Nałogowe Kosmetykoholiczki, część IX

[Vibeska]

Nie narzekajcie na ciepełko
to już ostatnie ciepłe dni, od początku września nadchodzi jesień i straszliwe deszcze i zimno
Czyli jesień zbliża się nieuchronnie :/
U mnie chyba burza będzie ....

[noseknosek]

cześć
ja w ten czwartek też mogę, we wrześniu nie będzie mnie w Warszawie, więc chcę Was jeszcze zobaczyć przed wyjazdem, nooo

wstawiłam mój obecny zbiór kolorówkowy

[madziarra]

Napisane przez noseknosek

cześć
ja w ten czwartek też mogę, we wrześniu nie będzie mnie w Warszawie, więc chcę Was jeszcze zobaczyć przed wyjazdem, nooo

wstawiłam mój obecny zbiór kolorówkowy

Lece ogladać !!!!!!!!!!
To wstaw jeszcze pielegnację, tak za jednym razem

[noseknosek]

Napisane przez madziarra

Lece ogladać !!!!!!!!!!
To wstaw jeszcze pielegnację, tak za jednym razem

Spróbuję wieczorem porobić zdjęcia pielęgnacji, ale nie wiem co z tego wyjdzie

[isa666]

Napisane przez Vibeska

Nie narzekajcie na ciepełko
to już ostatnie ciepłe dni, od początku września nadchodzi jesień i straszliwe deszcze i zimno
Czyli jesień zbliża się nieuchronnie :/
U mnie chyba burza będzie ....

Ja widziałam prognozy, że od 1 września ma się pogoda popsuć
Ale może jednak jesień nie będzie taka zła, może będzie też trochę ciepłych, słonecznych dni. Ja mam taką nadzieję

nosku ja też lecę obejrzeć Twój zbiorek

[Koshatka]

Napisane przez isa666

Ja widziałam prognozy, że od 1 września ma się pogoda popsuć
Ale może jednak jesień nie będzie taka zła, może będzie też trochę ciepłych, słonecznych dni. Ja mam taką nadzieję

nosku ja też lecę obejrzeć Twój zbiorek

Ja w takie długoterminowe prognozy nie wierzę. Nie potrafią przewidzieć pogody na kilka dni to co dopiero na dwa tygodnie.

Gdzie można oglądać kolorówkowe zbiory?

[Organzza]

Napisane przez Koshatka

Gdzie można oglądać kolorówkowe zbiory?

tu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=315583&page=103

[Koshatka]

Napisane przez Organzza

tu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=315583&page=103

Dzięki. Zapisałam sobie do subskrypcji i już czuję że na własną zgubę.

Nosku, piękna kolekcja

[MagJa]

Napisane przez Koshatka

Przepraszam. Jeden dodatkowy żel Ci chyba takiej różnicy nie zrobi?

No nie, jakoś dam radę zużyć Zwłaszcza tak przyjemnie pachnący żel jak ten. Nic to, że dziś zachodowałam na 2 kolejne - te nowe Palmolive, szczególnie ten Thermal z pomarańczą

Napisane przez pakosta

Idę na odwyk chyba, ostatnio za dużo mi przybyło całkiem zbędnych kosmetyków, typu piękny turkusowy eyeliner Inglota który mi podrażnia powieki i cienie Clinique, które się zbierają w załamaniach

To ja mam tak ostatnio z butami. Wydają się dobre i wygodne, a tu się okazuje, że jedne mi robią odciski, drugie obcierają, a trzecie są jednak ciut za małe

Napisane przez pakosta

Tylko krem pod oczy chce kupić. mysle o All About Eyes Rich. Czemu on tu jest taki tani? Wiem, że to miniaturka, no ale to az połowa kremu! Podejrzane, czy nie?

I mnie zaciekawiłaś, a też by mi się przydał jakiś kremik pod oczy i też się na ten od dawna czaję.

Napisane przez Vibeska

Nie narzekajcie na ciepełko
to już ostatnie ciepłe dni, od początku września nadchodzi jesień i straszliwe deszcze i zimno
Czyli jesień zbliża się nieuchronnie :/
U mnie chyba burza będzie ....

No właśnie. Ostatnie ciepłe dni, więc nie marudzić, tylko się cieszyć. Ja tam bym wolała posmażyć się na tym słońcu niż w pracy siedzieć, zwłaszcza, że wiecznie jak miałam wolne było zimno. Noo, może nie wiecznie, ale b. często. Nie żebym jesieni nie lubiła, ale póki co wolałabym jeszcze letnią aurę.

*******************

Ale mam dziś kiepski dzień. Nie dość, że rano zwlec się nie mogłam z łóżka, to w pracy nie szło się dogadać z koleżanką. Głowa mnie rozbolała z tego wszystkiego, czas się dłużył niemiłosiernie i jak już przyszłam do domu, to opadłam z sił. Najchętniej to bym się do łóżka walnęła, ale jeszcze muszę coś porobić, więc odpada. Próbuję się zrelaksować na necie, ale też z kiepskim skutkiem. Nic mi się nie chce jakoś, nooo

[magdolena]

od 1 wrzesnia zawsze pogoda sie psuje:/

[luskap]

A ja dziś szalałam w wesołym miasteczku w Chorzowie z chrześnicą Upal dał nam się we znaki i trochę mi się nic nie chciało, no i podróż w nieklimatyzowanym samochodzie też była męcząca,ale ogólnie jestem zadowolona.
To lecę oglądać zbiorek noska. Uwielbiam zbiorki noska!

