Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V - Strona 71 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-20, 22:24   #2101
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez bardotka_a Pokaż wiadomość
Zebcia biedny maluszek

A ja nadal siedzę nad 3 bitem prace przerywają mi skurcze, boli jak jasna cholera ale nie są regularne ale się nie poddaje bo mam na to ciasto cholerną ochotę
No to może te nieregularne zmienią się w regularne ?? . za wytrwałość nad ciastem.

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Sensuel dzięki napewno dam znać jeśli uda się to jutro załatwić... byle nie dali mi terminu za cholera wie ile
Wogóle dziękuję za słowa otuchy i pocieszenia dziewczyny powiesze pranie jak skończy wirowac i spróbuję zasnąć choć mały może już się obudzić za chwilę.. wogóle przez to jedzenie po czasie i w takich ilościach naprodukowało mi się mleka tak, że pierś mi urwie Ech ale dla małego wszystko przetrzymam... Oby ju z tak nie cierpiał na następnym badaniu, mam nadzieję, że tam aż tyle nie będą go męczyć skoro wiedzą już czego szukać a, że reszta jest ok

Połóż sie kochana i odpocznij.Należy ci się

*************************

Ja w dzień duuuużo pospałam,prawie cały i teraz nie chce mi się za bardzo.
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 22:41   #2102
kasiorekzeta
Rozeznanie
 
Avatar kasiorekzeta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 708
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Teraz nadrobiłam Was kobitki to mogę pisać.
Dziękuję bardzo za kciuki, przydały się . Już teraz wiem, że obrona to banał, ale zawsze jest stres przed nieznanym.
Dziś odwiedzili Nas teście i moi rodzice i świętowaliśmy Jak weszłam do sali i usiadłam przed komisją to oczywiście serce waliło mi jak młot, to moja Maja się obudziła i zaczęła tak kopać, że aż przez bluzkę było widać kopniaki, brzuch to mi aż skakał Poprostu mała dopingowała Mamusię


Cytat:
Napisane przez bardotka_a Pokaż wiadomość
Wiadomość z ostatniej chwili od Nika85:

"Urodziłam corcie Zuzie. Wazy 3400. Dostala 9 punktów. Pozdrawiam wszystkie mamusie"


Gratulcje

Wielkie gratulacje dla nowej Mamusi


Cytat:
Napisane przez BubiGirl Pokaż wiadomość
mamuśki czy Wy też jesteście takie senne i ciagle zmęczone? ja kurcze w dzień muszę pospać ze 2 godziny bo padam z nóg, jestem taka oślizgła i niemrawa

A mój TŻ dzisiaj taki numer mi wywinął, że aż go opierdzieliłam....

Wylała mu się woda na stołek w kuchni i jej nie starł, a że stołek koloru białego wody nie było widać, i ja zawsze na nim siadam jak coś przy kuchni robię....więc usiadłam, i nie czułam wogóle, że coś mokrego było.....wstaję i czuję, że cała pupę mam mokrą.....o matko od razu pomyślałam, że mi wody odeszły......lecę do niego i pytam czy mam mokry tyłek czy mi się wydaje.....obnażam się przed nim, żeby sprawdzić czy mi cos leci czy nie.....a on ani mru mru......w końcu zobaczył, że ja spanikowana i powiedział, że na mokrym stołku chyba usiadłam.....

Ale się uśmiałam jak to czytałam Napewno teraz czekasz na każdy znak porodu i to był dla Ciebie stresujący moment, ale czytając to nie sposób się uśmiać Będziecie napewno ten fakt wspominać

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
No właśnie Wy tu o łyżeczkowaniu a mi to do głowy nawet nie przyszło Myślę tylko o tym jak wypchnę małego a potem podobno już luz..
__________
No i załączam dzisiejsze porównanie brzuszkowe
No właśnie ja też nawet o łyżeczkowaniu nie myślałam. Muszę się spytać położnej jak to w szpitalu w którym chce rodzić jest, czy znieczulenie w razie co jest podawane
A brzuszek masz rewelacyjny, duży i śliczny

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Witam... Najpierw opiszę swój dzień pełen przeżyć a potem spróbuję coś ponadrabiać żeby się uspokoić...

