Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana. - Strona 57 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-12-27, 15:25   #1681
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

fajnie.. poszedł sobie gdzieś.. nie napisał..

ja nie będę pisać, nie.
jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:32   #1682
kika17
Wtajemniczenie
 
Avatar kika17
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wieliczka/Kraków
Wiadomości: 2 504
GG do kika17
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Witam wszystkie
Od paru dni tak czytam też wątek i bardzo mi spodobał i postanowiłam zacząć sie tu udzielać, tym bardziej ze ja też z zazdrośnic.
kika17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:33   #1683
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
O to chodzi, że tutaj to nikogo nie mam żeby ze sobą zabrać prócz niego, a już na pewno nie mam koleżanek, może jedną, dwie, ale tam gdzie studiuję, więc nie mam kogo jutro ze sobą zabrać, on to wie. Po dzisiejszym w sumie jego też zabierać nie chcę, już wiem jakby to wyglądało: "Boli mnie głowa", "kolano mnie boli od chodzenia", "ile jeszcze sklepów?", itd., itd. Jak ze mną ma pochodzić, to zawsze zły humor dostaje, pogania mnie i tyle, tylko się nerwowa robię i przechodzi mi na wszystko ochota, po co ja właściwie miałabym go ze sobą ciągnąć? Jakby był z niego jakiś użytek
No właśnie Ja już się dawno nauczyłam, że na zakupy go nie zabieram. Nawet wole sobie sama iść niż z nim. A już, żeby go do ortodontki ciągnąć to by mi nawet przez myśl nie przeszło
Olej to idź sobie sama i tyle.

Cytat:
Napisane przez jagaaaaa Pokaż wiadomość
fajnie.. poszedł sobie gdzieś.. nie napisał..

ja nie będę pisać, nie.
Nie pisz kochana trzymaj się
Ale on się dziwnie zachowuje... Trochę sobie olewa Najgorzej, że taka odległość Was dzieli i nawet porządnie sobie tego wyjaśnić nie możecie.


Mojemu powiedziałam, że myślałam, że chociaż jeden cały wieczór mi poświęci, to napisał ,,no przecież poświęcę"
No tak, bo u niego wieczór to się o 22 zaczyna
Dobra chyba odpuszcze, niech idzie sobie pobiegać, chociaż pewnie zejdzie mu się z 2 godziny a nie godzinę
zaraz mu to z resztą powiem Tylko oczywiście nie da się z nim na gg dogadać, bo poszedł sobie jeść
Jak ja nie lubie z nim przez gg rozmawiać

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Cytat:
Napisane przez kika17 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie
Od paru dni tak czytam też wątek i bardzo mi spodobał i postanowiłam zacząć sie tu udzielać, tym bardziej ze ja też z zazdrośnic.
Witaj
Powiedz coś o sobie i swojej zazdości
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:39   #1684
kika17
Wtajemniczenie
 
Avatar kika17
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wieliczka/Kraków
Wiadomości: 2 504
GG do kika17
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Mam na imię Karolina, mam 19 lat, studiuje w Krakowie, jestem z facetem prawie 4 lata, ale ostatnio wogóle sie nie układa...I jestem straszną zazdrośnicą, on musi wiedzieć wszystko co robie, gdzie ide, sprawdzanie smsów itp a ja nic, jemu wolno spotykać sie z koleżankami, mi z kolegami absolutnie, generalnie jemu wolno wszystko mi nic...A najwiekszym ostatnio problemem jest to, że ja mam sporo wątpliwość czy to ten jedyny...Wiele razy przez niego płakałam, bo czesto daje mi do tego powody...to tak w wielkim skrócie.
kika17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:40   #1685
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Nie pisz kochana trzymaj się
Ale on się dziwnie zachowuje... Trochę sobie olewa Najgorzej, że taka odległość Was dzieli i nawet porządnie sobie tego wyjaśnić nie możecie.
no właśnie.. i przez ta odległość jest naprawde ciężko zrozumieć czy to jest wielki problem czy ktoś ma po prostu zły dzień

ale teraz jestem pewna ze mnie olewa.. i to nie troche.. BARDZO!
bo ja mu wczoraj napisałam jak nawet mi nie napisał coś ze idzie spać: "DOBRANOC! :/ "

nie odpisał mi czy poszedł bo sie komputer zepsuł czy coś bo sie nie zepsuł.. po prostu sobie poszedł. dziwnie sie zachowuje ale on już tak ma.. co rok tak jest przez jakiś czas. a myślałam ze w tym będzie inaczej. ale ciesze sie ze to już mnie tak nie boli jak kiedyś. dwa lata temu siedziałam i tylko czekałam aż będzie dostępny..
jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:42   #1686
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
No właśnie Ja już się dawno nauczyłam, że na zakupy go nie zabieram. Nawet wole sobie sama iść niż z nim. A już, żeby go do ortodontki ciągnąć to by mi nawet przez myśl nie przeszło
Olej to idź sobie sama i tyle.
Tylko że ja zawsze jestem sama, zawsze on ma coś ważniejszego, najbardziej mnie zabolało, że jemu dwa dni może poświęcić, a dla mnie w życiu by tyle czasu nie znalazł, i na cholerne paliwo też nigdy nie ma chyba, że jedzie do kumpla

