Maturzystki 2010 cz. III - w oczekiwaniu na cud mobilizacji

[Karmenka]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;14059875]podobno tez duzo niepotrzebnych...

[/QUOTE]
Ja w domu bedę się uczyć wg tego kalendarza z operonu a w szkole będzie fakultet

[BeaS]

Hej, Spamery Właśnie wróciłam na chatę (), posiedzę trochę w domu, coś muszę pokserować, zajrzę do biologii i idę na randkę

Napisane przez Inspiracyjna

Ale dlaczego nie wagary? dopoki nie ma dzienników

U mnie jest. Koloru brązowego xD

Napisane przez mtynai

w ogóle zeszłam do biblioteki bo babka chciała ode mnie pożyczyc książkę "zwcięzca jest sam" coelho.. to jej zaniosłam..i taka dziewczynka, 8 lat (strasznie pyskata..) podchodzi do biurka (ja siedziałam naprzeciwko pani z biblioteki), a ta mała ciągle czegoś chciała i tak podchodzi, położyła mi rękę na ramieniu i mowi do bibliotekarki :"ładna"
a pani się śmieje, że no ładna, ładna Martyna, a ta mała :"jak ona się nazywa?!" (jakby mnie tam nie bylo ).
i później słysze jak ona do koleżanki mowi, że się na listę wpisała, Nikola R*******. i wychodzę z biblioteki, jeszcze rozmawiam z p.Bożenką o maturze, temacie.. i tam, że wpadnę po pomoce do pracy, a ta mała do mnie krzyczy ciągle jak ja mam na imię.. i mówię do niej "poczekaj", ale ta dalej, coraz bardziej agresywnie
skończyłam rozmawiać z p.Bożenka i mówie :"nie denerwuj się, przecież rozmawiałam z panią, teraz mogę Ci odpowiedzieć, mam na imię Martyna", a ona taka zgaszona , że ją opierdzieliłam w sumie (bo takim podwyższonym tonem powiedziałam).

i najlepsza jej bulwers.. bo ona mówi do mnie :
N: ale Ty nie wiesz jak ja mam na imię.
Ja: wiem.
N: niby skąąąd?
Ja: wiem, nazwisko Twoje też znam.
N: jasne... to jak się nazywam?
Ja: Nikola R*******.
N: znasz mnie..
Ja: nie znam Cię..
N: jak nie jak tak...to skąd byś wiedziala?

normalnie szok;D tak się dziewczynka zbulwersowała

A Ty jaka ostra dla niej I dobrze

Napisane przez messinka

Masakra :O non stop ględzą o tej maturze.

No nie?

Napisane przez madzioonia18w

Prawdopodonie nie będe mieć wogóle studniówki!!! Super

Dlaczego?

Napisane przez mtynai

w ogóle.. wiecie co? ta moja kol z klasy, co w maju urodziła bobo.. dzisiaj w szkole była, idzie znowu do 2 klasy. Jej chłopak (ten z którym ma dziecko) zginął w wypadku samochodowym miesiac temu. szok. i też została sama....

Martyna, Ty zboczuchu


Ojejku, biedna

Napisane przez Nerchie

hmm, nieśmiało spytam czy mogę się przyłączyć, tyle że mnie już cud mobilizacji dopadł.

Hej

--------------------

Tak w ogóle to byłam dziś u mojego instruktora. Pośmialiśmy się i umówiłam się na jazdę. Będę musiała olać fakultet z matmy xD

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez Karmenka

Ja w domu bedę się uczyć wg tego kalendarza z operonu a w szkole będzie fakultet

ooo jaki kalendarz?

umnie niezly numer wywineli... ten kto mial mniej niz 29 pkt z gimnazjalnego moze chodzic na 1 wybrany... czyli albo majca albo chemia albo biologia;(

[Karmenka]

Napisane przez BeaS

Hej, Spamery Właśnie wróciłam na chatę (), posiedzę trochę w domu, coś muszę pokserować, zajrzę do biologii i idę na randkę



U mnie jest. Koloru brązowego xD

Fiu, fiu

A u mnie szary
[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;14060196]ooo jaki kalendarz?

umnie niezly numer wywineli... ten kto mial mniej niz 29 pkt z gimnazjalnego moze chodzic na 1 wybrany... czyli albo majca albo chemia albo biologia;([/QUOTE]
Na stronie operonu w zakładce matura są takie jak powtarzać materiał.

A co ma egzamin gimnazjalny do matury

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez Karmenka

Fiu, fiu

A u mnie szary

Na stronie operonu w zakładce matura są takie jak powtarzać materiał.

A co ma egzamin gimnazjalny do matury

ok dzieki

znaczy niej 29 z czesci przyrodniczej...


no wlasnie wiem... kurcze ale zla jestem... na to beda chodzic tez 1 i 2 klasy...;/

[parodia]

Napisane przez peggy sue

ja się boję wszystkiego chyba

Aż tak chyba nie będzie źle

Napisane przez KaasiaaK

uła xD niemiecki ^^ ja na maturze z tego języka tylko bym się ośmieszyła

Mnie dzisiaj naszło - a co jak tego niemca nie zdam na te 30 % od następnego tygodnia, jak będziemy mieli "ostateczny" plan, szukam korepetycji

Napisane przez mtynai

w ogóle zeszłam do biblioteki bo babka chciała ode mnie pożyczyc książkę "zwcięzca jest sam" coelho.. to jej zaniosłam..i taka dziewczynka, 8 lat (strasznie pyskata..) podchodzi do biurka (ja siedziałam naprzeciwko pani z biblioteki), a ta mała ciągle czegoś chciała i tak podchodzi, położyła mi rękę na ramieniu i mowi do bibliotekarki :"ładna"
a pani się śmieje, że no ładna, ładna Martyna, a ta mała :"jak ona się nazywa?!" (jakby mnie tam nie bylo ).
i później słysze jak ona do koleżanki mowi, że się na listę wpisała, Nikola R*******. i wychodzę z biblioteki, jeszcze rozmawiam z p.Bożenką o maturze, temacie.. i tam, że wpadnę po pomoce do pracy, a ta mała do mnie krzyczy ciągle jak ja mam na imię.. i mówię do niej "poczekaj", ale ta dalej, coraz bardziej agresywnie
skończyłam rozmawiać z p.Bożenka i mówie :"nie denerwuj się, przecież rozmawiałam z panią, teraz mogę Ci odpowiedzieć, mam na imię Martyna", a ona taka zgaszona , że ją opierdzieliłam w sumie (bo takim podwyższonym tonem powiedziałam).

i najlepsza jej bulwers.. bo ona mówi do mnie :
N: ale Ty nie wiesz jak ja mam na imię.
Ja: wiem.
N: niby skąąąd?
Ja: wiem, nazwisko Twoje też znam.
N: jasne... to jak się nazywam?
Ja: Nikola R*******.
N: znasz mnie..
Ja: nie znam Cię..
N: jak nie jak tak...to skąd byś wiedziala?

