Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dzieci"

[skierka1981]

Aniu co do wywoływania porodów to popytałam trochę na innym forum i oto odpowiedzi:
"ja mialam ale mi dawali tabletki doustnie jakies, jedna w obiad docipnie - taka brazowa bardzo plamiaca , najlepiej miec wtedy podpaske i na noc doktorek wsadzil mi jeszcze jakas docipnie i ok 10 rano juz zaczelo mnie brac a o 16.30 urodzilam. zadnych masazy a ni nic wiecej"
"ja mialam podawana kroplowke 10 dni po terminie kwestia 15 minut i pierwsze skurcze przynajmniej u mnie rodzilam w sumie wtedy 5 godzin podobno ze z kroplowki sa bolesniejsze skurcze ale ja wspo,minam dobrze"
"Ja mialam wywolywany porod. Dwie kroplowki z oksytocyny. Rodzilam 5 godzin,a druga czesc porodu to dokladnie 10 min. Ja mialam robiony masaz szyjki w czasie skurczy (troszku boli,ale da sie przezyc)
Ja duzo chodzilam i kucalam w czasie skurczy,wiec mysle,ze dlatego tak szybko poszlo.
Nie ma sie czego bac..."

źródło to www.parenting.pl

z tego co piszą dziewczyny to poród wywoływany szybszy... no ciekawe...i tak się boję

[ulika]

Witam cieplutko wszystkie mamusie i dzidziusie
My już po wizycie i jak to lekarz określił "na dwoje babka wróżyła". Mały już zwarty i gotowy do wyjścia, mocno osadzony, macica już niby też na to wskazuje, ale łożysko już nie. Stąd wniosek, że mogę rodzić choćby już albo spokojnie donoszę do terminu 10.08 No to wszystko wiemy
Czekam na wyniki padań na paciorka (oby się nie przyplątał) i krzepliwość krwi.
Ja czuję się dobrze. Może tylko brzuch częściej się stawia i coś tam pokłuje gdzieniegdzie. Mały dostarcza nam niesamowitych wrażeń - rany jak on się pręży, wypina i podstawia do pogłaskania.
Teraz staramy się uporządkować jego pokoik (wynieść graty, skręcić meble i łóżeczko itp) i chyba do końca tygodnia będzie gotowy.
TZ mnie rozczula - jest tak zachwycony wózkiem, że wstawił go do dużego pokoju pod pretekstem oswajania psa i przejść obok niego nie potrafi bez sprawdzenia jak skręca i takie tam

P.S. Smoczka - nie warto jeśli zależy nam na karmieniu piersią. Warto się pomęczyć bez, gdyż mechanizm ssania smoczka jest inny niż piersi, stąd niektóre dzieciaczki mają potem trudności.
Smoczki z założenia są dla dzieci karmionych butelką - potrzebują ssania, a wiadomo że przy butelce nie wiszą tak długo i często jak przy maminym cycusiu.
Faktem jest, że u dzieci "smoczkowych" ("butelkowch") częściej występują w przyszłości wady zgryzu i wymowy .

P.S. Rzeczy dla dzidzi do szpitala - w szpitalu miejskim u mnie w mieście chcą tylko rożek, pampersy, chusteczki nawilżane i ubranko na wyjście. Z kolei w inny szpitalu chcą oprócz tego co wyżej "śpiochy, koszulki, kaftanik lub body (po 3 sztuki z każdego rodzaju)".

Pozdrawiam gorąco i zmykam na film

[mariolasl]

Napisane przez frida110

To nie jest żadne ultimatum (jeżeli tak zabrzmiało to przepraszam). Po prostu uważam że już na to najwyższy czas. Co jakiś czas któraś z dziewczyn pyta czy jest już nowy wątek. A tu dalej nie ma , a już raptem jest połowa lipca. Co do tytułu to wszystkie (rozpakowane czy nierozpakowane) mamy wpływ na to jaki będzie, przecież wątek ten za tydzień czy dwa dotyczył już będzie większości z nas. I dzięki Czekoladce mamy już pierwszy fajny pomysł

Ja też za niedługo zostanę mamą i wolałabym pisać już na Odchowalni. A rzeczą naturalną jest, że przechodzimy z Poczekalni na Odchowalnię.
Zresztą większość pierwszych Odchowalniowych wątków zawiera na samym początku informacje o kolejnych rozpakowaniach i gratulacje dla nowych mam i wpisy na wątkach na Poczekalni i Odchowalni najczęściej się nakładają. A poruszane tematy na Odchowalni z czasem zaczynają odbiegać od tych z Poczekalni.
Tyle z mojej strony na ten temat

Frido, moim zdaniem jesli masz czas i ochote, to zakladaj nowy watek na odchowalni. Mamusie rozpakowane czesto sa zajete dzieciaczkami, wpadaja tylko na chwile itp. chyba nie ma znaczenia kto ten watek zaklada. Ja sama np mam zepsuty komputer, laptop ledwo dyszy i nie mam polskich znakow, wiec nie chce, aby pierwszy post wygladal nieskladnie i nieladnie.
Z mojej strony napisze, ze chetnie tu zagladam, czytam o waszych rozterkach i problemach, ale np glupio jest mi juz sie odezwac na tematy, ktore nadawalyby sie czysto na odchowalnie, aby nie zaklocac waszej milej konwersacji.

