Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.III

[celka2000]

Napisane przez gooha3

proszę mnie uspokoić, troche mam stracha. Przed chwilą poczułam że coś ze mnie spływa. Patrzę na bieliznę, a tam jakaś dosyć gęsta galaretowata substancja. Wprawdzie nie podbarwiona krwią, biało przeźroczysta, ale trochę jej było
Czy to może być to co myślę ?? to raczej na takie zwykłe upławy nie wyglądało

To chyba jeszcze za wczesnie na ten czop

Oj, mam nadzieje, ze to jeszcze nie czop. Pewnie jakis sluz sie zgromadzil i wypadl... Dobrze, ze nie bylo krwi. Trzymaj sie!

Napisane przez addicted to wizaz

celka - o ile to możliwe to życzę dobrych wyników z tymi płytkami i trzymam kciuki, żebyś nie musiała powtarzać krzywej cukrowej.
Moje płytki poleciały w ciągu 3 tygodni ze 144 tys do 124, ale to w dalszym ciągu chyba nie jest źle
......................... ....
Ja nie dostałam żadnej wiadomości z Loveli, więc może w ogóle nie dostali mojego zgłoszenia

124 tys to jeszcze nie ma powodu do stresu
Ja dzis robilam wyniki: plytki automatycznie badane 29 tys!! Recznie - 75 tys! Gdyby nie ten wynik reczny i opanowanie mojego hematologa to juz bym daaawno lezala w szpitalu faszerowana sterydami. Generalnie wynik dosc kiepski, bo przede mna jeszcze 2.5 miesiaca ciazy... Kurcze. Jak spadnie do 40 tys to na bank sterydy. Hemoglibina 10,9, hematokryt i czerwone krwinki sporo ponizej normy. Kiepskie te moje wyniki...
Po tych dzisiejszych plytkach juz nie mam watpliwosci, ze mnie cc czeka. Tylko bym chciala, zeby to lekarz kurde napisal a nie jakies podchody z lekarzami w szpitalu...

[ula 87]

Napisane przez gooha3

.... ale jestem głodna..... ja już nie chce jeść
Wczoraj wieczorem stanęłam na wadze i wyskoczyło mi 14 kg na +
i dalej potwornie głód mi dokucza.
Dzisiaj juz zjadłam 4 wypaśne kanapeczki 3 jabłka paczkę chrupek kukurydzianych, czekoladowego mikołaja i dalej mnie ssie w żołądku
Może i powinnam ze słodkości zrezygnować, ale nie dam rady

Zawsze chudzinka ze mnie była, mało jadłam i głodu nigdy nie czułam, a teraz masakra....
też tak macie??

ja wczoraj o 23.30 jadłam kolacje

[kalka]

Napisane przez gooha3

.... ale jestem głodna..... ja już nie chce jeść
Wczoraj wieczorem stanęłam na wadze i wyskoczyło mi 14 kg na +
i dalej potwornie głód mi dokucza.
Dzisiaj juz zjadłam 4 wypaśne kanapeczki 3 jabłka paczkę chrupek kukurydzianych, czekoladowego mikołaja i dalej mnie ssie w żołądku
Może i powinnam ze słodkości zrezygnować, ale nie dam rady

Zawsze chudzinka ze mnie była, mało jadłam i głodu nigdy nie czułam, a teraz masakra....
też tak macie??

Ja przed ciążą jadłam więcej, teraz jakoś mnie nie ciągnie. No moze na landrynki, ale coś z czekoladą? Feeee! nigdy jej nie lubiłam :P

Napisane przez ula 87

ja wczoraj o 23.30 jadłam kolacje

Oj mnie też ssie o takiej porze, ale nie chce mi się wychodzić spod kołderki za to rano jestem głodna jak wilk!



Dziś na stówę będzie nowy wątek!!! Ale jaki : "Rozdwajanie" juz????

