Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;) - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-18, 10:30   #2881
crozee
Zakorzenienie
 
Avatar crozee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez frezyjka85 Pokaż wiadomość




ponadto mogę oficjalnie ogłosić wszem i wobec że nasza data jest już niezmienna i jest to 18 czerwca 2011 roku podpisaliśmy umowę z kamerzystą i niedługo widzimy się podpisywać umowę z fotografem...

na resztę jeszcze czekamy na oferty, ale nie chcę zapeszać

a ze spraw nieco drażniących i niepokojących.... mam dzisiaj 58 dzień cyklu.... i boję się........ na szczęście idę w piątek do lekarza to się dowiem - uprzedzając pytania mam nadzieję że nie jestem w ciąży bo nie planuję......
frezyjko, super, ze juz ustalone
a co z tym cyklem?ostatnio sobie o Tobie myslałam... chodzisz jeszcze do ginekologa na badania tego cyklu??
__________________
A & Z
"miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"
crozee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 10:35   #2882
katarakta
Zadomowienie
 
Avatar katarakta
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wizaż mój drugi dom
Wiadomości: 1 570
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez frezyjka85 Pokaż wiadomość
pięknie ujęte.... nikt nikogo nie ma prawa oceniać
każdy ma swoją wiarę i sumienie....
Zgadzam się

Została mi jeszcze jedna walka z kotem i tabletkami i wyprawa do weta.
ale już z górki, wlaśnie wcisnęłam mojej Kici 5 tabletkę, następną mam dać z 12 godzin i już nie będę jej męczyć. Tylko muszę iść z nią na badanie hormonów, bo mi łysieje. Wet powiedziała, że to albo przez tarczycę, albo silny stres, w tv mówili, że tak może wyglądać kocia depresja. Psychikę gorzej wyleczyć, tymbardziej, że ewentualny powód zmartwień prześladuje mojego kota od końca sierpnia (nowy, upierdliwy, mały mieszkaniec domu, który jak cień chodzi za starszą kotką, nam też czasem działa na nerwy np. jak wtyka swoją głowę do śniadania, włazi w każdy otwór itd. )
__________________
1 - 2 - 3
katarakta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 10:35   #2883
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez frezyjka85 Pokaż wiadomość
też zupelnie tego nie czaję :/
najlepsze jest to że jak ostatnio były chrzciny chrześnicy TŻta to kazanie było o tym że miłość trzeba pielęgnować..."a wspólne mieszkanie zabija miłość" i że jeśli rodziców narzeczonych żyją w wierze katolickiej to z całych sił powinni zaniechać wspólnego mieszkania przed ślubem

aTŻtowi rodzice bardzo pomagają finansowo i myślałam że po tym kazaniu zaprzestaną ale na szczęście w ogóle tego nie skomentowali, ale było gorąco i wkurzona byłam

zupełnie tego nie rozumiem, ale w sprawy wiary nie wnikam.... to niekończąca się dyskusja....



mocna wypowiedź, ale w ogólnym poglądzie się zgadzam!
seks zbliża ludzi.... i uważam że jest bardzo potrzebny....



no to tu odnosi się moja powyższa odpowiedź
i jak chyba Antii napisała.... dziwne jest to że ludzie spowiadając się z regularnego pożycia dostają łatwo rozgrzeszenie, a jak już mieszkają razem to normalnie potępienie..... lol



mój też był cierpliwy, ale nie 12 miesięcy


aaaa w ogóle dzieczyny to jakiś dziwny mam nastrój.....
TŻ pojechał do domu i zobaczę się z nim dopiero w niedzielę...ale za to na cały tydzień do niego jadę bo teściowie wyjeżdzają do znajomych

ponadto mogę oficjalnie ogłosić wszem i wobec że nasza data jest już niezmienna i jest to 18 czerwca 2011 roku podpisaliśmy umowę z kamerzystą i niedługo widzimy się podpisywać umowę z fotografem...

na resztę jeszcze czekamy na oferty, ale nie chcę zapeszać

a ze spraw nieco drażniących i niepokojących.... mam dzisiaj 58 dzień cyklu.... i boję się........ na szczęście idę w piątek do lekarza to się dowiem - uprzedzając pytania mam nadzieję że nie jestem w ciąży bo nie planuję......
Nie zabija ale wystawia na próbę. Pojawiają się nowe powody do kłótni, okazuje się, że partner nie zawsze jest ładny i pachnący ale czasem ma grypę i rozrzuca skarpety. Pojawia się rutyna i codzienność, siedzenie na kanapie zamiast romantycznych spacerów po parku. To duża próba dla związku. Jasne, że tak. Tylko niech nikt mi nie mówi, że jak się ma ślub to takich problemów nie ma. Bo jakoś na to skarżą się mężatki. Zamieszkanie razem jest takim samym doświadczeniem ze swoim złymi i dobrymi stronami czy robi się to mając ślub czy nie.

Gratuluję daty. Szybko zleci i niebawem będziesz żonką

A o ciążę cię nie podejrzewam. Skoro pisałaś, że masz problemy z owulacją to nic dziwnego, że masz tak długie cykle. Pójdziesz do lekarza to znajdzie sposób na to. Choć wiem jak to stresuje (sama mam takie).
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 10:42   #2884
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Frezyjka gratuluję!! Bierz sie za organizację,bo będziesz żonką wcześniej niz ja.

