Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby '09 - Strona 54 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-07-18, 22:08   #1591
ania4891
Zadomowienie
 
Avatar ania4891
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Czesc dziewczyny

Ale mialam w czwartek nerwy
Bylismy zapisani na USG bioder Niuni. Jedziemy do szpitala 1 a tam mowia mi, ze na skierowaniu nie ma slowka "USG", wiec oni tego nie zrobia! No to w samochod i jade do przychodzi do lekarki, zeby to dopisala. Lekarka powiedziala, ze nie moze tego dopisac, ze musze jechac do szpitala 2 do ortopedy. Ale wizyte u ortopedy wyznaczaja na listopad! Wiec mama wkrecila goscia w okienku, ze te wizyte u ortopedy mamy dzis (az dziw, ze lyknal . Weszlam do ortopedy, wypisal skierowanie. Wrocilismy do szpitala 1 a tam babka mowi, ze kolejka juz nam przepadla i moze nas zapisac na sierpien. Wkurzylam sie strasznie. Po 5 minutach przyszla nastepna babka i stwierdzila, ze na sierpien to nie, bo oni teraz w ogole nie przyjmuja skierowan ze szpitala 2! Piany juz dostalam - ja spokojna kobita. Jezdzimy z niemowlakiem 2,5 godziny po szpitalach i mowia nam, ze nas nie przyjma! Zaczelam pyskowac na to kobite na caly szpital - ponioslo mnie bo kurcze po jakie licho wyznaczyli nam termin (czekalismy na to USG miesiac!!!) skoro i tak wiadomo bylo, ze nas nie przyjma bo nie ma slowka "USG"?! Widzieli to skierowanie! Mogli z miejsca powiedziec, ze nie przyjma! Wrocilismy do szpitala 2 i okazalo sie, ze terminy USG sa dopiero na listopad! Mama po znajomosci zalatwila na wrzesnien. Ale caly dzien klelam na te babsztyle

A w srode bylismy znow u bioenergoterapeuty. Ale nam sie humor poprawil po tej wizycie, hehe ))

Chrzciny juz zaklepane


Superzabulko, Trzymam kciuki, zeby Jasio jak najszybciej wrocil caly i zdrowy do domku

Magdauha, a co ile godzin odciagasz. I czy odciagasz w nocy? Moja corcia chyba malo je bo ja sciagam 700-800ml a dokarmiam ja tylko 30-90ml na dobe a jest przeciez starsza od Nisi o miesiac (bardzo lubie to zdrobnienie ). Ja tez jak tylko mniej leci od razu mowie sobie, zeby tylko 5ml do rownego rachunku i leci wiecej Dlugo masz zamiar to ciagnac? Mnie to troche dokucza
__________________
www.facebook.com/SzydelkowySzyk

Edytowane przez ania4891
Czas edycji: 2009-07-18 o 22:55
ania4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 22:44   #1592
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

superzabula ucałuj Jasia od Nas ,Trzymamy kciuki za Jasia niech szybko wraca do domku.


Ja tylko na chwile jutro mały ma chrzciny więc mamy dużo pracy w domciu.Chciałam się pochwalić że kupiliśmy małemu na prezent krzeselko Chicco Magic 3w1 było dosyć drogie bo 750zl ale maly je uwielbiam polecam.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 100_2188.jpg (80,2 KB, 44 załadowań)
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 22:54   #1593
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

superzabula o moj boze wspolczuje 3maj sie kochana
bedesie za was modlila


dziewczyny ja wpadlam w paranoje i panike.. boje sie tak swinskie grypy ze az mnie dusi w klatce piersiowej z nerw..
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 23:00   #1594
SELKA*
Zakorzenienie
 
Avatar SELKA*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 677
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Superzabula trzymamy kciuki za Jasia i Ciebie. Trzymaj się kochana
SELKA* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 23:00   #1595
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

u mojego tzta w pracy juz jest ta choroba..
martwie sie o Bryana dziewczyny ja chyba sie wykoncze z nerw
strasznie siew czuje
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 07:58   #1596
aljaka
szyciowa specjalistka :)
 
Avatar aljaka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 794
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

kurcze dzieci śpią, TZ na kawalerskim brata wróci wieczorem, mogę wreszcie coś dopisać
Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Witam

No wiec rozpiescilam synka...
Noszenie na raczkach, tulenie, glaskanie, ale jak nie tulic takiej istotki
W kazdym razie jak juz mi sie udaje go utulic do snu, to zaczyna sie nastepna pora jedzenia, wiec mam tak mniej wiecej pol godziny zeby cos zjesc, zrobic przy sobie czy podszykowac obiad
Ale zamowilam sobie chuste na all...
taka: http://www.allegro.pl/item682996577_...miar_maxi.html
w poniedzialek powinnam ja dostac, wiec pochwale sie zdjeciami jak juz naucze sie wiazania
Wzielam rozmiar maxi ale tylko dlatego ze jest o 50 cm dluzsza od tej standardowej a pisalo ze ciut moze sie skrocic przy praniu wiec dlatego...
Ta chusta w przeciwienstwie do innych nosidelek rozklada ciezar dziecka na pare czesci naszego ciala wiec nie jest obciazony tylko kregoslup;]

uwaga teraz będą moje mądrości życiowe:
Aguśkaa83 kochana nie rozpieściłaś swego skarbu, nie dasz rady. Nie będę podawać miesięcy bo nie pamiętam, ale jakoś tak chyba do 4-6m-ca dziecko nie zna konsekwencji, nie ma w jego postępowaniu przemyślanego celu, wyrachowania (jak płacze - to mnie bierze, to będę płakać) wszystko co robi to instynkt i potrzeba. jeżeli płacze to nie, jak mówiona kiedyś żeby wymusić, ale dla tego że potrzebuje bliskości. taki bobas nie myśli abstrakcyjnie, jeżeli nie widać mamy, to mamy nie ma, wsiąkła, porwali ufoludki, totalna mamo-missing - to może przerazić, więc płacze. no przecież nie umie dać ogłoszenia do gazety "zaginęła mama, ostatni raz widziana przy karmieniu, proszę o zwrot, bo jest mi tak że muszę płakać" Twój synek nie jest rozpieszczony tylko bardzo potrzebuje twojej bliskości, jest mu z tobą najlepiej i najbezpieczniej, im więcej tego ma tym szybciej stanie się "samodzielny". Uwierz mi ta metoda się sprawdza, nie tylko u mnie...jak dziecko płacze to mu źle, a ja mu w tym pomagam.
mądry pan psychiatra dawno temu powiedział mi, że dziecko rodzi się z temperamentem, cała reszta kształtuje się w trakcie.
Ja traktowałam swoją córkę (teraz lata)jak białą niezapisaną kartkę, bo przecież dzieci tym są po porodzie. nie wiedzą co jest dobre co złe itp. chodziłam do niej na każde bąknięcie, nie zdążyła zapłakać - efekt, praktyczne nie płakała, nie nauczyła się tego, bo wiedziała ze ja przyjdę że wystarczy mnie zawołać, a była bardzo samodzielna, po4 m-cu bawiła się sama, leżała sama .... i gdzie to babcine rozpieszczenie. im wiecej damy teraz tym więcej wolności za pół roku, a jak mi ktoś mówi że mój syn czy córka musi to czy tamto to odpowiadam że oni mają tylko jeden obowiązek oni muszą być szczęśliwi
a teraz mój Pietrula sie wierci więc muszę kończyć, bo zaraz wstanie, a ja go bezwzglęcnie wezmę na ręce zanim zapłacze.
a i dodam że do mnie instynkt po narodzinach też nie przyszedł, byłam dumna z siebie że dałam radę i to była ta radość gdy trzymałam dziecko, bardziej samozachwyt i moje trofeum. Ale ta bezgraniczna miłość przychodziła z czasem ale przyszła i już została

