Posty się skończyły - Panny Młode 2010 nowego tytułu nie wymyśliły cz.11 :D

[Jazzmanka]

Strasznie mi się ta kieca spodobała Myślicie, że da się ją zrobić w rozmiarze 42? Tzn. każdą da się zrobić, ale czy myślicie, że nie straci na urodzie Powiedzcie, że nie

[certina4]

Napisane przez Jazzmanka

spać mi się nie chce. Normalnie to bym sobie z tych nudów poprzeglądała sronki fotografów, ale boję się, że jak się wciągnę, to tak będę już siedzieć przed lapkiem do jutra

ja się właśnie tym zajmuję

Napisane przez Jazzmanka

Strasznie mi się ta kieca spodobała Myślicie, że da się ją zrobić w rozmiarze 42? Tzn. każdą da się zrobić, ale czy myślicie, że nie straci na urodzie Powiedzcie, że nie

wydaje mi się że będzie nadal fajnie leżała, poza tym ładna ta sukienka a od kogo ta suknia? Masz możliwość jej przymierzenia?

[toskaKrk]

Napisane przez Jazzmanka

spać mi się nie chce. Normalnie to bym sobie z tych nudów poprzeglądała sronki fotografów, ale boję się, że jak się wciągnę, to tak będę już siedzieć przed lapkiem do jutra

Czyli nie tylko ja nie śpię

Szukałam w necie DJ'ów, a teraz przeglądam oferty szkół tańca, bo chyba trzeba się będzie na jakieś lekcje wybrać


Denerwuję się, bo rano będę jechała do weta z moją kochaną koteczką, której coś dolega, tak że siedzi calutki dzień w transpotrerku i prawie nie wychodzi, schudła już sporo i słabiutka jest
Nawet na zawołanie na mizianki nie przychodzi, a to straszny przytulak normalnie jest
Musimy jej zrobić badania krwi.

Napisane przez Jazzmanka

Strasznie mi się ta kieca spodobała Myślicie, że da się ją zrobić w rozmiarze 42? Tzn. każdą da się zrobić, ale czy myślicie, że nie straci na urodzie Powiedzcie, że nie

Śliczna jest

[certina4]

Napisane przez toskaKrk

Czyli nie tylko ja nie śpię

Szukałam w necie DJ'ów, a teraz przeglądam oferty szkół tańca, bo chyba trzeba się będzie na jakieś lekcje wybrać


Denerwuję się, bo rano będę jechała do weta z moją kochaną koteczką, której coś dolega, tak że siedzi calutki dzień w transpotrerku i prawie nie wychodzi, schudła już sporo i słabiutka jest
Nawet na zawołanie na mizianki nie przychodzi, a to straszny przytulak normalnie jest
Musimy jej zrobić badania krwi.



Śliczna jest

no ja na szczęście już kurs tańca mam wybrany i w piątek 16go zaczynamy

Mam nadzieję że z Kotką będzie wszystko w porządku pogłaskol ją ode mnie, ja też strasznie przeżywam wypady z uszatkiem moim do lekarza

idę chyba spać bo jakoś... niedobrze mi... to chyba od tych wszystkich zdjęć i przeglądania forum w celu znalezienia opinii o interesujących mnie fotografach. A jutro przecież czeka mnie szukanie patrona

dobrej nocy Toska, Jazz, reszta chyba już śpi

[tancerka212]

Napisane przez Jazzmanka

Strasznie mi się ta kieca spodobała Myślicie, że da się ją zrobić w rozmiarze 42? Tzn. każdą da się zrobić, ale czy myślicie, że nie straci na urodzie Powiedzcie, że nie

a mierzyłaś już coś w takim kształcie ogólnym jak ta sukienka i z taką dużą ilością zdobień? bo jeśli tak i jest ci w tym ładnie to to jest bardzo ładna suknia i pamiętam że swego czasu miałam ją w swoich zbiorach sukienkowych na kompie i nie powinna stracić fasonu w rozmiarze 42..

