|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1591 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Czesc dziewczyny
Ale mialam w czwartek nerwy ![]() Bylismy zapisani na USG bioder Niuni. Jedziemy do szpitala 1 a tam mowia mi, ze na skierowaniu nie ma slowka "USG", wiec oni tego nie zrobia! No to w samochod i jade do przychodzi do lekarki, zeby to dopisala. Lekarka powiedziala, ze nie moze tego dopisac, ze musze jechac do szpitala 2 do ortopedy. Ale wizyte u ortopedy wyznaczaja na listopad! Wiec mama wkrecila goscia w okienku, ze te wizyte u ortopedy mamy dzis (az dziw, ze lyknal . Weszlam do ortopedy, wypisal skierowanie. Wrocilismy do szpitala 1 a tam babka mowi, ze kolejka juz nam przepadla i moze nas zapisac na sierpien. Wkurzylam sie strasznie. Po 5 minutach przyszla nastepna babka i stwierdzila, ze na sierpien to nie, bo oni teraz w ogole nie przyjmuja skierowan ze szpitala 2! Piany juz dostalam - ja spokojna kobita. Jezdzimy z niemowlakiem 2,5 godziny po szpitalach i mowia nam, ze nas nie przyjma! Zaczelam pyskowac na to kobite na caly szpital - ponioslo mnie bo kurcze po jakie licho wyznaczyli nam termin (czekalismy na to USG miesiac!!!) skoro i tak wiadomo bylo, ze nas nie przyjma bo nie ma slowka "USG"?! Widzieli to skierowanie! Mogli z miejsca powiedziec, ze nie przyjma! Wrocilismy do szpitala 2 i okazalo sie, ze terminy USG sa dopiero na listopad! Mama po znajomosci zalatwila na wrzesnien. Ale caly dzien klelam na te babsztyle A w srode bylismy znow u bioenergoterapeuty. Ale nam sie humor poprawil po tej wizycie, hehe )) Chrzciny juz zaklepane ![]() Superzabulko, Trzymam kciuki, zeby Jasio jak najszybciej wrocil caly i zdrowy do domku Magdauha, a co ile godzin odciagasz. I czy odciagasz w nocy? Moja corcia chyba malo je bo ja sciagam 700-800ml a dokarmiam ja tylko 30-90ml na dobe a jest przeciez starsza od Nisi o miesiac (bardzo lubie to zdrobnienie Dlugo masz zamiar to ciagnac? Mnie to troche dokucza
Edytowane przez ania4891 Czas edycji: 2009-07-18 o 22:55 |
|
|
|
#1592 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
superzabula ucałuj Jasia od Nas ,Trzymamy kciuki za Jasia niech szybko wraca do domku.
Ja tylko na chwile jutro mały ma chrzciny więc mamy dużo pracy w domciu.Chciałam się pochwalić że kupiliśmy małemu na prezent krzeselko Chicco Magic 3w1 było dosyć drogie bo 750zl ale maly je uwielbiam polecam. |
|
|
|
#1593 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
superzabula o moj boze wspolczuje
3maj sie kochanabedesie za was modlila ![]() dziewczyny ja wpadlam w paranoje i panike.. boje sie tak swinskie grypy ze az mnie dusi w klatce piersiowej z nerw.. ![]()
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#1594 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 677
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Superzabula trzymamy kciuki za Jasia i Ciebie. Trzymaj się kochana
|
|
|
|
#1595 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
u mojego tzta w pracy juz jest ta choroba..
