Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III - Strona 107 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-08-03, 15:58   #3181
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

słuchajcie, polecam bardzo
http://www.youtube.com/watch?v=C7202...eature=related
muzyka relaksacyjna z głosami delfinów.
moje dziecko zwariowało na jej punkcie. najpierw głośnik podskoczył parę razy, uniósł się do góry i opadł a potem była cisza, ale ilekroć wyłączałam muzyke mała zaczynała się strasznie wiercić- intuicja mi podpowiada, że jej się spodobało


Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
A jeśli chodzi o tworzenie to aktualnie z tego materiału którym wyściełałam koszyk szyję przybornik na łóżeczko. Na ten moment jest przeszyty ręcznie. Jutro mi mąż przytarga maszynę z piwnicy, dokupię gumkę i dokończę go. A że mam dość sporo tego materiału przymierzam się jeszcze do pościeli i pokrycia na przewijak.
Mam dylemat z okryciem kąpielowym bo nie dość, że wszystkie są jakieś małe to ja uparłam się na okrycie flanelowe i szukam i nigdzie takowych nie ma (albo nie ma, albo ja znaleźć nie mogę) W każdym razie doszłam do wniosku, że uszyję sama- metr flaneli w dziecinnym wzorze o szerokości 1,60 m kosztuje około 10 zł więc ogólnie wyjdzie znacznie taniej niż okrycie sklepowe a będę miała takie jakie chcę.

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------


Ja rosnę skokowo-w obwodzie mam tyle samo co jakiś miesiąc temu. Ale są to skoki rzędu 3 cm w momencie, aż dziw, że mi się rozstępy nie robią.
ja też kupiłam materiał i uszyłam sama wyścielenie koszyczka, zasłoneczki, poszewkę na kołderke, poduszki na fotel bujany i ozdoby. fotki już pokazywałam kiedyś chyba.
taniej to wychodzi a poza tym chciałam, żeby Lenka miała coś ode mnie...
a ręczniczki i kocyki uszyła Lence babcia

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Dziś spałam od 23 do 2 w nocy. Potem byla burza i się obudzilam, do tej pory staram się zdrzemnąć i nie mogę. Gdy mi się już prawie udało, przyszedł listonosz z paczką- termometr dla dzidziusia zero wyczucia! Jestem rozdrażniona i otumaniona jednocześnie buuuu
Do tego termometru było doczepione takie coś- wklejam zdjęcie. Zsatanawiam się czy to taki specjalny odwracacz uwagi? Żeby dzieciak nie zauważył, że mu wpycham termometr do ucha?
oj biedactwo.
nie mam pojęcia do czego to jest....

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Dalej przeraża mnie wizja wpychania dziecku termometra do ucha. Wystarczy jedno szarpnięcie głową, a jak wiadomo uszy są delikatne, żeby coś uszkodzić. Ja chyba jednak będę dziecku mierzyć temperaturę w tyłku. Nam rodzice mierzyli termometrami rtęciowymi (czyli jakieś 10 min w tyłku) i żyjemy dlatego myślę, że jednak lepiej mierzyć temp. w tyłku.
A odwracacz uwagi oryginalny

i dokładnie takie jest zdanie holenderskich lekarzy i położnych - wymagany jest dobry termometr elektroniczny ale broń boże nie do ucha. tu się mierzy w pupce, jest jednak bardziej odporna na uszkodzenia jakby co.
ja sama bym się cykała włożyć coś dziecku do ucha. tak czy siak muszę mieć wyprawkę skompletowaną zgodnie z wymaganiami kraamzorgu.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 16:16   #3182
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
ja też kupiłam materiał i uszyłam sama wyścielenie koszyczka, zasłoneczki, poszewkę na kołderke, poduszki na fotel bujany i ozdoby. fotki już pokazywałam kiedyś chyba.
taniej to wychodzi a poza tym chciałam, żeby Lenka miała coś ode mnie...
a ręczniczki i kocyki uszyła Lence babcia



i dokładnie takie jest zdanie holenderskich lekarzy i położnych - wymagany jest dobry termometr elektroniczny ale broń boże nie do ucha. tu się mierzy w pupce, jest jednak bardziej odporna na uszkodzenia jakby co.
ja sama bym się cykała włożyć coś dziecku do ucha. tak czy siak muszę mieć wyprawkę skompletowaną zgodnie z wymaganiami kraamzorgu.
Lubię rzeczy robione własnoręcznie-takie w których zrobienie wkłada się serducho Często rodzinę obdarowuję prezentami wykonanymi przeze mnie. Poza tym strasznie nie lubię mieć rzeczy takich jak inni, więc tym bardziej napędza mnie to działania. Mam już w głowie wizję ochraniaczy na łóżeczko i innych pierdółek
Swoją drogą jakieś to dziwne z tymi termometrami dousznymi. Nawet patyczki do ucha dla dziecka są z ogranicznikiem skąd więc koncepcja na mierzenie temp. w uchu?
Nawet gdyby jakiś pediatra zwrócił mi uwagę w tej kwestii to wyśmiałabym go-nie ma opcji, żebym dziecku wpychała termometr do ucha-choćby samą jego końcówkę.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Swoją drogą właśnie poszukuję pediatry dla dziecka. Wiem, że trochę wcześnie, ale zważywszy na to, że się przeprowadzamy się na drugi koniec miasta to chciałabym mieć jakiegoś dobrego specjalistę w zasięgu ręki. Niestety opinie o większości częstochowskich pediatrach są marne.
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 16:16   #3183
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
słuchajcie, polecam bardzo
http://www.youtube.com/watch?v=C7202...eature=related
muzyka relaksacyjna z głosami delfinów.
moje dziecko zwariowało na jej punkcie. najpierw głośnik podskoczył parę razy, uniósł się do góry i opadł a potem była cisza, ale ilekroć wyłączałam muzyke mała zaczynała się strasznie wiercić- intuicja mi podpowiada, że jej się spodobało
.
super muzyka moj synek przy tej muzyce poki co niemrawo sie rusza..., zreszta w rytm muzyki hihihiih
kurcze rozmarzylam sie- prawdziwa relaksacja mialam mozliwosc plywania z delfinami- bylo to moje marzenie i spelnilo sie. one sa takie koooooooochanee, takie milusie, echhhhh chcialbym raz jeszcze...
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 16:21   #3184
Tequillla
Zadomowienie
 
Avatar Tequillla
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Ten mój termometr ma zbyt szeroką końcowkę, by ją włożyć tak poważnie do ucha... tak naprawdę nie wiem jak powinno się go używać w uchu, raczej nie wkłada się go tak głęboko jak patyczek
Planuję używać funkcji pomiaru temperatury skroni i dlatego go kupiliśmy. Na końcówkę nakłada się taką trąbkę i przesuwa się nią kilka sekund po czole. Przetestowałam na sobie- wskazuje to samo co termometr rtęciowy
__________________
. . . . .
Basia i Mikołaj
Tequillla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 16:31   #3185
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Planuję używać funkcji pomiaru temperatury skroni i dlatego go kupiliśmy. Na końcówkę nakłada się taką trąbkę i przesuwa się nią kilka sekund po czole. Przetestowałam na sobie- wskazuje to samo co termometr rtęciowy
a masz moze link do tego termometra? ja chyba takiego to nawet nie widzialam
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 16:32   #3186
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

polecam jeszcze z muzyczek to
http://www.youtube.com/watch?v=yEMyY...eature=related

prenatal music stimulation. moja mała słucha gitarowej muzyki taty od 20 tyg ciązy więc to też jej się podobało