[chilanes]

toskaKrk wysyłam PW

Witam przy poniedziałku dziewczyny, kolejny tydzień się rozpoczął, za oknem leje deszcz, a mi się nic nie chce

[Martoolka87]

Napisane przez tancerka212

cześć lisico ale fajnie że znalazłaś już nową kolekcję zerknęłam sobie na nią i cieszę się że mam już swoją suknię i nie zamieniłabym jej na żadną z tych

no ta jest rzeczywiście bardzo ładna ale nie na tyle żebym swoje zamówienie zmieniała..

cześć dziewczyny po weekendzie- ale napisałyście- większości nie dam rady przeczytać wpadam na chwilkę bo muszę się jeszcze rozpakować, poprasować sobie ciuchy i trochę poczytac książkę ale nie wyłączam wizażu

dziewczyny byłam w weekend w naszym mieszkanku i jestem super zadowolona- zostało aby położyć gładź na ściany i położyć podłogi i już w weekend zbieraliśmy namiary na meble kuchenne- rodzice postanowili że nie ma co oszczędzać za bardzo i strzelą nam kuchnię na wymiar

Cześć Tancia
Fajnie, że prace w mieszkaniu dobrze idą

Napisane przez lain

a jak Wy te nauki w LO mieliscie? w ramach lekcji religii? jakies oceny z tego byly
prawde mowiac nie wyobrazam sobie nauk przedmalzenskich w takim wieku, jeszcze w momencie, gdy malo kto ma jakiegos stalego partnera, a co dopiero material na przyszlego meza/zone no bo kto w czasie liceum mysli o slubie, zakladaniu rodziny itp

Nam ksiądz wypisał po prostu za uczęszczanie na lekcje religii, bo teoretycznie w III klasie LO powinny być tematy ślubne poruszane. A że nie były, to trudno. Ważne, że mamy te papierki, bo teraz nie byłoby czasu na załatwianie tych nauk.

Napisane przez aniolekKB

299 dni

U mnie też

Napisane przez Jazzmanka

Strasznie mi się ta kieca spodobała Myślicie, że da się ją zrobić w rozmiarze 42? Tzn. każdą da się zrobić, ale czy myślicie, że nie straci na urodzie Powiedzcie, że nie

Śliczna. Myślę, że nie straci fasonu, ale najlepiej przymierz.


Jadę zaraz do Poznania przepisać się na jakieś zajęcia, które kończą się o rozsądnej godzinie
Miłego dnia (chociaż przy takiej pogodzie to raczej mało możliwe )

[lain]

Napisane przez toskaKrk

Yyyy ja nie mówiłam, że odbyłam kurs, tylko że mam świadectwo ukończenia kursu
W liceum przez ostatnie dwie klasy mieliśmy religię z bardzo fajnym księdzem, który w klasie maturalnej po prostu nam te świadectwa wypisał i dał

Napisane przez Martoolka87

Nam ksiądz wypisał po prostu za uczęszczanie na lekcje religii, bo teoretycznie w III klasie LO powinny być tematy ślubne poruszane. A że nie były, to trudno. Ważne, że mamy te papierki, bo teraz nie byłoby czasu na załatwianie tych nauk.

czyli wlasciwie nikt nie mial tych nauk tylko to jedna wielka sciema jest no ladnie
w Krk chyba sie tego nie praktykuje, bo nie slyszalam zeby ktos ze znajomych mial jakis taki kwitek a w 3 klasie liceum to u nas byly zazarte dyskusje o aborcji, eutanazji, stygmatach i takie tam
a nauki w sumie zalatwilismy w 4h, wiec luuuz

Napisane przez toskaKrk

Denerwuję się, bo rano będę jechała do weta z moją kochaną koteczką, której coś dolega, tak że siedzi calutki dzień w transpotrerku i prawie nie wychodzi, schudła już sporo i słabiutka jest
Nawet na zawołanie na mizianki nie przychodzi, a to straszny przytulak normalnie jest
Musimy jej zrobić badania krwi.

trzymam mocno kciuki za koteczke zeby to nie bylo nic powaznego
u mnie na szczescie poki co wszyscy zdrowi choc Czesio to ma chyba ADHD
dzis sie obudzilam z cala trojka spiaca w nogach... ze tez sie nie boja, ze komus kopa przez sen sprezentuje
zastanawiam sie kiedy zaczna znaczyc teren, bo moi rodzice cos nie chca ich wczesniej kastrowac, a ja bym to zrobila najchetniej za 2 tygodnie jak tak im zagladam pod ogony to chyba juz sie wystarczajaco rozwineli

[obca7]

Cześc dziewczyny ale naskrobałyście przez weekend
Ja w szkole byłam i z tztem czas spędzałam, bardzo miło było

