Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKOWE2010

[szokoladka74]

Napisane przez Pomidora

Szokoladko, ja słyszałam, że pomagają migdały, bo neutralizują kwasy żołądkowe, herbata imbirowa, miętowa i rumiankowa. Spróbuj, mam nadzieję, że przejdzie

Dziękuje, lecę do sklepiku, może coś będzie.

P.S. Strasznie stara się czuję po aktualizacji danych wszystkich mamuś...
Ale co tam, byle do września, dopiero będę mieć w domu wesoło- trzy małe myszki , hehe

[Lenka*]

Napisane przez gabisun

Witam nowe mamusie! gratuluję
napiszcie coś o sobie dziewczyny, zebyśmy mogły sie lepiej poznać
Ja w czwartek mam pierwszą wizytę u gina, już się trochę boję

Ale Ci fajnie, ja mam wizytę dopiero w następny wtorek I to 4 godziny po egzaminie na prawko jakoś wątpię, czy zdam...

Coś o sobie... No to proszę:
- mam 25 latek, mój mężuś będzie 30-letnim tatusiem
- studiuję dwa kierunki, na których zawsze marzyłam studiować: lingwistykę (V rok dziennie) i technologię żywności (III rok zaocznie), a na lingwistyce piszę teraz pracę mgr
- wynajmujemy uroczą kawalerkę w Lublinie, a po narodzinach maluszka (czyli pewnie w wakacje 2011) uciekamy w moje rodzinne strony, a więc do Wrocławia
- bardzo bardzo lubię piec i gotować, ale odkąd pracuję bardzo rzadko to robię
- uwielbiam herbatki, mam w kuchni cały arsenał i straasznie dużo piję
- uwielbiam pisać listy mam korespondencyjną przyjaciółkę z którą koresponduję ponad 10 lat, a wysyłamy sobie baardzo grubaśne listy, pamiętniki z całego miesiąca (zazwyczaj do listu dorzucamy herbatki i inne duperelki)
- no i oczywiście moja wielka miłość: NIEMIECKI... zamierzam mojego maluszka uczyć niemieckiego, chociaż raczej nie uda mi się zrobić z niego dwujęzycznego dziecka (ale zacznę już za kilka tygodni)
- to chyba tyle

Napisane przez evullka

A takie srednio wazne to pytanko.. Ale mnie zaciekawilo Dlaczego na samym koncu tego postu napisalas moj nick?

Bo tylko ty byłaś na forum jak pisałam "Dobranoc"

[martucha84]

Napisane przez szokoladka74

Dzisiaj zaczynam dzień od mega mdłości i nie mogłam spokojnie dzieciom przygotować śniadania, na tę okoliczność. Czy macie jakieś domowe sposoby na to? Poprzednie ciąże jakoś mnie to omijało.

ojj znam to.. u mnie pomaga napicie sie czegos rano - maz przynosi albo herbatke albo szklanke mleka i jak wypije to leze jeszcze z 5 minut... i przechodzi.. ale w ciagu dnia i wieczorem wraca te wieczorne sa najgorsze... jem male kesy dlugo przezuwam a jak sie zdazy to... lagodzi mi zaladek jakis serek.. smak i ja danio lub cos w tym stylu.. i odrazu mi lepiej...

a ma ktos inne sposoby jaky moje przestaly skutowac?

[gabisun]

Napisane przez Lenka*

Ale Ci fajnie, ja mam wizytę dopiero w następny wtorek I to 4 godziny po egzaminie na prawko jakoś wątpię, czy zdam...

Coś o sobie... No to proszę:
- mam 25 latek, mój mężuś będzie 30-letnim tatusiem
- studiuję dwa kierunki, na których zawsze marzyłam studiować: lingwistykę (V rok dziennie) i technologię żywności (III rok zaocznie), a na lingwistyce piszę teraz pracę mgr
- wynajmujemy uroczą kawalerkę w Lublinie, a po narodzinach maluszka (czyli pewnie w wakacje 2011) uciekamy w moje rodzinne strony, a więc do Wrocławia
- bardzo bardzo lubię piec i gotować, ale odkąd pracuję bardzo rzadko to robię
- uwielbiam herbatki, mam w kuchni cały arsenał i straasznie dużo piję
- uwielbiam pisać listy mam korespondencyjną przyjaciółkę z którą koresponduję ponad 10 lat, a wysyłamy sobie baardzo grubaśne listy, pamiętniki z całego miesiąca (zazwyczaj do listu dorzucamy herbatki i inne duperelki)
- no i oczywiście moja wielka miłość: NIEMIECKI... zamierzam mojego maluszka uczyć niemieckiego, chociaż raczej nie uda mi się zrobić z niego dwujęzycznego dziecka (ale zacznę już za kilka tygodni)
- to chyba tyle