BTW taki najprostszy tytul watku, o ktorym pisalas wczesniej podoba mi sie najbardziej

[skierka1981]

Mariolu to nie ja chciałam zakładać wątek choć mam nadzieję że niedługo tam dołączę
ja już mówię dobranoc, brzusio twardnieje i kość cipna mnie boli tak że leżąc przewrócić się na drugi bok ciężko...będzie ciężka noc, ale mam też dobrą wiadomość mąż najprawdopodobniej od piątku będzie miał wolne z 10 dni jekieś to jak mi Amelkę wygonią do końca tyg to fajnie będzie
dobrej nocki mamusie, jutro zajrzę

[Ulcia2512]

Dziekujemy za kciuki.
wreszcie wrocilam do domku. Ostateczny werdykt byl, ze skurcze sa, ale slabna wiec moge isc do domu. Mam sie zglosic jak by sie zrobily mocniejsze. I wszystko byloby super gdyby nie czekanie. Po pierwszym badaniu kazali mi wrocic za 2 godziny. Jak wrocilam i to musialam czekac 2,5 zeby mnie podpieli do ktg. Pol godziny pod ktg a potem czekalam ponad 1,5 godziny na wyniki i pozwolenie na ppojscie do domu. Myslalam, ze kota dostane.
Ale juz po przygodach. Teraz czekam na wizyte u poloznej w nastepny czwartek i zobaczymy. Teraz bede sobie odpoczywac(jak spytalam poloznej czy powinnam wiecej lezec czy odpoczywac, to uslyszalam, ze nie ma potrzeby).
Spokojnej nocy mamusie.

[Miramej]

Napisane przez mayaha

Jezeli chodzi o butelki czy smoczki to oczywiscie sterylizacja jest jak najbardziej na miejscu. Ale ona gotowala nawet zabawki gdy jej mała bawiła sie z innymi dziecmi. Teraz tego zaluje...
Sprawdziłam na mojej szczotce do włosów - zaleca sie ja przed pierwszym uzyciem wygotowac i nastepnie wysuszyc suszarka do wlosow.

Pewnie, że nie powinno się przesadzać w żadną stronę, jednak ostrożność jest wskazana, moim zdaniem.

Napisane przez czekoladka21

ja mialam chyba jakies omamy wczoraj jak sie kapalam......za duzo pepsi wypilam pewnie

Ale co? Że teraz nie wiesz, czy coś tam widziałaś?

Napisane przez viki_22_83

kreacja weselna byla taka

Plus opadające spodnie

Napisane przez ulika

Witam cieplutko wszystkie mamusie i dzidziusie
My już po wizycie i jak to lekarz określił "na dwoje babka wróżyła". Mały już zwarty i gotowy do wyjścia, mocno osadzony, macica już niby też na to wskazuje, ale łożysko już nie. Stąd wniosek, że mogę rodzić choćby już albo spokojnie donoszę do terminu 10.08 No to wszystko wiemy
Czekam na wyniki padań na paciorka (oby się nie przyplątał) i krzepliwość krwi.
Ja czuję się dobrze. Może tylko brzuch częściej się stawia i coś tam pokłuje gdzieniegdzie. Mały dostarcza nam niesamowitych wrażeń - rany jak on się pręży, wypina i podstawia do pogłaskania.
Teraz staramy się uporządkować jego pokoik (wynieść graty, skręcić meble i łóżeczko itp) i chyba do końca tygodnia będzie gotowy.
TZ mnie rozczula - jest tak zachwycony wózkiem, że wstawił go do dużego pokoju pod pretekstem oswajania psa i przejść obok niego nie potrafi bez sprawdzenia jak skręca i takie tam

P.S. Smoczka - nie warto jeśli zależy nam na karmieniu piersią. Warto się pomęczyć bez, gdyż mechanizm ssania smoczka jest inny niż piersi, stąd niektóre dzieciaczki mają potem trudności.
Smoczki z założenia są dla dzieci karmionych butelką - potrzebują ssania, a wiadomo że przy butelce nie wiszą tak długo i często jak przy maminym cycusiu.
Faktem jest, że u dzieci "smoczkowych" ("butelkowch") częściej występują w przyszłości wady zgryzu i wymowy .

P.S. Rzeczy dla dzidzi do szpitala - w szpitalu miejskim u mnie w mieście chcą tylko rożek, pampersy, chusteczki nawilżane i ubranko na wyjście. Z kolei w inny szpitalu chcą oprócz tego co wyżej "śpiochy, koszulki, kaftanik lub body (po 3 sztuki z każdego rodzaju)".

Pozdrawiam gorąco i zmykam na film

za brak paciorka i dobre wyniki krzepliwości krwi (a dlaczego robiłaś to badanie?)

Co do smoczka - wolałabym uniknąć, bo chciałabym karmić piersią - ale się nie zarzekam, bo nie wiem, co zrobię, jak zdarzy się sytuacja, w której "królestwo za spokój"

Dobranoc

[viki_22_83]

Napisane przez Miramej

Plus opadające spodnie

wlaśnie plus opadajace spodnie hehe

głupio sie zapytam ten paciorek to z posiewu moczu czy z czego?

[czekoladka21]

Napisane przez viki_22_83

kreacja weselna byla taka

ładna kiecka

Napisane przez skierka1981

Aniu co do wywoływania porodów to popytałam trochę na innym forum i oto odpowiedzi:
"ja mialam ale mi dawali tabletki doustnie jakies, jedna w obiad docipnie - taka brazowa bardzo plamiaca , najlepiej miec wtedy podpaske i na noc doktorek wsadzil mi jeszcze jakas docipnie i ok 10 rano juz zaczelo mnie brac a o 16.30 urodzilam. zadnych masazy a ni nic wiecej"
"ja mialam podawana kroplowke 10 dni po terminie kwestia 15 minut i pierwsze skurcze przynajmniej u mnie rodzilam w sumie wtedy 5 godzin podobno ze z kroplowki sa bolesniejsze skurcze ale ja wspo,minam dobrze"
"Ja mialam wywolywany porod. Dwie kroplowki z oksytocyny. Rodzilam 5 godzin,a druga czesc porodu to dokladnie 10 min. Ja mialam robiony masaz szyjki w czasie skurczy (troszku boli,ale da sie przezyc)
Ja duzo chodzilam i kucalam w czasie skurczy,wiec mysle,ze dlatego tak szybko poszlo.
Nie ma sie czego bac..."