Ale masz fajne dzieci w tej swojej szkole

Napisane przez KaasiaaK

ech dzisiaj na dwóch polskich cały czas mówiliśmy o maturze, bo nikt nie miał książki i nie było jak lekcji normalnej zrobić ;D i nam polonistka dała cenne rady odnośniej ustnej i mówiła, że jak już wybierzemy tematy to sobie zrobi listę jaki kto ma temat, a do listopada mamy jej przynieść listę lektur jakie planujemy i mniej więcej jak sobie wyobrażamy zrobienie prezentacji, a później plan mamy dostarczyć to nam powie czy w dobrym kierunku myślimy

a w ogóle to coś mi się pochrzaniło, bo myślałam, że nie zaczęliśmy Młodej Polski, a my już zaczęliśmy i teraz kończyć będziemy i byłam przekonana (i nie tylko ja), że jakoś na początku będzie spr. z pozytywizmu a spr. będzie dopiero po Młodej Polsce

a później Wam pokażę jaki piękny okrąg wczoraj na matmie narysowałam, bo cyrkla nie miałam

My mam mieć takie coś o ustnej maturze w poniedziałek i wtedy nam da tematy. Dzisiaj mieliśmy o pisemnej...
Ja mam jutro kartkówkę z wprowadzenia do Młodej Polski
Pochwal się, a co

Napisane przez KaasiaaK

a jeszcze odnośnie zasad matury.. dzisiaj z braku pracy na polskim rozmawialiśmy z sorką o maturach, ale ona niezbyt była zorientowana jak to teraz jest... więc posłużyłam jako informator maturalny i wszystko ładnie wytłumaczyłam jak to jest, a jedna dziewczyna do mojej koleżanki z ławki "Ty, skąd ona to wszystko wie?" (ja w tym czasie tłumaczyłam...), a moja koleżanka też chyba lekko poirytowana "w internecie wszystko jest napisane" -.-
mam nadzieję, że jutro zrozumieli, bo sporo osób nie wiedziało co i jak
zapewne jutro na wychowawczej będę powtarzać, bo wątpię, że nasza wych. będzie wiedzieć co i jak

Nasza właśnie dzisiaj tłumaczyła. A ja robiłam za informator, jak to jest z językami... Powiedziała, że sprawdzi i jutro na wych. nam powie. Bo wszyscy tak: , jak usłyszeli, że ustny też trzeba zdawać R....

Napisane przez mtynai

w ogóle.. wiecie co? ta moja kol z klasy, co w maju urodziła bobo.. dzisiaj w szkole była, idzie znowu do 2 klasy. Jej chłopak (ten z którym ma dziecko) zginął w wypadku samochodowym miesiac temu. szok. i też została sama....

:gęsia skórka:

Jak w maju to nie dała rady dokończyć klasy?
Ale szkoda jej, na pewno musi być jej ciężko

A ja padam po dzisiejszych dwóch angielskich... Przy okazji dowiedziałam się, że mam ich 5 w tygodniu. I że tych, co chcą R będzie tępić aż 4 osoby... Do tego delikatna aluzja, że jak ktoś do niej pójdzie, to na pewno dobrze zda a ja chodzę do innej nauczycielki z lo, która się do tego nie lubi z tą moją
Na jutro charakterystyka siebie "na a4 i spróbujcie mi pokazać taką, która ma mniej niż 300 słów!"
Razem z kolegą, który też chce zdawać R stwierdziliśmy, że "matura to pikuś przy tych lekcjach"

I miałam jazdę pośmigałam po mieście, kolejna w środę. Ale nie chciałam na 16, żeby znowu nie czekać i sobie wzięłam na 7 rano. Tylko zapomniałam, że w środę jest rynek, taki dzień targowy i całe miasto zakorkowane

[FeelingGood]

Napisane przez Nerchie

hmm, nieśmiało spytam czy mogę się przyłączyć, tyle że mnie już cud mobilizacji dopadł.

Jasne że możesz i zazdroszczę mobilizacji

Moje znienawidzone słowo: studniówka , ehhh .. i znów nie mam z kim iść

Dziewczyny patrze nieźle nauczyciele już u Was szaleją, u mnie na razie lekturę na następny tydzień zadała z polaka i kartk. z gegry, więc luzik

Ale jestem tak zmęczona, że siedzieć nie dam rady. Ałł aż plecy bolą

[BeaS]

Napisane przez Karmenka

Fiu, fiu

A co ma egzamin gimnazjalny do matury

Może chcą dać więcej godzin osobom 'zdolniejszym', które miały więcej punktów na egz. gimnazjalnym? Może nie są w stanie wszystkim zapewnić tylu godzin?

---------------

Lecę
Będę albo wieczorem, albo dopiero jutro ;*

[parodia]

29 pkt z egzaminu mat-przyr? Wg mnie to słabo, nie kojarzę, żeby ktoś <30 z mojej kasy gim poszedł do lo
Ale nie powinni tak oceniać, już lepiej wg średniej, że tam poniżej tego 3,5 czy 4,0 może tylko na jeden fakultet chodzić. Ale to znowu zależy od klasy

Beata, na jaką RANDKĘ idziesz?

