Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

[sweetpinky]

Napisane przez Kikunia81

Mój mąż też się wkręcił w temat wózka, cały czas powtarza, że to pierwsza fura jego syna

Co do nazwiska, to mamy tak niepopularne, że kiedyś nawet wpisałam w wyszukiwarce na naszej klasie z ciekawości Kinga Sz... i w całej Polsce nie ma kobiety o takim samym imieniu i nazwisku
Rodzinną burzę mózgów już robiliśmy, niestety nieskutecznie, bo przyszłe babcie mają swoje, zupełnie inne typy
A Gwidon jest paskudny Prawie jak bidon



Też ostatnio przeczytałam, że laktacja zależy od psychiki. Był nawet przykład, że wśród niektórych kobiet pokutuje przekonanie, że piwo wzmaga laktację, a to nieprawda. Chodzi o to, że alkohol rozluźnia i daje uczucie relaksu, co prowadzi do laktacji, ale przedostaje się z mlekiem matki do dziecka, więc absolutnie nie wolno tego robić.



Ja uważam, że najwięcej i tak zależy od samochodu, bo co z tego jeśli wmontuje się do seicenta fotelik, który jest pierwszy w rankingu crash testów? Podejrzewam, że jak do audi A6 wepnie się fotelik za 100 zł to dziecko w nim jest 100 razy bardziej bezpieczne. Dlatego te crash testy są dla mnie trochę jak pic i fotomontaż




Prześliczna pościel. Daj znać jak ustalisz już ile to kosztuje, bo chyba spapuguję Chociaż mam już dwa komplety pościeli...

ano właśnie jak dobrze, że jeżdżę prawie "czołgiem" bo inaczej tego samochodu nazwać się nie da

[miss.hot]

Eh jakiś dziwny mam dziś dzień - siadłam do nauki i przysnęłam na pół godziny

A teraz już popijam kawkę, bo kurcze za 3 dni obrona, więc nie mogę tak spać

[Kikunia81]

Orzeszku przesłodka śpiąca królewna
Gratuluję zdrowej córeczki

[malin30]

Napisane przez sweetpinky

o Malin widzę, że masz taki sam problem co ja, bo jak wprowadzę się do rodziców to jedynym miejscem na łóżeczko będzie właśnie pod oknem a słyszałam, że nie wolno tak stawiać na ewentualne przeciągi i przy zimie na włączone kaloryfery

Na szczęście u mnie w sypialni kaloryfer nie jest pod oknem, ale łóżeczko muszę osłonić od zimnego powietrza spod parapetu. Zasłona na oknie i ten ochraniacz załatwią sprawę.

Napisane przez Nika1980

co do zmian w zyciu...też mam pewne lęki , ale nie jest aż tak źle...martwięsię czy sobie poradzę itp itd, ale ja się wychowałam z małymi dzieciakami, od zawsze opiekowałam się siostrami, więc jakoś spokojnie do tego podchodzę.
najważniejsze to wykorzystać ten czas teraz dla was obojga, nacieszyć się sobą i czasem tylko dla siebie.
będzie dobrze

I właśnie to robimy

Napisane przez Nika1980

mój mąż był ze mną na każdym usg i nie wyobrażam sobie, że mogło być inaczej. wielka szkoda tracić tak niezwykłe przezycie . Dla faveta dziecko w brzuchu to jeszcze większa abstrakcja niż dla nas- zobaczyć je na usg, widzieć jak z wizyty na wizytę rośnie - jemu to uświadamia, że ono tam jest... polecam współne usg od początku do końca ciąży.

zgadzam się z tym. Jak mój mąż raz nie mógł w tym uczestniczyć, to go mało szlak nie trafił. Wysłałam mu MMSem zdjęcia z USG, ale to nie było to samo, szczególnie że na trójwymiarowym tak słodko nasze dziecko wyglądało.

Napisane przez Orzeszek.1

Mam jedną pościel tej firmy, ale nie jest ona szczególnie mięciutka, natomiast zakupiłam kilka pościeli firmy FERETTI - mięciutka w dotyku, poprpstu odlot!!! Polecam również pościel bawełnianą w dodatkiem satyny (ponoć hit tego roku), to jest dopiero miękkość!!!

Dzięki. Co do satynowej bawełny, to ja sama mam uwielbiam spać pod taką pościelą

Gratuluję Królewny!

[Orzeszek.1]

Napisane przez malin30

Na szczęście u mnie w sypialni kaloryfer nie jest pod oknem, ale łóżeczko muszę osłonić od zimnego powietrza spod parapetu. Zasłona na oknie i ten ochraniacz załatwią sprawę.

I właśnie to robimy


zgadzam się z tym. Jak mój mąż raz nie mógł w tym uczestniczyć, to go mało szlak nie trafił. Wysłałam mu MMSem zdjęcia z USG, ale to nie było to samo, szczególnie że na trójwymiarowym tak słodko nasze dziecko wyglądało.

Dzięki. Co do satynowej bawełny, to ja sama mam uwielbiam spać pod taką pościelą

Gratuluję Królewny!