źródło to www.parenting.pl

z tego co piszą dziewczyny to poród wywoływany szybszy... no ciekawe...i tak się boję

ja tez mam miec wywolywany no chyba ze samo cos predzej sie zacznie.....

Napisane przez skierka1981

brzusio twardnieje i kość cipna mnie boli tak że leżąc przewrócić się na drugi bok ciężko...będzie ciężka noc, ale mam też dobrą wiadomość mąż najprawdopodobniej od piątku będzie miał wolne z 10 dni jekieś to jak mi Amelkę wygonią do końca tyg to fajnie będzie
dobrej nocki mamusie, jutro zajrzę

a ja mam stopy jak balony i mnie pieka
tez czeka mnie ciezka noc

Napisane przez Ulcia2512

. Teraz czekam na wizyte u poloznej w nastepny czwartek i zobaczymy. Teraz bede sobie odpoczywac(jak spytalam poloznej czy powinnam wiecej lezec czy odpoczywac, to uslyszalam, ze nie ma potrzeby).
Spokojnej nocy mamusie.

ciekawe jak bedzie na nastepnym ktg

Napisane przez Miramej

Ale co? Że teraz nie wiesz, czy coś tam widziałaś?

no teraz to juz nie wiem skoro to nie mogla byc szyjka......chyba ze mnie zmylilo to ze wargi sromowe sa takie napuchniete i to co widzialam to byl ten maly dzyndzelek taki napuchniety ze wygladal jak ujscie szyjki

[Svinecka]

hej kochane

my juz z malutkim w domku tak sie ciesze
dziekuje wszystkim za kciuki i za gratulacje

bylam wczesniej na forum bo chcialam troche poczytac co napisalyscie ale sie nie dalo bo jak nie jeden synek to drugi no i wpadla jeszcze moja tesciowa z moja mama i zaczely oblewac szampanem wnuka i tak sie skonczylo, ze dopiero pojechaly, wypily trzy butelki a ja padam na twarz

u nas wszystko ok - jak bede miala chwile to popisze troche z Wami

co do porodu........powiem Wam szczerze - nie wiem co lepsze czy sn czy cesarka - przy obydwoch przeszlam traume
ale najwazniejsze, ze wszystko mam juz za soba i mam wspanialego synka

Marcelek jest cudowny i grzeczniutki Eryk super sprawuje sie w roli brata - w ogole nie jest zazdrosny, "pomaga" mi przy malym, opowiada mu bajki i glaska do snu

ogolnie jest super i jestem przeszczesliwa
mam cudowna rodzinke i strasznie ja kocham ahh jakos mnie tak wzielo na rozklejanki, ale tak czuje TZ jest przekochany, jest dla mnie cudowny, pomaga mi i swietnie sie sprawuje w roli ojca
ogolnie same pozytywy

trzymam kciuki za te, ktore sie jeszcze nie rozpakowaly zeby mialy latwe porody i byly pozniej tak szczesliwe jak ja - nawet mimo wielkiego zmeczenia

dobranoc mamusie

[mariolasl]

Skierko, myslalam o tobie, stad moja pomylka (juz sie poprawilam)Mam nadzieje, ze ta noc bedzie dla ciebie dobra, czego z calego serca zycze.

Svinecko, ciesze sie twoim szczesciem , swietnie, ze tak wszystko w domu super sie poukladalo, a teraz odpoczywaj

A ja nie wiem czy klasc sie, czy poczekac, az Antonio sie obudzi na karmienie, bo moj nos mowi mi, ze to juz niedlugo

[Ania0104]

Dzień dobry dziewczynki

Ja nie śpie od 6 ... od 4 mam chyba znów jakieś skurcze

Nie wiem czy świruję, ale już zaczęłam liczyć co ile one występują ... lekarz kazał sie zgłosić do szpitala gdyby były co 10 minut i częściej w ciągu 2 godzin ... małż pojechał do pracy, ale jest pod telefonem

A ja lezę, myślę i szukam czy to napewno to

Bo jeśli to co ja teraz czuje to są te skurcze to one naprawde często występują ... ale gdzie by sie podział pierwszy etap porodu???

[frida110]

Dzień dobry

Gorąco u mnie na dworze od samego rana. Ale zapowiadają burze i liczę, że przynajmniej one przyniosą jakieś ochłodzenie.

Napisane przez Ania0104

Dzień dobry dziewczynki

Ja nie śpie od 6 ... od 4 mam chyba znów jakieś skurcze

Nie wiem czy świruję, ale już zaczęłam liczyć co ile one występują ... lekarz kazał sie zgłosić do szpitala gdyby były co 10 minut i częściej w ciągu 2 godzin ... małż pojechał do pracy, ale jest pod telefonem

A ja lezę, myślę i szukam czy to napewno to

Bo jeśli to co ja teraz czuje to są te skurcze to one naprawde często występują ... ale gdzie by sie podział pierwszy etap porodu???

Aniu może faktycznie się coś zaczyna??? W razie czego trzymam kciuki
Dostałaś może moją pw?

[kamilka]

Ania i co? jesteś jeszcze w domu?? Nadal masz te skurcze czy minęły??
Trzymam mooocno kciukasy!!

Oj czeka mnie dzis ciężki dzień... wczoraj wieczorem jak już tem opadła to troszke zaszalałam. Obrałam porzeczkę, zrobiłam kompoty, upiekłam drożdżówki... A w nocy było tak gorąco że nogi mi nie sklęsły... więc dziś idę leżeć do łuzeczka, żeby im ulżyć...

A wczoraj wypatrzyłam że nawet na łydce mam rozstępy:e ek:

......................... ..........