[your Angel]

Napisane przez off-wietrzka

borowikową jesienią mam pomalowane ściany częściowo w salonie i obudowę kominka - boski kolor, strasznie mi się podoba, tylko mi się raczej kojarzy bardziej z czekoladą niż z borowikami w załączniku zapodaję fotkę - proszę nie zwracać uwagi na nie wykończone jeszcze schody...

Off-wietrzko, i ja się zachwycam Świetnie zagospodarowana przestrzeń i bardzo przejrzyście i przytulnie

Napisane przez noseknosek

tak zielona buteleczka, złoty korek ja kładę go na krem (Bioderma Hydrabio Legere), a na to jeszcze filtr i wszystko elegancko wchłania się do matu dosłownie w minutę i na szczęście żadnego wysuszania nie zauważyłam. Ale drogi jest

Ech, ja z tych które nie moga kłaść kilka mazideł na raz na buzię, bo momentalnie skóra mi się buntuje Jeden krem zapisany od dermatologa, który jakimś cudem mnie nie zapycha, na kilka strategicznych punktów baza i na to od razu podkład

Napisane przez lizzie

Ale znając moją SILNĄ WOLĘ to się pewnie w końcu skuszę

Też uwielbiam ten zapach, dla mnie jednak na lato za ciężki ale jesienią z chęcią do niego wrócę.

Ciężki ? No coś Ty... ?

Napisane przez isa666

Najgorsze na egzaminie są właśnie nerwy
Ja do pierwszego razu podeszłam na luzie, ale potem jednak było mi przykro, że oblałam ten głupi plac i koperty do tej pory nienawidzę i nie umiem jej zrobić (...)

Iso, Ty chyba trochę czasu temu zdawałaś, co? Teraz już nie ma koperty (nawet nie wiem jak dokładnie wygląda taki manewr ). Na placu jest omówienie stanu technicznego (dwa wylosowane zagadnienia), jazda po łuku i wzniesienie. I to jest luz. Jazda po Gdańsku to jest wyzwanie...

Napisane przez sleepy

Nie martw się, na pewno następnym razem będzie lepiej.

Oby

Napisane przez lizzie

A ja dzisiaj przeżyłam prawdziwy szok w Sephorze. (...)

Szok po prostu Zazdroszczę!
U mnie chyba nie było tej maski z eukaliptusem, a strasznie mnie teraz zaciekawiłaś. Jak i na co działa? Daje chłodek?

Napisane przez Koshatka

Ale to nie znaczy wcale że nie masz zmysłu motoryzacyjnego. Teraz egzamin jest taki że to czyta loteria czy się zda.

Pewnie masz rację Ale żal jest jak cholera...

Napisane przez noseknosek

wstawiłam mój obecny zbiór kolorówkowy

ŁAAAAŁ
Kocham Twój gust Nosku Kilka rzeczy nam się pokrywa, ale Twój model posiadania jest dla mnie wzorem

Skończyłam parudniową serię antybiotykiem i maszczę się teraz Sebium AKN Biodermy i okazjonalnie kremem Physiogel. Ale podejrzewam Biodermę o jakiś składnik, po którym mam drobny, choć upierdliwy wysyp...
Dziewczyny, znacie się na pewno lepiej ode mnie. Co w tym składzie jest takiego? Widzę kwas (acid) - czy to on?

Skład: Water (aqua), di-C12-13 alkyl malate, c12-13 alkyl lactate, dipropylene glycol, aluminum starch octenylsuccinate, glycerin, ptfe, salicylic acid, xylitol, zinc gluconate, arachidyl alcohol, glyceryl stearate, peg-100 stearate, caprylic/capric triglyceride, laminaria ochroleuca extract, glycyrrhetinic acid, mannitol, ginkgo biloba extract, fructooligosaccharides, rhamnose, behenyl alcohol, polyacrylamide, sodium hydroxide, arachidyl glucoside, c13-14 isoparaffin, xanthan gum, propylene glycol, laureth-7, dodecyl gallate, fragrance (parfum).

Donoszę też, że dezodorant mineralny Garniera (48-godzinny wzięłam na upały i grzanie się w motocyklowym wdzianku) świetnie się spisuje. Myślę, że do niego wrócę.

Kupiłam coś - to co najczęściej Wiem że przeginam, ale jednocześnie uskramniam troszkę stan pachnącego posiadania więc mam nadzieję, że nie zginę przygnieciona moim dobytkiem lada moment Od dawien dawna mam ochotę na Cat Deluxe EDP a wczoraj trafiło się 30ml w cenie 45zł (w sklepie około 130!) więc klikłam Mega się na nie cieszę Ulepne truskaweczki z wanilią

Dotarło też Chocolate Whip Stick Lip Balm Lusha i jestem wściekła po prostu Opakowanie było tak zatrzaśnięte, że za diabła nie mogłam tego otworzyć więc podważyłam zakrętkę parę razy nożykiem i tym sposobem zrobiłam sobie dwie dziury w bocznej części opakowania W dodatku sam kosmetyk jest tępy i wcale smacznie nie smakuje... A drogi był Niech to szlag.

Teraz chodzę dookoła tego http://allegro.pl/item703863960_cupc...zki_super.html SŁODKIE SĄ PO PROSTU Chciałabym jeden sprezentowac przyjaciółce a reszta dla mnie Miała to któraś? Warto?

