Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12

[AgatkaL]

Obiecałam juz wcześniej fotki moich gadżetów...a więc:
- Poduszeczka pod obrączki
- Księga Gości
- Buciki

[agnes208]

Napisane przez AgatkaL

Obiecałam juz wcześniej fotki moich gadżetów...a więc:
- Poduszeczka pod obrączki
- Księga Gości
- Buciki

Butki i księga bardzo ładne ale ta poduszka mi sie nie podoba moze dlatego ze zadna mi sie nie podoba jak dla mnie to zbedny gazet i wole obraczki z tacki srebrnej

[monarika]

Napisane przez Madzialenka12344321

super, ze suknia juz prawie gotowa. ja chyba w nastepnym tyg jade na pierwsza przymiare. musze dzis zadzwonic do nich i sie umówic. miałam wczoraj to zrobic, ale zapomnialam od razu odbierzemy nasze obrączki, bo juz od srody na nas czekaja

juz sie nie moge doczekac kiedy to wszystko co wczoraj zamówilismy przyjdzie

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

nasza księga gosci bardzo mi sie podoba
http://allegro.pl/item658676583_ksie...100_stron.html

Ja też mam księgę gości od tego samego sprzedawcy tylko trochę inny wzór

http://allegro.pl/item666326968_ksie...100_stron.html



śliweńka super te bukieciki zapisałam sobie kilka na dysku bo mi się kolorki tych róż podobają

Napisane przez ddaaiissyy

ja mam slub 19.09 i dałam czas na potwierdzenie do 10 sierpnia.
Nr tel nie podałam, bo po prostu się juz nie zmieścil na zaproszeniu, poza tym każdy ode mnie z rodziny wie jak do nas sie dodzwonić
Spokojnie mozesz podać taką datę

my też 19.09

Napisane przez gold-fish

Patrzcie co znalazłam
http://www.weselinka.pl/alternatywy-dla-ksiegi-gosci

http://www.weselinka.pl/prezent-dla-rodzicow

http://www.weselinka.pl/zestaw-ratunkowy

Ten zestaw ratunkowy fajnie zestawiony...może się przydać

Napisane przez AgatkaL

Obiecałam juz wcześniej fotki moich gadżetów...a więc:
- Poduszeczka pod obrączki
- Księga Gości
- Buciki

Super...mi właśnie podobają się te poduszeczki z takim pudełeczkiem na obrączki...przynajmniej nie będziesz się stresowała, że się zsuną po drodze do ołtarza

[Strobiluska]

dziękuję dziewczynki za słowa krytyki i pocieszenia-na was zawsze można liczyć już wyjaśniam...mam bardzo długie, sianowate włosy, jest ich dużo....loczki były śliczne, niestety jak wyszlam od fryzjera to padało i deszcz w połączeniu z lakierem dał efekt taki, jak widzicie na zdjęciach... ciężko będzie mnie uczesać, chcę koka, bez żadnych pejsów na twarzy bo mi przeszkadzają. włosów rozpuszczonych też nie chcę, bo skoro mi się loczki nie trzymają upięte, to rozpuszczone tym bardziej-nienawidzę swoich włosów!!!! welon będę mieć upinany od spodu, a nie od góry, stąd fryzjerka plecionkę wymyśliła, żebym nie była ulizana, kurde już sama nie wiem co teraz
co do makijażu, też mi sie w ogóle nie podoba, na jego korzyśc przemawia tylko to, że ten źle dobrany podkład trzymał sie 15 godzin na mojej twarzy i to przez całonocna imprezę z tańcami-NIC go nie ruszyło.... prawdopodobnie pomaluję się sama, bo to nie pierwsza wpadka z makijażystkami.... a oczko chore nie od alergii, ale tak samo z siebie, pobolewało mnie już od przed przedwczoraj, a dzisiaj się zapalenie rozwinęło...
jestem załamana

[baja_86]

śliweńko rozdaj te zaproszenia na tej imprezie rodzinnej, co Ci szkodzi, jak ktoś jest w porządku to ucieszy się mimo wszystko. Ja rozdałam część zaproszeń na komunii kuzynki, powiedziałam, że żałuje, że nie mogłam dotrzeć do każdego do domu z powodu egzaminamów na uczelni i nawału pracy- goście zrozumieli i przyjęli zaproszenia.


