Zmienia się w kalendarzu data i nie mówimy już, że ślub za 2 lata - PM 2011, cz.6

[MiciaKicia]

Napisane przez dottta

Dzięki Najgorsze że to właśnie rodzina a ja jestem chrzestną jej dziecka... Juz zapowiedziałam że jak jej nie pasuje to ja nie zmuszam do udziału w ślubie i weselu A w ogóle ona nie wie że wesele na 99% będzie jeszcze dalej bo jakieś 30 km od niej i pewnie na nocleg liczy a



a najlepsze bo my ze świadkową na piwie byłyśmy i ona mi opowiada że pojechała do tej kuzynki a ona ubrana w ciuch które ta moja świadkowa kiedyś dała jej siostrze ale na nią było za małe i dała tej kuzynce i ona jej gada: ZOBACZ JAKI SOBIE SUPER CIUCH KUPIŁAM :hahaha : a ta świadkowa oniemiała bo jak byk jej ubranie i jeszcze nawet tak samo zamek zepsuty

ech ogólnie tylko zawiść, zawiśc i zawiśc ..... Nic bezinteresownie a jak tylko ktoś ma coś nowego to pierwsze pytanie brzmi "ile kosztowało"

typowe cechy materialistki
moja ciocia z Niemiec bedzie, znajoma z Anglii a jej taki kawalątek daleko jest... soryy pol mojej rodziny to Nysa, a ja mieszkam na Sląsku to tez w sumie kawalek i nie smiali wybrzydzac tylko cieszyli sie

[dottta]

Napisane przez Stysik

Kuzynka chyba lubi byc po prostu w centrum zainteresowania a Ty jej w paradę weszłaś i teraz się odgryza jak dziecko i z siebie posmiewisko robi... u mnie 25 km do sali weselnej to stusunkowo mało bo ja mma do miasta 20 km

P.S. Tomas chciał kiedyś husky ale dlatego że one lubia wszystko ciągnąć i trudno je wychować i nawet dwumetrowy plot nie jest przeszkoda zrezygnowalismy na razie Dog niemiecki jest numerem jeden

No, husky jak zaczynają biec (a muszą codziennie i to sporo) to komend nie słuchają i trudno je upilnować Do tego kochają wyć

A dogi to piękne są ale niestety krótko żyją - dla mnie za krótko
Mi się marzy rottweiler lub bokser może byc nawet dorosły, ze schronu najlepiej ale póki co kasy nie mamy i mógłby byc problem np z weselem - co z nim zrobić

U nas te 25 km to nic - przejeżdzasz z miasta do miasta i w zasadzie nawet nie zauważasz ze jedno się skończyło i jest drugie - tyle to ja autobusem jeżdżę spotkać się z kumpelą

[Stysik]

Napisane przez dottta

No, husky jak zaczynają biec (a muszą codziennie i to sporo) to komend nie słuchają i trudno je upilnować Do tego kochają wyć

A dogi to piękne są ale niestety krótko żyją - dla mnie za krótko
Mi się marzy rottweiler lub bokser może byc nawet dorosły, ze schronu najlepiej ale póki co kasy nie mamy i mógłby byc problem np z weselem - co z nim zrobić

U nas te 25 km to nic - przejeżdzasz z miasta do miasta i w zasadzie nawet nie zauważasz ze jedno się skończyło i jest drugie - tyle to ja autobusem jeżdżę spotkać się z kumpelą

Zapomniałam że niedługo dzien babci i dziadka

dogi są piękne a ile żyją bo się nie orientuję... a rottweiler/bokser wydaje mi się że jest agresywny i chyba bym się bała że nie dam sobie rady z nimi... Jak nie dog to owczarek niemiecki będzie

Dla mnie te 25 km to właśnie tez niedużo... od dziecka się podróżuje tyle codziennie i nie ma problemu... dziwna ta kuzynka... to ta córka tego wujka od kasy?

