Ateizm..

[MarudexuS]

Napisane przez Wyrak

Katecheci dostaja wynagrodzenie za swoja prace i tyle. Nie wspominajac o tym, ze czesc z nich nawet nie nalezy do kleru

A dla kogo pracują? pracują dla kościoła, a wynagrodzenie dostają od państwa. Z naszych podatków. Skoro chcą "nauczać" swojej religii niech sobie to zorganizują sami. Albo wpuścić przedstawicieli wszystkich religii do szkół.

TmargoT - dziękuję

[Wyrak]

Napisane przez TmargoT

można tak w nieskończoność ...
czy kościół ma równe prawa co wierni?

A co Ty znowu wypisujesz - jak to sie niby odnosi do tego co pisalem? Bo wyskoczylas jak filip z konopii z tym

Napisane przez MarudexuS

A dla kogo pracują? pracują dla kościoła, a wynagrodzenie dostają od państwa. Z naszych podatków. Skoro chcą "nauczać" swojej religii niech sobie to zorganizują sami. Albo wpuścić przedstawicieli wszystkich religii do szkół.

TmargoT - dziękuję

Jak na dzien dzisiejszy, religia jest w szkolach publicznych, wiec te osoby sa zatrudnione w szkole.

Co nie zmienia faktu, ze niezaleznie od tego, jak na to nie patrzec, wynagrodzenie katechetow nie usprawiedliwia w zadnym wypadku twierdzenia, ze panstwo utrzymuje zwiazki wyznaniowe.

[TmargoT]

Napisane przez Wyrak

A co Ty znowu wypisujesz - jak to sie niby odnosi do tego co pisalem? Bo wyskoczylas jak filip z konopii z tym



Jak na dzien dzisiejszy, religia jest w szkolach publicznych, wiec te osoby sa zatrudnione w szkole.

Co nie zmienia faktu, ze niezaleznie od tego, jak na to nie patrzec, wynagrodzenie katechetow nie usprawiedliwia w zadnym wypadku twierdzenia, ze panstwo utrzymuje zwiazki wyznaniowe.

pisałeś,że panstwo nie utrzymuje żadnych zwiazków wyznaniowych,a ja ci wkleiłam,że owszem dokłada się do kościoła katolickiego.
bądź łaskaw przejrzec co wkleiłam,a potem wyskakuj jak filip z konopii.
a pisząc o równych i nie równych miałam na myśli mniesze związki wyznaniowe,ktore nie mają takich dotacji,jak KK

[Wyrak]

Napisane przez Wyrak

Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura. Panstwo dotuje niektore zakresy dzialanosci zwiazkow religijnych, ale w zadnym wypadku nie utrzymuje zadnych zwiazkow wyznaniowych w Polsce. Uprzejmie prosze o to, bys przestala pisac takie bzdury, jesli nie znasz faktow

Napisane przez TmargoT

pisałeś,że panstwo nie utrzymuje żadnych zwiazków wyznaniowych,a ja ci wkleiłam,że owszem dokłada się do kościoła katolickiego.
bądź łaskaw przejrzec co wkleiłam,a potem wyskakuj jak filip z konopii.
a pisząc o równych i nie równych miałam na myśli mniesze związki wyznaniowe,ktore nie mają takich dotacji,jak KK

To Ty laskawie przeczytac to co ja napisalem, gdzie pisze jak wol, ze panstwo dotuje taka czy inna dzialanosc zwiazkow wyznaniowych. Polemizujesz z wpisem, potwierdzajac informacje w nim napisane

[TmargoT]

Napisane przez Wyrak

To Ty laskawie przeczytac to co ja napisalem, gdzie pisze jak wol, ze panstwo dotuje taka czy inna dzialanosc zwiazkow wyznaniowych. Polemizujesz z wpisem, potwierdzajac informacje w nim napisane

nie napinaj się tak.

