***operacja tarczycy*** - Strona 89 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-15, 15:45   #2641
magda67
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 17
Dot.: ***operacja tarczycy***

do starababa Madziu dzieki za info. rzeczywiście fuks, mozna by rzec szczęście w nieszczęsciu.Bardzo sie cieszę,że tak to sie zakończyło, widać w medycynie wszystko możliwe,życzę Ci dużoooo zdrówka
pozdr.magda
a czy mozesz mi jeszcze powiedzieć , czy robili Ci w Gliwicach scyntografie?

Edytowane przez magda67
Czas edycji: 2010-01-15 o 21:15
magda67 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 11:24   #2642
Adasia01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 49
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cześć! Czytam ten wątek od paru dni, znalazłam go przeszukujac w internecie wiadomości na temat guzków tarczycy. Powiem szczerze, że trochę mnie uspokoiły informacje z jakimi się dzielicie. Moja historia z tarczycą wygląda tak: w październiku wyczułam sobie przypadkiem guzka na szyi, poszłam do internisty, pani doktor zrobiła oczy jakbym miała za chwilę umrzeć i dała skierowanie do chirurga. chirurg zrobił USG i orzekł- nie jeden guz, ale kilka, na obu płatach tarczycy, tarczyca do usunięcia. teraz czekam na biopsję i badanie poziomu hormonów. Ale powiem szczerze, że odkąd wiem o tych guzkach to wydaje mi się, że guzy to mam wszędzie, wszystko mnie boli, w gardle dławi...przedtem tego nie miałam, może to nerwy, Wy też tak macie??W środę idę do chirurga na rozmowę, ale sporo osób twierdzi, że powinnam też pójść do endokrynologa, bo chirurdzy to lubią od razu ciąć. Sama nie wiem..Może coś doradzicie. Pozdrawiam wszystkich. Pozdrawiam serdecznie Cucinę i gratuluję szczęśliwego zakończenia