Edytowane przez aljaka
Czas edycji: 2009-07-19 o 08:04
aljaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 08:27   #1597
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez ania4891 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny

Ale mialam w czwartek nerwy
no musialas sie nachodzic i udenerwowac
az brak slow na tych lekarzy!!!

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
u mojego tzta w pracy juz jest ta choroba..
martwie sie o Bryana dziewczyny ja chyba sie wykoncze z nerw
strasznie siew czuje

ojej ja jeszcze o tym nie mysle, ale tez bym sie denerwowala jakby gdzies blisko byl przypadek

Cytat:
Napisane przez aljaka Pokaż wiadomość
uwaga teraz będą moje mądrości życiowe:
Aguśkaa83 kochana nie rozpieściłaś swego skarbu, nie dasz rady.

zgadzam sie
tez myslalam ze rozpieszczam syncia, ale przeczytalam kilka artykulow i 2 ksiazki
nie da sie rozpiescic takiego szkrabika, mozna go tylko KOCHAC!!!
ja tez mojemu poswiecam 100% uwagi... mialam go kiedys uczyc samotnosci ale nie potrfie
on jest taki zabojczy ze nie moge go zostawic jak plakusia

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
hey kochane
ja to jestem glupia chyba no wiec jak same wiecie dlugo u mnie poporodzie nie bylo przytulanek wkoncu sie przemoglismy i pomimo tego ze bralam tydzien tabletki anty. i tak chcialam prezerwatywe na wszelki wypadek..
ty to mialas tabletki... a my bez niczego.... i teraz mam takiego stracha ze hej okresu ani widu, ani slychu....
od kilku dni wkrecam sobie ze jestem w ciazy bo sikam znowu co goddzinke.... i az sie boje... a jak sie okaze ze bede miec kolejne baby ??? jeju nie chce o tym myslec!!! chyba sie zalamie

Cytat:
Napisane przez Małgosia:) Pokaż wiadomość
Witam Dziewczynki

Dawno mnie nie było, a jak już padam to z bardzo złą informacją.

Dostałam dziś sms od Superzabuli -

"Pisze do Was ze szpitala Jasio ma zapalenie opon mózgowych. Jesteśmy w szpitalu od środy, ale teraz dopiero jestem w stanie coś napisać.. Nic tego nie zapowiadało, miał tylko stan podgorączkowy, na szczęście trafiliśmy na odpowiednich ludzi którzy mam nadzieję w porę zareagowali. Proszę trzymajcie za mojego syncia kciuki. Pozdrów dziewczyny."

Trzymamy mocno!

KOCHANA TRZYAMY ZA JASIECZKA KCIUKI!!!!
WIERZYMY ZE WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE


az sie poplakalam
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 09:57   #1598
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Trzymam kciuki za SuperJasia Superżabulki Na pewno wszystko będzie dobrze

A dzisiaj miałam pierwsze przytulanki
Nasza córka nawet przedłużyła sobie spanie o godzinę, żeby rodzice mogli ten teges Ale kurde bolało mnie Dlaczego?

Wczorajszego dnia za to nikt nie miał bardziej pechowego niż ja...
Najpierw od rana pożarłam się z Tż, wykrzyczałam mu, że go nie chcę Od wybiegł z domu krzycząc, że jak ja go nie chcę z dzieckiem, to jedzie pod jakiegoś tira Porąbało go do reszty, żeby tak się wczuwać w kłótnie... Poszedł, ale bał się samochód odpalić
Potem jadąc do Gorzowa wpadłam w jakiś poślizg na rondzie i mało mnie z niego nie wywaliło...
Potem pół dnia walczyłam z kolką u mojej Ninulki. Ale miała mocną
Potem jadąc od teściowej w połowie drogi - prawie 50 km od niej przypomniało mi się, że zapomniałam telefonu Nie wiem kiedy go teraz sobie odbiorę. A na szczęśliwe zakończenie dnia przekraczając prędkość o ponad 30 km/h w terenie zabudowanym nadziałam się na urządzenie na trzech nóżkach RADAR
Więc teraz tylko przyjdzie mi czekać na najdroższe zdjęcie w moim życiu... od razu wstawię je na naszą klasę

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

A może są już jakieś wieści od Superzabuli?
Wiadomo co z tym Jasieńkiem??
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 10:16   #1599
Illbana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 448
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Superzabula trzymam mocno kciuki za Jasia. Będzie dobrze – musi być, nie widzę inaczej.

Magducha – fajnie, że masz taką małą śmieszkę w domu. Śmieje się tak tylko do Ciebie, czy do innych też? Bo Hubert zanim uśmiechnie się np. do babci, to się długo zastanawia (tak jakby myślał, kim jest ta kobieta?, powinienem się do niej uśmiechać, czy co?). No a tak w ogóle to umieram z zazdrości… Hel. W zeszłym roku byliśmy nad morzem i o Hel zaledwie zahaczyliśmy. Piękne miejsce. My niestety nad morze wybierzemy się pewnie dopiero w przyszłe wakacje. Odkryliśmy w zeszłym roku świetne miejsce: dziura zabita dechami, cisza, na plaży kilka rodzin, psy mile widziane (dla mnie to był priorytet), wokół pensjonatu bajkowy las, koniki, krówki, zagroda dla dzików, ano i zarejestrowałam tak na przyszłość, że jest tam i plac zabaw dla dzieci. Minusem była spora odległość pensjonatu od plaży, ale ja tam uwielbiam takie miejsca odcięte od reszty świata. A co do kuracji, napisz koniecznie jakie efekty, chociaż jak tak czytałam o tych Waszych dodatkowych kilogramach, to się tylko podłamywałam, bo ja to w ciąży tak urosłam na wszystkie strony, że chyba nic mi już nie pomoże.

Malutka – skoro Dawidek ładnie przybiera, to pewnie wszystko jest w porządku, ale dla własnego spokoju lepiej to skonsultować z pediatrą. Ja to nawet nie wiem, ile Hubert zjada – jutro się dowiemy, ile przytył w ciągu miesiąca, bo idziemy na pierwsze szczepienie (już mi się panika włącza)

Ania4891 – masakra jakaś z tymi lekarzami, szpitalami… Ja do dzisiaj jeszcze nie byłam z Hubertem u okulisty (jest po fototerapii), bo… w mojej miejscowości nie ma żadnego okulisty. Będzie dopiero w sierpniu i wtedy też są zapisy. To jakaś jedna wielka paranoja jest.