Dziewczyny nie wiem czy pamiętacie, ale kiedyś prosiłam Was bardzo o trzymanie kciuków za mnie. Było to jeszcze zimą ale sprawa dopiero niedawno się wyklarowała, więc spieszę z podziękowaniami za wsparcie i informuję, że od września zmieniam stanowisko pracy
Nie będę już pomocą nauczyciela, tylko będę prowadziła własną grupę : jupi::j upi::ju pi:
Będe pracować w tym samym przedszkolu co teraz, do czasu aż wróci nauczycielka, którą mam zastępowac. Bardzo się cieszę pomimo tego, że obiecane i pewne mam zaledwie dwa miesiace pracy. Nie mniej jednak jest spora szansa, że ta kobieta nie od razu będzie mogła wrócić do pracy, także może na dłużej tam się zahacze

[śliweńka]

Napisane przez monarika

Ja też mam księgę gości od tego samego sprzedawcy tylko trochę inny wzór

http://allegro.pl/item666326968_ksie...100_stron.html



śliweńka super te bukieciki zapisałam sobie kilka na dysku bo mi się kolorki tych róż podobają




my też 19.09




Ten zestaw ratunkowy fajnie zestawiony...może się przydać



Super...mi właśnie podobają się te poduszeczki z takim pudełeczkiem na obrączki...przynajmniej nie będziesz się stresowała, że się zsuną po drodze do ołtarza

bukietów mam więcej ale wkleiłam te z różami

[agnes208]

Napisane przez śliweńka

wypada koleżance z pracy dać w pracy chyba nie co??albo w niedziele idziemy na roczek do TŻ chrześniaka i na imprezie dać?

ja mysle ze mozesz spokojnie rozdac te zaproszenia my swoich czesc dalismy na komuni mojej chresnicy i nikt nie krecił nosem kazdy sie ucieszył ludzie wiedzieli ze nie mamy czasu tak do kazdego jechac daleko tymbardziej ze bylismy tylko 1 tydzien w polsce i duzo zaproszeń poszło poczta. No chyba ze ci goscie co beda to sa z najblizszej okolicy to wtedy nie wypada ale tym przyjezdnym jak najbardziej. A co do kolezanki jesli spotykasz sie z nia poza praca to wtedy jej daj a jak kontaktujecie sie tylko w pracy to daj w pracy

Napisane przez baja_86

Dziewczyny nie wiem czy pamiętacie, ale kiedyś prosiłam Was bardzo o trzymanie kciuków za mnie. Było to jeszcze zimą ale sprawa dopiero niedawno się wyklarowała, więc spieszę z podziękowaniami za wsparcie i informuję, że od września zmieniam stanowisko pracy
Nie będę już pomocą nauczyciela, tylko będę prowadziła własną grupę : jupi::j upi::ju pi:
Będe pracować w tym samym przedszkolu co teraz, do czasu aż wróci nauczycielka, którą mam zastępowac. Bardzo się cieszę pomimo tego, że obiecane i pewne mam zaledwie dwa miesiace pracy. Nie mniej jednak jest spora szansa, że ta kobieta nie od razu będzie mogła wrócić do pracy, także może na dłużej tam się zahacze

No ja pamietam ze cos tam pisałaś SERDECZNIE GRATULUJE

[martucha84]

Napisane przez ddaaiissyy

Koleżance w pracy można dać, jak najbardziej oki, ale ja np chciałam połączyć rozdanie zaproszeń z komunią kuzynki córki to wszyscy mnie zbluzgali, że to nieładnie, nie wypada i powinnam to załatwić osobno gdyż zbyt poważna sprawa... No i nie dałam

ja czesc - duza czesc zaproszen rozdalam na weselu u kuzynki.. tzn dzien przed weselem rodzince czyli cioci itd u ktorej sie zatrzymalismy a na poprawiny pannie mlodej jej siostrom i rodzicom.. stwierdzilismy ze po pierwsze to swietna okazja po drugie nie robimy tego w dzien slubu a na poprawinach i to pod koniec.. a rozdalismy cichaczem wiec niekt niezuwazyl.. a jesli chodzi o komunie to ja bym tak czy inazej rozdala poprostu jak juz by wszystko sie konczylo goscie by wychodzili to wtedy bym dala.. albo juz po wszystkim przy rozmowach przeprosila bardzo i dala...

Napisane przez baja_86

Dziewczyny nie wiem czy pamiętacie, ale kiedyś prosiłam Was bardzo o trzymanie kciuków za mnie. Było to jeszcze zimą ale sprawa dopiero niedawno się wyklarowała, więc spieszę z podziękowaniami za wsparcie i informuję, że od września zmieniam stanowisko pracy
Nie będę już pomocą nauczyciela, tylko będę prowadziła własną grupę : jupi::j upi::ju pi:
Będe pracować w tym samym przedszkolu co teraz, do czasu aż wróci nauczycielka, którą mam zastępowac. Bardzo się cieszę pomimo tego, że obiecane i pewne mam zaledwie dwa miesiace pracy. Nie mniej jednak jest spora szansa, że ta kobieta nie od razu będzie mogła wrócić do pracy, także może na dłużej tam się zahacze

superrr gratuluje napewno sie uda i sie zaczepisz na dluzej najwazniejsze to zaczac gratuluje wlasnej grupy, wiem jakie to super uczucie miec gromadke swoich dzieci.. byc dumnym z tego jak wystepuja ucza sie oitd

