Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2 - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-12, 22:58   #391
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 807
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez meginnia Pokaż wiadomość
Hej
Od razu napisze, ze do grona niesmialych raczej sie nie zaliczam, ale czasem sobie was podczytuje
Dlaczego pisze, hm, no mysle, ze wpasuje sie w temat, a potrzebuje porady... oczywiscie dot. faceta
Poznalam go na wakacjach, na wspolnym wyjezdzie, przez przyjaciolke. Powiedzmy, ze troche ze soba krecilismy, jakies dwuznaczne teksty, chodzilismy do klubow, tanczylismy (co, swoja droga, nie bylo aseksualnym i kolezenkim tancem... wrecz bylo mu do niego bardzo daleko) fajnie mi sie z nim gadalo, mamy zaskakujaco zbiezne zainteresowania... Wszystko byloby idealnie, gdyby nie to, ze on nie jest raczej typem dlugodystansowca... jego najdluzszy 'zwiazek' trwal jedna impreze.
Po kilku kieliszkach, przyjaciolka zapytala o jego hm, stosunek do mnie, a on sie usmiechnal i powiedzial, ze nie chce, ze nie bedzie o tym rozmawial. Kilka kolejek pozniej potwierdzil ze mu sie podobam.
Chodze z nim do jednej szkoly, prawie codziennie sie widzimy, witamy i zegnamy sie buziakiem, czasem chwile pogadamy i tak dalej, i tak dalej... I to tyle. Przyjaciolka mowi (zna go dluzej) zebym dla wlasnego dobra sie zdystansowala i odpuscila, bo nic z tego nie bedzie, bo sie boi, ze on mnie skrzywdzi... Nigdy nikt mnie nie skrzywdzil, raczej niestety, to ja krzywdzilam..

Boje sie do niego zblizyc w jakikolwiek sposob, boje sie, ze zauwazy, ze mi zalezy. Dziewczyn ma na pęczki, nie musi nic robic, a one i tak sie do niego kleja, a on to czesto wykorzystuje. Normalnie nie mialabym problemu z przekierowaniem tej znajomosci na 'wlasciwy' tor, ale tutaj... kompletnie nie wiem z ktorej strony sie za to zabrac. Na wakacjach do niczego miedzy nami nie doszlo, zaden pocalunek, nic, balam sie caly czas ze bede 'zaliczona', a teog nie chcialam i nie chce najbardziej na swiecie.

Macie jakis pomysl?
tak. odpusc go sobie jak najszybciej. nie angazuj sie. wiem co mowie.
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-12, 23:18   #392
Motylicaja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: KRAKÓW:):) MY city...
Wiadomości: 5 950
GG do Motylicaja
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez budyniek90 Pokaż wiadomość
Nareszcie, komputer naprawiony!

Widzę nowe Nieśmiałe, witam

A u mnie nic nowego - spotykamy się, całujemy, obściskujemy, on zna moich znajomych, ja jego nie, nie byliśmy jeszcze w naszych domach, nie znamy swoich rodzin. Juz się nastawiłam na rozmowę o nas i oczywiście jakos nie możemy się spotkać
EE jak nic nowego... Wlasnie super....ze tak sie uklada

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
aa.. macie tak, ze krepujecie sie wlasnych rodzicow?
OJJ ja sie krepuje i to jak ale tylko w sprawach uczuciowych.....

Dzis rozmawialam z P.troszke sie rano posprzeczalismy...wiec mnie przeprosil...i dał "buziaka" przez koma ojj slodki był.....
Motylicaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 01:11   #393
meginnia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 557
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Heh, nie prosilam o porade czy to ciagnac, bo na pewno bede... Raczej chodzilo mi o to, jak sie do niego zblizyc, w jaki sposob to ruszyc we wlasciwym kierunku, zeby caly czas nie byl pewien, ze zalezy mi na nim jako na kims wiecej niz koledze. Zeby nie wejsc do jednego worka z milionem jego 'bylych'.
meginnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 09:51   #394
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

jeny, dziewczyny, ja zostanę starą panną!

