Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

[zielony_motylek]

Napisane przez baja_86

Jutro idę do fryzjera, mam ochotę troszkę zaszaleć, bo moja fryzura już dawno mi się znudziła

No to koniecznie potem foto, baja wogóle czemu tak zadko tu wpadasz

Napisane przez Madzialenka12344321

autko ma 5 lat.
w sumie nie psuje się, jeździ. ale cos tam kołatało przy kole. i dupa
wczesnien tarcze hamulcowe trzeba było wymienic. jeszcze sprzegło na nas czeka (koszt 2 tys zł) ech...

Kurcze to jakoś dużo macie do wymiany, sprzęgło tak szybko my mamy corse 7letnią i własciwie wszystko działa jak nalezy. Za to wczesniej mielismy twingo i tam co chwila coś było do zrobienia.

Napisane przez domi7ks

My tez mamy mieszkanie 35 m2, kuchnie mamy tez tak jakby aneks, ale nie jest z pokojem, tylko osobno, ale zrobilismy taka wneke z pokoju do kuchni, takie jakby okno. Tez bym chciala wieksze, a my mamy juz tak zapchane, ze u nas kolejny gosc (tesciowa) by sie nie zmiescila, chyba ze na klatce

Dziewczyny pocieszyłyscie mnie, ze nie tylko my mamy takie malutkie mieszkanko no ale lepiej ciasne ale własne jeszcze bedziemy mialy wieksze

[iwka28]

Prawnik nie, zbliżone, ale boję się przyznać bo mojego zawodu zazwyczaj nikt nie lubi.

Napisane przez india83

no coz, dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi no wlansie o to chodzi, ze nie moze byc sluzebnosci i wpisu do ksiag wieczystych, bo zaden bank nie pozwoli sobie na zabezpieczenie z lokatorami- akurat to wiemy na pewno bo juz jestesmy po wizycie w kilku bankach i nawet zlozylismy wniosek
Jeszcze w poniedziałek pomecze notariusza niech mi to wszystko dokladnie wyjasni, moze ta umowa miedzy nami a rodzicami bedzie wystarczajaca. ale i tak troszke sie martwie

Nie ma za co. Jest jeszcze jedno. Po 10 latach chyba zachowek przysługuje od "połowy" męża jeśli macie wspólność majątkową Wydaje mi się że jak wpiszecie do umowy jakieś zapisy o świadczeniu czegoś na rzecz rodziców to niestety umowa przestaje być umową nieodpłatną i nie można jej nazwać umową darowizny. Ale masz rację, najlepiej pomolestować notariusza, w końcu biorą niezłe pieniądze za to i może wszystko się wyjaśni Dla świętego spokoju poczytaj sobie na necie Kodeks cywilny, i info o spadkach i darowiznach (najlepiej w kilku źródłach bo nieraz takie głupoty wypisują) i pytaj. Będzie dobrze, nie ma się co martwić na zapas

[*Agatek*]

Napisane przez kasiaher

Niech wpada ... tak jej umile ten przyjazd że nie wiem czy kiedykolwiek sie zdecyduje przyjechac jeszcze raz, już ja jej dam popalić

Kasiaher osz Ty zołzo niedobra Dla teściowej taka być ... no no... Ja nie mam co narzekać na moją Daje rade

Napisane przez bzyczka1

aj ja też czekam na zdjęcia maluszków chociaż bardzo żałuję że nie mogę jeszcze podzielić się z wami wiadomością o swojej ciąży jutro chyba okres dostanę, dzisiaj już plamię...chciałabym już maluszka i tż też ale musimy poczekać trochę, żebym ja chociaż jakąś pracę złapała bo teraz kiepsko u nas z kasą.
Póki co zostaje nam nasze futerko

No laski będą zachwalały swoje maluszki i będzie która ma ładniejszego dzidziusia
Ja mam podobną sytuację, bo załapałam się do pracy, w której wcześniej pracowałam, ale o dziecku mogę pomarzyć, bynajmniej z 2 lata Nie łam się, jeszcze trochę...

Słodkiego masz kotka ale młoda dupa z niego co?

Napisane przez india83

ale słodziak uwielbiam kotki, tez mamy takiego futrzaka i jak na razie to jest moje dziecko

Ty no jakbym czytała siebie... ja mam kocura, którego jestem osobistą mamusią od 5 dnia życia... bo kotkę potrącił samochód a tatuś poszedł w długą... i on się ostał... to były czasy, kiedy wstawało się około 6-7 żeby nakarmić maluchai zrobić poranną toaletę...
Jestem z siebie dumna! Mój synek jest dzielnym chłopcem Młodzieniec ma już 1,5 roku

