Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-20, 19:26   #2071
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Faktycznie nuda powiewa
Żadna nie rodzi,nie ma za kogo kciuków trzymać .Ja teraz jem kolacyjkę i oglądam Na Wspólnej.TŻ w pracy,a junior w łóżeczku.
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 19:26   #2072
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez BubiGirl Pokaż wiadomość


Youyou ale masz już piekny duzy brzunio co tam brzunio...zobacz jak Ci piersi urosły
dzięki , a co do piersi to urosły mi na początku ciąży ale teraz stoją w miejscu raczej, mam kilka staników ciążowych i nie widzę żadnych zmian

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
Chyba lepiej rożek niż kocyk bo rożki można zapiąć - tzn te co mam przynajmniej mają albo sznurki albo te przylepce i będą stabilniejsze.
no właśnie ja mam taki rożek Drewexu z rzepą tylko jakiś taki długi mi się on wydaje i nie wiem czy mały się w nim nie "utopi"
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 19:38   #2073
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez BubiGirl Pokaż wiadomość

Celka może lepiej jak zrobią w szpitalu to bardziej aktualne bedą i zadecydują co i jak na bieżąco ...
Niestety w szpitalu nie sa w stanie zbadac tych moich plytek metoda reczna/mikroskopowa. Wiec badania, ktore wykonaja mi w szpitalu powala wszystkich na kolana. Plytki rzedu 20 tys wskazuja, ze powinnam miec ogromne problemy z krzepliwoscia krwi (stad panika lekarzy). Beda pewnie znowu przetaczac mi plytki krwi itd... A ja mam tych plytek wiecej - tylko sa innej wielkosci i automat nie jest w stanie ich policzyc poprawnie. Dlatego mi sie nie podoba, ze lekarz niczego nie napisal. Przeciez oni w szpitalu nie uwierza mi na slowo - zreszta juz to raz przerabialam...

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
No właśnie Wy tu o łyżeczkowaniu a mi to do głowy nawet nie przyszło Myślę tylko o tym jak wypchnę małego a potem podobno już luz..


A ja spakowałam dziś torbę do szpitala właściwie to taką małą walizkę na kółkach i widzę że drugą małą torbę też będę musiała wziąć bo nie wrzuciłam jeszcze wody, kosmetyków, ręczników papierowych i rzeczy dla TŻ-ta a walizka pełna...

I jeszcze pytanko: na liście ze szpitala mam napisane żeby wziąć rożek lub kocyk - mamuśki co lepsze? i czy rożek to z usztywnieniem czy bez??

__________
No i załączam dzisiejsze porównanie brzuszkowe
Rozek z usztywnieniem? Mialam cos takiego i wywalilam to usztywnienie. Nie wiem jak tam zapakowac dziecko nawet. A juz na pewno nie wygodnie sie go bedzie nosic. W szpitalu u nas zawijano w rozek (chyba kocyk w poszewce po prostu) i wiazano sznurkami, zeby sie trzymalo W domu podarowalam juz sobie rozek.

A tak w ogole - kiedy powinnam sie spakowac do szpitala??? Bo jeszcze o tym nie myslalam i nawet nie mam wszystkich rzeczy jeszcze...

Edytowane przez celka2000
Czas edycji: 2010-01-20 o 19:39
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 19:42   #2074
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość

A tak w ogole - kiedy powinnam sie spakowac do szpitala??? Bo jeszcze o tym nie myslalam i nawet nie mam wszystkich rzeczy jeszcze...
możesz już chociaż ja sama jeszcze do końca dopakowana nie jestem więc mam nadzieję,że jeszcze przed wyjazdem będę mieć z 15 minut czasu i siły
__________________
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 19:48   #2075
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

youyou jaki ty masz wielki brzuch między 31 a 35 jest sliczna róznica

ja się tak ostatnio oglądałam w lustrze i w zasadzie mój brzuch juz nie rosnie pewnie dlatego ze mam mniej tych wód. Gdyby nie to, ze ogólnie jestem duza to bym miała mały bebzol na tym etapie
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:00   #2076
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
no właśnie ja mam taki rożek Drewexu z rzepą tylko jakiś taki długi mi się on wydaje i nie wiem czy mały się w nim nie "utopi"
No ja też nie wiem - ja mam dwa rożki - jeden większy a drugi mniejszy ale tak czy siak nie biorę ich bo u nas w szpitalu wszystko mają.


Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość
A tak w ogole - kiedy powinnam sie spakowac do szpitala??? Bo jeszcze o tym nie myslalam i nawet nie mam wszystkich rzeczy jeszcze...
Jak na moje oko to już możesz się pakować - co masz to już wrzuć do torby, a potem lepiej już tylko dorzucić brakujące rzeczy niż biegać w panice i wszystkiego naraz szukać.


A mnie przed chwilą porządnie przeczyściło... Masakra... czułam wszystkie jelitka... Albo to tak przedporodowo albo to po Granderze z kfc którego zjadłam
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:00   #2077
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Witam... Najpierw opiszę swój dzień pełen przeżyć a potem spróbuję coś ponadrabiać żeby się uspokoić...

U okulistki było okropnie!!! Mały się umęczył, upłakał, nastresował... wszystko trwało 2 godziny włącznie z zakrapianiem oczek... dopatrzyła się wybroczyn w okolicach plamki żółtej i nastraszyła mnie, że szok... Może to być po cięzkim porodzie ale nazlecała mi zrobić badania jak najszybciej na IP, iść do neurologa pediatry i najlepiej jutro jechać do Krakowa do okulistyogółem widać było, że jej się to nie podoba co zobaczyła i jak wyszłam rozryczałam się jak bóbr... Pediatra neurolog nie przyjjął nas- dopiero w poniedziałek:\ wkurzył mnie gościu!!! miał napisane na skierowaniu pilne a stwierdził, że się nie spieszy- a żeby było śmieszniej to w okolicy jedyny taki specjalista, nawet w szpitalu nie ma neurologa dziecięcego... Wkurzyłam się i nakarmiłam małego na poczekalni u niego, bo zaczęła mnie martwić za długa przerwa w jedzeni:\ Nie bardzo chciał się rozbudzić i pojeść ale w końcu się udało.
Poten na IP pobrali mu krew do badań i znów się upłakałpotem znów pojadł... Jutro dzwonie do Krakowa czy nas przyjmą czy zaś muszę na termin czekać
Wymiękam po tym dniu... Malutki jadł długo teraz- pewnie nadrabiał.. Darowałam mu kąpiel nawet dzisiejszą- tylko pupke mu umyłam, bo naparwdę przeżył dużo stresu i bólu...Wolałabym żeby to mnie tak wymęczyli zamiast neigo
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-20, 20:02   #2078
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość
Rozek z usztywnieniem? Mialam cos takiego i wywalilam to usztywnienie. Nie wiem jak tam zapakowac dziecko nawet. A juz na pewno nie wygodnie sie go bedzie nosic. W szpitalu u nas zawijano w rozek (chyba kocyk w poszewce po prostu) i wiazano sznurkami, zeby sie trzymalo W domu podarowalam juz sobie rozek.

A tak w ogole - kiedy powinnam sie spakowac do szpitala??? Bo jeszcze o tym nie myslalam i nawet nie mam wszystkich rzeczy jeszcze...
No właśnie słyszalam już z kilku źródeł że te usztywnienia w rożkach są do wezmę wiec sam rożek bez usztywnienia.

a co do pakowania to my mamy podobne terminy i ja już się spakowałam bo lekarz mi mówi że wcześniej urodzę...
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:04   #2079
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Celka to troche kiepsko faktycznie, że nic Ci nie napisał.....skoro tak sytuacja się przedstawia.....

Co do rożków i kocyków.....to tak jak napisałam, rożek wydaje się być stabilniejszy, ale też bym wywaliła usztywnienie, jesli jest.....ja mam taki bez usztywnienia i tak wydaje mi się, że jest mało plastyczny......