Ale wczoraj się wkurzyłam na maksa Jeden profesorek sobie wymyślił zbieranie punktów na zajęciać-czyli obecność, jakieś odpowiedzi na pytania, które zadaje na wykładach i prezentacjue-ponad 200 osób podzielił na grupy wg znaków zodiaku No i kurcze znowu nie dam rady chodzić na nauki przedmałżeńskie, bo muszę jeździć na te wykłady. Bo jak ile punktów się zbierze to daje ocene i nie trzeba pisac egzaminu no i ta obecność też się liczy.
A następne nauki w styczniu a wtedy mam sesje i odpada, a potem w maju-to znowu pewnie pierwsze zaliczenia i w ogóle przed obroną b ędzie gorący okres.

Tż już kombinuje żeby za mnie ktoś z nim jeździł, np. moja siostra. Ale czy to wypali ehhh. Masakra normalnie. Zła jestem jak nie wiem co. Albo będziemy robić weekendowe w Poznaniu, bo już naprawde innego wyjścia nie widzę. Bo tzt też nie może zostac na miejscy, zebyśmyw ciągu tygodnia chodzili na nauki.

A teraz nadrabiam

[chilanes]

obca kurczę szkoda, ale moze właśnie ktoś za ciebie by pojechał i szczeście, ze to nie jest jeszcze jakieś super pilne i macie czas

[obca7]

Napisane przez chilanes

obca kurczę szkoda, ale moze właśnie ktoś za ciebie by pojechał i szczeście, ze to nie jest jeszcze jakieś super pilne i macie czas

No mamy czas, ale widzisz zawsze coś staje na naszej drodze i zonk. Jeszcze jest nadzieja, bo tz coś przebakuje, ze może w naszej okolicy bedą pracować to by można na te tygodniowe jechać. Więc jeszcze jest nadzieja, no ale zobaczymy

No z siostra to taki problem jest, że ona też chodzi do szkoły w weekendy. Więc dziwnie by to wyglądało jakby jeden tydzień ona jeździła a drugi ja i wyglądałoby na to, że tz nie może się zdecydować i z 2 musi na nauki jeździć

[can't be perfect]

hej

Napisane przez lain

dla mnie nic w tym dziwnego my sie zareczylismy dokladnie 4,5 roku przed dniem slubu

ale ja nie mówie że to dziwne czas szybko na pewno im zleci tak jak nam.. tylko mi się wydawało czekać bardzo długo 2 lata, a co dopiero 3

Napisane przez Jazzmanka

Strasznie mi się ta kieca spodobała Myślicie, że da się ją zrobić w rozmiarze 42? Tzn. każdą da się zrobić, ale czy myślicie, że nie straci na urodzie Powiedzcie, że nie

bardzo fajna i nie sądzę żeby straciła urok

Napisane przez chilanes

Witam przy poniedziałku dziewczyny, kolejny tydzień się rozpoczął, za oknem leje deszcz, a mi się nic nie chce

łączę się w bólu bo mam podobnie..

ale zabieram się zaraz do pracy bo na 14 mam mierzenie sukni potem na pewno zakupy z mamą to zleci mi czas szybko.. no i robię pizze dla TZta

[certina4]

Napisane przez obca7

Cześc dziewczyny ale naskrobałyście przez weekend
Ja w szkole byłam i z tztem czas spędzałam, bardzo miło było

Ale wczoraj się wkurzyłam na maksa Jeden profesorek sobie wymyślił zbieranie punktów na zajęciać-czyli obecność, jakieś odpowiedzi na pytania, które zadaje na wykładach i prezentacjue-ponad 200 osób podzielił na grupy wg znaków zodiaku No i kurcze znowu nie dam rady chodzić na nauki przedmałżeńskie, bo muszę jeździć na te wykłady. Bo jak ile punktów się zbierze to daje ocene i nie trzeba pisac egzaminu no i ta obecność też się liczy.
A następne nauki w styczniu a wtedy mam sesje i odpada, a potem w maju-to znowu pewnie pierwsze zaliczenia i w ogóle przed obroną b ędzie gorący okres.

Tż już kombinuje żeby za mnie ktoś z nim jeździł, np. moja siostra. Ale czy to wypali ehhh. Masakra normalnie. Zła jestem jak nie wiem co. Albo będziemy robić weekendowe w Poznaniu, bo już naprawde innego wyjścia nie widzę. Bo tzt też nie może zostac na miejscy, zebyśmyw ciągu tygodnia chodzili na nauki.