Bo tylko ty byłaś na forum jak pisałam "Dobranoc"

Fajnie z tymi listami nie przejmuj się tak tym egzaminem, teraz masz przecież duży powód do radości podejdź do tego na luzie. A jak będziesz we wtorek to który to będzie tydzień? ja w czwartek wg OM powinnam mieć 6tydz+4 dni, ale wydaje misię że będzie trochę wcześniejszy skoro w dniu @ test byl jeszcze słaby..pewnie owulka była troche później, zobaczymy

[agnyska81]

Nie wiem, czemu mi się nie cytuje
Chciałam zacytować Lenkę - bardzo oryginalne hobby z tym pisaniem listów

Jeszcze nie pisałam punktów o sobie:
1. Mieszkam na wsi i dość sobie chwalę Poza tym, że wszędzie mam dość daleko, to jest nieźle. Przeprowadziłam się tu po ślubie.
2. Jestem jedynaczką i zawsze chciałam oszczędzić tego swojemu dziecku
3. Skończyłam najpopularniejszy kierunek studiów w tym kraju (zarządzanie i marketing), a praca w biurze to jest to, co lubię i chciałabym dalej robić Tymczasem pracuję w szkolnym sekretariacie i gdyby nie zarobki, to byłabym z tej pracy bardzo zadowolona
4. Moją pasją sa perfumy i czynnie udzielam się na tym właśnie podforum. Ostatnio nie mam za bardzo o czym tam pisać, bo mam odrzut od pachnienia
5. Mam kota i psa, zwierzęta zawsze były w moim domu i nie wyobrażam sobie inaczej Mamy jeszcze akwarium, ale to już bez większych emocji
6. Z TŻ od lat 6,5, po ślubie 4,5 roku

[Lenka*]

Napisane przez gabisun

Fajnie z tymi listami nie przejmuj się tak tym egzaminem, teraz masz przecież duży powód do radości podejdź do tego na luzie. A jak będziesz we wtorek to który to będzie tydzień? ja w czwartek wg OM powinnam mieć 6tydz+4 dni, ale wydaje misię że będzie trochę wcześniejszy skoro w dniu @ test byl jeszcze słaby..pewnie owulka była troche później, zobaczymy

Wizytę mam 12.01 i wg OM to będzie też 6 tydz + 4 dni! Chyba że ja coś źle liczę, bo mi się w ogóle z suwaczkiem nic nie zgadza. Ja tam strasznie bym chciała urodzić w sierpniu, nie we wrześniu...
A ty gabisun kiedy miałaś ostatnią @? I powiedz mi, czy dobrze liczę- jeśli ostatnią @ miałam 28.11 to znaczy że dzisiaj jest 5 tydzień + 1 dzień ???

Napisane przez agnyska81

Nie wiem, czemu mi się nie cytuje
Chciałam zacytować Lenkę - bardzo oryginalne hobby z tym pisaniem listów

Też mi się podoba

[agnyska81]

Napisane przez Lenka*

Wizytę mam 12.01 i wg OM to będzie też 6 tydz + 4 dni! Chyba że ja coś źle liczę, bo mi się w ogóle z suwaczkiem nic nie zgadza. Ja tam strasznie bym chciała urodzić w sierpniu, nie we wrześniu...