U okulistki było okropnie!!! Mały się umęczył, upłakał, nastresował... wszystko trwało 2 godziny włącznie z zakrapianiem oczek... dopatrzyła się wybroczyn w okolicach plamki żółtej i nastraszyła mnie, że szok... Może to być po cięzkim porodzie ale nazlecała mi zrobić badania jak najszybciej na IP, iść do neurologa pediatry i najlepiej jutro jechać do Krakowa do okulistyogółem widać było, że jej się to nie podoba co zobaczyła i jak wyszłam rozryczałam się jak bóbr... Pediatra neurolog nie przyjjął nas- dopiero w poniedziałek:\ wkurzył mnie gościu!!! miał napisane na skierowaniu pilne a stwierdził, że się nie spieszy- a żeby było śmieszniej to w okolicy jedyny taki specjalista, nawet w szpitalu nie ma neurologa dziecięcego... Wkurzyłam się i nakarmiłam małego na poczekalni u niego, bo zaczęła mnie martwić za długa przerwa w jedzeni:\ Nie bardzo chciał się rozbudzić i pojeść ale w końcu się udało.
Poten na IP pobrali mu krew do badań i znów się upłakałpotem znów pojadł... Jutro dzwonie do Krakowa czy nas przyjmą czy zaś muszę na termin czekać
Wymiękam po tym dniu... Malutki jadł długo teraz- pewnie nadrabiał.. Darowałam mu kąpiel nawet dzisiejszą- tylko pupke mu umyłam, bo naparwdę przeżył dużo stresu i bólu...Wolałabym żeby to mnie tak wymęczyli zamiast neigo


Zeberko trzymaj się Kochana Musisz być dzielna. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Trzymam bardzo mocno kciuki
__________________
Razem od 10.11.2001
Zaręczeni 18.07.2006
Ślub 04.08.2007
Majka 23.02.2010

http://s2.pierwszezabki.pl/036/0364849d2.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50552.png
kasiorekzeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 22:46   #2103
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ja zmykam spać, bo padam.....

Ale coś mi się wydaje że Kalka na porodówce bo jej dziś nie było?

Któraś MUSI się w nocy wypakować
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 23:16   #2104
castilia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Osterreich
Wiadomości: 1 995
Wyślij wiadomość przez MSN do castilia
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Hej Kobitki!

Przyznaję się bez bicia, że przez ostatnie dni jakoś nie miałam siły ani natchnienia czytać naszego wątku. Postaram się nadrobić to co mnie ominęło choć to pewnie jakieś 15-20 stron...

Staramy się ratować to co zostało z naszego związku. Małż bardzo się ostatnio stara... Nie będę wnikać w szczegóły, ale jestem pod wrażeniem....

Czuję się ostatnio strasznie zmęczona i dużo śpię w ciągu dnia. Nadrabiam też z pracami domowymi typu prasowanie etc...

Torbę mam już spakowaną jakby co i wszystko jest gotowe na przyjęcie maluszka.

A oto łóżeczko! Jutro postaram się odnieść do tego co naskrobałyście.
Buziaki dla wszystkich!!!
castilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-20, 23:40   #2105
kasiorekzeta
Rozeznanie
 
Avatar kasiorekzeta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 708
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Super,że jesteś

Trzymam kciuki aby wszystko w związku się ułożyło

łóżeczko prześliczne, pięknie wygląda kącik dla Maleństwa
__________________
Razem od 10.11.2001
Zaręczeni 18.07.2006
Ślub 04.08.2007
Majka 23.02.2010

http://s2.pierwszezabki.pl/036/0364849d2.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50552.png
kasiorekzeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 00:04   #2106
castilia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Osterreich
Wiadomości: 1 995
Wyślij wiadomość przez MSN do castilia
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Poczytałam tak pobierznie, a jutro poczytam dokładniej. Póki co jednak to tak:

Brzoskwinko - WIELKIE GRATULACJE!!! Całkiem duży chłopak ten Twój Borysek

Aldii - również SERDECZNIE GRATULUJE!!!! Nareszcie masz swoją LU po drugiej stronie brzuszka

Gratulacje też dla Camiliny i Niki tyle że kurcze nie widzę ich na liście.

Doczytałam też, że Kasiorek to już Pani MGR (to skrót od Można G... Robić hehehehehe) GRATULUJE Kochana i witam w gronie WYKSZTAŁCIUCHÓW
Pamiętam jak mój brat obronił to własnie mi mówil o tym skrócie żartobliwie tyle, że on ma Mgr Inż i to jest jeszcze lepsze (Można G... Robić I Nieźle Żyć hahaha)

Filka - ależ miałaś przeżycia z tym akumulatorem, chwała Bogu, że TŻ cały i zdrowy, ale się musialaś nastresować bidulko.

Jutro naskrobie coś więcej. Dobranoc mamusie i niech się któraś rozpakowuje bo nam coś kolejka utknęła znowu.
castilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 06:50   #2107
kasiorekzeta
Rozeznanie
 
Avatar kasiorekzeta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 708
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Witam Mamusie raniutko
Dziś zaczynamy 35 tydzień
__________________
Razem od 10.11.2001
Zaręczeni 18.07.2006
Ślub 04.08.2007
Majka 23.02.2010

http://s2.pierwszezabki.pl/036/0364849d2.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50552.png
kasiorekzeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 06:50   #2108
ula 87
Zadomowienie
 