[lizzie]

Napisane przez luskap

A ja dziś szalałam w wesołym miasteczku w Chorzowie z chrześnicą Upal dał nam się we znaki i trochę mi się nic nie chciało, no i podróż w nieklimatyzowanym samochodzie też była męcząca,ale ogólnie jestem zadowolona.
To lecę oglądać zbiorek noska. Uwielbiam zbiorki noska!

Jej, ale bym sobie poszalała w wesołym miasteczku ale żadnych małych dzieci na razie nie mam w rodzinie, które mogłabym tam zabrać pod pretekstem zapewnienia im rozrywki (i przy okazji sobie ).

Napisane przez your Angel

Tak, tak, moja silna wola jest niestety wyjątkowo słaba jeśli chodzi o kosmetyki

Napisane przez your Angel

Ciężki ? No coś Ty... ?

Ja mam niestety specyficzny nos, perfumy które toleruję mogę wyliczyć na palcach jednej ręki, od całej reszty dostaję straszniej migreny a nawet nudności To nawet dobrze, bo flaszki tanie nie są, inaczej już dawno poszłabym z torbami (szkoda tylko, że nadrabiam z nawiązką w pozostałych dziedzinach).

Napisane przez your Angel

Szok po prostu Zazdroszczę!
U mnie chyba nie było tej maski z eukaliptusem, a strasznie mnie teraz zaciekawiłaś. Jak i na co działa? Daje chłodek?

To jest maska wygładzająco-złuszczająca do ciała, aczkolwiek drobinek żadnych nie posiada. Ma postać gęstej, żelowej pasty, którą wsmarowuje się w suchą skórę przed prysznicem i potem zmywa. Daje rewelacyjne uczucie chłodu i odprężenia, które czuć zwłaszcza na nogach np. po ciężkim dniu. Do tego rzeczywiście wygładza skórę, zobaczę jak będzie się sprawować na dłuższą metę. Jest bardzo gęsta a słój wielki, więc pewnie będzie wydajna jak diabli. Do tego za 40zł grzechem byłoby przejść obok obojętnie Chciałam się jeszcze skusić na ten peeling co ty kupiłaś, ale w 2 Sephorach byłam gdzie mają Bliss i nie było.

W ogóle się zdziwiłam, czy Bliss i Murad jest wyprzedawany i już więcej nie będzie? Na półce stały marne resztki, jakieś pojedyncze sztuki. Czy to może wyprzedaż asortymentu i na jesieni rzucą nową dostawę.

Napisane przez your Angel

Teraz chodzę dookoła tego http://allegro.pl/item703863960_cupc...zki_super.html SŁODKIE SĄ PO PROSTU Chciałabym jeden sprezentowac przyjaciółce a reszta dla mnie Miała to któraś? Warto?

Jako nałogowa balsamo-do-ust-holiczka w zaawansowanym stadium choroby, nic więcej nie dodam

[luskap]

Angel, a jakie Cat deluxe?te pierwsze, jasnoróżowe?
świeeetne te babeczki

[your Angel]

Lizzie, to Ty pewnie w świeżaczkach gustujesz, co? Eclat d'Arpege, L'eau d'Issey, Chance Eau Fraiche...
U mnie stał tylko ten jeden ostatni peeling Chętnie bym pomogła, ale już nie ma opcji.
A testowałaś może masła Blissa? Co o nich myślisz? Bo mnie diablo rozczarowały. Zapachy nędzne a gliceryna tak wyczuwalna, że aż nieprzyjemna. brrr...

Jak długo trzyma się na ciele tą maskę ?


Luskap, te pierwsze - różowe Obezwładniający, uwodzicielski ulep
Wersja At Night też jest niezła, ale już tak bardzo mnie nie kręci.


Dziewczyny, strasznie męczy mnie pomysł żeby nakupować w Sephorze żeli za 79zł i zgarnąć gratisowy koszyczek Żele to coś szybko zbywalnego a taki koszyczek bardzo by mi się przydał. Z drugiej strony powinnam sobie odpuścić już przepuszczanie grubszej kasy na kosmetyki, bo mam inne atrakcyjne opcje na upłynnienie gotówki
Co robić ?
A może kupię gdzieś indziej taki zgrabny koszyczek za niewygórowaną cenę?

[luskap]

Napisane przez your Angel

Luskap, te pierwsze - różowe Obezwładniający, uwodzicielski ulep
Wersja At Night też jest niezła, ale już tak bardzo mnie nie kręci.


Dziewczyny, strasznie męczy mnie pomysł żeby nakupować w Sephorze żeli za 79zł i zgarnąć gratisowy koszyczek Żele to coś szybko zbywalnego a taki koszyczek bardzo by mi się przydał. Z drugiej strony powinnam sobie odpuścić już przepuszczanie grubszej kasy na kosmetyki, bo mam inne atrakcyjne opcje na upłynnienie gotówki
Co robić ?
A może kupię gdzieś indziej taki zgrabny koszyczek za niewygórowaną cenę?

Zgadzam się! ja Miałam połówkę 15-tki od siostry i już niewiele zostało, szkoda mi ich używać też się muszę zaczaić na następną flaszeczkę, bo są piękne i długotrwałe.Może jakiś testerek choć. A Ty swoje upolowałaś na licytacji?