Od jakiegoś czasu czuję, że między nami robi się coraz bardziej obojętnie, nie chcę żeby mnie przytulał, całował, irytuje mnie, nie wiem po co w ogóle go prosiłam, głupia jestem i tyle.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:43   #1687
KroplaDeszczu
Rozeznanie
 
Avatar KroplaDeszczu
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez kika17 Pokaż wiadomość
Mam na imię Karolina, mam 19 lat, studiuje w Krakowie, jestem z facetem prawie 4 lata, ale ostatnio wogóle sie nie układa...I jestem straszną zazdrośnicą, on musi wiedzieć wszystko co robie, gdzie ide, sprawdzanie smsów itp a ja nic, jemu wolno spotykać sie z koleżankami, mi z kolegami absolutnie, generalnie jemu wolno wszystko mi nic...A najwiekszym ostatnio problemem jest to, że ja mam sp
oro wątpliwość czy to ten jedyny...Wiele razy przez niego płakałam, bo czesto daje mi do tego powody...to tak w wielkim skrócie.

Z tego co piszesz to twój związek wygląda na toksyczny
Pan i władca może wszystko, a Ty nic.
Czemu pozwalasz się tak traktować?
Sprawdzanie sms-ów? Porażka.
KroplaDeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-12-27, 15:47   #1688
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez *wanilia* Pokaż wiadomość
A ja w dalszym ciągu podczytuję ale za bardzo się nie udzielam..
Jakoś nie mam weny.. do niczego..
Z TŻ bez zmian w sumie. Ja dalej zakochana i zapatrzona w Niego a On zdystansowany.. Przynajmniej ja to tak odbieram.
W piątek wyszliśmy ze znajomymi do pubu to czesc wieczoru przepłakałam.. Bo TŻ jakoś srednio był mną zainteresowany. Tzn nie podrywał jakiś lasek czy coś zebyście nie myślały tylko były oprocz nas jeszcze dwie inne pary i było widac taka fajna bliskosc miedzy nimi a u Nas? Jakos tak.. TŻ zagadywał do mnie na początku ale później sama nie wiem. Znalazł sobie wspolne tematy z innymi (głownie studia )
i jakos nikt nie zwracał na mnie uwagi.
Później pogadaliśmy troche sam na sam i że TŻ był troche podpity to znowu sie dowiedziałam ze jego matka i siostra na mnie najezdzaja matka powiedziala ze skoro ze mna zerwal to znajdzie sobie inna i zeby sie nie przejmowal. Bardzo miło.. Po ponad 3 wspolnych latach zero jakiejkolwiek akcetacji z Jej strony.. Siostra tez jak z Nim rozmawiala to nie raz mu mowila (przy mnie) jak to fajnie byc singlem, nikt nie mowi co masz robic itp.
I juz to pisałam ze gdyby to zalezało tylko od jakis watpliwosci TŻ to ja bym z Nim pogadała i byloby dobrze ale przeciez nie bede walczyć z Jego mama, siostra i Bóg wie kim jeszcze...
Przez to wszystko TŻ tez jest skolowany i nie wie co ma robić. W sumie sie nawet nie dziwie bo z jednej strony Ja, 3 wspolne lata a z drugiej rodzina, ktora u Niego jest naprawde bardzo wazna. Nie wiem juz co mam robić.

Wczoraj pojechaliśmy z TŻ do kina, sam zaproponował, ja oczywiscie zadowolona ze spedzimy ze soba troche czasu a On po mnie podjezdza z siostra (wiec ja zadzwonilam po przyjaciólke bo nie chciałam być tylko w trójke) definitywnie zadowolona nie byłam ale stralam sie tego nie okazywac, milo z nia rozmawialam, zagadywalam itp. Ale cały czas miałam wrazenie ze Ona jest tam po to zeby mnie oceniać, zeby pozniej powiedziec TŻ ze wcale nie jestem dla Niego dobra.. I w sumie to z jednej strony bałam sie odzywac zeby czegos glupiego nie palnac ale z drugiej sobie myslalam ze jak nic nie powiem to pomysli ze jestem wkurzona ze pojechala czy cos.. Boze ja juz tak schizuje ze masakra..

