Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

[samanthhha]

Cześć dziewczyny

Mam do Was pytanie - mam nadzieje że udzielicie pomocy

Otóż tak - jako studentka jestem ubezpieczona prawda? Wcześniej byłam ubezpieczona pod rodziców ale teraz jako mężatka już nie jestem. Ale ubezpieczenie studenckie się nie zmienia???

Poza tym każda ciężarna ma prawo do bezpłatnego porodu i nawet nie musi pokazywać żadnego dokumentu dotyczącego jej ubezpieczenia - znalazłam artykuł o tym. No ale wiadomo jak to jest w szpitalach.. Porody rodzinne też są bezpłatne a i tak trzeba płacić..... No ale ja jako studentka mam ubezpieczenie? Dodam że mąż też jest studentem.

Pomocy bo się zaczęłam stresować tym wszystkim

[brombusia]

Asioczka moje gratulacje

Gissh na pewno przepływy wyjdą w porządku i nie będziesz musiała do szpitala się kłaść

Napisane przez paczka22

A to mój łobuzek malutki

Wiktorek przesłodki

Napisane przez kolanosia

Mam pytanie do Brombi - i jak z twoim pęcherzem? Pozwolili ci brać Nolicin, czy obyło się bez?

Kolanosiu cieszę się, że wyniki lepsze niż się spodziewałaś
Nolicin nie biorę, bo pediatra powiedział, że cyklosporyna przenika do mleka i jest niebezpieczna. Biorę za to furagin, bo na to mam zielone światło

Napisane przez NadiaM

Domi, Sexy, właśnie wyczytałam, że ponoć najpierw się daje kokos, bo jest bardziej sztywny, a potem grykę, bo masuje. Ale kiedy, co i jak to nie wiem za bardzo ... Może jest jednak ktoś oświecony i coś skrobnie w tym temacie

Ja może oświecona specjalnie nie jestem, ale też czytałam, że pierwsze pół roku, to na kokosie bo jest twardy i tak zrobiłam właśnie

Napisane przez samanthhha

Otóż tak - jako studentka jestem ubezpieczona prawda? Wcześniej byłam ubezpieczona pod rodziców ale teraz jako mężatka już nie jestem. Ale ubezpieczenie studenckie się nie zmienia???

Poza tym każda ciężarna ma prawo do bezpłatnego porodu i nawet nie musi pokazywać żadnego dokumentu dotyczącego jej ubezpieczenia - znalazłam artykuł o tym. No ale wiadomo jak to jest w szpitalach.. Porody rodzinne też są bezpłatne a i tak trzeba płacić..... No ale ja jako studentka mam ubezpieczenie? Dodam że mąż też jest studentem.

Pomocy bo się zaczęłam stresować tym wszystkim

Jako studentka jesteś ubezpieczona, a poza tym tak jak piszesz, ciężarna ma prawo do bezpłatnego porodu. Więc nie martw się na zapas

[xpressja]

Napisane przez samanthhha

Pomocy bo się zaczęłam stresować tym wszystkim

po pierwsze i najwazniejsze to się nie stresuj!
no

teoretycznie jeżeli jesteś studentką powinna Ci wystarczyć aktualna ( podbita ) legitymacja studencka - tak jest w przypadku jak np wzywasz pogotowie to jest dokument poświadczający ubezpieczenie, ale myślę że najrozsądniej będzie jeżeli zadzwonisz do szpitala na izbę przyjęć tam gdzie masz rodzic i zapytasz jakich dokumentów wymagają od studentów, mogą chcieć np. dodatkowe zaświadczenie z uczelni.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez gissh

A jednak znowu mnie ginka zestresowała...

ojjj kochana trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!!!!

paczka! dzidziolka to masz cudownegoooo !

[Maria2008]

Asioczka gratulacje

paczka synuś piękny

ciekawe jak jest z tym materacem

[tarasia]

Napisane przez asioczka

Ja i Majeczka juz w domu pozdrawiam

Gratulacje!