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Lubię rzeczy robione własnoręcznie-takie w których zrobienie wkłada się serducho Często rodzinę obdarowuję prezentami wykonanymi przeze mnie. Poza tym strasznie nie lubię mieć rzeczy takich jak inni, więc tym bardziej napędza mnie to działania. Mam już w głowie wizję ochraniaczy na łóżeczko i innych pierdółek
Swoją drogą jakieś to dziwne z tymi termometrami dousznymi. Nawet patyczki do ucha dla dziecka są z ogranicznikiem skąd więc koncepcja na mierzenie temp. w uchu?
Nawet gdyby jakiś pediatra zwrócił mi uwagę w tej kwestii to wyśmiałabym go-nie ma opcji, żebym dziecku wpychała termometr do ucha-choćby samą jego końcówkę.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Swoją drogą właśnie poszukuję pediatry dla dziecka. Wiem, że trochę wcześnie, ale zważywszy na to, że się przeprowadzamy się na drugi koniec miasta to chciałabym mieć jakiegoś dobrego specjalistę w zasięgu ręki. Niestety opinie o większości częstochowskich pediatrach są marne.
mi posiadanie rzeczy takich jak inni nie przeszkadza, ale po prostu chciałam dać córeczce coś specjalnego a przy okazji szycie mnie relaksuje.
maleńka zresztą ma wiele rzeczy zrobionych przeze mnie lub rodzinkę, babcia ( mama męża ) dużo uszyła, a moja siostra zrobiła obrazki na ścianę specjalnie dla Leny.

no mi też nie przypadł do gustu pomysł z dousznym termometrem a potem jeszcze nam to na szkole rodzenia wybito z głowy.

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
super muzyka moj synek przy tej muzyce poki co niemrawo sie rusza..., zreszta w rytm muzyki hihihiih
kurcze rozmarzylam sie- prawdziwa relaksacja mialam mozliwosc plywania z delfinami- bylo to moje marzenie i spelnilo sie. one sa takie koooooooochanee, takie milusie, echhhhh chcialbym raz jeszcze...
ooooooooo super! ja dopiero odkryłam tą muzykę, planuję robić przy niej relaksacje przez następne dni, zobaczymy jak będzie mała reagować.

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Ten mój termometr ma zbyt szeroką końcowkę, by ją włożyć tak poważnie do ucha... tak naprawdę nie wiem jak powinno się go używać w uchu, raczej nie wkłada się go tak głęboko jak patyczek
Planuję używać funkcji pomiaru temperatury skroni i dlatego go kupiliśmy. Na końcówkę nakłada się taką trąbkę i przesuwa się nią kilka sekund po czole. Przetestowałam na sobie- wskazuje to samo co termometr rtęciowy
w Holandii też są dostępne specjalne termometry dla dzieci douszne oraz na skroń itp itd, ale kraamverzorgster i położna wyraźnie powiedziały: nie, mierzymy tylko w dupce i to jest miarodajne.
jeśli chodzi o termometry na skroń to czytałam, że przy noworodkach nie ma sensu, bo właśnie nie są miarodajne, mierzą temperaturę skóry a nie ciała, co jest ważne przy noworodkach, gdyż często miewają po urodzeniu problem z utrzymaniem odpowiedniej temperatury ciała. ale czytałam to na holenderskiej stronie, nie wiem jak jest w Polsce.
tu w każdym razie te wynalzki są przez położne i opiekunki odradzane.
poza tym po urodzeniu przez 8 dni kobieta będzie małej tempke mierzyć i zapisywać , nie wiem czy w Polsce tak robią, i wymagany jest do tego zwykły termometr elektroniczny, one mierzą w dupce zawsze.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png

Edytowane przez Nika1980
Czas edycji: 2009-08-03 o 16:33
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 16:39   #3187
karamari
Rozeznanie
 
Avatar karamari
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 836
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
No właśnie. Ja też tak do tego podchodzę. Dlatego trochę wkurzyła nas na SR położna środowiskowa, jak powiedziała, że zwracają uwagę na sierść zwierzęcia w łóżeczku czy na dziecku. No sorry! Ale mając w domu kota, którego się czasem nosi na rękach albo głaszcze na kolanach, nie ma mocnych, żeby na dziecko nie przenieść sierści z naszego ubrania. No ale nie muszę przyjmować położnej środowiskowej, więc problem z głowy.
Jak czytam te wszystkie historie o położnych środowiskowych, to sama sie zastanawiam, czy nie zrezygnować z ich usług. Oczywiście, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi - może do nas akurat pryjdzie ktoś do pomocy, a nie do wymądrzania się

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
A co to takiego?
Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
A co to takiego? Otulacze?
Tak, te otulacze, które Wam sie nie podobały

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
A to welurowe jest grubsze? Bo ja się nastawiałam ja frotte, ale skoro piszesz, że welurowe jest takie milusie
Grubość jest podobna, ponieważ oba są podgumowane tą warstwą nieprzemakalną. Ja wzięłam jedną frottę, jeden welur - dla sprawdzenia. Nie wiem jeszcze, jak się użytkują, ale trochę żałuję, że nie wzięłam samego weluru, ponieważ jest jakby porządniejszy i milszy w dotyku i ogólnie ładniejszy
karamari jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 16:48   #3188
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 402
GG do aliisanka
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Dalej przeraża mnie wizja wpychania dziecku termometra do ucha. Wystarczy jedno szarpnięcie głową, a jak wiadomo uszy są delikatne, żeby coś uszkodzić. Ja chyba jednak będę dziecku mierzyć temperaturę w tyłku. Nam rodzice mierzyli termometrami rtęciowymi (czyli jakieś 10 min w tyłku) i żyjemy dlatego myślę, że jednak lepiej mierzyć temp. w tyłku.
A odwracacz uwagi oryginalny
Kochana są teraz termometry które wystarczy do czoła przyłożyć takie:
http://www.allegro.pl/item704345804_...y.html#gallery
bądź taki:
http://www.allegro.pl/item694016986_...t.html#gallery

a oto ładny stanik do karmienia:
http://www.allegro.pl/item699360131_...0.html#gallery
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..

aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 17:01   #3189
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
Kochana są teraz termometry które wystarczy do czoła przyłożyć takie:
http://www.allegro.pl/item704345804_...y.html#gallery
bądź taki:
http://www.allegro.pl/item694016986_...t.html#gallery

a oto ładny stanik do karmienia:
http://www.allegro.pl/item699360131_...0.html#gallery
nam połozna powiedziała, żeby unikać takich termometrów gdyż one mierzą jedynie temperaturę skóry. sobie można takich zmierzyć, ale nie dziecku. bo wynik nie jest miarodajny.
jest teraz mnóstwo wynalazków- w Holandii dostępne są termometry dla dzieci w smoczku, douszne, na czółko i inne - wyglądają zachęcająco , bezpiecznie i łatwo- ale jeśli zapytać położnej czy lekarza to je odradzą.
ja się będę trzymać mierzenia w pupce
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 17:11   #3190
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 675
GG do miss.hot
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
U nas dzisiaj w nocy o 2:30 była straszna burza, chyba nawet jakoś blisko naszego bloku bo nawet sekundy nie było od błysków do uderzenia pierwszy raz bałam się burzy i synek też. Z małżem biegaliśmy po domu zamykać okna i wyłączać sprzęt. W ostatnią burzę u rodziców sąsiadowi piorun jak walnął chyba gdzieś blisko domu, to wysadził mu tv, kompa, internet, domofon itp
wszystko mu popaliło
Dlatego ja zawsze w trakcie burzy wyłączam cały sprzęt z prądu