Napisane przez Wyrak
Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura. Panstwo dotuje niektore zakresy dzialanosci zwiazkow religijnych, ale w zadnym wypadku nie utrzymuje zadnych zwiazkow wyznaniowych w Polsce. Uprzejmie prosze o to, bys przestala pisac takie bzdury, jesli nie znasz faktow

jasno wpisałeś,że panstwo nie utrzymuje,a ja ci pokazałam,że jednak dokłada się do kościoła,co się wiąze z tym ,że utrzymuje i to w znaczej części.

dlaczego nie dokłada do innych wyznań?

[Wyrak]

Napisane przez TmargoT

nie napinaj się tak.

jasno wpisałeś,że panstwo nie utrzymuje,a ja ci pokazałam,że jednak dokłada się do kościoła,co się wiąze z tym ,że utrzymuje i to w znaczej części.

dlaczego nie dokłada do innych wyznań?

Margo, ja sie nie napinam, za to Ty piszesz bzdury i tyle. To juz nie moj problem, ze Ty nie odrozniasz pojec dotowania i utrzymywania, tylko i wylacznie Twoj.

Druga sprawa - doedukuj sie w temacie do jasnej anielki, a nie wypisujesz wierutne bzdury: panstwo tak samo doklada do konserwacji zabytkow prawoslawnych, muzulmanskich, ewangelickich itd. jak do katolickich; tak samo jak katecheci katoliccy w szkole na etatach sa katecheci prawoslawni; w WP sa kapelani polowi roznych wyznan; wsrod szkol wyzszych dotowanych przez panstwo sa szkoly prawoslawne; podobnie, Fundusz Koscielny przeznacza swoje dotacje na cele roznych wyznan. Jesli nie masz o tym pojecia, to zamiast pisac androny, poczytaj na ten temat.

[TmargoT]

Napisane przez Wyrak

Margo, ja sie nie napinam, za to Ty piszesz bzdury i tyle. To juz nie moj problem, ze Ty nie odrozniasz pojec dotowania i utrzymywania, tylko i wylacznie Twoj.

Druga sprawa - doedukuj sie w temacie do jasnej anielki, a nie wypisujesz wierutne bzdury: panstwo tak samo doklada do konserwacji zabytkow prawoslawnych, muzulmanskich, ewangelickich itd. jak do katolickich; tak samo jak katecheci katoliccy w szkole na etatach sa katecheci prawoslawni; w WP sa kapelani polowi roznych wyznan; wsrod szkol wyzszych dotowanych przez panstwo sa szkoly prawoslawne; podobnie, Fundusz Koscielny przeznacza swoje dotacje na cele roznych wyznan. Jesli nie masz o tym pojecia, to zamiast pisac androny, poczytaj na ten temat.

WYRAKU,stajesz się bardzo nieelegancki w swoich wypowiedziach.
kultrura wypowiedzi pokazuje jakimi jesteśmy ludźmi na codzień.
nie będę analizowała twoich słówi,bo ty także często się mylisz.

wracając do dotacji religijnych,otóż znów bzdury piszesz,bo pomimo dotacji pańtswa do wyznan,ktore wypisałeś są mniesze religie np:kościół zielonoświątkowy. jest wyznaniem zatwierdzonym przez panstwo,ale nie dotaje takich uprawnien,jak ci więksi.

a skąd wiem,bo moją przyjaciółką jest żona pastora.otóz to ty się doszkól,bo posiadasz mylne wiadomości.
po raz kolejny piszę,ze SA RÓWNI I RÓWNIEJSI,a co z tą teorią zrobisz,nie moja potargana brocha

i znów słowa poparte dowodami:
Autor tekstu: Paweł Borecki; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,4561
Dz. U. Nr 103, poz. 650).
Projekty są niezgodne z zasadą bezstronności władz publicznych w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych obywateli, wyrażoną w art. 25 ust. 2 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r. Podejmując decyzję o finansowaniu działalności kościelnych uczelni teologicznych z budżetu państwa władze publiczne, zwłaszcza Sejm, w bardzo wymierny, finansowy sposób, popierają rozwój i propagowanie katolickiej doktryny religijnej. Finansują bowiem jej nauczanie, kształcenie kadr duchownych i świeckich, które mają upowszechniać założenia doktryny katolickiej, w szczególności teologii, w społeczeństwie. Państwo wskazuje zatem czytelnie, że założenia katolicyzmu są mu bliższe, są lepsze, niż inne wyznania religijne, czy postawy światopoglądowe. Oznacza to odrzucenie ustrojowej zasady neutralność światopoglądowej władz publicznych. Wskazuje na afirmację przez państwo doktryny katolickiej.