Napisane przez zanka205

Tarasia i Domi to niesamowite, że już niedługo się rozpakujecie
strasznie się cieszę, że za niedługo zobaczę Wasze pociechy

tak, tak. Zleciało jak jeden dzień!
A twojego Filipcia podglądam regularnie na NK przystojniak!

sexy body
ja juz spakowałam torbę a tż się śmiał, że taka wielka i pytał co ja tam napakowałam ale rzeczywiście połowa torby to szlafrok i te podkłady!

[NadiaM]

Ależ rozplątałam z tym materacykiem Poczuwam się teraz i po dalszych poszukiwaniach są następujące wnioski:
1) Pierwsza strona kokosowa
2) I teraz już gorzej ... bo kiedy przewrócić na gryczaną ? I tu znalazłam różne informacje, zaczynając od 4 miesiąca, przez "jak będzie miał pół roczku" aż po "kiedy zacznie wstawać w łóżeczku"

I weź bądź mądry :conf used:

[gucia6]

Napisane przez karenina19

hol.era...wlasnie malz dzwonil i powiedzial, ze byl dzisiaj na zebraniu, na ktorym siedzialo dwoch zakatarzonych i kaszlacych palantow... Czy ci ludzie normalni sa chodzac do pracy w takim stanie tylko zarazki rozsiewajac??!!

Trudno - zadnych calusow dzisiaj i André na odleglosc od Tatusia ...

Jakbym dorwala tych debili to...

Nie znoszę takich deblili

Napisane przez paczka22

A to mój łobuzek malutki

Mały jest śliczny

Napisane przez gissh

A jednak znowu mnie ginka zestresowała...

Na pewno wszystko będzie dobrze

Ja mam pytanie do rozpakowanych mamusiek, dotyczące karmienia.
Jak u was wyglądało z jedzeniem maluszków na początku?
Bo moja mała w piątek, kiedy dopiero moje mleczarnia ruszała, to wisiała na cycu blisko 40 minut i przesypiała potem jakieś 2-4 godzin. Teraz je na raty, tzn 10-15 min, przyśnie, przewiniemy ją żeby rozbudzić, potem znowu 10-15 min i znów przyśnie, to znów trochę rozbudzamy i potem dociąga jakieś 5 min, potem śpi ok 3, 4 czasem 5 godzin. Trochę się boję, że je za mało, czy jest to raczej w normie?

[NadiaM]

Gucia Twoja córcia ma urodzinki wtedy kiedy ja

W końcu ruszyłam z praniem i prasowaniem. Mąż poskładał komodę - klocki LEGO się chowają

[AsiCcccCA]

Haj Własnie wylazłam z wanny jutro wizyta u gin ,ciekawe co powie ..kiedy cc i wogóle
Jakaś godzinke temy strasznie Mnie zabolała brzuch tak nisko w szyjce jakby ,bolała strasznie ale przeszło boje so będzie
ASsioczka Gratul.uję ,czekamy na zdjęcia córuni

paczk a słodki ten Twój Wiktorek

[brombusia]

Napisane przez gucia6

Ja mam pytanie do rozpakowanych mamusiek, dotyczące karmienia.
Jak u was wyglądało z jedzeniem maluszków na początku?
Bo moja mała w piątek, kiedy dopiero moje mleczarnia ruszała, to wisiała na cycu blisko 40 minut i przesypiała potem jakieś 2-4 godzin. Teraz je na raty, tzn 10-15 min, przyśnie, przewiniemy ją żeby rozbudzić, potem znowu 10-15 min i znów przyśnie, to znów trochę rozbudzamy i potem dociąga jakieś 5 min, potem śpi ok 3, 4 czasem 5 godzin. Trochę się boję, że je za mało, czy jest to raczej w normie?

