Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II - Strona 121 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-10-24, 15:37   #3601
rumiankowa
Zadomowienie
 
Avatar rumiankowa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

nie było mnie jeden dzień,a Wy się rozpisałyście jak zwykle
w związku z tym ignoruję wszystkie
poza Aleksem gosikk widzisz? dzieci mają swoje tempo rozwoju i już Aleks postanowił poczekać na swoją chwilę
i Aguśka - dziś Cię świetnie rozumiem. tż dziś wrócił do domu o trzeciej. łamiąc dwie swoje, niewymuszone obietnice - jedną tą, że będzie wychodził raz w miesiącu (to było trzecie wyjście w tym miesiącu) i drugą - że wcześniej wróci.
jak można mówić komuś, że się go kocha a zupełnie lekceważyć? siedziałam przy drzwiach balkonowych wyglądając, czy wraca i wyłam. a on wracał do domu"powoli". wracał powoli o północy, wracał powoli o pierwszej, a o drugiej wyłączył telefon. nie myślał o powrocie do domu, bo "po prostu" - po prostu wszedł do knajpy, po prostu usiadł, po prostu zaczął gadać z ludźmi.
a kiedy zapytałam dziś, czy ma zamiar mnie przeprosić, odpowiedział, że jeszcze nie wie.
będę z nim rozmawiać tylko o dziecku. bo nie potrafię wybaczyć. a na pewno nawet nie spróbuję, dopóki nie usłyszę "przepraszam".
i dla Antosia za piękne samodzielne usypianie.

nie jestem w nastroju, wybaczcie.
rumiankowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 15:41   #3602
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

My po spacerku...

A wiec pisze Wam dalszy ciag tego co dzialo sie po moim wyzaleniu sie tztowi....to jak telenowela, niestety prawdziwa...
A wiec wyszlam z pokoju, on lezal z malym i zasneli ja za ten czas sie przekapalam, uczesalam umalowalam
I zrobilam deserek z winogronka i jabluszka dla malego.
Jak Filip sie obudzil, poszlam do niego, tz tez juz nie spal, wzielam malego i zaczelam go przebierac, myc, itd... gadalam tylko do niego, gralam twarda, jakbym tzta wogole nie widziala i oczywiscie mine mialam naburmuszona na niego...
Aha sciaglam wczesniej pranie i rzucilam bluze tztowi na lozko i mowie: Prosze sobie ja zlozyc i schowac do szafy, ja juz nic za Ciebie nie bede robic. Bede tylko robic to co musze, kolo Filipa i siebie, a Ty rob co chcesz, chcesz balaganic, ok, na pewno po Tobie sprzatac nie bede.
I przebieralam malego i robilam tak jak moj tz, czyli:
rzucilam brudna zsisiana pieluche na podloge, nie wyrzucilam do kosza zostawilam na podlodze, jeszcze specjalnie tak kopnelam noga jak to on robi
miseczke z woda po myciu buzki zostawilam, aha po zrobieniu deserku malemu zostawilam naczynia w zlewie brudne nie sprzatalam nic, robie teraz taki bajzel jak moj tz, niech zobaczy co to znaczy zona ktora nie sprzata i czeka jak ktos inny to zrobi.
Dalam pozniej malemu deserek i brudne rzeczy pozostawialam troche na stole troche na blacie.Nie umylam butelki po porannym mleczku z nadzieja ze on to zrobi.
W lazience nie odwiesilam recznika, zrobilam syf, taki jak robi tz.

Tz wstal chyba byl bardzo zdziwiony, bo zawsze po tym jak gotuje sprzatam, w lazience zawsze blysk, tzn taki w granicach rozsadku, w zlewie rzadko jakas brudna szklanka. Aha pozostawialam po swoim sniadaniu brudne tez naczynia wiec wiecie uzbieralo sie wszystkiego
No i poszlam sie bawic z malym.
Tz poscielal lozko, co rzadko mu sie zdarza i tylko na moja prosbe.
Umyl butelki malego i posprzatal to co nabrudzilam w kuchni,
posprzatal tez po swoim sniadaniu szok!
Pozniej ja wyszlam na spacer i jak wrocilam tzta nie bylo, bo wybyl w pewne miejsce gdzie mial jechac.
No nic zobaczymy jak wroci, obiadu mu nie gotuje mam to gdzies, ja sobie cos wszamalam na szybko.
Koniec pieszczenia!
Troche mi zle z tym ze nie umyje po sobie szklanki, bo ja tak nie potrafie, ale wytrzymam jeszcze, z reszta jakas taka wypoczeta bardziej jestem hehe super takie zycie, jak ktos za kogos robi...
no i czekam na przeprosiny...
na slowo: kocham..





Małgosiu czyli konsekwencja dziala ciesze sie ze Antos tak ladnie nauczyl sie zasypiac.
A co do mojego tzta, to jak to wszystko mu mowilam, to wlasciwie zaniemowil, chyba byl w szoku, bo nagle stalam sie z dobrej zony zolza. Probowal cos tam zaprzeczac, ale go nie sluchalam, bylam tak zdenerwowana, ze nie mialam ochoty go sluchac. Chociaz mowilam do niego spokojnym ale stanowczym tonem, bo maly lezal kolo nas i nie chcialam zeby sie wystraszyl.
Co do kolezanek, to sa moje kochane znajome ja za nimi przepadam, ale moj tz zaczal miec z nimi zbyt dobry kontakt, tzn nie ze flirtuje z nimi, ale podpasowaly mu do rozmow i mimo zaufania do dziewczyn i tez do tzta nie lubie patrzec jak sie chichraja bo we mnie sie gotuje wtedy jak np do mnie mowi sluzbowo a z nimi rozmawia tak jak powinien ze mna. Skomplikowane to, ale chyba rozumiesz o co mi chodzi. Zona jest po to zeby posprzatac, poprac, ugotowac a inne kobiety do fajnych rozmow. A to prawda, na chwile kazdy jest fajny, ale jakby mial z nimi mieszkac, na pewno nie pozwolilyby na takie balaganiartswo jakiego on dokonuje, juz kiedys mu powiedzialam, ze inne kobiety nie sa tak lagodne i dobre jak ja.
Dzieki Skarbie za nr gg jesli bede potrzebowala sie wygadac, napisze ale musze najpierw zainstalowac gadulca, bo mialam jakis czas temu instalowany system nowy i na razie nie wgrywalam gg.


