Starania o dziecko

[Puma13]

Asiulap, dokładnie wiem co czujesz, ten ostatni dzień jest chyba najgorszy, bo już by sie chciało wszystko wiedzieć.
Ja jak miałam test pod ręką, to nie wytrzymałm i dopiero z drugim testem poczekałam do dnia@. Trzymam kciuki i daj znać szybciutko, jak już coś będziesz wiedziała.

Trzymam kciuki za was wszystkie dziewczyny

[hanjah]

Ja mam tylko jeden test, do tego przywieziony z Polski A z testem poczekam na wolny dzień, który może np. wypaść później niż spodziewana @.

[agnes_s]

Napisane przez hanjah

Ja mam tylko jeden test, do tego przywieziony z Polski A z testem poczekam na wolny dzień, który może np. wypaść później niż spodziewana @.

Podziwiam Cię, ja na Twoim miejscu chyba bym nie wytrzymała

[hanjah]

Napisane przez agnes_s

Podziwiam Cię, ja na Twoim miejscu chyba bym nie wytrzymała

I tak muszę czekać z testem, bo od staranek nie minął nawet tydzień i teraz i tak nic by nie wyszło...
Przed północą mnie straszna zgaga złapała, a teraz jest mi znów niedobrze

[Myszolekk]

Napisane przez asiulap24

Puma właśnie tylko 1 dzień mnie dzieli od @. Prawdopodobnie zacznie mi się 10.09. Chyba nie zatestuję .
Poczekam do czwartku.
Chodziaż strasznie się boję, że z samego rana dostanę @ i nic z tego. Wiem że to nic nie da jak będę wiedziała wcześniej że jednak nic z tego. AAAAAAAAA................ ..

Wiem, że to trudne, bo my wszystkie takie niecierpliwe
Trzymam mocno kciuki żeby nie przyszła@

[pazurek24]

Witam U mnie wlasnie zawitala okropna @ i okropnie sie czuje nie wiem czemu tak mi sie nasilily objawy pms no i te juz w trakcie Nawet sie spodziewalam ze nic z tego ale M bedzie zawiedziony znowu bede musiala go pocieszac Ciekawi mnie jedna sprawa jak to jest z wyplywaniem spermy po przytulaniu w danych fazach czy dniach cyklu bo u mnie prawie nigdy nie wyplywa chyba jakas dziurawa jestem Milego dnia zycze i cierpliwosci kobitki z tym testowaniem

[bela14]

pazurku nastepnym razem.wiem niestety jak boli.
asiulap-jednak czekasz do jutra.oby || trzymam
jeny od niedawna w bloku mieszkam i ni cholery nie moge sie przyzwyczaić ale tu nudy blllllle..ja chce swoją wioche....

[Maggie1983]

Napisane przez Linka24

OOJJ no nie łam się!! Przecież będzie dobrze!! Musi być! Jeśli nie teraz to za miesiąc!Ważne że jesteś szczęśliwa z Tż i na dzidzi tez przyjdzie czas!! a tymczasem trzymam mocniutko kciuki. a tak dla rozbawienie przesyłam sms jakiego dostałam dzis w dzień od mojego Tż (on w pracy, ja w pracy) oto on: Kochanie jestem napalony i chce mi sie bardzo kochać! ale ja nie chcę czekać Ja chcę ciebie juz i teraz To zdecydowanie za długo a szkoda chyba moich robaczków coby się marnowały! Lepiej niech płyną do jajeczka i koniec jak tu dalej pracować?

fajnego masz TZta, ja to bym chciala, zeby moj mi chociaz raz takiegoesa wyslal

Napisane przez Myszolekk

Nie zdążyłam zatestować dziś rano dostałam@
Kolejne staranka zawieszone do października... jakoś takoś mi nijako dziś

Napisane przez agnes_s

Hej dziewczyny
nie wiem czemu ale strasznie bałam się napisać tu cokolwiek
ale przełamałam się
ja tak jak Wy myślę o dzidziusiu
specjalnie się nie staramy z mężem, wychodzimy z założenia, że jak się trafi to będzie ale martwię się, bo mam już 29 lat i boję się, że jestem już za stara na dziecko i w ogóle nie dam sobie rady i takie tam
tak mnie nachodzi niestety