Skarb Państwa finansuje częściowo działalność kościołów i związków wyznaniowych w Polsce. Największe dotacje są przekazywane na Kościół katolicki. Poniżej wyszczególnione są aktualne regulacje prawne z tym związane oraz lista metod finansowania. Lista ta jest niekompletna, jak dotąd nie ma żadnego pełnego oszacowania dotacji państwa dla Kościoła, ani państwowego ani kościelnego.

Lektura wspomnianego fragmentu arendy
przywodzi na myśl brzmienie art. 114 Konstytucji marcowej z 1921 r. stanowiącego, że religia
rzymskokatolicka jako wyznanie przeważającej większości narodu zajmuje naczelne stanowisko

wśród równouprawnionych wyznań.

[6] Prezentowany punkt widzenia Umawiających się Stron

skutkuje pośrednią deprecjacją wiernych wyznań nierzymskokatolickich oraz osób
niewierzących. Jawią się oni jako gorsi obywatele państwa polskiego, a ich wspólnoty jako co
najmniej drugorzędni uczestnicy życia publicznego. Co prawda z preambuły nie wynika wprost
dyrektywa uprzywilejowania prawnego Kościoła katolickiego oraz jego wyznawców, ale
wykładnia historyczna odpowiednich sformułowań preambuły traktatu uzasadnia hipotezę, że
tego rodzaju aprecjacja mogła być celem strony kościelnej.

[7] Reasumując należy stwierdzić,

że istnieje wyraźne napięcie między analizowanymi fragmentami preambuły Konkordatu a
wyrażoną w art. 32 ust. 1 ustawy zasadniczej zasadą równości wszystkich wobec prawa oraz

Racjonalista.pl Strona 1 z 10

[Wyrak]

Napisane przez TmargoT

WYRAKU,stajesz się bardzo nieelegancki w swoich wypowiedziach.
kultrura wypowiedzi pokazuje jakimi jesteśmy ludźmi na codzień.
nie będę analizowała twoich wypowiedzi,bo ty także często się mylisz.

wracając do dotacji religijnych,otóż znów bzdury piszesz,bo pomimo dotacji pańtswa do wyznan,ktore wypisałeś są mniesze religie np:kościół zielonoświątkowy. jest wyznaniem zatwierdzonym przez panstwo,ale nie dotaje takich uprawnien,jak ci więksi.

a skąd wiem,bo moją przyjaciółką jest żona pastora.otóz to ty się doszkól,bo posiadasz mylne wiadomości.
po raz kolejny piszę,ze SA RÓWNI I RÓWNIEJSI,a co z tą teorią zrobisz,nie moja potargana brocha

Margo, piszesz bzdury, to je rzeczowo komentuje. Bez obrazy, ale meczace jest dla mnie prostowanie tych samych bzdur n-ty raz, tylko dlatego, ze Ci sie nie chce zdobyc informacji na ten temat, podczas gdy wszystkie dane sa ogolnodostepne.

Znowu wypisujesz androny- najpierw sie pytasz, dlaczego inne wyznania poza KK nie sa dotowane, a teraz piszesz, ze nie wszystkie sa dotowane. Dwa zupelnie rozne stwierdzenia. To, ze tylko KK jest dotowany, jest oczywista bzdura, co juz wyzej udowodnilem. Nigdzie nie twierdzilem, ze kazdy zwiazek wyznaniowy dostaje takie czy inne wsparcie. Tylko, ze to nie zadne "rowni i rowniejsi", tylko wzgledy czysto praktyczne - jesli nie ma wystarczajacej ilosci wyznawcow danej religii, to logiczne, ze szkola np. nie zatrudni do nich katechety.