W ogole te świeta mnie jakoś dobiły. Myślałam ze sie coś zmieni, w sumie to tylko na to czekałam w te świeta.. A tu dalej to samo.. Tak mnie to męczy okropnie. '

Przepraszam za dlugiego smętnego posta ale taki moj humor dzisiaj.. Juz niedlugo postaram sie wszystko nadrobic i troche poudzielac.. Brakuje mi tego.

I mojego dawnego TŻ tez..
szkoda mi ciebie.
strasznie się ten twój TŻ zachowuje. wie, że jego siostra cię nie lubi to jeszcze organizuje wspólne wyjście do kina.
nie będę cię namawiała do rozstania, bo wiem, że i tak nie posłuchasz.
sama chcesz w to dalej brnąć.
i może się doczekasz w końcu jakiś zmian w jego zachowaniu.
tylko co jeśli nie?
nie szkoda czasu?

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Cytat:
Napisane przez *wanilia* Pokaż wiadomość
Ale ja się teraz boje postawić wszystkiego na jedna karte bo wydaje mi sie ze to nie byłaby Jego samodzielna decyzja tylko namawianie mamy i siostry. Jak jestem z Nim sama jest w miare ok. Ale jak jesteśmy z kimś na siłe probuje pokazywać swoją wyższość. I mnie to wkurza bo przez to wszyscy widzą ze mamy jakieś problemy ale ja nie lubie angazować w soje sprawy osob postronnych (oczywiscie Zazdrośnice to co innego )
wiesz, jeżeli on nie może samodzielnie myśleć i daje sobą manipulować mamie i siostrze, to co to za facet? zupełnie niedojrzały.
nie zdziwiłabym się, że wasz kryzys zawdzięczacie po części właśnie im dwóm.
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:47   #1689
pycia17
Zakorzenienie
 
Avatar pycia17
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 792
GG do pycia17
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

oj znowu tyle pisałyście muszę nadrobić kilka stron ;p
pycia17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:48   #1690
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez KroplaDeszczu Pokaż wiadomość
Z tego co piszesz to twój związek wygląda na toksyczny
Pan i władca może wszystko, a Ty nic.
Czemu pozwalasz się tak traktować?
Sprawdzanie sms-ów? Porażka.
zgadzam sie
jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:50   #1691
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Trzymajcie mnie, bo kogoś dzisiaj zabiję!

No i jest wojna, wkur. mnie! Napisałam mu, że może zainteresowałby się tym, że znowu sama muszę sobie radzić, a przecież muszę tyle rzeczy załatwić - ortodonta, prezent dla mamy, buty, biżuteria na Sylwestra, kosmetyki jakieś, to zaoferował mi dobrodusznie... 2 GODZINY SWOJEGO CENNEGO CZASU! Przecież to, że cały dzień i następnego połowę będzie miał na picie tego głupiego piwa i grę w durną sieciówkę to mało, a 2 godziny dla mnie to i tak za dużo wręcz. Nic to, że sam dojazd do miasta i powrót to już 40 minut!

Najbardziej zabolało mnie to, że jak ma gdzieś ze mną jechać to zawsze marudzi, że na paliwo nie ma kasy, a jak ma jechać do tego kumpla to nagle kasa się znajduje, chociaż odległość jest większa niż do tego cholernego miasta!

Napisałam mu, że nie ma się fatygować, to jeszcze wielkie fochy stroi, że myślał, że się zmieniłam, że się rozczarował, a ja do cholery ciężkiej się nie rozczarowałam jak usłyszałam, że dwie godziny mi może co najwyżej wygospodarować?! Napisał, że sądził, że się zmieniłam. Ja napisałam, że sądziłam, że ma jaja i potrafi poustawiać sobie priorytety. Wkurzyłam się ostro.

Dlaczego zawsze muszę się prosić o uwagę?! Jestem jego dziewczyną, do diabła! Mam znowu sama wszystko załatwiać bo on musi się stawić u pieprzonego kumpla na konkretną godzinę?! Chyba sobie kpi!!