Poiglot – słonko, nie wiem, jak Cię pocieszyć, bo ja sama się tego badziewia boję. Czytałam, że w UK mają szczepić w najbliższym czasie całe społeczeństwo. Trzymaj się kochanie


Cinusiowa – no to dzień pełen wrażeń, nie ma co

U nas dzisiaj pada i jest chłodno, z czego bardzo się cieszę, bo wreszcie się nie pocę. Wczoraj odwiedziła mnie moja była uczennica, poklachałyśmy, powspominałyśmy stare dobre czasy, no i znowu usłyszałam, że junior to cały tatuś. Ehh, a ja i tak sobie wkręcam, że ma moje usteczka. Chciałabym się swoim bąblem pochwalić, ale nie wiem, czy uda mi się zdjęcia dołączyć, bo to mój pierwszy raz będzie.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Umberto.jpg (29,9 KB, 33 załadowań)
__________________
"... pokaż życiu, że je lubisz, pokaż, że umiesz je kochać..."

Hubert

Illbana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 11:00   #1600
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hejka
Ale mieliśmy dzisiaj nockę synek obudził się o 5 nad ranem na jedzonko, wstaję, zapalam lampkę i zonk lampka nie świeci to zapalam normalnie światło i dalej zonk, bo nie ma prądu myślę sobie to zaj... jak ja małemu mleko podgrzeję tu pierwsze olśnienie, przecież mogę zagotować na kuchence ale nie, bo kuchenka ma pstryczki na prąd kolejne olśnienie, przecież w kuchence jest kurcze gaz, więc mogę normalnie zapalić gaz zapałkami i tym sposobem synek dostał ciepłe mleczko a potem pomylił sobie noc z dniem i przez pół godziny się chciał bawić zadzwoniliśmy po pogotowie lokatorskie, przyjechali i wymienili nam bezpieczniki w piwnicy.

Cytat:
Napisane przez ania4891 Pokaż wiadomość
Ale mialam w czwartek nerwy
na naszą służbę zdrowia to już szkoda słów

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
dziewczyny ja wpadlam w paranoje i panike.. boje sie tak swinskie grypy ze az mnie dusi w klatce piersiowej z nerw..
też bym się bała, jakby ktoś z mojego otoczenia zachorował

Cytat:
Napisane przez aljaka Pokaż wiadomość
uwaga teraz będą moje mądrości życiowe

taki bobas nie myśli abstrakcyjnie, jeżeli nie widać mamy, to mamy nie ma, wsiąkła, porwali ufoludki, totalna mamo-missing - to może przerazić, więc płacze. no przecież nie umie dać ogłoszenia do gazety "zaginęła mama, ostatni raz widziana przy karmieniu, proszę o zwrot, bo jest mi tak że muszę płakać"
ad. 1 bardzo fajnie i mądrze to napisałaś, czysta prawda
ad. 2 nie mogę

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
od kilku dni wkrecam sobie ze jestem w ciazy bo sikam znowu co goddzinke.... i az sie boje... a jak sie okaze ze bede miec kolejne baby ??? jeju nie chce o tym myslec!!! chyba sie zalamie
a robiłaś test?

Cytat:
Napisane przez cinusiowa Pokaż wiadomość
A dzisiaj miałam pierwsze przytulanki

Wczorajszego dnia za to nikt nie miał bardziej pechowego niż ja...
ad. 1 gratuluję przytulanek i spokojnie następne będą lepsze
ad. 2 no to rzeczywiście miałaś dzień pełen wrażeń

Cytat:
Napisane przez Illbana Pokaż wiadomość
Malutka – skoro Dawidek ładnie przybiera, to pewnie wszystko jest w porządku, ale dla własnego spokoju lepiej to skonsultować z pediatrą. Ja to nawet nie wiem, ile Hubert zjada – jutro się dowiemy, ile przytył w ciągu miesiąca, bo idziemy na pierwsze szczepienie (już mi się panika włącza)

U nas dzisiaj pada i jest chłodno, z czego bardzo się cieszę, bo wreszcie się nie pocę.
ad. 1 i trzymam za szczepienie i ładne przybranie wagi
ad. 2 ja też wolę taką pogodę, bo się właśnie nie pocę
__________________
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 11:23   #1601
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez malutka_24 Pokaż wiadomość
a robiłaś test?
nieee
czekam jeszcze na @ .... mam nadzieje ze przyjdzie
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 11:49   #1602
Fionka21
Raczkowanie
 
Avatar Fionka21
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Na początek BARDZO BARDZO PRZEPRASZAM! WYBACZCIE!! teraz będę już często zaglądać

Moja Niunia ma już 2 miechy.. łojeju.. jak to zleciało....jes t zdrowa, silna, prze kochana, jak każde maleństwo ja już 2 godziny po porodzie wróciłam do formy fizycznej.. (bez nacięcia itd..) tylko z psychiką było gorzej..

dopadł mnie typowy baby blues.. i deprecha jak stąd do Ameryki.... na szczęście Tz był cały czas ze mną.. chociaz duużo przykrych rzeczy ode mnie wysłuchiwał.. eh.. nie wracam do tego.. teraz chciałabym się cieszyć macierzyństwem.. Moja mała księżniczka waży już prwie 7kg!! nie jest tłusta.. ale okropnie ciężka jak ściągnełam do butli mleka, to po 3 godzinach zrobiła się w lodówce z niego ŚMIETANA Tz jak mi to powiedział to mu nie wierzyłam.. ale powaznie.. ściągnęłam mleko jak nigdzie nie szłam.. odstawiłam do lodówki.. i rzeczywiście było tak gęste ze się ledwo co ruszało jak je wyjęłam .. powiedziałam o tym lekarce.. ale ona tylko mi pogratulowała że mam tak pożywny pokarm..i na tym skonczyła się moja nerwica że to coś złego.... już nie wkrecam sobie tak głupich rzeczy.. (na szczęście).. już 3 tygodnie nie pije mleka, nie jem jajek, czekolady, ciastek.. wszystko przez tą skazę białkową.. myslałam na początku że to są potówki..ale te krostki były ostre jak tarka.. więc od razu mi przyjaciółka (chrzestna Zuzi)kazała odstawic produkty mleczne..i teraz niunia jest gładka jak jej pupcia..

