Maturzystki 2010 cz. III - w oczekiwaniu na cud mobilizacji

[squirrelqa]

Hej
Witam Was, również jestem maturzystką 2010.
Od razu przyznam się bez bicia, że nie przeczytałam całego wątku, a wiec nurtuje mnie jedno pytanie (ale możliwe że padła już na nie jednoznaczna odpowiedź)-czy dodatkowe przedmioty w końcu można zdawać na poziomie podstawowym czy tylko na rozszerzeniu? Przeczytałam jakiś nowy temat na Wizażu o tej naszej maturze i tam znowu padło to jakże stresujące mnie stwierdzenie-że nie można podstawy zdawać...

U mnie już w szkole zaczęły się fakultety z przedmiotów maturalnych. Byłam na takich zajęciach z matmy-bardzo fajnie było, gdyż było tylko 5 dziewczyn w sumie
Muszę na nie chodzić, bo jak na razie nie wyobrażam sobie, że mogłabym zdać maturę z "królowej nauk".

A tak nieśmiało zapytam: można by mnie dopisać do pierwszego postu jako kolejną maturzystkę?

squirrelqa-Agnieszka woj. lubelskie polski PR, matematyka PP, j. angielski PP, wos PR Plan: pedagogika/dziennikarstwo/INiB (?) UMCS

Pozdrawiam

[201604200942]

Napisane przez squirrelqa

Hej
Witam Was, również jestem maturzystką 2010.
Od razu przyznam się bez bicia, że nie przeczytałam całego wątku, a wiec nurtuje mnie jedno pytanie (ale możliwe że padła już na nie jednoznaczna odpowiedź)-czy dodatkowe przedmioty w końcu można zdawać na poziomie podstawowym czy tylko na rozszerzeniu? Przeczytałam jakiś nowy temat na Wizażu o tej naszej maturze i tam znowu padło to jakże stresujące mnie stwierdzenie-że nie można podstawy zdawać...

U mnie już w szkole zaczęły się fakultety z przedmiotów maturalnych. Byłam na takich zajęciach z matmy-bardzo fajnie było, gdyż było tylko 5 dziewczyn w sumie
Muszę na nie chodzić, bo jak na razie nie wyobrażam sobie, że mogłabym zdać maturę z "królowej nauk".

A tak nieśmiało zapytam: można by mnie dopisać do pierwszego postu jako kolejną maturzystkę?

squirrelqa-Agnieszka woj. lubelskie polski PR, matematyka PP, j. angielski PP, wos PR Plan: pedagogika/dziennikarstwo/INiB (?) UMCS

Pozdrawiam

można zdawać na poziomie dodatkowym lub rozszerzonym

[Naciaaa1991]

Napisane przez SamaraMorganx

U mnie jest podobnie. polonistka powiedziała, że każdy musi sobie wybrac inny temat. Ale ja kurczę nie mam zamiaru rezygnowac z tematu tylko dlatego, że ktoś go sobie zaklepał pierwszy
W ogóle polonistka nie pozwoliła nam kserowac tematów maturalnych, bo będą one wywieszone w gablotce (taaa już to widzę jak będzie można sie przecisnąć) i na stronie szkoły (która nota bene ciągle nie działa)

Napisane przez blue_apple

i już do 18 macie oddać deklarację? czy może polonistka tak robi, zebyscie do ostatniej chwili nie czekali z tym?

a u mnie powiedziala ze tematy moga sie powtarzac ale ma byc inna bibliografia. no ciekawe. tylko ze moj konspekt moze byc inny tylko ze my mamy nowa babe, glupia jak but, wiec nie sugerujemy się nią.
i myślę, że na pewno nie bedziecie uzalezniac swojej decyzji od tego ze ktos w klasie juz TO ZAKLEPAŁ. i tez nie bedzie tak ze kogos do matury nie dopuszczą, no błagam i co jeszcze?
czego oni tak przeżywają to? kazda prezentacja będzie INNA! nawet na ten sam temat. wiadomo, podobna, ale nie taka sama.

Napisane przez effciaa16

nie mam pojęcia czemu musicie oddać tak wcześnie tematów;/ ja dostałam dzisiaj tematy i mam czas do 30.
no nam prof. mówiła, że można mieć ta same tematy, ale muszą być inne tematy. Ona ogólnie odradzała, bo potem maturzyści się stresują. Była u mnie w szkole syt. ,że dwie dziew. z tym samym tematem zdawały w jednym dniu i w dodatku jedna po drugiej. Wiadomo komisja porównywała obie prace. Ale żeby nie dopuścić to nie słyszałam o takim czymś.

Napisane przez ladyanx

Nam psorka powiedziała, że jak chcemy mieć te same tematy to proszę bardzo, ale dobrze nikt na tym nie wyjdzie. Powiedzmy jest sobie jakaś pani X w komisjii i po raz enty słucha prezentacji na ten sam temat. Co robi? Nudzi się, obcina punkty, zadaje trudniejsze pytania a w następnym roku wyrzucają ten temat z listy;P

Napisane przez Paulyna_

nam dali już tematy, ale nic wiecej nie mówili... w sumie to bez sensu rezygnowac ze swojego tematu, jeżeli ktoś juz niby wczesniej sobie taki wybral. ale to też fakt, że jak tematy sie powtarzaja to na pewno są porównywane i nie którzy moga na tym stracić..

Napisane przez parodia

Nam mówili do końca września. I nauczycielka zarówno w tamtym roku, jak i teraz nasza wychowawczyni, która wróciła po roku, mówiły, że "lepiej, żeby się tematy nie powtarzały". Nie wiadomo, w jakiej kolejności będziemy mieli ustną. Ale z punktu widzenia komisji, jak jednego dnia ma kilka prezentacji na ten sam temat, to któraś osoba z rzędu, ma już trochę trudniej
A wych. opowiadała nam kiedyś, jak dwie osoby weszły dokładnie po sobie z identycznymi prezentacjami, taka sama bibliografia, wszystko chyba je oblali.

Ja też nie rozumiem dlaczego tak wcześnie mamy zdecydować się na temat Zapytam o to polonistkę,choć i tak już na nic nie liczę. W dodatku mam takiego pecha,że polonistka,która uczyła mnie w 1 i 2kl. zaszła w ciąże, poszła na macierzyński i heeeeeja.... A była najlepszą polonistką w szkole. A więc teraz zostały tak brzydko mówiąc "resztki" i pośród nich wybraliśmy kogoś kto może nas cokolwiek jeszcze nauczyć...
Co do tematów to rozumiem,że jeśli pare os.wybierze ten sam,to komisja jest znużona. Ale z 2str. ona nie jest od tego żeby ją zaskakiwać wiadomościami z kosmosu tylko żeby przedstawić swój temat. Mimo,że ktoś inny też go wybrał. A ktoś kto bierze ten sam temat, bo "Zosia też wzieła" to jakaś parodia Zero odpowiedzialności.

Napisane przez SamaraMorganx

To Wy (w sensie uczniowie) załatwiacie salę na studniówkę?
u nas załatwia to wszystko dyrektorka. mamy juz zaklepane miejsce i datę. A studniówka standardowo ze wszystkimi klasami maturalnymi- dla mnie podziały są dziwne.

Wtrącę się w temat U mnie jest tak samo. Jest 5 albo 4 kl.maturalnych (1 liceum,reszta technika) i wszystko musimy załatwiać sami (+rodzice). Nie ma mowy żeby dyrektorka nam załatwiała cokolwiek.
Sami to organizujemy,sala,caterin g,zaproszenia,kwiaty,podz iękowania itp.itd.

