Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[motylek85]

Napisane przez aa2

moje frytochy się własnie smażą
motylku ty to mieszankę jedzeniową zrobiłaś czyżby...ale ciiii:cicho :
Linka a ty spokojnie, a w sobote bedziesz śliczną panną młodą

heh nie, nie to u mnie normalne taka mieszanka ja potrafię ogórka kiszonego czekoladą zagryźć i zawsze mnie dziwiło dlaczego inni tak nie potrafią, przecież to normalne poza tym mój organizm się domagał czekolady więc nie mogłam sobie odmówić

[Edzia400]

Napisane przez LadyMK

ps świetnie, przeczytałam właśnie opinie o tym lekarzu do którego jestem zapisana:/ NAJGORSZY!
http://www.znanylekarz.pl/26993/andr...k/onkolog/lodz

ehhhh... kur...
zła jestem strasznie zła zła zła... mam ochote głowe w piasek schować i jej stamtąd nie wyciągać..

ale czy to naprawde prawda ?? ja mysle ze to zalezy od kolejek w gabinecie

ja chodze do tego

http://www.znanylekarz.pl/19520/piot...nekolog/rybnik

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez Linka24

A ja własnie pożarłam miche frytek

Kochane zostały mi 4 dni ja nawet nie czuję tego! Masakra! W sobotę odebrałam już suknię. W piątek lecimy stroić salę. A ja? no niech ktos mnie palnie!!!!!!!

ze wszystkim zdązysz to tylko przedslubnny stres ale palnąć cie moge zebys sie uspokoiła

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez giovi13

Czesc dziewczyny!
Nie wiem,czy ktokolwiek mnie tu jeszcze pamieta?Bylam tutaj ostatnio pare miesiecy temu,potem nie mialam kontaktu z internetem i dlatego sie nie udzielalam...

Jesli wybaczycie i przyjmiecie poraz kolejny to bardzo mnie to ucieszy

jasne tylko musisz tera nadrobic te bumelki nie wiem jak ale musisz nas jakos udobruchać : hahaha: zartuje cieszymy sie ze wróciłas i mam nadzieje ze u ciebie wszystko wporzadku

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez giovi13

Dobrze pamietasz aa2
To juz 22 tydzienTroche sie u mnie ostatnio wydarzylo.Z powodu maleństwa przyspieszylismy date slubu no i od ponad tygodnia jestem mężatką.
Wiemy już,że w moim brzuszku mieszka SYNEK

Gratuluje

[LadyMK]

Edziu, widzisz jaką ma opinie ten Twój? 83 pozytywnych głosów! A ten co ja patrzyłam ma tylko same minusy...
Dziś próbuję się dobić do tej położnej co zapisuje do ginka, ale cholera jeszcze nie odbiera, nie wiem czy dobrze zrozumialam babke w rejestracji, że mam do niej dzwonić o 15:30 czy do 15:30 :| bede próbowac.. ;]
Przedwczoraj moje kochanie... nie mogło się wcisnąć we mnie, a wczoraj luzik...
Chyba @ przyjdzie w takim razie. Czuje mokro, mokrutko... A u siebie nie mam wc i musze latac do dziewczyn w sklepach obok. A żeby za często nie latać, wiec musze teraz sporo wypic, żeby się uzbierało..
huuh

[Edzia400]

Napisane przez motylek85

heh nie, nie to u mnie normalne taka mieszanka ja potrafię ogórka kiszonego czekoladą zagryźć i zawsze mnie dziwiło dlaczego inni tak nie potrafią, przecież to normalne poza tym mój organizm się domagał czekolady więc nie mogłam sobie odmówić

moze brakowac ci magnezu (czekolada ma go duzo) a kiszony ogóras to duzo witaminy c

moze bys spróbowała zrobic morfologie czyzby jakas mała anemia cie goniła ??

