Plotkowy dla dietetyczek :) V

[Ewusia_marchew]

Napisane przez madame_apple

Swoją drogą to zazdroszczę Ci trochę tego szybkiego zauraczania się... Ja dochodzę do wniosku, że jestem jednak naprawdę zimną s... rybą w sensie i chyba nie wiem co musiałoby się stać żebym się zakochała. Dystans to moje drugie imię...

też tak miałam dopóki nie wpadłam po uszy

Napisane przez madame_apple

Będzie dobrze

Napisane przez madame_apple

nice, nice
Tylko, że mam wrażenie, że to wszystko pędzi za szybko jakoś... Może kwestia różnicy wieku, a może różnicy charakterów. To znaczy jest dobrze, jest fajnie, ale ja nie jestem typem pod tytułem : "spędzajmy ze sobą najlepiej 24h na dobę, już teraz zaraz". Potrzebuję zwolnić, odsapnąć... Nie wiem, czy to znaczy, że lepiej byłoby to zakończyć bo ze mną jest coś nie tak czy może to jednak normalne?

hmmm, no ja Ci powiem tak ze zupełnie jestem za tym żeby związek sie rozwijał w miarę powoli a nie od razu "stare małżeństwo" tak jest bezpieczniej

Napisane przez madame_apple

a jaka to kurteczka?

krótka, taka w drobną pepitkę, trochę o kroju grzybka ale nie bardzo, ze zwężeniem w talii i z kapturem ( - dawno nie widziałam eleganckich kurteczek z kapturem )

Napisane przez madame_apple

weszłam i poczytałam...straszne, postaram się też pomóc w razie możliwości
To niewyobrażalne jak ciężkie problemy mogą nagle na niektórych spaść... Podziwiam autorkę wątku za siłe, ja pewnie bym się załamała... echh

dokładnie...

Napisane przez madame_apple

Dziś nic mi się nie chce. Zdałam sobie sprawę, że przez ostatnie 8dni wieczór w wieczór wychodziłam i chyba dziś właśnie organizm zareagował buntem. Także siedzę w domku przez kompem i telewizorem, podjadam, relaksuję się i próbuję porządkować myśli.

czasami takie wieczory są bardzo potrzebne

Napisane przez Paseczkowa

Cześć Dziewczyny.
Ostatnio za dużo się tu nie udzielałam, jakoś tak wyszło.. Koniec laby, od jutra znów zacznie się wstawanie o 6 Na dodatek tych wakacji do udanych raczej nie zaliczam. Czeka mnie ciężki rok i mam nadzieję, że jakoś to będzie

będzie dobrze

Dzień dobry

ale jestem zmęczona (widać ze nic nie robiłam prawie przez miesiąc ) Rano miałam korki, później załatwiałam sprawy związane z podyplomówką ... muszę odebrać dyplom, najpierw jednak iść do wszystkich bibliotek w któych byłam po pieczątke.. uwialbiam takie bzdety no ale mam nadzieję ze do końca tygodnia się uwinę i chociaż to będę mieć z głowy

buziaki Dziewczyny

[Paseczkowa]

Cześć
A ja dziś.. zaspałam nieźle rok szkolny zaczynam
Pojechałam po południu do sklepu po zeszyty i inne bzdety do szkoły (tak tak wiem, późno się za to wzięłam ), obłożyłam książki, zaraz wyprasuję strój na wf ( ) i spakuję plecak na jutro.. Czyli wszystko wraca do niewakacyjnej normy. I cholernie się boję, ten rok jest dla mnie ważny, muszę sporo rzeczy zmienić, i jeśli mi się uda, to wszystko przekręci się o 180stopni

[Tarantulek]

Cześć skarby, ja tak znowu tylko przelotem zajrzę, ostatnio brakuje mi czasu., a jeszcze klawiatura mnie do szewskiej pasji doprowadza, bo się zacina

Dowiedziałam się w tym dziekanacie, ze musze wysłać pismeną prośbę do Dziekana i pewnie odeślą mi te dokumenty, więc luz
Niektóre z Was juz do szkoły maszerują, ja mam jeszcze miesiąc i chcę maksimum tego czasu pobyć z rodziną, bo potem wyjazd, prawie 300 km dalej...., ale oswajam się z tą myślą-dobrze, ze z koleżanką bedę mieszkać więc będzie razniej

Schism pokaz koniecznie ten tatuaż, ja ciągle kombinuje gdzie by tu zrobić, ale narazie nie mam pomysłu więc nie śpieszę się z decyzją.

Agolek trzymam kciuki, zebyście się dogadali

Jabłuszko- my to chyba dwie takie jesteśmy, jeśli chodzi o zakochiwanie się-mi tez strasznie cięzko jest się zakochac, za to moja koleżanka-co chwile przezywa jakieś zauroczenie

Ewuś jaką kurteczke sobie kupiłaś?Dasz radę pokazać?Bo ja właśnie poluje tez


Powodzenia tym, które zaczynaja szkołę

Miłego wieczorka, papa

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Paseczkowa

Cześć
A ja dziś.. zaspałam nieźle rok szkolny zaczynam
Pojechałam po południu do sklepu po zeszyty i inne bzdety do szkoły (tak tak wiem, późno się za to wzięłam ), obłożyłam książki, zaraz wyprasuję strój na wf ( ) i spakuję plecak na jutro.. Czyli wszystko wraca do niewakacyjnej normy. I cholernie się boję, ten rok jest dla mnie ważny, muszę sporo rzeczy zmienić, i jeśli mi się uda, to wszystko przekręci się o 180stopni

wszystko będzie dobrze, zobaczysz

a kupowanie zeszytów to ja zawsze lubiłam (aż jak weszłam wczoraj do reala to przystanęłam pooglądać jakie ładne są okładki, ładniejsze niż kiedyś )

Napisane przez Tarantulek

Dowiedziałam się w tym dziekanacie, ze musze wysłać pismeną prośbę do Dziekana i pewnie odeślą mi te dokumenty, więc luz
Niektóre z Was juz do szkoły maszerują, ja mam jeszcze miesiąc i chcę maksimum tego czasu pobyć z rodziną, bo potem wyjazd, prawie 300 km dalej...., ale oswajam się z tą myślą-dobrze, ze z koleżanką bedę mieszkać więc będzie razniej

no to czeka Cię nie lada wyzwanie ale na pewno sobie poradzisz

Napisane przez Tarantulek

Ewuś jaką kurteczke sobie kupiłaś?Dasz radę pokazać?Bo ja właśnie poluje tez

podobną do tej tylko inne kolory (biało czarna w pepitkę)
http://e-shop.orsay.com/cgi-bin/shop/index.shtml?lg=de - edit: widzę ze ta strona jest jakaś nie teges Trzeba wejść na kurtki (jacken) i na drugiej stronie z kurtkami ostatnia w drugim rzędzie od góry (mam nadzieję ze te obrazki nie zmieniają kolejności )

Widzę że dałaś sobie apel do podpisu


Zasypiam na siedząco
dobranoc

[madame_apple]

Cześć i czołem

Napisane przez Ewusia_marchew

też tak miałam dopóki nie wpadłam po uszy

hihi^^

Napisane przez Ewusia_marchew

hmmm, no ja Ci powiem tak ze zupełnie jestem za tym żeby związek sie rozwijał w miarę powoli a nie od razu "stare małżeństwo" tak jest bezpieczniej

No ja mam dokładnie taki sam pogląd na sprawę
Wszystko wymaga czasu...