Edytowane przez Adasia01
Czas edycji: 2010-01-18 o 11:44
Adasia01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 13:02   #2643
jadzia_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1
Unhappy Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam
Jestem dopiero co po operacji usunięcia całej tarczycy. Sama operacja przebiegła ok, ale teraz po kilku tygodniach okazało się że blizna i fragment skóry nad blizną jest przyrośnięty do tchawicy. Nad blizną zrobiła mi się okrągła i bardzo twarda opuchlizna a sama blizna jest również bardzo twarda.
Czy spotkałyście się z czymś podobnym bo lekarz twierdzi że jest to bardzo częsta przypadłość i powinna minąć po około 3 miesięcy od operacji. Jeżeli nie to czeka mnie kolejna operacja dotycząca tylko oddzielenia tkanek.
jadzia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 18:34   #2644
justa77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam, jestem nowa i mam kilka pytań dotyczących tarczycy. Zaszłam w ciążę i dzięki badaniom w niej robionych wykryto, że mam problemy z tarczycą. Prawdopodobnie mam nadczynność ale jednoznacznie jej nie stwierdzono. Wyniki tsh mam 0,005 najczęściej, ft3,ft4 w normie, po badaniach usg wyszło, że mam guz w prawym płacie 3,5 cm. na szczęście biopsja nic nie wykazała. Obecnie jestem po porodzie i muszę mieć usunięty ten guz, mam skierowanie do szpitala, czekam na termin. Ale nie wiem jak długo się jest na zwolnieniu chorobowym po takiej operacji i kiedy można wrócić do pracy bo niestety niedługo kończy się mi macierzyński. Czy może mi ktoś polecić endokrynologa w Poznaniu lub Gorzowie.
justa77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 19:56   #2645
ag127
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez argulka Pokaż wiadomość
Witam !
Jestem zainteresowana metodą Viktora Żenni, który pisze, że kilkaset ludzi dzięki jego terapii uniknęło operacji tarczycy.
Mam bardzo duże wole obojętne guzowate tarczycy i prawidłowy poziom hormonów i nie chcę iść na operację. Czy ktoś miał taki przypadek podobny do mojego?
Pozdrawiam.
witam a cóz to za metoda , mam tak jak Ty wojle obojętne i prawidlowy poziom hormonów , termin operacji 25 luty , bardzo sie stresuję i poza tym bardzo boje się poźnijszych efektów braku tarczycy ( tycie?)
ag127 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 20:47   #2646
1969joanita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 132
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Adasia01 Pokaż wiadomość
Cześć! Czytam ten wątek od paru dni, znalazłam go przeszukujac w internecie wiadomości na temat guzków tarczycy. Powiem szczerze, że trochę mnie uspokoiły informacje z jakimi się dzielicie. Moja historia z tarczycą wygląda tak: w październiku wyczułam sobie przypadkiem guzka na szyi, poszłam do internisty, pani doktor zrobiła oczy jakbym miała za chwilę umrzeć i dała skierowanie do chirurga. chirurg zrobił USG i orzekł- nie jeden guz, ale kilka, na obu płatach tarczycy, tarczyca do usunięcia. teraz czekam na biopsję i badanie poziomu hormonów. Ale powiem szczerze, że odkąd wiem o tych guzkach to wydaje mi się, że guzy to mam wszędzie, wszystko mnie boli, w gardle dławi...przedtem tego nie miałam, może to nerwy, Wy też tak macie??W środę idę do chirurga na rozmowę, ale sporo osób twierdzi, że powinnam też pójść do endokrynologa, bo chirurdzy to lubią od razu ciąć. Sama nie wiem..Może coś doradzicie. Pozdrawiam wszystkich. Pozdrawiam serdecznie Cucinę i gratuluję szczęśliwego zakończenia
Witaj! Miałam dokładnie to samo przed operacją tarczycy,gardło całe obolałe ale to były nerwy przed operacyjne. Ja na twoim miejscu poszukała bym dobrego endokrynologa i niech endokrynolog się wypowie kiedy będzie tobie potrzebna konsultacja chirurgiczna,jak już masz problemu z tarczycą to do konca życia endokrynolog musi cię leczyc,bezwzględu na to czy operacje będziesz miała czy nie.Pozdrawiam
1969joanita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 09:40   #2647
Adasia01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 49
Dot.: ***operacja tarczycy***

1969 joanita bardzo dziękuje ci za odpowiedź.trochę mnie uspokoiło, to że ty też miałaś podobne problemy. Moi znajomi również mnie uspakajają, że przecież nie tak dawno, gdy wogóle jeszcze nie wiedziałam nic o moich guzkach to nie miałam żadnych problemów, a teraz bez przerwy gdy tylko gdzieś mnie zakłuje, zaboli to od razu sprawdzam czy nie mam kolejnych guzków. Chwilami dochodzę do wniosku, że oprócz endokrynologa potrzebny mi też chyba psychiatra... A z drugiej strony może przecież się zdarzyć, że mam jakiegoś paskudnego raka i może to juz przeżuty... No właśnie to cała ja Innym zawsze powtarzam ,że trzeba myśleć pozytywnie, a jak sprawa dotyczy mnie to niezbyt mi to wychodzi.
Adasia01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 10:20   #2648
1969joanita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 132
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Adasia01 Pokaż wiadomość
1969 joanita bardzo dziękuje ci za odpowiedź.trochę mnie uspokoiło, to że ty też miałaś podobne problemy. Moi znajomi również mnie uspakajają, że przecież nie tak dawno, gdy wogóle jeszcze nie wiedziałam nic o moich guzkach to nie miałam żadnych problemów, a teraz bez przerwy gdy tylko gdzieś mnie zakłuje, zaboli to od razu sprawdzam czy nie mam kolejnych guzków. Chwilami dochodzę do wniosku, że oprócz endokrynologa potrzebny mi też chyba psychiatra... A z drugiej strony może przecież się zdarzyć, że mam jakiegoś paskudnego raka i może to juz przeżuty... No właśnie to cała ja Innym zawsze powtarzam ,że trzeba myśleć pozytywnie, a jak sprawa dotyczy mnie to niezbyt mi to wychodzi.
Nie przejmuj się na zapas bo nie warto. Mój wynik biobsji nie był za ciekawy a badanie histopatologiczne były ok.Ty jeszcze nie masz wyniku biobsji,może twój guz będzie do leczenia farmakologicznego a ty już się nakręcasz i denerwujesz.Poczekaj na wynik,znajdz dobrego endokrynologa i nie mysl o raku bo napewno go nie masz Pozdrawiam i życze wiecej optymizmu
1969joanita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:08   #2649
Adasia01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 49
Dot.: ***operacja tarczycy***