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
I cena też ładna

Jestem po wizycie - w sumie ok, tylko przyplątały mi się jakieś bakterie w moczu i muszę wypić na noc saszetkę Monuralu (jedna saszetka 33,98 zł ) i po 3-4 dniach zrobić posiew moczu - jeśli wyjdzie coś nie tak, mam od razu iść do ginki i pewnie dostanę jakieś antybiotyki Ale miejmy nadzieję, że będzie ok
A na następną wizytę tą planowaną za 4 tygodnie mam zrobić analizę moczu, morfologię i próby wątrobowe - czy któraś z Was robiła te próby już ? Bo jakoś wcześniej o tym nie słyszałam, że w ciąży się robi

Przyszedł dziś kombinezonik i kurteczka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 692363254.jpg (42,3 KB, 27 załadowań)
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 17:21   #3191
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Dlatego ja zawsze w trakcie burzy wyłączam cały sprzęt z prądu


I cena też ładna

Jestem po wizycie - w sumie ok, tylko przyplątały mi się jakieś bakterie w moczu i muszę wypić na noc saszetkę Monuralu (jedna saszetka 33,98 zł ) i po 3-4 dniach zrobić posiew moczu - jeśli wyjdzie coś nie tak, mam od razu iść do ginki i pewnie dostanę jakieś antybiotyki Ale miejmy nadzieję, że będzie ok
A na następną wizytę tą planowaną za 4 tygodnie mam zrobić analizę moczu, morfologię i próby wątrobowe - czy któraś z Was robiła te próby już ? Bo jakoś wcześniej o tym nie słyszałam, że w ciąży się robi

Przyszedł dziś kombinezonik i kurteczka
ja też nie słyszałam...robiłam próby wątrobowe jak brałam pigułki.
masz wizyty co 4 tygodnie? ja mam teraz co 3 tygodnie , a potem co 2...

ciuszki słodkie!


zmykam, obiadek i szkołą rodzenia!!!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 17:37   #3192
zartownis
Zadomowienie
 
Avatar zartownis
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 313
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
ja mam teriera tzn jest u rodziców bo to bardziej taty pies a raczej synuś bo go tak traktuje
faktycznie cwaniak straszny w dodatku to kotopies . A jest to Westi nawet miałczy i mruczy
Nasz tez czasem wydaje rozne dzwieki (z reguly jak cos chce) nawet nie sposob ich nazwac

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Ja ostatnio mam wrażenie, że nie mogę porządnie oddechu zaczerpnąć, ale dzidzia już pewnie uciska, więc zrozumiałe.
Co do wydatków to my też rozdzieliliśmy a i tak jakoś sporo tego na koniec zostało (a i tak ubranka dostaliśmy). W sumie żałuję, że nie zaczęłam zakupów wcześniej. Swoją drogą zastanawiałam się wczoraj skąd wziął się przesąd o tym, żeby wcześniej nic nie kupować-przecież te 100-200 lat temu matki same wyprawkę szyły więc z wiadomych przyczyn nie mogły tego robić na ostatnią chwilę-dziwna sprawa.

Nasza w dzień wychodzi 5 razy (czasem 4 ale to w wyjątkowych przypadkach) ostatni spacer ma po 21 a pierwszy w zależności jaką małż ma zmianę - najpóźniej koło 8 wychodzi. I o ile w dzień świetnie wiem, że jej się chce (jak to młody pies-szuka dobrej miejscówki) to w nocy bez sygnałów dźwiękowych nie da rady. Tyle tylko, że ona doskonale wie, że w domu nie wolno dlatego śmiga na balkon.
Jak dotąd została skarcona raz za to, że samowolnie udała się do domu i na żadne komendy nie reagowała, po tej akcji się pilnuje.
A bokser naprawdę długo lał a z przyczyn wielkościowych samego psa jego kałuża nie należała do najmniejszych ale tak jak mówię po roku ani razu nie napaskudził i jak mu się nagle zachce to postękuje-chociaż on z tych psów nieszczekających jest.
A my jutro musimy do weta jechać z kotem, bo trzecia powieka mu się zrobiła. Gdyby nie to, że małż drugą zmianę ma to śmignelibyśmy dzisiaj a tak do jutra kocura muszę przetrzymać

Można sobie kuku zrobić w taką burzę dlatego my też zawsze wszystko z prądu wyłączamy. Poza domofonem, bo jakoś nigdy nie pomyślałam, że to też na prąd jest Przy ostatniej burzy naszemu dostawcy netu serwer spaliło.
Tzn, ze twardo spisz, mi jak sie pies zaczyna krecic po pokoju to mnie budzi
Niby nie powinno sie karcic "po czasie", ale jesli zadzialalo to widocznie jakos zajarzyla.
My wiosna zgubilismy pudla na spacerze, TZ poszedl w jedna strone, a ja w druga potem cichcem pobieglam (tak, tak wczesniej jeszcze biegalam) do auta niestety TZ sie zorientowal co chce zrobic i za mna. A ze pudel biegal raz do mnie raz do TZ w pewnym momencie musial slad stracic. Przy aucie zastalam TZ bez psa, wiec poszlismy go szukac, a ten biegal najpierw i szukal sladu, a w pewnym momencie usiadl na plazy i zaczal wyc, zawodzic do nieba. Az sie jakas babka nim zainteresowala (My go juz wczesniej widzielismy, ale ze wiatr byl w naszym kierunku nie mogl nas wyczuc )

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
A co do hormonów, to przez całą ciążę mi nie doskwierały, a tu w ppiątek nagle jakoś mi się na płacz zebrało. I to jeszcze się śmiałąm z samej siebie jednocześnie szlochając. a poszło o to, że coś powiedziałam głupkowatego i mój mąż zaczął sie śmiać. Rzeczywiście to było śmieszne i tez się śmiałąm i tak od śmiechu się naglee rozryczałam, że się ze mnie smieje,. Sama wiedziałam, że reakcja niewspółmierna, tym bardziej, że wcale nie było mi przykro.Ale łzy same leciały. Pierwszy raz coś takiego miałam. A mąż zgłupiał.
A ja Was czasem czytam i sie dziwuje, bo zadnych problemow z hormonami u siebie nie zauwazylam

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
No 7 razy to nawet ja bym chyba nie wychodziła
Ogólnie jak rozmawiam z właścicielami Yorków to twierdzą, że nie mam co narzekać bo zwykle kwestie czystości wyglądają gorzej.
Nawet mój gin (ma Yorka) się śmieje, że to są pieski załatwiające się w domu a najlepiej w zacisznym miejscu-pod łóżkiem tudzież za szafą-tak żeby nikt nie widział.

