Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana. - Strona 56 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-12-27, 12:50   #1651
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
wiem wiem, to tak z głowy było co ślina na język przyniosła

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------



NIC TAKIEGO SIĘ NIE DZIEJE
Mam nadzieję

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
A mi jest smutno...

Przelamalam sie i napisalam TZ smsa, ze tesknie i w ogole i ze musimy sobie odbic i wynagrodzic te wszystkie ostatnie chwile.
Po czym on za jakis czas dzwoni i cos tam mi zaczyna nawijac o sylwestrze itp. Sobie mysle, super... Pozniej sie spytal, ze niby jak mamy sobie to odbic i ze co mialam na mysli. Odpowiedzialam mu, ze nic. I nam sie gadka nie kleila. Powiedzialam mu, ze mi smutno. A on ze widzi ze od dluzszego czasu mi smutno i ze mam sie juz nie smutac. I za zadzwoni niedlugo kontrolnie i sprawdzi, czy jestem smutna. Super, teraz to juz w ogole moze do mnie nie dzwonic...

Przesadzam?

O co tak naprawdę Ci chodzi?
Nie widzę w jego zachowaniu nic złego. Co chciałaś, żeby zrobił ?
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 12:51   #1652
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
A mi jest smutno...

Przelamalam sie i napisalam TZ smsa, ze tesknie i w ogole i ze musimy sobie odbic i wynagrodzic te wszystkie ostatnie chwile.
Po czym on za jakis czas dzwoni i cos tam mi zaczyna nawijac o sylwestrze itp. Sobie mysle, super... Pozniej sie spytal, ze niby jak mamy sobie to odbic i ze co mialam na mysli. Odpowiedzialam mu, ze nic. I nam sie gadka nie kleila. Powiedzialam mu, ze mi smutno. A on ze widzi ze od dluzszego czasu mi smutno i ze mam sie juz nie smutac. I za zadzwoni niedlugo kontrolnie i sprawdzi, czy jestem smutna. Super, teraz to juz w ogole moze do mnie nie dzwonic...

Przesadzam?
tak, przesadzasz, bo nie wiem o co Ci teraz chodzi....
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 12:52   #1653
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez kamila2006 Pokaż wiadomość
ja bym napisala smsa "odezwij sie Kotek jak bedziesz miał czas. buziaki" tyle. i czekała nic wiecej nie mozesz zrobic. nie narzucaj sie. on nie widzi potrzemy kontaktu ? dlaczego ty masz ją widziec?


Madame-przesadzasz. jak nie macie o czym gadac to do siebie nie dzwoncie bo z takiej marnej gadki to tylko cos niemilego moze wyniknac. dzwonic. zajmij sie czyms. ogarnij. idz na spacer. bylo zle- bedzie dobrze. musicie oboje sie starac. buziaki kochana ja wiem co pisze
Wiesz ostatnio jest o wiele lepiej z tym kontaktem. Ja po prostu myślę, że on jeszcze śpi, ale wolałabym być tego pewna Wiesz jak to jest.
No nic, poczekam, nie mam innego wyjścia.
On potrafi tak sobie spać...
Bo kładzie się o 3-4 rano, potem śpi do po południa
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 12:52   #1654
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Mam nadzieję




O co tak naprawdę Ci chodzi?
Nie widzę w jego zachowaniu nic złego. Co chciałaś, żeby zrobił ?
Zeby mi odpisal lub powiedzial, ze tez za mna teskni i w ogole... Ze zauwazyl, ze przestalam sie fochac i ze tak napisalam sama z siebie. Przelamalam sie choc nie bylo to latwe,a on mnie olał.
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 12:56   #1655
kamila2006
Zakorzenienie
 
Avatar kamila2006
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Zeby mi odpisal lub powiedzial, ze tez za mna teskni i w ogole... Ze zauwazyl, ze przestalam sie fochac i ze tak napisalam sama z siebie. Przelamalam sie choc nie bylo to latwe,a on mnie olał.

uspokoj sie. moze jeszcze tego nie zauwazyl ile maci dni spokoju? 3-4? to za malo na zmiane. ludzie zmieniają sie miesiacami :P na pewno cieszy sie ze miedzy wami jest lepiej ale nie wymagaj zeby od razu ci to komunikowal. dziwni. troszczy sie, pyta czy smutno.... docen to!
__________________

Biegam tydz: 2/10
Motywacja 100%

http://s7.suwaczek.com/200804173235.png



kamila2006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 12:58   #1656
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Zeby mi odpisal lub powiedzial, ze tez za mna teskni i w ogole... Ze zauwazyl, ze przestalam sie fochac i ze tak napisalam sama z siebie. Przelamalam sie choc nie bylo to latwe,a on mnie olał.
Ale faceci tak nie myślą. Napisałaś mu, że Ci smutno. To jego okazaniem troski było to, że zadzwonił do Ciebie, powiedział coś o Sylwestrze, zmienił temat, żeby było Ci weselej. No i powiedział, żebyś się nie smuciła.
Nie widzę naprawdę nic złego.
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 12:59   #1657
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez kamila2006 Pokaż wiadomość
uspokoj sie. moze jeszcze tego nie zauwazyl ile maci dni spokoju? 3-4? to za malo na zmiane. ludzie zmieniają sie miesiacami :P na pewno cieszy sie ze miedzy wami jest lepiej ale nie wymagaj zeby od razu ci to komunikowal. dziwni. troszczy sie, pyta czy smutno.... docen to!
No ok, juz nie smece Po prostu smutno mi, leze chora i sie zle czuje. Przez niego mialam non stop humor popsuty i siedze w domu przybita. Oczekiwalam troche innej reakcji z jego strony, myslalam, ze czuje to samo, ze mnie pocieszy czy cos. Ale widocznie za duzo wymagam. To juz nie ten facet co kilka tygodni temu. Musze to przyjac do wiadomosci. Dzieki za sprowadzenie na ziemie
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 13:01   #1658
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Zadzwoniłam drugi raz, nadal brak odpowiedzi
Teraz czekam na jego ruch.
No już tyle dni było dobrze, ciekawe co się z nim dzieje
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 13:07   #1659
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Madame, spokojnie, potrzeba mu czasu.

Koszka, czekaj cierpliwie, aż sie odezwie

Ja lecę sie szykować i bede czekać na swojego . Wkurzyłam się bo rodzice zostaja dziś w domu jednak. Jak zwykle plany się krzyzuja.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 13:27   #1660
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Zaraz mi się skończy cierpliwość
Najbardziej to mnie zżera ciekawość co on robi
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 13:30   #1661
garfieldek
Zakorzenienie
 
Avatar garfieldek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

hej

jejjj.. tyle sie u was dzieje, ja wczoraj poklocilam sie z TZ-tem, do dzisiaj ma jeszcze focha na mnie

Kurcze chyba przestane tu pisac, albo zmienie nicka, bo moj TZ widzial, jak siedzialam na wizazu
__________________
PM2014


Wymianka
garfieldek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-27, 13:36   #1662
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
A mi jest smutno...

Przelamalam sie i napisalam TZ smsa, ze tesknie i w ogole i ze musimy sobie odbic i wynagrodzic te wszystkie ostatnie chwile.
Po czym on za jakis czas dzwoni i cos tam mi zaczyna nawijac o sylwestrze itp. Sobie mysle, super... Pozniej sie spytal, ze niby jak mamy sobie to odbic i ze co mialam na mysli. Odpowiedzialam mu, ze nic. I nam sie gadka nie kleila. Powiedzialam mu, ze mi smutno. A on ze widzi ze od dluzszego czasu mi smutno i ze mam sie juz nie smutac. I za zadzwoni niedlugo kontrolnie i sprawdzi, czy jestem smutna. Super, teraz to juz w ogole moze do mnie nie dzwonic...