[dottta]

Napisane przez Stysik

Zapomniałam że niedługo dzien babci i dziadka

dogi są piękne a ile żyją bo się nie orientuję... a rottweiler/bokser wydaje mi się że jest agresywny i chyba bym się bała że nie dam sobie rady z nimi... Jak nie dog to owczarek niemiecki będzie

Dla mnie te 25 km to właśnie tez niedużo... od dziecka się podróżuje tyle codziennie i nie ma problemu... dziwna ta kuzynka... to ta córka tego wujka od kasy?

of course tego samego

wiecie że ona nawet urodzin córce nie zrobiła (nie zaprosiła prababci, ciotek i chrzestnej) bo za drogo Kawa za droga Rodzina męża za to była na imprezie urodzinowej tej małej bo teściowa sama ją zrobiła

Dogi żyją tak góra 10 lat
Boksery to są takie słodziaki ona groźnie wyglądają a serducho mają wielkie zwłaszcza dla ludzi
a rotki to leniuchy w domu praktycznie śpią i są dośc opanowane i spokojne. Jako psy policyjne są bardzo usłuchane i lubią pracować z człowiekiem ale trzeba byc konsekwentnym. Co do agresji - nawet york może byc agresywny jeśli ktoś nieodpowiedzialny się nim "zajmuje" I zwykle agresja psa jest następstwem agresji człowieka

[frida99]

Napisane przez dottta

a najlepsze bo my ze świadkową na piwie byłyśmy i ona mi opowiada że pojechała do tej kuzynki a ona ubrana w ciuch które ta moja świadkowa kiedyś dała jej siostrze ale na nią było za małe i dała tej kuzynce i ona jej gada: ZOBACZ JAKI SOBIE SUPER CIUCH KUPIŁAM :hahaha : a ta świadkowa oniemiała bo jak byk jej ubranie i jeszcze nawet tak samo zamek zepsuty

ech ogólnie tylko zawiść, zawiśc i zawiśc ..... Nic bezinteresownie a jak tylko ktoś ma coś nowego to pierwsze pytanie brzmi "ile kosztowało"

No to właśnie chyba oddaje sedno natury tej laski. Fałsz, zawiść, materializm i tyle. A jeszcze to co o tym kremie do rąk dla babci napisałaś?? to kompletna porażka.

[MiciaKicia]

Napisane przez frida99

No to właśnie chyba oddaje sedno natury tej laski. Fałsz, zawiść, materializm i tyle. A jeszcze to co o tym kremie do rąk dla babci napisałaś?? to kompletna porażka.

Dżizys...

[mabi84]

Hej dziewuszki
zaraz Was nadrobię bo dopiero wróciłam z miasta, latałam godzinę w poszukiwaniu Świata kobiety z torbą i kosmetyczką, i mam może nie rewelacja ale będę z nią na zajęcia do szkoły latac przekonała mnie cena 6.99

[dottta]

Napisane przez frida99

No to właśnie chyba oddaje sedno natury tej laski. Fałsz, zawiść, materializm i tyle. A jeszcze to co o tym kremie do rąk dla babci napisałaś?? to kompletna porażka.

Napisane przez MiciaKicia

Dżizys...

niestety

ale Wam powiem że ona na moim weselu chyba buty zje jak pozna znajomych Tż bo oni to mają kupę kasy i się z tym nie kryją

[karolinusienka]

Napisane przez senira666

witam.
moze mnie jeszcze ktos pamieta
troche mnie u was nie bylo ale troszke problemow rodzinnych mam i jakos nie bylo kiedy pisac, ale podczytywalam od czasu do czasu. powoli sie problemy rozjasniaja ze tak powiem i powinnam miec teraz chwilke zeby do was zagladc.
zmienilismy date slubu na 20.03.2010 i mam nadzieje ze ww problemy niczego nam w planach nie ppoopsuja

dobra nagadalam sie a potem zajrze i zaczne nadrabiac zaleglosci.
milego dnia.

