Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby '09 - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-19, 23:09   #931
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez boszenka69 Pokaż wiadomość
A ja chciałam się oficjalnie "pochwalić" tym, że rozpuściłam własne dziecko...
Wyczytałam w pewnej mądrej gazecie dla mam, że należy reagować na każdy płacz maluszka i brać je na ręcę i przytulać, bo dziecko czuje się wtedy bezpieczne i lepiej się rozwija i tak też cały czas robiłam... Czego efektem jest:
-gdy Blanka nie śpi nie mogę jej zostawić ani na chwilkę, nawet pójść do toalety, bo zaczyna nerwowo płakać lub marudnie jeczeć
-gdy leżymy sobie razem i się przytulamy nie mogę wstawać, nawet kilka kroków od niej, bo zaczyna się denerwować i machać agresywnie kończynami i jęczeć
-śpimy codziennie razem, czego efektem jest to, że Blanka reaguje nerwowo na swoje łóżeczko... nawet gdy zaśnie na rączkach i potem ją przenoszę to i tak budzi się za 5 minute i histerycznie płacze...
-a gdy jest chociaż trochę głodna to krzyczy tak przeraźliwie jakbym ją ze skóry obdzierała i nie potrafi poczekać nawet 5 sekund na podgrzanie mleczka
Miałam sobie wychować córeczkę...a wygląda na to, że córunia wychowała sobie mnie
jakbym czytala o mnie i Kubie z tym ze Kuba ladnie spi w lozeczku, pod warunkiem ze najpierw go mamusia uspi na raczkach
zdarza sie tez tak jak piszesz... ze wlozony za 5 min sie drze w nieboglosy wiec musze go wziac do siebie...

a to ja z Kubusiem po przebudzeniu i moj tz uczacy Kube liczyc do 10
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg S1052402.jpg (17,7 KB, 53 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg S1052385.jpg (17,6 KB, 51 załadowań)
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 10:20   #932
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

hehehe dobre

a moj jak placze to placz brzmi tak albo ''ma-ma'' albo me-me''

a gada czasem tylki ''a gu'' ''a gi''



pakusia slicznie*
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 10:33   #933
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
hehehe dobre

a moj jak placze to placz brzmi tak albo ''ma-ma'' albo me-me''

a gada czasem tylki ''a gu'' ''a gi''



pakusia slicznie*
dziekuje

moj jak placze to slychac "nieeeeeee" wtedy go uspojakam mowiac "tak tak tak tak..." hihihi i dziala
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 11:40   #934
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

bym zapomniala moj tez gada ''nie' placzacsmieszne gte dzicioczki
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 12:21   #935
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Czesc dziewczynki
Musze Wam zdradzic, ze wczoraj pierwszy raz od 20tc odwazylam sie poprzytulac z tżtem
I musze powiedziec, ze bylo bardzo bardzo fajnie...pomimo strachu przed bolem i ciaza ;]
Juz miedzy nami jest lepiej, oboje sie odstresowalismy i nadajemy znow na tych samych falach
Troche nie moglam sie chwilami skupic bo maly spal obok w lozeczku, ale staralam sie na chwilke choc to trudne o Nim nie myslec
Najlepsze ze jak juz dochodzilismy do najlepszego momentu maly zaczal plakac ze glodny hihih a tak twardo spal urwisek jeden

Za to tesciowe dalej mnie denerwuja...

Tesciu wczoraj czail sie na mnie i jak tak sobie usiadlam na laweczce z malym w wozeczku, na spacerku wczorajszym, podbiegl do mnie od tylu i juz bylo po milym obcowaniu sam na sam z synkiem
I jeszcze chcial mi go porwac....ale odwazylam sie i powiedzialam, ze chce sobie tu posiedziec z nim.. tylko ze tesciu siedzial dalej ze mna i niestety nasza randka z synkiem zostala zaklocona

Tesciowa za to wpadla oczywiscie bez zapowiedzi a ja malego mialam na rekach uspionego po jedzonku i juz go chciala wziac a ja sie przeciwstawilam i mowie: o nie nie, mamo, teraz spi nie wolno go ruszac
to taka byla zawiedziona ze chciala mi sie w garnki wtracac i smazace sie kotlety przewracac lub obierac ziemniaki ohh...
Niestety intymnosci brak ;[


Kathi dzieki za mile slowa, no i to prawda ze drugiej takiej jak ja nie znajdzie moj maz....tzn takiej zolzy

aniu a Co sie twojej corci dzialo po bebiko? moj na razie poki co dobrze znosi mleczko ale ma wlasnie to bebiko Ha1.

gosik

sashka tak mi przykro z powodu choroby synka utul go mocno od nas, niech szybciutko zdrowieje

boszenko hihih no fakt, rozpiescilas troszke niunie, ale niunia na pewno czuje sie bezpiecznie i dobrze, bo ma mamusie obok siebie a to dla niej najwazniejsze

malutka no mojego synka ostatnio tez wlasnie w tych godzinach mecza koleczki, poplakuje ze niby glodny wypije dwa lyczki i histeria wiec nosze go i tule troche pomaga za chwile ze znow glodny, a w miedzy czasie prezy sie i placze...tak ze 2 godzinki mam takiej jazdy Ja jak mojemu zmienialam mleczko z Bebiko RTF na Bebiko HA1 to zrobilam to stopniowo tzn. np o 8 dalam mu jedno mleczko a za 3 godz to na ktore zmienialam i tak raz to raz to a potem juz wiecej tego na ktore chcialam zmienic

poiglot hihih musialo to byc baaardzo slodkie jak tak Cie zaczepial

pakusiu rozkoszne zdjecia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P61915044.jpg (52,6 KB, 28 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P61814688.jpg (46,5 KB, 42 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P61915111.jpg (57,7 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P61814888.jpg (46,2 KB, 30 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P61915088.jpg (57,6 KB, 33 załadowań)
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2009-06-20 o 12:28
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 12:32   #936
ania4891
Zadomowienie
 
Avatar ania4891
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Dzis kupilam laktator elektryczny bo juz mnie meczy pompowanie reczne w nocy Mam nadzieje, ze sie sprawdzi



Cytat:
Napisane przez magduchahahaha Pokaż wiadomość
Dziękuję za pocieszenie
Troszke mnie uspokoiłaś z tymi kilogramami... Mam nadzieje, że u mnie będzie podobnie i że waga choć troszkę się ruszy, wiadomo - nie spodziewam się cudów, ale zawsze choć troszeńkę, nawet 0,1 kg to jakaś motywacja i pocieszenie. Niestety mojej Nisi pokarmiku mojego tez nie starcza - zje z jednej piersi, zje z drugiej i się troszke naje, ale zaraz szuka znowu, a ja nie mam co jej dac, aż czasem dostaję przez to ataku płaczu Kupiłam sztuczne mleczko, ale nie chcę jej dawac, choć czasem jak widzę jak się denerwuje to się zastanawiam, czy dalej walczyć z tymi moimi piersiami, czy zrezygnowac...