Och, my również mamy taką pościel i Gabunia też pod taką śpi - COŚ NIESAMOWITEGO, TA MIĘKKOŚĆ-doznania nie z tej ziemi

Dziękuję dziewczyny, w sumie dla każdej mamusi jej pociecha jest najpiękniejsza, najmądrzejsza, no i przede wszystkim NAJUKOCHAŃSZA i drugiej takiej nie ma na caaałym świecie

[Nika1980]

Napisane przez Kikunia81

Też ostatnio przeczytałam, że laktacja zależy od psychiki. Był nawet przykład, że wśród niektórych kobiet pokutuje przekonanie, że piwo wzmaga laktację, a to nieprawda. Chodzi o to, że alkohol rozluźnia i daje uczucie relaksu, co prowadzi do laktacji, ale przedostaje się z mlekiem matki do dziecka, więc absolutnie nie wolno tego robić.



Ja uważam, że najwięcej i tak zależy od samochodu, bo co z tego jeśli wmontuje się do seicenta fotelik, który jest pierwszy w rankingu crash testów? Podejrzewam, że jak do audi A6 wepnie się fotelik za 100 zł to dziecko w nim jest 100 razy bardziej bezpieczne. Dlatego te crash testy są dla mnie trochę jak pic i fotomontaż

a wiesz, że to ma sens, co piszesz? zresztą muszę powiedzieć, że na przyjęciu urodzinowym męża rozmawiałam z koleżankami, które są mamami i wszystkie używały na początku zwykłych fotelików typu maxi-cosi. w dodatku dostały je od swoich koelżanek po ich dzieciach. ja nie mam zamiaru wydawać 300 eu na fotelik, w którym dziecko podiedzi 10 minut raz na tydzień. może jak się do Polski autem wybierzemy to przemyślimy kwestię.

poza tym te "zwykłe foteliki" też spełniają standardy bezpieczeństwa. to , że im nikt crash testów nie zrobił nie znaczy , że nie spisałyby sięw sytuacji stłuczki....

co do laktacji to też czytałam, że to bardziej w głowie ...ile w tym prawdy nie wiem, ale nie od dziś wiadomo, że emocje wpływają na hormony a hormony na emopcje więc....

Napisane przez sweetpinky

ano właśnie jak dobrze, że jeżdżę prawie "czołgiem" bo inaczej tego samochodu nazwać się nie da

Napisane przez malin30

\

I właśnie to robimy


zgadzam się z tym. Jak mój mąż raz nie mógł w tym uczestniczyć, to go mało szlak nie trafił. Wysłałam mu MMSem zdjęcia z USG, ale to nie było to samo, szczególnie że na trójwymiarowym tak słodko nasze dziecko wyglądało.

Dzięki. Co do satynowej bawełny, to ja sama mam uwielbiam spać pod taką pościelą

Gratuluję Królewny!

Malinko pościel jest niezwykle piękna........

my też korzystamy ...z czasu dla nas...wczoraj poszliśmy do sypialni o 23 zasnęliśmy ok 1 w nocy... tak się kończy "korzystanie"

mój mąż nawet zwykłych wizyt u położnej nie odpuszcza choć nie mamy już usg tylko śłuchamy serca...

[malin30]

Napisane przez Kikunia81

Ja uważam, że najwięcej i tak zależy od samochodu, bo co z tego jeśli wmontuje się do seicenta fotelik, który jest pierwszy w rankingu crash testów? Podejrzewam, że jak do audi A6 wepnie się fotelik za 100 zł to dziecko w nim jest 100 razy bardziej bezpieczne. Dlatego te crash testy są dla mnie trochę jak pic i fotomontaż

Samochód to jedno, ale rodzaj fotelika to drugie. Widziałam filmiki z crash-testów z udziałem manekinów dziecięcych. Koszmar!

My mamy Volvo V40. To bardzo bezpieczny samochód, ale mimo to zależy nam na porządnym foteliku, a że takie kosztują majątek, to wolę kupić ciut droższy, ale za to służący do ok. 4 roku życia.

Napisane przez Kikunia81

Prześliczna pościel. Daj znać jak ustalisz już ile to kosztuje, bo chyba spapuguję Chociaż mam już dwa komplety pościeli...

Na zdjęciu fajnie wygląda. Jestem ciekawa, jaka jest w realu. Chociaż mi najbardziej zależy na tym ochraniaczu i falbanie maskującej. Przy takim neutralnym kolorze kolorowa pościel nie będzie się gryzła.
Co do ceny, to jestem ciekawa, jak dużą marżę narzucili sobie w sklepie w stosunku do tej podanej przez producenta.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Nikuś, ale Ty masz fotelik z atestami

Mąż mi wytłumaczył, dlaczego tak niewiele fotelików ma te atesty ADAC, bo to kosztuje. Małe firmy polskie, często korzystające z elementów chińskiej produkcji, raczej nie mają funduszy na takie testy. Co innego większe firmy zagraniczne. Nasze foteliki mają tylko homologację, czyli są dopuszczone do użytkowania w samochodzie.