O tak cwaniaki! Nasza jak coś chce albo nabroi to bezczelnie wskakuje na kolana i wpatruje się wzrokiem z serii "tylko mnie kochaj"
Co do kuwety to uważam za przesadę. Jeśli nie mam czasu na to, żeby zajmować się psem to go nie kupuje. Kuweta nie jest żadnym rozwiązaniem.
Czasem wlasnie psiaki tak reaguja jak sa karcone, kojarza, ze jak widzisz jak sie zalatwia to dostaje w d..., a nadal nie rozumieja o co chodzi...

Mnie strasznie draznia " puste rozowe panienki", ktore nosza swoje Yorki i inne malutkie pieski w torebkach wrrrr....
Dla mnie maly czy duzy pies jest PSEM

Jak zdecydujemy sie kiedys na drugie dziecko, a bylaby corka to chyba nigdy w zyciu nie dostanie odemnie nic rozowego...

Edytowane przez zartownis
Czas edycji: 2009-08-03 o 17:51
zartownis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 17:44   #3193
zartownis
Zadomowienie
 
Avatar zartownis
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 313
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Dziś spałam od 23 do 2 w nocy. Potem byla burza i się obudzilam, do tej pory staram się zdrzemnąć i nie mogę. Gdy mi się już prawie udało, przyszedł listonosz z paczką- termometr dla dzidziusia zero wyczucia! Jestem rozdrażniona i otumaniona jednocześnie buuuu
Do tego termometru było doczepione takie coś- wklejam zdjęcie. Zsatanawiam się czy to taki specjalny odwracacz uwagi? Żeby dzieciak nie zauważył, że mu wpycham termometr do ucha?
super odwracacz uwagi

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Nasza niestety od małego nie lubi żadnych psich przysmaków, więc to nie działa Jedyne co lubi to ciasteczka firmy Acana, tylko są one dość duże więc jako nagroda się nie nadają.
Spacerki uwielbia, wczoraj u teściów biegała przez pół dnia po ogrodzie, dzisiaj odsypia



Jakoś też mi się te staniki do karmienia nie podobają. Jeszcze nie wiem czy będę karmić, ale jeżeli tak to i tak poradzę sobie ze zwykłym stanikiem. Nie jestem fanką karmienia cyckiem w miejscach publicznych albo przy obcych ludziach.
Nasz niestety ani psich, ani nawet szynki czy kielbasy no czasem zolty serek ale tylko troszke .
Przychodzi do nas znajomy TZ-a i kupuje psa smakole w Aldim, one sa bardzo tanie(specjalnie dla psow), a psy za tym szaleja, wiec im teraz tez je kupuje, choc nadal nie wiem co widza w tych tanich paseczkach

Ps. Co do stanikow to juz nawet nie to, ze sa brzydki, ale ze gdzies czytalam, ze lepiej jak sie dziecko przytula do piersi, a nie do stanika, wiec w moim przypadku stanik, ktory sie czesciowo odpina odpada.
Dlatego chce kupic odpinane z przodu

Zalaczam zdjecie tarantuli, ktora wczoraj byla w naszej sypialni, nie wiem skad wzial sie ten potwor!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg tn_HOFSTADE 042.jpg (39,3 KB, 21 załadowań)

Edytowane przez zartownis
Czas edycji: 2009-08-03 o 17:50
zartownis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 17:46   #3194
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość

A ja Was czasem czytam i sie dziwuje, bo zadnych problemow z hormonami u siebie nie zauwazylam
kochana to tylko pozazdroscic... mnie wkurza to ze taki stan nie jest zalezy odemnie, ze jest nie do opanowania - tak jak dzisiaj caly dzien jestem taka podminowa, wkurzona, podirytowana, drobiazgi mnie wyprowadzaja z rownowagi, meliska nic nie pomogla, rozmowa z przyjacilka nie pomogla, rozmowa z mama tez nie... aha i tabliczka czekolady tez nie

... maz przyjechal z pracy.. poprzytulal, pozalilam sie ze dzisiaj jestem zla i zeby mnie nie zaczepial, no to poprzytulal mnie i poszedl samochod myc aby zejsc mi z oczu wlasnie robie sobie mega tluste frytki z majonezem- moze one cos pomoga
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 17:51   #3195
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 675
GG do miss.hot
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
ja też nie słyszałam...robiłam próby wątrobowe jak brałam pigułki.
masz wizyty co 4 tygodnie? ja mam teraz co 3 tygodnie , a potem co 2...
No i dlatego się zdziwiłam z tym badaniem - ale lekarz raczej wie co robi
A wizyty mam jeszcze co 4 tygodnie, potem pewnie będą częściej
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 18:06   #3196
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
nam połozna powiedziała, żeby unikać takich termometrów gdyż one mierzą jedynie temperaturę skóry. sobie można takich zmierzyć, ale nie dziecku. bo wynik nie jest miarodajny.
jest teraz mnóstwo wynalazków- w Holandii dostępne są termometry dla dzieci w smoczku, douszne, na czółko i inne - wyglądają zachęcająco , bezpiecznie i łatwo- ale jeśli zapytać położnej czy lekarza to je odradzą.
ja się będę trzymać mierzenia w pupce
Ja również. Uważam, że inne techniki są niemiarodajne zwłaszcza, że dziecko się kręci itp.
Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
Kochana są teraz termometry które wystarczy do czoła przyłożyć takie:
http://www.allegro.pl/item704345804_...y.html#gallery
bądź taki:
http://www.allegro.pl/item694016986_...t.html#gallery

a oto ładny stanik do karmienia:
http://www.allegro.pl/item699360131_...0.html#gallery
Stanik akurat nie w moim guście. Ale w mój gust ciężko trafić. W kwestii bielizny preferuję jednak styl a'la Moulin Rouge
Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
Tzn, ze twardo spisz, mi jak sie pies zaczyna krecic po pokoju to mnie budzi
Niby nie powinno sie karcic "po czasie", ale jesli zadzialalo to widocznie jakos zajarzyla.