Pomóżcie no
jakby nie było to jest akt jego dobrej woli, że ci pomoże, bo to nie jego sprawy.
okrutne, ale widocznie nie każdy facet odczuwa nieodpartą potrzebę niesienia pomocy swojej kobiecie. zwłaszcza jeśli koliduje to ze spotkaniem z kolegą.
wiesz, mój TŻ akurat ma na odwrót, czasem na siłę chce mi pomóc.
myślę, że tak jak napisała Cholerka, mogłaś załatwić sprawę mniej nerwowo, bo tak facet się zamknął w sobie i nawet tych 2h ci nie poświęci, jak nie przeprosisz.
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:50   #1692
kika17
Wtajemniczenie
 
Avatar kika17
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wieliczka/Kraków
Wiadomości: 2 504
GG do kika17
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Gdy zaczęlismy sie spotykać ja miałam 16 i wtedy juz chyba na za dużo sobie pozwoliłam, a teraz bardzo cięzko to zmienić...
Za rok on chciałby sie oświadczyc, ale ja chyba tego nie chce, a przynajmniej nie teraz, boje się, że bede tego żałować, czuje sie ograniczana po prostu...Sa chwile, że jest naprawde fajnie, ale ostatnio często nie jest, najgorsze jest to, że boje sie zerwać, boje sie byc sama...
kika17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:52   #1693
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
No i pozamiatane - nie odzywa się. Nic nie odpisał, klasycznie. Wiedziałam, zawsze tak robi, albo nic nie odpisuje, albo wyłączy telefon i cześć. Zagranie piętnastolatka, myślałam, że mamy ten etap za sobą. Czasami mam wrażenie, że nie warto w ten związek dłużej inwestować

To jakaś kpina, w pewnym wieku facet powinien wiedzieć, jak się zachować.
mój tak samo także nie jesteś odosobniona

mój TŻ jednak idzie do kolegów, bo po niego dzwonili
rano zapewniał, że mu się nie chce. teraz też stwierdził, że mu się nie chce, ale pójdzie.
spytałam czy nie męczy go to. odpisał, że trochę. i nic więcej.
mam ochotę mu wygarnąć, ale nie chce zaczynać wojny. kurde no tak mnie to męczy, ale przez smsy taka rozmowa nie ma sensu, bo będzie niepotrzebna afera zamiast spokojnej, szczerej rozmowy.
powinien powiedzieć kolegom, że już prawie 2 lata temu zmienił stan cywilny na zajęty i już nigdy nie będzie tak jak kiedyś, że piją dzień w dzień!
mi to wygląda na coś w stylu "dać palec to i rękę wezmą". spotyka się z nimi raz w tygodniu to chcą jeszcze więcej i więcej.
to jest trzecie spotkanie z nimi w tym tygodniu.
moim zdaniem przegięcie.
musiałam się tutaj wyżalić, żeby nie nawrzucać TŻtowi..
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:55   #1694
KroplaDeszczu
Rozeznanie
 
Avatar KroplaDeszczu
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez kika17 Pokaż wiadomość
Gdy zaczęlismy sie spotykać ja miałam 16 i wtedy juz chyba na za dużo sobie pozwoliłam, a teraz bardzo cięzko to zmienić...
Za rok on chciałby sie oświadczyc, ale ja chyba tego nie chce, a przynajmniej nie teraz, boje się, że bede tego żałować, czuje sie ograniczana po prostu...Sa chwile, że jest naprawde fajnie, ale ostatnio często nie jest, najgorsze jest to, że boje sie zerwać, boje sie byc sama...
Odpowiedz sobie na pytanie czy naprawdę jesteś z nim szczęśliwa?
KroplaDeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:57   #1695
*wanilia*
Zadomowienie
 
Avatar *wanilia*
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 841
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
szkoda mi ciebie.
strasznie się ten twój TŻ zachowuje. wie, że jego siostra cię nie lubi to jeszcze organizuje wspólne wyjście do kina.
nie będę cię namawiała do rozstania, bo wiem, że i tak nie posłuchasz.
sama chcesz w to dalej brnąć.
i może się doczekasz w końcu jakiś zmian w jego zachowaniu.
tylko co jeśli nie?
nie szkoda czasu?

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------



wiesz, jeżeli on nie może samodzielnie myśleć i daje sobą manipulować mamie i siostrze, to co to za facet? zupełnie niedojrzały.
nie zdziwiłabym się, że wasz kryzys zawdzięczacie po części właśnie im dwóm.
Ale On w zyciu nie powie ze Jego siostra mnie nie lubi. On swoja siostre uwielbia, lubi z nia przebywac.. I wczoraj tez wyszliśmy na chwile we dwoje zapalić to mi powiedział ze ma nadzieje ze nie jestem zla ze wziął siostre, poprostu nie chciał żeby siedziała sam itp.
I ja z Jego siostra wczesniej miałam w miare dobry kontakt, tzn nigdy nie piłyśmy kawki i nie plotkowałyśmy ale tolerowałyśmy się.. A tera zodkąd z Nim mi się nie układa nagle dowieduję się ze wszyscy sa przeciwko mnie.
Napewno nie posłucham żadnych rad dotyczących spotkania. Dla mnie nie ma takiej opcji i tyle.. Ja wierze ze cos sie zmieni. Widze ze juz jest troche lepeij niz na poczatku i mam nadzieje ze bedzie jeszcze lepiej.