Przesadzam?
kompletnie nie rozumiem za co jesteś na niego zła?

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Wiesz ostatnio jest o wiele lepiej z tym kontaktem. Ja po prostu myślę, że on jeszcze śpi, ale wolałabym być tego pewna Wiesz jak to jest.
No nic, poczekam, nie mam innego wyjścia.
On potrafi tak sobie spać...
Bo kładzie się o 3-4 rano, potem śpi do po południa
nie martw się, mój tak samo
siedzi na komputerze do 4 nad ranem, a potem śpi do 11-12. dzisiaj nawet do 13, ale wczoraj popił to mu wybaczam
zresztą ja też ostatnio długo śpię.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Zeby mi odpisal lub powiedzial, ze tez za mna teskni i w ogole... Ze zauwazyl, ze przestalam sie fochac i ze tak napisalam sama z siebie. Przelamalam sie choc nie bylo to latwe,a on mnie olał.
tak jak napisała Koszka - zamiast klepać w smsie, że tęskni, po prostu wykonał do ciebie telefon, dając ci do zrozumienia, że się martwi, bo ci smutno.
a jeszcze jak zadeklarował, że później znowu zadzwoni dowiedzieć się jak się czujesz to już w ogóle nic, tylko się cieszyć!
nie szukaj dziury w całym.

Edytowane przez Rebelious
Czas edycji: 2009-12-27 o 13:38
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 13:37   #1663
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
kompletnie nie rozumiem za co jesteś na niego zła?


Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
No ok, juz nie smece Po prostu smutno mi, leze chora i sie zle czuje. Przez niego mialam non stop humor popsuty i siedze w domu przybita. Oczekiwalam troche innej reakcji z jego strony, myslalam, ze czuje to samo, ze mnie pocieszy czy cos. Ale widocznie za duzo wymagam. To juz nie ten facet co kilka tygodni temu. Musze to przyjac do wiadomosci. Dzieki za sprowadzenie na ziemie
.

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
kompletnie nie rozumiem za co jesteś na niego zła?

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------



nie martw się, mój tak samo
siedzi na komputerze do 4 nad ranem, a potem śpi do 11-12. dzisiaj nawet do 13, ale wczoraj popił to mu wybaczam
zresztą ja też ostatnio długo śpię.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------



tak jak napisała Koszka - zamiast klepać w smsie, że tęskni, po prostu wykonał do ciebie telefon, dając ci do zrozumienia, że się martwi, bo ci smutno.
Ale kiedys byl inny, jeszcze nie tak dawno... Nie zachowywal sie tak, zreszta pisalam Wam. Nie moge zrozumiec, ze juz taki nie jest
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 13:37   #1664
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Do diabła, mi się znowu tryb złośnicy-zazdrośnicy załączył.

Tż jutro rano ma jechać do kumpla i zostać na noc aż do wtorku do Bóg raczy wiedzieć której, więc pewnie zobaczymy się najszybciej w środę. Fajnie, tylko chciałam jutro do miasta jechać, muszę kilka rzeczy na Sylwestra kupić, oprócz tego mamie prezent na urodziny, i co? Jak zwykle sama mam sobie radzić? musiałybyście widzieć jaki szczęśliwy, że tam jedzie, żeby choć raz na przyjazd do mnie tak się cieszył, ciekawe kiedy ostatnio miał dla mnie tyle czasu?
Nie chcę sama na zakupy jechać, przecież może do kumpla pojechać pod wieczór, mnóstwo czasu będą mieli dla siebie, chyba zasłużyłam na kilka godzin razem zwłaszcza, że ostatnio albo nie miał dla mnie czasu, albo musieliśmy siedzieć jeszcze z moją czy jego rodziną, ale najwyraźniej uznał, że limit widzeń został już wyczerpany. Jestem zła i smutna i w ogóle mam to wszystko gdzieś. Jakby tego było mało, ten sam kumpel wystawił uroczy komentarzyk lafiryndzie, która klei się do mojego Tżta. Doskonale wie, że jej nie znoszę, to dlaczego próbuje się z nią kumplować? Może jeszcze na imprezy będzie ją z nami zabierał? Ciekawe co na to JEGO dziewczyna. Żeby ta pinda chociaż ładna była, ale wygląda jak kiepsko zrobiona draq queen. Po co on do niej w ogóle pisze?!

Zirytowałam się tylko!
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 13:42   #1665
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
nie martw się, mój tak samo
siedzi na komputerze do 4 nad ranem, a potem śpi do 11-12. dzisiaj nawet do 13, ale wczoraj popił to mu wybaczam
zresztą ja też ostatnio długo śpię.[COLOR="Silver"]

[
Napisał na gg nieświadomy nawet tego, że dzwoniłam
Pytam się go gdzie był, a ten zdziwiony, że o co mi chodzi w ogóle. Mówi, że spał no to ja się pytam ,,do 14.30"? A on, że do 12, ale zanim zjadł itd to się zeszło. No to mówie, że dzwoniłam... a on tak?? :O aż muszę sprawdzić
Głos wyłączony miał...
No ale na 18 idziemy do Kościoła, potem do mnie. Będziemy oglądać filmy i potem razem spać
Tylko coś już chrzani, że wieczorem będzie musiał wyjść na godzinke biegać
No przecież on mnie kiedyś zabije z tymi swoimi wymysłami- sportami
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 13:47   #1666
garfieldek
Zakorzenienie
 
Avatar garfieldek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

koszka no to ci sie sportsmen trafil ale wazne, ze juz sobie wszystko wyjasniliscie
__________________
PM2014


Wymianka
garfieldek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 14:04   #1667
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez garfieldek Pokaż wiadomość
koszka no to ci sie sportsmen trafil ale wazne, ze juz sobie wszystko wyjasniliscie
No jeszcze nie wszystko, bo jeszcze muszę się dowiedzieć z kim on idzie biegać i dlaczego akurat musi dzisiaj, kiedy ma u mnie spać
Już mnie trochę wkurzają te jego sporty.
Zadzwonił, że kolega przyszedł i że za godzine dokończymy naszą rozmowe Dobrze, że zadzwonił, bo kiedyś to by poszedł z gg bez słowa i po godzinie mnie poinformował, że np. kolega był.
Czyli chwali się, ale mimo wszystko już mnie zaczyna denerwować, że wymyśla dzisiaj jakieś bieganie, zamiast poświęcić mi cały wieczór
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 14:13   #1668
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
No jeszcze nie wszystko, bo jeszcze muszę się dowiedzieć z kim on idzie biegać i dlaczego akurat musi dzisiaj, kiedy ma u mnie spać
Już mnie trochę wkurzają te jego sporty.
Zadzwonił, że kolega przyszedł i że za godzine dokończymy naszą rozmowe Dobrze, że zadzwonił, bo kiedyś to by poszedł z gg bez słowa i po godzinie mnie poinformował, że np. kolega był.
Czyli chwali się, ale mimo wszystko już mnie zaczyna denerwować, że wymyśla dzisiaj jakieś bieganie, zamiast poświęcić mi cały wieczór
Nie mozesz mu powiedzieć, że jest Ci przykro, bo myślałaś, że zarezerwuje dzisiejszy wieczór tylko da Ciebie?
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 14:29   #1669
yellowsunshine
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 258
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Uff, usiłuję Was nadrobić, doceńcie Piszecie jak szalone
[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16070937]Bo to wygląda następująco. Mamy taką swoją paczkę, ja, on, jedna koleżanka, druga koleżanka i jej chłopak. No i ja wiem, że one mu się podobają, nawet sam mi to powiedział. Kiedyś jak ta koleżanka nr. 1 szła na impreze i wpadła do nas na chwilę i była ubrana dość... wyzywająco... to on zaraz: wssss ... no pomyślcie jak mogłam się poczuć. Z koleżanką nr.2 kiedyś kręcił, ale jakoś im się nie udało. Ja w sumie ufam tym koleżankom, że one nie mają do niego nic poza koleżeństwem, ale wiadomo im więcej czasu spędza się z daną osobą, tym sznur się zacieśnia... Kiedyś nawet mi oznajmił, że jedzie z koleżanką nr. 1 do kina Ma-sa-kra. Zawsze jak gdzieś wychodzimy to on mówi: mam dzwonić po nr.1 i nr.2 ? A dokładnie wie, że chciałam iść z nim sama, bo rzadko się widujemy, raz czy dwa razy w tygodniu. Z czego 3/4 czasu jesteśmy właśnie w takim trójkąciku. [/QUOTE]

