Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

[Tysiak7]

Napisane przez 19martusia86

Ja jestem w 2 torby spakowana-jedną na blok porodowy a drugą na sale poporodową...

bardzo dobrze bo i tak na izbie przyjęc musialabys sobie rozdzielic tak rzeczy

Napisane przez 19martusia86

[Małż mi się pochorował i podąża w stronę światła...

Napisane przez 19martusia86

A ja w ramach twórczych wynalazków po uprzednim stwierdzeniu, że wykonanie chusty kółkowej to żadna filozofia rozbroiłam torebkę żeby mieć dwa kółka przewlekłam przez nie prześcieradło i nosiłam kota Trochę te kółka za duże, ale do przewleczenia prześcieradła w sam raz Tylko w kota lżejszego muszę zainwestować bo te 5,5 kg to stanowczo za dużo, żeby brzuch uciskać Nie mniej jednak konstrukcja działa

McGaywer z ciebie

Napisane przez aniago25

... zmierzyłam dzisiaj ciśnienie, niby było ok bo 130/70 ale puls 110 jak dla mnie to coś za wysoki.

może warto by zmierzyć ja cala ciaze ani razu nie miałam mieroznego ciśnienia ale nie wiem czy taka bloga nieswiadmosc jest dobra


A ja dzis miałam gosci, wreszcie jakas rozrywka fachowca zmaltertowałam mimo soboty Panowie wczoraj pracowlai 12 h do 19-tnastej i juz mi tynk schnie, bedzie dobrze. Jutro jade zamawiać okna drzwi, Panowie przyjda jeszcze raz w tyg jak wyschnie tynk mają gipsowac, wiec ja juz jutro przezornie kupje farbe żeby TZ jak wroci z trasy mógł juz pomalowac sypialnie zlozyć na nowo szafe i finish

[precious_81]

Napisane przez edytka2020

hej brzuszki..

tak sobie myślę i mysle w ta niedziele i jusz najgłupsze sprawy mi do głowy przychodzą... nie śmiejcie sie tam ale mam pytanie... nie wiem co tam może sie stać przy porodzie ale chyba nie muszę wyjmować kolczyka z języka nie?? juz nawet rozpatrywałam sprawę ze nagle potrzebne będzie cc czy cus tam.

a do tego help help bo jestem otoczona w domku czekoladami i żelkami z Lidla mmmm....a nie moge jeść ich tak dużo a mam chętkę na pochłoniecie wszystkiego :/

Nie mam pojęcia z tym kolczykiem na pewno trzeba zmyć lakier z paznokci, biżuterii też lepiej nie mieć, więc może to samo tyczy się kolczyków w języku, nosie czy pępku

Żelki mniam mniam ja ostatnio mam obsesję na punkcie Śmiejżelków Nimm i skusiłam się na wafle ryżowe w polewie czekoladowej i teraz muszę mieć ich zapas, bo co chwilę podchrupuję

Napisane przez III78

A ja podczytuję pierwszą część naszego wątku... Jakie wszystkie były podekscytowane dwoma kreseczkami, mdłościami, większymi cyckami

Tak to kiedyś było...

Napisane przez klaudiaaa86

Hej !! Znow znalazlam troche czasu wiec podczytam conieco i od razu zadam pare pytan :

1) czy czujecie czasem przy stawaniu albo siadaniu bol w macicy (jajnikach)? Takie klucie jakby czy tylko ja to mam... Niekiedy nie moge szybko usiasc bo cholerenie boli

2) Brzuch mnie boli codzien i slysze takie bulgotanie,dosc glosne i przelewanie, jakbm normalnie miala dostac rozwolnienia i tak od paru dni

3) cale 9 miesiecy wstawalam w nocy do wc siku gora 2 razy a dzis pobilam rekord 6 !! czy to normalne?? Co do oddawania tego drugiego to tez nie mam problemu bo dzis juz 3 razy wyczytalam ze zatwardzenie jest normalne przy koncowce ale to nie jest zatwardzenie wlasnie

Zostalo mi 27 dni a juz sil nie mam.. a brzuszek sie obniza... Ciekawe ile jeszcze

1. bardzo rzadko i delikatnie czuję kłucie w lewym jajniku przy wstawaniu i siadaniu, bardzo podobne to bólu owulacyjnego tylko delikatniejsze i niezbyt uporczywe

2. bulgotanie i przelewanie zdarza mi się co kilka dni wieczorami, ale przechodzi jak pójdę na kibelek, więc to pewnie jakieś wzdęcia, pewnie dzidzia uciska żołądek

3. ja co prawda w nocy wogóle nie wstaje siusiu, ale częste wstawanie w nocy w ciąży jest raczej normalne. Co do tego "drugiego" to ja nie w ciąży wogóle nie miałam zaparć i co kilka dni zdarza mi się, że nawet 5 razy ląduję w kibelku.