Napisane przez Ewusia_marchew

czasami takie wieczory są bardzo potrzebne

Ojjj tak, mi się mega przydał Cały wieczór leżałam i oglądałam TVN Style, a tak dawno tego nie robiłam

Napisane przez Ewusia_marchew

ale jestem zmęczona (widać ze nic nie robiłam prawie przez miesiąc ) Rano miałam korki, później załatwiałam sprawy związane z podyplomówką ... muszę odebrać dyplom, najpierw jednak iść do wszystkich bibliotek w któych byłam po pieczątke.. uwialbiam takie bzdety no ale mam nadzieję ze do końca tygodnia się uwinę i chociaż to będę mieć z głowy

Na pewno ze wszystkim się uwiniesz

Napisane przez Paseczkowa

Cześć
A ja dziś.. zaspałam nieźle rok szkolny zaczynam

dobry początek to podstawa

Napisane przez Paseczkowa

Pojechałam po południu do sklepu po zeszyty i inne bzdety do szkoły (tak tak wiem, późno się za to wzięłam ), obłożyłam książki, zaraz wyprasuję strój na wf ( ) i spakuję plecak na jutro.. Czyli wszystko wraca do niewakacyjnej normy.

Będzie dobrze, niewakacyjna norma też miewa swoje plusy
Trzymam kciuki żeby w tym przełomowym dla Ciebie roku wszystko szło zgodnie z planem

Napisane przez Tarantulek

Dowiedziałam się w tym dziekanacie, ze musze wysłać pismeną prośbę do Dziekana i pewnie odeślą mi te dokumenty, więc luz
Niektóre z Was juz do szkoły maszerują, ja mam jeszcze miesiąc i chcę maksimum tego czasu pobyć z rodziną, bo potem wyjazd, prawie 300 km dalej...., ale oswajam się z tą myślą-dobrze, ze z koleżanką bedę mieszkać więc będzie razniej

Superowo, że z koleżanką
A do rodzinki zawsze możesz przyjeżdzać w weekendy i święta - zdążysz się wtedy nimi nacieszyć
Ogólnie to masz fajowo, zaczniesz nowe inne trochę życie i na pewno Ci się spodoba

Napisane przez Tarantulek

Jabłuszko- my to chyba dwie takie jesteśmy, jeśli chodzi o zakochiwanie się-mi tez strasznie cięzko jest się zakochac, za to moja koleżanka-co chwile przezywa jakieś zauroczenie

No jeśli chodzi o mnie to takie zauroczenia co chwilę w ogóle nie wchodzą w rachubę :P

Napisane przez Ewusia_marchew

a kupowanie zeszytów to ja zawsze lubiłam (aż jak weszłam wczoraj do reala to przystanęłam pooglądać jakie ładne są okładki, ładniejsze niż kiedyś )

Ja uwielbiałam kupować zeszyty, zresztą teraz też to lubię wszak na studiach zeszyty są również potrzebne
I zgadzam się, kiedyś nie było takich superanckich okładek jak teraz

Napisane przez Ewusia_marchew

podobną do tej tylko inne kolory (biało czarna w pepitkę)
http://e-shop.orsay.com/cgi-bin/shop/index.shtml?lg=de - edit: widzę ze ta strona jest jakaś nie teges Trzeba wejść na kurtki (jacken) i na drugiej stronie z kurtkami ostatnia w drugim rzędzie od góry (mam nadzieję ze te obrazki nie zmieniają kolejności )

śliczna, bardzo lubię takie fasony

Dobra, padam z nóg po pracy, w ogóle to mam chyba reumatyzm bo tak mnie coś dziwnie te nogi bolą, starość nie radość :P

Miłego spanka, odezwę się z ranka hahah

[Tarantulek]

Napisane przez Ewusia_marchew

a kupowanie zeszytów to ja zawsze lubiłam (aż jak weszłam wczoraj do reala to przystanęłam pooglądać jakie ładne są okładki, ładniejsze niż kiedyś dokładnie, mam to samo! i długopisy i w ogole wszystko takie nowe


no to czeka Cię nie lada wyzwanie ale na pewno sobie poradzisz
cza być dobrej myśli

podobną do tej tylko inne kolory (biało czarna w pepitkę)
http://e-shop.orsay.com/cgi-bin/shop/index.shtml?lg=de - edit: widzę ze ta strona jest jakaś nie teges Trzeba wejść na kurtki (jacken) i na drugiej stronie z kurtkami ostatnia w drugim rzędzie od góry (mam nadzieję ze te obrazki nie zmieniają kolejności

Taka biała ta kurteczka, na 2 stonie-podpisane Blouson- 44.90?? Ja się jak zwykle połapac nie moge

Widzę że dałaś sobie apel do podpisu
Tak ,bo weszłam w Twoj link, przeczytałam co i jak i normalnie.... wysłałam tez wiadomości na gg-a nóz widlec ktoś pomoże. W końcu to może przytrafić sie kazdemu.

Napisane przez madame_apple

hihi

No ja mam dokładnie taki sam pogląd na sprawę
Wszystko wymaga czasu...


Superowo, że z koleżanką
A do rodzinki zawsze możesz przyjeżdzać w weekendy i święta - zdążysz się wtedy nimi nacieszyć
Ogólnie to masz fajowo, zaczniesz nowe inne trochę życie i na pewno Ci się spodoba
Oby, oby tak było


No jeśli chodzi o mnie to takie zauroczenia co chwilę w ogóle nie wchodzą w rachubę dokładnie



Dobra, padam z nóg po pracy, w ogóle to mam chyba reumatyzm bo tak mnie coś dziwnie te nogi bolą, starość nie radość hahahah mnie zawsze na zmiane pogody bolą-jak u dziadka jakiegoś-przynajmniej wiem kiey bedzie brzydko

Miłego spanka, odezwę się z ranka- ale mamy wieszcza na wizażu

Zauważyłycie, ze mamy nowe buzki??


Taka fajna pogoda, ide poplewić w ogródku, nacieszyć się latem, bo już niedługo jesień:P

Dziś w nocy śniła mi się wojna-pewnie dlatego, ze wczoraj był 1 września
Ale się bałam

No nic, idę, miłego dnia słoneczka

[agolek]

hej laleczki,

nei wiem czemu ale za kazdym razie jak cytuje wasze odpowiedzi i potem chce dospiac cos to mnie wywala z wizazu..wiec nie cytuje ale przeczytalam co pisalyscie... U mnie bez zmian poki co, w piatek na ten slub jade do kolezanki z pracy ale zdecydowalam ze nei zostane na noc tylko bede wracac... pewnie dojade do domu ok 1 w nocy jak dobrze pojdzie. niewazne zreszta.

poza tym co tu dodac..wiecie w sumie wszytsko.. poza tym praca/dom i tak dni mijaja.. wczoraj z sasiadem poszlam na silownie i dalam sobe czadu, trzymam diete, smaruje sie kremami i czuje sie jakos lepiej w swojej skorze.. Psychiczei cienko to chociaz moze bede wygladac jakos porzadniej..

ciesze sie ze dalej tu zagladacie od czasu do czasu mam nadziejje,ze ten watek bedzie trwal do konca swiata. I o 1 dzien dluzej..

milego dnia

[Ewusia_marchew]

Napisane przez madame_apple

Ojjj tak, mi się mega przydał Cały wieczór leżałam i oglądałam TVN Style, a tak dawno tego nie robiłam

oj ja tez dawno TVN Style nie oglądałam chyba muszę nadrobić zaległości

Napisane przez madame_apple

Ja uwielbiałam kupować zeszyty, zresztą teraz też to lubię wszak na studiach zeszyty są również potrzebne
I zgadzam się, kiedyś nie było takich superanckich okładek jak teraz

ja na studiach niewiele z zeszytów korzystałam bo tak bazgrzę że później i tak się nie umiałam rozczytać komputer jest dla mnie jedynym sensownym sposobem zapisywanie czegoś ale na nowe studia kupiłam sobie zeszycik, a co