Eee, dla mnie dziwne. Zgadzam się z dziewczynami, co jakiś czas można się spotkać, ale z tego to się trójkąt robi Niedługo będzie tak, że będziesz nr 3, a one nr 2 i nr 1 będzie wybierał do wyboru do kolory Nie dziwie się Twoim nerwom

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Reb, to on z tymi pannami ze wsi ten teges?

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

ja sie pogubiłam w exach Laguszka

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

A w ogóle to mieliśmy sie spotkać z TŻtem dziś też na dłuuuugo, ale mamusia mu każe jechać do ciotki na obiad i sie spotkamy ok. 17 dopiero biedny myslal ze zła bede, a ja sie nawet ucieszyłam że wiecej czasu na lezenie bede miała
hah

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
już cię dopisałam skarbie w podziękowaniach

myślisz, że tu chodzi o popisanie się?
bo mnie to już osobiście denerwuje. siedzę z nimi, a oni najpierw wspominają dawne czasy, a potem planują sobie popijawy na cały tydzień. z tą butelką to już przegięcie totalne.
i z kolegami gada inaczej, mi na ucho szepcze jak to mnie kocha i że jestem najważniejsza i że tak w ogóle to on żartuje.
Rebe, poczytałam o tej Twojej sytuacji i myślę, że tak, troche takie popisywanie. Po prostu faceci w towarzystwie kumpli, czasem zachowują się inaczej troche Ale to wiesz, żarty, na spokojnie

Cytat:
Napisane przez kamila2006 Pokaż wiadomość
to co bylo kiedys tez nie ma dla mnie znaczenia. to bylo i nie mozna miec pretensji o byle zwiazki, czy milosne wybryki. kazdy ma prawo sie wyszalec. i ja i moj tż mielismy wczesniejsze zwiazki i nie jestesmy dla siebie pierwszymi. czy zaluje? hmm z doswiadczenia nie. bo tz powiedzial mi otwarzcie ze sie wyszalał ze wyprobowal wiele i jest pewien ze juz wiecej szukac nie chce. (dla bylego faecta-exa-bylam pierwsza partnerką i po 2 latach powiedzial ze jedna kobieta w jego zyciu to za malo).

tak wiec sporo sobie mowilismy o przeszlosci ale zadne nie ma o to pretensji
Dobre podejście Ważne jest jak to co teraz. My z TŻtem opowiadamy sobie o przeszłości i śmiejemy się z niej jak była głupia Chociaż, o pewne rzeczy jestem zazdrosna, mieliśmy raz taki gorszy okres, bo ja niezbyt potrafiłam zaakceptować pewną osobę z przeszłości, a on przecież nie miał jak tego już zmienić, także nie ma co żyć takimi sprawami, a cieszyć się jak jest teraz

Cytat:
Napisane przez KroplaDeszczu Pokaż wiadomość
Dziś się dowiedziałam, że idę na sylwka z moim Tż do jego kolegów. Będą sami faceci..powiedzieli , żebym wzięła jakąś kumpelę ze sobą, ale wszystkie już dawno mają jakieś plany. Chyba tam nie pójdę..
Dasz sobie radę! Faceci czasami naprawdę są fajniejszymi kompanami niż dziewczyny Laski mają często tam jakieś swoje intrygi, przymilania, a tu nic. Kumple Twojego TŻta powinni być dla Ciebie w porządku, a tak czy siak wypadałoby żebyście się poznali Naprawdę, może być fajnie. No i będzie Twój TŻ, będzie się Tobą opiekować

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
nie przejmuj się, będzie fajnie
u mnie to trochę co innego, bo ja tych jego kumpli bardzo dobrze znam i czujemy się swobodnie w swoim towarzystwie.
ale denerwuje mnie to, że jeszcze sobie bab nie znaleźli, nie wiedzą jak to jest i cwaniakują. nie potrafią zrozumieć, że mój TŻ nie będzie chodził z nimi na wódkę 3 razy w tygodniu (wydzwaniają do niego co jakiś czas, on musi odmawiać, bo np. umówił się ze mną).
ja rozumiem, że TŻ potrzebuje takich wyjść, ale może bez przesady?
nie musi pić co tydzień.
oni piją z nudów lub dlatego że są nieszczęśliwi. a on? dla towarzystwa? bez sensu to trochę.

czy ja przesadzam?
nie przesadzasz, zgadzam się z poprzedniczkami. Jasne, że nie możesz zabronić mu takich wyjść, ale skoro on się z nimi spotyka umiarkowanie, a im odmawia co jakiś czas to ok. Myślę, że powinni to zrozumieć, a na pewno pojmą jak będą mieli swoje kobiety

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
A mi jest smutno...

Przelamalam sie i napisalam TZ smsa, ze tesknie i w ogole i ze musimy sobie odbic i wynagrodzic te wszystkie ostatnie chwile.
Po czym on za jakis czas dzwoni i cos tam mi zaczyna nawijac o sylwestrze itp. Sobie mysle, super... Pozniej sie spytal, ze niby jak mamy sobie to odbic i ze co mialam na mysli. Odpowiedzialam mu, ze nic. I nam sie gadka nie kleila. Powiedzialam mu, ze mi smutno. A on ze widzi ze od dluzszego czasu mi smutno i ze mam sie juz nie smutac. I za zadzwoni niedlugo kontrolnie i sprawdzi, czy jestem smutna. Super, teraz to juz w ogole moze do mnie nie dzwonic...

Przesadzam?
Wiem o co Ci chodzi Madame.. Chciałabyś żeby napisał, że też uważa, że musicie sobie wynagrodzić itd. Ale nie skreślaj tego tak, że mówisz że to już inny człowiek. Bardzo dobrze że zadzwonił, bo to też w porządku świadczy. A musicie sobie dać czas, żeby wszystko było idealnie na nowo

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Do diabła, mi się znowu tryb złośnicy-zazdrośnicy załączył.