[Karmenka]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14138327]nie widzialam . ale smieszny filmik



[/QUOTE]

a ja już kiedyś go widziałam.

Napisane przez squirrelqa

Hej
Witam Was, również jestem maturzystką 2010.
Od razu przyznam się bez bicia, że nie przeczytałam całego wątku, a wiec nurtuje mnie jedno pytanie (ale możliwe że padła już na nie jednoznaczna odpowiedź)-czy dodatkowe przedmioty w końcu można zdawać na poziomie podstawowym czy tylko na rozszerzeniu? Przeczytałam jakiś nowy temat na Wizażu o tej naszej maturze i tam znowu padło to jakże stresujące mnie stwierdzenie-że nie można podstawy zdawać...

U mnie już w szkole zaczęły się fakultety z przedmiotów maturalnych. Byłam na takich zajęciach z matmy-bardzo fajnie było, gdyż było tylko 5 dziewczyn w sumie
Muszę na nie chodzić, bo jak na razie nie wyobrażam sobie, że mogłabym zdać maturę z "królowej nauk".

A tak nieśmiało zapytam: można by mnie dopisać do pierwszego postu jako kolejną maturzystkę?

squirrelqa-Agnieszka woj. lubelskie polski PR, matematyka PP, j. angielski PP, wos PR Plan: pedagogika/dziennikarstwo/INiB (?) UMCS

Pozdrawiam

Hej

Możesz zdawać taki lub taki poziom.


Już w połowie lekcji jestem, no może w 1/3
Ale zawsze to coś

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

Można??

Właśnie przeżywam horror związany z planowaniem przyszłości..Przgarnieta? ?

jasne witaj

Napisane przez Naciaaa1991

Albo jest jeszcze jedna spr.
Nauczycielka powiedziała,że tematy oczywiście w kl.mogą się powielać,ale lepiej żeby tak nie było,bo jeśli podzielą nas na gr. i np. jednego dnia 3os.bedą miały ten sam temat to mogą uznać to za jakieś ściemnianie,że to umawiane itp. i nie dopuścić nas do matury
Przepraszam bardzo, ale dla mnie to dość chore.
Bo jak widzę nawet na forum, że parę os.wybrało motyw miłości (fajny,przystępny temat) to pewnie i parę os.w kl. też. I co, mam od ich decyzji uzależniać swoją? Bez sens według mnie.
Wiem,że wcale się tak nie musi wydarzyć,ale mam dziwną szkołę więc wszystko jest możliwe

u nas polonistka powiedziala ze tematy moga sie powielac, tylko nie za czesto ja jestem na etapie wybierania tematu

Napisane przez blue_apple

Beata też jutro zamierzam się uczyć biologii, marze o tym.
i podoba mi sie pomysl z wykorzystaniem homoseksualizmu w Twoim temacie. to byloby cos nowego. cos co komisje zaskoczy. bo duzo osob wezmie go pewnie, bo jest ciekawy i dość łatwy.

tez mi sie to podoba.

Napisane przez mtynai

z polskiego już nam dzisiaj zadała mapkę mentalną (kolejną!) ze ZiK..
(może któraś z was posiada mapkę nt. świata przedstawionego w ZiK? chętnie bym przygarnęła.. albo chociaż jakieś dobre, szczegółowe notatki z ZiK? :swieci oczami: )

zajrze w notatki i zobacze czy nadaja sie

Napisane przez BeaS

Miałam dziś 2h fakultetu z matmy. O jaaa, uwielbiam logikę Jakie to jest śmieszne. Przytoczę Wam jedno zadanie, któro mnie całkowicie dziś rozbroiło Mniej więcej coś takiego było: " W pewnym mieście jeden fryzjer goli mężczyzn, którzy nie golą się sami. Kto goli fryzjera? '

tez mialam dzisiaj 2 godziny matmy ale przy logice nie jestesmy jeszcze

Napisane przez mtynai

Tak i więc w mojej miejscowości nie ma fizycznej możliwości zrobienia balu maturalnego dla 4 klas
stąd taka decyzja.

u nas jest 6 klas razem + osoby towarzyszace takze sporo ludzi bedzie.
w ogole wczoraj wychowawca czytal nam regulamin studniowkowy bo rok temu byla niezła akcja<olaboga> .

wszystko mi sie nie zacytowało.
witam wszystkie nowe dziewczyny

--
deklaracje mam juz wstepnie wypisana , jeszcze temat musze wpisac.
w ogole meczacy dzien dzisiaj byl

ide pobiegac. do pozniej

[mtynai]

Napisane przez SamaraMorganx

ja także nie jestem z dużego miasta (tzn. szkoła, do której chodzę jest w małym miasteczku, ja mieszkam na wsi), dlatego my wynajmujemy salę 40 km od naszej miejscowości. Bliżej nie ma dużej sali.

fakt, studniówka na zamku jest dość droga i niezbyt opłacalna.
Koleżanka miała studniówkę na zamku i płaciła po prostu tylko za to, że studniówka jest tam a nie na zwykłej sali. zero ogrzewania (musieli płacić za drewno, by choć trochę ogrzać salę) i ogólnie mało jedzenia

Ja będę miała studniówkę w restauracji, która ma podobno nawet fontannę z czekolady

Ogólnie nasza wychowawczyni ostatnio powiedziała, że najlepiej byłoby, gdyby nikt nie przychodził z osobami towarzyszącymi bo ani my ani ta osoba nie będzie się dobrze bawiła i w ogóle to powinna być impreza klasowa a nie...
Szczerzę nie wiem co ją to obchodzi kto z kim pójdzie. Nie ona płaci i jak dla mnie niech sobie mogą przychodzić nawet z osobą z ulicy jak chcą.


Co do półmetka. My mieliśmy sami półmetek i jakoś nie było źle

nie no na Zamku w Rynie to jest już studniówka wypas..
piękna sala, piękne przybranie, wystrój sali, góra żarcia z najwyższej półki.. piękna oprawa, dobra naglośnienie.. to nie jakaś tam chała.
dlatego ja byłabym jak najbardziej ZA, ale większości osób na to nie stać, niestety

Napisane przez squirrelqa

Hej
Witam Was, również jestem maturzystką 2010.
Od razu przyznam się bez bicia, że nie przeczytałam całego wątku, a wiec nurtuje mnie jedno pytanie (ale możliwe że padła już na nie jednoznaczna odpowiedź)-czy dodatkowe przedmioty w końcu można zdawać na poziomie podstawowym czy tylko na rozszerzeniu? Przeczytałam jakiś nowy temat na Wizażu o tej naszej maturze i tam znowu padło to jakże stresujące mnie stwierdzenie-że nie można podstawy zdawać...

U mnie już w szkole zaczęły się fakultety z przedmiotów maturalnych. Byłam na takich zajęciach z matmy-bardzo fajnie było, gdyż było tylko 5 dziewczyn w sumie
Muszę na nie chodzić, bo jak na razie nie wyobrażam sobie, że mogłabym zdać maturę z "królowej nauk".