martwie sie o Bryana dziewczyny ja chyba sie wykoncze z nerw strasznie siew czuje ![]()
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#1596 | |
|
szyciowa specjalistka :)
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 794
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
kurcze dzieci śpią, TZ na kawalerskim brata wróci wieczorem, mogę wreszcie coś dopisać
Cytat:
Aguśkaa83 kochana nie rozpieściłaś swego skarbu, nie dasz rady. Nie będę podawać miesięcy bo nie pamiętam, ale jakoś tak chyba do 4-6m-ca dziecko nie zna konsekwencji, nie ma w jego postępowaniu przemyślanego celu, wyrachowania (jak płacze - to mnie bierze, to będę płakać ![]() , porwali ufoludki, totalna mamo-missing - to może przerazić, więc płacze. no przecież nie umie dać ogłoszenia do gazety "zaginęła mama, ostatni raz widziana przy karmieniu, proszę o zwrot, bo jest mi tak że muszę płakać" Twój synek nie jest rozpieszczony tylko bardzo potrzebuje twojej bliskości, jest mu z tobą najlepiej i najbezpieczniejmądry pan psychiatra dawno temu powiedział mi, że dziecko rodzi się z temperamentem, cała reszta kształtuje się w trakcie. Ja traktowałam swoją córkę (teraz lata)jak białą niezapisaną kartkę, bo przecież dzieci tym są po porodzie. nie wiedzą co jest dobre co złe itp. chodziłam do niej na każde bąknięcie, nie zdążyła zapłakać - efekt, praktyczne nie płakała, nie nauczyła się tego, bo wiedziała ze ja przyjdę że wystarczy mnie zawołać, a była bardzo samodzielna, po4 m-cu bawiła się sama, leżała sama .... i gdzie to babcine rozpieszczenie. im wiecej damy teraz tym więcej wolności za pół roku, a jak mi ktoś mówi że mój syn czy córka musi to czy tamto to odpowiadam że oni mają tylko jeden obowiązek oni muszą być szczęśliwi a teraz mój Pietrula sie wierci więc muszę kończyć, bo zaraz wstanie, a ja go bezwzglęcnie wezmę na ręce a i dodam że do mnie instynkt po narodzinach też nie przyszedł, byłam dumna z siebie że dałam radę i to była ta radość gdy trzymałam dziecko, bardziej samozachwyt i moje trofeum. Ale ta bezgraniczna miłość przychodziła z czasem ale przyszła i już została
Edytowane przez aljaka Czas edycji: 2009-07-19 o 08:04 |
|
|
|
|
#1597 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
no musialas sie nachodzic i udenerwowac
az brak slow na tych lekarzy!!! Cytat:
ojej ja jeszcze o tym nie mysle, ale tez bym sie denerwowala jakby gdzies blisko byl przypadek ![]() Cytat:
zgadzam sie ![]() tez myslalam ze rozpieszczam syncia, ale przeczytalam kilka artykulow i 2 ksiazki nie da sie rozpiescic takiego szkrabika, mozna go tylko KOCHAC!!! ja tez mojemu poswiecam 100% uwagi... mialam go kiedys uczyc samotnosci ale nie potrfie on jest taki zabojczy ze nie moge go zostawic jak plakusia ![]() Cytat:
![]() ![]() okresu ani widu, ani slychu....od kilku dni wkrecam sobie ze jestem w ciazy bo sikam znowu co goddzinke.... i az sie boje... a jak sie okaze ze bede miec kolejne baby ??? jeju nie chce o tym myslec!!! chyba sie zalamie ![]() ![]() ![]() Cytat:
KOCHANA TRZYAMY ZA JASIECZKA KCIUKI!!!! WIERZYMY ZE WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE az sie poplakalam
__________________
*****— Alen Baxton |
||||
|
|
|
#1598 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Trzymam kciuki za SuperJasia Superżabulki
Na pewno wszystko będzie dobrzeA dzisiaj miałam pierwsze przytulanki ![]() Nasza córka nawet przedłużyła sobie spanie o godzinę, żeby rodzice mogli ten teges Ale kurde bolało mnie Dlaczego?Wczorajszego dnia za to nikt nie miał bardziej pechowego niż ja... Najpierw od rana pożarłam się z Tż, wykrzyczałam mu, że go nie chcę Od wybiegł z domu krzycząc, że jak ja go nie chcę z dzieckiem, to jedzie pod jakiegoś tira Porąbało go do reszty, żeby tak się wczuwać w kłótnie... Poszedł, ale bał się samochód odpalić![]() Potem jadąc do Gorzowa wpadłam w jakiś poślizg na rondzie i mało mnie z niego nie wywaliło... Potem pół dnia walczyłam z kolką u mojej Ninulki. Ale miała mocną ![]() Potem jadąc od teściowej w połowie drogi - prawie 50 km od niej przypomniało mi się, że zapomniałam telefonu RADARWięc teraz tylko przyjdzie mi czekać na najdroższe zdjęcie w moim życiu... od razu wstawię je na naszą klasę ![]() ---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ---------- A może są już jakieś wieści od Superzabuli?
Wiadomo co z tym Jasieńkiem?? |
|
|
|
#1599 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 448
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Superzabula trzymam mocno kciuki za Jasia. Będzie dobrze – musi być, nie widzę inaczej.
