Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie - Strona 108 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-12-26, 11:53   #3211
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 622
GG do PatkaM84
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez kocurazab Pokaż wiadomość
Poza tym jest ułożony pośladkowo, abył już głową w dół, ale widocznie zachciało mu się być sztywniachą i stoi pionowo.
To albo jest poślkadkowo ułożony albo główką w dół?? Obydwa na raz chyba nie moga być


Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
Uwaga wiadomosc z ostatniej chwili od Zeberki !!!!!!!!!!!!

"hej odeszly mi wody jestem na porodowce"

Co za niespodzianka... 3mamy kciuki
Napisalam jej pozdrowienia od nas wszystkich i ze bedziemy 3mac kciuki. Bedzie nas informowac na biezaco

BOSKOOOOOOOOOOOOOO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Jeszcze nikogo ani widu ani slychu a ja mam kolejna wiadmosc

Tym razem od MAMAIDY :

"Nasza coreczka Maja urodzila sie 25.12 w Boze Narodzenie o 4.30, zdrowa, sliczna, 3040 gr, 55 cm siłami natury "
Ale jaja!!!! Normalnie szok!!!!!!!!!!!

mamaidy gratulacje!!!!
zebra trzymam kciuki!!! Ty masz ciążę o kilka dni młodsza od mojej a już Ci się spieszy wyprzedzić kolejkę


Cytat:
Napisane przez Sweet Delights Pokaż wiadomość
Hej kochane na początek serdeczne gratulacje dla wszystkich rpzpakowanych mamuś

Mam chwilkę więc postaram się Wam napisać jak to wszystko u mnie wyglądało...