A teraz nadrabiam

cześć
Ale wstałam wkurzona, nie dość że po 2 nad ranem zasnęłam to o 9 obudziła mnie znowu wiertarka w mieszkaniu obok wwiercająca się w moją ścianę Nie wiem co to za ludzie, już 3 czy 4 dzień punkt 9.00 zaczynają wiercić i tak wiercą ze 2 h a potem znowu następnego dnia

Obca niezłą fantazję ma Twój profesor, jeszcze nie słyszałam żeby dzielić na grupy po znakach zodiaku Tym bardziej współczuję Ci tej sytuacji z naukami, mam nadzieję że jednak sprawa się pomyślnie rozstrzygnie

Dziewczyny idę się szykować bo jak już wczoraj wspominałam dzisiaj idę w poszukiwaniu patrona tj. właściwie swojego pracodawcy bo chciałabym by zatrudnił mnie ktoś na etat więc proszę trzymajcie kciuki bo bardzo bym chciała żeby się udało

[can't be perfect]

Napisane przez certina4

Dziewczyny idę się szykować bo jak już wczoraj wspominałam dzisiaj idę w poszukiwaniu patrona tj. właściwie swojego pracodawcy bo chciałabym by zatrudnił mnie ktoś na etat więc proszę trzymajcie kciuki bo bardzo bym chciała żeby się udało

trzymam

[tancerka212]

Napisane przez lain

jak tak im zagladam pod ogony to chyba juz sie wystarczajaco rozwineli

gdzie ty im zaglądasz łobuzie

Napisane przez obca7

ponad 200 osób podzielił na grupy wg znaków zodiaku

niektórzy to mają wyobraźnię
tylko tych nauk szkoda.. ale ja też teraz nie dam rady tego zrobić i idę dopiero w lutym więc spokojnie i ty coś wymyślisz chociaż zazdroszczę dziewczynom że mają to już z głowy.

Napisane przez obca7

Więc dziwnie by to wyglądało jakby jeden tydzień ona jeździła a drugi ja

jeszcze jakby się trafił potem na slubie ksiądz który prowadził nauki to dopiero by wam kazanie strzelił

Napisane przez can't be perfect

ale zabieram się zaraz do pracy bo na 14 mam mierzenie sukni

mam nadzieję że opowiesz nam wieczorkiem co ciekawego w salonie spotkałaś

kurczę ja odkąd mam już suknię zamówioną to jakoś w ogóle już zapomniałam o tym problemie na żadne strony już nie wchodzę, jedynie na annais 2010 zerknęłam wczoraj.. a wcześniej to się siedziało i wertowało wszystkie katalogi w poszukiwaniu jakiegoś cudu.. a i tak zadnych cudów tam nie było

Napisane przez certina4

Dziewczyny idę się szykować bo jak już wczoraj wspominałam dzisiaj idę w poszukiwaniu patrona tj. właściwie swojego pracodawcy bo chciałabym by zatrudnił mnie ktoś na etat więc proszę trzymajcie kciuki bo bardzo bym chciała żeby się udało

trzymamy kciuki

[obca7]

Napisane przez certina4

cześć
Ale wstałam wkurzona, nie dość że po 2 nad ranem zasnęłam to o 9 obudziła mnie znowu wiertarka w mieszkaniu obok wwiercająca się w moją ścianę Nie wiem co to za ludzie, już 3 czy 4 dzień punkt 9.00 zaczynają wiercić i tak wiercą ze 2 h a potem znowu następnego dnia

Obca niezłą fantazję ma Twój profesor, jeszcze nie słyszałam żeby dzielić na grupy po znakach zodiaku Tym bardziej współczuję Ci tej sytuacji z naukami, mam nadzieję że jednak sprawa się pomyślnie rozstrzygnie

Dziewczyny idę się szykować bo jak już wczoraj wspominałam dzisiaj idę w poszukiwaniu patrona tj. właściwie swojego pracodawcy bo chciałabym by zatrudnił mnie ktoś na etat więc proszę trzymajcie kciuki bo bardzo bym chciała żeby się udało

Remonty u sąsiadópotrafia być straszne. Dlatego cieszę się, ze mieszkam w domu. No ale jak mieszkałam u babci(stąd wiem, że remonty sa straszne) to sąsiad z klastki obok miał manię wiercenia po 22. Nie wiem co on tam wiercił ale kilka tygodni ten hałas nie dawał mi spać brrr.
No a profesor faktycznie nawiedzony. Jeszcze coś tam powymyślał ale już nie pamiętam, za dużo tego było.