Magducha – fajnie, że masz taką małą śmieszkę w domu. Śmieje się tak tylko do Ciebie, czy do innych też? Bo Hubert zanim uśmiechnie się np. do babci, to się długo zastanawia (tak jakby myślał, kim jest ta kobieta?, powinienem się do niej uśmiechać, czy co? ). No a tak w ogóle to umieram z zazdrości , cisza, na plaży kilka rodzin, psy mile widziane (dla mnie to był priorytet ), wokół pensjonatu bajkowy las, koniki, krówki, zagroda dla dzików, ano i zarejestrowałam tak na przyszłość, że jest tam i plac zabaw dla dzieci . Minusem była spora odległość pensjonatu od plaży, ale ja tam uwielbiam takie miejsca odcięte od reszty świata. A co do kuracji, napisz koniecznie jakie efekty, chociaż jak tak czytałam o tych Waszych dodatkowych kilogramach, to się tylko podłamywałam, bo ja to w ciąży tak urosłam na wszystkie strony, że chyba nic mi już nie pomoże.Malutka – skoro Dawidek ładnie przybiera, to pewnie wszystko jest w porządku, ale dla własnego spokoju lepiej to skonsultować z pediatrą. Ja to nawet nie wiem, ile Hubert zjada – jutro się dowiemy, ile przytył w ciągu miesiąca, bo idziemy na pierwsze szczepienie (już mi się panika włącza )Ania4891 – masakra jakaś z tymi lekarzami, szpitalami… Ja do dzisiaj jeszcze nie byłam z Hubertem u okulisty (jest po fototerapii), bo… w mojej miejscowości nie ma żadnego okulisty. Poiglot – słonko, nie wiem, jak Cię pocieszyć, bo ja sama się tego badziewia boję. Czytałam, że w UK mają szczepić w najbliższym czasie całe społeczeństwo. Trzymaj się kochanie Cinusiowa – no to dzień pełen wrażeń, nie ma co ![]() U nas dzisiaj pada i jest chłodno, z czego bardzo się cieszę, bo wreszcie się nie pocę. Wczoraj odwiedziła mnie moja była uczennica, poklachałyśmy, powspominałyśmy stare dobre czasy, no i znowu usłyszałam, że junior to cały tatuś. Ehh, a ja i tak sobie wkręcam, że ma moje usteczka.
|
|
|
|
#1600 | |||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hejka
Ale mieliśmy dzisiaj nockę synek obudził się o 5 nad ranem na jedzonko, wstaję, zapalam lampkę i zonk lampka nie świeci to zapalam normalnie światło i dalej zonk, bo nie ma prądu tu pierwsze olśnienie, przecież mogę zagotować na kuchence zadzwoniliśmy po pogotowie lokatorskie, przyjechali i wymienili nam bezpieczniki w piwnicy.Cytat:
Cytat:
ad. 2 Cytat:
Cytat:
ad. 2 no to rzeczywiście miałaś dzień pełen wrażeń ![]() Cytat:
za szczepienie i ładne przybranie wagiad. 2 ja też wolę taką pogodę, bo się właśnie nie pocę
__________________
|
|||||
|
|
|
#1601 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
nieee
![]() czekam jeszcze na @ .... mam nadzieje ze przyjdzie
__________________
*****— Alen Baxton |
|
|
|
#1602 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Na początek BARDZO BARDZO PRZEPRASZAM!
Moja Niunia ma już 2 miechy.. łojeju.. jak to zleciało.. ..jes t zdrowa, silna, prze kochana, jak każde maleństwo ja już 2 godziny po porodzie wróciłam do formy fizycznej.. (bez nacięcia itd..) tylko z psychiką było gorzej.. dopadł mnie typowy baby blues.. i deprecha jak stą d do Ameryki.. nie jest tłusta.. ale okropnie ciężka jak ściągnełam do butli mleka, to po 3 godzinach zrobiła się w lodówce z niego ŚMIETANA powiedziałam o tym lekarce.. ale ona tylko mi pogratulowała że mam tak pożywny pokarm..i na tym skonczyła się moja nerwica że to coś złego.. .. już nie wkrecam sobie tak głupich rzeczy.. (na szczęście).. już 3 tygodnie nie pije mleka, nie jem jajek, czekolady, ciastek.. wszystko przez tą skazę białkową.. myslałam na początku że to są potówki..ale te krostki były ostre jak tarka.. więc od razu mi przyjaciółka (chrzestna Zuzi)kazała odstawic produkty mleczne..i teraz niunia jest gładka jak jej pupcia.. 9 sierpnia chrzcimy niunię mielismy juz miesiac temu..ale nie chciałam jeszcze spotkan rodzinnych.. ...matka chrzestna mojej Zuzi ...tzn. jej córeczka ...zaczne od początku.. Gosia ma 3 miesiące.. i ma bielactwo oczne i oczopląs.. nie moge.. od razu rycze jak sobie o tym mysle.. jutro Moja Ewcia (przyjaciółka) jedzie do krakowa po okulary dla niej tak.. .. wyglądają jak te do pływania tyle że są z przyciemnianymi szkłami z filtrem.. bo ta mała kruszynka nie ma tęczówki!! normalnie nie mogę.. nie będę Wam pisac o jej historii.. ale moja przyjaciółka miała ciężkie dziecinstwo.. i teraz jeszcze choroba córci .. która zdaża się raz na 10 000 przypadków!! nie no.. życie jest czasem nie fair.. ..---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ---------- Dziewczyny.. mam pytanie.. czy dalej macie "prysznic" z mleka przy karmieniu?? .. ja już nie mam siły.. Zuzke karmie na boku.. i tylko wtedy mi się nie dusi.. a ciśnienie mam takie z obu cycków że przy karmieniu z drugiego mi tak leci że schlapałam już wszystkie ściany w domu.. jak ją karmie to podkładam jej pieluchę pod policzek.. a drugą pieluche przykładam do drugiej piersi..ita druga jest od razu do prania.. jakbym szklankę mleka w nią wlała.. Ma ktoś dziecko do wykarmienia? odstąpię jedną pierś!!