ja tez Ciebie pamietam zazdroszcze tego slubu, tez juz bym chcia amiec tak niewiele a co sie stalo, ze zmienil\iscie date??

madzia oj wczoraj wizaz dal popalic oj dal hehehe ja tez Ciebie lubie po pol nocy przebytej z Toba jeszcze bardziej

Kociak ladny pierscionek

ivona wrocilam z PUP i du.pa...nic nie maja, staze maja ruszyc jakos pod koniec stycznia, wiec pojde sie wypytac co i jak. a teraz bede musiala znowu usmiechnac sie do mojej szefowej z baru i wrocic na stare smieci ehhh a tak tego nie chcialam no ale coz...jak mus to mus...w domu siedziec nie bede przeciez aparat zdejmuje juz pod koniec stycznia jak mi sie znowu jakas szpara nie pojawi P nic nie mowilam kiedy zdejmuje heheh zrobie mu niespodzianke, bo on mnie nie widzial bez aparatu

dottta -> fajna kuzynka

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez dottta

niestety

ale Wam powiem że ona na moim weselu chyba buty zje jak pozna znajomych Tż bo oni to mają kupę kasy i się z tym nie kryją

usadz ja z nimi bedziesz miala ubaw

[dottta]

Napisane przez karolinusienka

dottta -> fajna kuzynka

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------


usadz ja z nimi bedziesz miala ubaw

chyba tak zrobię

a wogóle to ona ma ponad 30stkę i od 6 lat (bo wówczas miałam studniówkę) chodzi na wszystkie wesela w .... mojej kiecce ze studniówki

Teraz też świadkowa mi mówi że kuzynka jej mówiła ze mają wesele w tym roku i musi schudnąć do sukienki (w domyśle tej mojej) bo PO CO KUPOWAC NOWĄ Chyba zapytam się KIEDY mi sukienkę odda wiecie jaki ona ma tupet.... kiedyś przychodzi i mówi "mogłabyś sobie takie super czerwone korale kupić, pasowałby Ci do sukienki" no za***iście ale to ona ma tą kieckę i w niej chodzi

[lusesita23]

dotta co za laska!!nienawidz etakich ludzi...a w pytaniu:ile kosztowalo? to jes tnajlepszy maz mojej kolezanki co u nich spie czasem jak pozno koncze zajecia.takze wiem o czym mowisz
karolinusienka dobrze radzisz panie na zawal a laska chyba;p
Stysik tak mysle, ze cisnienia (mama ma wysokie i bierze nawet leki od nadcisnienia) no i stres zwiazany z tym, z ezajmowala sie dzis malym...

wlasnie wrocilam-okazalo sie, ze ta niania ma miesniaki i 15.01 juz ma zabieg.szkoda mi jej stresuje sie biedna...ale mama ja pocieszala bo tez to miala, wiec troche sie uspokoila teraz my sie musimy zorganizowac bo sis i szwagier nie moga wziac calego tygodnia wolnego, w pt 15 ja ide sie nim zajac...ale potem mam egzamy wiec nie wiem jak to bedzie...

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

dotta czyli w domysle: kup korale i daj jej oj to jeszcze gorszy przypadek od tego mojego znajomego;p chociaz ja go lubie mimo to (bo jest smieszny;p), a ta kuzynka chyba lubic sie nie da

[karolinusienka]

Napisane przez lusesita23

dotta co za laska!!nienawidz etakich ludzi...a w pytaniu:ile kosztowalo? to jes tnajlepszy maz mojej kolezanki co u nich spie czasem jak pozno koncze zajecia.takze wiem o czym mowisz
karolinusienka dobrze radzisz panie na zawal a laska chyba;p
Stysik tak mysle, ze cisnienia (mama ma wysokie i bierze nawet leki od nadcisnienia) no i stres zwiazany z tym, z ezajmowala sie dzis malym...

wlasnie wrocilam-okazalo sie, ze ta niania ma miesniaki i 15.01 juz ma zabieg.szkoda mi jej stresuje sie biedna...ale mama ja pocieszala bo tez to miala, wiec troche sie uspokoila teraz my sie musimy zorganizowac bo sis i szwagier nie moga wziac calego tygodnia wolnego, w pt 15 ja ide sie nim zajac...ale potem mam egzamy wiec nie wiem jak to bedzie...