Też bardzo chciałabym urodzić w sierpniu, właściwie bez racjonalnego powodu
Dziś 6+1 dzień, wizytę planuję na 12.01., wtedy będę mogła iść z M. i będzie to 7+4 Myślę, że wtedy sporo da się podejrzeć

[Lenka*]

Napisane przez agnyska81

Też bardzo chciałabym urodzić w sierpniu, właściwie bez racjonalnego powodu
Dziś 6+1 dzień, wizytę planuję na 12.01., wtedy będę mogła iść z M. i będzie to 7+4 Myślę, że wtedy sporo da się podejrzeć

Ja chciałam urodzić w maju lub czerwcu, ale nie wyszło.. Jeszcze lipiec i sierpień to ok, ale od września to dla mnie najbardziej dołujące miesiące roku:/ jakoś tak..

To mamy wizytę tego samego dnia, ja o 17.30

[gabisun]

Napisane przez Lenka*

Wizytę mam 12.01 i wg OM to będzie też 6 tydz + 4 dni! Chyba że ja coś źle liczę, bo mi się w ogóle z suwaczkiem nic nie zgadza. Ja tam strasznie bym chciała urodzić w sierpniu, nie we wrześniu...
A ty gabisun kiedy miałaś ostatnią @? I powiedz mi, czy dobrze liczę- jeśli ostatnią @ miałam 28.11 to znaczy że dzisiaj jest 5 tydzień + 1 dzień ???



Też mi się podoba

właśnie też za dobrze się nie znam i nie jestem pewna czy u ciebie jest 5 tydz. czy 5 +1 bo nie wiem czy wlicza się dzień w którym miał być @. Wszystkiego na pewno się dowiemy dopiero u gina mam nadzieję że będzie już coś widać czyli Twoja ciąza jest o 3 dni młodsza ja miałam ostatnią @ 25.11

[martucha84]

Napisane przez Lenka*

Wizytę mam 12.01 i wg OM to będzie też 6 tydz + 4 dni! Chyba że ja coś źle liczę, bo mi się w ogóle z suwaczkiem nic nie zgadza. Ja tam strasznie bym chciała urodzić w sierpniu, nie we wrześniu...
A ty gabisun kiedy miałaś ostatnią @? I powiedz mi, czy dobrze liczę- jeśli ostatnią @ miałam 28.11 to znaczy że dzisiaj jest 5 tydzień + 1 dzień ???



Też mi się podoba

ja tez ostatnia miala 28.. co z tego jak juz bylamw ciazy i zaden test tego niepokazal,, a okres byl a jakze
ehs.. i tez sama nie wiem jak to sie liczy musze zapytac polozna bede teraz 8 wiec zapytam..

[Lenka*]

Napisane przez gabisun

właśnie też za dobrze się nie znam i nie jestem pewna czy u ciebie jest 5 tydz. czy 5 +1 bo nie wiem czy wlicza się dzień w którym miał być @. Wszystkiego na pewno się dowiemy dopiero u gina mam nadzieję że będzie już coś widać czyli Twoja ciąza jest o 3 dni młodsza ja miałam ostatnią @ 25.11

Ale fajnie Wydaje mi się, że dobrze liczę, w kalkulatorach też się wpisuje 1 dzień ostatniej @, ale trzeba ginki spytać i będzie wiadomo Jeszcze chcę iść na betę tego samego dnia rano, co będzie wizyta u lekarza.

Napisane przez martucha84

ja tez ostatnia miala 28.. co z tego jak juz bylamw ciazy i zaden test tego niepokazal,, a okres byl a jakze
ehs.. i tez sama nie wiem jak to sie liczy musze zapytac polozna bede teraz 8 wiec zapytam..

no to dziwne, a przed tą @ kiedy miałaś ostatnią?

[agnyska81]

Napisane przez Lenka*

Jeszcze chcę iść na betę tego samego dnia rano, co będzie wizyta u lekarza.

To u was tak szybko betę robią?
Ja miałam wynik następnego dnia po południu i to tylko telefonicznie, papier jeszcze dzień później. No ale materiał był w innym miejscu badany (Katowice) niż pobierany, pewnie dlatego.