Avatar ula 87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 916
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

hoop hoop ... jest tu ktoś
dziewczynki mam problem ( jeśli można to tak nazwać)
w nocy o 23.00 zaczął mnie boleć jak na @ brzuch i mocno krzyże że nie dało sie wyleżeć i tak do 2 w nocy chodziłam po domu i powoli pakowałam reszte rzeczy co nie mam w torbie.
ale wszystko przeszło i poszłam spać , spałam do 3.00 i znowu się zaczeło a potem znowu przeszło.
teraz znowu zaczyna boleć i znowu muszę chodzić
czy to już poród i czas powoli jechać do szpitala??????
w jelitach ciągle bulgocze a mi jest niedobrze
Małą co chwile czuję , więc chyba ma sie dobrze


chyba pójdę pod prysznic i włoski umyć
__________________
" Tylko niekiedy szczęście bywa darem , najczęściej trzeba o nie walczyć "
P.Coelho



Zuzia 27.01.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73q3br6dgn.png

Zębole
http://s2.pierwszezabki.pl/036/036140970.png?5725
ula 87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 06:58   #2109
Lenka1000
Rozeznanie
 
Avatar Lenka1000
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ula, mysle, że to moga byc objawy porodu.
Umyj włoski, dopakuj reszte i zadzwon moze do lekarki? Ja sie umówiłam z moja ginką, że bede dzownic do niej w razie wątpliwosci.
Trzymam kciuki mocno!
Mój syn - mimo, że termin mam na nastrepny czwartek - twardo siedzi a ja biegam i nie mam żadnych dolegliwosci przedporodowych czy innych... tak, jakbym w ogóle nie miała brzucha...
Lenka1000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 07:06   #2110
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

oho,Ulcia!trzymam kciuki!!
__________________
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 07:25   #2111
castilia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Osterreich
Wiadomości: 1 995
Wyślij wiadomość przez MSN do castilia
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ja wstałam jak z krzyża zdjęta Nie wiem czemu nie mogę w nocy pospać, ciągle się budzę... Potem muszę nadrabiać w dzień i czasem śpię w ciągu dnia 3-4 godzin Masakra jakaś.

Dzisiaj jest jakieś ważne spotkanie u nas w firmie (bo ja pracuję, tam gdzie małż, tyle, że teraz jestem na Mutterschutz'u jak już wiecie). Nasz szef przyjeżdża ze Szwajcarii i jakiś nowy koleś no i niby wszyscy mają być (czyli ja też a taaaaaaaaaaaak mi się nie chce). Chyba póki co już pociągnę bo to spotkanie ma być o 14:00, potem najwyżej wrócę do domku i uderzę w kimono.

Powiem Wam, że już mnie serio mierzi to czekanie Nawet ból mnie już tak nie przeraża, po prostu chcialabym mieć to już za sobą, bo boleć i tak będzie prędzej czy później.

Wczoraj jesio udało mi się przeczytać dwa opisy porodu zdaje się Camiliny i Madziulki. Bardzo mnie pocieszyła wizja Madziulki bo znaczy się, że tutaj w Austrii jednak się polożne przykładają skoro tak o Nią zadbały, że ani nie pękła ani nie była nacinana (no super sprawa!). Dodatkowo z tego co wiem to ona rodziła w normalnym państwowym szpitalu a ja będę rodzić w prywacie. O profesjonalizm jestem więc spokojna tym bardziej, że moja polożna to bardzo bardzo miła babeczka.

Jedyne co mnie przeraziło to to, że Madziulka tak wymiotowała Kurcze, ja wymiotowałam 10 tygodni od 3 miesiąca ciąży i mam tego serdecznie dość...

Opis Camiliny trochę mniej pozytywnie nastrajający, ale wiecie co ja jednak myślę, że to wszystko zależy od obsady czyli lekarzy i położnej bo jak oni się naprawdę przykładają i starają to nie dochodzi do takich pęknięć.... U nas w Polsce to jednak nadal komunizm pokutuje... Wszystko łaska pańska... Szlag człowieka może trafić...

Pamiętam jak tata miał operację usunięcia prostaty (zdiagnozowano mu raka złośliwego) i ta operacja się przedłużala bo byly komplikacje a my z mamą w poczekalni wariowałyśmy bo zero informacji (to bylo w zeszłym roku w styczniu). No i myślałam, że rozerwę te pielęgniary cholerne. Pańciusie takie i każda łachę robiła, że cokolwiek powiedziała. Noramlnie miałam ochotę przywalić tam jednej z drugą.
castilia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-21, 07:32   #2112
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ula to trudno stwierdzić jednoznacznie, ja tam miałam na początku skurcze i prawie wcale ich nie czułam. Tak jak radziła Lenka zadzwoń do lekarki, albo jak ma cię kto zawieźć to może byś pojechała na IP żeby zrobili ktg i oczywiście dobrze by było, zeby po ktg jeszcze cię zbadał lekarz.

Kochane próbuję was nadrobić, ale to strasznie trudno. Jak położę małego spać to staram się coś ogarnąć w domu lub ugotować, a czasami po prostu iść się umyć lub zjeść śniadanie i jak potem siadam do wizazu żeby nadrobić, to oczywiście mały się budzi. I tak w koło Macieju (zbieżność imion chyba nie przypadkowa).