1969joanita - masz rację, najpierw trzeba poznać wyniki, potem się zobaczy. Z twoich wypowiedzi dowiedziałam sie, że byłaś operowana w klinice w Bytomiu, ja że jestem bytomianką też najprawdopodobniej tam tarfię. Na razie jestem pod opieką chirurga , jutro mam się zgłosić na rozmowę i zaplanawanie badań, z racji że jestem panikarą trochę boję się biopsji, ale jak widzę z przytaczanych tu wypowiedzi - da się przeżyc.

Pozdrowienia dla wszystkich, a szczególnie dla klapeczki, która ma dziś operację jeśli dobrze doczytałam.
Adasia01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 14:20   #2650
1969joanita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 132
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Adasia01 Pokaż wiadomość
1969joanita - masz rację, najpierw trzeba poznać wyniki, potem się zobaczy. Z twoich wypowiedzi dowiedziałam sie, że byłaś operowana w klinice w Bytomiu, ja że jestem bytomianką też najprawdopodobniej tam tarfię. Na razie jestem pod opieką chirurga , jutro mam się zgłosić na rozmowę i zaplanawanie badań, z racji że jestem panikarą trochę boję się biopsji, ale jak widzę z przytaczanych tu wypowiedzi - da się przeżyc.

Pozdrowienia dla wszystkich, a szczególnie dla klapeczki, która ma dziś operację jeśli dobrze doczytałam.
Biopsja nie boli,lekko nie przyjemna a szpital w Bytomiu na Batorego jest naprawde bardzo dobry.
1969joanita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 14:50   #2651
agakapela
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 62
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez cucina Pokaż wiadomość
witajcie
oto jestem kolejnym z tych wielu tutaj dowodem na wygranie walki ze złośliwym nowotworem brodawkowatym tarczycy właśnie wróciłam z gliwic;mam w tym roku 36 lat i po dwóch latach leczenia,po dwóch operacjach,po dwóch dużych dawkach jodu,po dwóch mniejszych,a od wczoraj,jak napisano na epikryzie "...leczenie uznano za wystarczające..."jestem przeszczęśliwa i mogę się starać o tyle dzidziusiów,ile tylko będę chciała wow,szok,jestem zdrowiutka od stóp do głów!,czego równie wszystkim życzę...
Cucinka bardzo się cieszę, życzę Ci mnóstwo dzieci. Ja właśnie jestem już w 8 miesiącu i wszystko przebiega dobrze i w normie.
agakapela jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-19, 22:03   #2652
Lidkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
Dot.: ***operacja tarczycy***