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez LadyMK

Edziu, widzisz jaką ma opinie ten Twój? 83 pozytywnych głosów! A ten co ja patrzyłam ma tylko same minusy...
Dziś próbuję się dobić do tej położnej co zapisuje do ginka, ale cholera jeszcze nie odbiera, nie wiem czy dobrze zrozumialam babke w rejestracji, że mam do niej dzwonić o 15:30 czy do 15:30 :| bede próbowac.. ;]
Przedwczoraj moje kochanie... nie mogło się wcisnąć we mnie, a wczoraj luzik...
Chyba @ przyjdzie w takim razie. Czuje mokro, mokrutko... A u siebie nie mam wc i musze latac do dziewczyn w sklepach obok. A żeby za często nie latać, wiec musze teraz sporo wypic, żeby się uzbierało..
huuh

zawsze mozesz zapisac sie u innego nie zaszkodzi i zobaczysz co powie wiesz wpisow moze byc 1000 pozytywnych ale pisanych nieprawdziwie ja az tak za bardzo nie wierze w to co pisane na iternecie dlatego lepiej konsultowac z dwoma lekarzami zawsze bedzie ten spokoj psychiczny

wiem co to latac do wc jak sie u siebie w pracy nie ma tez tak latałam a najbardziej mi sie chciało jak był klient

[aa2]

hejka
to znowu ja ja tylko na chwilkę bo wiecej czasu b ede miala po południu , chciałam sie tylko przywitać
motylku to niezłe masz smaki, ja to nie umiałabym powmieszać czekolady z ogórkirm, zreszta ja na słodycze to musze mieć ochote

[sas]

czesc dziewczynki
giovi gratuluję synusia
ja dzis wreszcie odespalam pare dni hehe nio ale teraz trzeba zabrac sie do naukikolokwia za apsem( egzna prawko tez jakas masakra normalnie ten styczen hehe
nio i jeszcze tz chyba jednak wylatje niedlugo do anglii ehh szkoda gadac
mam nadzieje,ze niedlugo uslyszymy o nowych fasolinkach trzymam mocno kciuki

[kasiula1208]

hejka dziewczynki... ja melduje posłusznie ze@ do mnie zawitała wczesniej o dwa dni ale dobrze ze jest bo to oznacza koniec bólu w sumie sie nie staram... ale melduje tak profilaktycznie aby nie wypasc z obiegu:cmok :

[Kasia_Dublin]

Witajcie,

Dzisiaj dzidzia postanowila w koncu dac o sobie znac. Mam masakryczne zawroty glowy. W drodze do pracy myslalam ze padne na chodnik a jak szlam po schodach w gore to musialam sie zatrzymywac zeby sie nie zataczac. Mimo wszystko nie mam zadnych uciazliwych dolegliwosci wiec i tak nie jest zle.

Wczoraj widzialam sie z ta kolezanka i nie jest w ciazy . No szkoda, moze w koncu ktoras z moich kolezanek bedzie. Troszke mi brakuje tutaj jakiejs duszyczki z ktora moglabym sie spotykac i wymieniac odczuciami. W ten weekend spotkam sie z paroma kolezankami bo tz leci sobie do Edynburga z kolegami i wroci dopiero w niedziele. Bede miala dom tylko dla siebie . Wysprzatam, ugotuje cos pysznego i zaprosze dziewczynki na jedzonko i komedie romantyczne, a co!

Wogole za 3 tyg idziemy na wesele i musze troszke popatrzec za jakas fajna fryzurka i fryzjerem... W sumie z moimi wlosami bedzie ciezko cokolwiek teraz zrobic :/. Jakby ktos wyskoczyl z niezlym pomyslem to chetnie wyslucham

Milego dnia kochane

[lisek15]

Witajcie Kobitki

Niestety nie udało mi się nadrobić tego co napisałyście Postaram się to dzisiaj uczynić
Jestem w trakcie pisania pracy mgr i musiałam się wziąć porządnie za jej pisanie.
Piszę do Was bo mam pytanie. Mam teraz 32 dc i nadal nie mam okresu. Cykle mam 28-29, a ostatni miałam 30. Ten tydzień co był miałam BARDZO nerwowy.W ciąży chyba niestety nie jestem ale nie bardzo mi się podoba to wszystko. Rano i wieczorem mam palce obrzęknięte, stopy też. Oprócz bólu piersi to nic innego się nie dzieje. Dlatego zastanawiam się czy jest możliwe,żeby okres mi się opóźnił się z nerwów?????? Nawet nie czuję za bardzo jajników. Już nie mam do siebie sił. Jak możecie to proszę poradźcie coś.
Z góry dziękuję.