[MarudexuS]

Ok Wyrak, ale wyjaśnij mi racjonalnie PO CO w ogóle religia w szkołach? kiedyś się chodziło na plebanię do salek, księża robili to chyba za darmo, i co, źle było?

[TmargoT]

Napisane przez Wyrak

Margo, piszesz bzdury, to je rzeczowo komentuje. Bez obrazy, ale meczace jest dla mnie prostowanie tych samych bzdur n-ty raz, tylko dlatego, ze Ci sie nie chce zdobyc informacji na ten temat, podczas gdy wszystkie dane sa ogolnodostepne.

Znowu wypisujesz androny- najpierw sie pytasz, dlaczego inne wyznania poza KK nie sa dotowane, a teraz piszesz, ze nie wszystkie sa dotowane. Dwa zupelnie rozne stwierdzenia. To, ze tylko KK jest dotowany, jest oczywista bzdura, co juz wyzej udowodnilem. Nigdzie nie twierdzilem, ze kazdy zwiazek wyznaniowy dostaje takie czy inne wsparcie. Tylko, ze to nie zadne "rowni i rowniejsi", tylko wzgledy czysto praktyczne - jesli nie ma wystarczajacej ilosci wyznawcow danej religii, to logiczne, ze szkola np. nie zatrudni do nich katechety.

WYRAK,to co mówisz to masło maślane.

idę na spacer,to lepsze niż walenie głową w mur

[rapifen]

Napisane przez MarudexuS

Ok Wyrak, ale wyjaśnij mi racjonalnie PO CO w ogóle religia w szkołach? kiedyś się chodziło na plebanię do salek, księża robili to chyba za darmo, i co, źle było?

Nie zadawaj nawet takich pytań bo zaraz ktoś rzuci ci się z pazurami na twarz. Ona musi być, bo musi i choć mam przez to okienka, ona być musi, bo musi. Nie musi to mieć sensu, to musi być! Bo...? Bo tak. A czemu tak? Bo tyle. Kościół Katolicki na piedestale. Tak. Ja proponuję wprowadzić lekcję pt rozważania ateistów i wtedy niech katolicy sobie między lekcjami siedzą bez sensu na tyłku, BO PRZECIEŻ MAM PRAWO DO WYZNANIA I DO PRAKTYKOWANIA! Koniec.

^(#$_+%@4234$!#@$*_@

Na prawdę sądzę iż wszelkie rozmowy straciły sens.

[cerveza]

Napisane przez TmargoT

dlaczego nie dokłada do innych wyznań?

Pewnie dlatego, że 95% osób w tym państwie to katolicy.
Nie zmieni się to dopóki wszyscy ateiści nie złożą aktu apostazji.

[aniko 23]

Margo w skrocie

-panstwo nie utrzymuje KK a dotuje
-panstwo dotuje rowniez inne wyznania

[TmargoT]

Napisane przez rapifen

Nie zadawaj nawet takich pytań bo zaraz ktoś rzuci ci się z pazurami na twarz. Ona musi być, bo musi i choć mam przez to okienka, ona być musi, bo musi. Nie musi to mieć sensu, to musi być! Bo...? Bo tak. A czemu tak? Bo tyle. Kościół Katolicki na piedestale. Tak. Ja proponuję wprowadzić lekcję pt rozważania ateistów i wtedy niech katolicy sobie między lekcjami siedzą bez sensu na tyłku, BO PRZECIEŻ MAM PRAWO DO WYZNANIA I DO PRAKTYKOWANIA! Koniec.