[bardotka_a]

Napisane przez PatkaM84

Na ten różowy Właśnie dzisiaj będę zamawiać

Pięknie oczywiście będę czekać na fotki, jestem zła, że się pośpieszyłam z tymi rzeczami do łóżeczka na 120x60, jak już dojdzie i będzie skręcone daj znać

Napisane przez xmila

Bardotka, może dlatego nie zlecił jeszcze, że wynik hbs i wr mają być robione po 36 tyg. Też jeszcze nie mam nic zleconego, powiedział, że mamy czas i załatwimy to na początku stycznia - czyli właśnie ok. 36 tc

Dziekuję za info

Napisane przez lila12

Ja miałam zlecenie na:
mocz, morfologia, CRP, WR, HBS, GBS, chlamydie, przeciwciała anty Rh - bo mam grupę 0Rh-
Ale to wszystko robi się na sam koniec ciąży.

Ja też mam taką grupę a te przeciwciała to miałam już robione na początku ciąży

Napisane przez zebra666

Ja wciągnełam kibder bueno i estelle orzechowąnormalni e już wiem skąd te kg się biorą

oj ty kusicielko ja mam taką ochote na słodycze, ta cukrzyca mi nie na reke hihi

---------------------------------------------------------------------

Ja już dotarłam do domku mięsko na pulpety w sosie koperkowym

kupione ale wróciłam do domu z jeszcze jednym zakupem

nieplanowanym, kupiłam sobie po drodze uwaga uwaga Pralke

oczywiście nie niosłam jej na plecach została w sklepie ale jest opłacona

i moja hih

jak wracałam sama sie z siebie smialam wyskoczylam po mieso i koperek

a wróciłam z pralka

[gooha3]

Bardotka nie ma to jak spontaniczne zakupy gratuluje pralki

a ja się pochwalę moją wczorajszą zdobyczą w lumpku. Kurteczka za 5zł

[celka2000]

niektore kobitki do konca nie wiedza, ze sa w ciazy....
http://dziecko.onet.pl/37390,5,7,cia...1,artykul.html

[Madziulka83]

Nie udało sie niestety przesunąć godziny, więc do gin jadę sama, na 14.
Ale już zmykam, bo chcę jeszcze do sklepku, cos dokupic na mikołaja dla męża, a kompletnie pomysłu nie mam

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Trzymajcie kciukasy......

[gooha3]

Właśnie przed chwilą zaglądnełam na wątek "..planujemy....." a tam nowina Aliisanka urodziła !!!

[PatkaM84]

Napisane przez zebra666

A ja prasuje pieluchy tetrowe i wpadłam zjeść ciastko z Wami

Ja pieluchy tetrowe też poprasuje, tyle że dzisiaj kupiłam na allegro druga pakę i poczekam az przyjdą w przyszłym tygodniu i razem je upiorę i poprasuje
A ja zasiadłam z kisielkiem truskawkowym

Napisane przez gooha3

.... ale jestem głodna..... ja już nie chce jeść
Wczoraj wieczorem stanęłam na wadze i wyskoczyło mi 14 kg na +
i dalej potwornie głód mi dokucza.
Dzisiaj juz zjadłam 4 wypaśne kanapeczki 3 jabłka paczkę chrupek kukurydzianych, czekoladowego mikołaja i dalej mnie ssie w żołądku
Może i powinnam ze słodkości zrezygnować, ale nie dam rady

Zawsze chudzinka ze mnie była, mało jadłam i głodu nigdy nie czułam, a teraz masakra....
też tak macie??

wow, to spust masz Ja mam 14,5 kg na plusie a dziś zjadłam dopiero śniadanko 2 bułeczki porządnie zrobione i teraz kisiel hehehe, ale potrafię zjeść paczkę ciastek na dzień i pół czekolady i inne jeszcze

Napisane przez bardotka_a

Pięknie oczywiście będę czekać na fotki, jestem zła, że się pośpieszyłam z tymi rzeczami do łóżeczka na 120x60, jak już dojdzie i będzie skręcone daj znać

Jak będzie wszystko gotowe to na pewno porobię fotki
Gratuluję pralki nowej hehehe