nakreślę szybko sytuację - poznałam chłopaka w marcu na koncercie, gadalismy trochę na gg i potem spotkalismy się jeszcze z 4x na jakichś koncertach, potem gadalismy coraz rzadziej i rzadziej. i jakoś w lipcu ja mu napisałam na gg czy się spotkamy, ale on nie chciał, więc wtedy jakoś tak kontakt się urwał już zupełnie;] no ale tydzień temu był koncert;] i po tych dwóch miesiącach niewidzenia się, on mnie zobaczył.. jak gadam sobie z jego kuzynem i w ogóle dobrze się bawię;] (podczas gdy on jakoś tak zamulony był)...
nast. dnia ja napisałam mu smsa, on odpisał i stwierdził tam że głupio mu i kiepsko się czuje z tym, że na koncercie nie zamienilismy ani słowa... wymienilismy kilka smsów (z mojej inicjatywy się skończyło, bo stwierdzilam, że idę spać;p).. następnego dnia wieczorem napisałam prosto z mostu, że jest mi głupio ale czy się właściwie kiedyś jeszcze spotkamy... no i odpisał... że w przyszłą sobotę.. w tygodniu pisalismy na gg tak normalnie, ale były też jakieś aluzje, z których mogłam wywnioskować, że jednak mu się podobam.. {też szybko się ocknął, znamy się od marca.. ale ma refleks:|}...
no i nadeszła sobota. czyli wczoraj. i oczywiście ja zawaliłam sprawę.
tak własciwie, to nie jestem nieśmiała - bez problemu, siedząc na przystanku obok jakiegoś kolesia, który nagle kichnie, mogę powiedzieć mu 'na zdrowie', chociaż jest parę lat starszy i zupełnie go nie znam.
ale gdy ktoś mi się podoba, to po prostu tracę język w gębie....
tak więc moją upragnioną randkę totalnie ZAWALIŁAM. Spędziliśmy razem 6 i pół godziny (to był przypadek, bo tak naprawdę to po 3h on miał autobus, ale mu uciekł, a następny dopiero o 19;40... więc o 17 poszlismy do kina..[on stawiał;f])... i przez te 6,5h ja prawie NIC nie mówiłam! Nie wiedziałam co. Uśmiechałam się tylko i wtrącałam coś co jakiś czas. całe szczęście, że on nie jest nieśmiały, to jakoś ratował sytuację. ale ja byłam BEZNADZIEJNA. to pewnie musiało być dla niego straszne na pożegnanie mnie przytulił..
jak wróciłam do domu to napisałam mu esa czy dojechał i że przepraszam że tak zamulałam ale właśnie tak ze mna bywa, że jak kogoś nie znam, to nie potrafię tak od razu się otworzyć... on odpisał że "Jest w porządku. Fajnie było być twoim przewodnikiem po ***, sprawiając że się uśmiechasz"... eh..

już pewnie nigdy się do mnie nie odezwie(
jestem do dupy;( chce mi się płakać...

Edytowane przez bowszystkotoiluzjajest
Czas edycji: 2009-09-13 o 09:53
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 10:25   #395
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
jeny, dziewczyny, ja zostanę starą panną!

nakreślę szybko sytuację - poznałam chłopaka w marcu na koncercie, gadalismy trochę na gg i potem spotkalismy się jeszcze z 4x na jakichś koncertach, potem gadalismy coraz rzadziej i rzadziej. i jakoś w lipcu ja mu napisałam na gg czy się spotkamy, ale on nie chciał, więc wtedy jakoś tak kontakt się urwał już zupełnie;] no ale tydzień temu był koncert;] i po tych dwóch miesiącach niewidzenia się, on mnie zobaczył.. jak gadam sobie z jego kuzynem i w ogóle dobrze się bawię;] (podczas gdy on jakoś tak zamulony był)...
nast. dnia ja napisałam mu smsa, on odpisał i stwierdził tam że głupio mu i kiepsko się czuje z tym, że na koncercie nie zamienilismy ani słowa... wymienilismy kilka smsów (z mojej inicjatywy się skończyło, bo stwierdzilam, że idę spać;p).. następnego dnia wieczorem napisałam prosto z mostu, że jest mi głupio ale czy się właściwie kiedyś jeszcze spotkamy... no i odpisał... że w przyszłą sobotę.. w tygodniu pisalismy na gg tak normalnie, ale były też jakieś aluzje, z których mogłam wywnioskować, że jednak mu się podobam.. {też szybko się ocknął, znamy się od marca.. ale ma refleks:|}...
no i nadeszła sobota. czyli wczoraj. i oczywiście ja zawaliłam sprawę.
tak własciwie, to nie jestem nieśmiała - bez problemu, siedząc na przystanku obok jakiegoś kolesia, który nagle kichnie, mogę powiedzieć mu 'na zdrowie', chociaż jest parę lat starszy i zupełnie go nie znam.
ale gdy ktoś mi się podoba, to po prostu tracę język w gębie....
tak więc moją upragnioną randkę totalnie ZAWALIŁAM. Spędziliśmy razem 6 i pół godziny (to był przypadek, bo tak naprawdę to po 3h on miał autobus, ale mu uciekł, a następny dopiero o 19;40... więc o 17 poszlismy do kina..[on stawiał;f])... i przez te 6,5h ja prawie NIC nie mówiłam! Nie wiedziałam co. Uśmiechałam się tylko i wtrącałam coś co jakiś czas. całe szczęście, że on nie jest nieśmiały, to jakoś ratował sytuację. ale ja byłam BEZNADZIEJNA. to pewnie musiało być dla niego straszne na pożegnanie mnie przytulił..
jak wróciłam do domu to napisałam mu esa czy dojechał i że przepraszam że tak zamulałam ale właśnie tak ze mna bywa, że jak kogoś nie znam, to nie potrafię tak od razu się otworzyć... on odpisał że "Jest w porządku. Fajnie było być twoim przewodnikiem po ***, sprawiając że się uśmiechasz"... eh..