Tż jutro rano ma jechać do kumpla i zostać na noc aż do wtorku do Bóg raczy wiedzieć której, więc pewnie zobaczymy się najszybciej w środę. Fajnie, tylko chciałam jutro do miasta jechać, muszę kilka rzeczy na Sylwestra kupić, oprócz tego mamie prezent na urodziny, i co? Jak zwykle sama mam sobie radzić? musiałybyście widzieć jaki szczęśliwy, że tam jedzie, żeby choć raz na przyjazd do mnie tak się cieszył, ciekawe kiedy ostatnio miał dla mnie tyle czasu?
Nie chcę sama na zakupy jechać, przecież może do kumpla pojechać pod wieczór, mnóstwo czasu będą mieli dla siebie, chyba zasłużyłam na kilka godzin razem zwłaszcza, że ostatnio albo nie miał dla mnie czasu, albo musieliśmy siedzieć jeszcze z moją czy jego rodziną, ale najwyraźniej uznał, że limit widzeń został już wyczerpany. Jestem zła i smutna i w ogóle mam to wszystko gdzieś. Jakby tego było mało, ten sam kumpel wystawił uroczy komentarzyk lafiryndzie, która klei się do mojego Tżta. Doskonale wie, że jej nie znoszę, to dlaczego próbuje się z nią kumplować? Może jeszcze na imprezy będzie ją z nami zabierał? Ciekawe co na to JEGO dziewczyna. Żeby ta pinda chociaż ładna była, ale wygląda jak kiepsko zrobiona draq queen. Po co on do niej w ogóle pisze?!

Zirytowałam się tylko!
Hm, a jakoś wspominałaś mu, że chciałaś żeby z Tobą pojechał etc?

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Napisał na gg nieświadomy nawet tego, że dzwoniłam
Pytam się go gdzie był, a ten zdziwiony, że o co mi chodzi w ogóle. Mówi, że spał no to ja się pytam ,,do 14.30"? A on, że do 12, ale zanim zjadł itd to się zeszło. No to mówie, że dzwoniłam... a on tak?? :O aż muszę sprawdzić
Głos wyłączony miał...
No ale na 18 idziemy do Kościoła, potem do mnie. Będziemy oglądać filmy i potem razem spać
Tylko coś już chrzani, że wieczorem będzie musiał wyjść na godzinke biegać
No przecież on mnie kiedyś zabije z tymi swoimi wymysłami- sportami
Koszka Kokoszka nadrobicie to jak będziecie razem
yellowsunshine jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-27, 14:41   #1670
*wanilia*
Zadomowienie
 
Avatar *wanilia*
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 841
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

A ja w dalszym ciągu podczytuję ale za bardzo się nie udzielam..
Jakoś nie mam weny.. do niczego..
Z TŻ bez zmian w sumie. Ja dalej zakochana i zapatrzona w Niego a On zdystansowany.. Przynajmniej ja to tak odbieram.
W piątek wyszliśmy ze znajomymi do pubu to czesc wieczoru przepłakałam.. Bo TŻ jakoś srednio był mną zainteresowany. Tzn nie podrywał jakiś lasek czy coś zebyście nie myślały tylko były oprocz nas jeszcze dwie inne pary i było widac taka fajna bliskosc miedzy nimi a u Nas? Jakos tak.. TŻ zagadywał do mnie na początku ale później sama nie wiem. Znalazł sobie wspolne tematy z innymi (głownie studia )
i jakos nikt nie zwracał na mnie uwagi.
Później pogadaliśmy troche sam na sam i że TŻ był troche podpity to znowu sie dowiedziałam ze jego matka i siostra na mnie najezdzaja matka powiedziala ze skoro ze mna zerwal to znajdzie sobie inna i zeby sie nie przejmowal. Bardzo miło.. Po ponad 3 wspolnych latach zero jakiejkolwiek akcetacji z Jej strony.. Siostra tez jak z Nim rozmawiala to nie raz mu mowila (przy mnie) jak to fajnie byc singlem, nikt nie mowi co masz robic itp.
I juz to pisałam ze gdyby to zalezało tylko od jakis watpliwosci TŻ to ja bym z Nim pogadała i byloby dobrze ale przeciez nie bede walczyć z Jego mama, siostra i Bóg wie kim jeszcze...
Przez to wszystko TŻ tez jest skolowany i nie wie co ma robić. W sumie sie nawet nie dziwie bo z jednej strony Ja, 3 wspolne lata a z drugiej rodzina, ktora u Niego jest naprawde bardzo wazna. Nie wiem juz co mam robić.

Wczoraj pojechaliśmy z TŻ do kina, sam zaproponował, ja oczywiscie zadowolona ze spedzimy ze soba troche czasu a On po mnie podjezdza z siostra (wiec ja zadzwonilam po przyjaciólke bo nie chciałam być tylko w trójke) definitywnie zadowolona nie byłam ale stralam sie tego nie okazywac, milo z nia rozmawialam, zagadywalam itp. Ale cały czas miałam wrazenie ze Ona jest tam po to zeby mnie oceniać, zeby pozniej powiedziec TŻ ze wcale nie jestem dla Niego dobra.. I w sumie to z jednej strony bałam sie odzywac zeby czegos glupiego nie palnac ale z drugiej sobie myslalam ze jak nic nie powiem to pomysli ze jestem wkurzona ze pojechala czy cos.. Boze ja juz tak schizuje ze masakra..

W ogole te świeta mnie jakoś dobiły. Myślałam ze sie coś zmieni, w sumie to tylko na to czekałam w te świeta.. A tu dalej to samo.. Tak mnie to męczy okropnie. '

Przepraszam za dlugiego smętnego posta ale taki moj humor dzisiaj.. Juz niedlugo postaram sie wszystko nadrobic i troche poudzielac.. Brakuje mi tego.

I mojego dawnego TŻ tez..
__________________

"Może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek..
Móc zawsze i wszędzie już polegać na sobie.."


http://s4.suwaczek.com/200608254438.png

*wanilia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 14:47   #1671
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Trzymajcie mnie, bo kogoś dzisiaj zabiję!

No i jest wojna, wkur. mnie! Napisałam mu, że może zainteresowałby się tym, że znowu sama muszę sobie radzić, a przecież muszę tyle rzeczy załatwić - ortodonta, prezent dla mamy, buty, biżuteria na Sylwestra, kosmetyki jakieś, to zaoferował mi dobrodusznie... 2 GODZINY SWOJEGO CENNEGO CZASU! Przecież to, że cały dzień i następnego połowę będzie miał na picie tego głupiego piwa i grę w durną sieciówkę to mało, a 2 godziny dla mnie to i tak za dużo wręcz. Nic to, że sam dojazd do miasta i powrót to już 40 minut!

Najbardziej zabolało mnie to, że jak ma gdzieś ze mną jechać to zawsze marudzi, że na paliwo nie ma kasy, a jak ma jechać do tego kumpla to nagle kasa się znajduje, chociaż odległość jest większa niż do tego cholernego miasta!

Napisałam mu, że nie ma się fatygować, to jeszcze wielkie fochy stroi, że myślał, że się zmieniłam, że się rozczarował, a ja do cholery ciężkiej się nie rozczarowałam jak usłyszałam, że dwie godziny mi może co najwyżej wygospodarować?! Napisał, że sądził, że się zmieniłam. Ja napisałam, że sądziłam, że ma jaja i potrafi poustawiać sobie priorytety. Wkurzyłam się ostro.

Dlaczego zawsze muszę się prosić o uwagę?! Jestem jego dziewczyną, do diabła! Mam znowu sama wszystko załatwiać bo on musi się stawić u pieprzonego kumpla na konkretną godzinę?! Chyba sobie kpi!!