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Nikuś, ale Ty masz fotelik z atestami

Mąż mi wytłumaczył, dlaczego tak niewiele fotelików ma te atesty ADAC, bo to kosztuje. Małe firmy polskie, często korzystające z elementów chińskiej produkcji, raczej nie mają funduszy na takie testy. Co innego większe firmy zagraniczne. Nasze foteliki mają tylko homologację, czyli są dopuszczone do użytkowania w samochodzie.

ja ??? chyba nie. mój fotelik ma tylko zwykłe oznaczenie z tego co mi wiadomo, ale ja się nie znam

[malin30]

Napisane przez Nika1980

ja ??? chyba nie. mój fotelik ma tylko zwykłe oznaczenie z tego co mi wiadomo, ale ja się nie znam

Wszystkie foteliki Maxi Cosi i Bebe Confort przechodzą te testy i plasują się na wyższych miejscach w ocenach.

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Wszystkie foteliki Maxi Cosi i Bebe Confort przechodzą te testy i plasują się na wyższych miejscach w ocenach.

ja mam Baby Relax i z tego co czytałam na polskiej stronie niektóre foteliki tej firmy mają testy. ale tylko te drogie...

nasz ma nalepkę, że spełnia normy ECE R44/03

czytałam o tym na stronie holenderskiej, ale nic o crash testach nie wyczytałam, chociaż jest tam napisane, że był testowany ale jak i na co to nie wiem

[sorejna]

witajcie

Napisane przez precious_81

A wypisanie wcześniej chyba nie ma sensu - tak mi się wydaje, u nas trzymają 2-3 dni, ale w tym czasie robią mnóstwo badań dziecku, więc chyba jednak warto zostać.

No to mnie oświeciłaś, bo cały czas myślałam, że jak jest wszystko ok to trzymają dobę i papa - zresztą tak słyszałam od koleżanek rodzących w szpitalu gdzie planuję rodzić.

Napisane przez zartownis

Ja gotuje tej naszej schroniskowej, bo po pierwsze ona strasznie na suchej chudnie (nie podchodzi jej sztuczne zarcie i wcale sie nie dziwie, w koncu jak ja adoptowalismy schron ocenil ja na prawie 13 lat, a wczesniej pewnie tylko gotowane dostawala), po drugie ma prawdopodobnie alergie choc nie wiadomo do konca na co i przez to przyczepila sie do niej Malassezia pachydermatis. Walczymy z tym choc konca nie widac i bida sie meczy, bo ta choroba choc dla niekogo nie szkodliwa, objawia sie slinym swiadem.
Pudlasty je w zasadzie tylko gotowane kurczaki, a kurdupel i suche royala dla wybrednych i lubi sobie (choc wiem, ze on niezdrowy) cezarka zjesc. Takze jak widzisz u nas psia stolowka na calego

I Ty mówisz, że nie umiesz i nie lubisz gotować a ja widzę, że kuchareczka z Ciebie pełną gębą

Malassezia pachydermatis to jakiś grzyb w uchu?
moja jak donoście szczeka to potrząsa głową, myślałam, że jakiegoś zapalenia się nabawiła ale uszy ma czyste Bardziej boję się gronkowca w nosie...
kamień powoli zaczął osadzać się na ząbkach (pozbywam się go za pomocą wykałączki) i z racji tego, że jest po części albinoską, ma często czerwone oczka - a tak to (odpukać) zdrowa jest.

Napisane przez Orzeszek.1

Wiitajcie, wczoraj byliśmy na USG 4D, moja królewna, pomimo litrów wypitej coca-coli, spała sobie smacznie w prawej części brzucha, kolanka miała tuż przy nosku - tak się lubi zwijać do snu hihi Ogólnie wszystko w porządku.Ach, mam obwisły brzuszek i to ponoć normalne przy drugim dziecku, hmm....ponoć moje mięśnie nie są wstanie utrzymać brzuszka hihihi. Mała kruszynka waży 1330g i zapowiada się że podczas porodu będzie podobnych rozmiarów co pierwsze, czyli waga niewiele ponad 3000g no i wzrost 53cm, ale jak będzie to się dowiemy podczas porodu hihi

śpiąca księżniczka i już zazdroszczę łatwego porodu

Napisane przez miss.hot

Eh jakiś dziwny mam dziś dzień - siadłam do nauki i przysnęłam na pół godziny

A teraz już popijam kawkę, bo kurcze za 3 dni obrona, więc nie mogę tak spać

Jak potrzebujesz się przespać, to się prześpij. A obrona to tylko formalność. Trzymak choć wiem, że i tak pójdzie Ci znakomicie

na dowód, że jestem trochę przekorna
- dziś wszystkie dobrze spałyście a ja zasnąć nie mogłam,
- rano pojechałam na badanie krzywej cukrowej i ... wyobraźcie sobie, że ta glukoza mi smakowała dodałam zgniecionej cytrynki i piłam jak herbatkę, zresztą taki właśnie miała smak,
- dwie godziny tam siedziałam, żadnego powera nie dostałam, tylko spać mi się chciało i głodna byłam jak wilk

nie wiem co o tym myśleć

choć mi się nie chce śmigam zaraz do fryzjera. mój dostał z pracy bony kulturalno-rekreacyjne i trzeba je wykorzystać; dziś fryzjer, potem może kosmetyczka, jakaś jaskinie solna ... zadbam o siebie za wsze czasy, a co

[Nika1980]

no dobra...poczytałam o tej pomarańczowej nalepce i standardach ECE R44

United Nations ECE Regulation No. 44
"Uniform Provisions Concerning the Approval of Restraining Devices for Child Occupants of Power-Driven Vehicles ('Child Restraint Systems')"
To conform to the Regulation, a child restraint must meet a series of design and construction requirements and pass a series of performance tests.

czyli jakieś testy robili dalej nie będę cytować jakie ale nazywają je "impact tests" i polegają na one na robieniu stłuczek auta w lalką siedzącą w foteliku.

no to nawet nie wiedziałam, że nasz fotelik ma jakieś testy robione. człowiek uczy się całe zycie..idę prasować...