Wczoraj byłam na zdjęciu szwów i od razu czuję ulgę, zwłaszcza jak siadam, bo już ciągnęły te wąsiki.

Nie przeczytałam jeszcze wszystkiego, ale jak teraz nie napiszę, to potem nie wiem czy będę miała szansę
Nika i Camilina
witamy w gronie rozpakowanych mamuś
Madziulka, Olivia i Camilina dzieciaczki słodkie
Kaziorekzeta Pani mgr
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 07:32   #2113
madzikUK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 866
GG do madzikUK
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Hej mamuski,

Melduje sie nadal 2w1, dzis termin
Przyznaje sie, ze jeszcze nie nadrobilam watku, bo ostatnie dni to byl szok dla mnie, remont remont i fochy Tz . na szczescie powoli wychodzimy z remontu, Tztowi powiedzialam wczoraj kilka slow i sie ogarnal, wiec miejmy nadzieje ze bedzie dobrze.

A teraz lece Was poczytac moje kochane i zobacze kto sie rozpakowal
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia:
http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia#
madzikUK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 07:53   #2114
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ulcia ....może już niedługo

ale ja przyznam, że nie wiem co Ci lekarz powie telefonicznie ...
ale wydaje mi się że jak nie masz regularnych skurczy, lub nie odeszły wody ....to do szpitala bym jeszcze nie jechała ....chyba że czujesz niepokoj czy nie czujesz małej, albo ot tak niech zrobią KTG

--------------------------------------------------------------
No i chciałam doadac, że już niedługo myślę że będzie mamunia nowa za mamunią :

kalka(Agata,25l.)-14.01.2010Alicja Małgorzata
madzikUK(Magda,26l.)-21.01.2010 Natalia Oliwia
pantee-21.01.2010
patkaM84(Patrycja,25l.)-22.01.2010 Natalka
elcia0787(Ela,22l.)-22.01.2010 Alan-Oliwia
ula87(Ula,22l.)-24.01.2010 Zuzanna
malinka118(28l.)-25.01.2010
patinka_(Patrycja,23l.)-27.01.2010
Mmonnikka(29l.)-27.01.2010
gosbaj(Gosia,25l.)-28.01.2010 Krzysztof-Jakub
Lenka1000(Lena,32l.)-28.01.2010 Nataniel Leonard
bardotka_a(Adrianna,27l.)-30.01.2010
Kacha79(Katarzyna,30 l.)-30.01.2010
Bubigirl(Aneta)-30.01.2010 Jagna
Strippi ( Marta 24,l.) - 31.01.2010 Julia



castilia za poprawę relacji z TZ łóżeczko śliczne ale jasiek- poduchę to bym wywaliła....dla bezpieczeństwa
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 08:00   #2115
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez KarmazynowyKamyk Pokaż wiadomość
Boszszsz...
Moje dziecko jadło 2 godziny :conf used:
Z drobnymi przerwami tylko...
Jak ją pionizowałam do odbicia, to był ryk...
Jakimś cudem jeszcze nie zwymiotowała...
Jak w piątek ją lekarka zważy, to się za głowę złapie...

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------



Tak, dwa razy sprawdzała i szwy mi zdjęła...

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Kropka znowu się budzi, chyba nie będzie chciała jeść...
To niemożliwe...
Cytat:
Napisane przez fleurdelacour Pokaż wiadomość
mozliwe mozliwe. moja jest taka nienazarta od 2 dni. godzina na cycu, pol godziny spokoju i tak w kolko. w nocy spalam moze z poltorej godzinki.
Ja się przyłączę do grona nienażartych dzieci. Mały zje, jak go próbuję położyć na ramieniu, żeby mu się odbiło, to strasznie protestuje i cały czas odgina głowę, aż sie boję, żeby sobie nie zaszkodził. A jak go po prostu przytulam do siebie to znowu szuka cyca. CZasem ze 3 razy się przystawiamy, a najgorsze jest to, że czasami jakoś nie potrafi się przyssać do piersi i wtedy mu się włącza syrena Nie wspominając o tym, że prawą pierś mam pogryzioną i jak się przysysa to ja zaciskam zęby z bólu. Raz próbowałam go nakarmić przez osłonkę, ale nie bardzo mu szło.

Zeberko ja nie będę oryginalna i przyłączam się do tego co pisały dziewczyny. Postaraj się za bardzo nie denerwować i poczekać w miarę spokojnie na wizytę w Krakowie.

