PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[kropka75]

Napisane przez KBKatarynka

Dziś 34 dzień cyklu, zrobiłam drugi test=dwie tłuste krechy!

Gratulacje serdeczne.

A do lekarza przed 5 tyg. nie ma sensu. Przez ten czas, żeby się nie stresować i mieć pewność, że rośnie zrób sobie betę, powtórz np. za tydzień, jedz zdrowo, czosnki, cebulki, miodki itp.
Możesz zrobić toxo, bo i tak Cię lekarz na nie wyśle, morfologię itd.
Pójdziesz już do gina z kompletem.

Zdrówka życzę.

Napisane przez aankaa78

Witajcie....Trochę się zbierałam aby do Was napisac... Głupio mi troche i nie wiem jak zacząc....Rozwód to już wiecie, ale.....trzy dni później spotkałam kogoś i.....wierzycie w przeznaczenie?

W zasadzie wierzę. Ale wierzę też, że zwykle tak to działa, że mamy wrażenie spotkania tego jednego, jedynego... i takich jednych, jedynych mamy potem na stanie paru, a właściwy zawsze jest ten ostatni. Później spotykamy kolejnego jedynego i ostatni spada na lokatę przedostatnią. Itd. itd.

Mam nadzieję, że jakkolwiek jest w tym przypadku, będziesz bardzo, bardzo szczęśliwa. Jeśli nie z tym, to z innym.

[kropka75]

A ja tymczasem mam w domu takie coś...

Sąsiadka znalazła na średnicówce, niemal na środku ulicy stało... Zabrała i kuruje. Wczoraj i dziś robiłam za matkę, bo Kasia w pracy... Tzn. nadal robię.
Karmienie, masowanie brzucha, czesanie, odrobaczanie... do tego mamy świerzba usznego, liczne pogryzienia pcheł (brak futra w paru miejscach) i chyba grzyba na ogonie... same atrakcje.

Je, śpi i kwili. Niestety bardzo, bardzo chce do człowieka. Teraz śpi na kolanach mojego męża.

[Jagooda_]

Witam

nieśmiało pytam, czy przyjmiecie mnie do swego grona Od jakiegoś czasu przeglądam wizaż i wreszcie zdecydowałam się zalogować Spodziewałam się, że starania o dziecko mogą trwać trochę dłużej, ale nie wiedziałam, że aż tak będę przeżywać te porażki chyba zaczynam powoli wariować

[aaniutek]

Jagooda_
Witam na forum!

[ania p]

Napisane przez kropka75

Gratulacje serdeczne.

A do lekarza przed 5 tyg. nie ma sensu. Przez ten czas, żeby się nie stresować i mieć pewność, że rośnie zrób sobie betę, powtórz np. za tydzień, jedz zdrowo, czosnki, cebulki, miodki itp.
Możesz zrobić toxo, bo i tak Cię lekarz na nie wyśle, morfologię itd.
Pójdziesz już do gina z kompletem.

Zdrówka życzę.

To i tak musi iść po skierowanko na badanka

Napisane przez kropka75

A ja tymczasem mam w domu takie coś...

Sąsiadka znalazła na średnicówce, niemal na środku ulicy stało... Zabrała i kuruje. Wczoraj i dziś robiłam za matkę, bo Kasia w pracy... Tzn. nadal robię.
Karmienie, masowanie brzucha, czesanie, odrobaczanie... do tego mamy świerzba usznego, liczne pogryzienia pcheł (brak futra w paru miejscach) i chyba grzyba na ogonie... same atrakcje.

Je, śpi i kwili. Niestety bardzo, bardzo chce do człowieka. Teraz śpi na kolanach mojego męża.

śliczny kotek , strasznie lubie sierściuchy

Napisane przez Jagooda_

Witam

nieśmiało pytam, czy przyjmiecie mnie do swego grona Od jakiegoś czasu przeglądam wizaż i wreszcie zdecydowałam się zalogować Spodziewałam się, że starania o dziecko mogą trwać trochę dłużej, ale nie wiedziałam, że aż tak będę przeżywać te porażki chyba zaczynam powoli wariować

Witaj serdecznie


ja dzis u znajomych byłam na griliku , tak się objadłam ze szok .. A miałam sie odchudzac bbuuuuu....

[malami82]

A mnie dziś całe popołudnie boli nadbrzusze. Myślę, że może żołądek ... Po prostu umieram, a nie mam nic na żołądek ...
Z moim M byliśmy na rybkach i złowiłam 3 szczupaki Tylko żołądek mnie tak bolał, że się musieliśmy szybciej zwinąć Mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie ...

[kropka75]

Napisane przez Jagooda_

Witam

nieśmiało pytam, czy przyjmiecie mnie do swego grona Od jakiegoś czasu przeglądam wizaż i wreszcie zdecydowałam się zalogować Spodziewałam się, że starania o dziecko mogą trwać trochę dłużej, ale nie wiedziałam, że aż tak będę przeżywać te porażki chyba zaczynam powoli wariować

Witamy.

Nie wariuj. To nie pomaga.

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Napisane przez ania p

To i tak musi iść po skierowanko na badanka

A po co?

Jak nie chce płacić 6zł za morfologię (toxo jest chyba wszędzie płatna tak czy siak, beta też) to wystarczy lekarz 1-go kontaktu. Nie trzeba płacić za gina ani czekać tygodniami na termin.