Napisane przez gooha3

Właśnie przed chwilą zaglądnełam na wątek "..planujemy....." a tam nowina Aliisanka urodziła !!!

wow, ale nowina, zaraz muszę tam zajrzeć

Miałam dzisiaj kupić u tego gościa łóżeczko to różowe i inne jeszcze rzeczy - oczywiście wystosowałam następnego maila, bo jak się go pytałam wcześniej o koszt przesyłki wszystkich rzeczy kurierem to odpisał mi, że 35 zł a dziś zobaczyłam że ma na aukcji napisane że niezależnie ile się kupi to 20 zł. No to oczywiście musiałam napisać, a mój mąż się ze mnie brechta że jestem upierdliwa i pewnie facet już ma mnie dość hehehe, no cóż - wolę się dopytać. Niby tylko 15 zł ale zawsze coś
Potem mój mąż mi powiedział, że pewnie 35 zł dlatego, że będą 2 paczki - jedna z łóżeczkiem a druga z resztą rzeczy i może faktycznie, ale teraz jak już napisałam maila to poczekam na odpowiedź

[ula 87]

Napisane przez kalka

Dziś na stówę będzie nowy wątek!!! Ale jaki : "Rozdwajanie" juz????

no właśnie dziewczynki wymyślcie jakiś tytuł , ja jakoś nie umiem dziś myśleć
teraz czas na rozpakowywanie się

Napisane przez gooha3

a ja się pochwalę moją wczorajszą zdobyczą w lumpku. Kurteczka za 5zł

śliczna

Napisane przez Madziulka83

Nie udało sie niestety przesunąć godziny, więc do gin jadę sama, na 14.
Ale już zmykam, bo chcę jeszcze do sklepku, cos dokupic na mikołaja dla męża, a kompletnie pomysłu nie mam

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Trzymajcie kciukasy......

trzymam mocno

Napisane przez gooha3

Właśnie przed chwilą zaglądnełam na wątek "..planujemy....." a tam nowina Aliisanka urodziła !!!

już tam lecę , zapomniałam ze wczoraj cc miała

[gooha3]

Napisane przez PatkaM84

Ja pieluchy tetrowe też poprasuje, tyle że dzisiaj kupiłam na allegro druga pakę i poczekam az przyjdą w przyszłym tygodniu i razem je upiorę i poprasuje
A ja zasiadłam z kisielkiem truskawkowym

właśnie tez teraz przeglądam te pieluchy tetrowe. Mogę wiedzieć ile ich kupiłaś??
NIe mam pojęcia ile tego potrzeba.
------------------

wciełam przed chwilą budyń waniliowy, ale kisiel truskawkowy juz mi cieknie ślinka

[pliwa]

Helo! Trochę poczytałam Was, ale nie sposób wszystkiego dokładnie.
Ale tak, coś o czopie było... Gooha... ja myślę, że to nie czop. Moja gin. wspominała mi o bardzo obfitych wydzielinach w ciąży , że to normalka. Ja się bałam , bo coś mi czasem coś ciurkiem leciało, ze to wody, ale to nie wody i nie czop.... nie martw się

Byliśmy zobaczyć Nikodemka, wszystko OK znów łobuz główką na dół , kiedy on to zrobił to nie wiem... waży już 1650 g, czyli ok

A.. i po cordafenie, nospie, dostałam teraz fenoterol i isoptin , niby mocniejsze.

Ogólnie jestem spkojniejsza o przedwczesny poród, mam pessar, mam leki, będzie dobrze!

Pozdrawiam Was

[PatkaM84]

Napisane przez gooha3

właśnie tez teraz przeglądam te pieluchy tetrowe. Mogę wiedzieć ile ich kupiłaś??
NIe mam pojęcia ile tego potrzeba.
------------------

wciełam przed chwilą budyń waniliowy, ale kisiel truskawkowy juz mi cieknie ślinka

Najpierw miałam w planie zakupić 10 tetrowych i 5 flanelowych, ale jak sobie pomyślałam, że przecież nie będę co chwilę tych tetrowych prać po kilka sztuk więc ogólnie będzie 20 tetrowych i 6 flanelowych.