Ilbanka pokaz Guziczka w spacerowce
Mnie tez sie zdarzylo rzucic nie ladnym slowem kiedys do tzta ale bylam w ciazy a on wyprowadzil mnie z rownowagi to nie tlumaczy, ale go przeprosilam pozniej a on mnie nie przeprosil.
Ja wiem tez o tym, ze gdy pojawia sie malenstwo, wszystko sie zmienia i zyjemy nie dla siebie a dla dziecka. Tylko ze sa mezczyzni ktorzy potrafia podzielic jedno z drugim, potrafia przytulac dziecko jak i zone, ja mowie o glupich malych wielkich gestach, nie musi mi przynosic bukietu kwiatow choc i to byloby mile ale on z roku na rok coraz mniej obdarowuje mnie milymi slowa, ktorych kobieta tak bardzo potrzebuje. I przede wszystkim nie szanuje tego co robie, ze staram sie, sprzatam, gotuje, jest czysto w domu, dom jest zadbany, staram sie tez nie wygladac jak kura domowa, wiec dbam tez o siebie chociaz czasem sie nie da. Ale jesli on tego nie widzi i buntuje sie ze ja prosze zeby sprzatnal cos po sobie, ze zwroce mu czasem uwage, to ja tak dalej nie moge. Musze zrobic mu maly wstrzas zeby sie opamietal i zaczal znow starac. Ja wiem ze mnie kocha, ale niech mi to czasem okaze w prosty sposob. Czy wymagam tak duzo?Ja wiem ze to facet, ale to nie znaczy ze go trzeba zwolnic z wszelkich obowiazkow i to nie chodzi o sprawy tylko zwiazane z dzieckiem ale rowniez z domem.
Tz rano oniemial ze sie zbuntowalam i wlasciwie nic nie powiedzial za to chyba moje dalsze zachowanie cos dalo, czytaj wyzej
Niestety on potrzebuje raz na jakis czas takiej terapii wstrzasowej.
dziekuje za mile slowa

iwcia dens wiem ze jestesmy tylko ludzmi i czasem mowimy cos czego zalujemy. Tylko trzeva zalowac i przeprosic. Wiec ja na to czekam. I poki nie zobacze poprawy w zachowaniu i nie uslysze przeprosin, bedzie mial taka zone zolze jakiej chce. Tz raczej rano zaniemowil, bo on zawsze tak jak mi sie nazbiera i wszystko mu zaczynam mowic. A potem byla cisza, ja gadalam tylko do Filipa
A co do niani, zle zrozumialam hihi. Moze sobie jeszcze tak nie radzi z zabawami bez noszenia ale mysle ze dojdzie do wprawy i nie bedzie musiala juz tak duzo nosic, bedzie organizowala wiecej zabaw nie na raczkach
Dziekuje za zainteresowanie moim problemem
Pomysly na obiadek: zapiekanka ziemniaczana, kotleciki ziemniaczane z sosem grzybowym ( nie mylic z plackami ziemniaczanymi), nalesniki, racuchy drozdzowe, ryz z ryba, spagetti, kasza z gulaszem i ogoreczkiem, pulpety, kotlety mielone, pomidorowa, grzybowa, grochowa, kapuscniak, ogorkowa, zupa po wegiersku (moge dac przepis ze zdjeciem)

iwciag napisalam wyzej co na to moje zachowanie tz
ja mialam teraz dobra diete przez ta grype jelitowa i czuje po spodniach ze schudlam, no ale jak jadlamprzez caly dzien w jeden dzien ryz z marchewka no to widac efekty hihi

Mell przepraszam, mozliwe ze cos pomylilam jestem teraz troche zamotana przez tego mojego tzta.

Doris

ursul siedzonka nie uzywam, ale takiego lezaczka mam, w albumie moim jest fotka
Twoja corcia pozuje jak modelka hehe a ciuszki slodkie, tez chce coreczke

poiglot mowisz ze masz caly dzien dla siebie i Brajanka moze gdzies sobie idzcie, cyca masz ze soba wiec o mleczku nie musisz myslec, moze kogos odwiedz

milenka moze placze w nocy bo chce sie przytulic, czytalam o tym w gazecie

pakusia rozwalilas mnie tym co napisalas
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 15:58   #3603
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

AAGUSIA i dobrze tak trzymac
tz powinien otworzyc oczy i zobaczyc jaki ma skarb za zone
zobacz kochana co napisalam na poprzedniej stronie
jak sie wzszystko odwrocilo
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 16:12   #3604
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez marika2121 Pokaż wiadomość
Witajcie

A ja tam od rana chce wam cosik popisac ale wiecznie coś mi zabiera czas , bylismy na spacerku, zakupkach, na szczęście było cichutko tzn. synus był grzeczniutki i pod koniec zakupów padł chyba mu się znudzilo . Dzisiaj dla odmiany robię babeczkę maślaną, takie suche ciacho ale najszybsze i najprostsze . Oststnio zamawialam blenderek na allegro i przyszedł w czwratek nio fajnyyyy jest, a więc teraz ja będę robiła zupeczki i reszte czarów mojemu aniołkowi .