......................... .......
castilia łóżeczko śliczne
pysia pewnie znowu się posypie jakaś seria, bo już za duży mamy przestój

Edytowane przez addicted to wizaz
Czas edycji: 2010-01-21 o 08:03
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 08:10   #2116
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

heloł
ja wczoraj miałam cudowna noc, zero wstawania swietnie mi się spało za to dziś dostałam podwójnie w dupe nie dośc, ze nie mogłam usnąc to pozniej obudził mnie syn, znów nie mogłam usnąc jak juz usnęłam to o 4.45 się zbudziłam i co chwilę patrzyłam na zegarek, która godzina czuje sie jak wywłoka

miałam wczoraj zmienic suwaczek bo leci nam 36 tydzien
co nie zmienia faktu, ze jeszczeeeee tyleee trzeba czekac
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 08:11   #2117
Lenka1000
Rozeznanie
 
Avatar Lenka1000
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

O, widze, że jest nas jeszcze 15 mamuś do rozpakowania na styczen ja chcę juz!!!
Lenka1000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 08:14   #2118
serduszkowata
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 848
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez ula 87 Pokaż wiadomość
hoop hoop ... jest tu ktoś
dziewczynki mam problem ( jeśli można to tak nazwać)
w nocy o 23.00 zaczął mnie boleć jak na @ brzuch i mocno krzyże że nie dało sie wyleżeć i tak do 2 w nocy chodziłam po domu i powoli pakowałam reszte rzeczy co nie mam w torbie.
ale wszystko przeszło i poszłam spać , spałam do 3.00 i znowu się zaczeło a potem znowu przeszło.
teraz znowu zaczyna boleć i znowu muszę chodzić
czy to już poród i czas powoli jechać do szpitala??????
w jelitach ciągle bulgocze a mi jest niedobrze
Małą co chwile czuję , więc chyba ma sie dobrze


chyba pójdę pod prysznic i włoski umyć
No to się chyba zaczęło!!! Trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością na wieści od Ciebie
__________________

Link do mojego wykresu:
http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolezanki.php?user =serduszkowata&cid=717



Staranka trwają, odchudzanie w trakcie...

Już 28 cykle staramy się o dzidziusia
serduszkowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 08:18   #2119
lila12
Zadomowienie
 
Avatar lila12
 
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 440
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Witam... Najpierw opiszę swój dzień pełen przeżyć a potem spróbuję coś ponadrabiać żeby się uspokoić...

U okulistki było okropnie!!! Mały się umęczył, upłakał, nastresował... wszystko trwało 2 godziny włącznie z zakrapianiem oczek... dopatrzyła się wybroczyn w okolicach plamki żółtej i nastraszyła mnie, że szok... Może to być po cięzkim porodzie ale nazlecała mi zrobić badania jak najszybciej na IP, iść do neurologa pediatry i najlepiej jutro jechać do Krakowa do okulistyogółem widać było, że jej się to nie podoba co zobaczyła i jak wyszłam rozryczałam się jak bóbr... Pediatra neurolog nie przyjjął nas- dopiero w poniedziałek:\ wkurzył mnie gościu!!! miał napisane na skierowaniu pilne a stwierdził, że się nie spieszy- a żeby było śmieszniej to w okolicy jedyny taki specjalista, nawet w szpitalu nie ma neurologa dziecięcego... Wkurzyłam się i nakarmiłam małego na poczekalni u niego, bo zaczęła mnie martwić za długa przerwa w jedzeni:\ Nie bardzo chciał się rozbudzić i pojeść ale w końcu się udało.
Poten na IP pobrali mu krew do badań i znów się upłakałpotem znów pojadł... Jutro dzwonie do Krakowa czy nas przyjmą czy zaś muszę na termin czekać
Wymiękam po tym dniu... Malutki jadł długo teraz- pewnie nadrabiał.. Darowałam mu kąpiel nawet dzisiejszą- tylko pupke mu umyłam, bo naparwdę przeżył dużo stresu i bólu...Wolałabym żeby to mnie tak wymęczyli zamiast neigo
Małe biedactwo..... Ale to dla jego dobra, musieli zrobić te badania, wszystko będzie dobrze
A reszta - no comments - banda....

Zebra trzymajcie się i życzę duuuużo zdrówka.

PS. My okulistę mamy w sobotę - aż mnie zatrzęsło po Twoim poście....

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Kontrola u gina super - rana bardzo dobrze się goi - jest ledwo widoczna, śladu nie będzie

Pozdrówka z samego rana i czekamy na nowe dzidziusie
lila12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-21, 08:32   #2120
Camillina
Raczkowanie
 
Avatar Camillina
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 135
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez castilia Pokaż wiadomość
Opis Camiliny trochę mniej pozytywnie nastrajający, ale wiecie co ja jednak myślę, że to wszystko zależy od obsady czyli lekarzy i położnej bo jak oni się naprawdę przykładają i starają to nie dochodzi do takich pęknięć.... U nas w Polsce to jednak nadal komunizm pokutuje... Wszystko łaska pańska... Szlag człowieka może trafić...