__________________
Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym... |
|
|
|
#1603 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Illbana Malutka
![]() chyba kazdaz nas sie tego boji.. a szczepien boje sie rowniez bo kiedys od szczepien przeciwko tej chorobie wiecej ludzi umarlo niz od tego wirusafionka kochana ja mam tak samo pokarm leci mi jak z psikawki w lany poniedzialek.. doslownie maly czesto mi sie chrztusi..albo jest caly zalany.. ![]() pakusia a piersia juz wogole nie karmisz? kurde wspolczuje mam nadzieje ze nie zafasolkowalas.. ![]() mmoze to jeszcze hormony,. nie martw sie a jak bedziesz miala obawy to zrob test..
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#1604 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
![]() no i mam nadzieje ze nie zafasolkowalam bo chyba sie zalamie... no jak to tak szybko.... strasznie by bylo
__________________
*****— Alen Baxton |
|
|
|
|
#1605 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
no to jeszcze wczesnie.. nie martw siena zapas chociaz my z tz sie tez matwimy..i ja bralam tabletki + karmienie piersia jak cos to zrobie sobie test za jakis czas
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#1606 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
poiglot91 moja Zuzka też jest polana po buźce..
z jednej strony to wkurzające, a z drugiej fajne, bo to znaczy że mamy full mleka ![]() pakusia86 3mam kciuki żeby to nie było jeszcze zafasolkowanie chociaż moja koleżanka ma 3 córki rok po roku, i mówi że jej się łatwo "chowają" (cokolwiek to znaczy) A ja dalej nic.. zero przytulanek. .. jakąś głupią blokadę mam.. ze mnie będzie bolało..itp.... i poza tym jak tylko Tz troszke mnie poprzytula.. to leci mi prysznic.. i cały romantyzm znika.. ..zazdroszcze Wam..!
__________________
Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym... |
|
|
|
#1607 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 832
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Dzien doberek mamuski
Superzabulko trzymajcie sie dzielnie Bede sie modlic za niego. Niech szybko wraca do zdrowka Pisalam Wam ze dostalam okres w poniedzialek. To nie okres to rzeznia W piatek moj Tz chcial ze mna jechac do mojego genia do szpitala. Myslalam ze jakiegos krwotoku dostalam. To bylo straszne. Lecialo ze mnie jak z kranu Ale na szczescie ustalo. Dzis juz normalnie krwawie, ale to juz 7 dzien Przed ciaza to krwawilam gora 5 dni. Musze isc w tym tygodniu do mojego genia.Illbana z moja kocia cipna juz w porzadku Pakusiu nie martw sie na zapas. Zrob sobie moze tesciora Aguska moj synek ma cala buzke wypana, klatke piersiowa i brzusio. Skora jest szortska i sucha. I do tego tez ciemnozielone kupki strasznie smierdzace. Ewidentnie skaza. Sama mialam to cholerstwo, wiec jestem pewna . Poiglot ojej... Fionka skad ja to znam tez mialam nieziemskiego baby bluesa Magdusiu wspolczuje tego pieluchowania Malutka ale mialas nocke U mnie na szczescie byl prad. Choc strasznie wialo i lal deszcz. Moj Kubus tez przez jakis czas tak dziwnie jadl, ale sie unormowalo Aniu ja bym tam wszystkich pozabijala w tym szpitalu Brak slowa USG i robia wielki cyrk Kuroikaze my idziemy w ta sobote na slub i wesele siostry Tzta. Kubus zostaje z moja mama. Powiem Ci niewiem jak to przezyje Pierwszy raz zostanie na tak dlugo beze mnie Wiem ze bedzie pod dobra opieka o to sie nie boje, ale bede za nim tesknic
__________________
ur. 30.04.2009 68kg................jest 52kg |
|
|
|
#1608 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Fionka mialam to samo blokade...
dlugo dosc zwlekalam.. w sumie ten seksik to byl mega stresujacy ale jakos poszlo.. ![]() troszke krwi bylo ale tomaly sladzik i wszystko ok ![]() kochaj sie w staniku i we wkladkach do stanika..