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Napisane przez malami82

A mnie dziś całe popołudnie boli nadbrzusze. Myślę, że może żołądek ... Po prostu umieram, a nie mam nic na żołądek ...
Z moim M byliśmy na rybkach i złowiłam 3 szczupaki Tylko żołądek mnie tak bolał, że się musieliśmy szybciej zwinąć Mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie ...

Tuż poniżej linii żeber, na środku?

[araczki]

Czesc dziewczynki kochane!

alez mnie dlugo z Wami nie bylo...od wiosny wczesnej chyba

Przycupne sobie cicho i poczytam co u Was slychac

Kropka, alez sliczne kocie malenstwo!

milego poniedzialku

[Nika1980]

Witajcie!!!!
ja miałam pracowity weekend, ale bardzo miły no i poniedziałek mamy... znowu hehehe

Napisane przez ania p

To straszny u was kosmos cenowy tym bardziej że ten wózeczek to poprzednik speedi. na allegro czasem je za ok 1500zł można trafić już z gondolą , kiedyś się zastanawiałam nad tym wozem ale wkońcu nabyłam mutsiaka. Fotelik maxi cosi nabyłam używany od kolezanki , bo bandycko drogie sa jednak . Tym bardziej że młody pośmigał z nim 7 miechów tylko. Teraz mam maclarena .

Konczita - dobra fura dla malucha tez ważna Bo królowa musi miec odpowiedni tron.

stary quinny już nie jest w sprzedaży tylko nowy i nowy tyle kosztuje, poprzednie wersje można używane kupić tak jak my. fotelik był w komplecie

no z tą królową to niezły tekst

Napisane przez KBKatarynka

Kochane ja też życzę miłego weekendu
Nie mam za dużo chwil na wizaż...podczytuję, ale jak dochodzę do końca, to już zapominam której kobitce, co chciałam odpisać
Niemniej: zdrówka-przeziębionej koleżance życzę, udanego rozwiązania-Nikusi, prawdziwej miłości-koleżance, która przechodzi teraz radykalne zmiany w życiu; zaciążenia-WSZYSTKIM kobitkom z forum, które nad tym myślą i pracują.
Obiecałam, że się odezwę no to śmigam:
Dziś 34 dzień cyklu, zrobiłam drugi test=dwie tłuste krechy! Bardzo się cieszę, ale o dziwo podchodzę do tego z niezwykle stoickim spokojem. No i jeszcze przeziębienie ze mnie schodzi, aby tylko dzidzia była zdrowa.... Wiem, że pierwsze 3 m-ce są obarczone największym ryzykiem, więc nastawiam się, że co ma być to będzie i dopiero po tym terminie powiem w pracy i odetchnę itd.
Kochane może i głupie pytanko ze 100 razy zadawane, ale powiedźcie kiedy teraz (w ciąży) najlepiej się udać na pierwszą wizytę do gin. żeby nie było za wcześnie-za późno?
PS. swoją drogą, ale ten czas zapitala!!! Nika Ty już kobitko na finiszu?! Ale Ci fajnie i nawet się obejrzysz a będziesz już Lenkę ściskać i "chrupać" w nóżki
Wózek w fajnym kolorze (też lubię beże), choć ja tam zwolenniczka 4 kółek jestem, ale jak tam koleżanka wyżej napisała fakt, że królowa i odpowiedni tron musi mieć to i Lence pasi Dużo sił Nikuś na finisz i dziękuję za fluidki!!! do usłyszenia kobitki!!!

WOOOOOOW rewelacyjne wieści!!! GRATKI!!!!!
zyczę Ci cudownych 8 miesięcy!!!!!

tak, czas zapitala, ja kończę , Ty zaczynasz swoją podróż przez krainę zwaną ciążą

cieszę się, że fluidki podziałały!!!!

Napisane przez Jota

Czytałam trochę o tych tabletkach Femifertil. Rozważałam zakup ale brałam już tyle witamin, wiesiołków, castangusów, luteine, że muszę spojrzeć prawdzie w oczy i iść na badanie hsg. Jeden z lekarzy powiedział, że możemy stawać na głowie ale i tak nic nie pomoże jak mam niedrożne jajowody.
Ten cykl skończył się dla mnie koszmarem. Spóźnił mi się okres, temp. była ponad 37 stopni już wierzyłam, że udało się - po roku starań, na 3 rocznicę ślubu, że urodzę w wymarzonym maju, że będę miała prezent na urodziny, że udało mi się zdążyć przed planowanym na wrzesień skierowaniem na hsg. No i guzik, mój organizm zrobił mnie w jajo. Cuda może i się zdażają ale nie mi. Ciężko mi, wiary już brakuje, nawet nie biorę już od dawna kwasu foliowego, bo po co.
Muszę się umówić na wizytę i w końcu iść na badanie drożności.

Jota...wiem, że ciężko, ale nie poddawaj się dziewczyno, nie pozwól zwątpieniu zapanować!
nie udało się w tym cyklu, trzeba wierzyć, że kolejny cykl przyniesie owoce

Napisane przez kropka75

A ja tymczasem mam w domu takie coś...

Sąsiadka znalazła na średnicówce, niemal na środku ulicy stało... Zabrała i kuruje. Wczoraj i dziś robiłam za matkę, bo Kasia w pracy... Tzn. nadal robię.
Karmienie, masowanie brzucha, czesanie, odrobaczanie... do tego mamy świerzba usznego, liczne pogryzienia pcheł (brak futra w paru miejscach) i chyba grzyba na ogonie... same atrakcje.