A ja się tak orkopnie cieszę,że mamy NASZĄ datę


A co do tego czekania z seksem to mój nie był bardzo niecierpliwy.Może to jest tak,jak któraś wczoraj pisała-jak się czegoś nie zna to nie jest to takie dokuczliwe

A mój TŻ też jest wspaniały

Tej nocy znowu u mnie nocował (Teściowa powiedziała moim Rodzicom,żeby go może adpotowali-na to moja Mama,że super pomysł bo wyjdzie taniej niż slub.... no oczywiście to były zarty).
I tak mnie obudził w nocy buziaczkiem i mi nagle wyparował " A.- chcę mieć z Tobą dzieci" Nie wiem co go tak nagle wzięło. Powiedział mi rano,że patrzył jak śpię i go naszło,że mnie tak bardzo kocha Och och och.
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 10:45   #2885
katarakta
Zadomowienie
 
Avatar katarakta
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wizaż mój drugi dom
Wiadomości: 1 570
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
A mój TŻ też jest wspaniały

Tej nocy znowu u mnie nocował (Teściowa powiedziała moim Rodzicom,żeby go może adpotowali-na to moja Mama,że super pomysł bo wyjdzie taniej niż slub.... no oczywiście to były zarty).
I tak mnie obudził w nocy buziaczkiem i mi nagle wyparował " A.- chcę mieć z Tobą dzieci" Nie wiem co go tak nagle wzięło. Powiedział mi rano,że patrzył jak śpię i go naszło,że mnie tak bardzo kocha Och och och.
Aaaaa... jak pięknie Ci powiedział Czekam kiedy mój mi coś takiego powie o dzieciach i wogóle.
__________________
1 - 2 - 3
katarakta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 10:48   #2886
Grapefrutka
Zakorzenienie
 
Avatar Grapefrutka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Wątpię, żeby to był zły rozmiar skoro używamy od kilku lat (i to dość często z racji mieszkania razem) a poszła 4 razy tylko. Podejrzewam raczej, że leżą w złym miejscu i mają za ciepło albo coś.
W kwesti sprzątania łączę się z Tobą w bólu. Ja też muszę a nie chce mi się liter z kanapy podnieść
heh no to faktycznie nie rozmiar
widocznie faktycznie albo źle przechowywane albo po prostu wam się takie feralne sztuki trafiły :/

ehhh pasowało by się wykąpać, może trochę poćwiczyć, posprzątać i jeszcze pranie nastawić, no i jeszcze do banku skoczyć.................. ... a mam ochotę walnąć się na łóżko
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy.
I've just sprinkled
motivation dust on you.
Now go and move your ass!
This sh.it is expensive!
Grapefrutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 10:49   #2887
crozee
Zakorzenienie
 
Avatar crozee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość


A co do tego czekania z seksem to mój nie był bardzo niecierpliwy.Może to jest tak,jak któraś wczoraj pisała-jak się czegoś nie zna to nie jest to takie dokuczliwe

A mój TŻ też jest wspaniały

Tej nocy znowu u mnie nocował (Teściowa powiedziała moim Rodzicom,żeby go może adpotowali-na to moja Mama,że super pomysł bo wyjdzie taniej niż slub.... no oczywiście to były zarty).
I tak mnie obudził w nocy buziaczkiem i mi nagle wyparował " A.- chcę mieć z Tobą dzieci" Nie wiem co go tak nagle wzięło. Powiedział mi rano,że patrzył jak śpię i go naszło,że mnie tak bardzo kocha Och och och.
moj tez mi tak zawsze mowi uwielbiam to, jak sie przytula w nocy i mowi ze mnie kochaaaaaaa achhhhhhhh
__________________
A & Z
"miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"
crozee jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-18, 10:49   #2888
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Grapefrutka Pokaż wiadomość

muszę się wziąć za sprzątanie a nie mam na nic ochoty...........
ja też mam bałagan i sie nie mogę zebrać no ale muszę bo zaraz wychodze

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość


nie pisalibysmy - ja nie pisze takich smsow ani nie lubie takich dostawac zbytnio
a dzwonienie do siebie?

Cytat:
Napisane przez frezyjka85 Pokaż wiadomość


ja się znam tylko na paznokciach nie kończyłam niestety żadnej kosmetologii (wręcz przeciwnie bo zarządzanie na AGH) tylko sam kurs stylizacji





aaaa w ogóle dzieczyny to jakiś dziwny mam nastrój.....
TŻ pojechał do domu i zobaczę się z nim dopiero w niedzielę...ale za to na cały tydzień do niego jadę bo teściowie wyjeżdzają do znajomych

ponadto mogę oficjalnie ogłosić wszem i wobec że nasza data jest już niezmienna i jest to 18 czerwca 2011 roku podpisaliśmy umowę z kamerzystą i niedługo widzimy się podpisywać umowę z fotografem...

na resztę jeszcze czekamy na oferty, ale nie chcę zapeszać

a ze spraw nieco drażniących i niepokojących.... mam dzisiaj 58 dzień cyklu.... i boję się........ na szczęście idę w piątek do lekarza to się dowiem - uprzedzając pytania mam nadzieję że nie jestem w ciąży bo nie planuję......
wiem,że znasz się na paznokciach bo masz talent
suuuper tydzień dla siebie będziecie mieli ale fajnie non stop razem

nie martw sie napewno to nie ciąża może ze stresu okres Ci się przedłużył?