Napisane przez madame_apple

śliczna, bardzo lubię takie fasony

mam nadzieję że dobrą zobaczyłaś bo dziś już jest w innym miejscu jej zdjęcie

Fajnie za dałaś apel do podpisu

Napisane przez Tarantulek

Taka biała ta kurteczka, na 2 stonie-podpisane Blouson- 44.90?? Ja się jak zwykle połapac nie moge

dziwna ta strona wkleję opis kurtki to może znajdziecie
Modische, karierte Jacke mit Kapuze. 100% POLYESTER - 3% POLYACRYL - 5% VISKOSE - 17% WOLLE - 34% POLYACRYL - 41% POLYESTER

i kosztuje na tej stronie 49,90 euro

Napisane przez Tarantulek

Tak ,bo weszłam w Twoj link, przeczytałam co i jak i normalnie.... wysłałam tez wiadomości na gg-a nóz widlec ktoś pomoże. W końcu to może przytrafić sie kazdemu.

no okałdnie... dlatego mnie to tak poruszyło dziewczyna tylko 2 lata starsza odemnie, niedawno tak jak ja skończyła studia, szukała pracy a tu teraz

Napisane przez Tarantulek

Zauważyłycie, ze mamy nowe buzki??

zauważyłyśmy

Napisane przez Tarantulek

Dziś w nocy śniła mi się wojna-pewnie dlatego, ze wczoraj był 1 września
Ale się bałam

wszędzie wczoraj o wojnie mówili, moze dlatego

Napisane przez agolek

poza tym co tu dodac..wiecie w sumie wszytsko.. poza tym praca/dom i tak dni mijaja.. wczoraj z sasiadem poszlam na silownie i dalam sobe czadu, trzymam diete, smaruje sie kremami i czuje sie jakos lepiej w swojej skorze.. Psychiczei cienko to chociaz moze bede wygladac jakos porzadniej..

przytulam żeby i psychicznie się polepszyło
(jak w ogóle teraz wyglada u Ciebie w domu? jak się odnosicie do siebie z TŻ-em? )

Napisane przez agolek

ciesze sie ze dalej tu zagladacie od czasu do czasu mam nadziejje,ze ten watek bedzie trwal do konca swiata. I o 1 dzien dluzej..

też mam taką nadzieję i cieszę się że w wątku jest jakiś ruch (chociaż co niektóre mogłyby się częściej pojawiać )


Ale ciepło dziś ja już byłam na mieście załatwić kilka spraw bibliotecznych i nie tylko. Jutro ciąg dalszy Poza tym jakoś leci, TŻ dziś wieczorem przyjedzie do mnie i zostanie prawdopodobnie do piątku wiec jestem


Miłego dnia

[madame_apple]

Hello

Napisane przez Tarantulek

Zauważyłycie, ze mamy nowe buzki??

yyyy pomidor

Napisane przez Tarantulek

Taka fajna pogoda, ide poplewić w ogródku, nacieszyć się latem, bo już niedługo jesień:P

ja dziś czuję się jakby był już co najmniej październik...:/

Napisane przez agolek

nei wiem czemu ale za kazdym razie jak cytuje wasze odpowiedzi i potem chce dospiac cos to mnie wywala z wizazu..wiec nie cytuje ale przeczytalam co pisalyscie... U mnie bez zmian poki co, w piatek na ten slub jade do kolezanki z pracy ale zdecydowalam ze nei zostane na noc tylko bede wracac... pewnie dojade do domu ok 1 w nocy jak dobrze pojdzie. niewazne zreszta.

Ja też tak mam czasem, że nie chce się cytować, nie wiem czemuuu....
Mam nadzieję, że na ślubie będzie przyjemnie...

Napisane przez agolek

poza tym co tu dodac..wiecie w sumie wszytsko.. poza tym praca/dom i tak dni mijaja.. wczoraj z sasiadem poszlam na silownie i dalam sobe czadu, trzymam diete, smaruje sie kremami i czuje sie jakos lepiej w swojej skorze.. Psychiczei cienko to chociaz moze bede wygladac jakos porzadniej..

O widzisz, dobre i to...

Ja tam wierze, że i psychicznie niebawem poczujesz się lepiej kochana

Napisane przez agolek

ciesze sie ze dalej tu zagladacie od czasu do czasu mam nadziejje,ze ten watek bedzie trwal do konca swiata. I o 1 dzien dluzej..

Też mam taką nadzieję
Nawet jako stare babcie będziemy tu wchodzić i skrobać do siebie

Napisane przez Ewusia_marchew

oj ja tez dawno TVN Style nie oglądałam chyba muszę nadrobić zaległości

koniecznie, dobre odmóżdżenie czasem nie jest złe

Napisane przez Ewusia_marchew

ja na studiach niewiele z zeszytów korzystałam bo tak bazgrzę że później i tak się nie umiałam rozczytać komputer jest dla mnie jedynym sensownym sposobem zapisywanie czegoś ale na nowe studia kupiłam sobie zeszycik, a co

kurcze, mi się nigdy nie chce robić notatek na kompie, ale fakt- też bazgrzę niesamowicie No,ale i tak kupuję na początek piękny zeszycik, który później dzięki moim twórczym rysunkom jest jeszcze piękniejszy A jedynym sensownym sposobem jak dotąd jest dla mnie ksero i życzliwi znajomi...

Napisane przez Ewusia_marchew

Poza tym jakoś leci, TŻ dziś wieczorem przyjedzie do mnie i zostanie prawdopodobnie do piątku wiec jestem

hihi

Napisane przez Ewusia_marchew

Ale ciepło dziś ja już byłam na mieście załatwić kilka spraw bibliotecznych i nie tylko. Jutro ciąg dalszy

Fajnie, że udało Ci się coś pozałatwiać No i fajnie, że masz ładną pogodę...

Bo u mnie dziś tragicznie. Deszczowo, wietrznie i ponuro. Jesień... W pracy nie działo się totalnie nic - udało mi się przetrwać dzięki temu, że miałam dziś super zmianę no i dużo innych biurowo-formalnościowych spraw do ogarnięcia było - takich, którymi nie ma czasu zająć się gdy jest duży ruch Więc szybko i miło zleciało na szczęście
Wypłatę dostałam i jestem mega zadowolona Coś czuję, że póki się uczę jeszcze tak aktywnie to zostanę przy tej pracy...

Jutro mam wolne Więc trzeba będzie zadbać o samochodzik, myjnia, tankowanie i te sprawy, no i może jakieś małe zakupy żeby uczcić wypłatę. No i postaram się oczywiście wpłacić coś na konto Madzi.a

A dziś wieczorem ustawiłam się z PTŻ, chyba przyda się coś na kształt poważniejszej rozmowy ekhem...

No to tyle ode mnie tymczasem
Trzymajcie się kochane i miłego popołudnia

[Tarantulek]

Ja tylko wpadam Wam życzyc kolorowych snów, bo padam...idę się wykąpac,moze troche posiedze przed TV i idę spac, ostatnio chodzę spać około 9, 10- i powiem Wam, ze mi się to podoba


Ewuś jutro tam zajrzę,poszukam Twojej. Przy okazji pooglądam sobie inne kurteczki, może coś wybiore

Agolek-ja tez mam taką nadzieję a napisz jak tam z TZ-tak neutralnie, lepiej czy obco?