już pewnie nigdy się do mnie nie odezwie(
jestem do dupy;( chce mi się płakać...
oj nie mów tak! ładnie Ci odpisał..gdyby nie chciał,to by siedział cicho albo od niechcenia coś tam z siebie wydusił więc głowa do góry to było wasze 1sze sptotkanie we 2 więc zrozumiałe,że nie potrafiłas się tak od razu otworzyć..przy kolejnych powinno być lepiej
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 11:12   #396
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
to było wasze 1sze sptotkanie we 2 więc zrozumiałe,że nie potrafiłas się tak od razu otworzyć..przy kolejnych powinno być lepiej
Tylko czy w ogóle jakieś kolejne spotkanie będzie.. :/

ja pierwsza już nie napiszę. bez przesady, nie bedę się ośmieszać.
a on się pewnie też nie odezwie.

bo spójrzmy na to realnie - spotykasz się z chłopakiem, który prawie nic nie gada tylko się uśmiecha. ty musisz się męczyć żeby jakoś ratować sytuację. wniosek? drugi raz nie zaproponujesz spotkania bo będziesz myśleć, że znowu będzie taki zamuł....


chce mi się płakać..


edit: zrobiłam sobie na gg opis: Chłopak powinien być wyrozumiały i cierpliwy, zwłaszcza gdy widzi, że dziewczyna jest nieśmiała i niepewna

(to cytat z tego wątku, bo tu taka wypowiedź padla i bardzo mi się spodobała)..

najwyżej koleś się wystraszy... zerwie całkiem kontakt....

a ja zostanę zakonnicą i tyle.

Edytowane przez bowszystkotoiluzjajest
Czas edycji: 2009-09-13 o 11:26
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 11:48   #397
Marvola88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 111
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

[/COLOR]
Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
Tylko czy w ogóle jakieś kolejne spotkanie będzie.. :/

ja pierwsza już nie napiszę. bez przesady, nie bedę się ośmieszać.
a on się pewnie też nie odezwie.

bo spójrzmy na to realnie - spotykasz się z chłopakiem, który prawie nic nie gada tylko się uśmiecha. ty musisz się męczyć żeby jakoś ratować sytuację. wniosek? drugi raz nie zaproponujesz spotkania bo będziesz myśleć, że znowu będzie taki zamuł....


chce mi się płakać..


edit: zrobiłam sobie na gg opis: Chłopak powinien być wyrozumiały i cierpliwy, zwłaszcza gdy widzi, że dziewczyna jest nieśmiała i niepewna

(to cytat z tego wątku, bo tu taka wypowiedź padla i bardzo mi się spodobała)..

najwyżej koleś się wystraszy... zerwie całkiem kontakt....

a ja zostanę zakonnicą i tyle.
oj, jakby każdy po jednej nieudanej randce dostawał powołania, to klasztory byłyby mocno przeludnione
Z dwojga złego lepiej być milcząca i przez to tajemnicza, niż peplająca bez ładu i składu ze zdenerwowania Nie bądź dla siebie taka surowa, zwłaszcza, że facet Cię nie spławił, wręcz przeciwnie, odpisałz pełną sympatią