Adasia01
Jakbym siebie czytała z czasów przed operacją. Przeczytaj kilka stron wcześniej moją historię i naprawdę nie martw się póki jeszcze nie ma o co Wiem, że łatwo mi mówić. Ale ja przed operacją też sobie wmawiałam najgorsze historie, a wszystko super się skończyło. Mimo, że w internecie naczytałam się, że mój guzek był podejrzany, to wynik histopatologiczny wskazał na guzek łagodny. Nie mam go i jestem szczęśliwa, czego i Tobie życzę
Lidkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 22:15   #2653
jszy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam serdecznie,bardzo bardzo potrzebuję waszej pomocy.Jestem dwa lata po zabiegu operacyjnym, miałam guza o śr. 3 cm przed zabiegiem wszystkie wyniki w normie,mam usunięte obydwa płaty tarczycy w 75% po zabiegu novothyral 100 prze14 miesięcy potem na zmianę 100/50 wyniki różne raz nadczynność raz niedoczynność 0,001/6,560.Bardzo zależy mi aby ktoś odpowiedział na pytanie co się stanie i ewentualnie po jakim czasie gdy nie będę brała leku.Proszę o odpowiedź
jszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 07:18   #2654
Stapelka
Rozeznanie
 
Avatar Stapelka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 536
Dot.: ***operacja tarczycy***

skoro brałaś novothyral to znaczy że masz problem z przetworzeniem T4 do T3. To lek który zawiera oba te hormony. Jak odstawisz to wpadniesz w niedoczynność w ile? to zależy do organizmu.
http://forum.gazeta.pl/forum/f,94641...hashimoto.html - zapraszam tu, dziewczyny mają tu doświadczenie z tym lekiem.
__________________
Pozdrawiam
Agnieszka
www.chorobytarczycy.eu
Stapelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 08:43   #2655
Adasia01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 49
Dot.: ***operacja tarczycy***

Lidkaa, bardzo dziękuję za słowa pociechy, wiem, że czasami człowiek martwi się na zapas, ale taka już chyba nasza natura.Najpierw wyniki, a potem się zobaczy. Pozdrawiam serdecznie

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

1969joanita - czytając to forum to zauważyłam, że faktycznie kilka osób było operowanych w Bytomiu i wszystkie wypowiadają się o tym szpitalu bardzo pozywtywnie. A tak wczoraj sobie myślałam, że właściwie to wszystko da się wytrzymać, i biopsję, i operację, i jak trzeba to coś innego,byle dało to dobre efekty.

Cóż, właśnie wróciłam od chirurga, poświęcił mi całe dwie minuty, w trakcie których wypisał skierowanie na biopsję na piątek 22 stycznia, czyli pojutrze... tochę będę się bała wyniku. Acha, zdążyłam jeszcze zapytac, czy tak na oko to z USG wynika, że może to być coś nieciekawego te moje guzki, bo mam ich kilka, a pan doktor stwierdził, że niepokojący jest ten największy 11mm. Nie wiem czy mi się wydaje , ale cały czas myślałam ,że 11mm to nie jest taki strasznie wielki guz, czytałam, że niektóre z Was miały guzki o średnicy 3 cm a wcale nie były czymś złym, a może tylko staram się pocieszać...

Edytowane przez Adasia01
Czas edycji: 2010-01-20 o 16:55
Adasia01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:51   #2656
3Karolina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 16
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Adasia01 Pokaż wiadomość


Cóż, właśnie wróciłam od chirurga, poświęcił mi całe dwie minuty, w trakcie których wypisał skierowanie na biopsję na piątek 22 stycznia, czyli pojutrze... tochę będę się bała wyniku. Acha, zdążyłam jeszcze zapytac, czy tak na oko to z USG wynika, że może to być coś nieciekawego te moje guzki, bo mam ich kilka, a pan doktor stwierdził, że niepokojący jest ten największy 11mm. Nie wiem czy mi się wydaje , ale cały czas myślałam ,że 11mm to nie jest taki strasznie wielki guz, czytałam, że niektóre z Was miały guzki o średnicy 3 cm a wcale nie były czymś złym, a może tylko staram się pocieszać...
Adasia, kilka dni nie zaglądałam na forum więc postaram się odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania.
Ten ucisk to może być kwestia nerwów... ja miałam bardzo podobnie po diagnozie. Poza tym czasem guzy powiększają się jak się denerwujemy.
Jeżeli chodzi o wielkość to ja miałam guza 4,5 cm i zajmował mi cały płat tarczycy i naciskał na tchawicę... biopsja nie wykazała nic a badanie histop. po operacji wykazało, że to postać łagodna- więc nie martw się na zapas. Wielkość w żaden sposób nie oznacza, że to coś groźnego.
Jeżeli chodzi o dodatkową wizytę u endokrynologa to ja bym poszła. Mnie endokrynolog kierował na operację a wcześniej na badania krwi, biopsję i scyntygrafię. Z chirurgiem spotkałam się jak już miałam skierowanie i ten zalecił mi dodatkowe badania już pod kontem operacji.

