Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[kropka75]

Napisane przez kees26

Ja też nie.

Dziś dzwoniłam do mojej ginki w ziązku z reakcją na luteinę dopchwową i ginka prosiła, abym koniecznie przjechała jeszcze dziś. No to pojechałam. Okazało się, ze mam stan zapalny. Teraz będę brała luteinę pod język, nestatynę na wyleczenie infekcji i floragyn, na odbudowanie właściwej flory bakteryjnej po leczeniu nestatyną. No to jak już byłam na wizycie to ginka zrobiła mi usg - termin miałam dopiero na za tydzień. Moja iskierka ma 13,5 mm, serduszko pięknie bije. Odwarstwienie kosmówki się nie powiększyło, ginka powiedziała, że wszystko jest na jak najlepszej drodze. To odwarstwienie powinno zniknąć całkowicie po kilku tygodniach, gdy pęcherzyk ciążowy będzie rósł.
Jestem za to uboższa o 150 zł za wizytę (a tydzień temu też tyle płaciłam) i 60 zł za leki. No w takim tempie to ja splajtuję....Kolejna wizyta za 3 tygodnie, a w 12 tc będę miała robione badania prenatalne (usg) - też 150 zł

Najważniejsze, że masz leki, wiesz, że jest dobrze, że fasolka rośnie i ma się świetnie. To jest bezcenne.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez luthien79

Dziewczyny, nie narzekajcie na polską służbę zdrowia! Nawet nie wiecie jak wam zazdroszczę waszych nfzginów. Ja dziś zadzwoniłam do irlandzkiego nfz, cała dumna, mówie pani przez tel że to JUUUŻ 6tc, i że chciałabym sie umówić na moją pierwszą wizytę, a ona do mnie z lukrem w głosie, że ależ oczywiście, gratulacje itd., pozbierała dane i wyszło, że MAM TERMIN na 30 stycznia A jak zapytałam co do tej pory, to że na początku to w zasadzie nic takiego się nie dzieje
Czyli, że my to w sumie nie mamy o czym pisać i powinnyśmy zacząć wątek w styczniu, bo dopiero wtedy będzie sie działo.
My też trzymamy kciuki za 3 enigmy

A czym się różni mój pierwszy kontakt z ginem od Twojego? Mój mnie nawet nie zbadał, nawet wziernika do ręki nie brał, cytologii nie zrobił, a miałam 2 lata temu, tylko brzuch pouciskał i podziękował...

Wiem tyle samo co Ty.
Jak bym nie była prywatnie, nawet bym nie miała ciąży potwierdzonej, bo miękka macica to trochę mało.

Chyba się nasi uczą od zachodu...

[luthien79]

Chociaż tyle, że od części tych ginów, to my napewno jesteśmy mądrzejsze Poza tym w kupie raźniej, i jak tak trochę poczytamy o różnych doświadczeniach, to jak na takiego typa trafimy to przynajmniej się spławić nie damy.

[kees26]

Napisane przez kropka75

Najważniejsze, że masz leki, wiesz, że jest dobrze, że fasolka rośnie i ma się świetnie. To jest bezcenne.

Święta racja!

Kurcze, po dzisiejszym badaniu mocno boli mnie brzuch. Już trochę przechodzi, ale trochę strachu zawsze jest...

[kropka75]

Napisane przez kees26

Święta racja!

Kurcze, po dzisiejszym badaniu mocno boli mnie brzuch. Już trochę przechodzi, ale trochę strachu zawsze jest...

Hmm... mnie nigdy nie boli po badaniu. Ani po takim łapnym, ani po USG.

Może się połóż.

[velluto]

DAnia - jak dzisiejsza wizyta? wszystko ok?

[ania4891]

Napisane przez Biricchina

Aniu odwiedzaj Nas częściej Kochana

Bede, bede jesli tylko zabkujacy terrorysta mi na to pozwoli
Ale czy wypada tak sie wcinac?

[starapanna]

Napisane przez luthien79

Drogie Dziewczynki, bardzo dziękuję za Wasze powitania
Młodapanno, proszę napisz co u Ciebie? Mam nadzieję, że już troszkę lepiej

Dzwonilam do swojego gin, kazal wziac nospe na bol brzucha i lezec. Ze strachu zwinelam sie w klebuszek i zasnelam. Krwawienie nie ustepuje, ale nie jest tez gorzej. Musze czekac, nic innego mi nie pozostaje..Dostalam takie leki, jakie daliby mi w szpitalu.