Napisane przez agnes208

ja mysle ze mozesz spokojnie rozdac te zaproszenia my swoich czesc dalismy na komuni mojej chresnicy i nikt nie krecił nosem kazdy sie ucieszył ludzie wiedzieli ze nie mamy czasu tak do kazdego jechac daleko tymbardziej ze bylismy tylko 1 tydzien w polsce i duzo zaproszeń poszło poczta. No chyba ze ci goscie co beda to sa z najblizszej okolicy to wtedy nie wypada ale tym przyjezdnym jak najbardziej. A co do kolezanki jesli spotykasz sie z nia poza praca to wtedy jej daj a jak kontaktujecie sie tylko w pracy to daj w pracy

No ja pamietam ze cos tam pisałaś SERDECZNIE GRATULUJE

mam takie samo zdanie

[zielony_motylek]

baja_86 gratuluje tak fajnie Ci się układa w tej pracy, najpierw tylko staż a teraz już prosze, własna grupa ! extra
A ja dziewczyny nie wytrzymałam presji i ide jutro do fryzjera (tym razem już tego w którym będe miała ślubną) jeszcze nie miałam czasu wcześniej i zadzwoniłam tam dopiero 3 minuty przed 18 (a do 18 mieli) i mówie jak sprawa wygląda a pan powiedział, że mam przyjść no i poszłam i powiedział, ze sam mi ufarbuje jutro te włosy i że właśnie ostatnio jest taki modny trend żeby odrosty farbować na ciemniejszy kolor i, że to bezsensu bo przychodzi się z odrostami i wychodzi się z tak jakby odrostami.. kurde szkoda że wcześniej tam nie poszłam, ale nigdy się tam nie farbowałam. Najgorsze jest to że na 12.30 mam te farbowanie,a o 14.30 musze być u kosmetyczki. Ehh boje się że nie zdaze..

[zlotko855]

groszek super, ze suknia juz niemal gotowa bardzo ladnie wygladasz

baja ciesze sie razem z Toba z powodu zmiany stanowiska w pracy

[baja_86]

Napisane przez agnes208

No ja pamietam ze cos tam pisałaś SERDECZNIE GRATULUJE

dziękuje

Napisane przez martucha84

superrr gratuluje napewno sie uda i sie zaczepisz na dluzej najwazniejsze to zaczac gratuluje wlasnej grupy, wiem jakie to super uczucie miec gromadke swoich dzieci.. byc dumnym z tego jak wystepuja ucza sie oitd

dzięki jestem strasznie zadowolona, ale z drugiej strony mam pewne obawy Tym bardziej, że będę prowadzić grupę dzieci 3 i 4 letnich. Teraz też z takimi pracowałam, ale nie miałam takiej odpowiedzialności. Obawiam się pierwszych dni, bo wiadomo, że wtedy jest najtrudniej, zwłaszcza gdy dziecko pierwszy raz idzie do przedszkola. No ale z drugiej strony wiem, że gdy to przetrwam to będzie super.
A na sama myśl zebrania z rodzicami mnie trzęsie, ciekawe na jakich rodziców trafię Najgorsi w pracy z dziećmi są rodzice

Napisane przez zielony_motylek

baja_86 gratuluje tak fajnie Ci się układa w tej pracy, najpierw tylko staż a teraz już prosze, własna grupa ! extra

dzięki jeszcze rok temu nigdy bym w to nie uwierzyła, pamiętam jak się bałam co będę robić, czy znajdę pracę, czy będę wykonywac swój wymarzony zawód a tu prosze los się do mnie uśmiechnął i robię to co kocham Warto starac się ze wszystkich sił i dążyć do realizacji marzeń, jestem tego żywym przykładem

złotko dzięki wielkie

[atomufka]

Napisane przez zielony_motylek

baja_86 gratuluje tak fajnie Ci się układa w tej pracy, najpierw tylko staż a teraz już prosze, własna grupa ! extra
A ja dziewczyny nie wytrzymałam presji i ide jutro do fryzjera (tym razem już tego w którym będe miała ślubną) jeszcze nie miałam czasu wcześniej i zadzwoniłam tam dopiero 3 minuty przed 18 (a do 18 mieli) i mówie jak sprawa wygląda a pan powiedział, że mam przyjść no i poszłam i powiedział, ze sam mi ufarbuje jutro te włosy i że właśnie ostatnio jest taki modny trend żeby odrosty farbować na ciemniejszy kolor i, że to bezsensu bo przychodzi się z odrostami i wychodzi się z tak jakby odrostami.. kurde szkoda że wcześniej tam nie poszłam, ale nigdy się tam nie farbowałam. Najgorsze jest to że na 12.30 mam te farbowanie,a o 14.30 musze być u kosmetyczki. Ehh boje się że nie zdaze..

hmm nie rozumiem tego przychodzi sie z odrostami i wychodzi sie tez z nimi?przy tym ciemniejszym odroscie czy jak?