9 sierpnia chrzcimy niunię mielismy juz miesiac temu..ale nie chciałam jeszcze spotkan rodzinnych.. nie byłam na tyle "wyleczona" psychicznie..jedno z głowy to znów kolejne problemy.....matka chrzestna mojej Zuzi ...tzn. jej córeczka ...
zaczne od początku..
Gosia ma 3 miesiące.. i ma bielactwo oczne i oczopląs.. nie moge.. od razu rycze jak sobie o tym mysle.. jutro Moja Ewcia (przyjaciółka) jedzie do krakowa po okulary dla niej
tak.. dla takiej małej niuni....
wyglądają jak te do pływania tyle że są z przyciemnianymi szkłami z filtrem.. bo ta mała kruszynka nie ma tęczówki!! normalnie nie mogę..nie będę Wam pisac o jej historii.. ale moja przyjaciółka miała ciężkie dziecinstwo.. i teraz jeszcze choroba córci .. która zdaża się raz na 10 000 przypadków!! nie no.. życie jest czasem nie fair....

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Dziewczyny.. mam pytanie.. czy dalej macie "prysznic" z mleka przy karmieniu?? .. ja już nie mam siły.. Zuzke karmie na boku.. i tylko wtedy mi się nie dusi.. a ciśnienie mam takie z obu cycków że przy karmieniu z drugiego mi tak leci że schlapałam już wszystkie ściany w domu.. śmieszne ale tragiczne.. jak ją karmie to podkładam jej pieluchę pod policzek.. a drugą pieluche przykładam do drugiej piersi..ita druga jest od razu do prania.. jakbym szklankę mleka w nią wlała.. Ma ktoś dziecko do wykarmienia? odstąpię jedną pierś!!
__________________
Zuzanna Eliza,18-05-2009, godz.13.45, 2700g, 59cm, 10pkt
Mateusz Adrian, 22-01-2006, godz.
1.45, 2900g, 56cm, 7/9pkt

Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym...
Fionka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 12:35   #1603
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Illbana Malutka chyba kazdaz nas sie tego boji.. a szczepien boje sie rowniez bo kiedys od szczepien przeciwko tej chorobie wiecej ludzi umarlo niz od tego wirusa

fionka kochana ja mam tak samo pokarm leci mi jak z psikawki w lany poniedzialek.. doslownie
maly czesto mi sie chrztusi..albo jest caly zalany..

pakusia a piersia juz wogole nie karmisz?
kurde wspolczuje mam nadzieje ze nie zafasolkowalas..
mmoze to jeszcze hormony,. nie martw sie a jak bedziesz miala obawy to zrob test..
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 12:56   #1604
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość

pakusia a piersia juz wogole nie karmisz?
kurde wspolczuje mam nadzieje ze nie zafasolkowalas..
mmoze to jeszcze hormony,. nie martw sie a jak bedziesz miala obawy to zrob test..
nie karmie juz bo juz na 2 tydzien po porodzie nie mialam wogole pokarmu.... no mozliwe ze to hormony, wkoncu mialam problemy z tym pologiem... w sumie to minelo dopiero 3 tygodnie od ostatniego krwawienia... wiec ciagle mam nadzieje ze sie pojawi @ do jakis 3 tygodni... bo chcialabym wziac ten zastrzyk no i mam nadzieje ze nie zafasolkowalam bo chyba sie zalamie...

no jak to tak szybko.... strasznie by bylo
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 13:44   #1605
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
nie karmie juz bo juz na 2 tydzien po porodzie nie mialam wogole pokarmu.... no mozliwe ze to hormony, wkoncu mialam problemy z tym pologiem... w sumie to minelo dopiero 3 tygodnie od ostatniego krwawienia... wiec ciagle mam nadzieje ze sie pojawi @ do jakis 3 tygodni... bo chcialabym wziac ten zastrzyk no i mam nadzieje ze nie zafasolkowalam bo chyba sie zalamie...

no jak to tak szybko.... strasznie by bylo

no to jeszcze wczesnie..nie martw sie
na zapas
chociaz my z tz sie tez matwimy..i ja bralam tabletki + karmienie piersia
jak cos to zrobie sobie test za jakis czas
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 15:51   #1606
Fionka21
Raczkowanie
 
Avatar Fionka21
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

poiglot91 moja Zuzka też jest polana po buźce.. z jednej strony to wkurzające, a z drugiej fajne, bo to znaczy że mamy full mleka

pakusia86 3mam kciuki żeby to nie było jeszcze zafasolkowanie chociaż moja koleżanka ma 3 córki rok po roku, i mówi że jej się łatwo "chowają" (cokolwiek to znaczy) im dłużej będziesz się zastanawiać, tym dłużej będziesz czekać na @..

A ja dalej nic.. zero przytulanek... jakąś głupią blokadę mam.. ze mnie będzie bolało..itp.... i poza tym jak tylko Tz troszke mnie poprzytula.. to leci mi prysznic.. i cały romantyzm znika....zazdroszcze Wam..!
__________________
Zuzanna Eliza,18-05-2009, godz.13.45, 2700g, 59cm, 10pkt
Mateusz Adrian, 22-01-2006, godz.
1.45, 2900g, 56cm, 7/9pkt

Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym...
Fionka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 16:05   #1607
sashka20
Rozeznanie
 
Avatar sashka20
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 832
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Dzien doberek mamuski

Superzabulko trzymajcie sie dzielnie trzymam mocno kciuki za Jasienka Bede sie modlic za niego. Niech szybko wraca do zdrowka

Pisalam Wam ze dostalam okres w poniedzialek. To nie okres to rzeznia W piatek moj Tz chcial ze mna jechac do mojego genia do szpitala. Myslalam ze jakiegos krwotoku dostalam. To bylo straszne. Lecialo ze mnie jak z kranu Ale na szczescie ustalo. Dzis juz normalnie krwawie, ale to juz 7 dzien Przed ciaza to krwawilam gora 5 dni. Musze isc w tym tygodniu do mojego genia.

Illbana z moja kocia cipna juz w porzadku Choc po porodzie mnie jakis czas napitala nieziemsko.
Pakusiu nie martw sie na zapas. Zrob sobie moze tesciora
Aguska moj synek ma cala buzke wypana, klatke piersiowa i brzusio. Skora jest szortska i sucha. I do tego tez ciemnozielone kupki strasznie smierdzace. Ewidentnie skaza. Sama mialam to cholerstwo, wiec jestem pewna.
Poiglot ojej... Na twoim miejscu tez bym umierala ze strachu
Fionka skad ja to znam tez mialam nieziemskiego baby bluesa Placz i lament. Moj Tz to mial ze mna przekichane przez trzy pierwsze tygodnie.
Magdusiu wspolczuje tego pieluchowania Jeszcze te upaly, biedna Weronisia
Malutka ale mialas nocke U mnie na szczescie byl prad. Choc strasznie wialo i lal deszcz. Moj Kubus tez przez jakis czas tak dziwnie jadl, ale sie unormowalo I teraz je za dwoch
Aniu ja bym tam wszystkich pozabijala w tym szpitalu Brak slowa USG i robia wielki cyrk
Kuroikaze my idziemy w ta sobote na slub i wesele siostry Tzta. Kubus zostaje z moja mama. Powiem Ci niewiem jak to przezyje Pierwszy raz zostanie na tak dlugo beze mnie Wiem ze bedzie pod dobra opieka o to sie nie boje, ale bede za nim tesknic
__________________
Tzcik +Sashka= Nasz syncio Kubus

Kubus juz jest z nami
ur. 30.04.2009


68kg................jest 52kg
sashka20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 16:52   #1608
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Fionka mialam to samo blokade...
dlugo dosc zwlekalam..
w sumie ten seksik to byl mega stresujacy ale jakos poszlo..
troszke krwi bylo ale tomaly sladzik i wszystko ok

kochaj sie w staniku i we wkladkach do stanika..
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 20:56   #1609
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
nieee
czekam jeszcze na @ .... mam nadzieje ze przyjdzie
żebyś dostała okres

Cytat:
Napisane przez Fionka21 Pokaż wiadomość
Na początek BARDZO BARDZO PRZEPRASZAM! WYBACZCIE!! teraz będę już często zaglądać

matka chrzestna mojej Zuzi ...tzn. jej córeczka ...
zaczne od początku..

