Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-10-16, 23:51   #61
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez aga378 Pokaż wiadomość
Z tego co ja tu przeczytałam, to raczej nie wynika aby autorka była wyjątkowo uprzejma, ani aby dziewczyna była wyjątkowym pasożytem. Chyba za ostro!

Gdybym nie byla uprzejma, to watku by w ogole nie bylo.. Z prostej przyczyny. Nieuprzejmi ludzie wala prosto z mostu, nie biorac pod uwage uczuc innych.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-16, 23:53   #62
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 600
GG do marchewkowe pole
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez aga378 Pokaż wiadomość
Z tego co ja tu przeczytałam, to raczej nie wynika aby autorka była wyjątkowo uprzejma, ani aby dziewczyna była wyjątkowym pasożytem. Chyba za ostro!
z tego co ja wyczytałam to autorka jest najwyraźniej ZBYT uprzejma (bo do tej pory to znosiła i nie zwróciła jej uwagi myśląc, że zrobi dziewczynie przykrość) a tamta dziewczyna jest ZBYT natarczywa. tu nawet nie chodzi o to że ona sobie nie radzi i ciągle oczekuje pomocy- na jej wizerunek wpływa też całokształt czyli te natrętne pytania (w kółko te same) naruszanie prywatności i tym podobne. gdyby chodziło tylko o pomoc to myślę, że nie byłoby problemu. z resztą inni też by pewnie pomogli gdyby się do nich zwróciła
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-16, 23:57   #63
aga378
Raczkowanie
 
Avatar aga378
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 468
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Ale ja nie napisałam, że autorka jest nieuprzejma tylko , że nie jest wyjątkowo uprzejma ( to znaczy jest taka uprzejma w normie).
aga378 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 00:00   #64
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 600
GG do marchewkowe pole
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

a dlaczego miałaby być wyjątkowo uprzejma? chyba by musiała być w takim razie totalną frajerką i pozwalać się wykorzystywać żeby zasłużyć na miano wyjątkowo uprzejmej, skoro tyle zniosła a jest jedynie umiarkowanie uprzejma. ja tam się uważam za osobę bardzo pomocną i uprzejmą ale chyba bym tego nie wytrzymała
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 00:01   #65
aga378
Raczkowanie
 
Avatar aga378
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 468
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

E... no teraz to nadpisujecie...
aga378 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 00:07   #66
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 28 407
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez aga378 Pokaż wiadomość
E... no teraz to nadpisujecie...
Co robimy?
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 00:18   #67
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
a dlaczego miałaby być wyjątkowo uprzejma? chyba by musiała być w takim razie totalną frajerką i pozwalać się wykorzystywać żeby zasłużyć na miano wyjątkowo uprzejmej, skoro tyle zniosła a jest jedynie umiarkowanie uprzejma. ja tam się uważam za osobę bardzo pomocną i uprzejmą ale chyba bym tego nie wytrzymała

Totalna frajerka to ja nie chce byc
Tylko nie wiem, jak ubrac mysli w slowa, by sprawa nie skonczyla sie przykro. Wiadomo jakie sa niektore kobiety.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 00:23   #68
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

No cóż, ona ciebie upatrzyła na przyjaciółkę - stąd ta nachalność, te osobiste pytania.
Pogrywaj bardziej ostro - może się zniechęci.
Nie chodzi o to byś przestała w ogóle pomagać, ale:
"Juz to ci raz tłumaczyłam, nie słuchasz mnie, twoja strata. Ja się nie będę powtarzać, bo widzę że to jak grochem o ścianę"
"To moja prywatna sprawa, takie pytania sa nietaktowne"
"Na zajęciach nie rozmawiamy po polsku - to niegrzeczne i mnie rozprasza. Jak bedziesz miala jakies pytanie, ktorego nie umiesz zadac po angielsku, poczekaj do przerwy".
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 00:26   #69
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Moje wścibskie sasiadki nie mają u mnie plusika tylko za to, że w dowodzie mają wpisane obywatelstwo polskie...

Moim zdaniem są pewne granice. Pomóc można, nawet trzeba, tylko najlepiej wprowadzić gradację ważności. Pomagaj wenedko, tylko postaw granicę tam, gdzie postawiłabyś ją w Polsce.

I takie podejście będzie uczciwe, co więcej, naprawdę uważam, że lepiej dać znać od razu, że coś jest nie tak niż po jakimś czasie wybuchać i całkowicie zrywać kontakt.

A zastanowiłaś się, że może ona bezwiednie pyta, może po kulturalnym zwróceniu uwagi będzie inaczej postępować, może wiekszość odpowiedzi na te pytania nie jest jej wcale potrzebna, może w ten sposób nawiązuje kontakt z Tobą, może Cię lubi?