[liliputek]

BAja86 gratuluje serdecznie i zycze pwoodzenia!
A nas od przyszlego tygodnia czeka roznoszenie zaproszen.Heh juz mam stresa, tym bardziej, że nie wiem czego sie spodziewac po rodzinie Tż-ta
Tż-et zamowil samochod do slubu jakiegos strego mercedesa limuzyhne, jak go zobaczylam na zdjeciu to myslalam ze padne z wrazenia dla mnie to taka dluga syrenka.... ale on sie uparl, bo mówi ze zawsze chcial takim jechac do slubu, wiec niech chociaz jedna rzecz bedzie po jego mysli
Na ostatniej przymiarce Pani pokazala mi material jaki wg niej najbardziej by sie nadawal na moja suknie to chyba organtyna byla taka lekko gniociona, i niby sie zgodzilam ale nie jestem przekonana do gniecionych materiałow.. i nie wiem czy nie zmienie sobie na tiul z brokatem, widzialam ostatnio jak kupowalam buty w salonie slubnym taka sliczna sukienke wlasnie z tiulu z brokatem. Mam swieta nadzieje, ze da sie to zmienic jeszcze.

[atomufka]

liliputek a Ty mowisz o sukni slubnej?kiedy slubujesz ze suknia jeszcze nie gotowa?

[mka1987]

Napisane przez baja_86

dziękuje

dzięki jestem strasznie zadowolona, ale z drugiej strony mam pewne obawy Tym bardziej, że będę prowadzić grupę dzieci 3 i 4 letnich. Teraz też z takimi pracowałam, ale nie miałam takiej odpowiedzialności. Obawiam się pierwszych dni, bo wiadomo, że wtedy jest najtrudniej, zwłaszcza gdy dziecko pierwszy raz idzie do przedszkola. No ale z drugiej strony wiem, że gdy to przetrwam to będzie super.
A na sama myśl zebrania z rodzicami mnie trzęsie, ciekawe na jakich rodziców trafię Najgorsi w pracy z dziećmi są rodzice

dzięki jeszcze rok temu nigdy bym w to nie uwierzyła, pamiętam jak się bałam co będę robić, czy znajdę pracę, czy będę wykonywac swój wymarzony zawód a tu prosze los się do mnie uśmiechnął i robię to co kocham Warto starac się ze wszystkich sił i dążyć do realizacji marzeń, jestem tego żywym przykładem

ja również gratuluję i rozumiem Twoją radośc i jednocześnie obawy bo sama od września pracuję w przedszkolu i tez jestem wychowawczynią 3-latków co do rodziców...święta prawda...zwykle jest tak, ze dzieci nie sprawiają problemów ale właśnie ich rodzice hehe... oczywiście nie wkładajmy wszystkich do jednego worka....ale prawda jest niestety taka, ze w kazdym przedszkolu znajdzie się nadopiekuńcza mamusia, która da wszytskim popalic...

ja teraz jestem w takiej sytuacji jak Ty rok temu....zaraz po slubie wracamy do naszego rodzinnego miasta, muszę zostawic tu pracę i moje dzieciaczki (3-latki) i czeka mnie wieeeeelka niewiadoma...nie wiem jak będzie z pracą....w mojej miejscowosci są tylko 2 przedszkola i 2 szkoły podstawowe także z dostaniem pracy będzie ciężko...pożyjemy zobaczymy...

[ddaaiissyy]

Napisane przez groszek80

Co do zdjęć z przmiarki, proszę bardzo małe poprawki jeszcze i zwężenie w pasie gorsetu i koniec!!! We wtorek odbieram. Ciągle się waham odnośnie welonu ...

Bardzo ładnie wg mnie pasuje ten welon, suknia jest wystawna, dostojna więc welon jest suuuper. Nic bym nie kombinowała tylko zostawiła jak jest, bardzo podoba mi sie dół Twojej sukni - te nakładające się i wystające jedna spod drugiej warstwy - swietny efekt Ale Ci zazdroszczę przymiarki, pewnie już coraz bardziej nie możesz sie doczekac

Napisane przez martucha84

ja czesc - duza czesc zaproszen rozdalam na weselu u kuzynki.. tzn dzien przed weselem rodzince czyli cioci itd u ktorej sie zatrzymalismy a na poprawiny pannie mlodej jej siostrom i rodzicom.. stwierdzilismy ze po pierwsze to swietna okazja po drugie nie robimy tego w dzien slubu a na poprawinach i to pod koniec.. a rozdalismy cichaczem wiec niekt niezuwazyl.. a jesli chodzi o komunie to ja bym tak czy inazej rozdala poprostu jak juz by wszystko sie konczylo goscie by wychodzili to wtedy bym dala.. albo juz po wszystkim przy rozmowach przeprosila bardzo i dala...