Już coraz mniej mam siły, więc mam nadzieję że to szybko minie...
Trzymam kciukaski, że u Was tez dobrze się skonczyło, zeby te wszystkie metody na pobudzenie laktacji poskutkowały i żebys wreszcie miała coraz więcej jedzonka dla Córci

Trzymaj sie, na pewno ciagle powolutku bedzie spadac U mnie dzis juz 17
Ja daje swojej mleczko modyfikowane bo nie chce zeby sie meczyla i byla glodna. Ale jednoczesnie pracuje nad wieksza produkcja mleka i mam nadzieje, ze kiedys wyeliminuje to sztuczne
Dziekuje za wsparcie


Cytat:
Napisane przez kuroikaze Pokaż wiadomość
ja tylko na chwile. Aniu ja wczoraj kupowalam NAN HA i placilam 24 zl. to Twoje 40 mnie troche zdziwilo...
Przepraszam, sklamalam - 38zl Ale to i tak duzo za duzo. Musze poszukac w innej aptece
Dzis jej dalam pierwszy raz i chyba nawet lepiej jej smakuje niz moje


Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość

Ania, a Ty masz zaleconą tak restrykcyjną dietę przez lekarza? Ja też jestem matka karmiąca ale poza ewidentnymi alergenami czy wzdymającymi potrawami normalnie jadam. Fakt że przy Twojej diecie to bym pewnie zrzuciła te 3 kilo ale taka monotonia też nie jest specjalnie zdrowa dla dziecka. Nam i w szkole rodzenia i w szpitalu zalecali jeść w miarę normalnie, uważając na niepewne potrawy. Różnorodnośc też jest ważna.

Sama bym sobie takiej nie narzucila bo jestem za duzym lakomczuchem Diete mam zalecona przez polozna Tez mnie martwi ta monotonnosc. Biore suplementy. Mam nadzieje, ze choc troche zastapia prawdziwe witaminki i mineraly

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
dziewczyny musze sie pochwalic
a wiec dzis lezalam z moim malym synolkiemw lozku i ogladalam tv(on lezal obok mnie) nie zwracalam na niego uwagi tzn nie patrzylam sie a Bryanek zaczal gruchac i sie do mnie usmiechac zeby mnie zaczepiac ale to bylo slodkie!hehe

moj maly tez ma silna potrzebe ssania ale ja smoczka nie dalam miu ani razu nie chce go wprowadzac
teraz maly kiedy trafia juz raczka w buzke to sobie ssie palucha albo piastke hehe
Ale super A ja wciaz czekam na pierwszy swiadomy usmiech. Niunia ma juz 7 tygodni i nic sie nie dzieje
Slyszalam, ze od ssania paluszka trudniej odzwyczaic niz od smoczka bo smoka po prostu wyrzucasz Dlatego ja dalam mojej smoka. Zreszta przez te kolki nie mozna nawet rozmawiac miedzy soba tak glosno placze


Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość

aniu to zrobilas porzadek z tesciami swoimi i bardzo dobrze... ja tez musze cos wymyslec ale nie moge sie zebrac cos
odnosnie mojego karmienia...ja odciagalam mleko synkowi przez miesiac czasu, z piersi nie chcial jesc pomimo wieelu prob ;/ ale ostatnio zrobily mi sie straszne zastoje w piersiach i nie moglam sobie poradzic..oklady cieple, kapucha, cieply prysznic, masowanie i tak na okraglo i co sobie w jednym miejscy pomoglam to zapalenie przechodzilo na inne i tak w kolko i do tego niesamowity bol. Wiec poszlam do lekarza dostalam tabl na zahamowanie laktacji i kupilam mleczko, bo juz nie moglam dawac synkowi swojego ktore jeszcze odciagam, juz minimalnie ale jeszcze troche jest, no ale z lekiem...
Pojechalam do apteki w nocy i kupilam najpierw mleczko w butelkach bebiko RTF ale po nim mu sie ulewalo wiec wzielam bebiko HA 1 p/alergiczne i po nim nie ulewa mu sie i robi ladne kupki. Poszlam jeszcze do pediatry ktora powiedziala ze jak tak dobrze toleruje mleczko to zeby mu je dawac....

aniu a Co sie twojej corci dzialo po bebiko? moj na razie poki co dobrze znosi mleczko ale ma wlasnie to bebiko Ha1.
A moze za rzadko odciagalas i stad zastoje? Ja odciagam w dzien co 1-2 godziny a w nocy co 2 godziny
Po pierwsze w ogole nie chciala go jesc. Wykrecala glowke, plakala, prezyla sie. A potem po paru minutach zawsze zwymiotowala. Moze to bylo ulanie, ale w bardzo duzej ilosci i taka fontanna wypluwala, ze zawsze ona byla mokra, ja i wszystko naokolo. No i kupki ze sluzem! Wiec stwierdzilam, ze cos musi byc nie tak Ja dzis pierwszy raz dalam NAN HA i zjadla chetniej niz moje ZObaczymy jak sie po nim bedzie czula
__________________
www.facebook.com/SzydelkowySzyk
ania4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 12:44   #937
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez ania4891 Pokaż wiadomość
Dzis kupilam laktator elektryczny bo juz mnie meczy pompowanie reczne w nocy Mam nadzieje, ze sie sprawdzi

A moze za rzadko odciagalas i stad zastoje? Ja odciagam w dzien co 1-2 godziny a w nocy co 2 godziny
Po pierwsze w ogole nie chciala go jesc. Wykrecala glowke, plakala, prezyla sie. A potem po paru minutach zawsze zwymiotowala. Moze to bylo ulanie, ale w bardzo duzej ilosci i taka fontanna wypluwala, ze zawsze ona byla mokra, ja i wszystko naokolo. No i kupki ze sluzem! Wiec stwierdzilam, ze cos musi byc nie tak Ja dzis pierwszy raz dalam NAN HA i zjadla chetniej niz moje ZObaczymy jak sie po nim bedzie czula
Aniu na pewno elektrycznym bedzie Ci lzej
ja juz z poczatku sobie taki sprawilam, bo tym recznym z aventu mimo iz fajny i cichutko chodzil, mozna bylo sie zajechac
A jaki kupilas, jesli moge wiedziec?
Odnosnie odciagania, to co 3 godziny w dzien, co 3-4 w nocy...
z poczatku taka przerwa wystarczala, ale moze w ostatnim czasie za rzadko rzeczywiscie bo przeciez mialam coraz wiecej pokarmu, na jednym odciaganiu nawet 180 ml sciagalam...
Tylko ze nie zawsze byl czas na odciaganie, jak maly sie rozplakal akurat wtedy kiedy mialam sie sciagac a bylam sama w domu a on potrafi jesc przez 2 godziny, bo tak porcjuje mleczko, wiec czasem te przerwy sie wydluzaly;[ i pewnie dlatego te zastoje...
Jesli chodzi o mleczko, to rzeczywiscie strasznie je znosila corcia...
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 13:39   #938
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

agusia zazdroszcze [rzytulanek
ja to mam taka ochote ze ojej!!!