I nasz kryzys napewno po czesci im zawdzieczam. I ja o tym doskonale wiem. Jego matka jest do mnie totalnie zniechecona nie odpowiada jej we mnie praktycznie nic.. (pisałam ze przede wszystkim moje wykształcenie, praca). I Ona wczesniej juz byla do mnie tak srednio nastawiona ale po tej klotni dowiaduje sie coraz to nowych rzeczy. A to to nie pasuje a to tamto.. I jak ja mam ją do siebie przekonać? Dla mojego TŻ rodzina jest bardzo wazna i jezeli Oni sa przeciwko mnie to TŻ-owi tez daje to do myslenia.
A siostra? Oni mają ze soba fajny kontakt i jak Ona a coś powie to On w to uwierzy. Nie mam poparcia w najwazniejszych dla Niego osobach i wiem że z Nimi nie wygram.
I jest mi źle.
__________________

"Może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek..
Móc zawsze i wszędzie już polegać na sobie.."


http://s4.suwaczek.com/200608254438.png

*wanilia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 15:57   #1696
kika17
Wtajemniczenie
 
Avatar kika17
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wieliczka/Kraków
Wiadomości: 2 504
GG do kika17
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez KroplaDeszczu Pokaż wiadomość
Odpowiedz sobie na pytanie czy naprawdę jesteś z nim szczęśliwa?
Chyba nie, bo chwile w których jest fajnie jest mało. To wydaje mi sie bardziej przyzwyczajeniem niz miłością...
kika17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:02   #1697
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Jeju ja przeżywam pół dnia to jego bieganie, a ten mi teraz pisze, że jeszcze nie wie czy na pewno pójdzie
Co za człowiek.
Dobra, mam to gdzieś, już z nim nie gadam na ten temat. Co będzie to będzie haha
Ważne, że przychodzi do mnie na noc
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:03   #1698
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

wkurzyłam się. puszczam mu płazem wczorajsze akcje (a zachowywał się strasznie) i co w zamian otrzymuje?
kolejny nóż w plecy, bo mój facet to pipa. wystarczy telefon od kolegów i mimo że nie chce to do nich leci.

kiedyś nawet jego kumpel powiedział, że w kwestii picia alkoholu przez TŻta i tak dalej, jestem niesamowicie tolerancyjną kobietą. szkoda, że on tego nie docenia.

Edytowane przez Rebelious
Czas edycji: 2009-12-27 o 16:05
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:06   #1699
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Wanilia wiesz ja mysle, ze on jest pod presja matki i siostry i ciezmku jest mu teraz okazywac uczucia. Sama powiedzialas, ze rodzina jest dla niego wazne, ale z drugiej strony to nie jest powod, zeby Cie tak traktowac, jakbys byla temu winna, ze one cos do Ciebie maja...

Szatanica, spokojnie, ja tez tak czasem mam. Nie mam ochoty, zeby TZ mnie dotykal i w ogole. Ale to przechodzi. To normalne podczas klotni. No nie wiem co Ci poradzic...

Rebe, zgadzam sie. Koledzy TZ sa tacy sami. Jak moj TZ z nimi wyjdzie raz to na drugi dzien albo za dwa dni oni znowu po niego dzwonia i tak w kolko. A jak nie wychodzi to czasem i pol roku jest spokoju...

My juz mamy wreszcie jakies wstepne plany na sylestra. O ile wydrowieje (daj Boze...). Tz napisal do swoich kolegow. Jednego znam, ale nienawidzilam jego bylej dziewczyny (to ta, ktorej TZ ostatnio tak bronil co sie wkurzylam). A ten kolega co z nia byl to ma z nia jakis kontakt nadal. A okazalo sie, ze ta laska zaliczyla wpade z jakims innym kolesiem No i nie wiem czy ten kolega nie ma za zle tego, ze nie lubilam jego bylej dziewczyny... Bo moj TZ oczywiscie mu wypaplal, ze zadrosna o nia bylam... Teraz ma juz nowa dziewczyne, ktorej nie znam. Moj TZ tez nie i nie wiem jak to bedzie. Drugi kolega natomiast tez ma dziewczyne (chyba, bo oni raz ze soba sa a raz nie). No ja go nie znam, jego dziewczyny tez nie, ale jakos za nim nie przepadam. Bo moj TZ mi o nim opowiadal, ze on chcial zdradzac ta swoja laske i ze jego pociagaja starsze kobiety takie ok. 30-40 lat I ciagle mojemu TZtowi nawija o jakichs laskach i seksie...
No i nie wiem jak to bedzie w koncu na tym sylwku... Oni maja do nas przyjsc, czyli beda z nami 3 pary. Ale nie wiem czy to dobry pomysl. Jak myslicie po tym co o nich napisalam?