Je, śpi i kwili. Niestety bardzo, bardzo chce do człowieka. Teraz śpi na kolanach mojego męża.

wooooooooooow.....ale słodziutki....no to się dorobiliście hehehehe

Napisane przez Jagooda_

Witam

nieśmiało pytam, czy przyjmiecie mnie do swego grona Od jakiegoś czasu przeglądam wizaż i wreszcie zdecydowałam się zalogować Spodziewałam się, że starania o dziecko mogą trwać trochę dłużej, ale nie wiedziałam, że aż tak będę przeżywać te porażki chyba zaczynam powoli wariować

oczywiście, że przyjmiemy witaj!!!!!!!

Napisane przez araczki

Czesc dziewczynki kochane!

alez mnie dlugo z Wami nie bylo...od wiosny wczesnej chyba

Przycupne sobie cicho i poczytam co u Was slychac

Kropka, alez sliczne kocie malenstwo!

milego poniedzialku

ARACZKU!!!! gdzieżeś Ty bywał czarny baranie?????????? jak to śpiewali w starej piosence ....
co słychać? jak się masz? co porabiałaś? opowiadaj dziewczyno, bo wieki Cię tu nie było!

[araczki]

Napisane przez Nika1980

(...)

ARACZKU!!!! gdzieżeś Ty bywał czarny baranie?????????? jak to śpiewali w starej piosence ....
co słychać? jak się masz? co porabiałaś? opowiadaj dziewczyno, bo wieki Cię tu nie było!

hehe, zaraz wybeeeeczeee wszystko

ale najpierw powiem co mnie miedzy innymi tu sciagnelo...albo kto...
otoz w ubieglym tygodniu snila mi sie Nika- wizaz (wiadomo jak to w snach) i ta pani wybila mi okna w domu .... wszystkie. Zakleilam je gazetami i chcialam isc spac ale sprwdzilam drzwi na taras a tam oprocz wybitych szyb byl rozwalony zamek i wyrwana klamka.... koniec snu.


Nie bylo mnie troche bo po 4 nieudanych inseminacjach zdecydowalismy sie w czerwcu na ivf. Niestety nie udalo sie. Peklo mi serce.
Na poczatku sierpnia podeszlismu do criotransferu i ...w ubiegly wtorek zobaczylam pierwszy raz w zyciu dwie kreski.
Jedna cieniutka, marniutka kreska ale dala nadzieje...
w srode beta, troche za niska....wg pielegniarki jest to opoznienie jednego dnia i mam zrobic powtorke bety po tygodniu, czyli w srode...a ten czas kosztuje troche nerwow i strachu...i tak sobie czekam

Nika, Ty juz koncowka...ale szybko zlecialo

[kropka75]

Wiecie co... ten kraj jest chory, naprawdę.

Opowiem Wam dwie bajeczki...

Bajka pierwsza... mam pracownika odsiadującego wyrok. Chcieliśmy gościa zatrudnić na 8h, co by mniej przesiadywał w pierdlu, bo się gówniarz zmarnuje tam. Znam jego adres odsiadki, adres zakładu do którego musieliby go przenieść, żeby do nas dojeżdżał do pracy, uruchomiłam swoje macki i już wiem wszystko co mam wiedzieć, ale... dzwonię do zakładu karnego po wzór umowy jaką muszę z nimi zawrzeć, a pani mnie pyta o kogo chodzi; podaję... i co słyszę w odp? Że ich baza danych (na całą Polskę) nie znajduje takiego człowieka.

Pani chciała mi wmówić, że on nie siedzi. Ale że ja przezornie zwróciłam się do Sądu o pismo (którego zresztą sami nie wydają) że odbywa karę, to wiem nawet od kiedy siedzi... i do kiedy będzie.

Że może gość uciec, że nie stawi się na miejsce odbywania kary i przepadnie... to rozumiem, ale że już za kratami im zginie... Polski wymiar sprawiedliwości mnie powalił.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez araczki

Nie bylo mnie troche bo po 4 nieudanych inseminacjach zdecydowalismy sie w czerwcu na ivf. Niestety nie udalo sie. Peklo mi serce.

Napisane przez araczki

Na poczatku sierpnia podeszlismu do criotransferu i ...w ubiegly wtorek zobaczylam pierwszy raz w zyciu dwie kreski.
Jedna cieniutka, marniutka kreska ale dala nadzieje...
w srode beta, troche za niska....wg pielegniarki jest to opoznienie jednego dnia i mam zrobic powtorke bety po tygodniu, czyli w srode...a ten czas kosztuje troche nerwow i strachu...i tak sobie czekam

No to trzymamy teraz

[ania p]

Napisane przez malami82

A mnie dziś całe popołudnie boli nadbrzusze. Myślę, że może żołądek ... Po prostu umieram, a nie mam nic na żołądek ...
Z moim M byliśmy na rybkach i złowiłam 3 szczupaki Tylko żołądek mnie tak bolał, że się musieliśmy szybciej zwinąć Mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie ...

ładnie rybki łowisz gratki , może jakąs mięte wypij ?

Napisane przez kropka75

A po co?

Jak nie chce płacić 6zł za morfologię (toxo jest chyba wszędzie płatna tak czy siak, beta też) to wystarczy lekarz 1-go kontaktu. Nie trzeba płacić za gina ani czekać tygodniami na termin.

?