nie ma dnia zebym nie gadala o tym jak bardzo chce i chce
ale niestety boje sie
wogole mam jakias blokade psychiczna
bo jak tz chce mnie tam dotknac to sie zloszcze i nie pozwalam
w srode ide do gina i zobaczymy co mi powie
przepisze mi tabletki anty. zaopatrze sie w zel i oby bylo milutko
boje sie bolu...

mam wizje rowniez dziecka wiem ze po przytulankach zastanawialabym sie czy aby czasem nie wpadlam
nie chce wiecej dzieci przez pare lat napewno

dlatego bez dobrego zabezpieczenia
ani rusz!
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 13:43   #939
ania4891
Zadomowienie
 
Avatar ania4891
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Aniu na pewno elektrycznym bedzie Ci lzej
ja juz z poczatku sobie taki sprawilam, bo tym recznym z aventu mimo iz fajny i cichutko chodzil, mozna bylo sie zajechac
A jaki kupilas, jesli moge wiedziec?
Odnosnie odciagania, to co 3 godziny w dzien, co 3-4 w nocy...
z poczatku taka przerwa wystarczala, ale moze w ostatnim czasie za rzadko rzeczywiscie bo przeciez mialam coraz wiecej pokarmu, na jednym odciaganiu nawet 180 ml sciagalam...
Tylko ze nie zawsze byl czas na odciaganie, jak maly sie rozplakal akurat wtedy kiedy mialam sie sciagac a bylam sama w domu a on potrafi jesc przez 2 godziny, bo tak porcjuje mleczko, wiec czasem te przerwy sie wydluzaly;[ i pewnie dlatego te zastoje...
Jesli chodzi o mleczko, to rzeczywiscie strasznie je znosila corcia...

No ja wlasnie przez caly czas sciagam aventem. Dobrze sie sciaga, przyzwyczailam sie w miare. Tylko slyszalam, ze elektrycznym wiecej sie wydoi
Kupilam medele mini electric. Teraz czytam opinie w internecie i troche sie przerazilam bo sa tez i negatwyne (choc duzo mniej). A tyle pieniedzy
A Ty Agusiu jaki mialas?
180ml to dla mnie strasznie duzo Ja na jedno sciagniecie mam 80-30 (w zaleznosci od pory dnia)
Ja jak akurat nie mam sciagnietego to daje modyfikowane. A na nastepne karmienie uzbieram juz swojego

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
agusia zazdroszcze [rzytulanek
ja to mam taka ochote ze ojej!!!

nie ma dnia zebym nie gadala o tym jak bardzo chce i chce
ale niestety boje sie
wogole mam jakias blokade psychiczna
bo jak tz chce mnie tam dotknac to sie zloszcze i nie pozwalam
w srode ide do gina i zobaczymy co mi powie
przepisze mi tabletki anty. zaopatrze sie w zel i oby bylo milutko
boje sie bolu...
Ja mam to samo A to przez to, ze polozna powiedziala, ze wszystko w porzadku i po 3 tygodniach juz mozna! Wiec my po 4 przystapilismy do dzialania. Zabolalo i cos mi sie porozrywalo bo zaczelam krwawic I teraz chyba przez nastepny miesiac sie nie zdecyduje
__________________
www.facebook.com/SzydelkowySzyk
ania4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 13:46   #940
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

ania wspolczuje
dlatego ja nie chce sie spieszyc bo wiem ze potem moj strach bedzie jeszcze wiekszy
ja to zrobie dopiero po 8 tygodniach i mam nadzieje ze bede to milo wspominala


dla mnie to wazne dla mnie to jak pierwszy raz
wiec to jest moj ''drugi pierwszy raz z moim tzc
mam nadzieje ze bedzie milo

boje sie ze jestem tam rozciagnieta i ze zadne z nas nie bedzie mialo satysfakcji..;/
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 14:35   #941
magduchahahaha
Zadomowienie
 
Avatar magduchahahaha
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: koniec tęczy
Wiadomości: 1 448
GG do magduchahahaha
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

U nas tragedia - dziś się poddałam i pierwszy raz dałam Nisi mleko sztuczne z butelki.
Dziś tez pierwszy raz przyznałam się sama przed sobą, że nienawidzę karmienia piersią, pewnie uznacie mnie za złą matkę, ale ja naprawdę tego nienawidzę, choć nadal robię wszystko, by mieć mleczko, bo wiem, że to dla mojej córeczki najlepszy pokarm i choć nie lubię tego karmienia piersią to przecież ją kocham nad życie i jej dobro jest dla mnie najważniejsze, więc walczę nadal... Szkoda że sama, bo dziś też przyznałam się sama przed sobą, że mój Tż jest do

Małgosiu
- Dzięki za pomysł z kapiela - dziś wypróbowałam i teraz nawet na chwilę udało mi się normalnie usiąść na obu posladkach - a ostatnio tak siedziałam zanim urodziłam

Boszenko - ja jestem na dobrej drodze, by niedługo moja córka miała te wszystkie symptomy rozpieczenia co twoja, ale jakoś na razie nie czuję się z tym źle ja wiedziałam od zawsze, że jak bede mieć dziecko to będzie cholernie rozpuszczone

Malutka - współczuję tych kolek, biedy Dawidek, musi się biedulek męczyć właśnei a słyszałam, że kąpiel pomaga na kokę

Pakusia - sliczne zdjęcia

Agulka - zazdroszczę tych przytulanek, a przede wszystkim zazdroszczę unormowanej sytuacji z TŻ-tem, u nas to dopiero odległa przyszłość... Za to nie zazdroszczę sytuacji z teściami... Moja teściowa tylko raz wpadła bez zapowiedzi i to jeszcze wieczorem, ale wiem, że jak zdarzałoby sie to częściej to nie miałabym odwagi jej powiedzieć, żeby przestała ale całe szczęście ona mnie nie lubi, więc ten problem odpada i przychodzić zbyt często pewnie nie będzie bez zapowiedzi
Słodziutki ten Twój syneczek

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość


dla mnie to wazne dla mnie to jak pierwszy raz
wiec to jest moj ''drugi pierwszy raz z moim tzc
mam nadzieje ze bedzie milo

boje sie ze jestem tam rozciagnieta i ze zadne z nas nie bedzie mialo satysfakcji..;/
Ja zaczęłam tez ostatnio czuc się jak dziewica - zapomniałam już jak to jest się porządnie poprzytulać ale z drugiej strony to moze być fajnie przeżyć drugi raz swój pierwszy raz, trzeba też zadbać o atmosferę itp, choć z dzieciaczkiem to może być cięzko

Ja mam niestey takie same obawy z tym porozciąganiem, boję się też że może mnie w szpitalu źle pozszywali albo coś, no i bólu też się boję
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje
dla mnie bić zaczęło
Nisia 3,06,2009
♥ ♥ ♥

Edytowane przez magduchahahaha
Czas edycji: 2009-06-20 o 14:36
magduchahahaha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 14:44   #942
boszenka69
Zakorzenienie
 