[kasiula1208]

Napisane przez lisek15

Witajcie Kobitki

Niestety nie udało mi się nadrobić tego co napisałyście Postaram się to dzisiaj uczynić
Jestem w trakcie pisania pracy mgr i musiałam się wziąć porządnie za jej pisanie.
Piszę do Was bo mam pytanie. Mam teraz 32 dc i nadal nie mam okresu. Cykle mam 28-29, a ostatni miałam 30. Ten tydzień co był miałam BARDZO nerwowy.W ciąży chyba niestety nie jestem ale nie bardzo mi się podoba to wszystko. Rano i wieczorem mam palce obrzęknięte, stopy też. Oprócz bólu piersi to nic innego się nie dzieje. Dlatego zastanawiam się czy jest możliwe,żeby okres mi się opóźnił się z nerwów?????? Nawet nie czuję za bardzo jajników. Już nie mam do siebie sił. Jak możecie to proszę poradźcie coś.
Z góry dziękuję.

skarbie no pewnie ze okres moze ci sie spóznic z nerwów jest wiele czynników które na to wpływaja...ja to bym ci skarbie radziała zrobic test skoro masz dosc regularne cykle jesli test bedzie negatywny to poczekaj bo byc moze z nerwów ci sie opózni... tak jak piszesz

[marlenka0505]

Napisane przez kasiula1208

skarbie no pewnie ze okres moze ci sie spóznic z nerwów jest wiele czynników które na to wpływaja...ja to bym ci skarbie radziała zrobic test skoro masz dosc regularne cykle jesli test bedzie negatywny to poczekaj bo byc moze z nerwów ci sie opózni... tak jak piszesz

popieram w 100%

[kasiula1208]

dziewczynki pytanko jak obliczyc dni płodne przy nieregularnych cyklach??? moze jakis sprawdzony kalendarzyk?

[lisek15]

Dziękuję dziewczynki za potwierdzenie
Kasiulka1208 ja niestety nie mam żadnego kalendarzyka więc nie mogę Ci pomóc.
Pozdrawiam.

[kasiula1208]

Napisane przez lisek15

Dziękuję dziewczynki za potwierdzenie
Kasiulka1208 ja niestety nie mam żadnego kalendarzyka więc nie mogę Ci pomóc.
Pozdrawiam.

nie ma problemu kochanie ale jak robisz ten test? bo ciekawa jestem

[lisek15]

kasiula1208 nie będę robiła, bo robiłam parę dni temu bhcg i pierwszy wynik miałam 4,99 mlU/ml, a dwa dni później robiłam bhcg i już miałam 1.To w wielkim skrócie bo o tym pisałam parę dni temu na forum. Także już wykluczyłam ciążę choć bardzo tego chcę. Ale jak już pisałam odpuszczam do sierpnia, a jak się przytrafi to będę bardzo szczęśliwa.

[kasiula1208]

Napisane przez lisek15

kasiula1208 nie będę robiła, bo robiłam parę dni temu bhcg i pierwszy wynik miałam 4,99 mlU/ml, a dwa dni później robiłam bhcg i już miałam 1.To w wielkim skrócie bo o tym pisałam parę dni temu na forum. Także już wykluczyłam ciążę choć bardzo tego chcę. Ale jak już pisałam odpuszczam do sierpnia, a jak się przytrafi to będę bardzo szczęśliwa.

aha........ rozumie.... to powodzenia ci zycze

[lisek15]

Napisane przez kasiula1208

aha........ rozumie.... to powodzenia ci zycze

Nie dziękuję

[kasiula1208]

dziołchy piszecie cos????? napiszcie no cos o swoich objawach czy cus ........

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

II kreseczkach....

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

objawach przed@

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

bo mi sie

[rinoa_woman]

któraś z Was ostatnio pisała że śnił jej się facet którego znała wcześniej... ja miałam dzisiaj podobnie, śnił mi się mój kumpel z technikum, siedzieliśmy czasami razem w ławce, lubiłam go ale nigdy przenigdy nie myślałam o tym żeby z nim... no wiecie, wylądować w łóżku. Był i jest tylko kumplem, ale czasem opowiadał mi o swoich problemach z dziewczynami. No i śniła mi się wspólnie spędzona noc z nim właśnie. Mąż nic nie wie, nie powiem mu bo się obrazi, ale to wszystko przez niego, bo nie chce się ze mną kochać i nawet nie chce ze mną porozmawiać o tym problemie...jestem zła, tym bardziej że jestem przed @ grrrrrrr :zły:

[lisek15]

Chyba też bym nie powiedziała mojemu. Czasem pewnych rzeczy nie można mówić, bo później może długo zalegać.