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

dotta czyli w domysle: kup korale i daj jej oj to jeszcze gorszy przypadek od tego mojego znajomego;p chociaz ja go lubie mimo to (bo jest smieszny;p), a ta kuzynka chyba lubic sie nie da

no wlasnie trzeba czytac miedzy wierszami

wlasnie powiedz jej, zeby Ci kiecke oddala najlepiej teraz albo tydzien przed weselem na ktore idzie

[ivona84]

Napisane przez dottta

U nas te 25 km to nic - przejeżdzasz z miasta do miasta i w zasadzie nawet nie zauważasz ze jedno się skończyło i jest drugie - tyle to ja autobusem jeżdżę spotkać się z kumpelą

Na Śląsku to można się zgubić, bo nie wiadomo kiedy kończy się jedno miasto, a zaczyna drugie. I zero oznaczeń - masakra Ale byłam tam ze 4 lata temu i moze się zmieniło

Napisane przez Stysik

Zapomniałam że niedługo dzien babci i dziadka

My się z Łukaszem, ze tak powiem, zeszliśmy w nocy z Dnia Babci na Dzień Dziadka

Napisane przez dottta

Co do agresji - nawet york może byc agresywny jeśli ktoś nieodpowiedzialny się nim "zajmuje" I zwykle agresja psa jest następstwem agresji człowieka

Napisane przez dottta

ale Wam powiem że ona na moim weselu chyba buty zje jak pozna znajomych Tż bo oni to mają kupę kasy i się z tym nie kryją

I dobrze jej tak - francy zazdrosnej

Karolinusienka to kijowo z pracą
Ale za to z aparatem super - ja mam wizytę w czwartek i się nie mogę doczekać kiedy dalszą część aparatu mi założy

[dottta]

Napisane przez lusesita23

dotta co za laska!!nienawidz etakich ludzi...a w pytaniu:ile kosztowalo? to jes tnajlepszy maz mojej kolezanki co u nich spie czasem jak pozno koncze zajecia.takze wiem o czym mowisz
karolinusienka dobrze radzisz panie na zawal a laska chyba;p
Stysik tak mysle, ze cisnienia (mama ma wysokie i bierze nawet leki od nadcisnienia) no i stres zwiazany z tym, z ezajmowala sie dzis malym...

wlasnie wrocilam-okazalo sie, ze ta niania ma miesniaki i 15.01 juz ma zabieg.szkoda mi jej stresuje sie biedna...ale mama ja pocieszala bo tez to miala, wiec troche sie uspokoila teraz my sie musimy zorganizowac bo sis i szwagier nie moga wziac calego tygodnia wolnego, w pt 15 ja ide sie nim zajac...ale potem mam egzamy wiec nie wiem jak to bedzie...

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

dotta czyli w domysle: kup korale i daj jej oj to jeszcze gorszy przypadek od tego mojego znajomego;p chociaz ja go lubie mimo to (bo jest smieszny;p), a ta kuzynka chyba lubic sie nie da

dokładnie Zawsze wszystko pożyczała odemnie ale po ciąży utyła i du.pa i zawsze żałowała że ma większą stopę odemnie bo musiała sobie buty kupić do tej kiecki - chyba z miesiąc łaziła i gadała że normalnie nigdzie nie ma wieczorowych, fajnych butów poniżej 30zł :conf used: SKANDAL

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez karolinusienka

no wlasnie trzeba czytac miedzy wierszami

wlasnie powiedz jej, zeby Ci kiecke oddala najlepiej teraz albo tydzien przed weselem na ktore idzie

no biedna się załamie

Napisane przez ivona84

Na Śląsku to można się zgubić, bo nie wiadomo kiedy kończy się jedno miasto, a zaczyna drugie. I zero oznaczeń - masakra Ale byłam tam ze 4 lata temu i moze się zmieniło

nie jest tak źle

[karolinusienka]