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Napisane przez eniggma

jade juz dziewczyny. tzrymajcie kciuki za nas troje

buziaczki

Daj znac jak najszybciej co u Was .

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14625868]Starapanno (jak masz na imię, bo jakoś głupio mi tak pisać?), odpoczywaj ile wlezie i uszy do góry
[/QUOTE]
Mam na imie ania, starapannaanna

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Boze jakbym chciala abysmy Wszystkie dotrwaly do maja/czerwca, a nasze rybki w brzuszkach-akwariach byly zdrowiutenkie. Dobranoc

[kropka75]

Napisane przez starapanna

Dzwonilam do swojego gin, kazal wziac nospe na bol brzucha i lezec. Ze strachu zwinelam sie w klebuszek i zasnelam. Krwawienie nie ustepuje, ale nie jest tez gorzej. Musze czekac, nic innego mi nie pozostaje..Dostalam takie leki, jakie daliby mi w szpitalu.

NO to na to czekanie i żeby przeszło jak najszybciej.

Ciekawe co u Eniggmy. Pewnie ją zostawili w szpitalu...

Miłego dnia!

[zgadnij_MS]

Starapanna, Eniggma trzymajcie się

Kropeczko, drapie mnie w gardle + zakatarzenie, na co mam napadać w sklepie??

[kropka75]

Napisane przez zgadnij_MS

Kropeczko, drapie mnie w gardle + zakatarzenie, na co mam napadać w sklepie??

Jeśli nie kaszlesz, nie boli w klatce piersiowej i nie masz czerwonego, podrażnionego gardła (angina) to skupiłabym się na miodzie, cytrynie, soku malinowym, czosnku itp.
Czyli podnoszenie odporności.

Jeśli gardło wygląda brzydko to do lekarza, bo może być angina i trzeba włączyć antybiotyk.

[zgadnij_MS]

Napisane przez kropka75

Jeśli nie kaszlesz, nie boli w klatce piersiowej i nie masz czerwonego, podrażnionego gardła (angina) to skupiłabym się na miodzie, cytrynie, soku malinowym, czosnku itp.
Czyli podnoszenie odporności.

Jeśli gardło wygląda brzydko to do lekarza, bo może być angina i trzeba włączyć antybiotyk.

Czyli i tak odwiedze przychodnie i zapisze się do lekarza

Dziękuje

Już myślałam, że mnie choróbko ominie, ale tak to jest jak brat chodzi i ciągle rozsiewa zarazki

[kropka75]

Ja, jak się okazało, mam podrażnioną tylną ścianę gardła i dostałam Bioparox. :/

Dobrze, że to wziewne i działa miejscowo, ale i tak jestem zła i wystraszona jak nie wiem co...

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez zgadnij_MS

Czyli i tak odwiedze przychodnie i zapisze się do lekarza

Dziękuje

Już myślałam, że mnie choróbko ominie, ale tak to jest jak brat chodzi i ciągle rozsiewa zarazki

Proszę.

Ano tak to jest. Ja mam w pracy jedną taką mimozę... Syna szefowej. Gość pracuje tu 1,5 roku i już 4 razy był na L4. Co raz kichnie to zaraz gorączka i zdycha. A zanim pójdzie do łóżka to pół firmy zarazi... :/

[zgadnij_MS]

Za to mój ciągle kaszle, on z jednego choróbska wpada w drugie, ale jak widać nic sobie z tego nei robi

U niego taka zasada: nagrzać w aucie, później wyjść z niego na powietrze w koszulce i kamizelce i znowu po jakimś czasie wrócić... Potem wpada do domu i kaszle, że aż słychac , jak go "rozrywa"... Jeszczze żeby miał 18 lat ehhhhhhhh

[kropka75]

Napisane przez zgadnij_MS

Za to mój ciągle kaszle, on z jednego choróbska wpada w drugie, ale jak widać nic sobie z tego nei robi

U niego taka zasada: nagrzać w aucie, później wyjść z niego na powietrze w koszulce i kamizelce i znowu po jakimś czasie wrócić... Potem wpada do domu i kaszle, że aż słychac , jak go "rozrywa"... Jeszczze żeby miał 18 lat ehhhhhhhh

Chłopy jak dzieci...

Mój jak się przeziębi to albo nic mu nie jest i zdrowy w dobę, albo łapie zapalenie oskrzeli od razu. Ale szalik... zapomnij. Co roku wyszukuję, pokazuję mu w sklepach różne takie ładne, miluchne... nie i koniec. :/ A jak kupię po cichu to potem sama noszę.