[aliisanka]

Orzeszku, jakie słodziutkie maleństwo

ja już sos węgierski do placków mam zrobiony, ziemniaki obrane, tylko czekać do 15 ależ będzie uczta

[karamari]

Hello, hello
Uapły wracają

Orzeszku, cudowna Królewna!!!
I ja też chcę kruszynkę lekko urodzić

Napisane przez zartownis

To nie prawda co piszesz, bo moja siorka bardzo chciala karmic piersia i . Robila wszystko pila jakies dziwne herbatki, odzywiala sie zdrowo, nawet jej przez mysl nie przeszlo, zeby zaczac sie w tym czasie odchudzac choc duzo, bo az 17 kilo przytyla w czasie ciazy. A jej siostra blizniaczka nie miala najmniejszego problemu z pokarmem.
Wiec nie przesadzajmy, ze zaraz jak ktos nie mam pokarmu to tylko i wylacznie jego wina. To byla jakas chora doradczyni, przepraszam, ale cisnienie mi sie podnioslo...

Hej, pardon, Żartownisiu kochany, nie chciałam Ci podnosić ciśnienia z samego rana Przytaczam tylko mądrości wyczytane po internecie, bo nie mam doświadczenia własnego, a jak słucham opowieści kobiet starszych pokoleń z mojej rodziny, to serce mi się ściska... Mojej Babci lekarz powiedział, że nie ma mleka, tylko sama siara i nie dali jej karmić Mojej Cioci zabrali dziecko po cesarce i przez 7 dni nie dali karmić, więc potem było już za późno...
Dletgo przekonują mnie historie, ż jeśli kobieta chce karmić, to może, ponieważ to nie zależy od wielkości piersi, kształtu sutków itd. W razie problemów z przystawianiem ważny jest właśnie dobry doradca laktacyjny i wsparcie Jak sobie poczytałam, jak niektóre dziewczyny po kilka tygodni walczą i nie podają dodatkowego pokarmu i im się udaje, to napełnia mnie to otuchą.
A z powodu historii Twojej siostry bardzo mi przykro

Napisane przez miss.hot

A deklarację odnośnie położnej to gdzie niby się składa ? w ogóle nie jestem w temacie

Wklejam informację od p. Katarzyny Oleś, położnej z dobrzeurodzeni.pl:
Deklarując się do lekarza rodzinnego podpisała Pani równocześnie
deklarację do pielęgniarki i położnej środowiskowo-rodzinnej. Często
kobiety nie wiedzą o tym, że wybór pielęgniarki i położnej
niekoniecznie jest związany z wyborem lekarza. Można poszukać kogoś,
kto pracuje w ramach innej praktyki, nawet w dość odległym miejscu (
w ramach rozsądku oczywiście). Złożoną deklarację można zmienić.
Warto więc rozejrzeć się za osobami, które Pani odpowiadają. Taka
wybrana położna od Pani powinna dowiedzieć się, że oczekuje Pani
dziecka i chciałaby Pani spotkania już w ciąży, a nie tylko
tradycyjnie, po urodzeniu malucha. NFZ refunduje od niedawna wizyty
w ciąży - indywidualną opiekę położnej (od 26tc). Szczegóły znajdzie
Pani na stronach NFZ, można też uzyskać informację telefoniczną. Na
pewno warto skorzystać

Napisane przez sweetpinky

Może gdyby sprzedawca byłby na tyle kompetentny by wyjaśnić mi różnicę między tymi drogimi a tańszymi to może bym się zdecydowała. A takto poza nie płonącym materiałem nic więcej nie mógł powiedzieć a takto gadał bo lepszy i tyle (a byłam w 3 sklepach)

Zgadzam się, że dobry sprzedawca to skarb! My byliśmy wczoraj w 2 sklepach - w pierwszym bardzo wyluzowany koleś, nie potrafił nam odpowiedzieć na proste pytania o długość gwarancji, kolory powiedział, że możemy sobie sami sprawdzić w internecie... Nie wspominając, że sam z siebie niczego nie doradził.
W drugim sklepie zaś tylko określiliśmy nasze potrzeby, a profesjonalny sprzedawca pokazał kilka rodzajów wózków, wstrzelił się w moje typy, których mu wcześniej nie zdradziłam, przekazał nam mnóstwo ciekawych informacji, o które nie wiedzielibyśmy, że można spytać, i bardzo nam pomógł.
Warto jednak pochodzić po sklepach i popytać

Napisane przez precious_81

Pewne podstawowe badania typu wzrost czy waga, sprawdzenie krocza faktycznie może zrobić położna w domu, ale u nas w szpitalu przeprowadzają bardzo dużo badań dzidziusia m.in. echo serca, usg brzuszka, główki, także myślę, że warto przeczekać te 2-3 dni. Za szpitalami też nie przepadam, ale jakoś dam radę

Właśnie, na tę okoliczność muszę się rozejrzeć za neonatologiem, który te badania wykona u mnie w domu na wizycie Jeszcze tyle spraw do ogarnięcia!