Jeżeli chodzi o zwolnienie lekarskie po operacji to ja miałam ok miesiąca.
3Karolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 07:34   #2657
MerriqueMayfair
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: woj. opolskie
Wiadomości: 938
Dot.: ***operacja tarczycy***

Dziewczyny, czy jeśli będę miała scyntygrafię całego ciała w czerwcu to jest koniecznosc robienia cytologii? W końcu scyntygrafia wykrywa komorki rakowe w calym organizmie
__________________
" Ciekawość zabiła kota, satysfakcja go wskrzesiła "


http://www.stephenking.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2a069sfwd4tsq.png

Zużywam kosmetyki, nie kupuję nowych

MerriqueMayfair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 08:30   #2658
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez agakapela Pokaż wiadomość
Cucinka bardzo się cieszę, życzę Ci mnóstwo dzieci. Ja właśnie jestem już w 8 miesiącu i wszystko przebiega dobrze i w normie.

wow!!!Aga,strasznie się cieszę z Twojego szczęścia i pozytywnie nakręca mnie myśl właśnie o Tobie...poza tym całkiem niedawno pisałam do Ciebie,czy Twój nr.tel.jest aktualny.?serdecznie pozdrawiam i trzymaj się mocno,buziaki...
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 09:11   #2659
Stabilo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 93
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez agakapela Pokaż wiadomość
Cucinka bardzo się cieszę, życzę Ci mnóstwo dzieci. Ja właśnie jestem już w 8 miesiącu i wszystko przebiega dobrze i w normie.
Gratulacje, to super wiadomość! Możesz zdradzić jaki był odstęp czasu między operacją a zajściem w ciąże? Wykrycie guza przerwało mi starania, dlatego ten temat mnie tak interesuje. Pozdrawiam!
Stabilo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-21, 10:54   #2660
Adasia01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 49
Dot.: ***operacja tarczycy***

Kochane dziewczyny, na pewno już gdzieś była odpowiedź na moje pytanie, ale pewnie ciężko mi będzie znaleźć. Dlatego proszę powiedzcie czy biopsja trwa długo, czy dają jakieś znieczulenie, acha i czy jest problem jak mam miesiączkę???? Bardzo się boję , bo jestem panikarą jeśli chodzi o igły z góry dziękuje za odpowiedzi, A jak długo czeka się na wynik i czy dostanę go ja czy lekarz, który mnie kieruje na biopsję??? i dopiero od niego się dowiem co jest w wyniku??? Ojej ale was meczę....
Adasia01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 11:46   #2661
Lidkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
Dot.: ***operacja tarczycy***

Adasia01

Biopsja trwa 1-2 minuty, jest robiona bez znieczulenia, miesiączka nie ma znaczenia. Mnie akurat bolało pobieranie materiału-bo guz po części był lity, ale jest to ból do wytrzymania. Ja na wynik czekałam 3 dni i odbierałam go osobiście w szpitalu, gdzie robiłam biopsję (zwykle czeka się na niego ok. 2 tygodni). Możesz zapytać lekarza pobierającego materiał, jak on go ocenia. Mnie patomorfolog od razu powiedziała, że wygląda to łagodnie (może dlatego czekałam tylko 3 dni).

