|
|||||||
| Notka |
|
| Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3571 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Cytat:
__________________
![]() |
|
|
|
|
#3572 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
elodreip aj awruk
![]() że tak powiem na sobotni wieczór miłego wieczoru drogie panie. samotnego wieczoru. jest super, jak co sobota z resztą
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
|
|
|
#3573 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Cytat:
![]() ja mam zamiar w końcu się porządnie wyspać, od poniedziałku wstaję z samego rana, dziś też. A wracam wieczorem :/
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#3574 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
cześć wszystkim.
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies, w zębach niosąc bukiet ściem. Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk. Choć rację masz, że nie znasz mnie, jak mogłaś tak dać wkręcić się. |
|
|
|
#3575 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Wy tez na zadnej imprezie??
Hmm a ja sobie dzis poprawilam humor akupami, nie ma co )i winko popijam
|
|
|
|
#3576 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 888
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Aaaaaaaaaaaa dziewczynyyyyy!!
Szkoda, że was już nie ma. W sumie nie ma co się dziwić, już po 1. Ja to chyba nie zasnę. A jedna spotkanie wypaliło ![]() O 14 napisał do mnie. Zapytał co dzisiaj robię, bo jego wyjazd nie wypalił i siedzi dzisiaj w domu smsa zobaczyłam dopiero po 16 i odpisałam w dodatku od siostry bo kasy na koncie nie miałam, że cały wieczór siedzę w domu i nie mam żadnych planów. Na co on, że " chciałem cię zaprosić ale już chyba za późno. Ja, że nie nie jest za późno. Napisał, że nie wiem, bo nie chce mu się już wychodzić. Jak chcę to mogę przyjść do niego. Napisałam, że w sumie co będę siedzieć w domu i się zanudzać to przyjdę na ten angielski hehe akurat byłam po kompieli więc tylko wyprostowałam włosy umalowałam się. Zamówiłam taxówkę i o 19 byłam już u niego. Zdziwiłam się bo okazało się, że jest sam w domu, bo rodzice wyjechali. Uiadłam, a on czy chcę się uczyć tego angielskiego i czy mam jakieś książki, wyjęłam książkę, ale on, że może przełożymy to naukę na inny dzień, bo mu się nie chce. No to ja mówię, że prawdę mówiąc mi też się nie chce. Gadka szmatka, zapytał o maturę, ja mówię że jednak zdaję podstawową i mimo, że jestem najlepsza w klasie i nauczycielka pytała, czy nie myślałam o rozszeżonej to jakoś obawiam się,że bym nie zdała. I tu nastąpił mój szok , bo W pyta mnie czy ja naprawdę przyszłam na te korki, bo wydało mu się to trochę dziwne skoro moja siostra udziela korepetycji i studiuje w koledżu,a ja chcę płacić za korepetycje. Więc już nie owijałam w bawełnę i powiedziałam, że mój plan w łeb strzelił zapytał kiedy ostatnio się widzieliśmy,ja że pod koniec września. Powiedział,że już wtedy zauważył, że coś iskrzyło, te spojrzenia nasze na siebie. Ale dodał, że był 4 lata z dziewczyną i że jednak zaszybo żeby się wiązać, tym bardziej,że planuje na stałe przeprowadzić się do Warszawy. Ja na to,że po maturze też wybieram się na stałe do Wrszawy, z resztą ja chciałam póki co z nim się spotkać, a on od razu już o wiązaniu się wyskakuje. Zapytał ile najdłużej byłam w związku,ja że w ogóle nigdy nie byłam tak naprawdę w zwiąku.I że nie mam szczęścia do facetów.Rozłożył wersalkę i oparci ob ścianę siedzieliśmy z puszkami ogladając film. Ja