[19martusia86]

Napisane przez Tysiak7

bardzo dobrze bo i tak na izbie przyjęc musialabys sobie rozdzielic tak rzeczy

może warto by zmierzyć ja cala ciaze ani razu nie miałam mieroznego ciśnienia ale nie wiem czy taka bloga nieswiadmosc jest dobra

To dzięki temu, że napisałaś co zabrałaś na blok porodowy tak się spakowałam Bo normalnie pewnie użyłabym innego systemu Także ja Ci dziękować dobra kobieto
A co do ciśnienia to ja preferuję jednak nieświadomość-zawsze mi skacze jak mi gin mierzy

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez precious_81

1. bardzo rzadko i delikatnie czuję kłucie w lewym jajniku przy wstawaniu i siadaniu, bardzo podobne to bólu owulacyjnego tylko delikatniejsze i niezbyt uporczywe

2. bulgotanie i przelewanie zdarza mi się co kilka dni wieczorami, ale przechodzi jak pójdę na kibelek, więc to pewnie jakieś wzdęcia, pewnie dzidzia uciska żołądek

3. ja co prawda w nocy wogóle nie wstaje siusiu, ale częste wstawanie w nocy w ciąży jest raczej normalne. Co do tego "drugiego" to ja nie w ciąży wogóle nie miałam zaparć i co kilka dni zdarza mi się, że nawet 5 razy ląduję w kibelku.

No i jak widać każda z nas inna jest więc ciężko tu cokolwiek do czegoś przypasować

[katarzynka00]

Napisane przez Fasoleczk4

No właśnie zaczynam pakować torbę ... i ledwo się zmieściłam a chciałam taką wziąść do szpitala i zapakować w nią swoje rzeczy i dziecka, a moje ledwo wlazły no ale przynajmniej mam przymiarkę

laptop jest
książka jest
gazeta jest
kosmetyczka jest
ubrania są
ciapy są
... a jeszcze lodówke tylko zapakuje i jestem gotowa

od razu w dzien porodu cie z Julitka nie wypuszcza, to mozesz poprosic mame zeby dowiozla coreczki torbe.

Pamietaj tez o ladowarce i dlugopisie

[bea83]

Witam serdecznie

Wczoraj wieczorem jak nigdy miałam problem z zaśnięciem a to przez własną głupotę bo na kolację zjadłam chleb z pomidorkiem i cebulką a niestety po cebulce PRZEKLĘTA ZGAGA daje o sobie znać ... a na dodatek mam złośliwe dziecko w brzuszku ... jest cisza jakby spało a jak tylko kładę się do łóżka to tak wariuje że zasnąć nie idzie W końcu usiadłam na łóżku - w brzuchu cisza, położyłam się - w brzuchu wariactwo I wtedy kręce się z boku na bok, bo żadna pozycja nie odpowiada maleństwu a ja najlepiej na boku lubię spać. W końcu po jakiejś godzince męczenia wstałam, poszłam do kuchni napić się mleka i ... ZGAGA minęła ... dziecko też się uspokoiło i zasnęłam Spałam twardo ( do 7:30 ) aż nie usłyszałam : MAMA ... MAMA ... a to oznaczało jedno - synek wstał A mi się jeszcze spać chciało no ale ze spania bo on zawsze tak długo woła aż się do niego odezwę. Mówię zaspana do niego - co się stało a on tradycyjnie odpowiada : OPA, i nie mam wtedy wyjścia - muszę wstać i go w łóżeczka wyciągnąć

Napisane przez zartownis

... Zamowilismy w koncu wozek, tylko, ze ja chcialam zielony (na ten kategorycznie sie TZ nie zgodzil), noo to mowie moze czerwony, ale on chcial brazowy. W koncu stanelo na brazie, bo jak zaczelam naciskac na czerwony, to mowi a wez co chcesz. Ale ja w koncu wybieram wszystko od ciuszkow po zabawki , mebelki tez sama wybralam, wiec juz mu ustapilam i bedzie w brazie, w koncu to tez jego synus

Taki http://www.kinderstoeltje.nl/kinderw...-art-18115.htm
a w prezencie do wozka dostaniemy taki fotelik http://www.marktplaats.nl/index.php?...tml%3Fxref%3D1, TZ wybral czarny, a ze my juz mamy maxi-cosi to ten mozemy dac komus w prezencie

Kupilismy tez mate http://www.fisher-price.com/fp.aspx?...cat=rainforest z muzyczka i swiatelkami i karuzele tez z muzyka i swiatelkiem http://www.fisher-price.com/fp.aspx?...cat=rainforest
Kolory sa tak intensywne jak na tych zdjeciach.
Kupilismy tez materac do lozeczka, ale za maly, TZ powiedzial, ze do standardowego lozeczka, ale dali nam 60 cm, wydawal mi sie jakis maly, ale TZ stwierdzil, , ze mi sie tylko wydaje to niech teraz go wymienia.

No i jeszcze termometr, szczotka, grzebyk i zestaw do paznokci z tej firmy http://sklepy.allegro.pl/item7063426...w_higieny.html, tylko na zdjeciu jest rozowy zestaw, a my mamy zielony pod wanienke

Super zakupy dla dzidziusia A ta mata i karuzela normalnie przesłodkie

Napisane przez Fasoleczk4

Uciekam dalej się pakować, żebym niczego nie zapomniała ...
mp4 jest
telefon jest
laptop jest
książka jest
gazeta jest
kosmetyczka jest
ubrania są
ciapy są
... a jeszcze lodówke tylko zapakuje i jestem gotowa

Wracaj z tego szpitala szybciutko i może już z maleństwem , w końcu któraś musi się rozpakować ... za tydzień już wrzesień się zaczyna a u nas TYLKO 1 mamusia rozdwoiła się

Napisane przez 19martusia86

Małż mi się pochorował i podąża w stronę światła... A ja w ramach twórczych wynalazków po uprzednim stwierdzeniu, że wykonanie chusty kółkowej to żadna filozofia rozbroiłam torebkę żeby mieć dwa kółka przewlekłam przez nie prześcieradło i nosiłam kota Trochę te kółka za duże, ale do przewleczenia prześcieradła w sam raz Tylko w kota lżejszego muszę zainwestować bo te 5,5 kg to stanowczo za dużo, żeby brzuch uciskać Nie mniej jednak konstrukcja działa