[szokoladka74]

Napisane przez Napisane przez [B

Lenka*[/B]]po narodzinach maluszka (czyli pewnie w wakacje 2011) uciekamy w moje rodzinne strony, a więc do Wrocławia

- no i oczywiście moja wielka miłość: NIEMIECKI... zamierzam mojego maluszka uczyć niemieckiego, chociaż raczej nie uda mi się zrobić z niego dwujęzycznego dziecka (ale zacznę już za kilka tygodni)

Ja jestem z Wrocławia więc zachwalam go komu mogę, bo tu jest super.
A mój starszy synuś chodzi do przedszkola z obowiązkowym niemieckim i odpytuje mnie codziennie ze słówek, więc nadrabiam miną i szkolę się ze słownika, bo wstyd że języka już nie pamiętam ( epizod wakacyjny-praca, ale 10 lat temu). Tempo zapamiętywania u dzieci jest genialne.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

ostatnią @ miałam 28.11

To tak jak ja

[Malinka86]

Chce mi się płakać już pochwaliłam się mężowi że pewnie jestem w ciąży a tu po powrocie z zakupów poczułam ze coś ze mnie leci i jak się okazało była to krew teraz brzuch mnie boli jak przy okresie

Napisane przez Pomidora

Malinko, kiedy test? Trzymam kciuki

Nic z tego

[szokoladka74]

Napisane przez Malinka86

Nic z tego

Smutno mi razem z Tobą, wiem jak to jest...

[_Mariolcia_]

Malinka86 mi również przykro, pamiętam jak zobaczyłam na bieliźnie kilka nitek czerwonych i myślałam, że to okresik, to załamka, ale z całego serca życzę aby wam się udało i wierzę, że tak będzie

Hmmm przespałam dziś prawie cały dzień i dobrze mi z tym, tylko jak ja w pracy przetrwam takie susłowe nawyki to nie wiem. Tak na marginesie to nie chce mi się wracać do tej nerwówki.
Napiszę kilka słów o sobie:
- jak już wspominałam liczę sobie 28 wiosenek, tyleż samo mój mąż;
- mieszkamy w małym miasteczku, obecnie trwa wykańczanie naszego domku, może przed porodem uda się wprowadzić, mam taką nadzieję, a mąż motywację podwójną do pracy i poganiania ekip hihi ;
-utrzymuje nas państwo-jak to mawia mój mąż- gdyż oboje pracujemy na etatach w instytucjach państwowych, moja praca typowo biurowa;
-obecnie mieszkamy z moimi rodzicami, małzeństwem jesteśmy od 3 lat, a w związku od 6 lat i jest nam razem dobrze hihi , zapomniałabym, że jest z nami od dwóch lat ukochany piesek, 2-kilogramowy yorkshire terrier, prezent od męża na pierwszą rocznicę ślubu, wymarzony z resztą przeze mnie a uwielbiany przez wszystkich domowników.
To by było po krótce na tyle

[Pomidora]

Malinko, tak mi przykro Ale na tym wątku będą jeszcze mamusie październikowe, może do nich się załapiesz

Szokoladko, po co ty się kobieto stara czujesz, jak to twoje trzecie, a większości to pierwsze Moja mama też w tym wieku rodziła młodego I czuła się fantastycznie, powiedziała, że ciąża ją odmłodziła jeszcze

Lenko, ja tez uwielbiam pisać listy Kiedyś pisałam kilka lat z koleżanką, ale niestety ten zwyczaj upadł Też wysyłałyśmy sobie duperelki listami A czemu uciekacie do Wrocka?

My byliśmy na mroźnym spacerze, dzidzię dotleniać Potem miałam tu rodziców, mama mi włosy pofarbowała. A teraz lecę lepić anioły, bo mnie wzięło na lepienie
Tak piszecie o lekarzu, ja to chyba najwcześniej pójdę i figę z makiem zobaczę Bo idę we wtorek, a to będzie chyba 5tc + 1d No ale zaświadczenie teraz najważniejsze, potem pomartwię się o usg, chociaż będę spokojniejsza, jak już będzie po