Ja już napisałam sobie mega literami na tablicy korkowej, że musze spakować antyperspirant, krem i klapki dla TŻta oraz teczke z badaniami ....bo pewnie w przypływie euforii, że już rodze pozapominamy dopakować te rzeczy

A córcia dzisiaj sie wierci i kręci i kopie i wygina.....i co z tego

Przeczytałam dzisiaj listę najczęściej występującyh objawów świadczacych o nadchodzacym porodzie, niektóre sa trochę zaskakujące: ( pomijam tradycyjne odejscie czopa, wód płodowych i skurcze, obniżenie dna macicy)

-mdłości lub wymioty
-biegunka lub zaparcia
-dreszcze, uderzenia ciepła lub zimna
- bóle pleców, bóle mięsni nóg i pośladków
- zmęczenie, senność lub nadmierna aktywność
- kłucie w pachwinie
- mała aktywność dziecka
- wzmożona potrzeba doznań seksualnych
- syndrom "wicie gniazda" sprzatanie, przekładanie ubranek dla dziecka, ścielenie łóżeczka
- niekontrolowana agresja i złość
-brak apetytu lub wzmożony apetyt
- uczucie ciągłego pragnienia ( że niby pić się chce)
- zawroty głowy

Ciekawa jestem ile z nas ma takie objawy i co z tego
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:08   #2080
AniaRP
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 83
GG do AniaRP
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

ja też bym wyrzuciała usztywnienie z rożka

zebra666 - współczuję wam nerwów. mam nadzieję, ze to jednak nic poważnego
__________________
07.07.07 szczęśliwa żonka
16.12.07 szczęśliwa mama
23.02.2010 szczęśliwa mama



na 31 urodziny będę ważyć 65 kg!!
AniaRP jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:11   #2081
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Witam... Najpierw opiszę swój dzień pełen przeżyć a potem spróbuję coś ponadrabiać żeby się uspokoić...

U okulistki było okropnie!!! Mały się umęczył, upłakał, nastresował... wszystko trwało 2 godziny włącznie z zakrapianiem oczek... dopatrzyła się wybroczyn w okolicach plamki żółtej i nastraszyła mnie, że szok... Może to być po cięzkim porodzie ale nazlecała mi zrobić badania jak najszybciej na IP, iść do neurologa pediatry i najlepiej jutro jechać do Krakowa do okulistyogółem widać było, że jej się to nie podoba co zobaczyła i jak wyszłam rozryczałam się jak bóbr... Pediatra neurolog nie przyjjął nas- dopiero w poniedziałek:\ wkurzył mnie gościu!!! miał napisane na skierowaniu pilne a stwierdził, że się nie spieszy- a żeby było śmieszniej to w okolicy jedyny taki specjalista, nawet w szpitalu nie ma neurologa dziecięcego... Wkurzyłam się i nakarmiłam małego na poczekalni u niego, bo zaczęła mnie martwić za długa przerwa w jedzeni:\ Nie bardzo chciał się rozbudzić i pojeść ale w końcu się udało.
Poten na IP pobrali mu krew do badań i znów się upłakałpotem znów pojadł... Jutro dzwonie do Krakowa czy nas przyjmą czy zaś muszę na termin czekać
Wymiękam po tym dniu... Malutki jadł długo teraz- pewnie nadrabiał.. Darowałam mu kąpiel nawet dzisiejszą- tylko pupke mu umyłam, bo naparwdę przeżył dużo stresu i bólu...Wolałabym żeby to mnie tak wymęczyli zamiast neigo
Oj wiem co to za przeżycia.Ja przez 5 miesięcy małemu do oczka musiałam wkraplać antybiotyki,bo kanalik miał zatkany.Skończyło się udrożnieniem.To jest coś okropnego.3 kobiety trzymające dziecko nieruchomo a lekarka mu wprowadzała jakąś igłę do kanalika oka.Ja bym chyba nie wytrzymała tego na sobie,a jak sobie to wspomnę co mu robili to normalnie aż płakać mi się chce.Na szczęście nie musiałam na to patrzeć,bo wyprosiły mnie z gabinetu.Ale krzyki dziecka to był horror.Co prawda cały zabieg trwał sekundę,ale normalnie...... masakra.

************************* *******************

Czytam właśnie o sposobach przyspieszania porodu.I na dobrą sprawę nie ma niczego na 100%.Na jedne coś podziała,a na inne nie .To tak jak z objawami ciąży.U jednych typowe objawy ciążowe okazały się ciążą,a u innych nie.
Także pozostaje tylko czekać ,aż dzidzia ze chce wyjść.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Cytat:
Napisane przez BubiGirl Pokaż wiadomość
Celka to troche kiepsko faktycznie, że nic Ci nie napisał.....skoro tak sytuacja się przedstawia.....