Ale ja nie widzę nic złego w rozdawaniu podczas jakiejś imprezy Po prostu takie a nie inne podejście było mojej rodziny, więc musiałam dać sobie na wstrzymanie
Osobiscie wcale bym się nie pogniewała, gdyby ktoś dał mi zaproszenie przy okazji innej uroczystości

Napisane przez baja_86

Dziewczyny nie wiem czy pamiętacie, ale kiedyś prosiłam Was bardzo o trzymanie kciuków za mnie. Było to jeszcze zimą ale sprawa dopiero niedawno się wyklarowała, więc spieszę z podziękowaniami za wsparcie i informuję, że od września zmieniam stanowisko pracy
Nie będę już pomocą nauczyciela, tylko będę prowadziła własną grupę : jupi::j upi::ju pi:
Będe pracować w tym samym przedszkolu co teraz, do czasu aż wróci nauczycielka, którą mam zastępowac. Bardzo się cieszę pomimo tego, że obiecane i pewne mam zaledwie dwa miesiace pracy. Nie mniej jednak jest spora szansa, że ta kobieta nie od razu będzie mogła wrócić do pracy, także może na dłużej tam się zahacze

Moje najszczersze GRATULACJE !!!!!!!!!!!! nie ma to jak satysfakcja w pracy i awanse ! Oby tak dalej, trzymam kciuki

[liliputek]

Napisane przez atomufka

liliputek a Ty mowisz o sukni slubnej?kiedy slubujesz ze suknia jeszcze nie gotowa?

12 wrzesnia slubuje...taaaaak o slubnej sukni pisze, mam jeszcze sporo czasu, moja kolezanka na slub w lipcu zaczela dopiero szukac sukienki w maju I nie bylo problemu. Moja jest dopiero wykrojona i teraz sie zacznie dopracowywanie

[martucha84]

Napisane przez baja_86

dzięki jestem strasznie zadowolona, ale z drugiej strony mam pewne obawy Tym bardziej, że będę prowadzić grupę dzieci 3 i 4 letnich. Teraz też z takimi pracowałam, ale nie miałam takiej odpowiedzialności. Obawiam się pierwszych dni, bo wiadomo, że wtedy jest najtrudniej, zwłaszcza gdy dziecko pierwszy raz idzie do przedszkola. No ale z drugiej strony wiem, że gdy to przetrwam to będzie super.
A na sama myśl zebrania z rodzicami mnie trzęsie, ciekawe na jakich rodziców trafię Najgorsi w pracy z dziećmi są rodzice

z wlasnego doswiadczenia ci powiem ze to jest super rozwiazanie miec 3i 4 latki.. bo jak sobie wypracujesz wlasne zasady tak bedziesz miala... dzieci od pocztaku beda nauczone twojego charakterystycznego spopobu pracy.. ja dostalam dzieci 3 letnie w zeszlym roku w maju.. to byla tragedia.. nie dosc ze przez pierwsze miesiace mialy nauczycielke ktora wyznawala zasade robcie co chcecie tylko sie nie zabijcie, tak potem od lutego do maja nie mieli nikogo.. wiec tylko byla z nimi pomoc.. grupa jest straszna tzn pojedyncze dzieci oki ale wyegzekwoanie czego odnosnie do zachowania sprzatania niebiegania bicia to do teraz jest ogromny probllem a mam je juz rok... wiec duzo lepiej przetrwac wrzesien i placz.. niz przyjsc i sprzatac po kims kto spartolil swoja prace...

[atomufka]

Napisane przez liliputek

12 wrzesnia slubuje...taaaaak o slubnej sukni pisze, mam jeszcze sporo czasu, moja kolezanka na slub w lipcu zaczela dopiero szukac sukienki w maju I nie bylo problemu. Moja jest dopiero wykrojona i teraz sie zacznie dopracowywanie

Aha to spoko.Bo jak ja szukalam sukni to mowiono mi ze minimum 5 miesiecy potrzebuja na uszycie.Ale w kazdym salonie inaczej

Nam zostaly 4 dni do slubu a ja w ogole tego nie czujeJesczze kilka rzeczy do zrobienia i suknia do przymiarki

[baja_86]

Napisane przez liliputek

BAja86 gratuluje serdecznie i zycze pwoodzenia!

dzięki

Napisane przez mka1987

ja również gratuluję i rozumiem Twoją radośc i jednocześnie obawy bo sama od września pracuję w przedszkolu i tez jestem wychowawczynią 3-latków co do rodziców...święta prawda...zwykle jest tak, ze dzieci nie sprawiają problemów ale właśnie ich rodzice hehe... oczywiście nie wkładajmy wszystkich do jednego worka....ale prawda jest niestety taka, ze w kazdym przedszkolu znajdzie się nadopiekuńcza mamusia, która da wszytskim popalic...