Ja, podobnie jak dziewczyny nie uwazam, ze juz jest za pozno takie czasy najpierw studia, praca, dom, potem slub i dziecko i nim sie obejrzemy 30 na karku ale gdyby to mialo byc za pozno to nasza rasa bylalby skazana na wymarcie z drugiej strony, ja tez czuje, jak mnie czas goni

Napisane przez pazurek24

Witam U mnie wlasnie zawitala okropna @ i okropnie sie czuje nie wiem czemu tak mi sie nasilily objawy pms no i te juz w trakcie Nawet sie spodziewalam ze nic z tego ale M bedzie zawiedziony znowu bede musiala go pocieszac Ciekawi mnie jedna sprawa jak to jest z wyplywaniem spermy po przytulaniu w danych fazach czy dniach cyklu bo u mnie prawie nigdy nie wyplywa chyba jakas dziurawa jestem Milego dnia zycze i cierpliwosci kobitki z tym testowaniem

Nie dziurawa, tylko pojemna i ciesz sie-wieksze szanse moj mezus mnie pod koniec ostatniego cyklu pyta: No i co bedzie cos z tego? jak tam wykresiki itp? No to mu mowie, ze owulka chyba byla i dzialalismy w doskonalym czasie tylko jedno mnie martwi-bo wlasnie wtedy, jak sobie siedzielismy w wannie to saczylismy piwko, pozniej hop do lozka, przytulanki....ja nigdy juz pozniej nie wstaje tylko spie do rana, wiec robaczki bezpieczne, ale wtedy wlasnie po tym piwie siusiu musialam isc, bo juz nie moglam wytrzymac i sie boje, ze wylecialy robaczki z siuskami, wiec moj mezus powiedzial, ze w nastepnym cyklu siusiu przed, zero piwka i zielonej herbaty na noc, a po serduchowaniu swieca

[elianka]

ze mnie zawsze wszystko wypływa, nawet jak robie świece. Jakaś jestem krzywa w środku :/

[sanderinka]

Napisane przez pazurek24

Witam U mnie wlasnie zawitala okropna @ i okropnie sie czuje nie wiem czemu tak mi sie nasilily objawy pms no i te juz w trakcie Nawet sie spodziewalam ze nic z tego ale M bedzie zawiedziony znowu bede musiala go pocieszac Ciekawi mnie jedna sprawa jak to jest z wyplywaniem spermy po przytulaniu w danych fazach czy dniach cyklu bo u mnie prawie nigdy nie wyplywa chyba jakas dziurawa jestem Milego dnia zycze i cierpliwosci kobitki z tym testowaniem

widzisz z ciebie nie a ze mnie tak jak tylko porusze miesniami brzucha

Napisane przez Maggie1983

fajnego masz TZta, ja to bym chciala, zeby moj mi chociaz raz takiegoesa wyslal



Ja, podobnie jak dziewczyny nie uwazam, ze juz jest za pozno takie czasy najpierw studia, praca, dom, potem slub i dziecko i nim sie obejrzemy 30 na karku ale gdyby to mialo byc za pozno to nasza rasa bylalby skazana na wymarcie z drugiej strony, ja tez czuje, jak mnie czas goni

Nie dziurawa, tylko pojemna i ciesz sie-wieksze szanse moj mezus mnie pod koniec ostatniego cyklu pyta: No i co bedzie cos z tego? jak tam wykresiki itp? No to mu mowie, ze owulka chyba byla i dzialalismy w doskonalym czasie tylko jedno mnie martwi-bo wlasnie wtedy, jak sobie siedzielismy w wannie to saczylismy piwko, pozniej hop do lozka, przytulanki....ja nigdy juz pozniej nie wstaje tylko spie do rana, wiec robaczki bezpieczne, ale wtedy wlasnie po tym piwie siusiu musialam isc, bo juz nie moglam wytrzymac i sie boje, ze wylecialy robaczki z siuskami, wiec moj mezus powiedzial, ze w nastepnym cyklu siusiu przed, zero piwka i zielonej herbaty na noc, a po serduchowaniu swieca

super Tż widac ze mu zalezy

Napisane przez elianka

ze mnie zawsze wszystko wypływa, nawet jak robie świece. Jakaś jestem krzywa w środku :/

To zalezy jesli masz tylozgiecie to swieca jest niepotrzebna. Przy tylozgieciu nalezy polozyc sie na brzuchu (mozna wlozyc pod siebie poduszke) zeby posladki byly nieco wyzej.