Zapytaj jej czy zdaje sobie sprawę, że ma mnóstwo pytań, które czasem rozpraszają Ciebie na zajęciach, powiedz, że będziesz jej z przyjemnością pomagać w najważniejszych kwestiach.
__________________


Edytowane przez dzustam
Czas edycji: 2009-10-17 o 00:29
dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 00:26   #70
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 600
GG do marchewkowe pole
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Ja bym powiedziała coś w tym stylu "wiesz, studiujemy już od jakiegoś czasu ale widzę, że masz problem z zaaklimatyzowaniem się- może poproś o pomoc wykładowcę on na pewno pomoże Ci lepiej niż ja"(dyplomatyczne zrzucenie odpowiedzialności na kogoś innego albo po prostu- powiedz, że skoro nie rozumie tego co się mówi na zajęciach to powinna pójść na kurs. I tyle. Chyba sama zauważyła, że coś jest nie tak i że jak tak dalej pójdzie to nie zaliczy semestru (nie wiem co tam u was jest ale pewnie jakiś egzamin albo praca semestralna- to już będzie musiała sama zrobić)
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 00:35   #71
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Moje wścibskie sasiadki nie mają u mnie plusika tylko za to, że w dowodzie mają wpisane obywatelstwo polskie...

Moim zdaniem są pewne granice. Pomóc można, nawet trzeba, tylko najlepiej wprowadzić gradację ważności. Pomagaj wenedko, tylko postaw granicę tam, gdzie postawiłabyś ją w Polsce.

I takie podejście będzie uczciwe, co więcej, naprawdę uważam, że lepiej dać znać od razu, że coś jest nie tak niż po jakimś czasie wybuchać i całkowicie zrywać kontakt.

A zastanowiłaś się, że może ona bezwiednie pyta, może po kulturalnym zwróceniu uwagi będzie inaczej postępować, może wiekszość odpowiedzi na te pytania nie jest jej wcale potrzebna, może w ten sposób nawiązuje kontakt z Tobą, może Cię lubi?

Zapytaj jej czy zdaje sobie sprawę, że ma mnóstwo pytań, które czasem rozpraszają Ciebie na zajęciach, powiedz, że będziesz jej z przyjemnością pomagać w najważniejszych kwestiach.

Ja mam, niestety, nieodparte wrazenie, ze mimo wszystko, jakiejs tam sympatii, ktora moze mnie darzyc, po prostu chce mnie powykorzystywac.
Sposobow nawiazania ze mna kontaktu jest wiecej niz wypytywanie o bardzo osobiste sprawy i powtarzanie tych samych pytan.
Pewnie, w powaznych kwestiach, pomoge, ale gdy nie rozumie slowka, to moze zapisac i sprawdzic w domu, czy na komputerze na przerwie (komputerow jest pelno).

Naprawde staram sie nie dawac jej wrazenia, ze bedziemy sie przyjaznic w jakis blizszy sposob.
Chyba bedzie najlepiej teraz dac jej to do zrozumienia.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 01:18   #72
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 274
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez aga378 Pokaż wiadomość
Wendetko , nie chodzi o to abyś czuła sie za nią odpowiedzialna tylko po prostu pomogła. Jednak ja mam w tym temacie inne zdanie, jesteście rodaczkami, daj jej z tego powodu chociaż jeden punkcik na plus, musimy się trzymać razem, będzie nam wtedy lepiej na świecie.

I nie rozumię zapisała się na te studia czy dostała się na nie? Bo jeśli dostała to chyba znała jednak na tyle język, może ma blokadę psychiczną?
Ma blokadę, tyle ze do samodzielnej pracy.
Cytat:
Napisane przez aga378 Pokaż wiadomość
Ale ja nie twierdzę, że masz niechęć do Polaków, traktujesz jak mniemam Polaków za granica jak każdegi innego człowieka, każdej innej narodowości. A ja trochę namawiam Cię do faworyzowania Polaków. Bo jak sami sobie nie pomożemy, to kto nam pomoże? I tak jesteśmy biednym, zacofanym krajem, nam potrzeba wykształconych ludzi.
O Chryste Panie ...
Cytat:
Napisane przez xxSHINeexx Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego autorka watku powinna faworyzowac ta dziewczyne tylko dlatego, ze jest polka?
Przyczepil sie pasozyt to go trzeba usunac.
Z pomocy trzeba umiec korzystac, a nie WYkorzystywac to, ze ktos jest uprzejmy.
Powiedz jej wprost co myslisz.
Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
z tego co ja wyczytałam to autorka jest najwyraźniej ZBYT uprzejma (bo do tej pory to znosiła i nie zwróciła jej uwagi myśląc, że zrobi dziewczynie przykrość) a tamta dziewczyna jest ZBYT natarczywa. tu nawet nie chodzi o to że ona sobie nie radzi i ciągle oczekuje pomocy- na jej wizerunek wpływa też całokształt czyli te natrętne pytania (w kółko te same) naruszanie prywatności i tym podobne. gdyby chodziło tylko o pomoc to myślę, że nie byłoby problemu. z resztą inni też by pewnie pomogli gdyby się do nich zwróciła
W pełni się zgadzam. Ta panna to po prostu leniwy pasożyt, ktoremu nie chce sie paluchem ruszyc i oczekuje ze wszystko bedzie mial podane na tacy. wenedka nie patyczkuj sie z taka, bo widzisz, dajesz palec a bierze cala reke.