Co do rożków i kocyków.....to tak jak napisałam, rożek wydaje się być stabilniejszy, ale też bym wywaliła usztywnienie, jesli jest.....ja mam taki bez usztywnienia i tak wydaje mi się, że jest mało plastyczny......

Ja już napisałam sobie mega literami na tablicy korkowej, że musze spakować antyperspirant, krem i klapki dla TŻta oraz teczke z badaniami ....bo pewnie w przypływie euforii, że już rodze pozapominamy dopakować te rzeczy

A córcia dzisiaj sie wierci i kręci i kopie i wygina.....i co z tego

Przeczytałam dzisiaj listę najczęściej występującyh objawów świadczacych o nadchodzacym porodzie, niektóre sa trochę zaskakujące: ( pomijam tradycyjne odejscie czopa, wód płodowych i skurcze, obniżenie dna macicy)

-mdłości lub wymioty
-biegunka lub zaparcia
-dreszcze, uderzenia ciepła lub zimna
- bóle pleców, bóle mięsni nóg i pośladków
- zmęczenie, senność lub nadmierna aktywność
- kłucie w pachwinie
- mała aktywność dziecka
- wzmożona potrzeba doznań seksualnych
- syndrom "wicie gniazda" sprzatanie, przekładanie ubranek dla dziecka, ścielenie łóżeczka
- niekontrolowana agresja i złość
-brak apetytu lub wzmożony apetyt
- uczucie ciągłego pragnienia ( że niby pić się chce)
- zawroty głowy

Ciekawa jestem ile z nas ma takie objawy i co z tego

9 z tych odczułam czy to znaczy,że niebawem urodzę .Wątpię
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-20, 20:12   #2082
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Zebra ale masz dzielnego maluszka, tyle dzisiaj przeżył I dla Ciebie należą się brawa za to, że tak dzielnie się zachowywałaś......
A temu lekarzowi co tak się nie spieszyło:pal a: Boshe...ta słuzba zdrowia jest chora nieuleczalnie......
Oby wszystko wyjasniło się z oczkiem.....może to jakas pierdółka a lekarka miała zły dzień albo Ci wyjasniła tak, że wyszło jakby to coś strasznego było......wiesz czasami jak Ci lekarze potrafią nagadać, a potem okazuje się, że wszystko jest ok!!!! Oby tak było.....Bedziemy kciuki trzymały!!!!! Ja wierzę, że wszystko się wyjasni i z oczkiem bedzie wszystko dobrze......
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:13   #2083
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

oho zaczyna się dlatego własnie najbardziej mnie stresuja te kontrole u specjalistów z maluchem

zebra spokojnie nerwami nic nie zdzialasz. Dobrze, ze macie jakąs diagnozę. Zadzwon do Krakowa i spróbuj się umówić. Najlepiej wybrac dobrego neurologa nawet jesli będziecie musieli jechac dalej. Co do pobierania krwi to fakt, ze wygląda to strasznie ale takię bączki nic nie pamiętają a przebadac je trzeba najlepiej na początku gruntownie
Pewnie przy cycusiu się zrelaksował więc już mu nic nie jest. Ty sie nie denerwuj bo musi mu mleczko smakowac
Pewnie to nie ostatni taki incydent także nie ma co się denerwować a wziąc w garśc wypic dobrą herbatkę i na spokojnie wszystko pozałatwiac
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:15   #2084
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez bardotka_a Pokaż wiadomość
Wiadomość z ostatniej chwili od Nika85:

"Urodziłam corcie Zuzie. Wazy 3400. Dostala 9 punktów. Pozdrawiam wszystkie mamusie"


Gratulcje
Gratuluję serdecznie!!!

Kasiorekzeta a widzisz tak się stresowałaś Gratulacje Pani Magister

Sensuel znajome córeczce wyjmowali oko z powodu kanalika... Też nie pozwolili być przy zabiegu.

Ale i tak nie daje rady z tym sobie dzisiaj:\ Tak się martwię, że poprostu oszaleje zaraz... Poprotsu wszytsko co mówiła ta okulistka dało się odczuć poważnie i nie dało się nie zdołować. Chyba dopiero z szoku wychodzę... A jutra aż się boję jak pomyślę o tym co znowu może być przed nami...