[Maggie1983]

Napisane przez elianka

ze mnie zawsze wszystko wypływa, nawet jak robie świece. Jakaś jestem krzywa w środku :/

no co TY

Napisane przez sanderinka

widzisz z ciebie nie a ze mnie tak jak tylko porusze miesniami brzucha



super Tż widac ze mu zalezy




To zalezy jesli masz tylozgiecie to swieca jest niepotrzebna. Przy tylozgieciu nalezy polozyc sie na brzuchu (mozna wlozyc pod siebie poduszke) zeby posladki byly nieco wyzej.

ze mnie tez sie wylewa itz mam tylozgiecie, wiec jak mi wlasnie mezus powiedzial o swiecy to ja mu powiedzialam: Wiesz Kochanie, jakie ja z moim tylozgieciem musialabym tu figury wyczyniac! u mnie jak widac samo lezenie na brzuchu nie skutkuje zawsze leze na brzuchu, nawet staram sie przez cala noc nie zmieniac pozycji i nic

[macocha19]

Czesc dziewczyny ale dajecie tu czadu, az nie nadążam z czytaniem, choć często zaglądam,ale powoli powoli dobiłam do mety wicie dzisiaj moja upragniona środa czas zacząć staranka chciaz musze sie przyznać ze już wczoraj nie mogliśmy sie powstymać i było przytulańsko oczywiście po raz pierwzy grzecznie poszłam spać z całą zawartościa, tzn nie całą bo też jak sięgałam po piżamkę, to czułam ze juz wyleciało trochę, juz myślałam ze całą zawartość wypuściałam, ale jednak rano jak sie obudziałam poczułam, ze dlaej mam duuuzo i włąsnie wypływa także super no i zaraz pierwszy test na owulke bede robić... a w oogle to skąd Wy wiecie ze macie to tyłozgięcie??? ja nei wiem, czy mam, ale jednak starałam sie i na brzuszku troche i na pleckach z pupą do góry pozdrowionka, ide testować i gotować obiadzić dla mojego kochanego Mężuśka

[sanderinka]

Napisane przez Maggie1983

no co TY


ze mnie tez sie wylewa itz mam tylozgiecie, wiec jak mi wlasnie mezus powiedzial o swiecy to ja mu powiedzialam: Wiesz Kochanie, jakie ja z moim tylozgieciem musialabym tu figury wyczyniac! u mnie jak widac samo lezenie na brzuchu nie skutkuje zawsze leze na brzuchu, nawet staram sie przez cala noc nie zmieniac pozycji i nic

znajde stronke to Ci linka przesle ... podnoc i od pozycji zalezy jak czytalam to to sie tez zastanawialam jak niby ja mam to zrobic z tym tylozgieciem jej mnie to juz doluje... jak nie jajniki to tylozgiecie to brak ochoty to jajniki i tak w kółko

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez macocha19

Czesc dziewczyny ale dajecie tu czadu, az nie nadążam z czytaniem, choć często zaglądam,ale powoli powoli dobiłam do mety wicie dzisiaj moja upragniona środa czas zacząć staranka chciaz musze sie przyznać ze już wczoraj nie mogliśmy sie powstymać i było przytulańsko oczywiście po raz pierwzy grzecznie poszłam spać z całą zawartościa, tzn nie całą bo też jak sięgałam po piżamkę, to czułam ze juz wyleciało trochę, juz myślałam ze całą zawartość wypuściałam, ale jednak rano jak sie obudziałam poczułam, ze dlaej mam duuuzo i włąsnie wypływa także super no i zaraz pierwszy test na owulke bede robić... a w oogle to skąd Wy wiecie ze macie to tyłozgięcie??? ja nei wiem, czy mam, ale jednak starałam sie i na brzuszku troche i na pleckach z pupą do góry pozdrowionka, ide testować i gotować obiadzić dla mojego kochanego Mężuśka

ze mnie od kiedy tez spie po tez malo co wyplynie a reszta rano czyli moze sie uda mnie to gin powiedzial na badaniu jak bys miala to ponoc taka pozycja do zajscia dobra i w trakcie i po wiec trzymam