Wszystko zaczęło się w nocy z czwartku na piątek. Położyłam się spać z bólem pleców, ale myślałam, że przesadziłam z łażeniam, bo byłam na małych świątecznych zakupach. O 2 nocy obudziły mnie dreszcze i skurcze. Było mi strasznie zimno i w ogóle nie mogłam się rozgrzać, dostałąm takich dreszczy, że tak mną rzucało, że ledwo czułam skurcze. Męczyły mnie krzyżowe niestety. Przez godzinę stałam pod prysznicem, żeby się rozgrzać i trochę wyciszyć skurcze, bo wydawało mi się, że to jeszcze nie może być to. Były bardzo bolesne i bardzo częste, ale równie nieregularne i stosunkowo krótkie. Zaczęłam stasznie wymiotować, do tego doszła podwyższona temp. Po półtorej godziny przeszło mi, więc położyłam się do łóżka. Zdrzemnełam się może godzinę i poczułam, że znou męczą mnie krzyżowe. Oprócz tego doszedł dziwny ból między żebrami a biodrem. Żadnych porblemów z siusianiem nie miałam,ale wszystko wskazywało na to, że to coś z nerką. Mój gin kazał mi podkoczyć do siebie najpierw, przez cały dzień męczyły mnie skurcze no i to nerka. I nadal podwyższona temp. Na wizycie okazało się, że mam 4 cm rozwarcia, bardzo mocno skróconą szyjkę i po porstu zaczęło się. A 'nerka' może być przyczyną postępującej akcji porodowej. Skierowanie do szpitala i rodzimy, to usłyszałam od lekarza. W szpitalu okazało się, że mam ponad 38 stopni gorączki, położyli mnie na patologii, nafaszerowali lekami, porobili wszystkie badania. Po kilku zastrzykach i tabletkach wszystko się uspokoiło, przestałam czuć jakikoliwek ból, został tylko mega napięty brzuch. Rano w sobotę na obchodzie niczego się nie dowiedziałam, dostawałam za to tabletki na nadciśnienie, które do tej pory brałam w domu i paracetamol na gorączkę. Ewentualnie pyralginę w czopkach jak za bardzo skakała w górę. Mały praktycznie się nie ruszał, zaczął mnie boleć brzuch jakoś dziwnie, ale miałam nie panikować i leżeć. Na ktg skurcze wychodziłu cały czas pomiędzy 80-100% i więcej, a ja kompletnie nic nie czułam, poza tym brzuchem, że był taki twardy. W niedzielę rano położne przez godzinę na ktg szukały tętna małego, niestety bezskutecznie. Espresem miałam robione usg, podczas niego wyszło, że mały żyje, ale skacze mu tętno. W trakcie lekarz powiedział mi, że kategorycznie nie będę teraz rodzić, bo najpierw muszą się mną zająć. Oczywiście nadal nie wiedziałam co z tymi moimi nerkami... Po 10 minutach przyszedł do mnie ze wszystkimi wynikami na salę i powiedział, że natychmiast zaczynają podawać mi antybiotyk a jutro kategorycznie jednak idę rodzić. Byłam przerażona. W poniedziałek o 7 zabrali mnie na porodówkę i podłączyli kroplówkę. Od razu dostałam bardzo silnych skurczy, znowu krzyżowych i od razu co 3-4 minuty. O 8 przebili mi pęcherz. Najpierw wypłynęły jasne wody więc niby wsio ok, ale wyniki małego na ktg....tragedia! O 10 przyszedł ponownie mój gin i się przeraził. Okazało się, że sączy się ze mnie szlam, już nawet nie zielone wody...Natychmiast decyzja o cc i przeprowadzka na blok. 6 razy wkłuwali mi się w kręgosłup, żeby mnie znieczulić, niestety bezskutecznie. Podali mi ogólne, ale tak się śpieszyli, że zanim zasnęłam jeszcze zdążyłam usłyszeć słowa mojego gina.."skalpel". Potem już nie pamiętam nic. Filipe urodził się o 10.35. Ważył 3300 g i miał 55 cm długości. Dostał 1 punkt Apgar. Dizgnoza: ciężka zamartwica urodzeniowa. Wiotki, nieoddychający, siny. Czynność serca 60/min. Po dwóch minutach wentylowania na szczęście zaczął sam oddychać i po 3 minutach podczas drugiej oceny dostał już 7 pkt. Przez pierwsze dwa dni leżał w inkubatorze, ale na szczęście nie było potrzeby podłączania go pod żadną aparaturę ratującą. Natychmiast zaczął dostawać kroplówkę z antybiotykiem. W środę rano wyjęli go z inkubatora, ale nadal cały czas leżał naoddziale neonatologicznym na obserwacji, bo był zachłyśnięty wodami i wymiotował. Na pokój dali mi go dopiero w sobotę. We wtorek wypuścili nas do domu. Mały sporo spadł na wadze, słabo przybierał, nie miał w ogóle odruchu ssania przez pierwsze trzy dni. Mniej najpierw zalewał pokarm, a on nie jadł, później z nerwów zaczęłam go tracić i nie miałam go czym nakarmić, wieć musiał być dokarmiany sztucznie. Dostawałąm do głowy, nie mogłam się doprosić lekarzy o jakieś szczególy odnośnie synka, wyłam z rozpaczy, że nie mogę go dotknąć, bo te france z neo nie pozwalały mi gop brać na ręce gdy spał, bo one później nie będą bawić jak będzie ryczeć, jak śpi to nie ruszać, skoro i tak nie karmię. Na siłę przysłali mi psychologa na rozmowę, po której myślałam tylko o tym, żeby umrzeć. Psychicznie byłam wrakiem, szalały mi hormony, ciągle wyłam, wariowałam z rozpaczy o synka, bałam się spuścić z niego oka, bo miałam wrażenie, że jak go na chwilę zostawię to zniknie albo umrze. Nie spałam ponad tydzień, przed 24 godziny na dobę ryczałam i czuwałam przy synku. Najgorszemu wrogowi, nie życzę tego co przeszłam w szpitalu. Tyle bólu, upokorzenia i strachu, po prostu nie da się tego opisać żadnymi słowami. A wszystko dlatego, że miałam pecha trafić do szpitala tuż przed weekendem i nikomu nie chciało ruszyć się dupy. Do szpitala przyjęli mi z" kolką nerkową", która w rzeczywistości okazała się być infekcją układu moczowego. Od początku mówiłam, że jest coś nie tak, ale nikt mnie nie słuchał. Niewiele brakowałoby, a Filipa dzisiaj nie byłoby z nami. I gdy myślę o tym, to mam ochotę zabić tych wszystkich konowałów, którzy dopuścili do takiego stanu u mojego synka.

Teraz jesteśmy już wszyscy razem w domku, uczymy się powoli siebie i staramy się zapomnieć o tym horrorze. Filipek jest bardzo grzecznym dzieckiem, płacze tylko gdy jest głody. No i leniuszek z niego, nie chce ssać z piersi więc muszę odciągać te swoje resztki i dokarmiać go sztucznie z butelki, no i poza tym budzić na jedzenie bo za długie przerwy sobie robi. Jestem wykończona, przede wszystkim psychicznie, ale zarazem najszczęśliwsza na świecie. Cudownie jest być mamą takiego okruszka. I wiecie co? Nadziwić się nie mogę, że to małe Cudo zmieściło się u mnie w brzuchu i przede wszystkim urosło we mnie od początku. Patrzę na synka i widzę największy cud jaki można sobie wyobrazić...I każdej z Was kochane życzę takiego maleńkiego szczęścia Lecę do synka mamusie, postaram się do Was tu zaglądać w miarę możliwości. Pozdrawiamy Was serdecznie, buziaki dla Was
Przyznam się, że nie przeczytałam, bo jestem na chwilkę, ale doczytam jutro lub pojutrze jak już mąż pójdzie do pracy