A tak nieśmiało zapytam: można by mnie dopisać do pierwszego postu jako kolejną maturzystkę?

squirrelqa-Agnieszka woj. lubelskie polski PR, matematyka PP, j. angielski PP, wos PR Plan: pedagogika/dziennikarstwo/INiB (?) UMCS

Pozdrawiam

a Ty już byłaś na naszym wątku
ograłaś nas w Kalambury kiedyś

dopisuję do listy

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

o, miałam wam jeszcze opowiedzieć

przyjęli u mnie w szkole nowego nauczyciela od wfu, szczerze mówiąc, nie wiem jak gościu wygląda, ale jest od razu po studiach i ponoć chucherko i nie wygląda na nauczyciela..

i akcja była ostatnio
jakiś koleś z 1 klasy LO grzebał w kantorku, piłkę wybierał.. i ten nowy goścu od wfu wchodzi i pyta :"co Ty robisz?", a pierwszak się obejrzał, zmierzył wzrokiem faceta i mówi :"a ch*j Cię to obchodzi?"

poskładałam się ze śmiechu

[parodia]

Napisane przez mtynai

o, miałam wam jeszcze opowiedzieć

przyjęli u mnie w szkole nowego nauczyciela od wfu, szczerze mówiąc, nie wiem jak gościu wygląda, ale jest od razu po studiach i ponoć chucherko i nie wygląda na nauczyciela..

i akcja była ostatnio
jakiś koleś z 1 klasy LO grzebał w kantorku, piłkę wybierał.. i ten nowy goścu od wfu wchodzi i pyta :"co Ty robisz?", a pierwszak się obejrzał, zmierzył wzrokiem faceta i mówi :"a ch*j Cię to obchodzi?"

poskładałam się ze śmiechu

Boskie

A u mnie się okazało co z tym wdżwr - mamy obowiązkowe 10 h... normalne sprawdzanie obecności, dzisiaj zaczęliśmy oglądać "Cud miłości" film przyrodniczy, ale teksty w stylu "dziecko jako cud miłości dwojga ludzi" "wybrany plemnik, któremu się udało" "szczęśliwe zakończenie zapłodnieniem"
2/3 klasy ma trochę inne zdanie na ten temat i takie miny -


Jem śliwki

[blue_apple]

Napisane przez parodia

Jak je często spotykasz...
Ale po co mi najgorsze jest to wymyślanie bzdur...

Bo Ty len jesteś i tyle.

Marta, spokojnie Z tego, co mam do czynienia, akurat z Toyotami, to 5-biegowa (Yaris na mojej pierwszej jeździe) a 6-biegowa (Corolla Verso rodziców), to różnica we wrzucaniu wstecznego jest do przyzwyczajenia się Tam gdzie w 5-biegowej jest R, tam w Verso mamy "6", a R jest obok "1", trzeba tak samo wcisnąć, tylko jeszcze wydaje pisk
Ale tak jak pisała chyba Martyna, może dokup sobie chociaż jedną jazdę na takiej skrzyni, będziesz pewniejsza

A Beatka to nie miała się dzisiaj iść się uczyć z twardym postanowieniem, że już nie włącza kompa?

mnie praktycznie od początku września pobolewa, w szkole bardziej, jak odpocznę to mniej ale zawsze tak mam po wakacjach, zanim się przyzwyczaję
Wczoraj do Tżta mówię przez telefon, że znowu mnie głowa boli, a On: "po 18ce?" ale tak samo jak wcześniej coś tam się śmiałam, to: "czemu masz taki dobry humor, piłaś coś?"

Idę, bo na mnie krzyczy na gg, że mam iść wreszcie spać
I tak już pewnie nikogo nie ma, śpiochy, dobranoc

Cholera, emoty, usuwam, usuwam i cały czas za dużo...

haha
no niby bez sensu, bo to wymyślanie bzdur, ale przy okazji tak czy siak ćwiczysz język... chociaż już mogłaby Ci zaoszczędzić tego, no, ale z tego co mówisz to nie w jej stylu
no wiesz co, tak na forum publicznym wydajesz moją tajemnicę!
tylko, że ja nie będę miała czasu na przyzwyczajenie i jeszcze kurde, jest straszny problem podobno z wrzucaniem jedynki :| wczoraj tej mojej koleżance pomagał egzaminator i też raz mu nie weszła
hehe, jasne, wierzyłaś w to ja tez mialam nie włączać
mnie nie pobolewała... tylko napiep.rzała :P
bo Ty wielki imprezowicz jesteś!
ja emoty jak widzę, że duzo cytowalam, usuwam od razu z Waszych postów, bo tak to ciagle i ciągle za duzo

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Pytam, bo obie lektury byly u mnie w II klasie... Moj brat (tez pozno liceum robi, zmobilizowal sie dopiero gdy ja poszlam :P) natomiast skonczyl II klase Nad Niemnem. Nie mam zielonego pojecia jak oni to mogli zrobic. My juz skonczylismy Dżumę, rok mielismy zaczac "Prosze Panstwa do gazu"... A tu guzik zmienili nam nauczycielke to nie ma tak milo. Bedziemy (uwaga!)... powtarzac romantyzm! bo 3 osoby na cala klase tego nie zrobily
Dobry... ^^
Ale drogi, jezeli mowa o wieczorowym. W ogole jezeli mowa o wieczorowym czy zaocznym to najtaniej wychodzi na SGGW (taniej niz na prywatnych niektorych), a maja duzo naprawde duzo ciekawych kierunkow niestacjonarnych. Nie. Po prostu przez chorowanie i szpitale mam 4 lata edukacji w plecy. 22 lata i mature pisze ^^Niet, jestem po raz pierwszy w 3ciej LO (zawalenie lat edukacji mialo miejsce w gimnazjum, ktore tez konczylam wieczorowo, wiecie ze bylam najmlodsza w klasie?)Mam taka: rozowa bluzka, bluza, spodnie, buty, plecak, gumka do wlosow, zeszyty hello kitty rozowe (nie zebym cos do hello kitty miala, bo nie bylo zeszytow to sama posiadam hello kitty, ale w rozwalajacej wersji czarnej :P) najlepsze sa jej dlugopisy. Z jakims piorkiem czy futerkiem... koniecznie rozowe. Przezabawna dziewuszka. U mnie niby wszystko jest na podstawowym poziomie, a kombinatoryke liznelismy odrobinke w II klasie. A co do podrecznika to nie powiem, bo jedyny podrecznik do matematyki jaki mam to wydany w 2006 roku, wiec na pewno inny program. W szkole ogolnie to nie mamy podrecznikow...

Wy wszystkie teraz w szkole... a ja wychodze dopiero o 13 z domu (bo do ksiegarni po drodze chcialam wpasc) ale wroce niestety kolo 21/22. W zime jest to straszne, okropne i ogolnie niefajne :/ Bo po 18stej juz rzadziej komunikacja miejska jezdzi.

SGGW faktycznie ma duzo ciekawych zaocznych kierunków
poza tym, to dobra uczelnia, ma dobre pracownie
a nie mogłaś mieć wtedy nauczania indywidualnego?
serio żadnych podręczników nie macie? to liceum wieczorowe?
też bym tego nienawidziła w zimę br, starczy, że nienawidzę, jak jest zimno i ciemno.!