Agusia - a ja myslę że ta cala sytuacja z Tż to jakaś totalna pomyłka w jego wykonaniu, zacmiło go chyba, bo zawsze było między wami super z tego co pamietam i będzie zobaczysz. Ja się tak w części zgadzam że co poniektóre cechy wynosi się z domu ale nie koniecznie ja jestem żywym przykladem w wielu sytuacjach zachowuje się inaczej niz to bywało u mnie w domku unikam błędow rodziców. No puki co tylko maly obkupiony . No i jak z Tż, pisz prędziutko..
masz racje, nie moge mowic, ze wszystko z domu sie wynosi, ale jesli sie chce i widzi bledy rodzicow.
A tztowi mojemu chyba sie podoba zachowanie jego taty, bo robi podobnie.
Ogolnie to dobry facet, duzo pomaga przy malym, robi przy nim wszystko ale ja tez istnieje a on o tym zapomnial i jestem teraz dla niego tylko po to zeby byc, nic wiecej...
pochwal sie jak cos wyczarujesz dobrego dla malego a Ty kulinarnie potrafisz zdzialac cuda
Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
Dziewczyny no nie moge
moj tz mysli ze go zdradzam chyba..

juz od jakiegos czasu zdarzalo sie ze powiedzial cos dziwnegow stylu '' ja pracuje cale dnie a ty mozesz rozne rzeczy robic'' itp..
ale smialam sie a teraz

gadalam z mama przez telefon, rozlaczylam sie..
patrze a tu sms a jego tresc to :''wiecznie zajete ! kochanka masz czy co ''


padlam...

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

moj tz zadko pisze smsy.. dlatego mnie to zdziwilo ze az napisal..

w sumie ciesze sie ze zaczal sie cos domyslac w sumie o to mi chodzilo .. ale z drugiej strony boje sie ze mu sie wkreci.. zabardzo
no nie moge
tak Ty zdradzasz go zajmujac sie calymi dniami dzieckiem, ciekawe
rany co za glupole Ci faceci...
oni zawsze z jednego kranca w drugi
Cytat:
Napisane przez rumiankowa Pokaż wiadomość
i Aguśka - dziś Cię świetnie rozumiem. tż dziś wrócił do domu o trzeciej. łamiąc dwie swoje, niewymuszone obietnice - jedną tą, że będzie wychodził raz w miesiącu (to było trzecie wyjście w tym miesiącu) i drugą - że wcześniej wróci.
jak można mówić komuś, że się go kocha a zupełnie lekceważyć? siedziałam przy drzwiach balkonowych wyglądając, czy wraca i wyłam. a on wracał do domu"powoli". wracał powoli o północy, wracał powoli o pierwszej, a o drugiej wyłączył telefon. nie myślał o powrocie do domu, bo "po prostu" - po prostu wszedł do knajpy, po prostu usiadł, po prostu zaczął gadać z ludźmi.
a kiedy zapytałam dziś, czy ma zamiar mnie przeprosić, odpowiedział, że jeszcze nie wie.
będę z nim rozmawiać tylko o dziecku. bo nie potrafię wybaczyć. a na pewno nawet nie spróbuję, dopóki nie usłyszę "przepraszam".

nie jestem w nastroju, wybaczcie.
no i to kolejny przyklad ze faceci nie maja mozgu
wspolczuje i badz twarda, z nimi trzeba ostro zero glaskania
trzymaj sie i nie daj sie
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 16:18   #3605
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

noo juz wczoraj powiedzialam mu ze spotkalam sie z ta dziewczyna
on wrocil i sie pyta jak bylo a ja ze dobrze bez wiekszych emocji.. a on no opowiedz co ty taka dziwna jakas..

dla niego zawsze duzo mowie a on czasem udaje ze mnie slucha.. przylapalam go na tym kilka razy niestety
a teraz juz tak bardziej tajemniczo sie zachowuje i prosze juz jakies domysly
i dobrze niech i on sie pomartwi ..pff

faceci


Rozalko moze ty zostaw mu dziecko i wyjdz
albo wez dziecko i wyjdz i wypnij na niego dupe..
za przeproszeniem..


jejku pozabijac:pal a:
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 16:19   #3606
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

poiglot - oj Ci faceci... ta i pewnie jeszcze baraszkujesz z innym facetem przy synku.

Rumiankowa - Kochana Wiesz oni twierdzą że im cięzko, że muszą wyjśc do ludzi (bo my to kury...) i odpocząć.

A my?

Będzie dobrze, zobaczysz. A właściwie to nie powinnaś czekać i płakać a się wyspać. Wiem że łatwo mówić, bo pewnie sama bym siedziała i ryczała....

Agusia - to mi się podoba. Pokaż że też potrafisz być wredną małpą, a co. Wtedy doceni że jesteś dobra na co dzień. Kobieta to nie gorszy gatunek i czasy się zmieniły. Teraz żona to nie darmowa pomoc domowa...

A mój Antoś coś nie w sosie. Taki dziwnie spokojny i oczka zaszklone....Teraz śpi.

Edytowane przez Małgosia:)
Czas edycji: 2009-10-24 o 16:20
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 16:24   #3607
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Malgosia dokladnie tak! ...hehe


moj tez jakis marudny ostatnio
moze zeby...:confuse d:
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-24, 16:53   #3608
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Małgosiu na razie obserwuj Antosia, a jaka ma na codzien temp ciala?
I dziekuje za poparcie


Rumiankowa poiglot ma racje, teraz czas na odwet, nawet nie bierz malej tylko zostaw ja z nim i powiedz ze bedziesz za godzine a oczywiscie spoznij sie i to dobrze a jak bedzie mial focha to powiedz ze nie wiesz jeszcze czy go przeprosisz

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Oto jak piszczy ten moj drań
http://www.youtube.com/watch?v=d5uD0L1JSus
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 16:55   #3609
DORIS0208
Rozeznanie
 
Avatar DORIS0208
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Greenford
Wiadomości: 858
Send a message via Skype™ to DORIS0208
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

dziewczyny ja bez czytania..