Kancia chciałabym tak umieć ale dzisiaj ciężka noc przede mną... Zapewne mało pośpie taki będę miała nawał myśli...

Bubi mam nadzieję, ze w Krakowie okaże się, że to nic poważnego... ale nie wiem czy mogę na to liczyć skoro wg. dobrej okulistki to wymaga aż tylu konsultacji... i to na szybko...
__________________




Edytowane przez zebra666
Czas edycji: 2010-01-20 o 20:17
zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:16   #2085
malinka118
Rozeznanie
 
Avatar malinka118
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Zeberko współczuję przeżyć. Piotruś całe szczęście nie będzie nic pamiętał . Mam nadzieję, że z oczkami będzie wszystko w porządku i badania to potwierdzą. A takich lekarzy to tylko

Idę spać, bo jestem strasznie padnięta po dzisiejszym dniu. Mam nadzieję, że jutro jak wstanę to poczytam o jakiś rozpakowaniach. Dobrej nocki.
__________________
Milenka 23 stycznia 2010
Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg
malinka118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:17   #2086
bardotka_a
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Zebcia biedny maluszek

A ja nadal siedzę nad 3 bitem prace przerywają mi skurcze, boli jak jasna cholera ale nie są regularne ale się nie poddaje bo mam na to ciasto cholerną ochotę
bardotka_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:18   #2087
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Witam... Najpierw opiszę swój dzień pełen przeżyć a potem spróbuję coś ponadrabiać żeby się uspokoić...

U okulistki było okropnie!!! Mały się umęczył, upłakał, nastresował... wszystko trwało 2 godziny włącznie z zakrapianiem oczek... dopatrzyła się wybroczyn w okolicach plamki żółtej i nastraszyła mnie, że szok... Może to być po cięzkim porodzie ale nazlecała mi zrobić badania jak najszybciej na IP, iść do neurologa pediatry i najlepiej jutro jechać do Krakowa do okulistyogółem widać było, że jej się to nie podoba co zobaczyła i jak wyszłam rozryczałam się jak bóbr... Pediatra neurolog nie przyjjął nas- dopiero w poniedziałek:\ wkurzył mnie gościu!!! miał napisane na skierowaniu pilne a stwierdził, że się nie spieszy- a żeby było śmieszniej to w okolicy jedyny taki specjalista, nawet w szpitalu nie ma neurologa dziecięcego... Wkurzyłam się i nakarmiłam małego na poczekalni u niego, bo zaczęła mnie martwić za długa przerwa w jedzeni:\ Nie bardzo chciał się rozbudzić i pojeść ale w końcu się udało.
Poten na IP pobrali mu krew do badań i znów się upłakałpotem znów pojadł... Jutro dzwonie do Krakowa czy nas przyjmą czy zaś muszę na termin czekać
Wymiękam po tym dniu... Malutki jadł długo teraz- pewnie nadrabiał.. Darowałam mu kąpiel nawet dzisiejszą- tylko pupke mu umyłam, bo naparwdę przeżył dużo stresu i bólu...Wolałabym żeby to mnie tak wymęczyli zamiast neigo
o kurcze... Faktycznie okropny dzień ale tak to jest z ta naszą służbą zdrowia...


Cytat:
Napisane przez BubiGirl Pokaż wiadomość
Przeczytałam dzisiaj listę najczęściej występującyh objawów świadczacych o nadchodzacym porodzie, niektóre sa trochę zaskakujące: ( pomijam tradycyjne odejscie czopa, wód płodowych i skurcze, obniżenie dna macicy)

-mdłości lub wymioty
-biegunka lub zaparcia
-dreszcze, uderzenia ciepła lub zimna
- bóle pleców, bóle mięsni nóg i pośladków
- zmęczenie, senność lub nadmierna aktywność
- kłucie w pachwinie
- mała aktywność dziecka
- wzmożona potrzeba doznań seksualnych
- syndrom "wicie gniazda" sprzatanie, przekładanie ubranek dla dziecka, ścielenie łóżeczka
- niekontrolowana agresja i złość
-brak apetytu lub wzmożony apetyt
- uczucie ciągłego pragnienia ( że niby pić się chce)
- zawroty głowy