[asiulap24]

No hej dziewczynki. U mnie wszystko wylatuje od razu, muszę pędzić do łazienki bo żadna pozycja nie pomaga, tzn świecy nie próbowałam.
Jak tak was czytam to nie mam pojęcia jak zaszłam w pierwszą ciążę. Sikałam pod wiatr czy co hihihihi.
Wtedy gdy zaszłam kochaliśmy sie tylko raz i był to przerywany. Fakt był to okres pełen stresu. Moja praca wymagała tego abym była dyspozycyjna. wprowadzaliśmy certyfikat ISO i siedziałam po 12 godzin w biurze starając się nad wszystkim zapanować. Pamiętam jak dziś.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Dzisiaj rano jak byłam w łazience to ledwo powstrzymałam się przed zrobieniem testu. Leżał sobie spokojnie na pralce. Obiecałam mężowi że poczekam do jutra. Może przestawić zegarki.....

[sanderinka]

Napisane przez asiulap24

No hej dziewczynki. U mnie wszystko wylatuje od razu, muszę pędzić do łazienki bo żadna pozycja nie pomaga, tzn świecy nie próbowałam.
Jak tak was czytam to nie mam pojęcia jak zaszłam w pierwszą ciążę. Sikałam pod wiatr czy co hihihihi.
Wtedy gdy zaszłam kochaliśmy sie tylko raz i był to przerywany. Fakt był to okres pełen stresu. Moja praca wymagała tego abym była dyspozycyjna. wprowadzaliśmy certyfikat ISO i siedziałam po 12 godzin w biurze starając się nad wszystkim zapanować. Pamiętam jak dziś.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Dzisiaj rano jak byłam w łazience to ledwo powstrzymałam się przed zrobieniem testu. Leżał sobie spokojnie na pralce. Obiecałam mężowi że poczekam do jutra. Może przestawić zegarki.....

jutro testujesz ?? a to masz juz jedno malenstwo ??

[agnes_s]

[/QUOTE]Ja, podobnie jak dziewczyny nie uwazam, ze juz jest za pozno takie czasy najpierw studia, praca, dom, potem slub i dziecko i nim sie obejrzemy 30 na karku ale gdyby to mialo byc za pozno to nasza rasa bylalby skazana na wymarcie z drugiej strony, ja tez czuje, jak mnie czas goni [/QUOTE]

Masz rację, studia skończone, praca jest, ślub był, do swojego mieszkania może pod koniec września się już przeprowadzimy, a tu poleciało jak z bicza strzelił ale teraz mam wszystko gdzieś i czekam aż mi się przytrafi nawet jak tak sobie obliczyłam to jest szansa, że już mogło mi się przytrafić bo nie uważaliśmy, w sierpniu hmmmm....
ta sobota pokaże jak jest, nawet zaczynam już trochę się chyba nakręcam niechcący
Dzięki za uświadomienie czasami tak oczywistych spraw

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Maggie1983 coś porąbałam z tymi cytatami powyżej

[Myszolekk]

Dziewczyny, mam pytanko - czy jesteście zaszczepione przeciw WZW B?
Wczoraj rozmawiałam z M i oboje stwierdziliśmy, że po powrocie M do kraju pójdziemy się zaszczepić

[asiulap24]

Napisane przez sanderinka

jutro testujesz ?? a to masz juz jedno malenstwo ??