Skoro krócej je, to pewnie wprawiła się w ssaniu, a Ty masz więcej pokarmu. Jeśli śpi i jeść nie woła to znaczy, że się najada i nie masz się o co martwić.
Zazdroszczę tych pięciu godzin, mój zmierzluszek sypia góra 3 godziny i budzi się z płaczem, bo taki jest głodny

[kolanosia]

Napisane przez brombusia

Kolanosiu cieszę się, że wyniki lepsze niż się spodziewałaś
Nolicin nie biorę, bo pediatra powiedział, że cyklosporyna przenika do mleka i jest niebezpieczna. Biorę za to furagin, bo na to mam zielone światło

No właśnie Brombi tak myślałam że tego Nolicinu ci nie pozwolą brać...Pytam bo mam jedną z bakterii wrażliwą na ten Nolicin ale widze że ani w ciąży go nie można,a tym bardziej podczas karmienia bo bardzo przenika do mleka. Nie wiem co ze mną zrobią, jak mnie leczyc skoro nie maja co podać???? A furagin rzeczywiście bezpieczny dla karmiących matek więc bez obaw. W zeszłym tyg tez go brałam przez tydzień a dzisiaj patrzę na specjalistycznej stronie, że jednak nie powinnien byc stosowany w trzecim trymestrze ciąży bo jest niebezpieczeństwo niedokrwistości hemolitycznej u płodu. Jejku trochę się denerwuję jak tam moja dzidzia sobie z tymi wszystkimi lekami radzi.....Pomału ręce mi opadają, zwłaszcza, że widzę że nie tak szybko pożegnam sie z tymi bakteriami i rurkami w nerce. ale co zrobić...Dzięki za odpowiedz i pozdrawiam serdecznie!

[kropka241]

Paczka ale ladny ten twoj Wiktorek

Asioczka ogromniaste gratulacje

[Kancia]

Napisane przez brombusia

Jako studentka jesteś ubezpieczona, a poza tym tak jak piszesz, ciężarna ma prawo do bezpłatnego porodu. Więc nie martw się na zapas

przeprszam, ze się tak wcinam ale mnie zainteresowało to co napisałyscie
zastanawia mnie dlaczego w takim razie trzeba okazac legitymację ubezpieczeniową? pamiętam, ze mi przy poprzednim porodzie kazali ale może ja jestem jakims wyjątkiem

[xpressja]

okazać to jedno, legitymacja ubezpieczeniowa wg NFZ jest ważna 30 dni !!! ( nie ważne że w legitymacji pisze że pół roku )
ostatnio jak byłam "zwiedzać" porodówkę zeszłam na izbę przyjęć i spytałam to pielęgniarka potwierdziła - legitymacja jest ważna 30 dni od podbica przez pracodawce, ewentualnie może być kilka dni więcej, ale jak jest już np 2 miesiące to NFZ robi problemy ze zwrotem kosztów dla szpitala!
także jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniążki !

a tak w ogóle to dzień dobry mamusie!
za mną przespana noc! juuupiiiii
z tej okazji postanowiłam zrobić sobie dzisiaj babski dzień - peelingi, maseczki itp.


miłego dnia!

[tarasia]

witam wtorkowo!
Ja regularnie wstaję koło 4 siusiu a potem pół godziny zbieram się do zaśnięcia. Trochę to męczące :/ ale już niedługo!

Też dzisiaj mam wizytę o 17:00 i zobaczymy co tam u mnie w brzuszku się dzieje. Ale brzuch jeszcze wg mnie wysoko!

[gissh]

Witam i jak zawsze dziękuję za wsparcie

Napisane przez domi7ks

Gissh a moze ta Twoja ginka jest poprostu omylna z niej jest dobry ginekolog? Skoro w szpitalu mialas 8 cm wód płodowych to gdzie by sie po tygodniu nagle podzialy:/ widocznie ona sie myli i to latwo