Mnie strasznie draznia " puste rozowe panienki", ktore nosza swoje Yorki i inne malutkie pieski w torebkach wrrrr....
Dla mnie maly czy duzy pies jest PSEM

Jak zdecydujemy sie kiedys na drugie dziecko, a bylaby corka to chyba nigdy w zyciu nie dostanie odemnie nic rozowego...
Haha ja bym ją nawet od razu skarciła, ale małpę musiałam dogonić
No wiesz ja raz psa w torebce niosłam Miałam do wyboru iść okrężną drogą albo pod bardzo stromą górkę. Oczywiście nadkładanie drogi nie wchodziło w grę więc psa-myk do torebki, żeby mieć wolne ręce i rach ciach pod górkę wlazłam
Małego łatwiej w torebce upchnąć bo dużego to tylko do walizki na kółkach da radę
Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość

Zalaczam zdjecie tarantuli, ktora wczoraj byla w naszej sypialni, nie wiem skad wzial sie ten potwor!
Blee. Nie cierpię pająków.
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 18:06   #3197
Tequillla
Zadomowienie
 
Avatar Tequillla
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
a masz moze link do tego termometra? ja chyba takiego to nawet nie widzialam
czy ja go znajdę...
o już mam, dokładnie taki jak ten: http://www.allegro.pl/item695381880_..._sek_tani.html

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
no mi też nie przypadł do gustu pomysł z dousznym termometrem a potem jeszcze nam to na szkole rodzenia wybito z głowy.
Ja się o takim dowiedziałam właśnie w szkole rodzenia, połozna o takim mówiła i dziewczyny które mają już dzieci bardzo sobie je chwaliły...
Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
nam połozna powiedziała, żeby unikać takich termometrów gdyż one mierzą jedynie temperaturę skóry. sobie można takich zmierzyć, ale nie dziecku. bo wynik nie jest miarodajny.
jest teraz mnóstwo wynalazków- w Holandii dostępne są termometry dla dzieci w smoczku, douszne, na czółko i inne - wyglądają zachęcająco , bezpiecznie i łatwo- ale jeśli zapytać położnej czy lekarza to je odradzą.
ja się będę trzymać mierzenia w pupce
Położna w szkole rodzenia powiedziała, że w naszym szpitalu mierzą temperaturę noworodkom właśnie na czole
Co kraj, to obyczaj...


Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
A na następną wizytę tą planowaną za 4 tygodnie mam zrobić analizę moczu, morfologię i próby wątrobowe - czy któraś z Was robiła te próby już ? Bo jakoś wcześniej o tym nie słyszałam, że w ciąży się robi
Próby wątrobowe robimy po to, by sprawdzić czy nie ma zagrożenia cholestazą ciążową. Moim zdaniem bardzo dobry zwyczaj, niestety przez wielu lekarzy zaniedbywany. Ja robiłam ze skierowaniem w maju, ale to było za wcześnie. Ryzyko cholestazy jest najwyższe teraz, po 30 tygodniu. Od soboty swędzą mnie dłonie i stopy, dlatego jutro idę do laboratorium zrobić sobie te próby na własną rękę, bo jestem w grupie zwiększonego ryzyka. Wolę to sprawdzić. Miałam już problemy z watrobą, po operacji nie jest taka sprawna jak przed... a dla ciąży cholestaza jest niebezpieczna.
__________________
. . . . .
Basia i Mikołaj
Tequillla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 18:22   #3198
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość

Zalaczam zdjecie tarantuli, ktora wczoraj byla w naszej sypialni, nie wiem skad wzial sie ten potwor!
blagam nie pokazuj nigdy wiecej takich potworow ja panicznie boje sie pajakow
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 18:46   #3199
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 402
GG do aliisanka
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
I cena też ładna
ee tam cena, ale jaki sexi flexi
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..

aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 19:00   #3200
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Nawet mój gin (ma Yorka) się śmieje, że to są pieski załatwiające się w domu a najlepiej w zacisznym miejscu-pod łóżkiem tudzież za szafą-tak żeby nikt nie widział.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
ja miałam tak samo: na początku ciązy nie mogłam na czekolady i tego typu rzeczy patrzeć....a teraz ..... dnia bez chlebka z nutellą i ciasteczka nie ma.... najwidoczniej maleńka lubi hahaha
Ja właśnie na początku ciąży mogłam jeść tylko na słodko. Żadne normalne potrawy mi nie smakowały. Miałam straszne nudności i nie odrzucało mnie tylko od słodkości. Teraz z kolei mam już taki wielki brzuchol, że uciska mi chyba na żołądek i nie mogę zjeść na jeden raz obiadu. Słodyczami się nie dopycham, bo już nie mam miejsca
Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Na koniec najwięcej się powiększamy, więc zastanawiam się na ilu cm w obwodzie skończę
Ja się nie ważę już i nie mierzę Nie chcę sobie humorku psuć. Zważę się dopiero przed wizytą u lekarza.

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Do tego termometru było doczepione takie coś- wklejam zdjęcie. Zsatanawiam się czy to taki specjalny odwracacz uwagi? Żeby dzieciak nie zauważył, że mu wpycham termometr do ucha?
My chcemy kupić dla dzieciola pacynkę, ale taką na całą dłoń. Wiecie jak trudno je dostać? Szukaliśmy już w Smyku, Glucku i Kiddie.

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Dalej przeraża mnie wizja wpychania dziecku termometra do ucha. Wystarczy jedno szarpnięcie głową, a jak wiadomo uszy są delikatne, żeby coś uszkodzić. Ja chyba jednak będę dziecku mierzyć temperaturę w tyłku. Nam rodzice mierzyli termometrami rtęciowymi (czyli jakieś 10 min w tyłku) i żyjemy dlatego myślę, że jednak lepiej mierzyć temp. w tyłku.
A odwracacz uwagi oryginalny

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------


Nasza też nie ma ulubionego przysmaku.
Co do karmienia w miejscach publicznych to nie mam ciśnienia nie mniej jednak te staniki do karmienia nie są nadmiernie efektowne. Producenci mogli by pomyśleć o tym, że nawet jeśli kobieta jest mamą to na pewno nie poprzestaje tylko na tej roli i chętnie wkłada na siebie rzeczy emanujące odrobiną seksu
Ja mam termometr brauna douszny i naprawdę nie sposób włożyć go za głęboko do ucha dorosłego, więc tym bardziej nie da się do małego uszka dziecka.

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Lubię rzeczy robione własnoręcznie-takie w których zrobienie wkłada się serducho Często rodzinę obdarowuję prezentami wykonanymi przeze mnie. Poza tym strasznie nie lubię mieć rzeczy takich jak inni, więc tym bardziej napędza mnie to działania. Mam już w głowie wizję ochraniaczy na łóżeczko i innych pierdółek
Swoją drogą jakieś to dziwne z tymi termometrami dousznymi. Nawet patyczki do ucha dla dziecka są z ogranicznikiem skąd więc koncepcja na mierzenie temp. w uchu?
Nawet gdyby jakiś pediatra zwrócił mi uwagę w tej kwestii to wyśmiałabym go-nie ma opcji, żebym dziecku wpychała termometr do ucha-choćby samą jego końcówkę.
Ja niestety nie mam cierpliwości do takich manualnych czynności, ale szczerze podziwiam tych, którzy potrafią takie cudeńka robić No i oczywiście takie prezenty mają o wiele większą wartość niż kupne Ja staram się chociaż sama opakowywać prezenty
Termometr naprawdę ma grubą końcówkę, nie można go do cienkich patyczków porównywać. I nic się nie wpycha tylko przykłada, przynajmniej tak jest w moim termometrze.