[Karmenka]

Napisane przez parodia

Nasza właśnie dzisiaj tłumaczyła. A ja robiłam za informator, jak to jest z językami... Powiedziała, że sprawdzi i jutro na wych. nam powie. Bo wszyscy tak: , jak usłyszeli, że ustny też trzeba zdawać R....

Na jutro charakterystyka siebie "na a4 i spróbujcie mi pokazać taką, która ma mniej niż 300 słów!"

Tak to jest jak się na wizaż nie wchodzi.

Mi też z anglika już pozadawała . A moja koleżanka uciekła na podstawowy. Zostałam ja i 2 chłopaków

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez FeelingGood

Moje znienawidzone słowo: studniówka , ehhh .. i znów nie mam z kim iść

Ja też
I nie będzie to dla mnie problem jak pójdę sama

Napisane przez parodia

29 pkt z egzaminu mat-przyr? Wg mnie to słabo, nie kojarzę, żeby ktoś <30 z mojej kasy gim poszedł do lo
Ale nie powinni tak oceniać, już lepiej wg średniej, że tam poniżej tego 3,5 czy 4,0 może tylko na jeden fakultet chodzić. Ale to znowu zależy od klasy

Beata, na jaką RANDKĘ idziesz?

To bardzo słabo. Poniżej 40 to już kiepsko. Ale jeszcze na lo się nadaje. A poniżej 30 to już raczej nie.


Drukarka do mnie 'Karetka się zatrzymała'

[elajna888]

Napisane przez mtynai

w ogóle.. wiecie co? ta moja kol z klasy, co w maju urodziła bobo.. dzisiaj w szkole była, idzie znowu do 2 klasy. Jej chłopak (ten z którym ma dziecko) zginął w wypadku samochodowym miesiac temu. szok. i też została sama....

:gęsia skórka:

o matko, tragedia

Napisane przez Nerchie

hmm, nieśmiało spytam czy mogę się przyłączyć, tyle że mnie już cud mobilizacji dopadł.

wiatm tego cudu mogę Ci pozazdrościć.

Napisane przez Karmenka

Ja w domu bedę się uczyć wg tego kalendarza z operonu a w szkole będzie fakultet

tez będe się uczyć według niego

wróciłam z pierwszej jazdy i jakoś przeżyłam
całkiem sympatycznie było instruktor baaaaardzo fajny oczywiście uprzedziłam, że nigdy nie siedziałam za kółkiem. Jeździłam bo małych, spokojnych uliczkach. Raz widziałam pieszego kawałek ode mnie instruktor: "jedziemy!" a ja tylko: "ojj nie, ja nie jade" i się ze mnie pośmiał. Na samym początku się wkurzyłam dość, bo byłam dość zdezoriwntowana, chyba to wyłapał, bo tylko stwierdził: "Spokojnie, wyluuuzuj się" trche miałam obaw jak zrobiło się tłoczno: jakieś samochody, piesi [tam gdzieniegdzie nie ma chodnika].

Teraz padam na twarz, łeb mnie boli szkoła w.urwia. Hrrr...

[ewelina*]

Hej dziewczyny

Jestem padnięta właśnie wróciłam z ostatnich 2 godzin jazdy w sobotę mam egzamin w Łomży staram się nie denerwować ale pewnie w sobotę będę miła ogromny supeł zamiast żołądka

Co tam jeszcze powoli gromadzi się praca domowa, w sobotę planuję ułożyć sobie jakiś plan nauki do matury gera, matma, angol, polak
Ok idę odrabiać z matmy mam teraz "permutacje" i 8 zadań do zrobienia a jeszcze murzę ćwiczyć testy na egzamin papapa

[Karmenka]

Ja też uciekam.
Rozwiążę sobie maturkę z biologii.

I coś tam jeszcze porobię.
Fajny dyplomik dostałam dziś z matmy.
Ukończenie kursu "I ty możesz zostać Pitagorasem"


________
Do kiedyś

[effciaa16]

Napisane przez Karmenka

Ja w domu bedę się uczyć wg tego kalendarza z operonu a w szkole będzie fakultet

dzisiaj wydrukowałam sobie kalendarze. Zobaczymy jak to będzie z używaniem ich.

Napisane przez parodia

My mam mieć takie coś o ustnej maturze w poniedziałek i wtedy nam da tematy. Dzisiaj mieliśmy o pisemnej...
Ja mam jutro kartkówkę z wprowadzenia do Młodej Polski
Pochwal się, a co

nam tematy da w przyszłym tyg. i też w przyszłym tyg. będę miała pracę klasową z Młodej Polski I muszę przeczytać Jądro...
ogólnie jestem pełna nadziejii i mobilizacji póki co.

[parodia]

Idę pisać tą ***aną charakterystykę.

I jeszcze jedno - nie zdaję matury podstawowej z angola. A mimo to na lekcje będę musiała przez cały rok napisać pewnie ze 100 listów, na człowieka mamy 5 Jestem zła

Idę, bo się nie wyrobię

[visionario]

Napisane przez KaasiaaK

eee, to nie xD ja jak mam cyrkiel to takie okręgi rysuję, że mucha nie siada :P

Szacun

Napisane przez martus9191

Jeju ale wykończona jestem po tych lekcjach... Ja nie wiem, niby spoko było bo to początek, ale po 3 godzinach mam wielką ochotę iśc do domu.

Szczerze? Ja mam ochotę iść do domu zanim jeszcze wejdę do szkoły

Napisane przez the_kasias

e teraz co raz mniej czasu, aktualnie korzystając z jako-takiego luzu szukam kiecki na 100stniówkę (też mam 29stycznia).

Ja nawet nie wiem kiedy mam i w ogóle jakoś średnio mnie to interesuje.

Napisane przez madzioonia18w

Hej
Znów was zaniedbuje, nie che mi się nic, ciągle słysze o tej maturze i do tego o egzaminach zawodowych, dopiero drugi dzień a już mam dosyć! Rzygac mi się chce, jak musze tego słychać. Dziś babka od Polskiego, całe 2 godziny lekcyjne przegadała o maturze, dała tematy do xerownia, jutro juz będe je mieć, w dodatku jutro także dostane deklaracje maturalną.