Napisane przez india83

czasami bywa, ze wcale nie tak od razu wraca wszystko do normy ja odstawialm tabletki ok.1,5 roku temu. Na poczatku była tragedia, pozniej lepiej, pozniej znowu gorzej i znowu poprawa. Niedawno znowu miałam przez jakis czas obnizone libido teraz juz jest lepiej, ale szczerze to juz nie jest tak jak dawniej. Pocieszam sie, ze te okresy kiedy mam ochote sa coraz czesciej i dluzej wiec moze kiedys bedzie wszystko tak jak byc powinno ale niestety hormony potrafia niezle namieszac w organizmie kobiety (ja brałam 6-7lat)

Powiedziałam mężowi, że nie mam ochoty na cokolwiek, a jego dotyk nie sprawia mi przyjemności.. o dziwo, przyjął to normalnie i powiedział, że spokojnie, że poczeka...
no no tylko ciekawe ile poczeka aż mnie zdradzi jo ale coś na głupoty mi się zebrało

[iwka28]

bzyczka1 - Twój futrzak ma obłędne umaszczenie!

[myszka_maj]

Napisane przez iwka28

Prawnik nie, zbliżone, ale boję się przyznać bo mojego zawodu zazwyczaj nikt nie lubi.

Komornik ??

[*Agatek*]

To mój kocur, zapomniałam wcześniej wrzucić

[martucha84]

Napisane przez kasiaher

hej
widzę że czekałyście na mnie , ach... miło mi,
a więc tak przyszedł tż dość póxno wczoraj dlatego nie napisałam odrazu. Powiedziałam mu wprost że odebrałam 3 telefony od jakis dziewczyny które przedstawiały sie że sa z ubezpieczenia, jedna okzała się rzeczywiście babką od ubezpieczeń na życie, tż postanowił ubezpieczyć mnie siebie i dzidzi na życie i dodatkowo ubezpieczenie mojego dziecka , żeby miał pieniązki na przyszłość. Druga kobita dostała numer od naszego kolegi wlasnie którego ubezpieczała i chciała się z nami skontaktowac, tż zadzwonił do tego kolegi i rzeczywiście na głośno mówiącym sama to usłyszłam. Tylko nie wiem co z tą trzecią dziewczyną, bo numer zastrzeżony i tż sam nie wiedział kto to, ale stwierdził że może któras firma sie zainteresowała nim z tego względu że często takie kobiety przychodza do nich do pracy i oferują swoje usługi i może kiedys numer podał i teraz dzwonią.

nie trzeba bylo sie martwic

Napisane przez myszka_maj

Komornik ??

tez o tym pomyslalam.. jeszcze notariusz ewentualnie radca prawny ale te dwa ostatnie nie sa jakos bardzo nielubiane

[atomufka]

Napisane przez *Agatek*

To mój kocur, zapomniałam wcześniej wrzucić

ale mnie rozbawiło drugie zdjęcie wyglada jak wypchany

[india83]

Napisane przez iwka28

Prawnik nie, zbliżone, ale boję się przyznać bo mojego zawodu zazwyczaj nikt nie lubi.



Nie ma za co. Jest jeszcze jedno. Po 10 latach chyba zachowek przysługuje od "połowy" męża jeśli macie wspólność majątkową Wydaje mi się że jak wpiszecie do umowy jakieś zapisy o świadczeniu czegoś na rzecz rodziców to niestety umowa przestaje być umową nieodpłatną i nie można jej nazwać umową darowizny. Ale masz rację, najlepiej pomolestować notariusza, w końcu biorą niezłe pieniądze za to i może wszystko się wyjaśni Dla świętego spokoju poczytaj sobie na necie Kodeks cywilny, i info o spadkach i darowiznach (najlepiej w kilku źródłach bo nieraz takie głupoty wypisują) i pytaj. Będzie dobrze, nie ma się co martwić na zapas

włansie studiuje kodeks cywilny, niestety nie wszystko jest dla mnie jasne ;p mogli by to napisac jakims normalnym jezykiem a ta umowa miedzy nami a rodzicami to chyba w darowiznie nie przeszkadza, tak przynajmniej twierdzil notariusz, duzo osob, ktore biora kredyty hipoteczne tak robi

[AgatkaL]

Popłakuję...znów...ale jestem monotematyczna..bu


Kupiłam dzisiaj krem Sudocrem...zachęcona pozytywnymi opiniami odnośnie walki z prycholcami...wysmarowała m sobie buźkę i czekam na efekty

[iwka28]

Napisane przez *Agatek*

To mój kocur, zapomniałam wcześniej wrzucić

Boski z tymi łapami U moje mamy są dwie kotki - obie pręgowane, tylko jedna typowy dachowiec nie do określenia kolor, druga bardziej wpada w szary. Jedna to znajda - mój brat przytargał, jak przez taki mały lasek na skróty kiedyś wracał to spotkał taką bidę do drzewa na smyczy przywiązaną i ja przygarnął (jakbym dorwała właściciela to bym gołymi rękami ) . Bida się upasła, wybrała się na samodzielne zwiedzanie okolicy, poznała kawalera i wróciła z przychówkiem. No i co było robić. Jedno kocię zostało a pozostałe w dobre ręce poszły.