Avatar boszenka69
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Blanka dzisiaj kończy 2 miesiące i zaczyna 3!! Mleko dla wszystkich

Hehehe ja jakoś też nie czuję się z tym strasznie źle, że jest rozpuszczona Mnie też rozpieszczali i dałam im nieźle popalić, więc wiem, że nie będzie łatwo Ale tak jak już powiedziałam... przyszły mąż będzie się z nią najwyżej męczył :P

Magduhahaha ja szczerze mówiąc też nie cierpię karmić piersią... Nie widzę w tym nic fajnego... Czuję się jak chodząca mleczarnia, wszędzie tryskające mleko, plamy, nie mogę już nawet znieść tego zapachu mojego mleka... Jeszcze na dodatek gadanie wszystkich dookoła, że trzeba itepe... Tylko TŻ mnie wspiera i rozumie, bo on już dawno mi radził, żebym dawała tylko butelke..
Ale cóż... poświęcam się dla małej, bo wiem, że moj pokarm jest dla niej najlepszy i cały czas ją karmie, plus do tego dokarmiam butelką. Nie wiem... pewnie znajdzie się mnóstwo kobiet, którym karmienie sprawia przyjemność, ale ja na pewno do nich nie należę.

Pakusia ale mały jest podobny do Ciebie Przystojniaczek

Agusia śliczności kochane ten Twój synuś
boszenka69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 14:49   #943
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

a ja musze chyba do szpitala jechac... juz nie wyrabiam normalnie
od tych 4 dni krwawie masakrycznie... jak siedze na toalecie to slysze jak ciurkiem leci krew pozatym robia mi sie straszne skrzepy... normalnie ogromne.... jeden to byl taki jakby wziac watrobke wieprzowa i odktoic kawalek grubosci 2 cm... poprostu myslalam ze mi kibel zatka dzwonilam do mamy z obawami a ona zadzwonila do swojej znajomej poloznej a ta jej powiedziala ze mam natychmiast jechac do szpitala, bo dobrze ze mam skrzepy ale nie az takie duze... ze moge miec znaczny spadek hemoglobiny i przez to sie tak dzieje... i ze mozliwa bedzie hospitalizacja ale zem sie zalamala a przypomnialam sobie ze odkad krwawie to mam silne bole glowy... mam nadzieje ze mnie zbadaja w szpitalu i nie zostawia... bo co ja z Kuba zrobie:confused : bedzie musial yc ze mna w szpitalu bo jak inaczej... ehhhhh
trzymajcie kciuki kochane



Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
ania wspolczuje
dlatego ja nie chce sie spieszyc bo wiem ze potem moj strach bedzie jeszcze wiekszy
ja to zrobie dopiero po 8 tygodniach i mam nadzieje ze bede to milo wspominala


dla mnie to wazne dla mnie to jak pierwszy raz
wiec to jest moj ''drugi pierwszy raz z moim tzc
mam nadzieje ze bedzie milo

boje sie ze jestem tam rozciagnieta i ze zadne z nas nie bedzie mialo satysfakcji..;/
ja podobnie... tylko ze ja sie nie boje rozciagniecia, wrecz bym sie cieszyla jakbym byla troszeczke wieksza tam zawsze mielismy z tym problem boje sie za to ze bede ciasniejsza oj bylo by zle...

pozatym nadal mnie bola szwy... nie jakos straszine ale czasami je odczuwam i wiem ze musze jeszcze zaczekac bo nie chce sie zrazic naglym bolem czy peknieciem tam....

widze na nk ze jednak zrezygnowalas z fotelika do wozeczka i bardzo dobrze Brayankowi napewno wgodniej

Cytat:
Napisane przez magduchahahaha Pokaż wiadomość
U nas tragedia - dziś się poddałam i pierwszy raz dałam Nisi mleko sztuczne z butelki.
Dziś tez pierwszy raz przyznałam się sama przed sobą, że nienawidzę karmienia piersią, pewnie uznacie mnie za złą matkę, ale ja naprawdę tego nienawidzę, choć nadal robię wszystko, by mieć mleczko, bo wiem, że to dla mojej córeczki najlepszy pokarm i choć nie lubię tego karmienia piersią to przecież ją kocham nad życie i jej dobro jest dla mnie najważniejsze, więc walczę nadal... Szkoda że sama, bo dziś też przyznałam się sama przed sobą, że mój Tż jest do

kochana
wiem jak to jest... musisz to przetrwac...
wcale cie nie uznaje za zla matke... strasz sie kochana jak mozesz i powiem Ci tak... jesli nie lubisz karmienia piersia, a masz do tego prawo... to nie karm... wcale nie jestes gorsza mamusia!!!

ja tez gdy Kube karmilam to cierpialam... nie chcialam tego bo strasznie mnie bolalo... lezalam i gryzlam poduche jak Kuba ssal... ale tez uparcie dawalam mu cyca....

wiem jaka to bezsilnosc gdy mleka malo zeby sie dziecko najadalo, piersi bola... maly chce jesc a ty nie dosc ze masz znikome ilosci pokarmu to za kazdym razem wyjesz z bolu...

zawsze mozesz robic tak jak boszenka... w dzien dawac butelke a na noc odciagac albo dawac cycka... ja tez tak chwile robilam... ale pokarm mi wkoncu zanikl...

wiem ze dziecko jest najwazniejsze, ale warto w tym "glupim" dla nas okresie pomyslec tez o sobie i nie niszczyc sie psychicznie zmuszajac sie do czegos
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton



Edytowane przez pakusia86
Czas edycji: 2009-06-20 o 14:59
pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 15:57   #944
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

1 tak sie usmiecham do mamy
2 ale jestem smieszny
3 czo sie dzieje

moj usmieszek.jpg


ale jestem smiewszny.jpg

co sie dzieje.jpg
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 16:26   #945
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 900
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

POLIGLOT
jak ci się udało foto zrobnić z uśmiechem, ja poluję i poluję i mam może ze trzy a'la uśmiechy a fot milion chyba

Cytat:
Napisane przez boszenka69 Pokaż wiadomość
Sashko kochana 3mam za Was kciuki najmocniej jak tylko potrafię... Powiedz... czy lekarze nie wiedzą dlaczego Kubusiowi ta hemoglobina tak spada? Trzymaj się kochana. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz

Piekło a ten Bebilon Ar co to za mleko? Pierwszy raz słyszę... Znam Bebilon Comfort i Bebilon Pepti, ale o Ar nie słyszałam...

