|
|
#2431 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 054
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
ale po ostatnich zakupach Kardynała i Avignon kompletnie się spłukałam i obiecałam sobie już zadnych zakupów perfumowych nie robić
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#2432 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 609
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() Jak bardzo nietrwałe one są?
__________________
Przygarnę Meharees |
|
|
|
|
#2433 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
|
|
|
|
#2434 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 837
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
gracje ) tylko, ze wszedzie sa EDT, a ten probas to EDP , wiesz cos moze na temat roznic? Nie chce zeby mi jakis popluczyn przylecial...
__________________
sure. fine. whatever. |
|
|
|
|
#2435 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 054
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#2436 | |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 147
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
na mnie jeszcze jest wanilia na końcu ![]() ja sie skuszę-to juz pewne ,ale będę usiłowała nakłonic małza do uzywania-fajny na zimę będzie
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
Edytowane przez Polly_ Czas edycji: 2009-11-10 o 19:07 |
|
|
|
|
#2437 |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 401
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Dzisiejsze testy sponsoruje Polly
Cinnabar - młodszy kuzyn YDAN. Równie gorące, pikantno-goździkowe, orientalno-paczulowe, dające nieśmiałe skojarzenie z indyjskim kadzidełkiem zgaszonym moczem Shalimar EDT - łolaboga, toć to zakurzona wanilia w mokrym kartonie rodem z Patchouli 24 Le Labo! Cytruski prześlizgują się jedynie jako wspomnienie brudnej podłogi niedbale przetartej cytrusowym płynem do dezynfekcji. Reasumując: syntetyczna wanilia + gruba warstwa kurzu, ciekawe. |
|
|
|
#2438 | ||
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 147
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() Cytat:
a nie wychodzi na tobie WD ? (taki smar do czegos chyba w aucie)? ---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ---------- a nie testował ktoś Wild Spice Coty?
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
||
|
|
|
#2439 |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 401
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Kiepskie mam doświadczenie w kwestii smarów... Nie, raczej nie, bo smar byłby gęsty i oleisty, nie? A u mnie to kurz, ewentualnie mokry ale nie oblepiający karton. Jeszcze potestuję
|
|
|
|
#2440 | |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 147
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
ja musze dorwac Shalimar edp- kiedys testowałam i wydawał mi sie berdzo ładny i taki "z wyższych sfer"
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
|
|
|
|
#2441 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 054
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#2442 |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 147
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
następne skojarzenie miałam takie ze jakbym wybierała sie kiedyś na audiencję do brytyjskiej kólowej to sie wypachnie shalimarem
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
|
|
|
#2443 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 054
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
chyba by się z tronu sturlala
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#2444 | |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 401
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
|
|
|
|
|
#2445 | |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 147
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
oj nie... ![]() ---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ---------- mam- Bois d'Ombrie- ale to raczej topielec wyciągnięty z bagna ew. płytkiego jeziorka, topielec z oceanu to nie mam pojęcia edit -może Cool Water
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
|
|
|
|
#2446 | |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 401
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() Może Sushi Demeter tak pachnie? |
|
|
|
|
#2447 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 083
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() za to jest młodszy od klasycznego Youth Dew. Również o 25 lat. Ale cieszę się, że Ci się podoba. Mało komu się podoba, bo nie ma tam łatwo przyswajalnego cynamonu (tak myślę ), mimo że widnieje on w nutach. Gdy pierwszy raz je testowałam to spodziewałam się czegoś w stylu OI albo Tygrysa. A tu nieco bardziej mroczne YD mi wyskoczyło ![]() Czasami zapodam sobie nadgarstkowo, bo mam sporą próbkę. Zapach bardzo mój; traktuję go jako nieco psychodeliczną odskocznię od szyprów, irysków i porzeczek.