Co do koszyczka, to nie wiem o jaki chodzi, ale moze najpierw spróbuj poszukać takiego w sklepach,a jak nie będzie to rozważ dopiero ten Sephorowy

[loverynka]

Napisane przez your Angel

Off-wietrzko, i ja się zachwycam Świetnie zagospodarowana przestrzeń i bardzo przejrzyście i przytulnie
Ech, ja z tych które nie moga kłaść kilka mazideł na raz na buzię, bo momentalnie skóra mi się buntuje Jeden krem zapisany od dermatologa, który jakimś cudem mnie nie zapycha, na kilka strategicznych punktów baza i na to od razu podkład

Ciężki ? No coś Ty... ?

Iso, Ty chyba trochę czasu temu zdawałaś, co? Teraz już nie ma koperty (nawet nie wiem jak dokładnie wygląda taki manewr ). Na placu jest omówienie stanu technicznego (dwa wylosowane zagadnienia), jazda po łuku i wzniesienie. I to jest luz. Jazda po Gdańsku to jest wyzwanie... Oby

Szok po prostu Zazdroszczę!
U mnie chyba nie było tej maski z eukaliptusem, a strasznie mnie teraz zaciekawiłaś. Jak i na co działa? Daje chłodek?

Pewnie masz rację Ale żal jest jak cholera...

ŁAAAAŁ
Kocham Twój gust Nosku Kilka rzeczy nam się pokrywa, ale Twój model posiadania jest dla mnie wzorem

Skończyłam parudniową serię antybiotykiem i maszczę się teraz Sebium AKN Biodermy i okazjonalnie kremem Physiogel. Ale podejrzewam Biodermę o jakiś składnik, po którym mam drobny, choć upierdliwy wysyp...
Dziewczyny, znacie się na pewno lepiej ode mnie. Co w tym składzie jest takiego? Widzę kwas (acid) - czy to on?

Skład: Water (aqua), di-C12-13 alkyl malate, c12-13 alkyl lactate, dipropylene glycol, aluminum starch octenylsuccinate, glycerin, ptfe, salicylic acid, xylitol, zinc gluconate, arachidyl alcohol, glyceryl stearate, peg-100 stearate, caprylic/capric triglyceride, laminaria ochroleuca extract, glycyrrhetinic acid, mannitol, ginkgo biloba extract, fructooligosaccharides, rhamnose, behenyl alcohol, polyacrylamide, sodium hydroxide, arachidyl glucoside, c13-14 isoparaffin, xanthan gum, propylene glycol, laureth-7, dodecyl gallate, fragrance (parfum).

Donoszę też, że dezodorant mineralny Garniera (48-godzinny wzięłam na upały i grzanie się w motocyklowym wdzianku) świetnie się spisuje. Myślę, że do niego wrócę.

Kupiłam coś - to co najczęściej Wiem że przeginam, ale jednocześnie uskramniam troszkę stan pachnącego posiadania więc mam nadzieję, że nie zginę przygnieciona moim dobytkiem lada moment Od dawien dawna mam ochotę na Cat Deluxe EDP a wczoraj trafiło się 30ml w cenie 45zł (w sklepie około 130!) więc klikłam Mega się na nie cieszę Ulepne truskaweczki z wanilią

Dotarło też Chocolate Whip Stick Lip Balm Lusha i jestem wściekła po prostu Opakowanie było tak zatrzaśnięte, że za diabła nie mogłam tego otworzyć więc podważyłam zakrętkę parę razy nożykiem i tym sposobem zrobiłam sobie dwie dziury w bocznej części opakowania W dodatku sam kosmetyk jest tępy i wcale smacznie nie smakuje... A drogi był Niech to szlag.

Teraz chodzę dookoła tego http://allegro.pl/item703863960_cupc...zki_super.html SŁODKIE SĄ PO PROSTU Chciałabym jeden sprezentowac przyjaciółce a reszta dla mnie Miała to któraś? Warto?

Takie babeczki ma w swojej ofercie NYX za znacznie niższą cenę
http://www.cherryculture.com/cosmeti...8&cat=0&page=1
http://www.mscuppycakes.com/cupcakegloss.html
wejdź na wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=251285&page=148 są wspólne zamówienia

[lizzie]

Napisane przez your Angel

Lizzie, to Ty pewnie w świeżaczkach gustujesz, co? Eclat d'Arpege, L'eau d'Issey, Chance Eau Fraiche...
U mnie stał tylko ten jeden ostatni peeling Chętnie bym pomogła, ale już nie ma opcji.
A testowałaś może masła Blissa? Co o nich myślisz? Bo mnie diablo rozczarowały. Zapachy nędzne a gliceryna tak wyczuwalna, że aż nieprzyjemna. brrr...

Jak długo trzyma się na ciele tą maskę ?

No, Eclat d'Arpege akurat mam, poza tym jeszcze Carolina Herrera 212, Euphoria Blossom, Versace Bright Crystal, Salvador Dali Little Kiss i Little Kiss Cherry i wodę toaletową Bioteherm Eau pure. Czyli chyba same świeżaczki, choć ja tam na perfumach się nie znam, te wszystkie nuty to dla mnie czarna magia. Perfumy albo mi się podobają albo nie
Mam masło Bliss Naked w tubie, ale jak je dostałam to użyłam chyba tylko ze dwa razy i czeka sobie w kolejce Zapach (a raczej jego brak) mi nie przeszkadza, konsystencja też może być. Mam jeszcze krem do rąk i do stóp, chyba z szałwią i czymś tam jeszcze, musiałabym sprawdzić, oba fajne, choć dosyć tłuste, ale rzeczywiście dobrze nawilżają.
Maskę wsmarowuje się w ciało aż zmieni kolor na biały, trwa to ze 2-3 minuty, ja ją trzymałam kilka minut dłużej wtedy jest fajny efekt odprężenia. No ale to dopiero jedno użycie od wczoraj, choć myślę, że warto się skusić. Też pachnie jak guma miętowa