^(#$_+%@4234$!#@$*_@

Na prawdę sądzę iż wszelkie rozmowy straciły sens.

wiesz,mnie religia w szkołąch nie przeszkadza dopóki religia nie będzie częściej niż np. historia.
I gim. 2 religie,1 historia,1 chemia,1 fizyka.
II kl gimn-to samo
III kl gim.-2 hist,2 fizyki,2 chemie,3 religie-nosz kuzia twarz

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez aniko 23

Margo w skrocie

-panstwo nie utrzymuje KK a dotuje
-panstwo dotuje rowniez inne wyznania

to cytat,nie moje słowa:

Lektura wspomnianego fragmentu arendy
przywodzi na myśl brzmienie art. 114 Konstytucji marcowej z 1921 r. stanowiącego, że religia
rzymskokatolicka jako wyznanie przeważającej większości narodu zajmuje naczelne stanowisko

wśród równouprawnionych wyznań.

[6] Prezentowany punkt widzenia Umawiających się Stron

skutkuje pośrednią deprecjacją wiernych wyznań nierzymskokatolickich oraz osób
niewierzących. Jawią się oni jako gorsi obywatele państwa polskiego, a ich wspólnoty jako co
najmniej drugorzędni uczestnicy życia publicznego. Co prawda z preambuły nie wynika wprost
dyrektywa uprzywilejowania prawnego Kościoła katolickiego oraz jego wyznawców, ale
wykładnia historyczna odpowiednich sformułowań preambuły traktatu uzasadnia hipotezę, że
tego rodzaju aprecjacja mogła być celem strony kościelnej.

[7] Reasumując należy stwierdzić,

że istnieje wyraźne napięcie między analizowanymi fragmentami preambuły Konkordatu a
wyrażoną w art. 32 ust. 1 ustawy zasadniczej zasadą równości wszystkich wobec prawa oraz

Racjonalista.pl Strona 1 z 10

[aniko 23]

Margo ja wiem o co Ci chodzi...ale Racja to typowe żrodlo... nie mowie ze złe, ale raczej malo obiektywne,

najlepiej poszukac w tych neutralnych tam znjadziesz info bez subiektywnego zabarwienia

[TmargoT]

Napisane przez aniko 23

Margo ja wiem o co Ci chodzi...ale Racja to typowe żrodlo... nie mowie ze złe, ale raczej malo obiektywne,

najlepiej poszukac w tych neutralnych tam znjadziesz info bez subiektywnego zabarwienia

trudno ocenić co jest obiektywnym źródłem,a co subiektywnym.każdy gani cudze,a chwali swoje.
fakt jest jeden,kościół nigdy nie utrzymywał się sam,a pomoc państwa jest nierownomierna.

[Wyrak]

Napisane przez TmargoT

trudno ocenić co jest obiektywnym źródłem,a co subiektywnym.każdy gani cudze,a chwali swoje.
fakt jest jeden,kościół nigdy nie utrzymywał się sam,a pomoc państwa jest nierownomierna.

Bardzo trudno, faktycznie, ciezko sie zorientowac, jakie poglady reprezentuje portal racjonalista.pl

Jak to nigdy nie utrzymywal sie sam? A kto go teraz niby utrzymuje, badz utrzymywal za PRLu?

Pewnie, ze jest niewspomierna, jak jedno wyznanie ma 90% obywateli ochrzczonych, to oczywiscie, ze bedzie dostawac wiecej, niz inne. Wiesz, sama sie przyczyniasz do nabijania statystyk tym, ze wzielas slub koscielny.

[aniko 23]

Napisane przez TmargoT

trudno ocenić co jest obiektywnym źródłem,a co subiektywnym.każdy gani cudze,a chwali swoje.
fakt jest jeden,kościół nigdy nie utrzymywał się sam,a pomoc państwa jest nierownomierna.

bardzo łatwo..zwlaszcza ze w dyskusji biora udzial ateisci i wierzacy...

ja staram sie nie szafowac cytatami np z opoki.plbo czesto sa one nacechowane niepotrzebnymi komentarzami i przemysleniami ktore przeszkadzaja w obiektywnej ocenie faktow

tak samo jest z Racjonalista.pl

np

Jawią się oni jako gorsi obywatele państwa polskiego, a ich wspólnoty jako co
najmniej drugorzędni uczestnicy życia publicznego. Co prawda z preambuły nie wynika wprost
dyrektywa uprzywilejowania prawnego Kościoła katolickiego oraz jego wyznawców, ale
wykładnia historyczna odpowiednich sformułowań preambuły traktatu uzasadnia hipotezę, że
tego rodzaju aprecjacja mogła być celem strony kościelnej.

no malo to obiektywne , choc nie mowie ze racja falszuje rzeczywistosc, niemniej jednak jest to typowe zrodlo jak wspomnialam wyzej, troche pachnie manipulacja

[cerveza]

Czy wobec tego zna ktoś w miarę neutralne źródło, w którym można coś ciekawego poczytać na tematy religii/ateizmu?