Tak w ogóle to ja jestem nieśmiała tylko w relacjach damsko-męskich, bo tak poza tym to nie mam problemów w kontaktach z ludźmi...
Problemem jest to, że mi się żadko ktokolwiek podoba. Nie mówię tu o fizyczności, bo na mam bardzo wielu kolegów, którzy dostarczają pozytywnych bodźców estetycznych Ale przez ostatnie 3,5 roku(tyle mineło od mojego pierwszego i jedynego związku) zafascynowało mnie tylko dwóch facetów. Jeden jeszcze w klasie maturalnej, drugi właśnie teraz.
I w ogóle to bardzo sprytnie wmanewrowałm go w relacje koleżeńskie, w tym to ja jestem mistrz kontynentu, tylko że i tak wielki, że się tak wyrażę, pośladek z tego, bo flirt, czy inne babskie sztuczki są strasznie obce mej duszy i za cholere nie mam pojęcia, jak się facetów podrywa. A ten złośliwie nie chce paść przede mną na kolena z bukietem słoneczników, Bóg jeden raczy zrozumiec czemu - dziwak jakiś :P
Jak mi go jakaś baba sprzątnie sprzed nosa, to się powieszę na młodej jabłoni na strunie od klasycznej gitary i będę ich straszyć po nocach XD
Marvola88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 13:20   #398
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 832
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

botowszystkoiluzajest wiesz, zgadzam sie z behind.. to niewazne ze malo mowilas. nie wiesz co on mysli, choc po jego odp. sms-owej mysle ze bylo dobrze : ) nie mysl źle na zapas, bo się spełni. musisz wierzyć!
czekaj cierpliwie aż napisze, a jesli nie napisze to nie przejmuj sie . Chcialabys byc z chlopakiem ktory by cie nie tolerował ? chyba nie..

trzymaj sie, bdz dobrze )
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 13:24   #399
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 463
GG do Aninek
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Marvola88 Pokaż wiadomość
[/COLOR]

oj, jakby każdy po jednej nieudanej randce dostawał powołania, to klasztory byłyby mocno przeludnione
Z dwojga złego lepiej być milcząca i przez to tajemnicza, niż peplająca bez ładu i składu ze zdenerwowania Nie bądź dla siebie taka surowa, zwłaszcza, że facet Cię nie spławił, wręcz przeciwnie, odpisałz pełną sympatią

Tak w ogóle to ja jestem nieśmiała tylko w relacjach damsko-męskich, bo tak poza tym to nie mam problemów w kontaktach z ludźmi...
Problemem jest to, że mi się żadko ktokolwiek podoba. Nie mówię tu o fizyczności, bo na mam bardzo wielu kolegów, którzy dostarczają pozytywnych bodźców estetycznych Ale przez ostatnie 3,5 roku(tyle mineło od mojego pierwszego i jedynego związku) zafascynowało mnie tylko dwóch facetów. Jeden jeszcze w klasie maturalnej, drugi właśnie teraz.
I w ogóle to bardzo sprytnie wmanewrowałm go w relacje koleżeńskie, w tym to ja jestem mistrz kontynentu, tylko że i tak wielki, że się tak wyrażę, pośladek z tego, bo flirt, czy inne babskie sztuczki są strasznie obce mej duszy i za cholere nie mam pojęcia, jak się facetów podrywa. A ten złośliwie nie chce paść przede mną na kolena z bukietem słoneczników, Bóg jeden raczy zrozumiec czemu - dziwak jakiś :P
Jak mi go jakaś baba sprzątnie sprzed nosa, to się powieszę na młodej jabłoni na strunie od klasycznej gitary i będę ich straszyć po nocach XD
Świetnie się czyta Twoją wypowiedź-widzę,że ktoś ma podobne podejście jak ja: starać się nie przejmować zbytnio.Też nie umiem flirtować i podrywać,ale...może tego kolegę spróbuj wyciągnąć gdzieś na kawę czy piwo?ubierz się ładnie,seksownie,kobieco. ..może wtedy coś do niego dotrze?
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 15:07   #400
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Marvola88 Pokaż wiadomość
[/COLOR]
Tak w ogóle to ja jestem nieśmiała tylko w relacjach damsko-męskich, bo tak poza tym to nie mam problemów w kontaktach z ludźmi...
Problemem jest to, że mi się żadko ktokolwiek podoba. Nie mówię tu o fizyczności, bo na mam bardzo wielu kolegów, którzy dostarczają pozytywnych bodźców estetycznych Ale przez ostatnie 3,5 roku(tyle mineło od mojego pierwszego i jedynego związku) zafascynowało mnie tylko dwóch facetów. Jeden jeszcze w klasie maturalnej, drugi właśnie teraz.
I w ogóle to bardzo sprytnie wmanewrowałm go w relacje koleżeńskie, w tym to ja jestem mistrz kontynentu, tylko że i tak wielki, że się tak wyrażę, pośladek z tego, bo flirt, czy inne babskie sztuczki są strasznie obce mej duszy i za cholere nie mam pojęcia, jak się facetów podrywa. A ten złośliwie nie chce paść przede mną na kolena z bukietem słoneczników, Bóg jeden raczy zrozumiec czemu - dziwak jakiś :P
Jak mi go jakaś baba sprzątnie sprzed nosa, to się powieszę na młodej jabłoni na strunie od klasycznej gitary i będę ich straszyć po nocach XD
trzymam kciuki żeby nie sprzątnął,bo szkoda będzie tej jabłoni
a tak na serio to ja też nie wiem jak powinien wyglądać dobry i owocny podryw..heh w sumie to oni powinni o nas zabiegać i podrywać..ale patrząc na tych dzisiejszych chłopów..
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 15:33   #401
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 463
GG do Aninek
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość
trzymam kciuki żeby nie sprzątnął,bo szkoda będzie tej jabłoni
a tak na serio to ja też nie wiem jak powinien wyglądać dobry i owocny podryw..heh w sumie to oni powinni o nas zabiegać i podrywać..ale patrząc na tych dzisiejszych chłopów..
Na jakich chłopów?Chyba chłopców
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 15:53   #402
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 909
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Marvola88 Pokaż wiadomość
[/COLOR]