Ja mam toxo bezpłatne , i państwowo tez bezpłatnie zrobi , tak samo chyba z betą . Toxo pamietam że dość drogo było . ogólnie się wkurzałam przez pierwsze miesiace bo miałam dziwny pakiet w przychodni prywatnej z pracy i nie płaciłam za lekarza a za badania już tak . I tak mi sie nazbierało ze 400zł w 4 miechy , a bym wolała ta kaskę na co innego wydać . Potem już miałam na szczeście wszystko w pakiecie . Zamiast bulić na badania lepiej chwilkę poczekać zrobić bezpłatnie , a kaske wydac np. na USG 4D.

Napisane przez araczki

Nie bylo mnie troche bo po 4 nieudanych inseminacjach zdecydowalismy sie w czerwcu na ivf. Niestety nie udalo sie. Peklo mi serce.
Na poczatku sierpnia podeszlismu do criotransferu i ...w ubiegly wtorek zobaczylam pierwszy raz w zyciu dwie kreski.
Jedna cieniutka, marniutka kreska ale dala nadzieje...
w srode beta, troche za niska....wg pielegniarki jest to opoznienie jednego dnia i mam zrobic powtorke bety po tygodniu, czyli w srode...a ten czas kosztuje troche nerwow i strachu...i tak sobie czekam

Trzymam za Ciebie mocno kciuki

U mnie nudy , mały na dworku a ja się szwendam z kata w kąt Nudy , sprzatać mi się nie chce .. nic mi się nie chce .Tylko pranie się samo zrobiło

[Nika1980]

Napisane przez araczki

hehe, zaraz wybeeeeczeee wszystko

ale najpierw powiem co mnie miedzy innymi tu sciagnelo...albo kto...
otoz w ubieglym tygodniu snila mi sie Nika- wizaz (wiadomo jak to w snach) i ta pani wybila mi okna w domu .... wszystkie. Zakleilam je gazetami i chcialam isc spac ale sprwdzilam drzwi na taras a tam oprocz wybitych szyb byl rozwalony zamek i wyrwana klamka.... koniec snu.

no nieeeeeeeee....serio??? wiesz co? kiedyś Miramej przyśniło się, że zrobiłam test i dwie kreski wyszły i parę dni później tak było więc...lepiej zabezpiecz okna!!!

a tak serio najwidoczniej przywołałam cię telepatycznie hehehe

Napisane przez araczki

Nie bylo mnie troche bo po 4 nieudanych inseminacjach zdecydowalismy sie w czerwcu na ivf. Niestety nie udalo sie. Peklo mi serce.
Na poczatku sierpnia podeszlismu do criotransferu i ...w ubiegly wtorek zobaczylam pierwszy raz w zyciu dwie kreski.
Jedna cieniutka, marniutka kreska ale dala nadzieje...
w srode beta, troche za niska....wg pielegniarki jest to opoznienie jednego dnia i mam zrobic powtorke bety po tygodniu, czyli w srode...a ten czas kosztuje troche nerwow i strachu...i tak sobie czekam

Nika, Ty juz koncowka...ale szybko zlecialo

wdech wydech wdech wydech....bo urodzę...... pozwól że sobie podskocze, tylko tak odrobinkę i po cichutku...

Araczku...całym moim serduchem...NIE! całymi dwoma serduchami modlę się, a nie robie tego często, za środę i wierzę, że zaczyna się jesienny wysyp....katarynka, teraz Ty...kto nastepny? może Bazylka wróci do nas w dwupaku? albo Olivka?


aż mi łezka stanęła w oku....trzymaj się kochana, będziemy z tobą czekać do środy! musi być dobrze!!!!!!!!!!

Napisane przez kropka75

Wiecie co... ten kraj jest chory, naprawdę.

Opowiem Wam dwie bajeczki...

Bajka pierwsza... mam pracownika odsiadującego wyrok. Chcieliśmy gościa zatrudnić na 8h, co by mniej przesiadywał w pierdlu, bo się gówniarz zmarnuje tam. Znam jego adres odsiadki, adres zakładu do którego musieliby go przenieść, żeby do nas dojeżdżał do pracy, uruchomiłam swoje macki i już wiem wszystko co mam wiedzieć, ale... dzwonię do zakładu karnego po wzór umowy jaką muszę z nimi zawrzeć, a pani mnie pyta o kogo chodzi; podaję... i co słyszę w odp? Że ich baza danych (na całą Polskę) nie znajduje takiego człowieka.

Pani chciała mi wmówić, że on nie siedzi. Ale że ja przezornie zwróciłam się do Sądu o pismo (którego zresztą sami nie wydają) że odbywa karę, to wiem nawet od kiedy siedzi... i do kiedy będzie.

Że może gość uciec, że nie stawi się na miejsce odbywania kary i przepadnie... to rozumiem, ale że już za kratami im zginie... Polski wymiar sprawiedliwości mnie powalił.

BUHAHAHAHA dobre baaaardzo dobre!

[araczki]

Napisane przez kropka75

Wiecie co... ten kraj jest chory, naprawdę.

Opowiem Wam dwie bajeczki...

Bajka pierwsza... mam pracownika odsiadującego wyrok. Chcieliśmy gościa zatrudnić na 8h, co by mniej przesiadywał w pierdlu, bo się gówniarz zmarnuje tam. Znam jego adres odsiadki, adres zakładu do którego musieliby go przenieść, żeby do nas dojeżdżał do pracy, uruchomiłam swoje macki i już wiem wszystko co mam wiedzieć, ale... dzwonię do zakładu karnego po wzór umowy jaką muszę z nimi zawrzeć, a pani mnie pyta o kogo chodzi; podaję... i co słyszę w odp? Że ich baza danych (na całą Polskę) nie znajduje takiego człowieka.