Ma ktoś dziecko do wykarmienia? odstąpię jedną pierś!!
ad. 1 no nareszcie się pojawiłaś
ad. 2 współczuję malutkiej
ad. 3 dobre to

Cytat:
Napisane przez sashka20 Pokaż wiadomość
Pisalam Wam ze dostalam okres w poniedzialek. To nie okres to rzeznia W piatek moj Tz chcial ze mna jechac do mojego genia do szpitala. Myslalam ze jakiegos krwotoku dostalam. To bylo straszne. Lecialo ze mnie jak z kranu Ale na szczescie ustalo. Dzis juz normalnie krwawie, ale to juz 7 dzien Przed ciaza to krwawilam gora 5 dni. Musze isc w tym tygodniu do mojego genia.

Malutka ale mialas nocke U mnie na szczescie byl prad. Choc strasznie wialo i lal deszcz. Moj Kubus tez przez jakis czas tak dziwnie jadl, ale sie unormowalo I teraz je za dwoch
ad. 1 o matko. Masz rację lepiej idź z tymi krwawieniami do gina
ad. 2 mam nadzieję, że mu się unormuje to jedzenie
__________________
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 21:06   #1610
magduchahahaha
Zadomowienie
 
Avatar magduchahahaha
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: koniec tęczy
Wiadomości: 1 448
GG do magduchahahaha
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Heloł
Wczoraj juz podejrzewałam moje dziecię o to, że coś jej dolega - cały dzień spała, budziła się co trzy godzinki na jedzonko i zasypiała zanim do końca zdążyła jeść Nigdy wcześniej je się to nie zdarzało, aż się przestraszyłam... Ale dziś wszystko wróciło do normy - jednak wole ją jako małą rozbrykaną śmieszkę niż taka śpiącą królewnę
Wczoraj pierwszy raz udało nam się wyrwac do kina a mała zostawilismy z babcią (której obkupkała całą kanapę )- fakt że film nie był zbyt ciekawy, ale zawsze to jakas odmiana mam stwierdziła, że nam się też należy odpoczynek i że mamy częściej ją zostawiać i sobie orgaizować jakos czas, ale ja nie jestem przekonana, kiedy jej nie ma to ciągle tylko o niej myślę i nie mogę się odprężyć, strasznie tęsknię
Nie znałam wczesniej takiego uczucia...

Kuroikaze - hmmm... ciekawe czemu my nie pieluchujemy tylko na noc tylko przez cały czas... współczuję tych 3 pieluch - ja się wkurzam na jedną denerwuje mnie też to dlatego, że mniejsze ubranka są nienoszone, bo przez ta pieluchę są już za małe, choć normalnie byłyby dobre...
Na Hel jedziemy na tyle don na ile pozwoli nam nasze dziecię - tzn Nisia jedzie z nami i zobaczymy jak jej się będzie podobało i jaka będzie pogoda... Znając nasze szczęście to akurat pogody nie będzie

Agulka - dla tych "a gy" naszych dzieciaczków warto znosić wszystkie trudy. Gdzies wyczytałam, żedzieci tak "a gugają" tylko jak jest im dobrze, więc tym bardziej lubię , kiedy Nisia tak robi, bo wtedy mam pewność że jest szczęśliwa, a przecież to teraz priorytet

Superzabula - trzymam mocno kciuki za Jasiulka Żeby szybciutko wyzdrowiał i wrócił do domku

Malutka - super, że Dawidek nie męczył sie z kolką Ja bym się nie przejmowała za bardzo tym jedzeniem - może to przez pogodę? W każdym razie Nisia też je teraz mniej niż zwykle odkąd są upały

Ania - brak słów dla tej naszej służby zdrowia Współczuję tych nerwów...
Mleczko odciągam tam mniej więcej co 2-3godziny tak okolo 7 razy dziennie średnio po 80-100 ml, czasem muszę ominąć jedno odciągnięcie, bo np gdzieś jestem i nie sposób wszędze wyciągnąć laktator i cycya i odciągać Zauważyłam, że w nocy i rano mam najwięcej mleczka a potem już coraz mniej i w upały też mniejsze ilości odciagam... Powiem Ci, że moja córka to prawdziwy głodomorek, mojego mleczka to potrafi wypic i ponad 130 ml (wydaje mi się że to dużo, ale nie wiem tak naprawdę ile dla takiego dzieciaczka to dużo) ale już modyfikowanego tak nie lubi - zjada tylko około 90-100 ml. Wypróbowałaś tyle metod na pobudzenie lakatacji i powiedz - czyy któraś jesttak naprawdę skuteczna?
Nie wiem ile mi się uda to ciągnąc... Przyznam że strasznie mnie to męczy i coraz bardziej denerwuje - to nie to samo co karmienie piersią... Nie mam jednak serca tak po prostu przestaać ją karmic póki mam pokarm... Na pewno będę ja tak karmic póki nie skończy 3 miesiące, a potem się zobaczy. A Ty? Masz jakiś plan, kiedy chcesz skończyć to odciaganie?

Illbana - moja Nisiula smieje się do wszystkich, do mnie od razu a do innych po chwili zastanowienia, ale jak już zacznie to nie może skończyc
My tez byliśmy w tamtym roku na Helu, co prawda pogoda nam nie dopisała, ale i tak zakochałam sie w tym miejscu i dlategoo wracamy tam w tym roku
A zdradzisz sekret gdzie to bajkowe miejsce nad morzem odkryliście w zeszłym roku ?
Wiesz - ja przytyłam w ciąży około 20 kg, wydaje mi się, że to sporo, zwłaszcza że jestem niska - teraz już prawie mi zeszły te kg, ale ciało to jeden wielki flak i przez to nadal się nie mieszcze w większość ciuchów
Ale przystojniak z tego Twojego Huberta

Fionka - współczuję tej depresji poporodowej, mnie też dopadła ale tak mini - w każdym razie najważniejsze że już z tego wyszłaś
Mi możesz odstąpić jedną pierśą - przyjmę bardzo chętnie - ja mam niestety za mało pokarmu

Pakusia - współczuję tej niepewności, pewnie nie jesteś w ciąży, ale stres jest. Trzymam kciuki, żeby pojawiła się miesiączka

Sashka
- ja też dostalam już miesiączkę - pierwsze dni niewiele krwawiłam, ale potem nie nadążalam podpasek zmieniać, teraz się troszkę zmniejszyło, ale to już ponad tydzień a mój gin ma teraz urlop i nie wiem co robić...