[Wyrak]

Napisane przez cerveza

Czy wobec tego zna ktoś w miarę neutralne źródło, w którym można coś ciekawego poczytać na tematy religii/ateizmu?

Jesli chodzi o np. finansowanie czegokolwiek ze skarbu panstwa, to ja przytaczalem materialy Min Finansow, a dostawalem pamfleciki z RACJI i teraz racjonalista.pl. Ktore jest w miare neutralne ?

[MarudexuS]

Napisane przez TmargoT

wiesz,mnie religia w szkołąch nie przeszkadza dopóki religia nie będzie częściej niż np. historia.
I gim. 2 religie,1 historia,1 chemia,1 fizyka.
II kl gimn-to samo
III kl gim.-2 hist,2 fizyki,2 chemie,3 religie-nosz kuzia twarz

Nie żartujesz ?????
Jak nie to mnie ręce opadają ... szkolą nam pokolenie debili i pokornych owieczek .. 1 chemia?? 1 fizyka? i 2 religie ??? koszmar jakiś ...

[rapifen]

u mnie w 3 gimnazjum było
1 fizyka
1 chemia
2 geografie
2 religie
3 matematyki
4 Wf
:->

przedmiotów rozszerzonych nie uwzględniłam.

[MarudexuS]

Kurde, nie wiedziałam,że szkoły aż tak na psy zeszły przykre.

[aniko 23]

ja chodzilam na religie, zreszta wowczas byly czasy ze wszyscy chodzili, w LO te zajecia byly swietne...prowadzil je miejscowy ksiadz a lekcje wygladaly tak ze kto chcial zadawal pytania zwiazane bezposrednio z tym co kogo w kwestii wiary katolickiej nurtuje, pytania padaly rozne , od wiary w dogmaty , prawdy historyczne po zbytnie mieszanie sie KK w zycie polityczne itp-generalnie pelen wachlarz pytan nastolatka...ksiadz staral sie odpowiadac na nie w kontekscie wiary katolickiej jednak zawsze bez wciskania kitu i patetycznego tonu

ciekawe zajecia, szybko mijaly a i osoby majace z KK malo wspolnego byly aktywne...

ale faktycznie 3 godz religii w gimnazjum to przesada

[Luba]

Napisane przez MarudexuS

Nie żartujesz ?????
Jak nie to mnie ręce opadają ... szkolą nam pokolenie debili i pokornych owieczek .. 1 chemia?? 1 fizyka? i 2 religie ??? koszmar jakiś ...

A przepraszam, ile Ty miałas godzin chemii i fizyki w siódmej klasie podstawówki? Pierwsza gimnazjum, to stara 7 klasa o ile mnie pamięć nie myli. Bo ja własnie miałam tyle samo, czyli 1 chemie i 1 fizykę (w nastepnych kalsach rozkład fizyki i chemii był podobny). A jakos debilem się nie czuję. Fakt, że 3 godziny religii to przesada ale tez nie płaczcie, Polska nie jest jedynym krajem w którym się religii w szkole naucza. Moje dzieci maja przez cały okres nauki równo 2 godziny religii tygodniowo a fizyki i chemii syn ma podobne ilosci co w polskiej szkole. Oznak debilizmu u nich nie stwierdziłam, chociaz jest mozliwe, że jako debilka która miała 1 godzinę chemii i fizyki w siódmej klasie, mogę się na tym nie znać.