Napisane przez mtynai

cześć Kabanosy ;*

dopiero wróciłam ze szkoły, choć lekcje skończyłam 1,5h temu.
byłam z trzema osobami z innej klasy dowiedzieć się coś w sprawie sali na studniówkę, ale niestety nie było właścicieli.. i musimy jechać jutro..
no,ale dogadaliśmy się, że rozbijamy studniówkę na dwa razy. klasa A i B oraz D i E. Bo moja klasa (B) najszybciej się dogada z A, a D i E jak zawsze robią problemy... już coś nie pasuje, już wymyślają. -.-


jutro mam 4 lekcje z czego jedna to lekcja biblioteczna
czyli mam w sumie tylko matmę, polski i geo.

z polskiego już nam dzisiaj zadała mapkę mentalną (kolejną!) ze ZiK..
(może któraś z was posiada mapkę nt. świata przedstawionego w ZiK? chętnie bym przygarnęła.. albo chociaż jakieś dobre, szczegółowe notatki z ZiK? :swieci oczami: )

muszę zacząć powtarzać do matury -.-
aleee nie mogę nigdzie kupić vademecum z matmy na 2010, będę musiała zamówić na alledrogo.

idę coś zjeść



miłego dnia Bamboszki ;*

aj tam, ogarniecie sobie tą studniówkę a oni niech się sami martwią.
jak dobrze Ci z tymi lekcjami

ja ZiK to pewnie w maju przerobie, lol. beznadziejna ta nowa baba, a to znajomwa dyrektorki wiec pewnie jej nam nie zmienią! ale my zawalczymy i koniec.
apropo, jak bedziecie mialy jakies nowe notatki dobre, to wrzucajta na chomika, coo ?

a to vademecum to do jakiego Ty przedmiotu chcesz ? mi się zdaje, że nie ma jeszcze z 2010 roku pod koniec września się pojawiają.

Napisane przez mtynai

cześć dziewczyny



obiad wzorowy : zupka chińska
przygotowuję się do studenckiego życia


PS. Beata, wysłałam

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Dziewczyny, jeśli mam was dopisać na nasza listę z pierwszego posta, to musicie mi to jasno zaznaczyć ;P i oczywiście ładnie zedytowac, tak żebym musiała już tylko kleić

O fuuj a ja miałam dzis makaron z sosem z torebki, ohydny też dobrze :P

a co wy sobie wysylacie tu?

Napisane przez BeaS

Część, Dziuniątka
Właśnie wróciłam ze szkoły. Miałam pierwszą chemię w tym roku szkolnym ii ... Już zapomniałam jak ją kocham Zmieniła mi się soreczka, ale zmiana jest dobra Duuużo dziś zrobiliśmy, za tydzień spr., za 2 tyg. zaczynamy powtarzać
Miałam dziś 2h fakultetu z matmy. O jaaa, uwielbiam logikę Jakie to jest śmieszne. Przytoczę Wam jedno zadanie, któro mnie całkowicie dziś rozbroiło Mniej więcej coś takiego było: " W pewnym mieście jeden fryzjer goli mężczyzn, którzy nie golą się sami. Kto goli fryzjera? '


No wiem co robi przyzwyczajenie, ale jeśli różnica polaga tylko i wyłącznie na tym, gdzie znajduje się bieg wsteczny to nie będzie dużego problemu i poradzisz sobie

Mnie też się bardzo podoba. Dziękuję ladyanx
A biologii to dziś już się naprawdę uczę

o matko kochana! a jakie jest rozwiązanie do tego zadania

właśnie obawiam się tej jedynki :/ tzn w sumie to juz sie nie boje, trudno, co ma być to będzie dopisałam sie do egzaminacyjnego

JA tez mam sie uczyc, aaa. jaha, juz to widze. kto mnie kopnie do nauki ?

Napisane przez star15

Założyłam sobie wczoraj taki zeszyt A4 i będę w nim prowadzić notatki z wosu, wklejać testy, itp. i robić w nim powtórki. Łudzę się, że ładnie prowadzony regularnie zeszyt mi pomoże Na razie mam motywację, powtórzyłam spory fragment o społeczeństwie, politykę i prawo zostawię na razie, nie chcę się zniechęcać TŻ posłużył pomocą i dał mi ogromny plik testów z WOS-u ze swoich fakultetów sprzed 3 lat no i co.. tylko rozwiązywać
A na PP profesor kazała każdemu odrysować na kartce swoją dłoń, podpisać i puścić w obieg w klasie, każdy miał coś na tej kartce napisać, np. co o o nas myśli. Dość fajna rozrywka, ale po fakcie okazało się, że miało to służyć dowiedzeniu się, jak postrzegają nas inni, byśmy mogli skonfrontować to z zawodem, jaki chcemy wykonywać- a czy cecha typu 'miła', 'koleżeńska', jaką większość wpisywała, coś mi pomaga w wyborze?
A i wiem, że istnieje specjalny wątek do tego przeznaczony, ale w piątek mam rocznicę i zastanawiam się, czy któraś ma jakiś niebanalny pomysł na prezent dla TŻa?

oo, ja nie mam pomysłu hm. może dziewczyny coś wymyślą.
no to widzisz, tylko rozwiązywać a zeszyt to na pewno pomoże szczególnie, że to Twoje własne notatki.

Witam nowe dziewczyny zostańcie na dłużej

[Karmenka]

Napisane przez mtynai

o, miałam wam jeszcze opowiedzieć

przyjęli u mnie w szkole nowego nauczyciela od wfu, szczerze mówiąc, nie wiem jak gościu wygląda, ale jest od razu po studiach i ponoć chucherko i nie wygląda na nauczyciela..

i akcja była ostatnio
jakiś koleś z 1 klasy LO grzebał w kantorku, piłkę wybierał.. i ten nowy goścu od wfu wchodzi i pyta :"co Ty robisz?", a pierwszak się obejrzał, zmierzył wzrokiem faceta i mówi :"a ch*j Cię to obchodzi?"

poskładałam się ze śmiechu

O ja

Ciekawe jak zareagował.

[Naciaaa1991]

Napisane przez star15

A i wiem, że istnieje specjalny wątek do tego przeznaczony, ale w piątek mam rocznicę i zastanawiam się, czy któraś ma jakiś niebanalny pomysł na prezent dla TŻa?

No właśnie, jest do tego wątek, wiele ciekawych opcji, różne rzeczy już tam proponowałyśmy, więc wystarczy przejrzeć
->

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=102022&page=139

[FeelingGood]

Która przepiszę za mnie "kawałek" zeszytu i zrobi zadania z matmy?:P

[blue_apple]

Napisane przez squirrelqa

Hej
Witam Was, również jestem maturzystką 2010.
Od razu przyznam się bez bicia, że nie przeczytałam całego wątku, a wiec nurtuje mnie jedno pytanie (ale możliwe że padła już na nie jednoznaczna odpowiedź)-czy dodatkowe przedmioty w końcu można zdawać na poziomie podstawowym czy tylko na rozszerzeniu? Przeczytałam jakiś nowy temat na Wizażu o tej naszej maturze i tam znowu padło to jakże stresujące mnie stwierdzenie-że nie można podstawy zdawać...

U mnie już w szkole zaczęły się fakultety z przedmiotów maturalnych. Byłam na takich zajęciach z matmy-bardzo fajnie było, gdyż było tylko 5 dziewczyn w sumie
Muszę na nie chodzić, bo jak na razie nie wyobrażam sobie, że mogłabym zdać maturę z "królowej nauk".

A tak nieśmiało zapytam: można by mnie dopisać do pierwszego postu jako kolejną maturzystkę?

squirrelqa-Agnieszka woj. lubelskie polski PR, matematyka PP, j. angielski PP, wos PR Plan: pedagogika/dziennikarstwo/INiB (?) UMCS

Pozdrawiam

Hej
można na obu, na cke jest napisane, to najbardziej wiarygodne źródło w tym momencie a jeszce jutro unas dyrektorka bedzie o tym mowila, to napiszę tu co nowego, jeśli coś

Napisane przez Naciaaa1991

Ja też nie rozumiem dlaczego tak wcześnie mamy zdecydować się na temat Zapytam o to polonistkę,choć i tak już na nic nie liczę. W dodatku mam takiego pecha,że polonistka,która uczyła mnie w 1 i 2kl. zaszła w ciąże, poszła na macierzyński i heeeeeja.... A była najlepszą polonistką w szkole. A więc teraz zostały tak brzydko mówiąc "resztki" i pośród nich wybraliśmy kogoś kto może nas cokolwiek jeszcze nauczyć...
Co do tematów to rozumiem,że jeśli pare os.wybierze ten sam,to komisja jest znużona. Ale z 2str. ona nie jest od tego żeby ją zaskakiwać wiadomościami z kosmosu tylko żeby przedstawić swój temat. Mimo,że ktoś inny też go wybrał. A ktoś kto bierze ten sam temat, bo "Zosia też wzieła" to jakaś parodia Zero odpowiedzialności.