ja teraz jestem w takiej sytuacji jak Ty rok temu....zaraz po slubie wracamy do naszego rodzinnego miasta, muszę zostawic tu pracę i moje dzieciaczki (3-latki) i czeka mnie wieeeeelka niewiadoma...nie wiem jak będzie z pracą....w mojej miejscowosci są tylko 2 przedszkola i 2 szkoły podstawowe także z dostaniem pracy będzie ciężko...pożyjemy zobaczymy...

dziękuje
ech rzeczywiście wielka niewiadoma, co dalej z Tobą będzie, no ale na pocieszenie, powiem Ci, że mieszkam w małej miejscowości, gdzie jest tylko jedno przedszkole i właśnie w nim udało mi się znaleźć pracę. Ja nie miałam żadnego doswiadczenia w pracy z przedszkolakami, jedynie miesięczny wolontariat w jednym z oddziałów tego przedszkola- (chciałam wypróbowac czy się do tego nadaję zanim złożyłam papiery na studia) i mi się udało dostać pracę, więc nie zamartwiaj się, bo masz już jakiś staż pracy i będzie Ci o wiele łatwiej się gdzieś załapać, jak nie w tej miejscowości to może w pobliskiej.

edit

ddaaiissyy dziękuje

martucha masz rację, lepiej jest zacząć pracę z grupą od początku niż poprawiać błędy koleżanek

[groszek80]

Witajcie PMki ja w zasadzie tylko na chwilę. Jakiś ciężki dzień dzisiaj

złotko i ddaaiissyy dziękuję P.S. suknia duża bo ja też mała nie jestem


---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

baja_86 gratulacjeeeeeeeeeeeee!!! !!!!!!!!!!!!!! klaski:

[anuulaa]

Napisane przez ddaaiissyy

Na pewno należy buzie ładnie nawilzyć, jakieś maseczki, masażyk itp.
Ponadto chciałabym się też w piatek przed ślubem zapisać na jakiś masaż relaksujący, może gorącymi kamieniami ?? Próbował ktoś ??
Aha, no i warto zadbać tez o dlonie, aby byly dobrze wypielęgnowane, w końcu myślę, że też będą częstym obiektem fotografowania
Jakiś zabieg parafinowy byłby idealny albo po prostu w domku moczenie w ciepłej glicerynie z cytrynka - na pewno nie zaszkodzi

Zgadzam się, co do dłoni Warto zrobić sobie parafinkę, dłonie są wtedy niesamowicie gładkie i pachnące od kremu nawet na drugi dzień. Ja parafinę będę robiła w dniu ślubu, bo akurat w salonie fryzjerskim będzie taka możliwość. Na oczyszczanie twarzy wybieram się teraz - 2mce przed ślubem, bo akurat za 2 tyg będę miała jeszcze próbny makijaż. A dzień przed planuję również coś dla odprężenia, jakiś masaż twarzy i dekoltu z maseczkami.

Napisane przez baja_86

Dziewczyny nie wiem czy pamiętacie, ale kiedyś prosiłam Was bardzo o trzymanie kciuków za mnie. Było to jeszcze zimą ale sprawa dopiero niedawno się wyklarowała, więc spieszę z podziękowaniami za wsparcie i informuję, że od września zmieniam stanowisko pracy
Nie będę już pomocą nauczyciela, tylko będę prowadziła własną grupę : jupi::j upi::ju pi:
Będe pracować w tym samym przedszkolu co teraz, do czasu aż wróci nauczycielka, którą mam zastępowac. Bardzo się cieszę pomimo tego, że obiecane i pewne mam zaledwie dwa miesiace pracy. Nie mniej jednak jest spora szansa, że ta kobieta nie od razu będzie mogła wrócić do pracy, także może na dłużej tam się zahacze

Gratulacje!! Cieszę się razem z tobą. Wiadomo, że są pewne obawy i strach przed odpowiedzialnością, ale na pewno dasz sobie radę

Kupiłam dzisiaj butki na poprawiny. Idealnie pasują do koloru sukienki, zakochałam się w nich, a jeszcze jak przymierzyłam to nie chciałam ściągać, są wygodne jak kapcie

Kupiliśmy też dla TŻ koszulę na poprawiny w Marks&Spencer i zakup okazał się niewypałem TŻ wygląda w niej jak w worku, normalnei szkoda gadać, a nie była wcale tania. Ale na szczęście moja mama ją jakoś uratuje, zwęży boki i rękawy plus troszkę skróci przy mankiecie, bo rękawy też za długie:/

[Katunia:)]

Witam

Ja tylko na chwilke... padam z nog po tym sprzatniu, na trzaskaniu i po trzaskaniu.... Bylo jakies 100 osob a impreza byla udana niesamowicie. Nikomu nie przeszkadzal deszcz, w nim sie najlepiej tanczylo hiii Alkoholu troche poszlo i kazdy mam dobry humorek hiii Bylo po prostu takie male wesele

Teraz zmykam spac.
Jutro jedziemy winietki rozkladac a wieczorem juz przyjezdza fotograf bo jedzie z krakowa i woli nocke juz tu spedzic. Zarezerwowal sobie hotel, ale zaproponowalam mu nocleg u mnie i bardzo sie ucieszyl, a ja bede spkojniejsza ze juz bedzie bo tak by musial w czwartek wyjechac o 4 z domu zeby na 7.30 byc u mnie jak bedzie kosmetyczka...