[isa666]

Dobry, ech nie wyspałam się. O 1 w nocy jakaś burza przechodziła nad moją okolicą i się obudziłam, bo strasznie lało

Napisane przez your Angel

Iso, Ty chyba trochę czasu temu zdawałaś, co? Teraz już nie ma koperty (nawet nie wiem jak dokładnie wygląda taki manewr ). Na placu jest omówienie stanu technicznego (dwa wylosowane zagadnienia), jazda po łuku i wzniesienie. I to jest luz. Jazda po Gdańsku to jest wyzwanie... Oby

Koperta to inaczej parkowanie równoległe. Czyli jak np. stoją sobie 2 samochody wzdłuż krawężnika i między nimi masz miejsce na zaparkowanie. Musisz wycofać tak żeby wjechać. Tu jest to mniej więcej namalowane:
http://www.tipy.pl/art/1330_7925_big.gif

[Koshatka]

Napisane przez MagJa

No nie, jakoś dam radę zużyć Zwłaszcza tak przyjemnie pachnący żel jak ten. Nic to, że dziś zachodowałam na 2 kolejne - te nowe Palmolive, szczególnie ten Thermal z pomarańczą

Żele z Sephory mają po 150 ml to spokojnie możesz sobie pozwolić na kilka.
A co do tego Palmolive: nie potrzebuję żadnego żelu, nie potrzebuję żadnego żelu, nie potrzebuję żadnego żelu

Napisane przez your Angel

Iso, Ty chyba trochę czasu temu zdawałaś, co? Teraz już nie ma koperty (nawet nie wiem jak dokładnie wygląda taki manewr ). Na placu jest omówienie stanu technicznego (dwa wylosowane zagadnienia), jazda po łuku i wzniesienie. I to jest luz. Jazda po Gdańsku to jest wyzwanie... Oby

Ja zdawałam całkiem niedawno i wiem co się wyprawia w ośrodkach egzaminowania. Nie dość że człowiek zestresowany robi jakieś głupoty sam z siebie to oni potrafią jeszcze zrobić w konia np. każąc wjechać pod prąd w jednokierunkową. I wszystko zależy czy egzaminator ma dobry humor i czy przymknie oko na niedociągnięcia.

Napisane przez your Angel

Dziewczyny, strasznie męczy mnie pomysł żeby nakupować w Sephorze żeli za 79zł i zgarnąć gratisowy koszyczek Żele to coś szybko zbywalnego a taki koszyczek bardzo by mi się przydał. Z drugiej strony powinnam sobie odpuścić już przepuszczanie grubszej kasy na kosmetyki, bo mam inne atrakcyjne opcje na upłynnienie gotówki
Co robić ?
A może kupię gdzieś indziej taki zgrabny koszyczek za niewygórowaną cenę?

Ja nakupowałam balsamów za 79 zł ale nie dostałam koszyczka tylko taki jakby basenik dmuchany. Na tym mi w sumie nie zależało ale mogłam jeszcze sobie wybrać perfumetkę z tej samej serii i na to poleciałam.

[kochanie]

Cześć

Napisane przez noseknosek

wstawiłam mój obecny zbiór kolorówkowy

Na pisałam to już tam, ale się powtórzę: super zbiór, taki malutki, ale tyle w nim śliczności, zazdroszczę

Napisane przez your Angel

Skończyłam parudniową serię antybiotykiem i maszczę się teraz Sebium AKN Biodermy i okazjonalnie kremem Physiogel. Ale podejrzewam Biodermę o jakiś składnik, po którym mam drobny, choć upierdliwy wysyp...
Dziewczyny, znacie się na pewno lepiej ode mnie. Co w tym składzie jest takiego? Widzę kwas (acid) - czy to on?

Skład: Water (aqua), di-C12-13 alkyl malate, c12-13 alkyl lactate, dipropylene glycol, aluminum starch octenylsuccinate, glycerin, ptfe, salicylic acid, xylitol, zinc gluconate, arachidyl alcohol, glyceryl stearate, peg-100 stearate, caprylic/capric triglyceride, laminaria ochroleuca extract, glycyrrhetinic acid, mannitol, ginkgo biloba extract, fructooligosaccharides, rhamnose, behenyl alcohol, polyacrylamide, sodium hydroxide, arachidyl glucoside, c13-14 isoparaffin, xanthan gum, propylene glycol, laureth-7, dodecyl gallate, fragrance (parfum).