Edytowane przez MadameButterfly6
Czas edycji: 2009-12-27 o 16:08
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:08   #1700
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
jakby nie było to jest akt jego dobrej woli, że ci pomoże, bo to nie jego sprawy.
okrutne, ale widocznie nie każdy facet odczuwa nieodpartą potrzebę niesienia pomocy swojej kobiecie. zwłaszcza jeśli koliduje to ze spotkaniem z kolegą.
wiesz, mój TŻ akurat ma na odwrót, czasem na siłę chce mi pomóc.
myślę, że tak jak napisała Cholerka, mogłaś załatwić sprawę mniej nerwowo, bo tak facet się zamknął w sobie i nawet tych 2h ci nie poświęci, jak nie przeprosisz.
Kiedy ja naprawdę pokojowo próbowałam negocjować, to on focha strzelił, że mu odbieram czas który mógłby spędzić z kumplem. A przepraszam, gdzie czas dla mnie?

Kika17, jak tak Cię czytam to czuję, że to mnie też dotyczy. Miałam 17 lat, pierwszy związek, wielka miłość, a teraz odkrywam, że więcej rzeczy mnie w nim drażni niż do niego zbliża może to jednak nie to? Ale jak mogłabym być z kimś innym? jak dałabym radę sama? gdyby teraz mi się oświadczył, odprawiłabym go. To nie jest dobry moment, i nie wiem, czy kiedykolwiek będzie. Mamy zupełnie inne wyobrażenie przyszłości, inne marzenia. Czasami mam wrażenie, że on mi tylko skrzydła podcina, a ja łudzę się, że to ten jedyny na zawsze, bo przecież tak miało być. Za daleko to zaszło żeby się wycofać, tak czuję
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:13   #1701
kika17
Wtajemniczenie
 
Avatar kika17
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wieliczka/Kraków
Wiadomości: 2 504
GG do kika17
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość

Kika17, jak tak Cię czytam to czuję, że to mnie też dotyczy. Miałam 17 lat, pierwszy związek, wielka miłość, a teraz odkrywam, że więcej rzeczy mnie w nim drażni niż do niego zbliża może to jednak nie to? Ale jak mogłabym być z kimś innym? jak dałabym radę sama? gdyby teraz mi się oświadczył, odprawiłabym go. To nie jest dobry moment, i nie wiem, czy kiedykolwiek będzie. Mamy zupełnie inne wyobrażenie przyszłości, inne marzenia. Czasami mam wrażenie, że on mi tylko skrzydła podcina, a ja łudzę się, że to ten jedyny na zawsze, bo przecież tak miało być. Za daleko to zaszło żeby się wycofać, tak czuję
Każde Twoje słowo jest jak z moich myśli, dokładnie co do jednego!
kika17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:13   #1702
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
wkurzyłam się. puszczam mu płazem wczorajsze akcje (a zachowywał się strasznie) i co w zamian otrzymuje?
kolejny nóż w plecy, bo mój facet to pipa. wystarczy telefon od kolegów i mimo że nie chce to do nich leci.

kiedyś nawet jego kumpel powiedział, że w kwestii picia alkoholu przez TŻta i tak dalej, jestem niesamowicie tolerancyjną kobietą. szkoda, że on tego nie docenia.
Nie martw się, nie tylko Ciebie facet nie docenia.
Czasami mam wrażenie, że to ja robię za faceta w tym związku, zawsze ja organizuję rocznice czy cokolwiek, bardziej się staram, jestem twardsza, ale też mniej romantyczna, dziwne uczucie.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:14   #1703
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Kiedy ja naprawdę pokojowo próbowałam negocjować, to on focha strzelił, że mu odbieram czas który mógłby spędzić z kumplem. A przepraszam, gdzie czas dla mnie?

Kika17, jak tak Cię czytam to czuję, że to mnie też dotyczy. Miałam 17 lat, pierwszy związek, wielka miłość, a teraz odkrywam, że więcej rzeczy mnie w nim drażni niż do niego zbliża może to jednak nie to? Ale jak mogłabym być z kimś innym? jak dałabym radę sama? gdyby teraz mi się oświadczył, odprawiłabym go. To nie jest dobry moment, i nie wiem, czy kiedykolwiek będzie. Mamy zupełnie inne wyobrażenie przyszłości, inne marzenia. Czasami mam wrażenie, że on mi tylko skrzydła podcina, a ja łudzę się, że to ten jedyny na zawsze, bo przecież tak miało być. Za daleko to zaszło żeby się wycofać, tak czuję
wiesz czytam te wasze posty i sie zastanawiam czy ze mną będzie tak samo..
jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:15   #1704
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
mój tak samo także nie jesteś odosobniona