No właśnie Domi ta moja ginka jest podobno bardzo dobra, straszne do niej zawsze są kolejki i ogólnie pacjentki ją chwalą... Ja też już w sumie chodzę do niej od ładnych paru lat i zawsze byłam raczej zadowolona...
Tylko tak sobie myślę że te wyniki pomiarów wód płodowych i dziecka mogą się w sumie dosyć sporo różnić nawet w zależności od sprzętu - np. to USG w szpitalu jest nowe i dobre, a to na którym wczoraj robiła mi badanie w ośrodku zdrowia to dosyć już stary i sfatygowany egzemplarz i może nie pokazuje wszystkiego tak dobrze?? Sama już nie wiem... W każdym razie piję już teraz dosłownie hektolitry żeby się porządnie nawadniać i liczę ruchy Małej, i staram się nie panikować bo nic mi to nie pomoże... Zobaczymy co się okaze w piątek

Napisane przez xpressja

okazać to jedno, legitymacja ubezpieczeniowa wg NFZ jest ważna 30 dni !!! ( nie ważne że w legitymacji pisze że pół roku )
ostatnio jak byłam "zwiedzać" porodówkę zeszłam na izbę przyjęć i spytałam to pielęgniarka potwierdziła - legitymacja jest ważna 30 dni od podbica przez pracodawce, ewentualnie może być kilka dni więcej, ale jak jest już np 2 miesiące to NFZ robi problemy ze zwrotem kosztów dla szpitala!
także jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniążki !

No ja też się niedawno dowiedziałam że legitymację trzeba teraz podbijać co miesiąc - paranoja!!! Właśnie jak byłam w szpitalu to pielęgniarka na izbie przyjęć zwróciła mi na to uwagę - a bylam pewna że jeszcze mam aktualny wpis... No i teraz już sobie tego pilnuję i właśnie wczoraj jak byłam w pracy zanieść zwolnienie to od razu babeczki podbiły mi legitymację bo mialam już (a właściwie znowu...) od paru dni nieaktualną... Myślę że ta pieczątka już do porodu wystarczy

[Maria2008]

Witam mamusie
Ja to wstaje często do wc ze 3 razy

Szukam okrycia kompielowego czy któraś z Was zamawiała przez allegro i jaki polecacie

[Verusia 23]

[QUOTE=xpressja;15467828]okazać to jedno, legitymacja ubezpieczeniowa wg NFZ jest ważna 30 dni !!! ( nie ważne że w legitymacji pisze że pół roku )ita
ostatnio jak byłam "zwiedzać" porodówkę zeszłam na izbę przyjęć i spytałam to pielęgniarka potwierdziła - legitymacja jest ważna 30 dni od podbica przez pracodawce, ewentualnie może być kilka dni więcej, ale jak jest już np 2 miesiące to NFZ robi problemy ze zwrotem kosztów dla szpitala!
także jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniążki !


Witam mamusie..ja tez mam pytanie dotyczace ubezpieczenia,,,Otoz umowe mam przedluzona do dnia porodu,,Czy pracodawca nie bedzie robil mi problemow zeby przed porodem podbic mi taka legitymacje????
[IMG]file:///C:/Users/Magda/Desktop/Obraz.gif[/IMG]

[konspiracja]

Napisane przez xpressja

okazać to jedno, legitymacja ubezpieczeniowa wg NFZ jest ważna 30 dni !!! ( nie ważne że w legitymacji pisze że pół roku )
ostatnio jak byłam "zwiedzać" porodówkę zeszłam na izbę przyjęć i spytałam to pielęgniarka potwierdziła - legitymacja jest ważna 30 dni od podbica przez pracodawce, ewentualnie może być kilka dni więcej, ale jak jest już np 2 miesiące to NFZ robi problemy ze zwrotem kosztów dla szpitala!
także jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniążki !

a tak w ogóle to dzień dobry mamusie!
za mną przespana noc! juuupiiiii
z tej okazji postanowiłam zrobić sobie dzisiaj babski dzień - peelingi, maseczki itp.


miłego dnia!

Kancia ma rację. Niby wszystkie jestesmy ubezpieczone ale książeczke trzeba pokazać.
O tym niestety trzeba pamietać, mi przypominali o tym na IP gdzy bylam sie czegos dowiedziec i na SR - aktualnie podbita książeczka! Najlpiej sobie podbić dwa tyg przed spodziewanym terminem, powinno wystarczyć

Napisane przez tarasia

sexy body
ja juz spakowałam torbę a tż się śmiał, że taka wielka i pytał co ja tam napakowałam ale rzeczywiście połowa torby to szlafrok i te podkłady!