[kitty241]

Kurde, zakochałam się...muszę ją mieć... http://www.katalog-praktiker.pl/prod...zwierzaki.html

do pokoju Dzidzi oczywiście

[zgadnij_MS]

Napisane przez kropka75

Chłopy jak dzieci...

Mój jak się przeziębi to albo nic mu nie jest i zdrowy w dobę, albo łapie zapalenie oskrzeli od razu. Ale szalik... zapomnij. Co roku wyszukuję, pokazuję mu w sklepach różne takie ładne, miluchne... nie i koniec. :/ A jak kupię po cichu to potem sama noszę.

Mój Szanowny to pod tym względem jest posłuszny, choć do czapki nie mogę go przekonać

Fakt, faktem, faceci to duże dzieci

Mykam zaraz do sklepu i może do Pepco zajrze

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez kitty241

Kurde, zakochałam się...muszę ją mieć... http://www.katalog-praktiker.pl/prod...zwierzaki.html

Oryginalna

[kropka75]

Napisane przez kitty241

Kurde, zakochałam się...muszę ją mieć... http://www.katalog-praktiker.pl/prod...zwierzaki.html

do pokoju Dzidzi oczywiście

He he śmieszna

Napisane przez zgadnij_MS

Mój Szanowny to pod tym względem jest posłuszny, choć do czapki nie mogę go przekonać

A widzisz... a mój nosi czapkę właśnie.

[Biricchina]

Cześć

Kitty fajna lampka.
Mój TŻ jest rozsądniejszy ode mnie. Prędzej ja wyjdę bez czapki i szalika niż on, ale odporność ja mam lepszą

Te choróbska... mi się przyplatało coś z układem moczowym. Pod koniec oddawania moczu mnie nawet nie piecze tylko przez chwilunię boli lekko pęcherz. Biorę urosept, witaminę C i piję wodę z żurawiną, wyniki badania moczu jutro...

Starapanna, Eniggma trzymam kciuki

[kropka75]

Napisane przez Biricchina

Te choróbska... mi się przyplatało coś z układem moczowym. Pod koniec oddawania moczu mnie nawet nie piecze tylko przez chwilunię boli lekko pęcherz. Biorę urosept, witaminę C i piję wodę z żurawiną, wyniki badania moczu jutro...

Oj...

Dużo pij. I grzej pęcherz.

Co to nam się za niespodzianki robią ostatnio... Jesień na początek ciąży to chyba średni czas.

[AnitkaKotek]

Witam Panie
ja tez chcialabym sie przylaczyc
jutro czeka mnie wizyta u gina.
Dzis rano pierwsze mdlosci to byl koszmar:/
a tak to sennosc mi dokucza siusianie i bolace piersi.
Czasem tak kluje mnie w dole brzucha i troche mnie to martwi.
Z tego bo wnioskuje to ok 3-4 tydzien mojego bejbi

pozdrawiam serdecznie i oczywiscie gratujuje wszystkim

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

To mój łóżeczka i wózki ogląda od jakiegoś czasu... Zwłaszcza wózki. A debatuje nad szczegółami tak, jakby samochód kupował.

faceci.

Napisane przez starapanna

Czesc Dziewczynki, wrocilam ze szpitala. Po kolejnym krwotoku lekarz przeprowadzil ze mna rozmowe i przygotowal na najgorsze. Zacisnal kciuki i zaprosil na fotel. Po czym usmiechnal sie i powiedzial, ze wszystko jest w porzadku. Mam sie oszczedzac, brac leki i siup na zwolnienie. Teraz bede do Was czesciej zagladac. Powiedzialam w pracy o ciazy..kierowniczka byla bardzo mila, pogratulowala mi i sobie, ze kolejny raz zostanie babcia . Uff co za ulga. 3majcie sie cieplutko.

dbaj o Was mocno.

Edzia, fajny staż macie. My z TŻ wzięliśmy ślub po 8 latach bycia parą, a teraz jesteśmy 4 lata po ślubie.