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

A ja chciałam się oficjalnie "pochwalić" tym, że rozpuściłam własne dziecko...
Wyczytałam w pewnej mądrej gazecie dla mam, że należy reagować na każdy płacz maluszka i brać je na ręcę i przytulać, bo dziecko czuje się wtedy bezpieczne i lepiej się rozwija i tak też cały czas robiłam... Czego efektem jest:
-gdy Blanka nie śpi nie mogę jej zostawić ani na chwilkę, nawet pójść do toalety, bo zaczyna nerwowo płakać lub marudnie jeczeć
-gdy leżymy sobie razem i się przytulamy nie mogę wstawać, nawet kilka kroków od niej, bo zaczyna się denerwować i machać agresywnie kończynami i jęczeć
-śpimy codziennie razem, czego efektem jest to, że Blanka reaguje nerwowo na swoje łóżeczko... nawet gdy zaśnie na rączkach i potem ją przenoszę to i tak budzi się za 5 minute i histerycznie płacze...
-a gdy jest chociaż trochę głodna to krzyczy tak przeraźliwie jakbym ją ze skóry obdzierała i nie potrafi poczekać nawet 5 sekund na podgrzanie mleczka
Miałam sobie wychować córeczkę...a wygląda na to, że córunia wychowała sobie mnie
no wygląda na to, ze rozpuściłaś ale od czego są niemowlaki tylko co bedzie jak ten niemowlak będzie ważył 6-10 kg
Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
dziewczyny musze sie pochwalic
a
GABRIELLA WOOW Kaja to juz duza dziewczynka
nie ma co zalowac kochana twoja Kaja jest juz napewno fajna i smieszna i pogaworzy i sie posmieje i juz taka pocieszna
oj żebyś wiedziała że fajna jest a najbardziej nawija o 5.00 rano jak się budzi buźki nie zamyka


Co do karmienia piersią, ja karmię i mam zamiar jak najdłużej, ale czy sprawia mi to jakąś radość? czy z kolei mogę powiedzieć że tego niecierpię? Dla mnie to po prostu normalna czynność, Kjaa chce jeść i ja ją karmię i tyle i się nie zastanawiam czy to lubię czy nie. Dla mnie to jest po prostu normalne. Nie powiem, że nie bywa męczące bo karmię i w knajpce i na ławce i nawet się na cmentarzu zdarzyło i w banku, no wszędzie gdzie ona "chce", ale nie myślę o tym. Po prostu dla mnie to wygoda, bo nie wstaje parzyć butelek itd. bo wszędzie i natychmiast mogę dać jeść i wcale żadnego zapachu mleka nie czuję i nie czułam i ....nie martwcie się, laktacja się normuje. Piersi nie kamienieją, mleko nie leje sie tonami. Ja mam teraz normalne piersiaki jak przed ciążą i nadal karmię
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 16:37   #946
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

zaczal sie usmiechac do mnie i do aparatu az w szoku bylam hehe
powydawalam z swiebie jakies dziwieki pousmiechalam sie i tadam!
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 16:47   #947
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Pakusiu trzymam kciuki, żeby to się okazało błahym problemem, którego lekarze pozbędą się za pomocą jakiejś piguły. Daj znać potem co się dzieje, bo my tu sie o Ciebie zamartwimy!

Poiglot Bryan jest przesłodki! A ten uśmiech! Piękności!
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 17:51   #948
satulik
Przyczajenie
 
Avatar satulik
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 25
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Witam Mamusie

pakusiu - ja mam to samo, narazie biorę tabletki na zatrzymanie krwawienia, jak nie przejdzie mi do poniedziałku rano, to ide do szpitala na łyżeczkowanie.
Obawiam sie jednak, ze wyląduje w tym szpitalu, bo tabletki biorę od czwartku, a poprawy nie ma, no moze trochę mniej skrzepów, ale krew sie leje "ciurkiem".
Czytałam na necie, ze takie obfite krwawienie swiadczy o złym wyczyszczeniu po porodzie, dlatego trzeba iść do szpitala na ponowne czyszczenie. Mi gin mówiła, ze to pobyt jednodniowy, ale przy pełnym uśpieniu, więc faktycznie masz duzy problem, jeśli nie masz co zrobić z Kubusiem. Mój mąż zamknie firmę na czas mojego pobytu w szpitalu, bo nie ma innego wyjścia, małej do szpitala zabrać nie mogę

poiglot91 - śliczne fotki, a Brayanek jest uroczy

magduchahahaha - jestes silną kobietą, skoro tak długo wytrzymujesz z karmieniem córci, ja bym się juz dawno poddała, sama karmie butelką, bo nie miałam pokarmu. Jesteś bardzo dobrą mamusia dla swojej córeczki, tyle sie dla Niej poświecasz-ja Cię podziwiam

boszenka69 - GRATULUJĘ Blaneczce skonczenia 2 miesiecy

ania4891 - nie kupuj mleka w aptekach, tylko w np supermarkecie, apteki mają kosmiczne ceny, sama sie o tym przekonałam. Ja kupuję NAN ACTIVE 1 w Tesco i płacę za puszkę 900g - 40zł, a za 450g - 25zł, w aptece trzeba dać ok. 10zł więcej.

Aguśkaa83 - gratuluję przytulanek, aż Ci zazroszczę

Sashka - Współczuję Ci bardzo, musi być Ci bardzo ciężko patrzeć, jak Kubuś się męczy, ale napewno nie potrwa to długo i szybciutko wrócicie do domku, tego Ci życzę z całego serca
__________________
Córeczka - Maja
21.05.2009r. (cc)
satulik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 17:54   #949
boszenka69
Zakorzenienie
 
Avatar boszenka69
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Mama mi porwała córcie na spacer, a ja mam w końcu więcej czasu dla siebie... Ale jakoś mi tak dziwnie bez Blanci obok... We wrześniu lecimy z TŻem na tygodniowy urlop=podróż poślubną i ja nie wiem jak ja bez niej tyle czasu wytrzymam
Kurcze.. miałam być twardą i stanowczą matką

Pakusiu to mnie teraz zmartwiłaś... Idź koniecznie do szpitala... Może dostałaś już okres? Chociaż te duże skrzepy mnie martwią... Daj koniecznie znać po wizycie.

Gabriella hehe wiem, że za jakiś czas pewnie będę marudzić, że muszę 10kilowego klocka ciągle dźwigać A co do karmienia to muszę Ci przyznać rację, że karmienie piersią jest wygodniejsze i oczywiście korzystniejsze ze względów finansowych

Poiglot model Ci rośnie Jaki śliczny i jakie minki trzaska I fryzurke ma fajną..jakbyś go prosto od fryzjera przyprowadziła

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Satulik dzięki to Ty też biedna jesteś kochana z tym krwawieniem 3mam kciuki,żeby szybciutko wszystko wróciło do normy
boszenka69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 18:43   #950
ania4891
Zadomowienie
 
Avatar ania4891
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez magduchahahaha Pokaż wiadomość
U nas tragedia - dziś się poddałam i pierwszy raz dałam Nisi mleko sztuczne z butelki.
Dziś tez pierwszy raz przyznałam się sama przed sobą, że nienawidzę karmienia piersią, pewnie uznacie mnie za złą matkę, ale ja naprawdę tego nienawidzę, choć nadal robię wszystko, by mieć mleczko, bo wiem, że to dla mojej córeczki najlepszy pokarm i choć nie lubię tego karmienia piersią to przecież ją kocham nad życie i jej dobro jest dla mnie najważniejsze, więc walczę nadal... Szkoda że sama, bo dziś też przyznałam się sama przed sobą, że mój Tż jest do
Ja tez nie widze nic fajnego w ssaniu cycka Duzo lepiej pasuje mi obecny uklad - butelka i moje mleczko