Trzymam kciuki Powodzenia

Napisane przez tancerka212

niektórzy to mają wyobraźnię
tylko tych nauk szkoda.. ale ja też teraz nie dam rady tego zrobić i idę dopiero w lutym więc spokojnie i ty coś wymyślisz chociaż zazdroszczę dziewczynom że mają to już z głowy.
jeszcze jakby się trafił potem na slubie ksiądz który prowadził nauki to dopiero by wam kazanie strzelił

Oj ten profesor ma bardzo bujną wyobraźnię
No musimy coś wymyślić. Jeszcze muszę jechac do innych kościołó zobaczyć kiedy sa te nauki, może akurat coś przypasujemy
A prowadzącego nauki na moim ślubie nie będzie, bo nauki nie są w mojej parafii.

[Aaś]

Cześć dziewczyny!

Widzę że większość pracowity weekend miała Nie to co ja leń śmierdzący

Jazz ekstra kieca! Też uważam że nie straci fasonu przy powiększaniu

Tak mi przemknęło, że była rozmowa o świadkach..ja też miałam problem z wyborem ale skończyło się na tym że będzie świadkowała moja siostra i brat tżta + będziemy mieli (tylko jak to nazwać - drużbantów...?) dodatkowo moją przyjaciółkę + przyjaciela tżta

Jak się uda to załatwię dzisiaj foto i video nareszcie bo już mam dosyć przeglądania tych filmów i zdjęć....tylko szlag mnie trafia że to wszystko takie drogie...

obca dzielenie wg zodiaku pierwsza klasa jeszcze o tym nie

certina

[toskaKrk]

Napisane przez lain

czyli wlasciwie nikt nie mial tych nauk tylko to jedna wielka sciema jest no ladnie
w Krk chyba sie tego nie praktykuje, bo nie slyszalam zeby ktos ze znajomych mial jakis taki kwitek a w 3 klasie liceum to u nas byly zazarte dyskusje o aborcji, eutanazji, stygmatach i takie tam
a nauki w sumie zalatwilismy w 4h, wiec luuuz

No wiesz, jak to się mówi: "Darowanemu koniowi..."

Napisane przez lain

trzymam mocno kciuki za koteczke zeby to nie bylo nic powaznego
u mnie na szczescie poki co wszyscy zdrowi choc Czesio to ma chyba ADHD
dzis sie obudzilam z cala trojka spiaca w nogach... ze tez sie nie boja, ze komus kopa przez sen sprezentuje
zastanawiam sie kiedy zaczna znaczyc teren, bo moi rodzice cos nie chca ich wczesniej kastrowac, a ja bym to zrobila najchetniej za 2 tygodnie jak tak im zagladam pod ogony to chyba juz sie wystarczajaco rozwineli

Pobrali jej krew do badania i wysłali do takiego super labu na kompleksowe badania. Cena tych badań powala
W dodatku krew miała dziwny kolor i boję się bo nikt nie wie co to oznacza.

W jakim wieku masz kocurki?
Wiesz, że może być tak, że jeśli zaczną znaczyć, to nawet po kastracji taki behawior im zostanie

My wykrastowaliśmy w zeszły piątek około półrocznego Zefirka, mimo że jajka miał malutkie

[tancerka212]

Napisane przez Aaś

Jak się uda to załatwię dzisiaj foto i video nareszcie bo już mam dosyć przeglądania tych filmów i zdjęć....tylko szlag mnie trafia że to wszystko takie drogie...

ceny ślubnych usług są baaaaardzo przesadzone.. szczególnie przez ten wyż demograficzny.. dajmy na to mój zespół na wesele.. w 2007 roku koleżanka brała ślub i cenili się na 2700zł na 2 dni wesela.. a na 2010 rok ponad 5000 sobie życzą!!! ja mam po znajomości 4500zł ale to i tak kosmos
a jak zobaczyłam ceny fotografów to też mnie zwaliło z nóg... 4 tysiące za usługę dla jednej pary młodej to przesada... jakoś 2 lata temu jak fotograf brał połowę tego to już był szok ale to co się teraz wyrabia to skandal.. i o ile zespół jest warty swoich pieniedzy tak za fotografa tyle nie dam choćbym miała sama sobie robić swoim aparatem zdjęcia