oj, jakby każdy po jednej nieudanej randce dostawał powołania, to klasztory byłyby mocno przeludnione
Z dwojga złego lepiej być milcząca i przez to tajemnicza, niż peplająca bez ładu i składu ze zdenerwowania Nie bądź dla siebie taka surowa, zwłaszcza, że facet Cię nie spławił, wręcz przeciwnie, odpisałz pełną sympatią

Tak w ogóle to ja jestem nieśmiała tylko w relacjach damsko-męskich, bo tak poza tym to nie mam problemów w kontaktach z ludźmi...
Problemem jest to, że mi się żadko ktokolwiek podoba. Nie mówię tu o fizyczności, bo na mam bardzo wielu kolegów, którzy dostarczają pozytywnych bodźców estetycznych Ale przez ostatnie 3,5 roku(tyle mineło od mojego pierwszego i jedynego związku) zafascynowało mnie tylko dwóch facetów. Jeden jeszcze w klasie maturalnej, drugi właśnie teraz.
I w ogóle to bardzo sprytnie wmanewrowałm go w relacje koleżeńskie, w tym to ja jestem mistrz kontynentu, tylko że i tak wielki, że się tak wyrażę, pośladek z tego, bo flirt, czy inne babskie sztuczki są strasznie obce mej duszy i za cholere nie mam pojęcia, jak się facetów podrywa. A ten złośliwie nie chce paść przede mną na kolena z bukietem słoneczników, Bóg jeden raczy zrozumiec czemu - dziwak jakiś :P
Jak mi go jakaś baba sprzątnie sprzed nosa, to się powieszę na młodej jabłoni na strunie od klasycznej gitary i będę ich straszyć po nocach XD
Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Świetnie się czyta Twoją wypowiedź-widzę,że ktoś ma podobne podejście jak ja: starać się nie przejmować zbytnio.Też nie umiem flirtować i podrywać,ale...może tego kolegę spróbuj wyciągnąć gdzieś na kawę czy piwo?ubierz się ładnie,seksownie,kobieco. ..może wtedy coś do niego dotrze?
Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość
trzymam kciuki żeby nie sprzątnął,bo szkoda będzie tej jabłoni
a tak na serio to ja też nie wiem jak powinien wyglądać dobry i owocny podryw..heh w sumie to oni powinni o nas zabiegać i podrywać..ale patrząc na tych dzisiejszych chłopów..
Też tak mam no ale w przyszłym tygodniu jestem 6 dni w pracy więc może coś się rozwinie
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 16:45   #403
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Na jakich chłopów?Chyba chłopców
ach no tak..niegrzecznych chłopców
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 16:54   #404
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 463
GG do Aninek
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość
ach no tak..niegrzecznych chłopców
I na zagubionych chłopców (takich,co to chyba)
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 23:57   #405
patyczki8
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 66
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