I jak juz nie wiedziec czemu wyciagamy argument o niecheci Polakow do siebie za granica (bo chocby ktos byl najwiekszym nierobem, nalezy oddac mu swoje lozko i swoje jedzenie bo to Polak przeciez) zastanowmy sie nad stosunkiem do ciezkiej pracy polskiego spoleczenstwa.
Czemu nawet tu niektorzy, jak np aga378 nie zauwazaja, ze Autorka na to co ma poswiecila duzo czasu i wysilku, ze bylo jej ciezko, ze na to wszystko sama zapracowala? Czemu uwazaja, ze to niesprawiedliwe wiec powinna ulatwiac zycie kazdemu pasozytowi, ktory sie nawinie, zwlaszcza jesli jest rodakiem (bo to przeciez oczywiste, ze skoro wenedka jest taka madra to jej swietym obowiazkiem jest odwalanie za innych ich pracy)? I jaka tu sprawiedliwosc wobec innnych czlonkow grupy?

Skojarzyl mi sie motyw z Kamieni na szaniec - jeden z bohaterow nauczyl sie angielskiego od podstaw samodzielnie z ksiazek w pol roku bodajze. Opisany pasozyt jest za granica, na zagranicznej uczelni, ma mozliwosc bezplatnych lekcji jezyka - a d... nie chce ruszyc. Bo po co? Znalazla juz sobie jelenia.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 08:04   #73
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Ja mam, niestety, nieodparte wrazenie, ze mimo wszystko, jakiejs tam sympatii, ktora moze mnie darzyc, po prostu chce mnie powykorzystywac.
Sposobow nawiazania ze mna kontaktu jest wiecej niz wypytywanie o bardzo osobiste sprawy i powtarzanie tych samych pytan.
Pewnie, w powaznych kwestiach, pomoge, ale gdy nie rozumie slowka, to moze zapisac i sprawdzic w domu, czy na komputerze na przerwie (komputerow jest pelno).

Naprawde staram sie nie dawac jej wrazenia, ze bedziemy sie przyjaznic w jakis blizszy sposob.
Chyba bedzie najlepiej teraz dac jej to do zrozumienia.
Czekajcie, bo ja juz naprawde niewiele rozumiem....
Czy jesli poprosi, zebys jej cos przetłumaczyła na polski po polsku, to jest wykorzystywanie Z tego, co zrozumiałam nie radzi sobie z jezykiem...
Czy to juz jest znalezienie jelenia>????
Od kiedy studiujecie razem?
Czy przez rok nie nauczyła sie jezyka, a Ty jej ciagle pomagałas, az sie wkurzyłas>?
Czy to pierwszy rok razem>? Bo w sumie rok akademicki trwa jak na razie 17 dni(nie wiem jak w Anglii) wiec jesli tak, to chyba nie było kiedy specjalnie pomagac, a poczatki sa dla kazdego trudne... jesli tak,to chyba nie mozna mowic o wykorzystywaniu...

Abstrachujac juz od tematu Polaków, czy Polek, robiłam studia jezykowe i naprawde nikt nie robił nikomu problemu, zeby cos wytłumaczyc, czy przetłumaczyc. To NORMALNE na studiach. No chyba,ze prosi Cie o pisanie zadan, wypracowan, to jasne, wiadomo, czasu nie ma.Były dziewczyny, co były słabsze jezykowo, ale nadrobiły- tyle ze nie w 17 dni, ale w 1 roku.
Ja jestem bardzo ciekaw,a czy to pierwszy rok i czy trwa az 17 dni(wliczajac wolne), a jesli tak, to kiedy nastapiło to wykorzystywanie, robienie w jelenia, te kamienie na szancu kiedy były....;/

Edit. Przegladnełam posty autorki, rzeczywiscie 1 rok studiow, dopiero zaczety, ciekawe kiedy az tak zdazyła sie napomagac. Kamienie na szaniec normalnie.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2009-10-17 o 09:11
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 10:25   #74
karolinkamalinka
Zadomowienie
 