Mamusie wrześniowe

Agnyska81 (Agnieszka,28l.)......... ..............tp. 30.08.2010
NIKaP-n (Monika,30l.)............ ...................tp. ?
Gabisun (Marzena, 24l.).................... ........tp. 1.09.2010
Evullka (Ewa, 25l.).................... ................tp. 1.09.2010
JuszkaPietruszka(Justyna, 26l.)..............tp. 1.09.2010
Justinak25 (?,?).................... .....................tp. 1.09.2010
Szokoladka74 (Marzena,35l.)........... .......tp. 2.09.2010
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń (Ania,23l.)........tp. 4.09.2010
_Mariolka_ (Mariola,28l.)........... ............tp. 4.09.2010
Martucha84 (Marta, 25l.).................... ....tp. 6.09.2010
Aga2111(Agnieszka,25l.).. ......................... tp.6.09.2010
Pomidora(Kasia, 26l.).................... ..........tp. 7.09.2010
Mpik82 (Madzia,27l.)............ ...................tp. 7.09.2010
Lenka(Magdalena, 25l.).................... ......tp. ?


---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Mariolcia, ten wasz piesek to ten na twoim awatarze? Fajny maluch Duży domek budujecie? My dzięki Bogu już po remoncie (który trwał rok! i pewnie zacznie się od nowa przed przyjściem dzidzi na świat ).

[_Mariolcia_]

Nasz domek parterowy z użytkowym poddaszem ma ok 170 m2 powierzchni użytkowej. Tak, ten piesek z avatarka to nasz olbrzym hihi, ale fotka trochę nieaktualna, teraz wygląda inaczej, bo się wybarwił już.
O rety a ja zapomniałam o zaświadczeniu, najwyżej doniosę później, zastanawiam się czy już informować i ciekawe jaka reakcja będzie.

[Pomidora]

Napisane przez _Mariolcia_

Nasz domek parterowy z użytkowym poddaszem ma ok 170 m2 powierzchni użytkowej. Tak, ten piesek z avatarka to nasz olbrzym hihi, ale fotka trochę nieaktualna, teraz wygląda inaczej, bo się wybarwił już.
O rety a ja zapomniałam o zaświadczeniu, najwyżej doniosę później, zastanawiam się czy już informować i ciekawe jaka reakcja będzie.

Ja muszę poinformować jak najszybciej, bo szybko będę szła na L4. Pewnie teraz te 2 tyg. popracuję, zamknę semestr i po feriach już nie wrócę. A nie chcę dawać dyrce zaświadczenia i zwolnienia na raz - jeszcze babeczka zawału dostanie Ma już w tym momencie 5 czy 6 babeczek w ciąży na zwolnieniu A do pracy nie chce mi się wracać strasznie. Mimo, ze praca jest moją pasją, to mam strasznego lenia. Wracam tylko po to, by dokończyć semestr i przygotowania do WOŚPu.
Ale macie duży domek, musi być cudny

[martucha84]

Napisane przez Lenka*

Ale fajnie Wydaje mi się, że dobrze liczę, w kalkulatorach też się wpisuje 1 dzień ostatniej @, ale trzeba ginki spytać i będzie wiadomo Jeszcze chcę iść na betę tego samego dnia rano, co będzie wizyta u lekarza.



no to dziwne, a przed tą @ kiedy miałaś ostatnią?

kiniec pazdziernika,.. ale z wymiiarow usg dziecka ynika ze to 7 tydzien 8 w piatek ide to jeszcze raz potwierdzic mierzyc i sprawdzac

[gabisun]

Napisane przez _Mariolcia_

Nasz domek parterowy z użytkowym poddaszem ma ok 170 m2 powierzchni użytkowej. Tak, ten piesek z avatarka to nasz olbrzym hihi, ale fotka trochę nieaktualna, teraz wygląda inaczej, bo się wybarwił już.
O rety a ja zapomniałam o zaświadczeniu, najwyżej doniosę później, zastanawiam się czy już informować i ciekawe jaka reakcja będzie.

Zazdroszczę my też mieszkamy z rodzicami i jesteśmy na etapie kupna działeczki a jak długo trwa już budowa? braliście kredyt?