No to dobranoc

[schism_]

Dobry wieczór

Ewusia- Fajnie ,że TŻ na kilka dni przyjeżdża się nacieszysz
Madame- Mam nadzieję,że rozmowa będzie udana. A dzień wolnego i wypłata to para idealna B)
Tarantulek- Snu nigdy za wiele ^^

U mnie spoko luz.
Do czasu
Jutro mam poprawkę...
o ile kobita mnie dopuści.. w pracy mam mały błąd w sensie,że nei poruszyłam części tematu tylko coś innego prócz reszty. Więc nie wiem,nie wiem nie wiem ...
A umieć tak srednio, i kułam i czytałam,ale nie do końca.
Plany miałam aż tu..
No właśnie.
Z dziarka wyszło to,że zamiast literki t jest l
więc pojechałam do gda, do studia, ich szef obejrzał,że ok,mam przyjśc jak się wygoi za tydzien dwa (tylko po czym to poznam o______O ),ów był zajęty więc
ani se nie popatrzyłam
No nic nastepnym razem, choć to tylko minutka trza będzie zastosować inny kaliber działań...;p (ciekawe jaki )
I tak wyszedłszy z stamta, dzwonię do kumpeli,
a ta wyskakuje,że z innymi dwiema jedzie do Gdańska
toteż.
Zostałam na kilka godzin.
Pierw kafejka,potem gin z tonikiem,kfc ,zwierzenia i atak głupawki,
Ot idziemy patrzymy fajna bryka,kabriolet sportowy, dwaj kolesie do niego wsiadają to jedna (choć szczęśliwa partnerka fajnego faceta ;>) krzyczy 'może nas podwieziecie, oczywiście za benzynę to wy płacicie' to my wtórujemy,
auto było dwuosobowe, chłopczaki się speszyli i tyle.

Połaziłyśmy jeszcze chwilkę po centrum handlowym, mnie atak durnego śmiechu dopadł (wiadomo, słaba cienka łepetynka ) i powrót.
Zdeczka żem padnięta, wypadałoby jeszcze coś powtórzyć No ale..

ps: i oto mój dziewiczy , jeszcze obolały nabytek

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

też mam taką nadzieję i cieszę się że w wątku jest jakiś ruch (chociaż co niektóre mogłyby się częściej pojawiać ) dziekuje,ze zauwazylas moje pojawienie sie

cmok wielki ode mnei dla ciebie za podtrzymywanie watku Ewus

Napisane przez madame_apple

Ja też tak mam czasem, że nie chce się cytować, nie wiem czemuuu....

no wlasnie! w dimu jest oki ale w pracy nie moge..
Mam nadzieję, że na ślubie będzie przyjemnie...napewno bedzie,szkoda tylko ze nie bede mogla sobie walnac paru drinkow..
Ja tam wierze, że i psychicznie niebawem poczujesz się lepiej kochana moze i tak bedzie...mam nadzieje, ze tak...

Też mam taką nadzieję
Nawet jako stare babcie będziemy tu wchodzić i skrobać do siebie ja bede!! wtedy bedzie sie to nazywac Plotkowy dla Staruszek....

A dziś wieczorem ustawiłam się z PTŻ, chyba przyda się coś na kształt poważniejszej rozmowy ekhem...

No to tyle ode mnie tymczasem
Trzymajcie się kochane i miłego popołudnia

ups chyba wypadalam z watku, co to PTZ?

Napisane przez Tarantulek

Ja tylko wpadam Wam życzyc kolorowych snów, bo padam...idę się wykąpac,moze troche posiedze przed TV i idę spac, ostatnio chodzę spać około 9, 10- i powiem Wam, ze mi się to podobakolorowych slonko, ja tez chodze spac wczesnie od zawsze.Sen jest potzrebny czlowiekowi, wtedy sie skora regenruje i wogole. spij ile wlezie
Agolek-ja tez mam taką nadzieję a napisz jak tam z TZ-tak neutralnie, lepiej czy obco?zalezy od chwili.. czasem obco czasem fajnie, ciezko mi sie ogarnac z tym wszystkim tak naprawde..

hej laleczki,

mialam mily dzien dzis mimo wszystkich przebojow jakie sie odbywaja w moim prywatnym zyciu.. Bardzo jestem pozytywna dzis i wogole, sama nie wiem czemu..

widzilam dzis taka dziewczyne, w moim wieku mniej wiecej, na wozku inwalidzkim, sparalizowana, powyginana.. straszny widok.. I ja sobie wtedy pomyslalam,ze Boze ja sie tu przejmuje TZtem i mam takie problemy a tu ludzie naprawde w zyciu cierpia... takie cos daje nam dystans do wlasnych problemow... Trzeba lapac zycie i cieszyc sie kazda chwila i szkoda czasu na zamartwianie sie/planowanie itp bo tak naprawde nie wiadomo co czeka na nas za rogiem...

tyle ja dzis, popijam kielkiszek pycha czerwonego wina i jest mi blogo i poprsotu dobrze...

dobranoc aniolki

[Ewusia_marchew]

Napisane przez madame_apple

kurcze, mi się nigdy nie chce robić notatek na kompie, ale fakt- też bazgrzę niesamowicie No,ale i tak kupuję na początek piękny zeszycik, który później dzięki moim twórczym rysunkom jest jeszcze piękniejszy A jedynym sensownym sposobem jak dotąd jest dla mnie ksero i życzliwi znajomi...

w sumie w końcu u mnie tez na pożyczaniu notatek się kończy, bo nawet lapka nie mam żeby go na zajęcia nosić

Napisane przez madame_apple

A dziś wieczorem ustawiłam się z PTŻ, chyba przyda się coś na kształt poważniejszej rozmowy ekhem...

i jak po rozmowie?

Napisane przez schism_

U mnie spoko luz.
Do czasu
Jutro mam poprawkę...
o ile kobita mnie dopuści.. w pracy mam mały błąd w sensie,że nei poruszyłam części tematu tylko coś innego prócz reszty. Więc nie wiem,nie wiem nie wiem

i jak tam poprawka?

Napisane przez schism_

Pierw kafejka,potem gin z tonikiem,kfc ,zwierzenia i atak głupawki,
Ot idziemy patrzymy fajna bryka,kabriolet sportowy, dwaj kolesie do niego wsiadają to jedna (choć szczęśliwa partnerka fajnego faceta ;>) krzyczy 'może nas podwieziecie, oczywiście za benzynę to wy płacicie' to my wtórujemy,
auto było dwuosobowe, chłopczaki się speszyli i tyle.

podrywaczki

Napisane przez schism_

ps: i oto mój dziewiczy , jeszcze obolały nabytek

boski w widocznym miejscu

Napisane przez agolek

cmok wielki ode mnei dla ciebie za podtrzymywanie watku Ewus

cała przyjemność po mojej stronie

Napisane przez agolek

ups chyba wypadalam z watku, co to PTZ?

coś jak "przyszły" czy tez "prawie" TŻ

Napisane przez agolek

mialam mily dzien dzis mimo wszystkich przebojow jakie sie odbywaja w moim prywatnym zyciu.. Bardzo jestem pozytywna dzis i wogole, sama nie wiem czemu..

i dobrze byś się wykończyła jakbyś się zamartwiała cały czas

Napisane przez agolek

widzilam dzis taka dziewczyne, w moim wieku mniej wiecej, na wozku inwalidzkim, sparalizowana, powyginana.. straszny widok.. I ja sobie wtedy pomyslalam,ze Boze ja sie tu przejmuje TZtem i mam takie problemy a tu ludzie naprawde w zyciu cierpia... takie cos daje nam dystans do wlasnych problemow... Trzeba lapac zycie i cieszyc sie kazda chwila i szkoda czasu na zamartwianie sie/planowanie itp bo tak naprawde nie wiadomo co czeka na nas za rogiem...

ehhhh, ano...