to na filmie się skupiłam, a W mi się przyglądał. Nagle wypalił z tekstem: "ale masz długie brwi" yyy brwi?? "przepraszam, rzęsy" powiedziałam żeby mi tak się nie przyglądał bo mnie to peszy. Powiedział,że się nie przygląda tylko trudno nie zauwarzyć. Opowiedziałam mu, że kiedyś w ogóle rzęs nie miałam, później nie pamiętam jak to wyszło, ale on mnie zapytał czy to dobrze, że jesteśmy sami.Powiedziałam, że to zależy jak na to patrzeć, chociaż ja nie lubię jak idę do kogoś i są rodzice i rodzeństwo, bo nie lubię przeszkadzać, po za tym jakoś mi głupio. I że tak jak oglądamy film to dla mnie to obojętne. Oczywiście on dalej ciągnął temat. Więc powiedziałam, że to zależy co mamy zamiar robić. I w tym momencie z zaskoczenia pocałował mnie. Zdążyłam powiedzieć "nie" ale i tak jak bym tego nie mówiła. OOO matko było cudnie, hehe prawdę mówiąc to już zapomniałam jak to jest iii dziewczyny, sama już nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale wyszło jak wyszło i kochaliśmy się. Serce mi waliło jak oszalałe, jemu zresztą też. Heh być może któaś z was pomyśli o mnie teraz źle, ale trudno. Nie żałuję, że to zrobiliśmy. Nie powiem, bo zastanawiam się teraz czy coś z tego będzie. Ale jeśli ma coś z tego być, to myślę,że to iż się kochaliśmy nie ma aż tak wielkiego znaczenia. W sumie spędziłam u niego trzy godziny. Śmiałam się, że za trzy godziny korepetycji to będzie 120 zł a ja aż tyle nie mam i chyba mu się nie wypłacę, na co on :" trudno,będziesz mi do końca życia płacić " na koniec odprowadził mnie do domu, a sam poszedł do siostry na noc.Hehe normalnie ledwo szłam, bo nogi miałąm jak z waty. Na koniec dał mi buziaka w policzek i powiedział, że się spiszemy. No nic, teraz nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać,aż się odezwie. Ale się rospisałam, ale miałam zdać relacje, więc to zrobiłam na świeżo póki jeszcze wszystko pamiętam zmykam ja już do łóżeczka, to był wieczór pełen wrażeń i trochę padnięta jestem.* przepraszam za wszelkie błędy, ale trochę pisania było i już późna pora.
__________________
Osiągnięcie szczęścia to kwestia motywacji 09.05.2003 - cukrzyca t.1 26.06.2012 - sarkoidoza 172cm- 53 kg Edytowane przez Queen Of The Damned Czas edycji: 2009-11-15 o 02:01 |
|
|
|
#3577 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
omg! po tej historii sama sie czuje jak po dobrym seksie
![]() w pelni rozumiem podekscytowanie i wszystko wszystko i trzymam kciuki, zeby sie powiodlo ...
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
|
|
|
#3578 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 443
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
OMG!!!! Cóż za totalny zwrot akcji
![]() Trzymam kciuki za powodzenie w rozwoju sytuacji Tak czy siak będziesz miała co wspominać do końca życia ![]() Uhhhh rozmarzyłam się.... :P |
|
|
|
#3579 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
A ja ostudzę emocje i powiem że za szybko.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
|
|
|
#3580 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 976
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Queen Of The Damned
Ja wcale źle o Tobie nie myślę Kochałaś się z Nim i mam nadzieję, że było Wam przynajmniej dobrze On Ci się podoba, coś między Wami iskrzy. Wiele znajomości zaczyna się od seksu i mają szansę na rozwinięcie, więc życzę Ci jak najlepiej ![]() Teraz pewnie czekasz jak na szpilkach,aż on się do Ciebie odezwie Dawaj znać co dalej ![]() ---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ---------- Witam Goferku ![]() Cytat:
Ble.. nie znosze kaca.Wstałam niedawno. Wzięlam prysznic, zaraz pójdę do kościoła, pouczę się, a wieczorem wybywam z przyjaciółką i znajomymi do klubu gdzie na 99% spotkam ''pana od wizytówki'' Już nie jest mi aż tak wstyd za poprzednią imprezę, ot upiłam się;] Tylko ciekawa jestem jak on się dziś zachowa ![]() Perseusz wydaje mi się, że nie powinniśmy oceniać tego co się między Nimi stało. I kwestionować tego, że się kochali. Jak mają być razem to i tak będą Takie jest moje zdanie![]() Moja była przyjaciółka po tygodniu znajomości uprawiała seks, jest z tym chłopakiem już ponad 2lata,szczęśliwi zakochani itd. A Queen Of The Damned zna dłużej tego Wojtka
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie to, co kobieta ma, a w połowie to, co myśli, że ma ''. Sophia Loren |
|
|
|
|
#3581 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 888
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
O tak, siedzę jak na szpilkach, tym bardziej, że widzę iż jest dostępny na gg. Ale ja tam pierwsza nie będę się odzywać. Trochę mi głupio. Fakt, że jak napisał Pers to za szybko. Z tym, że oboje tego chcieliśmy, w ogóle niesamowite emocje, burza hormonów. Nie powiem bo miałam obawy, że nasza znajomość zakończy się po tym jak dojdzie do seksu. Dlatego na początku mówiłam, że nie. On mnie nawet zapytał czy się boję,że jeśli to zrobimy to, że później już się więcej nie spotkamy. Powiedziałam,że tak. Na co on : "a gdybym powiedział, że jeśli to zrobimy to spotkamy się drugi raz" z tym, że ja odpowiedziałam: "że nie chcę by to czy spotkamy się drugi raz zależało od tego czy prześpimy się ze sobą czy też nie." przyznam, że nie żałuję każdej sekundy z nim spędzonej, wręcz była mi potrzebna taka bliskość. Seks również, ale bardziej przytulenie się, pieszczoty,pocałunki. Jeszcze teraz, na wspomnienie wczorajszego wieczoru serce mi przyspiesza i mam dreszcze. heh najgorsza teraz jest ta niepewność i czekanie najego ruch. Nie chcę mu się narzucać pisząc, z resztą tym bardziej,że powiedział,że był w związku 4 lata i dla niego to jeszcze za wcześnie na związek. W sumie się nie dziwię. Zaczekam. Bo warto.
__________________
Osiągnięcie szczęścia to kwestia motywacji 09.05.2003 - cukrzyca t.1 26.06.2012 - sarkoidoza 172cm- 53 kg |
|
|
|
#3582 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Cytat:
I po raz kolejny zgodzę się z Persem. To wyglądało tak jakbyś Ty tylko na to czekała tak jak i On. I jak dla mnie to brak szacunku dla samej siebie. Facet mnie całuje a ja już robie wszystko. Ale to tylko moje zdanie.
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies, w zębach niosąc bukiet ściem. Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk. Choć rację masz, że nie znasz mnie, jak mogłaś tak dać wkręcić się. |
|
|
|
|
#3583 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Cytat:
![]() chociaż ja w takich sytuacjach 'wylewałam kubeł zimnej wody' na głowę osobnika i miałam pewność, że będzie się odzywał i kleił nadal.
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#3584 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Ja nie oceniam jej zachowania. Nie mówię że to dobrze albo źle. Być może na jego miejscu zrobiłbym to samo. Nic złego nie zrobili, są wolni, mają prawo się kochać kiedy im tylko przyjdzie ochota. Patrząc na to jednak z dystansu stwierdzam że za szybko wg mnie. A co z tego wyjdzie to się zobaczy.