Cytat:
Napisane przez katarakta Pokaż wiadomość
To ja myslałam, że mój czekał hoho, bo pół roku. Ale czekał dzielnie i strasznie przeżywał. I ogólnie go kocham, bo jest cudownym Misiem
Dzieńdobry wszyskim
Cześć
No mój też dzielnie czekał. I sam mówił,że szanuje moją decyzje

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
odjechany sen miałaś Ale wyśniłaś skuterek, jakim mogłabym sobie pomykać

nie no pewnie Foch od czasu do czasu pro forma się przyda ale ile można
ale teraz tak się wytęsknił,że pewnie zapomniał co to foch

Cytat:
Napisane przez frezyjka85 Pokaż wiadomość
łaaaaaaaaaaa!!! ale niespodzianka!
TŻ właśnie zadzwonił i zapytał czy chcę go jeszcze dzisiaj zobaczyć
a pożegnaliśmy się godzinę temu tylko miał jeszcze coś w krk załątwić
jupi i do tego jeszcze mi sałatkę z KFC wiezie ehh...
mam nadzieję że jednak do ślubu schudnę chociaż do 55
a teraz na razie papa
wooooowww ale on Cie Kocha Kochany jest
A Ty szczuplutka jesteś
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 10:50   #2889
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Nie zabija ale wystawia na próbę. Pojawiają się nowe powody do kłótni, okazuje się, że partner nie zawsze jest ładny i pachnący ale czasem ma grypę i rozrzuca skarpety. Pojawia się rutyna i codzienność, siedzenie na kanapie zamiast romantycznych spacerów po parku. To duża próba dla związku. Jasne, że tak. Tylko niech nikt mi nie mówi, że jak się ma ślub to takich problemów nie ma. Bo jakoś na to skarżą się mężatki. Zamieszkanie razem jest takim samym doświadczeniem ze swoim złymi i dobrymi stronami czy robi się to mając ślub czy nie.
Pewnie, mam koleżankę, która otwarcie mówi, że gdyby nie to, że wyszła za mąż toby nie wytrzymała po zamieszkaniu ze swoim mężem i zwiała do mamy Oni zamieszkali razem właśnie dopiero po ślubie. Wydaje mi się, ze jak ktoś wierzy w instytucję małżeństwa to to małżeństwo może być dodatkową motywacją do walki o związek w trudniejszych momentach. A jak ktoś nie wierz w małżeństwo i, to czy wziął ślub czy nie, jak będzie mu źle, to odejdzie A wiadomo, że życie usłane różami nie jest... Ja się zawsze pocieszam (jak myślę o przeciwnościach losu, które przede mną/nami) myślą o swoich rodzicach - 31 lat po ślubie i bardzo się kochają. Chodzą na spacery za rączkę, wspólne wycieczki rowerowe, wspólne wypady, wspólne narty i nikt im nie jest potrzebny do szczęścia. I wierzę, że się tak da. A swoją wiarę chyba głownie im zawdzięczam. Ja zresztą długo szukałam partnera, chyba właśnie też ze względu na to - chciałam mieć tak dobrze między sobą a swoim partnerem, jak moi rodzice mają ze sobą. No i się udało. Przynajmniej mocno w to wierzę. A wiadomo, że pojawią się kiedyś schody
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 10:51   #2890
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Frezyjka gratuluję!! Bierz sie za organizację,bo będziesz żonką wcześniej niz ja.

A ja się tak orkopnie cieszę,że mamy NASZĄ datę


A co do tego czekania z seksem to mój nie był bardzo niecierpliwy.Może to jest tak,jak któraś wczoraj pisała-jak się czegoś nie zna to nie jest to takie dokuczliwe

A mój TŻ też jest wspaniały

Tej nocy znowu u mnie nocował (Teściowa powiedziała moim Rodzicom,żeby go może adpotowali-na to moja Mama,że super pomysł bo wyjdzie taniej niż slub.... no oczywiście to były zarty).
I tak mnie obudził w nocy buziaczkiem i mi nagle wyparował " A.- chcę mieć z Tobą dzieci" Nie wiem co go tak nagle wzięło. Powiedział mi rano,że patrzył jak śpię i go naszło,że mnie tak bardzo kocha Och och och.
No wiesz spania razem do myśli o robieniu dzieci niedaleko

Czytałam właśnie o cenach mieszkań w naszej pięknej stolicy. Średnia cena za metr na rynku wtórnym to 7793zł http://snajp.pl/raporty/mieszkania2/ceny-warszawa O nowych mieszkaniach nie wspominając. Ja nie wiem co by się musiało stać, żebyśmy mogli myśleć o swoich 4 kątach.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 10:56   #2891
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez katarakta Pokaż wiadomość
Zgadzam się

Została mi jeszcze jedna walka z kotem i tabletkami i wyprawa do weta.
ale już z górki, wlaśnie wcisnęłam mojej Kici 5 tabletkę, następną mam dać z 12 godzin i już nie będę jej męczyć. Tylko muszę iść z nią na badanie hormonów, bo mi łysieje. Wet powiedziała, że to albo przez tarczycę, albo silny stres, w tv mówili, że tak może wyglądać kocia depresja. Psychikę gorzej wyleczyć, tymbardziej, że ewentualny powód zmartwień prześladuje mojego kota od końca sierpnia (nowy, upierdliwy, mały mieszkaniec domu, który jak cień chodzi za starszą kotką, nam też czasem działa na nerwy np. jak wtyka swoją głowę do śniadania, włazi w każdy otwór itd. )
a może kotek chce więcej czułości?