Svinecka cieszę się że jesteście już w domu. To cudownie że tż i synek tak ci pomagają.
A trauma... Szkoda że znów ciężko to przeszłaś... Ale chyba w tym bólu rodzi się tak wielka miłość do naszych pociech

[Miramej]

Cześć

Napisane przez Ulcia2512

Dziekujemy za kciuki.
wreszcie wrocilam do domku. Ostateczny werdykt byl, ze skurcze sa, ale slabna wiec moge isc do domu. Mam sie zglosic jak by sie zrobily mocniejsze. I wszystko byloby super gdyby nie czekanie. Po pierwszym badaniu kazali mi wrocic za 2 godziny. Jak wrocilam i to musialam czekac 2,5 zeby mnie podpieli do ktg. Pol godziny pod ktg a potem czekalam ponad 1,5 godziny na wyniki i pozwolenie na ppojscie do domu. Myslalam, ze kota dostane.
Ale juz po przygodach. Teraz czekam na wizyte u poloznej w nastepny czwartek i zobaczymy. Teraz bede sobie odpoczywac(jak spytalam poloznej czy powinnam wiecej lezec czy odpoczywac, to uslyszalam, ze nie ma potrzeby).
Spokojnej nocy mamusie.

Czyli na razie fałszywy alarm, ale co się naczekałaś, to Twoje

Napisane przez viki_22_83

głupio sie zapytam ten paciorek to z posiewu moczu czy z czego?

Z wymazu z pochwy lub/i odbytu

Napisane przez czekoladka21

no teraz to juz nie wiem skoro to nie mogla byc szyjka......chyba ze mnie zmylilo to ze wargi sromowe sa takie napuchniete i to co widzialam to byl ten maly dzyndzelek taki napuchniety ze wygladal jak ujscie szyjki

Napisane przez Svinecka

hej kochane

my juz z malutkim w domku tak sie ciesze
dziekuje wszystkim za kciuki i za gratulacje

bylam wczesniej na forum bo chcialam troche poczytac co napisalyscie ale sie nie dalo bo jak nie jeden synek to drugi no i wpadla jeszcze moja tesciowa z moja mama i zaczely oblewac szampanem wnuka i tak sie skonczylo, ze dopiero pojechaly, wypily trzy butelki a ja padam na twarz

u nas wszystko ok - jak bede miala chwile to popisze troche z Wami

co do porodu........powiem Wam szczerze - nie wiem co lepsze czy sn czy cesarka - przy obydwoch przeszlam traume
ale najwazniejsze, ze wszystko mam juz za soba i mam wspanialego synka

Marcelek jest cudowny i grzeczniutki Eryk super sprawuje sie w roli brata - w ogole nie jest zazdrosny, "pomaga" mi przy malym, opowiada mu bajki i glaska do snu

ogolnie jest super i jestem przeszczesliwa
mam cudowna rodzinke i strasznie ja kocham ahh jakos mnie tak wzielo na rozklejanki, ale tak czuje TZ jest przekochany, jest dla mnie cudowny, pomaga mi i swietnie sie sprawuje w roli ojca
ogolnie same pozytywy

trzymam kciuki za te, ktore sie jeszcze nie rozpakowaly zeby mialy latwe porody i byly pozniej tak szczesliwe jak ja - nawet mimo wielkiego zmeczenia

dobranoc mamusie

Cieszę się, że tak ładnie Wam się wszystko układa i że jesteście szczęśliwi

Napisane przez Ania0104

Dzień dobry dziewczynki

Ja nie śpie od 6 ... od 4 mam chyba znów jakieś skurcze

Nie wiem czy świruję, ale już zaczęłam liczyć co ile one występują ... lekarz kazał sie zgłosić do szpitala gdyby były co 10 minut i częściej w ciągu 2 godzin ... małż pojechał do pracy, ale jest pod telefonem

A ja lezę, myślę i szukam czy to napewno to

Bo jeśli to co ja teraz czuje to są te skurcze to one naprawde często występują ... ale gdzie by sie podział pierwszy etap porodu???

Piątek się zbliża
A co masz na myśli pisząc "pierwszy etap porodu"?

Napisane przez frida110

Dzień dobry

Gorąco u mnie na dworze od samego rana. Ale zapowiadają burze i liczę, że przynajmniej one przyniosą jakieś ochłodzenie.

U nas już ponad 20 stopni

[Ania0104]

wiecie co .... to chyba naprawdę te skurcze
Są co 10 -12 minut ... i trwają ok minuty, dwóch .... zaczyna sie od tego, ze że boli mnie całe podbrzusze - jak na okres i promieniuje na krzyż i nog, a brzuch oczywiście twardy .... ałaaaa!

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez frida110

Aniu może faktycznie się coś zaczyna??? W razie czego trzymam kciuki
Dostałaś może moją pw?

tak, dostałam ... zaraz opdisze, bo przeczytałam dopeiro dzisaij

Napisane przez kamilka

Ania i co? jesteś jeszcze w domu?? Nadal masz te skurcze czy minęły??
Trzymam mooocno kciukasy!!

Napisane przez Miramej

Piątek się zbliża
A co masz na myśli pisząc "pierwszy etap porodu"?

nooo niby tak ... ale dzisaij dopeiro środa

A pierwszy etap to myslałam, ze te skurcze będą tak co pół godziny ... albo godzine ... a one tak od razu co 10-12 minut!