Wtrącę się w temat U mnie jest tak samo. Jest 5 albo 4 kl.maturalnych (1 liceum,reszta technika) i wszystko musimy załatwiać sami (+rodzice). Nie ma mowy żeby dyrektorka nam załatwiała cokolwiek.
Sami to organizujemy,sala,caterin g,zaproszenia,kwiaty,podz iękowania itp.itd.

masz całkowitą rację. co mine interesuje to, że ktos ma taki temat i że komisja się znudzi, czy mi zada trudniejsze pytania? no błagam, ale jakby kazdy temat mial byc inny, to byśmi sami je wymyślali to chyba logiczne ze sie powtórzą!

U mnie maturalnych jest 9 studniówkę załatwia dyrektorka, w głupim Hotelu Sobieskim, za kupe kasy, ale podobno ona ma za to profity ona w sumie tylko rezerwuje, i płaci :/
my nawet nie mielismy wyboru innego miejsca! informacja o tym ze mamy zaplacić zaliczke byla jakos z 3 tyg przed tym, i oczywiscie zebranie, na ktorym rodzice moglby ustalic np. inne miejsce, cos zaproponowac, bylo w ostatni dzien kiedy mozna bylo zapłacić zaliczkę

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14138974]jasne witaj


u nas polonistka powiedziala ze tematy moga sie powielac, tylko nie za czesto ja jestem na etapie wybierania tematu

tez mi sie to podoba.



zajrze w notatki i zobacze czy nadaja sie


tez mialam dzisiaj 2 godziny matmy ale przy logice nie jestesmy jeszcze


u nas jest 6 klas razem + osoby towarzyszace takze sporo ludzi bedzie.
w ogole wczoraj wychowawca czytal nam regulamin studniowkowy bo rok temu byla niezła akcja<olaboga> .

wszystko mi sie nie zacytowało.
witam wszystkie nowe dziewczyny

--
deklaracje mam juz wstepnie wypisana , jeszcze temat musze wpisac.
w ogole meczacy dzien dzisiaj byl

ide pobiegac. do pozniej [/QUOTE]

za bieganie a jaki macie regulamin xD? i co za akcja ?

Napisane przez mtynai

nie no na Zamku w Rynie to jest już studniówka wypas..
piękna sala, piękne przybranie, wystrój sali, góra żarcia z najwyższej półki.. piękna oprawa, dobra naglośnienie.. to nie jakaś tam chała.
dlatego ja byłabym jak najbardziej ZA, ale większości osób na to nie stać, niestety





a Ty już byłaś na naszym wątku
ograłaś nas w Kalambury kiedyś

dopisuję do listy

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------
o, miałam wam jeszcze opowiedzieć

przyjęli u mnie w szkole nowego nauczyciela od wfu, szczerze mówiąc, nie wiem jak gościu wygląda, ale jest od razu po studiach i ponoć chucherko i nie wygląda na nauczyciela..

i akcja była ostatnio
jakiś koleś z 1 klasy LO grzebał w kantorku, piłkę wybierał.. i ten nowy goścu od wfu wchodzi i pyta :"co Ty robisz?", a pierwszak się obejrzał, zmierzył wzrokiem faceta i mówi :"a ch*j Cię to obchodzi?"

poskładałam się ze śmiechu

o matko

a ile kasy za to chcieli? EDIT: doczytałam. ech. nic nie mowie o swojej studniówce. w dodatku poprzednich rocnzikow bylo mniej a mowili ze bylo ciasno i wszyscy nie mogliby jednoczesnie tanczyc np coz. czasem mam osc SWOJEJ szkoly.

Napisane przez parodia

Boskie

A u mnie się okazało co z tym wdżwr - mamy obowiązkowe 10 h... normalne sprawdzanie obecności, dzisiaj zaczęliśmy oglądać "Cud miłości" film przyrodniczy, ale teksty w stylu "dziecko jako cud miłości dwojga ludzi" "wybrany plemnik, któremu się udało" "szczęśliwe zakończenie zapłodnieniem"
2/3 klasy ma trochę inne zdanie na ten temat i takie miny -


Jem śliwki

o ja... no, ale MUSZA pod takim kątem to wam pokazać. istna manipulacja. cóż. taki kraj.

bede miala jutro śliwki z działki dziadka

[Naciaaa1991]

Napisane przez blue_apple

masz całkowitą rację. co mine interesuje to, że ktos ma taki temat i że komisja się znudzi, czy mi zada trudniejsze pytania? no błagam, ale jakby kazdy temat mial byc inny, to byśmi sami je wymyślali to chyba logiczne ze sie powtórzą!

No właśnie, to logiczne, że tematy się powtórzą, a nawet jeśli parę pod rząd to co z tego?! Wrrrr... Ta matura mnie wykończy, a jeszcze się nie zaczęła


Z tego co widzę to podawałyście godz.powrotów ze szkół.
Ja współczuję w swojej kl. tym dojeżdżającym do miasta...
Bo jeśli zajęcia w pon. i piątki kończymy o 16 <o zgrozo > , to zanim pójdą na ten autobus, dojadą, to już kolejna godzina mija... A nie wszyscy [w tym niestety ja] mają zdolność uczenia się o późnych porach.
Aaaaale ja mam tak pięknie ułożony ten plan, że codziennie mam na godz.9 bądź 10, a to tylko po to by na wcześniejszych porannych godz. wcisnąć fakultety, zajęcia dodatkowe, jak zwał tak zwał
I siedź sobie tak np. w pon. od godz. 8:00 do 16:00 - to się nie nazywa przygotowanie do matury tylko do pracy! Hehe

[BeaS]

Nie było mnie tu raptem 2 h , a tu tyle postów

Wpadłam przy okazji kolacji
To ja nadrabiam

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14138604] w zeszlym roku weszłam do szatni klasy 2e ( ja jestem d ) no i zdejmuje kurtke , wchodza ludzie z kalsy e , patrze sie na nich i mowie ze pomylili sie , i dalej wieszam juz kurtke i po chwili doszło do mnie ze jednak to ja pomylilam sie nie ma jak to zamuł z rana [/QUOTE]

Napisane przez squirrelqa

Hej
Witam Was, również jestem maturzystką 2010.
Od razu przyznam się bez bicia, że nie przeczytałam całego wątku, a wiec nurtuje mnie jedno pytanie (ale możliwe że padła już na nie jednoznaczna odpowiedź)-czy dodatkowe przedmioty w końcu można zdawać na poziomie podstawowym czy tylko na rozszerzeniu? Przeczytałam jakiś nowy temat na Wizażu o tej naszej maturze i tam znowu padło to jakże stresujące mnie stwierdzenie-że nie można podstawy zdawać...

Hej
Tak jak dziewczyny pisały - dodatkowe przedmioty można zdawać na dowolnym poziomie

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14138974]deklaracje mam juz wstepnie wypisana , jeszcze temat musze wpisac.[/QUOTE]

Macie już deklaracje?