Napisane przez myszka_maj

Komornik ??

Napisane przez martucha84

nie trzeba bylo sie martwic
tez o tym pomyslalam.. jeszcze notariusz ewentualnie radca prawny ale te dwa ostatnie nie sa jakos bardzo nielubiane

Heheh nie komornik, zdrowia bym na to nie miała, chociaż egzekucje prowadzę czasami

No dobra, przyznaję się - urzędas ze mnie.

Napisane przez india83

włansie studiuje kodeks cywilny, niestety nie wszystko jest dla mnie jasne ;p mogli by to napisac jakims normalnym jezykiem a ta umowa miedzy nami a rodzicami to chyba w darowiznie nie przeszkadza, tak przynajmniej twierdzil notariusz, duzo osob, ktore biora kredyty hipoteczne tak robi

Jakby napisali normalnie to by prawnicy roboty nie mieli. Pewnie że umowa w darowiźnie nie przeszkadza, jak najbardziej może być, tylko że wtedy macie resztę spadkobierców na głowie, to jest jej minus.

Agatka - Ty nie płacz, Ty zacznij działać to nie będziesz myśleć i będziesz miała więcej energii

[Mletfyk]

Napisane przez Madzialenka12344321

autko ma 5 lat.
w sumie nie psuje się, jeździ. ale cos tam kołatało przy kole. i dupa
wczesnien tarcze hamulcowe trzeba było wymienic. jeszcze sprzegło na nas czeka (koszt 2 tys zł) ech...

A jakie macie to autko i z którego roku? bo tak się akurat składa że mój TZ się takimi sprawami m.in.zajmuje i pytałam go czy zrobienie sprzęgła może wynieść 2tys.zł i on mi powiedział,że tak - w mercedesie Actrosie (czyli ciężarówce) jak chcesz, to mogę Ci na priv podać numer do mojego TZta to on Ci wytłumaczy jak rozmawiać w warsztacie żeby Cię nie orżnęli

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez AgatkaL

Popłakuję...znów...ale jestem monotematyczna..bu


Kupiłam dzisiaj krem Sudocrem...zachęcona pozytywnymi opiniami odnośnie walki z prycholcami...wysmarowała m sobie buźkę i czekam na efekty

Popłacz sobie kochana - wywal to wszystko z siebie,ale tak by postawiło Cię to na nogi teraz może być już tylko lepiej - zakończysz ten rozdział i rozpoczniesz nowy . Jak mówią "zawsze gdy zamykają się nam jedne drzwi trzeba się rozejrzeć,bo gdzieś otwierają się nowe". Skąd wiesz co kryje się za Twoimi?

Napisane przez *Agatek*

To mój kocur, zapomniałam wcześniej wrzucić

Śliczniusi Uwielbiam koteczki
Ja dołączam zdjęcia mojego - Cwaniaczka

Napisane przez iwka28

Heheh nie komornik, zdrowia bym na to nie miała, chociaż egzekucje prowadzę czasami

No dobra, przyznaję się - urzędas ze mnie.

Dobrze mieć urzędasa wśród znajomych - a można Cię od czasu do czasu jeszcze wykorzystać ?

[zaaaabcia]

Napisane przez india83

Zgadzam sie, pieniądze tu nie pasuja- to zadna pamiatka

a wiec bedzie ksiazka
mowie dzisiaj TZetowi ze nie mamy za duzo czasu i ze musimy wymyslec co dla tej cotki kupujemy i ze ja dalej jestem za ksiazka .. a on " ale przeciez ciotka nie umie po ang" a ja tak patrze na niego i mowie ale mi chodzi o taki album ze zdjeciami na cala strone i tylko male podpisy co to dokladnie jest ... a on " aaa chyba ze tak ... bo ja myslalem ze Ty chcesz taka ksiazke co bedzie pisalo wszytsko od odkrycia ameryki do teraz " hahaha

Napisane przez AgatkaL

Popłakuję...znów...ale jestem monotematyczna..bu


Kupiłam dzisiaj krem Sudocrem...zachęcona pozytywnymi opiniami odnośnie walki z prycholcami...wysmarowała m sobie buźkę i czekam na efekty

nie placz kochana

[kwiatuszekk88]

Witam wszystkich Mój mąż poszedł do pracy i ja już nie umiem spać
Widzę, że pisałyście o waszych zwierzaczkach, ja niestety żadnego nie mam i teraz już mieć nie będę przynajmniej dopóki dziecko nie podrośnie

[kolanka]

Napisane przez AgatkaL

Popłakuję...znów...ale jestem monotematyczna..bu


Kupiłam dzisiaj krem Sudocrem...zachęcona pozytywnymi opiniami odnośnie walki z prycholcami...wysmarowała m sobie buźkę i czekam na efekty

Stosujesz go tylko punktowo, czy na cała twarz. Dobrze sie wchłania, czy jest okropnie tłusty?
Oglądałam niedawno program "Kobieta na zakręcie". Agatko jesłi masz okazję zdobyc odcinki lub poczeakc na kolejne w TVN Style, to polecam je Tobie. Na pewno łatwiej będzie Ci przetrzymać ten trudny okres.