[kasiula1208]

Napisane przez rinoa_woman

któraś z Was ostatnio pisała że śnił jej się facet którego znała wcześniej... ja miałam dzisiaj podobnie, śnił mi się mój kumpel z technikum, siedzieliśmy czasami razem w ławce, lubiłam go ale nigdy przenigdy nie myślałam o tym żeby z nim... no wiecie, wylądować w łóżku. Był i jest tylko kumplem, ale czasem opowiadał mi o swoich problemach z dziewczynami. No i śniła mi się wspólnie spędzona noc z nim właśnie. Mąż nic nie wie, nie powiem mu bo się obrazi, ale to wszystko przez niego, bo nie chce się ze mną kochać i nawet nie chce ze mną porozmawiać o tym problemie...jestem zła, tym bardziej że jestem przed @ grrrrrrr :zły:

mam to samo kochanie mój tz tez ostatnio nie ma ochoty na przytulanki... moze przez to ze nontop marudze mu o dzxiecku...shize ma jakas czy cus...a mnie to strasznie wkurza.....jak 30 letni facet nie moze miec ochoty

[lisek15]

Ja już bym chciała zobaczyć II krechy. Im więcej o tym myślę tym bardziej nie wychodzi. Dlatego przestałam myśleć, choć nie potrafię tak całkowicie przestać.A w dodatku cykl mi się wydłuża. dawniej myślałam,że zrobienie dzidziusia to pestka. A tu widzę,że się wtedy myliłam.

[kasiula1208]

ale to nic bo ja to mam odjechane sny... sniło mi sie ze miuerzyłam temperature wiedzie gdzie no i pękł mi termometr i ta rtec włała mi sie do srodka.... nie wiem czy to shiza ale zaczało mi sie robic słabo i czułam ze umieram....wiec pomyslcie jaka ja mam jazde na dziecko ze snia mi sie takie chore rzeczyciekawe czy w senniku jest wytłumaczenie na cos takiego:hah aha:

[lisek15]

Napisane przez kasiula1208

mam to samo kochanie mój tz tez ostatnio nie ma ochoty na przytulanki... moze przez to ze nontop marudze mu o dzxiecku...shize ma jakas czy cus...a mnie to strasznie wkurza.....jak 30 letni facet nie moze miec ochoty

Uwierz mi,że znam faceta po 30 i nie przepada za przytulankami. Dziwne. Ma żonę i jak rozmawiałam z nią to bardzo się zdziwiłam.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez kasiula1208

ale to nic bo ja to mam odjechane sny... sniło mi sie ze miuerzyłam temperature wiedzie gdzie no i pękł mi termometr i ta rtec włała mi sie do srodka.... nie wiem czy to shiza ale zaczało mi sie robic słabo i czułam ze umieram....wiec pomyslcie jaka ja mam jazde na dziecko ze snia mi sie takie chore rzeczyciekawe czy w senniku jest wytłumaczenie na cos takiego:hah aha:

Czasem lepiej nie czytać tych senników, bo można się nakręcić.

[kasiula1208]

Napisane przez lisek15

Uwierz mi,że znam faceta po 30 i nie przepada za przytulankami. Dziwne. Ma żonę i jak rozmawiałam z nią to bardzo się zdziwiłam.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------


Czasem lepiej nie czytać tych senników, bo można się nakręcić.

wczesniej nie było z tym problemów ale jak zaczełam mu gadac o dziecku to ciezko,ciezko.... moze sie boji ze nie zdazy.....hihihihi:hahaha : a wczesniej nawet o tym nie myslał....hmm?? ? nie wiem....................

[lisek15]

Napisane przez kasiula1208

wczesniej nie było z tym problemów ale jak zaczełam mu gadac o dziecku to ciezko,ciezko.... moze sie boji ze nie zdazy.....hihihihi:hahaha : a wczesniej nawet o tym nie myslał....hmm?? ? nie wiem....................