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#1609 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
żebyś dostała okresCytat:
ad. 2 ![]() ad. 3 Cytat:
o matko. Masz rację lepiej idź z tymi krwawieniami do ginaad. 2 mam nadzieję, że mu się unormuje to jedzenie
__________________
|
||
|
|
|
#1610 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Heloł
![]() Wczoraj juz podejrzewałam moje dziecię o to, że coś jej dolega - cały dzień spała, budziła się co trzy godzinki na jedzonko i zasypiała zanim do końca zdążyła jeść Nigdy wcześniej je się to nie zdarzało, aż się przestraszyłam... Ale dziś wszystko wróciło do normy - jednak wole ją jako małą rozbrykaną śmieszkę niż taka śpiącą królewnę ![]() Wczoraj pierwszy raz udało nam się wyrwac do kina a mała zostawilismy z babcią (której obkupkała całą kanapę mam stwierdziła, że nam się też należy odpoczynek i że mamy częściej ją zostawiać i sobie orgaizować jakos czas, ale ja nie jestem przekonana, kiedy jej nie ma to ciągle tylko o niej myślę i nie mogę się odprężyć, strasznie tęsknię Nie znałam wczesniej takiego uczucia...Kuroikaze - hmmm... ciekawe czemu my nie pieluchujemy tylko na noc tylko przez cały czas... współczuję tych 3 pieluch - ja się wkurzam na jedną denerwuje mnie też to dlatego, że mniejsze ubranka są nienoszone, bo przez ta pieluchę są już za małe, choć normalnie byłyby dobre... Na Hel jedziemy na tyle don na ile pozwoli nam nasze dziecię - tzn Nisia jedzie z nami i zobaczymy jak jej się będzie podobało i jaka będzie pogoda... Znając nasze szczęście to akurat pogody nie będzie ![]() Agulka - dla tych "a gy" naszych dzieciaczków warto znosić wszystkie trudy. Gdzies wyczytałam, żedzieci tak "a gugają" tylko jak jest im dobrze, więc tym bardziej lubię , kiedy Nisia tak robi, bo wtedy mam pewność że jest szczęśliwa, a przecież to teraz priorytet ![]() Superzabula - trzymam mocno kciuki za Jasiulka Żeby szybciutko wyzdrowiał i wrócił do domku Malutka - super, że Dawidek nie męczył sie z kolką Ania - brak słów dla tej naszej służby zdrowia Współczuję tych nerwów...Mleczko odciągam tam mniej więcej co 2-3godziny tak okolo 7 razy dziennie średnio po 80-100 ml, czasem muszę ominąć jedno odciągnięcie, bo np gdzieś jestem i nie sposób wszędze wyciągnąć laktator i cycya i odciągać Zauważyłam, że w nocy i rano mam najwięcej mleczka a potem już coraz mniej i w upały też mniejsze ilości odciagam... Powiem Ci, że moja córka to prawdziwy głodomorek, mojego mleczka to potrafi wypic i ponad 130 ml (wydaje mi się że to dużo, ale nie wiem tak naprawdę ile dla takiego dzieciaczka to dużo) ale już modyfikowanego tak nie lubi - zjada tylko około 90-100 ml. Wypróbowałaś tyle metod na pobudzenie lakatacji i powiedz - czyy któraś jesttak naprawdę skuteczna?Nie wiem ile mi się uda to ciągnąc... Przyznam że strasznie mnie to męczy i coraz bardziej denerwuje - to nie to samo co karmienie piersią... Nie mam jednak serca tak po prostu przestaać ją karmic póki mam pokarm... Na pewno będę ja tak karmic póki nie skończy 3 miesiące, a potem się zobaczy. A Ty? Masz jakiś plan, kiedy chcesz skończyć to odciaganie? Illbana - moja Nisiula smieje się do wszystkich, do mnie od razu a do innych po chwili zastanowienia, ale jak już zacznie to nie może skończyc My tez byliśmy w tamtym roku na Helu, co prawda pogoda nam nie dopisała, ale i tak zakochałam sie w tym miejscu i dlategoo wracamy tam w tym roku A zdradzisz sekret gdzie to bajkowe miejsce nad morzem odkryliście w zeszłym roku Wiesz - ja przytyłam w ciąży około 20 kg, wydaje mi się, że to sporo, zwłaszcza że jestem niska - teraz już prawie mi zeszły te kg, ale ciało to jeden wielki flak i przez to nadal się nie mieszcze w większość ciuchów ![]() Ale przystojniak z tego Twojego Huberta Fionka - współczuję tej depresji poporodowej, mnie też dopadła ale tak mini - w każdym razie najważniejsze że już z tego wyszłaś Mi możesz odstąpić jedną pierśą - przyjmę bardzo chętnie - ja mam niestety za mało pokarmu ![]() Pakusia - współczuję tej niepewności, pewnie nie jesteś w ciąży, ale stres jest. Trzymam kciuki, żeby pojawiła się miesiączka ![]() Sashka - ja też dostalam już miesiączkę - pierwsze dni niewiele krwawiłam, ale potem nie nadążalam podpasek zmieniać, teraz się troszkę zmniejszyło, ale to już ponad tydzień a mój gin ma teraz urlop i nie wiem co robić...Poiglot - jeny współczuję stresów, kochana denerwowanie się nic nie da, stres tylko obniża odporność, a odporność jest Wam teraz najbardzie potrzebna. Trzymam kciukaski, choć i tak wierze, że nic wam nie grozi
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
#1611 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Dziewczyny, ile taki dzieciaczek powinien przybierac na wadze tygodniowo? Bo moja corcia przez 5tygodni przytyla 600g. Nie za malo?