Napisane przez dafreen

t
przepis nas obowiązuje, myślę, że jeżeli byłaś u gina w 10 tygodniu to oznacza, że od 10 tygodnia jesteś pod opieką lekarską, czyli wszystko ok... kartę ciąży lekarze często zakładają dużo później... świstek też później dostanę, a jak byłam u nfzgina nawet nie wspomniała o karcie ciąży...

cytuję z : http://praca.gazetaprawna.pl/artykul...listopada.html
"Tak więc - jak wyjaśnia resort pracy - kobieta, której 10. tydzień ciąży będzie przypadał po dniu 31 października 2009 r. będzie musiała przedstawić zaświadczenia lekarskie, natomiast kobieta, która po 31 października 2009 r. będzie w ciąży dłużej niż 10 tygodni, nie będzie miała takiego obowiązku. Nie będzie ona mogła bowiem dokumentować pozostawania pod określoną formą opieki medycznej od 10. tygodnia ciąży, skoro dopiero od 1 listopada 2009 r. wejdą w życie przepisy określające te formy opieki medycznej, a przepisy ustawy wymagają pozostawania pod taką opieką od 10. tygodnia ciąży."

Mi koniec 10 tc. przypada 30 października, więc rozumiem, że mnie ten przepis nie dotyczy.

Napisane przez kropka75

Laski, czy Wy też miewacie takie chwile czy dni, że dół brzucha jest napięty??

tak, niestety, dziś od rana cały mój brzuch jak kamień jest.
jest to upierdliwe uczucie, do tego te mdłości, ... przez to wszystko czasem miewam pesymistyczne myśli... Jak jeszcze do tego pomyślę,ile razy dziennie dźwigam mojego syna, (14kg ), to zaczynam się martwić.

A druga sprawa- przy Maksiu nic mi w ciąży nie dolegało, tylko zgaga kilka razy i tyle.

Napisane przez Karolinna

plamienie krwawienie, cytotek, łyżeczkowanie... moje dziecko umarło w 8 tyg. a ja razem z nim...

kochana, tak mi przykro.

Napisane przez luthien79

Witam Wszytkie Mieszkanki tego Szacownego Forum!

Mam do was sprawę, walę prosto z mostu: czy EWENTUALNIE mogłabym się do Was wprosić?:pliz :

witaj serdecznie, miło widzieć każdą nową zafasolkowaną.

Ja znów w pracy, a chce mi się tak, że szkoda gadać.
w ogóle zauważyłam że jak jestem w pracy to mnie bardziej muli... chyba kwestia zapachu , pracuje w salonie meblowym, niedawno otwartym, zapachy sa tu takie intensywne- farby na ścianach, nowe meble, itd...

[ania4891]

Napisane przez kitty241

Kurde, zakochałam się...muszę ją mieć... http://www.katalog-praktiker.pl/prod...zwierzaki.html

Ale cudo

Napisane przez Biricchina

Te choróbska... mi się przyplatało coś z układem moczowym. Pod koniec oddawania moczu mnie nawet nie piecze tylko przez chwilunię boli lekko pęcherz. Biorę urosept, witaminę C i piję wodę z żurawiną, wyniki badania moczu jutro...

Ja przez cala ciaze mialam problemy z ukladem moczowym ale przechodzilam bezobjawowo
Ide sie doic

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez AnitkaKotek

Witam Panie
ja tez chcialabym sie przylaczyc
jutro czeka mnie wizyta u gina.
Dzis rano pierwsze mdlosci to byl koszmar:/
a tak to sennosc mi dokucza siusianie i bolace piersi.
Czasem tak kluje mnie w dole brzucha i troche mnie to martwi.
Z tego bo wnioskuje to ok 3-4 tydzien mojego bejbi

pozdrawiam serdecznie i oczywiscie gratujuje wszystkim

witaj.

[dafreen]

dzień dobry ,

karolina, tak mi przykro Kochana, tulam Cię mocno Słonko

enigma, mam nadzieję, ze wszystko ok, mocno zaciskamy kciuki z Okruchem, bo podobno ma już mini paluszki,

starapanno, moja imienniczko , odpoczywaj, oszczędzaj się, musi być dobrze, innej opcji nie przyjmujemy

luthien79, witaj mamusiu , ja powiem szczerze nie wiem czy nasz nfzgin tak bardzo się różni... moja ma ze 105 lat, jak mnie ostatnio zbadała to brzuch mnie bolał dwa dni... a badania, które zleciła i tak okazały się płatne... więc w sumie po co mam do niej chodzić? idę jeszcze tylko raz w przyszłamy tygodniu odebrać moją cytologię i mam ją w nosie... wysupłam pieniądze na swojego gina, chociaż od początku ciąży na badania i konsultacje wydałam już ok 1000 zł a w przyszłym tygodniu koleje 150 i 300 za usg prenatalne... ale zdrowie mojego Okrucha jest dla mnie bezcenne... zrobię wszystko, żeby miał najlepszą opiekę...

ktoś pytał i HIV, ja zrobiłam, dla bezpieczeństwa swojego dziecka.... mnie to nic nie kosztuje poza 36 zł, a dla jego zdrowia może być bezcenne....