Czyli chusty już nie kupujesz

Synek śpi - przedobiednią drzemkę ma jak codzień - 3 godz spokoju Ja też się położę i gazetkę poczytam, bo już żadna pozycja mi nie odpowiada - tak brzuch mnie ciąży Najwygodniej jest jak się leży

[Tysiak7]

Napisane przez 19martusia86

To dzięki temu, że napisałaś co zabrałaś na blok porodowy tak się spakowałam Bo normalnie pewnie użyłabym innego systemu Także ja Ci dziękować dobra kobieto
A co do ciśnienia to ja preferuję jednak nieświadomość-zawsze mi skacze jak mi gin mierzy [

ja na poczatku jak bylam wczesniej przed porodem to spakowałam sie jak głupia wszystko, nawet rzeczy na wyjscie dziecka a przecież to można spokojnie dowieśc, wiec potem juz jak obczailam teren bylam madrzejasza. Nie wiem co sie zmienilo przez te prawie 3 lata... bedziesz tam pierwsza wieć jak coś to czekam na jakies rady i sugestie jak wrocisz
...ja utrzymuje srednia krajową na poziome nie mierzac ciśnienia bo moj tato mierzy min 4 razy dziennie

[miss.hot]

Napisane przez Tysiak7

może warto by zmierzyć ja cala ciaze ani razu nie miałam mieroznego ciśnienia ale nie wiem czy taka bloga nieswiadmosc jest dobra

Dziwne
Mi mierzy lekarka lub położna na każdej wizycie - wydawało mi się, że to jedno z najbardziej podstawowych badań

[Tysiak7]

Napisane przez miss.hot

Dziwne
Mi mierzy lekarka lub położna na każdej wizycie - wydawało mi się, że to jedno z najbardziej podstawowych badań

widocznie zależy od lekarza w pierwszej ciazy wiem ze chyba z raz czy 2 mi mierzył teraz jeszcze mu sie nie zdażylo widocznie na oko jestem chodzacym okazem zdrowia
Zresztą ja zawsze od wejscia na wizyte jak sie pyta co u nas, informuje go ze u mnie rewelacyjnie, nic mi nie jest poza tym ze w ciazy jestem

[Fasoleczk4]

Wiecie co teraz powinnam przyjąć dawkę leku. Ciśnienie mam 132/89 więc dosyć wysokie, bo lekarz kazał pilnować, żeby nie przekraczało górne 135 a dolne 85 ... więc tabletkę powinnam wziąść teraz ... ale puls mam 37, jak mierzyłam drugi raz to 49 ... i wrażenie, że serce mi się kołacze ... i nie wiem co robić. A jak serce przestanie mi bić????
Wszędzie pisze ze serce w ciąży może bić nawet do 120 ... a mi 37????

[Shine01]

łał wlasnie przeczytalam ze juz ktos sie rozpakowal

u nas wszystko dobrze, wrocilismy z dzialki, maly na usg 31tygodni i 2dni wazyl juz 1700g podobno rosnie duzy chlopak i nic mu nie odpadlo ;p dalej jest Marcin

po ostatniej wizycie okazalo sie ze mam miekka szyjke i lekarz kazal lerzec do zamkniecia wyprawki brakuje mi juz tylko kilku rzeczy, bez ktorych teoretycznie da sie zyc ;p

dzis zamowilismy wozek tako jumper-x kolekcja serca, kolor 03(szaro-niebieski)
odbieramy w srode, jak juz pisalam caly NOWY zestaw z fotelikiem 850zl odpowiadajac na pytania, znaleziony na stadionie ;] 350zl tanszy niz w innych sklepach nie czekam dluzej z zakupem, bo nie chce zeby mi budka zniknela (caly czas czesc likwiduja) w razie czego to juz nawet pies ganial ta gwarancje! za 350zl to ja moge miec jeszcze jakas spacerowke np. ...

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

a cisnienie miesiac temu mi skoczylo na wizycie, ale po bylo juz ok(mierza zawsze), lekarka kazala mierzyc w domu co dwa dni, i mam normalne, na ostatniej wizycie dolne skoczylo do 90, kazala mierzyc dalej, tak na wszelki wypadek, ale problemow nie mam.

nogi dalej nie puchna, zylakow brak rozstepow tez

tylko boli mnie kosc po lewej na tylku, jak zle usiade, no i ta cholerna szyjka, no wiec spadam lezec... bo czaszu coraz mniej wiec ciezko jest mnie zagonic do lozka, uff jak dobrze ze zakupy praktycznie skonczone, po nastepnej wyplacie zakup lozeczka.

[joannah]

cześć dziewczynki

my juz wrócilismy z weekendu

co do ciśnienia to ja mam mierzone na każdej wizycie
jutro jade zrobic posiew, boje sie troche wyniku, bo w pierwszej ciąży miałam paciorkowca i musiałam dostać antybiotyk w czasie porodu, ale mam nadzieje że wszystko bedzie oki

[miss.hot]

Joannah za wyniki

Ja we wtorek będę robiła próby wątrobowe - mam nadzieję, że wszystko jest ok
A w środę w końcu idziemy na USG Zobaczymy naszego synka


Idę spać już chyba....
Miłych snów

[Irysowa]

Chyba czuje sie na tym forum niewidzialna....

a szkoda........