Avatar karolinkamalinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 060
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Mieszkam od dwóch lat w UK, w tym roku rozpoczęłam naukę, w grupie mam cztery osoby z Polski, owszem pomagamy sobie, ale nie mniej niż innym. Nie tworzymy zwartej zamkniętej grupy, podobnie jak np.Hiszpanki, których jest klika. Gdybyśmy "faworyzowali" swoich rodaków to nigdy nie zintegrowalibyśmy się z innymi.Moim zdaniem ta dziewczyna w bezczelny sposób wykorzystuje autorkę wątku i to jest właśnie domeną Polaków na emigracji!! Jeżeli ma problemy z językiem powinna chodzić na dodatkowe lekcje angielskiego lub samodzielnie szlifować język np. poprzez "niemówienie" na zajęciach po polsku lub zwracanie się o pomoc także do innych osób w grupie lub do wykładowców (którzy są tu o wiele bardziej pomocni i cierpliwi niż w naszej ojczyźnie). Uważam, że trzeba tej dziewczynie powiedzieć prosto z mostu, że jest upierdliwa i męcząca oraz żeby nauczyła się odróżniać pomoc od wykorzystywania kogoś.Ja osobiście nie raz pomogłam jakiemuś zagubionemu rodakowi i mnie nie raz ktoś z Polski pomógł,ale wszystko ma swoje granice i w opisanej przez autorkę sytuacji te granice zostały przekroczone!
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się."

Edytowane przez karolinkamalinka
Czas edycji: 2009-10-17 o 10:28
karolinkamalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 11:29   #75
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Tym wszystkim, którzy atakują autorkę wątku, zyczę, żeby do nich też przyczepiła się taka osoba, która nieustannie ma jakiś problem i nim je zadręcza.
Większość ludzi z natury lubi pomagać, ale każda pomoc ma jakieś granice. Ja też nie reaguję, gdy na egzaminie pisemnym ktoś pyta mnie o odpowiedź na jakieś pytanie, bo nie chcę za chwilę wylecieć z sali z oceną ndst. Pewnie według tamtej osoby jestem nieuprzejmna...
Niech każdy martwi się o siebie, nie jesteśmy dziećmi. Co innego pomóc raz, drugi, trzeci, a co innego nieustannie. To by zmęczyło świętego. Niestety, część osób jest niesamodzielna, nie umie samodzielnie myśleć i obarcza tym otoczenie.
Zwłaszcza, jeżeli te roszczenia wynikają z lenistwa, niezaradności i nieogarnięcia, a dana osoba jest osobą zdrową, sprawną i jakby chciała, to by mogła.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 11:35   #76
fizelina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Czekajcie, bo ja juz naprawde niewiele rozumiem....
Czy jesli poprosi, zebys jej cos przetłumaczyła na polski po polsku, to jest wykorzystywanie Z tego, co zrozumiałam nie radzi sobie z jezykiem...
Czy to juz jest znalezienie jelenia>????
jeśli zadaje pytania co chwilę i ciągle pyta o to samo, nie racząc wysilić swój umysł choć odrobinę, to tak, jest to wykorzystywanie.
jeśli w trakcie zajęć z obcokrajowcami w ramach ćwiczeń w grupie mówi po polsku, to jest to bezczelne i utrudnia uczenie się wszystkim dookoła.

a fakt niewidzenia we własnym zachowaniu problemu, świadczy, ze mamy do czynienia z pasożytem, albo kretynką. tak, czy tak, nie widze powodu by poswięcać własną uwagę w trakcie zajęć i na tym tracić, by pomagać takiej osobie.
fizelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 11:40   #77
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 485
GG do madziczka
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Autorko wątku - nie możesz mieć ciastka i zjeść ciastka. Piszesz, że nie chcesz jej uraźić - ale ona obrazi się i tak, jak usłyszy dobitnie kilka słów prawdy o sobie. Masz dwa wyjścia - odciąć się albo męczyć się z nią dalej.

Też nie rozumiem, co ma do rzeczy jej narodowość. Takie cechy jak upierdliwość, uzależnienie emocjonalne, pasożytnictwo nie są uzależnione od tego, czy ktoś jest Polakiem, Hindusem, Francuzem.

Przecież autorka pisze , że pomaga. I ja pewnie też bym pomogła. Problem z tym, że jak któraś z was napisała - ktoś dał palec, a druga osoba chce całą rękę.

Rozumiem nawet to, że ta druga dziewczyna może mieć jakieś większe problemy adaptacyjne, blokady językowe, stres. Mam też jakieś takie wrażenie, że koleżanka autorki jest delikatnie mówiąc mało "inteligentna" - no bo, jeżeli ktoś nie reaguje na uwagi, prośby, argumenty i .... nic z tym nie robi, nie zastanowi się nad swoim zachowaniem, tylko dalej swoje, to mnie to na taki "objaw" wygląda. Ale to nie jest usprawiedliwienie dla "uwieszania" się na drugiej osobie, rozpraszania kogoś, przeszkadzania i bycia namolnym. Osoba prosząca o pomoc też musi znać jakieś granice. W końcu jesteście na studiach - a nie w przedszkolu. Ta druga koleżanka chyba wiedziała, że jedzie na studia za granicę.