Cytat:
Napisane przez malinka118 Pokaż wiadomość
Zerknęłan na wątek młodych mamuś. Zebra napisała sms'a:ze nie ma skurczy ttylko same przepowiadajace i małe rozwarcie. i co 2 godz ją do ktg podłączaja. teraz lezy na patologii i jak mi napisała czeka aż wód bedzie wiecej
Ale chyba jak wody już odeszły, to chyba niebezpiecznie jest tak czekaĆ?


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Pysia-TVN-24 (jak to mawia mój mąż )
Melduje co następuje:
Wieści od Lili:

"niestety Świaeta spędzą w szpitali Bartuś ma za dużo bilirubiny.Pozatym ma siędobrze.To jest nie samowite uczucie mieć przy sobie taki cud! Dziekuje za wszystkie Gratulacjie i ściska Was mocno...
Aaaa i jeszcze poleca CC- twierdzi że jest naprawdę OK i nie ma co się bać"

ps. Lila też zaskoczona i przekazuje uściski dla wszystkich nowych mamuś

Poznajcie Bartusia :
Załącznik 2741337

Wieści od Kamyczka:
"Kamyczek trzyma kciuki za wszystkie dziewczyny...Paulinka ciągle na cycu, a niby nie głodna.Chyba dostanie smoka ...mało spala"

Wieści od Zebci:
"Nadal nie rodze, ale wody podciekają i na ktg wychodzą skurcze"


************************* ************************* *****
Zebcia trzymamy kciuki i czekamy na dobre wieści

Ale słodziak Szkoda, że muszą być w szpitalu ale zdrowie malucha najważniejsze!

Aj zeberka tak sie spieszyła i co? I tak musi czekać... Mam nadzieję, że szybko im pójdzie


Wiedziałam kiedy wejść Tyle wiadomości

U mnie wszystko ok jakoś dalej się turlam Brzuszek czasami pobolewa, czasami skurcze - czyli to samo co do tej pory Ale normalnie tymi świętami jestem już zmęczona Codziennie gdzies jeździmy, dzisiaj też... W dodatku mąż chce pić, bo spotykamy się w 3 pary, mi to obojętnie, ale mam stracha że pewnie jak on wypije to ja zacznę rodzić hehehe, zwłaszcza że teraz przeczytałam o dziewczynach hehehe, jakoś to będzie To spadam

Miłego świętowania
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 11:56   #3212
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

pysiu dziękujemy za najświeższe informacje

Lila- słodki Bartuś! Jeszcze raz gratuluję i cieszę sie że wszystko dobrze, szkoda że święta nie w domu ale zdrowie małego najważniejsze

Kamyczku - całuski dla Twojego głodomorka

Zebciu - trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki!!

Ula- uważaj kochana na siebie, dobrze że nic poważnego się nie stało...

Madzik -
zapomniałam wczoraj napisać że nieciekawe miałaś przejścia w szpitalu Wierzę że wszystko z dzidzią jest w porządku
Ja odpoczywam po świątecznym obżarstwie...To chyba przez nieco inne jedzenie, ale mały kopie jak szalony
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 12:10   #3213
eudaimonia
Rozeznanie
 
Avatar eudaimonia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 571
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
To albo jest poślkadkowo ułożony albo główką w dół?? Obydwa na raz chyba nie moga być
Patko chyba chodzi o to, że był wcześniej ułożony główką w dół a teraz się przekręcił i jest pośladkowo Tak było kocurazab?

ja dziś chyba rozpocznę mini poświąteczne sprzątanko, choć obiecałam tż, że jedyne co dziś zrobię to leżenie.. ma bidulek cały dzień dzisiaj dyżur i jeśli zaczęłabym rodzić nie mógłby ze mną jechać do szpitala. dlatego dostałam polecenie niewychodzenia z łóżka ale jak patrzę jeszcze na te naczynia, które trzeba włożyć do zmywarki.. i umyć komodę dla dzidzi którą dostaliśmy od teściów i jeszcze powkładać tam łaszki Adasia.. to akurat takie świąteczne prace
__________________
Idę tam, gdzie idę. Nie idę, gdzie nie idę.
Idę tam, gdzie lubię. Nie idę, gdzie nie lubię.
------------------------------------------------
--> Adaś <--jest z nami od 08.01.2010

eudaimonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 12:24   #3214
oliviaoO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 788
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Sweet współczuję przeżyć, ale ważne że wszystko dobrze się skończyło

ja dzisiaj spałam do 11.. wszystko przez to, że wczoraj od jakiejś 17 sąsiedzi z dołu zrobili sobie imprezę i muzyka na full do 1 w nocy było słychać niemalże tak jakbym sama sobie włączyła w drugim pokoju.. masakra. Jakby Mała była już w domku to bym na pewno do nich zeszła, ale tak to dałam sobie spokój..