[onaella]

czesc

ale sie wlasnie objadłam, dla tego smaku tortilli warto bylo przejechać ponad 2000 km

a dziś odkryłam, że z podsmazanym bekonem i pieczarkami smakuje prześwietnie

a teraz muszę się zmusić i ruszyć tyłek i posprzątać moje i Tż gniazdko

[tancerka212]

Napisane przez onaella

czesc

ale sie wlasnie objadłam, dla tego smaku tortilli warto bylo przejechać ponad 2000 km

a dziś odkryłam, że z podsmazanym bekonem i pieczarkami smakuje prześwietnie

a teraz muszę się zmusić i ruszyć tyłek i posprzątać moje i Tż gniazdko

rany Onaelcia tyle uśmiechniętych buziek to ty chyba przez cały poprzedni rok nie wkleiłaś do swoich postów ile teraz od czasu kiedy mieszkasz z tżcikiem aż się nie mogę doczekać mojego miszkania z tżcikiem po tych twoich radosnych postach

[onaella]

Napisane przez tancerka212

rany Onaelcia tyle uśmiechniętych buziek to ty chyba przez cały poprzedni rok nie wkleiłaś do swoich postów ile teraz od czasu kiedy mieszkasz z tżcikiem aż się nie mogę doczekać mojego miszkania z tżcikiem po tych twoich radosnych postach

nawet nie wiesz jak fajnie jest normalnie jak para nastolatkow na początku związku

do tego jeszcze teraz nasza przeprowadzka do większego domku, gdzie będziemy mieli taką sypialnię, że ganiać się mozna
muszę teraz rozplanować gdzie co postawię, kupic kilka drobiazgów i będzie cacy

a ile mam radości z kupowania zwykłych rzeczy do domu, chociażby ostatnio ściereczki do kuchni

[tancerka212]

Napisane przez onaella

nawet nie wiesz jak fajnie jest normalnie jak para nastolatkow na początku związku

do tego jeszcze teraz nasza przeprowadzka do większego domku, gdzie będziemy mieli taką sypialnię, że ganiać się mozna
muszę teraz rozplanować gdzie co postawię, kupic kilka drobiazgów i będzie cacy

a ile mam radości z kupowania zwykłych rzeczy do domu, chociażby ostatnio ściereczki do kuchni

ale super aż strach myśleć co będziecie wyprawiali w tej wielkiej sypialni żebyś się tylko nie zgubiła bo zaraz dziwczynom sie przypomni dom bez drzwi i tak dalej

a w kwestii kupowania rzeczy do domu to witaj w klubie podniecających się zwykłą ściereczką ostatnio jak kupiłam dywanik łazienkowy to z tydzień się nim podniecałam i go sobie rozkładałam na podłodze i na nim stałam żeby się pocieszyć ale teraz już koniec kupowania drobiazgów- teraz będą zakupy z grubej rury- meble i AGD biorąc pod uwagę moje zachowanie po zakupie dywanika to jak kupię pralkę to chyba będę w niej spać:haha ha:

[lain]

Napisane przez obca7

Jeden profesorek sobie wymyślił zbieranie punktów na zajęciać-czyli obecność, jakieś odpowiedzi na pytania, które zadaje na wykładach i prezentacjue-ponad 200 osób podzielił na grupy wg znaków zodiaku

was jest na roku 200 osob?
a co studiujesz?

ja to mam teraz klawe zycie zajec w tygodniu to mam 3 godzinki, a nastepny zjazd na zaocznych za 4 tygodnie wiec moje zycie polega na bieganiu po bibliotekach, pisaniu dwoch prac, odchudzaniu sie i dbaniu o forme (poki co w domu, niedlugo 3x w tygodniu na aero) i spotkaniach z TZem i znajomymi zyc nie umierac

Certina trzymam kciuki

Napisane przez tancerka212

gdzie ty im zaglądasz łobuzie

monitoruje sytuacje z reszta jak sie wywala brzuchem do gory i z rozkraczonymi nogami to nie trudno zauwazyc