Moja torba tez bardzo wypchana i wielka a jeszcze kosmetyczki nie spakowałam i przyborow toaletowych... no i druga torba dla dzidziusia.

[2befree]

Witam Dziewczynki

Asioczka - gratulacje!!!

Powoli mam dość tego budzenia się w nocy. Żebym chociaż wstawała do toalety, ale ja się budzę po nic patrzę sobie, która godzina, przekręcam się na drugi bok i dalej śpię. Ale i tak te pobudki są męczące i rano czuję się średnio wypoczęta.

Napisane przez Maria2008

Szukam okrycia kompielowego czy któraś z Was zamawiała przez allegro i jaki polecacie

Ja kupiłam taki:
http://www.allegro.pl/item780508712_...rmofrotte.html

Jest naprawdę milusi.

[karenina19]

Witam Mamusie

za mna 3 noc spedzona w pokoju André...do wlasnego lozka polozylam sie po 5 rano...

[konspiracja]

Napisane przez karenina19

Witam Mamusie

za mna 3 noc spedzona w pokoju André...do wlasnego lozka polozylam sie po 5 rano...

Kolka?

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Ale wieje... na szczęście jest slonko i ide na spacer.

Zaharia dalej sie nie odezwala?
Domi co jest grane u Ciebie?

[minnie]

Cześć Dziewczynki

Asioczka, gratulacje. no pięknie mamy grudniowe nam się rozpakowują, czyli znak,że u mnie to również coraz bliżej.

Paczko Wiktorek cudowny

Konspi strój mikołaja boski, ja "swojego" jeszcze nie kupiłam.

Napisane przez 2befree

Witam Dziewczynki

Asioczka - gratulacje!!!

Powoli mam dość tego budzenia się w nocy. Żebym chociaż wstawała do toalety, ale ja się budzę po nic patrzę sobie, która godzina, przekręcam się na drugi bok i dalej śpię. Ale i tak te pobudki są męczące i rano czuję się średnio wypoczęta.

Ja kupiłam taki:
http://www.allegro.pl/item780508712_...rmofrotte.html

Jest naprawdę milusi.

Ja też nie mogę spać w nocy, łażę bez sensu po domu.Wczoraj miałam przerwe od 12-3, rano człowiek niewyspany,tragedia.Młody mi się w brzuchu pręży i napina tak,że czasami aż boli.Dobrze,że to juz niedługo.

W weekend byłam u znajomej, dostałam pełno rzeczy dla dziecka: bujaczek, ochraniacz na łózeczko i jeszcze kilka bajerów, tak się cieszę. Wogóle się nie spodziewałam.

a i pochwalę się jakie ja mam okrycie kąpielowe:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40132254

Idę sie jeszcze kimnąć, bo coś mi oko leci.

[olalicious07]

Napisane przez samanthhha

Cześć dziewczyny

Mam do Was pytanie - mam nadzieje że udzielicie pomocy

Otóż tak - jako studentka jestem ubezpieczona prawda? Wcześniej byłam ubezpieczona pod rodziców ale teraz jako mężatka już nie jestem. Ale ubezpieczenie studenckie się nie zmienia???

Poza tym każda ciężarna ma prawo do bezpłatnego porodu i nawet nie musi pokazywać żadnego dokumentu dotyczącego jej ubezpieczenia - znalazłam artykuł o tym. No ale wiadomo jak to jest w szpitalach.. Porody rodzinne też są bezpłatne a i tak trzeba płacić..... No ale ja jako studentka mam ubezpieczenie? Dodam że mąż też jest studentem.

