieli coś w weekend, TŻ pochodzi z tych stron więc teściowa będzie szczęśliwa, że będziemy kilka dni...

[adu84]

Napisane przez karolca

Nie mam na myśli "wciągnięcia" TŻ na listę uczniów, ale może przez kościół zobaczę. Znalazłam "fundację" w Toruniu, która zajmuje się takimi sprawami. Ale niestety mogę zadzwonić dopiero w poniedziałek. Poszukam jeszcze w Elblągu, może będą mieli coś w weekend, TŻ pochodzi z tych stron więc teściowa będzie szczęśliwa, że będziemy kilka dni...

no bo tak dziwnie u nas jest zrobione, że większość kursów jest zimą i wiosną, a teraz posucha... wiadomo okres wakacyjny, ale w tym okresie jest najwięcej ślubów, więc mogliby pomyśleć o tym, zwłaszcza że to płatne, więc nie jest to praca charytatywna, tylko usługa...
może w Elblągu się uda... może w parafii TŻ, jeżeli Go lub Jego rodzinę znają...
trzymam kciuki... ogólnie to z tymi facetami tak jest - my się denerwujemy, a oni na wszystko mają czas i wszystko się da wg nich załatwić...

[Agape007]

Kzabeczka przepiękna suknia!!!!

[bye bye kitty]

W sprawie dzieci.
Nie ma chyba tak na swiecie, ze wszystkie kobiety czuja, ze zaraz, teraz musza zostac matkami. To nic, ze na widok malucha w wozku nie robi sie wam goraco... Ja sama pamietam, ze dzieci to mnie nie bardzo interesowaly, a juz mojego narzeczonego wogole...
Teraz mamy trzyletnia core, przedwczoraj miala urodzinki. Oczywiscie ciaza nie byla planowana, ale corka jest wspaniala. Gdybym miala planowac, to chyba nigdy nic z tego by nie bylo, ciesze sie, ze jest jak jest...tylko czekac na kolejnego malucha

[kzabeczka]

Kochane, byłam u Marceliny Jestem zachwycona Co prawda nie mam jeszcze tych zdjęć, ale sam fakt pozowania był super.
Oczywiście nie wzięłam ze sobą żadnych butów (a pojechałam w adidasach), więc część zdjęć maj na boso, na tych, co nie widać nóg mam adidasy na nogach (komiczny widok przy zwiewnej sukience), a na pozostałych mam buty Marceliny (jej rozmiar to 36, a mój to 39 ).
Kilka fotek dałam sobie zrobić w pończochach, ale tylko kilka, bo to jednak nie moje klimaty.
Rany, już nie mogę się doczekać jak dostanę płytkę, a to dopiero na koniec tygodnia

[kraven]

Dziewczyny mam pytanie - czy wiecie gdzie można kupić ładne koperty na zaproszenia?

[adu84]

Napisane przez kraven

Dziewczyny mam pytanie - czy wiecie gdzie można kupić ładne koperty na zaproszenia?

ja kupowałam na allegro...
http://allegro.pl/item659901197_kope...szt_5_pln.html
były naprawdę ładne... grube - 120 g są takie dość sztywne... w delikatne małe tłoczenie... naprawdę elegancko się prezentowały... przesyłka była też ekspresowa... dostaliśmy nawet więcej niż zamówiłam... 6 doszło gratis
w sklepach wychodzą niestety dość drogo...

[kraven]

Dziękuje za odpowiedz

[**pysiulka**]

kzabeczko super a sukienka boska!!!!
karolci niestety nic nie pomoge w tym temacie,ja wszystko za granica zalatwialam.