za dwie godzinki jedziemy z TŻ na obiad do jego rodziny. A mi się w ogóle nie chce szykować, z chęcią bym jeszcze sobie poleżała Ale jak wrócimy to się kładę i już

Brzuch to wydaje mi się, że mam jeszcze niżej niż miałam.. We wtorek jadę na ktg, usg przepływowe i badanie. Mam dziwne przeczucie, że mnie mój gin zostawi już w szpitalu ale może się mylę Bo w sumie jak nic się nie będzie działo to po co.. Przecież muszę się bawić w sylwestra
__________________
Razem
Zaręczeni
Ślub

Julia

walka z kg:
81- 78 - 76 - 74 - 72- 70 - 68 - 66 - 64

oliviaoO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 12:25   #3215
madzikUK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 858
GG do madzikUK
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Witajcie mamuski w II dzień Świąt

Pysia-TVN-24 (jak to mawia mój mąż )
Melduje co następuje:
Wieści od Lili:

"niestety Świaeta spędzą w szpitali Bartuś ma za dużo bilirubiny.Pozatym ma siędobrze.To jest nie samowite uczucie mieć przy sobie taki cud! Dziekuje za wszystkie Gratulacjie i ściska Was mocno...
Aaaa i jeszcze poleca CC- twierdzi że jest naprawdę OK i nie ma co się bać"

ps. Lila też zaskoczona i przekazuje uściski dla wszystkich nowych mamuś


Poznajcie Bartusia :
Załącznik 2741337

Wieści od Kamyczka:
"Kamyczek trzyma kciuki za wszystkie dziewczyny...Paulinka ciągle na cycu, a niby nie głodna.Chyba dostanie smoka ...mało spala"

Wieści od Zebci:
"Nadal nie rodze, ale wody podciekają i na ktg wychodzą skurcze"


************************* ************************* *****
Zebcia trzymamy kciuki i czekamy na dobre wieści
za Zeberke, czekamy na rozwoj sytuacji, mam nadzieje, ze nic niedobrego sie nie bedzie dzialo przez takie przetrzymywanie Piotrusia bez wod.

Kamyczku no niezle sie Mala przyssala i puscic nie che, wie co dobre


Cytat:
Napisane przez eudaimonia Pokaż wiadomość
ja dziś chyba rozpocznę mini poświąteczne sprzątanko, choć obiecałam tż, że jedyne co dziś zrobię to leżenie.. ma bidulek cały dzień dzisiaj dyżur i jeśli zaczęłabym rodzić nie mógłby ze mną jechać do szpitala. dlatego dostałam polecenie niewychodzenia z łóżka ale jak patrzę jeszcze na te naczynia, które trzeba włożyć do zmywarki.. i umyć komodę dla dzidzi którą dostaliśmy od teściów i jeszcze powkładać tam łaszki Adasia.. to akurat takie świąteczne prace
a mi sie NIC nie chce, chyba slabo spala, bo siedze teraz nad kompem, probuje pisac prace i czuje, ze zasypiam chyba sie przebiegne po ogrodzie, bo mam totalny zjazd
a Tobie kochana jak Tz przykazal, tak lez w lozku
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia:
http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia#
madzikUK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 13:02   #3216
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Sweet - strasznie się czyta twoja historię, widać lekarze niezbyt się popisali na początku, ale jakby nie było uratowali Filipka. Teraz wspólne chwile w domku powinny wam pomóc zapomnieć o tych niemiłych przeżyciach.
Wszystkiego najlepszego

ula uważaj na siebie

Cytat:
Napisane przez malinka118 Pokaż wiadomość
Zerknęłan na wątek młodych mamuś. Zebra napisała sms'a:ze nie ma skurczy ttylko same przepowiadajace i małe rozwarcie. i co 2 godz ją do ktg podłączaja. teraz lezy na patologii i jak mi napisała czeka aż wód bedzie wiecej
Pewnie będą ją chcieli przetrzymać przez weekend