Goferowa nie bujaj się tak bo mi się w głowie kręci.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
|
|
|
#3585 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Cytat:
Zaraz zmienię to cholerstwo
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies, w zębach niosąc bukiet ściem. Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk. Choć rację masz, że nie znasz mnie, jak mogłaś tak dać wkręcić się. |
|
|
|
|
#3586 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Cytat:
Przede wszystkim Queen zgodzila sie na to, wiedzac, jakie moga byc konsekwencje. Bardzo nie lubie jak ktos mowi o tym, ze ktos sie nie szanuje i zawsze dotyczy to kobiet. Jezeli ona sie nie szanuje, to tak samo nie szanuje sie ten facet. Owszem, jest malo zwiazkow ktore zaczely sie od seksu, ale takie sa i nawet jezeli nie mialoby to miejsca w tej sytuacji, to najlepsza rada dla Queen to po prostu zachowanie zimnej krwi i potraktowanie to jako milego epizodu w zyciu.Mam duzo kolegow i po rozmowach z nimi doszlam do nastepujacego wniosku: spotykajac sie z kims zawsze do czegos dazymy. Mezczyzni najczesciej mysla o tym, kiedy bedzie ten 'pierwszy' seks, a to, ze po drodze sie czesto gesto zakochuja to inna sprawa. Jednak w momencie kiedy na dzien dobry dostaja to, do czego teoretycznie maja dazyc, to po co ciagnac to dalej? Ale przytocze tez inne historie - znam faceta, ktory bardzo bardzo szanuje kazda swoja seksualna parterke, mimo iz nie z kazda stworzyl zwiazek. Zawsze jednak wypowiada sie o nich bardzo cieplo. Inna - kolega poznal dziewczyne, ktora ewidentnie chcial zaciagnac do lozka, udalo mu sie to bez zbednych staran, jednak po kazdej kolejnej nocy zaczal odkrywac, ze ona ma wspanialy charakter i duzo wiecej do zaoferowania niz... du*pa ![]() Jezeli zrobilas to w zgodzie ze soba - to jak najbardziej popieram, mamy takie samo prawo sypiac z mezczyznami jak oni z nami ![]() Z drugiej jednak strony napisze, dlaczego ja tego nie robie - nie umialabym kochac sie z kims, z kim nie jestem lub do kogos nie czuje czegos wielkiego. Wiem, co pisze, bo kiedys mi sie przytrafila taka sytuacja i jest to najgorsze moje wspomnienie. Wiem, ze uspokoilabym wtedy swoje hormony, ale bardzo zle wplyneloby to na moja psychike, dlatego nie sypiam z kims, z kim nie jestem nie robie sobie swiadomie krzywdy, po prostu.
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
|
|
|
|
#3587 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 361
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
omg ale romantyyyczzniiiee
![]() jak to czytalam to czulam sie jak bym czytala jakas fajan ksiazke ![]() mam nadzieje, ze sie odezwie i bedziecie zyli razem dlugo i szczesliwie ![]() a to czy za szytbko czy nie, zycie to zycie jest zbyt krotkie zeby sie tak zastanawiac nad tym co sie robi nie mowie ze trzeba sie teraz nagle kochac z kazdym napotkanym facetem czy cos, ale przeciez nic zlego sie nie stalo, o
|
|
|
|
#3588 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Cytat:
W sumie nie wiem jak między Wami było wcześniej, tak czy inaczej uważam, że to za wcześnie.
__________________
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące." - Paulo Coelho Czasami potrzeba odrobiny szaleństwa, by postawić kolejny krok. Nieustanna marzycielka.!
![]() |
|
|
|
|
#3589 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 499
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
a ja mam 21,5 lat i ciągle jestem sama a to dowodzi temu, że mężczyzn już nie ma na świecie...zostali tylko sami smarkacze, którzy aż rwą się do alkoholu jak ci z reklamy Heinekena... A mnie tacy nie interesują_młodsi od siebie też nie, bo nie czułabym się pewnie.
Pozdrowionka
|
|
|
|
#3590 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 888
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Po przeczytaniu waszych komentarzy. Patrząc na to dzisiaj z pewnym dystansem. Sama już nie wiem...