![]() Cytat:
Ja tez po nocy najwiecej i potem rano. Z biegiem dnia coraz mniej. A odciagniecie mleka miedzy godzina 21 a 24 to koszmar - leci pare kropli ![]() Mysle, ze Nisia je odpowiednio do swojego wieku. Natomiast wedlug rozpiski Jula powinna zjadac po 150 ml a je przewaznie 120ml. Probowalam herbetek na laktacje (hippa, bocianek, humany i foto-mix), kawe inke, platki jeczmienne - moim zdaniem nic z tych rzeczy nie pomaga. A moze pomagaja w niewielkim stopniu bo z 200ml doszlam juz do 700. Bardzo powoli ale ilosc mi sie zwieksza. Biore tez granulki homeopatyczne zwiekszajace ilosc mleka-odblokowujace kanaliki - nie wiem czy pomagaja, ale jestem spokojna, ze raczej nie dostane zapalenia piersi od blokady kanalikow. Mleko zawsze plynie mi kilkunastoma strumieniami. No i hit sezonu - karmi. To jest najlepszy z najlepszych srodek na zwiekszenia ilosci mleka. Po karmi mleko samo mi wyplywa. Jak pare dni nie wypije od razu 200ml mniej. Poczatkowo mialam opory - no bo piwo! Ale doradzaja je pediatrzy i polozne. W szpitalach w warszawie na oddziele polozniczym sa automaty z karmi! Tylko trzeba odczekac troche po wypiciu zanim zacznie sie sciagac Teraz kupilam sobie slod jeczmienny. Bo przeciez o ten slod wlasnie sie rozchodzi. To on jest zawarty w piwie i dzieki niemu zwieksza sie ilosc pokarmu. Ten slod jest tez zawarty w ince i platkach jeczmiennych.Mnie tez to meczy bo u mnie to juz 9 tygodni! Na razie nie mysle kiedy to skonczyc Chcialabym bardzo do konca wakacji karmic. To jest moj plan na dzis.Jesli bede miala jeszcze pokarm i bede miala sile to chcialabym wytrwac do pol roku. Moze sie uda ![]() Czasem mam dosc i robie sobie dzien lenia i sciagam rzadziej. Ale potem znow jak odciagne pare ml wiecej to nabieram sily na dalsze odciaganie |
|
|
|
|
#1612 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
poiglot91 wpadłam na ten pomysł..ale to nie chodzi o to że leci mi mleko.. tylko o to że jak mi już napływa to mnie okropnie boli.. to jest taki ból jakby Ci ktoś dociskał siniaka.. ... i to moja wina.. bo przy Mateuszu ściągałam pokarm ręką.. nie miałam laktatora.. i teraz mam tego efekty..