Tak mam synka. W sobotę kończy 4 latka.
Jutro tescik przeprowadzam. Już się denerwuję strasznie. Nie mam żadnych objawów, nawet jak na @. Tak naprawdę to nie wiem co o tym myśleć. Tydziń temu to i brzuch bolał na dole i jajnik dokuczał a teraz zero

[macocha19]

asiulap to trzymam kciuczki a woogole to Cie podziwiam ze nie testowałaś!! ah masz silną wole a wiec wychodzi po Twoim przykładzie ze chyba nie zależy zafasolkowanie od tego czy robimy świece, czy spimy z robaczkami.... nei wiem juz sama co myślec. Lepiej nie myśle w cale tylko działam

[agnes_s]

Napisane przez macocha19

asiulap to trzymam kciuczki a woogole to Cie podziwiam ze nie testowałaś!! ah masz silną wole a wiec wychodzi po Twoim przykładzie ze chyba nie zależy zafasolkowanie od tego czy robimy świece, czy spimy z robaczkami.... nei wiem juz sama co myślec. Lepiej nie myśle w cale tylko działam

Działamy, działamy to jest chyba najprzyjemniejsza sprawa w życiu, która daje nam ukochany skarb
dlatego wpadłam na pomysł, że jeśli okaże się, że dostanę @, to chyba zostanę sexomaniaczką wówczas musi się kiedyś udać

[sanderinka]

Napisane przez Myszolekk

Dziewczyny, mam pytanko - czy jesteście zaszczepione przeciw WZW B?
Wczoraj rozmawiałam z M i oboje stwierdziliśmy, że po powrocie M do kraju pójdziemy się zaszczepić

ja nie ale mysle zeby sie zaszczepic

Napisane przez asiulap24

Tak mam synka. W sobotę kończy 4 latka.
Jutro tescik przeprowadzam. Już się denerwuję strasznie. Nie mam żadnych objawów, nawet jak na @. Tak naprawdę to nie wiem co o tym myśleć. Tydziń temu to i brzuch bolał na dole i jajnik dokuczał a teraz zero

ooo a jak ma na imie ?? no to jeszcze raz za fasolke mnie tez cos w niedziele jajnik bolal masakra tak koł a wczoraj brzuch a dopiero owu ja to nie wiem

Napisane przez macocha19

asiulap to trzymam kciuczki a woogole to Cie podziwiam ze nie testowałaś!! ah masz silną wole a wiec wychodzi po Twoim przykładzie ze chyba nie zależy zafasolkowanie od tego czy robimy świece, czy spimy z robaczkami.... nei wiem juz sama co myślec. Lepiej nie myśle w cale tylko działam

no ja takiej silnej woli nie mam macocha jak z twoja silna wola ?? ja to ojej...

[agnes_s]

Napisane przez asiulap24

Tak mam synka. W sobotę kończy 4 latka.
Jutro tescik przeprowadzam. Już się denerwuję strasznie. Nie mam żadnych objawów, nawet jak na @. Tak naprawdę to nie wiem co o tym myśleć. Tydziń temu to i brzuch bolał na dole i jajnik dokuczał a teraz zero

A miałaś jakieś typowe objawy przy pierwszym dziecku?
W sumie to nie muszą się one powtarzać, nasze organizmy są nieprzewidywalne

[asiulap24]

Testowałam wcześniej ale nic nie wyszło bo było za wcześnie i wieczorem do tego.
Synek ma na imie Adaś. A co do objawów to nie miałam żadnych. To znaczy przed terminem @ bolał mnie brzuch i cały czas latałam do łazienki sprawdzać czy już dostałam @. To była wigilia. Dowiedziałam się o ciąży 2 tygodnie po sylwestrze. Po prostu twierdziłam że spóźnia mi się z powodu stresu i niewyspania w pracy. To wszystko. Piersi też mnie nie bolały i nie były powiększone.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez Myszolekk

Dziewczyny, mam pytanko - czy jesteście zaszczepione przeciw WZW B?
Wczoraj rozmawiałam z M i oboje stwierdziliśmy, że po powrocie M do kraju pójdziemy się zaszczepić

Wcześniej się szczepiłam ale ta szczepionka już jest dawno nieważna, tak ze cztery lata . Chyba 5 lat chroni, ale już nie pamiętam.