wlasnie wrocilam z "pogotowia"bo wczesniej wylalam Tz-ta do apteki po rywanol ale oczywiscie tutaj nie ma czego nawet podobnego..nawet,wiec nas wyslali tam na to pogotowie..
siedzielismy 2 godz!!! Kalusia z siorka na butli zostala..a mnie zmienili opatrunek ,dali kilka na zmiane do domu ,recepte na antybiotyk(znowu)i super wiadomosc!mam isc do mojego GP(lekarz prowadzacy w przychodni)po skierowanie do szpitala na wyciecie paznokcia,bo wrasta i problem nie zniknie jak sie tego nie zrobi!
boje sie jak diabli ale juz za dlugo mnie to boliwiec nie ma rady..jak mus to mus

ide was poczytac
DORIS0208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 17:08   #3610
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

witam ponownie, podczytałam Was trochę no i znowu nie wiem co której napisać, bo tak po łebkach czytałam, byliśmy na zakupach, kupiłam małemu kozaczki, sobie takie spodnie, a może leginsy to są takie grubsze!?ale zanim je założę muszę zlecieć trochę, a i niestety sphinx mnie skusił na małe jedzonko i piwo z sokiem
zajrzę wieczorkiem, a i poiglot nie igraj z ogniemAguśka tak trzymaj
ursull ciuszki śliczne, ale giną przy takiej słodkiej modelcedoris apropo wrastających paznokci, mój tż miał z tym problemu, aż kiedyś poszedł na koncert, zdeptali go, paznokieć zszedł i problem już nigdy nie wróciłrumiankowa olej tzta i wyjdź na długi spacer, a najlepiej na zakupy!

Edytowane przez iwciag
Czas edycji: 2009-10-24 o 17:13
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 17:09   #3611
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Doris oj wspolczuje Ci bardzo moj tato mial zrywany paznokiec...bo mial zanokcice, stalo sie to od tego, ze zbyt mocno wycinal paznokcia u duzego palca stopy.
Bidulko...ale bedziesz miala spokoj...

Dlatego tez dziecku jak sie obcina pazurki u nozek to na prosto trzeba nie na polokraglo jak u raczek, tak samo u doroslych

Zobaczcie co moj Filip robi z zabawkami, juz psuje psuja jedna
lalce sciaga sukienke, a pajacykowi juz sciagnal spodnie
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-24, 17:11   #3612
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

iwciag pochwal sie zakupkami szczegolnie pokaz te kozaczki dla malego
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 17:22   #3613
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

iwiciag sorka ale nie rozumiem...z jakim ogniem?
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 17:44   #3614
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
iwiciag sorka ale nie rozumiem...z jakim ogniem?
hyhy z Tżtem, nie podpuszczaj go za bardzo(z tą zdrada)bo możesz żałować, posłuchaj starszej koleżanki! Ja kiedyś też tak grałam i do tej pory się na mnie to odbija

agusia strzele fotki to pokażę, póki co nie mam możliwości
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 17:58   #3615
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez iwciag Pokaż wiadomość
hyhy z Tżtem, nie podpuszczaj go za bardzo(z tą zdrada)bo możesz żałować, posłuchaj starszej koleżanki! Ja kiedyś też tak grałam i do tej pory się na mnie to odbija

agusia strzele fotki to pokażę, póki co nie mam możliwości
rozymiem! tylkoo wiesz ja nic nie robilam nie wiem skad mu sie to wzielo tyle co wczoraj wyszlam no i juz nie jestem taka zazdrosna..
i zajeta komorke mialam ktorys juz raz jak dzwonil
ale to przypadkowe naprawde!
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 17:58   #3616
iwcia dens
Rozeznanie
 
Avatar iwcia dens
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Stawiguda
Wiadomości: 673
GG do iwcia dens
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez ursull Pokaż wiadomość
To ja mała zasnęła,oj ciężko z nią było w nocy pobudki: 24:00, 1:30, 3:30, 4:15 o 6:30 wzięłam ją do lożka i spala do 9:00 ja już nie mam siły od rana koncert,zjadła trochę kleiku i w końcu poszła spac,ciekawe na jak długo

iwcia dens ja wczoraj placki po węgiersku zrobiłam,znaczy TŻ ziemnieki tarł::,pycha było,a dziś planuję gulasz z kaszą jęczmienną

dołączam zdjęcia ostatnich zakupów dla małej,też uwielbiam na nią kasę wydawać
no i spójrzcie jak ona potrafi pozować
oj bidulko tez mialas ciezka noc
hmmm placki kurcze podziwiam za reczne tarkowanie ja choc tak je lubie to tarkowac oj nie chce mi sie a maszyny nie ma, ale moze to i dobrze bo tak to chyba codziennie byl jadla
fajne zakupki, dziewczynskie rrzeczy sa takie ladne a corcia to Ci powiem jakby diabliki w oczkach ma albo to Twoja sila sugestii

Cytat:
Napisane przez Illbana Pokaż wiadomość
Zrobiłam sobie pięciominutową przerwę w sprzątaniu Ze spaceru raczej nici dzisiaj, bo pogoda do bani.

Iwcia dens - ojej, to masakryczna noc, tak na pocieszenie, proszę I jeszcze mi powiedz, jak Ty to robisz, że wafle wcinasz i taka laska jesteś?Co do mensza - to mój jest strasznie małomówny - to jest dopiero problem, normalnie wyciągam z niego czasami jakie zdania w pocie czoła A Twoja sąsiadka - no fajna jest
ja zadnej przerwy nie mialam bom nie zaczela nawet sprzatac o rany wyjatkowo mi sie nie chce tzn kibelek umylam i zlew w lazience ale sie narobilam uhh
nie wiem jak to jest miec malomownego mensza, a sasiadki mi zazdroscisz nie

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
MAM GENIALNE DZIECKO!!!!!!!!!!
toc Pakuiu nie od dzis to wiadomo fajny Kubulek
ps obejrzalas juz 6 odciek chirurgow ja wlasnie sciagam tylko czekam na napisy

Cytat:
Napisane przez marika2121 Pokaż wiadomość
C.D.