Edytowane przez Lidkaa
Czas edycji: 2010-01-21 o 13:00
Lidkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 12:01   #2662
Adasia01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 49
Dot.: ***operacja tarczycy***

Lidkaa!!bardzo ci dziękuję za tak szybką odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie
Adasia01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 13:18   #2663
Stabilo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 93
Dot.: ***operacja tarczycy***

Adasia01 - biopsja nie jest taka straszna - u mnie obyło się bez bólu, poczułam tylko ukłucie. Wyniki odbierałam sama kilka dni później. Diagnoza patomorfologa była napisana po polsku, łącznie z zaleceniem usunięcia chirurgicznego, więc już przed wizytą u endokrynologa wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Często jednak rozpoznanie podawane jest po łacinie. Głowa do góry, nie będzie źle!
Stabilo jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-21, 18:40   #2664
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

sprawdzam czy mi działa forum...
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-22, 08:35   #2665
Adasia01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 49
Dot.: ***operacja tarczycy***

Kochane dziewczyny! Bardzo Wam wszytkim dziękuję za informacje i słowa otuchyPowiem szczerze , że póki co to nawet się nie boję tej biopsji (ale to dopiero o 15.) Powiedzcie mi jeszcze tylko czy już po biopsji to miejsce boli, czy trzeba coś masować, itp? Narazie jestem w pracy i nie mam czasu myśleć, pewnie się zacznie jak bę dę jechała już na samo badanie, ale nic, głowa do góry
Adasia01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-22, 10:12   #2666
carlitosek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witajcie dziewczyny! Wczoraj byłam w Bytomiu umówić termin operacji i mam niestety dopiero na 16go czerwca więc długie oczekiwanie. A najgorsze jest to,że ten termin może się sporo przesunąć ponieważ teraz operują jeszcze osoby, które miały termin na październik, listopad i grudzień 2009r. Pozostaje mi czekać i być dobrej myśli.Pozdrawiam
carlitosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-22, 10:56   #2667
Lidkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
Wiadomości: 67
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Adasia01 Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi jeszcze tylko czy już po biopsji to miejsce boli, czy trzeba coś masować, itp?
Adasia01- To pewnie zalezy od organizmu. Mnie niestety bolało to miejsce po ukłuciu, ciężko mi było przełykać ślinę, bolało mnie też po tym badaniu gardło i trochę kaszlałam, a każde kaszlnięcie wzmagało ból. Po biopsji pojawiła się też u mnie opuchlizna na środku szyi- było to zapalenie tarczycy. Do tego miałam lekki stan podgorączkowy, ale po 3 dniach te objawy samoistnie ustąpiły.
Zwykle jednak chyba takie cuda się nie dzieją
Trzymam za Ciebie kciuki!!! Bądź dzielna i daj znać wieczorem jak poszło.
Pozdrawiam.
Lidkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-22, 12:35   #2668
KaLiWi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 65
Dot.: ***operacja tarczycy***

a ja napiszę, że chociaż jestem straszna panikara i mdleję przy pobieraniu krwi i uciekam (21 lat a cyrk na pół laboratorium ^^)
to biopsja była całkiem ...miła?
Uprzedziłam o moim schizowaniu i podeszli do mnie z wielką delikatnością


(a wynik biopsji i to jak się miał do rzeczywistości to inna kwestia^^)
KaLiWi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-22, 13:33   #2669
Stabilo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 93
Dot.: ***operacja tarczycy***

Carlitosek - to rzeczywiście strasznie długo musisz czekać. A do którego chirurga trafiłaś?
Stabilo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-22, 15:53   #2670
carlitosek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Stabilo Pokaż wiadomość
Carlitosek - to rzeczywiście strasznie długo musisz czekać. A do którego chirurga trafiłaś?
Do doktora Andrzeja Niemiec. Uzasadniał ten fakt tym,że NFZ obciął im o połowę fundusze na operacje stąd to zamieszanie.
carlitosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-13 21:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.