Coś dziś milczycie
Ja też milczałam bo cały dzień zajęta byłam rano tzw "formalności", których i tak mi się nie udało załatwić bo po tym jak obskoczyłam wszystkie biblioteki okazało się ze pani z dziekanatu ma akurat urlop i nie ma mi kto wydać dyplomu tak wiec na podyplomowe się nie zapisałam i dopiero w przyszłym tyg to będę mogła zrobić bo w piątki maja nieczynne Po południu zalegałam zmęczona a TŻ robił format mojego kompa (bo już biedak ledwo ciągnął) i teraz mi śmiga
TŻ za to pojechał już, niestety, praca nie pozwoliła mu zostać do jutra

a teraz idę spać powoli

dobranoc

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

[/COLOR]

i dobrze byś się wykończyła jakbyś się zamartwiała cały czas no wlasnie...czasem trzeba sie posmiac troche zeby zapomniec o problemach..

hej laleczki,

ale pogoda...paskudna jesien..od tygodnia wieje i leje i slonca nie widzialam...a dzis na to wesele i jest paskudnie... zino straszni i desczz.. a najgorsze ze jestem kierowca wiec bezdrinkowo i po nocy trza wracac.. No ale nic, obiecalam to pojde.. przynajmniej komus poprawie humor w tej wyjatkowy dla niej dzien..

jakie macie plany na weekend? milego ode mnie

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

hej laleczki,

ale pogoda...paskudna jesien..od tygodnia wieje i leje i slonca nie widzialam...a dzis na to wesele i jest paskudnie... zino straszni i desczz.. a najgorsze ze jestem kierowca wiec bezdrinkowo i po nocy trza wracac.. No ale nic, obiecalam to pojde.. przynajmniej komus poprawie humor w tej wyjatkowy dla niej dzien..

baw się dobrze mimo wszystko
u nas też pogoda do d***

Napisane przez agolek

jakie macie plany na weekend?

dziś jadę do rodzinki więc pewnie wieczór familijny jutro wracam do siebie i robię babską imprezę z okazji urodzin kumpeli a w niedzielę prawdopodobnie przenoszę się do TŻ-a (bo jego rodzice wyjeżdżają i musi domu pilnować - skąd ja to znam - więc mu w tym trochę pomogę )

Dziś zaspałam skandalicznie ale mimo to udało mi się wysprzątać mieszkanie przed imprezą, załatwić coś w PZU i pojechać do CH po prezent Właśnie zjadłam obiad i zaraz się zbieram i jadę do rodziny.

Miłej reszty dnia

[Tarantulek]

Cześć, ja wróciłam do domu i teraz idę frytki robić bo głodna jestem niesłychanie

Na weekend narazie planów zadnych-u mnie zazwyczaj wszystko spontanicznie wychodzi więcz reszta dziś moim jedynym marzeniem jest nie robić nic

Schism-fajny tatuaż mów jak Ci poszła ta poprawka-oby dobrze

Agolek baw się dobrze, opowiesz jak było

Ewuś- babski wieczórale fajnie-tez baw się dobrze

U mnie dziś deszczowo i szaro-i fajnie, przynajmniej nic nie trzeba robić w ogródku

miłego wieczorka i weekendu!

[madame_apple]

hej dziewuszki

Napisane przez schism_

ps: i oto mój dziewiczy , jeszcze obolały nabytek

Bardzo mi się podoba klimaciarski
No i miejsce też ciekawe choć wymaga sporej odwagi

Napisane przez agolek

ups chyba wypadalam z watku, co to PTZ?

Napisane przez Ewusia_marchew

coś jak "przyszły" czy tez "prawie" TŻ

Otóż to

No i w sumie chyba coraz bardziej pozbywam się tej literki "P", bo to już baaardzo prawie TŻ :P

Napisane przez agolek

widzilam dzis taka dziewczyne, w moim wieku mniej wiecej, na wozku inwalidzkim, sparalizowana, powyginana.. straszny widok.. I ja sobie wtedy pomyslalam,ze Boze ja sie tu przejmuje TZtem i mam takie problemy a tu ludzie naprawde w zyciu cierpia... takie cos daje nam dystans do wlasnych problemow... Trzeba lapac zycie i cieszyc sie kazda chwila i szkoda czasu na zamartwianie sie/planowanie itp bo tak naprawde nie wiadomo co czeka na nas za rogiem...

masz rację...niestety zbyt rzadko uświadamiamy sobie takie sprawy i zbyt rzadko mamy czas żeby zastanowić się nad tym co mamy zamiast narzekać, że czegoś nam brak ...

Napisane przez agolek

ale pogoda...paskudna jesien..od tygodnia wieje i leje i slonca nie widzialam...a dzis na to wesele i jest paskudnie... zino straszni i desczz.. a najgorsze ze jestem kierowca wiec bezdrinkowo i po nocy trza wracac.. No ale nic, obiecalam to pojde.. przynajmniej komus poprawie humor w tej wyjatkowy dla niej dzien..

Mam nadzieję, ze zarówno komuś jak i sobie poprawiłaś humor

Napisane przez Ewusia_marchew

dziś jadę do rodzinki więc pewnie wieczór familijny jutro wracam do siebie i robię babską imprezę z okazji urodzin kumpeli a w niedzielę prawdopodobnie przenoszę się do TŻ-a (bo jego rodzice wyjeżdżają i musi domu pilnować - skąd ja to znam - więc mu w tym trochę pomogę )

fajny weekend się zapowiada w sumie Jak zwykle u Ciebie:P

Napisane przez Ewusia_marchew

Dziś zaspałam skandalicznie ale mimo to udało mi się wysprzątać mieszkanie przed imprezą, załatwić coś w PZU i pojechać do CH po prezent Właśnie zjadłam obiad i zaraz się zbieram i jadę do rodziny.

Ja zauważyłam, że jeśli nie pracuję rano to już nie umiem skandalicznie nie zaspać - nie ma bata żebym sama z siebie obudziła się o rozsądnej porze :P

Napisane przez Tarantulek

Na weekend narazie planów zadnych-u mnie zazwyczaj wszystko spontanicznie wychodzi więc z reszta dziś moim jedynym marzeniem jest nie robić nic

Ja też mam takie marzenie zawsze po powrocie z pracy, ale po krótkim odsapnięciu tudzież drzemce stwierdzam często, że jednak szkoda mi tak siedzieć i wypuszczam się gdzieś do ludzie, spontanicznie tak właśnie
U mnie aktywnie co widać pewnie po ilości postów. Standard weekendowy czyli praca - chwila w domu - wypad... No cóż, trzeba korzystać bo od października nie będę miała czasu na takie beztroskie życie pewnie ...
Jesień nadchodzi coraz większymi krokami, robi się szaro i ponuro, a lato zleciało zupełnie nie wiem kiedy, niesprawiedliwe to...:/

Niecałą godzinę temu wróciłam do dom, zjadłam, wykąpałam się, trochę posiedziałam, a teraz planuję jeszcze trochę rowerku, a później muszę już zacząć się ogarniać. Dziś umówiłam się na piwko z koleżankami, a po piwku może zahaczę o domówkę o ile zgadam się z P(?:P)TŻ Także mam nadzieję, że spędzę dość miło ten sobotni deszczowy wieczór. Choć chyba bez szaleństw bo jutro na 9.30 do praaaacy znowu...