[kamilka]

Czyżbyśmy miały dziś znów zostać ciociami??
Dzwoniłaś już po tż?? Może weź prysznic to ci troszkę ulży...
O mamo... Już się denerwuję za Ciebie...
Powodzeniaklas ki:

Ania Kiedyś czytałam wypowiedź dziewczyny której się zaczeły skórcze od razu co 4-5 min i kompletnie nie wiedziała co jest grane... Widoczne tamte skórcze były u ciebie niebolesne

[Tulipfever]

Napisane przez groszkolino

wrócę do tematu torby... jesli ktoras z was bierze ubranka to ile? spioszki kaftaniki? ja wlasnie szukam na alle rożka i kocyka, zabieracie tez? ja mam torbe spakowana na niezbedne minimum ale wole wziac cos co potrzebne.

U nas zadnych ubranek nie daja, wiec biore:
- 2 x spiochy
- 2 x body
- skarpetki
- czapeczke
- 3 x pieluszki flanelowe
- kocyk
- maxi cosy

Rozka nie posiadam. Jesli zostaniemy w szpitalu dluzej niz dwa dni (oby nie), to maz podwiezie nam wiecej rzeczy.

Napisane przez Miramej

No i zapomniałam o najważniejszym - kupiliśmy dziś wózek , Aniu możesz mi wpisać na listę Emmaljunga Smart Duo Combi

Fotki fotki Jaki kolor?

Napisane przez frida110

Moje skurcze przepowiadające to twardniejący brzuch (cały) , nie towarzyszy temu żaden ból, ani dyskomfort.

ooo, czyli jednak mam skurcze

Napisane przez czekoladka21

Czynność skurczowa macicy
Zdolność do wytwarzania siły skurczowej posiada wyłącznie trzon macicy. Możemy wyróżnić kilka rodzajów skurczy:

• Skurcze ciążowe fizjologiczne - Fizjologiczną czynność skurczową podczas ciąży stanowią fale Alvareza i skurcze Braxtona Hicksa. Fale Alvareza są skurczami o dużej częstotliwości i małym natężeniu, natomiast skurcze Braxtona Hicksa są dłuższe i silniejsze. Skurcze te najczęściej występują pod koniec ciąży.
• Skurcze ciążowe okresu obniżania dna macicy - Są to skurcze które występują podczas obniżania się dna macicy i poprzedzają termin porodu na 3-4 tygodnie.
• Skurcze ciążowe przepowiadające - Są to skurcze nieregularne obserwowane na kilka tygodni przed porodem.
• Skurcze okresu rozwierania - Są to regularne skurcze występujące w okresie rozwierania szyjki macicy. Początkowo obserwuje się 2-3 skurcze na 30 minut, później 2-3 skurcze w ciągu 10 minut. W czasie skurczy okresu rozwierania szyjka macicy rozwiera się od 0 cm czyli od całkowitego jej zamknięcia do 10 cm średnicy czyli tzw. pełnego rozwarcia. Jest ona jednocześnie pociągana ku górze co sprawia że w pewnym momencie porodu szyjka macicy po prostu zanika.
• Skurcze okresu wydalania - Są to skurcze których częstość wynosi około 4/10 minut. Skurcze okresu wydalania występują po zaniku szyjki macicy i powodują powolne przesuwanie płodu wzdłuż kanału rodnego.
• Skurcze parte - Są to skurcze charakteryzujące się bardzo wysokim ciśnieniem wewnątrzmacicznym umożliwiającym łatwiejsze urodzenie dziecka. Skurcze parte występują wtedy, kiedy najdalej dalej wysunięta do przodu część płodu dotrze do szpary sromu, czyli przejdzie cały kanał rodny.
• Skurcze okresu łożyskowego - Skurcze powodujące odklejenie się i wydalenie łożyska i błon płodowych z macicy.
• Skurcze połogowe - Skurcze występujące w połogu powodujące przyspieszenie obkurczania się macicy.

Alez sie napracuja te nasze maciczki
A swoja droga, natura jest niesamowita, prawda?!
Czekoladko, dzieki za te wszystkie informacje

Napisane przez mariolasl

Z mojej strony napisze, ze chetnie tu zagladam, czytam o waszych rozterkach i problemach, ale np glupio jest mi juz sie odezwac na tematy, ktore nadawalyby sie czysto na odchowalnie, aby nie zaklocac waszej milej konwersacji.

Kochana, co Ty piszesz To, ze wstawiacie fotki Waszych dzieci i opisujecie pierwsze wzruszajace chwile z maluchami- dodaje nam sily! Jasne, liczymy skurcze, rozmawiamy o skracajacej sie szyjce i troche boimy sie porodu- ale potem patrzymy na Wasze fotki i wiemy, ze jest warto, ze pojawienie sie tej istotki wynagrodzi wszystko. A przeciez za chwile bedziemy mialy podobne problemy, wiec wszystkie spostrzezenia i uwagi na pewno sie przydadza. Pisz jak najczesciej. Caluski dla Ciebie i oczywiscie dla Antosia

Napisane przez Svinecka

u nas wszystko ok - jak bede miala chwile to popisze troche z Wami

co do porodu........powiem Wam szczerze - nie wiem co lepsze czy sn czy cesarka - przy obydwoch przeszlam traume
ale najwazniejsze, ze wszystko mam juz za soba i mam wspanialego synka

Marcelek jest cudowny i grzeczniutki Eryk super sprawuje sie w roli brata - w ogole nie jest zazdrosny, "pomaga" mi przy malym, opowiada mu bajki i glaska do snu

ogolnie jest super i jestem przeszczesliwa
mam cudowna rodzinke i strasznie ja kocham ahh jakos mnie tak wzielo na rozklejanki, ale tak czuje TZ jest przekochany, jest dla mnie cudowny, pomaga mi i swietnie sie sprawuje w roli ojca
ogolnie same pozytywy

No i sie pobeczalam
Svinecko, ogromnie sie ciesze, ze wszystko sie tak pieknie uklada. Nie zapomnij o fotkach

Napisane przez Ania0104

Ja nie śpie od 6 ... od 4 mam chyba znów jakieś skurcze

Nie wiem czy świruję, ale już zaczęłam liczyć co ile one występują ... lekarz kazał sie zgłosić do szpitala gdyby były co 10 minut i częściej w ciągu 2 godzin ... małż pojechał do pracy, ale jest pod telefonem

A ja lezę, myślę i szukam czy to napewno to

Bo jeśli to co ja teraz czuje to są te skurcze to one naprawde często występują ... ale gdzie by sie podział pierwszy etap porodu???