Hej
Współczuję tych egzaminów zawodowych. Też mam już tego wszystkiego serdecznie dosyć, a to dopiero początek

Napisane przez Karmenka

3 000

Napisane przez Nerchie

hmm, nieśmiało spytam czy mogę się przyłączyć, tyle że mnie już cud mobilizacji dopadł.

Cześć, witamy. Ja czekam aż mnie też dopadnie, na razie jedynie nieśmiało zerka

---
Ale jestem wkurzona, załamana i w ogóle zła Nie wiem jak ja sobie dam radę z tym wszystkim. Zerknęłam na tę listę lektur i uzupełniłam, co jeszcze muszę przeczytać i wyszło jakieś 30 książek Poza tym czuję się jakby mnie walec przejechał, na nic nie mam siły, a tu już trzeba się wziąć za naukę Nie mogę się przestawić na tryb szkolny, w mózgu mam jedną wielką czarną dziurę. I w ogóle jest świetnie

Szkoła to zuoooo

[Aneczka91]

Napisane przez Karmenka

D
Przeleciałam Was, ale siły za bardzo nie miałam.
I nie mam.

haha dzisiaj w szkole było nawet spoko bo mniej lekcji miałam ;p
mam takiego fajnego gościa z PP jak się nam przedstawiał :haha:
Wszystko nam podał nawet grupe krwi imiona rodziców , ile ma lat itp coś czuję że będą na lekcji u niego jaja;D

Z Angola pytała już ale na szczęście nie mnie
i już x zadań zadała ;p
Przyszłam ze szkoły i przespałam 4 godziny

[BeaS]

Napisane przez parodia

I miałam jazdę pośmigałam po mieście, kolejna w środę. Ale nie chciałam na 16, żeby znowu nie czekać i sobie wzięłam na 7 rano. Tylko zapomniałam, że w środę jest rynek, taki dzień targowy i całe miasto zakorkowane

Gratuluję pierwszej jazdy

Napisane przez parodia

Beata, na jaką RANDKĘ idziesz?

No wiadomo z kim

Napisane przez elajna888

wróciłam z pierwszej jazdy i jakoś przeżyłam
całkiem sympatycznie było instruktor baaaaardzo fajny oczywiście uprzedziłam, że nigdy nie siedziałam za kółkiem. Jeździłam bo małych, spokojnych uliczkach. Raz widziałam pieszego kawałek ode mnie instruktor: "jedziemy!" a ja tylko: "ojj nie, ja nie jade" i się ze mnie pośmiał. Na samym początku się wkurzyłam dość, bo byłam dość zdezoriwntowana, chyba to wyłapał, bo tylko stwierdził: "Spokojnie, wyluuuzuj się" trche miałam obaw jak zrobiło się tłoczno: jakieś samochody, piesi [tam gdzieniegdzie nie ma chodnika].

I Tobie gratuluję

Napisane przez ewelina*

Hej dziewczyny

Jestem padnięta właśnie wróciłam z ostatnich 2 godzin jazdy w sobotę mam egzamin w Łomży staram się nie denerwować ale pewnie w sobotę będę miła ogromny supeł zamiast żołądka

Będzie dobrze

Napisane przez visionario

Ale jestem wkurzona, załamana i w ogóle zła Nie wiem jak ja sobie dam radę z tym wszystkim. Zerknęłam na tę listę lektur i uzupełniłam, co jeszcze muszę przeczytać i wyszło jakieś 30 książek Poza tym czuję się jakby mnie walec przejechał, na nic nie mam siły, a tu już trzeba się wziąć za naukę Nie mogę się przestawić na tryb szkolny, w mózgu mam jedną wielką czarną dziurę. I w ogóle jest świetnie

Niedługo się wdrożysz

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Hahaha, rozmowa z Martyną przypomniała mi dziejszą rozmowę na temat poloneza na studniówce. Sorka od w-f mówi, że pierwszy i drugi polonez jest widowiskowy (każda klasa oddzielnie tańczy), a później wszyscy się nudzą i gadają. Na jaki pomysł wpadły dziewczyny z naszej klasy, żeby nasz polonez nie był nudny? Oczywiście to były żarty Żeby zrobić z jakimiś wyrzutami w powietrze i nago

[madzioonia18w]

Napisane przez BeaS

U mnie jest. Koloru brązowego xD


Dlaczego?

Ja mam grantowy

Ponieważ nie ma już wolnychsal w Lublinie, miała czyjaś mama się tym zająć, zamówiła sale a później zrezygnowała. Chyba że będzie gdzieś za Lublinem...

Napisane przez parodia

My mam mieć takie coś o ustnej maturze w poniedziałek i wtedy nam da tematy. Dzisiaj mieliśmy o pisemnej...
Ja mam jutro kartkówkę z wprowadzenia do Młodej Polski
Pochwal się, a co

Ja wczoraj miałam juz wypracowanie

[the_kasias]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;14060196]ooo jaki kalendarz?

umnie niezly numer wywineli... ten kto mial mniej niz 29 pkt z gimnazjalnego moze chodzic na 1 wybrany... czyli albo majca albo chemia albo biologia;([/QUOTE]

przeciez 29 to baaaardzo malo ktos w ogole tyle mial?

Napisane przez Karmenka

Fiu, fiu

A u mnie szary

Na stronie operonu w zakładce matura są takie jak powtarzać materiał.

A co ma egzamin gimnazjalny do matury

a my znowu czerwony mamy ;D

[mtynai]

Napisane przez Nerchie

hmm, nieśmiało spytam czy mogę się przyłączyć, tyle że mnie już cud mobilizacji dopadł.

jasne , hejka
jak masz na imię? skąd jesteś?

Napisane przez Karmenka

U mnie zawsze nadmiar jest.
Bo co jesteśmy u babci to 'A jajek to nie chceta?'