.. narobiłam sobie wtedy siniaków.. i teraz jak mi napływa pokarm to mnie boli.. chociaż to trwa kilka sekund, to jednak nie potrafie się juz po tym wczuć w rolę kochanki...malutka_24 dziękować Bogu za zdrowe dzieci magduchahahaha dawaj adres! wyśle Ci kurierem zapas mleka co do spania.. ja tak miałam z Zuzką w piątek.. spała calutki dzień od 5.40 rano do 20.05 wieczorem.. i to ja pilnowałam karmien i karmiłam ją na śpiaco .. było 40* do słonka a my siedziałyśmy w domu.. i było okropnie duszno.. bałam się że mała się przegrzeje.. kładłam jej na dłonie mokre chusteczki.. spala bez pampersa i ubranka.. tylko przykryta pieluszką..jeju jak ja się stresowałam że jej coś jest.. ale jak ten upał miną to wieczorem już się śmiała i gugała.. więc się przestałam martwić ![]() ania4891 ja w 3 tygodniu walczyłam o lakację.. nie miałam trzy równe dni mleka.. przez 3 dni wychodziłam z łóżka tylko do kibelka.. a tak to cały czas mała ssała bo nie była najedzona.. jak chciałam ściągnac troche mleka, to max sciągnelam 50 ml z obydwu piersi.. ale zawziełam się że nie dam malej mleka innego niż moje..i położna kazała mi ściągac po kazdym karmieniu do maximum i co 2 godziny.. ale nie dawac małej tego ściągniętego mleka tylko ją przystawiac do piersi..i pomogło.. ale dopiero po tygodniu ciężkiej pracy.. Ja mam sposób ktory moze Tobie pomoże.. jak wieczorem masz problem ze sciaganiem mleka.. to włącz sobie jakis film o tej 21.00 i zwykłym recznym laktatorem delikatnie odciągaj mleko.. mi to pomogło, bo nie myslałam =o jeju jak ciezko idzie tylko skupilam sie na fabule..sprubuj..
__________________
Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym... |
|
|
|
#1613 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 677
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Dzień dobry
|
|
|
|
#1614 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Ile czasu? ![]() 1,5 litra? A ja tylko 700-800ml Dzien dobry, dzien dobry |
|
|
|
|
#1615 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
SELKA* dzien dobry
ania4891 cały ale z przerwami.. bo to świetnie pobudza gruczoły do produkcji.. kupiłam w aptece za 10 zł zwykły odciągacz szklany z taką "gruszką" do ściskania.. i jednostajnie ją uciskałam tak żeby siła ssania była równomierna, i leciutko "ssałam".. przez około pół godziny.. robiłam przerwy na reklamy, a jak zaczął się film to znów ściągałam.. i po 3 dniach seansów filmowych (ja te seanse robiłam 2 razy na dzien- przy moich telenowelach ). sciągałam już 150ml z 2 cyców, co było dla mnie rekordem wtedy (mała miała 3 tygodnie a ja prawie nic pokarmu)teraz juz nie robie seansów bo pewnie sciągnelabym na raz 200ml z jednego cyca.... ) 3 mam kciuki zebys jaknajdłuzej wytrwała ![]() ---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ---------- nie martw sie! ja musze tyle sciagac bo moj glodomor nie tyka sie herbatek, ani przegotowanej wody.. Zuzka wyznaje zasade, że smoczek jest "be" a cyc "moja moja" wiec picie= cyc, jedzenie =cyc i uspakajanie= cyc ..
__________________
Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym... |
|
|
|
#1616 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej
U nas zawirowań pogodowych ciąg dalszy. W sobotę byo upalnie, wczoraj zimno a dziś nijak W sobotę wybraliśmy się z Aleksem do lasu i zwiewaliśmy czym prędzej bo nas komary dopadły Bogu dzięki wzięłam moskitierę więc osłoniliśmy wózek a i tak zabiłam komara już niemal na dziecku...Pocięły na szczęście tylko TŻ Dziś pójdę do apteki po jakiś środek dla małego gdyby pogryzło go coś w domu. I kupię probiotyk BioGaia bo znowu stęka. Co prawda kupki robi w mega ilościach, wczoraj znowu przelał pampera, śpiochy, kaftanik i ręce babci ale z porotem się męczy. Acha, mamy ustalony termin chrzcin na 29 sierpnia ![]() Superzabula, trzymam mocno kciuki za Jasia Aguśka, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin No właśnie czekam teraz na nosidełko i aż mi się nie chce wierzyć czy na pewno kupiłam oryginalne Bo one nawet na allegro tanio nie idą a ja kupiłam za 35 zł z przesyłką Fakt że, widać na fotce, jest wypłowiałe od słońca ale stwierdziłam że po domu wystarczy...I teraz się zastanawiam że może to jakaś podróba tym bardziej