.
oj... może faktycznie z opisu nie wyglądało to zbyt różowo ale naprawdę nie było tak źle. Sam personel medyczny był w porządku. Położna która przy mnie była okazała się przemiłą kobietą i naprawdę o mnie dbała. Po wszystkim przepraszała mnie że tak wyszło z tym pęknięciem ale faktycznie druga faza porodu była blyskawiczna i mało czasu zostało na reakcję. Zresztą lekarz przyłożył się do szycia i wszystko ładnie "zacerował" a inna lekarka w tym czasie próbowała mnie rozweselić chwaląc zdolności "wokalne" mojej małej. Fakt słychać ją było aż z oddziału noworodków.
Camillina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 08:39   #2121
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez ula 87 Pokaż wiadomość
hoop hoop ... jest tu ktoś
dziewczynki mam problem ( jeśli można to tak nazwać)
w nocy o 23.00 zaczął mnie boleć jak na @ brzuch i mocno krzyże że nie dało sie wyleżeć i tak do 2 w nocy chodziłam po domu i powoli pakowałam reszte rzeczy co nie mam w torbie.
ale wszystko przeszło i poszłam spać , spałam do 3.00 i znowu się zaczeło a potem znowu przeszło.
teraz znowu zaczyna boleć i znowu muszę chodzić
czy to już poród i czas powoli jechać do szpitala??????
w jelitach ciągle bulgocze a mi jest niedobrze
Małą co chwile czuję , więc chyba ma sie dobrze


chyba pójdę pod prysznic i włoski umyć
Ula ja bym jeszcze nie jechała. Weź ciepły prysznic albo kąpiel i zobaczysz czy ci przejdzie czy nie.


Ja dzisiaj jadę na ktg, wczoraj cały dzień miałam skurcze a wieczór zakończyłam ze skurczami co 7-10 minut. Poszłam spać i w nocy miałam ból jak na @ ale nie taki normalny tylko taki baaaaaaaaaaaaaardzo mocny. Nad ranem przeszło i boli mniej.
Zobaczymy, czy coś wyjdzie na tym ktg
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 08:48   #2122
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

PAtka to za Ktg
Ja też dziś jadę

Kancia ....bidulko może w ciągu dnia uda Ci się komarka przyciąć
No i za kolejny week jak to leciiii

Addicted ...zapomniałam napisać, że
Cytat:
z tym w koło Macieju
to mnie rozbawiłas fajnie że znalazłaś czas na wizaż

No i bez szwów to wiadomo że lepiej ...wiekszy komfort ...zdejmowałaś na IP ???

Lila za okulistę na razie nie stresuj się ....bo nie ma czym
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 08:50   #2123
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez castilia Pokaż wiadomość
Hej Kobitki!

Przyznaję się bez bicia, że przez ostatnie dni jakoś nie miałam siły ani natchnienia czytać naszego wątku. Postaram się nadrobić to co mnie ominęło choć to pewnie jakieś 15-20 stron...

Staramy się ratować to co zostało z naszego związku. Małż bardzo się ostatnio stara... Nie będę wnikać w szczegóły, ale jestem pod wrażeniem....

Czuję się ostatnio strasznie zmęczona i dużo śpię w ciągu dnia. Nadrabiam też z pracami domowymi typu prasowanie etc...

Torbę mam już spakowaną jakby co i wszystko jest gotowe na przyjęcie maluszka.

A oto łóżeczko! Jutro postaram się odnieść do tego co naskrobałyście.
Buziaki dla wszystkich!!!
Łóżeczko bardzo ładne,ale tą poduszkę to w nogi raczej postaw a nie przy głowie skoro już jest .Tak będzie bezpieczniej.Super,że TŻ próbuje się zmienić.Jak mu dobrze idzie to daj mu szansę się wykazać.Może on należy do tej grupy mężczyzn co uczą się na błędach.

Cytat:
Napisane przez ula 87 Pokaż wiadomość
hoop hoop ... jest tu ktoś
dziewczynki mam problem ( jeśli można to tak nazwać)
w nocy o 23.00 zaczął mnie boleć jak na @ brzuch i mocno krzyże że nie dało sie wyleżeć i tak do 2 w nocy chodziłam po domu i powoli pakowałam reszte rzeczy co nie mam w torbie.
ale wszystko przeszło i poszłam spać , spałam do 3.00 i znowu się zaczeło a potem znowu przeszło.
teraz znowu zaczyna boleć i znowu muszę chodzić
czy to już poród i czas powoli jechać do szpitala??????
w jelitach ciągle bulgocze a mi jest niedobrze
Małą co chwile czuję , więc chyba ma sie dobrze


chyba pójdę pod prysznic i włoski umyć
Jeżeli nie są regularne to ja bym do szpitala nie jechała.Jeżeli jednak masz wątpliwości to zadzwoń do lekarza i zapytaj co masz robić,bo boli cię brzuch ale skurcze są nieregularne.