Napisane przez mtynai

o, miałam wam jeszcze opowiedzieć

przyjęli u mnie w szkole nowego nauczyciela od wfu, szczerze mówiąc, nie wiem jak gościu wygląda, ale jest od razu po studiach i ponoć chucherko i nie wygląda na nauczyciela..

i akcja była ostatnio
jakiś koleś z 1 klasy LO grzebał w kantorku, piłkę wybierał.. i ten nowy goścu od wfu wchodzi i pyta :"co Ty robisz?", a pierwszak się obejrzał, zmierzył wzrokiem faceta i mówi :"a ch*j Cię to obchodzi?"

poskładałam się ze śmiechu

O nie Hahahahaha
Co na to 'chucherko' ? xD

Napisane przez blue_apple

a to vademecum to do jakiego Ty przedmiotu chcesz ? mi się zdaje, że nie ma jeszcze z 2010 roku pod koniec września się pojawiają.

o matko kochana! a jakie jest rozwiązanie do tego zadania

właśnie obawiam się tej jedynki :/ tzn w sumie to juz sie nie boje, trudno, co ma być to będzie dopisałam sie do egzaminacyjnego

JA tez mam sie uczyc, aaa. jaha, juz to widze. kto mnie kopnie do nauki ?

Są

Zadanie domowe

Widziałam, ale sama swoja jesteś, więc nie przywitałam Cię

Do nauki

-------------

Zjadłam, idę. Do jutra

[blue_apple]

Napisane przez BeaS

Nie było mnie tu raptem 2 h , a tu tyle postów

Wpadłam przy okazji kolacji
To ja nadrabiam

nadrabiaj :P
jak biol?
ja wlaśnie idę bosko

Napisane przez Naciaaa1991

No właśnie, to logiczne, że tematy się powtórzą, a nawet jeśli parę pod rząd to co z tego?! Wrrrr... Ta matura mnie wykończy, a jeszcze się nie zaczęła


Z tego co widzę to podawałyście godz.powrotów ze szkół.
Ja współczuję w swojej kl. tym dojeżdżającym do miasta...
Bo jeśli zajęcia w pon. i piątki kończymy o 16 <o zgrozo > , to zanim pójdą na ten autobus, dojadą, to już kolejna godzina mija... A nie wszyscy [w tym niestety ja] mają zdolność uczenia się o późnych porach.
Aaaaale ja mam tak pięknie ułożony ten plan, że codziennie mam na godz.9 bądź 10, a to tylko po to by na wcześniejszych porannych godz. wcisnąć fakultety, zajęcia dodatkowe, jak zwał tak zwał
I siedź sobie tak np. w pon. od godz. 8:00 do 16:00 - to się nie nazywa przygotowanie do matury tylko do pracy! Hehe

do tego samego wniosku doszłam oni nas chcą wykończyc i tyle!
strasznie ciężko tak kończyć późno... zanim do domu wrócisz... ja bym umarła z głodu a jeszce weź się ucz potem czegoś. mam takie dni, że uczę się w sumie CAŁY czas od powrotu do domu do wieczora, do kiedy moj mózg jest w stanie nie myśleć o zmęczeniu i spaniu
straszne!
i jeszcze dowalają te fakultety i inne badziewie

a ja do pracy 8-16 jescze się nie śpieszę

[synesthesia]

Eh... dostałam okres ;/

Dobra, idę lekcje robić. Biznesplan na PP, zadanie z polaka jedno...bo drugie to potem xD

[blue_apple]

Napisane przez BeaS

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------







Hej
Tak jak dziewczyny pisały - dodatkowe przedmioty można zdawać na dowolnym poziomie



Macie już deklaracje?



O nie Hahahahaha
Co na to 'chucherko' ? xD



Są

Zadanie domowe

Widziałam, ale sama swoja jesteś, więc nie przywitałam Cię

Do nauki

-------------

Zjadłam, idę. Do jutra

przyszła poszła i tyle ja widzieli

ja bede miala jutro deklarację

a myślałam, że za jakieś półtora tyg będą musze na allegro pozamawiać...

ciekawa jestem rozwiązania matko xD uwielbiam takie zadania

dzięki

dobra dobra... już idę

[klaudynka4]

Nic dzisiaj nie zrobiłam, nic kompletnie, leń totalny. Źle mi z tym

[Naciaaa1991]

Napisane przez blue_apple

do tego samego wniosku doszłam oni nas chcą wykończyc i tyle!
strasznie ciężko tak kończyć późno... zanim do domu wrócisz... ja bym umarła z głodu a jeszce weź się ucz potem czegoś. mam takie dni, że uczę się w sumie CAŁY czas od powrotu do domu do wieczora, do kiedy moj mózg jest w stanie nie myśleć o zmęczeniu i spaniu
straszne!
i jeszcze dowalają te fakultety i inne badziewie

a ja do pracy 8-16 jescze się nie śpieszę

Tak.. Wykończą.. Ale to w sumie dobrze, ominie mnie matura
Wiesz, sklepik w szkole jest (drogo,bo drogo,ale zawsze to coś) a niedaleko od szkoły mam rynek, pare cukierni i sklepów spożywczych.
Więc wyżyć się da
Ja niestety nie dużo się uczę i muszę to zmienić. Przynajmniej z tych ważniejszych dla mnie przedmiotów. Tylko ciężko z tą motywaaaacją

[visionario]

Napisane przez parodia

Tak jak Beata napisała, na razie tylko na lekcje (a że mam nauczycielkę od angielskiego jaką mam, to cały czas tylko nad angolem siedzę, gdyby nie to, miałabym luzy i pewnie już coś zaczęła powtarzać )

U mnie też się zaczęło z angielskim, będę nad nim siedzieć bardzo dużo, więc łączę się w bólu
I jeszcze muszę go zdać na jakieś dziewięćdziesiąt kilka procent
A Tobie jest potrzebny angielski na studia?

Napisane przez mtynai

cześć Kabanosy ;*

Przechodzimy ze zwierzątek na mięsko?

Napisane przez ankossek

hejj ja jeszcze za intensywnie nie myśle o maturze a tu już trzecia część tego wątku

oczywiście nie przeczytam wszytskiego, odrazu sie przyznaje.

dodam od siebie tyle, że zdaje pol P, mat P, ang R(chyba), geo R a wybieram sie do Krakowa! tylko jeszcze nie bardzo wiem na co ...

a dzisiaj się dowiedziałam, ze moja studniówka będzie 9 lutego.

będę czasem tu wpadać, mam nadzieję, że będzie miło

Napisane przez lady_chwila

chciałabym się przyłączyć
Zdaję najprawdopodobniej: polski PR, ang PP, mat PP i wos PR. plany? kielce/kraków zobaczymy

Cześć dziewczyny

Napisane przez star15

Założyłam sobie wczoraj taki zeszyt A4 i będę w nim prowadzić notatki z wosu, wklejać testy, itp. i robić w nim powtórki. Łudzę się, że ładnie prowadzony regularnie zeszyt mi pomoże

Też mam taki wypasiony zeszyt z notatkami z wosu

Napisane przez Karmenka

Ho hejka Kiełbaso Śląska

Napisane przez squirrelqa

Hej
Witam Was, również jestem maturzystką 2010.
Od razu przyznam się bez bicia, że nie przeczytałam całego wątku, a wiec nurtuje mnie jedno pytanie (ale możliwe że padła już na nie jednoznaczna odpowiedź)-czy dodatkowe przedmioty w końcu można zdawać na poziomie podstawowym czy tylko na rozszerzeniu? Przeczytałam jakiś nowy temat na Wizażu o tej naszej maturze i tam znowu padło to jakże stresujące mnie stwierdzenie-że nie można podstawy zdawać...