__________________
|
|
|
|
|
#2448 | |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 401
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Myślałam o młodszym w kategoriach "ciężkości" zapachu (choć oczywiście i tak nie miałam pojęcia kiedy powstały poszczególne zapachy - no dobra, wiem, że YDAN było po YD), wydaje mi się jakby bardziej noszalny, cywilizowany...A cynamon jest właśnie taki jak lubię - ponury, zakopcony... |
|
|
|
|
#2449 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 20 540
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
__________________
|
|||
|
|
|
#2450 |
|
perfumowy zawrót głowy
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 038
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
IL PROFVMO, Chocolat - zdecydowanie jedna z najładniejszych czekoladek, które wąchałam. Idealny na jesień, zimę, bliźniak Angela ale cieplejszy. Testy nadgarstkowe mnie urzekły
Angel, Garden of Stars, Pivoine - piwonia jest, a jak, gra wszak pierwsze skrzypce, czuję inne kwiaty, czuję coś zielonego, brak mi jednak elementu, który ociepliłby zapach, dał mu jakąś milszą nutę. Serge Lutens, Sa Majeste, La Rose - jestem na tak, kolejny zakup w ciemno, ale róża mnie nie zawiodła, Róża jest tu mięsista, tłusta, wilgotna, esencjonalna, bardzo wiernie oddana.Trwałość przyzwoita. CdG, Jaisalmer - miłe kadzidło, ale łagodne, czuję kardamon i nutki czegoś miętowego. Za słaby, za ulotny, żeby był mój. CdG, Ourzazate - tu lepsza trwałość, ale za ostre, dosłownie kręci w nosie. Mniej kadzidła, więcej przypraw a nie o to mi chodziło, ale będę jeszcze testować.
__________________
Rozpaczliwie poszukuję choć kropli Byzantine Rochas i AA Winter Delice |
|
|
|
#2451 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 609
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
ee, myślałam, że gorzej
![]() Testowałam dzisiaj Desnudę. To pierwszy od dawna zapach, który uważam za nijaki. No, chyba że mydlaność to już "jakoś".
__________________
Przygarnę Meharees |
|
|
|
#2452 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Szybciutko dzisiejsze testy, zanim mi uciekną: Elixir Penhaligon's - bliskie skojarzenia z Incense Rose Royal Pavillon - tu już niczego dobrego nie powiem Zapach zupełnie nie mój - kwiatowy. Jaśmin z ylang-ylang (i jakbym jeszcze tu kwiat pomarańczy czuła), do tego robi to co wiele zapachów typowo kwiatowych na mnie - daje efekt starawego bukietu w wazonie, gdy woda zaczyna już być galaretowata... Lepiej sobie tego nie wyobrażajcie Tendre Poison - na samiutkim początku wydawało mi się nawet, że czuję konwalijki ale to pewnie te hiacynty, narcyzy czy inne cebulki. Do tego ostrość mydła i jeszcze jakiś kwiat bardziej mięsisty i biały. Zapach szlachetny, wytworny, z chęcią przebywałabym w towarzystwie tak pachnącej osoby ![]() Lilac YR, czyli Bez - naprawdę udał im się ten zapach Jest dokładnie to, co ma być: wiernie i bardzo naturalnie oddana woń kwiatów bzu. Bardzo wdzięczny, wiosenny, chyba większości się dobrze kojarzy. A ja widzę go na kobiecie o delikatnej urodzie i dziewczęcym stylu (takiej a la Ania z Zielonego Wzgórza ). Na sobie niestety go nie widzę Chamade, czyli blada próba podejścia do wielkiego klasyka Gdy go pierwszy raz testowałam (dzięki Restless ) wyczułam przede wszystkim surową (ale wyprawioną) skórę i wydał mi się typowo męskim zapachem. Teraz już widzę go inaczej, zobaczyłam więcej składników, zajrzałam przez dziurkę od klucza wgłąb jego struktury. To prawdziwy klasyk, nieodrodne dziecko Guerlaina Wizerunkowo pasowałby do klasycznie ubranej kobiety, stonowanej, zawsze kulturalnej i pogodnej. Struktura Chamade wydaje mi się bardzo złożona, ale mam wrażenie, że jest trójwymiarowa i można zajrzeć do jej wnętrza, a nawet znaleźć