mój TŻ jednak idzie do kolegów, bo po niego dzwonili
rano zapewniał, że mu się nie chce. teraz też stwierdził, że mu się nie chce, ale pójdzie.
spytałam czy nie męczy go to. odpisał, że trochę. i nic więcej.
mam ochotę mu wygarnąć, ale nie chce zaczynać wojny. kurde no tak mnie to męczy, ale przez smsy taka rozmowa nie ma sensu, bo będzie niepotrzebna afera zamiast spokojnej, szczerej rozmowy.
powinien powiedzieć kolegom, że już prawie 2 lata temu zmienił stan cywilny na zajęty i już nigdy nie będzie tak jak kiedyś, że piją dzień w dzień!
mi to wygląda na coś w stylu "dać palec to i rękę wezmą". spotyka się z nimi raz w tygodniu to chcą jeszcze więcej i więcej.
to jest trzecie spotkanie z nimi w tym tygodniu.
moim zdaniem przegięcie.
musiałam się tutaj wyżalić, żeby nie nawrzucać TŻtowi..
Moim zdaniem również przegięcie. Nie chce mu się, ale idzie. Yhy super, gdyby mu się nie chciało to wcale by nie poszedł i tyle.
Masz racje i brawo za opanowanie
Nie ma co załatwiać takich spraw przez smsy. Lepiej spokojnie i szczerze pogadać, tak jak napisałaś.

My właśnie mięliśmy małe nieporozumienie na gg. Wyglądało to mniej więcej tak:
Ja:,, Mam dla ciebie śledzie pod pierzynką do jedzenia "
On: ,,Aaa jadłem, dobre są"
Ja: ,, Gdzie jadłeś?? Na pewno nie były takie same !! "
On: ,, a gdzie jadłem już"
Ja: ,,co juz, pytam z ciekawości, to nie miała być żadna aluzja, jeśli tak to zrozumiałeś, nie chcesz to nie mów, przeżyje"

No i on teraz nie odpisuje
Nie rozumiem, to naprawdę zabrzmiało jak jakiś tekst ,,zazdrośnicy"? Nawet nic takiego nie miałam na myśli On chyba sam już jest przewrażliwony...
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:17   #1705
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Nie martw się, nie tylko Ciebie facet nie docenia.
Czasami mam wrażenie, że to ja robię za faceta w tym związku, zawsze ja organizuję rocznice czy cokolwiek, bardziej się staram, jestem twardsza, ale też mniej romantyczna, dziwne uczucie.
grrr.
jeszcze bezczelnie sępi o buziaka ode mnie w smsie.
a zasłużył?
mam ochotę mu napisać, że jest cipa i tyle.
jeszcze niedawno słyszałam jaki to on kiedyś był pantofel, że ciota, bo latał za mną i tak dalej.
a teraz co? teraz jest pantoflem kolegów.

jak się przyczepie to powie, że jest cały czas tak samo, że jak on idzie do kolegów to już rozpętuję kłótnię. on nic nie rozumie.

Edytowane przez Rebelious
Czas edycji: 2009-12-27 o 16:20
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:20   #1706
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez kika17 Pokaż wiadomość
Każde Twoje słowo jest jak z moich myśli, dokładnie co do jednego!
Aż się boję przyznać, ale czasami też mam takie myśli.
Ostatnio, jak jest dobrze na szczęście mniej, ale pojawiały się oj pojawiały.
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:23   #1707
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Aż się boję przyznać, ale czasami też mam takie myśli.
Ostatnio, jak jest dobrze na szczęście mniej, ale pojawiały się oj pojawiały.
to mam nadzieje ze to normalne u każdego po jakimś czasie...?
bo mi tez sie nie raz tak zdarza.. ale to nie znaczy ze ja nie chce z nim być.
jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-12-27, 16:23   #1708
kika17
Wtajemniczenie
 
Avatar kika17
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wieliczka/Kraków
Wiadomości: 2 504
GG do kika17
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

U mnie coraz więcej takich mysli i bardzo poważnie myśle czy nie powinnam sie z tego wycofać, ale tak jak szatanica1989 napisała zawsze jest tak myśl: ale jak mogłabym być z kims innym...
kika17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:24   #1709
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez kika17 Pokaż wiadomość
Każde Twoje słowo jest jak z moich myśli, dokładnie co do jednego!
Eh, widzisz dopiero jak ktoś inny napisze prawdę, to zdajesz sobie sprawę, jak to wygląda

Dla mnie problemem nie byłoby to, że go nie widzę czy że nie mieszkamy razem, ale np. że wstyd przed rodzicami, tłumaczenie znajomym, a czemu, a dlaczego, poczucie porażki, przymus przeprowadzenia się, łudzę się, że myślę tak kiedy jest mi źle, ale tak naprawdę nie dopuszczam do siebie myśli, że może jednak powinnam powiedzieć sobie "dość" chcę, żeby wszyscy dookoła myśleli, że jesteśmy idealni, że z nami będzie inaczej, że pierwszy może być też tym ostatnim. A tu lipa.