[karamari]

Hej dziewczynki, fajnie, że w weekendy tak mało piszecie

Fasoleczko, trzymam kciuki za krótką i owocną wizytę w szpitalu - poszukaj pozytywów: obniżą Ci ciśnienie, kontrolnie poobserwują, w razie czego szybko zadziałają, a Ty sobie jeszcze i porodówkę zwiedzisz - chyba mała wycieszka się uda na inny oddział

Trzymaj się dzielnie i zaglądaj czasem, żebyśmy się nie martwiły, co u Ciebie i Julitki

Co do rozmiarów brzucha...

Ja dzisiaj też zaczęłam mieć lekkie wątpliwości po tym, jak moja własna matka, ciotka i babka orzekły, że mam mały brzuch jak na 9 miesiąc... Nałożyło mi się to z ostatnim badaniem USG, wg którego moja kruszynka mniejsza o tydzień niż wg OM... I złapałam jakąś krzywą jazdę, że może jednak wcale nie rośnie Od czasu tego badania miesiąc temu ginka na wizycie kontrolnej i znajomy lekarz już mnie uspokoili, że wszystko rozwija się prawidłowo... Ale dzisiaj stare niepokoje odżyły i nie wiem, jak zasnę

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:43 ----------

Napisane przez sorejna

Bea83 dzięki za odzew w sprawie podkładów ale zdążyłam już zamówić 3 opakowania

Sorejna, ja też mam 3 opakowania podkładów
Wynikło to z tego, że były akurat 3 różne rodzaje (2 rozmiary podkładów ginekologicznych i te wielkie podpaski Bella) - wi$c wzięłam po 1 opakowaniu z każdego Myślę, że mogą się przydać, a nawet jak nie, to majątku nie kosztowały!

Napisane przez malin30

Dobry wieczór! I'm back

Hello, Malinko

Napisane przez zartownis

Wczoraj bylismy w Hollandii i zrobilismy troszke zakupow dla szkraba. Zamowilismy w koncu wozek, tylko, ze ja chcialam zielony (na ten kategorycznie sie TZ nie zgodzil), noo to mowie moze czerwony, ale on chcial brazowy. W koncu stanelo na brazie, bo jak zaczelam naciskac na czerwony, to mowi a wez co chcesz. Ale ja w koncu wybieram wszystko od ciuszkow po zabawki , mebelki tez sama wybralam, wiec juz mu ustapilam i bedzie w brazie w koncu to tez jego synus

Taki http://www.kinderstoeltje.nl/kinderw...-art-18115.htm

Gratuluję wózeczka
Osobiście uważam, że przepiękny, ponieważ też właśnie taki zamierzamy kupić Tylko jeszcze nie widziałam tego brązu na żywo - podobny do odcienia na zdjęciu?

Napisane przez humant

Cześć dziewczyny! Czy któraś z Was zastanawiała się lub pytała o to jaką szczepionką szczepione są w waszych szpitalach dzieci po urodzeniu? Chodzi mi o informację dotyczącą szczepionki EUVAX na żółtaczke typu B. Jest w wiekszości krajów UE wycofana i w Polsce także podobno wycofano z uzycia kilka serii. Przeglądałam jednak neta i znalazłam kilka informacji, że mimo to Euvaxem nadal szczepi sie dzieci, nawet nie pytając o zgodę rodziców. Euvax jest szczepionką produkcji koreańskiej i zawiera tymerozal (lub timerozal) - niebezpieczny związek rtęci. Szczepionka powodowac może m.in. autyzm posczepienny, utrate słuchu, a w skrajnie drastycznych przypadkach smierć.
Czy ktoś słyszał pozytywne opinie o tej szczepionce?


A tutaj znalazłam fajny kalendarz szczepień
http://www.szczepienia.pl/mmw/51,Kal...4_dziecka.html

Ja bym chciała napisać coś pozytywnego o tej szczepionce, ale niestety nic nie znalazłam, chociaż wiele na ten temat czytałam
Temat szczepienia jest trudny i łatwo się w nim grzęźnie, a ja nie chcę już wywoływać w nikim rozterek ani burzy w wątku.

Dla zainteresowanych - kalendarz szczepień w UE (pozwala spojrzeć z innej perspektywy):
http://www.euvac.net/graphics/euvac/...on/poland.html

Napisane przez 19martusia86

Małż mi się pochorował i podąża w stronę światła... A ja w ramach twórczych wynalazków po uprzednim stwierdzeniu, że wykonanie chusty kółkowej to żadna filozofia rozbroiłam torebkę żeby mieć dwa kółka przewlekłam przez nie prześcieradło i nosiłam kota Trochę te kółka za duże, ale do przewleczenia prześcieradła w sam raz Tylko w kota lżejszego muszę zainwestować bo te 5,5 kg to stanowczo za dużo, żeby brzuch uciskać Nie mniej jednak konstrukcja działa

Kobieto, Twoja wynalazczość mnie rozbraja
(Może nie 'pliz', ale powala na kolana).
Ja optuję za wiązaną jako bardziej uniwersalną, chociaż też obawiam się, czy łatwo noworodka zamotać
Znajoma używa kółkowej do 8-miesięcznej dzidzi i sobie chwali (zwłaszcza, że znosi wózek z 4 piętra i na górę - to jej ułatwia znacznie sprawę).