O, to nie zazdroszczę jej. A rodzice albo ktoś jej pomaga ?
Czy na siebie zdana. No przechlapane ma dziewczyna.
Ale tak to jest jak się dziecko ma w tym wieku.

i wy zawsze pewnie chceta pasożyty jedne ! nierobyyy! ;P tylko by z babci ciągneli ;P ale moja w sumie tak samo, tylko my jeździmy do niej akurat wtedy kiedy ona już jajka porozdaje rodzinie.. (a sama kupuje od jakiegoś gospodarza i zawsze się rozczula nad tymi żółtkami, że żółciutkie, piękniutkie.. a te ze sklepu to takie pomarańczowe albo różowe )

no rodzice pomagają teraz wraca do szkoły

Napisane przez parodia

Ale masz fajne dzieci w tej swojej szkole


Jak w maju to nie dała rady dokończyć klasy?
Ale szkoda jej, na pewno musi być jej ciężko

I miałam jazdę pośmigałam po mieście, kolejna w środę. Ale nie chciałam na 16, żeby znowu nie czekać i sobie wzięłam na 7 rano. Tylko zapomniałam, że w środę jest rynek, taki dzień targowy i całe miasto zakorkowane

to biblioteka miejska ;] znam się dosyć dobrze z panią z czytelni dla dzieci i tak do niej czasami zachodzę to mam chody jak są nowości, to mi zawsze przytrzymuje, albo książki, których teoretycznie nie można wypożyczyć ja zawsze mogę zabrać na kilka dni do domu dobrze mieć takie znajomości

u mnie w szkole to najmlodsze dzieciaki to 1 klasa gimnazjum
ta dziewczynka miała 8 lat

miała zwolnienie leżące od grudnia. miała zagrożoną ciążę.. i w dodatku ona ma problem z biodrem.. poza tym jest bardzo drobna, ma niecałe 160cm wzrostu, chudzinka straszna.. nie wiem jak ona dała rade ciągać 4kg dzieciaka a jeszcze go urodzić, uuu


teeee, drajwer, nie kozacz no to kolejny kierowca na wątku

Napisane przez parodia

Beata, na jaką RANDKĘ idziesz?

jak po chamsku większą czcionką, a Beata na biało

Napisane przez ewelina*

Hej dziewczyny

Jestem padnięta właśnie wróciłam z ostatnich 2 godzin jazdy w sobotę mam egzamin w Łomży staram się nie denerwować ale pewnie w sobotę będę miła ogromny supeł zamiast żołądka

a jak tam parkowanie ?
po egzaminie napisz jakiego miałaś egzaminatora i czy zdałaś

Napisane przez BeaS

Hahaha, rozmowa z Martyną przypomniała mi dziejszą rozmowę na temat poloneza na studniówce. Sorka od w-f mówi, że pierwszy i drugi polonez jest widowiskowy (każda klasa oddzielnie tańczy), a później wszyscy się nudzą i gadają. Na jaki pomysł wpadły dziewczyny z naszej klasy, żeby nasz polonez nie był nudny? Oczywiście to były żarty Żeby zrobić z jakimiś wyrzutami w powietrze i nago

we, bo sobie dziewczyny pomyślą, że nie wiadomo o czym gadamy

a my tylko o Twoim stroju na randkę
jak nie poszłaś nago to normalnie mam fosia z przytupaskiem.




idę robić matmę.
rzygaaaam.
ech.

[synesthesia]

Zaraz nadrobie posty

Dopiero siadłam bo po szkole z mama na zakupach byłam - kupiłam sobie opracowania dwa z polskiego Jutro 5 lekcji od 8 do 12:25 włoski polski gegra wf matma

[Aneczka91]

też u was już pytają ?
u mnie z angola już pyta ;/

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Waniliova

U mnie dzisiaj w sql jest zebranie... a 29 stycznia studnióweczka

juz zebranie ? ja nawet niewiem kiedy jest studniowka, nic niewiem -.-

Napisane przez madzioonia18w

Prawdopodonie nie będe mieć wogóle studniówki!!! Super

dlaczego ?

Napisane przez Karmenka

3 000

Napisane przez mtynai

w ogóle.. wiecie co? ta moja kol z klasy, co w maju urodziła bobo.. dzisiaj w szkole była, idzie znowu do 2 klasy. Jej chłopak (ten z którym ma dziecko) zginął w wypadku samochodowym miesiac temu. szok. i też została sama....

kurcze, wspolczuje. ale dobrze ze podjela spowrotem nauke.

Napisane przez Nerchie

hmm, nieśmiało spytam czy mogę się przyłączyć, tyle że mnie już cud mobilizacji dopadł.

jasne. czesc

Napisane przez BeaS

Hej, Spamery Właśnie wróciłam na chatę (), posiedzę trochę w domu, coś muszę pokserować, zajrzę do biologii i idę na randkę

uuuu , z tym kolega z 18 ?

Napisane przez parodia

I miałam jazdę pośmigałam po mieście, kolejna w środę. Ale nie chciałam na 16, żeby znowu nie czekać i sobie wzięłam na 7 rano. Tylko zapomniałam, że w środę jest rynek, taki dzień targowy i całe miasto zakorkowane

no to super jak tam wrazenia po pierwszej jezdzie ?

Napisane przez visionario

Szkoła to zuoooo

oj takkkkkk. btw fajna emotka

----
dopiero szkola sie zaczela a ja juz mam dosc! ;/
zmulilo mnie po poludniu i polozylam sie spac. w ogole burza byla

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez Aneczka91

też u was już pytają ?
u mnie z angola już pyta ;/

u mnie jedynie na WOS-ie bierze do odp a tak to

[elajna888]

Napisane przez Aneczka91

też u was już pytają ?
u mnie z angola już pyta ;/

na szczęście jeszcze nikt nie pyta

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14062485]juz zebranie ? [/QUOTE]
u nas dzisiaj było

czuje się jakby mnie tramwaj rozjechał, a to dopiero początek roku...

[blue_apple]

Napisane przez visionario

Też mnie to wkurza. Jak mnie coś interesuje i mi na tym zależy to sama się dowiaduję, a nie czekam aż mi ktoś na tacy poda I wolę wiedzieć wcześniej, żeby sobie wszystko ułożyć i rozplanować, a nie czekać na ostatnią chwilę. No ale nie wiem, może jakaś dziwna jestem, bo u siebie też widzę, że wszyscy są tacy beztroscy.