Pomóżcie no
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 14:47   #1672
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez yellowsunshine Pokaż wiadomość
Uff, usiłuję Was nadrobić, doceńcie Piszecie jak szalone

Wiem o co Ci chodzi Madame.. Chciałabyś żeby napisał, że też uważa, że musicie sobie wynagrodzić itd. Ale nie skreślaj tego tak, że mówisz że to już inny człowiek. Bardzo dobrze że zadzwonił, bo to też w porządku świadczy. A musicie sobie dać czas, żeby wszystko było idealnie na nowo
No wlasnie... Ciesze sie, ze mnie rozumiesz Wiesz, on dzwoni, bo nie lubi i nie chce musie smsow pisac. Aaa no i ma 12 gr na koncie. To jest tak, ze on dzwoni, ja go odrzucam i oddzwaniam, bo mam do niego za darmo, wiec nie traktowalabym tego jak akt dobrej woli...
Przed chwila znowu rozmawialismy i powiedzialam mu, ze mi smutno z tego powodu. To od razu na mnie naskoczyl, ze bym przestala, ze go wkurzam, bo on nie odpowiada tak jak ja bym chciala. I ze ze mna to najlepiej schematami rozmawiac i caly czas to samo mowic.
Powiedzialam, ze mi tylko przykro, ze nie czuje tego samego i ma racje, nie bede go zmuszac zeby mi mowil ze teskni. A on na to, ze przeciez mi powiedzial pozniej, ze chcialby sie dzisiaj ze mna spotkac, ale nie ma jak i powinno mi to wystarczyc...
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 14:53   #1673
dorusss90
Zakorzenienie
 
Avatar dorusss90
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 765
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez *wanilia* Pokaż wiadomość
A ja w dalszym ciągu podczytuję ale za bardzo się nie udzielam..
Jakoś nie mam weny.. do niczego..
Z TŻ bez zmian w sumie. Ja dalej zakochana i zapatrzona w Niego a On zdystansowany.. Przynajmniej ja to tak odbieram.
W piątek wyszliśmy ze znajomymi do pubu to czesc wieczoru przepłakałam.. Bo TŻ jakoś srednio był mną zainteresowany. Tzn nie podrywał jakiś lasek czy coś zebyście nie myślały tylko były oprocz nas jeszcze dwie inne pary i było widac taka fajna bliskosc miedzy nimi a u Nas? Jakos tak.. TŻ zagadywał do mnie na początku ale później sama nie wiem. Znalazł sobie wspolne tematy z innymi (głownie studia )
i jakos nikt nie zwracał na mnie uwagi.
Później pogadaliśmy troche sam na sam i że TŻ był troche podpity to znowu sie dowiedziałam ze jego matka i siostra na mnie najezdzaja matka powiedziala ze skoro ze mna zerwal to znajdzie sobie inna i zeby sie nie przejmowal. Bardzo miło.. Po ponad 3 wspolnych latach zero jakiejkolwiek akcetacji z Jej strony.. Siostra tez jak z Nim rozmawiala to nie raz mu mowila (przy mnie) jak to fajnie byc singlem, nikt nie mowi co masz robic itp.
I juz to pisałam ze gdyby to zalezało tylko od jakis watpliwosci TŻ to ja bym z Nim pogadała i byloby dobrze ale przeciez nie bede walczyć z Jego mama, siostra i Bóg wie kim jeszcze...
Przez to wszystko TŻ tez jest skolowany i nie wie co ma robić. W sumie sie nawet nie dziwie bo z jednej strony Ja, 3 wspolne lata a z drugiej rodzina, ktora u Niego jest naprawde bardzo wazna. Nie wiem juz co mam robić.

Wczoraj pojechaliśmy z TŻ do kina, sam zaproponował, ja oczywiscie zadowolona ze spedzimy ze soba troche czasu a On po mnie podjezdza z siostra (wiec ja zadzwonilam po przyjaciólke bo nie chciałam być tylko w trójke) definitywnie zadowolona nie byłam ale stralam sie tego nie okazywac, milo z nia rozmawialam, zagadywalam itp. Ale cały czas miałam wrazenie ze Ona jest tam po to zeby mnie oceniać, zeby pozniej powiedziec TŻ ze wcale nie jestem dla Niego dobra.. I w sumie to z jednej strony bałam sie odzywac zeby czegos glupiego nie palnac ale z drugiej sobie myslalam ze jak nic nie powiem to pomysli ze jestem wkurzona ze pojechala czy cos.. Boze ja juz tak schizuje ze masakra..

W ogole te świeta mnie jakoś dobiły. Myślałam ze sie coś zmieni, w sumie to tylko na to czekałam w te świeta.. A tu dalej to samo.. Tak mnie to męczy okropnie. '

Przepraszam za dlugiego smętnego posta ale taki moj humor dzisiaj.. Juz niedlugo postaram sie wszystko nadrobic i troche poudzielac.. Brakuje mi tego.

I mojego dawnego TŻ tez..
Łącze się z Tobą w bólu ja też mam dość...Rafał traktuje mnie jak znajomą, nie przytula, całuje tylko na powitanie i pożegnanie i to delikatnie, nie chce mnie nawet dotykać i jak ja go dotykam to nic z tym nie robi! Pisze takie bezpłciowe smsy... Czy to koniec naszej pięknej miłości? Nie wiem czy tego chce, ale czym dłużej on się zastanawia tym bardziej nie mam ochoty trwać w takim związku! To jest strasznie męczące! Moja cierpliwość dochodzi do kresu... Albo on się w końcu zdecyduje albo ja będę musiała podjąć "męską" decyzję...i się rozstaniemy...Co mam robić? Pomóżcie

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Trzymajcie mnie, bo kogoś dzisiaj zabiję!

No i jest wojna, wkur. mnie! Napisałam mu, że może zainteresowałby się tym, że znowu sama muszę sobie radzić, a przecież muszę tyle rzeczy załatwić - ortodonta, prezent dla mamy, buty, biżuteria na Sylwestra, kosmetyki jakieś, to zaoferował mi dobrodusznie... 2 GODZINY SWOJEGO CENNEGO CZASU! Przecież to, że cały dzień i następnego połowę będzie miał na picie tego głupiego piwa i grę w durną sieciówkę to mało, a 2 godziny dla mnie to i tak za dużo wręcz. Nic to, że sam dojazd do miasta i powrót to już 40 minut!

Najbardziej zabolało mnie to, że jak ma gdzieś ze mną jechać to zawsze marudzi, że na paliwo nie ma kasy, a jak ma jechać do tego kumpla to nagle kasa się znajduje, chociaż odległość jest większa niż do tego cholernego miasta!

Napisałam mu, że nie ma się fatygować, to jeszcze wielkie fochy stroi, że myślał, że się zmieniłam, że się rozczarował, a ja do cholery ciężkiej się nie rozczarowałam jak usłyszałam, że dwie godziny mi może co najwyżej wygospodarować?! Napisał, że sądził, że się zmieniłam. Ja napisałam, że sądziłam, że ma jaja i potrafi poustawiać sobie priorytety. Wkurzyłam się ostro.

Dlaczego zawsze muszę się prosić o uwagę?! Jestem jego dziewczyną, do diabła! Mam znowu sama wszystko załatwiać bo on musi się stawić u pieprzonego kumpla na konkretną godzinę?! Chyba sobie kpi!!

Pomóżcie no
na pewno powinnaś mu o tym powiedzieć, że dla kolegi potrafi znaleźć czas, a dla Ciebie nie! ciekawe co powie. Na razie tyle moim zdaniem powinnaś zrobić i trzymaj się kochana
__________________

dorusss90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-12-27, 14:56   #1674
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez kamila2006 Pokaż wiadomość
wiecie facet jest tylko facetem. sa rozni. jednym to nie robi roznicy ile kobeit mieli a inni musza sie wczesniej wyszalec. ja jestem z tych kobiet ktore nie wyobrazaja sobie zycia z jednym facetem. no trudno taka jestem. podziwiam zwiazki ktore zaczynaly sie w wieku 15-16 lat i ciagną przez cale zycie. ja sie bawilam, korzystalam z zycia a teraz moge otwarcie powiedziec ze jestem gotowa na stały, powazny zwiazek.