[B]iwcia , no własnie sobie nic, bo nic mi się nie podobało tak sczerze, yyyyy no jedne jeansy ale ledwo sie zapinam wiec czekają az zwale pare kilo, mala motywacja . Fajnie juz u was wygląda schemat posiłków, czas między karmieniami wydłuża się. A kaszka malinowa może uczulac , jak najbardziej

Idę dokończyc moje papu, ryż z koktailem truskawkwym . A wieczorem jak niuniek uśnie wezme się za te ciacho
kobito ja chce zostac Twoja sasiadka
babeczki koktajle i sklepy fajne sa u Was, dziekuje za odp odnosnie kaszki idzie w odstawke

Cytat:
Napisane przez Małgosia:) Pokaż wiadomość
Zakupy i ja uwielbiam.


Mój dzisiaj spokojny jakiś i ma 37 stopni... Co to może być? Ani kataru, ani kaszelku....


A i dziąsełka raczej nie rozpulchnione...
ja tez zakupocholiczka
a moj dzis niespokojny a tez ma 37 i nie wiem czemu

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
Dziewczyny no nie moge
moj tz mysli ze go zdradzam chyba..

juz od jakiegos czasu zdarzalo sie ze powiedzial cos dziwnegow stylu '' ja pracuje cale dnie a ty mozesz rozne rzeczy robic'' itp..
ale smialam sie a teraz

gadalam z mama przez telefon, rozlaczylam sie..
patrze a tu sms a jego tresc to :''wiecznie zajete ! kochanka masz czy co ''


padlam...[COLOR="Silver"]
no nie moge z tego Twjego tzta ale troche zazdrosci nie zaszkodzi nikomu

Cytat:
Napisane przez rumiankowa Pokaż wiadomość
nie było mnie jeden dzień,a Wy się rozpisałyście jak zwykle
Aguśka - dziś Cię świetnie rozumiem. tż dziś wrócił do domu o trzeciej. łamiąc dwie swoje, niewymuszone obietnice - jedną tą, że będzie wychodził raz w miesiącu (to było trzecie wyjście w tym miesiącu) i drugą - że wcześniej wróci.
jak można mówić komuś, że się go kocha a zupełnie lekceważyć? siedziałam przy drzwiach balkonowych wyglądając, czy wraca i wyłam. a on wracał do domu"powoli". wracał powoli o północy, wracał powoli o pierwszej, a o drugiej wyłączył telefon. nie myślał o powrocie do domu, bo "po prostu" - po prostu wszedł do knajpy, po prostu usiadł, po prostu zaczął gadać z ludźmi.
a kiedy zapytałam dziś, czy ma zamiar mnie przeprosić, odpowiedział, że jeszcze nie wie.
będę z nim rozmawiać tylko o dziecku. bo nie potrafię wybaczyć. a na pewno nawet nie spróbuję, dopóki nie usłyszę "przepraszam".
i dla Antosia za piękne samodzielne usypianie.

nie jestem w nastroju, wybaczcie.
nie dziwie sie ze ie masz nastroju wyobrazam sobie co czulas no co z tymi tztami sie porobilo no

Cytat:
Napisane przez DORIS0208 Pokaż wiadomość
dziewczyny ja bez czytania..

wlasnie wrocilam z "pogotowia"bo wczesniej wylalam Tz-ta do apteki po rywanol ale oczywiscie tutaj nie ma czego nawet podobnego..nawet,wiec nas wyslali tam na to pogotowie..
siedzielismy 2 godz!!! Kalusia z siorka na butli zostala..a mnie zmienili opatrunek ,dali kilka na zmiane do domu ,recepte na antybiotyk(znowu)i super wiadomosc!mam isc do mojego GP(lekarz prowadzacy w przychodni)po skierowanie do szpitala na wyciecie paznokcia,bo wrasta i problem nie zniknie jak sie tego nie zrobi!
boje sie jak diabli ale juz za dlugo mnie to boli wiec nie ma rady..jak mus to mus

ide was poczytac
bidulka dobrze ze sie Twoim paznokietkiem zajma nie martw sie w znieczuleniu nie bedzie bolalo a bedziesz miala z glowy to paskudztwo

Cytat:
Napisane przez iwciag Pokaż wiadomość
witam ponownie, podczytałam Was trochę no i znowu nie wiem co której napisać, bo tak po łebkach czytałam, byliśmy na zakupach, kupiłam małemu kozaczki, sobie takie spodnie, a może leginsy to są takie grubsze!?ale zanim je założę muszę zlecieć trochę, a i niestety sphinx mnie skusił na małe jedzonko i piwo z sokiem
zajrzę wieczorkiem,
witamy, chwal sie zdjeciami nie martw sie sphinxem spalila przeciez na zakupach kalorie i musialas uzupelnic

Agusia no twardzielka z Ciebie i dobrze - dobra kobitka jestes a tzcik niech w koncu pojdzie po rozum do glowy tylko czemu na to przepraszanie trzeba tak dlugo czekac nastepym razem jak cos o nim napiszesz to miejmy nadzieje ze juz te dobre wiesci
__________________
Szymuś 04.06.2009
Dominik 08.10.2011
iwcia dens jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 18:10   #3617
ursull
Zakorzenienie
 
Avatar ursull
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

No cześć dziewczynki Mała śpi,posprzątałam,ugotował am,a nawet krótki spacerek się udał,więc teraz chwila wytchnienia dla zapracowanej mamuśki Sedecznie dziękuje za docenienie zdolności do pozowania mojej Ślicznoty,oj ona potrafi takie minki strzelać,że szok