Poiglot - jeny współczuję stresów, kochana denerwowanie się nic nie da, stres tylko obniża odporność, a odporność jest Wam teraz najbardzie potrzebna. Trzymam kciukaski, choć i tak wierze, że nic wam nie grozi
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje
dla mnie bić zaczęło
Nisia 3,06,2009
♥ ♥ ♥
magduchahahaha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 00:46   #1611
ania4891
Zadomowienie
 
Avatar ania4891
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Dziewczyny, ile taki dzieciaczek powinien przybierac na wadze tygodniowo? Bo moja corcia przez 5tygodni przytyla 600g. Nie za malo?



Cytat:
Napisane przez magduchahahaha Pokaż wiadomość
Ania - brak słów dla tej naszej służby zdrowia Współczuję tych nerwów...
Mleczko odciągam tam mniej więcej co 2-3godziny tak okolo 7 razy dziennie średnio po 80-100 ml, czasem muszę ominąć jedno odciągnięcie, bo np gdzieś jestem i nie sposób wszędze wyciągnąć laktator i cycya i odciągać Zauważyłam, że w nocy i rano mam najwięcej mleczka a potem już coraz mniej i w upały też mniejsze ilości odciagam... Powiem Ci, że moja córka to prawdziwy głodomorek, mojego mleczka to potrafi wypic i ponad 130 ml (wydaje mi się że to dużo, ale nie wiem tak naprawdę ile dla takiego dzieciaczka to dużo) ale już modyfikowanego tak nie lubi - zjada tylko około 90-100 ml. Wypróbowałaś tyle metod na pobudzenie lakatacji i powiedz - czyy któraś jesttak naprawdę skuteczna?
Nie wiem ile mi się uda to ciągnąc... Przyznam że strasznie mnie to męczy i coraz bardziej denerwuje - to nie to samo co karmienie piersią... Nie mam jednak serca tak po prostu przestaać ją karmic póki mam pokarm... Na pewno będę ja tak karmic póki nie skończy 3 miesiące, a potem się zobaczy. A Ty? Masz jakiś plan, kiedy chcesz skończyć to odciaganie?
Ja odciagam co 1,5 - 2 godziny. Ale tylko w dzien. W nocy nie mam sily wstawac Poczatkowo nastawialam budzik, ale wylaczalam go nieswiadomie i nawet rano nie pamietalam kiedy - taka zmeczona bylam A moja Jula spi teraz juz po 10 godzin wiec w nocy do niej nie wstaje
Ja tez po nocy najwiecej i potem rano. Z biegiem dnia coraz mniej. A odciagniecie mleka miedzy godzina 21 a 24 to koszmar - leci pare kropli

Mysle, ze Nisia je odpowiednio do swojego wieku. Natomiast wedlug rozpiski Jula powinna zjadac po 150 ml a je przewaznie 120ml.

Probowalam herbetek na laktacje (hippa, bocianek, humany i foto-mix), kawe inke, platki jeczmienne - moim zdaniem nic z tych rzeczy nie pomaga. A moze pomagaja w niewielkim stopniu bo z 200ml doszlam juz do 700. Bardzo powoli ale ilosc mi sie zwieksza.
Biore tez granulki homeopatyczne zwiekszajace ilosc mleka-odblokowujace kanaliki - nie wiem czy pomagaja, ale jestem spokojna, ze raczej nie dostane zapalenia piersi od blokady kanalikow. Mleko zawsze plynie mi kilkunastoma strumieniami.
No i hit sezonu - karmi. To jest najlepszy z najlepszych srodek na zwiekszenia ilosci mleka. Po karmi mleko samo mi wyplywa. Jak pare dni nie wypije od razu 200ml mniej. Poczatkowo mialam opory - no bo piwo! Ale doradzaja je pediatrzy i polozne. W szpitalach w warszawie na oddziele polozniczym sa automaty z karmi! Tylko trzeba odczekac troche po wypiciu zanim zacznie sie sciagac No i Malej nic po nim nie jest Teraz kupilam sobie slod jeczmienny. Bo przeciez o ten slod wlasnie sie rozchodzi. To on jest zawarty w piwie i dzieki niemu zwieksza sie ilosc pokarmu. Ten slod jest tez zawarty w ince i platkach jeczmiennych.

Mnie tez to meczy bo u mnie to juz 9 tygodni! Na razie nie mysle kiedy to skonczyc Chcialabym bardzo do konca wakacji karmic. To jest moj plan na dzis.
Jesli bede miala jeszcze pokarm i bede miala sile to chcialabym wytrwac do pol roku. Moze sie uda Potem czesc posilkow zastapi sie kaszkami i zupkami, wiec moze tez pare razy w ciagu dnia uda sie odciagnac. Czas pokaze
Czasem mam dosc i robie sobie dzien lenia i sciagam rzadziej. Ale potem znow jak odciagne pare ml wiecej to nabieram sily na dalsze odciaganie
__________________
www.facebook.com/SzydelkowySzyk
ania4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 07:17   #1612
Fionka21
Raczkowanie
 
Avatar Fionka21
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

poiglot91 wpadłam na ten pomysł..ale to nie chodzi o to że leci mi mleko.. tylko o to że jak mi już napływa to mnie okropnie boli.. to jest taki ból jakby Ci ktoś dociskał siniaka.. ... i to moja wina.. bo przy Mateuszu ściągałam pokarm ręką.. nie miałam laktatora.. i teraz mam tego efekty.. .. narobiłam sobie wtedy siniaków.. i teraz jak mi napływa pokarm to mnie boli.. chociaż to trwa kilka sekund, to jednak nie potrafie się juz po tym wczuć w rolę kochanki...
malutka_24 dziękować Bogu za zdrowe dzieci .. smutno mi jak chol*ra bo nie mogę jej w żaden sposób pomóc....ehh..
magduchahahaha dawaj adres! wyśle Ci kurierem zapas mleka co do spania.. ja tak miałam z Zuzką w piątek.. spała calutki dzień od 5.40 rano do 20.05 wieczorem.. i to ja pilnowałam karmien i karmiłam ją na śpiaco .. było 40* do słonka a my siedziałyśmy w domu.. i było okropnie duszno.. bałam się że mała się przegrzeje.. kładłam jej na dłonie mokre chusteczki.. spala bez pampersa i ubranka.. tylko przykryta pieluszką..jeju jak ja się stresowałam że jej coś jest.. ale jak ten upał miną to wieczorem już się śmiała i gugała.. więc się przestałam martwić
ania4891 ja w 3 tygodniu walczyłam o lakację.. nie miałam trzy równe dni mleka.. przez 3 dni wychodziłam z łóżka tylko do kibelka.. a tak to cały czas mała ssała bo nie była najedzona.. jak chciałam ściągnac troche mleka, to max sciągnelam 50 ml z obydwu piersi.. ale zawziełam się że nie dam malej mleka innego niż moje..i położna kazała mi ściągac po kazdym karmieniu do maximum i co 2 godziny.. ale nie dawac małej tego ściągniętego mleka tylko ją przystawiac do piersi..i pomogło.. ale dopiero po tygodniu ciężkiej pracy....i teraz mam już pełne piersi.. i teraz jak jade na egzamin do krakowa to spokojnie w 1 dzien sciagne 1,5 litra...(między karmieniami) i moge spokojnie zostawic małą na te 8 godzin jak mne nie ma..
Ja mam sposób ktory moze Tobie pomoże..
jak wieczorem masz problem ze sciaganiem mleka.. to włącz sobie jakis film o tej 21.00 i zwykłym recznym laktatorem delikatnie odciągaj mleko.. mi to pomogło, bo nie myslałam =o jeju jak ciezko idzie
tylko skupilam sie na fabule..sprubuj..
__________________
Zuzanna Eliza,18-05-2009, godz.13.45, 2700g, 59cm, 10pkt
Mateusz Adrian, 22-01-2006, godz.
1.45, 2900g, 56cm, 7/9pkt

Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym...
Fionka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 07:42   #1613
SELKA*
Zakorzenienie
 
Avatar SELKA*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 677
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Dzień dobry
SELKA* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 08:45   #1614
ania4891
Zadomowienie
 
Avatar ania4891
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez Fionka21 Pokaż wiadomość
ania4891 ja w 3 tygodniu walczyłam o lakację.. nie miałam trzy równe dni mleka.. przez 3 dni wychodziłam z łóżka tylko do kibelka.. a tak to cały czas mała ssała bo nie była najedzona.. jak chciałam ściągnac troche mleka, to max sciągnelam 50 ml z obydwu piersi.. ale zawziełam się że nie dam malej mleka innego niż moje..i położna kazała mi ściągac po kazdym karmieniu do maximum i co 2 godziny.. ale nie dawac małej tego ściągniętego mleka tylko ją przystawiac do piersi..i pomogło.. ale dopiero po tygodniu ciężkiej pracy....i teraz mam już pełne piersi.. i teraz jak jade na egzamin do krakowa to spokojnie w 1 dzien sciagne 1,5 litra...(między karmieniami) i moge spokojnie zostawic małą na te 8 godzin jak mne nie ma..
Ja mam sposób ktory moze Tobie pomoże..
jak wieczorem masz problem ze sciaganiem mleka.. to włącz sobie jakis film o tej 21.00 i zwykłym recznym laktatorem delikatnie odciągaj mleko.. mi to pomogło, bo nie myslałam =o jeju jak ciezko idzie
tylko skupilam sie na fabule..sprubuj..
Ale przez caly film tak odciagalas? Ile czasu?
1,5 litra? A ja tylko 700-800ml

Cytat:
Napisane przez SELKA* Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Dzien dobry, dzien dobry
__________________
www.facebook.com/SzydelkowySzyk
ania4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 09:47   #1615
Fionka21
Raczkowanie
 
Avatar Fionka21
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

SELKA* dzien dobry
ania4891 cały ale z przerwami.. bo to świetnie pobudza gruczoły do produkcji.. kupiłam w aptece za 10 zł zwykły odciągacz szklany z taką "gruszką" do ściskania.. i jednostajnie ją uciskałam tak żeby siła ssania była równomierna, i leciutko "ssałam".. przez około pół godziny.. robiłam przerwy na reklamy, a jak zaczął się film to znów ściągałam.. i po 3 dniach seansów filmowych (ja te seanse robiłam 2 razy na dzien- przy moich telenowelach ). sciągałam już 150ml z 2 cyców, co było dla mnie rekordem wtedy (mała miała 3 tygodnie a ja prawie nic pokarmu)
teraz juz nie robie seansów bo pewnie sciągnelabym na raz 200ml z jednego cyca...... ale warto powalczyc!! uwielbiam jak mała sie tuli do cyca.. i mleko jej leci po brodzie (bo teraz to mam prysznic jak karmie..) 3 mam kciuki zebys jaknajdłuzej wytrwała

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Cytat:
Napisane przez ania4891 Pokaż wiadomość
1,5 litra? A ja tylko 700-800ml
nie martw sie! ja musze tyle sciagac bo moj glodomor nie tyka sie herbatek, ani przegotowanej wody.. Zuzka wyznaje zasade, że smoczek jest "be" a cyc "moja moja" wiec picie= cyc, jedzenie =cyc i uspakajanie= cyc ..
__________________
Zuzanna Eliza,18-05-2009, godz.13.45, 2700g, 59cm, 10pkt
Mateusz Adrian, 22-01-2006, godz.
1.45, 2900g, 56cm, 7/9pkt

Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym...
Fionka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 10:00   #1616
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hej U nas zawirowań pogodowych ciąg dalszy. W sobotę byo upalnie, wczoraj zimno a dziś nijak W sobotę wybraliśmy się z Aleksem do lasu i zwiewaliśmy czym prędzej bo nas komary dopadły Bogu dzięki wzięłam moskitierę więc osłoniliśmy wózek a i tak zabiłam komara już niemal na dziecku...Pocięły na szczęście tylko TŻ Dziś pójdę do apteki po jakiś środek dla małego gdyby pogryzło go coś w domu. I kupię probiotyk BioGaia bo znowu stęka. Co prawda kupki robi w mega ilościach, wczoraj znowu przelał pampera, śpiochy, kaftanik i ręce babci ale z porotem się męczy. Acha, mamy ustalony termin chrzcin na 29 sierpnia


Superzabula, trzymam mocno kciuki za Jasia i wierzę że będzie dobrze.


Aguśka, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i gratulacje z okazji rocznicy. Mam nadzieję że randka była udana No właśnie czekam teraz na nosidełko i aż mi się nie chce wierzyć czy na pewno kupiłam oryginalne Bo one nawet na allegro tanio nie idą a ja kupiłam za 35 zł z przesyłką Fakt że, widać na fotce, jest wypłowiałe od słońca ale stwierdziłam że po domu wystarczy...I teraz się zastanawiam że może to jakaś podróba tym bardziej że wydaje mi się jakiś cienki ten materiał, inny niż normalnie...No nic, okaże się...

Malutka, no to Ty urodziłaś się niewiele większa ode mnie mimo że w terminie Aha, czyli byłam szczepiona tak jak i Twój brat on pewnie też przybierał wolniej niż Dawid.

Magducha, szkoda że nadal musicie pieluchować Mam nadzieję że kremik szybko podziała Hihi kolejna "ząbkująca"

Ania, oj to miałaś przejścia, co za debile

Poiglot, też się boję tej grypy

Pakusia, mam nadzieję że dostaniesz niebawem miesiączki Może jednak zrób ten test Rany, nie życzę Ci tak szybkiego zaciążenia, to byłoby straszne obciążenie dla organizmu.