Powiem Ci że kisiel jednak nie był taki dobry - chyba ciut za dużo wody wlałam i nie był taki gęsty i słodki. Ale oczywiście cały zjadłam hahaha

[mamaidy]

Ja też co chwilę bym coś jadła Codziennie jest tak, że nie mogę doczekać obiadku i mama musi robić z dwóch dań. Najpierw zupa, potem za jakiś czas drugie. Uwielbiam zupy!!!
Dziś żurek i makaron z sosem i pyszna suróweczka

[zebra666]

Gooha ja tak jak Patka wzięłam 20 tetrowych.

Pliwa fajnie, ze mały już główka w dół

[eudaimonia]

Napisane przez celka2000

niektore kobitki do konca nie wiedza, ze sa w ciazy....
http://dziecko.onet.pl/37390,5,7,cia...1,artykul.html

też to czytałam! aż strach pomyśleć!! ale się trochę uśmiałam, bo jak lekarz internista zapytał mnie czy czasem nie jestem w ciąży (a byłam już w 10tc) to też odpowiedziałam mu, że to niemożliwe!! na szczęście był uparty i natychmiast zlecił badania.. no i wyszło
miałam wszystkie objawy ale nie dopuszczałam do siebie tej myśli;-))

[ula 87]

Napisane przez zebra666

Gooha ja tak jak Patka wzięłam 20 tetrowych.

ja też wziełam 20 tetrowych i 3 flanelowe

[majkela12]

Napisane przez bardotka_a

P
Ja już dotarłam do domku mięsko na pulpety w sosie koperkowym

kupione ale wróciłam do domu z jeszcze jednym zakupem

nieplanowanym, kupiłam sobie po drodze uwaga uwaga Pralke

oczywiście nie niosłam jej na plecach została w sklepie ale jest opłacona

i moja hih

jak wracałam sama sie z siebie smialam wyskoczylam po mieso i koperek

a wróciłam z pralka

ale zaszalałaś

Napisane przez gooha3

B
a ja się pochwalę moją wczorajszą zdobyczą w lumpku. Kurteczka za 5zł

Ładna

Napisane przez pliwa

Helo! Trochę poczytałam Was, ale nie sposób wszystkiego dokładnie.
Ale tak, coś o czopie było... Gooha... ja myślę, że to nie czop. Moja gin. wspominała mi o bardzo obfitych wydzielinach w ciąży , że to normalka. Ja się bałam , bo coś mi czasem coś ciurkiem leciało, ze to wody, ale to nie wody i nie czop.... nie martw się

Byliśmy zobaczyć Nikodemka, wszystko OK znów łobuz główką na dół , kiedy on to zrobił to nie wiem... waży już 1650 g, czyli ok

A.. i po cordafenie, nospie, dostałam teraz fenoterol i isoptin , niby mocniejsze.

Ogólnie jestem spkojniejsza o przedwczesny poród, mam pessar, mam leki, będzie dobrze!

oprócz leków ważne jest też pozytywne myślenie. Teraz to już tylko do przodu
---------------
Ale mam dzisiaj dzień, wszytko mnie normalnie wkurza/irytuje

Piernicze, nie uczę się już- nie zaliczę trudno, najwyżej w maju

Biorę się za sprzątanie- przynajmniej z tego będzie pożytek.

A zapomniałam się pochwalić,że wczoraj naciągnęłam tżta na karuzelę dla młodego (używana) a gratis dali owieczkę z bijącym serduchem (też używana) ale zawsze to taniej

[bardotka_a]

Napisane przez majkela12

Piernicze, nie uczę się już- nie zaliczę trudno, najwyżej w maju

A co to za egzamin?