************************* **********

Mnie coś maluch dzisiaj od rana się rusza.Poza tym ledwo co wstałam to mi się spać chce.Muszę jednak zabrać się za obiad i iść w końcu do magla wymaglować pościele.
Dzisiaj wypróbuję przepis Pysi na makaron ,zobaczymy co to za rarytas.
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 08:54   #2124
malinka118
Rozeznanie
 
Avatar malinka118
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Witam Mamusie.

Ja tylko na chwilę i wracam do łóżka. Organizm mi się chyba oczyszcza, bo i biegunka na zmianę.

Poczytam później
__________________
Milenka 23 stycznia 2010
Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg
malinka118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 08:57   #2125
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Dzien dobry

Czyzby dzisiaj dziewczyny szykowaly sie na porodowke? no moze siewkoncu cos ruszy bo kilka dni zastoju bylo

ja sie moge pochwalic ze z moim tylkiem juz coraz lepiej i coraz mniej boli wiec dla mnie to mega przyjemne ze jak siedze to "prawie" wogole nie boli

3mam kciuki za mamusie na wylocie i tez pokracze a co KraaaKraaa Kraaa

Castillia sliczne lozeczko
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 09:08   #2126
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

ja nie wiem co się ze mną dzieje,od wczoraj czuje się jakbym nie była w ciąży - czuję się taka silna, brzuch nie przeszkadza i w ogóle jakoś dziwnie:/zupełnie nie jak na tym etapie ciąży...coś czuje,że się jeszcze długo pobujam z brzuchem skoro mam takie odczucia:/
__________________
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 09:10   #2127
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez castilia Pokaż wiadomość
A oto łóżeczko! Jutro postaram się odnieść do tego co naskrobałyście.
Buziaki dla wszystkich!!!
cudne

Cytat:
Napisane przez ula 87 Pokaż wiadomość
hoop hoop ... jest tu ktoś
dziewczynki mam problem ( jeśli można to tak nazwać)
w nocy o 23.00 zaczął mnie boleć jak na @ brzuch i mocno krzyże że nie dało sie wyleżeć i tak do 2 w nocy chodziłam po domu i powoli pakowałam reszte rzeczy co nie mam w torbie.
ale wszystko przeszło i poszłam spać , spałam do 3.00 i znowu się zaczeło a potem znowu przeszło.
teraz znowu zaczyna boleć i znowu muszę chodzić
czy to już poród i czas powoli jechać do szpitala??????
w jelitach ciągle bulgocze a mi jest niedobrze
Małą co chwile czuję , więc chyba ma sie dobrze


chyba pójdę pod prysznic i włoski umyć

ooo to może już

a ja miałam dla Ciebie wiadomość, że Parowar z philipsa będzie teraz w tesco na promocji
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 09:12   #2128
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Addicted ...zapomniałam napisać, że
to mnie rozbawiłas fajnie że znalazłaś czas na wizaż

No i bez szwów to wiadomo że lepiej ...wiekszy komfort ...zdejmowałaś na IP ???
jakoś mały pospał z rana, chociaż sie strasznie wiercił i myślałam, że już wstaje
A szwy zdejmowałam w Poliklinice (tym niebieskim budynku), tam zresztą też pojechałam na ktg i jak sie okazało dobrze zrobiłam, bo mamuśki na IP potrafiły czekać nawet 2godz.

Cytat:
Napisane przez malinka118 Pokaż wiadomość
Witam Mamusie.

Ja tylko na chwilę i wracam do łóżka. Organizm mi się chyba oczyszcza, bo i biegunka na zmianę.

Poczytam później
czyżby to już
Ale oczyszczania niezazdroszczę

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
ja sie moge pochwalic ze z moim tylkiem juz coraz lepiej i coraz mniej boli wiec dla mnie to mega przyjemne ze jak siedze to "prawie" wogole nie boli
oby tak dalej

chwilę pokraczę i zmykam, bo z małym ssakiem na rękach to mi niewygodnie
I jeszcze udało mi się go nakarmić przez kapturek, więc chwilowo moja pierś tak mocno nie ucierpiała

Pa do nie wiem kiedy
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 09:14   #2129
castilia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Osterreich
Wiadomości: 1 995
Wyślij wiadomość przez MSN do castilia
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ulcia ....może już niedługo

ale ja przyznam, że nie wiem co Ci lekarz powie telefonicznie ...
ale wydaje mi się że jak nie masz regularnych skurczy, lub nie odeszły wody ....to do szpitala bym jeszcze nie jechała ....chyba że czujesz niepokoj czy nie czujesz małej, albo ot tak niech zrobią KTG