A pytania o kwestie osobiste - na to nie ma żadnego wytłumaczenia i usprawiedliwienia.
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI

Edytowane przez madziczka
Czas edycji: 2009-10-17 o 11:54
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 11:40   #78
fizelina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Niestety, część osób jest niesamodzielna, nie umie samodzielnie myśleć i obarcza tym otoczenie.
Zwłaszcza, jeżeli te roszczenia wynikają z lenistwa, niezaradności i nieogarnięcia, a dana osoba jest osobą zdrową, sprawną i jakby chciała, to by mogła.
słuszna uwaga.. ja bym dodała do tego jeszcze jedno: nie kazdy musi mieć wyższe wykształcenie.
wbrew trendowi jaki sie obecnie lansuje.. a nawet powiedziałabym że taka tendencja jest szkodliwa dla ogólu społeczeństwa.. potem się dziwić że 22000 zeszłorocznych absolwentów dotąd nie znalazło pracy..
fizelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 11:44   #79
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 274
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Czekajcie, bo ja juz naprawde niewiele rozumiem....
Czy jesli poprosi, zebys jej cos przetłumaczyła na polski po polsku, to jest wykorzystywanie Z tego, co zrozumiałam nie radzi sobie z jezykiem...
Czy to juz jest znalezienie jelenia>????
Od kiedy studiujecie razem?
Czy przez rok nie nauczyła sie jezyka, a Ty jej ciagle pomagałas, az sie wkurzyłas>?
Czy to pierwszy rok razem>? Bo w sumie rok akademicki trwa jak na razie 17 dni(nie wiem jak w Anglii) wiec jesli tak, to chyba nie było kiedy specjalnie pomagac, a poczatki sa dla kazdego trudne... jesli tak,to chyba nie mozna mowic o wykorzystywaniu...

Abstrachujac juz od tematu Polaków, czy Polek, robiłam studia jezykowe i naprawde nikt nie robił nikomu problemu, zeby cos wytłumaczyc, czy przetłumaczyc. To NORMALNE na studiach. No chyba,ze prosi Cie o pisanie zadan, wypracowan, to jasne, wiadomo, czasu nie ma.Były dziewczyny, co były słabsze jezykowo, ale nadrobiły- tyle ze nie w 17 dni, ale w 1 roku.
Ja jestem bardzo ciekaw,a czy to pierwszy rok i czy trwa az 17 dni(wliczajac wolne), a jesli tak, to kiedy nastapiło to wykorzystywanie, robienie w jelenia, te kamienie na szancu kiedy były....;/

Edit. Przegladnełam posty autorki, rzeczywiscie 1 rok studiow, dopiero zaczety, ciekawe kiedy az tak zdazyła sie napomagac. Kamienie na szaniec normalnie.
Kamienie na szaniec to tytuł książki Aleksandra Kamińskiego, lektura szkolna dotycząca tematyki II WŚ . Jeśli chcesz mogę wysłać Ci link do e booka .

Z czego wynika ten obowiązek Autorki do pomocy tamtej pannie? Dlaczego musi jej pomagać i to z uśmiechem na ustach, bo inaczej jest złą Polka? Owszem raz czy dwa można komuś pomoc jak każdemu w tej grupie, ale oprócz swoich obowiązków robić dosłownie wszystko za kogoś tylko dlatego ze jest Polakiem?
Jeśli zna się słabo język i ma się małe chęci do jego nauki to nie jedzie się za granice i to na studia. Zresztą od studiującej już osoby można wymagać jakiejś samodzielności, a skoro jej nie ma to może lepiej siedzieć w Polsce - kraju gdzie wszyscy sobie pomagają i możesz liczyć na każdego, a jeśli nie to i tak możesz wykorzystać jego prace (np. ściąganie na kolokwiach)?

Akcja dzieje się ileś razy na dzień już przez dwa tygodnie. Pogratulować Autorce cierpliwości, bo tak naprawdę mało kto znalazłby jej tyle.

Edytowane przez gramwzielone
Czas edycji: 2009-10-17 o 11:46
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 11:48   #80
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość

Edit. Przegladnełam posty autorki, rzeczywiscie 1 rok studiow, dopiero zaczety, ciekawe kiedy az tak zdazyła sie napomagac. Kamienie na szaniec normalnie.
ja to samo pisałam w swoim poście, zajęcia trwają ledwo 2 tygodnie.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 11:53   #81
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Kamienie na szaniec to tytuł książki Aleksandra Kamińskiego, lektura szkolna dotycząca tematyki II WŚ . Jeśli chcesz mogę wysłać Ci link do e booka .