Ciekawa jestem ile z nas ma takie objawy i co z tego
No ja mam prawie wsztystkie i co? I jedno wielkie jajco :P
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:20   #2088
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Sensuel ja prawie wszystkie objawy miałam i co z tego nie napisali tylko jaki czas obejmują te objawy.....czy występuja na trzy tygodnie czy dwa dni przed porodem
Zresztą tak naprawdę to chyba tylko wybitnie wrazliwa osoba potrafi wyczuć zblizający się poród....niektórym na przykład nie odchodza wody, albo czop, właściwie oprócz skurczy nic nie czują....a inne wymiotują, mldeją, szaleją a i tak nie wierzą, że rodzą to jest tak indywidualna sprawa, i pewnie ile kobiet na swiecie tyle objawów porodu
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:20   #2089
AniaRP
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 83
GG do AniaRP
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Sensuel - my też przeżyliśmy udrożnianie kanalika. lekarze nas zwodzili prawie do roczku...synek miał zabieg jak miał prawie rok.
straszne przezycie dla rodziców...
__________________
07.07.07 szczęśliwa żonka
16.12.07 szczęśliwa mama
23.02.2010 szczęśliwa mama



na 31 urodziny będę ważyć 65 kg!!
AniaRP jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:26   #2090
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

A ja się smieję, że u mnie objawem porodu bedzie chwila w której w końcu przestanie męczyć mnie zgaga Jak jedną noc i dzień przezyję bez zgagi to usiądę z torbą przy nodze bo już bede wiedziała że zaraz się zacznie

o matko...moja teściowa ma dzisiaj jeden ze 'swoich" dni ....wszystkich sie czepia i wszystkich irytuje.....mi własnie powiedziała, że źle siedzę i dziecko uduszę.....no i nie wiem jak miałabym inaczej usiąść bo siedze normalnie na łóżku z nogami w dół i wyprostowana jak szczotka boshe ona jest niemozliwa......
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:30   #2091
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Zebciu skarbie
Ale mieliście dzięn ...mama nadzieję ze wszystko będzie dobrze ...jedno jest pewne trzeba to na spokojnie ...



Cytat:
No ja mam prawie wsztystkie i co? I jedno wielkie jajco :P
Patka

Malinko odpoczywaj i nabieraj sił ......bo już niedługo mogą Ci być potrzebne

Kasiorekzeta gratulacje

Bardotka za ciacho ja robiłam na siedząco

Ps. Ja dziś mówię do swojej mamy że jutro rodzę

A ona na serio :
" Jak to jutro nic nie mówilaś a co lekarz dzwonił ???"

Ja na to :
" Mama jaki lekarz????? "....
Tak wymysliłam bo nie mamy prezentu na dzien babci
__________________

*** -12,5kg***

Edytowane przez pysiamn
Czas edycji: 2010-01-20 o 20:40
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:33   #2092
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Bardotka to się nazywa samozaparcie!!!!!!!!!!!:e hem: Co tam bóle i skurcze!!! Ciasto najwazniejsze!!! Masz rację...

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Pysiamn dobre...
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:35   #2093
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Zeberko - trzymam mocno kciuki!!! Dacie rade! Wiem co to strach o takie malenstwo. Oby sie szybko rozwiazalo i nie bylo to nic powaznego. U takich malenkich dzieci duzo rzeczy jest jeszcze w stanie sie samoistnie "naprawic". Buziaki. Mysl pozytywnie, choc wiem, ze to trudne!
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:41   #2094
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Pysia ja jetsem w gorącej wodzie kapana- nic nie umiem na spokojnie...

Celka ta okulistka tez tak powiedziała jak już wprowadziła mnie w panike i stan przed omdleniowy... no ale ogółem widziałam, ze uważa to za powarzne zmiany jakby powiedziała" na wszelki wypadek""dla pewności" a nie "koniecznie i najlepiej jeszcze jutro, bo dziś już za późno..."
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:45   #2095
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

do jutra mamuśki......