[judith8]

dziewczyny ale jestem zla, nie wiem czy pisalam [chyba tak] ze moj tz jest bardzo wymagajacy jezeli chodzi o obraczki bo nie nosi bizuteri i nie chcial z bialego zlota ani zoltego, wymyslil sobie tytanowe i qrcze taki problem ze szok, po pierwsze jubiler nas traktowal po macoszemu ze to tytanowe i tansze, ostatnio nawet mi to pani powiedziala ale ugrzyzlam sie w jezyk bo tz sie bardzo podobaly, dzisiaj mialam odebrac, dzwonei czy sa gotowe, mowia ze sa to %^#%&%^ zwalniam sie na godzine z pracy, jade tam i pani mowi ze ok za chwile przyniesie, czekam 5 minut, pojawia sie jakis facet i mowi ze kolezanka zaraz przyjdzie ze mnei rozlicza hmm sie zastanawiam co tu do rozliczania skoro 100pln zaplacilismy i mialam 150pln do zaplacenia jeszcze, minelo koljenych 15min i sie juz wkurzylam, oczywiscie nikt nie przyszedl pusto na sklepie, wiec wstalam i ide na zaplecze pytac co sie dzieje a oni ze je dopiero robia (nanosza poprawki co byly 3tygodnier temu zlecane sie wkurzylam i jawnie bym zrobila scene ale pamietam ze tz sie podobaja te obraczki, kierownik przeprosil, przywiezli mi je dzisiaj do pracy tylko moja jest zbyt duza, niby ok ale zbyt latwo przechodzi przez kostke, qrcze i nie poprawia bo wstawili cyrkonie i grawer, niby zaplacilam tylko 50pln z okazji tych wszystkich niedogodnosci wiec zamiast 250pln wyszlo 150pln ale jakos nie jestem zadowolona i nie wiem co mam zrobic
tz jeszcze ich nie widzila ale jego wyglada bardzo ladnie, a ja nie jestem przekonana do mojej, chociaz z drugiej strony to tylko symbol i moze przesadzam

co do nauk to wystarczy znalezc dobrego ksiedza i zagadac

kzabeczka suknia sliczna

w kwestii kopert to ja kupowalam zaproszenia w empiku, tzn. empik mi sprowadzal i byly juz z kopertami

[kzabeczka]

Napisane przez judith8

dziewczyny ale jestem zla, nie wiem czy pisalam [chyba tak] ze moj tz jest bardzo wymagajacy jezeli chodzi o obraczki bo nie nosi bizuteri i nie chcial z bialego zlota ani zoltego, wymyslil sobie tytanowe i qrcze taki problem ze szok, po pierwsze jubiler nas traktowal po macoszemu ze to tytanowe i tansze, ostatnio nawet mi to pani powiedziala ale ugrzyzlam sie w jezyk bo tz sie bardzo podobaly, dzisiaj mialam odebrac, dzwonei czy sa gotowe, mowia ze sa to %^#%&%^ zwalniam sie na godzine z pracy, jade tam i pani mowi ze ok za chwile przyniesie, czekam 5 minut, pojawia sie jakis facet i mowi ze kolezanka zaraz przyjdzie ze mnei rozlicza hmm sie zastanawiam co tu do rozliczania skoro 100pln zaplacilismy i mialam 150pln do zaplacenia jeszcze, minelo koljenych 15min i sie juz wkurzylam, oczywiscie nikt nie przyszedl pusto na sklepie, wiec wstalam i ide na zaplecze pytac co sie dzieje a oni ze je dopiero robia (nanosza poprawki co byly 3tygodnier temu zlecane sie wkurzylam i jawnie bym zrobila scene ale pamietam ze tz sie podobaja te obraczki, kierownik przeprosil, przywiezli mi je dzisiaj do pracy tylko moja jest zbyt duza, niby ok ale zbyt latwo przechodzi przez kostke, qrcze i nie poprawia bo wstawili cyrkonie i grawer, niby zaplacilam tylko 50pln z okazji tych wszystkich niedogodnosci wiec zamiast 250pln wyszlo 150pln ale jakos nie jestem zadowolona i nie wiem co mam zrobic
tz jeszcze ich nie widzila ale jego wyglada bardzo ladnie, a ja nie jestem przekonana do mojej, chociaz z drugiej strony to tylko symbol i moze przesadzam

co do nauk to wystarczy znalezc dobrego ksiedza i zagadac

kzabeczka suknia sliczna

w kwestii kopert to ja kupowalam zaproszenia w empiku, tzn. empik mi sprowadzal i byly juz z kopertami