Illbana ja jak tą kieckę w szkocką kratę dojrzałam to stwierdzilam,że mala musi ją mieć.Wystroję ją w nią na święta

pakusia86 reakcja Kubusia na Marylkę genialna,dziecię zna się na ludziach siedzonko sobie wymysliłam do dużej wanny,bo małą już tam kąpiemy i chyba będzie wygodniej operować przy niej na tym siedzonku.Obie ręce wolne,więc łatwiej dziecię umyć.

poiglot i tu muszę się troszkę z tobą nie zgodzić,chodzi mi o to klaskanie w samolocie.Jest to bardzo stara tradycja,a wywodzi się z tąd,iż lądowanie jest najtrudniejszzym manewrem podczas pilotażu i oklaski są rodzajem podziękowania i uznania dla pilota za to,że ładnie wyladował.Tak się robi na calym świecie.Nie żebym się wymadrzała,ale z wyksztłałcenia technikiem osprzętu lotniczego jestem
Za to co mnie doprowadza do szału,to zachowanie naszych rodaków na pokładzie samolotu:chlanie piwska,darcie się,wstawanie z miejsc,gdy samolot jeszcze nie skończył kołować( po co skoro i tak muszą czekać,aż się zatrzyma i gnieżdżą się debile w przejściu),wsta wanie,kiedy samolot startuje,bo akurat wtedy szanownemu panu/pani siku się zachciało,albo musi koniecznie wyjąć coś z torby,wysyłanie smsów(ale tak,żeby stewardesa nie widziała-przedszkole normalnie),a już najbardziej mnie rozwalaja ludzie,którzy robią zdjęcia przez okno samolotu uwaga...z lampą błyskową,szczególnie w nocy.Nie dość,że nie wolno,więc robią szybko,rozgladając się nerwowo na boki,to jeszcze ta lampa-litości
Oj o naszej Polonii to ja bym mogła godzinami pisać
A z tym zdradzanie to dobrze,że twój TŻ tak myśli,ale faktycznie uważaj,żeby sobie czegoś nie wkręcił.Mój były tak zrobił i skończyło się na sprawdzaniu telefonu,przeglądaniu rzeczy,awanturach o byle spojrzenie i uśmiech.Poracha,teraz mam normalnego faceta

marika a jaki blender? ja mam jeden,ale poracha jakaś i szukam czegoś nowego a to siedzonko,to wlaśnie jak już mała sama będzie siedział,to taki suport w wannie,dający mi wolne ręce i mozliwość lepszego manewru przy niej

Małgosia 37 stopni to jeszcze nic złego,ale obserwuj go. Ja kładę małą na boczku i głaszcze i ona zasypia,ale za chwile się budzi i ryk.Dziś w nocy stwierdziłam,że zgodnie z metodą Febera ją przetrzymam,dobre 20min wyła,aż nie wytrzymalam i ją wzięłam.Masakra

rumiankowa jak mnie wkurzją takie zachowania facetów,zero dopowiedzialnościni e wiem co poradzić,bo ty znasz swojego TŻ najlepiej.Trzymaj się dzielnie.

Aguśka podziwiam za konsekwencję,skoro ma to dobry skutek to może warto kontynuować,ale i tak uważam,że szczera rozmowa jest najlepsza.Najgorsze jest to czekanie na przeprosiny,to rozczarowanie i bezsilność.Człowiek chcialby się przytulić,zapomnieć wszystko co złe,wybaczyć,ale się nie da,trudno zapomnieć ból,a jeszcze trudniej zapobiec sytuacjom,które go tworząCoś czuję,ze za parę dni zle emocje opadną i wszystko wróci do normy,tylko szkoda zszarganych nerwów i niepotrzebnie wypowiedzianych słów.Trzymam za ciebie kciukiA Filip naniezle ziółko wyrosnie skoro już lalki rozbiera to co będzie później,np. w przedszkolu?

iwcia dens ja też nie nawidzę ziemniaków trzeć,więc TŻta zagoniłam,ale rzadko robię,bo za dużo roboty.Mała ma diabliki w oczach i sama jest jak diabełek,a zaczęła się tak zachowywać po chrzcie,czy to coś oznacza?

uff,chyba nadrobiłam
__________________
  
ursull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 18:33   #3618
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Dziewczynki dzisiaj przestawiamy czas!
Spimy godzinke dluzej
Mam nadzieje ze nie odczuja tej zmiany nasze male szkraby, bo np jesli wstaja o 7 to teraz beda godzine wczesniej


Cytat:
Napisane przez iwcia dens Pokaż wiadomość
Agusia no twardzielka z Ciebie i dobrze - dobra kobitka jestes a tzcik niech w koncu pojdzie po rozum do glowy tylko czemu na to przepraszanie trzeba tak dlugo czekac nastepym razem jak cos o nim napiszesz to miejmy nadzieje ze juz te dobre wiesci
ja tez mam taka nadzieje
Cytat:
Napisane przez ursull Pokaż wiadomość
Aguśka podziwiam za konsekwencję,skoro ma to dobry skutek to może warto kontynuować,ale i tak uważam,że szczera rozmowa jest najlepsza.Najgorsze jest to czekanie na przeprosiny,to rozczarowanie i bezsilność.Człowiek chcialby się przytulić,zapomnieć wszystko co złe,wybaczyć,ale się nie da,trudno zapomnieć ból,a jeszcze trudniej zapobiec sytuacjom,które go tworząCoś czuję,ze za parę dni zle emocje opadną i wszystko wróci do normy,tylko szkoda zszarganych nerwów i niepotrzebnie wypowiedzianych słów.Trzymam za ciebie kciukiA Filip naniezle ziółko wyrosnie skoro już lalki rozbiera to co będzie później,np. w przedszkolu?
dlatego tez dzis powiedzialam mu co czuje i nie potrafie z nim rozmawiac normalnie po tym jak wydusilam z siebie wszystko, zazwyczaj po takim wyzaleniu nastaje atmosfera ciszy.
On musi pewne rzeczy pojac, bo ja sie zatyram jak wroce do pracy, juz mi bylo ciezko jak nie mielismy bobaska, a teraz z malenstwem bedzie jeszcze ciezej.
Normalnie mu nie moge zwracac uwagi, wiec musze takim sposobem. Obojetnosc jest najlepsza, w przypadku kiedy wczesniej czlowiek sie stara, moze doceni ze jednak nie mial tak zle?
A w przedszkolu to ja juz sie calowalam z takim jednym Damianem pod kocem
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 18:45   #3619
ursull
Zakorzenienie
 