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
super muzyka moj synek przy tej muzyce poki co niemrawo sie rusza..., zreszta w rytm muzyki hihihiih
kurcze rozmarzylam sie- prawdziwa relaksacja mialam mozliwosc plywania z delfinami- bylo to moje marzenie i spelnilo sie. one sa takie koooooooochanee, takie milusie, echhhhh chcialbym raz jeszcze...
Moja koleżanka często słuchała delfinków w ciąży i córeczka pamięta je z brzuszka
Mojemu synkowi też się spodobało

Dziewczyny ratujcie, mąż mi się rozchorował
Mam teraz marudzącego dziada w domu. Mam nadzieję, że nie pójdzie na zwolnienie, bo oszaleję Ja nie wiem czy wszyscy faceci to tacy hipochondrycy?
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 19:14   #3201
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość

Dziewczyny ratujcie, mąż mi się rozchorował
Mam teraz marudzącego dziada w domu. Mam nadzieję, że nie pójdzie na zwolnienie, bo oszaleję Ja nie wiem czy wszyscy faceci to tacy hipochondrycy?
o matko- wyrazy wspolczucia wiec co to znaczy miec chorego mezczyzne w domu- zachlastac sie mozna kurcze nie wiem jak to jest- moj maz to taki typowy twardziel i zadna tam z niego "ciapa"- a cholera jak jest chory to robi z siebie taka sierotke ze az patrzec na to nie moge!
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 19:15   #3202
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ratujcie, mąż mi się rozchorował
Mam teraz marudzącego dziada w domu. Mam nadzieję, że nie pójdzie na zwolnienie, bo oszaleję Ja nie wiem czy wszyscy faceci to tacy hipochondrycy?
Nie wiem czy wszyscy, ale mój niestety tak. Byle katarek sprawia, że nie da się w domu wytrzymać. Zawsze wtedy ironizuję, że na szczęście ubezpieczenie jest na mnie i że się wyszaleję jako młoda wdówka wtedy zazwyczaj zaprzecza, że nie jest z nim JESZCZE tak źle
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 19:32   #3203
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Ja mam wizytę z usg w czwartek ( w końcu zobaczę malucha. ciekawe ile przybrał? No i nie zgadzam się, że po 34 tc się nie przybiera na wadze. Ja mam teraz największy ciąg na słodycze. Normalnie aż mi język do d... uciaka jak pomyślę. I widzę po wadze, że w 3 tygodnie dostałam 1kg. Ale wyczytałam w gazetach ciążowych, że w ostatnim trymestrze przybiera się 0,5kg na tydzień.
Oj ja też niestety. Mogę obiadu nie zjeść ale słodkie musi być Może nasz organizm kumuluje w ten sposób energię na poród

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
największą uwagę przykół mój biust wszyscy orzekli, że nawet w ciąży jest najładniejszy
kupiłam sobie nowy stanik w triumphie który go jeszcze podkreśla
ale cóż, strój , makijaż, fryzura i super "seksi" mama ze mnie
pokażę Wam go bo bardzo mi się podoba tzn na osobie wygląda o wiele lepiej ale przynajmniej nie jest babciny
http://www.torturacen.pl/img/figi/25...s_Hipster.html
Wow jaki fikuśny. Ale niestety mój biust by z niego skutecznie wyskakiwał teraz muszę mieć takie bardziej zabudowane

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
DDosiek koleżanki są przyzwyczajone bo w sumie najwięcej one gadają a jak one to i faceci się nie krępują
mi sporo urósł, teraz pod biustem mam 82 a miałam 75 a biuście jak miałam 95 tak teraz 105, naszczęście jak sterczał tak sterczy
To ja troszkę mniej - pod biustem z 75 na 80 a w biuście z 92 na 99, ale ja zawsze miałam taki pełny i okrąglutki, więc teraz jest jeszcze pełniejszy

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Dziś spałam od 23 do 2 w nocy. Potem byla burza i się obudzilam, do tej pory staram się zdrzemnąć i nie mogę. Gdy mi się już prawie udało, przyszedł listonosz z paczką- termometr dla dzidziusia zero wyczucia! Jestem rozdrażniona i otumaniona jednocześnie buuuu
Do tego termometru było doczepione takie coś- wklejam zdjęcie. Zsatanawiam się czy to taki specjalny odwracacz uwagi? Żeby dzieciak nie zauważył, że mu wpycham termometr do ucha?
Nie wiem do czego to służy, ale śmieszne jest

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Dalej przeraża mnie wizja wpychania dziecku termometra do ucha. Wystarczy jedno szarpnięcie głową, a jak wiadomo uszy są delikatne, żeby coś uszkodzić. Ja chyba jednak będę dziecku mierzyć temperaturę w tyłku. Nam rodzice mierzyli termometrami rtęciowymi (czyli jakieś 10 min w tyłku) i żyjemy dlatego myślę, że jednak lepiej mierzyć temp. w tyłku.
A odwracacz uwagi oryginalny
A te termometry nie są tak skonstruowane, żeby dziecku nie włożyć za głęboko? Na pewno muszą spełniać jakieś normy skoro tyle mam je stosuje i poleca.

Ja z kolei bardziej bym się bała wkładania do pupy - ciężej jest kontrolować głębokość włożenia termometru no i dziecko też się będzie wiercić.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
słuchajcie, polecam bardzo
http://www.youtube.com/watch?v=C7202...eature=related
muzyka relaksacyjna z głosami delfinów.
moje dziecko zwariowało na jej punkcie. najpierw głośnik podskoczył parę razy, uniósł się do góry i opadł a potem była cisza, ale ilekroć wyłączałam muzyke mała zaczynała się strasznie wiercić- intuicja mi podpowiada, że jej się spodobało
Już to kiedyś słyszałam i nie wiem czy jestem jakaś inna ale mnie te odgłosy przerażają. Wydaje mi się, że to jakieś głosy rozpaczy

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Tak, te otulacze, które Wam sie nie podobały

Grubość jest podobna, ponieważ oba są podgumowane tą warstwą nieprzemakalną. Ja wzięłam jedną frottę, jeden welur - dla sprawdzenia. Nie wiem jeszcze, jak się użytkują, ale trochę żałuję, że nie wzięłam samego weluru, ponieważ jest jakby porządniejszy i milszy w dotyku i ogólnie ładniejszy
Jak to Nam mi akurat się podobają, sama się zastanawiam nad otulaczami z motherhood.

To chyba skuszę się na welur

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
No bardzo ładny i cena też

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie - w sumie ok, tylko przyplątały mi się jakieś bakterie w moczu i muszę wypić na noc saszetkę Monuralu (jedna saszetka 33,98 zł ) i po 3-4 dniach zrobić posiew moczu - jeśli wyjdzie coś nie tak, mam od razu iść do ginki i pewnie dostanę jakieś antybiotyki Ale miejmy nadzieję, że będzie ok
A na następną wizytę tą planowaną za 4 tygodnie mam zrobić analizę moczu, morfologię i próby wątrobowe - czy któraś z Was robiła te próby już ? Bo jakoś wcześniej o tym nie słyszałam, że w ciąży się robi

Przyszedł dziś kombinezonik i kurteczka
Dużo zdrówka i trzymam kciuki żeby wyniki wyszły dobre

A próby wątrobowe ja robiłam na ostatnią wizytę (31 tc) - mój lekarz zleca je standardowo.