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość



Tej nocy znowu u mnie nocował (Teściowa powiedziała moim Rodzicom,żeby go może adpotowali-na to moja Mama,że super pomysł bo wyjdzie taniej niż slub.... no oczywiście to były zarty).
I tak mnie obudził w nocy buziaczkiem i mi nagle wyparował " A.- chcę mieć z Tobą dzieci" Nie wiem co go tak nagle wzięło. Powiedział mi rano,że patrzył jak śpię i go naszło,że mnie tak bardzo kocha Och och och.
jak słodko. On świata poza Tobą nie widzi


frezyjko masz ślub tego samego dnia co moja siostra

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
Pewnie, mam koleżankę, która otwarcie mówi, że gdyby nie to, że wyszła za mąż toby nie wytrzymała po zamieszkaniu ze swoim mężem i zwiała do mamy Oni zamieszkali razem właśnie dopiero po ślubie. Wydaje mi się, ze jak ktoś wierzy w instytucję małżeństwa to to małżeństwo może być dodatkową motywacją do walki o związek w trudniejszych momentach. A jak ktoś nie wierz w małżeństwo i, to czy wziął ślub czy nie, jak będzie mu źle, to odejdzie A wiadomo, że życie usłane różami nie jest... Ja się zawsze pocieszam (jak myślę o przeciwnościach losu, które przede mną/nami) myślą o swoich rodzicach - 31 lat po ślubie i bardzo się kochają. Chodzą na spacery za rączkę, wspólne wycieczki rowerowe, wspólne wypady, wspólne narty i nikt im nie jest potrzebny do szczęścia. I wierzę, że się tak da. A swoją wiarę chyba głownie im zawdzięczam. Ja zresztą długo szukałam partnera, chyba właśnie też ze względu na to - chciałam mieć tak dobrze między sobą a swoim partnerem, jak moi rodzice mają ze sobą. No i się udało. Przynajmniej mocno w to wierzę. A wiadomo, że pojawią się kiedyś schody
tacy rodzice jak Twoi to prawdziwy autorytet
Moi też są zgodni wiadomo są chwile kiedy się kłócą ale która para się nie kłóci? Ale jedno bez drugiego też nie może żyć



ja zmykam na uczelnie .. a potem przyjeżdża Tż
Paa
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-18, 10:56   #2892
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
No wiesz spania razem do myśli o robieniu dzieci niedaleko

Czytałam właśnie o cenach mieszkań w naszej pięknej stolicy. Średnia cena za metr na rynku wtórnym to 7793zł http://snajp.pl/raporty/mieszkania2/ceny-warszawa O nowych mieszkaniach nie wspominając. Ja nie wiem co by się musiało stać, żebyśmy mogli myśleć o swoich 4 kątach.

Niby tak,ale nie do końca...jakbysmy byli sami w domu to tak...ale on wie,że jak są Rodzice w domu to mnie nie przekona...to nie chodzi nawet o to,że się boję,ze Nas nakryją...mam po prostu do nich taki szacunek,że nie wyobrażam sobie robienia tego kiedy są obok...
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 10:57   #2893
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
Pewnie, mam koleżankę, która otwarcie mówi, że gdyby nie to, że wyszła za mąż toby nie wytrzymała po zamieszkaniu ze swoim mężem i zwiała do mamy Oni zamieszkali razem właśnie dopiero po ślubie. Wydaje mi się, ze jak ktoś wierzy w instytucję małżeństwa to to małżeństwo może być dodatkową motywacją do walki o związek w trudniejszych momentach. A jak ktoś nie wierz w małżeństwo i, to czy wziął ślub czy nie, jak będzie mu źle, to odejdzie A wiadomo, że życie usłane różami nie jest... Ja się zawsze pocieszam (jak myślę o przeciwnościach losu, które przede mną/nami) myślą o swoich rodzicach - 31 lat po ślubie i bardzo się kochają. Chodzą na spacery za rączkę, wspólne wycieczki rowerowe, wspólne wypady, wspólne narty i nikt im nie jest potrzebny do szczęścia. I wierzę, że się tak da. A swoją wiarę chyba głownie im zawdzięczam. Ja zresztą długo szukałam partnera, chyba właśnie też ze względu na to - chciałam mieć tak dobrze między sobą a swoim partnerem, jak moi rodzice mają ze sobą. No i się udało. Przynajmniej mocno w to wierzę. A wiadomo, że pojawią się kiedyś schody
Na pocieszenie powiem Ci, jeszcze w tajemnicy, że to całe "docieranie się" jest jakimś mitem. U nas wcale nie było kłótni o skarpetki czy źle wyciskaną pastę do zębów. Mieszkamy sobie w spokoju i nie kłócimy się a trochę czasu już minęło. Więc to nie zawsze jest takie straszne
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 11:04   #2894
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
No wiesz spania razem do myśli o robieniu dzieci niedaleko

Czytałam właśnie o cenach mieszkań w naszej pięknej stolicy. Średnia cena za metr na rynku wtórnym to 7793zł http://snajp.pl/raporty/mieszkania2/ceny-warszawa O nowych mieszkaniach nie wspominając. Ja nie wiem co by się musiało stać, żebyśmy mogli myśleć o swoich 4 kątach.
wiesz co.... tak bardzo się tym nie przejmuj, można kupić naprawdę o wiele taniej. Moim zdaniem trochę sieję panikę, coby znowu ceny wywindować. Z rynku wtórnego spokojnie w tej chwili kupisz i za 5000 za m. Moja kumpela ostatnio na Ochocie kupiła za 4500/m2. Z rynku wtórnego i do remontu, ale instalacje spoko. Trzeba szukać, kombinować, ale da się

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Na pocieszenie powiem Ci, jeszcze w tajemnicy, że to całe "docieranie się" jest jakimś mitem. U nas wcale nie było kłótni o skarpetki czy źle wyciskaną pastę do zębów. Mieszkamy sobie w spokoju i nie kłócimy się a trochę czasu już minęło. Więc to nie zawsze jest takie straszne
No domyślam się, bo szczerze mówiąc jakoś sobie nie wyobrażam, żeby mnie drażniły jakieś tego typu sprawy, jak skarpetki Sama nie jestem jakąś pedantką Grunt do db nastawienie. A ona chciała wiać głownie przez to, że znalazła się w nowej sytuacji i się trochę nie spodziewała Ale są szczęśliwi ze sobą, co widać
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 11:04   #2895
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Frezyjko super masz datę Podoba mi się czerwiec No i pisz częściej, stęskniłam sie za Tobą
Słodka pobudkę miałaś Baterflajku Ja mam takco wieczór Bo z reguły ja wcześniej zasypiam, a Tż później wstaje Nie wyobrażam sobie mieszkania osobno.