Napisane przez Tysiak7

fachowca zmaltertowałam mimo soboty Panowie wczoraj pracowlai 12 h do 19-tnastej i juz mi tynk schnie, bedzie dobrze. Jutro jade zamawiać okna drzwi, Panowie przyjda jeszcze raz w tyg jak wyschnie tynk mają gipsowac, wiec ja juz jutro przezornie kupje farbe żeby TZ jak wroci z trasy mógł juz pomalowac sypialnie zlozyć na nowo szafe i finish

Gratuluję postępu prac

[Fasoleczk4]

Witajcie!
Ja gotowa już do drogi ...
tylko do sklepu muszę skoczyć po wode i jakieś biszkopty. Noc miałam fatalną, ten puls z wieczora 37 wystraszył i mnie i mamę. Co godzinę wstawałyśmy i mierzyłyśmy ciśnienie. Puls nie spadał już poniżej 40 (ale to i tak za niski - podczepia się już pod bradykardię) i ciśnienie cały czas mi skacze. W nocy kilka razy budziłam się z kołataniem serca. Ja to tam ciul ... ja sobie poradze. Ale doczytałam, że w takich skokach ciśnienia i wahaniach pulsu dziecko może być niedotlenione. Już łapię jakieś schizy, jestem tak przerażona ... jak dojadę do szpiotala, to chyba rzucę się lekarzowi pod nogi i będę błagac, zeby mi zaraz cesarkę zrobił ... tak się boję o tą moją Julitkę!!!!
Błagam trzymajcie kciuki

Miłego dnia Mamusie

[miss.hot]

Napisane przez Fasoleczk4

Błagam trzymajcie kciuki

Fasoleczka trzymaj się - w szpitalu zajmą się Wami odpowiednio


Idę na śniadanko

[III78]

Witam,
Fasoleczko trzymamy kciuki

A mi znowu się śniły rozpakowane mamuśki. Tym razem to była Irysowa

[aniago25]

Fasoleczko trzymam kciuki za ciebie i daj znać co u ciebie

Ja mam mierzone ciśnienie za każdym razem u lekarza ale wczoraj czułam że serce coś mi za szybko bije no i okazało się że mam puls 110, w czwartek mam usg to zapytam lekarza o to . Zaraz jadę do siostry bo ma dla mnie 3 komplety poscieli do łóżeczka po swojej córci miłego dnia życzę

[miss.hot]

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...12_dzieci.html

[zartownis]

hejka
Najpierw zaczelam od nadrabiania wczorajszego, TZ ma byc dzis pozno, wiec moze nadrobie wczesniejsze zaleglosci

Napisane przez aniago25

Hej mamuski ja wczoraj miałam wieczorem taki twardy brzuch że już w strachu byłam wziełam nospę na noc i poszłam spać, dzisiaj z rana troszke lepiej ale twardy dalej jest do tego doszedł bół w plecach i duszno mi jak cholera, momentami wydaje mi sie że ciężko mi oddychać, idę wezmę ciepłą kąpiel i do łóżka :/
malin fajnie że wróciłaś do nas
zartownis jakie fajne zakupy

Mi wczoraj w kinie stwardnial brzuchol i nie wiem czemu, az mnie bolal, ale nic nie bralam a moze powinnam

dziekuje

Napisane przez Fasoleczk4

No właśnie zaczynam pakować torbę ... i ledwo się zmieściłam a chciałam taką wziąść do szpitala i zapakować w nią swoje rzeczy i dziecka, a moje ledwo wlazły no ale przynajmniej mam przymiarkę



Nie wiem na co ja czekałam
Data ok ... tylko to niedziela wypada, wiec jak beda mnie kroic to i tak pewnie nie w niedziele a szkoda

ja też chce śniadanie do łóżka!!!!



I moje rano miało czkawkę



powietrze jest cudne mam nadzieje, ze taka pogoda bedzie przez caly moj pobyt w szpitalu zebym nie musiala sie w upaly meczyc w malej salce

Uciekam dalej się pakować, żebym niczego nie zapomniała ...
mp4 jest
telefon jest
laptop jest
książka jest
gazeta jest
kosmetyczka jest
ubrania są
ciapy są
... a jeszcze lodówke tylko zapakuje i jestem gotowa

A jak duza masz ta torbe? Bo chce juz sobie kupic, ale wlasnie nie wiem jak ma byc duza, zeby sie wszystko zmiescilo


Wlasnie musze papucie kupic, dobrze, ze przypomnialas

Napisane przez 19martusia86

Sen sam w sobie nie był głupi, wręcz przeciwnie, tyle tylko, że ja tak jak ty nawet w snach sytuacji nie wykorzystuję-przez całe życie miała jeden sen erotyczny... normalnie czuję, że stwórca mi coś cennego zabrał...


No właśnie ja uważam, że seria Rainforest jest najładniejsza i nawet przeglądałam allegro w poszukiwaniu jakiejś licytacji karuzelki ale kupię nową bo ceny wychodzą kosmiczne używanych...

Ja jestem w 2 torby spakowana-jedną na blok porodowy a drugą na sale poporodową...
Koniecznie nie zapomnij o lodówce i dorzuć jeszcze McGywera to Ci jakąś kuchenkę skręci i będziesz gotować

Mi tez zabral

Co do uzywanych karuzelek to bym raczej nie polecala dlatego, ze nam do mebelkow ludzie dali swoja karuzelke i niby wszystko OK, ale jednak pluszaki maja troche pospierane kolorki przez co juz nie jest tak atrakcyjna.
W sklepie byly rozlozone i karuzelki i maty, ale jednak Fishera byly najbardziej kolorowe choc one drogie

Napisane przez aniago25

Troszke mi lepiej zjadłam obiad ale jakoś nic mi sie dzisiaj nie chce, wyzaliłam się do męża przez tel , przynajmniej tyle mi pozostało.