Rebel nie boj sie. nie ma co sie bac. jestescie mlodzi ale kochacie sie i oby tak dalej
nie lubię czytać takie rzeczy.. ja z moim TZ tak zaczęłam i boje sie ze to nie możliwe żeby mieć tylko siebie przez cale życie. a ja nie wyobrażam siebie z kimś innym



i jak narażę to nie odzywam sie do TZ.
jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:03   #1675
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
A to Ty nie chcesz pierścionka, ślubu i te sprawy?
Ech, chyba nie myśl o ślubie wywołuje we mnie mdłości, nienawidzę wesel, i tej całej szopki..że już nie wspomnę o białej sukience, biorąc pod uwagę, że moja szafa to w 99.9% czarne ciuchy Przeraża mnie to, że miałabym się tak ustatkować. Jakoś wciąż mi się wydaje, że jeszcze będę zmieniała partnerów wiele razy, i generalnie nie mam takiego myślenia "och, to ten jedyny, będziemy razem do końca życia".

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Do diabła, mi się znowu tryb złośnicy-zazdrośnicy załączył.

Tż jutro rano ma jechać do kumpla i zostać na noc aż do wtorku do Bóg raczy wiedzieć której, więc pewnie zobaczymy się najszybciej w środę. Fajnie, tylko chciałam jutro do miasta jechać, muszę kilka rzeczy na Sylwestra kupić, oprócz tego mamie prezent na urodziny, i co? Jak zwykle sama mam sobie radzić? musiałybyście widzieć jaki szczęśliwy, że tam jedzie, żeby choć raz na przyjazd do mnie tak się cieszył, ciekawe kiedy ostatnio miał dla mnie tyle czasu?
Nie chcę sama na zakupy jechać, przecież może do kumpla pojechać pod wieczór, mnóstwo czasu będą mieli dla siebie, chyba zasłużyłam na kilka godzin razem zwłaszcza, że ostatnio albo nie miał dla mnie czasu, albo musieliśmy siedzieć jeszcze z moją czy jego rodziną, ale najwyraźniej uznał, że limit widzeń został już wyczerpany. Jestem zła i smutna i w ogóle mam to wszystko gdzieś. Jakby tego było mało, ten sam kumpel wystawił uroczy komentarzyk lafiryndzie, która klei się do mojego Tżta. Doskonale wie, że jej nie znoszę, to dlaczego próbuje się z nią kumplować? Może jeszcze na imprezy będzie ją z nami zabierał? Ciekawe co na to JEGO dziewczyna. Żeby ta pinda chociaż ładna była, ale wygląda jak kiepsko zrobiona draq queen. Po co on do niej w ogóle pisze?!

Zirytowałam się tylko!
Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Trzymajcie mnie, bo kogoś dzisiaj zabiję!

No i jest wojna, wkur. mnie! Napisałam mu, że może zainteresowałby się tym, że znowu sama muszę sobie radzić, a przecież muszę tyle rzeczy załatwić - ortodonta, prezent dla mamy, buty, biżuteria na Sylwestra, kosmetyki jakieś, to zaoferował mi dobrodusznie... 2 GODZINY SWOJEGO CENNEGO CZASU! Przecież to, że cały dzień i następnego połowę będzie miał na picie tego głupiego piwa i grę w durną sieciówkę to mało, a 2 godziny dla mnie to i tak za dużo wręcz. Nic to, że sam dojazd do miasta i powrót to już 40 minut!

Najbardziej zabolało mnie to, że jak ma gdzieś ze mną jechać to zawsze marudzi, że na paliwo nie ma kasy, a jak ma jechać do tego kumpla to nagle kasa się znajduje, chociaż odległość jest większa niż do tego cholernego miasta!

Napisałam mu, że nie ma się fatygować, to jeszcze wielkie fochy stroi, że myślał, że się zmieniłam, że się rozczarował, a ja do cholery ciężkiej się nie rozczarowałam jak usłyszałam, że dwie godziny mi może co najwyżej wygospodarować?! Napisał, że sądził, że się zmieniłam. Ja napisałam, że sądziłam, że ma jaja i potrafi poustawiać sobie priorytety. Wkurzyłam się ostro.

Dlaczego zawsze muszę się prosić o uwagę?! Jestem jego dziewczyną, do diabła! Mam znowu sama wszystko załatwiać bo on musi się stawić u pieprzonego kumpla na konkretną godzinę?! Chyba sobie kpi!!

Pomóżcie no

Szatanico, SPOKOJNIE! Głębokie oddechy!

Wkurzyłabym się, że jedzie tam na tak długo. To fakt.

Ale robienie mu awantury, że TYLKO dwie godziny? Nie-e, nie robimy tak. Trochę przesadziłaś, moim zdaniem. Rozumiem, że jesteś rozczarowana, ale mogłaś to załatwić z klasą na dwa sposoby:

1) powiedzieć, że dwie godziny to dla Ciebie za mało, więc dziękujesz, i wolisz już załatwić to sama
2) ucieszyć się, że jednak znajdzie dla Ciebie czas, i spędzić z nim te dwie godziny. W trakcie namawiając, żeby został trochę dłużej

Bo zobacz jak to wygląda. Najpierw marudzisz, że nie ma dla Ciebie czasu. Więc on znajduje czas, a ty marudzisz i awanturujesz się, że za mało. On czuje się tak, jakby nic co zrobi, nie było wystarczająco dobre. No i zaczynanie rozmowy od wyrzutu to już w ogóle proszenie się o awanturę - "ty znowu nie masz dla mnie czasu, i może byś się w końcu zainteresował!". Chyba nie oczekujesz, że po takim wstępie facet odkryje w sobie niespożyte pokłady chęci do spędzania z Tobą czasu Zresztą, dla facetów zakupy to wcale nie jest taka fajna sprawa. Mnie też wkurzają. Więc może on po prostu nie ma ochoty latać z Tobą po sklepach - tym bardziej powinnaś docenić, że znalazł te dwie godziny.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:05   #1676
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez dorusss90 Pokaż wiadomość
na pewno powinnaś mu o tym powiedzieć, że dla kolegi potrafi znaleźć czas, a dla Ciebie nie! ciekawe co powie. Na razie tyle moim zdaniem powinnaś zrobić i trzymaj się kochana
No i pozamiatane - nie odzywa się. Nic nie odpisał, klasycznie. Wiedziałam, zawsze tak robi, albo nic nie odpisuje, albo wyłączy telefon i cześć. Zagranie piętnastolatka, myślałam, że mamy ten etap za sobą. Czasami mam wrażenie, że nie warto w ten związek dłużej inwestować

To jakaś kpina, w pewnym wieku facet powinien wiedzieć, jak się zachować.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:13   #1677
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Nie mozesz mu powiedzieć, że jest Ci przykro, bo myślałaś, że zarezerwuje dzisiejszy wieczór tylko da Ciebie?
Pewnie mu powiem jak będziemy rozmawiać Póki co gada z tym kolegą, niech gada, bo on coś tam na Sylwestra kombinował, może w końcu gdzieś pójdziemy
W sumie spędzimy całą noc ze sobą, więc nie zbawi mnie ta godzina, ale i tak wolałabym, żeby sobie odpuścił to bieganie dzisiaj
A może pójdę z nim pobiegać
Tylko ciekawe z kim on idzie, który kolega znowu wpadł na taki genialny pomysł.