[Maggie1983]

Napisane przez macocha19

Czesc dziewczyny ale dajecie tu czadu, az nie nadążam z czytaniem, choć często zaglądam,ale powoli powoli dobiłam do mety wicie dzisiaj moja upragniona środa czas zacząć staranka chciaz musze sie przyznać ze już wczoraj nie mogliśmy sie powstymać i było przytulańsko oczywiście po raz pierwzy grzecznie poszłam spać z całą zawartościa, tzn nie całą bo też jak sięgałam po piżamkę, to czułam ze juz wyleciało trochę, juz myślałam ze całą zawartość wypuściałam, ale jednak rano jak sie obudziałam poczułam, ze dlaej mam duuuzo i włąsnie wypływa także super no i zaraz pierwszy test na owulke bede robić... a w oogle to skąd Wy wiecie ze macie to tyłozgięcie??? ja nei wiem, czy mam, ale jednak starałam sie i na brzuszku troche i na pleckach z pupą do góry pozdrowionka, ide testować i gotować obiadzić dla mojego kochanego Mężuśka

u mnie to stwierdzil gin po badaniu jest tez przodozgiecie

Napisane przez sanderinka

znajde stronke to Ci linka przesle ... podnoc i od pozycji zalezy jak czytalam to to sie tez zastanawialam jak niby ja mam to zrobic z tym tylozgieciem jej mnie to juz doluje... jak nie jajniki to tylozgiecie to brak ochoty to jajniki i tak w kółko

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------




ze mnie od kiedy tez spie po tez malo co wyplynie a reszta rano czyli moze sie uda mnie to gin powiedzial na badaniu jak bys miala to ponoc taka pozycja do zajscia dobra i w trakcie i po wiec trzymam

No jak to zrobic z tylozgieciem hmmmm, jakby Ci to wytlumaczyc... przepraszam za bezposredniosc , ale ponoc najlepiej od tylca
Ja, podobnie jak dziewczyny nie uwazam, ze juz jest za pozno takie czasy najpierw studia, praca, dom, potem slub i dziecko i nim sie obejrzemy 30 na karku ale gdyby to mialo byc za pozno to nasza rasa bylalby skazana na wymarcie z drugiej strony, ja tez czuje, jak mnie czas goni [/QUOTE]

Masz rację, studia skończone, praca jest, ślub był, do swojego mieszkania może pod koniec września się już przeprowadzimy, a tu poleciało jak z bicza strzelił ale teraz mam wszystko gdzieś i czekam aż mi się przytrafi nawet jak tak sobie obliczyłam to jest szansa, że już mogło mi się przytrafić bo nie uważaliśmy, w sierpniu hmmmm....
ta sobota pokaże jak jest, nawet zaczynam już trochę się chyba nakręcam niechcący
Dzięki za uświadomienie czasami tak oczywistych spraw

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Maggie1983 coś porąbałam z tymi cytatami powyżej [/QUOTE]
Agnes - widzisz, jak ja tez przez Ciebie nakopalam
oki przyjmuje, ze to do mnie no to kochana-staruszko powodzonka

[agnes_s]

Napisane przez asiulap24

Testowałam wcześniej ale nic nie wyszło bo było za wcześnie i wieczorem do tego.
Synek ma na imie Adaś. A co do objawów to nie miałam żadnych. To znaczy przed terminem @ bolał mnie brzuch i cały czas latałam do łazienki sprawdzać czy już dostałam @. To była wigilia. Dowiedziałam się o ciąży 2 tygodnie po sylwestrze. Po prostu twierdziłam że spóźnia mi się z powodu stresu i niewyspania w pracy. To wszystko. Piersi też mnie nie bolały i nie były powiększone.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------


Wcześniej się szczepiłam ale ta szczepionka już jest dawno nieważna, tak ze cztery lata . Chyba 5 lat chroni, ale już nie pamiętam.

Bardzo podoba mi się imię Adaś, mój bratanek tak się zwie, a jest cudowny łobuz z niego
Co do objawów to ja czytam jakie dziewczyny mają i z tych wszystkich to ja mam chyba ino ból brzucha taki jak przed @, więc to pewnie @!
Ale nic, jak się skończy zostaję sexomaniaczką i myślę, że wtedy zafasolkuje, a jak nie to tak do skutku

A co do za szczepionka? Bo ten skrót jest mi nieznany?