Biricchina, gratuluje mieszkanka i grzej się dziewczyno, pęcherz w ciąży niebezpieczny, polecam sok z żurawiny pomaga wypłakać bakterie z moczu, no i ciepełko, tylko bez żadnych termoforów na brzuchu bo może dojść do krwotoku.

a w kwestii chłopów... mój ostatnio stwierdził, że mu nawet płaszcz nie potrzebny na jesień bo przecież jeździ samochodem i tylko wsiada i wysiada... ręce opadają... więc szalik , czy czapka to w jego przypadku rzeczy w ogóle nierealne.

a mnie wczoraj tak zabolał brzuch, jakiegoś skurczu dostałam, że aż się popłakałam... nie wiem co to było... ale stracha mi napędziło dużego... poleżałam chwilę z nogami wyżej i przeszło, żadnych plamień ani krwawień nie było, mam nadzieję, że z Okruchem wszystko w porządku....

AniaKotek, witaj

lea, co przepis to kilka interpretacji na kilku portalach... tak czy tak, mój lekarz każdej pacjentce od września wydaje zaświadczenie... więc jakby co to będę je miała, a jak nie będzie potrzebne to drugie dobrze

[araczki]

A i mnie dopadl jakis marazm. Siedze zgaszona od wczoraj i jeszcze takie smutne wiesci u nas...
Karolina, kochana trzymaj sie dzielnie. Bardzo mi przykro i bardzo Ci wspolczuje

Starapanna, odpoczywaj, lez, lez, lez...az sie poprawi, pamietaj.

Enigma, wracajcie do nas zdrowi. Czekamy. Wszystko bedzie dobrze

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14625868]Dziewczyny, robicie te badania na HIV czy nie? Ja się mocno zastanawiam [/QUOTE]

Ja dostalam skierowanie to zrobie.

Napisane przez kropka75

Ano tak to jest. Ja mam w pracy jedną taką mimozę... Syna szefowej. Gość pracuje tu 1,5 roku i już 4 razy był na L4. Co raz kichnie to zaraz gorączka i zdycha. A zanim pójdzie do łóżka to pół firmy zarazi... :/

Kurcze, wiecie, ze taka sytuacja z chora osoba w pracy, ktora nie idzie do domu ale prycha i kicha naokolo jest ostatnio nie do zaakceptowania w Fin. Skala kampani o przeciwdzialaniu zakazenia grypa jest ogromna, poczawszy od przedszkola, konczac na oplakatowaniu miasta. W tv mowia co nalezy robic, jakie podstawowe srodki podjac aby sie nie zarazic i ewentualnie nie zarazic innych.
Lekarze, pracownicy, nauczyciele nie moga podawac reki na powitanie....a teraz nie podaje sobie tej reki praktycznie nikt.

Cos mnie dzisiaj pobolewa brzuch. Mulenie mi prawie przechodzi ale mam nerwa przed srodowym usg...

Ah, jeszcze przywitam Luthein i AniaKotek !!

[kropka75]

Napisane przez AnitkaKotek

Witam Panie
ja tez chcialabym sie przylaczyc
jutro czeka mnie wizyta u gina.
Dzis rano pierwsze mdlosci to byl koszmar:/
a tak to sennosc mi dokucza siusianie i bolace piersi.
Czasem tak kluje mnie w dole brzucha i troche mnie to martwi.
Z tego bo wnioskuje to ok 3-4 tydzien mojego bejbi

pozdrawiam serdecznie i oczywiscie gratujuje wszystkim

Witamy.
Przelicz się jeszcze raz, od terminu ostatniej @, bo w 3-4 tyg. to się jeszcze o ciąży nie wie, bo to przed okresem.

[Marta1122]

witam was kobitki.ja w pracy jeszcze nie powiedziałam o ciaży..kończy sie 9 tc. kiedy musze powiedziec i czy zaswiadczenie mam przyniesc pracodawcy?
drugie pytanko-od kiedy i jakie balsamy mozna stosowac w ciazy na rozstepy??macie cos sprawdzonego?