Pewnie, że damy radę, a przynajmniej tak sobie wmawiam

Maturzyści - zagrożony gatunek



Też mam plany bardzo systematycznej nauki z przedmiotów maturalnych Mam nadzieję, że wytrwam.



Z tego co się orientuję to na rozszerzeniu nie ma czytania ze zrozumieniem, bo zostaje ono sprawdzone na podstawie, którą wszyscy muszą zdawać.

Też wolę wiedzieć jak najwcześniej mogę, żeby móc się porządnie zastanowić i coś zaplanować

też to sobie wzmawiam, a nasz gatunek uważam za coraz bardziej zagrożony mam klasówke z ponad 80 stron z podrecznika z biol za 2 tyg! chciała nam zrobic za tydzien

z tym czytaniem ze zrozumieniem na r... to właśnie też tak mi się zdawało, gdzieś tak czytałam, myslałam, że na cke, ale patrzyłśmy z dziewczynami i tam jest, że też i czytanie ze zrozumieniem jest

Napisane przez peggy sue

albo tak


ja jeszcze nie dostałam tematów dostanę pewnie po 10 dopiero, bo mojej polonistki nie ma na razie

już tak wyglądam

może od innej weźcie? im szybciej tym lepiej...

Napisane przez aga900

U mnie babka na angielskim mówiła, że jeśli ktoś zdaje rozszerzony angielski to pisze podstawę, a tylko ustny jest rozszerzony. Nie ma już pisemnego rozszerzonego, tylko jest wspólny jeden arkusz dla obu poziomów. Chyba właśnie od matury 2010 będzie tak po raz pierwszy. I tak jest jeśli ktoś wybrał ang. jako przedmiot obowiązkowy tylko i wyłącznie. Natomiast jeśli ktoś, poza tym wybrał go również jako przedmiot dodatkowy to musi go wtedy zdawać i na podstawie i na rozszerzeniu, czyli w sumie ma 4 egzaminy, dwa ustne i dwa pisemne.

ale to chyba coś pomyliłaś, bo nie można wybrać angielskiego rozszerzonego jako przedmiot obowiązkowy

Napisane przez BeaS

Uwielbiam tę emotkę -


------------

Umówiłam się na jazdę Ale sympatyczny instruktor (umówiłam się na jazdy z innym niż do tej pory )
Dziunie, idę spać, bo mój mózg wyłączył już opcję 'myślenie'
Dobranoc

też ją uwielbiam

ja też na doszk się umówię z innym nie dlatego, że ten jest zły, ale dlatego, że inny instruktor zwróci na coś innego uwagę mi, a poza tym mam go z polecenia
koleżanka ta co zdaje 7-ego teraz też miała z innym i mówi, że super.
Twoj pewnie też będzie
a kiedy masz? godzinkę?

Napisane przez parodia

Bardziej zdolne lenie



Mój kolega był na biolchemie, w tym roku skończył, a przed 3 klasą natchnęło go na prawo/dziennikarstwo. Bardzo dużo sam pracował, zdawał R z wosu, historii, polskiego i angola. Te pierwsze trzy za dobrze mu nie poszły (w sensie: historia 70% na próbnej, 40 w maju), ale z wosu miał całkiem przyzwoity wynik + dobrze zdał ang i poszedł na politologię

A ja się w ogóle nie boję matmy, może troszkę fizyki, ale strasznie angielskiego głównie o moje ubogie słownictwo i niemieckiego...

Tż mnie pilnuje, że mam iść wcześnie spać bo jutro o 15 mam jazdę!

haha, pogrubione

i jak jazdy ?

ja w ogole uważam, że dla chcącego nic trudnego, ale trzeba mieć cele, która nie przekraczają naszych możliwości... każdy zna siebie i wie na co go stać. a ryzyko też się opłaca

a angla sie boisz, przez te słowka?
hm... ja sie angla nie boję wcale bo czuje się w nim pewnie i też nie jest mi on bardzo potrzebny (jesli zdecyduje sie na R)
ale moje slownictwo tez jest dość ubogie i na tym rozszerzeniu nie umiem tych zadań ze struktur gramatyczno leksykalnych... dla mnie to kosmos
a czemu niemca?

Napisane przez peggy sue

ja też idę jutro 7 lekcji jak wrócę do domu będę wyglądać tak

ja już tak wyglądam

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14051581]

a ja mam w piatek z anglika kart


mi tez dzisiaj sie cos głupiego snilo

--------
dzien dobry Dziunie
ja postanowilam ze bede chodzila spac o przyzwoitych godzinach o 22 juz leze w łozku

a dzisiaj pospałam sobie dłuzej bo mam na 10 i tylko 4 lekcje cudnie.
a pogoda do :pupa: , ciagle pada;/
milego dnia [/QUOTE]

też mam jutro kartkówkę ale słówka, więc luz, co prawda z Coelho ;|

a co Ci się śniło ?

ja chodzę całe życie szkolne nie później niż po 23 spać, a tak na prawdę to ok 22 nawet jak powinnam niby się uczyć... ale po tej godz jestem zbyt zmęczona na naukę i tak, więc w efekcie nic bym nie nauczyła się i myślała tylko o spaniu.

ja nigdy nie mam 4 lekcji ;(

ale pogode ładną

Napisane przez visionario

Podziwiam takie osoby, które zmieniają plany praktycznie o 180 stopni. Musiał na pewno ogromnie dużo pracy w to włożyć, ale chyba się opłacało, bo najgorsze co można zrobić według mnie to wybrać się na studia niezgodne z naszymi zainteresowaniami i studiować na siłę. Albo jak ktoś chce iść np. na filozofię albo politologię to wszyscy mu odradzają, bo to nieprzyszłościowe, bo nie ma pracy, bo co to za studia... ale to chyba wybór każdego z nas, prawda? I nikomu nic do tego. Ja nie wyobrażam sobie, żeby iść na jakiś kierunek, który w ogóle mnie nie interesuje, ale jest 'przyszłościowy' i męczyć się potem 5 lat a pracy i tak mi nikt nie zagwarantuje. Denerwuje mnie po prostu takie gadanie niektórych ludzi To moje życie i to ja o nim decyduję i ja będę ponosić konsekwencje swoich działań i wyborów, nie oni.