że wydaje mi się jakiś cienki ten materiał, inny niż normalnie...No nic, okaże się...![]() Malutka, no to Ty urodziłaś się niewiele większa ode mnie mimo że w terminie Aha, czyli byłam szczepiona tak jak i Twój brat Magducha, szkoda że nadal musicie pieluchować ![]() Ania, oj to miałaś przejścia, co za debile ![]() Poiglot, Pakusia, mam nadzieję że dostaniesz niebawem miesiączki Rany, nie życzę Ci tak szybkiego zaciążenia, to byłoby straszne obciążenie dla organizmu. Illbana, fajny synuś Fionka, cieszę się że deprecha minęła I też na piersi, i cieszyłam się że przybrał tak dużo A żeby w tym czasie dziecko przybrało 4 kilo to w życiu nie słyszałam, musisz mieć faktycznie wyjątkowy pokarm ![]() Sashka, mam nadzieję że okres już się skończył |
|
|
|
#1617 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej mamusie
![]() Piszę już do Was z zielonej Wyspy Brrr jak tu zimno ![]() Podróż przebiegła w miarę spokojnie, chociaż leciałam sama i umęczyłam się jak głupia, a mała zrobiła mi numer i zwymiotowała w samolocie. Ale poradziłyśmy sobie dzielnie Blanka to chyba jakąś stewardessą zostaniem, bo w ogóle nie płacze w trakcie lotu, a przy starcie cały czas się śmiała i gaworzyła Dziecko spragnione nowych wrażeń ![]() A tak poza tym to jestem bardzo dumna z córuni, bo sama śpi w kołysce i w ogóle nie trzeba jej przenosić do naszego łóżka (a w PL spała tylko i wyłącznie ze mną) Ostatnio nawet udało jej się złożyć takie zdanie " ta to ku je" Cytat:
![]() A co to za kremik na te rozstępy? Bo chętnie spróbuję czegoś nowego ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Agusiu Ty kochana dzisiaj świetujesz Sto lat sto lat
__________________
|
|||
|
|
|
#1618 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczawnica
Wiadomości: 358
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Superzabula jestesmy z Wami!!
gosikk_s lekarka powiedziała że troche dużo ale że mam sie nie martwic bo na piersi to bywa różnie, i że waga może przez pewien czas bardzo rosnac a pozniej kilka miesiecy stać w miejscu tak wiec na razie się nie martwię.. ![]() Aguśka wszystkiego dobrego ![]() boszenka69 mam pomysł.. załóżmy słownik niemowląt.. " ta to ku je", "a grruu", "an-ku" gjaaa"..
__________________
Fajnie jest być ważnym, ale ważniejsze jest być fajnym... |
|
|
|
#1620 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hehe no przydałby się taki słownik, bo ciężko zrozumieć co maluch ma na myśli
![]() Dziewczyny mam pytanie... Otóż Blanka skończyła dzisiaj 3 miesiące, zaczyna 4. i podobno od tego czasu mogę już zacząć jej podawać po łyżeczce soku jabłkowego dziennie i potem stopniowo wprowadzać marcheweczke itepe. Blanusia jest już dzieckiem wyłącznie butelkowym, nie karmię już piersią, więc chyba można zacząć powolutku rozszerzać dietę?? Wiecie coś na ten temat??
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:45.




. Weszlam do ortopedy, wypisal skierowanie. Wrocilismy do szpitala 1 a tam babka mowi, ze kolejka juz nam przepadla i moze nas zapisac na sierpien. Wkurzylam sie strasznie. Po 5 minutach przyszla nastepna babka i stwierdzila, ze na sierpien to nie, bo oni teraz w ogole nie przyjmuja skierowan ze szpitala 2! Piany juz dostalam - ja spokojna kobita. Jezdzimy z niemowlakiem 2,5 godziny po szpitalach i mowia nam, ze nas nie przyjma! Zaczelam pyskowac na to kobite na caly szpital - ponioslo mnie bo kurcze po jakie licho wyznaczyli nam termin (czekalismy na to USG miesiac!!!) skoro i tak wiadomo bylo, ze nas nie przyjma bo nie ma slowka "USG"?! Widzieli to skierowanie! Mogli z miejsca powiedziec, ze nie przyjma! Wrocilismy do szpitala 2 i okazalo sie, ze terminy USG sa dopiero na listopad! Mama po znajomosci zalatwila na wrzesnien. Ale caly dzien klelam na te babsztyle 
Dlugo masz zamiar to ciagnac? Mnie to troche dokucza




ja jeszcze o tym nie mysle, ale tez bym sie denerwowala jakby gdzies blisko byl przypadek 
no wiec jak same wiecie dlugo u mnie poporodzie nie bylo przytulanek wkoncu sie przemoglismy i pomimo tego ze bralam tydzien tabletki anty. i tak chcialam prezerwatywe na wszelki wypadek..



Na pewno wszystko będzie dobrze
)

d do Ameryki..

Bo chętnie spróbuję czegoś nowego
Sto lat sto lat 