Powiem Wam co mi się wczoraj przytrafiło... Siedzimy z B. przy kolacji, wcinamy pyszne faszerowane bakłażany i Tż rozanielonym głosem mówi: "jesteś idealną kandydatka na żonę". Wtedy się zadławiłam po raz pierwszy. Na to on: "bo jak sama mówisz na razie jesteś moją konkubiną. A chciałabyś być moją żoną?". Wtedy zakrztusiłam się po raz 2 i wydukałam: "a jak myslisz?". On (po raz pierwszy w życiu tak poważnie): "To co, zostaniesz moją żoną?". W tym momencie zaczęłam się histerycznie smiać i płakać jednocześnie. Nie mogłam się uspokoić przez 15 minut. On też się ze mnie śmiał. Kurcze. Poczułam jakby naprawdę mi się oświadczył. Przy bakłażanie! W końcu powiedział: "Przecież to było na żarty. Ale już zaplanowałem sobie kiedy i jak Ci się oświadczę!". Ja już nie miałam siły ciągnąć tematu. Masakra jakaś. Jest kochany, ale takie żarty mnie nie bawią...
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 11:07   #2896
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
wiesz co.... tak bardzo się tym nie przejmuj, można kupić naprawdę o wiele taniej. Moim zdaniem trochę sieję panikę, coby znowu ceny wywindować. Z rynku wtórnego spokojnie w tej chwili kupisz i za 5000 za m. Moja kumpela ostatnio na Ochocie kupiła za 4500/m2. Z rynku wtórnego i do remontu, ale instalacje spoko. Trzeba szukać, kombinować, ale da się

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------


No domyślam się, bo szczerze mówiąc jakoś sobie nie wyobrażam, żeby mnie drażniły jakieś tego typu sprawy, jak skarpetki Sama nie jestem jakąś pedantką Grunt do db nastawienie. A ona chciała wiać głownie przez to, że znalazła się w nowej sytuacji i się trochę nie spodziewała Ale są szczęśliwi ze sobą, co widać
Dzięki za pocieszenie. Ja się nie zagłębiałam w temat bo i tak przez najbliższe długo nie będę nic kupować. Zdolność kredytowa bezrobotnej jest niewielka
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 11:09   #2897
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Carmi to kurcze ma takie zaczepki jak mój M. Tyle,że jak same wiecie mnie też te zaczepki wnerwiały,bo nie wiedziałam co i jak-czy mówi serio,czy żartuje.Więc z czasem musiałam zacząć je olewać.A pamiętacie jak mnie chciał zmylić i tydzien przed oświadczynami zabrał na kolację i się wystroił?Faceci to jednak też potrafią być tymi książkowymi,zmanierowanym i zołzami
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.

Edytowane przez butterfly20
Czas edycji: 2010-01-18 o 11:12
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 11:10   #2898
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Frezyjko super masz datę Podoba mi się czerwiec No i pisz częściej, stęskniłam sie za Tobą
Słodka pobudkę miałaś Baterflajku Ja mam takco wieczór Bo z reguły ja wcześniej zasypiam, a Tż później wstaje Nie wyobrażam sobie mieszkania osobno.

Powiem Wam co mi się wczoraj przytrafiło... Siedzimy z B. przy kolacji, wcinamy pyszne faszerowane bakłażany i Tż rozanielonym głosem mówi: "jesteś idealną kandydatka na żonę". Wtedy się zadławiłam po raz pierwszy. Na to on: "bo jak sama mówisz na razie jesteś moją konkubiną. A chciałabyś być moją żoną?". Wtedy zakrztusiłam się po raz 2 i wydukałam: "a jak myslisz?". On (po raz pierwszy w życiu tak poważnie): "To co, zostaniesz moją żoną?". W tym momencie zaczęłam się histerycznie smiać i płakać jednocześnie. Nie mogłam się uspokoić przez 15 minut. On też się ze mnie śmiał. Kurcze. Poczułam jakby naprawdę mi się oświadczył. Przy bakłażanie! W końcu powiedział: "Przecież to było na żarty. Ale już zaplanowałem sobie kiedy i jak Ci się oświadczę!". Ja już nie miałam siły ciągnąć tematu. Masakra jakaś. Jest kochany, ale takie żarty mnie nie bawią...
Bada chłop teren Oj będziesz Ty dziewczyno niebawem relację z zaręczyn pisać
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 11:10   #2899
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość
j
a dzwonienie do siebie?
no to juz bardziej jakbysmy byli razem...ale nie na tym etapie co teraz jestesmy
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-18, 11:21   #2900
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Niby tak,ale nie do końca...jakbysmy byli sami w domu to tak...ale on wie,że jak są Rodzice w domu to mnie nie przekona...to nie chodzi nawet o to,że się boję,ze Nas nakryją...mam po prostu do nich taki szacunek,że nie wyobrażam sobie robienia tego kiedy są obok...
Zgadzam się w 100%. Nie potrafiłabym odstawiać figo-fago z rodzicami (jego lub moimi) za ścianą. Też uważam, że to kwestia wychowania i szacunku.
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 11:21   #2901
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
Ale przewiałaś sobie mięsień jakiś? To najlepiej wygrzać - gorąca kąpiel dużo daje. Możesz też sobie kupić maść - Ben Gay - śmierdzi niemiłosiernie, ale rozgrzewa i pomaga bardzo
własnie nie wiem co ja zrobiłam dla mnie to wygląda tak jakby mięsień się naciągnął; boli mnie cały obszar lewego płuca