Napisane przez Aaś

Tak mi przemknęło, że była rozmowa o świadkach..ja też miałam problem z wyborem ale skończyło się na tym że będzie świadkowała moja siostra i brat tżta + będziemy mieli (tylko jak to nazwać - drużbantów...?) dodatkowo moją przyjaciółkę + przyjaciela tżta

a jaka funkcje pelnia druzbowie

Napisane przez toskaKrk

W jakim wieku masz kocurki?
Wiesz, że może być tak, że jeśli zaczną znaczyć, to nawet po kastracji taki behawior im zostanie

My wykrastowaliśmy w zeszły piątek około półrocznego Zefirka, mimo że jajka miał malutkie

maja dokladnie 5,5 miesiaca ja wlasnie bym je wykastrowala jak beda mialy pol roku, ale moja mama twierdzi, ze to za wczesnie, ze niech lepiej sie dobrze rozwina, a potem pojda pod skalpel z reszta moje starsze kocury byly kastrowane chyba w wieku 8 czy 9 miesiecy jak juz jakis czas znaczyly, a po kastracji nie bylo z tym problemu, wiec nie wiem czy moja mame przekona taki argument ja tam sie nie znam na kocich jajkach, ale wydaje mi sie, ze sa calkiem pokazne z reszta one w ogole zawsze byly dosc wyrosniete to i tam maja co nieco ja juz bym w kazdym badz razie ciela

wlasnie cwiczylismy z Franeczkiem moj osobisty trener ja sobie stoje i macham nozka, a ten odbija sie tylnymi nogami od sofy, slizga sie na brzuchu po panelach przez pol pokoju i dopada moja noge ja sobie leze na plecach i macham hantelkami, a ten siup mi na brzuch,kladzie sie i rozpoczyna toalete ja sie schylam i macham hantelkami, a ten mi wskakuje na plecy, siada i nadzoruje z gory no jaja z nim sa

[onaella]

Napisane przez tancerka212

ale super aż strach myśleć co będziecie wyprawiali w tej wielkiej sypialni żebyś się tylko nie zgubiła bo zaraz dziwczynom sie przypomni dom bez drzwi i tak dalej

a w kwestii kupowania rzeczy do domu to witaj w klubie podniecających się zwykłą ściereczką ostatnio jak kupiłam dywanik łazienkowy to z tydzień się nim podniecałam i go sobie rozkładałam na podłodze i na nim stałam żeby się pocieszyć ale teraz już koniec kupowania drobiazgów- teraz będą zakupy z grubej rury- meble i AGD biorąc pod uwagę moje zachowanie po zakupie dywanika to jak kupię pralkę to chyba będę w niej spać

tylko nie włązaj wirowania

całe szczęście, że my mamy sprzęciory te wieksze bo kurde kasy idzie na to, że nie wiem. teraz musimy kupić tylko nowa mikrofalowkę i mikser dla mnie bo bym popiekła jakies ciasteczka
już nawet upatrzylam sobie jeden, nie jest drogi wiec kupie go w piątek, nie ma co przeplacac bo tutaj idealnie dziala system wymieniania towarow więc jak tylko sie cos zespuje to raz dwa do sklepu i wymieniają wolę większą kasę zainwestować w coś częściej przydatnego

aaaa, no i żelazko musze kupić

[obca7]

Napisane przez lain

was jest na roku 200 osob?
a co studiujesz?

Mozna nawet powiedzieć, że ponad 200. Bo 8 grup po około 30 osób. No a wykłady mamy wszyscy razem A studiuję finanse i rachunkowość przedsiębiorstw.

[lain]

Napisane przez obca7

Mozna nawet powiedzieć, że ponad 200. Bo 8 grup po około 30 osób. No a wykłady mamy wszyscy razem A studiuję finanse i rachunkowość przedsiębiorstw.

to strasznie duzo osob do was przyjmuja
my w sumie na pierwszym roku mielismy na roku ok 120 osob... w tym momencie (3 rok) po licznych perturbacjach ostalo sie ok. 70
ja mam w tym semestrze finanse przedsiebiorstw z jakims dziwnym gosciem... no ciekawe jak to bedzie

wiecie co... zalozylam sobie zeszycik w ktorym bede zapisywac co zjadlam - moze bedzie to wywolywalo u mnie wieksze wyrzuty sumienia odwazylam sie wejsc na wage i nie bylo to zbyt mile stwierdzilam, ze musze schudnac jakies 10kg czyli 1kg miesiecznie oj trzeba sie porzadnie wziac za siebie
zaraz tu mamie napisze liste zakupow, bo ewidentnie musze zmienic diete... samo jedzenie mniej tego co oni tam wsuwaja nie wystarczy... aha... zegnam sie z ziemniaczkami bedzie ciezko, ale mysle, ze one sa dla wagi zabojcze