Można też się zgłosić do szpitala na badania

Napisane przez Kikunia81

Mój mąż też się wkręcił w temat wózka, cały czas powtarza, że to pierwsza fura jego syna

Co do nazwiska, to mamy tak niepopularne, że kiedyś nawet wpisałam w wyszukiwarce na naszej klasie z ciekawości Kinga Sz... i w całej Polsce nie ma kobiety o takim samym imieniu i nazwisku
Rodzinną burzę mózgów już robiliśmy, niestety nieskutecznie, bo przyszłe babcie mają swoje, zupełnie inne typy
A Gwidon jest paskudny Prawie jak bidon

Dobrze, że mój nie wie, czy chłopak czy dziewczyna...
My mamy na Szcz! To niestety wyklucza pewne kombinacje imienne, bo świszczące w wygłosie imienia tworzą nieprzyjemne zbitki trudne w wymowie...
Bidon jest boski, serio

Napisane przez sorejna

choć mi się nie chce śmigam zaraz do fryzjera. mój dostał z pracy bony kulturalno-rekreacyjne i trzeba je wykorzystać; dziś fryzjer, potem może kosmetyczka, jakaś jaskinie solna ... zadbam o siebie za wsze czasy, a co

Miłego spa-wania

[19martusia86]

Wpadam na sekunde bo zaraz małż mnie uprowadza. Nadrobię Was wieczorkiem.
W każdym razie Jumper X z fotelikiem będzie mnie kosztował 800 zł a że chcemy bez jeszcze taniej wyjdzie więc decyzja już podjęta teraz tylko kolorek wybiorę i wózek można kupować.
No i Jumper ogólnie w firmie uznany za najlepszy i warty polecenia.

[Tysiak7]

ehhh syzyfowa praca z wami, nadrobiała wczoraj 12 stron i nie miała siły juz odp... wchodze dzis i kolejne 2
tak w skrócie
Tequillla zdrowka dla mamusi
Nika dziwaczny wplyw masz na mnie, jak to robisz zajdam sie ...musli z jogurtem ktoryś dzień z kolei
Aniago tak jak dziewczny pisza o becikowym decyduje gmina/urząd miasta a nie UP.

lece bo obiad sam sie nie zrobi -zajrze wieczorem

aaaaa

Ja mam dziś 100 dniówke, o matko od jutra, 99, 98, 97......

[aniago25]

A ja się wkurzyłam, bo wczoraj mój szwagier jeździł moim samochodem i zostawił światła włączone chciałam pojechac do mamy na obiad a samochód nawet nie zimpnie, normalnie aż się zagotowałam
Orzeszku piękna córcia jak ja bym chciała taką 3 kg urodzić ale to tylko marzenia, mój mąż się śmieje że nasza córcia poniżej 4 kg nie zejdzie

A do mojej 100 dniówki 2 dni

[woman31]

witajcie
oj dzisiaj jestem jakas nie do zycia- nic mi sie nie chche robic, absolutnie na nic nie mam ochoty.
wczoraj nie bylismy w sklepie z mebelkami bo maz za pozno wrocil z pracy- ale za to dzis obiecal ze zalatwimy to na 100%. juz sie nie moge doczekac
jezeli chodzi o imie dla synka to mamy ogromny problem bo nic nam kompletnie sie nie podoba- albo jak mi sie podoba to mezowi nie i na odwrot. wstepnie maz cos mowie o Alanie, a ja o Wiktorze hmmmmm

kurcze jak tak patrze na ten moj brzuszek ktory pod wplywem akrobacji malenstwa zmienia ksztalty i ewidentnie widac ze maly bombarduje mnie kopniakami i kuksancami to nadziwic sie nie moge tym cudem jakim jest dziecko w lonie matki maz dzisiaj tak przygladal sie tym wyczynom malego i tez az buzie otwieral ze zdziwienia co on tam wyczynia
wiecie co? boje sie..... kurcze odkad zaczelam 3 trymestr to sie boje... kurcze sama nie wiem czego...

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Orzeszku jaka cudowna mala istotka- alez jest piekna

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

mailn30 posciel cudowna- uwielbiam wlasnie takiego typu- taka delikatna.

[Nika1980]

Napisane przez karamari

Hello, hello
Uapły wracają


Zgadzam się, że dobry sprzedawca to skarb! My byliśmy wczoraj w 2 sklepach - w pierwszym bardzo wyluzowany koleś, nie potrafił nam odpowiedzieć na proste pytania o długość gwarancji, kolory powiedział, że możemy sobie sami sprawdzić w internecie... Nie wspominając, że sam z siebie niczego nie doradził.
W drugim sklepie zaś tylko określiliśmy nasze potrzeby, a profesjonalny sprzedawca pokazał kilka rodzajów wózków, wstrzelił się w moje typy, których mu wcześniej nie zdradziłam, przekazał nam mnóstwo ciekawych informacji, o które nie wiedzielibyśmy, że można spytać, i bardzo nam pomógł.
Warto jednak pochodzić po sklepach i popytać

my jak pojechaliśmy do sklepu dziecięcego , to zaraz pojawił się pn, który chciał nam pomóc, zerknął na mój brzuch i mówi: poród w październiku?
to jest dopiero spec-sprzedawca! lepszy niż moja połozna!