U nas polozna mowila, ze niektore kobiety po prostu nie czuja pierwszego etapu (wiem, tez zazdroszcze). Opowiadala nam, ze jakas kobieta przyjechala do szpitala juz z 8 cm rozwarciem, bo nie myslala, ze to juz TO
A jak jest teraz? Dalej masz skurcze? Co ile?


Dzien dobry dzieweczki! Czekam wlasnie na telefon od meza, czy musze dzisiaj tez snuc sie do pracy, czy mam wolne Dzien bedzie piekny i goracy. Lodowka naladowana lodami

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

wiecie co .... to chyba naprawdę te skurcze
Są co 10 -12 minut ... i trwają ok minuty, dwóch .... zaczyna sie od tego, ze że boli mnie całe podbrzusze - jak na okres i promieniuje na krzyż i nog, a brzuch oczywiście twardy .... ałaaaa!
(...)
nooo niby tak ... ale dzisaij dopeiro środa

A pierwszy etap to myslałam, ze te skurcze będą tak co pół godziny ... albo godzine ... a one tak od razu co 10-12 minut!

O matko , a jak zmieniasz pozycję to nie przechodzi? Mówisz, że boli?

Może koleżanka to początkująca wróżka i troszku Jej się pomyliło?

A u nas I faza to miały być skurcze właśnie tak, jak Ty teraz masz (mam na myśli same skurcze).

Napisane przez kamilka

Już się denerwuję za Ciebie

A ja się boję za Anię i za siebie

[magi77]

Witajcie i od razu przepraszam, że nie piszę, ale moje ręce już na nic mi nie pozwalają. Już chcę urodzić, bo ledwo sobie daję radę z bólem. W piątek jadę do szpitala, zobaczymy czy zostawią mnie na wywołanie porodu. Nawet bym chciała

Svinecka, Marcelek przesłodki

Skierko, widzę że Amelkajest uparta i nie chce wyjść z brzuszka

Aniu nie długo zobaczysz synka, bo to chyba bóle. Trzymam

Miramej gratuluję zakupu pojazdu kosmicznego (tak mój małż nazywa wózek). My kupiliśmy X-landera XA.

Unholy, cieszę się, że Bartuś już w domu i dochodzi do formy.

-----------------------------------------------------------------------

Jejku, ale mnie ręce rozbolały Mimo, że nie piszę, zaglądam do Was, pamiętam i za wszystkie trzymam kciuki.

[Miramej]

Napisane przez Tulipfever

Fotki fotki Jaki kolor?
(...)
Dzien dobry dzieweczki! Czekam wlasnie na telefon od meza, czy musze dzisiaj tez snuc sie do pracy, czy mam wolne Dzien bedzie piekny i goracy. Lodowka naladowana lodami

Fotek niet , bo zapakowany w wózkarni stoi . Kolor "pro ocean" czyli granatowy z niebieskim: http://www.wozki-foteliki.pl/go/_info/?id=2196, trochę żałuję, bo chciałam mieć zielony , ale Emmaljunga miała w kolekcji 2009 same bure kolory, w tej z 2010 będzie piękny zielony, ale dostępny dopiero po 16 sierpnia, droższy o 2 stówy i jeszcze bez śpiworka w komplecie

Nie idź do pracy, leń się

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez magi77

Witajcie i od razu przepraszam, że nie piszę, ale moje ręce już na nic mi nie pozwalają. Już chcę urodzić, bo ledwo sobie daję radę z bólem. W piątek jadę do szpitala, zobaczymy czy zostawią mnie na wywołanie porodu. Nawet bym chciała
(...)
Miramej gratuluję zakupu pojazdu kosmicznego (tak mój małż nazywa wózek). My kupiliśmy X-landera XA.
-----------------------------------------------------------------------
Jejku, ale mnie ręce rozbolały Mimo, że nie piszę, zaglądam do Was, pamiętam i za wszystkie trzymam kciuki.

Witaj , dobrze, że skrobnęłaś, bo już się martwiłam
Biedne te Twoje łapki , pisz sms-ka jakby się coś w piątek działo, albo niech twój Małż wklepie
, już się zaczynałam bać, że Kuba bez pojazdu zostanie , X-lander nie ma spacerówki w dwie strony, a mnie zależało na tym, więc odpadł, ale podoba mi się (no i ma skrętne koła, ale coś za coś).

[mayaha]

Napisane przez Ania0104

wiecie co .... to chyba naprawdę te skurcze
Są co 10 -12 minut ... i trwają ok minuty, dwóch .... zaczyna sie od tego, ze że boli mnie całe podbrzusze - jak na okres i promieniuje na krzyż i nog, a brzuch oczywiście twardy .... ałaaaa!

Oooo to moze juz sie zaczeło. Az sie sama zdenerwowalam bo niewiedzilabym co robic. Wez prysznic i licz dalej. Trzymam kciuki

[Ania0104]

Napisane przez kamilka

Czyżbyśmy miały dziś znów zostać ciociami??
Dzwoniłaś już po tż?? Może weź prysznic to ci troszkę ulży...
O mamo... Już się denerwuję za Ciebie...
Powodzeniaklas ki:

Ania Kiedyś czytałam wypowiedź dziewczyny której się zaczeły skórcze od razu co 4-5 min i kompletnie nie wiedziała co jest grane... Widoczne tamte skórcze były u ciebie niebolesne

mąz czeka w pogotowiu na telefon ...