[onaella]

Napisane przez lain

wiecie co... zalozylam sobie zeszycik w ktorym bede zapisywac co zjadlam - moze bedzie to wywolywalo u mnie wieksze wyrzuty sumienia odwazylam sie wejsc na wage i nie bylo to zbyt mile stwierdzilam, ze musze schudnac jakies 10kg czyli 1kg miesiecznie oj trzeba sie porzadnie wziac za siebie
zaraz tu mamie napisze liste zakupow, bo ewidentnie musze zmienic diete... samo jedzenie mniej tego co oni tam wsuwaja nie wystarczy... aha... zegnam sie z ziemniaczkami bedzie ciezko, ale mysle, ze one sa dla wagi zabojcze

10 kg Lain chyba Cie poniosło na zdjęciach apsolutnie nie wyglada na to, żebyś musiala pozbyć sie az tylu kilogramów, a nawet bym powiedziala, że nie będzie to u Ciebie korzystne

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

a ziemniaki same w sobie nie sa bardzo kaloryczne, dopiero dodatki do nich zwiększają kalorczność i to często bardzo znacząco.
najmniej kaloryczne sa gotowane w skórkach

[obca7]

Napisane przez lain

to strasznie duzo osob do was przyjmuja
my w sumie na pierwszym roku mielismy na roku ok 120 osob... w tym momencie (3 rok) po licznych perturbacjach ostalo sie ok. 70
ja mam w tym semestrze finanse przedsiebiorstw z jakims dziwnym gosciem... no ciekawe jak to bedzie

wiecie co... zalozylam sobie zeszycik w ktorym bede zapisywac co zjadlam - moze bedzie to wywolywalo u mnie wieksze wyrzuty sumienia odwazylam sie wejsc na wage i nie bylo to zbyt mile stwierdzilam, ze musze schudnac jakies 10kg czyli 1kg miesiecznie oj trzeba sie porzadnie wziac za siebie
zaraz tu mamie napisze liste zakupow, bo ewidentnie musze zmienic diete... samo jedzenie mniej tego co oni tam wsuwaja nie wystarczy... aha... zegnam sie z ziemniaczkami bedzie ciezko, ale mysle, ze one sa dla wagi zabojcze

oj duzo dużo przyjmują, bo kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Na samym wydziale zarządzania na drugim roku jest jakieś 30 grup.

Ooo ja tez mam taki zeszycik i zapisuję sobie co jadłam danego dnia A ziemniaki same w sobie nie sa zabójcze-jeden ziemniaczek to jeszcze nie grzech-ale sosy do ziemniaków tak. A 10 kg to chyba za dużo masz do zrzucenia. W sensie, ze na pewno tyle nie masz. Nie przesadzajmy.

[Aaś]

Napisane przez lain

a jaka funkcje pelnia druzbowie

No właśnie nie wiedziałam jak nazwać to że będę miała po 2 świadków...
Kiedyś słyszałam że świadkowie t mogą być tylko jedni a reszta to są drużbowie... (jak na amerykańskich filmach)
A ja po prostu nie mogłam się zdecydować i tak wyszło, że będą wyróżnione 2 kobitki

Napisane przez tancerka212

ceny ślubnych usług są baaaaardzo przesadzone.. szczególnie przez ten wyż demograficzny.. dajmy na to mój zespół na wesele.. w 2007 roku koleżanka brała ślub i cenili się na 2700zł na 2 dni wesela.. a na 2010 rok ponad 5000 sobie życzą!!! ja mam po znajomości 4500zł ale to i tak kosmos
a jak zobaczyłam ceny fotografów to też mnie zwaliło z nóg... 4 tysiące za usługę dla jednej pary młodej to przesada... jakoś 2 lata temu jak fotograf brał połowę tego to już był szok ale to co się teraz wyrabia to skandal.. i o ile zespół jest warty swoich pieniedzy tak za fotografa tyle nie dam choćbym miała sama sobie robić swoim aparatem zdjęcia

Ja znalazłam za 2200 video i foto...nie są to super artystyczne fotografie tylko takie normalne a film też nie jest zły. A zdjęcia w plenerze i tak kto inny mi będzie robił po znajomości więc luz. Cały czas się waham ale chyba ich weźmiemy...