Napisane przez Tysiak7

Nika dziwaczny wplyw masz na mnie, jak to robisz zajdam sie ...musli z jogurtem ktoryś dzień z kolei

aaaaa

Ja mam dziś 100 dniówke, o matko od jutra, 99, 98, 97......

bo ja jestem czarownica!

[eloteteie]

Fasoleczko nie żałuj X-Landera - ma malutką gondolę, dziecko wyrasta z niej w 3-4 miesiące, czyli w przypadku jesiennych dzieciaków mniej więcej w styczniu, ja sobie nie wyobrażam przesadzać takiego maleństwa do spacerówki w środku zimy.

Malin30 - pościel jest cudna!

[woman31]

Napisane przez eloteteie

Fasoleczko nie żałuj X-Landera - ma malutką gondolę, dziecko wyrasta z niej w 3-4 miesiące, czyli w przypadku jesiennych dzieciaków mniej więcej w styczniu, ja sobie nie wyobrażam przesadzać takiego maleństwa do spacerówki w środku zimy.
!

potwierdzam.
my jak bylismy w jednym sklepie (jeszcze wtedy bylismy nastawieni na 100% na x-landera i zaden inny nie wchodzil w gre) to uprzejmy pan sprzedawca podszedl do nas i zapytal czy moze pomoc. powiedzielimy ze jestesmy zainteresowani tym wozkiem i zapytalismy tylko o dostepnosc tego wozka w kolorze niebieskiem. na to pan popatrzyl na moj brzuch i zapytal kiedy rozwiazanie. jak sie dowiedzial ze to bedzie dziecko jesienne to od razu ODRADZIL TEN WOZEK. potwierdzil ze wozek ma za mala gondole na dzieciaczki jesienno/zimowe. zaproponowal 3 inne wozki- TANSZE - wiec widac ze uczciwy sprzedwaca. no i tym sposobem zrezygnowalismy z zakupu (inne nam nie odpowiadaly).
bedac w innych skelpach sprzedwcy potwierdzali to samo co ten poprzedni- czyli ze gondola mala w x-landerze.

[ja88]

Orzeszku słodzichną masz córunie w brzuszku do tego zdrowiuteńka i prawdopodobnie nie za ciężka do urodzenia.. czego chcieć więcej...??

A moje malenstwo przez ostatnie 2 dni chyba sie odwrócilo główką do dołu, bo kopniaki czulam tylko i wylącznie nad pępolem,a najnizej na jego wysokości (jak nigdy wczesniej). Tak sie niunia rozbrykala, ze gdy bylam z TZ i tesciową w tesco, to tak mi przygrzmocila, że ze strachu aż sie głosno zapowietrzylam (czyt. wzięlam głosny oddech) i zrobiłam lekki podskok z przytupem TZ i tesciowa nie mogli sie opanowac ze śmiechu.. całe szczęscie nie bylo nikogo w pobliżu... jak tak można sie własnego dziecka przestraszyc
A od dziś znów mnie kopie w dół brzucha, a najczesciej "w tyłek" czyli wciąż robi fikolki

[miss.hot]

Napisane przez Orzeszek.1

Och, my również mamy taką pościel i Gabunia też pod taką śpi - COŚ NIESAMOWITEGO, TA MIĘKKOŚĆ-doznania nie z tej ziemi

Dokładnie - zgadzam się, też uwielbiam tą pościel

Napisane przez sorejna

Jak potrzebujesz się przespać, to się prześpij. A obrona to tylko formalność. Trzymak choć wiem, że i tak pójdzie Ci znakomicie

Mam nadzieję, że nie będzie ciężko
Dzięki Sorejna

Napisane przez karamari

Wklejam informację od p. Katarzyny Oleś, położnej z dobrzeurodzeni.pl:
Deklarując się do lekarza rodzinnego podpisała Pani równocześnie
deklarację do pielęgniarki i położnej środowiskowo-rodzinnej. Często
kobiety nie wiedzą o tym, że wybór pielęgniarki i położnej
niekoniecznie jest związany z wyborem lekarza. Można poszukać kogoś,
kto pracuje w ramach innej praktyki, nawet w dość odległym miejscu (
w ramach rozsądku oczywiście). Złożoną deklarację można zmienić.
Warto więc rozejrzeć się za osobami, które Pani odpowiadają. Taka
wybrana położna od Pani powinna dowiedzieć się, że oczekuje Pani
dziecka i chciałaby Pani spotkania już w ciąży, a nie tylko
tradycyjnie, po urodzeniu malucha. NFZ refunduje od niedawna wizyty
w ciąży - indywidualną opiekę położnej (od 26tc). Szczegóły znajdzie
Pani na stronach NFZ, można też uzyskać informację telefoniczną. Na
pewno warto skorzystać