Napisane przez Tulipfever

U nas polozna mowila, ze niektore kobiety po prostu nie czuja pierwszego etapu (wiem, tez zazdroszcze). Opowiadala nam, ze jakas kobieta przyjechala do szpitala juz z 8 cm rozwarciem, bo nie myslala, ze to juz TO
A jak jest teraz? Dalej masz skurcze? Co ile?

Dzien dobry dzieweczki! Czekam wlasnie na telefon od meza, czy musze dzisiaj tez snuc sie do pracy, czy mam wolne Dzien bedzie piekny i goracy. Lodowka naladowana lodami

skurcze dalej są ... teraz jak siedzę to co 13-15 minut ... ale bolą jak cholera!
Staram sie oddychać, ale to wcale nie pomaga - a nawet bym powiedziała, że przeszkadza!

Napisane przez Miramej

O matko , a jak zmieniasz pozycję to nie przechodzi? Mówisz, że boli?

Może koleżanka to początkująca wróżka i troszku Jej się pomyliło?

A u nas I faza to miały być skurcze właśnie tak, jak Ty teraz masz (mam na myśli same skurcze).

A ja się boję za Anię i za siebie

nie chcę Cię straszyć, ale boli ... na szczęście po minucie przechodzi ... szukam takiej pozycji żeby mniej bolało, ale jeszcze nie znalazłam

Napisane przez magi77

Witajcie i od razu przepraszam, że nie piszę, ale moje ręce już na nic mi nie pozwalają. Już chcę urodzić, bo ledwo sobie daję radę z bólem. W piątek jadę do szpitala, zobaczymy czy zostawią mnie na wywołanie porodu. Nawet bym chciała

Aniu nie długo zobaczysz synka, bo to chyba bóle. Trzymam

mam nadzieję, ze Ty też szybko zobaczysz dziciątko! I nie będziesz się musiała juz męćzyć z tymi rękami!

Svinecko, strasznie się ciesze, ze tak super Wam się układa!!!!


No dobra ... to ja idę pod prysznic ... muszę nogi ogolić ... i chyba po małża zadzwonię

Niby moja siostra jest w domu, ale Tz musi jechać ponad pół godziny, żeby dojechać do domu

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

ałaaaaaaaa!!!! ... no dobra już nie stękam, bo tylko Was strasze

Zastanawiam się jeszcze czy zjeść jakieś śniadanie ... jak mam skurcz to robi mi się strasznie gorąco i kręci mi się w głowie ... może to dlatego że jeszcze nic nie jadłam ... sama już nie wiem ...

[frida110]

Aniu może coś zjedz, bo jeżeli potem pojedziesz do szpitala to na pewno nic Ci nie dadzą do jedzenia. A nie wiadomo ile to wszystko potrwa.

Miramej bardzo ładny wózek Ma w komplecie spacerówkę, czy tylko torbę i śpiwór?

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Skierko co u Ciebie?

[Tulipfever]

Napisane przez Miramej

Fotek niet , bo zapakowany w wózkarni stoi . Kolor "pro ocean" czyli granatowy z niebieskim: http://www.wozki-foteliki.pl/go/_info/?id=2196, trochę żałuję, bo chciałam mieć zielony , ale Emmaljunga miała w kolekcji 2009 same bure kolory, w tej z 2010 będzie piękny zielony, ale dostępny dopiero po 16 sierpnia, droższy o 2 stówy i jeszcze bez śpiworka w komplecie

Nie idź do pracy, leń się

Jaki piekny wozek! Mysmy tez chcieli na poczatku kupic wlasnie taki "wznowiony tradycyjny" model, ale w Holandii nie ma czegos takiego. Ten Wasz naprawde ladny. I cena nie dobijajaca

Wlasnie maz dzwonil, pracownik oczywiscie nie przyszedl. Wobec tego zegnajcie, musze leciec do pracy

Napisane przez Ania0104

ałaaaaaaaa!!!! ... no dobra już nie stękam, bo tylko Was strasze

Zastanawiam się jeszcze czy zjeść jakieś śniadanie ... jak mam skurcz to robi mi się strasznie gorąco i kręci mi się w głowie ... może to dlatego że jeszcze nic nie jadłam ... sama już nie wiem ...

Aniu, po pierwsze wydaje mi sie, ze powinnas cos zjesc- przynajmniej bedziesz miala sile, a te skurcze to moga jeszcze dluuugo potrwac. Otworz okna, przewietrz troche, wez chlodny prysznic. Acha i zadzwon do meza, nawet nie po to, zeby juz jechal, ale zeby byl na biezaco, zeby samochod zatankowal, zeby nie robil zadnych planow. Trzymaj sie kochana

[skierka1981]

hej mamusie
svinecka, cieszę się że u ciebie tak dobrze się ukłąda, oby tak dalej

a ja mimo zapowiedzi o złej nocy, spałam bardzo dobrze rano nawet w szybkim tempie się podniosłam z łóżka...dzwoniła babka i będziemy mieli mieszkanko na sierpień 2 pokojowe za 800 zł. czyli spoko. a jak coś tu si.ę przeciągnie to i na wrzesień możemy zostać bo ona dopiero od października studentów ma. także chociaż ten problem odpadł. nie widzieliśmy tego ale mieszkanko zostaje właśnie odświeżone - malowanie i będzie pralka, bo w dwóch innych przypadkach nie było a jak z Amelką bez pralki wprawdzie mamy swoją ale stoi pod Suwałkami u teściowej
poza tym mąż ma wolne od piątku i pewnie jakieś 10 dni ędzie także mam nadzieję że Amelkę mi wygonią i po niedzieli wrócimy do domku - macie trzymać za to kciuki

Aniu a jak u ciebie??? maleństwo ze strachu może wyjdzie bo moja mała to uparta jest...już nieposłuszna to co będzie potem... ale siedzę teraz jekieś 15 minut i brzuś mi stwardniał 2 x... może urodzimy dziś razem
i zjedz koniecznie bo jak pojedziesz to tak jak dziewczyny piszą padniesz tam

[Wojtusia]

Ania o matko trzymaj sie dasz rade na pewno, może to juz dzisiaj bedziesz miała dzidziusia przy sobie, myśl pozytywnie!