się w środku tej skomplikowanej sieci nut. Nic tu nie jest przypadkowe, kompozycja starannie przemyślana, ale nie nudna. To zapach, który można odkrywać przez lata. A jak pachnie? Na początku nie wydaje się szczególnie przyjazny - jest raczej surowy, szorstki, z dystansem, alkoholowy jak koniak. W ciągu godziny łagodnieje i pod szorstką powłoką, na pozór szczelną, przy głębszym oddechu docieramy do drugiego dna A tam króluje piękny kwiat, czysty i aksamitny (wydaje mi się, że to nietypowo brzmiący jaśmin). Czuję też ślady bazowych składników, najbardziej sandał. Zapach na tyle intensywny, że nieszczególnie obficie potraktowane nim nadgarstki czułam mocniej niż naszyjną 5 Eau Premiere. Trwałość też świetna. Czuję, że mam tu jeszcze wiele do odkrycia, koniec zapachu na razie mi umyka... Gdybym miała go porównać do innych perfum byłoby to Mitsouko i Youth Dew. Ale żem pojechała
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
|
|
|
#2453 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 083
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() umieść ją prooooszę na KWC, bo tam recenzji klasyków jak na lekarstwo ![]() aż zachęciłaś mnie do powtórnych testów ostatniej kropelki Chamade, która mi się gdzieś mi się po pudle pałęta.
__________________
|
|
|
|
|
#2454 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 837
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Safari RL - koszmar
kwasno-slodki, pudrowo-aldehydowy gnieciuch, powietrza przeokrutnie syfiasta tona brudnych mydlin...Jardins de Bagatelle Guerlain - kwiatowa kakofonia z tuberoza na czele, przyjemna, slodkawo-miodowa, zmienna, ciekawa ale raczej nie moja
__________________
sure. fine. whatever. |
|
|
|
#2455 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Dziękuję Jeszcze nie mam żadnej recenzji w KWC, ale może czas zacząć?
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
|
|
|
#2456 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 7 698
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Tesori D'Oriente Ambra Indiana - całkiem przyjemny początek, mimo że połączenie dentysty, męskiej wody kolońskiej ,dymu i wanilii , szybko wgryza się w skórę , delikatnieje i znika, na krótko umila dzień.
|
|
|
|
#2457 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lover Silesia
Wiadomości: 4 678
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Aż się muszę tu wpisać...
PG Fellanilla (Janioł ![]() Dalej jest glicerana i jakiś taki składnik, który jest w dobrych pomadkach i ładnie pachnie ![]() Najlepsze jest zakończenie, ponieważ to dziecięcy puderek Johnson'n'Johnson, miły, przytulny, jak kokon z czegoś dobrego. Kurcze, wanilii brak, albo poszła na spacer
|
|
|
|
#2458 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 054
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#2459 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
|
|
|
|
#2460 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 44
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Amen Pure Malt - testowałam i sie zakochałam. Piękny słodki, trwały, zupełnie pozbawiony meskich nut. Musze go mieć.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:38.






i obaj mówią to samo...
skuś je, skuś...
a na mnie taki smrodek... tym bardziej się cieszę, że Ci przypadł do gustu
Nie chce zeby mi jakis popluczyn przylecial...








Zapach zupełnie nie mój - kwiatowy. Jaśmin z ylang-ylang (i jakbym jeszcze tu kwiat pomarańczy czuła), do tego robi to co wiele zapachów typowo kwiatowych na mnie - daje efekt starawego bukietu w wazonie, gdy woda zaczyna już być galaretowata... Lepiej sobie tego nie wyobrażajcie


przeokrutnie syfiasta tona brudnych mydlin...
Jeszcze nie mam żadnej recenzji w KWC, ale może czas zacząć?