Ja się na skłądach nie znam, napiszę tylko to, co wiem, a reszty poszukaj na biochemii
Kwasy to nie zapychają, najwyżej możesz się od niego oczyszczać, ale wątpię, bo go tam mało jest... To na pomarańczowo to składniki, które niektóre osoby mogą zapychać, ja ich unikam, jeśli mam coś stosować na czoło Ale to nie jest tak, że każdego zapcha, możliwe, że u Ciebie ten mały wysyp jest spowodowany nawet odstawieniem antybiotyku
A podkreślone to jeden z większych syfów, jaki pakują do kosmetyków - może powodować nowotwór (chyba się odkłada w organizmie, czy jakoś tak, nie pamiętam, ale unikam jak ognia) - i nie jest to wiedza, którą rozpowszechniają szamani, tylko naukowe publikacje Oczywiście od jednego filtra z tym składnikiem pewnie nic się nie stanie, ale lepiej patrzeć na składy, bo pakują to dosyć często (ziaja na przykład).
Reszty składników nie znam, tzn, nie słyszałam, żeby mogły zapychać



Ech, chora jestem, boli mnie gardło strasznie
A wczoraj byłam na piwie w ogródku no i wróciłam do domu, siedzę przed komputerem i nagle coś zaczyna mnie swędzieć. Brzuch, potem plecy, drapię się, drapię, w końcu zaglądam pod bluzkę, a tam ogromne spuchnięte placki Poleciałam do łazienki, zrzuciłam ubranie i moja mina wyglądała tak: Miałam caałe nogi w ogromnych czerwonych spuchniętych plamach, miałam to na brzuchu też i na plecach. Nie wiem, czy pogryzły mnie mrówki (NIC nie czułam wcześniej, a nie piłam piwa, siedziałam tam tylko), czy to jakieś przedziwne uczulenie... Na szczęście wzięłam wapno i przez noc prawie mi to znikło. Ale jeszcze jak kładłam się spać, to miałam wrażenie, jakby ciągle coś po mnie chodziło

[Estella]

Kochanie nie przyszło przypadkiem EDM?

[your Angel]

Napisane przez luskap

Zgadzam się! ja Miałam połówkę 15-tki od siostry i już niewiele zostało, szkoda mi ich używać też się muszę zaczaić na następną flaszeczkę, bo są piękne i długotrwałe.Może jakiś testerek choć. A Ty swoje upolowałaś na licytacji?

Co do koszyczka, to nie wiem o jaki chodzi, ale moze najpierw spróbuj poszukać takiego w sklepach,a jak nie będzie to rozważ dopiero ten Sephorowy

Lusko, w opcji KT na Allegro Były dwie i poszły w godzinkę Warto zaglądać na All, bo cały czas są. Taniutko można upolować przede wszystkim EDT - KLIK

A koszyczek to taki jak - TUTAJ Przefajny jest

Napisane przez loverynka

Takie babeczki ma w swojej ofercie NYX za znacznie niższą cenę
http://www.cherryculture.com/cosmeti...8&cat=0&page=1
http://www.mscuppycakes.com/cupcakegloss.html
wejdź na wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=251285&page=148 są wspólne zamówienia

Loverynko, to wcale nie jest znacznie niższa cena. Zalinkowałam zestaw czterech babeczek za 45zł a jedną sztukę można kupić za coś koło 15zł.
Tam są za 5 dolców za sztukę więc wychodzi mniej więcej to samo. A do tego koszty przesyłki (od organizatorki do mnie i ewentualnie ze Stanów do organizatorki plus ryzyko cła)

Mimo wszystko dzięki za zalinkowanie

Napisane przez lizzie

No, Eclat d'Arpege akurat mam, poza tym jeszcze Carolina Herrera 212, Euphoria Blossom, Versace Bright Crystal, Salvador Dali Little Kiss i Little Kiss Cherry i wodę toaletową Bioteherm Eau pure. Czyli chyba same świeżaczki, choć ja tam na perfumach się nie znam, te wszystkie nuty to dla mnie czarna magia. Perfumy albo mi się podobają albo nie
Mam masło Bliss Naked w tubie, ale jak je dostałam to użyłam chyba tylko ze dwa razy i czeka sobie w kolejce. Zapach (a raczej jego brak) mi nie przeszkadza, konsystencja też może być. Mam jeszcze krem do rąk i do stóp, chyba z szałwią i czymś tam jeszcze, musiałabym sprawdzić, oba fajne, choć dosyć tłuste, ale rzeczywiście dobrze nawilżają.
Maskę wsmarowuje się w ciało aż zmieni kolor na biały, trwa to ze 2-3 minuty, ja ją trzymałam kilka minut dłużej wtedy jest fajny efekt odprężenia. No ale to dopiero jedno użycie od wczoraj, choć myślę, że warto się skusić. Też pachnie jak guma miętowa

Lizzie, to polecam Ci powąchanie L'eau d'Issey Issey Miyake i Chance EDT i Chance Eau Fraiche Chanel - mogą Ci się spodobać

No nie - muszę w środę podejść do półeczki Blissa raz jeszcze

Napisane przez isa666

Dobry, ech nie wyspałam się. O 1 w nocy jakaś burza przechodziła nad moją okolicą i się obudziłam, bo strasznie lało
Koperta to inaczej parkowanie równoległe. Czyli jak np. stoją sobie 2 samochody wzdłuż krawężnika i między nimi masz miejsce na zaparkowanie. Musisz wycofać tak żeby wjechać. Tu jest to mniej więcej namalowane:
http://www.tipy.pl/art/1330_7925_big.gif

U mnie też hardkorowa burza była

Acha - parkowanie równoległe, to już wiem Teraz na mieście obowiązkowe jest jedno parkowanie i może się trafić właśnie równoległe. Ale ja je dosyć lubię, bo takie jest dziwaczne
A za Twoich czasów co było obowiązkowe na placu?

Napisane przez Koshatka

Żele z Sephory mają po 150 ml to spokojnie możesz sobie pozwolić na kilka.
A co do tego Palmolive: nie potrzebuję żadnego żelu, nie potrzebuję żadnego żelu, nie potrzebuję żadnego żelu
Ja zdawałam całkiem niedawno i wiem co się wyprawia w ośrodkach egzaminowania. Nie dość że człowiek zestresowany robi jakieś głupoty sam z siebie to oni potrafią jeszcze zrobić w konia np. każąc wjechać pod prąd w jednokierunkową. I wszystko zależy czy egzaminator ma dobry humor i czy przymknie oko na niedociągnięcia.