Trzymajcie tylko ksiuki na pogode !!

Aha widzialam dzis kwiaty do mojego bukiety, kwiaciarnia mi sprowadzila te roze co chcialam, sa sliczne !!

[kzabeczka]

Napisane przez atomufka

Aha to spoko.Bo jak ja szukalam sukni to mowiono mi ze minimum 5 miesiecy potrzebuja na uszycie.Ale w kazdym salonie inaczej

Nam zostaly 4 dni do slubu a ja w ogole tego nie czujeJesczze kilka rzeczy do zrobienia i suknia do przymiarki

To ja chyba panikarą jestem. My też 27 mamy i kłębkiem nerwów się robię. To chyba też dlatego, że w pracy wolne dopiero w piątek i tych ostatnich spraw nie mogę sama osobiście podopinać.
Nawet u TZ widzę małą tremę

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez anuulaa

Zgadzam się, co do dłoni Warto zrobić sobie parafinkę, dłonie są wtedy niesamowicie gładkie i pachnące od kremu nawet na drugi dzień. Ja parafinę będę robiła w dniu ślubu, bo akurat w salonie fryzjerskim będzie taka możliwość. Na oczyszczanie twarzy wybieram się teraz - 2mce przed ślubem, bo akurat za 2 tyg będę miała jeszcze próbny makijaż. A dzień przed planuję również coś dla odprężenia, jakiś masaż twarzy i dekoltu z maseczkami.


Gratulacje!! Cieszę się razem z tobą. Wiadomo, że są pewne obawy i strach przed odpowiedzialnością, ale na pewno dasz sobie radę

Kupiłam dzisiaj butki na poprawiny. Idealnie pasują do koloru sukienki, zakochałam się w nich, a jeszcze jak przymierzyłam to nie chciałam ściągać, są wygodne jak kapcie

Kupiliśmy też dla TŻ koszulę na poprawiny w Marks&Spencer i zakup okazał się niewypałem TŻ wygląda w niej jak w worku, normalnei szkoda gadać, a nie była wcale tania. Ale na szczęście moja mama ją jakoś uratuje, zwęży boki i rękawy plus troszkę skróci przy mankiecie, bo rękawy też za długie:/

Fajne buciki Moja suknia fioletowa jest i widziałam masę cudownych fioletowych butów, które idealnie pasowały by do niej. Niestety wszystkie miały rozmiar max 37, a ja mam 39 Ostatecznie kupiłam czarne, lakierowane.
A te Twoje naprawdę cudne są

[anuulaa]

Katunia, Ty już za 2 dni Będę na pewno trzymać kciuki za pogodę

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez kzabeczka

Fajne buciki Moja suknia fioletowa jest i widziałam masę cudownych fioletowych butów, które idealnie pasowały by do niej. Niestety wszystkie miały rozmiar max 37, a ja mam 39 Ostatecznie kupiłam czarne, lakierowane.
A te Twoje naprawdę cudne są

Dziękuję Kupiłam je w CCC, przypadkowo zobaczyłam, a w planie miałam też kupić czarne.

Aa zapomniałam napisać, że byliśmy dzisiaj w kancelarii, zanieśliśmy wszystkie dokumenty, spisaliśmy protokół i wszystko co związane ze ślubem mamy załatwione, łącznie z zapłatą Daliśmy probocszczowi zaproszenie na wesele to się ucieszył.

I odebrałam z poczty tą sukienkę złotą, co wygrałam na aukcji, jest prześliczna i naprawdę dziwię się, że tak tanio mi się udało ją kupić

[kzabeczka]

Napisane przez anuulaa

Katunia, Ty już za 2 dni Będę na pewno trzymać kciuki za pogodę

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------


Dziękuję Kupiłam je w CCC, przypadkowo zobaczyłam, a w planie miałam też kupić czarne.