Ubierz się tak, żeby było widać brzuszek ciężarnej raczej nikt nie "uwali"

[BubiGirl]

Hej Mamuśki dwa dni nie zaglądałam i 15 stron do czytania
No i ogarnął mnie szok od razu.....Jedne mamuśki w szpitalu, drugim odchodza czopy....co to się dzieje Za wszystkie trzymam kciuki i życzę tylko dobrych informacji!!!!! Mamuśki jesteście silne i dacie sobie radę, tak samo jak Wasze maleństwa!!!!
Ja wczoraj byłam na SR i tak nas fizjoterapeutka wymęczyła ćwiczeniami, że ledwo dzisiaj wstałam....mój mąż zresztą też i bardzo dobrze
Co do toreb do porodu...jestem też zaniepokojona ,położna powiedziała "jak najmniej", że zawsze ktoś może dowieźć, i przygotowuje tylko to co w wyprawce do szpitala powinno być a i tak mam problem ze spakowaniem się do jednej torby no a z tym dowiezieniem może być różnie, bo wstępnie się zorientowałam, że jest bardzo okrojona możliwość odwiedzin w szpitalach w całej warszawie ze względu na grypę itp.....no ale może w styczniu się trochę poprawi....bo nie przewiduje, że urodze wczesniej, chociaż wszystko jest możliwe czytając Was Kluseczki moje....
Jutro jedziemy po łóżeczko a dzisiaj przyszły nam piękne kolorowe flanelki, cudne dosłownie, aż szkoda będzie jak córcia je ufajdoli zaraz czymś
Poza tym....zmobilizowałam się i od dwóch dni robiłąm zakupy świąteczne....pokupowałam już drobiazgi dla większej części rodziny....żeby potem nie ganiać jak głupia z brzucholem po sklepach w tych tłumach dzikich.....przeczytałam własnie, że kobitki w ciąży powinny unikać tłumów.....no ale weźcie uniknijcie tłumów jak to Święta za pasem....
P.s. dla wszystkich mieszkającyh w Warszawie info...są mega przeceny w sklepach Terranova, i w Fashion Housie...polecam sklep Terranovy na Dworkowej, jeśli chcecie kupić jakieś ciuszki na prezent w cenie od 19.90 do 49 zł to polecam. Ja wydałam tam dzisiaj 200 zł ale obkupiłam pół rodziny no i jest dział dla dzieciaczków

[brzoskwinia82]

Napisane przez kalka

Dziś na stówę będzie nowy wątek!!! Ale jaki : "Rozdwajanie" juz????

No pewnie że rozdwajanie w końcu już jedna się rozpakowała. Chyba część IV zimowe rozpakowywanie

Napisane przez Madziulka83

Trzymajcie kciukasy......

Trzymam kciuki, będzie git.

Ja już po fryzjerze, humor sobie poprawiłam w końcu wyglądam jak człowiek bo nie wiem ile miałam już kolorów na tej mojej główce

[pola25]

Ulcia macica prawie się nie stawia i brzuch jak an okres też rzadko boli,ciekawa jestem jak moja szyjka?!przerazaja mnie swieta w szpitalu bez mozliwosci odwiedzin

[lila12]

Napisane przez bardotka_a

Pięknie oczywiście będę czekać na fotki, jestem zła, że się pośpieszyłam z tymi rzeczami do łóżeczka na 120x60, jak już dojdzie i będzie skręcone daj znać



Dziekuję za info


Ja też mam taką grupę a te przeciwciała to miałam już robione na początku ciąży



oj ty kusicielko ja mam taką ochote na słodycze, ta cukrzyca mi nie na reke hihi

---------------------------------------------------------------------

Ja już dotarłam do domku mięsko na pulpety w sosie koperkowym

kupione ale wróciłam do domu z jeszcze jednym zakupem

nieplanowanym, kupiłam sobie po drodze uwaga uwaga Pralke

oczywiście nie niosłam jej na plecach została w sklepie ale jest opłacona

i moja hih

jak wracałam sama sie z siebie smialam wyskoczylam po mieso i koperek

a wróciłam z pralka

Ja badania na obecność przeciwciał tez miałam na poczatku ciazy ale trzeba je powtórzyc pod koniec.