odnosnie tematu to ja jestem ogólnie nieśmiałą osobą ale jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie to jestem raczej odważna nie wiem czemu tak się dzieje
patyczki8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 00:18   #406
Marvola88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 111
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Świetnie się czyta Twoją wypowiedź-widzę,że ktoś ma podobne podejście jak ja: starać się nie przejmować zbytnio.Też nie umiem flirtować i podrywać,ale...może tego kolegę spróbuj wyciągnąć gdzieś na kawę czy piwo?ubierz się ładnie,seksownie,kobieco. ..może wtedy coś do niego dotrze?
No właśnie coś pokombinuję, ale chyba raczej jakiś koncert, albo piwo z naszym jedynym wspólnym znajomym, niż kawę, bo to jest jakieś takie bardziej naturalne i mniej zobowiązujące, a ja nie chce na chama niczego przyspieszać. Wiem, że facet mnie lubi, więc nie chce go stawiać w zytuacji: albo się spotykamy jak "chłopak i dziewczyna" albo się wypchaj sianem. Wolę mu dać czas, żeby zobaczył jaka jestem fajna XD
I masz rację, nie ma co do tego podchodzić zbyt poważnie, trochę dystansu sprawia, że człowiek nie czuje się przygnębiony i nie popada w desperacje

Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość
trzymam kciuki żeby nie sprzątnął,bo szkoda będzie tej jabłoni
a tak na serio to ja też nie wiem jak powinien wyglądać dobry i owocny podryw..heh w sumie to oni powinni o nas zabiegać i podrywać..ale patrząc na tych dzisiejszych chłopów..
No ja też uważam, że w ramach elementarnej przyzwoitości powinni, ale jakoś stali się głupio wygodniccy...heh, nie moja to epoka
Marvola88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 10:23   #407
budyniek90
Rozeznanie
 
Avatar budyniek90
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 909
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Znowu nie zapytałam. Moja głupota mnie przeraża
Ale wczoraj było bardzo miło
__________________
nakarm psa
klikaj codziennie! www.pustamiska.pl
Go vege!


kosmetyki
książki
budyniek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 10:55   #408
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez budyniek90 Pokaż wiadomość
Znowu nie zapytałam. Moja głupota mnie przeraża
Ale wczoraj było bardzo miło
skoro jest fajnie i w ogole..to może nie spiesz się z tym pytaniem?
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 11:42   #409
budyniek90
Rozeznanie
 
Avatar budyniek90
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 909
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość
skoro jest fajnie i w ogole..to może nie spiesz się z tym pytaniem?
Na razie się wstrzymam, pierwszy raz spotkaliśmy się dopiero 3 tygodnie temu Zobaczymy co się wydarzy
__________________
nakarm psa
klikaj codziennie! www.pustamiska.pl
Go vege!


kosmetyki
książki
budyniek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 11:49   #410
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez budyniek90 Pokaż wiadomość
Na razie się wstrzymam, pierwszy raz spotkaliśmy się dopiero 3 tygodnie temu Zobaczymy co się wydarzy
3 tyg to wcale nie tak dużo poczekaj trochę, może on poruszy temat jak sam stwierdzi,że już na to czas póki co ciesz się chwilą!
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 19:31   #411
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 832
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

łee....a mój dziś powiedzial czesc znowu <szok!> ale na gadu nie pisze nic : ( jak nie napisze pierwszy trudno . nie bede sie narzucać ani nic .
życie jest takie niejasne . gdyby,m tylko wiedziała co myśleć ? czy ma dziewczynę, czy mnie olewa, czy mnie nie widzi...? to może bym jakoś sobie pomogła, a tak to nie wiem co robić..


dziewczyny zbliża się dzien chlopaka ! Szykujecie jakieś prezenciaki dla swoich 'ofiarek ? ja chcialam, ale bym musiala do rąk wlasnych dac, a to bdz trudne ...
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 19:37   #412
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Ja zupełnie nie wiem, co mam robić..

Moja kobiecość każe mi czekać, aż on odezwie się pierwszy , no bo przecież ja mu się nie będę narzucać Koledzy w moim wieku mówią mi, że mam się nie przejmować, że oni by na miejscu tego kolesia napisali (pewnie tak gadają żeby mnie pocieszyć ).. i że pierwsze spotkania zazwyczaj są takie trudne..

A od kolegi, starszego ode mnie (ma 20 lat), usłyszałam, że mam się nie przejmować, że on się wczoraj nie odezwał, bo "NIE znasz tej zasady?! W DZIEŃ PO SPOTKANIU SIĘ NIE PISZE!"