Cytat:
Napisane przez boszenka69 Pokaż wiadomość
Blanka dzisiaj kończy 2 miesiące i zaczyna 3!! Mleko dla wszystkich
Buziaki dla Blanci

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
a ja musze chyba do szpitala jechac... juz nie wyrabiam normalnie
od tych 4 dni krwawie masakrycznie... jak siedze na toalecie to slysze jak ciurkiem leci krew pozatym robia mi sie straszne skrzepy... normalnie ogromne.... jeden to byl taki jakby wziac watrobke wieprzowa i odktoic kawalek grubosci 2 cm... poprostu myslalam ze mi kibel zatka dzwonilam do mamy z obawami a ona zadzwonila do swojej znajomej poloznej a ta jej powiedziala ze mam natychmiast jechac do szpitala, bo dobrze ze mam skrzepy ale nie az takie duze... ze moge miec znaczny spadek hemoglobiny i przez to sie tak dzieje... i ze mozliwa bedzie hospitalizacja ale zem sie zalamala a przypomnialam sobie ze odkad krwawie to mam silne bole glowy... mam nadzieje ze mnie zbadaja w szpitalu i nie zostawia... bo co ja z Kuba zrobie:confused : bedzie musial yc ze mna w szpitalu bo jak inaczej... ehhhhh
trzymajcie kciuki kochane
Trzymam kciuki zeby wszystko bylo w porzadku

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
1 tak sie usmiecham do mamy
Ale ma fajna czuprynke

Cytat:
Napisane przez satulik Pokaż wiadomość

ania4891 - nie kupuj mleka w aptekach, tylko w np supermarkecie, apteki mają kosmiczne ceny, sama sie o tym przekonałam. Ja kupuję NAN ACTIVE 1 w Tesco i płacę za puszkę 900g - 40zł, a za 450g - 25zł, w aptece trzeba dać ok. 10zł więcej.
Dzieki! A mnie nawet nie przyszlo do glowy, ze mleko moge kupic w supermarkecie
__________________
www.facebook.com/SzydelkowySzyk
ania4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 20:26   #951
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hej U nas dziś ciągle pada, pogoda do a ja jestem ciągle śpiąca. Mam nadzieję że mały lepiej będzie dziś spał...


Sashka, Oby morfologia przestała spadać, niech Ci lekarze wreszcie pomogą Kubusiowi

Gabi, rany jaka Kaja już duża a jaka dłuuuga. Mój mały ostatnio miał 53 cm...we wtorek szczepienie, może już dociągnie do 55 No i liczę że będzie ważył ok 4 kg Moja pediatra jest bardzo miła ale co z tego, mam wrażenie że sama więcej znajdę w necie niż dowiem się od niej...Moje piersi są nieco większe niż przed ciążą, no i na zmianę jedna większa od drugiej Jestem w szoku że dziewczyny mają taki problem z karmieniem a mnie się jak na razie udaje. Nie przepadam za ciągłym wiszeniem u cycka przez "ciumkacza" ale cieszę się że mogę mu dać chociaż tyle

Boszenka, ja też zawsze lecę jak mały płacze- efekt, jak musi poczekać chwilę to aż się zanosi...A jak poczuje głód to jak u Ciebie, ani chwili nie wytrzyma... W swoim łóżeczku śpi ale przeważnie nad ranem muszę go brać do nas, koło 4-5 zaczyna marudzić i nie mam siły ciągle wstawać. Gratuluję skończonych 2 miesięcy

Aguśka, cieszę się że między Wami już lepiej i gratuluję udanych przytulanek A malutki jak zawsze śliczny

Pakusia, jedź do szpitala, nieciekawie to wygląda

Poiglot, pięęęękne
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 20:31   #952
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Aniu tak kupuj w supermarkecie ja juz pisalam ze zaplacilam za NAN HA 24 zl. bez sensu zebys tak przeplacala

Pakusia Faktycznie lepiej jedz, to niebezpieczne tracic tyle krwi i te bole glowy... lepiej sprawdzic za wczasu
trzymam kciuki zeby Cie nie zatrzymali w szpitalu i zeby szybko przeszlo

Sashka biedny Kubus trzymamy mocno kciuki Kochana

Boszenka ja tez to mam jak zostawiam Natana z mama. ciagle mysle czy placze czy co sie dzieje... Tz mowi zebym sie wyluzowala przeciez nic mu nie bedzie bo mama go uwielbia no ale nie moge!
o podroz poslubna a gdzie sie wybieracie? Blanka zostanie z babcia?
my zdazylismy sbie zrobic podroz poslubna 2 dni nad morzem jak zaczynalam 9 miesiac :P:
Ucałuj Blanke z okazji 2 miesiaca ale ten czas leci!
Swoja droga Natan tez juz rozpieszczony... ale jak nie rozpieszczac takich slodkich istotek

Magducha nie jestes zla mama, to nic zlego ze nie podoba Ci sie karmienie piersia,jesli bedzie Ci wygodniej przejdz na butelke i nie przejmuj sie glupim gadaniem ludzi co wszystko wiedza lepiej! wazne zeby Nisia czula ze ja kochasz ijestes szczesliwa!

Aga gratuluje przytulanek my tez dzisiaj mielismy taka chwiel dla siebie
i ciesze sie strasznie ze z Tztem juz lepiej oby tak dalej
a z tesciami to juz nie wiem jak pomoc...

Gabi najlepiej wziac aparat w reke kiedy dziecko wlasnie ma dobry humor (jak piszesz ze o 5 rano to o 5 rano swoja droga moj Natan tez wtedy sie cieszy do wszystkiego )
ja mam kilka zdjc z usmiechem o dziwo Małemu chciało sie smiac do duzego obiektywu

Poiglot Bryan cudny, fantastyczny! ale z nego przystojniak jak tu nie rozpieszczac takich dzieci

Dziewczyny a ja zaczelam krwawic po 5 tyg od porodu juz nie krwawilam z tydzien i znowu, nie jest to jakies obfite takie normalne... to okres? czy co to? a wizyte kontrolna mam dopiero na poczatek lipca. Mam nadzieje ze to nie przez przytulanki z tz bo nie bolalo, pozatym to bylo rano a krwawic zaczelam pod wieczor...