Napisane przez kwiatuszekk88

Witam wszystkich Mój mąż poszedł do pracy i ja już nie umiem spać

Ja też już nie potrafię spać sama. Nawet jak położę się wcześniej, to zawsze na niego czekam. Ale TŻ też już dobrze nie spi beze mnie. Zdarza się, że w piątki on ma wolne, a ja wstaję o 6. Mówił mi ostanio, że jak wstanę to on spi już "jednym okiem" i wstaje o 8, że nie potrafi już spać jak kiedyś do 10-11 .

[SollAngelica]

Napisane przez Mletfyk

A my byliśmy dziś w kolejnej agencji nieruchomości i niestety nie ma już domu w którym się zakochałam ;(
ale nie ma tego złego, bo dostaliśmy możliwość obejrzenia świeżo dodanej nieruchomości. Co prawda mamy ją oglądać dopiero w przyszłym tygodniu ale wiemy gdzie to jest i pojechaliśmy z ciekawości zobaczyć na zewnątrz wygląda świetnie - jeszcze lepiej niż w opisie i na zdjęciach (nawet jeśli się okaże że wymaga remontu w środku) Nie wycenili jej jeszcze, ale końcem tygodnia będziemy znać dokładną cenę i jeśli będzie taka jak nam mówili wstępnie to poważnie się zastanowimy i zaczniemy chodzić za kredytem. Wiem że nie powinnam się tak podniecać ale to pierwsza działka która mi się podoba a jeszcze nam jej nie sprzątnęli sprzed nosa.... 3majcie mocno kciuki

Napisane przez Madzialenka12344321

No my szukamy działki (ale takiej by miała juz wszystkie media).

a my wczoraj podpisaliśmy umowę przedwstępną na zakup działki
i teraz czekają nas te wszystkie papierkowe sprawy
ale cieszę się strasznie bo już jest zaklepana

[Maggie1983]

Napisane przez kwiatuszekk88

Wszystkim, którzy chcieli zobaczyć zdjęcia wysłałam na priv moje dane z n-k i dziękuję za gratulacje

kwiatuszku ja tez chce zobaczyc Twoje fotki slubne

Napisane przez zaaaabcia

moje gratulacje



nie masz juz wizy?
czy zostalas dluzej "na czarno" ?



(nie) dziekuje

my bylismy w niedzielel na 2012 ... i tez troche bajka ten film .. jak np autem uciekal przed pekajaca droga ... i jak pod tym pudynkiem jechal ... sciema .. .ale racja film bylo warto obejrzec .. tym bardzeij ze trwal 2:30min ale jakos tego nie odczulam



no wlasnie tez mi sie wydaje ze album to dobry pomysl ...
no nic pogadam jeszcze z TZetem dzis moze uda mi sie go namowic



ja tez



no wlasnie ?!

ps. szkoda ze mnie nie bylo na konkursie tez myslalam ze to liliputka bedzie mamusia .. jak powiedziala ze jest " mala "

wszystko w usa zawsze bylo na legalu i wrocilismy na czas-najpierw bylismy na work&travel, a pozniej na internshipie, ale wiesz studentami juz nie jestesmy, do tego jestesmy malzenswtem, wiec nikt o zdrowych zmyslach nie da nam wizy, bo beda myslec ze nie wrocimy, no chyba ze turystyczna, ale nam chodzi o to, by moc pracowac kurcze, smignelabym tam jeszcze chociaz na pare lat no ale poza tym teraz kryzys, wiec tez wizy zaostrzone i z praca tez nie latwo-w sieciowkach coraz czesciej sie slyszy, ze maja obowiazek w pierwszej kolejnosci zatrudniac amerykanow

Napisane przez iwka28

Żabcia, a może weźmiecie ciocię w miejce gdzie zawsze chciała iść, ale brakowało jej czasu/pieniędzy/nie miała z kim? Jakaś wypasiona restauracja, przedstawienie, wycieczka? Ja bym się z albumu ze zdjęciami ucieszyła, lubię takie rzeczy, ale prawda jest taka że nie wszyscy muszą. Jak ma go położyć na półce i ma się kurzyć to szkoda pieniędzy.



Nie płacz sytuacji to nie zmieni, a TY się niepotrzebnie denerwujesz. Skoro rodzice nie podejmują ponownie tematu to sama zacznij Przecież to Twoi rodzice i na pewno chcą dla Ciebie jak najlepiej.