Napisane przez ivona84

Na Śląsku to można się zgubić, bo nie wiadomo kiedy kończy się jedno miasto, a zaczyna drugie. I zero oznaczeń - masakra Ale byłam tam ze 4 lata temu i moze się zmieniło


My się z Łukaszem, ze tak powiem, zeszliśmy w nocy z Dnia Babci na Dzień Dziadka





I dobrze jej tak - francy zazdrosnej

Karolinusienka to kijowo z pracą
Ale za to z aparatem super - ja mam wizytę w czwartek i się nie mogę doczekać kiedy dalszą część aparatu mi założy

heheh tak Ci sie noszenie spodobalo??

dotta masakra ta Twoja kuzynka buty wieczorowe ponizej 3o zł mogla do lumpeksu pojsc, albo pogrzebac w pcku

[frida99]

Napisane przez dottta

chyba tak zrobię

a wogóle to ona ma ponad 30stkę i od 6 lat (bo wówczas miałam studniówkę) chodzi na wszystkie wesela w .... mojej kiecce ze studniówki

Teraz też świadkowa mi mówi że kuzynka jej mówiła ze mają wesele w tym roku i musi schudnąć do sukienki (w domyśle tej mojej) bo PO CO KUPOWAC NOWĄ Chyba zapytam się KIEDY mi sukienkę odda wiecie jaki ona ma tupet.... kiedyś przychodzi i mówi "mogłabyś sobie takie super czerwone korale kupić, pasowałby Ci do sukienki" no za***iście ale to ona ma tą kieckę i w niej chodzi

OŁ MAJ GAD : mdleje::m dleje:

Powaga, myślałam że takie postacie to tylko w telenowelach jakichś występują. Niech Ci tą sukienkę odda tylko ty jej już potem nie zakładaj. Raz, że pewnie zmachana i zciuchana. Dwa, że wszyscy tą sukienkę uż pewnie z każdej strony znają

[ivona84]

Dottta mnie by chyba krew zalała jakbym miała kogoś takiego w rodzinie Teraz się we mnie gotuje No codziennie nerwy na forum

Weź jej kurna zabierz tą sukienkę - powiedz, że Ci potrzebna i koniec. To się będzie panoszyła w Twojej sukience - chamidło straszne

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Karolinusienka - może nie spodobało mi się noszenia aparatu, ale termin ślubu goni i chcę zdąrzyć

Rany boskie - buty wieczorowe do 30 zł - nieźle jej musiały nogi capić po nich

[dottta]

Napisane przez karolinusienka

heheh tak Ci sie noszenie spodobalo??

dotta masakra ta Twoja kuzynka buty wieczorowe ponizej 3o zł mogla do lumpeksu pojsc, albo pogrzebac w pcku

ona jest jakąś mistrzynią "okazji" zwłaszcza w lumpeksach Raz z nia byłam na zakupach w CH i nigdy więcej .... Wszystko za drogie i tylko łaziła za mną i podliczała ile będą kosztować moje zakupy

Napisane przez frida99

OŁ MAJ GAD : mdleje::m dleje:

Powaga, myślałam że takie postacie to tylko w telenowelach jakichś występują. Niech Ci tą sukienkę odda tylko ty jej już potem nie zakładaj. Raz, że pewnie zmachana i zciuchana. Dwa, że wszyscy tą sukienkę uż pewnie z każdej strony znają

nigdy w życiu.... Po pierwsze już mega NIE MODNA po drugie pewnie już przerobiona po trzecie już pewnie wygląda jak szmata Wezmę i wywalę do kosza :brzyda l:

------------------------------------

mój tż prawie zemdlał jak ona nas pierwszy raz odwiedziła bo .... przyjechała z aparatem i WSZYSTKO w mieszkaniu obfotografowała