Illbana, fajny synuś

Fionka, cieszę się że deprecha minęła Rany, nasze dzieci po urodzeniu ważyły tyle samo a Aleks po dwóch miesiącach miał 4,5 kg I też na piersi, i cieszyłam się że przybrał tak dużo A żeby w tym czasie dziecko przybrało 4 kilo to w życiu nie słyszałam, musisz mieć faktycznie wyjątkowy pokarm Współczuję koleżance i jej córci

Sashka, mam nadzieję że okres już się skończył To ja dwa tygodnie temu miałam dwudniowe krwawienie i nadal się zastanawiam czy to miesiączka była...Bo zawsze miałam tydzień...
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 10:36   #1617
boszenka69
Zakorzenienie
 
Avatar boszenka69
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hej mamusie

Piszę już do Was z zielonej Wyspy Brrr jak tu zimno

Podróż przebiegła w miarę spokojnie, chociaż leciałam sama i umęczyłam się jak głupia, a mała zrobiła mi numer i zwymiotowała w samolocie. Ale poradziłyśmy sobie dzielnie Blanka to chyba jakąś stewardessą zostaniem, bo w ogóle nie płacze w trakcie lotu, a przy starcie cały czas się śmiała i gaworzyła Dziecko spragnione nowych wrażeń

A tak poza tym to jestem bardzo dumna z córuni, bo sama śpi w kołysce i w ogóle nie trzeba jej przenosić do naszego łóżka (a w PL spała tylko i wyłącznie ze mną) I niunia gaworzy już jak najęta...
Ostatnio nawet udało jej się złożyć takie zdanie " ta to ku je"

Cytat:
Napisane przez magduchahahaha Pokaż wiadomość
[B]Byliśmy u ortopedy - niestety moje marzenie o zakończeniu pieluchowania się nie ziściło Teraz idziemy do kontroli dopiero 28 sierpnia i wtedy może wreszcie usłyszymy, że już nie trzeba... Teraz takie upały, że nie wiem jak moja dzielnadziewczynka znosi tą dodatkowa pieluszkę

A od wczoraj zaczęłam kurację ujędrniająco-antycelulitowo-wyszczuplającą i dodatkowo redukującą rozstępyv TŻ kupił mi na urodziny dośc drogi kremik i mam nadzieję, że nie będa to pieniążki wyrzucone w błoto. Oczywiście urodziny mam za tydzień, ale ten mój facet to jest niecierpliwy i już wczoraj mi dał - żeby efekty były szybciej widoczne, bo w sierpniu wyjeżdżamy na Hel i żebym się nie wstydziła na plaży pokazać (bo ciąge mu truję, że chyba się nie pokaże w stroju w tym roku).
Masz dzielną i kochana księżniczke
A co to za kremik na te rozstępy? Bo chętnie spróbuję czegoś nowego
Cytat:
Napisane przez Małgosia:) Pokaż wiadomość
"Pisze do Was ze szpitala Jasio ma zapalenie opon mózgowych. Jesteśmy w szpitalu od środy, ale teraz dopiero jestem w stanie coś napisać.. Nic tego nie zapowiadało, miał tylko stan podgorączkowy, na szczęście trafiliśmy na odpowiednich ludzi którzy mam nadzieję w porę zareagowali. Proszę trzymajcie za mojego syncia kciuki. Pozdrów dziewczyny."

Trzymamy mocno!
Superżabulko kochana będę się modlić za Twojego Jasia. Zobaczysz wszystko będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez ania4891 Pokaż wiadomość
Ale wizyte u ortopedy wyznaczaja na listopad! Wiec mama wkrecila goscia w okienku, ze te wizyte u ortopedy mamy dzis (az dziw, ze lyknal . Weszlam do ortopedy, wypisal skierowanie. Wrocilismy do szpitala 1 a tam babka mowi, ze kolejka juz nam przepadla i moze nas zapisac na sierpien. Wkurzylam sie strasznie. Po 5 minutach przyszla nastepna babka i stwierdzila, ze na sierpien to nie, bo oni teraz w ogole nie przyjmuja skierowan ze szpitala 2! Piany juz dostalam - ja spokojna kobita. Jezdzimy z niemowlakiem 2,5 godziny po szpitalach i mowia nam, ze nas nie przyjma! Zaczelam pyskowac na to kobite na caly szpital - ponioslo mnie bo kurcze po jakie licho wyznaczyli nam termin (czekalismy na to USG miesiac!!!) skoro i tak wiadomo bylo, ze nas nie przyjma bo nie ma slowka "USG"?! Widzieli to skierowanie! Mogli z miejsca powiedziec, ze nie przyjma! Wrocilismy do szpitala 2 i okazalo sie, ze terminy USG sa dopiero na listopad! Mama po znajomosci zalatwila na wrzesnien. Ale caly dzien klelam na te babsztyle
Co za ludzie W tym kraju to na wszystko trzeba czekać latami

Agusiu
Ty kochana dzisiaj świetujesz Sto lat sto lat
boszenka69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 12:00   #1618
Fionka21
Raczkowanie
 
Avatar Fionka21
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Superzabula jestesmy z Wami!!

gosikk_s lekarka powiedziała że troche dużo ale że mam sie nie martwic bo na piersi to bywa różnie, i że waga może przez pewien czas bardzo rosnac a pozniej kilka miesiecy stać w miejscu tak wiec na razie się nie martwię.. ..tylko ręce mi opadają..

Aguśka wszystkiego dobrego

boszenka69 mam pomysł.. załóżmy słownik niemowląt..
" ta to ku je", "a grruu", "an-ku" gjaaa"..


__________________
Zuzanna Eliza,18-05-2009, godz.13.45, 2700g, 59cm, 10pkt
Mateusz Adrian, 22-01-2006, godz.
1.45, 2900g, 56cm, 7/9pkt

Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym...
Fionka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 14:03   #1619
maugoszatka
Wtajemniczenie
 
Avatar maugoszatka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

a mojej się już udało powiedzieć 'MA-MA' hehehehhe

Hela waży już 5800g
__________________
HELENKA
&
TOMUŚ


maugoszatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 14:04   #1620
boszenka69
Zakorzenienie
 
Avatar boszenka69
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hehe no przydałby się taki słownik, bo ciężko zrozumieć co maluch ma na myśli Oj ułatwiłoby to nam życie

Dziewczyny mam pytanie...

Otóż Blanka skończyła dzisiaj 3 miesiące, zaczyna 4. i podobno od tego czasu mogę już zacząć jej podawać po łyżeczce soku jabłkowego dziennie i potem stopniowo wprowadzać marcheweczke itepe. Blanusia jest już dzieckiem wyłącznie butelkowym, nie karmię już piersią, więc chyba można zacząć powolutku rozszerzać dietę?? Wiecie coś na ten temat??
boszenka69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.