Niezły zakup pralka

[pola25]

a ja się pochwalę moją wczorajszą zdobyczą w lumpku. Kurteczka za 5zł [/QUOTE]

śliczne

[kolka222]

Witajcie

Napisane przez pliwa

Helo! Trochę poczytałam Was, ale nie sposób wszystkiego dokładnie.
Ale tak, coś o czopie było... Gooha... ja myślę, że to nie czop. Moja gin. wspominała mi o bardzo obfitych wydzielinach w ciąży , że to normalka. Ja się bałam , bo coś mi czasem coś ciurkiem leciało, ze to wody, ale to nie wody i nie czop.... nie martw się
Byliśmy zobaczyć Nikodemka, wszystko OK znów łobuz główką na dół , kiedy on to zrobił to nie wiem... waży już 1650 g, czyli ok
Masz szczęscie, mój jest takim leniwcem, że na razie tkwi pośladkowo, ale bardziej doświadczone koleżanki mówiłyh mi, że przewraca się nawet w ostanich tygodniach
A.. i po cordafenie, nospie, dostałam teraz fenoterol i isoptin , niby mocniejsze.
Też przeszłam przez taki zestawik, najgorszy ten ostatni. Wytrwałam tylko tydzień, do dzisiaj mam jazdę z ciśnieniem- nigdy więcej!Zresztą sam lekarz potwierdził moje przypuszczenie,że łyka sie to krótko.Obecnie stosuję Luteinę i w międzyczasie byłam w szpitalu na trzydniówce z siarczanyu magnezu.No i dobrze! Najważniejsze jest to ,a by leżeć, niestety prawie plackiem.Jeden lekarz powiedział mi kiedyś,że utrzymanie ciązy to 80% leżenia i 20% lekarstw

Ogólnie jestem spkojniejsza o przedwczesny poród, mam pessar, mam leki, będzie dobrze!
Tak , trzeba w to wierzyć

Pozdrawiam Was

Tak , tez kiedys miałam taką schizę, nawet pojechałam do szpitala, ale szybko wyprowadzono mnie z błedu.

Masz szczęscie, mój jest takim leniwcem, że na razie tkwi pośladkowo, ale bardziej doświadczone koleżanki mówiłyh mi, że przewraca się nawet w ostanich tygodniach


Też przeszłam przez taki zestawik, najgorszy ten ostatni. Wytrwałam tylko tydzień, do dzisiaj mam jazdę z ciśnieniem- nigdy więcej!Zresztą sam lekarz potwierdził moje przypuszczenie,że łyka sie to krótko.Obecnie stosuję Luteinę i w międzyczasie byłam w szpitalu na trzydniówce z siarczanyu magnezu.No i dobrze! Najważniejsze jest to ,a by leżeć, niestety prawie plackiem.Jeden lekarz powiedział mi kiedyś,że utrzymanie ciązy to 80% leżenia i 20% lekarstw

[KarmazynowyKamyk]

Witam mamuśki...
Zaraz padnę...
Wybraliśmy się z mężem jeszcze dzisiaj do CH Pogoria, głównie do Empika i to już było dla mnie za wiele...
Wprawdzie kupiliśmy kawałek prezentu dla mojego taty, ale dla babci nic nie znaleźliśmy, a ja ledwo doszłam do samochodu i się na pierwsze piętro wdrapałam...
Nie będę was teraz nadrabiać...

A, za to kupiliśmy płyty: Dla Uszka Maluszka http://merlin.pl/Dla-Uszka-Maluszka_.../4,635206.html

[kolka222]

Witamy cieplutko! zawsze więcej do dzielenia smutków i mnożenia radości
a skąd dokłądnie jesteś Koleczko? bo widzę, że małopolska jak ja;-))

a gdzie dokładnie?? to się wiąże z moim poprzednim pytankiem może ujastek w krakowie?? bo ja się właśnie nad nim zastanawiam

Tak, myślałam o Ujastku w Krakowie- mój lekarz tam pracuje, chociaż do niego to raczej mam średnie zaufanie.Co prawda, dla mnie to ok. 40 km, ale podobno w pierwszej ciąży nie rodzi się zbyt szybko..