Z czego wynika ten obowiązek Autorki do pomocy tamtej pannie? Dlaczego musi jej pomagać i to z uśmiechem na ustach, bo inaczej jest złą Polka? Owszem raz czy dwa można komuś pomoc jak każdemu w tej grupie ale oprócz swoich obowiązków robić dosłownie wszystko za kogoś tylko dlatego ze jest Polakiem?
Jeśli zna się słabo język i ma się małe chęci do jego nauki to nie jedzie sie za granice i to na studia. Zresztą od studiującej już osoby można wymagać jakiejś samodzielności, a skoro jej nie ma to może lepiej siedzieć w Polsce - kraju gdzie wszyscy sobie pomagają i możesz liczyć na każdego, a jeśli nie to i tak możesz wykorzystać jego prace (np. ściąganie na kolokwiach)?

Akcja dzieje się ileś razy na dzień już przez dwa tygodnie. Pogratulować Autorce cierpliwości, bo tak naprawdę mało kto znalazłby jej tyle.
Naprawde? To lektura? Myslałam, ze kamienie na bruku
Myslałam,ze to oczywiste
Powtarzam,jesli studiuja razem 17 dni, wiec uwazasz, ze kolezanka miała czas az tak wykorzystac autorke?
No jasne, ze sa studenci, którzy sami sobie i nic nikomu nie pomoga, ale zeby to pochwalac? Z jezykiem moze byc na poczatku na uczelni ciezko, co nie mozna komus pomoc?
Dobrze, ze ja na swoich znajomych zawsze moge liczyc i wzajmnie. I na studiach tez tak było.
A moze kiedys tez bedzie potrzebowac pomocy od tej kolezanki? Teraz ma swoje towarzystwo i chłopaka, ale moze sie czuc samotniejsza, jesli kiedys zostanie sama w obcym kraju i nie bedzie miała do kogo ust otworzyc. U mnie na roku byli słabsi studenci, ale sie podszkolili w ciagu ROKU a nie dwoch czy trzech tygodni.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2009-10-17 o 11:56
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 11:57   #82
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

nie dość, że studiują razem 2 tygodnie dopiero to jeszcze są razem w grupie seminaryjnej, czyli z tego wnioskuję, że nie mają wspólnie wszystkich zajęć od rana do wieczora codziennie. To faktycznie, ile razy przez te 2 tygodnie miały razem zajęcia? Korona z głowy jak podczas tych kilku razy musiała biedna autorka jej coś przetłumaczyć, faktycznie poświęcenie ogromne i pokłady cierpliwości już wyczerpane do cna.

niech autorka nie będzie więc fałszywa i obsmarowuje dziewczynę na forum, tylko niech jej powie szczerze w twarz co o niej myśli, że nie chce jej pomagać, ma jej dosyć, nie lubi jej i uważa ją za leniwą wykorzystywaczkę. Problem gwarantuje, że się skończy.
__________________

Edytowane przez stasiek
Czas edycji: 2009-10-17 o 12:01
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 12:09   #83
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
ja to samo pisałam w swoim poście, zajęcia trwają ledwo 2 tygodnie.
Dokładnie. Przeciez wymowa, czy rozumienie ze słuchu moze dla dla kogos nieosłuchanego trudne na poczatku. Takie to dziwne>? Jest tez bariera jezykowa, ale spokojnie, to mija, u jednych szybciej, u innych pozniej.
Autorka potrenowała wczesniej w rozmowch z Tztem, to jej łatwiej.
Ja jestem w szoku, ze ludzie sa do tego stopnia samolubni i jeszcze to pochwalaja. A potem sie dziwic, ze jest taka opinia o Polakach( zwłaszcza za granicą).

Ludzie, czy Wy sobie na studiach i w zyciu nie pomagacie???
Bezinteresownie dodam;/

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Cytat:
Napisane przez fizelina Pokaż wiadomość
jeśli zadaje pytania co chwilę i ciągle pyta o to samo, nie racząc wysilić swój umysł choć odrobinę, to tak, jest to wykorzystywanie.
jeśli w trakcie zajęć z obcokrajowcami w ramach ćwiczeń w grupie mówi po polsku, to jest to bezczelne i utrudnia uczenie się wszystkim dookoła.