Karamari dzięki za info - muszę zadzwonić do przychodni i się dowiedzieć czegoś więcej

Napisane przez aniago25

A ja się wkurzyłam, bo wczoraj mój szwagier jeździł moim samochodem i zostawił światła włączone chciałam pojechac do mamy na obiad a samochód nawet nie zimpnie, normalnie aż się zagotowałam

Uuuu też bym się wkurzyła

Dostałam dziś paczkę z allegro ze spodniami ciążowymi http://www.allegro.pl/item682336602_..._7kolorow.html - i zamiast czarnych jak chciałam, mam białe Napisałam do sprzedawcy @, zobaczymy jakie zaproponuje rozwiązanie

[ja88]

Napisane przez miss.hot

Dokładnie - zgadzam się, też uwielbiam tą pościel


Mam nadzieję, że nie będzie ciężko
Dzięki Sorejna


Karamari dzięki za info - muszę zadzwonić do przychodni i się dowiedzieć czegoś więcej


Uuuu też bym się wkurzyła

Dostałam dziś paczkę z allegro ze spodniami ciążowymi http://www.allegro.pl/item682336602_..._7kolorow.html - i zamiast czarnych jak chciałam, mam białe Napisałam do sprzedawcy @, zobaczymy jakie zaproponuje rozwiązanie

baardzo fajne te spodenki!! a mozna wiedziec jaki material?? A czy przymierzalaś je mimo inego koloru (powinni wymienić!!!!!!! )? Bo chcialabym sie dowiedziec jak lezą bo chyba tez bym sobie takie fundnęła aaa i w jakim rozmiarze zamówilas?? Z góry dziekuje za info

[zartownis]

Juz zrobilam dwa prania i obydwa juz wysuszone, teraz prasowanko czeka, nie slyszalyscie o maszynie ktora prasuje, bo tylko jej mi jeszcze brakuje
TZ zabral mi dzis moje C8, wiec do sklepu pojechalam jego Partnerem i musze powiedziec, ze calkiem fajnie sie nim jezdzi. Moze nie ma "kopa", ale moze byc
Zjadlam obiadek, sama, ale musze troche wczesniej, bo inaczej nie poradze sobie z przyrostem wagi

Napisane przez Nika1980

a wiesz, że to ma sens, co piszesz? zresztą muszę powiedzieć, że na przyjęciu urodzinowym męża rozmawiałam z koleżankami, które są mamami i wszystkie używały na początku zwykłych fotelików typu maxi-cosi. w dodatku dostały je od swoich koelżanek po ich dzieciach. ja nie mam zamiaru wydawać 300 eu na fotelik, w którym dziecko podiedzi 10 minut raz na tydzień. może jak się do Polski autem wybierzemy to przemyślimy kwestię.

Skad ta cena Teraz w Hollandii prawie za darmo rozdaja,, bo juz od 95eu i wszystko bylo by fajnie gdyby nie to, ze to drugi ,koniec Holandii. W przyszlym tyg jedziemy co prawda do Helmond na USG, ale stamtad to jeszcze extra godzina jazdy. Wysylaja do Belgii, ale trza najpierw zapytac o koszta, bo nie wiem czy sie oplaci. Jak dotad w Belgii widzialam foteliki Maxi-cosi za 149eu, czemu tutaj wszystko takie drogie

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez karamari

Hej, pardon, Żartownisiu kochany, nie chciałam Ci podnosić ciśnienia z samego rana Przytaczam tylko mądrości wyczytane po internecie, bo nie mam doświadczenia własnego, a jak słucham opowieści kobiet starszych pokoleń z mojej rodziny, to serce mi się ściska... Mojej Babci lekarz powiedział, że nie ma mleka, tylko sama siara i nie dali jej karmić Mojej Cioci zabrali dziecko po cesarce i przez 7 dni nie dali karmić, więc potem było już za późno...
Dletgo przekonują mnie historie, ż jeśli kobieta chce karmić, to może, ponieważ to nie zależy od wielkości piersi, kształtu sutków itd. W razie problemów z przystawianiem ważny jest właśnie dobry doradca laktacyjny i wsparcie Jak sobie poczytałam, jak niektóre dziewczyny po kilka tygodni walczą i nie podają dodatkowego pokarmu i im się udaje, to napełnia mnie to otuchą.
A z powodu historii Twojej siostry bardzo mi przykro

Sama piszesz, ze nie dali im karmic, a to nie ma nic wspolnego z kobieta i jej psychika.
Ja czytalam gdzies, ze w zadnym wypadku jesli sie chce karmic nie nalezy dokarmiac butelka, ani kropli, bo maluchowi latwiej ciagnac z butli niz cyca i sie rozleniwia
Ale w polskich (nie wiem jak u nas bedzie) szpitalach tez nie pomagaja, bo na watku sierpniowek jednej dziewczynie malucha dokarmiali butla, choc ta chciala karmic. Paranoja jakas

[malin30]

Napisane przez 19martusia86

Wpadam na sekunde bo zaraz małż mnie uprowadza. Nadrobię Was wieczorkiem.
W każdym razie Jumper X z fotelikiem będzie mnie kosztował 800 zł a że chcemy bez jeszcze taniej wyjdzie więc decyzja już podjęta teraz tylko kolorek wybiorę i wózek można kupować.
No i Jumper ogólnie w firmie uznany za najlepszy i warty polecenia.