Edytowane przez kuroikaze
Czas edycji: 2009-06-20 o 20:33
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 21:09   #953
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Czytam ze krwawicie znow...
Ja jestem 5 tygodni od porodu i po wczorajszych przytulankach tez leciutko krwawie, ale nie jest to taka swieza zywoczerwona krew
ale przed przytulankami "schodzil" ze mnie tylko sluz...moze cos naruszylismy ...
Mnie nie bolal ten "pierwszy raz"...chociaz takie dziwne uczucie z poczatku bo ja peklam przy porodzie...ale nie bylo zle
a nawet bylo bardzo dobrze ;]

pakusiu kochana trzym sie, mam nadzieje ze to nic powaznego i ze nie bedziesz musiala zostac w szpitalu

poiglot synka masz slodziutkiego, jak pieknie sie smieje a fryz ma czaderska

magducha wszystko sie unormuje zobaczysz, u mnie tez bylo jeszcze do wczoraj bardzo zle i tez musze przyznac ze wkurzalo mnie to sciaganie mleka dla malego, ale to przez te zastoje i przez to ze zamiast spedzac czas z synkiem, spedzalam z laktatorem
na pewno polubisz karmienie piersia, teraz jest to jeszcze bolesne i dziwne...bedzie dobrze

aniu ja tez mam laktator elektr z medeli mini elektric za 240 zl kupilam na all...
bylam z niego baaardzo zadowolona, ladnie sciagal, no ja 180 ml sciagalam przez 20 minut to mozesz sobie wyobrazic jaka moc ;D tym recznym z aventu chyba musialabym godzine sciagac taka ilosc
Tylko jeden minus ma....glosno warczy ale akurat dla mojego synka to byla kolysanka
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2009-06-20 o 21:11
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 21:17   #954
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Jestem, nie czytalam nic bo zaraz sie maly obudzi wiec nie zdarze napisac... spedzilam w szpitalu 5 h i padam... ale mialam dokladne badanie gnekologiczne, wyczyscila mnie jeszcze raz pani doktor i zrobila usg... z badania wszystko ladnie, szwy zagojone i mam zezwolenie na przytulanki jak tylko sie wylecze.... mam drobna infekcje drog moczowych przez to mnie szczypie pipka i moze mi sie wydawac ze to szwy pozatym usg wykazalo ze zostala mi w macicy mala pozostalosc bo Kubie... nie wiem co dokladnie bo bariera jezykowa robi swoje, zwlaszcza jak mowia medycznym jezykiem... wiem ze to cos po dziecku (no nie jego kawalek ) ale cos tam jest i to powoduje krwawienie... dostalam na to antybiotyk mam go brac przez 2 dni i pani doktor mnie ostrzegla ze bede krwawic niemilosiernie ale powinno wszystko juz ze mnie zejsc... jak po 2 dniach dalej bede krwawic to mam znowu przyjechac i najprawdopodobniej zostane na dzien-dwa (oby sie tak nie stalo, bo co ja z Kuba zrobie) ... pozatym mam jeszcze antybiotyk na infekcje i jakis jeszcze jeden ale nie mam pojecia na co

wiec od poniedzialku sie faszeruje, bo niestety nie wykupie recepty jutro, nie wiem gdzie tu otwarta bedzie apteka w niedziele...

badanie i diagnoza trwaly moze 20 min a reszta spedzona na poczekalni... ehhh dobrze ze pomyslalam i wzielismy wozek... cale szczescie ze mozna do niego doczepic ten fotelik, pierwszy raz jestem z wozka zadowolona, bo wszedzie moglam sobie pojechac i nie musialam meczyc kuby w foteliku tylko.... z karmieniem bylo troche klopotu bo niewygodnie jak cholercia a moj maly lubi dlugo jesc... ale dalismy rade...

mam nadzieje ze sie wszystko wyplucze bo nie chce isc do szpitala... nie wyobrazam sobie tego wogole... tz nie dostanie wolnego raczej, bo juz wszystko wykorzystal i co ja zrobie z dzieckiem jak nie mam tu rodziny (tesc pracuje) zeby mi sie zajela Kuba chociaz na 1 dzien
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 21:24   #955
boszenka69
Zakorzenienie
 
Avatar boszenka69
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Dziewczyny mi to chyba naprawdę się nudzi, bo właśnie przed chwilą sobie wymyśliłam, że przefarbuję się na blond Myślicie , że będzie mi pasował ten kolor? Muszę o tym pogadać z moją fryzjerką, bo z czarnego na blond to chyba nie jest taka prosta sprawa.. Czy któraś z Was przechodziła tak drastycznie na inny kolor?
Cytat:
Napisane przez ania4891 Pokaż wiadomość
Buziaki dla Blanci
Dzieki! A mnie nawet nie przyszlo do glowy, ze mleko moge kupic w supermarkecie
Dzięki Taniej mleczko możesz też kupić w Rossmanie i w Biedronce (Bebilon np. wychodzi najtaniej w Rossmanach)

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Boszenka, ja też zawsze lecę jak mały płacze- efekt, jak musi poczekać chwilę to aż się zanosi...A jak poczuje głód to jak u Ciebie, ani chwili nie wytrzyma... W swoim łóżeczku śpi ale przeważnie nad ranem muszę go brać do nas, koło 4-5 zaczyna marudzić i nie mam siły ciągle wstawać. Gratuluję skończonych 2 miesięcy
Dziękujemy Uffff... jaka ulga..myślałam, że tylko ja jestem nadopiekuńcza, a tu widzę, że większość z nas

Cytat:
Napisane przez kuroikaze Pokaż wiadomość
Boszenka ja tez to mam jak zostawiam Natana z mama. ciagle mysle czy placze czy co sie dzieje... Tz mowi zebym sie wyluzowala przeciez nic mu nie bedzie bo mama go uwielbia no ale nie moge!
o podroz poslubna a gdzie sie wybieracie? Blanka zostanie z babcia?
my zdazylismy sbie zrobic podroz poslubna 2 dni nad morzem jak zaczynalam 9 miesiac :P:
Ucałuj Blanke z okazji 2 miesiaca ale ten czas leci!
Swoja droga Natan tez juz rozpieszczony... ale jak nie rozpieszczac takich slodkich istotek

Dziewczyny a ja zaczelam krwawic po 5 tyg od porodu juz nie krwawilam z tydzien i znowu, nie jest to jakies obfite takie normalne... to okres? czy co to? a wizyte kontrolna mam dopiero na poczatek lipca. Mam nadzieje ze to nie przez przytulanki z tz bo nie bolalo, pozatym to bylo rano a krwawic zaczelam pod wieczor...
hehhe mój TŻ mówi tak samo...że mam wyluzować Ale w mojej głowie pojawia się od razu milion złych myśli, że mała tęskni, płacze itp. A potem się okazuje, że ona jednak sobie świetnie radzi bez mamy
A co podróży poślubnej... to bierzemy ślub kościelny w Barcelonie i lecimy tam tylko we dwójkę (mamy już załatwione wszystkie formalności kościelne i świadków na miejscu)... Ot taki spontan.. Mieliśmy już zarezerwowaną salę itp. w PL ale stwierdziliśmy, że ślub jest raz w życiu i warto zaszaleć.. A przyznam, że finansowo wyjdzie o wiele mniej niż typowe polskie wesele... no i wiadomo 2w1 -ślub i podróż Muszę tylko schudnąć do września A Blanusia oczywiście zostaje z moją mama i chociaż wiem, że będzie w najlepszy rękach to i tak już umieram ze strachu i tęsknoty
A co do Twojego krwawienia to ja bym podejrzewała okres... A bolał Cie brzuszek?
boszenka69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 21:27   #956
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez satulik Pokaż wiadomość