Jeśli oni sami się tym nie przejmują to po co my mamy się martwić? Nie ma sensu sobie szarpać nerwów.

zgadzam się w 100%. wkurza mnie jak ktoś mówi ze po biotechnologii nic nie będę robiła a kto mi zagwarantuje, że po farmacji będę?
najlepiej na lekarski, 10,5 roku studiowania, super faktycznie

choć wiadomo, staram się przedsiębiorczo patrzec na to wszystko... ale nigdy nie zdecyduje sie na cos co mnie nie pociaga, albo nie zrezygnuje z czegos co NIBY jest nieprzyszłościowe, gdy na prawde bede to kochała.

ja juz sobie od wczoraj powtarzam, że nie bede sie denerwowała.

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;14057230]wiem ze sie za wczasu obudzilam ale zachcialo mi sie zdawac mature z biologii a niewiele sie jej uczylam przez te 2 lata... myslicie ze takie powtorki i te pomoce (vademecum itp) by mi cos dalo? no i oczywiscie podreczniki. bo bakba z bioogii nam powiedziala ze to co jest w ksiazce to za duzo... (?)i ze to taka w sumie wiedza ogolna... nie wiem juz co mam robic... nie wiem czy zdolam nadrobic te rzeczy z 2 lat... jak myslicie jest to wykonalne?[/QUOTE]

Twoja nauczycielka ma rację. Na prawdę w podręcznikach jest dużo za dużo informacji. tam sa szczegoly, duzo tego czego wiedziec na mature nie trzeba, czego zrozumienie jest ponad...
a czy dasz rade. możesz dać. masz biolo rozszerzona w kl?
wiesz... ja przez 2 lata mialam ten przedmiot ponizej oczekiwań prowadzony niestety i wiem jak duzo pracy mnie czeka, ale dam radę, tak wyszło i przez to nie zrezygnuje z tego...

Napisane przez mtynai

no, a poza tym to tego.
wróciłam ze szkółki <333 ( rzygam.)

nie miałam w zamiarze sprzedawać książek, ale dzisiaj kilka osób się zapytało no i posprzedaję jednak to co mam chyba dzisiejsza lekcja PP mnie natchnęła

w ogóle zeszłam do biblioteki bo babka chciała ode mnie pożyczyc książkę "zwcięzca jest sam" coelho.. to jej zaniosłam..i taka dziewczynka, 8 lat (strasznie pyskata..) podchodzi do biurka (ja siedziałam naprzeciwko pani z biblioteki), a ta mała ciągle czegoś chciała i tak podchodzi, położyła mi rękę na ramieniu i mowi do bibliotekarki :"ładna"
a pani się śmieje, że no ładna, ładna Martyna, a ta mała :"jak ona się nazywa?!" (jakby mnie tam nie bylo ).
i później słysze jak ona do koleżanki mowi, że się na listę wpisała, Nikola R*******. i wychodzę z biblioteki, jeszcze rozmawiam z p.Bożenką o maturze, temacie.. i tam, że wpadnę po pomoce do pracy, a ta mała do mnie krzyczy ciągle jak ja mam na imię.. i mówię do niej "poczekaj", ale ta dalej, coraz bardziej agresywnie
skończyłam rozmawiać z p.Bożenka i mówie :"nie denerwuj się, przecież rozmawiałam z panią, teraz mogę Ci odpowiedzieć, mam na imię Martyna", a ona taka zgaszona , że ją opierdzieliłam w sumie (bo takim podwyższonym tonem powiedziałam).

i najlepsza jej bulwers.. bo ona mówi do mnie :
N: ale Ty nie wiesz jak ja mam na imię.
Ja: wiem.
N: niby skąąąd?
Ja: wiem, nazwisko Twoje też znam.
N: jasne... to jak się nazywam?
Ja: Nikola R*******.
N: znasz mnie..
Ja: nie znam Cię..
N: jak nie jak tak...to skąd byś wiedziala?

normalnie szok;D tak się dziewczynka zbulwersowała




idę się relaksować
jutro 5 lekcji
na 8:00 do 12:35.
wf, dwa polskie, matma i wos


ale ile mi pracy domowej z wosu zadała szok.
chyba z 6 zadan, jak nigdy

ta jakie znajomosci ma, z panią Bożenką
niezła mała :P kurna wyrosnie na pyskatą taką

a na pierwszy rzut oka to Twoje tematy mnie przeraziły ale chyba moje spojrzenie na mature zalezy od mojego nastroju bo dzis wydaja mi sie ok, szczegolnie 2
ja mam chyba z 15 ktore wydaja mi sie ok...


odpisuje po trochu, więc ide dalej was czytac i cytowac.

a wiecie ze house byl wczoraj :p i dzis? :p

[parodia]

Napisane przez BeaS

Gratuluję pierwszej jazdy

No wiadomo z kim

Czekamy na relację

Napisane przez mtynai

teeee, drajwer, nie kozacz no to kolejny kierowca na wątku

jak po chamsku większą czcionką, a Beata na biało

Jeszcze trochę...
Żeby było widać!
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14062485]juz zebranie ? ja nawet niewiem kiedy jest studniowka, nic niewiem -.-

no to super jak tam wrazenia po pierwszej jezdzie ?[/QUOTE]
Ja też nie podobno tydzień przed feriami, ale to jeszcze nic pewnego

Ogólnie ok. Ale koleś mnie trochę wkurzał. Na początku łapał mnie za kierownicę i wciskał sprzęgło. Ale po 10 minutach się uspokoił.
I następną jazdę też mam u siebie w mieście doszłam do wniosku, że dziewczyn nigdy nie bierze od razu na Sieradz, bo pewnie myśli, że nawet jak jest ok, to się boją. To na następnej już się upomnę o ten Sieradz

Marta, niemieckiego tak ogólnie, że może za mało umiem. Muszę sobie jakieś matury porobić. Bo zdecydowałam się na niego po tym, jak zrobiłam ubiegłoroczną maturę i bez słuchania miałam już połowę punktów.
Angielskiego po dzisiejszej lekcji już nie boję, tylko tych lekcji właśnie (pieprzona charakterystyka, mam nadzieję, że żartowała z tą ilością słów)

[blue_apple]

Napisane przez madzioonia18w

Prawdopodonie nie będe mieć wogóle studniówki!!! Super

O rany! CZEMU?!