Ja nakupowałam balsamów za 79 zł ale nie dostałam koszyczka tylko taki jakby basenik dmuchany. Na tym mi w sumie nie zależało ale mogłam jeszcze sobie wybrać perfumetkę z tej samej serii i na to poleciałam.

Bosze, bosze, bosze - kuszą z każdej strony ...
Możesz dostać koszyczek albo basenik + perfumetkę Jaką wzięłaś ?

Teraz już jest oficjalnie zabronione wydawanie poleceń wykonania manewru niezgodnego z przepisami. Inna sprawa jeśli egzaminator nie tłumaczy dobrze o co mu chodzi. Ja na przykład nie mogłam skumać o co chodzi mojemu Kononowiczowi i z której strony mam wjechać na górkę
Ale na jego nastawienie nie mogę narzekać, bo był bardzo spoko i mnie nie stresował. Chodziaż był dosyć pierdołowaty Jak wracał ze mną do ośrodka to prawie walnął w słup na placu manewrowym i myślałam, że padnę... Jakim prawem ten człowiek mnie oblał

Absolutnie nie mam już ochoty przechodzić przez te stresy kolejne razy Tym bardziej że to tak się odwleka w czasie przez złą organizację

Napisane przez kochanie

Ja się na skłądach nie znam, napiszę tylko to, co wiem, a reszty poszukaj na biochemii
Kwasy to nie zapychają, najwyżej możesz się od niego oczyszczać, ale wątpię, bo go tam mało jest... To na pomarańczowo to składniki, które niektóre osoby mogą zapychać, ja ich unikam, jeśli mam coś stosować na czoło. Ale to nie jest tak, że każdego zapcha, możliwe, że u Ciebie ten mały wysyp jest spowodowany nawet odstawieniem antybiotyku
A podkreślone to jeden z większych syfów, jaki pakują do kosmetyków - może powodować nowotwór (chyba się odkłada w organizmie, czy jakoś tak, nie pamiętam, ale unikam jak ognia) - i nie jest to wiedza, którą rozpowszechniają szamani, tylko naukowe publikacje. Oczywiście od jednego filtra z tym składnikiem pewnie nic się nie stanie, ale lepiej patrzeć na składy, bo pakują to dosyć często (ziaja na przykład).
Reszty składników nie znam, tzn, nie słyszałam, żeby mogły zapychać.

To znaczy to, że kwasy nie zapychają to wiem Miałam na myśli to, że kwasy oczyszczają poprzez wypchnięcie paskudztw na zewnątrz - stąd potencjalny wysyp. Nawet nie mam jakichś widocznych krostek, ale przy dotknięciu czuję mnóstwo pod skórą

Dziękuję za naświetlenie sprawy Wejdę na encyklopedię biochemiczną i zobaczę co tam piszą. Ale normalnie aż mnie przestraszyłaś

[kochanie]

Napisane przez Estella

Kochanie nie przyszło przypadkiem EDM?

Jeszcze nie Zaraz się ubiorę i pójdę na dół do skrzynki - może listonosz wrzucił chociaż awizo

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez your Angel

Dziękuję za naświetlenie sprawy Wejdę na encyklopedię biochemiczną i zobaczę co tam piszą. Ale normalnie aż mnie przestraszyłaś

Ojej, przepraszam, nie chciałam przestraszyć Chodziło mi raczej o to, że te firmy są głupie, jest całe mnóstwo innych substancji, których mogliby używać a uparli się na coś, co może być szkodliwe dla zdrowia. Wiesz, teoretycznie, nikt nie umarł z powodu stosowania kremu z polyacrylamidem. Ale jak sobie pomyślę, że mam używać np. kremu do rąk z takim świństwem, a mogę innego, bez niego i równie dobrego, to wybór jest prosty
I nie chodzi mi o teorie pana Luskiewnika (chyba tak się nazywa?), dla którego wszystko jest szkodliwe, nawet składniki, które sam poleca

[Hosenka*]

Angel: ja zdawałam 6 lat temu - były 3 manewry: po łuku obowiązkowo (to było w kazdym zestawie który się losowało - 1 zestaw dla całej grupy zdających) i 2 dodatkowo, moja grupa miała parkowanie tyłem pod kątem prostym i wzniesienie (z 12 osobowej grupy 2 osoby zdały test, a 1 całość - JA! ta druga osoba oblała plac, bo koleś owszem zaparkował pod kątem prostym ale tak, że po zbiciu stojaczków linię miał idealnie po środku pod samochodem )
Budowy samochodu napewno bym nie zdała - nie znam się na tym zupełnie, nie wiem nawet co dane lampki oznaczają

[your Angel]

Kochanie,
Śliczne dzięki za pw

Hosenko, aha - czyli losowało się komplety zadań na placu, tak? A na mieście w takim razie po prostu sprawdzano jak kto jeździ w ruchu ulicznym.