Nieźle z tymi obrączkami dobrze, że potrafili jakoś to zrekompensować
Co do wielkości to ja chciałam trochę luźniejszą bo nie lubię takich na styk, ale złotnik mi powiedział, że obrączka powinna być taka akurat. Mi się wydaje, że jak kto lubi.

[kzabeczka]

Coraz bardziej czuję, że to już zaraz.
Dziś w nocy miałam trzy sny związane ze ślubem i to trzy koszmary, śmiać mi się chciało jak wstałam i sobie przypomniałam to wszystko
Dziś widzieliśmy się z naszym DJem i tym bardziej nie mogę się doczekać Fajny facet i myślę, że fajnie to wszystko poprowadzi, bynajmniej takie ma pomysły oby wypaliły
W czwartek spotykamy się z fotografem i kamerzystą
Restaurację pozostawiam moim rodzicom, bo mój szef nie pozwoli mi się zwolnić nawet na 5 minut. Już dziś mi wypomniał, że trzy tygodnie urlopu zaraz mam - a sam mi wniosek podpisał
Poza tym to od dwóch tygodni leczę kanałowo górną jedynkę, bo strasznie mnie bolała. Mam nadzieję, że dentysta uwinie się przed naszym wyjazdem. Swoją drogą dobrze, że nie trzeba było jej wyrywać to by była heca

Mój kalendarz jest teraz tak napięty jak nigdy. Niech już będzie po, bo chcę trochę zwolnić i się wyluzować.

Ale się rozpisałam

[judith8]

a ja mialam ostatnio sen ze w trakcie wesela nie moglam sobie przypomniec jak sie nazywam, w sensie czy swoje nazwisko mam, czy moje i tz, czy tz
kolezance sie snilo ze jej uszyli czarna suknie

[Agape007]

Ja też miewałam takie sny, że nic się nie udało itp....
Wszystko było super i zupełnie odwrotnie niż w tych "koszmarach".

Kzabeczka jak samopoczucie?

[kzabeczka]

Czekam już strasznie na ten dzień, już trochę dość mam tego urwania głowy. W pracy siedzę do 17 i wszystko muszę załatwiać po bo niestety w czasie przcy nie mogę wyjść. Jednak w tym temacie pociesza mnie perspektywa 3 tygodni urlopu już od 26 czerwca
Wydawało mi się, że jest luzik i za bardzo się nie stresuję, ale jednak widzę po sobie, że stałam się nerwowa strasznie. Podziwiam TZ za jego cierpliwość do mnie bo od kilku dni sama z sobą ledwo daje rade Dotarło do mnie, że to już zaraz i tak naprawdę nie mogę się doczekać

[karolca]

Załatwiłam katechizację i może od razu załatwię poradnictwo. W Toruniu w ośrodku "Cyrenejczyk" (czy jakoś tak). Chociaż na początku nie było miło, bo powiedzieli mi, że do końca wakacji nic już nie będzie, ale skoro jesteśmy w takiej sytuacji, to da nam materiały do nauki a tydzień później werbalnie przepyta Oby poradnictwo poszło tak gładko, ale o to będę pytała na miejscu.
W czwartek idziemy spisać protokół, w ciągu dwóch tygodni odwiedzimy nasze kościoły, w których byliśmy chrzczeni. Od koleżanki dowiedziałam się, że na zaświadczenie o chrzcie i bierzmowaniu karzą czekać nawet 2 m-ce
Teraz czekam na premię, aby kupić sobie bieliznę i dodatki.

A teraz chodzę w butkach do ślubu i są baaardzo wygodne, chociaż i tak zmęczona noga będzie bolała