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ratujcie, mąż mi się rozchorował
Mam teraz marudzącego dziada w domu. Mam nadzieję, że nie pójdzie na zwolnienie, bo oszaleję Ja nie wiem czy wszyscy faceci to tacy hipochondrycy?
Współczuję zaaplikuj mu jakąś końską dawkę witaminek co by za długo Cię nie męczył

Edytowane przez precious_81
Czas edycji: 2009-08-03 o 19:28
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 19:35   #3204
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość

Jestem po wizycie - w sumie ok, tylko przyplątały mi się jakieś bakterie w moczu i muszę wypić na noc saszetkę Monuralu (jedna saszetka 33,98 zł ) i po 3-4 dniach zrobić posiew moczu - jeśli wyjdzie coś nie tak, mam od razu iść do ginki i pewnie dostanę jakieś antybiotyki Ale miejmy nadzieję, że będzie ok
A na następną wizytę tą planowaną za 4 tygodnie mam zrobić analizę moczu, morfologię i próby wątrobowe - czy któraś z Was robiła te próby już ? Bo jakoś wcześniej o tym nie słyszałam, że w ciąży się robi
Ja na moje bakterie mam zalecony tylko urosept i nawet lekarz nie kazał ponawiać wyników
Próby wątrobowe pewnie w związku z zagrożeniem cholestazą. Ja nie mam takich badań zleconych, ale przy tym schorzeniu głównym objawem jest swędzenie ciała.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
ja też nie słyszałam...robiłam próby wątrobowe jak brałam pigułki.
masz wizyty co 4 tygodnie? ja mam teraz co 3 tygodnie , a potem co 2...
Ja mam cały czas wizyty co miesiąc. Dopiero we wrześniu będę miała tydzień po tygodniu. Pytałam lekarza o to czy nie trzeba częściej, ale powiedział, że jak jest prawidłowa, zdrowa ciąża to nie ma potrzeby. Tak samo jeżeli chodzi o ktg, nie będę miała go wcale jeżeli wszystko będzie ok jak do tej pory.

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
My wiosna zgubilismy pudla na spacerze, TZ poszedl w jedna strone, a ja w druga potem cichcem pobieglam (tak, tak wczesniej jeszcze biegalam) do auta niestety TZ sie zorientowal co chce zrobic i za mna. A ze pudel biegal raz do mnie raz do TZ w pewnym momencie musial slad stracic. Przy aucie zastalam TZ bez psa, wiec poszlismy go szukac, a ten biegal najpierw i szukal sladu, a w pewnym momencie usiadl na plazy i zaczal wyc, zawodzic do nieba. Az sie jakas babka nim zainteresowala (My go juz wczesniej widzielismy, ale ze wiatr byl w naszym kierunku nie mogl nas wyczuc )


A ja Was czasem czytam i sie dziwuje, bo zadnych problemow z hormonami u siebie nie zauwazylam

Mnie strasznie draznia " puste rozowe panienki", ktore nosza swoje Yorki i inne malutkie pieski w torebkach wrrrr....
Dla mnie maly czy duzy pies jest PSEM
Kiedyś miałam pudla i też go zgubiliśmy na spacerze w lesie, przestraszył się i zaczął uciekać w głąb lasu. Nie zapomnę tego stresu do końca życia. Na szczęście ścieżką szło małżeństwo i go zawołało. Do teraz mam opory, żeby psa spuścić w lesie.

Mi hormonki buzowały w pierwszym trymestrze. Ryczałam, kłóciłam się, w ogóle byłam zupełnie kimś innym.

My mamy torbę dla naszej yorkuli na wyjazdy w góry. Co roku zimą wyjeżdżamy w góry i jest to olbrzymie udogodnienie. Jak mała musi odpocząc to ją wkładamy do torby i nosimy na zmianę z mężem albo jak coś zwiedzamy. Dzięki torbie np w tym roku zwiedziliśmy jaskinię niedźwiedzią albo kopalnię złota. Bez torby raczej żaden przewodnik nie zgodziłby się, żebyśmy wnieśli małą, tym bardziej, że jaskinia jest równocześnie rezerwatem nietoperzy.
Z kolei latem nad morzem zakładamy jej chustki i koszulki, bo raz po całym dniu na dłońcu dostała lekkiego udaru. Nie jest to jakieś widzimisię, siebie też chronimy przed słońcem. Ciężko psu wytłumaczyć, że ma leżeć w cieniu jak go wszystko dookoła interesuje. Rok temu w Ustce podeszła do mnie jedna babka i wyzwała, że cudaka z psa robię, właśnie dzień po udarze

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
Zalaczam zdjecie tarantuli, ktora wczoraj byla w naszej sypialni, nie wiem skad wzial sie ten potwor!
Co za paskuda Kto ją wyrzucił? Mąż czy Ty?

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
Kochana są teraz termometry które wystarczy do czoła przyłożyć takie:
http://www.allegro.pl/item704345804_...y.html#gallery
bądź taki:
http://www.allegro.pl/item694016986_...t.html#gallery

a oto ładny stanik do karmienia:
http://www.allegro.pl/item699360131_...0.html#gallery
Ja mam taki:
http://allegro.pl/item695190528_term...ki_gratis.html

Takie staniki są kompletnie nie w moim stylu. Kojarzą mi się z babcinymi. Właśnie dlatego nie podchodzą mi w ogóle staniki do karmienia.
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 19:36   #3205
zartownis
Zadomowienie
 
Avatar zartownis
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 313
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
kochana to tylko pozazdroscic... mnie wkurza to ze taki stan nie jest zalezy odemnie, ze jest nie do opanowania - tak jak dzisiaj caly dzien jestem taka podminowa, wkurzona, podirytowana, drobiazgi mnie wyprowadzaja z rownowagi, meliska nic nie pomogla, rozmowa z przyjacilka nie pomogla, rozmowa z mama tez nie... aha i tabliczka czekolady tez nie

... maz przyjechal z pracy.. poprzytulal, pozalilam sie ze dzisiaj jestem zla i zeby mnie nie zaczepial, no to poprzytulal mnie i poszedl samochod myc aby zejsc mi z oczu wlasnie robie sobie mega tluste frytki z majonezem- moze one cos pomoga
Pomogly ?

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość

Haha ja bym ją nawet od razu skarciła, ale małpę musiałam dogonić
No wiesz ja raz psa w torebce niosłam Miałam do wyboru iść okrężną drogą albo pod bardzo stromą górkę. Oczywiście nadkładanie drogi nie wchodziło w grę więc psa-myk do torebki, żeby mieć wolne ręce i rach ciach pod górkę wlazłam
Małego łatwiej w torebce upchnąć bo dużego to tylko do walizki na kółkach da radę

Blee. Nie cierpię pająków.
Chyba chcesz mnie zdenerwowac, ale sie nie dam, bo napisalas, ze tylko raz ja nioslas

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
blagam nie pokazuj nigdy wiecej takich potworow ja panicznie boje sie pajakow
A wiesz co ja wczoraj przezylam, musialam do sama zabic, a on naprawde wielki byl. Wolalam TZ-a, ale tylko sie posmial i poszedl sobie zero pomocy od niego

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ratujcie, mąż mi się rozchorował
Mam teraz marudzącego dziada w domu. Mam nadzieję, że nie pójdzie na zwolnienie, bo oszaleję Ja nie wiem czy wszyscy faceci to tacy hipochondrycy?
skad to znam, moj jak chory to co 5 min mnie wola, gorzej niz z dzieckiem.
On nawet jak zdrowy i w dzien sie zdrzemie i ledwo sie przebudzi to zaraz wola "skarbie, skarbie gdzie jestes"
Normalnie jak dziecko jak "mama" z oczu zniknie to koniec swiata
zartownis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 19:41   #3206
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cieszę się, że mnie rozumiecie Chyba zrobię ewakuację do mamy na herbatkę i ploteczki, bo nie wytrzymam
Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
o matko- wyrazy wspolczucia wiec co to znaczy miec chorego mezczyzne w domu- zachlastac sie mozna kurcze nie wiem jak to jest- moj maz to taki typowy twardziel i zadna tam z niego "ciapa"- a cholera jak jest chory to robi z siebie taka sierotke ze az patrzec na to nie moge!
Mój też twardziel, ale jak go katarek powali to zamienia się w chorutkiego chłopca, którym się trzeba opiekować i słuchać o tym co boli, gdzie boli i jak boli. Ech...