Napisane przez Karmenka

Mi się opłacało.

Już dziś trwały debaty na temat wystroju sali, tzn tam gdzie siedzimy i pijemy. Koleżanka się uparła na Titanica ale ja tego jakoś nie widzę. Moulin Rouge zaproponowałam.

a jak to było z wysyłką, skąd w ogóle ludzie wiedzą ile np dana ksiązka będzie ważyła, żeby podać cenę wysyłki >< ?
myślałam, że nikomu nie chce się przez allegro, no bo to w końcu trzeba tą wysyłkę doliczać i wychodzi drożej niż w księgarni

Moulin Rouge fajny

Napisane przez mtynai

w ogóle.. wiecie co? ta moja kol z klasy, co w maju urodziła bobo.. dzisiaj w szkole była, idzie znowu do 2 klasy. Jej chłopak (ten z którym ma dziecko) zginął w wypadku samochodowym miesiac temu. szok. i też została sama....

:gęsia skórka:

o jeeej... strasznie smutne... dobrze chociaz, że chce skończyć nauke!

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;14059875]podobno tez duzo niepotrzebnych...

martus9191 ja chyba wezme z chemii korki a z bioli musze jakos sama... ale nie wiem jak to zorbie wlasnie...;

[/QUOTE]

ta, właśnie o to mi chodziło, że dużo niepotrzebnych
polecam jeszcze raz Hosera. juz mi dwie nauczycielki poleciły. i vademecum operonu także.

Napisane przez BeaS

Tak w ogóle to byłam dziś u mojego instruktora. Pośmialiśmy się i umówiłam się na jazdę. Będę musiała olać fakultet z matmy xD

rozumiem, że bardzo Ci smutno?

Napisane przez Karmenka

A co ma egzamin gimnazjalny do matury

właśnie

Napisane przez parodia

Aż tak chyba nie będzie źle

Mnie dzisiaj naszło - a co jak tego niemca nie zdam na te 30 % od następnego tygodnia, jak będziemy mieli "ostateczny" plan, szukam korepetycji

Nasza właśnie dzisiaj tłumaczyła. A ja robiłam za informator, jak to jest z językami... Powiedziała, że sprawdzi i jutro na wych. nam powie. Bo wszyscy tak: , jak usłyszeli, że ustny też trzeba zdawać R....

A ja padam po dzisiejszych dwóch angielskich... Przy okazji dowiedziałam się, że mam ich 5 w tygodniu. I że tych, co chcą R będzie tępić aż 4 osoby... Do tego delikatna aluzja, że jak ktoś do niej pójdzie, to na pewno dobrze zda a ja chodzę do innej nauczycielki z lo, która się do tego nie lubi z tą moją
Na jutro charakterystyka siebie "na a4 i spróbujcie mi pokazać taką, która ma mniej niż 300 słów!"
Razem z kolegą, który też chce zdawać R stwierdziliśmy, że "matura to pikuś przy tych lekcjach"

I miałam jazdę pośmigałam po mieście, kolejna w środę. Ale nie chciałam na 16, żeby znowu nie czekać i sobie wzięłam na 7 rano. Tylko zapomniałam, że w środę jest rynek, taki dzień targowy i całe miasto zakorkowane

o i jak jazda ?

a wcześniej nie pomyślałam o tym, że możesz nie zdać tego niemca :P ?

przynajmniej matura będzie w małym palcu haha. ale ja bym po polsku nie wiedziałą co charakteryzowac... właśnie mam zawsze ten problem, że po polsku nie wiem co pow, a co dopiero po ang :P

apropo, to ja tez kazdemu za informator robię dobrze ze wych chociaz sporo wie i sie interesowała.

Napisane przez Karmenka

Drukarka do mnie 'Karetka się zatrzymała'

jak to ?

Napisane przez Aneczka91

Przyszłam ze szkoły i przespałam 4 godziny

też bym była w stanie

Napisane przez BeaS

Hahaha, rozmowa z Martyną przypomniała mi dziejszą rozmowę na temat poloneza na studniówce. Sorka od w-f mówi, że pierwszy i drugi polonez jest widowiskowy (każda klasa oddzielnie tańczy), a później wszyscy się nudzą i gadają. Na jaki pomysł wpadły dziewczyny z naszej klasy, żeby nasz polonez nie był nudny? Oczywiście to były żarty Żeby zrobić z jakimiś wyrzutami w powietrze i nago

Apropo tego, wpiszcie sobie na youtube POLONEZ NORWID i wejdzcie w pierwszy link co zrobili z jednego warszawskiego LO na studniówce moze to by było dobre?


randkowiczu

[s4bin4]

dzien dobry wpadlam sie pochwalic bo zaraz do matmy siadam zdalam prawko BeaS zdaj tez

[blue_apple]

Napisane przez parodia

Czekamy na relację


Ogólnie ok. Ale koleś mnie trochę wkurzał. Na początku łapał mnie za kierownicę i wciskał sprzęgło. Ale po 10 minutach się uspokoił.
I następną jazdę też mam u siebie w mieście doszłam do wniosku, że dziewczyn nigdy nie bierze od razu na Sieradz, bo pewnie myśli, że nawet jak jest ok, to się boją. To na następnej już się upomnę o ten Sieradz

Marta, niemieckiego tak ogólnie, że może za mało umiem. Muszę sobie jakieś matury porobić. Bo zdecydowałam się na niego po tym, jak zrobiłam ubiegłoroczną maturę i bez słuchania miałam już połowę punktów.
Angielskiego po dzisiejszej lekcji już nie boję, tylko tych lekcji właśnie (pieprzona charakterystyka, mam nadzieję, że żartowała z tą ilością słów)

może wiesz, bał sie na zapas
upominaj się, ja sie przekonałam, że należy przypominać, bo instruktor tez nie zawsze wszystko pamięta i nie zawsze sadzi, że dasz radę.

porób

a napisałaś juz cos tej char. ? też bym miała problem