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14631586]
tak, niestety, dziś od rana cały mój brzuch jak kamień jest.
jest to upierdliwe uczucie, do tego te mdłości, ... przez to wszystko czasem miewam pesymistyczne myśli... Jak jeszcze do tego pomyślę,ile razy dziennie dźwigam mojego syna, (14kg ), to zaczynam się martwić. [/QUOTE]
Ja dziś trochę mniej, ale też nie jest luźny...

No z tym dźwiganiem to wiesz... tak przystopuj troszkę.

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez dafreen

a mnie wczoraj tak zabolał brzuch, jakiegoś skurczu dostałam, że aż się popłakałam... nie wiem co to było... ale stracha mi napędziło dużego... poleżałam chwilę z nogami wyżej i przeszło, żadnych plamień ani krwawień nie było, mam nadzieję, że z Okruchem wszystko w porządku....

Wow.
Jak nie było plamień i nic z tych rzeczy to chyba należy założyć, że jest dobrze. Tak na logikę...


---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez araczki

Kurcze, wiecie, ze taka sytuacja z chora osoba w pracy, ktora nie idzie do domu ale prycha i kicha naokolo jest ostatnio nie do zaakceptowania w Fin. Skala kampani o przeciwdzialaniu zakazenia grypa jest ogromna, poczawszy od przedszkola, konczac na oplakatowaniu miasta. W tv mowia co nalezy robic, jakie podstawowe srodki podjac aby sie nie zarazic i ewentualnie nie zarazic innych.
Lekarze, pracownicy, nauczyciele nie moga podawac reki na powitanie....a teraz nie podaje sobie tej reki praktycznie nikt.

O proszę.
U nas profilaktyki niet. Świadomości niet. Za to głupota wszechobecna.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez Marta1122

witam was kobitki.ja w pracy jeszcze nie powiedziałam o ciaży..kończy sie 9 tc. kiedy musze powiedziec i czy zaswiadczenie mam przyniesc pracodawcy?

drugie pytanko-od kiedy i jakie balsamy mozna stosowac w ciazy na rozstepy??macie cos sprawdzonego?

Nie musisz mówić i nic nie musisz przynosić.

Zdania są podzielone. Jedni są zdania, że nic, bo coś tam przenika i bla bla. Inni stosują.
Zajrzyj do KWC. Trochę tego tam jest.

[dafreen]

Napisane przez Marta1122

witam was kobitki.ja w pracy jeszcze nie powiedziałam o ciaży..kończy sie 9 tc. kiedy musze powiedziec i czy zaswiadczenie mam przyniesc pracodawcy?
drugie pytanko-od kiedy i jakie balsamy mozna stosowac w ciazy na rozstepy??macie cos sprawdzonego?

ja stasuję póki co oliwkę dl ciężarnych z rossmana, ale to trzeba lubic konsystencję oliwki , mnie nie przeszkadza, ładnie nawilża i uelastycznia skórę, potem muszę sobie czegoś poszukać, jest tych preparatów teraz setki

Kropka, tak też sobie tłumaczę, nie było plamień, krwawienia więc wszystko ok... może po prostu za szybko się zerwałam z łóżka bo ktoś zadzwonił do drzwi, a może to tylko jakiś pokurcz w jelitkach??? nie wiem czasem te objawy są tak zbliżone do siebie ze oszaleć można... dobrze, ze już we wtorek mam wizytę u gina, podejrzymy Okrucha na usg

[kropka75]

Napisane przez dafreen

Kropka, tak też sobie tłumaczę, nie było plamień, krwawienia więc wszystko ok... może po prostu za szybko się zerwałam z łóżka bo ktoś zadzwonił do drzwi, a może to tylko jakiś pokurcz w jelitkach??? nie wiem czasem te objawy są tak zbliżone do siebie ze oszaleć można... dobrze, ze już we wtorek mam wizytę u gina, podejrzymy Okrucha na usg

A ja się jeszcze na kolejną nie zarejestrowałam, a jutro będzie dwa tygodnie od tamtej...
Najpierw zapomniałam, przypomniało mi się w pt. tydzień później, ale nikt nie odbierał, w pon. zapomniałam, we wt. zadzwoniłam i usłyszałam że zmiana godzin rejestracji, w środę zadzwoniłam i usłyszałam że akurat nieczynne w tym dniu, bo coś tam... dziś kolejny dzień... już 14ty... A miałam przyjść za 3 tyg. Teraz nie da rady.