--------------------------------------------------------------
No i chciałam doadac, że już niedługo myślę że będzie mamunia nowa za mamunią :

kalka(Agata,25l.)-14.01.2010Alicja Małgorzata
madzikUK(Magda,26l.)-21.01.2010 Natalia Oliwia
pantee-21.01.2010
patkaM84(Patrycja,25l.)-22.01.2010 Natalka
elcia0787(Ela,22l.)-22.01.2010 Alan-Oliwia
ula87(Ula,22l.)-24.01.2010 Zuzanna
malinka118(28l.)-25.01.2010
patinka_(Patrycja,23l.)-27.01.2010
Mmonnikka(29l.)-27.01.2010
gosbaj(Gosia,25l.)-28.01.2010 Krzysztof-Jakub
Lenka1000(Lena,32l.)-28.01.2010 Nataniel Leonard
bardotka_a(Adrianna,27l.)-30.01.2010
Kacha79(Katarzyna,30 l.)-30.01.2010
Bubigirl(Aneta)-30.01.2010 Jagna
Strippi ( Marta 24,l.) - 31.01.2010 Julia


castilia za poprawę relacji z TZ łóżeczko śliczne ale jasiek- poduchę to bym wywaliła....dla bezpieczeństwa
No właśnie namnozyło się tych mamuś Kraaaaaaaaaaaa kraaaaaaaa babeczki rozpakowywać się proszę

Dziękuję, a ten jasiek to do zdjęcia dałam bo to byl prezent od mojej babci (czyli prababci mojego synka) i chcialam, że rodzice jej pokazali, że jest w honorowym miejscu

Addicted - dziękuję za komplement w kierunku łóżeczka
Poprosiłam też rodziców o zakup pościeli z Drewex'u tej co Pysia chwaliła z Hipciem
Cytat:
Napisane przez Camillina Pokaż wiadomość
oj... może faktycznie z opisu nie wyglądało to zbyt różowo ale naprawdę nie było tak źle. Sam personel medyczny był w porządku. Położna która przy mnie była okazała się przemiłą kobietą i naprawdę o mnie dbała. Po wszystkim przepraszała mnie że tak wyszło z tym pęknięciem ale faktycznie druga faza porodu była blyskawiczna i mało czasu zostało na reakcję. Zresztą lekarz przyłożył się do szycia i wszystko ładnie "zacerował" a inna lekarka w tym czasie próbowała mnie rozweselić chwaląc zdolności "wokalne" mojej małej. Fakt słychać ją było aż z oddziału noworodków.
No to chwała Bogu, że chociaż nie czulaś się tam źle. Tak czy owak ja nadal myślę, że jak kobieta pęka i to tak paskudnie to jest zaniedbanie ze strony personelu

Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
Łóżeczko bardzo ładne,ale tą poduszkę to w nogi raczej postaw a nie przy głowie skoro już jest .Tak będzie bezpieczniej.Super,że TŻ próbuje się zmienić.Jak mu dobrze idzie to daj mu szansę się wykazać.Może on należy do tej grupy mężczyzn co uczą się na błędach.

Mnie coś maluch dzisiaj od rana się rusza.Poza tym ledwo co wstałam to mi się spać chce.Muszę jednak zabrać się za obiad i iść w końcu do magla wymaglować pościele.
Dzisiaj wypróbuję przepis Pysi na makaron ,zobaczymy co to za rarytas.
Dziekuję ślicznie, a jasiek pójdzie w nogi TŻ rzeczywiście się stara i chyba wreszcie coś w Nim pękło bo bardzo emocjonalnie teraz podchodzi do tematu. Wczesniej tak jakoś w zaparte, ale On to taki typ jest, że musi przetrawić i dopiero później go dopada poczucie winy, łzy etc... Tak czy owak póki co jest pozytywnie, zobaczymy co dalej.

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
Dzien dobry

Czyzby dzisiaj dziewczyny szykowaly sie na porodowke? no moze siewkoncu cos ruszy bo kilka dni zastoju bylo

ja sie moge pochwalic ze z moim tylkiem juz coraz lepiej i coraz mniej boli wiec dla mnie to mega przyjemne ze jak siedze to "prawie" wogole nie boli

3mam kciuki za mamusie na wylocie i tez pokracze a co KraaaKraaa Kraaa

Castillia sliczne lozeczko
Asiulka no to fajnie, że tyłek wraca do formy bo jak czytałam te Twoje opowieści to aż mnie ciarki przechodzily... ałaaaaaaa

Ja też dolączam się do krakania KRAAAAAAAA KRAAAAAAAAAAAAA KRAAAAAAAAAAAAAAA

Dziękuję też za wszystkie mile słowa dotyczące łóżeczka

Kurcze strasznie mi się ckni za kraftowaniem i chyba muszę usiąść coś porobić bo ostatnio to jakaś pustka twórcza mnie dopadła. Mój blog to już pajęczynami zarósł....
castilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-21, 09:14   #2130
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

dziewczyny-zbieram szczękę z podłogi właśnie.....
zadzwoniłam do szpitala gdzie chce rodzić z zapytaniem o ktg czy robią itd. babka mi odpowiedziała,że jak najbardziej,że mam przyjść kiedy mi pasuje na 24h z rzeczami i dokumentami....obserwacja całą dobę-czujecie?w szoku jestem...
__________________
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.