Pani chciała mi wmówić, że on nie siedzi. Ale że ja przezornie zwróciłam się do Sądu o pismo (którego zresztą sami nie wydają) że odbywa karę, to wiem nawet od kiedy siedzi... i do kiedy będzie.

Że może gość uciec, że nie stawi się na miejsce odbywania kary i przepadnie... to rozumiem, ale że już za kratami im zginie... Polski wymiar sprawiedliwości mnie powalił.

hehe, moze dla nich bylo to niestandardowe i zbyt skomplikowane zapytanie i moze szukali goscia w bazie pt. sprawy trudne, niemozliwe, bez odpowiedzi

Kiedys na tvn24 widzialam program o takim jednym, ktory zostal wypuszczony z wiezienia duzo wczesniej i sie zdziwil mocno, po czym do domu jego rodzicow przyszli go szukac policjanci a on siedzial w szfie zamkniety a wszystko przy obecnosci kamer i go wtedy nie znalezli...moze to ten Twoj

Napisane przez kropka75

No to trzymamy teraz

Napisane przez ania p

Trzymam za Ciebie mocno kciuki

Napisane przez Nika1980

no nieeeeeeeee....serio??? wiesz co? kiedyś Miramej przyśniło się, że zrobiłam test i dwie kreski wyszły i parę dni później tak było więc...lepiej zabezpiecz okna!!!

a tak serio najwidoczniej przywołałam cię telepatycznie hehehe

pamietam TEN sen Miramej czarownicy jednej

Napisane przez Nika1980

wdech wydech wdech wydech....bo urodzę...... pozwól że sobie podskocze, tylko tak odrobinkę i po cichutku...

Araczku...całym moim serduchem...NIE! całymi dwoma serduchami modlę się, a nie robie tego często, za środę i wierzę, że zaczyna się jesienny wysyp....katarynka, teraz Ty...kto nastepny? może Bazylka wróci do nas w dwupaku? albo Olivka?


aż mi łezka stanęła w oku....trzymaj się kochana, będziemy z tobą czekać do środy! musi być dobrze!!!!!!!!!!

na taki maly podskok pozwalam ale tylko dlatego abys nie urodzila jeszcze tu i teraz "na wizazu" nie znam sie na odbieraniu porodow

Serio, dziekuje Nika, Kropka, Ania p...
mam nadzieje..@ nie ma juz tydzien, piersi raz bola przez 2 dni, pozniej znow nie bola..chociaz aplikuje w siebie tyle progesteronu, ze moglby zatrzymac @ sasiadkom z promienia conajmnie 5 metrow

[Nika1980]

Napisane przez araczki

pamietam TEN sen Miramej czarownicy jednej


na taki maly podskok pozwalam ale tylko dlatego abys nie urodzila jeszcze tu i teraz "na wizazu" nie znam sie na odbieraniu porodow

Serio, dziekuje Nika, Kropka, Ania p...
mam nadzieje..@ nie ma juz tydzien, piersi raz bola przez 2 dni, pozniej znow nie bola..chociaz aplikuje w siebie tyle progesteronu, ze moglby zatrzymac @ sasiadkom z promienia conajmnie 5 metrow

hahahaha kochana, trzymam mocno kciuki i straaaaasznie się cieszę , że się odezwałaś

[Nika1980]

co tu taka cisza???
Kropka niańczy koteczka - to wiem, a reszta jakie ma usprawiedliwienie na swoją nieobecność , co???

dziś zmykam, ale jak tu jutro wejdę to lepiej żebym miała co poczytać.......

[malami82]

Napisane przez kropka75

Tuż poniżej linii żeber, na środku?

No właśnie w tym miejscu

Dziś już brzuch czy też żołądek nie boli, ale w nocy męczyłam się ponad godzinę zanim zasnęłam już nie wiedziałam jak mam się położyć ...
Do tego wszystkiego od kilku dni mam biały lub kremowy gęsty śluz, bez zapachu i nic mnie nie swędzi. Męczące to ...

Mam dobre wiadomości Od jutra zaczynam pracę!!!!:jup i:
Co prawda do końca roku na umowę zlecenie, ale ważne, że coś się dzieje i po 8 miesiącach siedzenia w domu w końcu ruszę do pracy

[Jagooda_]

KBKatarynka, araczki serdecznie gratuluje

malami82 Gratuluje znalezienia pracy

Właśnie wróciliśmy od lekarza no i jestem jakaś zrezygnowana i niepocieszona. Zostało nam zaproponowane IUI i mam mieszane uczucia. Niby wszystko ok, tylko ciąży brak

[madziwnia]

Araczki MEGA GRATULACJE!!! : eek:
MOCNO ZACISKAM KCIUKI tylko bez nerwów spokojnie czekaj.. (wiem wiem łatwo mówić)

Kropeczko ty MATKA POLKA jestes.. szacun normalnie kotek.. gówniarz za kratkami!!!

Nika..z toba lepiej nie zadzierac widze żeś niebezpieczna ciężarówa!!!