Cytat:
Napisane przez madzikUK Pokaż wiadomość
dzis szal zakupowy w UK. jak wstalam na siuski to Tz sie przebudzil, a ja do niego, ze ma sie ubierac bo jedziemy stac w kolejkach przed sklepami no ale sie nie ruszyl, a teraz to juz mi wszystko wykupili,
Pamiętam z kursu angielskiego, że to się nazywa Boxing Day. Nasz lektor nie był pewien od czego dokładnie pochodzi ta nazwa, ale wymyślił, że to pewnie od tego rozpychania się łokciami, żeby upolować co lepsze okazje

TVN 24 dziękujemy za najświeższe informacje
Lila no cóż skoro trzeba zostać w szpitalu, to nie ma innego wyjścia, a Bartuś ile ma włosków
Kamyk ponoć niektóre dzieci lubią być przy cycu w "nieskończoność", bo wtedy są blisko mamy
Zebra ciekawe czy te skurcze na ktg to już te porodowe?

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
Ale chyba jak wody już odeszły, to chyba niebezpiecznie jest tak czekaĆ?
Najwyraźniej nie odpłynęły wszystkie wody, poza tym organizm pewnie nadal je produkuje. Ale na pewno w tym stanie nie powinni jej zbyt długo trzymać

Cytat:
Napisane przez oliviaoO Pokaż wiadomość
Brzuch to wydaje mi się, że mam jeszcze niżej niż miałam.. We wtorek jadę na ktg, usg przepływowe i badanie. Mam dziwne przeczucie, że mnie mój gin zostawi już w szpitalu ale może się mylę Bo w sumie jak nic się nie będzie działo to po co.. Przecież muszę się bawić w sylwestra
W sumie termin masz już niedługo, ale ciągle po Sylwestrze

Idę grać w Monopoly, bo już mi synuś marudzi nad uchem.
Miłego popołudnia
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 13:10   #3217
eudaimonia
Rozeznanie
 
Avatar eudaimonia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 571
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

madzikUK ale za bardzo nie biegaj po tym ogrodzie!!! w święta to można co najwyżej do lodówki i z powrotem

oliviaoO ja też wstałam w okolicach 11, tylko, że ja dla odmiany poszłam spać prawie z kurami, bo ok 22-23 i w dodatku jeszcze w ciągu dnia się zdrzemnęłam.. jakoś strasznie dla mnie męczący ten 39tc. Z jednej strony chciałabym już urodzić a z drugiej boję się okropnie.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość
Najwyraźniej nie odpłynęły wszystkie wody, poza tym organizm pewnie nadal je produkuje. Ale na pewno w tym stanie nie powinni jej zbyt długo trzymać
Z tego co mówili na SR to od odpłynięcia wód powinno się w max 24h urodzić, choć mój tż mówi, że 18.. w każdym razie jest trochę czasu.. ale masz rację pewnie wszystkie wody Zeberce jeszcze nie odpłynęły skoro dalej nie rodzi..
__________________
Idę tam, gdzie idę. Nie idę, gdzie nie idę.
Idę tam, gdzie lubię. Nie idę, gdzie nie lubię.
------------------------------------------------
--> Adaś <--jest z nami od 08.01.2010

eudaimonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 13:16   #3218
filka2
Zadomowienie
 
Avatar filka2
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

pysiamn dziekujemy za info od naszych mamusiek.

bartuś ma już długie włoskichyba zgage miala niezła lilla
zebra trzymamy kciuki

my dzis siedzimy w domku sami,ja tak wole odpoczniemy sobie.własnie objadam sie ciachem.
wczoraj jak sie połozyłam o1 spać to nagle zrobiło mi sie niedobrze i na kibelek.....i juz myslałam ze sie zaczyna,ale przeszło i co sie przebudziłam to zastanawiałam czy coś czuje ze mnie boli czy nie.
to i ja wstawiam fotke
2tyg przed terminem
filka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 13:17   #3219
elcia0787
Zakorzenienie
 
Avatar elcia0787
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 147
GG do elcia0787
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

kurcze myslalam ze juz jak wejde to ZEBERKA juz bedzie rozpakowana a tu nic no ale czekamy na wiesci,ja kurcze ostatnie dwa dni mam w nocy skurcze i nie moge spac nie wiem od czego nastepna wizyte mam na 8 stycznia wiec sie podpytam lekarza
elcia0787 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 13:18   #3220
madzikUK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 858
GG do madzikUK
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez eudaimonia Pokaż wiadomość
madzikUK ale za bardzo nie biegaj po tym ogrodzie!!! w święta to można co najwyżej do lodówki i z powrotem
ja i bez tego kursuje do lodowki
wczoraj jak robilam obiad, to zanim wszystko przygotowalam i postawilam na stole, to juz nie bylam glodna, bo do wszystkiego musialam dzioba wsadzic i posmakowac no i sie najadlam zanim usiadlam do stolu
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia:
http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia#
madzikUK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 13:19   #3221
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

jest dolna granica na ilośc wód, widocznie Zebra jej nie przekroczyła mam nadzieje bo jesli trzymają ja tylko dlatego, ze są święta to

ja trochę zaczynam się martwić bo doczuwam dziwne kłujące bole w dole a do tego jeszcze te bolące skurcze, mam nadzieje, ze szyjka się nie skraca drastycznie bo musze do środy wytrzymac mały sie słabiej rusza i bardzo nisko w zasadzie czasem nie wiem czy to on czy skurcz

gosbaj, filka ale mikołajki
ja przy Was to mam taki bebech, ze masakra
__________________