pakusiu - ja mam to samo, narazie biorę tabletki na zatrzymanie krwawienia, jak nie przejdzie mi do poniedziałku rano, to ide do szpitala na łyżeczkowanie.
Obawiam sie jednak, ze wyląduje w tym szpitalu, bo tabletki biorę od czwartku, a poprawy nie ma, no moze trochę mniej skrzepów, ale krew sie leje "ciurkiem".
Czytałam na necie, ze takie obfite krwawienie swiadczy o złym wyczyszczeniu po porodzie, dlatego trzeba iść do szpitala na ponowne czyszczenie. Mi gin mówiła, ze to pobyt jednodniowy, ale przy pełnym uśpieniu, więc faktycznie masz duzy problem, jeśli nie masz co zrobić z Kubusiem. Mój mąż zamknie firmę na czas mojego pobytu w szpitalu, bo nie ma innego wyjścia, małej do szpitala zabrać nie mogę
ojej... no to nas dopadlo swinstwo jedno... mam nadzieje ze sie szybko "wyproznimy"...

pytala sie mnie pani doktor ile zuzywam podpasek przez to krwawienie to jej mowie ze wczoraj w dzien poszlo mi 14 (od 9 do 22) a na noc to zeszlo tylko 5... wiem dokladnie bo te co kupuje pakowane sa po 14 sztuk i w dzien zuzylam cala pake normalnie a w nocy sklejalam male ale co bylo zrobic ... musialabym na kibelku siedziec... to jak jej to powiedzialam to ta sie na mnie popatrzyla jak na kosmitke...


dziekuje wam dziewczynki za wsparcie... modle sie zeby to swinstwo wyszlo ze mnie bo do szpitala nie pojde, nie ma mowy... nawet jak krwawienie nie ustanie to trudno... wytrzymam... pojade do polski to dam mamie Kube i sie "wykuruje" innej opcji nie widze
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 21:28   #957
boszenka69
Zakorzenienie
 
Avatar boszenka69
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Pakusia ufff to chyba nic poważnego, prawda? Weźmiesz leki i powinno się wszystko ładnie oczyszciś Tylko zastanawia mnie to jak oni mogli dopuścić do tego, że coś tam w środku zostało... Może się nie znam, ale wydaje mi się to bardzo dziwne... Uważaj na siebie kochana, bo pewnie będzie bardzo osłabiona, skoro tracisz tyyle krwi...
boszenka69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 21:37   #958
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez boszenka69 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mi to chyba naprawdę się nudzi, bo właśnie przed chwilą sobie wymyśliłam, że przefarbuję się na blond Myślicie , że będzie mi pasował ten kolor? Muszę o tym pogadać z moją fryzjerką, bo z czarnego na blond to chyba nie jest taka prosta sprawa.. Czy któraś z Was przechodziła tak drastycznie na inny kolor?
ja
jestem naturalna blondynka, jak widac na zdjeciach to juz moj kolor bez zadnych dodatkow...

ale pewnego dnia wpadlam na "genialny" pomysl przefarbowac sie na czerno podobalo mi sie... tak z 2 tygodnie tylko... i chcialam wrocic do swojego kolorku, latwe to nie bylo...
mozna uzyc rozjasniacza, ale jesli sie polozy na cala glowe to czasem moze wyjsc jakies cudo
mi doradzono balejaz z 2 roznych rozjasniaczy... i tak zostawilam... moglam ta czynnosc potwarzac az do zupelnego rozjasnienia i zlikwidowania wszystkich czarnych kosmykow.... ale dalam na wstrzymanie bo wystarczylo mi to ze ten rozjasniacz zrobil mi siano z wlosow... zostawilam jak bylo... pieknie mi wloski rozly i nie widac bylo odrostow, bo mialam bardzo cieniutkie pasemka i jak wystarczajaco odrosly to musialam sie obciac bo bylo juz tak ze wlosow nie moglam rozczesac, poniszczone byly masakrycznie... wiec nie polecam, zwlaszcza ze masz sliczne dlugie wloski i ich szkoda... a przez te rozjasniacze to wlosy sie niszcza strasznie, nie wazne ze pisze na opakowaniu ze sa lsniace wlosy!!! za duze stezenie utleniacza maja... i po tygodniu robi sie poprostu siano!!! i nic tylko obciac...

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Cytat:
Napisane przez boszenka69 Pokaż wiadomość
Pakusia ufff to chyba nic poważnego, prawda? Weźmiesz leki i powinno się wszystko ładnie oczyszciś Tylko zastanawia mnie to jak oni mogli dopuścić do tego, że coś tam w środku zostało... Może się nie znam, ale wydaje mi się to bardzo dziwne... Uważaj na siebie kochana, bo pewnie będzie bardzo osłabiona, skoro tracisz tyyle krwi...
powaznego to nic takigo nie jest, oprocz krwawienia i ewentualnego pozniejszego lyzeczkowania, ale w szpitalu mozna polezec

no wydaje mi sie ze to ich wina... a dlaczego? wydaje mi sie ze przez "urodzenie" lozyska....

ja nie rodzilam lozyska tak jak czytalam... po porodzie Kubusia, polozny chwicil mnie za pepowine i wyciagnal cale lozysko... moze sie tam cos oderwalo i zostalo nie wiem... dziwne bo mnie czyscil... ale widocznie nie za dobrze
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 21:41   #959
boszenka69
Zakorzenienie
 
Avatar boszenka69
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

No to klapa
Dobrze, że mi napisałaś, że włosy się tak strasznie niszczą...
kurcze szkoda mi włosów, ale z drugiej strony potrzebuję jakieś zmiany.. Może zdecyduję się chociaż na jakieś pasemka czy coś..

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Pakusiu nie martw się Wszystko dobrze się skończy Antybiotyki na pewno pomogą

Dziewczyny gdzie się podziewa Esti?
boszenka69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 21:49   #960
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez boszenka69 Pokaż wiadomość
No to klapa
Dobrze, że mi napisałaś, że włosy się tak strasznie niszczą...
kurcze szkoda mi włosów, ale z drugiej strony potrzebuję jakieś zmiany.. Może zdecyduję się chociaż na jakieś pasemka czy coś..

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Pakusiu nie martw się Wszystko dobrze się skończy Antybiotyki na pewno pomogą

Dziewczyny gdzie się podziewa Esti?
dziekuje

serio szkoda twoich wloskow na rozjasnianie... ale mozesz pomyslec o jakis pasemkach moze jakis kolorek ktory nada twoim wloska troszke innego odcieniu, najlepiej idz do fryzjera i on ci wszystko wyjasni i doradzi jakas zmiane

ja sie szykuje na balejaz, ale to w polsce bo przyjaciolka juz farby naszykowala

dobrze ze sie ubezpieczylam... wiec ewentualnie dostane jakies pieniazki z ubezpieczalni za pobyt w szpitalu i ewentualny zabieg... ale pieniadze nie wazne ... ja nie wytrzymam bez Kuby nawet 30 min
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.