Cały dzień nie mogę o nim przestać myśleć, bym chciała go zobaczyć, przytulić,porozmawiać, wiedzieć jak on na to się zapatruje. Czy to coś dla niego znaczyło. Sama przyznam, że od złej strony zaczeliśmy. Seks sam w sobie nie jest zły, jest czymś wspaniałym. I właśnie to, że jest on tak wspaniały, nie powinien być tylko pustym doświadczeniem, powinien być dopełnieniem miłości dwojga kochających się ludzi. U nas można jedyne co mówić o zauroczeniu, zafascynowaniu sobą, pożądaniu. Jak już pisałam i się powtórzę, nie żałuję. Wiem, że gdybym tego nie zrobiła to plułabym dzisiaj sobie w brodę, że się nie zgodziłam. Jednocześnie pozostaje coś takiego to uczucie , że heh w końcu W dostał to czego chciał. No i koniec w końcu po co teraz ma ze mną się spotykać nie mówiąc już o związku skoro wie jak już wygląda seks ze mną. Równie dobrze, może teraz myśleć o mnie, co to za dziewczyna, tak szybko poszła ze mną do łóżka, czyli nie szanuje się, pewnie z każdym tak robi, po co mi taka. Tak więc, nie powiem bo nie lubię gdy ktoś określa dziewczyny mianem łatywych,nie szanujących się. Jednak nie mam za złe gdy ktoś tak o mnie pomyślał.Znam swoją wartość i to co ktoś o mnie myśli nie znając mnie nie ma znaczenia. No nic, co się stało to się nie odstanie. W sumie myślę, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło do końca życia nie zapomnę o takim W co to znim przeżyłam wspaniałe chwile. Jedne z najlepszych co mi się w życiu przytrafiły biorąc pod uwagę całe moje dotychczasowe życie. I znów się rozpisałam. Mam nadzięję, że w mare sensownie, bo jato dzisiaj jakaś nieprzytomna trochę.
__________________
Osiągnięcie szczęścia to kwestia motywacji 09.05.2003 - cukrzyca t.1 26.06.2012 - sarkoidoza 172cm- 53 kg |
|
|
|
#3591 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 768
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Cytat:
To Twoja decyzja tylko i wyłącznie, jeśli dobrze Ci z tym, a z tego co widzę nie żałujesz, to nie ma co gadać, że za szybko. Każdy podejmuje decyzje za siebie, więc wiedziałaś co robisz. Mam nadzieję, że sie odezwie.
__________________
'..Moje niewypowiedziane myśli utknęły w mojej głowie.
'..This time, this place... misused, mistakes. |
|
|
|
|
#3592 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
imo
mam nadzieję że skończy się happy end'em, ale doświadczenie uczy że będzie inaczej.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
|
|
|
#3593 |
|
przyczajony tygrys
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 13 139
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
White może rzucisz jakąś nutkę
__________________
Razem 15.06.2011, Narzeczeni 05.09.2014, Małżeństwo 09.05.2015, Mały-Wielki Cud 11.03.2016 |
|
|
|
#3594 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Cytat:
pers już ci nie będzie się kołować
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies, w zębach niosąc bukiet ściem. Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk. Choć rację masz, że nie znasz mnie, jak mogłaś tak dać wkręcić się. |
|
|
|
|
#3595 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
no dawajcie jakieś nutki
Gofrzyca ten jest fajny, może i ja zmienię....
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
|
|
|
#3596 |
|
przyczajony tygrys
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 13 139
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
zmien Perseuszu, bo Kłapouszek cały czas miał pod górkę. I biedaczek nawet porządnego domu nie miał.
__________________
Razem 15.06.2011, Narzeczeni 05.09.2014, Małżeństwo 09.05.2015, Mały-Wielki Cud 11.03.2016 |
|
|
|
#3597 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
Cytat:
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies, w zębach niosąc bukiet ściem. Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk. Choć rację masz, że nie znasz mnie, jak mogłaś tak dać wkręcić się. |
|
|
|
|
#3598 |
|
przyczajony tygrys
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 13 139
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
oo właśnie. o tym zapomniałam.
Dobrze Goferku, że czuwasz
__________________
Razem 15.06.2011, Narzeczeni 05.09.2014, Małżeństwo 09.05.2015, Mały-Wielki Cud 11.03.2016 |
|
|
|
#3599 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
chociaż to mi się udaje
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies, w zębach niosąc bukiet ściem. Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk. Choć rację masz, że nie znasz mnie, jak mogłaś tak dać wkręcić się. |
|
|
|
#3600 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 361
|
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...
yh ale mam kur,de humor :\
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:34.







"przepraszam, rzęsy" 




Ble.. nie znosze kaca.

W sumie nie wiem jak między Wami było wcześniej, tak czy inaczej uważam, że to za wcześnie.