[TmargoT]

Napisane przez Wyrak

Bardzo trudno, faktycznie, ciezko sie zorientowac, jakie poglady reprezentuje portal racjonalista.pl

Jak to nigdy nie utrzymywal sie sam? A kto go teraz niby utrzymuje, badz utrzymywal za PRLu?

Pewnie, ze jest niewspomierna, jak jedno wyznanie ma 90% obywateli ochrzczonych, to oczywiscie, ze bedzie dostawac wiecej, niz inne. Wiesz, sama sie przyczyniasz do nabijania statystyk tym, ze wzielas slub koscielny.

no jasne ,że nie ciężko,bo reprezentuje swoje racje.

kazdy chce dla siebie jak najlepiej,a kto pomyśli o "nas "jak nie my sami?

WYRAKU,a jak myślisz,dlaczego sami walczą o sprawiedliwość?czy obiektywni politycy są w stanie wywalczyć im równouprawnienie?
wątpię,ponieważ oni mówią,ale nic nie robią,aby nie psuć sobie statystyk w społeczeństwie,co nie zmienia faktu,że nie ma równości w dotacjach.
ode mnie EOT.

[MarudexuS]

Napisane przez Luba

A przepraszam, ile Ty miałas godzin chemii i fizyki w siódmej klasie podstawówki? Pierwsza gimnazjum, to stara 7 klasa o ile mnie pamięć nie myli. Bo ja własnie miałam tyle samo, czyli 1 chemie i 1 fizykę (w nastepnych kalsach rozkład fizyki i chemii był podobny). A jakos debilem się nie czuję. Fakt, że 3 godziny religii to przesada ale tez nie płaczcie, Polska nie jest jedynym krajem w którym się religii w szkole naucza. Moje dzieci maja przez cały okres nauki równo 2 godziny religii tygodniowo a fizyki i chemii syn ma podobne ilosci co w polskiej szkole. Oznak debilizmu u nich nie stwierdziłam, chociaz jest mozliwe, że jako debilka która miała 1 godzinę chemii i fizyki w siódmej klasie, mogę się na tym nie znać.

O ile dobrze pamiętam to ja miałam po 2 fizyki i chemie, i w 7 i 8 klasie podstawówki, oraz w 1 liceum (czyli jak dobrze liczę obecna 3 gim). I miałam 1 lekcję religii. Nie wiem jaki Ty jesteś rocznik, może już miałaś inaczej.
I już wtedy, za moich czasów słyszało się, że program nauczania jest coraz bardziej okrojony. To ja nie chcę sobie nawet wyobrażać co jest teraz. Tak na marginesie, miałam 3 lata temu styczność ze studentką 1 roku studiów technicznych, która nie wiedziała co to są logarytmy, wybacz, to już jak dla mnie wtórny analfabetyzm.

[TmargoT]

Napisane przez MarudexuS

O ile dobrze pamiętam to ja miałam po 2 fizyki i chemie, i w 7 i 8 klasie podstawówki, oraz w 1 liceum (czyli jak dobrze liczę obecna 3 gim). I miałam 1 lekcję religii. Nie wiem jaki Ty jesteś rocznik, może już miałaś inaczej.
I już wtedy, za moich czasów słyszało się, że program nauczania jest coraz bardziej okrojony. To ja nie chcę sobie nawet wyobrażać co jest teraz. Tak na marginesie, miałam 3 lata temu styczność ze studentką 1 roku studiów technicznych, która nie wiedziała co to są logarytmy, wybacz, to już jak dla mnie wtórny analfabetyzm.

ja również pamiętam jedną lekcję religii.

dziś zasada jest prosta.w ciągu trzecha lat musi być jakaś tam liczba godzin,gdzie przypada na to:jeden rok 1 godz,drugi rok-1 godzina i trzeci rok po dwie godziny.od szkoły zależy,czy będzie to pierwsza,druga,czy trzecia klasa.
jeśli chodzi o plastykę,muzykę,czy prace techniczne-to znów zasada jest taka,że w ciągu trzech lat musi być tylko raz w jednym roku.
ze szkoły wychodzi taki uczeń z wiedzą o religii (lub nic nie wie),ale nie potrafiący przyszyć guzika,o muzyce nie wspomnę.spytajcie młodego człowieka kim był .Fryderyk Chopin...