Edytowane przez Kancia
Czas edycji: 2009-12-26 o 13:20
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 15:44   #3222
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 375
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

aleeee ciszaaa.....nie ma co czytać
__________________
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 17:18   #3223
eudaimonia
Rozeznanie
 
Avatar eudaimonia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 571
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

ojojoj jakież wolne tępo! aż tak nieswojo.. hi hi hi
ale dobrze mamuśki, bo to najpewniej świadczy o tym, że odwiedzacie i jesteście odwiedzane.. i że jest dużo jedzonka. tylko ja wsyłałam tż na dyżur i powoli doprowadzam mieszkanko do ładu wcinając w przerwach masę smakołyków i plotkuję przez telefon po kolei z mamą, siostrą i teściem. umyłam już komodę i poskładałam rzeczy Adasia. Wyglądała na taką dużą a tu nawet nie wszystko się zmieściło!! Mam też wielką ochotę przygotować już ładnie łóżeczko ale tak sobie myślę, że tylko kurz będzie osiadał na pościeli.. ech.. chyba mam syndrom wicia gniazda
__________________
Idę tam, gdzie idę. Nie idę, gdzie nie idę.
Idę tam, gdzie lubię. Nie idę, gdzie nie lubię.
------------------------------------------------
--> Adaś <--jest z nami od 08.01.2010

eudaimonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 17:31   #3224
agusiamatyldka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 254
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

zeberka trzymam kciuki!!!
filka slodkie zdjatko

strasznie tu cichutko dzisiaj....ja sie juz tak objadlam przez Swieta ze bede bala sie stanac na wage w srode na kontrolnej wizycie...odliczam juz dni do terminu zostalo 11szaman mi powiedzial ze urodze 2 dni przed terminem wiec zostalo by 9...wzasadzie chcialabym juz miec to za soba , co dzien to jest gorzej, wogole juz nie spie w nocy, boli mie brzuch , skora na nim dretwieje, kregoslup nawala, skurcze lydek zaczely sie pojawiac no i te ciagle mdlosci..ponarzekalam chociaz sobie
agusiamatyldka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 18:59   #3225
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Witajcie mamuski w II dzień Świąt

Pysia-TVN-24 (jak to mawia mój mąż )
Melduje co następuje:
Wieści od Lili:

"niestety Świaeta spędzą w szpitali Bartuś ma za dużo bilirubiny.Pozatym ma siędobrze.To jest nie samowite uczucie mieć przy sobie taki cud! Dziekuje za wszystkie Gratulacjie i ściska Was mocno...
Aaaa i jeszcze poleca CC- twierdzi że jest naprawdę OK i nie ma co się bać"

ps. Lila też zaskoczona i przekazuje uściski dla wszystkich nowych mamuś

Poznajcie Bartusia :
Załącznik 2741337

Wieści od Kamyczka:
"Kamyczek trzyma kciuki za wszystkie dziewczyny...Paulinka ciągle na cycu, a niby nie głodna.Chyba dostanie smoka ...mało spala"

Wieści od Zebci:
"Nadal nie rodze, ale wody podciekają i na ktg wychodzą skurcze"
Dziękujemy za info

Dziwna sprawa z Zebrą... Ciekawe, czy jej nie przetrzymują i nic nie robią, bo święta, a potem dadzą na przyspieszenie, jak u Sweeet...