[_Mariolcia_]

jeszcze nie wygląda cudownie, ale powoli się zmienia na lepsze. Budowę rozpoczęliśmy w kwietniu 2008, ale mieliśmy rok przerwy, także dopiero jesienią 2009 wstawiliśmy okna i drzwi i zamknęliśmy stan surowy. Teraz jesteśmy w trakcie robienia instalacji kiedy tylko pogoda pozwala na to, chociaż dziś pomimo mrozu elektrycy kontynuowali swoje dzieło. Wzięliśmy kredyt, lecz jak na razie wykorzystaliśmy pierwszą transzę i mam nadzieję, że nie będziemy składać wniosku o resztę, chociaż my braliśmy jeszcze wtedy gdy były niezłe warunki, lecz to kredyt w CHF to zawsze jedna wielka niewiadoma. Tak czy inaczej pomimo tego, że sporo pracy i wysiłku już tam zostało włożone, w większości dzięki pomocy rodziny, polecam wszystkim budowę domku. Najgorsze były chyba formalności, ale i to idzie przejść. My nie żałujemy decyzji - wręcz przeciwnie- cisza i spokój tamtejszej okolicy jest bezcenna.

[Lenka*]

Napisane przez agnyska81

To u was tak szybko betę robią?
Ja miałam wynik następnego dnia po południu i to tylko telefonicznie, papier jeszcze dzień później. No ale materiał był w innym miejscu badany (Katowice) niż pobierany, pewnie dlatego.

Z tego co wiem, to chyba po południu już jest wynik, jak nie, to pójdę dzień wcześniej na betę i już.

Napisane przez szokoladka74

Ja jestem z Wrocławia więc zachwalam go komu mogę, bo tu jest super.
A mój starszy synuś chodzi do przedszkola z obowiązkowym niemieckim i odpytuje mnie codziennie ze słówek, więc nadrabiam miną i szkolę się ze słownika, bo wstyd że języka już nie pamiętam ( epizod wakacyjny-praca, ale 10 lat temu). Tempo zapamiętywania u dzieci jest genialne.

Ja Wrocław średnio lubię, będziemy szukać domku gdzieś pod Wrocławiem A niemiecki.. To polecisz mi przedszkole za parę lat)

Malinka86, nie smuć się tak bardzo

Napisane przez Pomidora

Lenko, ja tez uwielbiam pisać listy Kiedyś pisałam kilka lat z koleżanką, ale niestety ten zwyczaj upadł Też wysyłałyśmy sobie duperelki listami A czemu uciekacie do Wrocka?

W Lublinie chyba nie znajdę lepszej pracy niż mam, a nie za bardzo ją lubię.. We Wrocławiu są większe możliwości, dla mnie Lublin to miasto bez przyszłości Jestem tu 5 lat i marzę, żeby uciec szybko stąd. No a poza tym rodzinkę mam pod Wrocławiem

Napisane przez martucha84

kiniec pazdziernika,.. ale z wymiiarow usg dziecka ynika ze to 7 tydzien 8 w piatek ide to jeszcze raz potwierdzic mierzyc i sprawdzac

na pewno wszystko będzie ok

[Mpik82]

Napisane przez Lenka*

Z tego co wiem, to chyba po południu już jest wynik, jak nie, to pójdę dzień wcześniej na betę i już.


W Lublinie chyba nie znajdę lepszej pracy niż mam, a nie za bardzo ją lubię.. We Wrocławiu są większe możliwości, dla mnie Lublin to miasto bez przyszłości Jestem tu 5 lat i marzę, żeby uciec szybko stąd. No a poza tym rodzinkę mam pod Wrocławiem

Ja BETE robiłam 30ego -pojechałam kolo 9.00 zapłaciłam 30zł i o 15.00 był już wynik. Mój tż wracając z pracy mi go odebrał- i już znał Nowine
Szokoladko 74, Lenko ja mieszkam 60km od wro.. Jestem ze świdnicy

Malinka86 - wszystko będzie dobrze, nie smuć się..

Pomidorko i jak bierzesz L4 na ferie? Bo wiesz, ze potem ci się przeduży urlop o te dwa tygodnie?? U mnie ferie są od 1 lutego i tak myśle aby już wtedy wziąść L4....