Miłej soboty Plotkary

[LoLcIa123]

Hop hop
czy ktoś tutaj jeszcze pamięta córkę marnotrawną sprzed lat
Czytam Was regularnie,ale jakoś nie mogę nic sklecic od siebie..mam fatalną sytuację jeżeli chodzi o..wszystko ..
W klasie porażka,w ogóle nie wiem jak mam się tam zachowywac,bardzo mnie ta cała sytuacja stresuje tak więc i z moim żoładkiem jest strasznie..poznałam chłopaka który mi zawrócił strasznie w głowie i mój tż-et denerwuje mnie na każdym kroku,to dla mnie straszne,bo nie potrafię sobie z tym w ogóle poradzic,już nawet nie mam ochoty na seks ,a jednak chciałabym żeby wszystko wróciło do normy chyba
Jedynie moje nowe praktyki są w miare fajne,odbywam w Katowickim hotelu diament ,dla jednych bardziej znany dla drugich znany z tego ,że stoi obok monopolu w każdym razie póki co mamy ogrooomne lajty
Na dodatek złego zaczyna się robic jesiennie,niech mnie
Noo i od października zaczynam kurs na prawko,przeraża mnie to trochę,bo nie wiem doslownie NIC nawet gdzie jest sprzęgło

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Tarantulek

Ewuś- babski wieczórale fajnie-tez baw się dobrze

Napisane przez madame_apple

No i w sumie chyba coraz bardziej pozbywam się tej literki "P", bo to już baaardzo prawie TŻ :P

Napisane przez madame_apple

Ja zauważyłam, że jeśli nie pracuję rano to już nie umiem skandalicznie nie zaspać - nie ma bata żebym sama z siebie obudziła się o rozsądnej porze :P

ja już dawno, baaaardzo dawno nie miałam rygoru codziennego wczesnego wstawania więc strasznie się odzwyczaiłam niby nie śpię do południa, tylko wstaje o taj 9 zazwyczaj (skandaliczne zaspanie oznaczało ze wstałam po 10 ) ale i tak jakby co ciężko się będzie przestawić

Napisane przez madame_apple

Jesień nadchodzi coraz większymi krokami, robi się szaro i ponuro, a lato zleciało zupełnie nie wiem kiedy, niesprawiedliwe to...:/

tez mam takie wrażenie, ze przeleciały mi wakacje miedzy palcami

Napisane przez madame_apple

Dziś umówiłam się na piwko z koleżankami, a po piwku może zahaczę o domówkę o ile zgadam się z P(?:P)TŻ Także mam nadzieję, że spędzę dość miło ten sobotni deszczowy wieczór. Choć chyba bez szaleństw bo jutro na 9.30 do praaaacy znowu...

i jak tam po imprezkach?

Napisane przez LoLcIa123

Hop hop
czy ktoś tutaj jeszcze pamięta córkę marnotrawną sprzed lat

są osoby których się nie zapomina

Napisane przez LoLcIa123

W klasie porażka,w ogóle nie wiem jak mam się tam zachowywac,bardzo mnie ta cała sytuacja stresuje tak więc i z moim żoładkiem jest strasznie..poznałam chłopaka który mi zawrócił strasznie w głowie i mój tż-et denerwuje mnie na każdym kroku,to dla mnie straszne,bo nie potrafię sobie z tym w ogóle poradzic,już nawet nie mam ochoty na seks ,a jednak chciałabym żeby wszystko wróciło do normy chyba

ojoj a co to za chłopak Ci tak w głowie zawrócił? znasz go dobrze? co się z tymi związkami dzieje ostatnio

Napisane przez LoLcIa123

Jedynie moje nowe praktyki są w miare fajne,odbywam w Katowickim hotelu diament ,dla jednych bardziej znany dla drugich znany z tego ,że stoi obok monopolu w każdym razie póki co mamy ogrooomne lajty

na ul Dworcowej? i co tam ciekawego robisz?
ale masz dużo praktyk w tej szkole

Napisane przez LoLcIa123

Noo i od października zaczynam kurs na prawko,przeraża mnie to trochę,bo nie wiem doslownie NIC nawet gdzie jest sprzęgło

sprzęgło jest po lewej jak będziesz robić prawko to będziesz jeździć co chwila pod moim blokiem bo to standardowa trasa dla wszystkich "L-ek" (no chyba że nie w Katowicach robisz)

Dzień dobry
Żyję po imprezie która oczywiście byłą fajna oraz zakrapiana wódką luksusową, która mimo ze pita w formie drinków do głowy dosyć mocno uderzyła ale już ok, czuje się dobrze i zaraz się pakuję i do TŻ-a pewnie będę rzadziej na Wizaż zaglądać, ale nie mówię że wcale nie bedzę bo to w moim przypadku niemożliwe

Także miłej niedzieli życzę i nowego tygodnia też miłego

[yerba]

Hej Lachonki
Pisałam do Was dzisiaj, ale się nie wysłało - komp się zaciął i wszystko uciekło :/
U mnie wszystko git. Zaraz wychodzimy z TŻtem na kabaret Szkoda, że pogoda taka paskudna się zaczyna. Może jeszcze wróci trochę lata...

Ewuś nie martw się - jak będziesz musiała to będziesz wstawać. Nawet ja się przyzwyczaiłam No pierwsze 2 tygodnie były męczące, ale teraz całkiem dobrze się czuję i wstaję rano bez większego marudzenia :P

Schism - gratuluję odwagi co do miejsca tatuaża Ja jak bym sobie robiła, to jeśli w widocznym miejscu to jedynie na stopie Albo na plecach

Pozdrawiam

[LoLcIa123]

Ten chłopak to... w sumie to normalny chlopak taki rozbójnik no niestety...mój typ zupełne przeciwienstwo mojego Tż-eta..niestety nie znam go dobrze,tylko trochę,ale z tż-tem też mi się nie układa .
Praktyki w diamencie na ulicy dworcowej,tak tak jestem tam kelnerką
A prawko będę robiła w Tychach,więc chyba Ewusiu nie będę miała okazji Cię odwiedzac

[agolek]

Napisane przez madame_apple

masz rację...niestety zbyt rzadko uświadamiamy sobie takie sprawy i zbyt rzadko mamy czas żeby zastanowić się nad tym co mamy zamiast narzekać, że czegoś nam brak ...no wlasnie...czasem nam sie przyda troche dystansu do samch siebie..

Mam nadzieję, ze zarówno komuś jak i sobie poprawiłaś humor tak tez sie stalo

buzia dla Ciebie

Napisane przez Ewusia_marchew

Żyję po imprezie która oczywiście byłą fajna oraz zakrapiana wódką luksusową, która mimo ze pita w formie drinków do głowy dosyć mocno uderzyła hehehehe czlowiek nie uczy sie na bledach nieprawdaz? ale już ok, czuje się dobrze i zaraz się pakuję i do TŻ-a pewnie będę rzadziej na Wizaż zaglądać, ale nie mówię że wcale nie bedzę bo to w moim przypadku niemożliwe

Także miłej niedzieli życzę i nowego tygodnia też miłego

dzieki Ewus, tobie tez wszystkiego dobrego i milego

Napisane przez yerba

Hej Lachonki matko, jak ja nie cierpie tego slowa!powinno byc zakazanee
Pisałam do Was dzisiaj, ale się nie wysłało - komp się zaciął i wszystko uciekło :/ ouch, znam ten bol...
U mnie wszystko git. Zaraz wychodzimy z TŻtem na kabaret Szkoda, że pogoda taka paskudna się zaczyna. Może jeszcze wróci trochę lata...no w sumie to juz sie na jesien zaczyna zbierac...
Pozdrawiam

no witajcie,

tak wiec od poczatku:

Piatek-wesele-dojechalysmy z kumpela spoznione o 1.5h,zabladzilysmy mimo ze trasa wydawala sie naprawde prosta ale okazlo sie,ze nie!!bladzilysmy i bladzilysmy i myslalam ze nie dojecdziemy juz nigdy i wkoncu zatrzymalysmy jakas kobiete w jakiejs miescinie malej i zapytalysmy czy nie wie gdzie to jest i sie okazalo ze jej syn tam jechal wlasnie i jechalysmy za nim pod sam hotel gdzie byla impreza.. jwypilam kielszek winka tylko bo kierowca bylam,potanczylam kilka piosenek bo fajny zespol i o 23 wyszlysmy i przed 1 bylam w glasgow..