A teraz jaaaaaaaa:
Byłam dziś z Moim Kochaniem na wizycie i wyniki mam świtne nie musze robic co miesiąc huraaaaaa....
Jak robił mi USg zawołałm męza i wszystko mu tłumaczył.. a On az łzy miał w oczach ale przyznał sie po wizycie ... były raczki i nózki i serduszko i mega główka
.. kolejna wizyta za 3 tyg. i teraz juz kasuje po 50 zł... on jest napawde niesamowity!!
Cytologia tylko zła bo mam nadżerke wiec do porodu bede brała dowcipnie tabsy z przerwami

Fotki nie dostała.. ale rośnie ksiązkowo!

W czwartek w nocy wyjeżdzamy na wesele w góry!!! nie ma przeciwwskazń! bedziemy tancować!!! A 19 kolejne wesele w Łodzi
Dzidziolek po rodzicach tancerz bedzie

[Nika1980]

Napisane przez malami82

No właśnie w tym miejscu

Dziś już brzuch czy też żołądek nie boli, ale w nocy męczyłam się ponad godzinę zanim zasnęłam już nie wiedziałam jak mam się położyć ...
Do tego wszystkiego od kilku dni mam biały lub kremowy gęsty śluz, bez zapachu i nic mnie nie swędzi. Męczące to ...

Mam dobre wiadomości Od jutra zaczynam pracę!!!!:jup i:
Co prawda do końca roku na umowę zlecenie, ale ważne, że coś się dzieje i po 8 miesiącach siedzenia w domu w końcu ruszę do pracy

na żołądek polecam herbatkę rumiankową...ja na wszystko polecam zresztą rumianek bo to fajne ziółko jest

z tym śluzem to dziwne...a który to dzieńcyklu, może ci się płodne zbliżają czy coś? nic nie swędzi nie boli nie piecze?

Kochana pracy gratuluję!! trzymam kciuki, żebyś tap racę lubiła a praca ciebie, a od nowego roku lepszą umowę , żebyś dostała i ....na zwolnienie ciążowe hahaha

Napisane przez Jagooda_

Właśnie wróciliśmy od lekarza no i jestem jakaś zrezygnowana i niepocieszona. Zostało nam zaproponowane IUI i mam mieszane uczucia. Niby wszystko ok, tylko ciąży brak

Hmmm.. czyli co? wszystko sprawdzili, wszystko ok, działa? hormony ok? nasienie ok? jajowody drożne? cykl w porządku? i co? mimo to IUI? nie rozumiem...
ale pewnie wiedzą co robią..

Napisane przez madziwnia

Nika..z toba lepiej nie zadzierac widze żeś niebezpieczna ciężarówa!!!


A teraz jaaaaaaaa:
Byłam dziś z Moim Kochaniem na wizycie i wyniki mam świtne nie musze robic co miesiąc huraaaaaa....
Jak robił mi USg zawołałm męza i wszystko mu tłumaczył.. a On az łzy miał w oczach ale przyznał sie po wizycie ... były raczki i nózki i serduszko i mega główka
.. kolejna wizyta za 3 tyg. i teraz juz kasuje po 50 zł... on jest napawde niesamowity!!
Cytologia tylko zła bo mam nadżerke wiec do porodu bede brała dowcipnie tabsy z przerwami

Fotki nie dostała.. ale rośnie ksiązkowo!

W czwartek w nocy wyjeżdzamy na wesele w góry!!! nie ma przeciwwskazń! bedziemy tancować!!! A 19 kolejne wesele w Łodzi
Dzidziolek po rodzicach tancerz bedzie

oj ze mną lepiej nie zadzierać, bo można wielkim brzuchem oberwać

Madziu, cudowne wieści niech maluszek rośnie a tacie niech płyną łzy wzruszenia, a czemu nie....
cieszę się przeogromnie!!!!

Dziewczyny, czy ktoś ma kontakt, albo wie co się dzieje z Tequillką???
nie było jej długo na wątku mamusiowym, wiem, że jej mama była chora...wogóle się nie odzywa , troszkę mnie to martwi....

[kropka75]

Napisane przez araczki

...chociaz aplikuje w siebie tyle progesteronu, ze moglby zatrzymac @ sasiadkom z promienia conajmnie 5 metrow

To raptem paru tylko, spoko.

[ania p]

Napisane przez malami82

Mam dobre wiadomości Od jutra zaczynam pracę!!!!:jup i:
Co prawda do końca roku na umowę zlecenie, ale ważne, że coś się dzieje i po 8 miesiącach siedzenia w domu w końcu ruszę do pracy

Gratulacje i powodzonka w nowej pracy

Napisane przez Jagooda_

KBKatarynka, araczki serdecznie gratuluje

malami82 Gratuluje znalezienia pracy

Właśnie wróciliśmy od lekarza no i jestem jakaś zrezygnowana i niepocieszona. Zostało nam zaproponowane IUI i mam mieszane uczucia. Niby wszystko ok, tylko ciąży brak

Oswieć ciemniaka co to jest IUI?

Napisane przez madziwnia

A teraz jaaaaaaaa:
Byłam dziś z Moim Kochaniem na wizycie i wyniki mam świtne nie musze robic co miesiąc huraaaaaa....
Jak robił mi USg zawołałm męza i wszystko mu tłumaczył.. a On az łzy miał w oczach ale przyznał sie po wizycie ... były raczki i nózki i serduszko i mega główka
.. kolejna wizyta za 3 tyg. i teraz juz kasuje po 50 zł... on jest napawde niesamowity!!
Cytologia tylko zła bo mam nadżerke wiec do porodu bede brała dowcipnie tabsy z przerwami

Fotki nie dostała.. ale rośnie ksiązkowo!