Avatar ursull
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Aguśka napisała: dlatego tez dzis powiedzialam mu co czuje i nie potrafie z nim rozmawiac normalnie po tym jak wydusilam z siebie wszystko, zazwyczaj po takim wyzaleniu nastaje atmosfera ciszy.
On musi pewne rzeczy pojac, bo ja sie zatyram jak wroce do pracy, juz mi bylo ciezko jak nie mielismy bobaska, a teraz z malenstwem bedzie jeszcze ciezej.
Normalnie mu nie moge zwracac uwagi, wiec musze takim sposobem. Obojetnosc jest najlepsza, w przypadku kiedy wczesniej czlowiek sie stara, moze doceni ze jednak nie mial tak zle?
A w przedszkolu to ja juz sie calowalam z takim jednym Damianem pod kocem
a gdzie pracujesz? Pamiętaj,że facet to mało skomplikowane zwierzę i do niego trzeba w prostych słowach mówić.Któraś z dziewczyn już o tym pisała.Prosto i dużymi literami,bo inaczej za cholerę nie zrozumieją tryglodyci. Rzucanie aluzjami i czekanie,aż się łaskawie pan domyśli o co nam chodzi, nigdy nie zdaje egzaminu,a prowadzi do nieporozumień,gromadzenia się w nas złości i w końcu do wybuchu.
Tak już są skonstruowane mózgi naszych bezmózgowców,że więcej niż jedna informację na godzinę to nie przyswajają.
Faktycznie,dzisiaj zmieniamy czas,ciekawe jak maluchy to odczująA w przedszkolu to ja mialam narzeczonego,ale on mnie rzucił i do Niemiec wyjechał,ale co ciekawe,niedawno odnaleźlismy się na NK i jeszcze lepsze,że się poznaliśmy i o sobie pamietamy,to dopiero była miłość
__________________
  
ursull jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-24, 19:17   #3620
Mell_xx
Wtajemniczenie
 
Avatar Mell_xx
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Ogladacie miss?
19 Agata Biernat znajoma z mojego miasta

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

szkoda ze tam nie ma Poiglot
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
Mell_xx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 19:34   #3621
Illbana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 448
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
A w przedszkolu to ja juz sie calowalam z takim jednym Damianem pod kocem
Ja to jednak niewinna byłam
Agusiu - dzielna jesteś Widać, że podziałało na Twojego TŻ-ta. Na mojego w kwestii sprzątania nic nie działa - sam przyznał, że wziąłby się za sprzątanie, gdyby przez pokój nie dało się przejść No ale właśnie - pewne zachowania wynosi się z domu Naczynia mi czasem pozmywa i w weekendy zazwyczaj on gotuje i na tym koniec Mam nadzieję, że Twój TŻ w końcu się opamięta. Nasz związek też się zmienił i też już nie jest to, co kiedyś, ale póki co nie narzekam. Zobaczymy, co będę mówić, jak i nam stuknie 10 lat ( jesteśmy ze sobą prawie 7 lat).
A z Filipka świetna piszczałka Huba znowu słuchał jak zaczarowany, ale tak piszczeć to ten mój Guzik nie umie.

Marika - no właśnie te spodnie ocieplane mi się spodobały. A tą kurteczkę gdzie kupiłaś? Jeżu, to żeś zaszalała. Jak dobrze pójdzie, to jutro jedziemy z TŻ-tem do Plazy Babeczka maślana- zjadłabym, ale o przepis Cię nie poproszę, bo na pewno zrobię i na pewno ją zjem potem i na pewno będę miała wyrzuty sumienia

Iwcia dens - a ja posprzątałam Zajęło mi to prawie cały dzień Taaak, zazdroszczę Ci sąsiadki, bo taka...fajna jest

Poiglot - ano widzisz, trochę obojętności z Twojej strony i jaka przemiana Twojego TŻ-ta Ale dziewczyny, mają rację, trzymaj rękę na pulsie, żeby TŻ nie wpadł w jaką obsesję

Doris - biedactwo

Mell - ja nie oglądam - monsz okupuje TV (boks)

Dziewczynki, jak zrobię Guziczkowi zdjęcie na spacerze, to zapodam
__________________
"... pokaż życiu, że je lubisz, pokaż, że umiesz je kochać..."

Hubert

Illbana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 19:36   #3622
Mell_xx
Wtajemniczenie
 
Avatar Mell_xx
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

A moj pojechal na gale wlasnie... a na jakim to kanale?
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
Mell_xx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 19:38   #3623
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Mell_xx Pokaż wiadomość
Ogladacie miss?
19 Agata Biernat znajoma z mojego miasta

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

szkoda ze tam nie ma Poiglot
Oglądacie oglądacie
No na pewno Klaudia miała by duże sznase
Mój niedobry Tż wyszedł na spacerwciąż się dąsa w dodatku zaczął dziś mnie negować w postępowaniu z Iwo
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 19:39   #3624
marika2121
Zadomowienie
 
Avatar marika2121
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: ŚLĄSK
Wiadomości: 1 185
GG do marika2121
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Ja wpadłam na chwilkę bo pilnuję mojego ciacha bo zaraz powinno byc gotowe, później tylko ostygnie polewe się buchnie i gotowe . Na kolacyjkę zrobiłam jaja z czosnkiem o których dzisiaj pisałam superzabulce naszła mnie i Tż chęc więc zrobione . A później cos obejrzymy i moze wylądujemy w "fabryczce" . Dzidzi ładnie usnelo juz o 19 więc mamy luzy, a Tż skoczył po piweczko dla siebie i dla żonki.