[czekoladka21]

Witam brzuchatki
u nas znowu upal, a moje baloniaste stopy przez noc niewiele sie zmiejszyly........

Napisane przez Svinecka

ogolnie jest super i jestem przeszczesliwa
mam cudowna rodzinke i strasznie ja kocham ahh jakos mnie tak wzielo na rozklejanki, ale tak czuje TZ jest przekochany, jest dla mnie cudowny, pomaga mi i swietnie sie sprawuje w roli ojca
ogolnie same pozytywy

ciesze sie ze wszystko wrocilo do normy , jednak pojawienie sie malej istotki ma duze znaczenie w zwiazku
zycze duzo szczescia dla Waszej wspanialej rodzinki

Napisane przez Ania0104

Dzień dobry dziewczynki

Ja nie śpie od 6 ... od 4 mam chyba znów jakieś skurcze

Nie wiem czy świruję, ale już zaczęłam liczyć co ile one występują ... lekarz kazał sie zgłosić do szpitala gdyby były co 10 minut i częściej w ciągu 2 godzin ... małż pojechał do pracy, ale jest pod telefonem

o kurde czyzby cos sie rozkrecalo?

Napisane przez Ania0104

wiecie co .... to chyba naprawdę te skurcze
Są co 10 -12 minut ... i trwają ok minuty, dwóch .... zaczyna sie od tego, ze że boli mnie całe podbrzusze - jak na okres i promieniuje na krzyż i nog, a brzuch oczywiście twardy .... ałaaaa!

tak to skurcze bo czytalam niedawno ze przepowiadajace to tylko podbrzusze boli a te porodwe to i krzyz wlasnie.......

Napisane przez Tulipfever

A swoja droga, natura jest niesamowita, prawda?!
Czekoladko, dzieki za te wszystkie informacje

prosze, ja tylko poszperalam w necie

Napisane przez magi77

Witajcie i od razu przepraszam, że nie piszę, ale moje ręce już na nic mi nie pozwalają. Już chcę urodzić, bo ledwo sobie daję radę z bólem. W piątek jadę do szpitala, zobaczymy czy zostawią mnie na wywołanie porodu. Nawet bym chciała

mam nadzieje ze masz nr do ktorejs z nas........koniecznie daj znac

Napisane przez Ania0104

mąz czeka w pogotowiu na telefon ...


skurcze dalej są ... teraz jak siedzę to co 13-15 minut ... ale bolą jak cholera!
Staram sie oddychać, ale to wcale nie pomaga - a nawet bym powiedziała, że przeszkadza!

nie chcę Cię straszyć, ale boli ... na szczęście po minucie przechodzi ...
Zastanawiam się jeszcze czy zjeść jakieś śniadanie ... jak mam skurcz to robi mi się strasznie gorąco i kręci mi się w głowie ... może to dlatego że jeszcze nic nie jadłam ... sama już nie wiem ...

czyli ogolnie jak dlugo juz masz te skurcze??

ja bym zjadla na twoim miejscu cos lekkiego


mi kolezanka mowila ze dostala skurczy w nocy i pomimo ze rodzila po raz 3 to nie byla pewna czy to skurcze, nie bolalo ja wcale podbrzusze tylko krzyż ale mierzyla z zegarkiem i to byly skurcze, dodatkowo byla juz pewna skurczy jak zobaczyla na papierze toaletowym slady krwi.......tak czekala az skurcze beda co 7 min i pojechala do szpitala o 6 nad ranem do dostala opierdziel ze za szybko przyjechala bo urodzila dopiero o 14.00 po poludniu.........i pocieszala mnie ze to nie jest tak wszystko na szybciora........

[groszkolino]

Svinecka moje gratulacje

Ania sama nie wiem co Ci powiedziec, wyglada na to ze moze to 'juz' ? z resztą ja sama pojęcia nie mam ale trzymam za Was kciuki!!!!! mocno mocno

[czekoladka21]

Napisane przez skierka1981

hej mamusie
svinecka, cieszę się że u ciebie tak dobrze się ukłąda, oby tak dalej

a ja mimo zapowiedzi o złej nocy, spałam bardzo dobrze rano nawet w szybkim tempie się podniosłam z łóżka...dzwoniła babka i będziemy mieli mieszkanko na sierpień 2 pokojowe za 800 zł. czyli spoko. a jak coś tu si.ę przeciągnie to i na wrzesień możemy zostać bo ona dopiero od października studentów ma. także chociaż ten problem odpadł. nie widzieliśmy tego ale mieszkanko zostaje właśnie odświeżone - malowanie i będzie pralka, bo w dwóch innych przypadkach nie było a jak z Amelką bez pralki wprawdzie mamy swoją ale stoi pod Suwałkami u teściowej
poza tym mąż ma wolne od piątku i pewnie jakieś 10 dni ędzie także mam nadzieję że Amelkę mi wygonią i po niedzieli wrócimy do domku - macie trzymać za to kciuki

super z tym mieszkaniembo juz sie martwilam o was

ja trzymam caly czas kochana

[groszkolino]

a ja nie spalam dzis pol nocy siusiu mi nieco odpuscilo do 3 wyjsc, ale za to dostalam zgagi!!! fuj!!!!!!!!!!!!! o 3 rano ;(
upał nieziemski chyba chce urodzic