[sanderinka]

Maggie1983 ja to wiem oczytalam sie na ten temat ze szok ale tez nie chcialam tak bezposrednio pisac ale racja od tylca ponoc najlepiej czy dziala powiem pod koniec miesiaca

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

agnes_s WZW B ?? Wirusowe Zapalenie Watroby typu B

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

cos po poludniu cichutko

[pazurek24]

Powiem wam drogie panie ze chyba naprawde nic nie ma jak sie tego bardzo chce a juz na pewno dzieciaczki lubia przychodzic niespodziewanie Smutno mi troche oczywiscie ale przynajmniej @ jest taka sobie i gdyby nie bol brzucha nawet bym jej nie odczuwala Tez mam synka tyle ze 3 letniego planowanego i poczetego juz w pierwszym cyklu staran tyle ze z innym partnerem moze to na tym polega tez roznica Czekam na dobre wiesci od pan testujacych jutro pociesze sie z wami no i owocnych staranek zycze zaczynajacym kolejne juz staranka w nowym cyklu

[Jagna1980]

Cześć dziewczyny
Piszę do Was bo już nie mogę wytrzymać tego stresu i nerwów Czekam na @, która według terminu powinna być 11-12.09 ale ja liczę, że nie będę jej miała!!! robiłam już 4 testy i na pierwszym paskowym wyszła mi słabiutka druga kreska a na płytkowych nic, zawału dostanę albo zwriuję jak Wy to wytrzymujecie???
help

[Engelchen]

witam wszystkie Staraczki
fajnie sie was czyta
no i kilka juz moze zaczynac watek mamusiowy, wielkie gratulacje
ja mam pierwszy cykl staran
@ ma przyjsc (nie ma przyjsc!) 16 wrzesnia ale ja juz dzis, glupia, zrobilam test
oczywiscie negatywny
juz mialam zalamke ale trafilam na wasz watek i troche jeszcze sie ludze
z objawow to mam ciagly od owulacji bol jajnika, takie chwilowe
poza tym lekko podwyzszona temp (do 36,9)
tak bardzo chcialabym byc posiadaczka pieknego kraglego brzusia
najgorsze to czekanie, tydzien dluzy sie jak rok
trzymam za nas wszystkie kciuki

[macocha19]

no ja takiej silnej woli nie mam macocha jak z twoja silna wola ?? ja to ojej...

Sadnerinka ja juz tyl;e testowałam i to zawsze przed @ wiec chyba samo mowi za siebie ale teraz dałam sobie słowo, ze nie zrobie juz nigdy wczesniej!!!musze dac rade bo bezsensu kopować testy ( a wcale nie sa takie tanie!!!) zeby była tylko I krecha i zaraz przyszła ta cholerna @.... mam nadzieje ze mi sie uda. narzzie jestem przed owu wiec dobrze misie mówi
agnes no masz racje -stranka są super chociaz wiesz jak za długos ie strasz i nic z tego nei wychodzi to zaczyna to wkurzać... np. moja kolezanka ost mi mowila ze zna pare takich par ze tak bardzo chca dzidzi i tak dłuuugo juz sie staraja ze ten sex dla nich stał sie juz taki monotonny, do tego stopnia ze mowia sobie:" no to juz chodz bo dzis mam owu..." i mozna powiedziec ze robią bo muszą....Nie chciałabym zeby tak było keids u mnie....dlatego trzeba szybko zmajstrować dzidzię
Myszolekk ja sie nigdy nie szczepiłam na to i nawet ni myslałam o takim szczepieniu....

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

jagna wydaje mi sie ze jesli wyszła slabiutka krecha to chyba bedziesz za niedługo sie nam chwalić fasolką ale wiesz j a tylko tak myśle, moge sie mylić bo nie miałam jecsze nigdy w zyciu II kresek (niestety) zamiast wydawac kase na testy a jesli chcesz bardzo wiedziec to idz jutro zrobić bete. Beta ma wiekszy procent skuteczności... trzymam kciuki a tak w ogole to planowana dzidzia??powodzonka

Engelchen miałam negatywny wynik bo za wczesnie robiłas nic sie nie martw i czekaj cierpliwie, a zobaczysz ze za tydzien we srode pochwalisz nam sie II kreseczkami