a fakt niewidzenia we własnym zachowaniu problemu, świadczy, ze mamy do czynienia z pasożytem, albo kretynką. tak, czy tak, nie widze powodu by poswięcać własną uwagę w trakcie zajęć i na tym tracić, by pomagać takiej osobie.
No to niezle dawałam sie wykorzystywac za darmo i to dłuzej niz 2 tygodnie
Tyle, ze ja pomocy drugiej osobie nie traktuje jak wykorzystywanie
Niezle, z panna słowa nie zamieniłas, a nazywasz ja kretynka i pasozytem. Jedynie na podstawie subiektywnej relacji autorki.
O tak, poswiecenie chwili uwagi nawet na zajeciach to straszna tragedia, pasozytowanie do potegi:co jest:

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
nie dość, że studiują razem 2 tygodnie dopiero to jeszcze są razem w grupie seminaryjnej, czyli z tego wnioskuję, że nie mają wspólnie wszystkich zajęć od rana do wieczora codziennie. To faktycznie, ile razy przez te 2 tygodnie miały razem zajęcia? Korona z głowy jak podczas tych kilku razy musiała biedna autorka jej coś przetłumaczyć, faktycznie poświęcenie ogromne i pokłady cierpliwości już wyczerpane do cna.

niech autorka nie będzie więc fałszywa i obsmarowuje dziewczynę na forum, tylko niech jej powie szczerze w twarz co o niej myśli, że nie chce jej pomagać, ma jej dosyć, nie lubi jej i uważa ją za leniwą wykorzystywaczkę. Problem gwarantuje, że się skończy.
Dokładnie. Ja bym takiej kolezanki miec za nic nie chciała. Z takimi urywam znajomosci, bo na szczescie wyczuwam charaktery ludzi w realu;/

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2009-10-17 o 12:13
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 12:26   #84
fizelina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
No to niezle dawałam sie wykorzystywac za darmo i to dłuzej niz 2 tygodnie
Tyle, ze ja pomocy drugiej osobie nie traktuje jak wykorzystywanie
[...]
O tak, poswiecenie chwili uwagi nawet na zajeciach to straszna tragedia, pasozytowanie do potegi:co jest:
jeśli Tobie to nie przeszkadzało na zajęciach, to wszystko było w porządku. autorce wątku to wyraźnie przeszkadza, więc nie jest to w porządku. i nie widze powodu by doszukiwać się w tym jakiegoś dodatkowego dna..
z resztą wyraźnie nie wiesz o czym mówisz.. łatwo jest zbagatelizować problem, bo Ciebie on nie dotyczy, c'nie? ale sama jakbyś miała pięśdziesiąty raz przetłumaczyć to samo słówko, to pewnie szlag by Cie trafił.



Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Niezle, z panna słowa nie zamieniłas, a nazywasz ja kretynka i pasozytem. Jedynie na podstawie subiektywnej relacji autorki.

LUB,
czytaj ze zrozumieniem i nie przekręcaj cudzych słów na własne potrzeby. i nie nazywam tak dziewczyny tylko jej zachowanie. jeśli ktoś się ciągle wyręcza innymi i nie reaguje na delikatne sugestie, to albo robi to celowo - jest pasożytem, albo właśnie jest kretynem, skoro nie rozumie tak prostej rzeczy, ze pytanie co chwilę i rozmawianie po polsku w towarzystwie obcokrajowców jest nie na miejscu.
fizelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 12:32   #85
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 274
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Naprawde? To lektura? Myslałam, ze kamienie na bruku
Myslałam,ze to oczywiste
No czy ja wiem Duzo osób nie czyta lektur, tylko ściągają gotowce z internetu a na sprawdzianach zżynają od tych, którym chciało sie przeczytac ksiazke. Znaja jedynie tytul, a i to nie zawsze. Chcialam pomóc

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Powtarzam,jesli studiuja razem 17 dni, wiec uwazasz, ze kolezanka miała czas az tak wykorzystac autorke?
No jasne, ze sa studenci, którzy sami sobie i nic nikomu nie pomoga, ale zeby to pochwalac? Z jezykiem moze byc na poczatku na uczelni ciezko, co nie mozna komus pomoc?
Ale Autorka POMAGA dziewczynie. Zaczęła powoli tracić cierpliwość, ale pomaga.

I jeśli chodzi o pomaganie - ludzie na studiach mi pomagają i ja im pomagam, ale ani ja na nikogo sie nie uwzięłam i nie oczekuje od nikogo ciągłej całodobowej pomocy (bo seminarium to jedno, ale dziewczyna np. wydzwania z duza częstotliwością), no i nikt nie oczekuje tego w sposób ciągły ode mnie.
Poza tym ludzkie charaktery są różne. Inaczej jest w przypadku pomocy osobie niesympatycznej a osobie milej. Warto zauważyć, ze dziewczyna osobiście nie służy pomocą nikomu, chociaż egoistycznie dla siebie tego oczekuje i jest osoba, której wścibstwo wręcz odrzuca.
Przykro mi, dla mnie niańczenie kogoś przez taki okres zakrawa o bycie przez niego wykorzystywanym.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 12:33   #86
fizelina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