W razie czego Tż będzie się należał zachówek, nie ważne czy rodzice zostawią po sobie testament czy też darują wcześniej siostrze dom w formie darowizny. A wiesz, brzęczenie brzęczeniem, a starych drzew się nie przesadza Myślę, że Tż powinien porozmawiać z siostrą i rodzicami i sobie wyjaśnić jak ma to wyglądać.



Zgadzam się fabuła się kupy nie trzyma, ale efekty specjalne świetne. Zrobili taki kolaż kilku filmów, raczej średnio im wyszedł.



Ja wiem, że na pewno ciężko Ci podjąć kolejny krok, i definitywny, ale biorąc pod uwagę słowa Twojego męża ja sama bym wniosła o rozwód ewentualnie separację. Myślę, że nie czekałabym na dowiedzenie się co to znaczy:
"odpowiednim czasie dowiem się co dla mnie szykuje..."
A rachunki są na kogo? I na kogo było mieszkanie wynajęte? Zawsze można zapłacić (żeby odsetki karne nie przeleciały) i wezwać męża do zapłaty. Jak się będzie uchylał, pozostaje droga prawna ich wyegzekwowania, poradź się prawnika. Będzie dobrze



Nie ma za co, Wasza wymarzona działka już tam gdzieś czeka.


A ja mam dziś leniwy dzień. Nic mi się nie chce.

tz nie porozmawia ani z siostra ani z rodzicami, bo on jest z tego gatunku, co sie prosic nie bedzie, wiec zostawiamy wszystko w rekach sprawiedliwosci dziejowej i uczciwosci siostry wzgledem brata i rodzicow wzgledem syna najlepsze jest to, ze jak nam oferowano ten dom to mowiono glosno, ze mamy splacic jego siostre, ale jak sie nie zdecydowalismy i dom ma przejsc na meza siostre to juz sie nie mowi o tym, ze teraz to ona bedzie musiala nas splacic ja tego nie rozumiem-ja od malego slysze od mamy, ze jak ja dostane mieszkanie po niej, to musze pamietac o bracie i nie dac mu krzywdy zrobic i ze to bedzie ciazyc na mnie, bo mama niestety nie da rady mu pomoc szczescie w nieszczesciu, ze rodzice sa po rozwodzie i wszyscy doszlismy do wniosku, ze jedno dostanie po ojcu, a drugie po mamci i bedzie sprawiedliwie

Napisane przez kasiaher

hej
widzę że czekałyście na mnie , ach... miło mi,
a więc tak przyszedł tż dość póxno wczoraj dlatego nie napisałam odrazu. Powiedziałam mu wprost że odebrałam 3 telefony od jakis dziewczyny które przedstawiały sie że sa z ubezpieczenia, jedna okzała się rzeczywiście babką od ubezpieczeń na życie, tż postanowił ubezpieczyć mnie siebie i dzidzi na życie i dodatkowo ubezpieczenie mojego dziecka , żeby miał pieniązki na przyszłość. Druga kobita dostała numer od naszego kolegi wlasnie którego ubezpieczała i chciała się z nami skontaktowac, tż zadzwonił do tego kolegi i rzeczywiście na głośno mówiącym sama to usłyszłam. Tylko nie wiem co z tą trzecią dziewczyną, bo numer zastrzeżony i tż sam nie wiedział kto to, ale stwierdził że może któras firma sie zainteresowała nim z tego względu że często takie kobiety przychodza do nich do pracy i oferują swoje usługi i może kiedys numer podał i teraz dzwonią.

kwiatuszku gratuluje
wiedziałam że to liliputek odrazu się skapnełam gratulacje dla mamusi

AgatkoL działaj , nie daj sie zastraszać, pysknij do nieglo nastepnym razem , bądź wredna

domi jak się czujesz ?????

myszka_maj cos mi się wydaję że będziesz w naszym gronie , mam jakies przeczucie

widzisz, niepotrzenbnie sie denerwowalas-sie i dzidziusia

Napisane przez myszka_maj

Komornik ??

nowy konkurs?

[AgatkaL]

[QUOTE=kolanka;15488196]Stosujesz go tylko punktowo, czy na cała twarz. Dobrze sie wchłania, czy jest okropnie tłusty?
Oglądałam niedawno program "Kobieta na zakręcie". Agatko jesłi masz okazję zdobyc odcinki lub poczeakc na kolejne w TVN Style, to polecam je Tobie. Na pewno łatwiej będzie Ci przetrzymać ten trudny okres. /QUOTE]


Uzywam punktowo, na miejsca gdzie jest sporo krostek. Jak sie nim posmaruję to twarz robi sie biała, jest taki maziowaty, dość tłusty, ale na noc jak znalazł...posmarować pół godzinki przed snem a do rana część się wchłonie, a część zostanie na poduszce Dzisiaj rano wstałam i od razu oceniałam efekty...krostki super przysuszone, także jednak coś działa

[kwiatuszekk88]

Maggie wysłałam ci na priv moje dane z n-k

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez kolanka

Ja też już nie potrafię spać sama. Nawet jak położę się wcześniej, to zawsze na niego czekam. Ale TŻ też już dobrze nie spi beze mnie. Zdarza się, że w piątki on ma wolne, a ja wstaję o 6. Mówił mi ostanio, że jak wstanę to on spi już "jednym okiem" i wstaje o 8, że nie potrafi już spać jak kiedyś do 10-11 .