Sobota- zaczelo sie od klotni z TZtem,potem jakos troche lepiej bylo a na wieczor pojechalam do kumpeli i zostalam na noc.Poszlam o 1 spac a ona i 3 znajomych siedzieli do niedzieli do 12 w poludnie i imprezowali:eek : bez spania wogole!! ja bylam taka niewyspana ze masakra wczoraj...bo pokoj w ktorym spalam mial lazienke obok i za kazdym razem jak ktos chcial lac to przez pokoj gdzie spalam przechodzili i co chwila mnei ktos budzil.. + muzyka i krzyki na maxa..moze 2 h spalam... Wrocilam wczoraj popoludniu do domu i w kime od razu do wieczorka..dzis jeszcze zmeczona jestem.. odespie dzis moze..

w kazdym razie weekend niezly nawet pomijajac sytuacje z TZ

kupilam sobie kremik Clinique i dostalam probke innego i jestem zadowolona. Mala rzecz a cieszy..Poza tym fajny koc i podusie.

dzis moze na silownie pojde ale zobacze jak sie bede czula po pracy,mozliwe ze padne jak dojade do domu..

mielgo dnia kochane

[Paseczkowa]

Cześć Dziewczyny
Czytam na bieżąco co u Was słychać, ale nie mam siły i czasu zebrać myśli żeby coś odpisać. Pierwszy weekend września spędziłam na nauce , w tygodniu też szkoła.. Jak na razie ze szkołą wszystko ok, ale postanowiłam zmobilizować się i nadrobić zaległości z poprzedniego roku, więc mam trochę więcej nauki.
Ale jutro za to jadę w góry Bardzo się cieszę, uwielbiam góry, chociaż mam pewne wątpliwości co to towarzystwa, tzn. czy moja klasa znów jakiegoś numeru nie wywinie
A teraz zmykam piec ciasteczka owsiane na drogę, bo na myśl o wszechobecnych na takich wyjazdach chipsach robi mi się niedobrze

[Ewusia_marchew]

Napisane przez yerba

Ewuś nie martw się - jak będziesz musiała to będziesz wstawać. Nawet ja się przyzwyczaiłam No pierwsze 2 tygodnie były męczące, ale teraz całkiem dobrze się czuję i wstaję rano bez większego marudzenia :P

trzymam Cię za słowo w takim razie

Napisane przez yerba

Schism - gratuluję odwagi co do miejsca tatuaża Ja jak bym sobie robiła, to jeśli w widocznym miejscu to jedynie na stopie Albo na plecach

mnie też się podoba bardzo to miejsce na tatuaż ale zrobiłabym sobie tylko w jakimś mniej widocznym

Napisane przez LoLcIa123

Ten chłopak to... w sumie to normalny chlopak taki rozbójnik no niestety...mój typ zupełne przeciwienstwo mojego Tż-eta..niestety nie znam go dobrze,tylko trochę,ale z tż-tem też mi się nie układa .

ehhh, łatwo jest się 'zabujać" w kimś kogo się słabo zna i widzi tylko zalety a wad nie za bardzo

Napisane przez LoLcIa123

Praktyki w diamencie na ulicy dworcowej,tak tak jestem tam kelnerką

nie bywam tam, za wysokie progi ale chętnie bym Cię zobaczyła w akcji

Napisane przez LoLcIa123

A prawko będę robiła w Tychach,więc chyba Ewusiu nie będę miała okazji Cię odwiedzac

tak mi się właśnie coś wydawało ze w Tychach będziesz wolała robić a szkoda

Napisane przez agolek

hehehehe czlowiek nie uczy sie na bledach nieprawdaz?

ja to chyba się nigdy nie nauczę

Napisane przez agolek

dzieki Ewus, tobie tez wszystkiego dobrego i milego

Napisane przez agolek

Piatek-wesele-dojechalysmy z kumpela spoznione o 1.5h,zabladzilysmy mimo ze trasa wydawala sie naprawde prosta ale okazlo sie,ze nie!!bladzilysmy i bladzilysmy i myslalam ze nie dojecdziemy juz nigdy i wkoncu zatrzymalysmy jakas kobiete w jakiejs miescinie malej i zapytalysmy czy nie wie gdzie to jest i sie okazalo ze jej syn tam jechal wlasnie i jechalysmy za nim pod sam hotel gdzie byla impreza.. jwypilam kielszek winka tylko bo kierowca bylam,potanczylam kilka piosenek bo fajny zespol i o 23 wyszlysmy i przed 1 bylam w glasgow..

Sobota- zaczelo sie od klotni z TZtem,potem jakos troche lepiej bylo a na wieczor pojechalam do kumpeli i zostalam na noc.Poszlam o 1 spac a ona i 3 znajomych siedzieli do niedzieli do 12 w poludnie i imprezowali bez spania wogole!! ja bylam taka niewyspana ze masakra wczoraj...bo pokoj w ktorym spalam mial lazienke obok i za kazdym razem jak ktos chcial lac to przez pokoj gdzie spalam przechodzili i co chwila mnei ktos budzil.. + muzyka i krzyki na maxa..moze 2 h spalam... Wrocilam wczoraj popoludniu do domu i w kime od razu do wieczorka..dzis jeszcze zmeczona jestem.. odespie dzis moze..

w kazdym razie weekend niezly nawet pomijajac sytuacje z TZ

zazdroszczę znajomym kondycji ja to padam jak nalesnik, najpóźniej nad ranem
szkoda ze kłótnie z TŻ-em Ci zakłóciła fajny weekend

Napisane przez Paseczkowa

Cześć Dziewczyny
Czytam na bieżąco co u Was słychać, ale nie mam siły i czasu zebrać myśli żeby coś odpisać. Pierwszy weekend września spędziłam na nauce , w tygodniu też szkoła.. Jak na razie ze szkołą wszystko ok, ale postanowiłam zmobilizować się i nadrobić zaległości z poprzedniego roku, więc mam trochę więcej nauki.
Ale jutro za to jadę w góry Bardzo się cieszę, uwielbiam góry, chociaż mam pewne wątpliwości co to towarzystwa, tzn. czy moja klasa znów jakiegoś numeru nie wywinie

baw się dobrze w górach (jak byłam w LO to co roku jeździliśmy we wrześniu w góry - fajna sprawa to była )

Melduje się z kompa TŻ-a (który właśnie pracuje przy drugim kompie więc ja wizażuję ) Dzis byliśmy na basenie rano, a poza tym taki zwykły dzień

Jutro za to musze jechac do Kato odebrać w końcu ten dyplom i złożyć papiery na podyplomówkę i strasznie mi się nie chce

miłego wieczorku

[Tarantulek]

Czeeeść

Ja tak przelotem zaglądam żeby zobaczyc co tu słychac
Własnie wróciłam z bardzo udanego spotkania z kolezankami ze szkolnej licealnej ławkiByło bardzo sympatycznie, i jest szansa, ze w sobote wybierzemy się gdzieś razem potanczyć Ech...dobrze, było tak powspominac
No a teraz, pojdę się kąpać i spać, bo trochę zmęczona jestem


Agolek-szkoda, ze z tym TZ jest nie tak, no ale może będzie lepiej...trzeba wierzyć, słodkich snów w odsypianiu

Paseczkowa baw się dobrze w górach, i oby towarzystwo się sprawdziło

Ewus na jakie studia podyplomowe idziesz?Coś mi umknęło?