USG super sprawa , jak ja to kochałam .. moja lekarka co wizytę robiła he he bo zawsze mówiła że to fajne to co będzie żałowała ..

[kropka75]

Napisane przez Nika1980

co tu taka cisza???
Kropka niańczy koteczka - to wiem, a reszta jakie ma usprawiedliwienie na swoją nieobecność , co???

dziś zmykam, ale jak tu jutro wejdę to lepiej żebym miała co poczytać.......

Koteczek wyniańczony, powędrował do sąsiadki...

Ostatnie minuty kociej miłości na fotce.

Napisane przez malami82

No właśnie w tym miejscu

Dziś już brzuch czy też żołądek nie boli, ale w nocy męczyłam się ponad godzinę zanim zasnęłam już nie wiedziałam jak mam się położyć ...
Do tego wszystkiego od kilku dni mam biały lub kremowy gęsty śluz, bez zapachu i nic mnie nie swędzi. Męczące to ...

Mam dobre wiadomości Od jutra zaczynam pracę!!!!:jup i:
Co prawda do końca roku na umowę zlecenie, ale ważne, że coś się dzieje i po 8 miesiącach siedzenia w domu w końcu ruszę do pracy

No to żołądek. Nie jedz nic ciężkiego, nie pij kawy, wody gazowanej. Na żołądek dobra bywa cola bez gazu...

Śluz pewnie zwyczajny dla dni niepłodnych, jeśli nic nie piecze i nie swędzi, a dni pasują.

Gratki.

[kropka75]

Napisane przez Jagooda_

Właśnie wróciliśmy od lekarza no i jestem jakaś zrezygnowana i niepocieszona. Zostało nam zaproponowane IUI i mam mieszane uczucia. Niby wszystko ok, tylko ciąży brak

Tzn. co, wszystkie badania zrobione i wyniki dobre??

Napisane przez madziwnia

A teraz jaaaaaaaa:
Byłam dziś z Moim Kochaniem na wizycie i wyniki mam świtne nie musze robic co miesiąc huraaaaaa....
Jak robił mi USg zawołałm męza i wszystko mu tłumaczył.. a On az łzy miał w oczach ale przyznał sie po wizycie ... były raczki i nózki i serduszko i mega główka
.. kolejna wizyta za 3 tyg. i teraz juz kasuje po 50 zł... on jest napawde niesamowity!!
Cytologia tylko zła bo mam nadżerke wiec do porodu bede brała dowcipnie tabsy z przerwami

Świetne wieści. Bardzo się cieszę.

[Nika1980]

ten kotek skradł mi serce, jest przeeeeeeesłodkiiiiiii... albo ja mam jakiś przerośnięty intynkt macierzyński.....

dziewczyny, to nie wiecie co u Tequilllki?

zmykam męża pomęczyć....

[Jagooda_]

Napisane przez kropka75

Tzn. co, wszystkie badania zrobione i wyniki dobre??

Napisane przez Nika1980

Hmmm.. czyli co? wszystko sprawdzili, wszystko ok, działa? hormony ok? nasienie ok? jajowody drożne? cykl w porządku? i co? mimo to IUI? nie rozumiem...
ale pewnie wiedzą co robią..

hormony w normie, hsg też ok, robiłam jeszcze przeciwciała ANA1 i ANA2 wyszło miano 1:100 i przeciwciała przeciwplemnikowe mam dodatnie. Na przeciwciała mam brać encorton.
Mąż robił badanie nasienia i ze względu na podwyższoną aglomerację dodatkowo wykonał Mar-test, posiew nasienia, usg prostaty i jąder. No i tu wyszło wszystko ok.
Co miesiąc monitoring poparty badaniem LH i E2 w surowicy. Test przeżywalności plemników w śluzie w grudniu nie wyszedł rewelacyjnie, ale lekarz powiedział, że nie jest źle i kazał starać się naturalnie.
No i dziś padła propozycja inseminacji - oczywiście decyzja należy do nas
A tak wogóle to nasz 13 cykl starań, do tego lekarza trafiliśmy, gdyż mój wcześniejszy gin stwierdził pco i nastraszył problemami z zajściem i donoszeniem ciąży. Po badaniach hormonów i monitoringach cykli pco zostało wykluczone.

Napisane przez ania p

Oswieć ciemniaka co to jest IUI?
.

inseminacja

[ania p]

Napisane przez Jagooda_

hormony w normie, hsg też ok, robiłam jeszcze przeciwciała ANA1 i ANA2 wyszło miano 1:100 i przeciwciała przeciwplemnikowe mam dodatnie. Na przeciwciała mam brać encorton.
Mąż robił badanie nasienia i ze względu na podwyższoną aglomerację dodatkowo wykonał Mar-test, posiew nasienia, usg prostaty i jąder. No i tu wyszło wszystko ok.
Co miesiąc monitoring poparty badaniem LH i E2 w surowicy. Test przeżywalności plemników w śluzie w grudniu nie wyszedł rewelacyjnie, ale lekarz powiedział, że nie jest źle i kazał starać się naturalnie.
No i dziś padła propozycja inseminacji - oczywiście decyzja należy do nas
A tak wogóle to nasz 13 cykl starań, do tego lekarza trafiliśmy, gdyż mój wcześniejszy gin stwierdził pco i nastraszył problemami z zajściem i donoszeniem ciąży. Po badaniach hormonów i monitoringach cykli pco zostało wykluczone.


inseminacja

Dzięki , kurde w sumie 13 cykli to niby duzo ale nie dużo .. Ciężka sprawa do przemysleń przed wami , to jakiś prywatny gin ?