[Kancia]

czesc laseczki, mało pisze bo jakoś nie mam weny.
Niestety nie odniosę do wszystkich postów do których bym chciała bo bym z poł dnia straciła

sweet d. strasznie ci zazdroszę bo mi się strasznie dłuzyyyy

za wszystkie mamusie z symptomami porodowymi trzymam

filka spóznione ale szczere urodzinowe


************************* ************************* ***************
ja wreszcie się doczekałam jakichs dolegliwości rozłazi mi się spojenie i przejscie kilku kroków to już wyczyn. Na krótkich dystansach strasznie boli ale jak się zmuszę i rozchodze to jest lepiej. Przy zmianie cięzaru ciała na nogi az mnie zgina z bólu.
Byłam dziś w pracy odebrac paczkę dla Apusia i przy okazji wlazłam na szmatki w zamiarze miałam kupic coś dla Adika i Tz ale ofc Tomus dostał bo nie mogłam się oprzeć kupiłam mu fajowy pajacyk, przytulankę i smieszną czapuchę całośc za 6 zł teraz się wszystko pierze w 90 stopniach
Zaraz idę pakowac ostatnie paczki dla Adika już nie mogę sie doczekać niedzieli.

[madzikUK]

Dziewczyny jestescie niesamowite- 6 stron wczoraj!!!

Majkela12 super ze zabki zdrowe, ja tez sobie podleczylam i mam isc w styczniu na kontrole. ale jak na razie jest ok,
Ula87 maz kochany, ale jak sie raz drugi niewyspi to ucieknie spowrotem do swojego lozka albo sama go wykurzysz, bo tez bedziesz chciala sie wyspac
Kamyk, no tak meza straszyc biedak juz mial wizje porodu przed oczami. wspolczuje skurczy, ja nie biore magnezu, a skurcz mialam tylko raz.
Fleur no mi mowili na SR, ze 5-6h, chyba ze cos sie dzieje to zatrzymuja troche dluzej, albo jesli nie czujesz sie pewna z karmieniem, to mozna troche dluzej zostac. moze to zalezy od szpitali
Sweet D. ooomatulo, powodzenia, bedzie dobrze
Kolko witaj
Eudamonia gratuluje "spadku". ja sama mam taki wor ciuchow, ktory dostalam z dobry miesiac temu, ale nawet nie mialam czasu ani okazji tego przejzec.
MAdziulka83 powodzenia na wizycie i czekamy na same dobre newsy
Bardotka narobilas mi smaka na te klopsiki. wrocilas z pralka?? a co sie stalo ze stara?? nie dzialala czy po prostu zapragnelas miec nowa?
Gooha sliczne wdzianko
Patka upierdliwa czy nie, trzeba walczyc o swoje
Pliwa super wiesci no ja akurat wiem kiedy moja sie przekrecala, bo mi masakre z zeber robila

Ja juz przeprowadzona, wszystkie rzeczy leza porozwalane po pokojach w reklamowkach i wczoraj troche czasu mi zajelo znalezienie majtasow ciagle nie moge sie przyzwyczaic, ze juz nie musze nigdzie wyjezdzac. dostalam opiernicz od mamy za to, ze sama nosilam wszystko do samochodu, no ale kto mial mi pomoc a ze ja kawal upartej kozy jestem, to nosilam, pozniej sie ruszac nie moglam, ale to juz inna kwestia. bardzo slabo spalam, serce mi bardzo szybko walilo i chyba ze 2h mi zajelo zasniecie, pomimo faktu, ze bylam zmeczona.