Info z tej stornki http://www.forumzdrowia.pl/termin%20porodu/510
Twoja ciąża trwa:
- dni: 32;
- tygodni: 4, dni: 4; (hm na innych piszą, że to już piąty tydzień)
- miesięcy: 1.
Jesteś aktualnie w pierwszym trymestrze ciąży.
Przewidywany termin porodu Twojego dziecka to: 8-9-2010. (inne stronki 7 września)


Dziewczynki a jak tam dolegliwośći- macie już coś?
1ja mam od początku takie kłucie w podbrzuszu...
2wcześniej też miałam bolące piersi, teraz są duże i nadbrzamiałe ale juz tak nie bolą
3częste oddawanie moczu

do lekarza mam iśc za tydzien ok 11-moj gino mowił, ze tak najepiej, aby fasolke już zobaczyc w pełnej okazałości hehe

[aga2111]

Napisane przez Pomidora

To rzeczywiście sytuacja nie do pozazdroszczenia. A chociaż mieszka z tobą, czy z żoną ciągle? Bo przecież musi się chyba facet zdecydować, w końcu jego dziecko w drodze. Kochana, a ty się nie zamartwiaj. Za doświadczenia wiem, że wszystko się w końcu układa, nawet te najgorsze sprawy

Napisane przez martucha84

aga2111 ehsss musis sie w sobie zebrac i znalesc sile masz dla kogo zyc... a twoj facet.. niech poprostu dorosnie... bedzie znowu ojcem musi ci pomoc...

Napisane przez agnyska81

Ago, trudna ta Twoja sytuacja, ale przecież nie beznadziejna Mam nadzieję, że Twój mężczyzna do związku podchodzi poważnie, rozumiem, że z formalną żoną nie jest już związany? Z tego co piszesz wynika, że to facet po trzydziestece, więc większe jest prawdopodobieństwo, że zaświeci mu się jakaś lampka, niż gdyby był całkiem młodziutki

Z żoną nie mieszka ponad 2 lata. Mieszka sam, nie mieszkamy razem, często u niego nocowałam, czasami on u mnie. Ma 29 lat a zachowuje się jak gówniarz. Dziecka nie chce tzn. bardzo mnie kocha i chciałby ze mną dziecko, ale nie teraz

[Lenka*]

MPik, pamiętam że jesteś ze Świdnicy, nawet Ci pisałam, że ja też z tamtych stron i do Świdnicy zawsze na basen jeździłam I widziałam na nk jakieś Twoje fotki znad zalewu (o ile się nie mylę)

Ja dolegliwości nie mam, piersi mnie trochę bolą i niestety brzuch dość często. Mi tp wychodzi na większości stronek 6.09. 2010. Jeszcze tydzień i powiemy rodzicom

[Pomidora]

Dzień dobry mamuśki w ten piękny dzień

Jak samopoczucie? Mam nadzieję, że dobrze i że u was równie piękna pogoda jak u nas

Lenka, a dlaczego nie powiedzieliście od razu rodzicom? Nie chcecie zapeszać?

Aga2111, no to rzeczywiście dziwna sytuacja. Jak to chce mieć z tobą dziecko, ale nie teraz?! No teraz to dziecko już jest, więc trzeba się przestawić i zachować jak dorosły facet, a nie jak podlotek. A ty kochana staraj się jak najmniej denerwować, to musi się ułożyć. A najważniejsza jest teraz dzidzia

Mpik, no ja mam ten sam termin co ty i powinnam iść za tydzień dopiero, a muszę już we wtorek. Niczego nie zobaczę i będe miała 2 tygodnie niepewności

Mariolcia, opis domku brzmi cudnie Na pewno będzie wam tam wygodnie z maleństwem.

A ja mam stresa przed wtorkową wizytą Wiem, że nic nie zobaczę jeszcze, ale tak strasznie chce usłyszeć, że wszystko w porządku. No i do pracy nie chce mi się iść. Dziś całą noc miałam jakieś koszmary związane z pracą. Ale sobie ciągle mówię, ze to 2 tygodnie i potem zajmę się tylko przygotowaniem do powitania maluszka.
A my z mężem dla śmiechu siedzimy własnie na imionach dziecięcych. Z niektórych normalnie płaczę ze śmiechu

[Malinka86]

Dzięki Kochane za pocieszenie

Jeszcze wczoraj była nadzieja że to być może tylko plamienie które może się zdarzyć a nie zagraża ciąży ale dziś już nie mam złudzeń bo cieknie ze nie jak z zarżniętej świni i nabrzmienie piersi też już minęło...
Może w tym cyklu będziemy mieli szczęście
Aga mam nadzije że Twój mężczyzna dorośnie w końcu do bycia ojcem
Lenka to może my sąsiadkami jesteśmy?