Cytat:
Napisane przez yellowsunshine Pokaż wiadomość
[SIZE=4][B]



Koszka Kokoszka nadrobicie to jak będziecie razem
Wiem, ale i tak wolałabym, żeby nie szedł biegać

Cytat:
Napisane przez *wanilia* Pokaż wiadomość
A ja w dalszym ciągu podczytuję ale za bardzo się nie udzielam..
Jakoś nie mam weny.. do niczego..
Z TŻ bez zmian w sumie. Ja dalej zakochana i zapatrzona w Niego a On zdystansowany.. Przynajmniej ja to tak odbieram.
W piątek wyszliśmy ze znajomymi do pubu to czesc wieczoru przepłakałam.. Bo TŻ jakoś srednio był mną zainteresowany. Tzn nie podrywał jakiś lasek czy coś zebyście nie myślały tylko były oprocz nas jeszcze dwie inne pary i było widac taka fajna bliskosc miedzy nimi a u Nas? Jakos tak.. TŻ zagadywał do mnie na początku ale później sama nie wiem. Znalazł sobie wspolne tematy z innymi (głownie studia )
i jakos nikt nie zwracał na mnie uwagi.
Później pogadaliśmy troche sam na sam i że TŻ był troche podpity to znowu sie dowiedziałam ze jego matka i siostra na mnie najezdzaja matka powiedziala ze skoro ze mna zerwal to znajdzie sobie inna i zeby sie nie przejmowal. Bardzo miło.. Po ponad 3 wspolnych latach zero jakiejkolwiek akcetacji z Jej strony.. Siostra tez jak z Nim rozmawiala to nie raz mu mowila (przy mnie) jak to fajnie byc singlem, nikt nie mowi co masz robic itp.
I juz to pisałam ze gdyby to zalezało tylko od jakis watpliwosci TŻ to ja bym z Nim pogadała i byloby dobrze ale przeciez nie bede walczyć z Jego mama, siostra i Bóg wie kim jeszcze...
Przez to wszystko TŻ tez jest skolowany i nie wie co ma robić. W sumie sie nawet nie dziwie bo z jednej strony Ja, 3 wspolne lata a z drugiej rodzina, ktora u Niego jest naprawde bardzo wazna. Nie wiem juz co mam robić.

Wczoraj pojechaliśmy z TŻ do kina, sam zaproponował, ja oczywiscie zadowolona ze spedzimy ze soba troche czasu a On po mnie podjezdza z siostra (wiec ja zadzwonilam po przyjaciólke bo nie chciałam być tylko w trójke) definitywnie zadowolona nie byłam ale stralam sie tego nie okazywac, milo z nia rozmawialam, zagadywalam itp. Ale cały czas miałam wrazenie ze Ona jest tam po to zeby mnie oceniać, zeby pozniej powiedziec TŻ ze wcale nie jestem dla Niego dobra.. I w sumie to z jednej strony bałam sie odzywac zeby czegos glupiego nie palnac ale z drugiej sobie myslalam ze jak nic nie powiem to pomysli ze jestem wkurzona ze pojechala czy cos.. Boze ja juz tak schizuje ze masakra..

W ogole te świeta mnie jakoś dobiły. Myślałam ze sie coś zmieni, w sumie to tylko na to czekałam w te świeta.. A tu dalej to samo.. Tak mnie to męczy okropnie. '

Przepraszam za dlugiego smętnego posta ale taki moj humor dzisiaj.. Juz niedlugo postaram sie wszystko nadrobic i troche poudzielac.. Brakuje mi tego.

I mojego dawnego TŻ tez..
Wanilka bardzo mi przykro
Kurcze no dziwna sytuacja. I co tu Ci doradzić?
Ciężko cokolwiek, w końcu my go nie zmienimy.
Chyba musisz sprawę postawić na ostrzu noża i niech on się w końcu zdecyduje....

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Trzymajcie mnie, bo kogoś dzisiaj zabiję!

No i jest wojna, wkur. mnie! Napisałam mu, że może zainteresowałby się tym, że znowu sama muszę sobie radzić, a przecież muszę tyle rzeczy załatwić - ortodonta, prezent dla mamy, buty, biżuteria na Sylwestra, kosmetyki jakieś, to zaoferował mi dobrodusznie... 2 GODZINY SWOJEGO CENNEGO CZASU! Przecież to, że cały dzień i następnego połowę będzie miał na picie tego głupiego piwa i grę w durną sieciówkę to mało, a 2 godziny dla mnie to i tak za dużo wręcz. Nic to, że sam dojazd do miasta i powrót to już 40 minut!

Najbardziej zabolało mnie to, że jak ma gdzieś ze mną jechać to zawsze marudzi, że na paliwo nie ma kasy, a jak ma jechać do tego kumpla to nagle kasa się znajduje, chociaż odległość jest większa niż do tego cholernego miasta!

Napisałam mu, że nie ma się fatygować, to jeszcze wielkie fochy stroi, że myślał, że się zmieniłam, że się rozczarował, a ja do cholery ciężkiej się nie rozczarowałam jak usłyszałam, że dwie godziny mi może co najwyżej wygospodarować?! Napisał, że sądził, że się zmieniłam. Ja napisałam, że sądziłam, że ma jaja i potrafi poustawiać sobie priorytety. Wkurzyłam się ostro.

Dlaczego zawsze muszę się prosić o uwagę?! Jestem jego dziewczyną, do diabła! Mam znowu sama wszystko załatwiać bo on musi się stawić u pieprzonego kumpla na konkretną godzinę?! Chyba sobie kpi!!

Pomóżcie no
Ehhh pewnie zareagowałabym podobnie. Może pocieszę Cię, że mój ze mną na zakupy może jechać maksymalnie na godzine czasu Nienawidzi tego, to też go do tego nie zmuszam. Może weź jakąś koleżankę ze sobą, a jemu daj spokój?

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
No wlasnie... Ciesze sie, ze mnie rozumiesz Wiesz, on dzwoni, bo nie lubi i nie chce musie smsow pisac. Aaa no i ma 12 gr na koncie. To jest tak, ze on dzwoni, ja go odrzucam i oddzwaniam, bo mam do niego za darmo, wiec nie traktowalabym tego jak akt dobrej woli...
Przed chwila znowu rozmawialismy i powiedzialam mu, ze mi smutno z tego powodu. To od razu na mnie naskoczyl, ze bym przestala, ze go wkurzam, bo on nie odpowiada tak jak ja bym chciala. I ze ze mna to najlepiej schematami rozmawiac i caly czas to samo mowic.
Powiedzialam, ze mi tylko przykro, ze nie czuje tego samego i ma racje, nie bede go zmuszac zeby mi mowil ze teskni. A on na to, ze przeciez mi powiedzial pozniej, ze chcialby sie dzisiaj ze mna spotkac, ale nie ma jak i powinno mi to wystarczyc...
No dla niego to jednoznaczne, że tęskni. Wiesz, mój też tak ma, że nie trafia z tym co bym chciała usłyszeć, a potem okazuje się, że on to właśnie mówił tylko ,,po swojemu". To jest po prostu różnica kobieta- mężczyzna. Może masz gorszy czas teraz?
Jesteś chora, źle się czujesz, więc na pewno Ci smutno, ale jego też na pewno to dobija, że co chwile mu to powtarzasz, a on nie wie jak ma Cię pocieszyć....
Troszkę się go czepiasz według mnie. Odpuść trochę.