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Haha to ja jestem prawdziwa zołza,bo mój czekał kilkadziesiąt miechów

Dla mnie to też dziwne -zdecydować się na seks,a potem rezygnować?Może w przypadku crozee nie była to do końca dojrzała i przemyślana decyzja,skoro żałuje...

Pewnie,że chcę być już zawsze tylko z moim TŻem.
Ale nie wiem czemu któras z Was pisała,że jakby to zrobiła przed ślubem,a TŻ miałby wypadek to bylaby wielka tragedia. Głupie to trochę.Kocham człowieka i wtedy cieszę się,że to z nim przeżyłam taką chwilę. Nawet jeśli w wyniky tragedii stracę ukochanego i wyjdę za mąż za innego...No ale może mam dziwne myslenie...dla mnie liczy się miłość do drugiej osoby,a nie sam fakt czy kochaliśmy się przed czy po ślubie...
jeżeli liczyć nasz oficjalny raz a nie tę kichę, którą ja uznaję za pierwszy to my czekaliśmy chyba 9 czy 10 miesięcy. Szkoda by było żeby crozee robiła coś, do czego nie jest przekonana a jednak decydując się na seks powinna była rozważyć czy ma na to ochotę, czy wiara ją zamęczy z wyrzutami sumienia i czy może robi to tylko dla zadowolenia TŻ. Mam nadzieję, ze tak nie jest bo odkąd ja myślę o sobie pewniej, jest lepiej w seksie.
A z tą śmiercią oczywiście zgadzam się z Motylkiem. Zgon nie przekreśla miłości jaka dzieliła dwie osoby. Gdyby sytuacja różniła się tylko odrobinę - ślubem - to nikt by nie miał pretensji że się miało dwóch mężczyzn w łóżku. Bo się ich kochało. Dla mnie to trochę okrutne bo to nie od nas zależy kiedy wreszcie się te TŻty oświadczą
Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
no własnie tak myslałam, ze wydział teologiczny bo moja kumpela skonczyła takie studia... teologia o specjalnosci dialog społeczny
no i tym bardziej sie dziwie, ze siejesz takie farmazony, Ilsa Jestes jak ciocia dobra rada, tylko ze te rady to mało praktyczne...
dlaczego piszesz,ze nikogo nie krzywdze poza moralnoscia niektorych pan?? kogo masz na mysli?? bo ja, majac dylematy moralne, wcale nie mysle o zadnych babach, dewotkach czy o kim tam jeszcze, tylko O MNIE I TZcie. i wiem, ze robie sobie krzywde(kilka postow wyzej juz wszystko opisałam)

jesli juz straciłam dziewcitwo, to teraz tylko do piekła?? oczywiscie, ze celibat nie rozgrzeszy z dawnych grzechow, ale jesli mam teraz postanowienie poprawy, probowałabym wytrwac w czystosci...- to juz chyba nie jest grzech, co??
ale jakie postanowienie poprawy ? Dlaczego poprawy ? Dlaczego coś, co uszczęśliwia dwoje ludzi nazywasz grzechem, nieczystością i plamą na sumieniu ? Proszę, wytłumacz mi, co jest w seksie złego.

Cytat:
Napisane przez frezyjka85 Pokaż wiadomość
najlepsze jest to że jak ostatnio były chrzciny chrześnicy TŻta to kazanie było o tym że miłość trzeba pielęgnować..."a wspólne mieszkanie zabija miłość" i że jeśli rodziców narzeczonych żyją w wierze katolickiej to z całych sił powinni zaniechać wspólnego mieszkania przed ślubem

a ze spraw nieco drażniących i niepokojących.... mam dzisiaj 58 dzień cyklu.... i boję się........ na szczęście idę w piątek do lekarza to się dowiem - uprzedzając pytania mam nadzieję że nie jestem w ciąży bo nie planuję......
Przecież po ślubie będzie trzeba przejść przez taką samą adaptację wspólnego życia co przed.
A brak okresu to może cykl bezowulacyjny ? Podobno gdy się zdarza raz-dwa razy w roku to nie jest groźny.


Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Tej nocy znowu u mnie nocował (Teściowa powiedziała moim Rodzicom,żeby go może adpotowali-na to moja Mama,że super pomysł bo wyjdzie taniej niż slub.... no oczywiście to były zarty).
I tak mnie obudził w nocy buziaczkiem i mi nagle wyparował " A.- chcę mieć z Tobą dzieci" Nie wiem co go tak nagle wzięło. Powiedział mi rano,że patrzył jak śpię i go naszło,że mnie tak bardzo kocha Och och och.
też bym tak chciała już nocować razem i słyszeć że mnie kocha i chciałby mieć dziecko. Och och
Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Powiem Wam co mi się wczoraj przytrafiło... Siedzimy z B. przy kolacji, wcinamy pyszne faszerowane bakłażany i Tż rozanielonym głosem mówi: "jesteś idealną kandydatka na żonę". Wtedy się zadławiłam po raz pierwszy. Na to on: "bo jak sama mówisz na razie jesteś moją konkubiną. A chciałabyś być moją żoną?". Wtedy zakrztusiłam się po raz 2 i wydukałam: "a jak myslisz?". On (po raz pierwszy w życiu tak poważnie): "To co, zostaniesz moją żoną?". W tym momencie zaczęłam się histerycznie smiać i płakać jednocześnie. Nie mogłam się uspokoić przez 15 minut. On też się ze mnie śmiał. Kurcze. Poczułam jakby naprawdę mi się oświadczył. Przy bakłażanie! W końcu powiedział: "Przecież to było na żarty. Ale już zaplanowałem sobie kiedy i jak Ci się oświadczę!". Ja już nie miałam siły ciągnąć tematu. Masakra jakaś. Jest kochany, ale takie żarty mnie nie bawią...
to znaczy że Twój dzień jest blisko chociaż rozumiem, że krztuszenie się bakłażanami to nie jest odpowiednia oprawa do oświadczyn
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 11:29   #2902
katarakta
Zadomowienie
 
Avatar katarakta
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wizaż mój drugi dom
Wiadomości: 1 570
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość
a może kotek chce więcej czułości?

ja zmykam na uczelnie .. a potem przyjeżdża Tż
Paa
Ma dużo czułości, całuję ją codziennie. Tylko z niej taka mała zazdrośnica i zawsze jak widziała obok mnie inne koty to je lała (sąsiedzi nie chcą mi uwierzyć, że to kotka a nie kucur, bo ich kota regularnie leje aż krew sika ), myślę że może to być kwestia upierdliwości mniejszej kotki. Też mi czasem działa na nerwy, zwłaszcza rano jak wpada w moją jajecznicę wylewając przy tym kawę i zawsze mi coś podjada. Ta mała musi mieć czujnik jedzenia. W domu to wszystko chowamy po szafkach
o i krany jeszcze uwielbia.
Pa
__________________
1 - 2 - 3
katarakta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 12:12   #2903
crozee
Zakorzenienie
 
Avatar crozee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
ale jakie postanowienie poprawy ? Dlaczego poprawy ? Dlaczego coś, co uszczęśliwia dwoje ludzi nazywasz grzechem, nieczystością i plamą na sumieniu ? Proszę, wytłumacz mi, co jest w seksie złego.
moje tłumaczenie na nic Ci sie nie zda, bo mamy inne poglądy. Ja sobie np nie wyobrażam niedzieli bez mszy sw. i ciezko mi z tym, ze na kazdej mszy nie moge isc do komunii. trudno zrozumieć komus, kto nie ma takich przekonan jak ja, ze seks jest zły. z reszta ja nie twierdze, ze seks jest zły, tylko czuje sie nie w porzadku robiąc to przed slubem, bo cierpi na tym moja wiara.
wiele razy poruszałyscie tez to, ze postapiłam niedojrzale decydujac sie na seks, a teraz chcac sie z niego wycofac. i macie racje. żałuję, ze zrobiłam to przed slubem, nie zdajac sobie sprawy z tego, jakie (Obecnie) ma to skutki na mnie. i gdybym mogla cofnac czas to napewno bym czekała, bo najważniejsze to życ w zgodzie z sobą i własnym sumieniem.
__________________
A & Z
"miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"
crozee jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-18, 12:18   #2904
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość

Powiem Wam co mi się wczoraj przytrafiło... Siedzimy z B. przy kolacji, wcinamy pyszne faszerowane bakłażany i Tż rozanielonym głosem mówi: "jesteś idealną kandydatka na żonę". Wtedy się zadławiłam po raz pierwszy. Na to on: "bo jak sama mówisz na razie jesteś moją konkubiną. A chciałabyś być moją żoną?". Wtedy zakrztusiłam się po raz 2 i wydukałam: "a jak myslisz?". On (po raz pierwszy w życiu tak poważnie): "To co, zostaniesz moją żoną?". W tym momencie zaczęłam się histerycznie smiać i płakać jednocześnie. Nie mogłam się uspokoić przez 15 minut. On też się ze mnie śmiał. Kurcze. Poczułam jakby naprawdę mi się oświadczył. Przy bakłażanie! W końcu powiedział: "Przecież to było na żarty. Ale już zaplanowałem sobie kiedy i jak Ci się oświadczę!". Ja już nie miałam siły ciągnąć tematu. Masakra jakaś. Jest kochany, ale takie żarty mnie nie bawią...
o kurczę a może by to potraktować poważnie? generalnie to on teraz musi Ci się oświadczyć, bo inaczej możesz go nawet sądownie ścigać za oszustwo matrymonialane do czego oczywiście nie dojdzie
Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Dzięki za pocieszenie. Ja się nie zagłębiałam w temat bo i tak przez najbliższe długo nie będę nic kupować. Zdolność kredytowa bezrobotnej jest niewielka
są inne wyjścia niż kredyty Nie masz cwaniaka nad Warszawiaka Moja kumpela np. dogadała się z gościem, że mu spłaca mieszkanie jak za wynajem - miesiąc po miesiącu. Bez kredytu, bez odsetek, bez zdolności Stosowną umowę tylko spisali