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy wszyscy, ale mój niestety tak. Byle katarek sprawia, że nie da się w domu wytrzymać. Zawsze wtedy ironizuję, że na szczęście ubezpieczenie jest na mnie i że się wyszaleję jako młoda wdówka wtedy zazwyczaj zaprzecza, że nie jest z nim JESZCZE tak źle
Mój właśnie opowiada psu, że może zejdzie z tego świata, ale że zostawi jej pieniądze, żeby miała na jedzonko i zabawki

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Już to kiedyś słyszałam i nie wiem czy jestem jakaś inna ale mnie te odgłosy przerażają. Wydaje mi się, że to jakieś głosy rozpaczy

To chyba skuszę się na welur


Współczuję zaaplikuj mu jakąś końską dawkę witaminek co by za długo Cię nie męczył
Dziękuję

Nigdy bym tak o delfinkach nie pomyślała

Ja też zakupię welurowe w takim razie
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 19:48   #3207
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
Chyba chcesz mnie zdenerwowac, ale sie nie dam, bo napisalas, ze tylko raz ja nioslas


A wiesz co ja wczoraj przezylam, musialam do sama zabic, a on naprawde wielki byl. Wolalam TZ-a, ale tylko sie posmial i poszedl sobie zero pomocy od niego


skad to znam, moj jak chory to co 5 min mnie wola, gorzej niz z dzieckiem.
On nawet jak zdrowy i w dzien sie zdrzemie i ledwo sie przebudzi to zaraz wola "skarbie, skarbie gdzie jestes"
Normalnie jak dziecko jak "mama" z oczu zniknie to koniec swiata
W sumie jak by na to nie patrzeć to w mojej ulubionej torebce to i większego psa bym upchnęła nie mniej jednak pies ma nogi po to, żeby na nich chodzić a te małe popierdułki bardzo szybko jarzą, że nie ma sensu się męczyć jak ktoś może je ponosić. Moja ciotka tak ze swoją suką zrobiła-nie dość, że nauczyła ją sikać w łazience na ręczniczek to jeszcze wszędzie ją nosiła.

Też ostatnio miałam przygodę z pająkiem. Chciałam się napić i w momencie brania butelki wylazło z zza niej ośmionogie stworzenie. Skubaniec był duży do tego stopnia, że bałam sie na niego kota nasłać i musiałam go sama zamordować

Co do facetów to jak widać mój luby nie jest wyjatkowy pod tym względem
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 19:53   #3208
zartownis
Zadomowienie
 
Avatar zartownis
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 313
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Kiedyś miałam pudla i też go zgubiliśmy na spacerze w lesie, przestraszył się i zaczął uciekać w głąb lasu. Nie zapomnę tego stresu do końca życia. Na szczęście ścieżką szło małżeństwo i go zawołało. Do teraz mam opory, żeby psa spuścić w lesie.

My mamy torbę dla naszej yorkuli na wyjazdy w góry. Co roku zimą wyjeżdżamy w góry i jest to olbrzymie udogodnienie. Jak mała musi odpocząc to ją wkładamy do torby i nosimy na zmianę z mężem albo jak coś zwiedzamy. Dzięki torbie np w tym roku zwiedziliśmy jaskinię niedźwiedzią albo kopalnię złota. Bez torby raczej żaden przewodnik nie zgodziłby się, żebyśmy wnieśli małą, tym bardziej, że jaskinia jest równocześnie rezerwatem nietoperzy.
Z kolei latem nad morzem zakładamy jej chustki i koszulki, bo raz po całym dniu na dłońcu dostała lekkiego udaru. Nie jest to jakieś widzimisię, siebie też chronimy przed słońcem. Ciężko psu wytłumaczyć, że ma leżeć w cieniu jak go wszystko dookoła interesuje. Rok temu w Ustce podeszła do mnie jedna babka i wyzwała, że cudaka z psa robię, właśnie dzień po udarze


Co za paskuda Kto ją wyrzucił? Mąż czy Ty?
Nasz terierek tez nam raz zginal, mial chyba ok roku, jak polecial za konmi w Ardenach. Bylismy w czworke i sie rozdzielilismy i poszlismy go szukac. Nie wiem ile wtedy kilosow przeszlam, ale sporo, dobrych kilka godzin go szukalismy, az w pewnym momencie zadzwonil lesniczy do TZ-a i powiedzial, ze znalzal naszego psa, nawet nie wiesz jaka to byla ulga.
Facet przywiozl go pod nasze auto, (TZ pojechal autem go szukac)
i dal temu lesniczemu tyle co mial czyli 50 eu znaleznego. A lesniczy jeszcze go opieprzyl. W Ardenach nie wiolno puszczac psow luzem, bo strzelaja do psow, ale nie sadzilismy, ze moze nam uciec
. Kurdupel mial szczescie, bo ma i czipa i nr tel przyczepiony do obrozy, no i przepuszczam, ze po kilku godzinach samotnosci sam polecial z radoscia do czlowieka jak go zobaczyl

Ja rozumiem, ze male pieski czasem moga sie zmeczyc, ale przepuszczam, ze te od "rozowych panienek", nigdy ziemi lapkami nie dotykaja ani nie moga sie pobawic z innymi psami

Najlepiej zrobilam wiosna, bo kupilam maszynke do strzyzenia psow i ogolilam pudla, a potem bida sie trzesla i musialam mu kupic sweterek
zartownis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 19:53   #3209
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Mój właśnie opowiada psu, że może zejdzie z tego świata, ale że zostawi jej pieniądze, żeby miała na jedzonko i zabawki
Do tej pory psa nie mieliśmy, więc pies jeszcze nie wie co to znaczy mieszkać z chorym panem w domku. Kot za to zawsze miał przerąbane-małż na silę go brał do łóżka, żeby kocur chorobę z niego wyciągał, a że nasz kot taki trochę rozlazły jest to leżał z nim i trzaskał ogonem, ale uciekać nie próbował.
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 19:53   #3210
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość

Mój właśnie opowiada psu, że może zejdzie z tego świata, ale że zostawi jej pieniądze, żeby miała na jedzonko i zabawki

malo monitora nie oplulam
dziewczyny ale nie ma co ubolewac,a wrecz trzeba sie cieszyc bo to oznaka ze mamy 100% facetow w domu kiedys byl nawet program w "dzien dobry tvn" i udowodniono ze to takie zachowania u mezczyzn sa jak najbardziej prawidlowe i oni poprostu tak maja
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.