Moja koleżanka postawiła męża przed faktem dokonanym. też znajdywał 1000 powodów dla których nie mogli mieć dzieciątka. Więc dalej współżyli używając prezerwatyw z tym,że były one dziurawe on o tym nie wiedział. Teraz nie widzi świata poza córeczką Dlatego nie gadaj tylko działaj

[kasiula1208]

Napisane przez lisek15

Moja koleżanka postawiła męża przed faktem dokonanym. też znajdywał 1000 powodów dla których nie mogli mieć dzieciątka. Więc dalej współżyli używając prezerwatyw z tym,że były one dziurawe on o tym nie wiedział. Teraz nie widzi świata poza córeczką Dlatego nie gadaj tylko działaj

dobre, dobreale sie usmiałam...ciekaw e tylko jest jeden problem...... my nie uzywamy prezerweatyw......mój tz nie uznaje innych form zabezpieczenia jak tylko stosunek przerywany( a swoja droga to ja tez prezerwatyw nie lubie, to jak lizac loda przez szybe)nawet spirali nie pozwolił mi załozyc....wiec ta intryga nie wyjdzie u nas

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

ale niezłewiem ze mój tz jak by juz miał dzidziusia to byłby najszcesliwszy pod słoncem...i pewnie swiata by pozanim nie widział ale on sam do tego nie dojdzie zeby je miec... tak jak mówisz.. 10000 powodów na nie.....

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

dobry motyw ale po przemysleniu tego to chyba bym tego nie mogła zrobic mojemu tz.. za jego plecami i wogóle.....nieeeeeeeeee.. .....mimo ze bardzo chce to musi byc nasza wspólna decyzjamusze wiedziec ze on do tego dorósł....

[lisek15]

Napisane przez kasiula1208

dobre, dobreale sie usmiałam...ciekaw e tylko jest jeden problem...... my nie uzywamy prezerweatyw......mój tz nie uznaje innych form zabezpieczenia jak tylko stosunek przerywany( a swoja droga to ja tez prezerwatyw nie lubie, to jak lizac loda przez szybe)nawet spirali nie pozwolił mi załozyc....wiec ta intryga nie wyjdzie u nas

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

ale niezłewiem ze mój tz jak by juz miał dzidziusia to byłby najszcesliwszy pod słoncem...i pewnie swiata by pozanim nie widział ale on sam do tego nie dojdzie zeby je miec... tak jak mówisz.. 10000 powodów na nie.....

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

dobry motyw ale po przemysleniu tego to chyba bym tego nie mogła zrobic mojemu tz.. za jego plecami i wogóle.....nieeeeeeeeee.. .....mimo ze bardzo chce to musi byc nasza wspólna decyzjamusze wiedziec ze on do tego dorósł....

Racja. Mój tz obiecał mi dzidzulka pod choinkę 2009 i coś nie mogę zaskoczyć. Za bardzo tego chcę. Dlatego po raz kolejny "odpuszczam"
Mam nadzieję,że twój tz zmieni zdanie Trzymam kciuki za to!

[kasiula1208]

juz nawet jego mama mi mówiła zebym go przytrzymała...bo czeka na wnuki ale ja jakos nie moge..... a pozatym co do tego to on ma potezny refleks.... nie da rady.. hihiwiec licze na cud

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez lisek15

Racja. Mój tz obiecał mi dzidzulka pod choinkę 2009 i coś nie mogę zaskoczyć. Za bardzo tego chcę. Dlatego po raz kolejny "odpuszczam"
Mam nadzieję,że twój tz zmieni zdanie Trzymam kciuki za to!

[lisek15]

Napisane przez kasiula1208

juz nawet jego mama mi mówiła zebym go przytrzymała...bo czeka na wnuki ale ja jakos nie moge..... a pozatym co do tego to on ma potezny refleks.... nie da rady.. hihiwiec licze na cud

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Mam nadzieję,że się uda.
Moja mama też czeka na kolejnego wnuka/wnuczkę(starsza siostra ma, a ja jeszcze nie). Nawet chodzi po sklepach i kupuje mi ciuszki. jakby miałoby by to coś przyspieszyć. Oczywiście ja nie mogę nic wiedzieć, bo zaraz była by awantura. Wiem to od siostry podobno nie może się doczekać To tak jak my