Fasoleczko a kto ci powiedział że w niedziele nie robią cc? u mnie szpitalu robili, nie w takich ilosciach jak w normalny dzień ale jak najbardziej cc sie odbywają.

Pewnie robia cc w niedziele, ale moze tylko jak musza, moze staraja sie na niedziele nie planowac

Napisane przez 19martusia86

Ja biżuterię wszelkiego rodzaju zakładam bardzo rzadko więc nawet się nad czymś takim nie zastanawiałam.
A co do chandry to podejrzewam, że teraz do finiszu będziemy już chwiejne i czasem będziemy chciały pozbyć się balastu brzusznego , a czasem na samą myśl o maleństwie w domu zamarzymy, żebyśmy w pierwszym trymestrze były.

Ja juz teraz mam dosc brzucholka, a to jeszcze dwa miesiace i TZ tez by juz wolal malego po tej stronie
Ale cofnac sie do pierwszego trymestru oj nie, nie chce od poczatku teraz tego wszystkiego przechodzic

[woman31]

witam,
wow znowu spalam dobrze nawet nie wiecie jakia to radosc
fasoleczko trzymaj sie dzielnie i jak bedziesz miala mozliwosc to dawaj znac co u Ciebie i Julitki


a ja zabieram sie do przatania bo zaraz przychodzi kolezanka. ale sie zrobilam pod koniec ciazy bardzo rozrywkowa caly weekend mialam gosci, dzisiaj kolezanka, jutro kolezanka
no ale trzeba korzystac poniewaz przez najblizsze miesiace takie beztroskie, wielogodzinne pogaduchy przy kawie, imprezki do poznej nocy to beda rzadkoscia...
ok spadam bo nie zdarze posprzatac

[Nika1980]

Witajcie!
powracam po bardzo miłym relaksującym weekendzie, sobota u teściowej i oczywiście poszłysmy na sklepy, a mąż z braćmi sobie "urzędował", a w niedzielę pojechaliśmy na plaże...cudownie sobie spacerować w morzu, wylegiwać się i czytać "Bezpiecznie rodzić" - mój mąż się wciągnął...

Właśnie wczoraj obejrzeliśmy na youtube "porodowy biznes" - Karamari czy widziałaś ten film??? Byliśmy po obejrzeniu w szoku, sporo przemyśleń, porażających faktów z historii położnictwa, ale też z ostatnich lat...wszystko dotyczy polityki prentalnej USA, ale wiele rzeczy pokrewnych z Europą...
Byłam naprawdę zdziwiona, bo mój mąz , który o porodzie owszem czyta, raczej unika oglądania porodów, a wczoraj na tym filmie było parę scen i obejrzał bez problemu. Może dzięki czytaniu po prostu rozumie jak to działa i już nie jets to tak przerażające?

Napisane przez aliisanka

melduję się grzecznie z wakacji
wszystko w porządku, jest super, odpoczywamy na całego...
ale niestety nie mam czasu na notebooka tyle atrakcji ...

Aliisanko i bardzo dobrze, od tego są wakacje , żeby odpoczywać- również od komputerka

Napisane przez Fasoleczk4

dziękuję wszystkim za kciuki
dobre wieści, że z dzidzią wsio ok, ból bioder rzecz normalna, upławy rzecz normalna ...
tylko ciśnienie 157/97 i w poniedziałek idę do szpitala

zaraz się rozplacze

o jejku kochana trzymam kciuki, żeby wszystko było ok, najważniejsze, że lekarz przezorny i będziesz pod opieką !

Napisane przez III78

Witam z rana,

Śniło mi sie, że trzy mamuśki z naszego wątku sie rozpakowały

a które mamuśki?????????????

Napisane przez malin30

Dobry wieczór! I'm back

Witaj Malinko!!!!!

Napisane przez sweetpinky

hello

za to wczoraj wpadłam w panikę bo dostałam pierwszych skurczy
trwały jakieś 30 sekund, bolał mnie brzuch okresowo ale mocno i krzyż jutro muszę ginowi o tym powiedzieć.

powiedz lekarzowi....

Napisane przez Fasoleczk4

Wiecie co teraz powinnam przyjąć dawkę leku. Ciśnienie mam 132/89 więc dosyć wysokie, bo lekarz kazał pilnować, żeby nie przekraczało górne 135 a dolne 85 ... więc tabletkę powinnam wziąść teraz ... ale puls mam 37, jak mierzyłam drugi raz to 49 ... i wrażenie, że serce mi się kołacze ... i nie wiem co robić. A jak serce przestanie mi bić????
Wszędzie pisze ze serce w ciąży może bić nawet do 120 ... a mi 37????

tylko 37 ??? ja mam zawsze ponad 90....

Napisane przez Irysowa

Chyba czuje sie na tym forum niewidzialna....

a szkoda........

Irysku , a dlaczego? ja cię widzę, co się dzieje?

Napisane przez karamari

Hej dziewczynki, fajnie, że w weekendy tak mało piszecie

Co do rozmiarów brzucha...