Małgosia - kurcze u mnie też 37 stopni dzisiaj ale za to caly czas ręce wędrowały małemu do dzobaka i smyrał po dziasełkach mimo że ja tam nic podejrzanego nie widzę . Może cosik sie tam szykuje na przyjście tych ząbków.

poiglocik - hehe Twój Tż jest świetny, no jasneeee zdradzasz go i to nie z jednym , świetne ma pomysły. ( a tobie koleżanko prędzej pisałam o ssaniu kciuczka i z zapytaniem )

Agusia - łoooo rety aleś się rozpisala kobitko. A ja uważam że jesteście dobrym małżeństwie, bo tak u was gorąco i to często (w sypialni) , zobaczysz juz na dniach będziesz nam pisała jaki Tż teraz kochany i sie poprawił . Po spacerku pewnie ci ciut lepiej, a ja nie mam pojecia co i jak małemu będę czarowała, puki co nie mam pomysłu, ale jak na cos wpadnę to sie podzielę . Mój tez tak piszczy a jak oni sie męcza żeby wydusic te dźwięki z siebie . Łobuziak mały z Filemonka. Dobrze że mi przypomniałas o tym czasie, bo bym zapomniała.

DORIS - trzymaj się lalu , lepiej żebys nie cierpiała.

iwciag - i jak tu nie mówic o ignorowaniu jak pisałam z prośbą o dietkę . Ty, ty, nu, nu.

iwcia dent - baba już prawie gotowa jest, tyle że ja w innej formie ja piekę, w takiej prostokatnej bo typowej do bab nie posiadam. Zobaczysz czy to rzeczywiście wina kaszki. No kurcze akurat nie ma u mnie w bloku żadnego mieszkania żebyśmy zostały sąsiadkami .

ursull - akurat nawet sprowadzony z anglii ten blenderek juz wkleje link http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=786498939, juz sprawdzony i spelnia moje wymagania . Może byliście sobie pisani z tym przedszkolnym narzeczonym , a Tż wie?

rumiankowa - cosik zas jakas plaga niedobrych Tż , sprac im dupki i nagadac do słuchu . A wyłączając telefon zrobił najgorszy błąd, co za łotr.

Illbanka - kochana ta kurteczka kosztowała zaledwie 29zł i była jeszcze granatowa w Carrefourze w Rybniku i tam tez jest 5 10 15 w pasażu. A w Focusie jest C&A warto wejś są jeansy ocieplane za 29zł.

Do juterka pa pa. Aaaaaaaaaaaaaa i mam przyspieszone spotkanie z promotorem jutro o 12 superrrr i 2 miesiace na napisanie pracy .
__________________
MÓJ KOCHANY SYNUŚ IGOREK
14.05.2009r.
marika2121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 19:41   #3625
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Mell_xx Pokaż wiadomość
Ogladacie miss?
19 Agata Biernat znajoma z mojego miasta

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

szkoda ze tam nie ma Poiglot
Mell jestes slodka i kochana
ale teraz dowalilas

Wlaczylam te dziewczyny i niektore sa naprawde ladne
ale duzo nie zaladnych..
(slyszalam ze te wybory miss sa ustawione) no i na ostatnich wyborach odpadly dwie piekne dziewczyny a misska zostala taka niezaladna dziewczyna no ale co
Ta od ciebie z miasta ladna taka bardzo kobieca uroda


oo przeszla dalej!
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 19:44   #3626
Mell_xx
Wtajemniczenie
 
Avatar Mell_xx
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Pozniej was przezytam i odpisze bo teraz zainteresowaly mnie te wybory Miss moja sasiadka czyli 19 jak narazie chyba najlepiej szok!
Ona jest naprawde sliczna i wyglada lepiej niz w telewizji...
My jestesmy z malego miasteczka i ona majac 16 lat wygrala tu wybory i zawsze dziwilam sie ze nie bierze udzialu w ogolnopolskich
no i jest i jak narazie niezle jej idzie...chociaz sporo jest ladnych...
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
Mell_xx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 19:45   #3627
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Illbana wiem trzymam reke na pulsie!)

iwciag nastepna
w zyciu...



Marika oojj przepraszam ,, juz szukam tego
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 19:50   #3628
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

marikadawaj szybko @i już wysyłam!! Musiałam przeoczyć, przepraszam
tak mell 19bardzo ładna kobitka
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 19:50   #3629
Mell_xx
Wtajemniczenie
 
Avatar Mell_xx
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
Mell jestes slodka i kochana
ale teraz dowalilas

Wlaczylam te dziewczyny i niektore sa naprawde ladne
ale duzo nie zaladnych..
(slyszalam ze te wybory miss sa ustawione) no i na ostatnich wyborach odpadly dwie piekne dziewczyny a misska zostala taka niezaladna dziewczyna no ale co
Ta od ciebie z miasta ladna taka bardzo kobieca uroda


oo przeszla dalej!
Klaudia nie chodzi o to ze ci slodze poprostu tak uwazam nawet dzisiaj siostrze mowilam...
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
Mell_xx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 19:51   #3630
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

marika

moj czesto ssie tego kciuka(teraz wlasnie tez)
mowie ci przyjzalam sie jego paznokciu pod swiatlo i jest taki dziwny.. plytka taka pomarszczona jakas :brzyda l:
jak jest spiacy zmeczony to katuje go strasznie aaaa i przez sen potrafi ssac;/
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.