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Zeberko oby wszystko się pozytywnie zakończyło.....spróbuj się uspokoić troszeczkę i zrelaksować....do tej pory nic się nie działo, więc chyba nie jest az tak źle....
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 20:46   #2096
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Sensuel znajome córeczce wyjmowali oko z powodu kanalika... Też nie pozwolili być przy zabiegu.

Ale i tak nie daje rady z tym sobie dzisiaj:\ Tak się martwię, że poprostu oszaleje zaraz... Poprotsu wszytsko co mówiła ta okulistka dało się odczuć poważnie i nie dało się nie zdołować. Chyba dopiero z szoku wychodzę... A jutra aż się boję jak pomyślę o tym co znowu może być przed nami...
OMG ....nie,no tego to chyba bym nie przeżyła.
Ja się nie dziwię,że się martwisz.Ale przyzwyczaj się,że lekarze wolą wszystko dokładnie sprawdzić u takiego maluch i ewentualnie nastawić cię na coś niedobrego niż później miałabyś mieć pretensje do nich,że coś spartolili i nie dopatrzyli.
No niestety tak jest.Lekarze się strasznie teraz asekurują i ja im się nie dziwię.Ale straszenie młodej mamy to też jest kiepski pomysł.
Nie martw się tak,wszystko będzie dobrze.Daj znać co w Krakowie powiedzieli

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
No ja mam prawie wsztystkie i co? I jedno wielkie jajco :P
hehehehe...... ,jak widać to są jakieś bajki i tak jak pisałam z tymi objawami ciążowymi.

Cytat:
Napisane przez BubiGirl Pokaż wiadomość
Sensuel ja prawie wszystkie objawy miałam i co z tego nie napisali tylko jaki czas obejmują te objawy.....czy występuja na trzy tygodnie czy dwa dni przed porodem
Zresztą tak naprawdę to chyba tylko wybitnie wrazliwa osoba potrafi wyczuć zblizający się poród....niektórym na przykład nie odchodza wody, albo czop, właściwie oprócz skurczy nic nie czują....a inne wymiotują, mldeją, szaleją a i tak nie wierzą, że rodzą to jest tak indywidualna sprawa, i pewnie ile kobiet na swiecie tyle objawów porodu
No dokładnie .A mnie ani czop nie odszedł,ani wody nie odeszły tylko skurcze się zaczęły.

Cytat:
Napisane przez AniaRP Pokaż wiadomość
Sensuel - my też przeżyliśmy udrożnianie kanalika. lekarze nas zwodzili prawie do roczku...synek miał zabieg jak miał prawie rok.
straszne przezycie dla rodziców...
Kuźwa....rok to już jest wiek .Ja nie wiem,że takie rzeczy muszą dzieci cierpieć.Że w ogóle muszą się zdarzać .Dorosły by tego nie zdzierżył,a co dopiero małe dziecko.Ja tylko sie modliłam ,aby na tym jednym udrażnianiu się skończyło,bo jakby historia miała się powtórzyć w starszym wieku to już byłoby znacznie gorzej.Dziecku nie wytłumaczysz przecież.
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 21:09   #2097
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Sensuel dzięki napewno dam znać jeśli uda się to jutro załatwić... byle nie dali mi terminu za cholera wie ile
Wogóle dziękuję za słowa otuchy i pocieszenia dziewczyny powiesze pranie jak skończy wirowac i spróbuję zasnąć choć mały może już się obudzić za chwilę.. wogóle przez to jedzenie po czasie i w takich ilościach naprodukowało mi się mleka tak, że pierś mi urwie Ech ale dla małego wszystko przetrzymam... Oby ju z tak nie cierpiał na następnym badaniu, mam nadzieję, że tam aż tyle nie będą go męczyć skoro wiedzą już czego szukać a, że reszta jest ok
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 21:46   #2098
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

zebra o kurcze współczuję przeżyć być może lekarka ma taki sposób bycia ale forma przekazania informacji masakryczna
Wierzę ze wszystko będzie dobrze, i dodatkowe badania wykluczą jakiekolwiek problemy. Trzymam mocno kciuki za Was
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 21:58   #2099
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Dobranoc mamusie może któraś przez noc wykluje
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 22:12   #2100
gosbaj
Zadomowienie
 
Avatar gosbaj
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Zeberka to faktycznie mieliscie dzis przezycia. Ale trzeba wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.Trzymam kciuki
gosbaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.