My w weekend też zawsze budzimy się o tej samej porze i wcale nie musze wyjść z łóżka, żeby mój mąż już nie spał, bo wystarczy, że się obudze to on od razu też otwiera oczy Zresztą ja mam tak samo

[kasiaher]

domi czyli też malutkie macie mieszkanko, tak własnie to mieszkanie jest po niej, wiem że bardzo pomogła nam dając nam to mieszkanie, ale to była jej decyzja i nie była ona kompletnie na niej wymuszona, to ona nam zaproponowała to, a teraz mówi że ona to nie ma gdzie mieszkac i nie ma sie gdzie podziać, normalnie masakra, kij że mieszka teraz w domku jednorodzinnym z ogródkiem i działką, ma mnóstwo miejsca , zajmuje się tam swoja matką czyli tż babcią, jeśli byh tam nie poszła to by dom przepadł tzn. wprowadził by się którys z wnuków , jesli ona by zrezygnowała, a tak ona ma dom a my mieszkanie . Ale wku***a mnie takie cos że cały czas to nam wypomina albo że ona ma prawo wtrącac się jak to mieszkanie ma wyglądać, skoro dała to dała dziekowac jej za to , ale jesli dalej będe wysłuchiwała że ona ma prawo w każdej chwili przyjechac nawet na 2 miesące i będzie mi decydowac o wszystkim to ja pierdziele i wole sobie wynająć i mieć spokój .

Agatek jestem wredna dla niej , bardzo dużo mi zaszkodziła w życiu mimo wszystko, kilka rozstań przez nia z tż, ubliżała mi i mojej rodzinie, dlatego mam taki a nie inny stosunek do niej, najchętniej jak bym nie musiała jej oglądac bo jak ja widzę to mnie nerwy biorą, a i ona stwierdziła że uwielbia mnie wkurzać to powiedziała do mojego męża , i robi to cały czas i za każdym razem , nawet jak już w ciązy byłam. Mówiłam że chciałabym synka pierwszego i bardzo tz tez chce także liczę na synka a druga sprawa że ja to czuje , bo kobiety w ciązy maja czasmi tak że widzą co będa mieć , a ona na siłę chciała mi wmówić że ja sie mylę i że i tak będzie po jej myśli , bo ona zawsze chciała miec córkę i ja mam jej teraz urodzic wnuczke . Powiedziałam jej że będzie tak jak ten z góry zadecyduje a ona że NIE będziesz miec córke bo ja tak powiedziała no to ją bardzo zgasiło że jednak będzie tak jak ja chciałam i że bedzie chłopczyk, tż mówil że najwazniejsze żeby było zdrowe a ona dalej swoje . głupi babsztyl, nikt i nic nie będzie decydowac o moim i tz dziecku, ani jak bedzie wychowywane ani jak będzie ubierane , ani jak będzie miec na imie bo już bardzo by mi chciała narzucić jak m a miec na imie a mnie wkurza takie coś. Moja mama powiedziała że to nasza sprawa j, jesli będę tylko chciała to ona mi pomoże ale nie ma zamiaru mi się narzucac tak sama z siebie ponieważ jej teściowa sie tak narzucała i chciała wszystko za nią robic włacznie z wychowaniem mnie i mojej siostry więc wie co to znaczy nachalna teściowa, a m oja mama nie chciała by nią być, tylko nam pomagac jeśli sami poprosimy albo nam to delikatnie zasugeruje

[kwiatuszekk88]

Kasiu widzę, że nie masz za ciekawego życia z teściową. Na siłe chce uprzykrzyć ci życie. Nie zazdroszczę, ale cóż teściów tak jak i rodziny się nie wybiera i najlepiej to zignorować wiem, że jest trudno, ale jeżeli ty nie będziesz zwracała na nią uwagi i się przejmowała jej dogadywaniem to będzie ją to wkurzało, bo zobaczy, że Ciebie to w ogóle nie rusza, a skoro jak napisałaś lubi Cię denerwować to jeżeli zobaczy, że ty to olewasz to ona będzie się denerwowała jeszcze bardziej.
Ja na szczęście nie mam takich problemów z teściową ani z teściem. Nie wtrącają się do nas i czasem bardzo pomagają. Teściowa ostatnio kupiła nam łóżko do pokoju także narzekać za bardzo na nią nie mogę. Wiadomo jak każdy ma czasem swoje odchyły, ale da się przeboleć.