Lolcia-mam nadzieje, ze się dogadacie z TZ

Dobranoc laleczki

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Tarantulek

Ewus na jakie studia podyplomowe idziesz?Coś mi umknęło?

na PR... chociaż teraz to w sumie już nic nie wiem bo jest mało chętnych jak na razie i nie wiadomo czy otworzą ten kierunek ehhhhhhh

Wczoraj mi się udało wszystko załatwić, odebrałam dyplom (i straciłam niniejszym legitymację - żegnajcie zniżki ) i złożyłam papiery na studia jakkolwiek jak już pisałam nie wiadomo co z tego będzie (więc oczywiście powoduje to u mnie zły humor ). Wieczorem byliśmy z TŻ-em w knajpie z moją przyjaciółką licealną i jej chłopakiem tak że wieczór sympatyczny był
Dziś za to zjawiłam się u rodziny i będę myć okna co również powoduje u mnie zły humor, no ale jakoś to przetrwam i do Bożego Narodzenia będę mieć z głowy (pomijając fakt ze w swoi mieszkaniu tez powinnam umyć )

Miłego dnia

i piszcie coś!!!!!!

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

Wczoraj mi się udało wszystko załatwić, odebrałam dyplom (i straciłam niniejszym legitymację - żegnajcie zniżki ) jak ja odebralam dyplom to powiedzialam ze zgubilam legitymacje i jeszcze potem 2 lata jej chyba uzywalam

i złożyłam papiery na studia jakkolwiek jak już pisałam nie wiadomo co z tego będzie (więc oczywiście powoduje to u mnie zły humor ). Wieczorem byliśmy z TŻ-em w knajpie z moją przyjaciółką licealną i jej chłopakiem tak że wieczór sympatyczny był fajnie i milo
Dziś za to zjawiłam się u rodziny i będę myć okna co również powoduje u mnie zły humor, no ale jakoś to przetrwam i do Bożego Narodzenia będę mieć z głowy (pomijając fakt ze w swoi mieszkaniu tez powinnam umyć )
zapraszam do mnie skoro juz wszystkie domu obskakujesz (fajna ta ikonka,nie moglam sie powstrzymac
Miłego dnia

i piszcie coś!!!!!!

no to pisze

u mnie praca-dom, na dodatek wczoraj dostalam okres chyba najgorszy od miesiecy i sie zwijam.. W domu jakos lepiej z TZt bo sie nie klocimy ale nie wiem jak to bedzie miedzy nami...czas pokaze..

Dostalam wczoraj esy z New York'u!!Od szefa te esy polecial tenisa ogladac i przy okazji pozwiedzac i wyslal mi wczoraj zdjecie Statuy Wolnosci aaaaaa i nie uwiezycie ale jak byli na autobsuie takim do ziwedzania to widzial jak kreca sceny do SAYC i widzial Sarah Jessica Parker!!! normalnie nie chcialam uwierzyc, czemu ja nie mam takie szczescia w kazdym razie znam kogos kto ja widzial mam sie czym chwalic

no to ja wracam do prayc bo mi sie lunch konczy, po pracy na zakupy jedzeniowe i potem do domu na relaks.. pojutrze piatek! a do wakacji 3 tyg

milego dnia kochane

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

jak ja odebralam dyplom to powiedzialam ze zgubilam legitymacje i jeszcze potem 2 lata jej chyba uzywalam

pocieszaj mnie dalej ja też miałam taki plan, ale stchórzyłam, bo bałam się że mi babka nie wyda dyplomu tylko każe zgłosić zgubienie i inne takie tam a że bardzo potrzebowałam tego dyplomu to odpuściłam

Napisane przez agolek

zapraszam do mnie skoro juz wszystkie domu obskakujesz

ale to gdzieś za tydzień dopiero bo teraz bolą mnie mięśnie rak od wczorajszego machania ścierką (tez lubię tę emotkę )

Napisane przez agolek

u mnie praca-dom, na dodatek wczoraj dostalam okres chyba najgorszy od miesiecy i sie zwijam.. W domu jakos lepiej z TZt bo sie nie klocimy ale nie wiem jak to bedzie miedzy nami...czas pokaze..

dobrze że się nie kłócicie... jeszcze by Ci tegobrakowało do okresu

Napisane przez agolek

Dostalam wczoraj esy z New York'u!!Od szefa te esy polecial tenisa ogladac i przy okazji pozwiedzac i wyslal mi wczoraj zdjecie Statuy Wolnosci aaaaaa i nie uwiezycie ale jak byli na autobsuie takim do ziwedzania to widzial jak kreca sceny do SAYC i widzial Sarah Jessica Parker!!! normalnie nie chcialam uwierzyc, czemu ja nie mam takie szczescia w kazdym razie znam kogos kto ja widzial mam sie czym chwalic

też bym sie chwaliła na Twoim miejscu uwielbiam SJ Parker

Napisane przez agolek

no to ja wracam do prayc bo mi sie lunch konczy, po pracy na zakupy jedzeniowe i potem do domu na relaks.. pojutrze piatek! a do wakacji 3 tyg

zleca szybciutko te 3 tygodnie

Dzień dobry
u mnie nic nowego, mieszkam nadal u TŻ-a, więc jest fajnie, chociaż TZ ciągle pracuje (ja też co jakiś czas mam jakieś tłumaczenie do zrobienia, ale jakoś mniej czasu mi to zajmuje niż TŻ-owi jego praca )
Dzis piękna pogoda wiec może po obiedzie na rower skoczymy

miłego dnia Kochane

[anniaa]

Witam
wpadłam Was odwiedzic bo jutro zapowiada sie w szkole luźniejszy dzien wiec nie ma praktycznie nauki a później weekend co u mnie? hm w szkole mnóstwo nauki (wczoraj np. uczyłam sie samej chemi 6 h ) ale daje rade motywuje sie aby odrazu po szkole zadanie, nauka aby sie wyspac na drugi dzien jedynie wczorajsza noc była okropna po za tym co krok słysze o maturze
Ostatnio sporo rozmawiam z był Tż -kurde czesto nawet za nim tesknie no ale cóz takie zycie
Lolciu mam nadzieje ,że dogadasz sie z Tż i wszystko powróci
Madame mnie ostatnio równiez nogi bolą - sama nie wiem od czego , myślisz , że to ze starosci nas tak nogi bola
Paseczkowa jak tam wycieczka ?
Ewus znalazłas juz jakas prace ? bo z tego co sie orientuje miałas szukac we wrzesniu

[agolek]

hej dziubki

piatek

co za paskudny tydzien mam!!na szczescie piatek juz... Wczoraj poszlam na silownie i przedobrzylam ,boli mnie dzis nawet dziura w d**** za przeproszeniem...

po pracy ide do kumpeli spac i bedziemy gotwac obiad i popijac winko i zostaje na noc

milo sie zapowida

co u was na weekend?