Denerwuje mnie to, że nie docenia mnie ani trochę. Muszę się prosić o każdy komplement, nie ważne co zrobię, radość jest średnia, przecież to mu się należy. I zawsze ja jestem tą, która poczeka/odpuści/przebaczy/zrozumie/zapomni. Inni są ważniejsi.

Nie wiem, co mam zrobić, pogubiłam się. Nie chcę być sama, ale bycie z nim nie jest takie, jak sobie wyobrażałam ;( od początku nie mogliśmy się dogadać, właściwie ciągle było coś nie tak, teraz jest lepiej tylko dlatego, że zobojętniałam na wiele rzeczy, chcę mieć święty spokój i dlatego czasami się nie czepiam, ale zdarza się, że wybucham bo już nie mogę dalej.

Czuję, że na wszystko zawsze muszę zasłużyć ;(
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-27, 16:24   #1710
Brzoskfiniowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 157
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Możecie mnie ukamienować, to chyba byłoby najsprawiedliwsze. Mam tak pusty łeb, że się sama sobie dziwie..
Może historia będzie trochę długa, a ja wyjdę na nie wiem kogo, ale jak ktoś ma czas to byłabym wdzięczna za wszelakie rady. Ciężko mi to pisać.
Jak już mówiłam, ale może nie każdy wie, mój TŻ jest obecnie za granicą. Szczerze powiedziawszy to od dłuższego czasu nie układa się nam, a ja nie jestem szczęśliwa To jednak nie usprawiedliwia moich czynów bo w końcu z nim jestem. Wczoraj byłam na imprezie. Oczywiście musiałam zaszaleć. Wszystko było by ok, gdybym nie całowała się z kumplem TŻ, jak i moim.. Nikt tego nie widział bo wtedy byliśmy już sami, odprowadzał mnie do domu. Oboje byliśmy nieźle wstawieni, na szczęście do niczego więcej nie doszło. Wróciłam do domu przed 6 nad ranem (moja mama już się przyzwyczaiła do moich późnych powrotów). Ale słyszała nasze rozmowy na klatce i była zła, że mam faceta, a całuję się z innym, co z resztą jest oczywiste Rano (tzn. po 15) ledwo co zwlokłam się z łóżka. Kolega napisał mi smsa z przeprosinami i wyrzutami sumienia. Ja, zgodnie z moimi odczuciami, napisałam mu, że nie mam wyrzutów bo ja z TŻ jesteśmy bardziej jak koledzy (bo tak jest), ale nic mnie nie usprawiedliwia bo oficjalnie jesteśmy parą. I tyle. Ustaliłam z kolegą, że wszystko zostanie między nami. I tu pojawia się problem. Ja chyba nie kocham TŻta, nie jestem z nim szczęśliwa, ale odczuwam sentyment z nim związany. Nie wiem czy nie powinnam zakończyć tego związku (odpowiedź wydaje się jasna, ale ja jakoś nie potrafię tego zrobić). Nie chcę mu mówić o całym zajściu, a nie lubię taić takich spraw i wiem, że jak wróci to nie będę potrafiła spojrzeć mu w oczy Po prostu mam w sobie blokadę i jeśli mu nie powiem (a tak zamierzam) to nie będę mogła normalnie funkcjonować w takim związku.. I tutaj pojawia się pytanie, co mam robić? Zerwać, powiedzieć? Chociaż mój TŻ zabiłby chyba tego kolegę (jest chorobliwie zazdrosny). Na marginesie dodam, że podobna sytuacja miała miejsce na początku mojego związku z TŻ, ale on o niej wiedział i mi wybaczył, ale wtedy nie byłam totalnie do niego przywiązana, mimo to były łzy. A dziś miałam w oczach łzy, ale nie potrafiłam płakać, dziwna znieczulica, nie mam specjalnej skruchy (wydaje się być kobietą bez uczuć i bez sumienia, a tak naprawdę jestem bardzo wrażliwa, ale ja go chyba naprawdę nie kocham). Co zrobić, możecie mnie pojechać, że jestem pusta i płytka, ale nie mam pojęcia co począć Pisać temu chłopakowi o moich postanowieniach i odczuciach? On się tym przejął chyba bardziej niż ja.. Totalnie rozbita jestem, mój TŻ idealny nie jest, ale z jego strony nigdy nie było takiej sytuacji.
Brzoskfiniowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.