[karolinusienka]

Napisane przez ivona84

Dottta mnie by chyba krew zalała jakbym miała kogoś takiego w rodzinie Teraz się we mnie gotuje No codziennie nerwy na forum

Weź jej kurna zabierz tą sukienkę - powiedz, że Ci potrzebna i koniec. To się będzie panoszyła w Twojej sukience - chamidło straszne

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Karolinusienka - może nie spodobało mi się noszenia aparatu, ale termin ślubu goni i chcę zdąrzyć

Rany boskie - buty wieczorowe do 30 zł - nieźle jej musiały nogi capić po nich

hehehe racja nie pomyslalam, ze termingoni ja juz sie doczkeac nie moge, keidy sie usmiechne bez drutow pewnie bedzie troszke dziwinie

[dottta]

wizaż się chrzani znów








przypomniało mi się jak kiedyś przyszła i gada że znjaoma jej tusz dała, taki super FRANCUSKI bardzo drogi i luksusowy bo tamta byle czego nie używa .... z pierre rene

[cobra115]

dotta zgadzam sie miałam boksera i był kochany, niestety już zdechł w życiu nikogo nie ugryzł
Stysik no husky to wymagają, moi sąsiedzi mają małą hodowlę, i jak widzę ich kilka razy dziennie na spacerze nawet w największy mróz to mi serce ściska

Gadam z kuzynem na gg Tym co ma być moim świadkiem. Mówiłam mu że wtedy na imprezie gadałam serio że ma mi świadkować A on na to że on sobie to wziął do serca i nie mam co się martwić Systematycznie wynosi wódkę z pracy, specjalnie na moje wesele (bo pracuje w takim fajnym pub'ie i mówi że co miesiąc wypłata do portfela a flaszka do bagażnika)

[mabi84]

Napisane przez Stysik

chciałabym tak schudnąć może kiedyś to postanawiam że dzisiaj nie jem kolacji

ja nigdy nie jem kolacji i jakoś nie chudnę ja jem 2 posiłki dziennie (wiem że to mało ale nadrabiam przegryzkami)

Napisane przez cobra115

Jak pisałam te wiadomość to zadzwoniła do mnie pani z jednego hotelu (już takiego lepszego, co znajoma mi polecała) żebym jutro na rozmowę przyszła i że jak wszystko będzie ok to mam zostać do 15 i posiedzieć z kierownikiem recepcji i zobaczyć co i jak boję się nowej pracy, ale trzeba wziąć się w garść i chwytać dzień

trzymam kciuki za "lepsze jutro" ja coś muszę zrobic w sprawie tej pracy co mi została prawie obiecana zabardzo się już nastawiłam na TAK

Napisane przez Kociak85

A tak się zorientowałam, że nie chwaliłam się Wam moim pierścionkiem. Oto i on.

ładniutki

Napisane przez dottta

Ja skończyłam w 2009

a czy jakąś nauczycielską specjalnośc?

Napisane przez kaska87

phi a niby ile Wy ważycie? ja 62kg a chcę ważyć 55 i będę w 7 niebie także 7kg przede mną z jednej strony nie dużo, ale ile wyżeczeń

ja ważę 50/52 jak mam okres, chciałabym ważyc 47/48, bo jestem malutka, ale specjalnie się nie odchudzam bo to się dla mnie już kiedyś źle skończyło, dopóki Tż mnie akceptuje to nie mam się zamiaru przejmowac

joanwi dziękuję za naukę wielocytowania

[dottta]

Napisane przez cobra115

dotta zgadzam sie miałam boksera i był kochany, niestety już zdechł w życiu nikogo nie ugryzł
Stysik no husky to wymagają, moi sąsiedzi mają małą hodowlę, i jak widzę ich kilka razy dziennie na spacerze nawet w największy mróz to mi serce ściska