A jeśli chodzi o "budowę" to nie ma tragedii Losuje się do pokazania jedną rzecz pod maską (jak sprawdzić stan oleju w silniku, gdzie jest wlew oleju, sprawdzić płyn w chłodnicy, płyn do spryskiwaczy albo płyn hamulcowy) i jedne światła (cofania, mijania, pozycyjne, przeciwmgłowe, awaryjne, drogowe albo stopu).
Nie trzeba zmieniac koła ani opowiadać o podwoziu

[loverynka]

Napisane przez your Angel

Loverynko, to wcale nie jest znacznie niższa cena. Zalinkowałam zestaw czterech babeczek za 45zł a jedną sztukę można kupić za coś koło 15zł.
Tam są za 5 dolców za sztukę więc wychodzi mniej więcej to samo. A do tego koszty przesyłki (od organizatorki do mnie i ewentualnie ze Stanów do organizatorki plus ryzyko cła)

Mimo wszystko dzięki za zalinkowanie

to jest cena za 4 babeczki, nie za jedną.

[Hosenka*]

Napisane przez your Angel

Hosenko, aha - czyli losowało się komplety zadań na placu, tak? A na mieście w takim razie po prostu sprawdzano jak kto jeździ w ruchu ulicznym.

Najpierw był test, po zdaniu testu został przydzielany egzaminator, szło sie z nim na plac, tam się robiło te 3 manewry wylosowane dla całej grupy jeszcze przed testem i w przypadku zdania był wyjazd na miasto.
Na mieście to juz wiadomo: znajomość przepisów, znaków drogowych, zachowanie na drodze itp.

Napisane przez your Angel

A jeśli chodzi o "budowę" to nie ma tragedii Losuje się do pokazania jedną rzecz pod maską (jak sprawdzić stan oleju w silniku, gdzie jest wlew oleju, sprawdzić płyn w chłodnicy, płyn do spryskiwaczy albo płyn hamulcowy) i jedne światła (cofania, mijania, pozycyjne, przeciwmgłowe, awaryjne, drogowe albo stopu).
Nie trzeba zmieniac koła ani opowiadać o podwoziu

Stan oleju wiem jak sprawdzić, ale z resztą to ...
W tych zestawach testowych na 3 pytania zawsze jedno było "techniczne" - budowa, światła itp i strasznie mi to opornie szło

[isa666]

Napisane przez Hosenka*

Angel: ja zdawałam 6 lat temu - były 3 manewry: po łuku obowiązkowo (to było w kazdym zestawie który się losowało - 1 zestaw dla całej grupy zdających) i 2 dodatkowo, moja grupa miała parkowanie tyłem pod kątem prostym i wzniesienie (z 12 osobowej grupy 2 osoby zdały test, a 1 całość - JA! ta druga osoba oblała plac, bo koleś owszem zaparkował pod kątem prostym ale tak, że po zbiciu stojaczków linię miał idealnie po środku pod samochodem )
Budowy samochodu napewno bym nie zdała - nie znam się na tym zupełnie, nie wiem nawet co dane lampki oznaczają

Jak ja zdawałam też tak było: obowiązkowy łuk i 2 inne wylosowane manewry. Ja miałam za pierwszym razem tą nieszczęsną kopertę a drugiego manewru nie robiłam, bo oblałam pierwszy.
Przy 2 egzaminie miałam ruszanie pod górkę i parkowanie skośne przodem
Z tego co pamiętam były właśnie takie manewry jak: koperta(czyli parkowanie równoległe), parkowanie skośne przodem(chyba tyłem też było, ale nie kojarzę teraz ), parkowanie prostopadłe tyłem i przodem, ruszanie pod górkę...i to chyba wsio

[lizzie]

Napisane przez your Angel

Lizzie, to polecam Ci powąchanie L'eau d'Issey Issey Miyake i Chance EDT i Chance Eau Fraiche Chanel - mogą Ci się spodobać

No nie - muszę w środę podejść do półeczki Blissa raz jeszcze

L'eau d'Issey kiedyś chyba wąchałam i niestety mi nie podeszły A Chanel oba zapachy znam i bardzo mi się podobają, tylko czy one nie są tylko w wielkich butlach 100ml Bo takiej ilości to ja bym nigdy nie zużyła, perfumy szybko mnie męczą i się nudzą, 30ml chyba nawet nigdy nie udało mi się zużyć żadnego zapachu do końca, zawsze komuś oddawałam resztkę

Napisane przez kochanie

Jeszcze nie Zaraz się ubiorę i pójdę na dół do skrzynki - może listonosz wrzucił chociaż awizo

O nieee, myślałam że pomiziam się na spotkaniu już swoimi pędzelkami

Napisane przez kochanie

Ojej, przepraszam, nie chciałam przestraszyć Chodziło mi raczej o to, że te firmy są głupie, jest całe mnóstwo innych substancji, których mogliby używać a uparli się na coś, co może być szkodliwe dla zdrowia. Wiesz, teoretycznie, nikt nie umarł z powodu stosowania kremu z polyacrylamidem. Ale jak sobie pomyślę, że mam używać np. kremu do rąk z takim świństwem, a mogę innego, bez niego i równie dobrego, to wybór jest prosty
I nie chodzi mi o teorie pana Luskiewnika (chyba tak się nazywa?), dla którego wszystko jest szkodliwe, nawet składniki, które sam poleca

Bardzo szkodliwy i działający kancerogennie jest akrylamid, polyakrylamid to forma już spolimeryzowana i aż tak szkodliwa nie jest, raczej nie powoduje nowotworów. Aczkolwiek zdrowe toto na pewno nie jest, w labie pracując z tym świństwem trzeba mieć rękawiczki, no i rzeczywiście, w kosmetykach raczej tego unikać, po co ryzykować.