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
moje tłumaczenie na nic Ci sie nie zda, bo mamy inne poglądy. Ja sobie np nie wyobrażam niedzieli bez mszy sw. i ciezko mi z tym, ze na kazdej mszy nie moge isc do komunii. trudno zrozumieć komus, kto nie ma takich przekonan jak ja, ze seks jest zły. z reszta ja nie twierdze, ze seks jest zły, tylko czuje sie nie w porzadku robiąc to przed slubem, bo cierpi na tym moja wiara.
wiele razy poruszałyscie tez to, ze postapiłam niedojrzale decydujac sie na seks, a teraz chcac sie z niego wycofac. i macie racje. żałuję, ze zrobiłam to przed slubem, nie zdajac sobie sprawy z tego, jakie (Obecnie) ma to skutki na mnie. i gdybym mogla cofnac czas to napewno bym czekała, bo najważniejsze to życ w zgodzie z sobą i własnym sumieniem.
A Twój tż wie o Twoich rozterkach?
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 12:23   #2905
crozee
Zakorzenienie
 
Avatar crozee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość


A Twój tż wie o Twoich rozterkach?
wie powiedział, ze rozumie mnie i nie musimy niczego robic. tak wiec zobaczymy, jak nam sie bedzie udawac wytrwac w tym postanowieniu
__________________
A & Z
"miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"
crozee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 12:25   #2906
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Wczoraj rozmawiałam z Mamą o sukienkach.Bo generalnie jak oglądałam stronki różnyc projektantów to mało co mi się podoba. Podobała mi się kolekcja La Sposy i Pronovias na stronce Madonny na 2009 r... ale na 2010 nie mają żadnej z tych,co mnie urzekły,bo podobno jak się chce inne to trzeba specjalnie sprowadzać-a przecież jak ma sprowadzać jak nawet wczesniej nie mierzyłam?
Uznałyśmy z Mamą,że pojedziemy do Krakowa końcem roku i zobaczymy co tam w wyprzedażach,ale z nastawieniem,że mogę nic nie znaleźć skoro teraz tak mało mi się podoba. Jak znajdę to super. A jak nie to pojedziemy znowu patrzeć na kolekcje 2011.

Tak więc póki co z tego co dostępne w sklepach podoba mi się jedynie ta (i to nie Pronovias ani La Sposa).

http://www.justinalexanderbridal.com...nder/8471.html -cenę ma fajną,także można pomyśleć.Ale bardziej mi się podobają kiecki,które są całe koronkowe


Tak Wam popisałam,bo właśnie o tym gadałam z koleżanką to z Wami się też podzielę przemyśleniami
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 12:25   #2907
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
wie powiedział, ze rozumie mnie i nie musimy niczego robic. tak wiec zobaczymy, jak nam sie bedzie udawac wytrwac w tym postanowieniu
No to chyba o problemie? Teraz pewnie się będziesz musiała wyspowiadać z tego? 3mam kciuki za Was i.... hm.... podziwiam szczerze mówiąc
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 12:28   #2908
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość

Tak więc póki co z tego co dostępne w sklepach podoba mi się jedynie ta (i to nie Pronovias ani La Sposa).

http://www.justinalexanderbridal.com...nder/8471.html -cenę ma fajną,także można pomyśleć.Ale bardziej mi się podobają kiecki,które są całe koronkowe
sliczna sukienka
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 12:38   #2909
gwiazdeczka26
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka26
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 18 113
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Dzien dobry Podczytalam narazie ostatnia strone i widze ze same dobre rzeczy sie dzieja
Frezyjko - gratuluje ustalonej daty..... coz, zazdraszczam no bo jakze inaczej

Motylku, wczesniej cos widzialam, ze cala walka z tesciowa byla niepotrzebna, bo wasza sala sie jej spodobala jednak... Szkoda tylko twoich straconych nerwow.Wazne jednak ze sie ulozylo po twojej mysli

No i carmi, po niby zareczynach powinno sie to liczyc jak bys juz byla po zareczynach... no ale nie masz pierdzonka, to tak w polowie powiedzmy mysle ze jestes teraz pierwsza na liscie do zapierdzionkowanych. swoja droga to troszke musialo byc wstrzasajace przezycie...

Mam nadzieje ze u calej reszty tez wszystko uklada sie jak najlepiej

Piekna suknia....motylku

Edytowane przez gwiazdeczka26
Czas edycji: 2010-01-18 o 12:39
gwiazdeczka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 12:40   #2910
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Wczoraj rozmawiałam z Mamą o sukienkach.Bo generalnie jak oglądałam stronki różnyc projektantów to mało co mi się podoba. Podobała mi się kolekcja La Sposy i Pronovias na stronce Madonny na 2009 r... ale na 2010 nie mają żadnej z tych,co mnie urzekły,bo podobno jak się chce inne to trzeba specjalnie sprowadzać-a przecież jak ma sprowadzać jak nawet wczesniej nie mierzyłam?
Uznałyśmy z Mamą,że pojedziemy do Krakowa końcem roku i zobaczymy co tam w wyprzedażach,ale z nastawieniem,że mogę nic nie znaleźć skoro teraz tak mało mi się podoba. Jak znajdę to super. A jak nie to pojedziemy znowu patrzeć na kolekcje 2011.

Tak więc póki co z tego co dostępne w sklepach podoba mi się jedynie ta (i to nie Pronovias ani La Sposa).

http://www.justinalexanderbridal.com...nder/8471.html -cenę ma fajną,także można pomyśleć.Ale bardziej mi się podobają kiecki,które są całe koronkowe


Tak Wam popisałam,bo właśnie o tym gadałam z koleżanką to z Wami się też podzielę przemyśleniami
Sukienka piękna!!! Ile kosztuje? Gdzie ją można dostać?

A co do okglądania sukienek, to..ten..tego.. weź mnie ze sobą! U mnie jest takie przekonanie, że jak ktoś ogląda suknie z przyszłą PM, to rok po niej weźmie ślub
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.