a dzis polecialam juz zalatwiac wszystkie formalnosci, nowy adres itd, i juz pierwszego dnia podniesli mi cisnienie. zaparkowalam auto i polecialam do sklepu, juz mialam wracac, chcialam jeszcze wstapic do jednego po plyn do naczyn, akurat auto bylo niedaleko i widzialam, jak jakis koles parkuje za moim. no i co?? zle obliczyl odleglosc i WJECHAL MI W TYLEK tzn, troche puknal, ale na tyle ze bujnal moim samochodem. no to od razu zapomnialam o plynie i juz prawie z piana na ustach ide w jego kierunku. on jeszcze nieswiadom, ze wszystko widzialam, myslal pewnie sobie ze uda mu sie po cichaczu uciec. a tu nagle wsiekla ciezarowa wylania sie obok niego i zieje ogniem. wyskoczyl od razu ze "nic sie nie stalo...." mysle sobie "ty patafianie jeden, wjechales mi w dupe vanem i sobie myslisz ze nic sie nie stalo?! no ale patrze na moje auto, a tam NIC. odetchnelam z ulga i mowie, ze mu sie tym razem upieklo. po raz kolejny uswiadomilam sobie, ze Niemcy to jednak dobre samochody buduja juz kiedys sie sama o tym przekonalam, jak sama zle obliczylam odleglosc
ale takiego agresora, to ja dawno nie mialam. juz mialam mu watrobe przez gardlo wyjmowac

Wy tu o jedzeniu, a ja wlasnie bigosik wciagnelam.

[addicted to wizaz]

i znów mi nie zacytowało wszystkiego co chciałam

gooha - ja miałam podobnego gluta tydzień temu (w czwartek późnym wieczorem) białawo-przeźroczysty, galaretowaty i całkiem tego sporo było. Więc następnego dnia rano pojechałam na konsultacje do gin - zapytał czy miałam inne objawy, zbadał mnie i stwierdził, że wszystko jest OK i że to wcale nie musiał być czop. Ale zestresować się można

bardotka - no to zaszalałaś z tą pralką
Madziulka - za wizytę
pliwa dla nietoperka

Napisane przez eudaimonia

też to czytałam! aż strach pomyśleć!! ale się trochę uśmiałam, bo jak lekarz internista zapytał mnie czy czasem nie jestem w ciąży (a byłam już w 10tc) to też odpowiedziałam mu, że to niemożliwe!! na szczęście był uparty i natychmiast zlecił badania.. no i wyszło
miałam wszystkie objawy ale nie dopuszczałam do siebie tej myśli;-))

10 tc mogę zrozumieć, ale żeby do samego porodu nie zdawać sobie sprawy z tego, że jest się w ciąży, to juz przegięcie

majkela - na poprawę humorku
no ale przynajmniej masz karuzelkę i owieczkę na pocieszenie
BubiGirl - to dobry pomysł, żeby już robić zakupy

Napisane przez brzoskwinia82

No pewnie że rozdwajanie w końcu już jedna się rozpakowała. Chyba część IV zimowe rozpakowywanie

Trzymam kciuki, będzie git.

Ja już po fryzjerze, humor sobie poprawiłam w końcu wyglądam jak człowiek bo nie wiem ile miałam już kolorów na tej mojej główce

Mi tytuł pasuje
A pochwalisz się fryzurką

Napisane przez pola25

Ulcia macica prawie się nie stawia i brzuch jak an okres też rzadko boli,ciekawa jestem jak moja szyjka?!przerazaja mnie swieta w szpitalu bez mozliwosci odwiedzin

Mnie tam bardziej by przerażało, że w okresie świątecznym w szpitalach też jest pewnie mniej personelu

Napisane przez kolka222

Masz szczęscie, mój jest takim leniwcem, że na razie tkwi pośladkowo, ale bardziej doświadczone koleżanki mówiłyh mi, że przewraca się nawet w ostanich tygodniach

Maluch ma jeszcze czas, żeby się obrócić. Mój 3 tygodnie temu też był ułożony pośladkami, a teraz w 34 tc w końcu zmądrzał

Napisane przez kolka222

Tak, myślałam o Ujastku w Krakowie- mój lekarz tam pracuje, chociaż do niego to raczej mam średnie zaufanie.Co prawda, dla mnie to ok. 40 km, ale podobno w pierwszej ciąży nie rodzi się zbyt szybko..

Są wyjątki O 12.30 poczułam pierwszy skurcz, o 16 przyjęli mnie na IP a o 16.45 byłam już szczęśliwą mamusią Michałka.