[illuvies]

U nas, jak był problem na historii z geografią (bo nasza geografia była taka że pożal się boże) śmialiśmy się, że to właśnie efekt dwóch religii i jednej geografii w tygodniu...

[Luba]

Napisane przez MarudexuS

O ile dobrze pamiętam to ja miałam po 2 fizyki i chemie, i w 7 i 8 klasie podstawówki, oraz w 1 liceum (czyli jak dobrze liczę obecna 3 gim). I miałam 1 lekcję religii. Nie wiem jaki Ty jesteś rocznik, może już miałaś inaczej.
I już wtedy, za moich czasów słyszało się, że program nauczania jest coraz bardziej okrojony. To ja nie chcę sobie nawet wyobrażać co jest teraz.

Ja jestem ten rocznik, który na religie jeszcze chodził do salki katechetycznej
I miałam 1 fizykę, 1 chemię, możliwe, że w pierwszej liceum miałam ze dwie fizyki ale chemie ciągle jedną. A w czwartej liceum to ja nawet tej chemii nie miałam a fizyki nie jestem pewna. To debilstwo dopiero. Ale za to nie miałam religii w szkole, więc juz samo to czyni mnie geniuszem. I jeszcze pamiętam czasy, kiedy to do szkoły chodziłam w sobote. Ja to jestem wyedukowana, no nie ma co
Tja... a teraz to się nazywa, ze program okrojony. Ja tam nie pamiętam, żebym miała coś wiecej (godzinowo) lekcji niz tu czytam a w liceum to juz całkiem odlot, bo jak sie chodziło do klasy profilowanej, to potem tego wiecej, tamtego mniej.
Nie ma co płakac, z ekiedys było lepiej, bo dojdziemy wkoncu do momentu, że najlepiej to było w epoce kamienia łupanego

A oczywiście kazdy twierdzi, ze za jego czasów, to dopiero młódz były wykształcona, grzeczna i biegle i na wyrywki znała cały program szkolny, który był tak nieopisanie szeroki. A teraz to, panie dziejku, dno, jedno dno

Napisane przez MarudexuS

Tak na marginesie, miałam 3 lata temu styczność ze studentką 1 roku studiów technicznych, która nie wiedziała co to są logarytmy, wybacz, to już jak dla mnie wtórny analfabetyzm.

I czego to dowodzi? Ja takie osoby spotykałam jeszcze przed urodzeniem się tej panny i dowodzi to tylko tego, że głupcy zdarzają się zawsze i wszędzie. Kiedyś tez bywali, nie łudz sie.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez TmargoT

ze szkoły wychodzi taki uczeń z wiedzą o religii (lub nic nie wie),ale nie potrafiący przyszyć guzika,o muzyce nie wspomnę.spytajcie młodego człowieka kim był .Fryderyk Chopin...

Bo widzisz TmargoT, wiedzy o religiach nie każdy rodzic potrafi przekazać a już bys sie wstydziła wymagac, żeby szkoła Twoje dziecko uczyła guzik przyszyć, tego każdy moze nauczyć (nawet sie sam).
Co zas do wiedzy dzisiejszej młodzieży, to chyba nie ejst znowu taka duzo gorsza niż wiedza młodzieży X lat temu a jesli jest, to wina także rodziców, którzy od szkoły wymagają wszelkiej nauki a sami nie raczą dziecka niczego nauczyć.
Poza tym najeżdżając na dzisiejszą młodzież i jej wykształcenie, pośrednio mówisz tez o swoim dziecku, wiec ja bym się jednak zastanowiła czy tak "najeżdżać". Nie no, oczywiście zaraz się dowiemy, ze Twoje dziecko jest bardzo mądre tylko cała reszta do niczego... I że oczywiście to tylko wina szkoły (i lekcji religii, jak najbardziej) , że reszta dzeici niedouczona a twoja zasługa w tym, ze Twoje mądre.