Cytat:
Napisane przez dorusss90 Pokaż wiadomość
Łącze się z Tobą w bólu ja też mam dość...Rafał traktuje mnie jak znajomą, nie przytula, całuje tylko na powitanie i pożegnanie i to delikatnie, nie chce mnie nawet dotykać i jak ja go dotykam to nic z tym nie robi! Pisze takie bezpłciowe smsy... Czy to koniec naszej pięknej miłości? Nie wiem czy tego chce, ale czym dłużej on się zastanawia tym bardziej nie mam ochoty trwać w takim związku! To jest strasznie męczące! Moja cierpliwość dochodzi do kresu... Albo on się w końcu zdecyduje albo ja będę musiała podjąć "męską" decyzję...i się rozstaniemy...Co mam robić? Pomóżcie

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------


na pewno powinnaś mu o tym powiedzieć, że dla kolegi potrafi znaleźć czas, a dla Ciebie nie! ciekawe co powie. Na razie tyle moim zdaniem powinnaś zrobić i trzymaj się kochana
Biedna
Nie zniosłabym chyba takiej obojętności. Niech on się w końcu zdecyduje i koniec .
Chyba czas, żebyś zastanowiła się nad całą sytuacją porządnie i przeprowadziła ostatnią poważną rozmowe.... Tak mi się wydaje. Bo ile można czekać... Tak samo jak u wanilii, to samo Wam radzę dziewczynki i tak jesteście cierpliwe. Ile oni się będą zastanawiać, albo chcą być z Wami albo nie. Wóz albo przewóz i tyle Albo niech będą z Wami i zachowują się jak normalni chłopacy, albo niech dadzą Wam spokój, żebyście miały szanse ułożyć sobie życie z kimś innym

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Aaa a mój już się spóźnia co było do przewidzenia
Miał być za godzinę, która właśnie minęła
Ale dobra, nie widział się dawno z tym kolegą, niech mu będzie
Poza tym wszystko byłoby w porządku, tylko że nie dokończyliśmy rozmawiać czego nie lubię

Odwołuje, właśnie się zjawił
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello

Edytowane przez Koszkaa
Czas edycji: 2009-12-27 o 15:14
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:15   #1678
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Szatanico, SPOKOJNIE! Głębokie oddechy!

Wkurzyłabym się, że jedzie tam na tak długo. To fakt.

Ale robienie mu awantury, że TYLKO dwie godziny? Nie-e, nie robimy tak. Trochę przesadziłaś, moim zdaniem. Rozumiem, że jesteś rozczarowana, ale mogłaś to załatwić z klasą na dwa sposoby:

1) powiedzieć, że dwie godziny to dla Ciebie za mało, więc dziękujesz, i wolisz już załatwić to sama
2) ucieszyć się, że jednak znajdzie dla Ciebie czas, i spędzić z nim te dwie godziny. W trakcie namawiając, żeby został trochę dłużej

Bo zobacz jak to wygląda. Najpierw marudzisz, że nie ma dla Ciebie czasu. Więc on znajduje czas, a ty marudzisz i awanturujesz się, że za mało. On czuje się tak, jakby nic co zrobi, nie było wystarczająco dobre. No i zaczynanie rozmowy od wyrzutu to już w ogóle proszenie się o awanturę - "ty znowu nie masz dla mnie czasu, i może byś się w końcu zainteresował!". Chyba nie oczekujesz, że po takim wstępie facet odkryje w sobie niespożyte pokłady chęci do spędzania z Tobą czasu Zresztą, dla facetów zakupy to wcale nie jest taka fajna sprawa. Mnie też wkurzają. Więc może on po prostu nie ma ochoty latać z Tobą po sklepach - tym bardziej powinnaś docenić, że znalazł te dwie godziny.
Jak na początku do niego pisałam to jeszcze byłam spokojna i po prostu zapytałam czy nie może ze mną jechać a potem do kolegi, zasugerowałam, że dwie godziny to chyba żart, a on wtedy zaproponował, że spędzi ze mną dwie godziny, a potem sobie pojedzie i mnie zostawi no super, dziękuję bardzo, ewentualnie zdążymy razem do ortodonty iść, może jak będę na fotelu w gabinecie to mi SMSa napisze: "Kochanie, jadę, sorry". Wiem, że faceci nie lubią zakupów, ale ja też wielu rzeczy nie lubię robić, a robię je bo wiem, że jemu zależy! Wkurza mnie to, że ja zawsze mam wszystko zrozumieć i wybaczyć, a on co? Co ja dostaję w zamian? Dwie godziny, o dzięki Ci łaskawy Królu! Twoje miłosierdzie nie ma granic!
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:22   #1679
*wanilia*
Zadomowienie
 
Avatar *wanilia*
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 841
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Wanilka bardzo mi przykro
Kurcze no dziwna sytuacja. I co tu Ci doradzić?
Ciężko cokolwiek, w końcu my go nie zmienimy.
Chyba musisz sprawę postawić na ostrzu noża i niech on się w końcu zdecyduje....
Ale ja się teraz boje postawić wszystkiego na jedna karte bo wydaje mi sie ze to nie byłaby Jego samodzielna decyzja tylko namawianie mamy i siostry. Jak jestem z Nim sama jest w miare ok. Ale jak jesteśmy z kimś na siłe probuje pokazywać swoją wyższość. I mnie to wkurza bo przez to wszyscy widzą ze mamy jakieś problemy ale ja nie lubie angazować w soje sprawy osob postronnych (oczywiscie Zazdrośnice to co innego )




Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Biedna
Nie zniosłabym chyba takiej obojętności. Niech on się w końcu zdecyduje i koniec .
Chyba czas, żebyś zastanowiła się nad całą sytuacją porządnie i przeprowadziła ostatnią poważną rozmowe.... Tak mi się wydaje. Bo ile można czekać... Tak samo jak u wanilii, to samo Wam radzę dziewczynki i tak jesteście cierpliwe. Ile oni się będą zastanawiać, albo chcą być z Wami albo nie. Wóz albo przewóz i tyle Albo niech będą z Wami i zachowują się jak normalni chłopacy, albo niech dadzą Wam spokój, żebyście miały szanse ułożyć sobie życie z kimś innym
Ja nie chcę żeby On dal mi spokoj. Ja chcę żeby Jego rodzina wkońcu przestała się mieszać i żeby mięzy Nami się poukładało.
Ja widzę ze jest juz trochę lepiej niz na początku, częsciej się widzimy, wiecej rozmawiamy ale to jeszcze nie to. Jeszcze nie traktuje mnie tak jakbym tego chciała. Narazie czuję się tak jakbym była bo była ale nie jakoś szczególnie ważna. Tak bym chciała żeby się to zmieniło ale przecież nie będe walczyć z Jego rodziną bo i tak nie wygram. I nawet tego nie chce, chciałabym mieć z Nimi fajny kontakt ale teraz czuję że Oni są do mnie totalnie zniechęceni i nie wiem czy uda się to naprawić.
__________________

"Może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek..
Móc zawsze i wszędzie już polegać na sobie.."


http://s4.suwaczek.com/200608254438.png

*wanilia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:25   #1680
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Ehhh pewnie zareagowałabym podobnie. Może pocieszę Cię, że mój ze mną na zakupy może jechać maksymalnie na godzine czasu Nienawidzi tego, to też go do tego nie zmuszam. Może weź jakąś koleżankę ze sobą, a jemu daj spokój?
O to chodzi, że tutaj to nikogo nie mam żeby ze sobą zabrać prócz niego, a już na pewno nie mam koleżanek, może jedną, dwie, ale tam gdzie studiuję, więc nie mam kogo jutro ze sobą zabrać, on to wie. Po dzisiejszym w sumie jego też zabierać nie chcę, już wiem jakby to wyglądało: "Boli mnie głowa", "kolano mnie boli od chodzenia", "ile jeszcze sklepów?", itd., itd. Jak ze mną ma pochodzić, to zawsze zły humor dostaje, pogania mnie i tyle, tylko się nerwowa robię i przechodzi mi na wszystko ochota, po co ja właściwie miałabym go ze sobą ciągnąć? Jakby był z niego jakiś użytek
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.