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
To albo jest poślkadkowo ułożony albo główką w dół?? Obydwa na raz chyba nie moga być
*************
Przyznam się, że nie przeczytałam, bo jestem na chwilkę, ale doczytam jutro lub pojutrze jak już mąż pójdzie do pracy
Patka, faktycznie na szybko czytałaś posty
Mój Glutek jest obecnie ułożony pośladkowo, ale był już (wcześniej) głową w dół.
A obydwa ułożenia wiem, że są na raz niemożliwe

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Cytat:
Napisane przez eudaimonia Pokaż wiadomość
Patko chyba chodzi o to, że był wcześniej ułożony główką w dół a teraz się przekręcił i jest pośladkowo Tak było kocurazab?
Dokładnie tak

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Cytat:
Napisane przez madzikUK Pokaż wiadomość
a mi sie NIC nie chce, chyba slabo spala, bo siedze teraz nad kompem, probuje pisac prace i czuje, ze zasypiam chyba sie przebiegne po ogrodzie, bo mam totalny zjazd
Wiesz, nie wiem, czy ta senność, to przez złą nockę, czy może ciśnienie. Ja np z kim sie dzisiaj nie widzialam, to kazdy prawie spal za stolem ja tez mimo, ze spalam do 11:00, fakt, ze od 2:30, ale dalo rade sie wyspac, a ja i tak bylam caly dzien nie do zycia... teraz zreszta tez
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 19:23   #3226
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

cześć dziewczynki....a ja całe święta nic nie robie tylko leżę i jem dzisiaj wyciągnęłam męża na spacer i ledwo wróciłam do domu ... no i zaczynam mieć przeczucie, że chyba do połowy stycznia urodzę, bo trochę mi się brzuchol opuścił....
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 19:49   #3227
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Od 2 dni jestem spuchnieta jak slonik - powoli przestaje rozpoznawac wlasne stopy Nawet po nocy jestem spuchnieta, ale wyniki robilam ostatnio i byly ok.....
Brzuchol znow sie troche obnizyl....
__________________
Lukrecja
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 19:55   #3228
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

mój brzuchol
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 19:58   #3229
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Aldii ja też bardzo spuchłam, jak zobaczyłam swoje zdjęcia z Wigilii z podwójnym podbrudkiem mega łydkami to aż się przestraszyłam i jeszcze do tego mam tak spuchnietą prawa dłoń, że ledwo nia ruszam
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 20:15   #3230
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Wow fajne brzuszki

U mnie dopiero niespełna godzinkę temu wyszli goście...mąż na zmywaku a na na wizaż....bo może ktoś urodził

hihi
************************* ***

PS. Miałam dopisać własnie że nie mam nowych wieści, ale jednak mam...własnie poszłam po telefon , bo coś zapikało

Wieści od Zebci:

W skrócie: "Napisała, że wariuje na tej patologi...dostaje jakieś osłonowo leki i antybiotyk, jutro ma miec wyniki leukocytozy...ma nadzieję, że coś sięzacznie....
bo ogólnie to marzy już by urodzic...ponoć z USG Piotruś ma 38 tydz"
__________________

*** -12,5kg***

Edytowane przez pysiamn
Czas edycji: 2009-12-26 o 20:24
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 20:35   #3231
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

trzymamy kciuki za Zebcie
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 21:06   #3232
eudaimonia
Rozeznanie
 
Avatar eudaimonia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 571
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
W skrócie: "Napisała, że wariuje na tej patologi...dostaje jakieś osłonowo leki i antybiotyk, jutro ma miec wyniki leukocytozy...ma nadzieję, że coś sięzacznie....
bo ogólnie to marzy już by urodzic...ponoć z USG Piotruś ma 38 tydz"
38 tc to pewnie już gotowy do wyjścia! nie rozumiem z czym oni jeszcze czekają?? pewnie dlatego, że święta i szpital działa na pół gwizdka! wrrr.. jak znam życie to będą ją do pon trzymać.

a ja właśnie wcięłam sałatkę śledziową a zaraz potem tabliczkę czekolady aż boję się wejść na wagę!
__________________
Idę tam, gdzie idę. Nie idę, gdzie nie idę.
Idę tam, gdzie lubię. Nie idę, gdzie nie lubię.
------------------------------------------------
--> Adaś <--jest z nami od 08.01.2010

eudaimonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 21:06   #3233
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

BubiGirl i to jest ten Twoj meeega wielki brzuch Zaraz zobaczysz moj
Pysia tvn24 dziekuje za info Jak sie czujesz ? Mam nadzieje, ze odpoczywasz i lezakujesz duzo
Zebciu
A czemu dostaje antybiotyk ? Z powodu lekocytozy ?
__________________
Lukrecja

Edytowane przez aldii
Czas edycji: 2009-12-30 o 17:45
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 21:08   #3234
eudaimonia
Rozeznanie
 
Avatar eudaimonia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 571
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
Ja i moja swiateczna pilka :
Ale ładnie!! i faktycznie taka okrągła piłeczka!! Bardzo mi się podoba
__________________
Idę tam, gdzie idę. Nie idę, gdzie nie idę.
Idę tam, gdzie lubię. Nie idę, gdzie nie lubię.
------------------------------------------------
--> Adaś <--jest z nami od 08.01.2010

eudaimonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 21:12   #3235
elcia0787
Zakorzenienie
 