"to taka gra psychologiczna, zeby dziewczyna nie myslala ze ma za dobrze, a zeby wlasnie sie troche pomartwiła czy cos moze zrobila nie tak, zeby tez jej troche zaczeło zależeć. tak sie robi, o ile ktos nie jest masakrycznie zakrecony na punkcie jakiejs laski :P"


ja mu na to, że przecież w sobotę wysłałam mu smsa.. czyli się odezwałam, to teraz jego kolej..

no to "on sie produkował ponad 4 godziny, a Ty wyslalas jednego smsa..."


o_O nie patrzyłam na to z tej strony. dla mnie to jest nielogiczne ;f jak facetowi zależy, to on powinien pierwszy się odezwać.


"
oj kobieto, sporo zaprosił Ciebie do kina i ZAPŁACIŁ ZA CIEBIE to mu na pewno tez zalezy, i po prostu jest podłamany tym ze nie umiał z Toba rozmawiac :P
moze pomyslal ze uwazasz go za nie rownego sobie czy cos w tym stylu"




nie wiem już zupełnie, co robić
ten mój kolega, niby ma 20 lat, więc teoretycznie ma wieksze doświadczenie ode mnie i bardziej się zna na sprawach damsko-męskich... no ale z mojej perspektywy to i tak to wszystko jest do dupy. Jakby chłopakowi zależało, to by się sam odezwał, nawet jeśli tak masakrycznie zawaliłam randkę (prawie nic nie mówiąc podczas niej..)... A ten mi mówi, że ja mam się odezwać pierwsza. No ale ja nie chcę się narzucać, nie chcę się ośmieszać jeszcze bardziej
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 19:50   #413
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 832
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

kurcze botowszystko...
tez na to nie patrzylam z tej strony. chlopacy są pokręceni heh xD
nie wiem co o tym myśleć. mam chyba ten sam problem.
ja pierwsza nie napiszę. raz już napisałam,...
gdyby mu zależało to wg mnie by zagadał do mnie czy coś. prawda?
ehhh....

sama nie wiem co robić i co ci poradzić mamy chyba ten sam problem, tyle ze ty mialas z nim spotkanie, a ja 'mojego' wcale prawie nie znam
trzymaj sie : )
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 19:53   #414
Marvola88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 111
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
Ja zupełnie nie wiem, co mam robić..

Moja kobiecość każe mi czekać, aż on odezwie się pierwszy , no bo przecież ja mu się nie będę narzucać Koledzy w moim wieku mówią mi, że mam się nie przejmować, że oni by na miejscu tego kolesia napisali (pewnie tak gadają żeby mnie pocieszyć ).. i że pierwsze spotkania zazwyczaj są takie trudne..

A od kolegi, starszego ode mnie (ma 20 lat), usłyszałam, że mam się nie przejmować, że on się wczoraj nie odezwał, bo "NIE znasz tej zasady?! W DZIEŃ PO SPOTKANIU SIĘ NIE PISZE!"

"to taka gra psychologiczna, zeby dziewczyna nie myslala ze ma za dobrze, a zeby wlasnie sie troche pomartwiła czy cos moze zrobila nie tak, zeby tez jej troche zaczeło zależeć. tak sie robi, o ile ktos nie jest masakrycznie zakrecony na punkcie jakiejs laski :P"


ja mu na to, że przecież w sobotę wysłałam mu smsa.. czyli się odezwałam, to teraz jego kolej..

no to "on sie produkował ponad 4 godziny, a Ty wyslalas jednego smsa..."


o_O nie patrzyłam na to z tej strony. dla mnie to jest nielogiczne ;f jak facetowi zależy, to on powinien pierwszy się odezwać.


"
oj kobieto, sporo zaprosił Ciebie do kina i ZAPŁACIŁ ZA CIEBIE to mu na pewno tez zalezy, i po prostu jest podłamany tym ze nie umiał z Toba rozmawiac :P
moze pomyslal ze uwazasz go za nie rownego sobie czy cos w tym stylu"




nie wiem już zupełnie, co robić
ten mój kolega, niby ma 20 lat, więc teoretycznie ma wieksze doświadczenie ode mnie i bardziej się zna na sprawach damsko-męskich... no ale z mojej perspektywy to i tak to wszystko jest do dupy. Jakby chłopakowi zależało, to by się sam odezwał, nawet jeśli tak masakrycznie zawaliłam randkę (prawie nic nie mówiąc podczas niej..)... A ten mi mówi, że ja mam się odezwać pierwsza. No ale ja nie chcę się narzucać, nie chcę się ośmieszać jeszcze bardziej
na Twoim miejscu poczekałabym jeszcze z 2 dni, w końcu nie ma przepisu, że wszystko trzeba od razu w tempie ekspresowym. Później bym napisała, ale w tonie całkowicie neutralnym, ot tak, żeby pogadać.
Z tego co zrozumiałam to nie znacie się zbyt dobrze, w sensie zbyt wiele razy to się nie spotkaliście, więc może lepiej się nie zastanawiać, czy mu zależy, czy nie, bo na to za wcześnie, tylko dać mu szanse, żeby zobaczył jaka jesteś miła i sympatyczna i polubił Cię, a sobie dać czas na otworzenie się?(jeśli się mylę, to pardon, czasami mi się mieszają różne historie z wątku)
Marvola88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 19:56   #415
dosia1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: xxx
Wiadomości: 284
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