Ty to masz farta!

Napisane przez Tysiak7

Ja mam dziś 100 dniówke, o matko od jutra, 99, 98, 97......

Gratulacje!

_________________________ __

Jeszcze godzina i weekend Jutro idę do kosmetyczki na hennę, więc po drodze wstąpię do sklepu i zapytam o tę pościel Gluck.

[miss.hot]

Napisane przez ja88

baardzo fajne te spodenki!! a mozna wiedziec jaki material?? A czy przymierzalaś je mimo inego koloru (powinni wymienić!!!!!!! )? Bo chcialabym sie dowiedziec jak lezą bo chyba tez bym sobie takie fundnęła aaa i w jakim rozmiarze zamówilas?? Z góry dziekuje za info

Jakieś 2 miesiące temu kupiłam takie spodnie tyle, że szare i są SUPEP wygodne - leciutkie, w ogóle nie uciskają Mam rozmiar M/L i takie teraz też zamówiłam

[zartownis]

Napisane przez sorejna

I Ty mówisz, że nie umiesz i nie lubisz gotować a ja widzę, że kuchareczka z Ciebie pełną gębą

Malassezia pachydermatis to jakiś grzyb w uchu?
moja jak donoście szczeka to potrząsa głową, myślałam, że jakiegoś zapalenia się nabawiła ale uszy ma czyste Bardziej boję się gronkowca w nosie...
kamień powoli zaczął osadzać się na ząbkach (pozbywam się go za pomocą wykałączki) i z racji tego, że jest po części albinoską, ma często czerwone oczka - a tak to (odpukać) zdrowa jest.

psia kuchareczka, TZ sie smieje, ze psy lepiej jedza niz on

Nie lubie gotowac i chyba juz nie polubie, a obieranie kurczaka z miesa to juz horror
Tak, malassezia moze siedziec i czesto ponoc siedzi w uszach, zrob psiakowy wymaz powinno wyjsc. U naszej umiejscowilo sie na brzuchu i caly czas go rozdrapuje
Ja tu robilam specjalnie biopsje, bo tu ani wetow, ani lekarzy, (wet nic pod mikroskopem nie widzial), krotko mowiac kraj do .
Majac juz rezultat z labo nie potrafili przepisac lekow.
Leki na to kupila mi wolontariuszka w Polsce.
Ale jak dotad bez wiekszych rezultatow

Ps. Malassezia to nie grzyb, a drozdzak

Jade na poczte mam nadzieje, ze jeszcze otwarta

[Nika1980]

Napisane przez zartownis

Skad ta cena Teraz w Hollandii prawie za darmo rozdaja,, bo juz od 95eu i wszystko bylo by fajnie gdyby nie to, ze to drugi ,koniec Holandii. W przyszlym tyg jedziemy co prawda do Helmond na USG, ale stamtad to jeszcze extra godzina jazdy. Wysylaja do Belgii, ale trza najpierw zapytac o koszta, bo nie wiem czy sie oplaci. Jak dotad w Belgii widzialam foteliki za 149eu, czemu tutaj wszystko takie drogie

tak za 95 to mozna mieć taki zwykły fotelik - zresztą nawet taniej. ale my rozmawiałyśmy akurat o tych full-wypas "fotelikach ", które służą dziecku do 4 roku życia, mają crash testy itp itd. i taki fotelik to już jest dużo większy koszt.
ja sama mam zwykły fotelik baby relax który w sklepie można kupić już całkiem niedrogo , ale ja go dostałam gratis z wózkiem.

ale już jak pytaliśmy w naszym mieście w sklepie wierdsma o fotelik do quinny nowy to cały wózek kosztował 860 eu a fotelik prawie 200.


u nas leje i leje, już poprasowałam, ogarnęłam na dole a teraz musze sypialnie odkurzać.. bo jutro....jedziemy po mebelki

[zartownis]

Napisane przez Nika1980

tak za 95 to mozna mieć taki zwykły fotelik - zresztą nawet taniej. ale my rozmawiałyśmy akurat o tych full-wypas "fotelikach ", które służą dziecku do 4 roku życia, mają crash testy itp itd. i taki fotelik to już jest dużo większy koszt.
ja sama mam zwykły fotelik baby relax który w sklepie można kupić już całkiem niedrogo , ale ja go dostałam gratis z wózkiem.

ale już jak pytaliśmy w naszym mieście w sklepie wierdsma o fotelik do quinny nowy to cały wózek kosztował 860 eu a fotelik prawie 200.


u nas leje i leje, już poprasowałam, ogarnęłam na dole a teraz musze sypialnie odkurzać.. bo jutro....jedziemy po mebelki

Pisalas o Maxi-cosi, wiec takie sa teraz ceny tego fotelika w Holandii, tak on jest na rok czasu, ale za te pieniadze naprawde sie oplaca. Ja mam zamiar kupic Maxi-cosi (nie wiem czy to full wypas,) w kazdym badz razie nam by wystarczyl, bo jest bezpieczny i jadac z malym do sklepu na pewno przyda mi sie jako nosidelko, az miast za kazdym razem szarpac sie z golnola