Ja też w CCC Fajne buciki tam teraz mają, tylko rozmiary nie trafione (jeśli o mnie chodzi)

[anuulaa]

Napisane przez kzabeczka

Ja też w CCC Fajne buciki tam teraz mają, tylko rozmiary nie trafione (jeśli o mnie chodzi)

Noo racja, duży wybór teraz jest. a czemu nie było rozmiaru, były już wykupione? A nie mogli sprowadzić z innego miasta rozmiaru?? Przecież to nie zobowiązuje do zakupu. U mnie w mieście jest akurat 6 salonów CCC i ze znalezieniem rozmiaru nie ma problemu

[BEAMI]

Napisane przez Katunia:)

Witam

Ja tylko na chwilke... padam z nog po tym sprzatniu, na trzaskaniu i po trzaskaniu.... Bylo jakies 100 osob a impreza byla udana niesamowicie. Nikomu nie przeszkadzal deszcz, w nim sie najlepiej tanczylo hiii Alkoholu troche poszlo i kazdy mam dobry humorek hiii Bylo po prostu takie male wesele

Teraz zmykam spac.
Jutro jedziemy winietki rozkladac a wieczorem juz przyjezdza fotograf bo jedzie z krakowa i woli nocke juz tu spedzic. Zarezerwowal sobie hotel, ale zaproponowalam mu nocleg u mnie i bardzo sie ucieszyl, a ja bede spkojniejsza ze juz bedzie bo tak by musial w czwartek wyjechac o 4 z domu zeby na 7.30 byc u mnie jak bedzie kosmetyczka...

Trzymajcie tylko ksiuki na pogode !!

Aha widzialam dzis kwiaty do mojego bukiety, kwiaciarnia mi sprowadzila te roze co chcialam, sa sliczne !!

Ojejku zostało ci tylko dwa dni ale super, bede trzymac mocno kciuki za pogode.

anuulaa super ze sukienka jest ładniutka, trafiony zakup to bardzo dobrze

[Madzialenka12344321]

witam

Napisane przez zlotko855

czesc,
wroce do niedawno poruszanych tematow:


madziu bardzo ladna ta ksiega gosci. my tez musimy kupic, ale jakos to wszystko odkladam na pozniej.
co do grania pod domem, to siedzi Ci to w glowie - ja bym wziela ta orkiestre (u mnie tez beda grac - nie jestem zbytnio za tym, ale u nas taka tradycja jest i juz koniec kropka, wiec sie nie zastanawiam), poza tym madzia zrezygnowalas ze zdjec u tego fotografa to bedzie na orkiestre (a jeszcze zostanie)

sprytne
napewno kogos wezme, ale jeszcze nie wiem kogo. ostatnio tez chodzi za mna aby wziąć goscia z saksofonem

Napisane przez monarika

Ja też mam księgę gości od tego samego sprzedawcy tylko trochę inny wzór

http://allegro.pl/item666326968_ksie...100_stron.html

ooo i jak gatunkowo??

Baja gratuluje ech, ja czasami tez juz bym chciała pracowac w przedszkolu lub szkole, ale trudno. z TZ ustalilismy, ze wracamy jeszcze na jakis czas do Holandii, wiec nie powinnam teraz o tym myslec.

dziewczyny a u nas powstał duzy problem. w skórcie opowiem o co chodzi. pamietacie, ze TZ rodzice od marca sa po rozwodzie. wczesniej ze 2 lata ze soba nie mieszkali a od conajmniej 5 lat nawet czesc sobie nie mówia. TZ ojciec ma teraz inną kobietę. nie mieszkają razem, ale sie spotykają.
Niestety TZ matka, TZ jak i jego 2 siostry nie chca by ta kobieta byla na slubie naszym, bo : TZ mama ich o to bardzo prosiła, oni wiedza, ze ona nikogo nie bedzie miała i bedzie sie tylko męczyla itp. Wczoraj TZ powiedzial to w koncu ojcu, a ten sie wkurzyl, ze on i tak ją wexmie siedzimy wczoraj z TZ w ogródku a tu telefon od jego siostry. dzwonila wczoraj do ojca na dzien ojca, a ten jej powiedział,ze TZ nie chce jego laski na slubie i ze jak jej nie bedzie to on przyjdzie tylko do koscioła . TZ jest między młotem a kowadłem. TZ siostra dzis wraca specjalnie wczesniej z warszawy, maja z nim gadac aby na ten jeden dzien nie brał jej ze sobą. juz sama nie wiem co robic. szkoda mi TZ. Tz siostra to nawet chce wyslac TZ do tamtej aby jej powiedzial aby nie przychodziła, ale ja mowie, ze to głupie, bo jak sie tamta poskarzy ojcu to dopiero bedzie afera.. ech... co robic w takiej sytuacjii??

[chilanes]

Madzialenka12344321 ciężka sprawa, wiesz... wg mnie ojciec i ta jego powinni uszanować zdanie Syna, z drugiej strony uważam, ze matka Twojego Tż też nie może oczekiwać, że wszyscy bedą po jej stronie, ojca się odepchnie i wszystko będzie tak, jak ona chce i będzie cacy. Cóż by było w przypadku, jakby Tż chciał tamtą kobietę widzieć na ślubie/weselu? Matka by groziła, że nie przyjdzie?

I wiecie co mi się nasuwa? Że my - dzieci jesteśmy w takich kwestiach doroślejsi, poważniejsi. Przecież można usiąść w 2 różnych kątach sali, plecami do siebie i w ten jeden dzień, chociażby udając, że się nie znają, nie robić synowi przykrości!