Avatar elcia0787
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 147
GG do elcia0787
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

aldii no super brzuszek zazdroszcze bo moj to taka mala pileczka
elcia0787 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 21:30   #3236
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez eudaimonia Pokaż wiadomość
38 tc to pewnie już gotowy do wyjścia! nie rozumiem z czym oni jeszcze czekają?? pewnie dlatego, że święta i szpital działa na pół gwizdka! wrrr.. jak znam życie to będą ją do pon trzymać.

a ja właśnie wcięłam sałatkę śledziową a zaraz potem tabliczkę czekolady aż boję się wejść na wagę!
Mały chyba gotowy...co do trzymania to może jutro albo faktycznie w poniedziałek
Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
BubiGirl i to jest ten Twoj meeega wielki brzuch Zaraz zobaczysz moj
Pysia tvn24 dziekuje za info Jak sie czujesz ? Mam nadzieje, ze odpoczywasz i lezakujesz duzo
Staram się oszczędzać...mąż jest w domku to mnie ma na muszce hihi


Cytat:
A czemu dostaje antybiotyk ? Z powodu lekocytozy ?
Nie znam się na tym napisała że dostaje leki i min antybiotyk
Cytat:
Ja i moja swiateczna pilka :
Piękna mamusia
A brzusio faktycznie jak piłeczka....rzadko się taki spotyka...jak doklejony arbuz cudo
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 21:35   #3237
kamyil
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

witam poświątecznie
ale tu się pozmieniało hihi

po pierwsze KAMYCZKU, MAMOIDY - gratulacje!!no i zdrówka dla Waszych pociech

Sweet - aż gęsiej skórki dostałam czytając Twojego posta na całe szczęście wszystko dobrze się skończyło i tego się trzymaj i ciesz się że synek ma się już dobrze
oboje byliście bardzo dzielni!

trzymam kciuki za Zebrę!!wcale jej się nie dziwię że już wariuje i chciałaby być "po"

a ja całe święta w domu na kanapie pochłaniając coraz to nowe smakołyki
dowiedziałam się że kuzynka jest w 4 miesiącu ciąży i w czerwcu będzie rodziła
a dziś mama widziała się z ciocią położną która kazała już spakować dwie torby - jedną dla mnie a jedną dla dzidziusia i w razie potrzeby pędzić do niej do szpitala (niestety ona teraz jest cała powykręcana bo jej dysk wypadł, ma dwie blokady i najprawdopodobniej idzie na operację więc nie będę miała jej wsparcia, ale mam pozwolenie by się na nią powoływać w razie czego), a jak ja mam się spakować skoro ja nie mam nawet połowy rzeczy - ani dla siebie ani dla maleństwa
dopiero w tym tygodniu wybieram się na większe zakupy żeby uzupełnić ostatnie braki

ehhh... już coraz bliżej - jeszcze 7 tygodni do terminu zostało... ale i tak mi się wydaje że maleństwo nie będzie się spieszyć i się przeterminujemy, a od wczoraj męczy mnie myśl że moje przeczucia były mylne i że będę miała jednak synka... chyba pojadę jednak na to USG dodatkowe podejrzeć kto tam siedzi w brzuszku
kamyil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 21:40   #3238
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Pysiamn no ja mam nadzieje, ze odpoczywasz O arbuzie, to nawet ostatnio ktos mi powiedzial, czy ja nie wiem, ze arbuza trzeba pokroic zanim sie go zje

Dziekujemy za mile slowa kochane jestescie.I mowilam, ze w perspektywie calosci to mam duzego brzuchola
__________________
Lukrecja
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 22:02   #3239
filka2
Zadomowienie
 
Avatar filka2
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

he he he by sie kłóciły która ma większy brzucholek

no aldii masz spory ale wydaje mi sie że dlatego tak wygląda bo ty chyba nie przytyłas tylko sam brzuszek.
mój niby mi przeszkadza ale ogromny chyba nie jest,myślałam ze bedzie wiekszy.jak mała sie tam miesci.

ja dziś miałam straszne bóle brzucha,nospa nie pomogła juz myślałam ze sie zbliza.....ale narazie jest lepiej.
zebra biedaczka,lepiej niech coś zaczna robić

my sie dziś wynudziliśmy,wyspaliśmy tż znów chyba przeziebiony,mam nadzieje ze go nie rozbierze na dobre bo jak on bedzie rodził ze mna
filka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-26, 22:24   #3240
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Filka masz racje, glownie poszlo w brzucholek.Poki co +12kg
Uwazaj zebys sie nie zarazila od TZ !!
__________________
Lukrecja
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.