U mnie już w szkole zaczęły się fakultety z przedmiotów maturalnych. Byłam na takich zajęciach z matmy-bardzo fajnie było, gdyż było tylko 5 dziewczyn w sumie
Muszę na nie chodzić, bo jak na razie nie wyobrażam sobie, że mogłabym zdać maturę z "królowej nauk".

A tak nieśmiało zapytam: można by mnie dopisać do pierwszego postu jako kolejną maturzystkę?

squirrelqa-Agnieszka woj. lubelskie polski PR, matematyka PP, j. angielski PP, wos PR Plan: pedagogika/dziennikarstwo/INiB (?) UMCS

Pozdrawiam

Cześć Agnieszka

Dodatkowe przedmioty można zdawać na rozszerzeniu lub podstawie

Napisane przez mtynai

o, miałam wam jeszcze opowiedzieć

przyjęli u mnie w szkole nowego nauczyciela od wfu, szczerze mówiąc, nie wiem jak gościu wygląda, ale jest od razu po studiach i ponoć chucherko i nie wygląda na nauczyciela..

i akcja była ostatnio
jakiś koleś z 1 klasy LO grzebał w kantorku, piłkę wybierał.. i ten nowy goścu od wfu wchodzi i pyta :"co Ty robisz?", a pierwszak się obejrzał, zmierzył wzrokiem faceta i mówi :"a ch*j Cię to obchodzi?"

poskładałam się ze śmiechu

I jak ten nauczyciel zareagował?

---
Obejrzałam mecz siatkarzy, teraz oglądam koszykarzy i w między czasie coś tam się uczę ale lenia mam przeokropnego

Miłego wieczoru Żbiki

[Karmenka]

Napisane przez BeaS

Macie już deklaracje?


Do nauki

-------------

Zjadłam, idę. Do jutra

Nie mam jeszcze.
Ofc tematy maturalne dostaniemy 10.

Mnie też zlej. Odechciało mi się uczyć.
A już myślałam, że mnie cud mobilizacji napadł.

Napisane przez synesthesia

Eh... dostałam okres ;/

Dobra, idę lekcje robić. Biznesplan na PP, zadanie z polaka jedno...bo drugie to potem xD

A ja czekam.
I ciągle chce mi się spać i jeść. Może w ciąży jestem ?


Englisz już na finiszu.
Z polaka przepisze jeszcze i będzie di end.

Dobranoc.
Już nie wchodzę dziś.
Potop mam jeszcze do poczytania.

Dobranoc Karkówki z Grilla

[inc0rrect]

Napisane przez klaudynka4

Nic dzisiaj nie zrobiłam, nic kompletnie, leń totalny. Źle mi z tym

ja tak samo
masakra, wracam ze szkoly i jestem wykonczona


a najlepsze że w IIIklasy mialy byc takie luzy AHA ;/
dowalaja nam tego tyle, że czasu na nauke do matury juz teraz w tej chwili nie mam (a to dopiero poczetek roku)

i to wszytsko jakies *******y (tzn nie to co sie zdaje na maturze) wszysycy mowia , że "nooo w tym polroczu sie sprezymy, polecimy szybko z materialem, musicie wziasc sie do nauki, a potem w drugim polroczu juz dam Wam luz bo matury z XXX nie zdajecie, oczywiscie lekcje beda ale nie bede wymagala przygotowania na kazda;/ a teraz czeka was duzo pracy, nie widze nieprzygotowan" wspaniałomyślne ;/ przez 2 miesiace oni mysla że mamy sie nauczyc do matury
i tak mam 5 takich przedmiotow, co pytaja co lekcje i na kazda lekcje trzeba sie uczyc, nie mowiac o zad dom


edit: ja juz nie wiem jak bedzie lepiej....czy dojazdy codziennie 30km w jedna strone czy wynajecie mieszkania tam gdzie chodze do szkoly....
z jednej strony musze wstawac codziennie o 4.45, dojazd zajmuje mi 1,5 godz w jedna strone plus czekanie na przystankach i po lekcjach, okolo pol godziny, bo autobusu odrazu po lekcjach nie mam


z drugiej...w domu mam wszytsko podane, obiad ugotowan ciuchy wyprane, spokoj, cisze
co do prania to wracalabym na weekend do domu wiec nie problem, no ale jak wynajme jakis pokoj to nie wiem czy tam bedzie cisza itd i warunki do nauki, no i wydalabym duzo kasy, ceny wynajmu we wro sa wysokie, miejsc malo (na osiedlu swojej szkoly nie wiadomo czy by cos sie znalazlo) no i duzo kasy na jedzenie, a chodzenie do restaurcji czy jakiegos baru to tez duzo czasu zajmuje...
nie moge sie zdecydowac

a rodziny nie mam, mam chlopaka we wro, ale on mieszka na drugoej stronie miasta, u niego tymbardziej niemialabym warunkow do nauki, nie wyobrazam sobie uczenia sie przy nim i wogole mieszkania z nim w tym wieku;p

[visionario]

Napisane przez Karmenka

Dobranoc.
Już nie wchodzę dziś.
Potop mam jeszcze do poczytania.

Dobranoc Salami

Napisane przez inc0rrect

ja tak samo
masakra, wracam ze szkoly i jestem wykonczona

a najlepsze że w IIIklasy mialy byc takie luzy AHA ;/
dowalaja nam tego tyle, że czasu na nauke do matury juz teraz w tej chwili nie mam (a to dopiero poczetek roku)

Ja też padam na twarz A muszę jeszcze zajrzeć do książek, tak więc zbieram się, będę chyba jeszcze później.

[s4bin4]

Ja tez tak mam...wracam masakrycznie zmeczona z tej szkoly...dzis dostalismy tematy na ustna ale nie widze nic ciekawego dla siebie...martwicie sie studniowka...u mnie jest 12 klas trzecich i tez jeszcze nie wiemy jak to bedzie wygladalo...tzn mamy sale i termin,..nic pozatym..

[Aneczka91]

Nie mogę zacytować was ;//
Łeb mnie boli , a widzę że o tematach maturalnych rozmawiałyście . Ja chciałam wziąć "Człowiek w poszukiwaniu innych światów" ale koleżanka mnie ubiegła ;/ Więc została mi do wyboru typologia bohaterów fantastycznych w wybranych dziełach i filmie lub "Wizja sielankowego świata w literaturze (byle jakiej) i w muzyce" te tematy zostały które mnie interesują ;D

[mtynai]

Napisane przez parodia

Boskie

A u mnie się okazało co z tym wdżwr - mamy obowiązkowe 10 h... normalne sprawdzanie obecności, dzisiaj zaczęliśmy oglądać "Cud miłości" film przyrodniczy, ale teksty w stylu "dziecko jako cud miłości dwojga ludzi" "wybrany plemnik, któremu się udało" "szczęśliwe zakończenie zapłodnieniem"
2/3 klasy ma trochę inne zdanie na ten temat i takie miny -


Jem śliwki

u nas tez niby mialo byc obowiązkowe, a w końcu nie ma tego w planie, ale musimy napisać deklaracje do dyrki... że prosimy o zwolnienie z przedmiotu.. bo się dzisiaj okazalo, że te kartki "nie wyrażam chęci na udział w zajeciach.." są niepotrzebne i do niczego nie przydatne ;P i generalnie możemy je sobie wsadzić w :pupa:

Napisane przez blue_apple

a co wy sobie wysylacie tu?

aaa niespodzianki
jak też chcesz to wyślij mi swój adres na PW
niech Ci Beata powie co ładnego ode mnie dostała
haha.