Ja dzisiaj też zaczęłam mieć lekkie wątpliwości po tym, jak moja własna matka, ciotka i babka orzekły, że mam mały brzuch jak na 9 miesiąc... Nałożyło mi się to z ostatnim badaniem USG, wg którego moja kruszynka mniejsza o tydzień niż wg OM... I złapałam jakąś krzywą jazdę, że może jednak wcale nie rośnie Od czasu tego badania miesiąc temu ginka na wizycie kontrolnej i znajomy lekarz już mnie uspokoili, że wszystko rozwija się prawidłowo... Ale dzisiaj stare niepokoje odżyły i nie wiem, jak zasnę

ja też się cieszę, bo w weekend nigdy nie włączam kompa, więc w poniedziałek rano muszę nadrabiać

kochanie skoro lekarz nic nie mówił, to wszystko jest w porządku!!!! nie martw się. wielkość brzucha zależy też od Twojej indywidualnej budowy ciała, ilości wód płodowych itp...nie zamartwiaj się , ale jeśli cię to męczy przy okazji kolejnej wizyty zapytaj lekarza to cię na pewno uspokoi



ja dziś źle spałam, w nocy mnie mdliło, mała bardzo niespokojnie spała, albo nie spała wogóle ale dawała nieźle czadu....buuuuuu....

[zartownis]

Napisane przez bea83

Super zakupy dla dzidziusia A ta mata i karuzela normalnie przesłodkie

cudne sa nie moglam ze sklepu bez nich wyjsc

Napisane przez karamari

Ja dzisiaj też zaczęłam mieć lekkie wątpliwości po tym, jak moja własna matka, ciotka i babka orzekły, że mam mały brzuch jak na 9 miesiąc... Nałożyło mi się to z ostatnim badaniem USG, wg którego moja kruszynka mniejsza o tydzień niż wg OM... I złapałam jakąś krzywą jazdę, że może jednak wcale nie rośnie Od czasu tego badania miesiąc temu ginka na wizycie kontrolnej i znajomy lekarz już mnie uspokoili, że wszystko rozwija się prawidłowo... Ale dzisiaj stare niepokoje odżyły i nie wiem, jak zasnę




Gratuluję wózeczka
Osobiście uważam, że przepiękny, ponieważ też właśnie taki zamierzamy kupić Tylko jeszcze nie widziałam tego brązu na żywo - podobny do odcienia na zdjęciu?

Wielkosc brzuszka to chyba sprawa bardzo indywidualna, po za tym jestes szczupla.
Moj brzuchol teraz powieksza sie z dnia na dzien, boje sie co bedzie za miesiac

Kolor wozka bardzo podobny z tego co pamietam, bo nie mieli w slepie i przywioza za ok dwa tyg, mam nadzieje, ze przy okazji beda mogli nam materacyk wymienic

Napisane przez Fasoleczk4

Witajcie!
Ja gotowa już do drogi ...
tylko do sklepu muszę skoczyć po wode i jakieś biszkopty. Noc miałam fatalną, ten puls z wieczora 37 wystraszył i mnie i mamę. Co godzinę wstawałyśmy i mierzyłyśmy ciśnienie. Puls nie spadał już poniżej 40 (ale to i tak za niski - podczepia się już pod bradykardię) i ciśnienie cały czas mi skacze. W nocy kilka razy budziłam się z kołataniem serca. Ja to tam ciul ... ja sobie poradze. Ale doczytałam, że w takich skokach ciśnienia i wahaniach pulsu dziecko może być niedotlenione. Już łapię jakieś schizy, jestem tak przerażona ... jak dojadę do szpiotala, to chyba rzucę się lekarzowi pod nogi i będę błagac, zeby mi zaraz cesarkę zrobił ... tak się boję o tą moją Julitkę!!!!
Błagam trzymajcie kciuki

Miłego dnia Mamusie

bedzie dobrze, ja nawet zaczynam Ci troszke zazdroscic, ze moze bedzie juz niedlugo tulic swoja corenke

Lece wziac prysznic i posprzatac po weekendzie

Ps. Widzialyscie moze film "Porod w harmonii z Natura"? Bo chetnie bym obejrzala, ale nie wiem gdzie go zdobyc

Tu jest trailer tego filmu

[edytte]

Hej witam wszystkie mamuśki. Wpadam tu na chwileczkę i zmykam bo mam dzisiaj parę rzeczy do załatwienia w tym wizytę po południu z moim gin. mam nadzieję że wszystko jest z małym ok pozdrawiam.

Ps Powodzenia Fasoleczka w szpitalu miejmy nadzieje że wszystko jest ok i po trzech dniach wypuszczą Cię do domu bo jednak szpital to szpital potrafi przygnębić a zawsze lepiej ten czas spędzić w domu. Trzymaj się.

[19martusia86]

Napisane przez bea83

Czyli chusty już nie kupujesz

Kupić to kupię, ale nie wykluczam, że jeśli spotkam ładny materiał to zajmę się rękodziełem i zrobię własną.

Napisane przez Tysiak7

Nie wiem co sie zmienilo przez te prawie 3 lata... bedziesz tam pierwsza wieć jak coś to czekam na jakies rady i sugestie jak wrocisz

Będę czujna-jak coś się zmieniło to obiecuję donieść o tym

Napisane przez miss.hot

Mi mierzy lekarka lub położna na każdej wizycie - wydawało mi się, że to jedno z najbardziej podstawowych badań

U mnie też tak jest.

Napisane przez karamari

Ja optuję za wiązaną jako bardziej uniwersalną, chociaż też obawiam się, czy łatwo noworodka zamotać
Znajoma używa kółkowej do 8-miesięcznej dzidzi i sobie chwali (zwłaszcza, że znosi wózek z 4 piętra i na górę - to jej ułatwia znacznie sprawę).