j

Edytowane przez dosia1
Czas edycji: 2013-08-10 o 19:49
dosia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 20:11   #416
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez moniaszelki Pokaż wiadomość
dziewczyny zbliża się dzien chlopaka ! Szykujecie jakieś prezenciaki dla swoich 'ofiarek ? ja chcialam, ale bym musiala do rąk wlasnych dac, a to bdz trudne ...
ja zamierzam wysłać życzenia(smsem)do M., jeśli za nie podziękuje-to zaproponuję spotkanie, z prezentem

bowszystkotoiluzjajest - R. mi kiedyś powiedział,że to 'zasady prawdziwych mężczyzn' to ich nieodzywanie się przez jakiś czas..heh, i zrozum faceta poczekaj jeszcze troszkę

dosia1 - Tobie też bym radziła zaczekać jakiś czas, jeśli się nie odezwie,to Ty to zrób
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 20:12   #417
Miss Dramatique
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Dramatique
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 643
GG do Miss Dramatique
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

witam dziewczyny. można?

niestety też mam problem. jestem chorobliwie nieśmiała .
__________________
bo Siatkówka to nie jest zwykły sport.
to jest uzależnienie!
Miss Dramatique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 20:18   #418
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 832
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

miss dramatique. a powiesz cos wiecej ? ; p jestes niesmiala zawsze, tylko w sprawach damsko-męskich ? jakiś konkretny problem ? ; ) chetnie wyslucham, moze zapomne o swoich
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 20:20   #419
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 463
GG do Aninek
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez dosia1 Pokaż wiadomość
no i ja mam ten sam problem spotkałam sie z chlopakiem 3 razy, ostatni raz 10.09 i mam teraz ten sam probloem...

CZy czekac az sie on odezwie (moze w nieskonczonosc) a moze odezwac sie pierwsza...

W sumie to dotad on wychodzil pierwszy z inicjatywa, wiec moze uwaza ze teraz ja powinnam pierwsza dac znac, a moze doszedl do wniosku ze nic z tego nie bedzie....

Oczywiscie mi zalezy i to bardzo ale nie chce byc zdesperowana gówniara ktora sie na niego napalila....
To napisz do niego z luźną propozycja,np."jest tak ładnie,nie masz ochoty na spacer?"
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 20:24   #420
Miss Dramatique
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Dramatique
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 643
GG do Miss Dramatique
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez moniaszelki Pokaż wiadomość
miss dramatique. a powiesz cos wiecej ? ; p jestes niesmiala zawsze, tylko w sprawach damsko-męskich ? jakiś konkretny problem ? ; ) chetnie wyslucham, moze zapomne o swoich
w stosunku do kobiet i chłopaków, którzy 'nie wpadli mi w oko' jestem w sumie otwartą osobą, ale jeśli przychodzi co do czego i zacznę wzdychać do jakiegoś chłopaka to blokuję się .

właśnie w szkole wzdycham do pewnego chłopaka, słyszałam dużo fajnych rzeczy o nim. moje koleżanki namawiają mnie, żebym zrobiła ruch i np. zdobyła jego numer telefonu, ale za każdym razem odpowiadam: wstydzę się . czasem na przerwie, mijając się z nim spojrzy na mnie, ale ja od razu odwracam wzrok i robię się czerwona.

już nawet nie wspomnę kiedy miałam chłopaka..
można powiedzieć, że nie narzekam na brak powodzenia, ale jakoś ja nie mogę się przełamać .
szczególnie teraz, kiedy powoli nadchodzi jesień robi mi się smutno i brakuje mi tej bliskiej osoby .
__________________
bo Siatkówka to nie jest zwykły sport.
to jest uzależnienie!

Edytowane przez Miss Dramatique
Czas edycji: 2009-09-14 o 20:26
Miss Dramatique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.