Napisane przez visionario

Przechodzimy ze zwierzątek na mięsko?


I jak ten nauczyciel zareagował?

można



a nie wiem, bo w ogóle o tym mi tato opowiadał (ktoś u niego w pracy opowiadał, że u syna w klasie.. potem chyba gościu chodził przepraszać tego nauczyciela, że nie wiedział, że on tu pracuje xD)






Beata, miałaś się odezwać wieczorem

[Naciaaa1991]

Napisane przez inc0rrect

ja tak samo
masakra, wracam ze szkoly i jestem wykonczona


a najlepsze że w IIIklasy mialy byc takie luzy AHA ;/
dowalaja nam tego tyle, że czasu na nauke do matury juz teraz w tej chwili nie mam (a to dopiero poczetek roku)

i to wszytsko jakies *******y (tzn nie to co sie zdaje na maturze) wszysycy mowia , że "nooo w tym polroczu sie sprezymy, polecimy szybko z materialem, musicie wziasc sie do nauki, a potem w drugim polroczu juz dam Wam luz bo matury z XXX nie zdajecie, oczywiscie lekcje beda ale nie bede wymagala przygotowania na kazda;/ a teraz czeka was duzo pracy, nie widze nieprzygotowan" wspaniałomyślne ;/ przez 2 miesiace oni mysla że mamy sie nauczyc do matury
i tak mam 5 takich przedmiotow, co pytaja co lekcje i na kazda lekcje trzeba sie uczyc, nie mowiac o zad dom


edit: ja juz nie wiem jak bedzie lepiej....czy dojazdy codziennie 30km w jedna strone czy wynajecie mieszkania tam gdzie chodze do szkoly....
z jednej strony musze wstawac codziennie o 4.45, dojazd zajmuje mi 1,5 godz w jedna strone plus czekanie na przystankach i po lekcjach, okolo pol godziny, bo autobusu odrazu po lekcjach nie mam


z drugiej...w domu mam wszytsko podane, obiad ugotowan ciuchy wyprane, spokoj, cisze
co do prania to wracalabym na weekend do domu wiec nie problem, no ale jak wynajme jakis pokoj to nie wiem czy tam bedzie cisza itd i warunki do nauki, no i wydalabym duzo kasy, ceny wynajmu we wro sa wysokie, miejsc malo (na osiedlu swojej szkoly nie wiadomo czy by cos sie znalazlo) no i duzo kasy na jedzenie, a chodzenie do restaurcji czy jakiegos baru to tez duzo czasu zajmuje...
nie moge sie zdecydowac

a rodziny nie mam, mam chlopaka we wro, ale on mieszka na drugoej stronie miasta, u niego tymbardziej niemialabym warunkow do nauki, nie wyobrazam sobie uczenia sie przy nim i wogole mieszkania z nim w tym wieku;p

Ja niestety mam paru nauczycieli, którzy do samego końca nie odpuszczą i tu jest ten ból...
Tak czytam co napisałaś i ja na Twoim miejscu znalazłabym jakąś kawalerkę bądź mieszkanie. Oczywiście w mieszkaniu miałabyś 1 pokój dla siebie, a reszte wynająłby ktoś inny, ludzie często tak robią. Całe mieszkanie na jedną os.uważam za opcję dla zamożnych
Usamodzielniłabyś się, mogła spędzać czas ze swoim facetem nie myśląc o rodzicach za ścianą, zawsze to ten swój, własny kąt
Ja jeżeli myślę o zamieszkaniu gdzieś na studiach to tylko z moim facetem (jesteśmy w tym samym wieku, w tej samej klasie, ale wybieramy inne kierunki studiów) No,ale różnie bywa, może Tobie taka opcja akurat nie odpowiada.
W każdym razie - odkładaj kase, praca na wakację i już będziesz mogła dołożyć się do swojego własnego kąta Zawsze jest to takie motywujące dla rodziców, że dziecko się postarało i sami nie muszą płacić 100%

[inc0rrect]

Napisane przez Naciaaa1991

Ja niestety mam paru nauczycieli, którzy do samego końca nie odpuszczą i tu jest ten ból...
Tak czytam co napisałaś i ja na Twoim miejscu znalazłabym jakąś kawalerkę bądź mieszkanie. Oczywiście w mieszkaniu miałabyś 1 pokój dla siebie, a reszte wynająłby ktoś inny, ludzie często tak robią. Całe mieszkanie na jedną os.uważam za opcję dla zamożnych
Usamodzielniłabyś się, mogła spędzać czas ze swoim facetem nie myśląc o rodzicach za ścianą, zawsze to ten swój, własny kąt
Ja jeżeli myślę o zamieszkaniu gdzieś na studiach to tylko z moim facetem (jesteśmy w tym samym wieku, w tej samej klasie, ale wybieramy inne kierunki studiów) No,ale różnie bywa, może Tobie taka opcja akurat nie odpowiada.
W każdym razie - odkładaj kase, praca na wakację i już będziesz mogła dołożyć się do swojego własnego kąta Zawsze jest to takie motywujące dla rodziców, że dziecko się postarało i sami nie muszą płacić 100%

no wlasnie, samodzielne mieszkanie to nie tylko wiecej czasu na nauke
wlasnie nie mam pojecia jak takie wynajecie jakiegos kąta wyglada, a nie chcialabym mieszkac w jednym mieszkaniu z innymi ludzmi chcialabym miec cos malego, ale sama
no wlasnie nic nie zarobie, bo przeprowadzic sie chce juz teraz - w liceum

na studia to pewnie że sie przeprowadze,
ale teraz w LO nie wiem co robic, czy to dobry pomysl i wogole, z kieszonkowego moglabym odlozyc z 300zl (gdyby mi bardzooo zalezalo to 400zl) miesiecznie, reszte by musieli rodzice dokladac tak jeszcze ponad to kieszonkowe... a ile to "reszte" by ich wynioslo to nie wiem
niezle naciagnac musialabym rodzicow dla wlasnej wygody (glownie chodzi mi o wiecej czasu na nauke )

[aga3304]

Hej Mogę dołączyć
Matura już mi spędza sen z powiek, bo nie wiem co zdawać (!)
Na pewno angielski na podstawi, polski tak samo, z tego co sie dowiedzialam to z matmy chcąc pisać rozszerzenie i tak muszę napisać podstawę
I tu się zaczyna moj problem, wybieram sie raczej na politechnikę gdańską, zarzadzanie, ekonomia - te klimaty. I nie wiem, czy wybierac dodatkowy przedmiot, bo z tą matmą wszystko jest zamotane, jesli sie nie dostane, to zeby isc na UWM musze zdac cos jeszcze.... zastanawiam się nad geografią, ael ilość materiału mnie przeraża

W naszej szkole napisali jakis program unijny i będę miała 7 godz polskich, 8 matematyk - ogólnie masakra jakies 31-32 godz tygodniowo i 3 klasa to podobno luzy.... Juz wole swoją mękę w II czy I gdzie nie mialam w perspektywie żadnego egzaminu
Fakultety u nas masakra- wspomniana geo.: nasza klasa jest z materialem o polowe dalej...., angielski musimy chodzic na rozsz, bo i tak mielismy kontynuacje w LO, tiaaaa matura

[s4bin4]

Mozesz pisac matme na rozszerzeniu