Kropka - kotek jest przecudny " kocia mamo " i pewnie ślicznie mruczy

Nika - to nie przerosnięty instynkt ten kotek jest przepiekny .
A wracając do wózków http://www.allegro.pl/item718202909_...ja_od_g_7.html
ten kosztuje u was 800 eurasów ?

[malami82]

No właśnie też tak pomyślałam, że to dni niepłodne, bo dziś 20 dc. Tylko tego śluzu dużo więcej niż zwykle. Zresztą jak byłam u lekarza w 16 dc to powiedział, że obraz jajeczek jak po owu - tylko w tych co urosły nie było ciałka żółtego i nie pękły.
A dziś coś cycuszki mnie zaczynają pobolewać. Myślę, że jeszcze jakieś 10 dni i @ powinna przyjść, a potem staranka z Clo będą.

Mam nadzieję, że z pracą się polubimy

[kropka75]

Napisane przez Nika1980

ten kotek skradł mi serce, jest przeeeeeeesłodkiiiiiii... albo ja mam jakiś przerośnięty intynkt macierzyński.....

dziewczyny, to nie wiecie co u Tequilllki?

zmykam męża pomęczyć....

Mi też.
A co lepsze mojego mężowi również...

Ja nie wiem.



---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------

Napisane przez Jagooda_

przeciwciała przeciwplemnikowe mam dodatnie. Na przeciwciała mam brać encorton.

Test przeżywalności plemników w śluzie w grudniu nie wyszedł rewelacyjnie, ale lekarz powiedział, że nie jest źle i kazał starać się naturalnie.

Długo masz jeść to świństwo? I jak, całe cykle, wybrane dni?

Jeśli nie wyszedł rewelacyjnie, tzn. że jakoś tam jednak wyszedł, więc szansa jest.

Może uda Wam się naturalnie i przypadkiem między IUI, albo tuż przed, albo po... już takie przypadki tu mieliśmy.

powodzenia kochana

Napisane przez ania p

Kropka - kotek jest przecudny " kocia mamo " i pewnie ślicznie mruczy

Ma 5 tyg. więc jeszcze nie mruczy, ale gryzie już świetnie.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez malami82

No właśnie też tak pomyślałam, że to dni niepłodne, bo dziś 20 dc. Tylko tego śluzu dużo więcej niż zwykle. Zresztą jak byłam u lekarza w 16 dc to powiedział, że obraz jajeczek jak po owu - tylko w tych co urosły nie było ciałka żółtego i nie pękły.
A dziś coś cycuszki mnie zaczynają pobolewać. Myślę, że jeszcze jakieś 10 dni i @ powinna przyjść, a potem staranka z Clo będą.

Ja też mam czasem takie cykle, że tego śluzu jest mnóstwo. Tak czasem bywa. Jeśli minie przez @ tzn. że to to. Ewentualny stan zapalny nie minie, a @ pewnie go zaogni.

[araczki]

Napisane przez Jagooda_

KBKatarynka, araczki serdecznie gratuluje

malami82 Gratuluje znalezienia pracy

Właśnie wróciliśmy od lekarza no i jestem jakaś zrezygnowana i niepocieszona. Zostało nam zaproponowane IUI i mam mieszane uczucia. Niby wszystko ok, tylko ciąży brak

czasami inseminacja nie jest zla i jest proponowana jesli dlugo nie ma rezultatow a wszystko wydaje sie byc dobrze...
nie martw sie. Moze byc tak, ze nastawicie sie na iui a niespodziewanie "wskoczy" samo

Napisane przez madziwnia

Araczki MEGA GRATULACJE!!! : eek:
MOCNO ZACISKAM KCIUKI tylko bez nerwów spokojnie czekaj.. (wiem wiem łatwo mówić)

(..)

A teraz jaaaaaaaa:
Byłam dziś z Moim Kochaniem na wizycie i wyniki mam świtne nie musze robic co miesiąc huraaaaaa....
Jak robił mi USg zawołałm męza i wszystko mu tłumaczył.. a On az łzy miał w oczach ale przyznał sie po wizycie ... były raczki i nózki i serduszko i mega główka
.. kolejna wizyta za 3 tyg. i teraz juz kasuje po 50 zł... on jest napawde niesamowity!!
Cytologia tylko zła bo mam nadżerke wiec do porodu bede brała dowcipnie tabsy z przerwami

Fotki nie dostała.. ale rośnie ksiązkowo!

W czwartek w nocy wyjeżdzamy na wesele w góry!!! nie ma przeciwwskazń! bedziemy tancować!!! A 19 kolejne wesele w Łodzi
Dzidziolek po rodzicach tancerz bedzie

Madzia, fajnie ze ciaza ma sie dobrze, mozesz odetchnac nareszcie
Bardzo sie ciesze!
I co, wytancujesz sie na zapas pewnie

A ja jakos spokojna jestem. Tydzien temu jak dowiedzialam sie, ze mam zrobic kolejna bete troche schizowalam a teraz jakos mi tak codziennie jest.
Za kciuki

Napisane przez kropka75

Koteczek wyniańczony, powędrował do sąsiadki...

Ostatnie minuty kociej miłości na fotce.

oj ja cie, jaki on cudny taki do przygarniecia, tulenia i kochania...