Pomocy bo się zaczęłam stresować tym wszystkim

Ja też jestem studentką i do tego mężatką, ale do porodu mi nie uznali legitymacji Mama musiala dostarczyc ubezpieczenie swoje z pracy, do ktorego ja tez jestem podłączona. Babka z izby przyjęć powiedziala,że legitymacja studencka absolutnie nie wystarczy i w takiej sytuacji NFZ wystawia rachunek za poród

[lucky1910]

Witajcie

ja dziś od rana na nogach bo na kontolnre ktg chciliśmy się załapać w trakcie dyżuru mojego gina w szpitalu... pojechaliśmy... a tu na wykresie płasko jak nigdy... a ja wczoraj okna w 2 pokojach umyłam!

zaczynam mieć wrażenie, że z porodem jest podobnie jak z zachodzeniem w ciążę - może trzeba odpuścić i wtedy samo przyjdzie...?

w piątek będę miała sprawdzane wody i prawdopodobnie pierwsze wywołanie... brrr.. aż mnie ciarki na samą myśl przechodzą...

zmykam powłuczyć się po mieście - wiaterek ostry ale słonko ładnie świeci

Asiu GRATULACJE

Paczka śliczny ten twój synek

papa

[xpressja]

a własnie, gdzie to sie domi podziewa ? ? ?

miałyśmy trzymać fason do 1-go grudnia,mam nadzieje że wyszła do fryzjera

[samanthhha]

Napisane przez olalicious07

Ja też jestem studentką i do tego mężatką, ale do porodu mi nie uznali legitymacji Mama musiala dostarczyc ubezpieczenie swoje z pracy, do ktorego ja tez jestem podłączona. Babka z izby przyjęć powiedziala,że legitymacja studencka absolutnie nie wystarczy i w takiej sytuacji NFZ wystawia rachunek za poród

O ludzieee... Ale po zawarciu związku przecież już się nie podlega pod rodziców? Bo już ma się inną rodzinę. Czyli co ja mam przygotować jak nie legitymacje?

Dzięki dziewczyny o odpowiedzi Kochane jesteście

[xpressja]

Napisane przez lucky1910

Witajcie

ja dziś od rana na nogach bo na kontolnre ktg chciliśmy się załapać w trakcie dyżuru mojego gina w szpitalu... pojechaliśmy... a tu na wykresie płasko jak nigdy... a ja wczoraj okna w 2 pokojach umyłam!

zaczynam mieć wrażenie, że z porodem jest podobnie jak z zachodzeniem w ciążę - może trzeba odpuścić i wtedy samo przyjdzie...?

ja w nocy znowu miałam 4 skurcze, bardzo delikatne i juz pełna radości i z pełną wiara że to TO !.... a TO znowu przeszło a ja zasnełam...
heh
to nam dzieciaczki robią psikusy!
tylko że ja to mam jeszcze troszkę czasu, a ty Lucky juz na finiszu
co nie zmienia faktu że chciałabym już już już!

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez samanthhha

O ludzieee... Ale po zawarciu związku przecież już się nie podlega pod rodziców? Bo już ma się inną rodzinę. Czyli co ja mam przygotować jak nie legitymacje?

Dzięki dziewczyny o odpowiedzi Kochane jesteście

jeżeli mąż pracuje
to w ZUSie mogą "wpisać" w książeczkę męża,
samantha zadzwoń na IP i zapytaj, będziesz spokojniejsza.

[domi7ks]

Napisane przez konspiracja

Domi co jest grane u Ciebie?

Napisane przez xpressja

a własnie, gdzie to sie domi podziewa ? ? ?

miałyśmy trzymać fason do 1-go grudnia,mam nadzieje że wyszła do fryzjera

jak milo, ze o mnie pamietacie

Ja jestem jestem, ale dzis robie za pielegniarke, bo mojemu Tz wyskoczyl bodajze jeczmien na oku, wyglada jakbym go pobila. I zaraz musze leciec oklady mu z rumiaku robic, bo wczoraj wieczorem zorbilismy i troszke przeszlo nawet do pracy nie poszedl:/

Zaraz Was dokladnei doczytam

do 1ego grudnia jeszcze 6 dni

[samanthhha]

Zadzwonie bo mnie już stresuje to wszystko