Gadam z kuzynem na gg Tym co ma być moim świadkiem. Mówiłam mu że wtedy na imprezie gadałam serio że ma mi świadkować A on na to że on sobie to wziął do serca i nie mam co się martwić Systematycznie wynosi wódkę z pracy, specjalnie na moje wesele (bo pracuje w takim fajnym pub'ie i mówi że co miesiąc wypłata do portfela a flaszka do bagażnika)

Napisane przez mabi84

a czy jakąś nauczycielską specjalnośc?

nie, doradztwo zawodowe ale u nas jedyna nauczycielska to wczesnoszkolna była

[mabi84]

dottta no rodzina nie ma co widzę że mamy dużo wspólnego
aaa to juz nic... chciałam zapytac coś na temat konspektów ale pewnie też nie robiłaś za doradztwie

[dottta]

Napisane przez mabi84

dottta no rodzina nie ma co widzę że mamy dużo wspólnego

ja żałuję że nie można rozwodu z rodziną wziąć już się boję mojego wesela - zarówno kuzynka jak wujek będą tylko narzekać i krytykować

konspektów lekcji? Bo takowych nie robiliśmy mimo że parę prowadziłam - ale wiadomo ja przedmiotowcem nie jestem co najwyżej pedagogiem

[cobra115]

mabi no to działaj tam z tą pracą:0
dotta rozwód z rodziną :rotfly: przepraszam ale mnie to tak śmieszy, ale wiem że Tobie nie jest do śmiechu

[dottta]

Napisane przez cobra115

mabi no to działaj tam z tą pracą:0
dotta rozwód z rodziną :rotfly: przepraszam ale mnie to tak śmieszy, ale wiem że Tobie nie jest do śmiechu

spoko jak o tym myślę tak na spokojnie to też pękam ze śmiechu

[MiciaKicia]

Napisane przez ivona84

Na Śląsku to można się zgubić, bo nie wiadomo kiedy kończy się jedno miasto, a zaczyna drugie. I zero oznaczeń - masakra Ale byłam tam ze 4 lata temu i moze się zmieniło

eeee rozwijamy sie są oznaczenia no ale czasem faktycznie idzie sie zgubic

Napisane przez ivona84

Dottta mnie by chyba krew zalała jakbym miała kogoś takiego w rodzinie Teraz się we mnie gotuje No codziennie nerwy na forum

Weź jej kurna zabierz tą sukienkę - powiedz, że Ci potrzebna i koniec. To się będzie panoszyła w Twojej sukience - chamidło straszne

dokladnie

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez dottta

wizaż się chrzani znów








przypomniało mi się jak kiedyś przyszła i gada że znjaoma jej tusz dała, taki super FRANCUSKI bardzo drogi i luksusowy bo tamta byle czego nie używa .... z pierre rene

leżę

[87_meg]

dottta- ale mnie rozbawiła ta Twoja cała kuzynka co za przypał ona nie widzi ze Ty widzisz i ze jest załosna tak ze aż żal dupe ściska
pewnie na weselu sie zażyga z zazdrości menda nie ogranie... kazdy ma to co ma i trudno,, ja pewnie nigdy nie będe mega bogata i raczej w luksusach pławic sie nie bede ale nie czuje potrzeby odrazu zazdroscić innym
niektórzy to maja wypłukane mózgi


tż był na chwile... wczoraj Wam nie pisałam ale kórde tz znów ma problemy z praca.. ta firma w której pracowała narazie nie bedzie współpracowac nadal z tym sklepem w którym tż pracował i co dupa... a mielismy odkładac regularnie pieniądze... teraz znów trzeba na gwłat pracy szukać a ciezko bo on przeciez tez studiuje dziennie :/ własnie teraz pojechał na rozmowe...

a ja sie biore za ten raport.. bo przeciez 18.30 musze sie zbierac na dyżur..

[elunka88]

Hej! Jestem w domku, muszę coś zjeść...


Potem przeczytam, ale tak mnie wizaż wczoraj wku**ił ze masakra... chyba z 5 razy sie opisałam jak głupia i nie dało sie wysłać