Ja nie wykluczam i takiej i takiej. Zwłaszcza,że wiązaną daje się łatwo przerobić na kółkową. Ogólnie jakiś świr mnie chuściany dopadł My na razie na 2 mieszkamy ale w grudniu przeprowadzka na 3 i wózek zamierzam w piwnicy parkować. W pierwszej wersji zamierzalam brzdąca w foteliku przenosić, ale teraz raczej chusta wchodzi w gre.

Napisane przez Fasoleczk4

jak dojadę do szpiotala, to chyba rzucę się lekarzowi pod nogi i będę błagac, zeby mi zaraz cesarkę zrobił ... tak się boję o tą moją Julitkę!!!!
Błagam trzymajcie kciuki

Kciuki zacisniete!

Napisane przez zartownis

Co do uzywanych karuzelek to bym raczej nie polecala dlatego, ze nam do mebelkow ludzie dali swoja karuzelke i niby wszystko OK, ale jednak pluszaki maja troche pospierane kolorki przez co juz nie jest tak atrakcyjna.
W sklepie byly rozlozone i karuzelki i maty, ale jednak Fishera byly najbardziej kolorowe choc one drogie

Wiesz, gdyby byla to chociaz polowa ceny to moze i bym to glebiej przemyslala, ale ceny sa niwiele nizsze... Ja poki co ogladalam z ciekawosci bo u malza w pracy chlopaki zawsze zrzutke robia i tego typu prezenty kupuja.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez edytte

Hej witam wszystkie mamuśki. Wpadam tu na chwileczkę i zmykam bo mam dzisiaj parę rzeczy do załatwienia w tym wizytę po południu z moim gin. mam nadzieję że wszystko jest z małym ok pozdrawiam.

Ps Powodzenia Fasoleczka w szpitalu miejmy nadzieje że wszystko jest ok i po trzech dniach wypuszczą Cię do domu bo jednak szpital to szpital potrafi przygnębić a zawsze lepiej ten czas spędzić w domu. Trzymaj się.

Mnie małż wczoraj powiedział, że wolałby gdybym w szpitalu już teraz leżała, bo on się stresuje Jak dzwonię do niego, żeby mu o czymś przypomnieć to pierwsze co słyszę w słuchawce to : "CO SIĘ STAŁO?"

[nimitz]

hej dziewczyny!
Ja wlasnie po przeprowadzce, ledwo zyje, a jeszcze kupa roboty przedemna. wczoraj caly dzien sprzatalam mieszkanie z ktorego sie wyprowadzilismy, a dzis czeka mnie szorowanie w nowym Naprawde nie wiem jak ludzie moga tak zyc Nie wiem jak dam rade sie z tym uporac, bo po wczorajszej robocie czuje sie potwornie zmeczona (w ogole czuje sie jakbym miala kaca ), do tego jestem cala opuchnieta i juz sie zaczynam niepokoic czy nie zaszkodze malenstwu w brzuchu, ale kurcze, nikt tego teraz za mnie nie zrobi.... wszedzie pudla i torby .... ech.... nieznosze przeprowadzek !!!

[malin30]

Dzień dobry! Fasoleczce życzę szybkiego powrotu do porządku z ciśnieniem, tym Mamusiom, które mają gorszy dzień, szybkiego przegnania smutasów, tym, które mają wizytę u gina, samych dobrych wieści, a wszystkim pozostałym po prostu miłego początku tygodnia.

Jestem właśnie po drugim śniadaniu, za oknem słońce, w perspektywie praca tylko do czwartku, bo w piątek mamy wolne za 15 sierpnia

[precious_81]

Fasoleczka jeszcze raz za krótki pobyt w szpitalu. Te wahania tętna to może po lekach, które teraz bierzesz? Pojedziesz do szpitala to Cię przebadają i będziesz spokojniesza

Shine gratuluję dużego i zdrowego "nadal" chłopca Wypoczywaj jak kazał lekarz i wszystko będzie dobrze i chyba faktycznie, jak pisała Malin, założymy klub posiadaczek Jumpera

Napisane przez 19martusia86

No i jak widać każda z nas inna jest więc ciężko tu cokolwiek do czegoś przypasować

Dokładnie

Napisane przez Irysowa

Chyba czuje sie na tym forum niewidzialna....

a szkoda........

Niewidzialna? Przecież tak wszystkie się przejmowałyśmy Twoimi problemami, a później cieszyłyśmy się kiedy pisałaś o polepszeniu relacji z mężem

Napisane przez miss.hot

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...12_dzieci.html

O jejku, oby tylko urodziły się zdrowe.

[malin30]

Napisane przez miss.hot

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...12_dzieci.html

To już jest niekatualne. To bujda na resorach, a oboje rodzice w dziwny sposób zniknęli: http://wiadomosci.onet.pl/2027979,12,item.html

Napisane przez precious_81

Shine gratuluję dużego i zdrowego "nadal" chłopca Wypoczywaj jak kazał lekarz i wszystko będzie dobrze i chyba faktycznie, jak pisała Malin, założymy klub posiadaczek Jumpera

Dzisiaj idę do sklepu zapytać, co z moim wózkiem, a przy okazji domówię fotelik-nosidełko. Byliśmy w sobotę w sklepie z fotelikami i okazało się, że ten z Bebe confort od 0 do 18 kg nie jest świetnym pomysłem. Zdecydowaliśmy, że do 9 miesiaca życia i tak z dzieckiem nie będziemy dużo jeździć samochodem, natomiast ten większy fotelik kupimy już z atestami ADAC.

[III78]

Właśnie zgapila z mamuś listopadowo-grudniowych. Super dzieciak
http://www.youtube.com/watch?v=Ao4-FvIQ2-g