[domi7ks]

Kasiaher ta Twoja tesciowa delikatnie mowiąc ma nas**ane w głowie:/
haha ma byc wnuczka, bo ona tak chce! ona sie czuje jak jakas mamusia coanjmniej. Moze jeszzce bedzie chciala karmic? albo bedzie Ci zabierala dziecko skoro uwaza, ze ma takie prawa wielkie? a jakie imie juz Wam wymyslala?
Ja nienawidze wtracania sie, dlatego juz tak w Tz rodzinie jest sprawa postawiona, ze w ogole prawie donas nie przychodza. Wlasciwie tesciowa byla tylko dwa razy. Mieszkamy 4 mies razem i wyobraz sobie, ze ona przyszla dopiero do nas jak ja bylam w szpitalu i to we wtorek poszlam do szpitala a ona zaraz w srode przyszla.Nawet nei wiesz jakie mialamnerwy. To przez ten caly czas chodzi ta droga kolo nas i dopiero jak mnie nie bylo to wpadla

[Maggie1983]

Napisane przez kwiatuszekk88

Maggie wysłałam ci na priv moje dane z n-k

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------


My w weekend też zawsze budzimy się o tej samej porze i wcale nie musze wyjść z łóżka, żeby mój mąż już nie spał, bo wystarczy, że się obudze to on od razu też otwiera oczy Zresztą ja mam tak samo

Kwiatuszku, sliczne masz imie a zdjec slubnych nie moge zobaczyc, oprocz tego glownego, bomasz zastrzezony ten album slubny ale i tak slicznie

Napisane przez kasiaher

domi czyli też malutkie macie mieszkanko, tak własnie to mieszkanie jest po niej, wiem że bardzo pomogła nam dając nam to mieszkanie, ale to była jej decyzja i nie była ona kompletnie na niej wymuszona, to ona nam zaproponowała to, a teraz mówi że ona to nie ma gdzie mieszkac i nie ma sie gdzie podziać, normalnie masakra, kij że mieszka teraz w domku jednorodzinnym z ogródkiem i działką, ma mnóstwo miejsca , zajmuje się tam swoja matką czyli tż babcią, jeśli byh tam nie poszła to by dom przepadł tzn. wprowadził by się którys z wnuków , jesli ona by zrezygnowała, a tak ona ma dom a my mieszkanie . Ale wku***a mnie takie cos że cały czas to nam wypomina albo że ona ma prawo wtrącac się jak to mieszkanie ma wyglądać, skoro dała to dała dziekowac jej za to , ale jesli dalej będe wysłuchiwała że ona ma prawo w każdej chwili przyjechac nawet na 2 miesące i będzie mi decydowac o wszystkim to ja pierdziele i wole sobie wynająć i mieć spokój .

Agatek jestem wredna dla niej , bardzo dużo mi zaszkodziła w życiu mimo wszystko, kilka rozstań przez nia z tż, ubliżała mi i mojej rodzinie, dlatego mam taki a nie inny stosunek do niej, najchętniej jak bym nie musiała jej oglądac bo jak ja widzę to mnie nerwy biorą, a i ona stwierdziła że uwielbia mnie wkurzać to powiedziała do mojego męża , i robi to cały czas i za każdym razem , nawet jak już w ciązy byłam. Mówiłam że chciałabym synka pierwszego i bardzo tz tez chce także liczę na synka a druga sprawa że ja to czuje , bo kobiety w ciązy maja czasmi tak że widzą co będa mieć , a ona na siłę chciała mi wmówić że ja sie mylę i że i tak będzie po jej myśli , bo ona zawsze chciała miec córkę i ja mam jej teraz urodzic wnuczke . Powiedziałam jej że będzie tak jak ten z góry zadecyduje a ona że NIE będziesz miec córke bo ja tak powiedziała no to ją bardzo zgasiło że jednak będzie tak jak ja chciałam i że bedzie chłopczyk, tż mówil że najwazniejsze żeby było zdrowe a ona dalej swoje . głupi babsztyl, nikt i nic nie będzie decydowac o moim i tz dziecku, ani jak bedzie wychowywane ani jak będzie ubierane , ani jak będzie miec na imie bo już bardzo by mi chciała narzucić jak m a miec na imie a mnie wkurza takie coś. Moja mama powiedziała że to nasza sprawa j, jesli będę tylko chciała to ona mi pomoże ale nie ma zamiaru mi się narzucac tak sama z siebie ponieważ jej teściowa sie tak narzucała i chciała wszystko za nią robic włacznie z wychowaniem mnie i mojej siostry więc wie co to znaczy nachalna teściowa, a m oja mama nie chciała by nią być, tylko nam pomagac jeśli sami poprosimy albo nam to delikatnie zasugeruje

Kasiu, co do tesciowej to sie nawet nie wypowiem, bo szkoda gadac, ale powiedz mi co w koncu z imieniem? wybraliscie juz?