[_Mariolcia_]

Napisane przez Pomidora

A ja mam stresa przed wtorkową wizytą Wiem, że nic nie zobaczę jeszcze, ale tak strasznie chce usłyszeć, że wszystko w porządku. No i do pracy nie chce mi się iść. Dziś całą noc miałam jakieś koszmary związane z pracą

Jak ja dobrze Ciebie rozumiem, też miałam jakieś koszmary i brak humoru, że muszę tam wracać. A dlaczego jeszcze nic nie zobaczysz?? Jak ja byłam w sylwestra u gina to wg OM to był 6 tydzień, ale z USG 4 tydzień i było widać piękną 6mm fasolkę, której fotkę dostałam na pamiątkę.
Ja się boję jutrzejszej reakcji, bo chyba jutro powiadomię przełożonego. Jak myślicie czy trzeba mieć jakieś uwarunkowania czy nawet jeśli wsio oki to lekarze wypisują L4?? Nie wiem jak to jest, mojej siostrze, która jest w 12 tc dał tylko raz i na dwa tygodnie. Ja u tego gina, u którego będę prowadzić ciążę wizytę mam 07.01 , to może w poczekalni podpytam inne kobitki

[Pomidora]

Malinko, w końcu będzie ten cykl odpowiedni, musisz w to uwierzyć


Mamusie wrześniowe - jest nas już 14

Agnyska81 (Agnieszka,28l.)......... ..............tp. 30.08.2010
NIKaP-n (Monika,30l.)............ ...................tp. ?
Gabisun (Marzena, 24l.).................... ........tp. 1.09.2010
Evullka (Ewa, 25l.).................... ................tp. 1.09.2010
JuszkaPietruszka(Justyna, 26l.)..............tp. 1.09.2010
Justinak25 (Justyna,28l.)........... ..............tp. 1.09.2010
Szokoladka74 (Marzena,35l.)........... .......tp. 2.09.2010
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń (Ania,23l.)........tp. 4.09.2010
_Mariolka_ (Mariola,28l.)........... ............tp. 4.09.2010
Martucha84 (Marta, 25l.).................... ....tp. 6.09.2010
Aga2111(Agnieszka,25l.).. ......................... tp.6.09.2010
Pomidora(Kasia, 26l.).................... ..........tp. 7.09.2010
Mpik82 (Madzia,27l.)............ ...................tp. 7.09.2010
Lenka(Magdalena, 25l.).................... ......tp. ?


---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez _Mariolcia_

Jak ja dobrze Ciebie rozumiem, też miałam jakieś koszmary i brak humoru, że muszę tam wracać. A dlaczego jeszcze nic nie zobaczysz?? Jak ja byłam w sylwestra u gina to wg OM to był 6 tydzień, ale z USG 4 tydzień i było widać piękną 6mm fasolkę, której fotkę dostałam na pamiątkę.
Ja się boję jutrzejszej reakcji, bo chyba jutro powiadomię przełożonego. Jak myślicie czy trzeba mieć jakieś uwarunkowania czy nawet jeśli wsio oki to lekarze wypisują L4?? Nie wiem jak to jest, mojej siostrze, która jest w 12 tc dał tylko raz i na dwa tygodnie. Ja u tego gina, u którego będę prowadzić ciążę wizytę mam 07.01 , to może w poczekalni podpytam inne kobitki

Mariolciu, u mnie to będzie skończony 5tc, więc 3 tyg. od zapłodnienia, więc pewnie nic nie będzie widać.
A ty też chcesz szybko iść na zwolnienie? Nie wiem, jak to jest u innych lekarzy, ale ja nie słyszałam, żeby któraś ciężarna miała z tym problemy. Jakby co powiedz, że ci ciągle niedobrze i nie jesteś w stanie pracować Powodzenia z powiadamianiem przełożonego Daj jutro znać, jak poszło. Jak dostanę zaświadczenie, to mnie to czeka w środę