a tak ostatecznie, dziwi mnie naprawdę to przeświadczenie polaków, ze przez studia można przejść na cudzej pracy.. jak nie pozwala ściągać na egzaminie, to jest niepomocny, jak nie da odpisać do projektu zaliczeniowego, to cham.
pomoc pomocą, ale jak ktoś się nie nadaje na studia, a osoby, które nie potrafiłyby samodzielnie przetrwać nawet dnia się wyraźnie nie nadają, to nie powinien studiować. potem jest masa niedouczonych kretynów z dyplomami i jedyna prawdziwą umiejętnością w postaci cwaniactwa.

ja studia skończyłam stosunkowo niedawno i również pomagałam ludzim na roku i oni pomagali mnie.. połowa roku korzystała z moich notatek, bo były dobre. ale nikt nie zawracał nikomu głowy co chwilę w trakcie zajeć by po raz piąty wytłumaczyć mu prostą rzecz.. na egzaminie tez można podpowiedzieć, ale jak ktoś zadaje krótkie konkretne pytanie, a nie jak oczekuje pełnej odpowiedzi na temat opisowy na 2 strony papieru kancelaryjnego.. takiej osobie się nie pomaga bo to nie ma sensu. tak samo nie pomaga się osobie, która ciągle pyta o to samo i do tego wcale nie budzi dobrych skojarzeń jako człowiek tak w ogóle..


swoją drogą ciekawe jak ta dziewczyna się znajdzie na pierwszym egzaminie, bo na zachodzie za odwrócenie głowy sie wylatuje z uczelni.. ale dla takiego polaka to przeciez nie do pomyślenia, c'nie? gdzie koleżeństwo? gdzie pomoc bezinteresowna? LITOŚCI!

Edytowane przez fizelina
Czas edycji: 2009-10-17 o 12:51
fizelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 12:48   #87
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 640
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Autorko wątku...widac, że chcesz byc miła, ale nie da się.Skoro dziewczyna nie rozumie to najwyższy czas powiedziec"prosto z mostu" co tak naprawdę sądzisz i tyle.
Polka czy nie Polka, nie kazdego musimy lubic i tolerowac.Wypadło na nią.
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:01   #88
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Sorry, nie bede sie powtarzac, ale nie znajde nigdy płaszczyzny porozumenia z osobami dla których 2 tygodniowa pomoc jest wyzyskiem i pasozytnictwem. Inaczej mnie wychowywano.
Nikt nie mowi o podpowiadaniu na kolokwiach, ale o pomocy w trakcie nauki. Ktos kto studiuje jezyk obcy moze zrozumiec, ze na poczatku moze byc ciezko, kiedy wszystkie zajecia sa w jezyku obcym. Bardzo dziwne, ze dziewczyna nie majac nikogo w obcym kraju chce sie zblizyc do rodaczki. No ale jest pasozytem.

W jednym sie zgadzamy, autorka powinna powiedziec dziewczynie, ze nie zamierza jej wiecej pomagac.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:03   #89
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez fizelina Pokaż wiadomość
a tak ostatecznie, dziwi mnie naprawdę to przeświadczenie polaków, ze przez studia można przejść na cudzej pracy.. jak nie pozwala ściągać na egzaminie, to jest niepomocny, jak nie da odpisać do projektu zaliczeniowego, to cham.
ja tu nic nie widzę o ściąganiu, robieniu za kogoś prac domowych czy zaliczeniowych. Dziewczyna po prostu sobie nie radzi z językiem, sądze, że za 2-3 miesiące oswoi się i osłucha.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:08   #90
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez fizelina Pokaż wiadomość
.. łatwo jest zbagatelizować problem, bo Ciebie on nie dotyczy, c'nie? ale sama jakbyś miała pięśdziesiąty raz przetłumaczyć to samo słówko, to pewnie szlag by Cie trafił.





LUB, czytaj ze zrozumieniem i nie przekręcaj cudzych słów na własne potrzeby. i nie nazywam tak dziewczyny tylko jej zachowanie. jeśli ktoś się ciągle wyręcza innymi i nie reaguje na delikatne sugestie, to albo robi to celowo - jest pasożytem, albo właśnie jest kretynem, skoro nie rozumie tak prostej rzeczy, ze pytanie co chwilę i rozmawianie po polsku w towarzystwie obcokrajowców jest nie na miejscu.
Acha, no w kontekscie tego co piszesz, to zupełnie zmienia postac rzeczy
Dla twojej info, to do dzis pomagam sasiadkom w nauce jesli przyjda z problemem- nie do pomyslenia- za darmo. I szok. jeszcze sie ciesze ze pomogłam
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.