Domiks-Ty tez dalej obstajesz przy Poli?

[domi7ks]

Napisane przez Maggie1983

Domiks-Ty tez dalej obstajesz przy Poli?

Raczej tak

aco do wtracania sie to nie dasie tego olac, jak ktos sie rzadzi i mowi, ze mabyclozko przygotowane.Czlowiek nawetchyba spokojnie sie we wlasnym domu nie moze czuc, bo wie ze jakas babora chce sie wchrzanic, bo ona MA PRAWO

[kwiatuszekk88]

Napisane przez Maggie1983

Kwiatuszku, sliczne masz imie a zdjec slubnych nie moge zobaczyc, oprocz tego glownego, bomasz zastrzezony ten album slubny ale i tak slicznie

Ale ja mam odblokowaną całą galerię więc nie wiem dlaczego się nie da zobaczyć musze poszperać w ustawieniach.

[Madzialenka12344321]

ja wczoraj przed 22 juz spałam. ale byłam wymęczona tym bieganiem po działkach

Napisane przez zielony_motylek

Kurcze to jakoś dużo macie do wymiany, sprzęgło tak szybko my mamy corse 7letnią i własciwie wszystko działa jak nalezy. Za to wczesniej mielismy twingo i tam co chwila coś było do zrobienia.

Napisane przez Mletfyk

A jakie macie to autko i z którego roku? bo tak się akurat składa że mój TZ się takimi sprawami m.in.zajmuje i pytałam go czy zrobienie sprzęgła może wynieść 2tys.zł i on mi powiedział,że tak - w mercedesie Actrosie (czyli ciężarówce) jak chcesz, to mogę Ci na priv podać numer do mojego TZta to on Ci wytłumaczy jak rozmawiać w warsztacie żeby Cię nie orżnęli [COLOR=Silver]

No wiec mamy seata leona rocznik 2004.
Tylko chodzi o to, ze on ma jakiego chipa przez co ma ponad 190 koni. a sprzęgło, które tam jest , jst do wersji standardowej czyli max 150koni. tzreba załozyc sprzęgło mocniejsze. Dokłądnie do samochodu sportowego
Tz ma znajomego mechanika, który zawsze mu, jego ojcu robi samochody, wiec mam nadzieje, ze nas nie oszukuje

Napisane przez SollAngelica

a my wczoraj podpisaliśmy umowę przedwstępną na zakup działki
i teraz czekają nas te wszystkie papierkowe sprawy
ale cieszę się strasznie bo już jest zaklepana

ooo super. a napisz coś więcej o niej

[myszka_maj]

Cześc kochane

Napisane przez kolanka

Ja też już nie potrafię spać sama. Nawet jak położę się wcześniej, to zawsze na niego czekam. Ale TŻ też już dobrze nie spi beze mnie. Zdarza się, że w piątki on ma wolne, a ja wstaję o 6. Mówił mi ostanio, że jak wstanę to on spi już "jednym okiem" i wstaje o 8, że nie potrafi już spać jak kiedyś do 10-11 .

ja tez nie umiem spac sama, a teraz jestem zmuszona.
Dzisiaj miałam okropna noc Śniły mi sie jakies koszmary, straszne rzeczy, obudziłam sie zlana potem, chciało mi sie spac ale bałam sie zamknąc oczy TZ wróć...

Dzisiaj chyba jade do miasta wiecie po co

[Madzialenka12344321]

Napisane przez myszka_maj

Cześc kochane



ja tez nie umiem spac sama, a teraz jestem zmuszona.
Dzisiaj miałam okropna noc Śniły mi sie jakies koszmary, straszne rzeczy, obudziłam sie zlana potem, chciało mi sie spac ale bałam sie zamknąc oczy TZ wróć...

Dzisiaj chyba jade do miasta wiecie po co

w koncu hehe

ja tez nie lubię spac bez TZ obok siebie.

[kwiatuszekk88]

Napisane przez myszka_maj

Cześc kochane

ja tez nie umiem spac sama, a teraz jestem zmuszona.
Dzisiaj miałam okropna noc Śniły mi sie jakies koszmary, straszne rzeczy, obudziłam sie zlana potem, chciało mi sie spac ale bałam sie zamknąc oczy TZ wróć...

Dzisiaj chyba jade do miasta wiecie po co

Biedactwo ja też nie lubie spać bez męża tak się jakoś przyzwyczaiłam. No to jedź kupić i jak tylko zrobisz to się nam pochwal

[Madzialenka12344321]

u was tez dzis taka brzydka pogoda??

ide zaraz na śniadanie. ale czekam na męża, bo gra na konsoli w zabijanie ludzi